1
00:00:06,089 --> 00:00:08,383
SERIAL NETFLIX
2
00:00:59,851 --> 00:01:01,144
IM BARDZIEJ COŚ SIĘ ZMIENIA
3
00:01:13,406 --> 00:01:16,534
IDZIEMY NA CAŁOŚĆ!
4
00:01:17,035 --> 00:01:21,414
URODZENI, BY ZWYCIĘŻAĆ
5
00:01:24,793 --> 00:01:26,336
Do boju, Buldogi!
6
00:01:28,922 --> 00:01:29,756
Cześć!
7
00:01:46,314 --> 00:01:47,565
Dziękujemy, Serenity!
8
00:01:48,316 --> 00:01:52,195
Powinniście być dumni
ze swoich synów, braci i sąsiadów.
9
00:01:52,278 --> 00:01:55,448
To był świetny występ
w meczu o mistrzostwo.
10
00:01:55,532 --> 00:01:57,534
Naszym pierwszym od dekady!
11
00:02:00,120 --> 00:02:04,582
Nasi zawodnicy mają silną wolę.
Są zdeterminowani i utalentowani.
12
00:02:04,666 --> 00:02:08,503
Trenerze Maddox, jak pan sądzi
z perspektywy dawnego graca MLB,
13
00:02:08,586 --> 00:02:10,630
dlaczego nie wygraliście w finale?
14
00:02:12,006 --> 00:02:15,844
Można mieć sporo talentu i hart ducha,
ale czasami się nie udaje.
15
00:02:17,387 --> 00:02:21,808
Wolelibyśmy pierwsze miejsce od czwartego,
ale to mistrzostwa stanu.
16
00:02:21,891 --> 00:02:25,812
Nie mogliśmy mieć lepszych szkoleniowców
niż trenerzy Cal i Harlan.
17
00:02:26,312 --> 00:02:30,150
Kapitan Ty sprawdzał się
na każdym etapie gry.
18
00:02:30,775 --> 00:02:32,944
Jesteśmy dumni z was wszystkich.
19
00:02:33,027 --> 00:02:37,448
Zabierzcie ich do domu i świętujcie!
Dzięki za wszystko.
20
00:02:43,037 --> 00:02:45,623
- Gratulacje!
- Jestem z ciebie dumny!
21
00:02:45,707 --> 00:02:48,459
TRENER NUMER JEDEN
22
00:02:54,841 --> 00:02:56,759
Cal, wyluzuj.
23
00:02:56,843 --> 00:02:59,345
Dali z siebie wszystko,
a ja ich zawiodłem!
24
00:03:06,728 --> 00:03:07,770
Maddie, Ty…
25
00:03:08,271 --> 00:03:09,105
Jesteś zajęty.
26
00:03:09,689 --> 00:03:12,275
Pogadamy później. Chodź.
27
00:03:14,277 --> 00:03:15,987
Dobra robota, Ty. Dzięki.
28
00:03:16,070 --> 00:03:17,447
Dzięki, trenerze.
29
00:03:28,708 --> 00:03:31,044
Jesteś dobra czy zła?
30
00:03:31,127 --> 00:03:34,214
- Jest piratem, babuniu.
- Nie, Zbieraczem Złota.
31
00:03:34,297 --> 00:03:38,259
Szukamy złota. Nasz założyciel zginął,
zbierając złoto w oceanie.
32
00:03:38,343 --> 00:03:42,472
- Bohater własnej historii.
- Dlaczego nie możemy grać razem?
33
00:03:42,555 --> 00:03:45,975
Bo nie lubisz nim grać, a ja akurat chcę.
34
00:03:47,101 --> 00:03:49,479
Witaj w domu, wielki wojowniku!
35
00:03:49,562 --> 00:03:50,396
Wróciłeś!
36
00:03:50,480 --> 00:03:54,025
Wiem, że wygralibyście,
gdybyś mógł uderzać.
37
00:03:54,108 --> 00:03:55,109
Rzucać.
38
00:03:55,193 --> 00:03:57,362
- Jestem z ciebie dumna.
- Dzięki.
39
00:04:00,198 --> 00:04:03,785
- Chińszczyzna jest w kuchni.
- Pomóżmy mamie.
40
00:04:08,665 --> 00:04:10,083
- Są sajgonki?
- Pewnie.
41
00:04:10,166 --> 00:04:11,459
Przegrana boli.
42
00:04:11,542 --> 00:04:14,420
- Zgadza się.
- Załatwmy parę szkieletów?
43
00:04:14,504 --> 00:04:15,546
Mało ci ofiar?
44
00:04:17,215 --> 00:04:19,509
I tak mi źle z tym, co się stało,
45
00:04:19,592 --> 00:04:22,595
ale przegrana zespołu jaskiniowców
to też moja wina?
46
00:04:22,679 --> 00:04:25,056
Wszystko przez to, że ci odbiło!
47
00:04:25,139 --> 00:04:26,891
Super. I jeszcze zwariowałem.
48
00:04:26,975 --> 00:04:29,936
Może pogadamy o tym,
że to przez twoje ego?
49
00:04:30,019 --> 00:04:32,313
To ty rzucałeś się na Jacksona.
50
00:04:32,397 --> 00:04:33,398
Bo cię broniłem!
51
00:04:33,481 --> 00:04:34,691
Raczej ja ciebie!
52
00:04:34,774 --> 00:04:35,858
Świetna robota.
53
00:04:51,708 --> 00:04:52,709
Masz chwilę?
54
00:04:53,793 --> 00:04:54,627
Pewnie.
55
00:05:01,134 --> 00:05:03,219
Co do wczoraj…
56
00:05:05,471 --> 00:05:07,098
Przepraszam za to.
57
00:05:11,352 --> 00:05:18,151
Widziałam, jakie szkody w związku
potrafi wyrządzić gniew.
58
00:05:19,485 --> 00:05:22,071
- Nie chcę do tego wracać.
- Nie musisz.
59
00:05:23,698 --> 00:05:25,366
Potrafię wybuchnąć.
60
00:05:26,784 --> 00:05:28,995
Ale ciężko nad tym pracuję.
61
00:05:30,246 --> 00:05:33,458
I czasem, gdy coś mi się nie udaje,
62
00:05:33,541 --> 00:05:37,045
gdy na przykład zawiodę kogoś bliskiego…
63
00:05:38,629 --> 00:05:40,173
emocje biorą górę.
64
00:05:42,216 --> 00:05:43,176
Rozumiem.
65
00:05:44,635 --> 00:05:47,930
Uwierz, też miewałam ogromne wybuchy.
66
00:05:48,765 --> 00:05:51,601
Ale teraz nie myślę tylko o sobie.
67
00:05:52,310 --> 00:05:55,646
Ty przyjął na siebie
dawkę tego rozczarowania.
68
00:05:56,856 --> 00:06:00,526
Jego też przeproszę,
ale najpierw chciałem pogadać z tobą.
69
00:06:03,946 --> 00:06:06,032
Gdy nie mogłem już grać…
70
00:06:09,243 --> 00:06:14,999
wiedziałem, że muszę znaleźć sposób
na wyrażanie siebie.
71
00:06:15,083 --> 00:06:17,460
Inaczej wściekłość by mnie zniszczyła.
72
00:06:20,463 --> 00:06:21,798
I udawało się.
73
00:06:21,881 --> 00:06:22,799
To było…
74
00:06:24,217 --> 00:06:25,176
potknięcie.
75
00:06:26,594 --> 00:06:27,428
Przepraszam.
76
00:06:28,679 --> 00:06:29,514
Dziękuję.
77
00:06:31,891 --> 00:06:36,187
I nie odcinaj się ode mnie.
Nie unikaj rozmowy.
78
00:06:36,270 --> 00:06:37,480
Będę z tym walczył.
79
00:06:38,398 --> 00:06:40,733
Mogę wpaść i z nim pogadać?
80
00:06:40,817 --> 00:06:41,651
Pewnie.
81
00:06:42,652 --> 00:06:49,283
Ale nie dzisiaj.
Mam jakieś spotkanie w urzędzie miejskim.
82
00:06:54,288 --> 00:06:58,000
Powiedziałam Neville’owi,
że zawęzimy do trzech kandydatów.
83
00:06:58,501 --> 00:07:03,714
Uważam, że znalezienie kogoś
z filozofią pasującą do naszej
84
00:07:03,798 --> 00:07:06,843
to ważna cecha
menedżera do spraw agrobiznesu.
85
00:07:07,593 --> 00:07:10,430
Nie wiem, jak tam jego filozofia,
86
00:07:10,513 --> 00:07:13,599
ale gość po studiach
na Virginia Tech nie wie,
87
00:07:13,683 --> 00:07:18,855
jak zwiększyć produkcję produktów rolnych,
które są niezbędne, zwłaszcza jesienią.
88
00:07:18,938 --> 00:07:22,984
Ale chyba potrafi wszystko obliczyć, co?
89
00:07:23,067 --> 00:07:24,610
Spójrzcie na Marybeth.
90
00:07:24,694 --> 00:07:28,322
Nastawiona na współpracę,
progresywne poglądy na płodozmian.
91
00:07:28,406 --> 00:07:29,323
Soja warzywna?
92
00:07:29,407 --> 00:07:33,411
Wymień jedno południowe danie,
które zrobię na soi warzywnej.
93
00:07:33,494 --> 00:07:36,622
Jadłem południową krajankę sojową
i była pyszna!
94
00:07:36,706 --> 00:07:40,585
- Możesz rozwijać ofertę dla wegan.
- Omówcie to między sobą.
95
00:07:40,668 --> 00:07:42,378
Coś ci powiem.
96
00:07:42,462 --> 00:07:47,008
Lubię być rzucana na kolana.
97
00:07:47,091 --> 00:07:50,386
Dlatego chcę zapoznać się
z innymi kandydatami.
98
00:07:50,470 --> 00:07:53,389
Jeśli trudno cię zadowolić,
to jest jeden sposób.
99
00:07:54,640 --> 00:08:00,271
Zjemy kolację w czwartek wieczorem
i szczegółowo wszystko przeanalizujemy.
100
00:08:00,354 --> 00:08:01,314
Wchodzę w to.
101
00:08:02,523 --> 00:08:06,319
Jak można dać tak mało czasu
na przygotowanie się?
102
00:08:09,405 --> 00:08:11,282
„Rada miejska w Serenity
103
00:08:11,365 --> 00:08:17,205
zaprasza interesariuszy na omówienie
planów zagospodarowania i remontów”.
104
00:08:17,288 --> 00:08:19,624
Niezbyt precyzyjny opis.
105
00:08:19,707 --> 00:08:22,919
Mogliby nawet budować
schron przeciwatomowy.
106
00:08:23,002 --> 00:08:25,296
Pójdę tam i się dowiem.
107
00:08:25,379 --> 00:08:29,884
- I tak zasuwasz już po godzinach.
- Pójdę i sprawdzę, czy to na nas wpływa.
108
00:08:29,967 --> 00:08:33,429
No to może mogę jakoś pomóc tutaj?
109
00:08:33,513 --> 00:08:35,348
Albo w innych sprawach?
110
00:08:37,517 --> 00:08:39,435
Wyglądasz na przytłoczoną.
111
00:08:39,519 --> 00:08:42,772
I wybacz, ale także na przemęczoną.
112
00:08:42,855 --> 00:08:45,191
Myślałam, że stres podkreśli kolory.
113
00:08:45,274 --> 00:08:46,984
Może i jestem staroświecki,
114
00:08:47,068 --> 00:08:50,613
ale może pozbędziemy się stresu
z pomocą makijażu?
115
00:08:50,696 --> 00:08:53,074
Rozmowa z tobą to świetny pierwszy krok.
116
00:08:55,576 --> 00:08:59,038
- Potrzebuję terapeuty.
- Czekaj, nie chciałem sugerować…
117
00:08:59,121 --> 00:09:00,081
Nie dla siebie.
118
00:09:00,915 --> 00:09:04,835
Dla Kyle’a. Nie rozmawia ze mną,
więc czas na specjalistę.
119
00:09:06,045 --> 00:09:10,716
Wiem, że chyba nie wypada prosić
przypadkowych ludzi o polecenie kogoś.
120
00:09:11,592 --> 00:09:15,012
„Chodzi pan na terapię?
Jest pan zadowolony z terapeuty?”
121
00:09:15,096 --> 00:09:17,390
- Jestem.
- Nie chciałam być wścibska.
122
00:09:17,473 --> 00:09:19,392
I nie muszę się z nim umawiać.
123
00:09:20,685 --> 00:09:21,978
Mówię o małżonku.
124
00:09:22,645 --> 00:09:24,855
Ashley! No tak.
125
00:09:24,939 --> 00:09:28,067
- A przyjąłby Kyle’a?
- Poczekaj.
126
00:09:30,778 --> 00:09:32,405
Cześć, Ash.
127
00:09:32,488 --> 00:09:35,741
Wiem, że byliśmy umówieni na lunch,
128
00:09:35,825 --> 00:09:38,995
ale moglibyśmy to przełożyć?
129
00:09:47,461 --> 00:09:50,381
Helen, miło cię widzieć. Co się stało?
130
00:09:51,048 --> 00:09:52,174
Zawołać Danę Sue?
131
00:09:56,053 --> 00:09:57,680
Zabierz mnie do szpitala.
132
00:09:58,180 --> 00:10:00,641
Oczywiście. Chodźmy.
133
00:10:21,412 --> 00:10:22,622
Okra.
134
00:10:24,165 --> 00:10:25,333
O tak!
135
00:10:25,416 --> 00:10:28,961
No i ogórki. Oby nie zabrakło pietruszki.
136
00:10:29,045 --> 00:10:33,424
Moja sałatka z pietruszką i ogórkami
137
00:10:33,507 --> 00:10:38,471
oraz octem z białego wina
jest rozchwytywana przez całe lato.
138
00:10:39,722 --> 00:10:41,807
Dla ciebie wszystko.
139
00:10:49,732 --> 00:10:55,154
Jeśli nadal tak będzie nam się pracowało,
to poradzimy sobie ze wszystkim.
140
00:10:57,907 --> 00:11:01,869
Nie chcę przeszkadzać w pracy,
cokolwiek robicie.
141
00:11:03,579 --> 00:11:04,914
Chyba się poznaliśmy.
142
00:11:04,997 --> 00:11:07,291
Ronnie Sullivan. Ojciec Annie.
143
00:11:07,375 --> 00:11:09,293
Pamiętam. Jeremy Reynolds.
144
00:11:09,377 --> 00:11:10,544
Gość od śliwek.
145
00:11:10,628 --> 00:11:15,007
Jeremy zarządza wspólnotą Benjiego Hayesa.
Znów współpracujemy.
146
00:11:15,675 --> 00:11:18,010
Miło to słyszeć. Gratulacje.
147
00:11:18,094 --> 00:11:23,015
I zapewne już wiesz,
że masz najlepszą partnerkę na świecie.
148
00:11:24,350 --> 00:11:25,434
I równie zajętą.
149
00:11:26,769 --> 00:11:28,938
Mogę być kolejny w twoim grafiku?
150
00:11:29,021 --> 00:11:30,940
Poczekaj przy barze.
151
00:11:32,858 --> 00:11:35,277
Tak też uczynię.
152
00:11:39,365 --> 00:11:41,117
Przepraszam.
153
00:11:41,617 --> 00:11:43,661
Zawsze wpada nie w porę.
154
00:11:44,954 --> 00:11:48,416
Czyżbym się mylił
co do statusu waszego związku?
155
00:11:49,083 --> 00:11:50,751
Nie, to koniec.
156
00:11:52,837 --> 00:11:53,713
Wie o tym?
157
00:12:00,511 --> 00:12:04,223
ERNEST HEMINGWAY
SŁOŃCE TEŻ WSCHODZI
158
00:12:16,444 --> 00:12:19,572
- Musisz siedzieć w moim pokoju?
- To nie twój pokój.
159
00:12:20,656 --> 00:12:23,200
I wolałbym świętować wakacje,
160
00:12:23,284 --> 00:12:27,872
grając w baseball albo robiąc cokolwiek,
byle nie siedzieć z tobą tutaj.
161
00:12:27,955 --> 00:12:31,292
No, bo chętnie się słucha
tego jęczenia o baseballu.
162
00:12:32,001 --> 00:12:35,629
Może idź się przejść?
Bo wiesz, ty możesz to zrobić.
163
00:12:36,338 --> 00:12:39,133
Chcę ci się jeszcze raz podpisać
innym kolorem.
164
00:12:39,216 --> 00:12:41,719
U Kyle’a zrobię całe malowidło.
165
00:12:41,802 --> 00:12:45,806
Zacznę od parazaurolofa,
który sięga do wysokiej gałęzi.
166
00:12:45,890 --> 00:12:49,477
- A ja już nikogo nie obchodzę.
- Możesz przestać?
167
00:12:49,560 --> 00:12:50,811
Ty mi powiedz.
168
00:12:51,854 --> 00:12:53,063
Może zwariowałem.
169
00:12:53,147 --> 00:12:56,776
Mama najwyraźniej tak myśli.
Wszyscy to podzielają?
170
00:12:56,859 --> 00:12:58,027
Ja tak nie myślę.
171
00:12:58,110 --> 00:12:59,653
Ale ciągle narzekasz.
172
00:13:01,071 --> 00:13:02,990
- Może fioletowy?
- Może być.
173
00:13:03,073 --> 00:13:04,700
I bez kwiatów i serduszek.
174
00:13:07,286 --> 00:13:09,163
Mama słusznie się martwi.
175
00:13:09,246 --> 00:13:11,707
Pewnie dlatego wpada doktor Ashley.
176
00:13:12,666 --> 00:13:14,043
Mąż Trottera?
177
00:13:14,126 --> 00:13:17,588
Tak, ten terapeuta.
178
00:13:20,841 --> 00:13:22,134
Jakby mógł mi pomóc.
179
00:13:22,802 --> 00:13:25,137
Kyle, jaki chcesz kolor?
180
00:13:25,221 --> 00:13:26,388
Czy to ważne?
181
00:13:28,098 --> 00:13:32,645
Chodźmy podpisać się do ciebie.
Dajmy Jimmy’emu Stewardowi odsapnąć.
182
00:13:32,728 --> 00:13:33,938
- Komu?
- Chodź.
183
00:13:37,650 --> 00:13:39,443
- Na pewno fioletowy?
- Tak.
184
00:13:40,236 --> 00:13:44,281
Wybacz, ale sama prosiłaś, żebym wpadł.
185
00:13:44,365 --> 00:13:45,199
Mam wieści.
186
00:13:45,908 --> 00:13:46,826
O farmerze?
187
00:13:47,326 --> 00:13:50,788
Nie potrzebuję twojej pomocy.
Mam nowego inwestora.
188
00:13:52,331 --> 00:13:53,165
Farmera?
189
00:13:53,249 --> 00:13:54,917
Cala Maddoxa.
190
00:13:55,000 --> 00:13:56,001
Łapacza?
191
00:13:59,129 --> 00:14:00,673
Spoko, rozumiem.
192
00:14:00,756 --> 00:14:05,469
Były gracz MLB pewnie może
bardziej ci pomóc z restauracją,
193
00:14:05,553 --> 00:14:10,099
ale mam nadzieję, że wiesz,
że zamierzałem i nadal zamierzam
194
00:14:10,599 --> 00:14:12,685
zrobić wszystko, co trzeba.
195
00:14:12,768 --> 00:14:14,395
I bardzo to doceniam.
196
00:14:17,857 --> 00:14:20,276
Ale współpracujemy w najważniejszym.
197
00:14:21,986 --> 00:14:23,696
- Co?
- W wychowywaniu córki.
198
00:14:24,488 --> 00:14:25,573
Tu masz rację.
199
00:14:26,782 --> 00:14:29,243
Annie cieszy się, że cię ma.
200
00:14:29,326 --> 00:14:30,870
Nie tak jak ja.
201
00:14:30,953 --> 00:14:33,747
Może zgodnie z tradycją
wybierzemy się razem
202
00:14:33,831 --> 00:14:36,375
na otwarcie letniego targu?
203
00:14:38,085 --> 00:14:40,129
We trójkę, jak za dawnych czasów.
204
00:14:42,464 --> 00:14:44,174
- No co?
- Pamiętasz to lato,
205
00:14:44,258 --> 00:14:50,389
gdy Annie miała siedem lat i zachorowała,
bo pozwoliliśmy jej zjeść
206
00:14:50,472 --> 00:14:53,225
- watę cukrową na śniadanie?
- Na śniadanie!
207
00:14:53,309 --> 00:14:55,686
Słaba chwila w wychowywaniu.
208
00:14:55,769 --> 00:14:58,022
Na pewno nam wybaczyła.
209
00:14:58,105 --> 00:15:00,482
- Wiem.
- I pewnie chciałaby się wybrać.
210
00:15:01,358 --> 00:15:04,194
- Ja mogę być tym złym.
- Nie.
211
00:15:04,278 --> 00:15:06,071
- Ten jeden raz.
- Serio?
212
00:15:06,155 --> 00:15:10,993
Tak. I powiem jej,
że ma zjeść normalne śniadanie.
213
00:15:11,076 --> 00:15:13,203
Na przykład smażone lane ciasto.
214
00:15:15,706 --> 00:15:17,499
Kyle? Przyszedł Ashley.
215
00:15:18,375 --> 00:15:19,209
Spoko.
216
00:15:21,003 --> 00:15:23,047
- Miło cię widzieć.
- Dzień dobry.
217
00:15:24,298 --> 00:15:26,926
Przynieść wodę albo kawę?
218
00:15:27,009 --> 00:15:29,053
- Chyba nie trzeba.
- W porządku.
219
00:15:29,136 --> 00:15:31,305
Masz 50 minut wolnego.
220
00:15:31,972 --> 00:15:34,058
No tak.
221
00:15:34,600 --> 00:15:36,852
A wam życzę miłego spotkania.
222
00:15:36,936 --> 00:15:38,520
Czy tam rozmowy.
223
00:15:39,563 --> 00:15:41,106
Czy też wizyty.
224
00:15:41,857 --> 00:15:42,900
To ja już…
225
00:15:45,611 --> 00:15:46,528
Muszę lecieć.
226
00:15:47,529 --> 00:15:51,116
Babunia jest na podwórku z Katie.
W razie czego zawołaj ją.
227
00:15:51,200 --> 00:15:53,035
- Miło cię widzieć.
- Wzajemnie.
228
00:15:58,457 --> 00:15:59,458
Szkoda tej nogi.
229
00:16:01,710 --> 00:16:03,128
Co u ciebie?
230
00:16:05,547 --> 00:16:08,968
- Co będzie, jeśli powiem, że dobrze?
- A jak byś chciał?
231
00:16:45,713 --> 00:16:49,425
Pozwoliłem sobie do nich zadzwonić.
Nie powinnaś być teraz sama.
232
00:16:57,141 --> 00:16:58,100
Jesteśmy.
233
00:16:58,183 --> 00:17:02,229
- Straciłam dziecko.
- Wiem.
234
00:17:02,312 --> 00:17:04,314
Straciłam moje dziecko!
235
00:17:47,149 --> 00:17:47,983
Trenerze.
236
00:17:48,067 --> 00:17:50,402
Uznałem, że wpadnę wcześniej i pomogę.
237
00:17:50,486 --> 00:17:54,948
Podziwiam poświęcenie, ale co tu robisz?
238
00:17:55,032 --> 00:17:57,326
W tym tygodniu trenujemy odbijanie.
239
00:17:58,327 --> 00:18:01,163
Co mam robić bez obozu szkoleniowego?
240
00:18:02,372 --> 00:18:04,583
Musisz być cierpliwy, Ty.
241
00:18:06,210 --> 00:18:09,755
Przez następne tygodnie
pracuj nad mięśniami i rozciąganiem.
242
00:18:09,838 --> 00:18:14,051
Gdy doktor Ahmed wyrazi zgodę,
przejdziemy do kolejnego etapu.
243
00:18:16,678 --> 00:18:21,433
A teraz korzystaj z lata.
Masz znajomych, dziewczynę.
244
00:18:21,517 --> 00:18:24,269
No tak, zarąbisty ze mnie teraz chłopak.
245
00:18:27,689 --> 00:18:29,525
O co tak naprawdę chodzi?
246
00:18:34,238 --> 00:18:36,156
- To moja wina.
- Nieprawda.
247
00:18:36,240 --> 00:18:38,617
- Przeze mnie nie wygraliśmy.
- Nie.
248
00:18:38,700 --> 00:18:42,079
To moja wina. Jesteś kapitanem,
ale to ja jestem trenerem.
249
00:18:42,162 --> 00:18:45,791
- Wspaniałym trenerem.
- Dzięki za miłe słowa, ale posłuchaj.
250
00:18:46,667 --> 00:18:49,461
O wygranej albo porażce
nie zaważa jedna osoba.
251
00:18:50,963 --> 00:18:54,800
Oczywiście, że chciałbym,
abyś mógł zagrać.
252
00:18:55,551 --> 00:19:00,430
Ale wykazałeś się jako lider.
I to jest najważniejsze.
253
00:19:03,058 --> 00:19:05,310
Mentalna rehabilitacja też jest ważna.
254
00:19:06,311 --> 00:19:12,067
Musisz wszystko poprawnie przetrawić.
Widziałeś, jak źle zniosłem przegraną.
255
00:19:14,820 --> 00:19:17,281
Może pomożemy sobie nawzajem.
256
00:19:20,492 --> 00:19:22,661
Będziemy na bieżąco rozmawiać.
257
00:19:26,456 --> 00:19:27,624
Dobry plan.
258
00:19:28,667 --> 00:19:29,501
W porządku.
259
00:19:33,672 --> 00:19:35,174
- Nie zostajesz?
- Nie.
260
00:19:37,551 --> 00:19:41,805
- Nie odpisujesz też na wiadomości.
- Nie miałem za wiele do powiedzenia.
261
00:19:41,889 --> 00:19:47,686
Rozumiem, ale proszę
tylko o mema albo dowód, że żyjesz.
262
00:19:49,938 --> 00:19:51,315
- Spoko.
- Trzymasz się?
263
00:19:53,984 --> 00:19:54,985
Będzie dobrze.
264
00:19:57,321 --> 00:19:58,363
Na razie.
265
00:20:04,578 --> 00:20:08,582
Czuję zapach dobrze zarządzanej kuchni!
Dzięki, Erik.
266
00:20:08,665 --> 00:20:13,670
Dzięki, że ogarnęliście wszystko,
gdy załatwiałam sprawy osobiste.
267
00:20:13,754 --> 00:20:16,215
- Jeszcze raz dzięki.
- Twoje zamówienie.
268
00:20:16,298 --> 00:20:17,966
Dzięki.
269
00:20:18,050 --> 00:20:20,636
Plus zapiekanka szpinakowa. Źródło żelaza.
270
00:20:21,511 --> 00:20:22,387
Dzięki.
271
00:20:23,388 --> 00:20:24,348
Chodź na chwilę.
272
00:20:33,732 --> 00:20:35,025
Jak czuje się Helen?
273
00:20:36,068 --> 00:20:41,156
Nie odzywa się do nikogo.
Ale to całkiem zrozumiałe.
274
00:20:42,032 --> 00:20:46,828
- Mam u ciebie ogromny dług.
- Skądże. Cieszę się, że mogłem pomóc.
275
00:20:46,912 --> 00:20:51,208
Czy łączy was coś,
o czym powinnam wiedzieć?
276
00:20:51,291 --> 00:20:52,459
Skąd taki pomysł?
277
00:20:52,542 --> 00:20:54,503
No wiesz.
278
00:20:55,295 --> 00:21:01,134
Wydawało się, że w takiej sytuacji
dzwoni się do bliskich przyjaciół.
279
00:21:01,218 --> 00:21:05,889
Jestem zwykłym przyjacielem,
który akurat był blisko.
280
00:21:07,391 --> 00:21:10,185
Wszystko wystygnie,
jeśli będziemy dłużej gadać.
281
00:21:10,269 --> 00:21:11,228
Racja.
282
00:21:15,732 --> 00:21:17,276
Wpadłeś na kolację?
283
00:21:17,359 --> 00:21:21,488
W podzięce
za wspaniałe fotorelacje z całego sezonu
284
00:21:21,989 --> 00:21:26,159
mam zaszczyt wręczyć ci
ten skromny upominek od Buldogów.
285
00:21:38,297 --> 00:21:40,215
- Dziękuję.
- Nie ma sprawy.
286
00:21:46,805 --> 00:21:48,265
Zaczynajmy.
287
00:21:48,348 --> 00:21:51,685
Dziękuję za tak liczną obecność.
288
00:21:51,768 --> 00:21:54,730
Serenity ciągle się rozwija
289
00:21:54,813 --> 00:21:58,734
i czuję się zaszczycony,
służąc takiej społeczności.
290
00:21:58,817 --> 00:22:02,529
Nie za wcześnie na kampanię reelekcyjną?
291
00:22:02,612 --> 00:22:04,656
…ale wzrost jest nierówny.
292
00:22:04,740 --> 00:22:07,743
Niektóre wyspecjalizowane przedsiębiorstwa
293
00:22:07,826 --> 00:22:14,249
tworzą problemy natury infrastrukturalnej,
przez co miasto potrzebuje funduszy.
294
00:22:14,333 --> 00:22:19,004
Głos zabierze Petey Martin
z wydziału infrastruktury.
295
00:22:19,087 --> 00:22:20,047
Dobry wieczór.
296
00:22:20,881 --> 00:22:25,093
Otrzymaliśmy liczne skargi
dotyczące drobnych firm,
297
00:22:25,177 --> 00:22:28,388
które bardziej dbają o wizerunek
niż wpływ na miasto.
298
00:22:29,348 --> 00:22:32,017
Tworzy to problemy z parkowaniem i ruchem.
299
00:22:32,851 --> 00:22:35,812
Wprowadziliśmy
ograniczenia w parkowaniu do czasu,
300
00:22:35,896 --> 00:22:40,442
aż właściciele tych firm odpowiedzą
na programu zgłaszane przez sąsiadów.
301
00:22:40,525 --> 00:22:41,568
U ciebie też?
302
00:22:41,651 --> 00:22:43,320
Mógłbym wytapetować ci foyer
303
00:22:43,403 --> 00:22:47,157
mandatami otrzymanymi
w ciągu dwóch ostatnich tygodni.
304
00:22:47,657 --> 00:22:49,910
Petey jeszcze nie skończył.
305
00:22:50,619 --> 00:22:52,204
Poczekamy.
306
00:22:52,287 --> 00:22:53,121
Petey.
307
00:22:56,416 --> 00:22:59,378
Zwiększony ruch uliczny
na obszarach mieszkalnych
308
00:22:59,461 --> 00:23:04,383
często uniemożliwia mieszkańcom
parkowanie pod własnymi domami.
309
00:23:04,466 --> 00:23:07,094
Aby trochę im pomóc, proponujemy,
310
00:23:07,177 --> 00:23:11,681
by właściciele firm mieli 21 dni
na przedstawienie rozwiązania sytuacji.
311
00:23:12,391 --> 00:23:15,477
Inaczej rada sama podejmie działania.
312
00:23:16,978 --> 00:23:20,399
Czy ktoś chciałby zabrać głos?
313
00:23:24,152 --> 00:23:26,154
Głos zabierze Maddie Townsend.
314
00:23:26,863 --> 00:23:29,449
Jak dobrze pan wie, panie burmistrzu,
315
00:23:29,533 --> 00:23:35,372
wypowiadam się jako jeden z właścicieli
wspomnianych małych przedsiębiorstw.
316
00:23:36,248 --> 00:23:41,503
Nasi klienci niespodziewanie otrzymali
mnóstwo mandatów za parkowanie.
317
00:23:42,462 --> 00:23:47,717
Dlaczego nas o tym nie poinformowano,
abyśmy wtedy zaproponowali rozwiązanie?
318
00:23:47,801 --> 00:23:51,346
Pani Townsend,
jak mielibyście zaproponować rozwiązanie,
319
00:23:51,430 --> 00:23:53,390
zanim nakreśliliśmy problem?
320
00:23:54,099 --> 00:23:55,058
Peggy Martin.
321
00:23:56,726 --> 00:24:01,857
Jako osoba mieszkająca obok Corner Spa
chcę zaznaczyć,
322
00:24:01,940 --> 00:24:05,694
że ograniczenia czasowe
na parkowanie w bocznych uliczkach
323
00:24:05,777 --> 00:24:08,405
również zniechęcą klientów spa
324
00:24:08,488 --> 00:24:11,032
przed parkowaniem pod naszymi domami.
325
00:24:11,658 --> 00:24:15,495
Pani Townsend, zechce się pani odnieść?
326
00:24:15,579 --> 00:24:17,080
Bardzo dziękuję.
327
00:24:18,623 --> 00:24:20,959
Odniosę się w ciągu 21 dni.
328
00:24:24,254 --> 00:24:26,006
Głos zabierze Skeeter Ramsey.
329
00:24:33,388 --> 00:24:36,141
Nie cieszę się bardziej niż Maddie.
330
00:24:36,224 --> 00:24:39,561
- To typowe spotkanie z władzami?
- Nie.
331
00:24:39,644 --> 00:24:43,690
Zawsze jest dziwnie i małostkowo.
332
00:24:44,191 --> 00:24:49,529
Ale dzisiaj coś wyjątkowo mi tu nie gra
i zamierzam dojść do prawdy.
333
00:24:49,613 --> 00:24:51,823
I średnio mi się widzi
334
00:24:51,907 --> 00:24:55,744
zgarnianie kilkunastu mandatów,
które z pewnością dostanę,
335
00:24:55,827 --> 00:24:59,039
gdy zaparkuję
pod pańskim domem na tydzień, by…
336
00:25:00,290 --> 00:25:02,417
wyremontować łazienkę pańskiej żony.
337
00:25:03,001 --> 00:25:05,504
Chce się pan tym zająć?
338
00:25:06,004 --> 00:25:08,006
A może zajmiemy się problemem?
339
00:25:26,691 --> 00:25:27,609
Cześć, skarbie.
340
00:25:29,319 --> 00:25:30,654
Co porabiasz?
341
00:25:30,737 --> 00:25:34,324
- Wybacz, że nie było mnie cały dzień.
- Byłaś potrzebna.
342
00:25:36,034 --> 00:25:38,828
Na szczęście ciocia Helen
czuje się lepiej.
343
00:25:40,455 --> 00:25:41,790
Jak poszło z Ashleyem?
344
00:25:44,960 --> 00:25:50,048
Nie rozwiązaliśmy problemu głodu,
ale notujemy postępy ze zmianą klimatu.
345
00:25:51,550 --> 00:25:55,262
Miło, że żartujesz.
W razie czego chętnie z tobą pogadam.
346
00:25:56,471 --> 00:26:00,183
Powiedział, że nie muszę ci nic mówić.
To poufne rozmowy.
347
00:26:05,188 --> 00:26:06,356
Nie siedź do późna.
348
00:26:07,691 --> 00:26:08,900
Obudzimy babunię?
349
00:26:12,946 --> 00:26:14,656
Niech śpi.
350
00:26:20,370 --> 00:26:21,204
Dobranoc.
351
00:26:44,394 --> 00:26:46,855
GŁOS SERENITY
352
00:26:49,941 --> 00:26:52,235
ZWIERZĄTKA DO GŁASKANIA
353
00:26:52,319 --> 00:26:55,739
{\an8}- Śniadanie mistrzów!
- Nie wierzę, że się zgodziliśmy.
354
00:26:56,740 --> 00:26:59,200
- Chcesz trochę?
- Nie!
355
00:26:59,284 --> 00:27:02,871
- Ale nie musisz zjeść całej sama.
- Właśnie.
356
00:27:07,167 --> 00:27:12,631
- Wybierzmy coś identycznego.
- Żeby nie zgubić się w tłumie?
357
00:27:12,714 --> 00:27:15,467
Może coś w stylu rodzinnego herbu?
358
00:27:15,550 --> 00:27:18,845
- Cóż, nie są prawdziwe.
- Kiedy mogę mieć prawdziwy?
359
00:27:18,928 --> 00:27:20,388
- Od 21 lat.
- Od 18.
360
00:27:20,472 --> 00:27:21,514
Od 21.
361
00:27:21,598 --> 00:27:25,268
- Wolę propozycję taty.
- Jakoś mnie to nie dziwi.
362
00:27:27,103 --> 00:27:28,813
Na jeden dzień może być.
363
00:27:28,897 --> 00:27:31,775
Teraz mama. Pomożesz?
364
00:27:31,858 --> 00:27:32,692
No dobrze.
365
00:27:32,776 --> 00:27:34,361
Obiecuję, że będzie spoko.
366
00:27:34,444 --> 00:27:35,695
Teoretycznie.
367
00:27:38,698 --> 00:27:39,949
Nie ufam ci.
368
00:27:40,033 --> 00:27:42,369
- Dobra, daruję ci życie.
- Pójdę sobie.
369
00:27:42,452 --> 00:27:44,579
- Masz taki sam?
- Bawcie się dobrze.
370
00:27:46,373 --> 00:27:49,209
- Zobaczymy się później.
- Nie jest taki zły.
371
00:27:50,126 --> 00:27:51,211
Teraz ja.
372
00:27:53,046 --> 00:27:53,880
W porządku.
373
00:27:56,591 --> 00:28:00,387
Dziękuję za wypełnienie formularza.
I kopia dla pani.
374
00:28:01,721 --> 00:28:04,974
- Nieważne, jesteś zajęty.
- Nie odchodź!
375
00:28:05,058 --> 00:28:09,062
Możesz przegapić
najlepsze oferty nieruchomości w Serenity!
376
00:28:09,145 --> 00:28:10,772
Mama wysłała cię do pracy?
377
00:28:10,855 --> 00:28:14,984
Muszę rozdać wszystkie
i przy okazji być miły.
378
00:28:15,485 --> 00:28:16,653
Chcę to zobaczyć.
379
00:28:16,736 --> 00:28:20,156
Jeszcze trochę
i zadźgałbym się różowym długopisem!
380
00:28:22,492 --> 00:28:23,451
Daj mi połowę.
381
00:28:23,535 --> 00:28:27,163
Przynajmniej rodzice
nie będą robić mi siary.
382
00:28:27,247 --> 00:28:28,540
Pamiętasz, jak…
383
00:28:28,623 --> 00:28:30,166
Chodźmy z drugiej strony.
384
00:28:31,626 --> 00:28:33,211
Dzięki.
385
00:28:35,213 --> 00:28:38,800
Może później postawię ci watę cukrową?
386
00:28:38,883 --> 00:28:40,552
Jadłam już ją na śniadanie.
387
00:28:40,635 --> 00:28:41,511
Na śniadanie?
388
00:28:45,932 --> 00:28:46,808
Zaraz wrócę.
389
00:28:47,642 --> 00:28:50,812
Ronnie, cudownie cię widzieć.
Na długo wpadłeś?
390
00:28:50,895 --> 00:28:52,564
Na tyle, ile będzie trzeba.
391
00:28:52,647 --> 00:28:54,774
Zdradź więcej. Może to opublikuję.
392
00:28:54,858 --> 00:28:56,067
Będę cię informował.
393
00:28:58,862 --> 00:29:02,866
- O nie, nie ma go w tym roku!
- Kogo?
394
00:29:02,949 --> 00:29:07,120
Pewnie ma już z 800 lat.
Sprzedawał własne balsamy i pomadki.
395
00:29:07,203 --> 00:29:09,748
Zawsze miał stanowisko obok Głosu.
396
00:29:09,831 --> 00:29:12,459
No tak, teraz to pamiętam.
397
00:29:12,542 --> 00:29:16,171
Przypominało to całowanie
dojrzałego owocu.
398
00:29:18,214 --> 00:29:21,551
Chyba zgubiliśmy Annie.
Chodźmy jej poszukać.
399
00:29:21,634 --> 00:29:27,390
Rozmawia tam z młodym Lewisem.
400
00:29:27,474 --> 00:29:30,393
- Widzisz?
- Chyba muszę z nią porozmawiać.
401
00:29:30,477 --> 00:29:33,438
Za bardzo przypomina mnie w tym wieku.
402
00:29:34,731 --> 00:29:35,899
Nic w tym złego.
403
00:29:37,275 --> 00:29:38,943
Czołem, tato Annie!
404
00:29:41,154 --> 00:29:44,908
- Czołem, farmerze.
- Na pewno coś wam się spodoba.
405
00:29:44,991 --> 00:29:47,076
Już wszystko mam.
406
00:29:47,702 --> 00:29:50,497
Może być przeterminowane.
A to świeży dżem.
407
00:29:50,580 --> 00:29:52,373
Nic go nie przebije.
408
00:29:52,457 --> 00:29:56,044
Podziękuję. Chyba że masz coś pikantnego?
409
00:29:56,711 --> 00:30:00,465
Ronnie, musimy się zbierać.
410
00:30:00,548 --> 00:30:02,550
- Dana Sue…
- Zadzwonię do ciebie.
411
00:30:02,634 --> 00:30:04,469
Powodzenia z dżemem.
412
00:30:05,553 --> 00:30:07,180
Urocze kózki.
413
00:30:15,939 --> 00:30:17,857
Drakula wyszedł z krypty.
414
00:30:17,941 --> 00:30:19,192
Też tęskniłem.
415
00:30:19,776 --> 00:30:23,571
- Myślałam, że siedzisz w domu.
- Miałaś nie być wolna.
416
00:30:23,655 --> 00:30:26,241
- A jestem?
- Naleśniki!
417
00:30:26,324 --> 00:30:28,910
Zobacz, czy Joshua
jest na początku kolejki.
418
00:30:29,410 --> 00:30:31,996
Cała trójka. Widzę, że się nie nudzisz.
419
00:30:32,080 --> 00:30:34,833
Dlatego dzwoniłam, by coś zaplanować.
420
00:30:35,583 --> 00:30:40,296
Wiem, że masz skopane wakacje,
ale ja mam przerąbane już od marca.
421
00:30:41,172 --> 00:30:42,549
Moja mama wyjechała,
422
00:30:42,632 --> 00:30:45,468
tata bierze nadgodziny,
a ja zajmuję się nimi
423
00:30:45,552 --> 00:30:47,178
i pracuję dla pani Helen.
424
00:30:49,722 --> 00:30:51,307
A co będzie z tobą?
425
00:30:51,391 --> 00:30:54,853
Obóz odpada, więc pomogę w spa.
426
00:30:55,603 --> 00:30:58,648
A dlaczego odpisujesz po trzech dniach?
427
00:31:03,903 --> 00:31:08,283
Nie pomyślałam, jak musi cię boleć ręka.
Dają ci coś na ból?
428
00:31:08,366 --> 00:31:10,076
Tak, po prostu…
429
00:31:16,124 --> 00:31:17,250
Chcesz się spotkać?
430
00:31:19,335 --> 00:31:21,588
Dlatego do ciebie wypisuję.
431
00:31:22,839 --> 00:31:25,925
Nie mam zbyt wiele czasu,
ale zaplanujmy coś, dobrze?
432
00:31:26,009 --> 00:31:26,843
Jasne.
433
00:31:29,554 --> 00:31:31,014
Mam dodatkowe truskawki!
434
00:31:31,097 --> 00:31:34,434
Jedna z moich spadła.
435
00:31:35,810 --> 00:31:37,478
O to chcecie się kłócić?
436
00:31:37,562 --> 00:31:39,355
Gdzie reszta i Joshua?
437
00:31:41,983 --> 00:31:43,026
Daj znać.
438
00:31:43,109 --> 00:31:44,527
I nie czekaj trzech dni.
439
00:31:44,611 --> 00:31:45,445
Jasne.
440
00:31:45,987 --> 00:31:49,449
- Chodźcie. Widziałyście go?
- Tak.
441
00:31:59,083 --> 00:32:00,084
Cudowne.
442
00:32:00,919 --> 00:32:03,463
Dana Sue mówiła,
że uwielbiasz te naleśniki.
443
00:32:04,130 --> 00:32:07,425
- Muszę wziąć przepis od Beau.
- Nie da ci go.
444
00:32:07,508 --> 00:32:12,305
A nawet jeśli, to nie ufaj składnikom.
Nie przyzna, że potrzeba też magii.
445
00:32:16,017 --> 00:32:17,435
Miło, że się uśmiechasz.
446
00:32:19,896 --> 00:32:20,730
Dziękuję.
447
00:32:24,400 --> 00:32:26,069
Czuję się lepiej.
448
00:32:26,986 --> 00:32:30,448
Nawet chciałam
wybrać się po nie na targ, ale…
449
00:32:32,659 --> 00:32:34,035
dzięki za dostawę.
450
00:32:37,455 --> 00:32:40,041
Dobrze, że zostałaś.
451
00:32:41,250 --> 00:32:44,963
Nawet silne osoby muszą dać bliskim
okazję do rozpieszczenia.
452
00:32:45,046 --> 00:32:46,923
Bogu dzięki za tych bliskich.
453
00:32:49,550 --> 00:32:52,470
Na szczęście szefowa
dała mi cały dzień wolnego.
454
00:32:54,180 --> 00:32:55,890
Pewnie twarda z niej babka.
455
00:32:57,558 --> 00:32:59,268
Dobrze, że się zgodziła.
456
00:32:59,352 --> 00:33:03,898
Ludzie za bardzo naciskają,
by od razu wracać do rutyny.
457
00:33:03,982 --> 00:33:08,277
Chowanie bólu oznacza,
że sobie z nim nie radzimy.
458
00:33:12,949 --> 00:33:14,534
Nie śpiesz się.
459
00:33:21,874 --> 00:33:23,126
Chętnie spróbuję.
460
00:33:27,714 --> 00:33:29,799
- Nie żartowałaś.
- A nie mówiłam?
461
00:33:31,592 --> 00:33:32,844
- Magia.
- Faktycznie.
462
00:33:39,517 --> 00:33:43,771
Myślisz, że trzeba mieć doktorat
z urzędniczej nowomowy,
463
00:33:43,855 --> 00:33:46,107
by pracować w samorządzie?
464
00:33:46,190 --> 00:33:48,484
Chcą, żebyś odpuściła.
465
00:33:48,568 --> 00:33:51,154
Dlatego właśnie będziemy walczyć.
466
00:33:51,237 --> 00:33:53,531
- Dzięki za pomoc.
- Spokojnie.
467
00:33:53,614 --> 00:33:56,451
Ale czeka nas jeszcze większe wyzwanie.
468
00:33:56,534 --> 00:33:57,827
Jak to?
469
00:33:58,661 --> 00:34:00,705
Załóżmy tu świetlicę dla dzieci.
470
00:34:04,709 --> 00:34:06,044
Interesujący pomysł.
471
00:34:06,127 --> 00:34:09,756
Przyciągniemy tym samym mamy,
które nie chcą brać opiekunki.
472
00:34:09,839 --> 00:34:12,341
Będą tu częściej i na dłużej.
473
00:34:12,842 --> 00:34:14,510
Poprowadzę dziecięcą jogę.
474
00:34:14,594 --> 00:34:16,554
To świetne pomysły, Trotter.
475
00:34:16,637 --> 00:34:21,100
Są trochę egoistyczne.
Chcę zawczasu przygotować sobie grunt.
476
00:34:26,856 --> 00:34:28,191
Na razie brak dziecka,
477
00:34:28,274 --> 00:34:31,903
ale zaczęliśmy działać z Helen,
więc optymizm nie zaszkodzi.
478
00:34:31,986 --> 00:34:33,488
Amen.
479
00:34:33,571 --> 00:34:36,491
Dam ci wolne na rozmowy i tak dalej.
480
00:34:37,658 --> 00:34:39,243
Pomodlę się z was.
481
00:34:39,827 --> 00:34:42,830
Jesteśmy gotowi po części dzięki tobie,
482
00:34:42,914 --> 00:34:45,333
Helen i Danie Sue.
483
00:34:45,416 --> 00:34:49,087
Chcemy, by nasze dziecko
dorastało pośród kochających je osób.
484
00:34:53,382 --> 00:34:57,261
My nie zawsze mieliśmy coś takiego.
485
00:34:57,970 --> 00:34:59,013
Ale teraz macie.
486
00:35:00,973 --> 00:35:04,936
Czyli jakiś słodziak
będzie miał niesamowite szczęście.
487
00:35:17,073 --> 00:35:18,157
Poradzę sobie.
488
00:35:18,241 --> 00:35:22,954
Wiem, po prostu pomyślałam,
że mogłybyśmy pogadać.
489
00:35:24,539 --> 00:35:26,999
Nie chcę innego tatuażu.
490
00:35:27,792 --> 00:35:28,876
W porządku.
491
00:35:29,794 --> 00:35:33,339
- Miło, że razem dziś wyskoczyliśmy.
- Było super.
492
00:35:34,173 --> 00:35:36,843
Czyli oficjalnie mamy lato.
493
00:35:36,926 --> 00:35:39,220
I nadal go nie omówiłyśmy.
494
00:35:39,303 --> 00:35:42,974
Masz jakieś plany z Simonem?
495
00:35:44,100 --> 00:35:46,936
Dlaczego? Tylko się przyjaźnimy.
496
00:35:47,019 --> 00:35:49,981
I wyjechał już do pracy w Waszyngtonie.
497
00:35:50,940 --> 00:35:52,358
Nie wiedziałam.
498
00:35:54,235 --> 00:35:58,739
Za to często widuję Jacksona.
499
00:36:00,324 --> 00:36:01,617
Skarbie.
500
00:36:02,827 --> 00:36:05,204
Niezależność to nic złego.
501
00:36:06,205 --> 00:36:07,957
No i?
502
00:36:09,375 --> 00:36:13,880
Pamiętaj, że żaden mężczyzna
nie musi wpływać na twoje życie.
503
00:36:13,963 --> 00:36:17,592
Nie musisz się z niczym śpieszyć
z Simonem albo Jacksonem.
504
00:36:18,342 --> 00:36:19,760
- Ty tak na serio?
- Tak.
505
00:36:20,303 --> 00:36:23,055
Pomagałam mu z ulotkami i tyle.
506
00:36:24,390 --> 00:36:29,145
To, że ty masz problemy z facetami,
nie oznacza, że ja również.
507
00:36:43,326 --> 00:36:44,702
Wylewamy.
508
00:36:52,543 --> 00:36:55,588
Nie przeżyłabym tego…
509
00:36:57,548 --> 00:36:58,799
bez was.
510
00:36:59,300 --> 00:37:02,887
Nie musisz przez nic przechodzić sama.
511
00:37:02,970 --> 00:37:07,266
Erik sądził, że będziecie złe,
że poprosiłam go o podwózkę do szpitala.
512
00:37:07,350 --> 00:37:12,980
- Myślałam, że dziś o tym nie gadamy.
- Wiem, ale po prostu przy mnie był.
513
00:37:14,857 --> 00:37:18,986
- Niczym anioł.
- Bez obaw, nie mamy ci niczego za złe.
514
00:37:19,070 --> 00:37:23,908
Ale interesuje nas,
z kim się tobą dzielimy.
515
00:37:25,576 --> 00:37:28,913
W takim razie mam dla was ważne wieści.
516
00:37:28,996 --> 00:37:31,290
- O Boże.
- Moment.
517
00:37:33,376 --> 00:37:36,295
- Odłóż to.
- Przygotujmy się.
518
00:37:37,421 --> 00:37:42,426
- Muszę wiedzieć, jak było na spotkaniu.
- Możemy pogadać o tym później.
519
00:37:43,719 --> 00:37:47,807
Petey, Trent i Peggy sądzą,
że wpływamy na ruch uliczny.
520
00:37:47,890 --> 00:37:53,688
Trzeba było wspomnieć o parkowaniu,
gdy Petey wydawał zgodę na działalność.
521
00:37:53,771 --> 00:37:55,273
Dlaczego wtedy milczeli?
522
00:37:55,356 --> 00:37:59,777
Ktoś sprawił, że zmienili zdanie.
Musimy dowiedzieć się dlaczego.
523
00:38:00,945 --> 00:38:03,990
Maddie, niebawem wrócę do formy.
524
00:38:04,073 --> 00:38:08,327
- Chcę cię trochę odciążyć.
- Nadal utrzymuję się na powierzchni.
525
00:38:09,120 --> 00:38:12,456
- Myślę, że to sprawa osobista.
- W porządku.
526
00:38:13,374 --> 00:38:14,917
A jak tam twoi chłopcy?
527
00:38:16,002 --> 00:38:17,962
- Powoli do przodu.
- Naprawdę?
528
00:38:18,045 --> 00:38:21,257
A jak rozpoczęła lato Annie?
529
00:38:21,340 --> 00:38:23,217
To twoja supermoc, prawda?
530
00:38:23,301 --> 00:38:27,430
- Co?
- Nie chcesz, byśmy zajmowały się tobą!
531
00:38:27,513 --> 00:38:30,308
Podgadujesz i podgadujesz,
532
00:38:30,391 --> 00:38:33,311
a po jakimś czasie temat sam się zmienia.
533
00:38:33,394 --> 00:38:36,564
Wolę martwić się o was niż o sobie.
534
00:38:37,273 --> 00:38:41,360
Mama mawiała,
że jeśli wszyscy martwimy się o bliskich,
535
00:38:41,444 --> 00:38:44,864
to zawsze wszyscy bliscy
będą się martwić o nas,
536
00:38:44,947 --> 00:38:47,366
przez co nie musimy martwić się o siebie.
537
00:38:48,284 --> 00:38:50,202
Święta prawda.
538
00:38:50,953 --> 00:38:53,664
To co, chcesz się o coś pomartwić?
539
00:38:53,748 --> 00:38:55,708
- Tak!
- Usłyszałam o czymś.
540
00:38:55,791 --> 00:38:58,794
Ronnie Sullivan i Jeremy Reynolds
541
00:38:58,878 --> 00:39:01,547
nieźle się starli na letnim targu.
542
00:39:02,798 --> 00:39:05,885
Mogłabym to zobaczyć,
gdybym tylko wstała z łóżka.
543
00:39:05,968 --> 00:39:07,970
- Skąd wiesz?
- Od paru osób.
544
00:39:08,054 --> 00:39:10,514
Musiało to być widowiskowe.
545
00:39:11,098 --> 00:39:13,017
Co sądzisz o ich rywalizacji?
546
00:39:14,101 --> 00:39:14,935
To fajne.
547
00:39:15,895 --> 00:39:17,104
Schlebia mi to.
548
00:39:18,230 --> 00:39:21,692
Do chwili, w której zobaczyła to Annie.
549
00:39:22,526 --> 00:39:26,864
- A potem mi to wygarnęła.
- Taka rola nastolatki.
550
00:39:27,365 --> 00:39:31,285
No to wie wiem,
dlaczego musi być w tym aż tak dobra.
551
00:39:31,369 --> 00:39:32,787
I kto zmienia temat?
552
00:39:33,371 --> 00:39:35,998
- Nie ja!
- No to mów.
553
00:39:37,375 --> 00:39:39,710
Co sądzisz o powrocie Ronniego?
554
00:39:42,963 --> 00:39:44,423
Czego oczekujesz?
555
00:40:36,016 --> 00:40:41,397
ZAWSZE BĘDZIESZ NAJLEPSZYM GRACZEM
DO BOJU! KOCHAM CIĘ, VICTORIA
556
00:40:46,777 --> 00:40:49,447
Pamiętaj, że cię kochamy.
557
00:41:23,731 --> 00:41:26,442
Dlaczego?
558
00:41:54,261 --> 00:41:55,679
Nie wpadam za późno?
559
00:41:57,723 --> 00:42:01,810
Chciałem ci podziękować,
że spędziłaś ze mną dzień.
560
00:42:02,603 --> 00:42:03,896
I z Annie.
561
00:42:04,396 --> 00:42:07,107
To wiele dla mnie znaczyło.
562
00:42:13,614 --> 00:42:16,825
Mogę na chwilę wejść?
563
00:42:27,461 --> 00:42:30,589
Annie już śpi i nie chcę jej obudzić.
564
00:42:30,673 --> 00:42:33,175
Nie przyszedłem do niej.
565
00:42:39,431 --> 00:42:44,311
Musiałem trochę podzwonić
i poszperać na necie.
566
00:42:46,438 --> 00:42:50,985
Okazuje się, że nasz 800-latek
nadal robi truskawkowo-bananowe pomadki.
567
00:42:52,194 --> 00:42:53,904
Ale już tu nie przyjeżdża.
568
00:42:56,365 --> 00:42:58,909
Działa z synem w Egret Falls.
569
00:43:11,171 --> 00:43:13,799
Nie chcę, byś musiała za czymś tęsknić.
570
00:43:18,262 --> 00:43:19,096
Dziękuję…
571
00:43:21,348 --> 00:43:22,850
że to podrzuciłeś.
572
00:43:39,366 --> 00:43:40,200
Dobranoc.
573
00:43:45,331 --> 00:43:46,206
Dobranoc.
574
00:44:07,311 --> 00:44:08,145
Ronnie?
575
00:44:13,108 --> 00:44:14,777
Tęskniłam za czymś jeszcze.
576
00:44:46,767 --> 00:44:49,144
Cześć. Szybciej się nie dało.
577
00:44:49,228 --> 00:44:51,772
- Dzięki.
- Dziękuję za zaproszenie.
578
00:44:52,940 --> 00:44:54,191
O co chodzi?
579
00:44:55,484 --> 00:45:00,406
O wszystko. Nie wiem, co mam robić.
Mama mnie nienawidzi i Ty pewnie też.
580
00:45:01,573 --> 00:45:02,533
A Nellie…
581
00:45:03,826 --> 00:45:06,495
Ashley jest spoko,
ale potrzebuję przyjaciela.
582
00:46:24,323 --> 00:46:26,241
Napisy: Krzysiek Igielski