1
00:00:05,507 --> 00:00:07,760
FAA wciąż zbiera informacje,
2
00:00:07,760 --> 00:00:11,972
ale w tej chwili wszystkie
dowody wskazują na usterkę mechaniczną.
3
00:00:11,972 --> 00:00:14,725
Ostatnie cięcia w budżecie Waszyngtonu
4
00:00:14,725 --> 00:00:18,771
przerwą nasilone patrolowanie
wzdłuż południowo-wschodniej granicy.
5
00:00:18,771 --> 00:00:23,692
Przypisuje się to setkom udanych przejęć
6
00:00:23,776 --> 00:00:25,986
znalezionej kontrabandy, w tym...
7
00:00:28,989 --> 00:00:32,743
Nie powinniśmy byli jej zostawiać.
Martwej na ziemi.
8
00:00:34,912 --> 00:00:37,831
- Wezwaliśmy pogotowie.
- A jednak...
9
00:00:37,915 --> 00:00:40,042
Nie mogliśmy tam zostać.
10
00:00:40,042 --> 00:00:44,671
Policja z Margrave bierze w łapę,
policja z Atlanty lub stanowa z Georgii
11
00:00:44,755 --> 00:00:46,715
też mogą być na liście płac, prawda?
12
00:00:46,799 --> 00:00:49,009
Śmierć Molly Beth nie pójdzie na darmo,
13
00:00:49,009 --> 00:00:50,552
jeśli złapiemy zabójcę.
14
00:00:50,636 --> 00:00:52,763
Nie uda się to, jeśli nas zastrzelą
15
00:00:52,763 --> 00:00:55,641
albo zgnijemy w pace,
mając za plecami zabójcę.
16
00:00:59,436 --> 00:01:00,729
Zatrzymaj się.
17
00:01:08,654 --> 00:01:10,531
Co to ma być?
18
00:01:10,531 --> 00:01:12,658
To długa historia, zaraz wracam.
19
00:01:17,538 --> 00:01:20,457
Już dobrze. Co on ci robi?
20
00:01:23,919 --> 00:01:25,254
Obroża się wrzyna.
21
00:01:27,297 --> 00:01:28,674
Dość tego.
22
00:01:30,050 --> 00:01:31,510
Co robisz?
23
00:01:31,510 --> 00:01:34,638
Pies nic nikomu nie zrobił.
24
00:01:34,638 --> 00:01:38,058
- Nie zasługuje na to.
- Kazałem wam tu nie wchodzić!
25
00:01:40,936 --> 00:01:41,770
Poważnie?
26
00:01:47,150 --> 00:01:48,735
Może tobie się to spodoba.
27
00:01:51,613 --> 00:01:53,532
- Idziemy.
- Chodź.
28
00:02:05,210 --> 00:02:07,754
Dobra, to co robimy teraz?
29
00:02:09,172 --> 00:02:12,843
Zawieziemy psa do schroniska
i pojedziemy do Hubble'a.
30
00:02:12,843 --> 00:02:13,844
Po co?
31
00:02:14,887 --> 00:02:18,557
Ostatnie auto od nich jest
dziurawe od kul. Potrzebuję nowego.
32
00:02:20,601 --> 00:02:23,687
To widzimy się na parkingu
przy posterunku.
33
00:02:27,733 --> 00:02:29,693
Wszystko w porządku?
34
00:02:31,612 --> 00:02:33,739
Nie powinienem był jej w to mieszać.
35
00:03:09,983 --> 00:03:11,151
Może być.
36
00:04:12,212 --> 00:04:16,717
Po co twój właściciel
kupuje wam tyle paszy?
37
00:04:23,890 --> 00:04:25,517
Jesteś bardzo pomocna.
38
00:05:04,347 --> 00:05:07,392
{\an8}DZIWKA
39
00:05:14,399 --> 00:05:15,734
Szlag.
40
00:05:18,487 --> 00:05:23,784
Wpakowałem tam pełno petard,
bombek z lontem, popielniczki.
41
00:05:23,784 --> 00:05:25,786
- Rakiety z butelek.
- Rakiety z butelek.
42
00:05:25,786 --> 00:05:28,622
Dawson podpala, my spadamy.
43
00:05:28,622 --> 00:05:30,540
Skrzynka na listy wybucha,
44
00:05:30,624 --> 00:05:33,293
wszędzie pełno
palącego się papieru i metalu.
45
00:05:33,293 --> 00:05:35,670
Pół roku później siedzimy na stacji,
46
00:05:35,754 --> 00:05:38,924
a Slattery zostaje aresztowany
na parkingu.
47
00:05:38,924 --> 00:05:42,052
Nie stawił się do roboty jako ławnik.
48
00:05:42,052 --> 00:05:45,388
Wezwanie leżało w tej skrzynce pocztowej.
49
00:05:50,602 --> 00:05:53,688
To właśnie dostał
za uwalenie mnie z literatury.
50
00:06:02,781 --> 00:06:05,075
Patrzcie, to ten zbrodniarz wojenny.
51
00:06:07,494 --> 00:06:09,538
Jak jesteś głodny, to ci coś kupię.
52
00:06:09,538 --> 00:06:11,581
Pomogę bezdomnemu.
53
00:06:12,791 --> 00:06:15,418
To ten gość, o którym wam mówiłem.
54
00:06:16,211 --> 00:06:19,631
Ty i mój kumpel, Emmitt,
macie ze sobą coś wspólnego.
55
00:06:19,631 --> 00:06:21,383
Obaj graliście w football.
56
00:06:22,217 --> 00:06:26,429
Emmitt był silnym skrzydłowym
stanu Georgia przez trzy lata.
57
00:06:26,513 --> 00:06:30,851
Według twoich akt
w armii zagrałeś tylko jeden mecz.
58
00:06:32,561 --> 00:06:35,188
Co się stało? Nie dałeś rady?
59
00:06:35,272 --> 00:06:37,524
- Wyrzucili mnie.
- Za co?
60
00:06:37,524 --> 00:06:39,317
Byłem zbyt brutalny.
61
00:06:46,449 --> 00:06:49,911
- Przeszkadzasz nam.
- Pozwól, że o coś zapytam.
62
00:06:50,662 --> 00:06:52,330
Jakim jesteś człowiekiem?
63
00:06:53,915 --> 00:06:57,127
Głupim? Zgorzkniałym?
64
00:06:58,545 --> 00:07:03,842
Niepewnym, rozpieszczonym, bogatym
dzieciakiem kryjącym się za kasą tatusia?
65
00:07:08,096 --> 00:07:10,015
To nie było pytanie retoryczne.
66
00:07:10,932 --> 00:07:15,312
Naprawdę chcę wiedzieć jakiego człowieka
bawi zastraszanie małej kobiety.
67
00:07:16,021 --> 00:07:20,275
Kobiety, której, tak przy okazji,
nie da się zastraszyć.
68
00:07:25,697 --> 00:07:27,824
Chyba wiem, jakim jesteś facetem.
69
00:07:29,868 --> 00:07:31,870
Takim, który wie różne rzeczy.
70
00:07:33,205 --> 00:07:36,583
Wiedziałeś, że przyjadę,
gdy zobaczę, co zrobiłeś Roscoe.
71
00:07:38,293 --> 00:07:41,421
Wiedziałeś, że zobaczę
twoje auto na zewnątrz.
72
00:07:41,421 --> 00:07:45,550
Ciężarówka do pracy, którą nigdy
nie woziłeś wyłącznie beczkę z piwem.
73
00:07:46,927 --> 00:07:49,679
I wiedziałeś, że przyjdę tu
i sprawię problem,
74
00:07:49,763 --> 00:07:52,557
który zapewne wpędzi mnie w kłopoty.
75
00:07:52,641 --> 00:07:55,060
Ale wiesz, czego nie wiesz?
76
00:07:55,685 --> 00:07:57,520
Czego?
77
00:07:57,604 --> 00:08:00,523
Jak będziesz się czuł, gdy cię uderzę.
78
00:08:00,607 --> 00:08:04,653
Bo gdybyś wiedział,
nie tknąłbyś tej puszki z farbą.
79
00:08:06,529 --> 00:08:07,697
Dobrze.
80
00:08:09,282 --> 00:08:12,077
Teraz ja ci coś powiem o Roscoe Conklin.
81
00:08:14,704 --> 00:08:16,539
Ta mała złośliwa kokota...
82
00:08:35,767 --> 00:08:37,894
- Rzuć to!
- Nie lubię cię, Dawson,
83
00:08:37,978 --> 00:08:41,231
- nie każ mi tego udowadniać.
- Rzuć nóż, bo cię kropnę.
84
00:08:42,148 --> 00:08:43,566
Synu, odłóż to.
85
00:08:56,454 --> 00:08:59,165
- To nie koniec.
- Gdy tylko będziesz chciał.
86
00:08:59,249 --> 00:09:03,420
Odkąd ten człowiek się tu pojawił,
nie ma nic poza przemocą.
87
00:09:03,420 --> 00:09:05,130
A teraz zaatakował mojego syna?
88
00:09:05,130 --> 00:09:09,676
- Dość tego, zabierzcie go stąd.
- Nie jest pan moim szefem.
89
00:09:11,094 --> 00:09:15,140
Kapitanie Finlay, jest pan mieszczuchem,
90
00:09:15,140 --> 00:09:17,851
więc może pan nie znać tego wyrażenia,
91
00:09:19,060 --> 00:09:21,896
ale kopiąc pod wychodkiem
w poszukiwaniu wody,
92
00:09:21,980 --> 00:09:23,648
nie znajdzie jej pan tam.
93
00:09:23,732 --> 00:09:27,736
Więc proszę to zakończyć,
zanim komuś stanie się krzywda.
94
00:09:29,154 --> 00:09:31,072
Wszystko widziałem.
95
00:09:31,531 --> 00:09:33,742
Oni zajmowali się własnymi sprawami,
96
00:09:33,742 --> 00:09:36,786
gdy ten gość tu wszedł i zaczął demolkę.
97
00:09:36,870 --> 00:09:40,373
Dziękuję, Earl,
za bycie dobrym obywatelem Margrave.
98
00:09:41,708 --> 00:09:42,959
Detektywie?
99
00:09:44,794 --> 00:09:46,671
Roscoe, zabierz stąd Reachera.
100
00:09:49,549 --> 00:09:51,051
Do zobaczenia, Junior.
101
00:10:12,947 --> 00:10:16,618
Molly Beth zginęła,
bo zależało jej na Reacherze.
102
00:10:21,539 --> 00:10:22,832
Tak.
103
00:10:26,669 --> 00:10:27,921
To Teale.
104
00:10:29,506 --> 00:10:31,549
Komendancie.
105
00:10:31,633 --> 00:10:32,592
Tak.
106
00:10:35,136 --> 00:10:36,805
Nie wiedziałam o tym.
107
00:10:37,847 --> 00:10:40,350
To musiało być moje niedopatrzenie.
108
00:10:42,977 --> 00:10:44,270
Co?
109
00:10:44,354 --> 00:10:47,440
Pan żartuje? Nie,
musiałam pomieszać raporty.
110
00:10:47,524 --> 00:10:50,026
- Pierdol się, skurwielu!
- Wyluzuj. Co jest?
111
00:10:50,110 --> 00:10:51,903
- Właśnie mnie zwolnił!
- Za co?
112
00:10:51,903 --> 00:10:53,988
Gdy przyszedł raport o aucie Joego,
113
00:10:54,072 --> 00:10:57,200
powiedziałam, że blachy pasują
do auta skazańca.
114
00:10:57,200 --> 00:11:01,079
Teale przejrzał ten raport i zauważył,
że nie było żadnych blach.
115
00:11:01,079 --> 00:11:04,416
Powiedział, że badamy sprawę śmierci
komendanta policji
116
00:11:04,416 --> 00:11:07,752
i że nie będzie tolerował partactwa,
a potem mnie zwolnił.
117
00:11:07,836 --> 00:11:10,046
Niewiele ostatnio byliście w biurze.
118
00:11:10,130 --> 00:11:12,841
On zaczyna wyciągać akta i was sprawdzać.
119
00:11:12,841 --> 00:11:15,343
- To się robi podejrzane.
- Pogadam z nim.
120
00:11:15,427 --> 00:11:18,930
- Nie oddam mu broni.
- Nie chciałbym, żebyś to zrobiła,
121
00:11:18,930 --> 00:11:22,308
- ale daj mi z nim pogadać.
- Co za bzdury.
122
00:11:22,392 --> 00:11:24,894
A co z nim? Wróci do aresztu?
123
00:11:24,978 --> 00:11:26,563
Kliner nie wnosi zarzutów.
124
00:11:26,563 --> 00:11:28,481
Bo nie chce iść do sądu.
125
00:11:28,565 --> 00:11:32,026
Pozew pozwala mi prosić
o zlustrowanie ważnej osoby.
126
00:11:32,110 --> 00:11:35,238
Dane pracownicze
i księgi rachunkowe Kliner Industries.
127
00:11:35,238 --> 00:11:36,406
Oni tego nie chcą.
128
00:11:36,406 --> 00:11:39,117
Więc co robimy? Ja tego nie odpuszczę.
129
00:11:39,117 --> 00:11:40,910
Wracamy do listy Joego.
130
00:11:41,035 --> 00:11:43,455
Taki był jego plan, będzie też i naszym.
131
00:11:43,455 --> 00:11:45,832
Profesorowie wciąż nie wrócili do kraju,
132
00:11:45,832 --> 00:11:48,418
a Neagley sprawdza to pod kątem Memphis.
133
00:11:48,418 --> 00:11:52,046
- W garażu nic nie było.
- Więc pozostają akta Graya.
134
00:11:52,130 --> 00:11:54,174
Mówiłam ci, nie zostawił niczego.
135
00:11:56,092 --> 00:12:00,930
Właściwie to zostawił. Nie akta.
Ale zostawił ci swojego Desert Eagle'a.
136
00:12:01,014 --> 00:12:04,184
- Na rok przed śmiercią.
- Właśnie.
137
00:12:04,184 --> 00:12:06,686
Ludzie zwykle oddają swoje cenne rzeczy
138
00:12:06,686 --> 00:12:08,897
przed śmiercią, a nie rok wcześniej.
139
00:12:13,151 --> 00:12:15,570
Chcę zobaczyć to pudełko.
140
00:12:15,570 --> 00:12:18,781
Ostrożnie, to wiele dla mnie znaczy.
141
00:12:27,165 --> 00:12:28,791
Puste.
142
00:12:54,984 --> 00:12:57,278
- Kurwa.
- Nie przeklinaj.
143
00:13:05,954 --> 00:13:09,916
Gdy zginął, w jego domu była
jakaś szafka albo pudełko?
144
00:13:09,916 --> 00:13:11,501
Nie. Nic.
145
00:13:11,501 --> 00:13:14,754
Gdzie indziej mógł trzymać coś ważnego?
146
00:13:14,754 --> 00:13:19,133
Gray przebywał tylko na posterunku
i w swoim domu.
147
00:13:19,217 --> 00:13:20,969
To nie do końca prawda.
148
00:13:20,969 --> 00:13:22,971
W motelu w Alabamie mówiłaś,
149
00:13:22,971 --> 00:13:24,764
że Gray strzygł się
raz w tygodniu.
150
00:13:24,764 --> 00:13:25,723
No.
151
00:13:25,848 --> 00:13:29,227
Po co facetowi prawie bez włosów
cotygodniowy fryzjer?
152
00:13:31,604 --> 00:13:36,484
Gray kazał mi to dać wyłącznie tobie.
153
00:13:36,568 --> 00:13:41,114
Mówił też,
że jeśli po to kiedykolwiek przyjdziesz,
154
00:13:41,114 --> 00:13:45,410
miałem ci przekazać,
że był z ciebie dumny.
155
00:14:16,899 --> 00:14:18,526
Zostawił mi stokrotki.
156
00:14:23,406 --> 00:14:25,491
Według kwitów z aukcji inwentarza
157
00:14:25,575 --> 00:14:28,620
Kliner kupił na raz 116 sztuk bydła.
158
00:14:28,620 --> 00:14:31,039
Boże, znowu te krowy.
159
00:14:31,039 --> 00:14:34,083
To dziwna liczba. Kto kupuje 116 krów?
160
00:14:34,167 --> 00:14:37,462
- Kupuje się partiami, 20, 50, 100.
- Do czego zmierzasz?
161
00:14:37,462 --> 00:14:39,839
Nie wiem. To tylko...
162
00:14:39,839 --> 00:14:42,383
wydaje się... To strasznie dużo paszy.
163
00:14:43,092 --> 00:14:44,510
Tak było.
164
00:14:45,094 --> 00:14:46,220
Powiedz mi to.
165
00:14:46,304 --> 00:14:48,973
Kiedy rodzinna farma staje się komercyjna?
166
00:14:49,057 --> 00:14:50,558
Jak duża musi się stać?
167
00:14:50,642 --> 00:14:53,019
- To nie jest trop.
- Odpowiedz.
168
00:14:55,063 --> 00:14:56,105
Nie wiem.
169
00:14:56,189 --> 00:14:59,651
Pamiętam, że jak wujek doszedł
do 120 sztuk bydła,
170
00:14:59,651 --> 00:15:01,694
musiał to zgłosić. A co?
171
00:15:01,778 --> 00:15:03,488
Kliner zatrzymał się na 116.
172
00:15:03,488 --> 00:15:07,033
Poniżej liczby,
która wymaga kontroli urzędników.
173
00:15:07,033 --> 00:15:09,327
- Sprawdzaliby jego działania.
- Jakie?
174
00:15:09,327 --> 00:15:13,581
Ma krowy i stado,
które nie jest takie duże. Odpuść.
175
00:15:13,665 --> 00:15:17,126
- Wiesz, co było duże?
- Jak powiesz, że ilość paszy,
176
00:15:17,210 --> 00:15:20,546
to własnoręcznie obetnę ci jaja.
177
00:15:20,630 --> 00:15:22,882
Pomidor i majonez.
178
00:15:24,300 --> 00:15:28,304
Pomyślałem, że przyda się wam
trochę jedzenia.
179
00:15:28,388 --> 00:15:30,640
- Dziękuję panu.
- Dziękuję.
180
00:15:31,557 --> 00:15:35,061
Nie miałby pan może owoców albo sałatki?
181
00:15:35,061 --> 00:15:38,856
Mam sałatkę z pomidorów, z majonezem,
182
00:15:38,940 --> 00:15:42,360
pomiędzy dwiema kromkami chleba,
przed tobą.
183
00:15:43,611 --> 00:15:44,946
Dziękuję.
184
00:15:51,285 --> 00:15:54,247
Nie żartowałaś co do jakości pracy Graya.
185
00:15:54,247 --> 00:15:56,124
Był drobiazgowy.
186
00:15:56,124 --> 00:15:58,876
Przejrzał wszystkie
zeznania podatkowe Klinera.
187
00:15:58,960 --> 00:16:01,212
Prawie pełna księgowość kryminalistyczna.
188
00:16:01,212 --> 00:16:05,091
Pieniądze wypływały,
ale nie pasują one do przychodu.
189
00:16:05,091 --> 00:16:07,719
Jak on przyciąga takie darowizny,
190
00:16:07,719 --> 00:16:11,973
skoro skupia się jedynie na przekazywaniu
środków firmom i mieszkańcom
191
00:16:11,973 --> 00:16:14,058
- w małym miasteczku?
- Nie przyciąga.
192
00:16:14,142 --> 00:16:17,562
Nie potrzebuje darowizn,
jeśli drukuje własne pieniądze.
193
00:16:17,562 --> 00:16:21,190
Kupuje sobie ich milczenie.
To zabezpieczenie.
194
00:16:21,858 --> 00:16:25,403
Jeśli mieszkańcy Margrave zobaczą
cokolwiek dziwnego,
195
00:16:25,403 --> 00:16:28,906
gdyby mieli zeznawać
albo byli choćby przesłuchiwani,
196
00:16:28,990 --> 00:16:32,493
Kliner już kupił ich lojalność
swoim funduszem.
197
00:16:32,577 --> 00:16:37,290
Więc Kliner ma w garści miasto
i mieszkańców. On pociąga za sznurki.
198
00:16:37,290 --> 00:16:40,001
- Te akta wystarczą, żeby go oskarżyć?
- Nie.
199
00:16:40,001 --> 00:16:42,420
Zeznania podatkowe to koniec tęczy.
200
00:16:43,004 --> 00:16:45,256
Suche liczby reprezentujące działania.
201
00:16:45,256 --> 00:16:48,885
W tym wypadku jak najbardziej legalne
datki charytatywne.
202
00:16:48,885 --> 00:16:52,555
Ale potrzebujemy bezpośredniego dowodu
na fałszerstwo.
203
00:16:52,555 --> 00:16:55,975
Ze wszystkich miejsc, by to robić,
dlaczego w Margrave?
204
00:16:57,101 --> 00:16:59,103
Wszędzie są umierające miasteczka.
205
00:17:03,983 --> 00:17:05,026
Pokaże ci dlaczego.
206
00:17:09,781 --> 00:17:11,616
Co robisz?
207
00:17:12,825 --> 00:17:16,454
Margrave jest idealnie położone
dla dystrybucji.
208
00:17:16,454 --> 00:17:19,874
Krzyżują się tu stare drogi stanowe.
209
00:17:19,874 --> 00:17:23,920
Jadąc stąd, jego auta mogą unikać
federalnych autostrad.
210
00:17:23,920 --> 00:17:27,507
Gliniarze na ruchliwszych autostradach
nie mogą ich zauważyć.
211
00:17:27,507 --> 00:17:30,885
Chroni świetnie działającą
i przemyślaną operację.
212
00:17:30,885 --> 00:17:33,221
Dobra, już kumam.
213
00:17:33,805 --> 00:17:36,349
Ale dlaczego nagle zaczął zacierać ślady?
214
00:17:36,349 --> 00:17:39,519
Agent Tajnych Służb badał jego działania,
215
00:17:39,519 --> 00:17:40,978
zlikwidował to zagrożenie.
216
00:17:41,062 --> 00:17:44,524
Potem morduje komendanta policji,
próbuje załatwić glinę,
217
00:17:44,524 --> 00:17:47,443
następnie ściga brata tego agenta?
218
00:17:47,527 --> 00:17:50,112
To chyba trochę na wyrost.
219
00:17:54,116 --> 00:17:58,454
Chodzi o blokadę Straży Wybrzeża.
Trąbią o tym od wielu dni.
220
00:17:58,538 --> 00:18:02,667
Trwają od roku, więc trefna kasa
od roku nie napływa do Stanów.
221
00:18:02,667 --> 00:18:05,503
Więc za wielką wodą brakuje trefnej kasy,
222
00:18:05,503 --> 00:18:08,381
co czyni operację wrażliwą na ujawnienie.
223
00:18:08,381 --> 00:18:10,925
A Klinerowi kończą się zapasy.
224
00:18:10,925 --> 00:18:14,136
Kupcy czekają na towar,
którego nie może dostarczyć,
225
00:18:14,220 --> 00:18:17,014
a ci goście źle reagują na rozczarowanie.
226
00:18:17,098 --> 00:18:18,641
Co byś z tym zrobił?
227
00:18:18,641 --> 00:18:21,561
Ktoś chce kupić
coś bardzo drogiego i niebezpiecznego.
228
00:18:21,561 --> 00:18:22,603
Jak walizka z bombą.
229
00:18:22,687 --> 00:18:26,274
{\an8}Ale nie mają na to kasy,
więc drukują własną.
230
00:18:26,274 --> 00:18:30,945
{\an8}Chcą zdestabilizować amerykańską ekonomię
albo kraj opierający się na dolarze,
231
00:18:30,945 --> 00:18:33,406
jak Panama, przez który co roku przechodzi
232
00:18:33,406 --> 00:18:35,741
znaczny odsetek światowego handlu.
233
00:18:35,825 --> 00:18:37,535
Wisi mi, dlaczego to robią.
234
00:18:37,535 --> 00:18:41,247
Rozwikłasz to po tym,
jak zabójcy Joego będą już martwi.
235
00:18:41,247 --> 00:18:44,917
Gray nie popełnił samobójstwa.
Oni go zamordowali.
236
00:18:50,423 --> 00:18:52,174
Porozmawiam z nią.
237
00:19:17,825 --> 00:19:19,702
Nie chcę tego robić. Nie idę.
238
00:19:19,702 --> 00:19:21,704
Obaj się ostrzyżcie,
239
00:19:21,704 --> 00:19:25,333
założycie najlepsze ubrania
i tam pójdziecie.
240
00:19:25,333 --> 00:19:27,835
Nie macie nic do gadania.
241
00:19:28,753 --> 00:19:31,422
I siedź spokojnie,
bo Grace obetnie ci ucho.
242
00:19:32,089 --> 00:19:34,383
Gotowe. Co ty na to?
243
00:19:51,067 --> 00:19:52,693
Proszę pana, proszę pani.
244
00:20:00,701 --> 00:20:02,036
Joe.
245
00:20:06,248 --> 00:20:10,211
Bardzo mi przykro.
Nie mam żadnego usprawiedliwienia.
246
00:20:10,211 --> 00:20:13,798
Liczę, że mi wybaczysz,
ale zrozumiem, jeśli nie.
247
00:20:14,507 --> 00:20:16,133
Twoja kolej, Reacher.
248
00:20:18,386 --> 00:20:19,303
Nie.
249
00:20:19,387 --> 00:20:22,890
Od samego przyjazdu
ścierasz się z Curtisem.
250
00:20:22,974 --> 00:20:25,226
- Przeproś.
- Nie.
251
00:20:25,226 --> 00:20:27,228
Spójrz na mojego syna.
252
00:20:27,645 --> 00:20:30,564
Nie możesz nawet powiedzieć,
że jest ci przykro?
253
00:20:39,782 --> 00:20:40,783
Przykro mi.
254
00:20:42,743 --> 00:20:46,372
Że lewa strona jego twarzy
nie wygląda tak samo jak prawa.
255
00:20:59,969 --> 00:21:02,138
Gnoje przemawiali na jego pogrzebie.
256
00:21:02,138 --> 00:21:03,055
Roscoe.
257
00:21:03,139 --> 00:21:06,934
Chcesz uratować miasto, pomścić Graya,
dobrze, wykorzystaj to.
258
00:21:07,018 --> 00:21:10,229
Źli ludzie powinni dostać,
na co zasłużyli, bez przeprosin.
259
00:21:13,482 --> 00:21:14,442
Neagley.
260
00:21:18,112 --> 00:21:18,988
Jasne.
261
00:21:21,532 --> 00:21:22,700
Co powiedziała?
262
00:21:22,867 --> 00:21:26,871
Że chciała zjeść kolację o dziesiątej,
ale zjadła ją o szóstej.
263
00:21:26,871 --> 00:21:28,456
Co to ma niby znaczyć?
264
00:21:28,456 --> 00:21:31,542
10-6 to kod radiowy na
„wyślijcie policję cywilną”.
265
00:21:31,542 --> 00:21:36,297
Czyli znalazła coś ważnego,
ale boi się o tym otwarcie rozmawiać.
266
00:21:36,297 --> 00:21:39,383
I próbuje ze mną, bo jestem teraz cywilem.
267
00:21:39,467 --> 00:21:41,260
Lubi kusić licho.
268
00:21:41,260 --> 00:21:43,888
Nie mogę zniknąć i jechać do Memphis.
269
00:21:43,888 --> 00:21:47,099
- Teale jest podejrzliwy.
- I tak nie powinieneś jechać.
270
00:21:47,183 --> 00:21:49,435
Neagley nie lubi poznawać nowych ludzi.
271
00:21:49,435 --> 00:21:51,645
Jak więc zamierzasz ją znaleźć?
272
00:21:51,729 --> 00:21:53,439
To żaden problem.
273
00:21:55,816 --> 00:21:58,152
Uniknie turystycznych miejsc
dla prywatności.
274
00:21:59,111 --> 00:22:01,530
Co wyklucza wszystko wokół Beale Street.
275
00:22:02,239 --> 00:22:04,408
A także wokół uniwersytetu.
276
00:22:04,492 --> 00:22:07,411
Ludzie starsi od studentów
będą się wyróżniać.
277
00:22:08,621 --> 00:22:11,415
Neagley dorastała bez kasy,
więc liczy każdy grosz.
278
00:22:11,499 --> 00:22:14,168
Nie skorzysta z pięciogwiazdkowego hotelu.
279
00:22:14,668 --> 00:22:16,921
Wybierze przyzwoite miejsce ze zniżkami.
280
00:22:16,921 --> 00:22:20,674
Gdzieś w śródmieściu,
blisko transportu publicznego.
281
00:22:25,930 --> 00:22:28,307
W pobliżu jadłodajni z rozsądnymi cenami,
282
00:22:28,307 --> 00:22:30,267
ale nie sieciówki.
283
00:22:44,323 --> 00:22:45,783
Dziękuję.
284
00:22:47,076 --> 00:22:49,078
Jak leci, wielkoludzie?
285
00:22:49,787 --> 00:22:50,955
Neagley?
286
00:22:51,580 --> 00:22:53,082
Wiedziałem, że cię znajdę.
287
00:22:53,916 --> 00:22:56,836
Chciałbyś. To ja znalazłam ciebie.
288
00:22:56,836 --> 00:22:59,255
Pracowaliśmy razem przez dziesięć lat,
289
00:22:59,255 --> 00:23:01,257
wiem, jak myślisz.
290
00:23:01,257 --> 00:23:03,884
Pomyślałeś, że będę unikać turystów,
291
00:23:03,968 --> 00:23:06,595
znajdę przystępny hotel przy komunikacji,
292
00:23:06,679 --> 00:23:08,430
obok przyzwoitej restauracji.
293
00:23:09,098 --> 00:23:12,726
I wiem, że po porannym locie bez posiłków
294
00:23:12,810 --> 00:23:15,813
„Fasola” Jack pójdzie prosto do kantyny.
295
00:23:15,813 --> 00:23:18,691
I że wybiorę bistro,
bo moja matka była z Francji.
296
00:23:18,691 --> 00:23:20,192
Ma największy znak.
297
00:23:21,235 --> 00:23:24,989
Nie jesteś taki skomplikowany.
Poza tym miałam ochotę na płatki.
298
00:23:24,989 --> 00:23:27,741
Więc nie masz pokoju
po drugiej stronie ulicy?
299
00:23:27,825 --> 00:23:30,369
Litości. W Four Seasons.
300
00:23:32,246 --> 00:23:35,207
Robię w sektorze prywatnym.
Mam darmowe hotele.
301
00:23:36,208 --> 00:23:37,293
Dobra.
302
00:23:38,460 --> 00:23:41,422
- Chodźmy. Wprowadzę cię.
- Jeszcze nie jadłem.
303
00:23:42,756 --> 00:23:45,593
Mam ciastka. Przeżuwaj w biegu.
304
00:23:48,762 --> 00:23:50,222
Otwarta przestrzeń.
305
00:23:51,640 --> 00:23:54,101
Łatwo zauważyć kogoś z mikrofonem.
306
00:23:54,185 --> 00:23:56,270
- Możemy rozmawiać.
- Dobra.
307
00:23:56,270 --> 00:23:58,230
Potrzebujesz w życiu kobiety.
308
00:23:59,648 --> 00:24:01,942
Chodzi ci o sprawę?
309
00:24:02,026 --> 00:24:05,321
„JW” z listy brata był śledczy
z Agencji Ochrony Środowiska
310
00:24:05,321 --> 00:24:07,698
- o nazwisku Jimmy Dupree Wilks.
- Był.
311
00:24:07,698 --> 00:24:10,409
Zastrzelony w domu. Martwy federalny.
312
00:24:10,409 --> 00:24:11,952
Zajęło się tym FBI?
313
00:24:12,036 --> 00:24:14,830
Ustalili, że to było nieudane włamanie.
314
00:24:14,914 --> 00:24:16,874
Uważasz, że się mylą.
315
00:24:16,874 --> 00:24:20,711
Zabito go z broni kalibru
dziewięć milimetrów, poddźwiękowy.
316
00:24:20,711 --> 00:24:24,131
Włamywacze nie używają tłumików.
Ani w ogóle broni.
317
00:24:24,215 --> 00:24:27,009
Poza tym włamywacze kradną.
318
00:24:27,009 --> 00:24:29,470
- Nic nie zniknęło.
- Zgadza się.
319
00:24:29,470 --> 00:24:31,180
Jeszcze jedna dziwna rzecz.
320
00:24:31,180 --> 00:24:34,767
Ciało zostało zmasakrowane po śmierci.
321
00:24:34,767 --> 00:24:36,977
To dość nietypowe.
322
00:24:37,061 --> 00:24:39,271
Zdarza się częściej, niż myślisz.
323
00:24:39,355 --> 00:24:40,272
To znaczy?
324
00:24:41,482 --> 00:24:43,984
To samo zrobili z moim bratem.
325
00:24:44,777 --> 00:24:45,778
Cholera.
326
00:24:47,279 --> 00:24:50,282
Zabijesz całkiem sporo ludzi, prawda?
327
00:24:50,866 --> 00:24:52,326
Już zacząłem.
328
00:24:55,663 --> 00:25:00,292
Więc powinieneś wiedzieć,
że nie tylko mi wydało się to dziwne.
329
00:25:00,376 --> 00:25:03,337
Glina z Memphis, Aucoin, dostał tę sprawę
330
00:25:03,337 --> 00:25:06,090
i zajmował się nią,
póki FBI jej nie przejęła.
331
00:25:06,090 --> 00:25:08,509
W raporcie zawarł swoje podejrzenia.
332
00:25:08,509 --> 00:25:10,552
Więc go znalazłaś.
333
00:25:10,636 --> 00:25:14,848
Powiedział, że czeka pięć lat
na telefon od kogoś w tej sprawie.
334
00:25:14,932 --> 00:25:16,976
Zabierze nas z partnerem na spotkanie
335
00:25:16,976 --> 00:25:20,771
z informatorem, który może wiedzieć,
kogo wynajęto na Wilksa.
336
00:25:20,771 --> 00:25:23,315
Śledczy EPA rzadko bywają celami.
337
00:25:23,399 --> 00:25:27,111
- Przy czym grzebał?
- Poprosił o wgląd w swoje akta.
338
00:25:27,111 --> 00:25:30,739
Sprawdzał poziom skażenia wód
rzeki Mississippi.
339
00:25:30,823 --> 00:25:31,782
Źródło?
340
00:25:31,782 --> 00:25:36,662
Dwa pierwsze rozdziały raportu omawiają
rozmiary skażenia,
341
00:25:36,662 --> 00:25:41,500
a rozdział trzeci,
traktujący o źródle informacji, zaginął.
342
00:25:41,500 --> 00:25:44,712
Niech zgadnę. Agencja nie może go znaleźć.
343
00:25:44,712 --> 00:25:48,340
Przepadł jak Roanoke.
Jakby tego nigdy nie napisano.
344
00:25:48,424 --> 00:25:52,428
Ale skażenie uderzyło najbardziej
w Chester w stanie Arkansas.
345
00:25:52,428 --> 00:25:53,804
Więc tam się udamy.
346
00:25:56,932 --> 00:25:58,350
Reacher.
347
00:25:58,434 --> 00:26:01,270
Z rządowej agencji zniknęły akta.
348
00:26:01,270 --> 00:26:04,606
Nie tropisz jakiegoś kaprala,
który uderzył sierżanta.
349
00:26:04,690 --> 00:26:07,818
Ci ludzie mają powiązania
i zabijają z zimną krwią.
350
00:26:09,820 --> 00:26:11,822
Gdyby coś ci się stało,
351
00:26:11,822 --> 00:26:16,076
straciłabym dwóch przyjaciół,
biorąc pod uwagę twój rozmiar.
352
00:26:23,792 --> 00:26:25,586
Pozwól, że o coś spytam.
353
00:26:25,586 --> 00:26:30,716
Jeśli gość, którego sprawdzam,
zamawiał całe ciężarówki paszy,
354
00:26:30,716 --> 00:26:34,261
dostrzegłabyś powiązanie z tym,
o czym rozmawiamy?
355
00:26:34,345 --> 00:26:36,680
Tak bez niczego to nie.
356
00:26:38,932 --> 00:26:41,226
Ale to strasznie dużo paszy.
357
00:26:43,103 --> 00:26:45,064
Właśnie dlatego tak cię lubię.
358
00:26:49,193 --> 00:26:51,695
Czemu jest pan taki duży?
359
00:26:52,237 --> 00:26:53,489
Kwestia genów.
360
00:26:56,367 --> 00:26:57,826
Ciasteczka?
361
00:27:00,829 --> 00:27:04,166
O nie, nie dostaniesz mnie, o nie
362
00:27:04,166 --> 00:27:07,836
Nie. Cholera.
363
00:27:09,046 --> 00:27:11,048
- Roscoe.
- Przeszkadzam?
364
00:27:11,048 --> 00:27:15,636
Nie, właśnie kończyłem badana medyczne.
365
00:27:15,636 --> 00:27:17,554
Co mogę dla ciebie zrobić?
366
00:27:17,638 --> 00:27:20,265
- Nie mów, że znowu kogoś zabito.
- Możliwe.
367
00:27:20,349 --> 00:27:21,975
„Nie” byłoby lepsze.
368
00:27:23,685 --> 00:27:25,521
Gdy zginął oficer Gray,
369
00:27:25,521 --> 00:27:30,275
pamiętam, że była mowa
o naprawieniu rany na jego głowie,
370
00:27:30,359 --> 00:27:34,029
bo był tak pijany, że spadł,
wchodząc na krzesło,
371
00:27:34,113 --> 00:27:37,825
- żeby, wiesz, lina i te sprawy?
- To było poważne stłuczenie.
372
00:27:37,825 --> 00:27:41,161
Jakby uderzył się w róg krzesła albo coś.
373
00:27:41,245 --> 00:27:44,790
- Możesz to wyciągnąć?
- Tak. Dobra.
374
00:27:49,211 --> 00:27:51,088
Proszę.
375
00:28:02,891 --> 00:28:08,397
- Może ja znajdę to, czego szukasz.
- Nie. Dziękuję. Nie trzeba.
376
00:28:13,152 --> 00:28:14,111
Dobrze.
377
00:28:15,654 --> 00:28:19,241
Zamiast uderzenia głową w coś,
378
00:28:19,241 --> 00:28:21,660
czy coś mogło uderzyć go w głowę?
379
00:28:22,828 --> 00:28:26,457
- Że niby został uderzony?
- Tak. Właśnie to mam na myśli.
380
00:28:26,457 --> 00:28:27,833
Chyba tak.
381
00:28:27,833 --> 00:28:31,211
Rana przynajmniej powierzchownie
wyglądałaby tak samo,
382
00:28:31,295 --> 00:28:33,672
ale nigdy tak na nią nie patrzyłem.
383
00:28:33,672 --> 00:28:36,008
- A możesz to zrobić teraz?
- Dobrze.
384
00:28:36,008 --> 00:28:38,886
Sprawdzę ją na zbliżeniu.
385
00:28:42,764 --> 00:28:43,807
Jest.
386
00:28:45,726 --> 00:28:47,519
A to ciekawe.
387
00:28:47,603 --> 00:28:50,230
Kiedy zwiększasz kontrast
na obrzęku skóry,
388
00:28:50,314 --> 00:28:53,942
szczególnie wokół rany głowy,
która mocno krwawi,
389
00:28:54,026 --> 00:28:56,028
dostrzegasz malutkie rany,
390
00:28:56,028 --> 00:28:59,615
które często ukazują kształt tego,
co spowodowało obrażenia.
391
00:28:59,615 --> 00:29:01,617
Jeśli zbliżę jeszcze bardziej...
392
00:29:05,454 --> 00:29:08,957
To trochę przypomina diament, prawda?
393
00:29:12,002 --> 00:29:13,378
Tak.
394
00:29:16,673 --> 00:29:18,425
I to jak cholera.
395
00:29:23,972 --> 00:29:25,766
WITAMY W ARKANSAS
NATURALNY STAN
396
00:29:25,766 --> 00:29:27,643
ZAPNIJ PASY
397
00:29:37,319 --> 00:29:39,947
Możemy zadać kilka pytań o rzekę?
398
00:29:39,947 --> 00:29:43,283
Nie mam karty wędkarskiej
i nie zapłacę mandatu.
399
00:29:44,034 --> 00:29:46,161
My nie w tej sprawie.
400
00:29:47,329 --> 00:29:49,248
Serio? Wyglądacie na rządowych.
401
00:29:50,374 --> 00:29:53,293
Słuszna intuicja,
ale wisi mi to, gdzie pan łowi.
402
00:29:53,377 --> 00:29:54,670
To dobrze.
403
00:29:59,007 --> 00:30:02,886
Tam stoi pusta beczka, brudasie.
404
00:30:02,970 --> 00:30:05,847
Beczka jest czystsza od rzeki.
405
00:30:07,099 --> 00:30:09,059
Dlatego tu jesteśmy.
406
00:30:09,059 --> 00:30:12,229
Żeby dowiedzieć się,
co się z nią stało w Chester.
407
00:30:13,021 --> 00:30:15,732
Chemikalia Clarron się stały.
408
00:30:15,816 --> 00:30:18,944
Spuścili kupę syfu w górze rzeki,
szajs spłynął tutaj
409
00:30:18,944 --> 00:30:20,862
i mamy tu teraz gówno.
410
00:30:20,946 --> 00:30:22,698
Kto to jest Clarron?
411
00:30:22,698 --> 00:30:28,579
Banda bogaczy od ciuchów,
którzy przelecieli tędy jak szarańcza.
412
00:30:28,579 --> 00:30:32,666
Mają coś wspólnego z paszą dla zwierząt?
Produkują ją albo sprzedają?
413
00:30:32,666 --> 00:30:37,254
Mówiłem Clarron Chemical,
nie Clarron Grain and Seed.
414
00:30:39,631 --> 00:30:42,634
- Dokąd pan idzie?
- Nudzicie mnie.
415
00:30:42,718 --> 00:30:44,469
Wciąż mam pytania.
416
00:30:46,930 --> 00:30:51,351
Nie jesteś pierwszym, który przychodzi tu
i dopytuje o nasz kawałek rzeki.
417
00:30:51,435 --> 00:30:54,146
Gość z Agencji wiele lat temu mówił nam,
418
00:30:54,146 --> 00:30:56,898
że toksyny osiadają tu
ze względu na topografię.
419
00:30:56,982 --> 00:30:59,151
Zabijając wszystkie raki i sumy.
420
00:30:59,151 --> 00:31:00,819
Mówili, że to posprząta,
421
00:31:00,819 --> 00:31:03,572
bo nikt już nie mógł zarabiać na rzece.
422
00:31:03,572 --> 00:31:06,867
- Wiesz, co zrobił?
- Nic. A wiesz dlaczego?
423
00:31:06,867 --> 00:31:09,161
- Nie.
- Bo został zabity.
424
00:31:10,370 --> 00:31:14,207
No cóż, tak samo jak to miasto.
425
00:31:17,544 --> 00:31:19,504
Skoro rzeka umarła, skąd ta wędka?
426
00:31:19,588 --> 00:31:21,840
A co innego mam tutaj robić?
427
00:31:25,886 --> 00:31:28,764
Clarron Chemicals nie działają
od wielu lat,
428
00:31:28,764 --> 00:31:31,183
ale nie przez bankructwo. Rozwiązali się.
429
00:31:31,183 --> 00:31:34,895
- Ale była spółka matka.
- Kliner Industries.
430
00:31:34,895 --> 00:31:38,607
Kliner zniszczył Chester
i przeniósł się do Margrave.
431
00:31:38,607 --> 00:31:41,360
Joe nie był pierwszym agentem,
którego zabił.
432
00:31:41,360 --> 00:31:44,863
Wilksa też zdjął,
zanim wypłynęła jego toksyna.
433
00:31:44,863 --> 00:31:47,491
- Ale nie mogę tego udowodnić.
- Kto tak mówi?
434
00:31:48,033 --> 00:31:50,994
Aucoin się odezwał.
Informator może się spotkać.
435
00:31:57,668 --> 00:32:00,295
Przyszłaś zabrać rzeczy z biurka?
436
00:32:00,379 --> 00:32:03,340
Ty sukinsynu! Ty skurwielu!
437
00:32:03,340 --> 00:32:06,134
- Zajebię cię! Normalnie...
- Hej!
438
00:32:06,218 --> 00:32:08,345
Zapierdolę cię!
439
00:32:08,345 --> 00:32:11,098
- Zrób coś, Finlay!
- Ani słowa więcej!
440
00:32:11,223 --> 00:32:13,850
Zajmij się burmistrzem, ja zajmę się nią.
441
00:32:13,934 --> 00:32:15,560
Idziemy!
442
00:32:15,644 --> 00:32:18,480
- Pieprzony dupku! Jesteś trupem!
- Proszę, szefie.
443
00:32:18,480 --> 00:32:21,233
Mam swoją chusteczkę, kretynie.
444
00:32:22,067 --> 00:32:24,361
Co ci odbiło?
445
00:32:24,361 --> 00:32:28,365
Graliśmy z nimi. Byli podejrzliwi,
a teraz wiedzą, że ty coś wiesz.
446
00:32:28,365 --> 00:32:31,076
Wiem, że ten bydlak zabił Graya.
447
00:32:31,076 --> 00:32:33,495
Teale będzie cię chciał aresztować.
448
00:32:33,495 --> 00:32:35,288
A gdy będziesz w celi,
449
00:32:35,372 --> 00:32:38,959
wyeliminują cię,
jak próbowali to zrobić z Reacherem.
450
00:32:40,961 --> 00:32:45,424
Nie masz postury i wagi
jak nasz przyjaciel.
451
00:32:47,217 --> 00:32:48,885
Muszę cię wywieźć z miasta.
452
00:32:49,928 --> 00:32:52,472
Nie możesz się teraz pokazywać w Margrave.
453
00:32:59,271 --> 00:33:02,232
Reacher, to jest oficer Aucoin.
454
00:33:02,232 --> 00:33:04,192
To mój partner, Ribidoux.
455
00:33:06,027 --> 00:33:09,239
- Nie, dziękuję.
- Nie lubi dotyku.
456
00:33:10,574 --> 00:33:13,410
Spotykamy się z małomiasteczkowym zabójcą.
457
00:33:13,410 --> 00:33:15,328
Zna swoje miejsce w szeregu.
458
00:33:15,412 --> 00:33:18,999
Federalnego by nie kropnął,
ale słucha i gada, jak mu to pasuje.
459
00:33:19,124 --> 00:33:20,292
A teraz mu pasuje?
460
00:33:20,292 --> 00:33:24,671
Jest szpiclem
i chce utrzymać swoje miejsce przy stole.
461
00:33:24,755 --> 00:33:26,381
Musimy to robić?
462
00:33:27,048 --> 00:33:30,719
To zamknięta sprawa. Mamy rodziny. Odpuść.
463
00:33:30,719 --> 00:33:31,970
Nie mogę.
464
00:33:32,512 --> 00:33:37,142
Federalny przez to zginął.
My cenimy swoje życie.
465
00:33:37,142 --> 00:33:41,062
Skoro to było warte śmierci mojego brata,
to waszej też będzie.
466
00:33:41,688 --> 00:33:43,148
Stary, to...
467
00:33:45,192 --> 00:33:47,444
Nie przejmuj się nim.
468
00:33:47,444 --> 00:33:50,614
Chyba że się na ciebie wkurzy,
wtedy się przejmuj.
469
00:34:00,999 --> 00:34:02,918
Ja się zamelduję.
470
00:34:02,918 --> 00:34:06,087
W ten sposób,
jeśli ktoś będzie szukał białej wariatki
471
00:34:06,171 --> 00:34:09,299
ze zranioną prawą ręką,
nie dowiedzą się, że tu jest.
472
00:34:09,299 --> 00:34:12,552
- Na jak długo?
- Aż wymyślę, co z tobą zrobić.
473
00:34:12,636 --> 00:34:14,888
- Nie możesz mnie usadzić.
- Sama to zrobiłaś.
474
00:34:14,888 --> 00:34:17,682
Zostałam zwolniona.
Nie jesteś już moim szefem.
475
00:34:17,766 --> 00:34:22,145
Nie robię tego jako szef,
a jako przyjaciel.
476
00:34:22,938 --> 00:34:25,315
A teraz czekaj tu. Wrócę za pięć minut.
477
00:34:36,076 --> 00:34:37,744
Co tam, Picard?
478
00:34:44,167 --> 00:34:45,627
Zanim cokolwiek powiem,
479
00:34:45,627 --> 00:34:48,255
skąd mogę wiedzieć,
że to mi nie zaszkodzi?
480
00:34:48,255 --> 00:34:50,757
To nie jest część oficjalnego śledztwa.
481
00:34:50,841 --> 00:34:53,718
Jeśli chodzi o policję Margrave,
nas tu nie ma.
482
00:34:53,802 --> 00:34:57,347
- Obiecuję, że nie będę cię ścigał.
- Serio? A on?
483
00:34:57,347 --> 00:34:59,099
Ty mnie gówno obchodzisz.
484
00:35:01,476 --> 00:35:02,769
Dobra.
485
00:35:02,853 --> 00:35:05,146
To do mnie dzwonią bandziory,
486
00:35:05,272 --> 00:35:07,691
gdy mają problem z innym bandziorem.
487
00:35:07,691 --> 00:35:11,319
Nie robię niczego, co by trafiło
do wiadomości, a na pewno
488
00:35:11,403 --> 00:35:14,865
nie ruszam glin, czaicie?
489
00:35:14,865 --> 00:35:17,617
Więc skoro ty ich nie zabijasz, to kto?
490
00:35:17,701 --> 00:35:20,537
- Talent spoza miasta.
- Nazwisko.
491
00:35:20,537 --> 00:35:24,040
Cóż, nie wiem,
jak na niego woła jego mamusia,
492
00:35:24,124 --> 00:35:26,585
ale jest znany jako „Wiking”.
493
00:35:26,585 --> 00:35:28,503
Tylko tyle?
494
00:35:28,587 --> 00:35:30,046
Tyle wiem.
495
00:35:30,130 --> 00:35:32,883
Jeśli znajdziesz Wikinga,
znajdziesz strzelca.
496
00:35:32,883 --> 00:35:36,803
A teraz wybaczcie, zafunduję sobie taniec.
497
00:35:36,887 --> 00:35:41,641
Żadna szanująca się striptizerka
nie przyjdzie do stolika z glinami, laską
498
00:35:41,725 --> 00:35:43,935
i wkurzonym olbrzymem. Na razie.
499
00:35:48,899 --> 00:35:51,276
- No chodź.
- Nie.
500
00:35:56,948 --> 00:35:58,366
- Hej.
- Powiedziałam nie.
501
00:36:04,080 --> 00:36:06,666
Gdy kobieta mówi,
że nie chce być dotykana,
502
00:36:06,750 --> 00:36:08,460
to nie chce być dotykana.
503
00:36:12,047 --> 00:36:13,632
Zarobiłaś.
504
00:36:15,675 --> 00:36:17,135
Teraz możemy iść.
505
00:36:27,312 --> 00:36:29,230
Niezłe ruchy.
506
00:36:30,398 --> 00:36:32,776
Lepsze niż mojego nauczyciela.
507
00:36:39,699 --> 00:36:40,742
Tak?
508
00:36:40,742 --> 00:36:43,036
Reacher, nastąpił rozwój wypadków.
509
00:36:43,036 --> 00:36:45,497
Roscoe potrenowała ciosy
na głowie Teale'a.
510
00:36:45,497 --> 00:36:46,581
I dobrze.
511
00:36:46,665 --> 00:36:49,084
Nie, bo tarcza na jej plecach
zaczęła świecić.
512
00:36:49,084 --> 00:36:53,296
Już dzwonił Stevenson,
że Teale chce nakazu aresztowania Roscoe.
513
00:36:53,380 --> 00:36:54,673
Nie można mu ufać.
514
00:36:54,673 --> 00:36:57,217
Powiedziałem, że wściekła się o zwolnienie
515
00:36:57,217 --> 00:37:00,178
i że wyskoczyła mi z auta i zwiała.
516
00:37:00,178 --> 00:37:02,263
- Roscoe?
- Jestem.
517
00:37:05,725 --> 00:37:07,602
Wybacz. Ja tylko...
518
00:37:08,770 --> 00:37:11,898
- Nie wytrzymałam.
- Bez przeprosin, pamiętasz?
519
00:37:11,982 --> 00:37:14,275
- Musisz wyjechać z miasta. - Już wyjechałam.
520
00:37:14,359 --> 00:37:17,570
Motel obok drogi stanowej,
ale mamy lepszą opcję.
521
00:37:17,654 --> 00:37:20,657
Dzwonił Picard, mówił, że straci pracę,
522
00:37:20,657 --> 00:37:24,619
jeśli nie znajdzie kogoś innego
do opieki nad Charlie i dziećmi,
523
00:37:24,703 --> 00:37:27,831
- więc pojadę tam.
- A co z Tweedowym Tornadem?
524
00:37:28,456 --> 00:37:31,126
Myślę, że trzeba to trochę rozruszać.
525
00:37:31,126 --> 00:37:33,962
Akta Greya nie miały wszystkiego, prawda?
526
00:37:33,962 --> 00:37:36,798
A wiesz, czyje mają? Klinera.
527
00:37:36,798 --> 00:37:38,800
Pojadę do źródła po pracy,
528
00:37:38,800 --> 00:37:41,177
może znajdę jakieś obciążające dowody.
529
00:37:41,261 --> 00:37:43,304
Żadnych kamer, pamiętasz?
530
00:37:43,388 --> 00:37:46,349
Harcerzyk dokona
nielegalnego przeszukania?
531
00:37:46,433 --> 00:37:48,018
Desperackie czasy.
532
00:37:48,018 --> 00:37:50,687
Poza tym przecież nikogo nie zabiję.
533
00:37:50,687 --> 00:37:52,105
Dojdziesz do tego.
534
00:37:52,897 --> 00:37:54,691
A co u ciebie?
535
00:37:54,691 --> 00:37:57,610
Mam trop co do strzelca,
który załatwił agenta EPA.
536
00:37:57,694 --> 00:37:59,195
Sprawdzam Klinera.
537
00:37:59,279 --> 00:38:02,073
Dopadnięcie go to tylko kwestia czasu.
538
00:38:02,157 --> 00:38:03,033
Hej.
539
00:38:04,159 --> 00:38:07,662
Obiecaj mi,
że nie załatwisz Teale'a beze mnie.
540
00:38:07,746 --> 00:38:10,665
Jak przyjdzie czas,
ja będę trzymać, ty będziesz bić.
541
00:38:13,460 --> 00:38:14,586
Cóż,
542
00:38:16,129 --> 00:38:19,549
przez jakiś czas się nie zobaczymy.
543
00:38:20,800 --> 00:38:21,760
Raczej nie.
544
00:38:23,845 --> 00:38:27,098
- Pa, Reacher.
- Pa, Roscoe.
545
00:38:32,729 --> 00:38:34,064
Lubisz ją.
546
00:38:35,940 --> 00:38:38,651
Skąd wiesz, że Roscoe to kobieta?
547
00:38:38,735 --> 00:38:40,987
Stąd, jak wymówiłeś jej imię.
548
00:38:41,071 --> 00:38:43,406
Wymówiłem je normalnie.
549
00:38:43,990 --> 00:38:45,825
- Normalnie.
- Tak.
550
00:38:45,909 --> 00:38:47,410
To niby jak je wymówiłem?
551
00:38:47,494 --> 00:38:50,580
Na posterunku sprawdzimy
bazę danych z pseudonimami,
552
00:38:50,580 --> 00:38:52,791
wyszukamy tego Wikinga i zobaczymy.
553
00:38:52,791 --> 00:38:55,502
Odpowiedzialni ludzie mają długie macki,
554
00:38:55,502 --> 00:38:57,921
może też tutaj. Nie możemy ot tak wejść.
555
00:38:57,921 --> 00:39:00,256
- Nie możemy.
- Co ty robisz?
556
00:39:00,340 --> 00:39:02,926
- Ribidoux, czekaj.
- Zastrzel go, Aucoin.
557
00:39:02,926 --> 00:39:05,929
- Odłóż broń.
- Musisz go zastrzelić.
558
00:39:05,929 --> 00:39:08,515
- Będą torturować moją rodzinę.
- Strzelaj.
559
00:39:08,515 --> 00:39:11,768
- Wyciągnij broń i strzelaj!
- Nie musisz tego robić!
560
00:39:11,768 --> 00:39:14,062
- Strzelaj!
- Nie musisz tego robić!
561
00:39:14,062 --> 00:39:16,773
- Tak mi przykro.
- Nie, czekaj...
562
00:39:22,987 --> 00:39:24,405
Przykro mi.
563
00:39:26,783 --> 00:39:28,701
Tak mi przykro.
564
00:39:28,785 --> 00:39:31,121
Zatrzymam się w lesie,
565
00:39:31,121 --> 00:39:34,958
otworzę drzwi
i zastrzelę was oboje szybko. Dobra.
566
00:39:34,958 --> 00:39:37,669
Obiecuję wam czysty strzał, szybką śmierć.
567
00:39:47,137 --> 00:39:48,888
Jezu Chryste!
568
00:39:48,972 --> 00:39:50,598
Kurwa!
569
00:40:04,529 --> 00:40:06,531
Hej!
570
00:40:06,531 --> 00:40:08,658
Pomóżcie mi stąd wyjść, proszę!
571
00:40:08,658 --> 00:40:11,327
- Kto ci groził?
- Nie wiem.
572
00:40:11,411 --> 00:40:13,872
- Nazwisko!
- Powiedz mu!
573
00:40:13,872 --> 00:40:18,751
Nie wiem, mówili z akcentem.
Nic więcej nie wiem. Proszę.
574
00:40:20,879 --> 00:40:22,463
Proszę, wypuśćcie mnie.
575
00:40:22,547 --> 00:40:23,840
Proszę.
576
00:40:25,842 --> 00:40:28,386
My stąd wychodzimy.
577
00:40:28,386 --> 00:40:30,805
Mogę spróbować ci pomóc, ale wtedy
578
00:40:30,889 --> 00:40:33,683
ty trafisz za kratki, gdzie cię wykończą.
579
00:40:34,642 --> 00:40:38,271
Potem przyjdą po twoją rodzinę.
Wiesz, co jej zrobią.
580
00:40:38,271 --> 00:40:39,772
Twój wybór.
581
00:40:44,402 --> 00:40:47,739
Święta Maryjo, łaski pełna,
582
00:40:47,739 --> 00:40:50,617
Pan z tobą, błogosławionaś ty między...
583
00:40:50,617 --> 00:40:52,202
Weź głęboki wdech.
584
00:41:32,367 --> 00:41:36,537
Nie zadzieraj ze specjalną grupą śledczą.
585
00:41:36,621 --> 00:41:40,917
Nie zadzieraj ze specjalną grupą śledczą.
586
00:41:47,006 --> 00:41:48,424
Przymierz te.
587
00:42:02,397 --> 00:42:03,606
Co teraz?
588
00:42:04,983 --> 00:42:09,028
Jeśli Kliner zmusił tego glinę
do zabicia nas, mógł też wynająć Wikinga.
589
00:42:09,112 --> 00:42:11,948
Finlay włamie się dzisiaj do jego biura.
590
00:42:11,948 --> 00:42:14,867
Może zdoła wypłoszyć coś ważnego.
591
00:42:14,951 --> 00:42:17,078
Wracam do Margrave.
592
00:42:25,962 --> 00:42:27,338
To jakieś jaja są.
593
00:42:32,593 --> 00:42:37,181
To większa sprawa
niż to, na co zgodziłaś się pomóc.
594
00:42:37,265 --> 00:42:38,891
Zrób coś dla mnie i zniknij.
595
00:42:38,975 --> 00:42:42,270
Przed gośćmi,
którzy zabili ci brata i próbowali nas?
596
00:42:42,270 --> 00:42:43,521
To nie jest prośba.
597
00:42:43,521 --> 00:42:46,691
A ty nie jesteś już moim dowódcą.
598
00:42:46,691 --> 00:42:51,571
Wracam do Memphis,
może znajdę coś o tym Wikingu.
599
00:42:51,571 --> 00:42:54,282
Zadzwonię, gdy się czegoś dowiem.
600
00:42:58,119 --> 00:43:01,497
- Uważaj na siebie, szefie.
- Ty też.
601
00:45:46,871 --> 00:45:49,790
Nie ty pociągasz
za wszystkie sznurki, co, Kliner?
602
00:47:36,022 --> 00:47:38,024
Napisy: Dariusz Makulski
603
00:47:38,024 --> 00:47:40,109
Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem
Maciej Kowalski