1 00:01:00,060 --> 00:01:02,812 SŁODKIE MAGNOLIE 2 00:01:02,896 --> 00:01:04,189 ZAJMIJ MI MIEJSCE 3 00:01:33,259 --> 00:01:35,678 Na stojąco łatwiej cię będzie przytulić. 4 00:01:36,805 --> 00:01:37,889 Jeśli mogę. 5 00:01:52,362 --> 00:01:54,823 Cieszę się, że mogę tu z tobą siedzieć. 6 00:01:56,366 --> 00:01:59,577 Dzięki Izaacowi wiem, co u ciebie. 7 00:02:01,037 --> 00:02:02,288 Co ci powiedział? 8 00:02:03,373 --> 00:02:05,875 Tylko tyle, że dobrze się czujesz. 9 00:02:07,001 --> 00:02:08,253 To miłe. 10 00:02:08,336 --> 00:02:12,715 Co w tym dziwnego? Czegoś nie powinnam wiedzieć? 11 00:02:13,633 --> 00:02:16,636 Słyszałem, że ty i Ronnie odnawiacie przysięgę. 12 00:02:18,012 --> 00:02:20,807 - Gratulacje! - Dziękuję. 13 00:02:22,392 --> 00:02:25,812 Wyprawiamy małe przyjęcie 14 00:02:25,895 --> 00:02:30,108 i bylibyśmy zaszczyceni, 15 00:02:30,191 --> 00:02:33,570 gdyby najlepszy cukiernik w historii Serenity 16 00:02:33,653 --> 00:02:35,864 zrobił dla nas tort. 17 00:02:37,448 --> 00:02:41,870 Oraz… chciałabym, żebyś wrócił do Sullivan’s. 18 00:02:42,871 --> 00:02:44,122 Proszę, zgódź się. 19 00:02:45,832 --> 00:02:46,916 Nie mogę. 20 00:02:48,168 --> 00:02:49,335 Czego konkretnie? 21 00:02:49,419 --> 00:02:50,670 Zrobić dla was tortu. 22 00:02:52,297 --> 00:02:53,548 I wrócić do pracy. 23 00:02:56,092 --> 00:03:00,221 - Ani z tobą rozmawiać. - Zawiodłam cię jako szef i przyjaciel. 24 00:03:01,014 --> 00:03:02,599 Pozwól mi to naprawić. 25 00:03:09,105 --> 00:03:10,148 Zdradziłem cię. 26 00:03:11,274 --> 00:03:14,110 Zdradziłem Isaaca i resztę załogi 27 00:03:15,028 --> 00:03:16,196 oraz własne zasady. 28 00:03:16,279 --> 00:03:17,447 Biorąc wolne? 29 00:03:17,530 --> 00:03:20,366 Uciekając od problemów i pomnażając je 30 00:03:20,450 --> 00:03:23,244 poprzez wyparcie w jeszcze trudniejszym miejscu. 31 00:03:25,038 --> 00:03:26,664 Pracowałem dla Kathy. 32 00:03:28,208 --> 00:03:30,919 To… To nie jest śmieszne. 33 00:03:31,002 --> 00:03:34,672 Nie jest mi do śmiechu. Nie wiedziałem, kim była dla ciebie. 34 00:03:34,756 --> 00:03:37,300 Za to ona wiedziała, kim jesteś dla mnie. 35 00:03:37,383 --> 00:03:40,303 - Dowiedziałem się po odejściu. - Boże. Odszedłeś? 36 00:03:40,386 --> 00:03:41,721 W Święto Pracy. 37 00:03:43,556 --> 00:03:47,185 Czyli zniszczyła moją kuchnię, bo ją odrzuciłeś. 38 00:03:47,268 --> 00:03:48,102 Co zrobiła? 39 00:03:49,479 --> 00:03:52,065 - To nie ma znaczenia. - Ależ ma! 40 00:03:52,148 --> 00:03:56,653 Spójrz, ile szkód wyrządziłem, wyjeżdżając i unosząc się dumą. 41 00:03:57,987 --> 00:04:01,991 - Nie chcę tego pogarszać. - Uciekanie od bliskich tego nie robi? 42 00:04:02,075 --> 00:04:07,747 Nie przyjmując przebaczenia, polepszasz sprawę? 43 00:04:07,830 --> 00:04:11,376 - Nie chcę cię krzywdzić. - Straciłeś wiarę w naszą przyjaźń. 44 00:04:12,168 --> 00:04:14,295 Może straciłem wiarę w siebie. 45 00:04:14,379 --> 00:04:19,968 Mogłabym ci pomóc, gdybyś mi pozwolił. 46 00:04:24,639 --> 00:04:26,349 Rób to, co ci pomoże. 47 00:04:28,309 --> 00:04:30,395 Ja i moje złamane serce musimy iść. 48 00:04:45,535 --> 00:04:47,495 To, że lubią bardziej narwala, 49 00:04:47,578 --> 00:04:50,373 nie znaczy, że mogą gorzej traktować jednorożca. 50 00:04:50,456 --> 00:04:52,041 Masz całkowitą rację. 51 00:04:52,542 --> 00:04:56,504 Kto w królestwie księżnej Katie jest niemiły dla narwala? 52 00:04:56,587 --> 00:04:59,924 Wszystkie gryfy warczą podłe rzeczy o niej przy lunchu. 53 00:05:05,221 --> 00:05:08,766 - Czy w szkole wszystko w porządku? - Tak. Dlaczego? 54 00:05:08,850 --> 00:05:12,645 Zastanawiamy się, czy nie chcesz tego wykorzystać w książce, 55 00:05:12,729 --> 00:05:14,981 by tak opowiedzieć nam o problemach. 56 00:05:15,064 --> 00:05:18,735 Gdybym miała problem, powiedziałbym wam. Nie boję się gryfów. 57 00:05:18,818 --> 00:05:21,779 Przecież miałam wymyślić historie do książki. 58 00:05:22,363 --> 00:05:26,659 No to jesteś bardzo dobra w opowiadaniu historii, 59 00:05:26,743 --> 00:05:29,662 skoro była dla nas tak wiarygodna. 60 00:05:39,005 --> 00:05:40,631 Niezły komitet powitalny. 61 00:05:40,715 --> 00:05:43,718 Czekaliśmy wewnątrz przy kanapkach i lemoniadzie, 62 00:05:43,801 --> 00:05:47,430 ale twoja mama i jej przyjaciele oddelegowali nas tutaj. 63 00:05:47,513 --> 00:05:50,058 Byśmy byli z dala od kanapek i lemoniady. 64 00:05:51,225 --> 00:05:54,145 - Wayne, mój bracie. - Skeeter. 65 00:05:57,607 --> 00:06:00,610 Odkąd go wypisali, walczy na każdym kroku. 66 00:06:03,154 --> 00:06:07,158 Już raz cię zabrałem do tego domu i zrobię to ponownie. 67 00:06:07,241 --> 00:06:12,205 Nie będę siedział w słońcu i wysłuchiwał twoich bajek, 68 00:06:12,288 --> 00:06:14,082 gdy mogę siedzieć w chłodzie. 69 00:06:14,165 --> 00:06:16,292 - Ze szklanką lemoniady. - Właśnie. 70 00:06:16,376 --> 00:06:20,338 Oraz z przerobioną łazienką i innymi udogodnieniami 71 00:06:20,421 --> 00:06:24,717 dzięki uprzejmości mojej firmy oraz Fundacji Magnolia. 72 00:06:27,303 --> 00:06:31,182 Ludzie chcą pomagać. To niegrzeczne, by im w tym przeszkadzać. 73 00:06:35,061 --> 00:06:36,187 Wstawaj. 74 00:06:37,563 --> 00:06:40,983 Carla, zechcesz przejść na drugą stronę? 75 00:06:42,151 --> 00:06:45,154 Bóg wie, że Wayne będzie kroczył za piękną kobietą. 76 00:06:46,114 --> 00:06:47,031 Tak. 77 00:06:52,620 --> 00:06:56,499 Chcę mu tylko ułatwić życie, a on robi wszystko, żeby je utrudnić. 78 00:06:56,999 --> 00:06:59,544 Jak może nie widzieć, że robię to z miłości? 79 00:07:00,169 --> 00:07:04,549 Gdy człowiek ociera się o śmierć, przeżywa szok. 80 00:07:05,133 --> 00:07:07,385 Dziękuję wam za wszystko. 81 00:07:07,468 --> 00:07:10,138 Jesteśmy zawsze do twojej dyspozycji. 82 00:07:10,721 --> 00:07:12,557 Dziękuję. Nie wiem co… 83 00:07:12,640 --> 00:07:14,058 Co jest? 84 00:07:15,226 --> 00:07:17,311 - Tak kazał Skeeter. - Właśnie. 85 00:07:17,395 --> 00:07:18,813 Tak myślałem. 86 00:07:23,651 --> 00:07:27,405 Mam nadzieję, że to pomoże w ocenie państwa Lewis. 87 00:07:27,488 --> 00:07:32,660 Pomoże. Wątpię, by biuro burmistrza miało tak skrupulatne notatki jak twoje. 88 00:07:32,743 --> 00:07:34,871 Zwykle uważam, że… 89 00:07:37,373 --> 00:07:39,625 Przepraszam. Muszę odebrać. 90 00:07:41,961 --> 00:07:42,962 To do później? 91 00:07:43,045 --> 00:07:43,963 Jasne. 92 00:07:47,216 --> 00:07:48,050 Tak? 93 00:07:50,887 --> 00:07:52,889 Wszystko gra? Nie lubisz go? 94 00:07:52,972 --> 00:07:55,933 - Zwaliłam ci go na głowę… - Jest boski. 95 00:07:56,017 --> 00:07:59,687 - Mam dla ciebie propozycję. - Oficjalną czy nie? 96 00:07:59,770 --> 00:08:01,105 Na razie nie. 97 00:08:02,023 --> 00:08:02,899 Peggy. 98 00:08:03,816 --> 00:08:08,488 Jestem pod wrażeniem twojej klarownej wizji i uporu. 99 00:08:08,571 --> 00:08:11,782 To więcej niż dobre dziennikarstwo. To oddanie. 100 00:08:11,866 --> 00:08:13,951 Nie. Peggy. 101 00:08:14,035 --> 00:08:16,329 Musisz kandydować. 102 00:08:19,749 --> 00:08:21,959 A ja poprowadzę twoją kampanię. 103 00:08:25,713 --> 00:08:28,966 Nieważne, jakim jesteś stworzeniem. 104 00:08:29,050 --> 00:08:31,844 - Od małych skrzatów… - Po wysokie elfy. 105 00:08:31,928 --> 00:08:35,264 Nie tego się spodziewałam, kiedy poprosiłeś mnie o radę. 106 00:08:35,348 --> 00:08:37,058 To miłe zaskoczenie czy nie? 107 00:08:38,643 --> 00:08:39,894 Miłe. 108 00:08:39,977 --> 00:08:44,023 Wasze złoto pozwoli ocalić nasz plac zabaw… 109 00:08:44,106 --> 00:08:47,068 Z rąk nieczystych mocy. 110 00:08:50,488 --> 00:08:51,697 Cięcie. Mamy to! 111 00:08:51,781 --> 00:08:53,032 - Mają to. - Nieźle. 112 00:08:53,658 --> 00:08:54,700 Dziękuję. 113 00:08:54,784 --> 00:08:58,704 Montaż tego zajmie kilka dni. Potem porozmawiamy o muzyce. 114 00:08:58,788 --> 00:09:00,540 Cieszę się, że chcecie pomóc. 115 00:09:00,623 --> 00:09:03,876 - Brzmi świetnie. - Nie mogę się doczekać. 116 00:09:05,753 --> 00:09:07,797 Nie wiedziałam, że umiesz grać. 117 00:09:07,880 --> 00:09:11,467 To prawie jak próbny proces czy bycie cheerleaderką. 118 00:09:11,551 --> 00:09:14,345 „Uśmiechnij się. Przesuń się. Powiedz to”. 119 00:09:14,428 --> 00:09:16,889 Czyli trzy rzeczy, w których wymiatasz. 120 00:09:19,225 --> 00:09:20,643 Byłaś niesamowita, Lily. 121 00:09:21,936 --> 00:09:23,187 Dziękuję za pomoc. 122 00:09:32,238 --> 00:09:35,866 O nie! Dalej, brachu! 123 00:09:36,534 --> 00:09:38,869 - Kolego skrzacie! - Lily! 124 00:09:40,371 --> 00:09:41,247 O tak! 125 00:09:46,586 --> 00:09:50,214 - Cholerne korki! - Mówiłam, że mam towarzystwo. 126 00:09:50,298 --> 00:09:53,759 Trzeba było się śpieszyć. Co nie mogło zaczekać? 127 00:09:56,095 --> 00:09:57,179 Bill. 128 00:09:57,263 --> 00:09:59,599 Sporo ostatnio myślałem. 129 00:10:00,182 --> 00:10:03,811 Zrobiłem rachunek sumienia i… 130 00:10:05,438 --> 00:10:07,732 zrozumiałem, że… 131 00:10:08,482 --> 00:10:10,651 Że wcale nie robię dobrze, 132 00:10:10,735 --> 00:10:16,574 chcąc na siłę trzymać przy sobie ludzi, których kocham. 133 00:10:16,657 --> 00:10:21,621 Bardzo doceniam twoją łaskawość, gdy gasiłaś moje pożary 134 00:10:21,704 --> 00:10:23,789 raz za razem. 135 00:10:23,873 --> 00:10:27,418 Doceniam też, jak łaskawe były dzieci, 136 00:10:28,628 --> 00:10:30,254 mimo że żyją już dalej. 137 00:10:31,714 --> 00:10:32,965 Tak jak ty. 138 00:10:34,634 --> 00:10:35,635 I Noreen. 139 00:10:36,802 --> 00:10:41,557 Dokonałem swoich wyborów i muszę wyciągnąć z nich wnioski. 140 00:10:44,268 --> 00:10:46,979 I żyć z nimi. 141 00:10:47,688 --> 00:10:51,734 Ale gdy tylko zaczynam to analizować, ląduję w tym samym miejscu. 142 00:10:52,902 --> 00:10:55,279 W kółko i w kółko. 143 00:10:58,407 --> 00:11:00,618 Przepraszam, Maddie. 144 00:11:02,953 --> 00:11:06,499 Przede mną jeszcze wiele pracy… 145 00:11:08,876 --> 00:11:10,211 ale poprawię się. 146 00:11:11,962 --> 00:11:13,089 Mam nadzieję. 147 00:11:16,425 --> 00:11:19,053 - Nie zemdlałaś? - I nie krzyczałaś? 148 00:11:19,136 --> 00:11:22,431 Nie wiedziałam, co zrobić ani powiedzieć. 149 00:11:22,515 --> 00:11:26,519 Nie mam pojęcia nawet, skąd ta zmiana. 150 00:11:26,602 --> 00:11:31,357 Może powinnyśmy się przerzucić na shoty, bo to mi wygląda na historyczny moment. 151 00:11:32,274 --> 00:11:33,484 Zgadzam się. 152 00:11:34,318 --> 00:11:37,321 Momentem historycznym będzie, jeśli dotrzyma słowa. 153 00:11:37,905 --> 00:11:40,408 - Nigdy nie był w tym dobry. - Wiem. 154 00:11:42,535 --> 00:11:44,829 - Dobra. - Potrzebujesz jej bardziej. 155 00:11:44,912 --> 00:11:47,832 Dobra! Zmieńmy temat. 156 00:11:52,920 --> 00:11:53,963 Piszę książkę! 157 00:11:54,547 --> 00:11:56,632 - Naprawdę? - Tak. 158 00:11:56,716 --> 00:11:59,969 To pochodne historii, które opowiadałam Katie. 159 00:12:00,052 --> 00:12:04,014 - Razem ją napiszemy, a mama zilustruje. - To bardzo urocze. 160 00:12:04,098 --> 00:12:07,476 - Opublikujesz ją? - Oczywiście, że nie. 161 00:12:07,560 --> 00:12:09,895 Oprawię kopię dla Katie na święta. 162 00:12:09,979 --> 00:12:15,234 Po prostu trenuję mięśnie kreatywności, o których zapomniałam. 163 00:12:15,317 --> 00:12:18,070 To ty powinnaś rozmawiać z dziennikarzami. 164 00:12:18,154 --> 00:12:19,739 Peggy i jej boski kumpel. 165 00:12:21,949 --> 00:12:22,867 Czekajcie. 166 00:12:23,909 --> 00:12:26,203 Charles i Peggy 167 00:12:26,287 --> 00:12:32,626 odkrywają niepokojące, ale konkretne dowody na działania Trenta. 168 00:12:32,710 --> 00:12:36,130 Możemy wyrwać sprawiedliwość z lepkich rąk Lewisów. 169 00:12:36,213 --> 00:12:37,965 Urządzimy wówczas przyjęcie. 170 00:12:38,048 --> 00:12:39,008 Tak. 171 00:12:39,759 --> 00:12:41,469 A skoro o przyjęciu mowa. 172 00:12:42,511 --> 00:12:46,474 Okazuje się, że Max ze sklepu z narzędziami jest DJ-em. 173 00:12:46,557 --> 00:12:49,268 - Serio? - Zgodził się ujawnić swój talent. 174 00:12:50,644 --> 00:12:51,979 - Nie! - Tak. 175 00:12:52,062 --> 00:12:53,814 - Dobra! - Zaczekajcie! 176 00:12:53,898 --> 00:12:57,693 Jutro wszystkie jedziemy do Wally’s. 177 00:12:57,777 --> 00:13:01,989 Nie zostawimy zakupu butów i sukni na ostatnią chwilę. 178 00:13:03,991 --> 00:13:05,534 Jak stoimy z tortem? 179 00:13:05,618 --> 00:13:07,995 A tort naprawdę jest taki ważny? 180 00:13:08,078 --> 00:13:10,831 Neville i Grace nie mogą przynieść lodów? 181 00:13:15,419 --> 00:13:18,339 - Rozmawiałaś z Erikiem? - Owszem. 182 00:13:19,131 --> 00:13:21,175 To było straszne. 183 00:13:21,258 --> 00:13:22,968 Co się stało? 184 00:13:25,095 --> 00:13:31,101 Miał się pozbierać na wolnym, a pracował dla Kathy. 185 00:13:33,395 --> 00:13:38,025 Ta kobieta jest jak bluszcz. Owinie się wokół każdego i wyssie życie. 186 00:13:39,527 --> 00:13:40,694 Dlaczego to zrobił? 187 00:13:40,778 --> 00:13:43,823 Nie wiedział, z kim ma do czynienia. 188 00:13:44,657 --> 00:13:46,617 Teraz ze wstydu nie chce wracać. 189 00:13:47,326 --> 00:13:49,453 - To moja wina. - Wcale nie. 190 00:13:49,537 --> 00:13:50,996 To głównie moja wina. 191 00:13:51,497 --> 00:13:53,165 Przeprosiłam. 192 00:13:53,249 --> 00:13:56,752 Zrobiłam, co mogłam, a teraz wszystko zależy od niego. 193 00:13:58,337 --> 00:13:59,713 Porozmawiam z nim. 194 00:13:59,797 --> 00:14:02,216 - Maddie… - Niczego nie naprawiam. 195 00:14:02,842 --> 00:14:06,011 Żeby wiedział, że za nim tęsknimy. 196 00:14:06,095 --> 00:14:09,598 Nie można zmusić nikogo do spotkania w konkretnym miejscu. 197 00:14:10,266 --> 00:14:15,229 Można tylko dać znać, gdzie będziesz, a potem tam zaczekać. 198 00:14:17,690 --> 00:14:19,024 Tak długo, jak się da. 199 00:14:19,650 --> 00:14:22,486 W takim razie sama się zasadzę 200 00:14:23,946 --> 00:14:25,364 na każdym skrzyżowaniu, 201 00:14:26,323 --> 00:14:30,369 by nasłuchiwać waszego wołania, bo nie chcę nigdzie iść bez was. 202 00:14:34,582 --> 00:14:36,208 DOM BULDOGÓW 203 00:14:36,292 --> 00:14:38,419 Zostaje ci przyszły rok. 204 00:14:40,212 --> 00:14:41,338 Na razie. 205 00:14:43,173 --> 00:14:45,342 Ten wielki powrót to była poezja! 206 00:14:45,426 --> 00:14:48,888 Nie płacz na mnie. To początek sezonu, nie zakończenie. 207 00:14:48,971 --> 00:14:53,434 Chcę, żebyś wiedział, że będę ci kibicował we wszystkim. 208 00:14:53,517 --> 00:14:55,769 W futbolu, w baseballu, w życiu! 209 00:14:56,353 --> 00:14:59,690 Ja zrobię to samo niezależnie od czekającej nas przygody. 210 00:15:01,692 --> 00:15:04,153 A skoro o nich mowa, to dokąd idziemy? 211 00:15:04,236 --> 00:15:07,740 Trener oddał mnie pod twoją opiekę, więc ty będziesz winny. 212 00:15:07,823 --> 00:15:09,491 - Jak zawsze. - Brawo, królu! 213 00:15:09,575 --> 00:15:10,951 - Cześć. - Dobra robota! 214 00:15:12,161 --> 00:15:13,495 - Na razie. - Dobra. 215 00:15:16,248 --> 00:15:17,625 - CeCe. - Cześć. 216 00:15:20,127 --> 00:15:21,253 Z Annie w porządku? 217 00:15:24,924 --> 00:15:26,550 Nastawia się psychicznie. 218 00:15:30,471 --> 00:15:32,848 Do czegoś, co musi zrobić sama. 219 00:15:40,439 --> 00:15:41,565 No hej. 220 00:15:41,649 --> 00:15:45,069 Nie widziałam cię, odkąd uciekłeś, gdy miałam stłuczkę, 221 00:15:45,152 --> 00:15:46,904 a ciebie stać tylko na „hej”? 222 00:15:46,987 --> 00:15:49,615 - Przykro mi z powodu incydentu. - Stłuczki. 223 00:15:50,449 --> 00:15:52,785 Gdyby ktoś nas zobaczył, moja mama… 224 00:15:53,494 --> 00:15:56,497 Mam tak bardzo dość. 225 00:15:58,123 --> 00:16:00,042 Tego twojego chowania. 226 00:16:00,125 --> 00:16:03,879 Tego skradania się i wmawiania mi, 227 00:16:03,963 --> 00:16:07,049 że to nic złego, że czuję się samotna w tym związku. 228 00:16:08,759 --> 00:16:11,929 Okłamywałam ludzi, których kocham, by to mogło trwać. 229 00:16:12,012 --> 00:16:13,931 Jakie to głupie? 230 00:16:14,431 --> 00:16:18,310 Myślałam, że ludzie źle cię ocenili, a to ja się myliłam. 231 00:16:18,394 --> 00:16:21,063 Myślałam, że możesz się zmienić. 232 00:16:21,897 --> 00:16:24,358 I nie być egoistą. 233 00:16:25,526 --> 00:16:26,485 Myliłam się. 234 00:16:29,947 --> 00:16:31,156 Zasługuję na więcej. 235 00:16:34,159 --> 00:16:37,746 Nie wiem… co powiedzieć. 236 00:16:37,830 --> 00:16:38,831 A ja wiem. 237 00:16:40,791 --> 00:16:41,667 To koniec. 238 00:16:49,091 --> 00:16:50,050 Nic ci nie jest? 239 00:16:55,514 --> 00:16:56,557 Co się stało? 240 00:16:57,266 --> 00:16:59,518 Miałeś rację. Zasługuję na więcej. 241 00:17:02,980 --> 00:17:07,568 Powinniśmy iść do Wharton’s, zanim zajmą wszystkie stoliki. 242 00:17:08,610 --> 00:17:09,862 Zajmiemy wam miejsce. 243 00:17:10,863 --> 00:17:12,531 Gabe! Chodź. 244 00:17:14,908 --> 00:17:15,951 Co mogę zrobić? 245 00:17:16,535 --> 00:17:17,870 Bądź przy mnie. 246 00:17:19,913 --> 00:17:20,748 Zawsze. 247 00:17:50,694 --> 00:17:52,821 - Nie wiedziałem… - Jest Dana Sue? 248 00:17:55,240 --> 00:17:58,035 - Pójdę po nią. - Dziękuję, Bailey. 249 00:18:02,498 --> 00:18:04,583 Mamy sobie sporo do wyjaśnienia. 250 00:18:06,251 --> 00:18:07,628 Chcę cię przeprosić. 251 00:18:09,213 --> 00:18:10,339 Ja też przepraszam. 252 00:18:12,132 --> 00:18:13,550 I to jest najważniejsze. 253 00:18:14,426 --> 00:18:17,513 Reszta może poczekać na piwo albo spacer, 254 00:18:18,222 --> 00:18:20,933 bo wydaje się, że jesteś tu w jakimś celu. 255 00:18:21,016 --> 00:18:23,519 - Więcej niż jednym. - Tutaj, szefowo. 256 00:18:26,063 --> 00:18:27,397 Dzień dobry. 257 00:18:28,148 --> 00:18:32,611 Nazywam się Erik Whitley. Ponoć szuka pani tortu weselnego. 258 00:18:33,612 --> 00:18:34,446 Możliwe. 259 00:18:36,115 --> 00:18:37,908 Mam dla pani propozycję. 260 00:18:38,534 --> 00:18:40,452 - Jeśli mogę. - Może wejdziesz… 261 00:18:45,165 --> 00:18:46,792 Słyszałeś go. Wejdź. 262 00:18:53,632 --> 00:18:55,008 Mogę zaproponować 263 00:18:55,717 --> 00:18:58,137 wieżę z babeczek? 264 00:18:58,220 --> 00:19:02,558 Różnorodność smaków symbolizuje siłę, 265 00:19:02,641 --> 00:19:06,103 z jaką ludzie w Serenity dbają o wasz związek. 266 00:19:06,812 --> 00:19:09,690 Trochę słodkiego, trochę pikantnego, 267 00:19:10,274 --> 00:19:13,610 trochę intrygujących połączeń. 268 00:19:13,694 --> 00:19:16,029 A na szczycie wieży 269 00:19:16,113 --> 00:19:20,617 znajdzie się prosty, mrożony, żółty okrągły torcik z polewą karmelową, 270 00:19:20,701 --> 00:19:25,831 który symbolizuje niekończący się krąg waszej miłości. 271 00:19:29,626 --> 00:19:30,544 Dziękuję. 272 00:19:32,838 --> 00:19:34,631 Ale nie jestem zainteresowana. 273 00:19:40,304 --> 00:19:41,388 Dziękuję za czas. 274 00:19:43,473 --> 00:19:47,019 Nie zapytasz, dlaczego nie jestem zainteresowana? 275 00:19:50,731 --> 00:19:52,566 Bo nie lubię wolnych strzelców. 276 00:19:54,276 --> 00:19:58,405 Jeśli masz wrócić do mojej kuchni, to na pełny etat. 277 00:19:59,781 --> 00:20:01,200 Wróć do domu. 278 00:20:04,828 --> 00:20:07,623 - Naprawdę przepraszam. - Ja również. 279 00:20:08,707 --> 00:20:11,627 Darzę cię najwyższym szacunkiem i sympatią. 280 00:20:12,127 --> 00:20:16,757 Obiecuję, że będę lepszą szefową i lepszą przyjaciółką. 281 00:20:16,840 --> 00:20:21,345 Byłaś nieziemska w obu tych rolach. Żałuję, że naraziłem naszą relację. 282 00:20:23,931 --> 00:20:25,432 Chętnie wrócę do domu. 283 00:20:30,020 --> 00:20:32,648 Nigdy się tak nie cieszyłem ze zdegradowania. 284 00:20:34,399 --> 00:20:39,112 Kto powiedział, że cię zdegraduję? Nowe tytuły dla wszystkich. 285 00:20:39,196 --> 00:20:41,823 - Dla wszystkich? - Prawie wszystkich. 286 00:20:43,242 --> 00:20:48,580 Przestańmy pociągać nosem i wracajmy do pracy. 287 00:20:49,831 --> 00:20:52,876 Erik, porozmawiajmy o tej wieży. 288 00:20:55,796 --> 00:20:57,172 Isaac, ty też chodź. 289 00:21:00,676 --> 00:21:01,635 Szefie! 290 00:21:04,304 --> 00:21:05,597 Tylko sprawdzałem. 291 00:21:18,527 --> 00:21:20,112 - Jak tam spa? - Dobrze. 292 00:21:20,821 --> 00:21:24,324 - Jak biurko? - Powoli do celu. Masz chwilę? 293 00:21:25,075 --> 00:21:27,494 Nic się nie stało. Wszystko gra. 294 00:21:28,328 --> 00:21:31,290 Chciałem z tobą czymś podzielić. 295 00:21:38,588 --> 00:21:43,051 Polubiłem fizyczną pracę. Bardziej niż sądziłem. 296 00:21:43,135 --> 00:21:48,223 Swoją najbliższą przyszłość chcę poświęcić eksperymentowaniu. 297 00:21:49,725 --> 00:21:53,562 Jeśli pokocham coś, co wymaga szkoły, pójdę na studia, 298 00:21:53,645 --> 00:21:56,732 ale teraz chcę po prostu zbierać doświadczenie. 299 00:21:58,442 --> 00:21:59,568 Poza murami szkoły. 300 00:22:00,777 --> 00:22:02,904 Chcesz zrobić sobie rok przerwy? 301 00:22:04,072 --> 00:22:04,906 Tak. 302 00:22:08,118 --> 00:22:12,122 Chętnie cię wesprę w tej decyzji. 303 00:22:12,205 --> 00:22:15,792 Zwłaszcza że najwyraźniej masz to przemyślane. 304 00:22:16,460 --> 00:22:18,879 Jasna i szczera komunikacja, racja? 305 00:22:20,005 --> 00:22:24,426 Im bardziej myślałem o studiach, tym gorzej się czułem. 306 00:22:25,302 --> 00:22:30,557 Robiłem wszystko bez zapału, by spełnić oczekiwania innych. 307 00:22:31,266 --> 00:22:36,730 Robienie rzeczy dla innych, które cię nie karmią, to zła droga. 308 00:22:37,689 --> 00:22:38,899 Jesteś taki odważny. 309 00:22:40,275 --> 00:22:42,819 I taki wierny sobie. 310 00:22:43,904 --> 00:22:45,906 Czego chcieć więcej? 311 00:23:01,546 --> 00:23:03,423 Podać pani kolejnego? 312 00:23:05,133 --> 00:23:09,137 Nie lubię topić swoich smutków, ale może dam temu szansę. 313 00:23:10,430 --> 00:23:12,140 Wystawiono mnie do wiatru. 314 00:23:12,724 --> 00:23:15,227 Kto byłby tak niegrzeczny i głupi? 315 00:23:16,561 --> 00:23:21,483 Raz w roku mój przyjaciel Jimmy, który też jest kolekcjonerem moich prac, 316 00:23:22,150 --> 00:23:27,280 przyjeżdża do miasta pogadać o prowizjach, wystawach i tym podobnych. 317 00:23:27,948 --> 00:23:29,741 Nie żeby był punktualny, 318 00:23:29,825 --> 00:23:34,246 ale to duże spóźnienie nawet jak na niego. 319 00:23:34,329 --> 00:23:38,542 - Może warto zadzwonić? - Zaczekam jeszcze trochę. 320 00:23:39,251 --> 00:23:44,172 Będę się cieszyć twoim towarzystwem, chyba że cię potrzebują w kuchni. 321 00:23:44,673 --> 00:23:45,715 Zawołają mnie. 322 00:23:46,550 --> 00:23:48,969 Nie znam pani twórczości za dobrze. 323 00:23:49,052 --> 00:23:53,181 Nic nie szkodzi, mój drogi. Zyskuję przy bliższym poznaniu. 324 00:23:54,850 --> 00:23:57,978 Ale może mogłabym cię kiedyś namalować. 325 00:23:58,812 --> 00:24:00,522 Rzadko maluję portrety, 326 00:24:00,605 --> 00:24:05,610 ale twoje oczy są takie tajemnicze. 327 00:24:06,194 --> 00:24:08,405 Chciałabym to uchwycić. 328 00:24:09,698 --> 00:24:10,699 Przepraszam. 329 00:24:10,782 --> 00:24:16,246 Nie chciałam cię zawstydzać ani skłaniać do ujawnienia tajemnic. 330 00:24:17,956 --> 00:24:20,417 Co sądzi pani o tajemnicach? 331 00:24:20,500 --> 00:24:23,378 Wolę cudze niż swoje. 332 00:24:25,547 --> 00:24:28,383 Dobrze jest je mieć? 333 00:24:30,135 --> 00:24:34,806 Jest różnica pomiędzy sekretem, który jest nieszkodliwy, 334 00:24:34,890 --> 00:24:38,810 jak to, że nie lubię Maddie w żółtym, 335 00:24:39,769 --> 00:24:46,193 a zatajaniem prawdy, co prowadzi do gnicia i destrukcji. 336 00:24:47,444 --> 00:24:49,362 Bo tak to już jest z ukrywaniem. 337 00:24:50,197 --> 00:24:51,781 Jak to rozróżnić? 338 00:24:54,159 --> 00:24:57,287 To niełatwe, ale… 339 00:25:01,374 --> 00:25:05,128 Wybacz. Że też zgubiłem się w tak małym mieście. 340 00:25:05,212 --> 00:25:06,630 Nie spóźniłeś się wiele. 341 00:25:06,713 --> 00:25:08,882 Spóźniłem się o parę dekad. 342 00:25:28,652 --> 00:25:29,778 LEMONIADA 343 00:25:31,154 --> 00:25:33,281 - Otwórz! - Nie! Czekajcie. 344 00:25:33,365 --> 00:25:36,284 Też mam dla was prezenty. Ale jutro, nie dzisiaj. 345 00:25:36,368 --> 00:25:40,872 Chcemy ci to dać teraz w ramach naszego nietypowego wieczoru panieńskiego. 346 00:25:40,956 --> 00:25:43,166 Tutaj, gdzie wszystko się zaczęło. 347 00:25:57,180 --> 00:25:58,890 Ciocia Pamela mawiała… 348 00:26:01,393 --> 00:26:05,772 „Mężczyźni przychodzą i odchodzą, ale twoje przyjaciółki są na zawsze”. 349 00:26:09,734 --> 00:26:11,736 Z naszymi facetami też tak było. 350 00:26:13,655 --> 00:26:16,074 I proszę, Boże, niech wróci ten właściwy. 351 00:26:16,157 --> 00:26:19,327 To właśnie powinnyśmy robić na wieczorze panieńskim. 352 00:26:19,411 --> 00:26:21,705 Zebrać wszystkich twoich facetów. 353 00:26:21,788 --> 00:26:25,917 - Serca, które złamała Dana Sue. - Chwileczkę! 354 00:26:26,001 --> 00:26:28,878 Moje też było złamane parę razy. 355 00:26:30,338 --> 00:26:34,301 - Jak daleko się cofamy? - Piegowaty Timmy w drugiej klasie! 356 00:26:34,384 --> 00:26:37,721 - A Kenny z przedszkola? - Jak mogłam zapomnieć? 357 00:26:38,805 --> 00:26:42,601 Pamiętam każdy pocałunek. Każdy udany. 358 00:26:43,476 --> 00:26:47,647 Ale teraz to tylko parada zombie w drodze na cmentarz. 359 00:26:48,440 --> 00:26:49,357 Koniec z tym. 360 00:26:49,441 --> 00:26:53,695 Będę z moim jedynym na zawsze. 361 00:26:54,362 --> 00:26:59,743 - Z wami również będę na zawsze. - I jeden dzień dłużej. 362 00:27:02,037 --> 00:27:03,413 Tyle chcę powiedzieć, 363 00:27:04,831 --> 00:27:07,167 ale zalewa mnie miłość do was. 364 00:27:07,250 --> 00:27:08,501 My też cię kochamy. 365 00:27:08,585 --> 00:27:11,254 Mamy całą wieczność i dzień dłużej na resztę. 366 00:27:11,338 --> 00:27:13,131 O tak! 367 00:27:16,760 --> 00:27:21,056 Musimy uczcić tę chwilę z szacunkiem i powagą… 368 00:27:21,139 --> 00:27:23,141 - Tak. - …na jakie zasługuje. 369 00:27:24,684 --> 00:27:26,227 - Jak śmiesz? - Wiedziałam! 370 00:27:26,311 --> 00:27:30,148 - Nie rozumiecie! - Zawsze czegoś nie rozumiemy, Czerwona! 371 00:27:33,610 --> 00:27:35,487 Wyglądasz na szczęśliwego. 372 00:27:35,570 --> 00:27:37,572 Odnajdujesz się w byciu singlem. 373 00:27:38,490 --> 00:27:42,661 Gdybyś wtedy wyszła za mnie, oszczędziłabyś mi rozwodu. 374 00:27:44,329 --> 00:27:47,207 Mnie i Judith lepiej jest tak jak teraz. 375 00:27:47,290 --> 00:27:50,377 I cieszę się, że mam okazje robić nowe rzeczy. 376 00:27:50,460 --> 00:27:54,881 Na przykład kupić dom na wodzie i udekorować go po swojemu. 377 00:27:54,964 --> 00:28:00,261 Zdecydowałeś się na motyw przewodni? Masz jakiś plan poza „nic z Judith”? 378 00:28:01,680 --> 00:28:03,223 Zawsze myślałam, 379 00:28:03,306 --> 00:28:08,311 że skrywasz namiętną naturę pod chłodną paletą. 380 00:28:11,106 --> 00:28:14,901 Chcę wypełnić nowy dom oryginalnymi dziełami Pauli Vreeland. 381 00:28:14,984 --> 00:28:17,779 - Schlebiasz mi. - Chcę cię wynająć. 382 00:28:19,447 --> 00:28:21,282 Zamieszkaj ze mną w nowym domu. 383 00:28:21,908 --> 00:28:25,120 Stwórz mural w jadalni, fryz na tarasie. 384 00:28:25,912 --> 00:28:29,124 I może coś specjalnego w sypialni. 385 00:28:29,624 --> 00:28:31,251 Poważnie? 386 00:28:33,503 --> 00:28:35,505 Bardziej poważnie się nie da. 387 00:28:37,757 --> 00:28:42,387 Jak to wyglądałoby czasowo? Mam obowiązki w Serenity. 388 00:28:43,096 --> 00:28:44,222 Szanuję to. 389 00:28:44,806 --> 00:28:48,977 Bylibyśmy jakąś godzinę drogi stąd i z przyjemnością się dopasuję. 390 00:28:49,060 --> 00:28:53,314 Znajdę coś w okolicy, a ty zostaniesz tak długo, jak chcesz. 391 00:29:16,796 --> 00:29:17,630 Jesteś sam? 392 00:29:20,633 --> 00:29:23,261 Ekipa urządza stodołę. 393 00:29:23,344 --> 00:29:24,971 Isaac pobiegł na targ. 394 00:29:25,805 --> 00:29:27,932 Dana Sue wyszła 15 minut temu. 395 00:29:28,016 --> 00:29:29,350 Doskonale. 396 00:29:30,268 --> 00:29:33,813 Może nie spóźni się na czesanie. 397 00:29:39,611 --> 00:29:44,657 Zrobiłyśmy to z Maddie, żeby przykryć tym lichy tort z marketu. 398 00:29:45,700 --> 00:29:48,244 Dzięki Bogu, że wróciłeś, by upiec tort. 399 00:29:50,705 --> 00:29:52,499 Wejdź i pokaż wasze dzieło. 400 00:30:06,137 --> 00:30:08,389 Opowiesz mi o tych kwiatach? 401 00:30:09,140 --> 00:30:12,644 Ten jest zrobiony z menu Sullivan’s. 402 00:30:13,186 --> 00:30:14,437 Faktycznie. 403 00:30:15,730 --> 00:30:20,443 Ten jest zrobiony z projektu Skeetera, którym kierował Ronnie. 404 00:30:21,736 --> 00:30:26,074 To zdjęcie, które Annie zrobiła rodzicom. 405 00:30:26,157 --> 00:30:28,243 Strona z Dumy i uprzedzenia. 406 00:30:28,326 --> 00:30:31,287 - Dlaczego? - Annie mówiła, że to ważne. 407 00:30:33,206 --> 00:30:35,750 Broszura dla członków ze spa. 408 00:30:35,834 --> 00:30:37,085 Oraz… 409 00:30:38,336 --> 00:30:40,338 twój przepis na orzechowe brownie. 410 00:30:42,257 --> 00:30:43,466 Jestem zaszczycony. 411 00:30:45,802 --> 00:30:48,972 Kwiaty reprezentują to, co robią Dana Sue i Ronnie, 412 00:30:49,055 --> 00:30:55,353 a także wszystkich, którzy ich kochali i byli obok nich. 413 00:30:55,854 --> 00:30:58,356 Błogosław ludziom, którzy z nami kroczą… 414 00:31:00,525 --> 00:31:02,026 bez względu na trudności. 415 00:31:02,986 --> 00:31:06,155 I tym, którzy pokazują nam, że wcale nie zbłądziliśmy. 416 00:31:08,616 --> 00:31:11,828 Tylko… zboczyliśmy trochę z drogi. 417 00:31:21,546 --> 00:31:23,089 Kupiłem trzy litry. 418 00:31:30,054 --> 00:31:31,681 Do imprezy, Isaac. 419 00:31:44,777 --> 00:31:46,946 - Pomogę ci. - No dobrze. 420 00:31:47,030 --> 00:31:47,906 Ostrożnie! 421 00:31:50,950 --> 00:31:52,327 Jesteśmy! 422 00:31:52,410 --> 00:31:55,163 Mamy czas na wizytę w Wharton’s? Ruszajmy! 423 00:31:55,246 --> 00:31:58,708 Cal, załóż koszulę! Ludzie nie będą mogli się skupić! 424 00:31:58,791 --> 00:31:59,626 Dobry Boże. 425 00:31:59,709 --> 00:32:02,462 Jeśli któreś z nich zemdleje, kto kogo łapie? 426 00:32:03,588 --> 00:32:05,673 Ronnie, Dana Sue. Gotowi? 427 00:32:05,757 --> 00:32:08,384 - Ronnie, gdzie jesteś? - Tutaj, kochanie. 428 00:32:09,177 --> 00:32:11,930 - Trzymaj mnie za rękę. - Moment. Mam was. 429 00:32:13,222 --> 00:32:14,140 Dziękuję. 430 00:32:21,773 --> 00:32:24,275 Trzy, dwa, jeden! 431 00:32:45,755 --> 00:32:50,385 Każdy chciał przynieść coś wyjątkowego, bo jesteście wyjątkowi dla wszystkich. 432 00:32:55,139 --> 00:32:56,933 Najpierw zrobię wam zdjęcie. 433 00:33:08,987 --> 00:33:10,989 - Rozstawimy się tutaj. - Dobra. 434 00:33:12,907 --> 00:33:14,158 Pozamiatamy. 435 00:33:15,034 --> 00:33:17,245 Tutaj jest dobrze. Dziękuję. 436 00:33:17,787 --> 00:33:19,747 - Możesz mi zagrać C-dur? - Jasne. 437 00:33:22,917 --> 00:33:24,210 Jesteś taki uroczy. 438 00:33:24,293 --> 00:33:26,295 Grace, mogę cię poprosić 439 00:33:26,379 --> 00:33:29,716 z popilnowanie tego pana, gdy ja będę asystować? 440 00:33:29,799 --> 00:33:32,010 Chętnie przypilnujemy skarbu. 441 00:33:32,844 --> 00:33:33,720 Na razie. 442 00:33:35,138 --> 00:33:36,347 - Siadaj! - Dziękuję. 443 00:33:37,849 --> 00:33:41,060 - Opowiedz nam o sobie. - I o swojej rodzinie. 444 00:33:41,144 --> 00:33:42,270 Czym się zajmujesz? 445 00:33:43,021 --> 00:33:45,815 Jakie masz zamiary wobec naszej Pauli? 446 00:33:46,482 --> 00:33:48,109 Zaczynamy przesłuchanie! 447 00:33:49,444 --> 00:33:53,990 Trenerze Harlanie, rzucać kwiatami z góry czy z dołu? 448 00:33:54,574 --> 00:33:57,285 Po prostu je rozrzuć. 449 00:33:57,368 --> 00:34:00,455 To jak rzucanie mrożonym groszkiem kaczkom w stawie. 450 00:34:00,538 --> 00:34:03,166 Delikatnie, kochanie. To najważniejsze. 451 00:34:05,918 --> 00:34:09,505 To najlepszy stolik. Możemy dołączyć? 452 00:34:09,589 --> 00:34:11,716 Oczywiście! Im więcej, tym lepiej! 453 00:34:14,886 --> 00:34:15,970 Cześć. 454 00:34:21,100 --> 00:34:24,729 Paula poleciła ten stół jako najbardziej energiczny. 455 00:34:26,814 --> 00:34:28,858 Będę miała na niego oko. 456 00:34:29,442 --> 00:34:31,527 To zaszczyt siedzieć obok ciebie. 457 00:34:32,445 --> 00:34:35,782 Panno Grace, cokolwiek to jest, działa. 458 00:34:37,408 --> 00:34:39,243 Jesteśmy gotowi na procesję. 459 00:34:41,662 --> 00:34:43,664 Annie ma sporo pracy. 460 00:34:43,748 --> 00:34:45,833 Właśnie widzę. Mogę ją zatrudnić… 461 00:34:49,462 --> 00:34:52,715 Czy można wymyślić bardziej nieoczekiwaną kombinację? 462 00:34:52,799 --> 00:34:53,633 Bill! 463 00:34:54,133 --> 00:34:56,928 Gdybym wiedział o rozmachu tej imprezy, 464 00:34:57,011 --> 00:34:59,639 zasugerowałbym, byśmy przyszli kiedy indziej. 465 00:35:00,389 --> 00:35:01,349 Razem? 466 00:35:02,517 --> 00:35:04,894 Innym razem to świetny pomysł. 467 00:35:04,977 --> 00:35:06,145 Dwie minuty. 468 00:35:06,229 --> 00:35:08,856 - Proszę. - Daj mi chwilę. 469 00:35:09,732 --> 00:35:11,651 Miałaś wyjechać z miasta. 470 00:35:11,734 --> 00:35:14,195 Wyjeżdżam, ale… 471 00:35:15,488 --> 00:35:17,824 chciałam tylko dać wam prezent. 472 00:35:17,907 --> 00:35:21,327 Nie musisz nam nic dawać. Proszę, po prostu odejdź. 473 00:35:36,968 --> 00:35:38,719 Zestaw do herbaty po babci? 474 00:35:41,848 --> 00:35:43,182 Mama mi go dała. 475 00:35:45,309 --> 00:35:48,563 Pierwsza córka swojej pierwszej córce i tak dalej. 476 00:35:50,148 --> 00:35:52,733 Ale zawsze chciałeś go otrzymać, 477 00:35:53,818 --> 00:35:57,405 a wiem, jak to jest chcieć czegoś, czego nie możesz mieć. 478 00:36:03,536 --> 00:36:04,370 Kathy. 479 00:36:06,330 --> 00:36:09,333 Serce mi pęka, że nie mogłyśmy się zaprzyjaźnić. 480 00:36:10,293 --> 00:36:14,380 Przykro mi, że nie znalazłaś spokoju i szczęścia. 481 00:36:14,463 --> 00:36:15,840 Tak jak ja i twój brat. 482 00:36:18,217 --> 00:36:21,846 Będę się modlić każdego dnia, żebyś to znalazła. 483 00:36:25,516 --> 00:36:30,813 Bill przekonał mnie, że muszę przeprosić dla siebie. 484 00:36:35,443 --> 00:36:36,986 Przepraszam. 485 00:36:39,780 --> 00:36:40,907 Bardzo przepraszam. 486 00:36:43,242 --> 00:36:45,786 Były rzeczy, które ci odebrałam. 487 00:36:48,915 --> 00:36:51,834 Tę mogę oddać. 488 00:36:57,298 --> 00:36:58,216 Dziękuję. 489 00:37:00,301 --> 00:37:01,677 Teraz chcę zostać. 490 00:37:03,638 --> 00:37:08,559 Nie. Lepiej przejechać część drogi przed zmrokiem. 491 00:37:08,643 --> 00:37:11,312 Wyjeżdżacie z miasta? Razem? 492 00:37:11,395 --> 00:37:13,022 Tylko na jakiś czas. 493 00:37:13,105 --> 00:37:14,398 Zadzwonię. 494 00:37:14,982 --> 00:37:17,985 - Powiedz dzieciom, że jestem… - Pod telefonem. 495 00:37:19,403 --> 00:37:20,238 Wiedzą o tym. 496 00:37:21,447 --> 00:37:22,490 Dana Sue. 497 00:37:23,616 --> 00:37:26,827 Ronnie. Wszystkiego najlepszego. 498 00:37:34,293 --> 00:37:35,169 Bill. 499 00:37:39,423 --> 00:37:42,510 Mówiłem, że się poprawię. 500 00:37:43,427 --> 00:37:44,345 Tak. 501 00:38:11,080 --> 00:38:14,917 Przez chwilę myślałem, że będziemy musieli odwołać tę imprezę. 502 00:38:15,584 --> 00:38:17,920 Na boisku nie widziałem takiej akcji. 503 00:38:18,004 --> 00:38:23,301 Wygląda na to, że Bill dał wam najlepszy prezent. 504 00:38:23,884 --> 00:38:26,512 Wszyscy jesteście najlepszym prezentem. 505 00:38:27,555 --> 00:38:28,931 A Billowi wiszę drinka. 506 00:38:29,682 --> 00:38:31,851 Dałaś nam lekcję łaski, Dano Sue. 507 00:38:31,934 --> 00:38:33,519 Byłaś niesamowita, mamo. 508 00:38:36,355 --> 00:38:38,316 Gdy jest się szczęśliwym, 509 00:38:38,399 --> 00:38:41,485 łatwo zapomnieć, ile bólu niosą w sobie niektórzy. 510 00:38:44,864 --> 00:38:48,242 Dlaczego wszyscy tu stoją? Odnówmy jakieś śluby. 511 00:38:50,953 --> 00:38:52,079 Dobra, zaczynamy. 512 00:38:58,919 --> 00:39:04,467 Moje dni są jaśniejsze Niż poranne powietrze 513 00:39:05,051 --> 00:39:08,220 Zimozielona sosna 514 00:39:08,304 --> 00:39:11,432 I jesienna chandra 515 00:39:11,974 --> 00:39:14,935 Ale wszystkie moje dni 516 00:39:15,019 --> 00:39:17,563 Byłyby bardziej sprawiedliwe 517 00:39:18,147 --> 00:39:24,570 Gdybym tylko mogła dzielić je z tobą 518 00:39:27,907 --> 00:39:34,246 Moje noce są cieplejsze Niż rozżarzony węgiel 519 00:39:34,330 --> 00:39:39,877 Kadzidło i gwiazdy i dymiący bambus 520 00:39:39,960 --> 00:39:41,212 Tak 521 00:39:41,295 --> 00:39:47,093 Ale noce byłyby niezrównane 522 00:39:47,718 --> 00:39:53,224 Gdybym tylko mogła dzielić je 523 00:39:53,307 --> 00:39:56,060 Z tobą 524 00:40:10,616 --> 00:40:16,122 Każdego dnia odnawiamy obietnicę wzajemnej miłości. 525 00:40:16,205 --> 00:40:21,627 Ronnie i Dana Sue podzielą się przysięgą, którą napisali w tym duchu. 526 00:40:24,213 --> 00:40:25,172 Dano Sue, 527 00:40:26,132 --> 00:40:31,303 każdego dnia będę cię kochał za twój wdzięk, siłę i poczucie humoru. 528 00:40:31,387 --> 00:40:36,434 Przysięgam nie brać niczego za pewnik i razem uczyć się i rozwijać 529 00:40:36,517 --> 00:40:40,229 w każdym momencie, jaki nam został na tej ziemi. 530 00:40:42,022 --> 00:40:45,192 Ronnie, każdego dnia będę cię kochała 531 00:40:45,276 --> 00:40:48,904 za twoje oddanie, szczerość i poczucie humoru. 532 00:40:50,739 --> 00:40:54,618 Przysięgam, że wykorzystam każdy zakręt na drodze 533 00:40:54,702 --> 00:40:58,581 jako okazję do wdzięczności za to, że możemy jechać nią razem 534 00:40:59,290 --> 00:41:01,208 do końca naszego czasu. 535 00:41:01,792 --> 00:41:08,132 A teraz, przed obliczem Boga i całą rzeszą oddanych im osób, 536 00:41:09,341 --> 00:41:15,806 Dana Sue i Ronnie wracają do siebie i do społeczności, która ich wspiera. 537 00:41:15,890 --> 00:41:19,059 Ta godna para może się pocałować. 538 00:41:19,768 --> 00:41:21,562 Tak! 539 00:41:37,578 --> 00:41:38,704 Zabawmy się! 540 00:42:09,151 --> 00:42:11,570 - Genevieve tu jest? - Nie. 541 00:42:12,696 --> 00:42:15,783 Pracuje z Magnoliami. Za wcześnie na wspólną imprezę. 542 00:42:16,700 --> 00:42:17,993 Chciałbym ją poznać. 543 00:42:18,077 --> 00:42:21,664 Z radością przedstawię sobie dwoje wspaniałych ludzi. 544 00:42:27,711 --> 00:42:31,048 Powiedz, że jest tu więcej babeczek z pralinami. 545 00:42:31,131 --> 00:42:33,384 Masz szczęście. Tutaj są. 546 00:42:41,308 --> 00:42:46,855 Stworzyłyście z Helen najlepszą imprezę w historii Serenity. 547 00:42:48,357 --> 00:42:49,858 Cóż… 548 00:42:49,942 --> 00:42:53,112 - Miło jest złapać oddech. - Tak. 549 00:42:53,195 --> 00:42:54,780 Mamy wiele do nadrobienia. 550 00:42:54,863 --> 00:42:58,284 Nie powiedziałam ci nawet, że Ty nie chce iść na studia. 551 00:42:58,367 --> 00:42:59,868 Fascynujące! 552 00:43:01,161 --> 00:43:01,996 Ale dobrze! 553 00:43:02,538 --> 00:43:06,333 Zbyt wielu młodych bierze się za to, co im się wydaje konieczne. 554 00:43:06,417 --> 00:43:08,544 Wspierasz go, prawda? 555 00:43:08,627 --> 00:43:11,213 Inaczej od razu bym się o tym dowiedziała. 556 00:43:11,297 --> 00:43:15,718 Trochę się martwię, ale nie będę go tym obarczała. 557 00:43:16,635 --> 00:43:18,804 Zmartwienia ewoluują wraz z dziećmi. 558 00:43:18,887 --> 00:43:22,057 Zamiast się zadręczać, zaczniesz liczyć na najlepsze. 559 00:43:23,434 --> 00:43:28,856 I znajdziesz w sobie dumę i zachwyt 560 00:43:29,815 --> 00:43:32,484 nad dzieckiem, które jest tam, gdzie powinno. 561 00:43:32,568 --> 00:43:34,111 Nieważne w jakim wieku. 562 00:43:36,405 --> 00:43:40,909 Dlatego właśnie przyjmę propozycję Jimmy’ego, 563 00:43:40,993 --> 00:43:43,787 żeby malować w jego domu jakiś czas. 564 00:43:44,288 --> 00:43:45,331 Jimmy’ego? 565 00:43:47,124 --> 00:43:50,252 Tego samego Jimmy’ego, który niedawno się rozwiódł? 566 00:43:50,961 --> 00:43:54,673 Właśnie kupił nowy dom na wybrzeżu. 567 00:43:56,550 --> 00:43:58,135 Jak długo cię nie będzie? 568 00:43:58,218 --> 00:44:04,266 Wrócę, gdy tylko przestanie być radośnie. 569 00:44:06,310 --> 00:44:09,938 Cóż, mam nadzieję, że długo nie wrócisz. 570 00:44:11,106 --> 00:44:15,069 Zasługujesz na radość, mamo. 571 00:44:16,779 --> 00:44:17,696 Dziękuję. 572 00:44:18,656 --> 00:44:21,533 I tak samo ty, moja droga. 573 00:44:32,836 --> 00:44:33,837 Jak się masz? 574 00:44:34,463 --> 00:44:38,342 - Cieszę się z powodu moich rodziców. - To wspaniale. 575 00:44:40,135 --> 00:44:41,136 Ale co u ciebie? 576 00:44:44,682 --> 00:44:46,892 Postąpiłam słusznie, zrywając z nim. 577 00:44:48,394 --> 00:44:50,646 Dlaczego więc to tak boli? 578 00:44:52,981 --> 00:44:54,108 Chciałbym wiedzieć. 579 00:44:56,276 --> 00:45:00,030 Powinniśmy stworzyć grupę badawczą i razem to rozgryźć. 580 00:45:08,997 --> 00:45:12,376 Czy nasz tata naprawdę zabrał twoją ciotkę z imprezy? 581 00:45:12,459 --> 00:45:14,628 Jakby grali w jakąś grę imprezową. 582 00:45:17,923 --> 00:45:21,719 - Są razem? - Chyba nikt nie jest pewien. 583 00:45:23,929 --> 00:45:26,807 Zawsze będziemy się martwić decyzjami rodziców? 584 00:45:26,890 --> 00:45:29,435 Niektórzy martwieniem się wyrażają miłość. 585 00:45:39,403 --> 00:45:40,237 Tarta owocowa. 586 00:45:41,739 --> 00:45:42,656 Lizaki. 587 00:45:47,870 --> 00:45:48,746 Śmiało. 588 00:45:53,041 --> 00:45:54,543 Musimy o czymś pogadać. 589 00:45:56,170 --> 00:45:58,881 Też mam coś do omówienia. 590 00:46:02,634 --> 00:46:04,928 Dziękuję wam za pomoc. 591 00:46:05,679 --> 00:46:06,764 Za rodziców. 592 00:46:13,520 --> 00:46:15,689 Lily, co się stało? 593 00:46:17,858 --> 00:46:20,652 To piękny dzień, ale ciągle myślę… 594 00:46:26,867 --> 00:46:28,494 Rodzice chyba się rozstaną. 595 00:46:29,119 --> 00:46:34,750 Mama ciągle wyjeżdża w interesach, ale boję się, że pewnego dnia nie wróci. 596 00:46:34,833 --> 00:46:38,504 A taty to chyba nie obchodzi. 597 00:46:38,587 --> 00:46:41,256 Moi rodzice byli w separacji i spójrz. 598 00:46:41,340 --> 00:46:44,051 Odnowili śluby przed całym miastem. 599 00:46:44,134 --> 00:46:47,346 Moja mama ciągle jest w rozjazdach i jest razem z tatą. 600 00:46:48,305 --> 00:46:51,600 Są strasznie w sobie zachowani. 601 00:46:52,851 --> 00:46:54,728 Cokolwiek się stanie, masz nas. 602 00:46:57,481 --> 00:46:58,607 Za naszą trójkę? 603 00:47:00,984 --> 00:47:02,694 Tak. Zdrowie. 604 00:47:03,695 --> 00:47:04,530 Zdrowie. 605 00:47:04,613 --> 00:47:07,199 Tak jak my w ich wieku. 606 00:47:08,033 --> 00:47:09,993 - Pyszne! - Masz najlepszą! 607 00:47:10,077 --> 00:47:14,248 Ileż my przeszłyśmy. Burze i tęcze. 608 00:47:14,832 --> 00:47:18,418 Nie ma mowy, bym przeżyła bez waszej dwójki. 609 00:47:20,295 --> 00:47:24,591 Cokolwiek się stanie, wylejemy to, przeżyjemy i będziemy się radować. 610 00:47:26,301 --> 00:47:27,845 Dziękuję wam za dzisiaj. 611 00:47:27,928 --> 00:47:33,100 Nie tylko za organizację, ale za przypomnienie mi, że to ważne. 612 00:47:33,183 --> 00:47:35,352 Zawsze będziemy świętować z tobą. 613 00:47:35,936 --> 00:47:39,773 Całe miasto też chciało z tobą świętować. 614 00:47:41,984 --> 00:47:44,486 Tego pragnęła panna Frances. 615 00:47:44,570 --> 00:47:46,154 Jej dziedzictwo trwa. 616 00:47:48,615 --> 00:47:49,783 Społeczność rośnie. 617 00:47:52,703 --> 00:47:54,079 Przyszłość błyszczy. 618 00:47:59,459 --> 00:48:01,378 Rzucamy tym bukietem czy nie? 619 00:48:12,097 --> 00:48:12,973 Tutaj! 620 00:48:13,056 --> 00:48:15,434 - Tutaj! - Annie, opuść ręce. 621 00:48:17,728 --> 00:48:18,770 Dalej! 622 00:49:05,984 --> 00:49:07,527 Nie złapałaś bukietu. 623 00:49:07,611 --> 00:49:09,112 Chyba potrzebuję trenera. 624 00:50:25,897 --> 00:50:27,315 Napisy: Krzysiek Igielski