1 00:01:00,060 --> 00:01:02,812 SŁODKIE MAGNOLIE 2 00:01:02,896 --> 00:01:04,189 BĄDŹ DZIELNA 3 00:01:19,996 --> 00:01:22,165 Zawsze było pełne krówek. 4 00:01:23,124 --> 00:01:27,962 Czatowaliśmy pod stołem, by je podkradać, a ty udawałaś, że nie widzisz. 5 00:01:30,757 --> 00:01:35,553 Wgryzaliśmy się obiema stronami i gryźliśmy tak długo, 6 00:01:35,637 --> 00:01:38,848 aż utknęły i nie mogliśmy otworzyć szczęk. 7 00:01:41,017 --> 00:01:45,480 Dopiero twoje łaskotanie powodowało, że mordoklejki puszczały. 8 00:01:46,564 --> 00:01:48,066 Śmiechu było co niemiara. 9 00:01:52,904 --> 00:01:54,322 Tyle słodkości. 10 00:01:58,576 --> 00:01:59,494 Dziękuję. 11 00:02:01,037 --> 00:02:04,332 - Mówiłaś coś? - Nie do ciebie. 12 00:02:04,916 --> 00:02:06,417 Tu są chyba same książki. 13 00:02:06,501 --> 00:02:09,921 Podobnie jak w tamtych pudłach, które dziś rozwiozę. 14 00:02:10,004 --> 00:02:13,049 Dostarczę je dziś między rozmowami o pracę. 15 00:02:13,800 --> 00:02:17,387 Doceniam podejście panny Frances w kwestii spadku. 16 00:02:17,470 --> 00:02:18,805 Mieć tylu przyjaciół, 17 00:02:18,888 --> 00:02:23,143 że prawie wszystko można rozdać tym, którzy docenią dar. 18 00:02:23,643 --> 00:02:26,020 Czuję się jak Święty Mikołaj. 19 00:02:27,063 --> 00:02:30,525 - Albo jak Rudolf. - Byłbyś wspaniałym Mikołajem. 20 00:02:30,608 --> 00:02:33,987 Ale potrzebowałbyś shake’ów z Wharton’s do zrobienia masy. 21 00:02:34,821 --> 00:02:38,825 Ale wracam do Serenity na dobre. 22 00:02:38,908 --> 00:02:41,327 Koniec z podróżami, nawet w Wigilię. 23 00:02:42,412 --> 00:02:44,956 Choć nigdy nie odmówię shake’a z Wharton’s. 24 00:02:47,667 --> 00:02:53,840 Mogę życzliwie spytać, gdzie się starałeś o pracę? 25 00:02:54,340 --> 00:02:58,803 Patrzysz na świeżo upieczonego nauczyciela na zastępstwo w Serenity. 26 00:02:58,887 --> 00:03:02,182 Gratulacje! Czyż te dzieciaki nie mają szczęścia? 27 00:03:02,265 --> 00:03:07,437 To tymczasowe. Szukam stałej pracy, w której skorzystam z doświadczenia w NGO. 28 00:03:07,520 --> 00:03:09,689 - Tak. - Pogadam też z Jeremym. 29 00:03:09,772 --> 00:03:15,820 - Może potrzebuje pomocy na farmie. - Może potrzebuje systemu wodociągowego. 30 00:03:16,404 --> 00:03:17,655 To twoja specjalność. 31 00:03:18,656 --> 00:03:22,702 To wątpliwe, ale może nowej stodoły albo studni. 32 00:03:22,785 --> 00:03:25,830 - Tak. - Doceniam to, co robi i chętnie pomogę. 33 00:03:25,914 --> 00:03:30,752 Ale rozmawiam też z Peggy i pośrednikiem okręgowym. 34 00:03:30,835 --> 00:03:32,754 Możesz kandydować na burmistrza. 35 00:03:41,471 --> 00:03:42,805 Kiedyś myślałem, że… 36 00:03:44,807 --> 00:03:48,978 zapuszczenie korzeni oznacza początek gnicia. 37 00:03:49,062 --> 00:03:50,813 To mnie przerażało. 38 00:03:52,649 --> 00:03:55,485 Ale teraz, będąc tu z tobą, doceniam tego piękno. 39 00:03:57,403 --> 00:03:59,197 Siłę i odżywienie. 40 00:04:00,823 --> 00:04:02,367 Wytrwałość i wsparcie. 41 00:04:10,833 --> 00:04:12,252 Chcę, żebyś wiedział, 42 00:04:13,336 --> 00:04:16,256 jak bardzo doceniam to, co robisz. 43 00:04:17,924 --> 00:04:23,137 W Serenity jest miejsce dla każdego. Szybko znajdziesz swoje. 44 00:04:26,099 --> 00:04:32,647 À propos miejsca, to znajdziesz jakieś na mój plakat z San Francisco Giants? 45 00:04:33,523 --> 00:04:37,652 Ale jesteś subtelny. Wszystko po kolei. 46 00:04:38,278 --> 00:04:43,616 I kiedy wychodzisz na spotkania i rozmowy, poszukaj też czegoś na wynajem. 47 00:04:52,166 --> 00:04:54,752 Potrzebuję porozmawiać. Na osobności. 48 00:05:04,512 --> 00:05:06,764 - To nieoficjalne. - Brzmi złowieszczo. 49 00:05:06,848 --> 00:05:12,103 To poważna sprawa, ale na pewno można to wytłumaczyć. 50 00:05:13,062 --> 00:05:15,565 - Niemniej jednak… - Wszystko w porządku? 51 00:05:15,648 --> 00:05:18,651 - Chodzi o… - Nie. 52 00:05:20,987 --> 00:05:23,531 Chodzi o Trenta. Nie ma go. 53 00:05:24,615 --> 00:05:27,076 To znaczy? 54 00:05:27,160 --> 00:05:28,077 Zaginął. 55 00:05:28,161 --> 00:05:32,081 Próbowałam go namierzyć po jego dramie na festiwalu, 56 00:05:32,165 --> 00:05:34,667 ale nigdzie go nie znalazłam. 57 00:05:34,751 --> 00:05:39,088 Henrietta przysięga na głowy wnucząt, że nie wie, gdzie on jest. 58 00:05:39,172 --> 00:05:42,342 Założyłam, że nie chciał się mierzyć z odwołaniem. 59 00:05:42,425 --> 00:05:45,678 - Jest inny powód jego rezygnacji? - Malwersacje. 60 00:05:46,346 --> 00:05:51,559 Wygląda na to, że przywłaszczył sobie część funduszy na cele korupcyjne. 61 00:05:52,185 --> 00:05:54,854 Uciekł, nie odnosząc się do moich odkryć. 62 00:05:54,937 --> 00:05:59,859 - Co na to Mary Vaughn? - Nie oddzwania. 63 00:05:59,942 --> 00:06:03,237 Rozmawiamy prawie codziennie. To nie w jej stylu. 64 00:06:04,280 --> 00:06:07,075 - Jak bardzo się martwisz? - Jeszcze nie wiem. 65 00:06:07,575 --> 00:06:09,660 Rozumiem twoje obawy. 66 00:06:09,744 --> 00:06:13,456 Ale nie rozumiem, dlaczego przyszłaś z tym do mnie. 67 00:06:13,539 --> 00:06:17,710 Dla mnie odwołanie nie było osobiste, jak wierzyła Mary Vaughn. 68 00:06:17,794 --> 00:06:20,588 Sullivan’s to centrum spotkań mieszkańców. 69 00:06:21,130 --> 00:06:25,218 Ludzie przychodzą tu jeść, pić i rozmawiać. 70 00:06:25,301 --> 00:06:26,302 Rozumiem. 71 00:06:30,890 --> 00:06:36,187 Chcesz wiedzieć, czy coś wiem. Zadzwonię, jeśli czegoś się dowiem. 72 00:06:41,526 --> 00:06:42,402 Annie? 73 00:06:43,444 --> 00:06:46,614 Przepraszam. Nie chciałam podsłuchiwać. 74 00:06:46,697 --> 00:06:50,368 - Jackson się odzywał? - Nie od czasu podchodów. 75 00:06:50,451 --> 00:06:55,248 Nie powinnam go rozpraszać, gdy jest na wakacjach z mamą i Nellie. 76 00:06:56,999 --> 00:07:00,586 Słyszałaś, jak bardzo Peggy jest zaniepokojona. 77 00:07:00,670 --> 00:07:02,880 Powiedz mi, jeśli coś usłyszysz. 78 00:07:04,090 --> 00:07:05,883 - Dla jej dobra. - Dobrze. 79 00:07:15,685 --> 00:07:20,523 WSZYSTKO W PORZĄDKU U CIEBIE I TWOJEJ RODZINY? 80 00:07:20,606 --> 00:07:22,150 JACKSON WYCISZYŁ ROZMOWĘ 81 00:07:30,783 --> 00:07:32,160 Co za przygotowanie. 82 00:07:32,243 --> 00:07:34,704 Zepsuta furtka nie wie, co ją czeka. 83 00:07:34,787 --> 00:07:36,789 Wyglądam na płatnego zabójcę? 84 00:07:36,873 --> 00:07:37,832 Co? 85 00:07:37,915 --> 00:07:40,460 Jakiś facet zapytał, czy załatwiłem Lewisów. 86 00:07:40,543 --> 00:07:41,586 To dziwne. 87 00:07:41,669 --> 00:07:44,338 Jeśli ludzie przypisują mi odejście Trenta, 88 00:07:44,422 --> 00:07:46,841 to nie rozumiem, ale przyjmę to. 89 00:07:49,135 --> 00:07:51,387 Jeszcze dwa dni. 90 00:07:54,015 --> 00:07:54,849 Zgadza się. 91 00:07:54,932 --> 00:07:56,642 - Ciągle zapominam. - Czyżby? 92 00:07:56,726 --> 00:08:01,063 Wcale nie. Liczę każdą minutę najdłuższych dwóch tygodni mojego życia. 93 00:08:01,772 --> 00:08:03,774 - A to co? - To nic takiego. 94 00:08:03,858 --> 00:08:05,943 Nieprawda. Pokaż mi. 95 00:08:09,739 --> 00:08:11,199 Mogę to wyjaśnić. 96 00:08:12,033 --> 00:08:14,869 To ci pomaga w naszej przerwie? 97 00:08:16,996 --> 00:08:19,707 To jakby nowy rozdział. 98 00:08:19,790 --> 00:08:23,294 Zapisałyśmy się z June na lekcje rysowania postaci. 99 00:08:25,004 --> 00:08:29,467 Może zgłoszę się na modela. 100 00:08:32,094 --> 00:08:33,179 Chciałabym. 101 00:08:33,763 --> 00:08:38,142 Moglibyśmy razem rozwijać nasze zdolności twórcze. 102 00:08:38,851 --> 00:08:40,478 Możemy omówić kilka nowych. 103 00:08:44,065 --> 00:08:46,901 Ta pauza jest dla nas taka dobra. 104 00:08:49,654 --> 00:08:53,157 Fasolka szparagowa też jest dla nas dobra. Nie przepadam. 105 00:08:54,784 --> 00:08:56,327 Ale jestem z ciebie dumny. 106 00:08:57,161 --> 00:08:59,956 Próbowanie czegoś nowego wymaga odwagi. 107 00:09:00,039 --> 00:09:03,918 - Dziękuję. Trochę się stresuję. - Dlaczego? 108 00:09:05,002 --> 00:09:08,756 Jestem córką znanej malarki. 109 00:09:08,839 --> 00:09:11,842 Zawsze unikałam malowania i rysowania. 110 00:09:14,136 --> 00:09:15,888 A jeśli nie sprostam? 111 00:09:15,972 --> 00:09:18,182 Nie chcę splamić nazwiska. 112 00:09:19,225 --> 00:09:22,228 Nie trzeba być w czymś dobrym, żeby było warto. 113 00:09:23,396 --> 00:09:26,857 Nie musisz się z nikim porównywać. 114 00:09:29,151 --> 00:09:33,656 Podążaj za swoją radością. 115 00:09:38,119 --> 00:09:40,705 Ta brama sama się nie naprawi. 116 00:09:41,747 --> 00:09:42,790 Weź to. Dziękuję. 117 00:09:46,794 --> 00:09:49,714 Gratulacje, gwiazdo! 118 00:09:49,797 --> 00:09:54,051 Boziu! Witacie tak każdego nowego członka? 119 00:09:54,135 --> 00:09:58,764 Tylko tych, których ciężko urabiałem. To okazja do świętowania. 120 00:09:59,515 --> 00:10:03,686 - Spodoba ci się tutaj. - Mam nadzieję. To część mojej kampanii. 121 00:10:03,769 --> 00:10:07,857 - Kandydujesz na burmistrza? - Podobno poprzedni jest w Cancún. 122 00:10:10,484 --> 00:10:12,653 Moja kampania wspiera nową Noreen. 123 00:10:12,737 --> 00:10:16,324 Bex i jej kochana opiekunka dają mi odrobinę wolności, 124 00:10:16,407 --> 00:10:20,119 więc sprawdzam, co Serenity ma do zaoferowania. 125 00:10:20,202 --> 00:10:21,037 Tak. 126 00:10:24,749 --> 00:10:28,210 - Co mówiłeś? - Jaki karnet wybierasz? 127 00:10:28,711 --> 00:10:32,131 Karnet dzienny daje pełny dostęp na jeden dzień. 128 00:10:32,214 --> 00:10:36,052 Karnet tygodniowy daje dostęp do wszystkich zajęć. 129 00:10:36,135 --> 00:10:39,221 Podobno instruktor jogi jest fantastyczny. 130 00:10:39,722 --> 00:10:45,269 I znam kogoś, kto da ci zniżkę dla przyjaciół na VIP-owski pakiet. 131 00:10:48,522 --> 00:10:50,316 Nie zwracaj na nie uwagi. 132 00:10:52,109 --> 00:10:54,362 - Przepraszam. - Jak mogę pomóc? 133 00:10:54,445 --> 00:10:55,863 Czy ja panią skądś znam? 134 00:10:55,946 --> 00:10:57,698 Nie mogę skojarzyć. 135 00:10:57,782 --> 00:10:58,949 Może ja pomogę… 136 00:10:59,033 --> 00:11:01,118 - Pani doktor, byłam… - No tak. 137 00:11:02,828 --> 00:11:06,415 Jesteś tą genialną młodą damą, która wygrała podchody. 138 00:11:07,166 --> 00:11:10,044 Dziękuję, ale to też zasługa moich przyjaciół. 139 00:11:10,127 --> 00:11:14,715 Musimy się zaprzyjaźnić, bo za rok chcę, żebyś dołączyła do mojej drużyny. 140 00:11:15,383 --> 00:11:16,676 Nigdy nie wygrałam, 141 00:11:16,759 --> 00:11:20,096 ale moja kuzynka Desiree wygrała trzy lata temu i… 142 00:11:22,181 --> 00:11:25,726 Cóż, jeszcze porozmawiamy. 143 00:11:30,439 --> 00:11:33,192 To co jest w pakiecie dla VIP-ów? 144 00:11:36,487 --> 00:11:41,283 Po wyznaniu najszlachetniejszych intencji spojrzałem jej w oczy i zacząłem błagać: 145 00:11:41,367 --> 00:11:44,286 „Jak mam udowodnić, żem godzien spotkań z Nellie”? 146 00:11:45,079 --> 00:11:47,373 - Co powiedziała? - „Spadaj”. 147 00:11:51,419 --> 00:11:55,005 Wiem, co cię pocieszy. Nazwijmy hydrę w grze jej imieniem. 148 00:11:55,840 --> 00:11:59,218 Może lepiej wiwernę. Pani Lewis nie jest aż tak groźna. 149 00:11:59,301 --> 00:12:04,181 - Fajnie. Jedziemy z tym. - Lepiej nie. Nie chcę urazić Nellie. 150 00:12:05,307 --> 00:12:07,727 Ale może jej się to spodobać. 151 00:12:07,810 --> 00:12:11,397 Do twarzy ci ze złamanym sercem. 152 00:12:12,440 --> 00:12:14,483 Może czas odpuścić. 153 00:12:14,567 --> 00:12:17,737 Na pewno jest wiele dziewczyn, które na to czekają. 154 00:12:17,820 --> 00:12:22,700 - Nikt nie zna Romea i Julii Luhrmanna? - Nie, ale wiem, że umierają pod koniec. 155 00:12:23,284 --> 00:12:26,620 Po prostu pamiętaj, że ten quest ma wiele ścieżek. 156 00:12:28,831 --> 00:12:29,957 Proszę bardzo. 157 00:12:31,333 --> 00:12:33,127 - Dzięki, Willow. - Dziękuję. 158 00:12:33,711 --> 00:12:36,088 Niestety w bibliotece nie można pić. 159 00:12:36,172 --> 00:12:39,091 Jego duże emocje nie zmieszczą się tam. 160 00:12:40,217 --> 00:12:42,011 Coś się w tobie zmieniło. 161 00:12:45,139 --> 00:12:46,015 Widzisz? 162 00:12:46,599 --> 00:12:50,436 Nie, tylko nie ona. To zrujnuje naszą grę. 163 00:12:50,519 --> 00:12:52,313 Co? Co mnie ominęło? 164 00:12:52,396 --> 00:12:53,606 Sophie się wygłupia. 165 00:12:53,689 --> 00:12:54,523 Grajmy. 166 00:12:54,607 --> 00:13:00,070 Zwłaszcza że zrobiłam szkic naszej wodnej wiedźmy. 167 00:13:00,738 --> 00:13:01,947 Na próbę. 168 00:13:02,740 --> 00:13:03,699 Ale super. 169 00:13:03,783 --> 00:13:07,870 - Rany! Wyszła świetnie. - Zbliżam się do motion capture. 170 00:13:09,205 --> 00:13:11,332 Jeśli o to chodzi, to… 171 00:13:25,513 --> 00:13:28,849 HEJ. DOBRZE SIĘ Z TOBĄ BAWIŁEM. 172 00:13:36,607 --> 00:13:38,651 WYSŁANO 173 00:13:41,111 --> 00:13:44,240 Tu skrzynka Jacksona. Wiesz, co robić. 174 00:13:44,323 --> 00:13:48,202 Dobra. Niepokoję się tak bardzo, że aż dzwonię do ciebie. 175 00:13:50,496 --> 00:13:54,917 Daj znać, że nic ci nie jest. Napisz do mnie albo zadzwoń. Cokolwiek! 176 00:13:58,879 --> 00:13:59,839 Bardzo dobrze. 177 00:14:00,506 --> 00:14:03,551 To ma być dopełnienie dania. Zbyt przytłaczające. 178 00:14:04,051 --> 00:14:06,554 Przepraszam, szefowo. Mogę? 179 00:14:07,721 --> 00:14:10,599 Mogę z tobą omówić ten ogród ziołowy? 180 00:14:12,226 --> 00:14:13,727 Jasne, śmiało. 181 00:14:13,811 --> 00:14:18,357 Gałka muszkatołowa jest ciut za mocna. Ma być subtelne, a nie prosto z mostu. 182 00:14:18,440 --> 00:14:23,112 Rozumiesz? Można dodać przyprawę, żeby dodać głębi, ale nie wiem jakiej. 183 00:14:23,195 --> 00:14:24,780 Eksperymentuj dalej. 184 00:14:25,281 --> 00:14:28,450 Mogę poczekać, aż skończysz, żebyś mogła się skupić. 185 00:14:34,790 --> 00:14:37,793 Dlaczego się tak szczerzysz? 186 00:14:37,877 --> 00:14:40,880 Mówiła, żeby się uśmiechać, a nawet zapłakać. 187 00:14:45,676 --> 00:14:48,512 Rozumiem. Co chcesz powiedzieć? 188 00:14:49,805 --> 00:14:55,019 Chciałbym założyć tu ogródek ziołowy. To idealna pora. 189 00:14:55,102 --> 00:14:56,812 Z pomocą Jeremy’ego 190 00:14:56,896 --> 00:15:01,775 mógłbym zbudować na dachu zrównoważony ogród ziołowy. 191 00:15:01,859 --> 00:15:04,695 Większa różnorodność świeżych ziół pod nosem 192 00:15:04,778 --> 00:15:08,032 przełoży się na kreatywność i możliwości. 193 00:15:09,408 --> 00:15:11,702 Sos Baileya mógłby na tym zyskać. 194 00:15:14,622 --> 00:15:17,625 Muszę przyznać, że jestem pod nieustannym wrażeniem. 195 00:15:18,125 --> 00:15:22,504 To świetny pomysł, ale przykro mi. Nie mamy do tego zasobów. 196 00:15:22,588 --> 00:15:25,466 To kwestie kontroli jakości, odprowadzania wody… 197 00:15:25,549 --> 00:15:27,343 Kto ma dwa zielone kciuki 198 00:15:29,011 --> 00:15:31,972 i pewność siebie, by to zrobić? 199 00:15:36,143 --> 00:15:40,397 Opracuję kompletny plan, jeśli dasz zielone światło. 200 00:15:40,481 --> 00:15:42,191 Cóż, zgadzam się. 201 00:15:45,903 --> 00:15:52,534 12.45, POD LOKALEM 202 00:15:55,663 --> 00:15:57,122 Wezmę to. 203 00:15:57,206 --> 00:15:59,208 - Nie trzeba. - To moja praca. 204 00:16:01,001 --> 00:16:01,919 Ja to zaniosę. 205 00:16:04,964 --> 00:16:07,633 - Erik? - Zajmę się tym. 206 00:16:25,693 --> 00:16:26,652 Pani lunch. 207 00:16:27,569 --> 00:16:28,570 Proszę. 208 00:16:30,781 --> 00:16:33,158 - Musimy… - Dziękujemy za zamówienie. 209 00:16:37,871 --> 00:16:39,373 Smacznego. 210 00:16:59,184 --> 00:17:00,060 Cholera! 211 00:17:00,144 --> 00:17:01,478 - Jesteś cały? - Tak. 212 00:17:01,562 --> 00:17:04,690 - Pomogę ci. - Nie potrzebuję pomocy. 213 00:17:05,357 --> 00:17:06,984 Nie robisz takich błędów. 214 00:17:21,290 --> 00:17:23,584 Pora lunchu. Wracamy do pracy. 215 00:17:32,676 --> 00:17:34,845 - Pokaż. - Ogarnę to. 216 00:17:36,972 --> 00:17:37,890 No dobrze. 217 00:17:38,599 --> 00:17:39,433 Ale… 218 00:17:40,726 --> 00:17:42,686 jak ogarniemy to? 219 00:17:44,813 --> 00:17:46,774 Chyba nie możemy. 220 00:17:48,275 --> 00:17:52,321 Nie tu, gdzie wszyscy wstrzymują oddech, obserwując każdy mój ruch. 221 00:17:53,405 --> 00:17:55,866 A twoja przyjaciółka boi się wejść. 222 00:17:55,949 --> 00:17:57,367 Przepraszam. 223 00:17:57,451 --> 00:18:00,079 - Lepiej było… - Muszę się wycofać. 224 00:18:02,372 --> 00:18:03,665 Zregenerować się. 225 00:18:04,500 --> 00:18:05,751 Dobrze. 226 00:18:07,252 --> 00:18:10,255 Wróć, kiedy będziesz gotowy. W porządku? 227 00:18:14,176 --> 00:18:17,012 Tak. Dziękuję. 228 00:18:17,096 --> 00:18:19,723 - Obiecaj mi jedno. - Co? 229 00:18:21,433 --> 00:18:22,643 Pokaż dłoń Howiemu. 230 00:18:35,489 --> 00:18:38,575 - Zdejmij stopy, proszę? - Mam coś pod nimi. 231 00:18:39,701 --> 00:18:44,456 - Twoje stopy czytają te broszury? - Lubią je bardziej niż ja. 232 00:18:46,208 --> 00:18:50,087 To niełatwe, ale mamy sierpień. Zdecyduj, gdzie aplikować. 233 00:18:52,047 --> 00:18:54,758 Jak, skoro nie wiem, co chcę robić w życiu? 234 00:18:56,385 --> 00:18:57,553 To musi być trudne. 235 00:18:59,304 --> 00:19:04,184 Mieć przed sobą poukładaną przyszłość przez większość życia, 236 00:19:04,268 --> 00:19:08,147 a potem patrzeć, jak się rozpada z powodu czyjegoś działania. 237 00:19:08,772 --> 00:19:11,692 Ale mogę ci zaręczyć, 238 00:19:12,401 --> 00:19:15,195 nic dobrego nie wyniknie ze stania w miejscu 239 00:19:16,280 --> 00:19:18,198 i analizy połamanych kawałków. 240 00:19:18,824 --> 00:19:22,953 Lepiej pozbierać wybrane kawałki i złożyć je tak, jak chcesz. 241 00:19:24,079 --> 00:19:25,581 Może nie pasują tak samo… 242 00:19:28,500 --> 00:19:31,378 ale możesz być dumny z ich nowego kształtu. 243 00:19:33,338 --> 00:19:34,256 Rozumiem. 244 00:19:36,300 --> 00:19:38,093 Ale nie wiem, od czego zacząć. 245 00:19:39,803 --> 00:19:44,099 Nie przeszkadza mi odpuszczanie baseballu. Nie wiem tylko, co go zastąpi. 246 00:19:45,350 --> 00:19:49,188 Nie musisz znać jeszcze odpowiedzi, ale musisz mieć plan. 247 00:19:50,606 --> 00:19:51,440 No dobrze. 248 00:19:52,107 --> 00:19:54,735 Skoro nie wiesz, czego chcesz, 249 00:19:55,319 --> 00:19:59,281 to może zaczniemy od tego, czego nie chcesz? 250 00:20:02,367 --> 00:20:03,202 Dobra. 251 00:20:04,286 --> 00:20:05,204 Dwie kupki. 252 00:20:06,413 --> 00:20:11,084 „Nie” przede mną i „może” przed tobą. 253 00:20:14,254 --> 00:20:15,088 Dobra. 254 00:20:21,637 --> 00:20:25,307 Nie ma mowy. Przykro mi, nie jesteś upoważniony. 255 00:20:25,390 --> 00:20:27,267 To niespodzianka dla kogoś. 256 00:20:27,351 --> 00:20:30,562 - To sztuczna inteligencja? - Fascynująca dedukcja. 257 00:20:30,646 --> 00:20:34,942 Zawsze chciałem budować roboty. Myślałem, że znalazłem bratnią duszę. 258 00:20:35,567 --> 00:20:41,615 I znalazłeś. Dlatego chcę ci podarować… to. 259 00:20:42,491 --> 00:20:46,203 Zmieniam przeznaczenie większości kijów, ale ten jest wyjątkowy. 260 00:20:47,162 --> 00:20:52,834 Uderzyłem nim zwycięską piłkę w Braves. Oby przyniósł ci szczęście. 261 00:21:00,425 --> 00:21:05,055 Cieszę się, że mam tę pracę. ale nie podoba mi się, jak ją dostałem. 262 00:21:08,517 --> 00:21:12,312 Dostałaś tę pracę, bo jesteś rozważnym i utalentowanym liderem. 263 00:21:12,396 --> 00:21:13,605 Drużyna cię kocha. 264 00:21:17,025 --> 00:21:20,320 Mogę wciąż do ciebie przyjść w razie problemów? 265 00:21:21,947 --> 00:21:25,242 Oczywiście. Ale nie będzie potrzeby. 266 00:21:34,835 --> 00:21:38,880 Nigdzie się nie wybieram. Nie zostawię przyjaciół. 267 00:21:40,757 --> 00:21:43,427 Mój wspaniały ojciec dobrze mnie wychował. 268 00:21:43,510 --> 00:21:48,640 Nauczył mnie, że za każdym moim sukcesem stoją wcześniejsi giganci. 269 00:21:49,850 --> 00:21:50,726 Dzięki. 270 00:21:54,604 --> 00:21:55,522 To ja dziękuję. 271 00:21:57,399 --> 00:21:58,734 I podziękuj tacie. 272 00:22:06,325 --> 00:22:07,701 Bardzo mi przykro. 273 00:22:09,077 --> 00:22:13,123 Wszyscy chcieli cię chronić przed spotkaniem z Helen. 274 00:22:14,249 --> 00:22:17,419 Zrobiło się niezręcznie. Chyba trochę spanikowaliśmy. 275 00:22:17,502 --> 00:22:20,213 Nie było potrzeby. Jestem profesjonalistą. 276 00:22:21,256 --> 00:22:22,799 Nikt w to nie wątpi. 277 00:22:23,842 --> 00:22:27,304 Jako twoi przyjaciele staraliśmy się pomóc. 278 00:22:28,597 --> 00:22:31,058 Ale nie wyszło. Przepraszam. 279 00:22:32,726 --> 00:22:34,895 Wasze serca są na właściwym miejscu. 280 00:22:36,063 --> 00:22:37,189 Ale moje… 281 00:22:38,648 --> 00:22:40,150 jest w rozsypce. 282 00:22:41,026 --> 00:22:42,778 Na pewno można to jakoś… 283 00:22:42,861 --> 00:22:46,031 Nie mogę być w miejscu, gdzie na zmianę… 284 00:22:47,157 --> 00:22:51,995 łudzę się, mam nadzieję albo boję się, że spotkam Helen. 285 00:22:53,288 --> 00:22:54,581 Mogę jakoś pomóc? 286 00:22:57,042 --> 00:22:58,085 Pomagasz. 287 00:22:59,461 --> 00:23:03,006 Zwłaszcza udając, że ten wypad jest dla ciebie równie męczący 288 00:23:03,090 --> 00:23:05,008 jak dla mnie, młody przyjacielu. 289 00:23:09,096 --> 00:23:10,597 - Co za upał. - Upał. 290 00:23:10,680 --> 00:23:11,890 To przez wilgotność. 291 00:23:12,766 --> 00:23:14,434 - Myśl o sobie. - Daj spokój. 292 00:23:14,518 --> 00:23:15,477 Idź beze mnie… 293 00:23:19,231 --> 00:23:22,275 Wśród rzeczy, które Frances mi zostawiła, 294 00:23:22,359 --> 00:23:24,903 były pewne dzienniki. 295 00:23:24,986 --> 00:23:29,825 W tym ten, wraz z wyraźnymi instrukcjami. 296 00:23:30,325 --> 00:23:36,123 Miałam zdecydować, czy i kiedy się tym z tobą podzielić. 297 00:23:36,665 --> 00:23:40,961 I myślę, że to ważne, żebyś dowiedziała się teraz. 298 00:23:49,261 --> 00:23:53,390 „Dana Sue mogła być i powinna być… 299 00:23:55,559 --> 00:23:56,560 moim dzieckiem. 300 00:24:00,230 --> 00:24:03,942 Ale nie mówiłam Patrickowi, co do niego czułam za młodu. 301 00:24:05,902 --> 00:24:08,530 Nie byłam na tyle odważna, by iść za miłością 302 00:24:08,613 --> 00:24:12,742 i straciłam szansę na rodzinę, której pragnęłam”. 303 00:24:17,080 --> 00:24:20,792 Panna Frances i mój tata? 304 00:24:20,876 --> 00:24:24,212 Kochała go całe życie. 305 00:24:25,172 --> 00:24:30,677 Ale to było jednostronne. Twój ojciec widział tylko twoją matkę. 306 00:24:31,511 --> 00:24:36,016 - A Frances to uszanowała. - Dlaczego nigdy nic nie powiedziała? 307 00:24:36,558 --> 00:24:40,770 Bała się, że cię to zasmuci. 308 00:24:41,980 --> 00:24:43,607 Dlaczego teraz? 309 00:24:44,483 --> 00:24:45,525 Czytaj dalej. 310 00:24:46,276 --> 00:24:51,114 „Nie jest moja z krwi, ale jest w moim sercu. 311 00:24:53,492 --> 00:24:56,828 Jest dzielna i urocza. 312 00:25:01,875 --> 00:25:03,710 Jestem z niej taka dumna. 313 00:25:07,464 --> 00:25:09,132 Jest moją spuścizną”. 314 00:25:13,678 --> 00:25:14,846 O mój Boże. 315 00:25:17,057 --> 00:25:18,934 Dlatego zostawiła mi pieniądze. 316 00:25:19,809 --> 00:25:23,813 Frances miała wizję Serenity. 317 00:25:24,606 --> 00:25:28,068 Wierzyła, że Serenity ma wiele do zaoferowania mieszkańcom, 318 00:25:28,151 --> 00:25:30,403 a mieszkańcy sobie nawzajem. 319 00:25:30,487 --> 00:25:35,700 A teraz ty jesteś strażnikiem jej wizji. 320 00:25:37,035 --> 00:25:37,953 Ja? 321 00:25:40,747 --> 00:25:43,083 - Co mogę zrobić? - Czytaj dalej. 322 00:25:43,166 --> 00:25:47,921 I cierpliwie przyjmij te wszystkie emocje, które są jak poranna mgła. 323 00:25:50,090 --> 00:25:52,676 I pamiętaj o najważniejszym. 324 00:25:54,344 --> 00:25:55,428 Bądź dzielna. 325 00:26:07,482 --> 00:26:10,235 To stawia wszystko w nowym świetle. 326 00:26:10,318 --> 00:26:13,655 Bez niej Ronnie i ja nie założylibyśmy Sullivan’s. 327 00:26:13,738 --> 00:26:17,409 Dała nam nasze marzenie. 328 00:26:18,743 --> 00:26:22,080 Czy to dlatego, że uważała mnie za córkę? 329 00:26:22,163 --> 00:26:25,709 To nie tak. Zrobiła to, bo w ciebie wierzyła. 330 00:26:25,792 --> 00:26:29,004 - Jak bratnia dusza. - Szczerze to doceniam. 331 00:26:29,087 --> 00:26:33,258 To zaszczyt kontynuować jej dzieło, ale nie wiem, jak to zrobić. 332 00:26:33,925 --> 00:26:36,094 Zobaczcie, ile zrobiła dla Serenity. 333 00:26:36,177 --> 00:26:39,639 - Zobacz, ile ty robisz. - Będziesz to robić po swojemu. 334 00:26:40,807 --> 00:26:44,603 - Dlaczego mi nie powiedziała wcześniej? - Może planowała. 335 00:26:46,438 --> 00:26:49,274 Teraz inaczej myślę o tych pieniądzach. 336 00:26:51,401 --> 00:26:53,778 Inaczej myślę też o tacie. 337 00:26:54,779 --> 00:26:57,866 Nigdy nie myślałem o nim jak o amancie. 338 00:26:58,450 --> 00:27:00,660 Widziałam jego zdjęcia z młodości. 339 00:27:01,202 --> 00:27:04,873 - Przystojniacha. Pokazałabym mu Serenity. - Rany. 340 00:27:06,124 --> 00:27:08,668 - Tyle widoków. - Błagam… 341 00:27:08,752 --> 00:27:11,379 To fascynujące, 342 00:27:12,047 --> 00:27:17,260 ile romantycznych zawirowań widziało Serenity. 343 00:27:17,344 --> 00:27:19,387 Pokolenie za pokoleniem. 344 00:27:20,013 --> 00:27:21,640 Romantyczna radość. 345 00:27:22,182 --> 00:27:27,771 Ryan i ja mamy rezerwację na wytworną kolację w czwartek. 346 00:27:31,566 --> 00:27:34,361 Weźcie Ronniego i Cala! 347 00:27:34,444 --> 00:27:37,864 - Zrobimy z tego wielkie wydarzenie! - Świetny pomysł! 348 00:27:37,947 --> 00:27:40,241 W czwartek nie mogę. Mam inne plany. 349 00:27:40,325 --> 00:27:44,162 Czyżby randka z Calem? 350 00:27:44,245 --> 00:27:47,832 Zgadza się. By uczcić koniec okresu nietykalności. 351 00:27:47,916 --> 00:27:50,752 Właściwie to mam zajęcia z June. 352 00:27:51,336 --> 00:27:55,048 Bierzemy udział w kursie rysowania postaci. 353 00:27:55,131 --> 00:27:57,801 June. Pastor June? 354 00:27:57,884 --> 00:27:59,386 Przyjaciółka June. 355 00:28:00,679 --> 00:28:04,683 - O co chodzi? - Próbuję czegoś nowego. 356 00:28:06,017 --> 00:28:08,895 - Czyli my jesteśmy już stare? - Przestań! 357 00:28:08,978 --> 00:28:13,858 Przykro mi, że przegapię kolację. Z najlepszymi kąskami zaczekajcie na mnie. 358 00:28:14,984 --> 00:28:18,238 Zgoda. Poruszymy tematy typowe na podwójną randkę, 359 00:28:18,321 --> 00:28:21,241 a z tematami potrójno-randkowymi zaczekamy na was. 360 00:28:21,324 --> 00:28:22,158 Umowa stoi. 361 00:28:23,451 --> 00:28:25,662 - Wcale nie. - Jesteś najgorsza. 362 00:28:29,749 --> 00:28:34,629 Skoro Mary Vaughn sprzedaje własny dom i wciąż jest niedostępna, 363 00:28:35,338 --> 00:28:39,467 to oznacza, że chcą spieniężyć aktywa? 364 00:28:39,551 --> 00:28:44,055 Czy może panikują z powodu finansowych machlojek? 365 00:28:44,139 --> 00:28:47,392 Pomijając moje frustracje z powodu jej milczenia, 366 00:28:47,475 --> 00:28:51,980 przyznaję, że ich sytuacja finansowa bardziej przypomina luksusowy rejs 367 00:28:52,063 --> 00:28:53,898 niż łódkę w skałach. 368 00:28:53,982 --> 00:28:58,319 Przejrzałam ich wszystkie dostępne dane finansowe. 369 00:28:58,403 --> 00:29:04,659 Trent jako burmistrz wykorzystał każdą możliwość podatkową. 370 00:29:04,743 --> 00:29:08,747 Czy w twoich kontaktach z miastem miałaś powody, by podejrzewać… 371 00:29:08,830 --> 00:29:13,585 Peggy! Myślisz, że milczałabym, gdybym zwęszyła coś paskudnego? 372 00:29:14,294 --> 00:29:17,422 Nigdy. Ale dziennikarze nie mogą zakładać. 373 00:29:18,256 --> 00:29:19,716 Dziękuję za twój czas. 374 00:29:19,799 --> 00:29:23,887 Jeśli coś ci się nasunie na myśl, będę wdzięczna za kontakt. 375 00:29:23,970 --> 00:29:27,849 Coś mi się nasunęło. Rozważałaś kandydowanie? 376 00:29:28,767 --> 00:29:30,477 - Ja? - Tak, ty. 377 00:29:31,019 --> 00:29:36,274 Potrzebujemy nowego burmistrza. Kompetentnego przywódcę. 378 00:29:37,609 --> 00:29:42,655 Kogoś, kto sprawdzi się pod presją i otworzy serce dla mieszkańców. 379 00:29:44,032 --> 00:29:46,534 Na moje oko byłabyś wspaniałym przywódcą. 380 00:29:47,660 --> 00:29:52,874 - Dlaczego sama nie kandydujesz? - Kochana, masz idealne predyspozycje, 381 00:29:52,957 --> 00:29:56,002 a ja nie znoszę głupców. 382 00:30:04,469 --> 00:30:07,472 - Witaj, CeCe. - Panno Helen, panno Peggy. 383 00:30:09,182 --> 00:30:13,144 Jeszcze raz dziękuję. Odezwę się po napisaniu artykułu. 384 00:30:13,228 --> 00:30:15,814 Liczę, że też przemyślisz moją propozycję. 385 00:30:15,897 --> 00:30:18,775 To też. Miłego dnia, CeCe. 386 00:30:20,527 --> 00:30:22,737 - Co tu robisz? - Jak się emancypować? 387 00:30:24,405 --> 00:30:28,660 Moi rodzice się przeprowadzają. Cała moja rodzina jedzie w różne miejsca. 388 00:30:28,743 --> 00:30:32,497 Tata znalazł lepszą pracę, ale w Karolinie Północnej. 389 00:30:33,540 --> 00:30:35,208 Mama nadal będzie w trasie, 390 00:30:35,291 --> 00:30:40,338 ale moje rodzeństwo jedzie pod opiekę do babci w Kentucky. 391 00:30:40,421 --> 00:30:44,843 Namawiają mnie, ale ja nie chcę jechać. Chcę tu zostać i skończyć szkołę. 392 00:30:44,926 --> 00:30:47,220 Zwłaszcza teraz, gdy rozważam studia. 393 00:30:47,720 --> 00:30:51,599 O szkole w mieście mojej babci nawet szkoda gadać. 394 00:30:52,308 --> 00:30:56,145 Moich rodziców nie stać na wynajmowanie tu domu, 395 00:30:56,229 --> 00:30:58,189 a ja zostałam na lodzie, ale… 396 00:30:59,023 --> 00:31:01,150 sprawdziłam zasady emancypacji. 397 00:31:01,234 --> 00:31:05,154 Tej wiosny i tak kończę 18 lat, więc może znajdę coś… 398 00:31:05,238 --> 00:31:06,489 Możesz zostać ze mną. 399 00:31:07,615 --> 00:31:08,449 Co? 400 00:31:09,492 --> 00:31:10,869 Zostań tutaj. 401 00:31:12,370 --> 00:31:13,371 W moim domu. 402 00:31:14,914 --> 00:31:15,748 Ze mną. 403 00:31:20,128 --> 00:31:23,923 Przyszłam po radę. Nie chcę się narzucać. 404 00:31:24,007 --> 00:31:27,802 Twoja obecność tutaj byłaby błogosławieństwem. 405 00:31:31,514 --> 00:31:34,058 Rozumiem, że rodzice jeszcze nie wyjechali? 406 00:31:35,768 --> 00:31:37,979 Nie, wciąż się pakujemy. 407 00:31:38,062 --> 00:31:43,484 Umówmy się na spotkanie we czwórkę i porozmawiamy o tym. 408 00:31:46,654 --> 00:31:47,780 Coś wymyślimy. 409 00:31:47,864 --> 00:31:48,907 - Dobrze. - Tak? 410 00:31:50,658 --> 00:31:55,788 Jeśli oczywiście chcesz tu zostać. 411 00:31:56,748 --> 00:31:58,041 Ratuje mi pani życie. 412 00:32:02,670 --> 00:32:04,589 Potrzebujemy wieczoru filmowego. 413 00:32:04,672 --> 00:32:08,968 Najpierw obejrzymy Moulin Rouge, a może to za wcześnie. 414 00:32:09,594 --> 00:32:11,512 Wiem – Roztańczonego buntownika. 415 00:32:14,390 --> 00:32:17,894 Nie wiedziałam, że usługa pilnowania jest już dostępna. 416 00:32:17,977 --> 00:32:19,270 - Co za ulga. - Nie… 417 00:32:19,354 --> 00:32:23,691 - Będę za 30 minut, jak się nachodzę. - Oczywiście. 418 00:32:23,775 --> 00:32:28,154 To nie jest usługa od spa. Kyle pilnuje dziecka przyjaciółki. 419 00:32:28,237 --> 00:32:32,325 Teraz pilnuje dwójkę dzieci dla dwóch przyjaciółek. 420 00:32:36,412 --> 00:32:39,958 Miałem genialny pomysł, by oferować tutaj opiekę nad dziećmi. 421 00:32:40,041 --> 00:32:44,045 Zwłaszcza jeśli usługa wystartuje, zanim adoptuję dziecko z Ashleyem. 422 00:32:44,128 --> 00:32:49,175 Jeśli mój urok cię nie przekonał, liczę, że ulegniesz dowodom na potrzeby rynku. 423 00:32:49,258 --> 00:32:51,219 To był świetny pomysł. 424 00:32:51,302 --> 00:32:54,597 Na mojej liście spraw do załatwienia jest chyba za nisko. 425 00:32:54,681 --> 00:32:58,309 Cieszę się, że mogę to robić… przez tydzień. 426 00:32:58,393 --> 00:33:01,396 Ale zaraz zacznie się szkoła i ktoś musi to przejąć. 427 00:33:05,441 --> 00:33:07,402 Chodzi o podchody? 428 00:33:08,069 --> 00:33:12,073 To ostatni rok – przekraczanie granic, próbowanie nowych rzeczy. 429 00:33:12,156 --> 00:33:14,867 Rozumiem, ale nie widzę siebie jako futbolisty. 430 00:33:14,951 --> 00:33:17,829 To jest prawie tak fajne jak wspólny baseball. 431 00:33:20,289 --> 00:33:24,419 - Znam to spojrzenie. Tęsknisz za tym. - To pamięć mięśniowa, rytuał. 432 00:33:25,003 --> 00:33:28,798 Ciągle łapię się na tym, że chcę trenować albo naoliwić rękawicę. 433 00:33:29,298 --> 00:33:32,385 No to graj w baseball tej wiosny. Z miłości do gry. 434 00:33:32,468 --> 00:33:35,430 - Nie na potrzeby studiów. - No tak, studia. 435 00:33:36,973 --> 00:33:38,516 Czekaj. Co to znaczy? 436 00:33:38,599 --> 00:33:42,812 Co za problem być w ostatniej klasie i nie wiedzieć, co dalej? 437 00:33:42,895 --> 00:33:45,523 Połowa dorosłych nie wie, co chce robić. 438 00:33:45,606 --> 00:33:48,276 Dlatego musisz odkrywać i próbować. 439 00:33:49,318 --> 00:33:50,737 Znowu pytasz o futbol? 440 00:33:50,820 --> 00:33:51,654 Nie. 441 00:33:51,738 --> 00:33:53,406 Tylko tyle? „Nie”? 442 00:33:53,489 --> 00:33:56,617 A co z „Może, przyjacielu. Przemyślę to”? Nie i już? 443 00:33:57,368 --> 00:33:59,245 Dzięki, ale nie. Chodź. 444 00:33:59,328 --> 00:34:01,831 Lepiej, ale to wciąż zła odpowiedź. 445 00:34:06,544 --> 00:34:09,547 WCZORAJ: DOBRZE SIĘ Z TOBĄ BAWIŁEM DOSTARCZONE 446 00:34:15,011 --> 00:34:18,473 Zgodnie z życzeniem robimy kameralną imprezę 447 00:34:18,556 --> 00:34:22,977 z ulubionymi ludźmi, jedzeniem i zabawną fotobudką. 448 00:34:23,519 --> 00:34:26,230 Coś mi umyka? Albo ktoś? 449 00:34:26,731 --> 00:34:29,358 Nie, to wszystko. I wszyscy. 450 00:34:29,442 --> 00:34:32,987 Patrzę na listę gości i nie widzę Jacksona. 451 00:34:33,654 --> 00:34:34,989 Nie zaprosisz go? 452 00:34:35,073 --> 00:34:38,826 Trochę się pokomplikowało. Nie przyjdzie. 453 00:34:39,577 --> 00:34:40,578 Wszystko gra? 454 00:34:42,121 --> 00:34:45,708 Wiem, dlaczego panna Frances podarowała mi pieniądze. 455 00:34:46,667 --> 00:34:52,215 To skomplikowane, ale byłam jej bliska. 456 00:34:52,298 --> 00:34:53,299 Ty i ja. 457 00:34:53,966 --> 00:34:55,468 Jak rodzina. 458 00:34:57,053 --> 00:34:58,096 To urocze. 459 00:34:59,263 --> 00:35:01,224 Zapamiętałam jej ulubione danie, 460 00:35:01,307 --> 00:35:04,310 bo mówiłaś, by traktować klientów jak gości w domu. 461 00:35:04,393 --> 00:35:05,228 Tak. 462 00:35:06,187 --> 00:35:11,109 Zawsze zależało jej, bym ją obsługiwała. Cieszę się, że tak czuła. 463 00:35:11,734 --> 00:35:15,905 Panna Paula podzieliła się ze mną dziennikiem panny Frances. 464 00:35:15,988 --> 00:35:20,743 Wciąż go czytam. Ale jedna rada utkwiła mi w pamięci: 465 00:35:21,744 --> 00:35:23,496 „Bądź dzielna. 466 00:35:24,413 --> 00:35:28,543 Powiedz, czego chcesz, póki masz szansę”. 467 00:35:30,253 --> 00:35:33,422 „Bądź dzielna”. Podoba mi się. 468 00:35:33,506 --> 00:35:36,425 Tak, kochanie. Kończysz 16 lat. 469 00:35:37,468 --> 00:35:39,595 To dla ciebie piękny czas, 470 00:35:39,679 --> 00:35:42,849 by pomyśleć o tym, czego chcesz w nadchodzącym roku. 471 00:35:43,933 --> 00:35:45,309 Bądź dzielna 472 00:35:46,310 --> 00:35:49,230 i powiedz mi, czego naprawdę chcesz. 473 00:35:50,148 --> 00:35:51,899 W głębi duszy. 474 00:35:52,733 --> 00:35:54,277 Chcę mieć siostrę. 475 00:35:55,570 --> 00:35:56,571 Skarbie. 476 00:35:58,364 --> 00:36:03,703 - Cieszę się, że twój tata wrócił, ale… - Ale nie biologiczną siostrą. 477 00:36:03,786 --> 00:36:07,415 Chcę móc z kimś porozmawiać o wszystkim. 478 00:36:07,498 --> 00:36:10,251 Rozumiem. Kogoś w twoim wieku. 479 00:36:10,334 --> 00:36:13,629 Kiedyś to byli Ty i Kyle, ale to już… 480 00:36:15,381 --> 00:36:20,428 Masz ciocię Helen i ciocię Maddie. Chcę wiedzieć, jaka będzie moja paczka. 481 00:36:22,054 --> 00:36:25,558 Moja kochana 16-latko. 482 00:36:26,475 --> 00:36:29,937 Bądź dzielna, szczera i otwarta. 483 00:36:31,522 --> 00:36:34,317 I pozwól się odnaleźć prawdziwym przyjaciołom. 484 00:36:45,244 --> 00:36:46,704 Nowa pozycja, proszę. 485 00:36:48,539 --> 00:36:49,790 Bardzo dobrze. 486 00:37:00,009 --> 00:37:01,093 Płyń z prądem. 487 00:37:04,138 --> 00:37:06,015 Nie zamykaj się w tej chwili. 488 00:37:07,266 --> 00:37:10,061 Poczuj ruch. 489 00:37:17,318 --> 00:37:18,736 Mnie też nie idzie. 490 00:37:22,490 --> 00:37:24,450 Proszenie o pomoc to nie grzech. 491 00:37:30,748 --> 00:37:32,708 Zawsze, gdy się pakuję na wyjazd, 492 00:37:32,792 --> 00:37:36,587 słyszę z tyłu głowy ciocię: „Dodatkowe skarpetki cię uratują”. 493 00:37:40,007 --> 00:37:41,926 Gdyby Maddie tu była, 494 00:37:42,009 --> 00:37:46,389 kazałabym jej opowiedzieć o żabie w wannie panny Frances. 495 00:37:46,472 --> 00:37:49,767 To może poczekać. Długo. 496 00:37:53,938 --> 00:37:55,856 Ryan, to zaszczyt, 497 00:37:56,774 --> 00:38:00,611 że twoja ciotka tak wspaniale zapamiętała Danę Sue. 498 00:38:02,655 --> 00:38:05,992 A ja mam kłopoty, bo rozmawiam o pieniądzach przy stole. 499 00:38:06,075 --> 00:38:07,785 Ronnie, chyba się zgodzisz, 500 00:38:07,868 --> 00:38:13,374 że moja ciotka miała dar doceniania niesamowitych kobiet w Serenity. 501 00:38:14,667 --> 00:38:16,752 Dzieliła się z radością. 502 00:38:16,836 --> 00:38:22,133 Wiedz, że wykorzystamy te pieniądze tak, by była dumna. 503 00:38:22,216 --> 00:38:28,014 Niech przyniosą wam radość. Uwielbiała uszczęśliwiać ludzi. 504 00:38:28,097 --> 00:38:32,101 Gdy zacząłem pracować za granicą, moi rodzice byli załamani, 505 00:38:32,727 --> 00:38:36,439 ale Frances powiedziała im: „Jest szczęśliwy tylko w drodze”. 506 00:38:40,443 --> 00:38:44,697 A teraz proszę… Szczęśliwy osiedlasz się w Serenity. 507 00:38:44,780 --> 00:38:46,073 Oczywiście. 508 00:38:46,741 --> 00:38:48,034 Bardzo szczęśliwy. 509 00:38:49,910 --> 00:38:51,537 Chciałbym znać odpowiedź. 510 00:38:52,204 --> 00:38:54,832 Nie miałem takiej dobrej wróżki. 511 00:39:00,421 --> 00:39:02,173 - Cześć, kochanie. - Cześć. 512 00:39:03,424 --> 00:39:08,012 Po zjedzeniu tony ziti dzieciaki w końcu poszły spać. 513 00:39:08,095 --> 00:39:09,805 Dzięki, że im towarzyszyłaś. 514 00:39:09,889 --> 00:39:13,017 To dla mnie przyjemność. Dobrze się bawiliście z June? 515 00:39:18,522 --> 00:39:20,066 Wspaniale. 516 00:39:22,526 --> 00:39:25,780 Dobry początek. 517 00:39:25,863 --> 00:39:27,073 Gratuluję. 518 00:39:28,616 --> 00:39:30,159 Co to za historia? 519 00:39:31,243 --> 00:39:34,914 - Historia? To tylko zajęcia plastyczne. - Nieprawda. 520 00:39:35,623 --> 00:39:38,918 Każde dzieło sztuki ma swoją historię. 521 00:39:40,753 --> 00:39:41,962 Co nam to mówi? 522 00:39:49,261 --> 00:39:50,638 W mrocznej krainie… 523 00:39:52,723 --> 00:39:55,059 była kobieta, która… 524 00:39:56,435 --> 00:39:58,854 starała się robić to, co słuszne. 525 00:39:59,772 --> 00:40:03,859 Naprawiać rzeczy, pomagać ludziom, 526 00:40:04,693 --> 00:40:06,195 zmieniać świat. 527 00:40:08,280 --> 00:40:09,573 Aż pewnego dnia… 528 00:40:13,369 --> 00:40:18,833 zdała sobie sprawę, że jest zmęczona i że o siebie też musi się zatroszczyć. 529 00:40:22,628 --> 00:40:23,629 Przepiękne. 530 00:40:26,715 --> 00:40:30,010 - Co teraz? - Nie wiem. 531 00:40:31,929 --> 00:40:33,389 I nie przeszkadza mi to. 532 00:40:35,057 --> 00:40:36,016 Dobrze. 533 00:40:42,106 --> 00:40:46,277 Mówię tylko, że gdy wymienisz przegniłe deski, 534 00:40:46,861 --> 00:40:49,238 w końcu powstanie nowy pokój. 535 00:40:52,324 --> 00:40:54,493 Mówisz o paradoksie statku Tezeusza? 536 00:40:54,577 --> 00:40:59,123 Że w pewnym momencie moje małżeństwo stało się czymś nowym? 537 00:40:59,915 --> 00:41:04,086 - Jakim statku? - Tezeusza. To filozoficzne dywagacje. 538 00:41:05,045 --> 00:41:09,049 - Czytałeś kiedyś Świat Dysku? - Kiedy przestaliśmy gadać o deskach? 539 00:41:09,133 --> 00:41:10,342 Pakujemy. 540 00:41:12,636 --> 00:41:15,181 - Doskonale. - W kluczowym momencie. 541 00:41:15,931 --> 00:41:16,807 Dziękuję. 542 00:41:19,727 --> 00:41:20,644 Dziękuję. 543 00:41:21,479 --> 00:41:24,565 - Co mogę dla ciebie zrobić? - Mam nowy projekt. 544 00:41:24,648 --> 00:41:30,070 Praca własnych rąk pomogła mi uporać się z pewnymi problemami. 545 00:41:30,571 --> 00:41:34,867 Ale niektóre krawędzie są wciąż dość szorstkie. 546 00:41:36,160 --> 00:41:39,371 By wszystko szło gładko, trzeba wyszlifować krawędzie. 547 00:41:39,955 --> 00:41:41,749 Masz więcej życiowych porad? 548 00:41:41,832 --> 00:41:43,834 Nie, nie jestem filozofem. 549 00:41:43,918 --> 00:41:46,795 W życiu liczy się jakość. 550 00:41:49,340 --> 00:41:55,513 Mogę wypożyczyć szlifierkę i inne narzędzia? 551 00:41:55,596 --> 00:41:58,807 Wciąż urządzam warsztat, więc nie mam wszystkiego. 552 00:41:58,891 --> 00:42:00,601 Dokończ to z nami. 553 00:42:02,811 --> 00:42:03,979 Dziękuję. 554 00:42:06,982 --> 00:42:10,027 Będę „fikcyjnym krewnym”, poświadczonym notarialnie, 555 00:42:10,110 --> 00:42:15,282 co daje mi pełnomocnictwo w sprawach szkolnych i medycznych. 556 00:42:15,366 --> 00:42:18,536 CeCe nie musiałaby się emancypować. 557 00:42:18,619 --> 00:42:20,204 Doceniamy pani hojność. 558 00:42:21,205 --> 00:42:24,416 Caroline musi ukończyć liceum w Serenity. 559 00:42:25,042 --> 00:42:31,298 Po zeszłorocznym próbnym procesie wiem, że zależy pani na jej dobru. 560 00:42:31,382 --> 00:42:32,591 Dziękuję. 561 00:42:32,675 --> 00:42:35,803 Też jestem wdzięczna, ale i rozdarta. 562 00:42:36,345 --> 00:42:39,348 Pomysł, by zostawić moją córkę w domu z obcymi… 563 00:42:39,431 --> 00:42:41,141 Helen nie jest obca. 564 00:42:41,934 --> 00:42:44,603 - To nasza nowa przyjaciółka. - Nie przeginaj. 565 00:42:45,688 --> 00:42:47,606 Nie znam tutejszej sytuacji. 566 00:42:48,190 --> 00:42:53,362 Jakich klientów pani przyjmuje? Kto tu przychodzi? Przyjaciele i w ogóle? 567 00:42:54,572 --> 00:42:58,367 Nie zostawiłabym CeCe samej na noc. 568 00:42:58,951 --> 00:43:02,246 Sama też nie miałabym żadnych gości na noc. 569 00:43:02,830 --> 00:43:06,834 Już teraz nigdy nie zostawiam jej samej z klientem 570 00:43:07,334 --> 00:43:13,382 i nie reprezentuję nikogo, kto ma złe maniery albo zły charakter. 571 00:43:20,848 --> 00:43:21,682 Dziękuję. 572 00:43:23,851 --> 00:43:27,980 Dziękuję za szczerość i wyrozumiałość. 573 00:43:28,063 --> 00:43:32,192 Nie śpieszcie się. Upewnijcie się, że warunki wam odpowiadają. 574 00:43:32,276 --> 00:43:34,028 A potem wrócimy do tematu. 575 00:43:36,238 --> 00:43:38,240 Moje drzwi stoją otworem dla CeCe. 576 00:43:43,120 --> 00:43:44,538 Dana Sue Sullivan! 577 00:43:46,040 --> 00:43:46,874 Ronnie? 578 00:43:47,750 --> 00:43:50,127 Zgłębiłem twój wywód o byciu dzielnym. 579 00:43:51,170 --> 00:43:53,339 A co powiesz o byciu ciszej? 580 00:43:53,422 --> 00:43:56,216 Chcę, żeby wszyscy wiedzieli. 581 00:43:56,842 --> 00:43:57,718 Ronnie! 582 00:43:57,801 --> 00:44:00,804 - Zakochaliśmy się w sobie tutaj. - Ronnie. 583 00:44:01,430 --> 00:44:05,434 Dzięki pannie Frances spełniliśmy swoje marzenia. 584 00:44:06,185 --> 00:44:09,313 Nie tylko o restauracji, ale też o prawdziwej miłości. 585 00:44:10,564 --> 00:44:12,358 Ronaldzie Sullivan, co ty… 586 00:44:13,233 --> 00:44:14,693 Chcę być dzielny. 587 00:44:14,777 --> 00:44:18,447 A czy wyznanie miłości nie czyni mnie takim? 588 00:44:19,615 --> 00:44:23,577 Dano Sue, tak bardzo cię kocham. 589 00:44:25,120 --> 00:44:27,748 Ożeniłbym się powtórnie, gdybyś się zgodziła. 590 00:44:33,170 --> 00:44:34,380 Zgodzisz się? 591 00:44:59,071 --> 00:45:01,407 Twoja mama czeka na mnie. 592 00:45:04,118 --> 00:45:08,580 Cały czas myślę o tym, kim chcę być. 593 00:45:09,373 --> 00:45:11,583 Pomocna jest wiedza, kim nie jestem. 594 00:45:13,293 --> 00:45:15,003 Przepraszam, że się wydarłem. 595 00:45:16,463 --> 00:45:17,589 Nie jestem taki. 596 00:45:18,507 --> 00:45:19,383 Wiem. 597 00:45:19,466 --> 00:45:22,010 I tak dziękuję za wysłuchanie. 598 00:45:23,095 --> 00:45:25,347 Ciężko jest wspierać innych. 599 00:45:26,849 --> 00:45:28,684 Czasami własnym kosztem. 600 00:45:28,767 --> 00:45:30,644 Trzeba szukać równowagi. 601 00:45:32,312 --> 00:45:35,274 Wszyscy musimy to dopracować. 602 00:45:35,899 --> 00:45:39,945 - Wciąż czekam, aż będzie łatwiej. - Tak? Ja też. 603 00:45:48,370 --> 00:45:49,371 Dzięki, trenerze. 604 00:45:53,959 --> 00:45:54,793 Do usług. 605 00:45:54,877 --> 00:45:56,795 Nie siedź za długo, mamo. 606 00:45:56,879 --> 00:45:58,881 Ustalisz mi godzinę policyjną? 607 00:45:58,964 --> 00:45:59,840 Dlaczego nie? 608 00:46:00,674 --> 00:46:03,886 Nie, dziękuję. 609 00:46:13,854 --> 00:46:16,774 ANNIE SULLIVAN: MASZ CZAS? 610 00:46:29,119 --> 00:46:30,454 Nie chcę się narzucać… 611 00:46:30,537 --> 00:46:34,082 Wybacz, że się nie odezwałam. 612 00:46:34,708 --> 00:46:38,420 Po tych wszystkich zmianach jestem jednoosobowym zespołem. 613 00:46:38,504 --> 00:46:41,173 Zwykle tego nie robię, 614 00:46:41,256 --> 00:46:47,179 ale myślałem, że wyjątkowo między nami zaiskrzyło. 615 00:46:47,763 --> 00:46:50,265 Chciałabyś się ze mną jeszcze spotkać? 616 00:46:53,310 --> 00:46:55,103 Jeśli jestem zbyt bezpośredni… 617 00:46:55,187 --> 00:46:58,565 Otworzę ci rachunek, skończę zmianę i zobaczymy, 618 00:46:58,649 --> 00:47:00,692 co jeszcze jest otwarte. 619 00:47:00,776 --> 00:47:02,486 W pobliżu? Nic specjalnego. 620 00:47:02,569 --> 00:47:04,905 Musimy znaleźć zatem inne miejsce. 621 00:47:08,283 --> 00:47:09,117 Erik. 622 00:47:11,370 --> 00:47:14,164 - Tak miło cię widzieć. - Kathy. 623 00:47:16,333 --> 00:47:18,585 - Bill. - Erik. 624 00:47:19,169 --> 00:47:22,422 Jesteś kolejnym fanem Z’s? 625 00:47:24,132 --> 00:47:27,970 - Na razie tylko podoradzam. - Świetny wybór. 626 00:47:38,397 --> 00:47:41,024 Nie wiem, co mam robić w następnym semestrze 627 00:47:41,108 --> 00:47:43,110 ani w kolejnych czterech latach. 628 00:47:43,193 --> 00:47:45,362 Może laboratorium chemiczne. Ja idę. 629 00:47:45,445 --> 00:47:50,325 - W trzeciej klasie? Jezu. - Moje poszukiwania rozszerzyły się. 630 00:47:50,409 --> 00:47:52,619 Mogę studiować wszędzie w kraju. 631 00:47:56,081 --> 00:47:58,917 Jestem ciekawa, jaka będzie nasza przyszłość. 632 00:48:02,963 --> 00:48:05,382 Nikt nie przewidział ostatnich miesięcy. 633 00:48:08,594 --> 00:48:11,430 Po co zgadywać, co będzie dalej? 634 00:48:12,973 --> 00:48:15,809 Cokolwiek to jest, mam nadzieję, że będzie dobre. 635 00:48:16,518 --> 00:48:17,477 Ja też. 636 00:48:19,313 --> 00:48:20,272 Najwyższy czas. 637 00:48:22,357 --> 00:48:25,319 - Masz 30 minut, zanim odwiozę Annie. - Super. 638 00:48:33,035 --> 00:48:34,661 Tak się martwiłam. 639 00:48:35,203 --> 00:48:38,498 Czemu milczałeś? Lepiej nie traktuj mnie tak w szkole. 640 00:48:38,582 --> 00:48:41,418 Mama zabrała mi telefon, a Nellie jest na chwilę. 641 00:48:41,501 --> 00:48:44,046 - Nie chciała, żeby się wydało. - Ale co? 642 00:48:45,339 --> 00:48:48,967 Wyprowadzamy się. Przenoszę się do Castlewood. 643 00:49:00,687 --> 00:49:02,314 Ronnie i Skeeter pomogli. 644 00:49:05,359 --> 00:49:11,740 Jeśli się nie mylę, zakończyliśmy okres nietykania. 645 00:49:13,116 --> 00:49:16,578 - Jest wytrzymała? - Przekonajmy się. 646 00:49:22,834 --> 00:49:28,298 Cieszę się, że wykorzystaliśmy ten czas, by ugruntować się jako jednostki 647 00:49:29,049 --> 00:49:31,718 i wróciliśmy silniejsi jako para. 648 00:49:33,345 --> 00:49:37,224 Tak, ale musimy dalej się rozwijać jako jednostki. 649 00:49:38,725 --> 00:49:40,519 Przedłużamy nietykanie? 650 00:49:41,395 --> 00:49:44,481 Ani sekundy dłużej. 651 00:49:55,325 --> 00:49:59,371 CeCe to wyjątkowa młoda kobieta. Polubisz ją. 652 00:49:59,454 --> 00:50:01,748 Gdy zamieszka tu z tobą. 653 00:50:04,001 --> 00:50:05,460 Ryan. 654 00:50:05,544 --> 00:50:09,339 Nie myślałaś, że warto to ze mną omówić? Jak to wpłynie na nas? 655 00:50:09,423 --> 00:50:10,882 Przepraszam. 656 00:50:12,217 --> 00:50:17,097 - Przywykłam do samodzielności. - Ale znów jesteśmy parą. 657 00:50:17,180 --> 00:50:18,056 Tak. 658 00:50:20,058 --> 00:50:21,059 Oczywiście. 659 00:50:24,354 --> 00:50:25,522 Coś wymyślimy. 660 00:50:28,650 --> 00:50:30,861 Zostaję, Helen. 661 00:50:33,030 --> 00:50:34,281 Proszę, uwierz w to. 662 00:50:37,075 --> 00:50:38,035 Uwierz mi. 663 00:50:41,913 --> 00:50:42,831 Wierzę. 664 00:51:47,479 --> 00:51:49,106 Napisy: Krzysiek Igielski