1
00:00:06,854 --> 00:00:09,521
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:16,937 --> 00:00:20,354
Olbrzymy - termin oznaczający
różne niezwykłe stworzenia
3
00:00:20,437 --> 00:00:22,104
z mitologii skandynawskiej.
4
00:00:22,187 --> 00:00:25,854
Były utożsamiane
z gwałtowną, często niszczycielską naturą.
5
00:00:25,937 --> 00:00:28,062
To także arcywrogowie bogów.
6
00:00:34,187 --> 00:00:35,687
Dobra, 20 sekund.
7
00:00:37,854 --> 00:00:39,104
To kiepski pomysł.
8
00:00:40,229 --> 00:00:42,062
Nie tobie zwinęli słuchawki.
9
00:00:43,104 --> 00:00:44,479
Wiem, że to on.
10
00:00:44,562 --> 00:00:47,187
- Jesteś pewny?
- Tak. Ja będę mówił.
11
00:00:47,271 --> 00:00:49,604
Ty stój i groźnie wyglądaj.
12
00:00:50,854 --> 00:00:52,354
- Laurits...
- Nie teraz.
13
00:00:55,854 --> 00:00:58,729
- Cześć, wpadliśmy pogadać.
- Co jest, kurwa?
14
00:00:58,812 --> 00:01:00,146
Co robiłeś w sobotę?
15
00:01:00,229 --> 00:01:03,354
Wszyscy byli na pogrzebie, ale nie ty.
16
00:01:03,937 --> 00:01:07,062
Włamałeś się do naszego domu, tak?
17
00:01:08,187 --> 00:01:09,562
Buchnąłeś mi słuchawki.
18
00:01:09,646 --> 00:01:11,812
Nie wiem, o czym ty mówisz.
19
00:01:11,896 --> 00:01:13,229
Wiesz, co możemy ci zrobić?
20
00:01:14,646 --> 00:01:16,271
Weź mi, kurwa, pomóż!
21
00:01:20,437 --> 00:01:21,396
Kurwa mać!
22
00:01:23,021 --> 00:01:25,521
- Durny jesteś czy co?
- Byłeś tam?
23
00:01:26,812 --> 00:01:29,312
Tak, zabrałem je.
24
00:01:29,396 --> 00:01:32,187
Wiedziałem. A teraz je oddasz.
25
00:01:32,271 --> 00:01:34,729
Wszedłem, bo drzwi były otwarte.
26
00:01:35,312 --> 00:01:37,937
Ktoś się włamał przede mną.
Rozniósł chatę!
27
00:01:38,021 --> 00:01:40,729
Przy głównej ulicy stało wielkie auto,
28
00:01:40,812 --> 00:01:42,437
a w nim przerażający kundel.
29
00:01:42,521 --> 00:01:43,646
Nie wiem...
30
00:01:55,521 --> 00:01:59,646
ODCINEK 3: JUTULHEIM
31
00:02:02,521 --> 00:02:05,354
Po przyjeździe wszystko się zmieniło.
32
00:02:05,437 --> 00:02:07,021
ZAJĘTE
SINDRE SCHIRMER - PSYCHOLOG
33
00:02:07,104 --> 00:02:08,562
Jakbym stał się kimś innym.
34
00:02:08,646 --> 00:02:11,229
To normalne.
35
00:02:11,312 --> 00:02:13,687
Taki już los nastolatka.
36
00:02:13,771 --> 00:02:15,437
Nic nadzwyczajnego.
37
00:02:21,479 --> 00:02:24,187
Powiesz mi więcej?
38
00:02:26,021 --> 00:02:29,187
Tu możesz mówić o wszystkim.
Pełna poufność.
39
00:02:29,271 --> 00:02:31,979
Żadnych tajemnic.
40
00:02:35,479 --> 00:02:40,354
Chcesz pomówić o śmierci Isolde?
41
00:02:42,437 --> 00:02:43,937
O czymkolwiek?
42
00:02:46,437 --> 00:02:47,896
To dziwne...
43
00:02:47,979 --> 00:02:50,271
Tak! Co jest dziwne?
44
00:02:53,146 --> 00:02:55,271
...że policja zamknęła sprawę.
45
00:02:57,812 --> 00:02:58,937
W sensie?
46
00:02:59,937 --> 00:03:03,187
Mają gdzieś to, jak zginęła.
47
00:03:03,937 --> 00:03:05,604
Mówią, że to niebezpieczny sport,
48
00:03:06,396 --> 00:03:07,812
ale tu chodzi o coś więcej.
49
00:03:11,271 --> 00:03:13,187
Tak to wygląda.
50
00:03:13,271 --> 00:03:14,604
To znaczy?
51
00:03:16,687 --> 00:03:18,521
Tydzień temu ktoś się do nas włamał.
52
00:03:19,021 --> 00:03:20,021
Rozumiem.
53
00:03:20,604 --> 00:03:22,687
Policja tylko rzuciła okiem.
54
00:03:24,146 --> 00:03:25,771
Jak się przez to czujesz?
55
00:03:27,104 --> 00:03:28,896
Muszę wziąć sprawy w swoje ręce.
56
00:03:30,021 --> 00:03:31,354
Tylko tak coś poradzę.
57
00:03:32,354 --> 00:03:34,479
Nikt nie sprzeciwi się tym u władzy.
58
00:03:35,354 --> 00:03:36,187
Jedynie ja.
59
00:03:36,937 --> 00:03:37,979
Ty?
60
00:03:39,604 --> 00:03:40,562
Tak.
61
00:03:41,354 --> 00:03:43,354
Chyba wiem, kto stoi za włamaniem.
62
00:03:45,521 --> 00:03:46,646
Ciekawe.
63
00:03:46,729 --> 00:03:48,021
Mów dalej.
64
00:03:50,187 --> 00:03:52,396
Pogadamy za tydzień.
65
00:03:59,812 --> 00:04:00,854
Jak sobie radzi?
66
00:04:02,146 --> 00:04:03,729
Cóż...
67
00:04:05,854 --> 00:04:08,354
Przypominam, że rozmowy są poufne.
68
00:04:09,354 --> 00:04:10,604
Mam przypomnieć, że nasze też?
69
00:04:12,729 --> 00:04:15,062
Magne ma ostatnio gorsze oceny.
70
00:04:16,729 --> 00:04:19,937
Jeśli cierpi na chorobę psychiczną,
to ja muszę określić,
71
00:04:20,021 --> 00:04:22,562
czy może kontynuować tu naukę.
72
00:04:25,187 --> 00:04:28,104
Jest bardzo sfrustrowany...
73
00:04:28,896 --> 00:04:29,937
śmiercią Isolde.
74
00:04:30,521 --> 00:04:34,937
Uważa, że policja za mało robi.
75
00:04:35,021 --> 00:04:38,146
Nie ma co robić. To był wypadek.
76
00:04:40,771 --> 00:04:42,521
Boję się, że...
77
00:04:44,479 --> 00:04:49,687
uroił coś sobie
i chce wziąć sprawy w swoje ręce.
78
00:04:50,271 --> 00:04:51,771
- Biedactwo.
- Tak.
79
00:04:52,479 --> 00:04:53,646
Nie powinienem...
80
00:04:54,396 --> 00:04:56,854
ci tego mówić, ale...
81
00:04:57,479 --> 00:04:58,771
Jestem tu, by pomóc.
82
00:05:01,771 --> 00:05:05,896
Ktoś się do nich włamał,
83
00:05:06,729 --> 00:05:11,146
a on ubzdurał sobie, że to twój mąż.
84
00:05:12,521 --> 00:05:13,437
Vidar?
85
00:05:18,229 --> 00:05:20,812
Nieźle odpłynął.
86
00:05:21,937 --> 00:05:24,354
Pora na hity muzyki country
87
00:05:24,437 --> 00:05:26,687
sponsorowane przez Esso.
88
00:05:26,771 --> 00:05:30,187
„Zatankuj tygrysa”.
89
00:05:42,646 --> 00:05:43,687
Cześć.
90
00:05:50,687 --> 00:05:52,229
Nie miało być na niebiesko?
91
00:05:52,312 --> 00:05:53,771
To lawendowy.
92
00:05:53,854 --> 00:05:55,396
Na niebieski nie wygląda.
93
00:05:55,479 --> 00:05:56,479
No dobrze.
94
00:05:57,271 --> 00:05:58,646
Chcecie mi coś powiedzieć?
95
00:06:05,062 --> 00:06:06,229
Moje słuchawki!
96
00:06:06,312 --> 00:06:09,229
Był u nas Nisse, ten sąsiad z przyczepy.
97
00:06:10,687 --> 00:06:13,396
Ponoć go zastraszyliście...
98
00:06:13,479 --> 00:06:16,896
Bo się tu włamał i nas okradł.
99
00:06:18,187 --> 00:06:20,854
Nie powinniście zostawić tego policji?
100
00:06:21,437 --> 00:06:23,896
Policja nic nie zrobi.
101
00:06:23,979 --> 00:06:27,854
Musisz nad sobą panować.
102
00:06:27,937 --> 00:06:29,771
Co z tobą?
103
00:06:29,854 --> 00:06:31,229
Nic.
104
00:06:31,312 --> 00:06:32,979
Nie wiedziałem, że mam tyle siły.
105
00:06:33,979 --> 00:06:36,062
Odpuść nam trochę.
106
00:06:36,146 --> 00:06:40,604
Nikomu nic się nie stało.
To podejrzana okolica,
107
00:06:40,687 --> 00:06:44,062
wszyscy tu coś robią na lewo i kradną.
108
00:06:44,146 --> 00:06:45,687
Przynajmniej sprawę mamy z głowy.
109
00:06:46,271 --> 00:06:47,521
Nie mamy.
110
00:06:47,604 --> 00:06:49,771
Powiedział, że było otwarte.
111
00:06:49,854 --> 00:06:53,646
- Że ktoś rozniósł dom.
- To ćpun, wszystko ci powie.
112
00:06:53,729 --> 00:06:55,687
Widział samochód Vidara.
113
00:06:56,479 --> 00:06:59,021
Vidara Jutula? Ma z tym coś wspólnego?
114
00:06:59,104 --> 00:07:00,979
Nie o to mu chodziło.
115
00:07:02,646 --> 00:07:08,312
Vidar powinien... To przemiły człowiek.
116
00:07:08,396 --> 00:07:12,062
A ty co, zakochana?
117
00:07:13,812 --> 00:07:14,646
Proszę.
118
00:07:17,187 --> 00:07:19,062
- Cześć, Erik.
- Cześć.
119
00:07:19,896 --> 00:07:23,229
- Nie w porę?
- Proszę, wejdź.
120
00:07:24,312 --> 00:07:27,146
- Remont?
- Tylko maluję.
121
00:07:27,229 --> 00:07:30,437
Pięknie. To lawendowy?
122
00:07:31,146 --> 00:07:32,062
Zgadza się.
123
00:07:33,771 --> 00:07:37,937
Magne, chcesz laptopa Isolde?
124
00:07:38,021 --> 00:07:39,687
Twój jest zniszczony.
125
00:07:42,062 --> 00:07:42,937
Weź, jeśli chcesz.
126
00:07:43,021 --> 00:07:44,687
To miłe z twojej strony.
127
00:07:44,771 --> 00:07:47,271
Niech się komuś przyda.
128
00:07:49,062 --> 00:07:51,896
- Dziękuję.
- Proszę.
129
00:07:55,937 --> 00:07:57,396
Napijesz się kawy?
130
00:07:59,021 --> 00:07:59,896
Chętnie.
131
00:08:16,646 --> 00:08:18,854
BADANIE WODY Z FIORDÓW
132
00:08:27,396 --> 00:08:30,271
Jeśli chodzi o badanie wody z 2007 roku,
133
00:08:31,271 --> 00:08:32,979
to wycofano zarzuty?
134
00:08:35,562 --> 00:08:36,521
Dokładnie.
135
00:08:37,812 --> 00:08:40,062
Dobra, muszę kończyć.
136
00:08:40,771 --> 00:08:41,604
Na razie.
137
00:08:42,729 --> 00:08:45,437
Ponoć szukasz jej telefonu.
138
00:08:48,562 --> 00:08:51,646
Włamałeś się do Seierów
i przetrząsnąłeś dom,
139
00:08:51,729 --> 00:08:53,937
gdy byliśmy na pogrzebie?
140
00:08:55,437 --> 00:08:56,271
Cóż...
141
00:08:56,771 --> 00:08:59,396
Magne Seier rozmawiał z psychologiem,
142
00:08:59,479 --> 00:09:01,479
który bardzo lubi twoją żonę.
143
00:09:02,146 --> 00:09:06,271
Magne twierdzi, że stoisz za włamaniem.
144
00:09:06,354 --> 00:09:09,771
Do tego widział cię
145
00:09:11,521 --> 00:09:14,604
jakiś ćpun, sąsiad Seierów.
146
00:09:15,271 --> 00:09:16,354
Widział twój wóz.
147
00:09:17,146 --> 00:09:19,354
W najgorszej dzielnicy.
148
00:09:19,937 --> 00:09:21,729
A jeśli powie policji?
149
00:09:23,979 --> 00:09:25,854
Oni często gadają z ćpunami.
150
00:09:26,979 --> 00:09:31,437
A Magne chce zbadania śmierci Isolde.
151
00:09:32,562 --> 00:09:34,062
Co jeśli obaj o tobie wspomną?
152
00:09:35,687 --> 00:09:37,479
Zależy ci na takim rozgłosie?
153
00:09:40,146 --> 00:09:41,021
LICEUM W EDDZIE
154
00:09:55,812 --> 00:09:58,437
Zostawił ci całą robotę?
155
00:10:01,562 --> 00:10:03,562
- On tylko...
- Nie umie czytać?
156
00:10:04,771 --> 00:10:08,687
To zadanie grupowe,
ale akurat... ja je robię.
157
00:10:08,771 --> 00:10:09,937
Fjor, spadamy.
158
00:10:13,354 --> 00:10:15,812
Jak coś, to zapraszam na przejażdżkę.
159
00:10:16,437 --> 00:10:18,312
Nie mam nic do roboty.
160
00:10:21,521 --> 00:10:25,437
Widziałam, jak ojciec cię zlał.
161
00:10:26,604 --> 00:10:27,604
Po imprezie.
162
00:10:28,104 --> 00:10:29,646
Przestraszyłam się.
163
00:10:33,812 --> 00:10:36,229
Spadamy. Idziesz?
164
00:10:37,396 --> 00:10:38,729
Jak chcesz.
165
00:10:42,604 --> 00:10:45,646
Mój tata jest staroświecki.
166
00:10:45,729 --> 00:10:47,687
Może zaczniemy od początku?
167
00:10:49,521 --> 00:10:52,021
Jestem Fjor, klasa 3A.
168
00:10:54,354 --> 00:10:56,562
Często cię widuję w szkole.
169
00:10:58,271 --> 00:11:00,771
Jesteś niesamowita.
170
00:11:03,771 --> 00:11:05,479
Chciałbym cię zaprosić na randkę.
171
00:11:05,979 --> 00:11:10,146
Możemy gdzieś pojechać, jeśli chcesz.
172
00:11:12,479 --> 00:11:15,521
Bo ja chętnie.
173
00:11:21,896 --> 00:11:23,396
Jednak potrafisz.
174
00:11:27,437 --> 00:11:28,604
Co ty na to?
175
00:11:41,812 --> 00:11:43,854
Co tam, frajerzy? Dokąd?
176
00:11:43,937 --> 00:11:45,437
Szlag, Saxa!
177
00:11:46,146 --> 00:11:48,562
Spoko, Gry. Magne się nie dowie.
178
00:11:51,146 --> 00:11:52,062
Niezła fura.
179
00:12:00,062 --> 00:12:02,479
Daj nam zająć się sprawą.
180
00:12:02,979 --> 00:12:06,229
Ty skup się na szkole.
Rozmawiaj z psychologiem.
181
00:12:06,312 --> 00:12:07,187
Cześć.
182
00:12:07,937 --> 00:12:09,521
A jak zginęła Isolde?
183
00:12:10,729 --> 00:12:13,396
Wiatr zepchnął ją na skałę. Skręciła kark.
184
00:12:13,479 --> 00:12:14,604
Nie było wiatru.
185
00:12:15,271 --> 00:12:18,312
Kto lepiej się zna na pogodzie,
ty czy meteorologowie?
186
00:12:18,396 --> 00:12:19,229
Ja.
187
00:12:20,604 --> 00:12:23,354
- W którą górę uderzyła?
- Nie wiadomo.
188
00:12:24,229 --> 00:12:26,104
Tu wszędzie są góry.
189
00:12:26,187 --> 00:12:29,354
Wypadki się zdarzają,
a my nie możemy ich wyjaśnić.
190
00:12:29,937 --> 00:12:31,979
Nie podważyliśmy twoich zeznań.
191
00:12:32,062 --> 00:12:35,062
Mówiłeś, że zostawiłeś ją o 16,
192
00:12:35,146 --> 00:12:38,104
a 30 minut później byłeś w mieście.
193
00:12:38,187 --> 00:12:40,104
To półtorej godziny drogi.
194
00:12:40,729 --> 00:12:44,687
Musiałbyś być najszybszy na świecie.
Czemu tego nie sprawdziliśmy?
195
00:12:47,312 --> 00:12:50,146
Bo to nieistotne, a jej śmierć to wypadek.
196
00:12:51,646 --> 00:12:52,562
Miłego dnia.
197
00:12:58,312 --> 00:13:02,062
POLICJA
198
00:13:26,146 --> 00:13:27,687
Fajna podwójna randka, co?
199
00:13:28,521 --> 00:13:31,437
- Nie jesteśmy na randce.
- My też nie.
200
00:13:31,521 --> 00:13:32,854
A czy ja mówiłem o was?
201
00:13:33,521 --> 00:13:34,812
Pominąłeś dawkę leków?
202
00:13:36,771 --> 00:13:40,062
Może czas na prawdziwą muzykę?
203
00:13:54,729 --> 00:13:57,021
Co to w ogóle za język?
204
00:13:57,812 --> 00:13:59,771
- Pradawny.
- Islandzki.
205
00:14:07,437 --> 00:14:10,312
Lecisz na skrajnie różnych facetów.
206
00:14:11,354 --> 00:14:12,229
Wiesz...
207
00:14:12,979 --> 00:14:18,021
Magne, wielki, małomówny, ale szczery.
208
00:14:20,104 --> 00:14:21,021
No i Fjor.
209
00:14:22,271 --> 00:14:24,437
Przystojny, mroczny, tajemniczy.
210
00:14:26,729 --> 00:14:28,146
Przypomina ciebie, Saxa.
211
00:14:29,771 --> 00:14:31,187
Co to za pradawny język?
212
00:14:36,896 --> 00:14:38,979
Czekajcie, ptak!
213
00:14:39,854 --> 00:14:41,354
Cholera, zatrzymaj się.
214
00:14:41,437 --> 00:14:43,646
Trzeba sprawdzić, czy żyje.
215
00:14:43,729 --> 00:14:44,562
Zaczekajcie.
216
00:14:55,146 --> 00:14:57,521
Biedactwo.
217
00:14:58,021 --> 00:15:00,146
Co jest? Po co zabrałaś Lauritsa?
218
00:15:01,604 --> 00:15:03,896
Zadaje dziwne pytania. Nie łapię.
219
00:15:03,979 --> 00:15:07,187
Chcę go wypytać o Magnego.
220
00:15:07,271 --> 00:15:10,437
Na prośbę taty.
221
00:15:10,521 --> 00:15:12,479
Nic lepszego nie wymyśliłam.
222
00:15:16,854 --> 00:15:18,604
Idziecie?
223
00:15:23,479 --> 00:15:26,354
Rusza się. Jeszcze żyje.
224
00:15:37,396 --> 00:15:38,312
Już nie.
225
00:15:56,021 --> 00:15:58,771
Mówiłeś, że zostawiłeś ją o 16,
226
00:16:02,021 --> 00:16:04,729
a 30 minut później byłeś w mieście.
227
00:16:04,812 --> 00:16:07,021
To półtorej godziny drogi.
228
00:16:09,437 --> 00:16:13,271
Musiałbyś być najszybszy na świecie.
Czemu tego nie sprawdziliśmy?
229
00:16:56,896 --> 00:17:00,479
Przebiegłem 100 metrów w siedem sekund.
230
00:17:01,812 --> 00:17:03,312
Nie wiem, co się ze mną dzieje.
231
00:17:03,812 --> 00:17:06,187
Pobiłem rekord świata
o dwie i pół sekundy.
232
00:17:11,187 --> 00:17:12,479
To była owocna rozmowa.
233
00:17:12,979 --> 00:17:15,354
Załapiesz matmę.
234
00:17:17,812 --> 00:17:19,771
Minutkę, Jenny.
235
00:17:21,479 --> 00:17:23,229
- Dobrze.
- Cześć.
236
00:17:23,312 --> 00:17:25,229
- Masz chwilę?
- Jasne!
237
00:17:26,729 --> 00:17:27,896
Skoro cię widzę...
238
00:17:28,729 --> 00:17:31,312
Mamy ubrania Isolde.
239
00:17:32,146 --> 00:17:34,104
Z dnia jej śmierci.
240
00:17:34,854 --> 00:17:36,437
Chcesz je?
241
00:17:39,146 --> 00:17:39,979
Tak.
242
00:17:40,896 --> 00:17:45,479
Ale są na nich ślady wypadku.
243
00:17:52,896 --> 00:17:55,062
Przemyśl to.
244
00:17:56,396 --> 00:17:58,771
- Dobrze?
- Dzięki.
245
00:18:40,604 --> 00:18:41,437
Cześć.
246
00:18:41,521 --> 00:18:44,562
W szpitalu nadal mają ubrania Isolde
z chwili śmierci.
247
00:18:44,646 --> 00:18:47,312
Pozwoliłem im je spalić.
248
00:18:47,396 --> 00:18:51,979
- Ale jeśli mogą ci pomóc...
- Tak.
249
00:19:07,812 --> 00:19:09,229
Nie uwierzycie.
250
00:19:09,854 --> 00:19:12,979
Jak można mieć takie szczęście?
251
00:19:15,021 --> 00:19:16,062
Magne Seier...
252
00:19:17,146 --> 00:19:19,062
- nie żyje.
- Co?
253
00:19:19,146 --> 00:19:22,937
- Czy ty...
- To nie moja sprawka.
254
00:19:23,021 --> 00:19:26,854
Widziałem to. Przechodził przez ulicę,
nie rozejrzał się.
255
00:19:26,937 --> 00:19:28,854
Nadjechał pług.
256
00:19:29,604 --> 00:19:31,812
Pa, pa, panie Seier.
257
00:19:32,937 --> 00:19:35,729
Dlaczego opijamy śmierć kolegi Saxy?
258
00:19:35,812 --> 00:19:38,271
Wiecie, co to oznacza? Kolejną żałobę.
259
00:19:38,354 --> 00:19:40,021
To nie dla mnie.
260
00:19:42,062 --> 00:19:44,479
Czemu się cieszysz? Nie znałeś go.
261
00:19:44,562 --> 00:19:48,896
Powiedzmy, że mu to odpowiada,
262
00:19:48,979 --> 00:19:52,312
bo Magne Seier
interesował się śmiercią Isolde.
263
00:19:53,729 --> 00:19:55,937
Że co? Ty ją zabiłeś?
264
00:19:57,187 --> 00:20:00,104
Powiedzmy, że paralotniarstwo
to niebezpieczny sport.
265
00:20:00,187 --> 00:20:02,979
A mnie sprałeś za odlanie się na kwiaty?
266
00:20:03,062 --> 00:20:04,604
Bo to głupota.
267
00:20:04,687 --> 00:20:05,937
Straciłeś kontrolę?
268
00:20:06,896 --> 00:20:08,896
- Złożyłeś ją w ofierze?
- Nie.
269
00:20:08,979 --> 00:20:11,146
Odkryła tunel na górze.
270
00:20:11,771 --> 00:20:13,771
Odcięliśmy teren.
271
00:20:14,354 --> 00:20:18,062
Lodowiec cofnął się szybciej,
niż przewidywano.
272
00:20:18,729 --> 00:20:21,146
Można się dostać do tunelu
przez szczeliny.
273
00:20:21,229 --> 00:20:26,271
Pomówmy o tym,
jak mądre było ukrycie tego w lodzie.
274
00:20:26,354 --> 00:20:28,646
Jeśli lód stopnieje, mamy przesrane.
275
00:20:28,729 --> 00:20:31,229
Zbudowano to w 1967 roku.
276
00:20:31,312 --> 00:20:32,646
Tak wtedy było.
277
00:20:32,729 --> 00:20:34,979
Wszyscy tak robili. Lodowiec był ogromny.
278
00:20:35,062 --> 00:20:37,104
Trzeba było dopuścić nas do rady.
279
00:20:37,187 --> 00:20:40,187
- Wtedy wy byliście dziećmi.
- Dzieci nie miały wstępu.
280
00:20:41,062 --> 00:20:43,187
Nadal nie mają.
281
00:20:43,271 --> 00:20:45,812
Los wyświadczył nam przysługę.
282
00:20:46,312 --> 00:20:48,854
Mogliśmy uznać to za znak.
283
00:20:50,271 --> 00:20:52,146
Nie. To żaden znak.
284
00:20:53,562 --> 00:20:54,771
To ostrzeżenie.
285
00:20:55,354 --> 00:20:58,812
Zbliżyliśmy się do ludzi
i straciliśmy czujność.
286
00:20:58,896 --> 00:21:02,271
Jesteśmy niechlujni,
zaczynają coś dostrzegać.
287
00:21:02,354 --> 00:21:03,479
Popełniamy błędy.
288
00:21:03,562 --> 00:21:06,396
A ty lejesz na kwiaty.
289
00:21:06,896 --> 00:21:08,354
A ktoś pieprzy licealistów.
290
00:21:09,521 --> 00:21:11,812
Lub morduje 17-latkę.
291
00:21:13,604 --> 00:21:16,479
Ran ma rację. Trzeba to naprawić.
292
00:21:16,562 --> 00:21:18,812
Nie mogą się do nas zbliżać.
293
00:21:19,562 --> 00:21:22,937
Żadnych przyjaciółek, żadnych dziewczyn.
294
00:21:23,021 --> 00:21:25,979
Oni nie są tacy jak my, a my tacy jak oni.
295
00:21:27,062 --> 00:21:28,771
- Zrozumiano?
- Tak.
296
00:21:28,854 --> 00:21:29,771
Tak.
297
00:21:33,437 --> 00:21:35,021
Zrozumiano?
298
00:21:36,229 --> 00:21:37,146
Tak.
299
00:21:41,104 --> 00:21:44,771
Przejechał go pług?
300
00:21:45,271 --> 00:21:49,854
Tak. Przy 50 km/godz.
301
00:21:49,937 --> 00:21:51,771
Wpadł pod pojazd.
302
00:21:54,062 --> 00:21:55,687
To niewiarygodne.
303
00:21:56,396 --> 00:21:57,604
Żadnych obrażeń.
304
00:21:58,479 --> 00:21:59,396
Żadnych?
305
00:21:59,479 --> 00:22:00,354
Żadnych.
306
00:22:02,854 --> 00:22:08,021
Nigdy w karierze
nie widziałem czegoś takiego.
307
00:22:09,979 --> 00:22:15,062
Chłopak nie złamał nawet kosteczki.
308
00:22:17,271 --> 00:22:18,979
Nawet jednego pęknięcia.
309
00:22:20,604 --> 00:22:22,562
Myślałem, że widziałem już wszystko.
310
00:22:27,354 --> 00:22:29,979
Wręcz niebywałe szczęście.
311
00:22:38,646 --> 00:22:40,521
Nie forsuj się dziś.
312
00:22:41,521 --> 00:22:45,604
Możesz ciężko przeżyć taki wstrząs.
313
00:22:46,479 --> 00:22:50,229
Zadzwoń, gdybyś źle się poczuł.
314
00:22:50,896 --> 00:22:51,729
Dobrze?
315
00:23:04,562 --> 00:23:07,562
Znaleziono go przy nabrzeżu.
316
00:23:07,646 --> 00:23:11,646
Upadł i skręcił kark.
317
00:23:16,312 --> 00:23:20,021
Przyjechałam jak najszybciej,
ale już cię wypisali.
318
00:23:20,771 --> 00:23:24,062
Ale miałeś szczęście.
319
00:23:28,604 --> 00:23:30,854
To cud, że nic ci się nie stało.
320
00:23:32,479 --> 00:23:34,562
Ktoś ma cię w opiece.
321
00:23:36,979 --> 00:23:39,604
Dobrze, że mamy mocne kości.
322
00:23:53,812 --> 00:23:54,771
Notatka.
323
00:23:57,729 --> 00:23:59,771
Dziś przejechał mnie pług.
324
00:24:02,687 --> 00:24:04,104
Nie mam nawet siniaków.
325
00:24:05,854 --> 00:24:07,271
Czyżbym stał się niezniszczalny?
326
00:24:08,146 --> 00:24:10,979
Nie wiem, skąd te zdolności.
327
00:24:14,229 --> 00:24:15,646
To nie przypadek.
328
00:24:16,896 --> 00:24:19,062
Mam wyostrzone zmysły.
329
00:24:19,146 --> 00:24:20,479
Lepszy wzrok.
330
00:24:20,562 --> 00:24:22,104
Lepszy słuch.
331
00:24:23,437 --> 00:24:25,104
Jestem silniejszy.
332
00:24:47,021 --> 00:24:49,979
Dzień dobry! Dziś omówimy łososia.
333
00:24:50,062 --> 00:24:53,937
Jak wiecie, to gatunek anadromiczny.
334
00:24:54,437 --> 00:24:55,312
To...
335
00:24:56,396 --> 00:24:59,729
Przepraszam, musiałam iść do łazienki.
336
00:25:03,812 --> 00:25:09,854
Czyste wody norweskich rzek i fiordów
to idealne warunki dla łososia.
337
00:25:11,521 --> 00:25:12,646
Tak, Magne?
338
00:25:12,729 --> 00:25:15,562
Czy we fiordach nie znaleziono
chorych łososi?
339
00:25:15,646 --> 00:25:18,396
To się zdarza. Zawsze występują mutacje.
340
00:25:19,312 --> 00:25:21,229
Ale w Eddzie panują złe warunki.
341
00:25:21,729 --> 00:25:24,771
Przeprowadzono badania wody.
342
00:25:24,854 --> 00:25:26,437
Mówisz o naszych zakładach?
343
00:25:27,687 --> 00:25:28,687
- Nie.
- Nie?
344
00:25:29,312 --> 00:25:31,104
Mówię o badaniach.
345
00:25:31,187 --> 00:25:33,437
Brzmisz jak Isolde.
346
00:25:34,937 --> 00:25:40,146
Nie chcę o niej mówić źle,
ale jej tematy ją przerastały.
347
00:25:40,229 --> 00:25:46,396
Organizacje, na które się powoływała,
miały swoje cele polityczne.
348
00:25:47,771 --> 00:25:50,729
Zaznaczam, że spełniamy wszelkie wymogi.
349
00:25:50,812 --> 00:25:55,437
Nieustannie nas kontrolują.
Zawsze przechodzimy audyty pomyślnie.
350
00:25:55,521 --> 00:25:58,729
Śmiało, możecie sprawdzić. Mam wyniki...
351
00:25:58,812 --> 00:26:00,854
Dobrze.
352
00:26:02,354 --> 00:26:04,354
Wróćmy do tematu łososia.
353
00:26:04,854 --> 00:26:07,521
Jako gatunek anadromiczny...
354
00:26:16,854 --> 00:26:17,687
Przepraszam.
355
00:26:19,521 --> 00:26:20,354
Magne.
356
00:26:21,812 --> 00:26:26,646
Zauważyłeś, że niektóre tematy
są tu szczególnie wrażliwe.
357
00:26:27,271 --> 00:26:29,854
- Chodzi mi o coś innego.
- Tak?
358
00:26:31,604 --> 00:26:33,187
Czy stara krew może mieć silną woń?
359
00:26:33,771 --> 00:26:35,937
I czy zaschniętą krew można zbadać?
360
00:26:36,562 --> 00:26:38,229
Nie wiem, czy ma zapach.
361
00:26:38,312 --> 00:26:43,146
Ale zbadać ją można, to proste.
Dlaczego pytasz?
362
00:26:44,521 --> 00:26:45,687
A pomoże mi pani?
363
00:26:48,479 --> 00:26:49,312
Być może.
364
00:26:59,604 --> 00:27:00,521
Wiesz...
365
00:27:02,479 --> 00:27:05,771
Dlaczego pytałeś Solveig o krew?
366
00:27:24,937 --> 00:27:27,396
To kurtka Isolde z dnia jej śmierci.
367
00:27:30,646 --> 00:27:31,479
Magne.
368
00:27:35,604 --> 00:27:36,521
Powąchaj.
369
00:27:43,979 --> 00:27:45,021
A teraz...
370
00:27:46,646 --> 00:27:47,771
z drugiej strony.
371
00:27:53,146 --> 00:27:54,521
Zupełnie różne zapachy.
372
00:27:55,771 --> 00:27:56,937
Ja nic nie czuję.
373
00:27:57,521 --> 00:27:58,646
Poważnie?
374
00:27:59,229 --> 00:28:00,437
No.
375
00:28:01,562 --> 00:28:03,687
Może to twoja wyobraźnia?
376
00:28:06,021 --> 00:28:08,437
Nie dziwi cię krew na kołnierzu?
377
00:28:10,062 --> 00:28:11,437
Mówiłeś komuś o tym?
378
00:28:14,187 --> 00:28:15,021
Nie.
379
00:28:16,729 --> 00:28:18,687
Skąd ta obsesja?
380
00:28:20,479 --> 00:28:21,896
Była moją jedyną przyjaciółką.
381
00:28:27,104 --> 00:28:28,521
My też się przyjaźnimy.
382
00:28:38,562 --> 00:28:42,771
Ostatni dzisiejszy utwór
sponsoruje Spar Edda.
383
00:28:42,854 --> 00:28:46,646
Trzy steki z łososia za jedyne 60 koron.
384
00:28:54,687 --> 00:28:55,521
Hej.
385
00:28:56,187 --> 00:28:58,646
- Nie możesz ciągle ich karmić.
- Racja.
386
00:28:58,729 --> 00:29:00,437
- Muszą płacić.
- Rozumiem.
387
00:29:00,521 --> 00:29:02,229
To jest firma.
388
00:29:02,312 --> 00:29:04,021
- Ostatni raz.
- Dzięki.
389
00:29:09,021 --> 00:29:09,937
O rety.
390
00:29:10,021 --> 00:29:11,771
Poważnie? Możemy zapłacić.
391
00:29:11,854 --> 00:29:13,437
Nie trzeba.
392
00:29:17,312 --> 00:29:18,146
Siema.
393
00:29:19,312 --> 00:29:20,979
Gadałem z Rasmusem i Christianem.
394
00:29:21,062 --> 00:29:23,937
Krążą dziwne plotki o imprezie.
395
00:29:24,021 --> 00:29:27,229
Mówią, że poszli do dyrektorki.
396
00:29:28,146 --> 00:29:31,979
Ponoć bzykali waszą mamuśkę.
397
00:29:32,604 --> 00:29:34,687
- I...
- Jasne.
398
00:29:34,771 --> 00:29:39,896
Nasza mama, dyrektorka,
miałaby się bzykać z dwoma uczniami?
399
00:29:39,979 --> 00:29:41,937
To nielegalne i ohydne.
400
00:29:42,604 --> 00:29:44,021
Nie wierz we wszystkie plotki.
401
00:29:46,937 --> 00:29:51,396
Skoro o imprezie mowa,
to nie tańczyliście zbyt blisko siebie.
402
00:29:51,896 --> 00:29:53,437
Bo ja lepiej tańczę.
403
00:29:55,979 --> 00:29:58,354
A może wolałaś tańczyć z kimś innym?
404
00:29:58,437 --> 00:30:00,104
Może z chłopakiem?
405
00:30:00,187 --> 00:30:02,229
Nie mam chłopaka.
406
00:30:02,312 --> 00:30:03,771
Tak, ale...
407
00:30:03,854 --> 00:30:05,562
Tylko w tej chwili czy...
408
00:30:06,437 --> 00:30:07,271
Po prostu...
409
00:30:07,354 --> 00:30:09,979
- Ale miałaś, nie?
- Tak.
410
00:30:10,687 --> 00:30:13,271
Ilu?
411
00:30:13,354 --> 00:30:15,437
Ciekawe, chętnie posłucham.
412
00:30:16,562 --> 00:30:19,104
Nie tu i nie teraz.
413
00:30:19,187 --> 00:30:21,229
Dwóch, trzech?
414
00:30:21,312 --> 00:30:23,271
- Jakoś tak.
- Ale w łóżku?
415
00:30:23,354 --> 00:30:27,646
Tak, Hilde. Możemy zmienić temat?
416
00:30:32,812 --> 00:30:34,271
Czemu kłamiesz?
417
00:30:37,437 --> 00:30:39,271
Wiem, że jesteś dziewicą.
418
00:30:40,562 --> 00:30:42,687
Dlaczego się nie przyznasz?
419
00:30:42,771 --> 00:30:43,687
To nic takiego.
420
00:30:45,146 --> 00:30:46,146
Nie...
421
00:30:48,854 --> 00:30:50,062
To była tajemnica?
422
00:30:50,812 --> 00:30:52,104
Nie wiedziałam...
423
00:30:52,771 --> 00:30:56,896
Mam dość tych bzdur. Smacznego.
424
00:30:56,979 --> 00:30:59,437
Było zajebiście miło. Do jutra.
425
00:31:04,187 --> 00:31:07,354
Co to miało być?
Myślałem, że się przyjaźnicie.
426
00:31:20,604 --> 00:31:22,104
Będzie świetnie.
427
00:31:25,021 --> 00:31:26,687
Gry! Przepraszam.
428
00:31:26,771 --> 00:31:28,104
Nie teraz, mamo.
429
00:31:43,771 --> 00:31:45,354
Myślałam, że przestałeś pić.
430
00:31:50,521 --> 00:31:51,521
Odmówili mi.
431
00:31:52,646 --> 00:31:54,479
Ubezpieczalnia. Za utratę zdrowia.
432
00:31:56,479 --> 00:31:57,521
Odrzucono mój wniosek.
433
00:32:05,437 --> 00:32:10,771
Ponoć nie ma związku
między chorobą płuc a pracą w fabryce.
434
00:32:12,771 --> 00:32:14,271
Za nic nie zapłacą.
435
00:32:23,187 --> 00:32:24,812
To niepoważne.
436
00:32:59,312 --> 00:33:01,229
To niemożliwe.
437
00:33:02,812 --> 00:33:04,979
Przejechał go cholerny pług.
438
00:33:05,562 --> 00:33:08,021
Człowiek by tego nie przeżył.
439
00:33:11,854 --> 00:33:14,479
Kim on jest?
440
00:33:15,437 --> 00:33:16,812
Musimy się dowiedzieć.
441
00:33:18,562 --> 00:33:19,437
Dziś.
442
00:33:44,312 --> 00:33:46,354
Może być.
443
00:33:46,937 --> 00:33:49,437
Dziś o 19. Jasne, nara.
444
00:33:52,604 --> 00:33:55,562
Znalazłaś pomocnika do lawendowego piekła?
445
00:33:55,646 --> 00:33:58,021
Spodoba ci się efekt.
446
00:33:58,646 --> 00:34:01,312
Kupiłam wam porządną kolację.
447
00:34:01,396 --> 00:34:02,271
Sajgonki.
448
00:34:03,021 --> 00:34:06,312
Brzmi pysznie,
ale nie będzie nas wieczorem.
449
00:34:06,396 --> 00:34:08,771
Jutulowie nas zaprosili.
450
00:34:08,854 --> 00:34:10,854
To wspaniale! A z jakiej okazji?
451
00:34:10,937 --> 00:34:12,312
Zaprzyjaźniłem się z nimi.
452
00:34:12,896 --> 00:34:16,687
To świetnie!
Masz okazję poznać Jutulów, Magne.
453
00:34:16,771 --> 00:34:22,062
Idź koniecznie.
Mają najpiękniejszy dom w mieście.
454
00:34:36,812 --> 00:34:38,062
Jak miło was widzieć.
455
00:34:40,312 --> 00:34:41,521
Witajcie w Jutulheimie!
456
00:34:48,854 --> 00:34:50,521
Zapraszam.
457
00:35:09,312 --> 00:35:11,187
O cholera! Czy to...
458
00:35:11,271 --> 00:35:12,396
Munch? Tak.
459
00:35:13,187 --> 00:35:15,271
Namalował to dla mojego pradziadka.
460
00:35:15,354 --> 00:35:16,646
Jesteśmy jedynymi gośćmi?
461
00:35:16,729 --> 00:35:19,062
Tak. Powinniśmy lepiej się poznać.
462
00:35:19,646 --> 00:35:22,104
I przywitać was w mieście.
463
00:35:25,562 --> 00:35:26,396
Witajcie.
464
00:35:33,354 --> 00:35:38,771
Oto przegrzebki, jeżowce, homar i ostrygi.
465
00:35:39,354 --> 00:35:42,604
Jeżowce były ręcznie zbierane
w Morzu Północnym.
466
00:35:42,687 --> 00:35:43,854
Najlepsze.
467
00:35:44,604 --> 00:35:45,687
Częstujcie się.
468
00:35:48,937 --> 00:35:49,854
Podaj cukier, proszę.
469
00:35:53,104 --> 00:35:55,146
Niewiarygodne, że nic ci się nie stało.
470
00:35:56,521 --> 00:35:59,604
Widziałem ten wypadek.
Nie mogłem uwierzyć.
471
00:35:59,687 --> 00:36:01,187
Byłem pewien, że zginąłeś.
472
00:36:06,062 --> 00:36:07,854
My jesteśmy dobrze zbudowani.
473
00:36:09,771 --> 00:36:11,104
A ciebie adoptowano?
474
00:36:18,354 --> 00:36:20,229
Na mały talerzyk.
475
00:36:32,604 --> 00:36:34,271
Lokalna jagnięcina.
476
00:36:38,896 --> 00:36:39,854
Śmiało, nałóż sobie.
477
00:36:45,437 --> 00:36:46,854
Lubię mężczyzn z apetytem.
478
00:36:59,229 --> 00:37:02,146
A teraz główne danie.
479
00:37:04,729 --> 00:37:05,812
Wołowina.
480
00:37:31,937 --> 00:37:32,937
Ale weszło.
481
00:37:38,812 --> 00:37:41,646
Nie pij tego syfu.
482
00:37:42,687 --> 00:37:44,479
Napijmy się czegoś porządnego.
483
00:37:53,604 --> 00:37:55,354
Nie powiemy matce.
484
00:37:56,979 --> 00:37:58,062
Co to takiego?
485
00:37:58,896 --> 00:38:00,437
To, mój drogi...
486
00:38:01,354 --> 00:38:03,187
to pradawny trunek.
487
00:38:03,979 --> 00:38:05,521
Wikingowie się nim raczyli.
488
00:38:06,146 --> 00:38:10,354
Olbrzymi, bogowie...
Pili go wszyscy herosi.
489
00:38:10,437 --> 00:38:14,187
Nie każdy jest w stanie to wypić.
490
00:38:14,271 --> 00:38:17,187
To trunek sprzed zdziesiątkowania świata.
491
00:38:17,271 --> 00:38:18,104
To jest...
492
00:38:20,229 --> 00:38:21,146
miód.
493
00:38:22,729 --> 00:38:23,562
Na zdrowie.
494
00:38:55,896 --> 00:38:57,062
O rany.
495
00:38:59,562 --> 00:39:00,729
Nie piłem czegoś tak dobrego.
496
00:39:02,771 --> 00:39:03,687
Ma pan więcej?
497
00:39:26,771 --> 00:39:27,771
Proszę!
498
00:39:33,687 --> 00:39:34,521
Dzień dobry.
499
00:39:35,562 --> 00:39:36,521
Cześć, Gry.
500
00:39:37,104 --> 00:39:38,729
Nie poszłaś na kolację?
501
00:39:40,104 --> 00:39:41,021
Jaką kolację?
502
00:39:41,104 --> 00:39:42,146
U Fjora i Saxy.
503
00:39:42,812 --> 00:39:44,312
Myślałam, że wszyscy tam są.
504
00:39:47,854 --> 00:39:50,687
Chciałam tylko pogadać z Magnem, ale...
505
00:39:50,771 --> 00:39:52,687
No nic, dobranoc.
506
00:39:52,771 --> 00:39:54,187
Dobranoc.
507
00:39:54,271 --> 00:39:55,646
- Do widzenia!
- Pa.
508
00:40:03,104 --> 00:40:04,979
Magne, chodź do nas!
509
00:40:05,062 --> 00:40:06,479
On nie tańczy.
510
00:40:06,562 --> 00:40:09,521
I chyba za dużo wypił.
511
00:40:26,062 --> 00:40:27,396
Chodź do nas!
512
00:40:29,187 --> 00:40:30,854
To pradawny trunek.
513
00:40:35,271 --> 00:40:36,271
To jest miód.
514
00:40:36,771 --> 00:40:37,854
Magne, chodź do nas!
515
00:40:39,562 --> 00:40:40,396
Chodź do nas!
516
00:40:41,354 --> 00:40:42,521
Bogowie.
517
00:41:24,021 --> 00:41:25,187
Co, chłopcze...
518
00:41:27,229 --> 00:41:28,437
Za dużo miodu?
519
00:41:29,021 --> 00:41:29,854
Tak.
520
00:41:31,396 --> 00:41:32,979
Przepołowiłeś tarczę.
521
00:41:33,062 --> 00:41:34,646
Nikomu się to nie udało.
522
00:41:35,479 --> 00:41:36,562
Dowiedziałem się czegoś.
523
00:41:40,562 --> 00:41:42,146
Jestem niezwykle silny.
524
00:41:42,646 --> 00:41:43,854
Tak?
525
00:41:46,312 --> 00:41:47,854
Jak silny?
526
00:42:05,812 --> 00:42:06,854
Na pewno?
527
00:42:06,937 --> 00:42:09,062
Rozwalę panią. Śmiało.
528
00:42:11,146 --> 00:42:12,146
Dalej.
529
00:42:17,354 --> 00:42:20,271
No i mam gdzieś, że jest pani dyrektorką.
530
00:42:20,354 --> 00:42:21,187
W tej chwili.
531
00:43:29,229 --> 00:43:30,146
Kim ty jesteś?
532
00:43:30,937 --> 00:43:32,437
A pani?
533
00:44:00,521 --> 00:44:02,562
Co się ze mną dzieje?
534
00:44:03,479 --> 00:44:05,229
Muszę stąd wiać.
535
00:44:05,687 --> 00:44:07,021
Co się ze mną dzieje?
536
00:45:27,729 --> 00:45:29,729
Napisy: Konrad Szabowicz