1 00:00:07,084 --> 00:00:10,418 SERIAL NETFLIX 2 00:00:20,293 --> 00:00:25,543 {\an8}16 CZERWCA 1462 ROKU 3 00:00:32,709 --> 00:00:33,834 Jutro wyruszasz? 4 00:00:35,168 --> 00:00:39,501 {\an8}ZAMEK POENARI TRZY TYGODNIE WCZEŚNIEJ 5 00:00:39,584 --> 00:00:40,501 {\an8}O świcie. 6 00:00:43,418 --> 00:00:45,834 {\an8}Osmanowie już maszerują na północ. 7 00:01:03,626 --> 00:01:05,084 Jak to się skończy? 8 00:01:05,584 --> 00:01:06,418 Nie wiem. 9 00:01:12,959 --> 00:01:14,834 Ale nie ma innego wyjścia. 10 00:01:24,543 --> 00:01:26,168 Niech przypomina ci o mnie. 11 00:01:28,334 --> 00:01:33,459 I że o rodzinę warto walczyć, bez względu na cenę. 12 00:01:48,001 --> 00:01:48,834 Książę? 13 00:01:52,084 --> 00:01:53,001 Książę. 14 00:02:15,293 --> 00:02:17,793 Ludzie są gotowi, by ruszyć do Târgovişte. 15 00:02:20,459 --> 00:02:22,293 Nastąpiła zmiana planów. 16 00:02:51,126 --> 00:02:53,626 {\an8}OBÓZ OSMANÓW 17 00:02:53,709 --> 00:03:00,668 {\an8}13 KILOMETRÓW OD TÂRGOVIŞTE 18 00:03:14,209 --> 00:03:18,293 Wróciłem tak szybko, jak mogłem. 19 00:03:30,084 --> 00:03:31,709 Gdzie księżniczka? 20 00:03:34,126 --> 00:03:35,293 Gdzie ona jest? 21 00:03:40,209 --> 00:03:41,251 Nie żyje. 22 00:03:43,251 --> 00:03:44,709 Nie żyje? 23 00:03:45,376 --> 00:03:48,043 Miałeś sprowadzić ją tu całą! 24 00:03:50,459 --> 00:03:54,751 Rzuciła się z zamku do Ardżeszu. 25 00:04:11,876 --> 00:04:12,709 Radu. 26 00:04:16,793 --> 00:04:20,209 Przysięgnij, że nie pozwoliłeś jej uciec 27 00:04:20,293 --> 00:04:23,418 z powodu niefortunnego sentymentu do swojego brata. 28 00:04:27,793 --> 00:04:30,834 Dałem ci powód, byś wątpił w moją lojalność? 29 00:04:44,168 --> 00:04:46,418 {\an8}Gdy Osmanowie i Wołosi szykowali się… 30 00:04:46,501 --> 00:04:47,334 {\an8}STAMBUŁ 31 00:04:47,418 --> 00:04:50,418 {\an8}…do ostatecznej bitwy pod Târgovişte, 32 00:04:51,834 --> 00:04:57,084 {\an8}szpieg Włada w carskim haremie był w coraz trudniejszej sytuacji. 33 00:05:26,709 --> 00:05:28,168 {\an8}WOŁOSZCZYZNA 17 CZERWCA 34 00:05:28,251 --> 00:05:33,293 {\an8}Po dwóch tygodniach pogoni za Władem Drakulą po Wołoszczyźnie 35 00:05:33,376 --> 00:05:36,918 {\an8}Mehmed Zdobywca i jego wyczerpana armia 36 00:05:37,001 --> 00:05:39,793 {\an8}rozbili obóz pod Târgovişte. 37 00:05:39,876 --> 00:05:42,751 Ich atak na stolicę wisi w powietrzu. 38 00:05:43,793 --> 00:05:48,001 Ale człowiek znany Osmanom jako „Wład Palownik” 39 00:05:48,084 --> 00:05:52,626 zmienił otaczające wioski w krainę grozy. 40 00:05:52,709 --> 00:05:55,293 {\an8}Nocne naloty, 41 00:05:55,376 --> 00:05:58,168 {\an8}wartownicy znikający z obozu, 42 00:05:58,251 --> 00:06:01,584 {\an8}porywani i mordowani przez wołoskich napastników. 43 00:06:02,376 --> 00:06:06,084 {\an8}Wyczerpujący dzień marszu, a potem noc pełna grozy. 44 00:06:07,293 --> 00:06:10,626 {\an8}Mehmed jest jednak coraz bliżej ofiary. 45 00:06:11,876 --> 00:06:14,293 {\an8}Mehmed z powodzeniem zdołał 46 00:06:14,376 --> 00:06:19,001 {\an8}utrzymać jednostki janczarów jako fundament swojej armii. 47 00:06:19,084 --> 00:06:23,584 {\an8}Wysyłał do walki z szybkimi atakami tradycyjne wojska, 48 00:06:23,668 --> 00:06:26,751 {\an8}cały czas idąc naprzód niczym walec drogowy 49 00:06:26,834 --> 00:06:28,501 {\an8}w stronę stolicy. 50 00:06:28,584 --> 00:06:29,918 TÂRGOVISTE WOŁOSZCZYZNA 51 00:06:30,001 --> 00:06:32,918 Zaledwie 13 kilometrów od Târgovişte 52 00:06:33,001 --> 00:06:36,251 armię Osmanów zalewa nerwowa energia. 53 00:06:37,376 --> 00:06:42,626 Ukochana stolica Włada jest niemal w zasięgu armat. 54 00:06:47,668 --> 00:06:51,793 Jutro uderzymy w Târgovişte z siłą trzęsienia ziemi 55 00:06:51,876 --> 00:06:53,293 i zakończymy to. 56 00:06:56,251 --> 00:06:59,501 Mam dość tej dziecinnej zabawy w chowanego. 57 00:07:00,501 --> 00:07:02,959 Powinien pokazać się i walczyć z honorem. 58 00:07:03,626 --> 00:07:05,251 Nie lekceważ go. 59 00:07:07,751 --> 00:07:10,001 Za bardzo go szanujesz, sułtanie. 60 00:07:11,793 --> 00:07:13,126 Nie ma z tobą szans. 61 00:07:14,251 --> 00:07:16,418 Jakieś wieści o Węgrach? 62 00:07:17,209 --> 00:07:20,459 Nasz człowiek zauważył niedaleko małą grupę zwiadowczą. 63 00:07:20,543 --> 00:07:21,918 Ruszył w pościg, 64 00:07:22,793 --> 00:07:23,793 ale uciekli mu. 65 00:07:25,043 --> 00:07:28,126 Zapewne dzielą się informacjami z Wołochami. 66 00:07:28,626 --> 00:07:32,168 Mogli też być częścią większego oddziału. 67 00:07:33,126 --> 00:07:35,376 Wysłać za nimi więcej akindżi? 68 00:07:35,459 --> 00:07:37,501 Nie. Nikogo nie odsyłaj. 69 00:07:40,293 --> 00:07:45,418 Nie wiem, czy król Maciej gra strategicznie, czy tchórzowsko, 70 00:07:46,293 --> 00:07:48,626 ale Wład nie pokazał wszystkich kart. 71 00:07:51,876 --> 00:07:54,751 {\an8}Nasze zwycięstwo zależy od szybkości i uważności. 72 00:07:54,834 --> 00:07:55,709 {\an8}OBÓZ WOŁOSKI 73 00:07:55,793 --> 00:07:59,043 {\an8}Poprowadzę pierwszą jednostkę przebraną za Osmanów. 74 00:08:00,043 --> 00:08:02,043 Na miejscu dam sygnał do ataku. 75 00:08:04,168 --> 00:08:06,793 Gdy Osmanowie usłyszą dźwięk naszych rogów, 76 00:08:07,626 --> 00:08:08,834 będzie za późno. 77 00:08:10,084 --> 00:08:11,709 Dopadnie ich śmierć. 78 00:08:12,251 --> 00:08:15,626 Wład Drakula miał ostatnią szansę na tryumf. 79 00:08:15,709 --> 00:08:17,876 Wybrał nocny atak. 80 00:08:17,959 --> 00:08:20,668 Dimitrie, zaatakujesz 5000 ludzi od zachodu. 81 00:08:20,751 --> 00:08:25,334 Jednocześnie Gales weźmie 5000 ludzi i zaatakuje od północnego wschodu. 82 00:08:26,001 --> 00:08:27,334 Bez opóźnień. 83 00:08:27,918 --> 00:08:29,084 Tak, książę. 84 00:08:29,626 --> 00:08:32,334 Nie chciał jednak schwytać kolejnych jeńców 85 00:08:32,418 --> 00:08:34,251 czy wybić wojska na obrzeżu. 86 00:08:34,334 --> 00:08:36,126 Celował w coś dużo większego. 87 00:08:37,668 --> 00:08:39,293 Każdy Turek ma zginąć. 88 00:08:45,376 --> 00:08:48,293 Gdy zaatakujemy ich z dwóch stron, 89 00:08:50,418 --> 00:08:52,251 wślizgnę się do namiotu sułtana 90 00:08:53,293 --> 00:08:55,126 i odetnę głowę wężowi. 91 00:08:57,418 --> 00:08:59,418 Chce zabić sułtana. 92 00:08:59,501 --> 00:09:03,209 Zabije Mehmeda i zakończy wojnę, 93 00:09:03,293 --> 00:09:05,876 a być może i dynastię Osmanów. 94 00:09:05,959 --> 00:09:08,459 Znów wybuchłaby wojna domowa i spory. 95 00:09:08,543 --> 00:09:12,376 To nie było szaleństwo, tylko osiągalny cel. 96 00:09:16,834 --> 00:09:22,126 Strategia nocnych ataków Włada Palownika 97 00:09:22,209 --> 00:09:25,876 nie wzięła się znikąd. 98 00:09:26,918 --> 00:09:28,584 {\an8}HISTORYK ŚREDNIOWIECZA 99 00:09:28,668 --> 00:09:31,543 {\an8}Była ona stosowana przez Aleksandra Wielkiego 100 00:09:31,626 --> 00:09:35,376 {\an8}w bitwach z Persami i Dariuszem. 101 00:09:35,459 --> 00:09:42,001 Gdy Aleksander III Wielki zaatakował Persów, 102 00:09:42,084 --> 00:09:46,209 najważniejszym punktem bitwy pod Gaugamelą było zabójstwo Dariusza. 103 00:09:46,293 --> 00:09:49,084 Wiedział, że zabijając go, 104 00:09:49,168 --> 00:09:51,959 perska armia się rozsypie. 105 00:09:52,043 --> 00:09:54,251 Celem nocnego ataku 106 00:09:54,334 --> 00:09:58,376 było zabicie sułtana. 107 00:10:00,709 --> 00:10:06,418 Zemsta, której Wład Drakula pragnął od dekady, była o krok. 108 00:10:07,459 --> 00:10:09,251 {\an8}PAŁAC CESARSKI, 1452 ROK 109 00:10:09,334 --> 00:10:13,251 {\an8}8 MIESIĘCY PRZED PODBOJEM KONSTANTYNOPOLA 110 00:10:15,251 --> 00:10:16,668 {\an8}Twój sztylet. 111 00:10:24,251 --> 00:10:25,751 I drugi. 112 00:10:29,418 --> 00:10:33,043 Znamy się z sułtanem od lat. 113 00:10:54,209 --> 00:10:57,751 Tak blisko, a tak daleko. 114 00:11:00,293 --> 00:11:04,709 Musisz być Zagan Pasza, prawa ręka Mehmeda. 115 00:11:08,459 --> 00:11:11,459 Podobno ceni twoje rady ponad te Halila Paszy. 116 00:11:12,418 --> 00:11:16,209 Obaj odradzaliśmy mu spotkanie z tobą, 117 00:11:16,709 --> 00:11:21,501 ale sułtan ma słabość do okazywania miłosierdzia. 118 00:11:27,168 --> 00:11:28,709 Jeden z nas jest księciem, 119 00:11:30,668 --> 00:11:34,168 a drugi hodowcą świń, który udaje arystokratę. 120 00:11:37,543 --> 00:11:39,418 Pamiętaj o płaszczeniu się. 121 00:11:39,501 --> 00:11:44,376 Twojemu ojcu się nie udało, ale chyba masz większą wprawę. 122 00:11:47,459 --> 00:11:51,626 Bracie Władzie. Poznałeś Zagana Paszę. 123 00:11:51,709 --> 00:11:54,043 - Zderzenie światów. - Bracie Mehmedzie. 124 00:12:35,709 --> 00:12:36,584 Sułtanie. 125 00:12:41,834 --> 00:12:44,084 - Bracie. - Dobrze cię widzieć. 126 00:12:47,709 --> 00:12:49,251 Moje kondolencje. 127 00:12:50,793 --> 00:12:53,293 Będzie nam brak mądrości twojego ojca. 128 00:12:55,251 --> 00:12:57,834 I cierpliwości dla tych, którzy go zawiedli. 129 00:13:00,418 --> 00:13:01,418 Mehmed. 130 00:13:05,001 --> 00:13:10,293 Sułtanie, proszę o kilkuset żołnierzy, by pomogli mi odzyskać tron. 131 00:13:10,793 --> 00:13:14,376 Znów będziesz miał sojusznika na Wołoszczyźnie. 132 00:13:17,001 --> 00:13:20,668 To kiepski czas na tak małe potyczki. 133 00:13:21,418 --> 00:13:25,376 Zbliża się wojna z Rzymianami. Chcę zająć Konstantynopol. 134 00:13:36,126 --> 00:13:38,084 - Mehmed. - Rozmawiasz z sułtanem. 135 00:13:38,168 --> 00:13:39,043 Okaż szacunek. 136 00:13:39,126 --> 00:13:43,209 Gdy opuszczałem pałac, obiecywałeś służyć mi pomocą. 137 00:13:43,709 --> 00:13:45,668 - Potrzebuję jej! - Okaż szacunek. 138 00:13:45,751 --> 00:13:48,751 Nie jestem już więźniem, a ty moim opiekunem. 139 00:13:48,834 --> 00:13:53,251 Ale prosisz mnie o pomoc na moim dworze. 140 00:13:53,334 --> 00:13:55,001 - Pomożemy po… - Wy? 141 00:13:56,584 --> 00:13:57,459 Wyjść! 142 00:13:58,918 --> 00:13:59,751 Wszyscy! 143 00:14:12,918 --> 00:14:14,168 Bracie. 144 00:14:16,293 --> 00:14:23,043 Okaż mi trochę cierpliwości i lojalności. 145 00:14:23,876 --> 00:14:25,918 Walcz ze mną z Rzymianami. 146 00:14:26,001 --> 00:14:28,334 Przejmiemy wielkie bogactwa. 147 00:14:29,751 --> 00:14:31,001 Obiecuję. 148 00:14:31,084 --> 00:14:34,876 Gdy zdobędę Konstantynopol, dam ci ludzi i broń. 149 00:14:35,376 --> 00:14:38,251 Nie będę twoim najemnikiem. 150 00:14:38,334 --> 00:14:43,209 Mam prawo do tego tronu. Nie mogę ryzykować, że go stracę. 151 00:14:43,293 --> 00:14:45,209 Proszę cię jak brata. 152 00:14:45,293 --> 00:14:50,043 Dałem ci szansę, byś dołączył do rodziny w Edirne. 153 00:14:58,376 --> 00:14:59,959 Kolejnej nie będzie. 154 00:15:13,334 --> 00:15:17,959 Wielu spotkało swój koniec pod murami Konstantynopola. 155 00:15:20,959 --> 00:15:26,584 Życzę ci powodzenia w twojej wyprawie, sułtanie. 156 00:15:47,418 --> 00:15:50,209 {\an8}OKOLICE TÁRGOVIŞTE OBECNIE 157 00:15:50,293 --> 00:15:54,876 {\an8}Na obrzeżach Târgovişte trwają ostatnie przygotowania 158 00:15:54,959 --> 00:15:57,501 {\an8}do oblężenia stolicy. 159 00:15:59,043 --> 00:16:03,084 - Mamy jednego ze szpiegów. - Przyprowadźcie go żywego. 160 00:16:03,751 --> 00:16:08,501 A plotki o szpiegach i zabójcach w obozie sułtana narastają. 161 00:16:08,584 --> 00:16:12,959 To niemal pewne, że Wład miał szpiegów w obozie. 162 00:16:13,043 --> 00:16:14,376 To się zdarzało. 163 00:16:14,459 --> 00:16:20,709 W 1389 r. sułtan MuraI I wkrótce po pokonaniu krzyżowców 164 00:16:20,793 --> 00:16:23,418 został zabity przez wroga we własnym obozie. 165 00:16:28,959 --> 00:16:30,668 Nic nie podejrzewają. 166 00:16:40,084 --> 00:16:43,293 {\an8}STAMBUŁ 167 00:16:43,959 --> 00:16:47,751 {\an8}CESARSKI HAREM 168 00:16:55,251 --> 00:16:56,918 Obiad dla sułtanki Gulbahar. 169 00:17:18,876 --> 00:17:23,168 Maro Hatun, przyniosłam obiad dla sułtanki Gulbahar. 170 00:17:23,793 --> 00:17:25,251 Ulubiony podliczschan. 171 00:17:27,876 --> 00:17:29,793 Miło z twojej strony. 172 00:17:31,543 --> 00:17:34,084 Niestety nie będzie dziś jadła. 173 00:17:36,834 --> 00:17:38,334 Coś się stało? 174 00:17:39,209 --> 00:17:44,293 Kilka nocy temu ktoś włamał się do jej komnaty 175 00:17:45,168 --> 00:17:47,418 i niesamowicie ją przeraził. 176 00:17:48,959 --> 00:17:51,793 Od tamtej pory nie ma apetytu. 177 00:17:51,876 --> 00:17:53,084 Straszne. 178 00:17:54,959 --> 00:17:57,876 Oby apetyt wkrótce wrócił. 179 00:18:02,334 --> 00:18:04,209 Usiądź, moja droga. 180 00:18:07,293 --> 00:18:08,501 Nalegam. 181 00:18:13,043 --> 00:18:15,876 Jeśli znaleźliśmy jednego, pewnie są kolejni. 182 00:18:16,376 --> 00:18:18,001 Zobaczymy, co wie. 183 00:18:25,959 --> 00:18:28,376 Był przebrany za naszego żołnierza. 184 00:18:28,459 --> 00:18:30,793 Chciał zniszczyć armatę. 185 00:18:32,001 --> 00:18:33,834 Dźgnął też jednego z naszych. 186 00:18:35,501 --> 00:18:36,834 Cały czas milczy. 187 00:18:45,959 --> 00:18:48,376 Brudna robota dla księcia Włada? 188 00:18:54,459 --> 00:18:55,876 A może… 189 00:18:56,751 --> 00:19:01,334 chciałeś się przyjrzeć naszym wielkim, pięknym armatom, 190 00:19:01,876 --> 00:19:04,293 nim zmienią Târgovişte w gruz. 191 00:19:06,418 --> 00:19:08,418 Pozbawmy go głowy. 192 00:19:28,126 --> 00:19:30,376 Są inni szpiedzy w obozie? 193 00:19:36,418 --> 00:19:37,918 Gdzie jest Wład Drakula? 194 00:19:41,876 --> 00:19:44,209 Nic nie rozumiesz. 195 00:19:47,251 --> 00:19:48,376 Czy rozumiesz? 196 00:19:51,084 --> 00:19:52,709 - Radu. - Sułtanie. 197 00:19:53,709 --> 00:19:57,043 Powiedz mu, że jeśli zdradzi, gdzie jest Wład 198 00:19:57,126 --> 00:19:59,168 i wyda innych szpiegów, 199 00:20:00,001 --> 00:20:03,834 dam mu więcej srebra, niż widział w całym życiu. 200 00:20:09,834 --> 00:20:12,918 Szkoda, by ta piękna uczta się zmarnowała. 201 00:20:13,793 --> 00:20:14,793 Jedz. 202 00:20:17,209 --> 00:20:18,834 Nie jestem głodna. 203 00:20:20,001 --> 00:20:21,626 Obowiązki czekają. 204 00:20:24,293 --> 00:20:25,626 Skąd pochodzisz… 205 00:20:27,043 --> 00:20:28,543 - Elena. - …Eleno? 206 00:20:31,168 --> 00:20:32,001 Z Bułgarii. 207 00:20:35,126 --> 00:20:38,043 Chyba nieco dalej na północ. 208 00:20:40,334 --> 00:20:41,543 Z Wołoszczyzny? 209 00:20:44,126 --> 00:20:45,793 Muszę już iść. 210 00:20:58,001 --> 00:20:59,751 Gdzie jest książę Wład? 211 00:21:00,584 --> 00:21:01,543 Jeśli powiesz, 212 00:21:01,626 --> 00:21:06,459 sułtan da ci więcej srebra, niż widziałeś w całym życiu. 213 00:21:06,543 --> 00:21:08,168 Pieprz się, zdrajco! 214 00:21:08,251 --> 00:21:12,834 Mów, bo nie będę mógł ci pomóc. 215 00:21:18,209 --> 00:21:20,918 Spytaj go jeszcze raz, ale tym razem 216 00:21:21,584 --> 00:21:24,668 powiedz mu, że jeśli nie zacznie mówić, 217 00:21:24,751 --> 00:21:28,793 każę go przepiłować na pół i nakarmić nim kruki. 218 00:21:34,543 --> 00:21:35,501 Płaci ci? 219 00:21:38,501 --> 00:21:40,959 Czy ma twojego bliskiego? 220 00:21:45,459 --> 00:21:47,459 Gdzie jest książę Wład? 221 00:21:48,209 --> 00:21:50,543 Jeśli nam nie powiesz, 222 00:21:50,626 --> 00:21:55,459 sułtan każe cię przepiłować i nakarmi tobą kruki. 223 00:21:59,709 --> 00:22:01,209 To strata czasu. 224 00:22:01,959 --> 00:22:03,668 - Zabrać go. - Czekajcie! 225 00:22:07,876 --> 00:22:10,334 Jesteś biedną kobietą. 226 00:22:11,543 --> 00:22:14,793 Jesteś zdana na łaskę szakali. 227 00:22:18,293 --> 00:22:21,126 Nie miałaś wyboru, moja droga. 228 00:22:26,751 --> 00:22:28,376 Dziękuję, księżniczko Maro. 229 00:22:30,751 --> 00:22:32,084 Spróbuję jeszcze raz. 230 00:22:50,751 --> 00:22:53,918 Jestem bratem księcia Włada. 231 00:22:56,251 --> 00:22:57,793 Chcę mu pomóc, 232 00:23:00,543 --> 00:23:03,334 ale muszę wysłać mu wiadomość. 233 00:23:04,418 --> 00:23:05,376 Pomożesz mi? 234 00:23:13,334 --> 00:23:18,168 Zostaw wiadomość pod korytem na końcu stajni. 235 00:23:19,334 --> 00:23:23,709 Mamy tam kogoś, kto da ją księciu Władowi. 236 00:23:25,126 --> 00:23:26,043 Dobrze. 237 00:23:27,501 --> 00:23:31,293 A teraz napluj mi w twarz 238 00:23:31,376 --> 00:23:34,626 i nazwij pieprzonym zdrajcą! 239 00:23:36,876 --> 00:23:38,084 Pieprzony zdrajca! 240 00:23:46,959 --> 00:23:50,709 Kazał ci wsadzić sobie srebro w tyłek. 241 00:23:53,501 --> 00:23:56,126 Wybrałaś jednak złą stronę. 242 00:23:57,668 --> 00:23:59,751 Ale księżniczko… 243 00:24:11,209 --> 00:24:15,459 Wołoska lojalność jest godna podziwu. 244 00:24:15,543 --> 00:24:18,709 Dam ci ostatni wybór. 245 00:24:25,626 --> 00:24:26,834 Jak umrzesz. 246 00:24:29,751 --> 00:24:30,668 Zabić go. 247 00:25:04,918 --> 00:25:06,793 Bracie, zaczekaj! 248 00:25:08,168 --> 00:25:09,501 {\an8}Nie mamy o czym mówić. 249 00:25:09,584 --> 00:25:10,543 {\an8}10 LAT WCZEŚNIEJ 250 00:25:10,626 --> 00:25:12,501 {\an8}- Zostań. - Jako kto? 251 00:25:14,043 --> 00:25:16,001 {\an8}Sługa sułtana? 252 00:25:22,876 --> 00:25:25,793 Jesteśmy twoją rodziną! 253 00:25:28,293 --> 00:25:30,876 Ty nią jesteś, nie Mehmed. 254 00:25:33,876 --> 00:25:34,709 Wład. 255 00:25:37,459 --> 00:25:38,293 Co? 256 00:25:39,751 --> 00:25:42,293 Chcę, by nasza trójka znów była razem. 257 00:25:42,834 --> 00:25:44,251 Jak kiedyś. 258 00:25:44,751 --> 00:25:50,126 To dawno za nami. Świat się zmienił. 259 00:25:52,043 --> 00:25:52,918 Ale… 260 00:25:59,709 --> 00:26:00,543 Ale… 261 00:26:02,001 --> 00:26:06,126 Mehmed obiecał ci pomóc, gdy zdobędzie Konstantynopol. 262 00:26:07,084 --> 00:26:08,334 Otwórz oczy. 263 00:26:08,959 --> 00:26:12,709 Uważaj na to, co ci obiecuje w zamian za twoją lojalność. 264 00:27:04,043 --> 00:27:05,209 Otrzymałem wieści. 265 00:27:06,751 --> 00:27:10,293 Po wieczornej modlitwie sułtan będzie w namiocie. 266 00:27:11,668 --> 00:27:13,459 Sam, bez straży. 267 00:27:14,084 --> 00:27:15,251 Musimy być szybcy. 268 00:27:18,001 --> 00:27:20,209 Twój szpieg wie o ataku? 269 00:27:21,001 --> 00:27:22,001 Wie dość. 270 00:27:24,334 --> 00:27:25,168 Książę, 271 00:27:27,293 --> 00:27:29,793 będzie tam pełno janczarów. 272 00:27:31,709 --> 00:27:33,126 Będą rozkojarzeni. 273 00:27:39,584 --> 00:27:41,168 Dopadnę Mehmeda. 274 00:27:56,209 --> 00:28:00,543 Gdy nad Karpatami zachodziło słońce, ludzie Włada szykowali się 275 00:28:00,626 --> 00:28:04,418 na zmasowany atak z zaskoczenia na obóz Osmanów. 276 00:28:05,334 --> 00:28:10,709 Około 10 000 żołnierzy było już zaprawionych w boju. 277 00:28:10,793 --> 00:28:16,084 {\an8}W dziejach Rumunii jest pewien szalony pogląd, 278 00:28:16,168 --> 00:28:22,751 {\an8}który wciąż uwielbiają pewni starsi historycy. 279 00:28:23,334 --> 00:28:27,293 Mówi, że rumuńscy wojewodowie kazali walczyć chłopom. 280 00:28:27,876 --> 00:28:31,334 To oczywisty nonsens. 281 00:28:31,418 --> 00:28:35,543 Nawet chłop z bronią nie dałby rady podczas walk, 282 00:28:35,626 --> 00:28:40,584 bo gdyby dziesięciu chłopów miało zmierzyć się z janczarem, 283 00:28:40,668 --> 00:28:45,834 nie wytrzymaliby nawet pięciu minut. 284 00:28:48,959 --> 00:28:53,876 Kilka kilometrów dalej w osmańskim obozie panuje cisza. 285 00:28:55,293 --> 00:28:56,251 Po zmroku 286 00:28:56,334 --> 00:29:00,876 sułtan nakazuje większości armii udać się do namiotów na spoczynek. 287 00:29:01,376 --> 00:29:04,626 Armia osmańska była na skraju. 288 00:29:04,709 --> 00:29:10,626 Nieustanne ataki sprawiły, że byli w stanie ciągłej paniki. 289 00:29:12,293 --> 00:29:15,543 Mehmed próbował utrzymać dyscyplinę w obozie, 290 00:29:15,626 --> 00:29:20,834 upewniając się, że po zmroku żołnierze zostają w namiotach. 291 00:29:22,376 --> 00:29:25,001 Wyznaczył jednostki do warty. 292 00:29:25,084 --> 00:29:29,459 Poza tym w ciągu nocy w obozie panował spokój. 293 00:29:38,334 --> 00:29:41,376 Sułtanie, żołnierze są w namiotach, 294 00:29:42,084 --> 00:29:44,251 poza tymi na warcie, jak rozkazałeś. 295 00:29:49,334 --> 00:29:50,334 Mahmudzie Paszo. 296 00:29:52,293 --> 00:29:53,126 Tak? 297 00:29:57,001 --> 00:29:58,959 Wyrecytuj mi swój wiersz, 298 00:30:01,168 --> 00:30:05,584 by przypomnieć, że w tym zepsutym świecie wciąż jest jeszcze jakieś piękno. 299 00:30:13,543 --> 00:30:15,084 Z chęcią, sułtanie. 300 00:30:28,584 --> 00:30:31,959 Byłem w strzępach z powodu róży 301 00:30:35,126 --> 00:30:37,376 Cóż miałem zrobić z ogrodem różanym? 302 00:30:40,459 --> 00:30:43,584 Bez ciebie, o, ukochana 303 00:30:46,251 --> 00:30:49,043 Cóż miałem zrobić z życiem i światem? 304 00:30:55,126 --> 00:30:58,459 Jeśli ktoś z dwóch światów Ujrzy twarz Twoją 305 00:30:58,543 --> 00:31:01,209 A me oczy napełnią się krwią 306 00:31:02,668 --> 00:31:03,668 Cóż mam zrobić? 307 00:31:08,709 --> 00:31:10,959 Na wspomnienie twych ust, ukochana 308 00:31:11,501 --> 00:31:13,251 Uronię czasami łzę 309 00:31:15,209 --> 00:31:19,251 Cóż począć z karmazynowym winem Póki me serce wypełnia krew? 310 00:31:28,626 --> 00:31:30,793 Czym jest tulipan na pustyni 311 00:31:34,251 --> 00:31:36,918 Pachnąca róża w zalotnym ogrodzie? 312 00:31:40,001 --> 00:31:42,209 Bez twej lśniącej twarzy 313 00:31:43,543 --> 00:31:46,334 Cóż mam począć z księżycem na niebie? 314 00:31:48,334 --> 00:31:51,876 Poświęcę życie, by polować na serce 315 00:31:53,668 --> 00:31:58,543 I zawołam niczym słowik Ku Twej pamięci 316 00:32:14,709 --> 00:32:16,793 Dobranoc, Mahmudzie Paszo. 317 00:32:32,001 --> 00:32:34,376 To wołoski, Wład. 318 00:32:37,626 --> 00:32:39,001 Jesteśmy twoją rodziną. 319 00:32:41,293 --> 00:32:44,376 Nienawiść cię zaślepia. 320 00:32:47,876 --> 00:32:50,543 To szaleństwo. Czemu to robisz? 321 00:32:50,626 --> 00:32:52,876 Jak możesz to robić, ojcze? 322 00:32:52,959 --> 00:32:55,084 Zniszczyłeś moją rodzinę. 323 00:32:55,168 --> 00:32:57,251 Nie, chroniłem cię! 324 00:32:57,334 --> 00:32:59,626 Jeszcze raz. Muszę wziąć zemstę. 325 00:32:59,709 --> 00:33:00,959 Będę cię wspierał. 326 00:33:01,043 --> 00:33:02,126 Łżesz! 327 00:33:02,209 --> 00:33:03,459 Bracie Władzie. 328 00:33:03,543 --> 00:33:04,709 Bracie Mehmedzie. 329 00:33:04,793 --> 00:33:08,709 Zapomnij o tym chłopcu, który pojawił się tu przed laty. 330 00:33:08,793 --> 00:33:09,626 Dość! 331 00:33:09,709 --> 00:33:11,584 On już nie istnieje. 332 00:33:12,418 --> 00:33:17,126 Okaż mi cierpliwość i lojalność. 333 00:33:18,084 --> 00:33:19,668 Proszę cię jak brata. 334 00:33:19,751 --> 00:33:24,418 Dałem ci szansę, byś dołączył do rodziny w Edirne. 335 00:33:25,459 --> 00:33:26,709 Zmierz się ze mną. 336 00:33:27,876 --> 00:33:30,459 Wołoszczyzna będzie twoim grobem. 337 00:34:02,376 --> 00:34:05,793 Wyglądasz bardziej osmańsko niż sam sułtan. 338 00:34:12,751 --> 00:34:14,668 Pod tymi łachmanami 339 00:34:15,668 --> 00:34:18,209 bije serce wołoskiego pana wojny. 340 00:34:29,376 --> 00:34:31,001 Mogę mówić wam o Bogu, 341 00:34:32,209 --> 00:34:34,793 ale macie go już w swoich duszach. 342 00:34:37,709 --> 00:34:39,459 Mogę mówić wam o honorze, 343 00:34:40,959 --> 00:34:45,126 ale daliście już go Wołoszczyźnie, stając do walki. 344 00:34:46,209 --> 00:34:50,209 Z Ardżeszu, Giurgiu, Braiły, 345 00:34:50,834 --> 00:34:55,084 Slănic, Bukaresztu i Târgovişte. 346 00:34:59,418 --> 00:35:00,251 A teraz… 347 00:35:02,251 --> 00:35:07,709 stoimy u progu wielkiego zwycięstwa. 348 00:35:08,626 --> 00:35:11,084 Największego w historii. 349 00:35:11,168 --> 00:35:13,293 Ci, którzy nie są gotowi na śmierć, 350 00:35:15,209 --> 00:35:16,126 niech odejdą. 351 00:35:18,168 --> 00:35:23,834 Bo dziś sprowadzimy gniew Boga 352 00:35:24,834 --> 00:35:29,793 na człowieka, który zwie się nowym Cezarem! 353 00:35:31,209 --> 00:35:32,626 Victorie! 354 00:35:56,126 --> 00:35:59,168 Potrzeba ci czegoś jeszcze? 355 00:36:02,626 --> 00:36:04,543 Nie. To już wszystko. 356 00:36:26,376 --> 00:36:27,709 Wybacz mi, Boże… 357 00:36:30,168 --> 00:36:31,751 za to, co muszę zrobić. 358 00:37:05,918 --> 00:37:08,834 Nieopodal obozu Osmanów 359 00:37:08,918 --> 00:37:12,001 ciemność przebijało tysiące pochodni. 360 00:37:12,668 --> 00:37:14,959 Nadciągała śmierć. 361 00:37:15,709 --> 00:37:18,084 Akcja była dobrze zaplanowana. 362 00:37:18,168 --> 00:37:21,918 Wład znów przebrał ludzi w osmańskie stroje. 363 00:37:23,209 --> 00:37:26,834 Mieli klacze, a nie ogiery, 364 00:37:26,918 --> 00:37:31,876 by nie rżały w pobliżu obozu. 365 00:37:56,918 --> 00:37:58,709 - Dimitrie? - Tak, książę. 366 00:38:03,501 --> 00:38:05,501 Do zobaczenia w namiocie sułtana. 367 00:39:07,876 --> 00:39:10,209 W obozie panowała cisza. 368 00:39:23,251 --> 00:39:27,918 Aż wołoska armia ruszyła z ciemności. 369 00:39:34,751 --> 00:39:36,751 Alarm! 370 00:39:46,501 --> 00:39:53,376 To był genialny atak Włada Palownika, 371 00:39:54,543 --> 00:39:58,334 który dał swym wojskom tureckie stroje. 372 00:39:58,918 --> 00:40:03,876 Wśród wrzawy rogów zaatakowali obóz osmański. 373 00:40:09,251 --> 00:40:12,376 Najpierw podpalili pochodniami wszystko w zasięgu, 374 00:40:12,459 --> 00:40:15,709 a potem wyciągnęli swoje łuki 375 00:40:15,793 --> 00:40:18,584 i rozpoczęli szarżę ze wszystkich stron. 376 00:40:45,209 --> 00:40:48,209 Oszołomione wojska osmańskie wypadły z namiotów 377 00:40:48,293 --> 00:40:51,334 w sam środek piekielnego chaosu, 378 00:40:51,418 --> 00:40:55,876 nie mogąc odróżnić wołoskich napastników od swoich. 379 00:41:05,876 --> 00:41:10,709 Wyszli i zobaczyli, jak Turkowie zabijają Turków. 380 00:41:10,793 --> 00:41:12,876 Wszyscy się zabijali. 381 00:41:23,834 --> 00:41:29,459 W samym środku chaosu do obozu wślizgnął się wróg. 382 00:41:35,959 --> 00:41:37,584 Nie mogą się przegrupować! 383 00:41:41,418 --> 00:41:43,001 Gdzie jest Gales? 384 00:41:45,126 --> 00:41:46,334 Do ataku! 385 00:41:47,876 --> 00:41:49,543 Atakują nas! 386 00:41:49,626 --> 00:41:50,668 Już idę. 387 00:41:52,084 --> 00:41:53,001 Stój! 388 00:42:32,043 --> 00:42:33,084 Witaj, bracie. 389 00:46:28,334 --> 00:46:33,334 Napisy: Krzysztof Zając