1 00:00:02,000 --> 00:00:07,000 Downloaded from YTS.MX 2 00:00:08,000 --> 00:00:13,000 Official YIFY movies site: YTS.MX 3 00:00:42,042 --> 00:00:44,294 Gibson, chodź no tutaj. 4 00:00:45,962 --> 00:00:47,630 Nadal to ze sobą targasz? 5 00:00:47,714 --> 00:00:50,884 Muszę być w gotowości, gdy zjawi się Zorah Magdaros. 6 00:00:50,967 --> 00:00:54,888 Chcecie zabić wielkiego jak wulkan potwora z pomocą czegoś takiego? 7 00:00:54,971 --> 00:00:58,224 Ponoć potrafi niszczyć miasta jednym machnięciem ogona. 8 00:00:58,308 --> 00:01:03,188 Jeśli choćby połowa plotek jest prawdziwa, to ciesz się, że jednak się nie zjawił. 9 00:01:03,271 --> 00:01:06,691 - Jesteśmy Piątą Flotą. Elitą! - I za to wypiję. 10 00:01:06,775 --> 00:01:09,569 Zorah Magdaros niech się nie wychyla. 11 00:01:09,652 --> 00:01:14,240 - Żaden potwór by nam nie sprostał. - Ja takiego spotkałem. 12 00:01:16,201 --> 00:01:21,998 Stanąłem oko w oko ze Starszym Smokiem. Nie macie pojęcia, z czym się mierzymy. 13 00:01:30,632 --> 00:01:31,466 No dalej! 14 00:01:36,805 --> 00:01:37,639 No nie wierzę! 15 00:01:38,139 --> 00:01:40,517 To był zwykły fart. Smacznego! 16 00:01:45,188 --> 00:01:48,399 NETFLIX PRZEDSTAWIA 17 00:02:12,340 --> 00:02:16,344 - Dzień dobry, pani Bellflower! - Wcześnie dziś wychodzisz, Aiden. 18 00:02:16,427 --> 00:02:19,889 No wie pani, kto rano wstaje, temu Konchu złapać się daje! 19 00:02:19,973 --> 00:02:22,642 Nie, nie wiem. Ty i te twoje potwory. 20 00:02:22,725 --> 00:02:24,644 Ale się obłowiłeś, Aiden! 21 00:02:24,727 --> 00:02:28,523 - Może gastronoma na kamuflaż dla Świnki? - Zapomnij. 22 00:02:30,024 --> 00:02:33,027 - Ostrożnie, Loke! - Ładnie ją ominąłeś. 23 00:02:33,111 --> 00:02:35,488 - Widać, że ćwiczyłeś. - Się wie. 24 00:02:35,572 --> 00:02:40,702 Dzięki za pozbycie się Bnahabrów. Mam nadzieję, że już się nie przedrą. 25 00:02:41,327 --> 00:02:43,246 Masz to jak w bnabanku! 26 00:02:44,122 --> 00:02:45,957 Widział ktoś Burla? 27 00:02:47,167 --> 00:02:50,420 Ebbi czeka na ciebie od rana. 28 00:02:50,503 --> 00:02:52,463 Coś spustoszyło plony Burla! 29 00:02:52,547 --> 00:02:55,091 Szybko! To prawdziwa misja! 30 00:02:55,175 --> 00:02:58,261 Może to Rathalos! Wiesz, że mają w szponach truciznę? 31 00:02:59,637 --> 00:03:04,726 - Jedno zadrapanie i po tobie. - Wątpię, by była to sprawka Rathalosa. 32 00:03:04,809 --> 00:03:07,145 I tak wzięłabym kilka antidotów. 33 00:03:08,897 --> 00:03:09,731 Super. 34 00:03:16,446 --> 00:03:18,489 Pani Genovan! Proszę spojrzeć! 35 00:03:19,199 --> 00:03:22,785 To moja żeliwna patelnia? 36 00:03:42,222 --> 00:03:46,351 Dopiero co postawiłem nowe ogrodzenie. 37 00:03:46,935 --> 00:03:47,769 Ślady. 38 00:03:48,436 --> 00:03:50,355 To pewnie Velociprey. 39 00:03:53,900 --> 00:03:58,279 - Zajmiesz się tym? - Trafił pan na speca od Rhenoplosów. 40 00:03:58,988 --> 00:04:02,742 Zaraz, to te z rogiem? 41 00:04:03,409 --> 00:04:04,244 Nieważne. 42 00:04:39,988 --> 00:04:41,030 Świeże. 43 00:05:17,150 --> 00:05:19,736 To zdecydowanie nie jest Velociprey. 44 00:05:21,321 --> 00:05:22,155 No nie! 45 00:05:58,566 --> 00:05:59,692 Tak jest! 46 00:06:20,755 --> 00:06:21,798 Mało brakowało. 47 00:06:22,715 --> 00:06:27,637 Ciesz się, że ten Velocidrome był sam. Zazwyczaj polują z Velocipreyami. 48 00:06:27,720 --> 00:06:32,683 Tropiłem właśnie Velocipreya. Nie spodziewałem się jego starszego brata. 49 00:06:34,769 --> 00:06:35,937 Jesteś Łowcą? 50 00:06:36,729 --> 00:06:38,356 Jesteś nim, prawda? 51 00:06:38,439 --> 00:06:40,149 Prawdziwym Łowcą z Gildii! 52 00:06:40,650 --> 00:06:44,404 Miałem dziewięć lat, kiedy jeden z was zawitał do Timben. 53 00:06:44,487 --> 00:06:46,697 Niesamowite! Też jestem Łowcą. 54 00:06:46,781 --> 00:06:50,993 Co prawda nigdy nie upolowałem czegoś, co potrafiło walczyć, ale… 55 00:06:51,077 --> 00:06:53,371 - Jestem Aiden. - Julius. 56 00:06:54,205 --> 00:06:58,126 A bez licencji od Gildii Łowców jesteś jedynie kłusownikiem. 57 00:06:59,168 --> 00:07:01,796 Jeden z tych Velocipreyów… 58 00:07:02,630 --> 00:07:03,464 Co robisz? 59 00:07:03,548 --> 00:07:08,719 Nie należy odbierać im bezmyślnie życia. Naruszylibyśmy wtedy naturalną równowagę. 60 00:07:08,803 --> 00:07:12,807 Łowca musi zadbać o to, by śmierć potwora nie poszła na marne. 61 00:07:13,724 --> 00:07:18,563 - Twoja wioska jest w pobliżu? - Nie będę miał żadnych kłopotów, co nie? 62 00:07:18,646 --> 00:07:21,232 W końcu to ty go zabiłeś. 63 00:07:22,817 --> 00:07:27,447 Gdy ostatnio u Mitula zalęgły się Altarothy, 64 00:07:27,530 --> 00:07:29,574 musiał zasuwać aż do Dundormy. 65 00:07:29,657 --> 00:07:35,163 Zajęło mu to dwa tygodnie! Gildia nawet nie słyszała o naszej wiosce. 66 00:07:35,746 --> 00:07:39,500 Nikt nam nie pomoże, gdy Kelbi pustoszy uprawy gigacebuli. 67 00:07:40,084 --> 00:07:44,839 - A ty postanowiłeś sam to załatwić. - Jestem w tym całkiem dobry. 68 00:07:48,593 --> 00:07:51,554 To ślady tego Velocipreya? 69 00:07:53,181 --> 00:07:56,851 Tak! Czyli nadal trzeba się z nim uporać. 70 00:07:58,019 --> 00:08:00,062 To fałszywe ślady. 71 00:08:00,146 --> 00:08:01,022 Co? 72 00:08:01,105 --> 00:08:04,775 Wygląda na to, że to sprawka Melynxa. 73 00:08:05,485 --> 00:08:08,654 - Jak już go znajdę… - Później, Aiden. 74 00:08:08,738 --> 00:08:10,406 - Wracajmy do wioski. - Ale… 75 00:08:11,032 --> 00:08:12,366 Jeszcze się policzymy! 76 00:08:13,326 --> 00:08:16,579 - Jest tutaj ktoś, kto podejmuje decyzje? - Daazel. 77 00:08:16,662 --> 00:08:19,999 Jest Wyverianką. Żyła tu jeszcze przed powstaniem wioski. 78 00:08:20,082 --> 00:08:23,377 Przy jej domu rosną pustojagody. Zaprowadzę cię. 79 00:08:23,461 --> 00:08:25,588 Poradzę sobie. Trzymaj. 80 00:08:37,058 --> 00:08:39,018 Jasny gwint! 81 00:08:40,061 --> 00:08:41,479 Popilnuj go, Ebbi. 82 00:08:44,815 --> 00:08:46,317 Zaraz wracam. 83 00:08:50,738 --> 00:08:53,449 Idź sobie, Piórak. Później się tobą zajmę. 84 00:09:10,174 --> 00:09:11,926 I trochę fel-wina dla smaku. 85 00:09:13,469 --> 00:09:15,680 Ani drgnij! Zapłacisz za wszystko! 86 00:09:15,763 --> 00:09:19,141 Oczywiście, szanowny panie. O jakąś to kwotę chodzi? 87 00:09:19,725 --> 00:09:24,063 Co? Potrafisz mówić? Dzikie Melynxy nie mówią tylko po swojemu? 88 00:09:24,146 --> 00:09:27,692 Większość tak. Ale nie zdziczałem jak pozostali. 89 00:09:27,775 --> 00:09:28,818 Jestem kupcem. 90 00:09:28,901 --> 00:09:32,405 - Zwą mnie Nox. - Tak? To co robisz ze zbiorami Burla? 91 00:09:33,239 --> 00:09:34,615 Już ja cię… 92 00:09:42,123 --> 00:09:43,833 Jasne, gdzie tylko chcesz. 93 00:09:43,916 --> 00:09:45,084 Tylko zostaw… 94 00:09:45,585 --> 00:09:46,419 Przestań! 95 00:09:46,502 --> 00:09:48,713 To cenny ładunek! 96 00:09:48,796 --> 00:09:52,133 Wyprodukowano tylko garść takich garnków! Kim trzeba być… 97 00:09:52,717 --> 00:09:53,593 Świetnie. 98 00:09:53,676 --> 00:09:55,136 Ty potworze! 99 00:09:55,219 --> 00:09:57,763 Wracaj ty, futrzasty złoczyńco! 100 00:10:09,025 --> 00:10:10,735 DZIEŃ PIERWSZY 101 00:10:13,946 --> 00:10:18,326 Zapewne nie zainteresuje cię moja oferta zacnych towarów z drugiej ręki? 102 00:10:19,035 --> 00:10:22,580 Zejdę z ceną o 15–20%, ale nie więcej. 103 00:10:23,080 --> 00:10:25,541 Nie interesują mnie twoje zenny. 104 00:10:25,625 --> 00:10:28,711 Zresztą jakie tam twoje. Ściemniasz jak Bullfango. 105 00:10:29,211 --> 00:10:32,798 - Mogłeś tego nie robić. - Jesteś złodziejem, a ja Łowcą. 106 00:10:32,882 --> 00:10:37,178 Wracam z tobą i pokażę gildii ważniaków, że potrafię chronić swoją wioskę. 107 00:10:37,720 --> 00:10:41,182 - Rozumiem! Chronisz innych! - Zgadza się. 108 00:10:41,265 --> 00:10:44,393 Myślisz, że mógłbyś to robić lepiej, 109 00:10:44,477 --> 00:10:48,022 gdybyś miał własny latający statek? 110 00:10:48,105 --> 00:10:49,690 Znam takiego jednego… 111 00:10:56,030 --> 00:11:00,284 Sprawa załatwiona, panie Burl. Oddaję wszystko, co panu skradziono. 112 00:11:00,368 --> 00:11:02,745 - Moja Gargwa! - Nieźle, Aiden. 113 00:11:02,828 --> 00:11:04,538 Dobra robota, synu. 114 00:11:06,123 --> 00:11:07,833 A oto nasz złodziej. 115 00:11:07,917 --> 00:11:10,378 - Uszanowanko. - Gratulacje, Aiden! 116 00:11:11,045 --> 00:11:13,839 - Nadal uważasz, że mam nie polować? - Tak. 117 00:11:16,550 --> 00:11:17,385 Co jest? 118 00:11:19,470 --> 00:11:24,266 Tłumaczyłem, że wasza wioska leży na drodze Starszego Smoka. 119 00:11:24,350 --> 00:11:25,226 Co takiego? 120 00:11:26,185 --> 00:11:27,311 Co to znaczy? 121 00:11:27,395 --> 00:11:29,063 Nic dobrego? 122 00:11:29,146 --> 00:11:35,152 Starsze Smoki to najdawniejsze i najpotężniejsze potwory. 123 00:11:35,236 --> 00:11:39,615 Gdy ogarnia je wściekłość, wypełnia je potężna energia, 124 00:11:39,699 --> 00:11:43,911 zmieniając całe ekosystemy w miejscach, w których się znajdują. 125 00:11:43,994 --> 00:11:46,789 Potwory te zazwyczaj żyją w jednym miejscu. 126 00:11:46,872 --> 00:11:53,546 Ale podczas rytuału Wielkiego Przejścia migrują przez kontynent i ocean, 127 00:11:53,629 --> 00:11:56,340 niszcząc wszystko na swej drodze. 128 00:11:56,882 --> 00:12:02,096 Sądzimy, że wszystkie kierują się do tego samego miejsca na morzu, 129 00:12:02,179 --> 00:12:03,597 ale nie wiemy dlaczego. 130 00:12:05,307 --> 00:12:10,688 Wydarzenia te zawsze były wyjątkowo rzadkie. 131 00:12:10,771 --> 00:12:13,899 Jeden na sto lat był czymś niezwykłym. 132 00:12:13,983 --> 00:12:17,570 Teraz dochodzi do tego co dekadę. 133 00:12:17,653 --> 00:12:21,532 Dziesięć lat temu Gildia wezwała Łowców do Port Tanzia. 134 00:12:22,032 --> 00:12:25,619 Mieli ustalić przyczynę coraz częstszych migracji. 135 00:12:26,454 --> 00:12:31,375 Łowcy równie doświadczeni co ja mieli wypatrywać kolejnego smoka. 136 00:12:32,209 --> 00:12:38,507 Następny Starszy Smok już wyruszył, a wasza wioska jest na jego drodze. 137 00:12:39,216 --> 00:12:40,050 Jasny gwint. 138 00:12:40,134 --> 00:12:42,303 Musicie stąd uciekać. 139 00:12:42,845 --> 00:12:46,432 Chwila! Mamy się spakować i zmyć? 140 00:12:46,515 --> 00:12:48,934 Skąd mamy wiedzieć, że to w ogóle prawda? 141 00:12:49,018 --> 00:12:52,563 - Nie znamy cię! - Właśnie. Co z naszymi domami? 142 00:12:52,646 --> 00:12:55,691 - Ktoś o tym pomyślał? - Domy można odbudować. 143 00:12:55,775 --> 00:12:59,069 Musimy ratować swoje życie. Zróbmy, jak nam radzi. 144 00:12:59,153 --> 00:13:02,364 Nie każdy zabierze majątek na plecach, Navid. 145 00:13:02,448 --> 00:13:03,616 Ja tam mu nie ufam. 146 00:13:03,699 --> 00:13:06,160 Ja też nie. Dlaczego mamy mu wierzyć? 147 00:13:06,243 --> 00:13:11,332 Przez tę dolinę przetoczą się potwory uciekające przed Wiecznym Smokiem. 148 00:13:11,415 --> 00:13:14,710 - I zapewne… - „Zapewne”?! Czyli to tylko domysły! 149 00:13:14,794 --> 00:13:16,170 Ja mu wierzę. 150 00:13:16,921 --> 00:13:17,880 Uratował mnie. 151 00:13:17,963 --> 00:13:20,674 On nie jest stąd. 152 00:13:22,718 --> 00:13:25,012 To może sam to sprawdzę? 153 00:13:25,513 --> 00:13:29,391 Jeśli usłyszymy to od ciebie, to ja ci uwierzę. 154 00:13:29,475 --> 00:13:32,436 - Ja też. - I wtedy stąd uciekniecie? 155 00:13:32,520 --> 00:13:33,729 Musimy mieć pewność. 156 00:13:35,314 --> 00:13:36,482 Zabierz mnie tam. 157 00:13:37,149 --> 00:13:40,319 Starszy Smok pojawi się tutaj w ciągu tygodnia. 158 00:13:40,402 --> 00:13:44,365 Zabiorę ze sobą chłopca, by na własne oczy ujrzał to zagrożenie. 159 00:13:44,448 --> 00:13:46,784 Ale nie czekajcie z przygotowaniami. 160 00:13:46,867 --> 00:13:49,745 Bądźcie gotowi do ucieczki, gdy wróci. 161 00:13:49,829 --> 00:13:52,414 Zabierzmy się za to o świcie. 162 00:13:52,498 --> 00:13:54,124 Źle to widzę. 163 00:13:54,208 --> 00:13:55,876 Co zamierzasz zrobić? 164 00:13:58,254 --> 00:14:00,631 A cóż mamy począć z tobą? 165 00:14:00,714 --> 00:14:02,883 Mam pewien pomysł. 166 00:14:32,538 --> 00:14:34,415 - Polowałeś na Zinogre’a? - Tak. 167 00:14:34,498 --> 00:14:35,916 - A Diablosa? - Też. 168 00:14:40,087 --> 00:14:42,214 - Nie! - Już go miałem. 169 00:14:43,299 --> 00:14:47,219 Te potwory nam nie zagrażają. Uciekają przed Starszym Smokiem. 170 00:15:03,235 --> 00:15:04,820 Czegoś tu nie rozumiem. 171 00:15:04,904 --> 00:15:08,490 Dlaczego to Gildia decyduje, kiedy i na co wolno polować? 172 00:15:08,574 --> 00:15:12,369 - Martwy potwór to martwy potwór. - Niegdyś tak właśnie uważano. 173 00:15:12,912 --> 00:15:15,080 Wieki temu polowaliśmy na każdego, 174 00:15:15,164 --> 00:15:18,667 aż w końcu naruszyliśmy naturalną równowagę życia. 175 00:15:19,293 --> 00:15:22,087 Wpływ na środowisko był katastrofalny. 176 00:15:22,838 --> 00:15:26,091 Dlatego właśnie powstała Gildia Łowców. 177 00:15:26,592 --> 00:15:30,054 Równowaga w naturze jest bardziej krucha, niż sądzisz. 178 00:15:33,307 --> 00:15:34,683 Bliźniacze ostrza. 179 00:15:34,767 --> 00:15:38,145 Pracują samodzielnie, ale razem. Zawsze gotowe do ataku. 180 00:15:38,228 --> 00:15:42,191 Niszczą wrogów z obu stron. 181 00:15:42,274 --> 00:15:46,737 Ruchy muszą być płynne i precyzyjne niczym jednolity strumień. 182 00:15:46,820 --> 00:15:49,156 - Mogę? - Zacznij od tego. 183 00:15:55,621 --> 00:15:58,916 Skup się na środku. Stój w sposób stabilny. 184 00:16:01,961 --> 00:16:05,547 Bez obaw. Może jeszcze będzie z ciebie Łowca. 185 00:16:12,221 --> 00:16:13,722 Poczekajcie! 186 00:16:13,806 --> 00:16:17,643 Nie wydaje się wam, że niesprawiedliwie rozdzielono bagaże? 187 00:16:20,771 --> 00:16:21,981 Niezła zbroja. 188 00:16:23,774 --> 00:16:27,736 To czyste żelazo. Żaden Velocidrome go nie przebije. 189 00:16:27,820 --> 00:16:30,072 Służy też za broń. Idealnie wyważona. 190 00:16:31,865 --> 00:16:35,661 - I można w tym gotować. - Powinieneś też wyglądać jak Łowca. 191 00:16:37,287 --> 00:16:38,372 Powinna pasować. 192 00:16:39,373 --> 00:16:40,374 Dziękuję! 193 00:16:41,750 --> 00:16:43,335 Wykuta w Gildii. 194 00:16:45,838 --> 00:16:50,175 - Niech no cię uściskam! - Daruj sobie, Aiden. 195 00:16:50,259 --> 00:16:52,594 Nie trzeba. Nie dotykaj mnie. 196 00:16:59,351 --> 00:17:01,603 SZACUNEK DO NATURY ŻYCIE W SPOŁECZNOŚCI 197 00:17:01,687 --> 00:17:03,814 DOBROBYT Z NATURY CZERPANIE Z NATURY 198 00:17:03,897 --> 00:17:04,982 DZIEŃ 203 DZIEŃ 206 199 00:17:05,065 --> 00:17:06,734 Jeśli chcesz wiedzieć, 200 00:17:07,693 --> 00:17:11,530 to i tak cię później znajdę, Nox. 201 00:17:11,613 --> 00:17:14,408 Co? Nic z tych rzeczy! 202 00:17:16,326 --> 00:17:18,412 I wara od moich rzeczy. 203 00:17:18,495 --> 00:17:20,831 Ja? Przecież jestem tutaj. 204 00:17:24,585 --> 00:17:25,461 Co jest? 205 00:17:25,961 --> 00:17:27,296 Niczego nie widzę. 206 00:17:27,379 --> 00:17:28,213 Cicho! 207 00:17:33,761 --> 00:17:34,636 Biegiem! 208 00:17:38,390 --> 00:17:39,516 Nox! 209 00:17:40,684 --> 00:17:41,769 Aiden, wracaj! 210 00:17:52,654 --> 00:17:53,655 Na górę! 211 00:17:55,032 --> 00:17:57,910 W życiu nie widziałem czegoś równie strasznego! 212 00:17:57,993 --> 00:17:59,661 Gorzej już być nie może. 213 00:18:00,746 --> 00:18:02,539 Aiden, chodź tutaj. 214 00:18:05,542 --> 00:18:07,211 Co to za smród? 215 00:18:14,885 --> 00:18:17,346 Myliłem się. Może być gorzej. 216 00:18:18,097 --> 00:18:19,348 Jasny gwint. 217 00:18:19,431 --> 00:18:20,724 Co to? 218 00:18:21,892 --> 00:18:23,727 Nadciągające zagrożenie. 219 00:18:23,811 --> 00:18:24,937 Starszy Smok. 220 00:18:25,562 --> 00:18:28,357 Niepohamowana siła natury w cielesnej formie, 221 00:18:28,440 --> 00:18:30,567 zmierzająca do twojej wioski. 222 00:18:36,198 --> 00:18:39,868 Macie góra trzy dni, zanim wasza wioska zostanie zniszczona. 223 00:19:03,767 --> 00:19:05,853 To Starszy Smok? 224 00:19:05,936 --> 00:19:09,314 Śledzę go od ponad miesiąca. Musicie natychmiast uciekać. 225 00:19:09,398 --> 00:19:12,568 Nie zdążymy. Jedyna droga prowadzi przez Wieczny Las. 226 00:19:12,651 --> 00:19:15,028 - Załatwi nas. - To ruszajcie na zachód. 227 00:19:15,112 --> 00:19:19,741 Zachodnia Grań jest nie do przejścia! Podróż zajęłaby dwa tygodnie! 228 00:19:20,367 --> 00:19:23,078 - A Gildia? - Sam mówiłeś, że jest zbyt daleko. 229 00:19:25,122 --> 00:19:29,793 Przekonaj ich, by uciekali na zachód, a być może część przeżyje. 230 00:19:29,877 --> 00:19:32,921 Jeśli zostaną w dolinie, wszyscy zginą. 231 00:19:34,548 --> 00:19:36,425 A dokąd ty idziesz? 232 00:19:36,508 --> 00:19:39,970 Muszę ostrzec wszystkie wioski stąd aż po ocean. 233 00:19:40,470 --> 00:19:41,638 Nie tylko twoją. 234 00:19:41,722 --> 00:19:44,933 Czyli to koniec? Po prostu odchodzisz? 235 00:19:45,017 --> 00:19:50,314 Stańmy z nim do walki. Może wtedy ominie te wszystkie wioski? 236 00:19:50,397 --> 00:19:51,565 Jesteśmy Łowcami. 237 00:19:51,648 --> 00:19:53,108 Musimy coś zrobić! 238 00:19:53,192 --> 00:19:55,569 To nie jest zwykły potwór. 239 00:19:55,652 --> 00:19:57,487 A ty nie jesteś Łowcą. 240 00:19:57,571 --> 00:20:00,449 Może masz rację i tylko się oszukiwałem, 241 00:20:00,532 --> 00:20:03,285 ale wiem, na czym polega bycie Łowcą. 242 00:20:03,368 --> 00:20:08,582 Nie opuszczę Daazel, Burla, Genovan, Mitula ani Ebbi. 243 00:20:08,665 --> 00:20:10,584 Będę walczył, choćby kijami! 244 00:20:10,667 --> 00:20:14,838 Zobaczył to i jeszcze bardziej chce zostać. 245 00:20:15,547 --> 00:20:18,342 „Dbaj o naturę, a ta odwdzięczy się dobrobytem. 246 00:20:18,967 --> 00:20:21,970 Korzystaj z niego, by budować społeczność. 247 00:20:22,054 --> 00:20:26,683 Żyj z innymi w harmonii i ucz ich dbania o naturę”. 248 00:20:27,434 --> 00:20:28,977 Cykl Równowagi? 249 00:20:29,061 --> 00:20:31,021 Nie tego przysięgałeś bronić? 250 00:20:31,104 --> 00:20:34,900 On niszczy naturę. I zniszczy moją społeczność. 251 00:20:34,983 --> 00:20:39,238 Odchodząc, nie porzucisz tylko nas, ale całą misję Łowcy. 252 00:20:40,489 --> 00:20:41,907 Skąd znasz te słowa? 253 00:20:45,077 --> 00:20:47,162 To dziennik Łowcy. 254 00:20:57,506 --> 00:20:59,841 Sprowadzi to innych Łowców z okolicy. 255 00:20:59,925 --> 00:21:03,345 Jeśli mamy to zrobić, będziemy potrzebować pomocy. 256 00:21:03,428 --> 00:21:06,265 Tak jest! To będzie potwornie wielka przygoda! 257 00:21:06,848 --> 00:21:09,059 Ostatni wpis jest sprzed dwóch dni. 258 00:21:09,142 --> 00:21:12,354 - Skąd go masz? - Był w łupach Noxa. 259 00:21:16,191 --> 00:21:17,567 Komu go ukradłeś? 260 00:21:17,651 --> 00:21:20,779 Co najwyżej nabyłem. Proszę bez takich oskarżeń. 261 00:21:21,405 --> 00:21:24,199 Pamięć mi trochę szwankuje… 262 00:21:24,283 --> 00:21:26,827 Zaprowadź nas do tej osoby i jesteś wolny. 263 00:21:26,910 --> 00:21:28,287 Tędy! 264 00:21:34,167 --> 00:21:37,004 To w tej okolicy natrafiłem na tego Łowcę. 265 00:21:37,087 --> 00:21:38,964 Obozowała tutaj. 266 00:21:40,507 --> 00:21:41,967 Czujecie to? 267 00:21:42,050 --> 00:21:44,136 Tędy. Zachowajcie czujność. 268 00:21:44,219 --> 00:21:47,139 Potwór, na którego poluje, jest niezwykle groźny. 269 00:21:47,222 --> 00:21:50,517 W razie kłopotów plan A to ucieczka. 270 00:21:50,600 --> 00:21:54,688 Plany C, D i E to ukrycie się, negocjowanie i ucieczka. 271 00:21:54,771 --> 00:21:56,732 A plan Bumerang się nie przyda. 272 00:21:58,400 --> 00:21:59,609 Zejdź mu z drogi! 273 00:22:10,662 --> 00:22:12,372 Tutaj, pokrako! 274 00:22:16,001 --> 00:22:17,085 Zatańczmy. 275 00:22:24,343 --> 00:22:26,303 Jesteś szybszy niż ten poprzedni. 276 00:22:29,014 --> 00:22:30,307 Ale wysoko! 277 00:22:33,977 --> 00:22:36,021 Paisley! 278 00:22:41,401 --> 00:22:42,402 Nie martw się! 279 00:22:42,486 --> 00:22:44,071 Zaraz ci pomo… 280 00:22:45,989 --> 00:22:46,865 Amatorzy. 281 00:22:51,244 --> 00:22:53,205 Nie mówcie, że przejdą tędy. 282 00:22:57,709 --> 00:22:59,294 Nie wierzę, że to robię. 283 00:22:59,378 --> 00:23:00,212 Pomocy! 284 00:23:02,214 --> 00:23:04,466 Pomogę ci! Nie bój żaby! 285 00:23:08,053 --> 00:23:09,096 Poważnie? 286 00:23:15,310 --> 00:23:16,269 Dobra, bydlaku. 287 00:23:16,353 --> 00:23:18,105 Pokaż, na co cię stać. 288 00:23:20,107 --> 00:23:22,192 Przebrzydła z ciebie gadzina. 289 00:23:24,945 --> 00:23:25,987 Julius! 290 00:23:32,035 --> 00:23:33,829 Już nic nam nie grozi. 291 00:23:37,958 --> 00:23:39,459 Julius! 292 00:23:47,509 --> 00:23:48,802 Nadal tu jestem! 293 00:23:48,885 --> 00:23:51,471 Pora na plan Bumerang. 294 00:23:51,555 --> 00:23:53,140 Tylko nie to! 295 00:23:59,020 --> 00:24:01,648 Dał mi broń, która obraca się przeciwko mnie. 296 00:24:10,157 --> 00:24:11,867 Ucałuj go od nas. 297 00:24:18,665 --> 00:24:19,666 Sio! 298 00:24:19,749 --> 00:24:21,293 Odczep się! 299 00:24:26,673 --> 00:24:28,216 Wracam do gry! 300 00:24:28,300 --> 00:24:29,509 Zajdę go z boku! 301 00:24:32,679 --> 00:24:34,389 Przydałaby się pomoc! 302 00:24:37,225 --> 00:24:41,188 Julius! Chyba utknąłem w tej mazi! 303 00:24:41,813 --> 00:24:43,940 Pośpiesz się! 304 00:24:44,608 --> 00:24:46,776 Zaraz mnie zeżre. Szybko! 305 00:24:46,860 --> 00:24:47,777 Uważajcie! 306 00:24:52,491 --> 00:24:53,325 To było… 307 00:24:53,408 --> 00:24:55,619 zarąbiste! 308 00:24:55,702 --> 00:24:59,623 - Ale czad! Widzieliście? - Nie mogę go trzymać przez cały dzień. 309 00:24:59,706 --> 00:25:03,710 Wisiałem na drzewie, ale podjąłem walkę! Zraniłem go kilka razy… 310 00:25:03,793 --> 00:25:04,961 Wielkie dzięki, 311 00:25:05,587 --> 00:25:09,216 choć jeszcze parę minut i oceniłabym jego siłę i zasięg. 312 00:25:09,299 --> 00:25:12,636 A dzięki twoim mieczom ciężko będzie o dokładne pomiary. 313 00:25:12,719 --> 00:25:13,803 To ty go zabiłaś. 314 00:25:13,887 --> 00:25:17,307 By go uratować. Niech się cieszy, że to był młody osobnik. 315 00:25:17,390 --> 00:25:20,310 A Mistrz Łowców nie zauważył, że sobie poradzę? 316 00:25:20,393 --> 00:25:21,353 Mistrz Łowców? 317 00:25:22,187 --> 00:25:24,981 Mówię o nim. Tobie do tego daleko. 318 00:25:25,524 --> 00:25:27,317 Dobra robota, geniusze. 319 00:25:27,400 --> 00:25:31,780 Oczywiście nikomu nie chce się zbierać informacji o potworach. 320 00:25:31,863 --> 00:25:36,076 Niech Mae się namęczy, a na koniec i tak wszystko popsujemy. 321 00:25:36,618 --> 00:25:39,996 Myślałam, że tylko ja sprawdzam tę sprawę. 322 00:25:40,080 --> 00:25:42,207 Nie? I co ty tu robisz? 323 00:25:42,290 --> 00:25:46,628 - Jesteś Mae? - Mój dziennik! O rety! 324 00:25:46,711 --> 00:25:50,757 - Myślałam, że przepadłeś! - Znaleźliśmy go. To znaczy Noxa. 325 00:25:50,840 --> 00:25:54,052 - A on ukra… - Czy powinniśmy coś z tym zrobić? 326 00:25:55,929 --> 00:25:56,805 Tutaj! 327 00:26:01,184 --> 00:26:05,480 Zobaczyłam flarę, ale trochę mi zeszło. Wybaczcie, że przegapiłam zabawę. 328 00:26:06,106 --> 00:26:07,816 - Nadia. - Julius. 329 00:26:08,483 --> 00:26:10,485 Dwóch Mistrzów. 330 00:26:10,569 --> 00:26:13,405 - Ale mam farta. - Znacie się? 331 00:26:13,488 --> 00:26:17,534 Przypisali mi teren na południe stąd. Zauważyłam dym na horyzoncie. 332 00:26:18,159 --> 00:26:19,869 Zmierza prosto w tę dolinę. 333 00:26:20,453 --> 00:26:23,540 To Lunastra. Olbrzymich rozmiarów. 334 00:26:23,623 --> 00:26:25,500 - Widziałaś go? - Lunastra? 335 00:26:25,584 --> 00:26:28,837 Starszy Smok? 336 00:26:28,920 --> 00:26:33,675 Jaką ma rozpiętość skrzydeł? Grzywa niebieska, czy niebiesko-fioletowa? 337 00:26:33,758 --> 00:26:36,761 Po co wystrzeliłeś flarę? Nie mieliście problemów. 338 00:26:37,345 --> 00:26:38,179 Chwileczkę. 339 00:26:38,263 --> 00:26:40,807 Nie mów, że chcecie z nim walczyć. 340 00:26:40,890 --> 00:26:43,643 - Mogłabyś nam pomóc. - Żartujesz? 341 00:26:43,727 --> 00:26:46,646 Nikt nigdy kompleksowo nie sklasyfikował Lunastry! 342 00:26:46,730 --> 00:26:48,189 Wiesz, o co prosimy. 343 00:26:48,898 --> 00:26:53,737 Tamta walka z Ludrothem pokazała, że lepiej, abym cię wspierała. 344 00:26:53,820 --> 00:26:55,196 Potwornie wybornie! 345 00:26:55,280 --> 00:26:56,531 - Co? - On tak już ma. 346 00:26:57,949 --> 00:27:00,744 Chyba ma problemy z oddychaniem. 347 00:27:02,537 --> 00:27:04,205 Co to było? 348 00:27:04,289 --> 00:27:05,498 Zabiliście to coś? 349 00:27:06,625 --> 00:27:08,960 Dziękuję. Uratowaliście mi życie. 350 00:27:09,044 --> 00:27:11,755 Zniszczył całą moją karawanę! 351 00:27:12,547 --> 00:27:17,302 Jeśli chcesz walczyć ze Starszym Smokiem, dobre pancerze to za mało. 352 00:27:17,802 --> 00:27:20,680 Będziemy potrzebować broni. I to konkretnej. 353 00:27:20,764 --> 00:27:25,393 Handlowałem z pobliskim kowalem. 354 00:27:25,477 --> 00:27:29,230 Zwie się Ravi. Mogę pokazać wam drogę, ale ostrzegam. 355 00:27:30,398 --> 00:27:32,567 Nie przepada za gośćmi. 356 00:27:33,526 --> 00:27:37,072 No, na pewno ma mnóstwo klientów. 357 00:27:41,076 --> 00:27:41,910 Przepraszam. 358 00:27:41,993 --> 00:27:45,080 Cokolwiek chcecie, nie znajdziecie tego tutaj. 359 00:27:45,580 --> 00:27:46,498 Proszę! 360 00:27:46,581 --> 00:27:50,001 Zbliża się Starszy Smok. Spróbujemy go powstrzymać. 361 00:27:50,960 --> 00:27:55,256 Gdybyś wykuł dla nas uzbrojenie, mielibyśmy większe szanse. 362 00:27:55,340 --> 00:27:57,133 Nie wykuwam broni. 363 00:27:58,593 --> 00:27:59,678 No to też umrzesz! 364 00:27:59,761 --> 00:28:05,392 Starszy Smok wiedzie życie, którego nie sposób zmierzyć ludzką miarą. 365 00:28:05,475 --> 00:28:10,146 Istnieje od wieków i będzie sobie żył długo po naszej śmierci. 366 00:28:10,230 --> 00:28:13,983 W porównaniu do niego nasze życie jest niczym. 367 00:28:14,693 --> 00:28:17,946 Może takie jest twoje życie, ale nie moje! 368 00:28:18,029 --> 00:28:19,447 Aiden, idź już. 369 00:28:20,657 --> 00:28:22,283 Łowco. 370 00:28:23,284 --> 00:28:26,162 Zapomniałeś, jak groźne są Starsze Smoki? 371 00:28:26,830 --> 00:28:30,500 Idziesz na pewną śmierć i jego też pchasz w jej objęcia. 372 00:28:31,418 --> 00:28:34,045 Nikt z nas nie robi tego dla siebie. 373 00:28:34,587 --> 00:28:37,298 A może zapomniałeś już, co to znaczy być Łowcą? 374 00:28:37,882 --> 00:28:39,718 Bo niegdyś nim byłeś, prawda? 375 00:28:39,801 --> 00:28:42,679 Przez krótki czas. 376 00:28:50,520 --> 00:28:51,730 Cóż to? 377 00:28:51,813 --> 00:28:55,316 Zmiana planów. Nie odchodzimy. 378 00:28:55,400 --> 00:28:58,111 Zostaniemy i będziemy bronić naszych domów. 379 00:28:58,194 --> 00:29:00,697 - Sprowadziłem wsparcie. - Co? 380 00:29:01,990 --> 00:29:05,160 Tuż obok wioski jest naturalne zwężenie terenu. 381 00:29:05,243 --> 00:29:08,455 Możemy go tam zwabić i zastawić pułapkę. 382 00:29:12,751 --> 00:29:15,378 Jedyne w swoim rodzaju żądło Nerscylli. 383 00:29:15,462 --> 00:29:18,506 Ma wiele zastosowań. Szycie, podpieranie się… 384 00:29:19,466 --> 00:29:20,467 i usypianie. 385 00:29:29,017 --> 00:29:31,686 - I jak? - Przeprowadziłam zwiad. 386 00:29:31,770 --> 00:29:33,855 - Nieźle jej idzie. - Pełno śladów. 387 00:29:33,938 --> 00:29:37,942 Wszystko w promieniu 160 kilometrów zostało spłoszone przez Lunastrę. 388 00:29:38,026 --> 00:29:39,903 Być może z pożytkiem dla nas. 389 00:29:39,986 --> 00:29:43,531 Niektóre rzeczy mogą zapewnić tylko potwory. 390 00:30:02,967 --> 00:30:03,843 Nie wierzę. 391 00:30:05,094 --> 00:30:06,471 Zbliża się! 392 00:30:07,931 --> 00:30:10,016 - Gdzie jesteście? - Nox! 393 00:30:10,099 --> 00:30:11,684 Co ty tam robisz?! 394 00:30:13,478 --> 00:30:14,729 Teraz, Nadia! 395 00:30:17,023 --> 00:30:18,024 Tędy! 396 00:30:19,818 --> 00:30:21,110 Nie! Nox! 397 00:30:21,194 --> 00:30:22,403 Mam cię! 398 00:30:23,238 --> 00:30:24,155 Niezły strzał. 399 00:30:24,739 --> 00:30:25,782 Mae, ruszamy. 400 00:30:38,753 --> 00:30:40,797 Julius, uważaj! Paragrzyb! 401 00:31:02,026 --> 00:31:02,861 Do boju! 402 00:31:08,533 --> 00:31:09,534 Uważaj! 403 00:31:10,660 --> 00:31:13,913 Paragrzyby powodują paraliż. Przygotuj pułapkę. 404 00:31:13,997 --> 00:31:14,831 Robi się! 405 00:31:23,298 --> 00:31:24,549 Teraz! 406 00:31:25,341 --> 00:31:26,551 Mamy go! 407 00:31:28,678 --> 00:31:30,221 Wszystko zgodnie z planem. 408 00:31:31,014 --> 00:31:34,309 Świetnie wam poszło. Tak wygląda idealna współpraca. 409 00:31:34,392 --> 00:31:36,436 Dobra robota z pułapką, Aiden. 410 00:31:36,519 --> 00:31:39,314 Dzięki. Nie zużyłem nawet wszystkich kotew. 411 00:31:39,397 --> 00:31:41,733 - Co takiego? - Nie wierzę. 412 00:31:44,444 --> 00:31:46,738 Wyczuwa, że coś się zbliża. 413 00:31:48,531 --> 00:31:49,782 Wycofać się. 414 00:31:49,866 --> 00:31:51,743 Nie możemy pozwolić mu uciec! 415 00:31:51,826 --> 00:31:53,494 Nie ma na to czasu, Aiden! 416 00:31:53,578 --> 00:31:55,663 Julius, pozwól mi to naprawić! 417 00:32:02,837 --> 00:32:05,048 - Nox, zabierz mu paragrzyba! - Co?! 418 00:32:05,131 --> 00:32:07,133 Zwariowałeś do reszty? 419 00:32:07,216 --> 00:32:09,427 Sparaliżujemy nim Congalalę. 420 00:32:15,558 --> 00:32:17,143 Aiden, wycofaj się! 421 00:32:20,229 --> 00:32:22,023 Uparty dzieciak. 422 00:32:24,734 --> 00:32:26,194 O chol… 423 00:32:27,362 --> 00:32:28,488 Nox! Żyjesz? 424 00:32:35,703 --> 00:32:36,829 O nie. 425 00:32:40,166 --> 00:32:41,626 Niedobrze. Julius! 426 00:32:42,293 --> 00:32:43,169 O nie. 427 00:32:54,514 --> 00:32:55,390 Uwaga! 428 00:33:13,366 --> 00:33:16,703 Widzę jakiegoś dużego potwora. 429 00:33:47,358 --> 00:33:48,943 Julius, nie ruszaj się! 430 00:33:55,700 --> 00:33:56,701 Mam cię! 431 00:33:57,869 --> 00:33:58,953 Ruchy! 432 00:33:59,746 --> 00:34:01,581 Od kiedy ogórki mają kły? 433 00:34:01,664 --> 00:34:03,833 - Cholerny Deviljho! - Deviljho? 434 00:34:03,916 --> 00:34:07,086 Dostrzegam tu smoczy żywioł. 435 00:34:07,170 --> 00:34:09,881 Moglibyśmy tego użyć do smokonatora. 436 00:34:16,804 --> 00:34:18,473 I co ty na to, smrodziarzu? 437 00:34:30,276 --> 00:34:31,986 - Nie! - Deviljho? 438 00:34:32,070 --> 00:34:35,198 - To Deviljho! - Tak. Witamy z powrotem. 439 00:34:36,032 --> 00:34:37,241 - Julius! - Biegiem! 440 00:34:42,205 --> 00:34:43,164 O nie! 441 00:34:45,458 --> 00:34:48,669 - Możemy sparaliżować go paragrzybem. - Robi się. 442 00:34:57,095 --> 00:34:58,179 Uciekaj! 443 00:34:58,930 --> 00:35:00,098 Jesteśmy drużyną! 444 00:35:02,850 --> 00:35:04,268 Paisley, ruszaj! 445 00:35:08,606 --> 00:35:09,440 Mam! 446 00:35:11,234 --> 00:35:12,276 Uwaga! 447 00:35:14,237 --> 00:35:15,196 Mam cię! 448 00:35:42,431 --> 00:35:43,683 Uważaj! 449 00:35:50,314 --> 00:35:51,149 Tak jest! 450 00:35:51,732 --> 00:35:52,859 Wszyscy cali? 451 00:35:54,277 --> 00:35:56,946 Widzieliście, jak świetnie nam poszło? 452 00:35:57,029 --> 00:35:59,991 Zastosowałem nawet ten blok, który mi pokazałeś. 453 00:36:00,074 --> 00:36:02,535 Twoja lekkomyślność prawie nas zabiła. 454 00:36:02,618 --> 00:36:06,372 Deviljho by nam nie zagroził, gdybyś mnie posłuchał. 455 00:36:06,455 --> 00:36:09,167 Gdy każę ci się wycofać, masz to robić. 456 00:36:09,250 --> 00:36:10,668 Bez wahania! 457 00:36:10,751 --> 00:36:12,295 Myliłem się co do ciebie. 458 00:36:13,171 --> 00:36:17,842 Ciągle gadasz o ratowaniu swojej wioski, a zależy ci tylko na pochwałach. 459 00:36:17,925 --> 00:36:22,013 - Julius, chyba trochę… - Wiem, co widziałem, Nadia. 460 00:36:22,096 --> 00:36:26,267 Nie poprowadzę takiej drużyny. To było od początku skazane na klęskę. 461 00:36:27,101 --> 00:36:28,603 Zbierajcie swoje rzeczy. 462 00:36:36,277 --> 00:36:39,280 Myślicie, że fakt przeżucia wpłynie na cenę? 463 00:36:41,282 --> 00:36:45,119 Myślałem, że jestem coraz lepszy. I zobacz, co z tego wyszło. 464 00:36:46,370 --> 00:36:47,538 To nie twoja wina. 465 00:36:47,622 --> 00:36:50,833 Znowu zawaliłem. 466 00:36:50,917 --> 00:36:53,711 Tak samo jak wtedy, gdy dopadł mnie Velocidrome. 467 00:36:53,794 --> 00:36:57,882 - I kiedy zniszczyłeś moje badania. - I skopałeś pułapkę na Congalalę. 468 00:36:58,466 --> 00:37:02,470 No i przez ciebie Deviljho prawie nas usmażył i zjadł. 469 00:37:02,553 --> 00:37:06,182 - Nic wielkiego. - Chyba nie nadaję się na Łowcę. 470 00:37:06,807 --> 00:37:10,144 No i złapałeś się na fałszywe ślady, które porobiłem. 471 00:37:10,228 --> 00:37:12,396 No tak, przepraszam za tamto. 472 00:37:12,480 --> 00:37:15,733 Za zaatakowanie cię młotem. Cieszę się, że nie trafiłem. 473 00:37:17,360 --> 00:37:19,612 Ja też, młody. 474 00:37:22,031 --> 00:37:23,616 - Aiden! - To on! 475 00:37:23,699 --> 00:37:25,910 - Wszyscy cali? - Dziękuję. 476 00:37:25,993 --> 00:37:29,664 Zróbcie miejsce dla bohaterów. Powrócili w chwale! 477 00:37:29,747 --> 00:37:32,250 Dziękujemy! 478 00:37:32,333 --> 00:37:33,668 Umieramy z głodu. 479 00:37:41,467 --> 00:37:45,388 - Pamiętasz nasze pierwsze polowanie? - Gypceros, prawda? 480 00:37:45,471 --> 00:37:47,765 Pierwszy raz polowałeś ze strzelcem. 481 00:37:47,848 --> 00:37:52,061 Przez pierwszą połowę walki patrzyłeś, czy nie wchodzisz mi w drogę. 482 00:37:52,144 --> 00:37:56,691 - Gdy spróbował nas oślepić… - Tygodniami miałem plamki przed oczami. 483 00:37:57,316 --> 00:38:01,487 Mistrz Kambei nie byłby dumny z takiego startu swojego protegowanego. 484 00:38:01,570 --> 00:38:03,656 Dlaczego nie poszłaś swoją drogą? 485 00:38:03,739 --> 00:38:05,950 Aiden popełnił błąd. Jest młody. 486 00:38:06,033 --> 00:38:07,910 Problemem jest jego porywczość. 487 00:38:07,994 --> 00:38:12,331 A kto kiedyś wybrał się bez broni na tereny lęgowe Rajanga? 488 00:38:12,415 --> 00:38:14,292 I właśnie to mnie martwi. 489 00:38:15,042 --> 00:38:19,297 Mówi ci to ktoś, kto ryzykował życiem swojego przyjaciela i mentora. 490 00:38:19,380 --> 00:38:21,090 To nie była twoja wina. 491 00:38:21,632 --> 00:38:23,968 Było wystarczająco roboty z Rathianem. 492 00:38:24,760 --> 00:38:29,682 Nikt nie mógł przewidzieć pojawienia się Kushali Daory. 493 00:38:29,765 --> 00:38:31,559 Nie chodzi mi o to. 494 00:38:31,642 --> 00:38:35,730 Popełniłem błędy, a mistrz musiał mnie ratować. 495 00:38:36,647 --> 00:38:41,527 - Walczyliśmy ze Starszym Smokiem. - Zrobiłem to, by mu zaimponować. 496 00:38:42,236 --> 00:38:43,946 Ciężko się z tobą szkoliło. 497 00:38:45,072 --> 00:38:46,866 Byłeś jego ulubieńcem. 498 00:38:48,075 --> 00:38:50,953 Dostrzegał w tobie coś wyjątkowego. 499 00:38:51,454 --> 00:38:53,497 Ja też. Podczas walki z Deviljho. 500 00:38:54,373 --> 00:38:56,292 Bez ciebie nie damy rady. 501 00:38:56,375 --> 00:38:59,587 - Nie jestem już kimś takim. - Jesteś. 502 00:39:00,796 --> 00:39:02,340 Dlatego zostałam. 503 00:39:12,475 --> 00:39:13,768 Weź moją broń. 504 00:39:13,851 --> 00:39:17,188 Ale proszę, zostań i poprowadź pozostałych. 505 00:39:17,271 --> 00:39:18,272 Obrońcie Timben. 506 00:39:18,981 --> 00:39:20,691 Zachowałem się jak głupiec. 507 00:39:20,775 --> 00:39:23,652 Zawiodłem ludzi, którzy na mnie liczyli. 508 00:39:24,403 --> 00:39:26,364 Wiem, że nie mogę być w drużynie. 509 00:39:28,366 --> 00:39:29,867 Obronimy Timben… 510 00:39:30,826 --> 00:39:31,702 razem. 511 00:39:32,244 --> 00:39:33,079 Łowcy! 512 00:39:34,580 --> 00:39:36,123 Potrzebujecie kowala? 513 00:39:45,383 --> 00:39:47,051 Gotowe zgodnie z wytycznymi. 514 00:39:47,134 --> 00:39:51,514 Żołądek Congalali utrzyma parę. Kości Deviljho nadały się na kuszę. 515 00:39:51,597 --> 00:39:55,059 Robiłem to pierwszy raz, więc niczego nie obiecuję. 516 00:39:55,142 --> 00:39:59,855 Jeśli już skończyliście, to przygotowaliśmy coś dla was. 517 00:39:59,939 --> 00:40:01,399 Musicie coś zjeść. 518 00:40:04,568 --> 00:40:05,403 No co? 519 00:40:14,286 --> 00:40:16,789 Niech żyją obrońcy Timben. 520 00:40:16,872 --> 00:40:19,125 - Udanych łowów! - Dobra, wcinajmy. 521 00:40:25,214 --> 00:40:26,757 Świetny ten dziennik. 522 00:40:27,716 --> 00:40:31,720 Pobieżne przejrzenie dało mi więcej niż ciągłe próby zostania Łowcą. 523 00:40:32,513 --> 00:40:36,642 Gdy byłam w wieku Ebbi, rodzice kazali mi wszystko spisywać. 524 00:40:37,059 --> 00:40:38,644 Igiełkojeżyny, światłoki. 525 00:40:39,145 --> 00:40:42,440 Rodzice byli badaczami. Wszystko dokładnie spisywali. 526 00:40:42,523 --> 00:40:43,816 Nienawidziłam tego. 527 00:40:43,899 --> 00:40:48,404 Zdobyłam więc licencję w Gildii i wyruszyłam w świat. 528 00:40:49,196 --> 00:40:50,948 Misja trwała dwa lata. 529 00:40:51,740 --> 00:40:52,658 No i proszę. 530 00:40:53,242 --> 00:40:57,872 Mogę ujrzeć Starszego Smoka, a w tej chwili oddałabym wszystko, 531 00:40:57,955 --> 00:41:01,250 by znów szkicować robale i jeżyny z moimi rodzicami. 532 00:41:02,084 --> 00:41:04,462 No to przepadłaś jak Zamtrios w wodę. 533 00:41:06,130 --> 00:41:09,467 Skąd ty bierzesz te swoje żarty? 534 00:41:15,764 --> 00:41:20,060 Gdy miałem siedem lat, potwory zniszczyły moją poprzednią wioskę. 535 00:41:21,353 --> 00:41:22,855 Straciłem rodziców. 536 00:41:22,938 --> 00:41:25,316 Potem przez długi czas żyłem w strachu. 537 00:41:26,942 --> 00:41:27,776 Ale… 538 00:41:28,944 --> 00:41:30,279 miałem tego dość. 539 00:41:30,988 --> 00:41:34,366 Uznałem, że jeśli nauczę się żartować o potworach, 540 00:41:35,201 --> 00:41:36,744 nie będę się ich bał. 541 00:41:38,579 --> 00:41:40,998 Absurdalne jak pióropusz Velocipreya. 542 00:41:47,379 --> 00:41:51,842 Gdy byłem parę lat temu w Val Harbar, słyszałem plotki o zbuntowanym Łowcy. 543 00:41:52,968 --> 00:41:55,721 Miał porzucić filozofię Gildii. 544 00:41:56,430 --> 00:41:58,224 Zaczął polować dla rozrywki. 545 00:41:58,307 --> 00:42:02,436 - Zbierał trofea i handlował bronią. - To wy przyszliście do mnie. 546 00:42:02,978 --> 00:42:05,314 Chcesz coś powiedzieć, to mów wprost. 547 00:42:06,232 --> 00:42:08,526 Łowca potrafi zbłądzić w walce. 548 00:42:08,609 --> 00:42:11,403 Zwłaszcza gdy jest sam. Gdy zaczyn się polow… 549 00:42:11,487 --> 00:42:15,032 Nie chcę słuchać kazań Łowcy, który ryzykuje naszym życiem, 550 00:42:15,115 --> 00:42:16,867 by naprawić dawne błędy. 551 00:42:19,036 --> 00:42:23,082 Dawne błędy mają to do siebie, że ciągną nas w dół. 552 00:42:23,666 --> 00:42:29,213 Może jutro każdy z nas będzie miał szansę na pozbycie się swoich dawnych demonów. 553 00:42:29,296 --> 00:42:30,130 Uwaga! 554 00:42:35,094 --> 00:42:37,972 - Ruchy! - Ja jeszcze jem! 555 00:42:38,931 --> 00:42:41,684 - Wszystko gotowe. - Czas skopać smocze dupsko. 556 00:42:41,767 --> 00:42:43,978 - Serio? - Ładnie powiedziane. 557 00:42:44,061 --> 00:42:45,479 Nie pora na to. 558 00:43:01,161 --> 00:43:02,246 Broń w pogotowiu! 559 00:43:03,163 --> 00:43:06,000 - Ogromna ta smoczyca. - Zasłońcie uszy! 560 00:43:08,502 --> 00:43:11,463 - Chyba stąd spadam. - Nadia, odciągnij go. 561 00:43:12,548 --> 00:43:14,633 Tutaj! No chodź! 562 00:43:17,678 --> 00:43:19,138 Chyba nic z tego! 563 00:43:19,805 --> 00:43:22,933 Znowu idzie tędy! 564 00:43:23,017 --> 00:43:23,892 Nox, teraz! 565 00:43:26,228 --> 00:43:27,271 Szybko! 566 00:43:33,235 --> 00:43:36,030 To było sporo kamieni! Jakim cudem nie wypaliło? 567 00:43:36,113 --> 00:43:38,490 Musimy pozbyć się go z doliny! 568 00:43:38,574 --> 00:43:41,785 - Teraz jeszcze lata? - Chce spalić wioskę. 569 00:43:41,869 --> 00:43:43,412 - Musi być na ziemi! - Już! 570 00:43:55,090 --> 00:43:56,550 Moja nowiutka tarcza! 571 00:44:04,642 --> 00:44:07,853 - Szybko! - Sześć godzin nad nią pracowałem! 572 00:44:07,936 --> 00:44:09,938 I tak wyglądała tragicznie. 573 00:44:13,942 --> 00:44:15,903 Jesteś silniejszy, niż sądziłam! 574 00:44:25,496 --> 00:44:26,372 Dawaj! 575 00:44:29,875 --> 00:44:31,919 Ściągniemy go w pułapkę. 576 00:44:32,002 --> 00:44:33,045 Aiden, do dzieła. 577 00:44:36,298 --> 00:44:41,136 Byle nie schrzanić, byle nie schrzanić… 578 00:44:46,850 --> 00:44:50,521 Pora na smokonatora! 579 00:44:54,775 --> 00:44:56,402 Kapnął się! 580 00:44:56,485 --> 00:44:58,112 - Nici z pułapki! - Wal! 581 00:45:09,206 --> 00:45:11,417 - Nic z tego! - Ogień uszkodził kuszę! 582 00:45:11,500 --> 00:45:14,002 Chwyćcie go pętlą! 583 00:45:22,469 --> 00:45:26,098 - Już nie wystrzeli! - Trzeba powstrzymać wyciek pary. 584 00:45:26,181 --> 00:45:28,851 Poczekaj, aż wróci ciśnienie i odpal ręcznie. 585 00:45:28,934 --> 00:45:30,269 Naprawcie mechanizm! 586 00:45:30,853 --> 00:45:31,937 Chwila! 587 00:45:32,020 --> 00:45:33,147 Nie mamy już czasu! 588 00:45:34,314 --> 00:45:35,649 Już prawie! 589 00:45:44,908 --> 00:45:46,326 Nie ma za co! 590 00:45:47,828 --> 00:45:49,037 Dłużej nie dam rady! 591 00:45:51,749 --> 00:45:52,583 Gotowe! 592 00:46:02,092 --> 00:46:03,469 Mam cię! 593 00:46:09,433 --> 00:46:12,186 - Ravi, uciekaj stamtąd! - Strzelaj! 594 00:46:12,269 --> 00:46:13,520 Zaciął się! 595 00:46:15,898 --> 00:46:17,983 - Szybko! - Ravi, nie! 596 00:46:22,237 --> 00:46:23,280 Teraz! 597 00:46:35,918 --> 00:46:38,378 Udało im się! Zgładzili Lunastrę! 598 00:46:38,462 --> 00:46:41,715 - Wiedziałem, że im się uda! - Ugaście pożary! 599 00:47:13,330 --> 00:47:14,289 Udało nam się. 600 00:47:15,290 --> 00:47:16,291 Wszyscy cali? 601 00:47:20,212 --> 00:47:21,213 Ravi nie żyje. 602 00:47:31,306 --> 00:47:32,432 O nie. 603 00:47:33,141 --> 00:47:34,142 Niedobrze. 604 00:47:36,270 --> 00:47:37,896 Mieliśmy jeden strzał. 605 00:47:37,980 --> 00:47:41,149 - Co teraz? - Pozostaje tylko atak. 606 00:47:41,233 --> 00:47:43,277 Zaatakujmy z całych sił. 607 00:47:43,360 --> 00:47:45,612 Nie może dotrzeć do wioski. 608 00:47:45,696 --> 00:47:47,614 Spróbuj z tym. 609 00:47:50,325 --> 00:47:51,243 Poczekajcie. 610 00:47:51,326 --> 00:47:54,746 Bliźniacze ostrza. Pracują samodzielnie, ale razem. 611 00:47:56,123 --> 00:47:57,207 Co robisz? 612 00:47:57,291 --> 00:47:58,834 Mam plan. 613 00:47:58,917 --> 00:48:01,461 Musisz mi zaufać. Załatwcie mi trochę czasu. 614 00:48:02,671 --> 00:48:04,798 Dobrze. Co zamierzasz zrobić? 615 00:48:05,632 --> 00:48:06,925 Przywrócić równowagę. 616 00:48:11,513 --> 00:48:15,017 Aiden zmył się z całą amunicją? 617 00:48:15,100 --> 00:48:17,519 Tak. Potrzebuje trochę czasu. 618 00:48:17,603 --> 00:48:19,605 Jasne. Tylko skąd go weźmiemy? 619 00:48:19,688 --> 00:48:22,816 - Uwaga! - Nox, zabierz wszystkich z wioski! 620 00:48:22,900 --> 00:48:25,485 Pora na etap panikowania. 621 00:48:28,614 --> 00:48:30,949 Wycofajcie się i ukryjcie za budynkami. 622 00:48:34,786 --> 00:48:37,372 - Julius, co z mieszkańcami? - Idź do nich. 623 00:48:39,207 --> 00:48:40,208 Nie mam amunicji. 624 00:48:50,052 --> 00:48:53,138 Oby się udało, oby się udało… 625 00:49:06,818 --> 00:49:08,487 Kluczem jest esencja. 626 00:49:13,909 --> 00:49:15,827 - To nic nie daje! - Więcej wody! 627 00:49:15,911 --> 00:49:18,288 - Musimy uciekać. - Ja zostaję. 628 00:49:18,372 --> 00:49:21,416 - Uciekajcie. Natychmiast! - Proszę. 629 00:49:21,500 --> 00:49:24,795 - Ebbi, musisz już iść. - Chcę pomóc! 630 00:49:36,056 --> 00:49:36,890 Paisley. 631 00:49:42,771 --> 00:49:43,605 Koniec żartów. 632 00:49:45,732 --> 00:49:46,566 Zabierz ją! 633 00:49:47,150 --> 00:49:49,361 Nie! Poczekaj! 634 00:50:13,635 --> 00:50:14,553 O nie. 635 00:50:22,310 --> 00:50:24,896 Atak iskrowy. Podpali całą wioskę. 636 00:50:25,856 --> 00:50:28,150 - Szybko! - Uciekajcie! 637 00:50:37,659 --> 00:50:38,618 Moje Gargwy! 638 00:50:42,748 --> 00:50:43,749 Cholera jasna. 639 00:51:03,018 --> 00:51:05,729 No dalej! 640 00:51:07,064 --> 00:51:07,898 Tak jest! 641 00:51:25,582 --> 00:51:28,001 Bumerang ratuje sytuację! 642 00:51:31,546 --> 00:51:33,006 Co to był za plan? 643 00:51:34,132 --> 00:51:35,008 Szybko! 644 00:51:42,808 --> 00:51:43,850 Uwaga! 645 00:52:17,843 --> 00:52:21,596 Nigdy nie zapomnimy o waszym poświęceniu. 646 00:52:22,097 --> 00:52:24,975 Dzięki wam naturalna równowaga 647 00:52:25,058 --> 00:52:27,978 mogła powrócić do tej wioski. 648 00:52:29,020 --> 00:52:30,063 Dziękuję. 649 00:52:32,649 --> 00:52:36,236 Nikt nie ponosi za to winy. To była ich decyzja. 650 00:52:37,320 --> 00:52:39,906 Ruszyli z tobą do z góry przegranej bitwy. 651 00:52:40,490 --> 00:52:44,369 Umniejszanie tego umniejszy ich poświęcenie. 652 00:52:44,452 --> 00:52:46,746 To nie ja ich zainspirowałem. 653 00:52:47,581 --> 00:52:51,918 Przyświecał im ważniejszy cel. Równowaga, do której każde z nas dąży. 654 00:52:55,547 --> 00:52:58,508 To dziennik Mae. 655 00:52:59,176 --> 00:53:03,388 Zatrzymaj go. Pomoże ci przygotować antidotum na truciznę Rathalosa. 656 00:53:03,471 --> 00:53:07,225 Prowadzę własny dziennik, by iść swoją ścieżką. 657 00:53:08,768 --> 00:53:09,936 Tak jak Mae. 658 00:53:17,360 --> 00:53:20,155 Wiem, że dobrze zadbasz o Timben. 659 00:53:47,599 --> 00:53:48,600 Poczekajcie! 660 00:53:51,436 --> 00:53:53,730 - Dokąd ruszasz teraz? - Do Dundormy. 661 00:53:54,314 --> 00:53:56,316 Gildia musi się o tym dowiedzieć. 662 00:53:57,817 --> 00:53:59,277 Chcę iść z tobą. 663 00:54:00,654 --> 00:54:04,199 To misja wykraczająca poza moje życie czy Timben. 664 00:54:05,033 --> 00:54:07,577 Uświadomiłeś mi to, gdy ujrzeliśmy Lunastrę. 665 00:54:08,411 --> 00:54:10,247 Świat kryje większe zagrożenia. 666 00:54:10,330 --> 00:54:13,500 Jeśli mam się z nimi zmierzyć, muszę zostać Mistrzem. 667 00:54:19,005 --> 00:54:22,259 To pozytywne chrząknięcie. Uwierz, znam go od dawna. 668 00:54:22,801 --> 00:54:24,803 I jeśli dobrze je przetłumaczyłam, 669 00:54:24,886 --> 00:54:28,515 to oznacza to: „Poczyniłeś spor postępy, Aiden. 670 00:54:28,598 --> 00:54:31,434 Chciałbym, abyś został moim uczniem”. 671 00:54:32,560 --> 00:54:34,437 Sprawa piękna jak pysk Zinogre! 672 00:54:35,855 --> 00:54:38,650 Niektórzy lubią takie porównania. Co nie, Nadia? 673 00:54:39,192 --> 00:54:40,360 To było słabe. 674 00:54:46,533 --> 00:54:48,201 Przepiękna opowieść. 675 00:54:48,285 --> 00:54:51,079 Jak twoje bajki o walce z Zamtriosem. 676 00:54:51,162 --> 00:54:54,833 To akurat była prawda! Znalazłem się pod nim i… 677 00:54:54,916 --> 00:54:57,877 Ta historia nie była ściemą… 678 00:54:58,378 --> 00:54:59,254 prawda? 679 00:55:01,548 --> 00:55:02,382 Przeczytaj to. 680 00:55:07,220 --> 00:55:09,347 Ostatni wpis Mae do rodziców. 681 00:55:09,431 --> 00:55:10,265 DZIEŃ 816 682 00:55:11,474 --> 00:55:14,311 Cieszyłam się każdą chwilą tej podróży. 683 00:55:14,394 --> 00:55:17,230 Ojcze, matko, dobrze mnie nauczyliście. 684 00:55:17,314 --> 00:55:20,608 Chyba rozumiem już, dlaczego świat potrzebuje Gildii 685 00:55:20,692 --> 00:55:23,695 i nauki o życiu w harmonii. 686 00:55:24,195 --> 00:55:26,698 Dziś dołączyłam do drużyny Łowców. 687 00:55:27,198 --> 00:55:30,452 Wyruszamy na bardzo niebezpieczną misję. 688 00:55:30,535 --> 00:55:34,706 Mogę już z niej nie powrócić, ale o dziwo nie lękam się, 689 00:55:34,789 --> 00:55:39,085 ponieważ towarzyszą mi inteligentni, troskliwi i odważni Łowcy, 690 00:55:39,169 --> 00:55:43,673 którzy rozświetlają mój świat, wlewając w moje serce nadzieję. 691 00:57:50,258 --> 00:57:53,928 Napisy: Krzysiek Igielski