1 00:00:09,050 --> 00:00:10,385 Jedziemy na policję? 2 00:00:11,261 --> 00:00:13,179 Oskarżymy pana Lobo? 3 00:00:16,933 --> 00:00:18,727 Nie pieprz, Peyote. 4 00:00:19,769 --> 00:00:22,147 A co z tym drugim adwokatem? 5 00:00:24,232 --> 00:00:26,943 Już po gnoju, ale jeszcze o tym nie wie. 6 00:00:30,280 --> 00:00:33,658 WYPADEK 7 00:00:55,597 --> 00:00:58,391 PROSZĘ NIE PRZESZKADZAĆ 8 00:01:02,562 --> 00:01:03,855 - Emiliano! - Kto tam? 9 00:01:06,524 --> 00:01:08,443 - Gdzie twoi rodzice? - Nie ma ich. 10 00:01:08,526 --> 00:01:10,487 - Emiliano! - Co robisz? 11 00:01:10,570 --> 00:01:12,155 Nie możesz tak wchodzić. 12 00:01:12,238 --> 00:01:14,157 - Gdzie jesteś, gnoju? - Co jest? 13 00:01:14,240 --> 00:01:16,242 - Danielo! - Mówię, że ich nie ma! 14 00:01:16,326 --> 00:01:18,995 Trochę szacunku, smarkulo. Nie jesteśmy na ty. 15 00:01:21,122 --> 00:01:24,042 - Gdzie oni, kurwa, są? - Nie ma ich! 16 00:01:25,043 --> 00:01:26,252 Dzwoń do niego. 17 00:01:26,336 --> 00:01:27,921 - Dzwoń! - Dobra. 18 00:01:31,508 --> 00:01:32,842 Czego? Jestem zajęty. 19 00:01:32,926 --> 00:01:35,720 Jestem na komisariacie. Aresztowali Alexa. 20 00:01:36,513 --> 00:01:38,056 Musisz przyjechać. 21 00:01:39,015 --> 00:01:40,683 Syn cię potrzebuje, Charro. 22 00:01:42,769 --> 00:01:43,895 Kurwa mać. 23 00:01:45,063 --> 00:01:48,775 Powiedz swojemu pieprzonemu ojcu, żeby pokazał mordę. 24 00:01:50,568 --> 00:01:54,823 I uważaj na tego jebanego psa. Ludzie tu nie lubią psów. 25 00:01:58,493 --> 00:01:59,494 Spokojnie, Gol. 26 00:01:59,577 --> 00:02:01,621 No już. Spokojnie. 27 00:02:35,780 --> 00:02:37,407 Emiliano też stracił syna. 28 00:02:37,490 --> 00:02:40,702 - Mogłeś chociaż spytać. - To mój najlepszy przyjaciel. 29 00:02:40,785 --> 00:02:43,997 Przechodzi ciężki okres, chcę uszanować naszą przyjaźń. 30 00:02:44,080 --> 00:02:46,791 Przyjaźnię się z Danielą. Nie wykopała go bez powodu. 31 00:02:46,875 --> 00:02:49,669 - Emiliano? - Może ją zdradził albo uderzył. 32 00:02:49,752 --> 00:02:50,795 Proszę cię. 33 00:02:53,339 --> 00:02:54,591 Javier. 34 00:02:55,091 --> 00:02:57,760 Rozpaliłeś we mnie nowy poziom zdumienia. 35 00:02:57,844 --> 00:02:59,262 Poziom wazektomii. 36 00:02:59,846 --> 00:03:01,306 Proszę. Weź to. 37 00:03:01,389 --> 00:03:04,851 Bierz pigułkę co noc przez następne pięć lat. 38 00:03:04,934 --> 00:03:07,312 - Nie bądź śmieszna. - Śmieszna? 39 00:03:07,395 --> 00:03:11,232 Śmieszne jest branie tabletek, żeby uniknąć ciąży z bezpłodnym facetem! 40 00:03:12,442 --> 00:03:13,401 Przepraszam. 41 00:03:13,484 --> 00:03:16,905 Popełniłem błąd. Jak mogę ci to wynagrodzić? Wybacz mi! 42 00:03:16,988 --> 00:03:17,864 To proste. 43 00:03:18,406 --> 00:03:21,159 Spytaj lekarza, czy może cofnąć wazektomię. 44 00:03:21,242 --> 00:03:23,620 Jeśli nie, to pójdę do banku spermy, 45 00:03:23,703 --> 00:03:27,790 poddam się sztucznemu zapłodnieniu i w ciągu roku będziemy mieć dziecko. 46 00:03:31,586 --> 00:03:34,714 Dobra, mogę też wybrać drugą opcję. 47 00:03:34,797 --> 00:03:36,466 Tak? Jaką? 48 00:03:36,549 --> 00:03:39,427 Znajdę prawdziwego faceta, który wyświadczy mi przysługę. 49 00:03:41,721 --> 00:03:43,056 Co to ma być? Zemsta? 50 00:03:43,139 --> 00:03:44,974 Chcę mieć dziecko. 51 00:03:45,058 --> 00:03:46,184 Koniec kropka. 52 00:03:58,321 --> 00:04:01,532 Lepiej pójdę. Nie chcę sprawiać więcej kłopotów. 53 00:04:01,616 --> 00:04:02,951 Nigdzie nie pójdziesz. 54 00:04:03,034 --> 00:04:05,245 Wiem, że nikogo nie zabiłeś. 55 00:04:05,328 --> 00:04:08,790 Poza tym cała reszta to bzdury. 56 00:04:08,873 --> 00:04:12,543 Ale jeśli chcesz wszystko spieprzyć jak z Moncho, to nic z tego. 57 00:04:12,627 --> 00:04:16,965 Nie pozwolę, żebyś w przypływie uczciwości 58 00:04:17,048 --> 00:04:20,343 zgłosił się na policję i wszystkich nas zniszczył. 59 00:04:21,844 --> 00:04:24,097 Emiliano, pora pomyśleć o innych. 60 00:04:51,332 --> 00:04:55,378 PAULA ŚWIĘTA, KTÓRA ROZMAWIA Z MARYJĄ 61 00:05:02,510 --> 00:05:04,512 Pobłogosław nas. 62 00:05:15,356 --> 00:05:16,190 Tato. 63 00:05:17,066 --> 00:05:19,569 Spójrz, jesteś wszędzie. 64 00:05:21,112 --> 00:05:21,946 Co? 65 00:05:24,198 --> 00:05:27,035 Trochę szacunku, kurwa! Przestań filmować, gnoju! 66 00:05:27,702 --> 00:05:31,497 Faktem jest, że ta historia poruszyła cały kraj. 67 00:05:31,581 --> 00:05:34,167 Historia, która sprawia, że wierzymy w cuda. 68 00:05:36,794 --> 00:05:40,882 Tato, czemu nienawidzisz Maryi, skoro mnie uratowała? 69 00:05:43,926 --> 00:05:46,387 Od teraz żadnych tabletów w domu. 70 00:05:49,599 --> 00:05:51,225 Do odwołania, jasne? 71 00:05:54,562 --> 00:05:58,107 - To część mojej pracy. O co ci chodzi? - Wiem. 72 00:05:58,191 --> 00:06:00,443 Całe życie to słyszałam. 73 00:06:00,526 --> 00:06:02,653 Ale możesz robić to inaczej. 74 00:06:02,737 --> 00:06:05,531 Ludzie mają prawo do informacji. 75 00:06:05,615 --> 00:06:09,494 Odnalezienie Pauli żywej to informacja. Cała reszta to bzdury. 76 00:06:09,577 --> 00:06:15,541 Fabián jest wściekły, bo jego córka jest traktowana jak egzotyczne zwierzę. 77 00:06:15,625 --> 00:06:18,669 Sama powiedziała, że widziała Maryję. 78 00:06:18,753 --> 00:06:20,838 To katolicki kraj! 79 00:06:20,922 --> 00:06:24,175 Wszyscy chcą poznać Paulę i dowiedzieć się, czy to prawda. 80 00:06:24,258 --> 00:06:26,010 Ludzie muszą wierzyć w cuda. 81 00:06:26,094 --> 00:06:28,513 Cuda? Proszę cię. 82 00:06:28,596 --> 00:06:32,767 Jak wyjaśnisz fakt, że Maryja postanowiła ocalić Paulę, a nie mojego syna? 83 00:06:32,850 --> 00:06:34,310 - I innych. - Nie mówię… 84 00:06:36,104 --> 00:06:39,690 Nie mam na to wpływu. Wszystkie media o tym mówią. 85 00:06:39,774 --> 00:06:44,904 Niech inni dziennikarze się w tym babrają, ale ty się w to nie mieszaj! 86 00:06:45,405 --> 00:06:47,698 Gdy zostaniesz matką, zrozumiesz Fabiána. 87 00:06:47,782 --> 00:06:49,200 Nie. Daruj sobie. 88 00:06:54,622 --> 00:06:57,083 Skarbie, zabierz stąd naszego syna. 89 00:06:57,166 --> 00:07:00,711 Mam nadzieję, że się umyłaś, zanim mnie dotknęłaś, jebana szmato. 90 00:07:04,799 --> 00:07:06,050 Mejías… 91 00:07:06,134 --> 00:07:09,470 Mam ci wynająć celę? Spędzasz tu więcej czasu niż w domu. 92 00:07:09,554 --> 00:07:11,472 Za co zamknęliście mojego syna? 93 00:07:12,890 --> 00:07:14,016 Za narkotyki. 94 00:07:14,600 --> 00:07:16,978 Mówi ci to coś? Masz coś do powiedzenia? 95 00:07:17,061 --> 00:07:20,898 Nie macie dowodów. Możecie go trzymać maksymalnie 72 godziny. 96 00:07:21,691 --> 00:07:23,443 Gdzie on jest? Chcę go zobaczyć. 97 00:07:33,077 --> 00:07:35,204 Cześć, tu David. Zostaw wiadomość. 98 00:07:35,288 --> 00:07:40,376 David, Charro wie. Nie wiem jak, ale nas zabije. 99 00:07:41,586 --> 00:07:42,712 Lepiej się ukryj. 100 00:07:43,838 --> 00:07:48,259 Ja muszę zająć się synem, ale ty wyjedź jak najdalej. 101 00:07:52,263 --> 00:07:53,181 Przepraszam. 102 00:07:53,264 --> 00:07:54,682 Z drogi, frajerze. 103 00:08:39,352 --> 00:08:42,188 Proszę, nikomu ani słowa. 104 00:08:43,189 --> 00:08:45,441 - Proszę, weź to. - Nie mogę. 105 00:08:45,525 --> 00:08:46,526 Dziękuję. 106 00:08:56,327 --> 00:08:57,912 Napiłabym się z tobą, ale… 107 00:08:59,080 --> 00:09:00,081 Dzięki. 108 00:09:01,332 --> 00:09:02,166 Hej. 109 00:09:03,084 --> 00:09:05,753 Nie jesteś taka przez tę dziewczynkę. 110 00:09:05,836 --> 00:09:06,837 Mów. 111 00:09:08,172 --> 00:09:09,423 Jestem twoją siostrą. 112 00:09:11,050 --> 00:09:14,804 Emiliano ponosi winę za wypadek. 113 00:09:15,388 --> 00:09:17,473 Za śmierć Rodrigo. 114 00:09:17,557 --> 00:09:23,229 Emiliano zostawił niewbity kołek, bo zajmował się interesami z gringo. 115 00:09:23,312 --> 00:09:27,316 Pozwolił, żeby aresztowano Moncho, i zapłacił za jego milczenie. 116 00:09:27,900 --> 00:09:30,528 Dopiero teraz miał jaja, żeby się przyznać. 117 00:09:30,611 --> 00:09:34,365 Chwila, czyli to Emiliano kazał zabić Moncho? 118 00:09:34,949 --> 00:09:38,619 Nie posunął się tak daleko. Przynajmniej tak twierdzi. 119 00:09:38,703 --> 00:09:40,371 Nie wiem już, w co wierzyć. 120 00:09:42,957 --> 00:09:44,709 Co zamierzasz zrobić? 121 00:09:45,209 --> 00:09:48,087 Poza rozwodem? Nie wiem. 122 00:09:48,671 --> 00:09:51,215 Emiliano przysiągł, że zgłosi się na policję. 123 00:09:51,299 --> 00:09:55,386 W przeciwnym razie sama go aresztuję i po sprawie. 124 00:09:55,469 --> 00:09:57,388 Nie chcę więcej o nim słyszeć. 125 00:09:59,140 --> 00:10:00,725 Rodrigo nie żyje. 126 00:10:01,809 --> 00:10:04,854 Mój mąż też jest dla mnie martwy. 127 00:10:06,439 --> 00:10:10,526 Cholera, Dani… Myślisz, że David o tym wie? 128 00:10:10,610 --> 00:10:13,863 Bo wtedy byłby współwinny, a ja… 129 00:10:14,405 --> 00:10:17,158 Powiedziałby coś, zauważyłabym… Sama nie wiem. 130 00:10:18,326 --> 00:10:19,285 Tak, córeczko. 131 00:10:30,087 --> 00:10:33,174 Tylko Gabo był w tej rodzinie coś wart. 132 00:10:36,177 --> 00:10:37,428 Ale został zabity. 133 00:10:38,512 --> 00:10:41,432 Wyjaśnisz, co to za jebana sprawa z narkotykami? 134 00:10:41,515 --> 00:10:43,184 Przerasta cię nawet mezcal. 135 00:10:43,267 --> 00:10:46,312 Nie jestem w nic zamieszany. To ich wymysły. 136 00:10:49,148 --> 00:10:50,608 Kryjesz kogoś? 137 00:10:51,484 --> 00:10:52,485 Nie. 138 00:10:52,568 --> 00:10:57,573 Santos mówi, że odbierałeś kogoś, kto uciekał z domu pieprzonego dilera. 139 00:10:57,657 --> 00:10:59,367 Po prostu przejeżdżałem. 140 00:10:59,450 --> 00:11:00,910 Obok domu dilera? 141 00:11:00,993 --> 00:11:05,873 Nie. Pani Daniela mnie ścigała i aresztowała. 142 00:11:09,669 --> 00:11:13,255 - Co? Daniela cię aresztowała? - Tak, ale bez dowodów. 143 00:11:13,339 --> 00:11:16,717 W aucie nic nie było, badania też nic nie wykażą. 144 00:11:20,304 --> 00:11:21,639 W co ty się wplątałeś? 145 00:11:22,223 --> 00:11:23,057 W nic. 146 00:11:30,606 --> 00:11:31,440 Dobra. 147 00:11:32,108 --> 00:11:34,610 Pogadam z Sanoją, żeby cię wypuścili. 148 00:11:36,278 --> 00:11:39,365 Jeśli kłamiesz, skopię ci dupę. 149 00:11:46,914 --> 00:11:47,957 Lucía! 150 00:11:48,749 --> 00:11:52,461 Kochanie, nic ci nie jest? Na pewno nic ci nie zrobili? 151 00:11:52,545 --> 00:11:55,798 Nic mi nie jest, ale typowi odbiło. To było okropne. 152 00:11:56,465 --> 00:11:58,884 Pewnie dlatego, że przymknęłam jego syna. 153 00:11:58,968 --> 00:12:00,761 - Aresztowałaś Alexa? - Tak. 154 00:12:00,845 --> 00:12:03,180 - Za co? - Za handel narkotykami. 155 00:12:03,264 --> 00:12:06,559 Co? To nieprawda. Alex nie lubi takich rzeczy. 156 00:12:06,642 --> 00:12:10,563 Też byłam w szoku, ale skoro był czysty, to czemu uciekał? 157 00:12:10,646 --> 00:12:13,607 - Nie, mamo! - Wiem, że jest coś między wami. 158 00:12:13,691 --> 00:12:17,486 Nawet nie chcę myśleć, że wiedziałaś o tym gangu dilerów. 159 00:12:17,570 --> 00:12:20,197 Nie! To pomyłka. Musisz go wyciągnąć! 160 00:12:20,281 --> 00:12:22,450 Spójrz mi w oczy. Czy ty coś wiesz? 161 00:12:22,533 --> 00:12:24,994 Szukamy tego gangu już jakiś czas. 162 00:12:25,077 --> 00:12:28,289 Wiem tylko, że zamknęłaś niewłaściwego faceta. 163 00:12:28,372 --> 00:12:30,666 - Muszę się z nim zobaczyć. - To zły moment. 164 00:12:30,750 --> 00:12:32,835 Trzymaj się od niego z daleka. 165 00:12:32,918 --> 00:12:35,212 Alex jest niewinny, do cholery! 166 00:12:36,464 --> 00:12:37,965 Ukrywasz coś? 167 00:12:39,008 --> 00:12:41,761 Lucía, mówię do ciebie! Wracaj tu. 168 00:12:41,844 --> 00:12:43,012 Lucía! 169 00:12:44,263 --> 00:12:48,350 Emiliano, Charro o wszystkim wie. Musisz uciekać z domu. 170 00:12:48,976 --> 00:12:50,186 On cię zabije. 171 00:12:50,269 --> 00:12:53,564 - Skąd wie? - Nie wiem, musisz uciekać. Gdzie jesteś? 172 00:12:53,647 --> 00:12:56,358 U Javiego. Daniela mnie wywaliła. Wszystko gra? 173 00:12:56,442 --> 00:12:59,904 Cholera. Zostań tam. Wątpię, żeby cię tam szukał. 174 00:12:59,987 --> 00:13:01,405 Zadzwonię później. 175 00:13:06,035 --> 00:13:10,456 - Danielo, możliwe, że Charro do nas… - Właśnie go szukam. 176 00:13:10,539 --> 00:13:14,293 Jeśli chce się na mnie zemścić za aresztowanie syna, śmiało… 177 00:13:14,376 --> 00:13:16,879 Nie. Robi to, bo wie, że to ja. 178 00:13:16,962 --> 00:13:18,798 Proszę, daj mi to załatwić. 179 00:13:18,881 --> 00:13:22,176 Serio? Odpowiadasz za śmierć jego syna. 180 00:13:22,259 --> 00:13:25,888 Myślisz, że dogadasz się z nim jak z Moncho? 181 00:13:25,971 --> 00:13:27,932 Gnój wtargnął do naszego domu! 182 00:13:28,015 --> 00:13:29,725 - Co? - Lucía była sama. 183 00:13:29,809 --> 00:13:31,477 Nic jej nie jest? 184 00:13:31,560 --> 00:13:33,521 Jest przestraszona, roztrzęsiona. 185 00:13:33,604 --> 00:13:34,855 Zadaje pytania! 186 00:13:34,939 --> 00:13:36,565 Posłuchaj mnie. 187 00:13:36,649 --> 00:13:39,652 Boję się, do czego jest zdolny. Ja się tym zajmę. 188 00:13:39,735 --> 00:13:41,862 Nie musisz mnie chronić. 189 00:13:41,946 --> 00:13:43,864 Ale tym razem cię posłucham. 190 00:13:43,948 --> 00:13:46,283 Pora, żebyś poniósł konsekwencje. 191 00:13:46,367 --> 00:13:48,577 Tylko trzymaj się od nas z daleka. 192 00:13:48,661 --> 00:13:51,914 Im jesteś bliżej, tym więcej tragedii. 193 00:13:59,505 --> 00:14:00,506 Charro! 194 00:14:04,718 --> 00:14:05,594 Charro! 195 00:14:09,932 --> 00:14:10,766 Gdzie on jest? 196 00:14:10,850 --> 00:14:14,061 Państwa nie ma. Nie wiem, kiedy wrócą. 197 00:14:16,230 --> 00:14:17,106 Charro! 198 00:14:18,440 --> 00:14:22,945 Powiedz szefowi, że też go szukam, żeby załatwić tę sprawę raz na zawsze. 199 00:14:25,447 --> 00:14:27,074 - Carla! - Co? 200 00:14:27,783 --> 00:14:31,120 Co ci się stało? Nic ci nie jest, kochanie? 201 00:14:31,203 --> 00:14:33,330 - Napadli mnie. - Jak to? 202 00:14:33,414 --> 00:14:35,624 - Jedźmy do szpitala. - Nic mi nie jest. 203 00:14:35,708 --> 00:14:38,586 Jedźmy. Musimy zgłosić to na policję. 204 00:14:38,669 --> 00:14:41,422 Spakuj, co się da, i jedźmy do hotelu. 205 00:14:41,505 --> 00:14:42,339 Co? Czekaj! 206 00:14:42,423 --> 00:14:44,758 Uciekając, potrąciłem jednego z nich! 207 00:14:44,842 --> 00:14:48,095 Strzelali do mnie. Mają mój portfel i dowód. 208 00:14:48,178 --> 00:14:51,098 Wiedzą, gdzie mieszkamy. Niedługo tu wejdą! 209 00:14:51,181 --> 00:14:54,685 Spójrz na siebie! Musimy jechać do szpitala! 210 00:14:54,768 --> 00:14:57,146 Musimy to zgłosić na policję! 211 00:14:57,229 --> 00:15:00,399 - Słuchasz? - Nie rozumiesz? Zabiją mnie. 212 00:15:00,482 --> 00:15:03,235 - Bierz rzeczy i idziemy! - Jak to cię zabiją? 213 00:15:03,319 --> 00:15:05,321 - Ruchy! - Cholera, dobra! 214 00:15:07,656 --> 00:15:09,575 Kiedy wypuszczą Alexa? 215 00:15:10,075 --> 00:15:13,078 Znasz go. Nie zrobiłby czegoś takiego. 216 00:15:14,622 --> 00:15:15,456 Charro! 217 00:15:16,206 --> 00:15:17,333 Co ty wyprawiasz? 218 00:15:20,085 --> 00:15:22,129 - Daj mi swój telefon. - Co? 219 00:15:22,212 --> 00:15:23,631 Dawaj jebaną komórkę! 220 00:15:24,632 --> 00:15:25,716 Ja pierdolę! 221 00:15:32,556 --> 00:15:33,474 - Wyłaź. - Nie. 222 00:15:33,557 --> 00:15:35,184 Wysiadaj, kurwa! 223 00:15:35,267 --> 00:15:37,144 - Nie! - Wypierdalaj z auta! 224 00:15:37,937 --> 00:15:40,105 Jak, do chuja, mogłaś to zrobić? 225 00:15:41,357 --> 00:15:42,900 Pieprzyłaś się z innym! 226 00:15:42,983 --> 00:15:46,528 Zapierdalam dla ciebie każdego dnia! 227 00:15:47,821 --> 00:15:50,199 Wybacz mi, to był błąd. 228 00:15:50,282 --> 00:15:51,241 Ty pieprzona… 229 00:15:51,951 --> 00:15:55,120 Czułam się samotna. Tęsknię za dzieckiem… 230 00:15:56,163 --> 00:15:59,166 - Bicie mnie nie pomaga. - Czyli to moja wina? 231 00:15:59,792 --> 00:16:02,294 To moja wina, że jesteś jebaną dziwką? 232 00:16:02,378 --> 00:16:05,172 Kazałem ci wskakiwać temu sukinsynowi na kutasa? 233 00:16:05,255 --> 00:16:07,299 Nie. To nie twoja wina. 234 00:16:07,967 --> 00:16:11,053 To nie twoja wina, tylko moja. Proszę, wybacz mi. 235 00:16:12,346 --> 00:16:13,639 Kocham cię, skarbie. 236 00:16:16,558 --> 00:16:19,603 Nigdy więcej nie waż się zrobić mi czegoś takiego. 237 00:16:22,189 --> 00:16:23,816 Co gorsza, jesteś idiotką. 238 00:16:23,899 --> 00:16:26,068 Idiotką! Nie myślisz! 239 00:16:26,986 --> 00:16:29,154 Myślisz, że tylko Peyote za tobą łazi? 240 00:16:29,238 --> 00:16:32,116 Nie wiesz, że widzę, co robisz na telefonie? 241 00:16:36,328 --> 00:16:38,038 Zgaduj, jak się dowiedziałem. 242 00:16:38,122 --> 00:16:39,623 - Nie… - Widziałem cię! 243 00:16:39,707 --> 00:16:42,835 Dałaś się nagrać na pieprzonej kamerze! 244 00:16:43,585 --> 00:16:46,296 Nie umiałaś nawet zrobić tego po kryjomu! 245 00:16:46,380 --> 00:16:48,757 Musiałaś zrobić ze mnie jebanego idiotę! 246 00:16:50,634 --> 00:16:53,387 To się nie powtórzy. Wybacz mi. 247 00:16:55,180 --> 00:16:56,390 Zdejmuj buty. 248 00:16:57,433 --> 00:16:58,976 Zdejmuj te pieprzone buty! 249 00:16:59,977 --> 00:17:00,811 No już. 250 00:17:03,063 --> 00:17:04,023 Daj mi je. 251 00:17:06,233 --> 00:17:07,234 Rozbieraj się. 252 00:17:08,694 --> 00:17:11,655 - Nie, Charro. Proszę. - Zdejmuj te jebane ciuchy! 253 00:17:12,281 --> 00:17:13,490 Żwawo! 254 00:17:14,616 --> 00:17:16,785 Ja ci je kupiłem! Prawda? 255 00:17:16,869 --> 00:17:18,287 Tego chciałaś? 256 00:17:20,622 --> 00:17:22,374 Ty głupia pizdo! 257 00:17:28,672 --> 00:17:33,677 Wracaj prosto do domu jak jebana dziwka. 258 00:17:38,390 --> 00:17:39,767 Charro, proszę, nie. 259 00:17:41,518 --> 00:17:42,352 Charro! 260 00:18:02,956 --> 00:18:07,211 Tato, dmuchaniec nie jest jeszcze gotowy! 261 00:18:07,294 --> 00:18:09,671 Mówił pan, że zajmie się kołkiem. 262 00:18:10,464 --> 00:18:12,466 Bo odebrałeś ten cholerny telefon! 263 00:18:13,300 --> 00:18:14,426 Tato! 264 00:18:14,510 --> 00:18:20,349 Mam nadzieję, że życie twojego syna było tego warte, sukinsynu. 265 00:18:21,892 --> 00:18:23,769 Jesteś oszustem. 266 00:18:27,356 --> 00:18:30,526 Gdzie się podział ten uczciwy mężczyzna, 267 00:18:31,110 --> 00:18:32,528 w którym się zakochałam? 268 00:18:40,619 --> 00:18:42,412 Nie widzisz, kretynko? 269 00:18:42,496 --> 00:18:45,791 Aresztowali Alexa. A tylko on nie miał z tym nic wspólnego. 270 00:18:45,874 --> 00:18:46,834 I co mam zrobić? 271 00:18:46,917 --> 00:18:50,129 - Poprosić, żeby go wypuścili? - Musimy coś zrobić. 272 00:18:50,712 --> 00:18:51,672 Uspokój się. 273 00:18:52,256 --> 00:18:54,049 Tata Alexa jest nadziany. 274 00:18:54,133 --> 00:18:57,094 Bez problemu go wydostanie, nawet dzisiaj. 275 00:18:57,177 --> 00:19:00,097 Jasne. A jeśli się dowiedzą, że był z nami? 276 00:19:00,681 --> 00:19:05,269 Niech twój chłoptaś trzyma gębę na kłódkę, bo inaczej za to zapłaci! 277 00:19:05,352 --> 00:19:10,607 Tylko ja mogę puścić parę, więc lepiej módl się, żeby go wypuścili. 278 00:19:15,696 --> 00:19:16,530 Córeczko. 279 00:19:18,282 --> 00:19:19,741 Wszystko w porządku? 280 00:19:19,825 --> 00:19:24,246 Tak, to tylko głupota z Salomé. A u ciebie? 281 00:19:25,998 --> 00:19:29,626 Chciałam tylko uprzedzić, że taty przez jakiś czas nie będzie. 282 00:19:29,710 --> 00:19:32,462 Co? Co się stało? Pokłóciliście się? 283 00:19:32,546 --> 00:19:34,506 Już późno. Jestem zmęczona. 284 00:19:35,299 --> 00:19:37,092 - Jutro ci powiem. - Ale… 285 00:19:37,176 --> 00:19:38,594 Wszystko będzie dobrze. 286 00:19:38,677 --> 00:19:41,138 - Nie martw się, kotku. - Ale… 287 00:19:44,725 --> 00:19:48,353 Czy mój prawnik nie powinien być obecny podczas przesłuchania? 288 00:19:48,437 --> 00:19:50,314 Proponujemy ci ugodę. 289 00:19:50,397 --> 00:19:54,026 Powiedz nam tylko, kto kieruje gangiem. 290 00:19:54,109 --> 00:19:56,695 - Do kogo przyjechałeś? - Do nikogo. 291 00:19:56,778 --> 00:19:58,488 Zatrzymało mnie zamieszanie, 292 00:19:58,572 --> 00:20:00,616 ale nie mam z nimi nic wspólnego. 293 00:20:01,200 --> 00:20:05,078 Twój ojciec bierze w tym udział? Tak się wzbogacił? 294 00:20:08,123 --> 00:20:10,250 Zawsze pracował w branży budowlanej. 295 00:20:12,002 --> 00:20:14,171 To czemu uciekliście z Jalisco? 296 00:20:14,254 --> 00:20:16,006 Skończył wam się cement? 297 00:20:16,089 --> 00:20:20,052 Twój tata pokłócił się z partnerami, więc założył własny biznes. 298 00:20:20,135 --> 00:20:23,305 Firma budowlana to tylko przykrywka. 299 00:20:24,473 --> 00:20:26,975 Skoro chce pan wiedzieć, co robi mój tata, 300 00:20:27,059 --> 00:20:28,435 czemu go pan nie spyta? 301 00:20:30,771 --> 00:20:32,773 Nie zapominaj, że prawda i gówno… 302 00:20:34,775 --> 00:20:36,235 wypływają na wierzch. 303 00:20:43,116 --> 00:20:45,661 Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj 304 00:20:46,328 --> 00:20:48,121 i odpuść nam nasze winy, 305 00:20:49,081 --> 00:20:50,791 jako i my odpuszczamy naszym… 306 00:20:52,834 --> 00:20:53,877 Pomocy! 307 00:20:55,003 --> 00:20:56,213 Na pomoc! 308 00:21:02,803 --> 00:21:05,847 Jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. 309 00:21:10,227 --> 00:21:11,061 Pomocy! 310 00:21:12,938 --> 00:21:13,981 Pomocy! 311 00:21:14,064 --> 00:21:15,649 Cholera… 312 00:21:16,984 --> 00:21:19,444 Nigdy ci tego nie wybaczę, Charro. 313 00:21:20,362 --> 00:21:21,363 Niech cię szlag. 314 00:21:22,698 --> 00:21:27,452 Z iloma dziwkami się pieprzyłeś, a ja to znosiłam? 315 00:21:32,833 --> 00:21:34,793 I nie wódź nas na pokuszenie, 316 00:21:36,336 --> 00:21:37,921 ale nas zbaw ode złego. 317 00:21:43,343 --> 00:21:47,014 Nie wierzę, że to robimy. Strasznie się denerwuję. 318 00:21:47,681 --> 00:21:52,853 Widziałeś, jak się na ciebie gapiła? W tym kapturze, jak na przestępcę. 319 00:21:52,936 --> 00:21:54,146 ALARM – WYKRYTO RUCH 320 00:21:54,229 --> 00:21:56,690 NA ŻYWO 321 00:22:18,795 --> 00:22:20,047 Nikogo nie ma. 322 00:22:20,130 --> 00:22:22,257 Nie wierzę, że ten kutas zwiał. 323 00:22:23,216 --> 00:22:26,094 Pewnie powiedział panu Lobo, że pan go szuka. 324 00:22:26,762 --> 00:22:28,263 Pewnie wszyscy zwiali. 325 00:22:29,264 --> 00:22:30,807 To nic. 326 00:22:31,516 --> 00:22:34,561 Jeśli nie chcą się ze mną zmierzyć, dorwiemy ich suki. 327 00:22:36,229 --> 00:22:37,814 Ale ktoś za to zapłaci. 328 00:22:40,692 --> 00:22:43,612 Po co tu przyjechaliśmy? Co tu jest? 329 00:22:43,695 --> 00:22:46,156 Co się stało? Zbladłeś. 330 00:22:46,239 --> 00:22:48,533 Po tym wszystkim, co przeszedłem… 331 00:22:48,617 --> 00:22:50,786 Wyjaśnij mi, co tu robimy. 332 00:22:50,869 --> 00:22:53,997 Jesteś prawnikiem. Wiesz, co robić. Jedźmy do lekarza. 333 00:22:54,081 --> 00:22:56,792 - Zgłoś to! - Niczego nie zgłosimy! 334 00:22:56,875 --> 00:22:59,002 Próbowali mnie porwać. 335 00:22:59,086 --> 00:23:01,797 - Pewnie wiedzą o interesach z gringo. - Oszalałeś. 336 00:23:02,547 --> 00:23:05,300 - Kochanie… - Nie, zaczekaj! 337 00:23:05,384 --> 00:23:07,677 Mówiłeś, że cię napadli! 338 00:23:07,761 --> 00:23:11,181 Potem, że kogoś przejechałeś i że do ciebie strzelali. 339 00:23:11,264 --> 00:23:13,058 A teraz mówisz o porwaniu? 340 00:23:13,141 --> 00:23:15,560 Nie chcesz lekarzy ani policji. Co jest? 341 00:23:15,644 --> 00:23:18,772 Jestem skołowany! Nie wiem, co się stało! 342 00:23:19,648 --> 00:23:21,066 Nie wierzysz mi? 343 00:23:23,276 --> 00:23:25,112 Wiedziałeś, prawda? 344 00:23:25,695 --> 00:23:27,906 Że to Emiliano odpowiada za wypadek. 345 00:23:28,824 --> 00:23:30,075 Skąd to wiesz? 346 00:23:30,659 --> 00:23:32,035 - Od kogo? - O nie. 347 00:23:33,412 --> 00:23:36,081 Jego żona jest moją siostrą, pamiętasz? 348 00:23:36,915 --> 00:23:40,627 - Jak mogłeś to przede mną ukrywać? - Niczego nie ukrywałem. 349 00:23:40,710 --> 00:23:43,213 Jesteś w ciąży. Nie chciałem cię stresować. 350 00:23:43,296 --> 00:23:46,466 Proszę cię, nie uwłaczaj mojej inteligencji. 351 00:23:47,092 --> 00:23:49,928 Milczałeś ze względu na interesy z gringo. 352 00:23:50,011 --> 00:23:51,388 Tylko na tym ci zależy. 353 00:23:51,471 --> 00:23:53,640 - Ale… - Mów prawdę. 354 00:23:56,101 --> 00:23:57,519 Kazaliście zabić Moncho? 355 00:23:57,602 --> 00:23:59,688 Co? Nie gadaj bzdur! 356 00:23:59,771 --> 00:24:02,274 Nie mieliśmy z jego śmiercią nic wspólnego. 357 00:24:02,774 --> 00:24:04,568 Jeśli jesteś w to zamieszany, 358 00:24:06,027 --> 00:24:07,529 nigdy ci nie wybaczę. 359 00:24:08,488 --> 00:24:09,990 - Kochanie, ale… - Nie. 360 00:24:46,485 --> 00:24:47,444 Tato? 361 00:24:47,527 --> 00:24:49,738 Co się stało? O co się pokłóciliście? 362 00:24:49,821 --> 00:24:52,240 Porozmawiamy o tym twarzą w twarz. 363 00:24:53,825 --> 00:24:56,661 Nie martw się, będzie dobrze. Wszystko się ułoży. 364 00:24:59,289 --> 00:25:01,708 Chciałem sprawdzić, czy dobrze się czujesz. 365 00:25:01,791 --> 00:25:02,876 Chyba tak. 366 00:25:02,959 --> 00:25:04,169 Ale tęsknię za tobą. 367 00:25:04,252 --> 00:25:06,755 Ja za tobą też. Przepraszam. 368 00:25:07,255 --> 00:25:09,966 - Sytuacja z Charro to moja wina. - Twoja? 369 00:25:10,759 --> 00:25:13,845 Nie rozumiem, czym mogłeś go tak rozwścieczyć. 370 00:25:14,346 --> 00:25:17,349 Dzwonię, żeby usłyszeć twój głos i powiedzieć… 371 00:25:20,185 --> 00:25:21,895 że cię kocham, skarbie. 372 00:25:22,479 --> 00:25:23,939 Ja też cię kocham, tato. 373 00:25:24,898 --> 00:25:26,191 Nie martw się. 374 00:25:26,274 --> 00:25:28,985 Nie zaatakuje cię więcej. Ani on, ani nikt inny. 375 00:25:29,611 --> 00:25:31,488 Będę cię chronić. Zawsze. 376 00:25:31,571 --> 00:25:33,573 Zawsze, bez względu na wszystko. 377 00:25:36,159 --> 00:25:37,202 Kocham cię. 378 00:26:03,687 --> 00:26:04,688 Charro! 379 00:26:09,526 --> 00:26:10,527 Charro! 380 00:26:12,904 --> 00:26:13,947 Otwieraj! 381 00:26:21,246 --> 00:26:22,581 Charro! 382 00:26:26,543 --> 00:26:27,586 Charro! 383 00:26:38,888 --> 00:26:39,889 Charro! 384 00:26:49,482 --> 00:26:50,942 Musi pan coś zrobić. 385 00:26:51,026 --> 00:26:54,738 Dziennikarze i fotografowie okupują mój dom. 386 00:26:54,821 --> 00:26:56,406 Szczególnie Carla Robles. 387 00:26:56,489 --> 00:27:00,744 Nęka moją córkę, żeby mieć materiał na swój gówniany portal. 388 00:27:00,827 --> 00:27:04,998 Rozumiem, że jest pan zły, ale nie mogę nic zrobić. 389 00:27:05,081 --> 00:27:06,916 Mamy wolność słowa. 390 00:27:07,000 --> 00:27:11,880 A jeśli wkraczają na teren prywatny i nękają dziewięciolatkę, 391 00:27:11,963 --> 00:27:13,715 też nie może pan nic zrobić? 392 00:27:13,798 --> 00:27:17,636 W porządku, wyślę radiowóz na patrol. 393 00:27:17,719 --> 00:27:19,262 Doceniam to, komendancie. 394 00:27:21,556 --> 00:27:22,849 Mam pytanie. 395 00:27:23,642 --> 00:27:24,476 Tak? 396 00:27:24,559 --> 00:27:28,813 Wie pan, czy ktoś z was zlecił zabicie Moncho Gómeza? 397 00:27:29,648 --> 00:27:31,733 Teraz ja mam wykonywać pana robotę? 398 00:27:42,285 --> 00:27:43,119 Tak? 399 00:27:45,205 --> 00:27:47,499 Cześć, co słychać? 400 00:27:47,582 --> 00:27:50,210 To nie jest dobry moment… 401 00:27:55,423 --> 00:27:56,341 Dobrze. 402 00:27:57,217 --> 00:27:59,552 Jasne. Dzięki za telefon. 403 00:28:04,224 --> 00:28:05,725 Spójrz. Nie wierzę. 404 00:28:06,559 --> 00:28:09,521 Mój reportaż o Pauli ma trzy miliony odsłon. 405 00:28:09,604 --> 00:28:11,564 Trzy miliony, dasz wiarę? 406 00:28:11,648 --> 00:28:14,484 Jestem sławna. Mogłabym napisać o tym książkę. 407 00:28:14,567 --> 00:28:18,988 Dzwonił kolega, który składa pozew w imieniu Fabiána Vallejo. 408 00:28:19,781 --> 00:28:21,658 - Kogo pozywa? - Ciebie. 409 00:28:21,741 --> 00:28:25,078 Przed Komisją Praw Człowieka za to, jak potraktowałaś Paulę. 410 00:28:25,161 --> 00:28:27,288 Nie… Czemu? Nie może… 411 00:28:27,372 --> 00:28:29,374 - Mówiłem ci. - Nie mówiłeś. 412 00:28:29,457 --> 00:28:31,751 - Mówiłem! - Czyli to moja wina? Jasne. 413 00:28:31,835 --> 00:28:32,961 Idiotka. 414 00:28:41,469 --> 00:28:42,387 Oszaleję. 415 00:28:49,269 --> 00:28:53,064 Tu Emiliano Lobo. Nie mogę odebrać telefonu. 416 00:28:53,148 --> 00:28:55,775 Emiliano, konfrontacja z Charro nie ma sensu. 417 00:28:56,443 --> 00:28:57,736 Jest zbyt agresywny. 418 00:28:57,819 --> 00:29:00,321 Zapomnij, co mówiłam. Rozwiążmy to inaczej. 419 00:29:11,750 --> 00:29:12,584 Halo. 420 00:29:13,084 --> 00:29:16,337 Javier, wiesz, gdzie jest Emiliano? Nie odbiera. 421 00:29:16,421 --> 00:29:19,424 Nie mam pojęcia. Cieszę się, że zadzwoniłaś. 422 00:29:19,507 --> 00:29:21,760 Liczę, że się dogadacie. Kocham was oboje. 423 00:29:21,843 --> 00:29:24,095 Znasz prawdę. Jesteś jego wspólnikiem. 424 00:29:24,179 --> 00:29:27,640 Co? Nie, Danielo. Jestem jego przyjacielem. 425 00:29:28,516 --> 00:29:29,726 Jasne? 426 00:29:29,809 --> 00:29:32,687 Tak przy okazji, Brenda nic o tym nie wie. 427 00:29:32,771 --> 00:29:35,440 W jej stanie wolałbym, żeby tak zostało. 428 00:29:35,523 --> 00:29:38,026 Jak łatwo wam ukrywać całe to gówno. 429 00:29:38,109 --> 00:29:42,322 To był wypadek, a jego późniejsze zachowanie… 430 00:29:42,405 --> 00:29:47,452 Nam, ludziom, wydaje się, że wiemy, jak zareagujemy w ekstremalnej sytuacji, 431 00:29:47,535 --> 00:29:49,496 ale to wymaga przygotowania. 432 00:29:49,579 --> 00:29:52,874 A nikt nie przygotowuje nas na stratę dziecka. 433 00:29:52,957 --> 00:29:56,127 Twoja empatia motywowana jest wieloma zerami. 434 00:29:56,211 --> 00:29:59,506 Nie chcecie stracić wartego miliony dolarów kontraktu. 435 00:29:59,589 --> 00:30:01,966 Zbyt wiele osób zna tę prawdę. 436 00:30:02,050 --> 00:30:03,718 Co masz na myśli? 437 00:30:03,802 --> 00:30:07,388 Charro o wszystkim wie. Boję się, że zabije Emiliano. 438 00:30:18,650 --> 00:30:22,070 Lupita, nic ci nie jest? Co się stało? 439 00:30:22,654 --> 00:30:26,199 - Co tu robisz, sukinsynu? - Gdzie twój mąż? 440 00:30:26,282 --> 00:30:27,408 Spieprzaj. 441 00:30:29,577 --> 00:30:32,580 Teraz się pokazujesz, pieprzony tchórzu? 442 00:30:32,664 --> 00:30:35,708 Nie zbliżaj się do mojej rodziny. Ze mną masz problem. 443 00:30:35,792 --> 00:30:36,709 Masz rację. 444 00:30:40,129 --> 00:30:42,465 Nie chciałaś, żeby zabójca Gabo zginął? 445 00:30:42,549 --> 00:30:44,717 Oto on. To ten zasraniec. 446 00:31:00,358 --> 00:31:01,192 Charro! 447 00:31:22,964 --> 00:31:24,257 Ty skurwielu! 448 00:31:27,093 --> 00:31:28,720 Zapłacisz za to, gnoju. 449 00:31:40,106 --> 00:31:42,984 Jestem przeszkolona. Ledwie cię drasnęłam, dupku. 450 00:31:44,694 --> 00:31:45,987 Pierdol się! 451 00:31:47,447 --> 00:31:50,533 Suko! Ten sukinsyn zabił też twojego syna. 452 00:31:50,617 --> 00:31:54,871 Wiem, ale w pewnym momencie trzeba zacząć postępować właściwie. 453 00:31:56,122 --> 00:31:57,040 Chodźmy. 454 00:31:57,123 --> 00:31:59,542 Chowaj się za starą. Zajebię was oboje. 455 00:31:59,626 --> 00:32:01,794 Zapraszam na komisariat. 456 00:32:01,878 --> 00:32:05,715 Odpowiesz na kilka pytań moich kolegów z Jalisco. 457 00:32:07,508 --> 00:32:09,636 Nie zbliżaj się do mojej córki. 458 00:32:13,181 --> 00:32:14,599 - Chodźmy. - Skurwiel. 459 00:32:16,059 --> 00:32:18,269 - Jedźmy do szpitala. - Pojebało cię? 460 00:32:22,106 --> 00:32:25,902 Wiesz, że Charro nie spocznie, dopóki nie pomści syna? 461 00:32:27,737 --> 00:32:32,158 Nie mógł tego zrobić dzisiaj, ale spróbuje jutro albo kolejnego dnia. 462 00:32:33,618 --> 00:32:34,452 Wiem. 463 00:32:41,334 --> 00:32:42,543 Wiesz co? 464 00:32:46,297 --> 00:32:48,508 Chciałam strzelić też do ciebie. 465 00:32:50,259 --> 00:32:51,844 Przykro mi, ale to prawda. 466 00:32:56,140 --> 00:32:58,351 Ale jesteś ojcem moich dzieci. 467 00:33:01,854 --> 00:33:04,107 Wiesz, jakie to dla mnie trudne? 468 00:33:05,692 --> 00:33:07,986 Nie wystarczy, że Rodrigo nie żyje? 469 00:33:08,736 --> 00:33:10,905 Co zrobię, gdy Lucía się dowie? 470 00:33:10,989 --> 00:33:12,949 - Kochanie. - Co zrobię? 471 00:33:14,701 --> 00:33:15,952 Skarbie. 472 00:33:16,035 --> 00:33:20,164 Mdli mnie na myśl o litości, jaką do siebie czuję. 473 00:33:26,087 --> 00:33:27,755 Nie wiem, jak wrócić. 474 00:33:29,257 --> 00:33:32,010 - Nie znam drogi powrotnej. - Ja też nie. 475 00:33:32,677 --> 00:33:33,511 Ja też. 476 00:33:41,102 --> 00:33:43,187 Musisz zrozumieć… 477 00:33:45,314 --> 00:33:47,859 że nie chciałem skrzywdzić własnego dziecka. 478 00:33:48,860 --> 00:33:50,445 Mojego syna. 479 00:33:51,821 --> 00:33:53,364 Wypadki się zdarzają. 480 00:33:54,198 --> 00:33:56,826 Każdy bywa nieostrożny. 481 00:33:57,535 --> 00:34:01,622 Ale waga tego błędu… 482 00:34:02,790 --> 00:34:05,710 konsekwencje tego nieszczęścia… 483 00:34:07,045 --> 00:34:10,548 ten pieprzony ból… 484 00:34:11,716 --> 00:34:13,968 Nie wiem, czy da się to wybaczyć. 485 00:34:19,515 --> 00:34:20,850 Co zamierzasz zrobić? 486 00:34:32,111 --> 00:34:36,324 Jeśli zgłoszę się na policję, co chcę zrobić… 487 00:34:36,908 --> 00:34:40,286 Ale jeśli zrobię to teraz, wybuchnie skandal, 488 00:34:40,369 --> 00:34:42,789 przez który gringo zerwą umowę. 489 00:34:42,872 --> 00:34:45,875 - Nie mówisz poważnie. - To minie, posłuchaj. 490 00:34:45,958 --> 00:34:48,377 Nie tylko zerwą umowę. 491 00:34:48,461 --> 00:34:50,505 - Mam to w dupie! - Zapłacimy karę! 492 00:34:50,588 --> 00:34:52,715 To niewyobrażalna suma. 493 00:34:52,799 --> 00:34:56,302 - Pieprzyć to! - To nie takie proste! 494 00:34:56,385 --> 00:34:58,638 Gorzej być nie może, zrozum. 495 00:34:58,721 --> 00:35:02,350 Nie zostawię was bez środków do życia! Ani Javiera czy Davida! 496 00:35:02,433 --> 00:35:05,770 A co za tym idzie, twojej siostry i Brendy. Nie mogę! 497 00:35:06,437 --> 00:35:09,816 - Co to ma być? Szantaż emocjonalny? - Na litość boską! 498 00:35:11,776 --> 00:35:13,820 Jaki szantaż? Nie! 499 00:35:13,903 --> 00:35:17,615 Nie chcę pogarszać sytuacji. Nie chcę, nie mogę! To wszystko. 500 00:35:19,158 --> 00:35:20,785 Gorzej już być nie może. 501 00:35:21,744 --> 00:35:23,538 Jesteś dla mnie bezwzględna. 502 00:35:23,621 --> 00:35:25,289 Czyny mają konsekwencje! 503 00:35:25,373 --> 00:35:29,043 Wszyscy popełniamy błędy. Nikt nie wie, jaką ja płacę cenę. 504 00:35:29,127 --> 00:35:31,629 Sama mówiłaś, że wszyscy popełniamy błędy. 505 00:35:31,712 --> 00:35:34,674 Przespałaś się z Ulisesem, zdradziłaś mnie, a ja… 506 00:35:34,757 --> 00:35:36,300 - Co? - Moja duma… 507 00:35:36,384 --> 00:35:38,219 - Nie wierzę. - To nie to samo… 508 00:35:38,302 --> 00:35:40,555 Nie wierzę, że to mówisz. 509 00:35:41,097 --> 00:35:42,932 To nie ma z tym nic wspólnego. 510 00:35:43,015 --> 00:35:44,725 Jak śmiesz! 511 00:35:45,810 --> 00:35:46,686 To słabe. 512 00:35:47,270 --> 00:35:48,104 Tak. 513 00:35:50,481 --> 00:35:51,315 Tak. 514 00:35:52,942 --> 00:35:54,318 Masz absolutną rację. 515 00:35:57,738 --> 00:35:59,157 Masz rację. 516 00:36:08,708 --> 00:36:10,793 - Idziemy. - Puść mnie. 517 00:36:10,877 --> 00:36:12,670 - Zamknij się. - Puszczaj. 518 00:36:13,171 --> 00:36:15,715 Nie piśniesz ani słowa, słyszysz? 519 00:36:16,465 --> 00:36:18,634 - Puść mnie, gnoju. - Zamknij się. 520 00:36:20,678 --> 00:36:23,806 Twoja noga nie postanie na komisariacie, słyszysz? 521 00:36:25,016 --> 00:36:27,977 - Jeśli tam wejdziesz… - Nagrałeś, jak się pieprzymy? 522 00:36:28,060 --> 00:36:30,855 Patrz, jak ładnie wciągasz kreskę. 523 00:36:34,025 --> 00:36:35,359 Ostrzegam cię. 524 00:36:36,277 --> 00:36:38,112 Piśnij słowo i już po nas. 525 00:36:50,166 --> 00:36:51,000 Proszę. 526 00:36:53,669 --> 00:36:56,214 Lobo, stęskniłem się za tobą. 527 00:36:57,882 --> 00:37:00,009 Masz chyba słaby dzień. 528 00:37:00,593 --> 00:37:02,970 Chcesz zgłosić, kto ci to zrobił? 529 00:37:04,972 --> 00:37:06,557 Sam się zgłaszam. 530 00:37:08,976 --> 00:37:09,894 Co takiego? 531 00:37:11,938 --> 00:37:14,440 To nie była wina Moncho Gómeza. 532 00:37:15,733 --> 00:37:17,652 Tylko moja. 533 00:37:17,735 --> 00:37:20,404 Ja odpowiadam za śmierć trójki dzieci. 534 00:37:21,697 --> 00:37:22,782 W tym mojego syna. 535 00:38:46,365 --> 00:38:47,575 Napisy: Agnieszka Komorowska