1 00:00:08,383 --> 00:00:11,433 Preach, muszę się czymś zająć. 2 00:00:11,511 --> 00:00:13,181 Obdzwoń pracowników. 3 00:00:13,263 --> 00:00:15,563 Przekaż, że dziś otwieramy kuchnię. 4 00:00:16,516 --> 00:00:19,436 Wrócę w okolicach lunchu. Dzięki, na razie. 5 00:00:35,994 --> 00:00:36,834 Pomocy. 6 00:00:47,255 --> 00:00:48,085 Jack? 7 00:00:48,548 --> 00:00:50,258 Jedź jak najszybciej do Doca. 8 00:00:57,057 --> 00:00:57,887 Mel? 9 00:01:01,311 --> 00:01:02,151 Jack? 10 00:01:03,813 --> 00:01:04,813 Cześć, to Adrian. 11 00:01:04,898 --> 00:01:06,478 Ma rozwaloną prawą rękę. 12 00:01:06,941 --> 00:01:09,441 Jestem Mel. Zajmę się tobą. 13 00:01:10,945 --> 00:01:12,155 Długo tam był? 14 00:01:12,238 --> 00:01:13,658 Mówił, że parę dni. 15 00:01:13,740 --> 00:01:15,410 Przespał większość drogi. 16 00:01:16,117 --> 00:01:16,947 Gdzie był? 17 00:01:17,577 --> 00:01:20,117 Zgubił się gdzieś przy Pine Ridge. 18 00:01:20,789 --> 00:01:22,539 Jego rodzina jest w drodze. 19 00:01:23,917 --> 00:01:24,827 W porządku. 20 00:01:26,419 --> 00:01:27,299 Już dobrze. 21 00:01:32,008 --> 00:01:36,388 Bez prześwietlenia nie mam pewności, ale raczej ma złamaną rękę. 22 00:01:36,471 --> 00:01:37,811 Jest mocno odwodniony. 23 00:01:37,889 --> 00:01:41,269 Adrian. Skoczę po sprzęt i założymy ci kroplówkę, dobra? 24 00:01:49,692 --> 00:01:52,652 Co robiłeś tak wcześnie przy Pine Ridge? 25 00:01:54,948 --> 00:01:55,778 Jeździłem. 26 00:01:56,574 --> 00:01:59,584 Jeździłeś bez celu o czwartej nad ranem? 27 00:02:00,453 --> 00:02:01,293 Tak. 28 00:02:02,163 --> 00:02:03,003 Serio? 29 00:02:05,041 --> 00:02:06,581 Jechałem do Spencera. 30 00:02:08,128 --> 00:02:08,958 Co? 31 00:02:09,045 --> 00:02:12,005 Wczoraj chciał zeznawać przeciw Calvinowi. 32 00:02:12,090 --> 00:02:13,300 Dziś nie odbiera. 33 00:02:14,551 --> 00:02:15,681 Zadzwoń do szeryfa. 34 00:02:16,052 --> 00:02:17,642 Calvin otruł mi klientów. 35 00:02:17,720 --> 00:02:19,680 I dlatego musisz to zgłosić. 36 00:02:21,141 --> 00:02:22,561 Kiedy przestaniesz? 37 00:02:23,434 --> 00:02:25,194 - Z czym? - Z tą wojną. 38 00:02:26,312 --> 00:02:27,482 Gdy się skończy. 39 00:02:29,232 --> 00:02:30,322 Zależy mi na tobie 40 00:02:31,776 --> 00:02:34,106 i martwię się, że się narażasz. 41 00:02:37,282 --> 00:02:39,372 Możemy pogadać o tym później? 42 00:02:39,868 --> 00:02:41,038 Może przy lunchu? 43 00:02:42,787 --> 00:02:43,867 W barze o 12.00. 44 00:02:51,462 --> 00:02:54,262 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 45 00:03:01,931 --> 00:03:03,471 Chyba sobie poradziłaś. 46 00:03:05,351 --> 00:03:07,401 Mel, oddzwonię z auta. 47 00:03:09,522 --> 00:03:11,362 - Nie zjemy śniadania? - Wybacz, 48 00:03:11,441 --> 00:03:13,611 ale nie mam za dużo czasu. 49 00:03:14,027 --> 00:03:14,857 Vernon. 50 00:03:16,196 --> 00:03:18,356 Charmaine chce wyjechać do Oregonu, 51 00:03:18,781 --> 00:03:21,121 a Jack kupuje dom dla bliźniąt, 52 00:03:21,201 --> 00:03:22,991 bo nic o tym nie wie. 53 00:03:23,369 --> 00:03:25,959 Przerabialiśmy to, Jack wyraził się jasno. 54 00:03:26,039 --> 00:03:27,579 Nie wtrącaj się. 55 00:03:27,665 --> 00:03:30,915 Mam patrzeć, jak Charmaine niszczy mu życie, 56 00:03:31,002 --> 00:03:33,002 wiedząc, że mogłam zareagować? 57 00:03:33,296 --> 00:03:36,216 Jack zmienia wszystko, 58 00:03:36,299 --> 00:03:37,629 by sprostać roli ojca. 59 00:03:38,551 --> 00:03:41,971 Pomyśl, jak się poczuje, gdy Charmaine pokrzyżuje mu plany. 60 00:03:42,680 --> 00:03:44,640 Fakt, ciężka sprawa. 61 00:03:47,018 --> 00:03:49,938 A najgorsze, że ja niczym nie zawiniłam. 62 00:03:50,396 --> 00:03:52,726 Zajmowałam się swoimi sprawami, 63 00:03:52,815 --> 00:03:55,355 gdy Charmaine to na mnie zrzuciła. 64 00:03:55,443 --> 00:03:57,903 - Nieważne, czyja to wina. - Jej. 65 00:03:57,987 --> 00:04:02,617 Problem w tym, że Jack powinien o tym wiedzieć, 66 00:04:02,700 --> 00:04:04,950 ale nie od ciebie, bo ci się oberwie. 67 00:04:05,036 --> 00:04:05,866 Właśnie. 68 00:04:05,954 --> 00:04:09,124 Musisz znaleźć innego posłańca. 69 00:04:09,207 --> 00:04:10,247 I to ma pomóc? 70 00:04:10,333 --> 00:04:14,173 Coś wymyślisz. A ja zasuwam na samolot. 71 00:04:15,505 --> 00:04:16,335 Dokąd lecisz? 72 00:04:16,422 --> 00:04:19,972 Mam konferencję medyczną w Seattle. 73 00:04:21,177 --> 00:04:23,717 - Nie cierpisz ich. - Nigdy tak nie mówiłem. 74 00:04:23,805 --> 00:04:25,005 Stale to powtarzasz. 75 00:04:25,098 --> 00:04:26,638 Czemu dowiaduję się teraz? 76 00:04:26,724 --> 00:04:29,354 Nie muszę konsultować z tobą moich planów. 77 00:04:29,435 --> 00:04:30,845 O czym jest konferencja? 78 00:04:30,937 --> 00:04:32,057 Wrócę jutro. 79 00:04:32,146 --> 00:04:34,356 - Gdzie nocujesz? - Jak mówiłem, 80 00:04:34,440 --> 00:04:35,400 w Seattle. 81 00:04:45,076 --> 00:04:48,406 Mam mało placków. Musicie sobie jakoś radzić. 82 00:04:48,496 --> 00:04:49,616 Nie przejmuj się. 83 00:04:50,665 --> 00:04:52,125 Będę się przejmować. 84 00:04:52,667 --> 00:04:54,457 Lizzie miała się tym zająć. 85 00:04:55,712 --> 00:04:58,092 Nie należy mówić źle o rodzinie, 86 00:04:58,172 --> 00:05:01,882 ale dziewczyna jest bardziej leniwa niż niedzielne popołudnie. 87 00:05:02,302 --> 00:05:04,102 Typowa nastolatka. 88 00:05:04,178 --> 00:05:07,178 W zasadzie jest dorosła, ale miło z twojej strony. 89 00:05:07,682 --> 00:05:09,062 Dobra. Dzięki. 90 00:05:11,853 --> 00:05:13,103 Nie zapomnij 91 00:05:13,187 --> 00:05:14,727 wpaść do mnie po pracy, 92 00:05:14,814 --> 00:05:16,904 omówimy twoje alibi. 93 00:05:17,900 --> 00:05:18,900 Za późno. 94 00:05:18,985 --> 00:05:20,895 - Skądże. - Niestety tak. 95 00:05:20,987 --> 00:05:21,987 Dzwonił szeryf. 96 00:05:22,655 --> 00:05:23,485 I co chciał? 97 00:05:24,240 --> 00:05:26,280 Jeszcze nie wiem. 98 00:05:26,868 --> 00:05:28,368 Nie było go w biurze. 99 00:05:28,453 --> 00:05:29,293 To dobrze. 100 00:05:29,912 --> 00:05:32,582 Nie było go, bo znaleziono auto Wesa. 101 00:05:36,919 --> 00:05:39,299 Ale nie rozmawialiście, wciąż mamy czas. 102 00:05:40,173 --> 00:05:41,013 Connie, 103 00:05:42,592 --> 00:05:44,142 doceniam twoją troskę, 104 00:05:46,262 --> 00:05:50,142 ale od teraz sam się tym zajmę. 105 00:05:50,224 --> 00:05:52,854 Zapomnij. Nie pozwolę ci przejść przez to 106 00:05:52,935 --> 00:05:55,015 w pojedynkę. Potrzebujesz mnie. 107 00:05:55,104 --> 00:05:57,824 Nie, Lizzie cię potrzebuje, 108 00:05:58,524 --> 00:06:01,534 a ja nie chcę, by ktoś ucierpiał przez moją decyzję. 109 00:06:01,611 --> 00:06:02,781 Aleś ty uparty. 110 00:06:02,862 --> 00:06:05,662 Nie, to przemyślana decyzja. 111 00:06:06,157 --> 00:06:07,077 Skąd ta myśl? 112 00:06:09,327 --> 00:06:11,447 Co z Lizzie, gdy coś ci się stanie? 113 00:06:13,247 --> 00:06:15,207 Wróciłaby do rodziców. 114 00:06:15,541 --> 00:06:17,381 I to byłoby dla niej najlepsze? 115 00:06:18,503 --> 00:06:19,963 Chyba nie. 116 00:06:21,798 --> 00:06:25,548 Dorastając, rzadko widywałem mamę. 117 00:06:26,052 --> 00:06:30,062 Więc to tata pojawiał się na wszystkich rodzinnych obiadach, 118 00:06:30,807 --> 00:06:32,807 meczach i ważnych wydarzeniach. 119 00:06:34,018 --> 00:06:36,518 Nauczyło mnie to, że wystarczy jedna osoba, 120 00:06:37,355 --> 00:06:39,685 która poświęca ci swój czas i wysiłek, 121 00:06:41,192 --> 00:06:42,822 by w siebie uwierzyć. 122 00:06:44,904 --> 00:06:45,744 Dla Lizzie... 123 00:06:48,783 --> 00:06:49,623 ty nią jesteś. 124 00:06:53,621 --> 00:06:54,621 Dzięki za placki. 125 00:07:03,506 --> 00:07:05,876 Carlos, zaraz padnie mi bateria. Mów. 126 00:07:06,342 --> 00:07:09,972 Ja w sprawie domu, nie mam dobrych wieści. 127 00:07:10,513 --> 00:07:11,353 To znaczy? 128 00:07:11,931 --> 00:07:13,891 Sprzedający chce 15 dni depozytu. 129 00:07:14,350 --> 00:07:16,690 Niby jak mam to zrobić? 130 00:07:17,186 --> 00:07:19,686 Jeśli przyspieszymy inspekcję 131 00:07:19,772 --> 00:07:22,482 i procedurę pożyczkową, może się udać. 132 00:07:23,693 --> 00:07:24,533 I co sądzisz? 133 00:07:25,820 --> 00:07:27,070 Chyba kupuję dom. 134 00:07:28,573 --> 00:07:30,953 Wyślesz mi dokumenty? 135 00:07:31,033 --> 00:07:33,793 Nie ma mnie w barze, ogarnę to wieczorem. 136 00:07:33,870 --> 00:07:36,500 Już są w drodze. Słuszny wybór. 137 00:07:36,581 --> 00:07:38,171 Dzięki. I nie zapomnij 138 00:07:38,249 --> 00:07:40,749 przesłać mi namiaru na tego najemcę. 139 00:07:40,835 --> 00:07:42,545 Muszę czymś pokryć hipotekę. 140 00:07:43,087 --> 00:07:45,877 Sprawdziłem go i gość znalazł już lokum. 141 00:07:47,508 --> 00:07:48,338 Świetnie. 142 00:07:48,676 --> 00:07:49,586 Dobra. Możemy… 143 00:07:50,595 --> 00:07:51,425 Carlos? 144 00:08:11,824 --> 00:08:15,704 Ricky. Kiedy będzie ten burger? Muszę odholować wóz w Redding. 145 00:08:15,786 --> 00:08:16,696 Już sprawdzam. 146 00:08:20,333 --> 00:08:23,293 - WPADNIESZ? - PRACUJĘ… 147 00:08:26,839 --> 00:08:28,969 - PROSZĘ. - PÓŹNIEJ??? 148 00:08:35,890 --> 00:08:38,730 BOJĘ SIĘ – SŁYSZAŁAM JAKIŚ HAŁAS. 149 00:08:38,809 --> 00:08:44,359 OK. ZARAZ BĘDĘ. 150 00:08:46,192 --> 00:08:48,192 Pomóż mi rozładować auto. 151 00:08:48,569 --> 00:08:51,319 Muszę na godzinę jechać do domu. 152 00:08:51,989 --> 00:08:54,199 - Bo? - Niedźwiedź wysypał śmieci. 153 00:08:54,283 --> 00:08:57,753 Muszę pomóc babci, zanim zlecą się szopy. 154 00:08:57,828 --> 00:08:59,328 - Niedźwiedź? - Tak. 155 00:08:59,413 --> 00:09:01,173 Skąd wie, że to niedźwiedź? 156 00:09:01,249 --> 00:09:03,629 Pewnie go widziała. Albo ją. 157 00:09:03,709 --> 00:09:06,249 Ciężko rozróżnić płeć niedźwiedzia, 158 00:09:06,337 --> 00:09:07,707 bo ma grube futro. 159 00:09:07,797 --> 00:09:11,427 Ale na pewno widziała niedźwiedzia, więc… 160 00:09:12,843 --> 00:09:13,933 Nie umiesz kłamać. 161 00:09:16,347 --> 00:09:19,267 To Lizzie. Coś ją wystraszyło. 162 00:09:20,059 --> 00:09:21,769 Szybko się uwinę. Obiecuję. 163 00:09:22,853 --> 00:09:23,693 Leć. 164 00:09:24,480 --> 00:09:25,400 Dziękuję. 165 00:09:28,025 --> 00:09:29,065 Ricky wyszedł? 166 00:09:30,027 --> 00:09:31,817 - Tak. - Zabrał mojego burgera? 167 00:09:31,904 --> 00:09:33,914 Czekam już pół godziny. 168 00:09:35,116 --> 00:09:36,946 Wybacz, Bert, zajmę się tym. 169 00:09:37,535 --> 00:09:39,365 Dorzucę deser na koszt firmy. 170 00:09:39,453 --> 00:09:40,833 Dzięki. 171 00:09:41,622 --> 00:09:43,872 Hej, Mel, podajemy dziś suma. 172 00:09:44,542 --> 00:09:47,342 Brzmi pysznie. Przekaż Jackowi, że jestem. 173 00:09:47,420 --> 00:09:49,010 Miałam małą obsuwę. 174 00:09:49,088 --> 00:09:51,008 Wyszedł. Musiał się czymś zająć. 175 00:09:52,758 --> 00:09:54,138 W związku z barem? 176 00:09:54,218 --> 00:09:55,468 Nie mówił. A co? 177 00:09:55,886 --> 00:09:57,926 Mieliśmy zjeść razem lunch. 178 00:09:59,515 --> 00:10:01,925 - Dzwoniłaś do niego? - Nie, już to robię. 179 00:10:02,226 --> 00:10:03,686 A jeśli się pojawi? 180 00:10:03,769 --> 00:10:04,979 Niech zadzwoni. 181 00:10:05,521 --> 00:10:06,561 - Jasne. - Dzięki. 182 00:10:08,274 --> 00:10:09,444 Burger! 183 00:10:09,525 --> 00:10:10,775 Nadchodzi, Bert. 184 00:10:16,365 --> 00:10:17,195 Hej, Jack, 185 00:10:17,283 --> 00:10:21,793 to ja. Jestem w barze, mieliśmy zjeść lunch. 186 00:10:21,871 --> 00:10:23,001 Oddzwoń. 187 00:10:24,123 --> 00:10:25,753 Doc obecnie podróżuje. 188 00:10:27,335 --> 00:10:29,625 Dzwoniłam do Jacka. 189 00:10:29,712 --> 00:10:32,552 Nie odbiera, a Preacher nie wie, gdzie jest. 190 00:10:32,632 --> 00:10:35,182 Brzmi jak problem z Charmaine. 191 00:10:35,593 --> 00:10:37,553 - Nie sądzę. - Czemu? 192 00:10:37,637 --> 00:10:40,847 Muszą ustalić wiele spraw, zanim pojawią się bliźniaki. 193 00:10:40,931 --> 00:10:41,931 To prawda. 194 00:10:42,016 --> 00:10:44,016 Na przykład to, gdzie zamieszkają. 195 00:10:44,810 --> 00:10:47,190 To nie moja sprawa. 196 00:10:47,271 --> 00:10:50,941 Ich sytuacja to bomba, która może wybuchnąć w każdej chwili. 197 00:10:51,025 --> 00:10:52,605 Dramatyzujesz. 198 00:10:52,693 --> 00:10:54,403 Dobry Boże. Nie umiesz 199 00:10:54,487 --> 00:10:55,817 wychwycić podtekstu. 200 00:10:56,781 --> 00:10:57,741 Już ci mówię. 201 00:10:57,823 --> 00:11:00,083 Charmaine chce wyjechać do Oregonu, 202 00:11:00,159 --> 00:11:02,999 ale nie powie Jackowi, póki nie podejmie decyzji. 203 00:11:03,079 --> 00:11:06,709 Jack musi się dowiedzieć, ale nie ode mnie, a od ciebie. 204 00:11:08,125 --> 00:11:09,205 Wyluzuj, kobieto. 205 00:11:09,293 --> 00:11:12,463 Nie mogę mieszać się w życie Jacka, 206 00:11:12,546 --> 00:11:14,586 więc przekazuję ci pałeczkę. 207 00:11:14,924 --> 00:11:16,844 Mówiąc mi to, mieszasz się. 208 00:11:17,218 --> 00:11:18,388 Widzę to inaczej. 209 00:11:22,723 --> 00:11:24,983 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 210 00:11:26,060 --> 00:11:26,890 Proszę. 211 00:11:27,395 --> 00:11:31,935 Muriel ściemniała, że skończyła je przed wyjazdem. 212 00:11:32,024 --> 00:11:33,154 A dokąd pojechała? 213 00:11:33,234 --> 00:11:34,074 Do Seattle. 214 00:11:34,151 --> 00:11:35,531 Degustować wina. 215 00:11:35,611 --> 00:11:38,321 Tak się cieszyła. Kupiła masę ciuchów. 216 00:11:38,406 --> 00:11:41,276 Ilu obcisłych strojów można potrzebować? 217 00:11:41,367 --> 00:11:44,947 Kupiła też suknię z odkrytymi plecami. Wyobrażacie to sobie? 218 00:11:45,037 --> 00:11:46,157 Na szczęście nie. 219 00:11:46,872 --> 00:11:48,122 A Doc dokąd pojechał? 220 00:11:48,582 --> 00:11:49,582 Słucham? 221 00:11:49,667 --> 00:11:52,667 Powiedział, że spieszy się na samolot. 222 00:11:52,753 --> 00:11:54,553 - Na konferencję. - Serio? 223 00:11:55,381 --> 00:11:56,221 Gdzie? 224 00:11:58,008 --> 00:11:58,968 W Seattle. 225 00:12:02,555 --> 00:12:06,225 Cóż za zbieg okoliczności, że oboje odwiedzają to samo miasto. 226 00:12:06,308 --> 00:12:07,558 Przecież ona płynie. 227 00:12:08,185 --> 00:12:10,855 Mówiła, że spędzi w mieście dwa dni, 228 00:12:10,938 --> 00:12:11,768 zanim… 229 00:12:16,277 --> 00:12:17,147 To prawda. 230 00:12:17,236 --> 00:12:19,446 Nie potrzebujemy sprawozdania. 231 00:12:24,118 --> 00:12:25,948 Ładne, co? 232 00:12:36,714 --> 00:12:37,554 Cześć. 233 00:12:38,132 --> 00:12:40,132 - Nie prosiłam o wizytę. - Nie. 234 00:12:40,217 --> 00:12:42,297 Wiem. Zastanawiam się… 235 00:12:43,596 --> 00:12:44,596 czy jest tu Jack. 236 00:12:45,431 --> 00:12:48,481 Zabawne. A myślałam, że tylko ja się za nim uganiam. 237 00:12:50,519 --> 00:12:51,729 Nie o to chodzi. 238 00:12:52,688 --> 00:12:54,108 Tak sobie wmawiaj. 239 00:12:54,190 --> 00:12:55,820 - Tu go nie ma. - Czekaj, 240 00:12:55,900 --> 00:12:57,530 myślę, że coś jest nie tak. 241 00:13:01,155 --> 00:13:01,985 Dziękuję. 242 00:13:06,535 --> 00:13:08,365 Więc o co chodzi? 243 00:13:08,871 --> 00:13:12,251 Nie odbiera telefonu i nikt nie wie, gdzie jest. 244 00:13:12,333 --> 00:13:14,793 Jack nie raz już tak znikał. 245 00:13:14,877 --> 00:13:16,497 Taki już jego urok. 246 00:13:16,587 --> 00:13:18,417 Myślę, że to coś innego. 247 00:13:20,090 --> 00:13:22,800 - Mówił ci o zatruciach w barze? - Nie. 248 00:13:22,885 --> 00:13:23,885 A co się stało? 249 00:13:23,969 --> 00:13:26,219 Człowiek Calvina grzebał przy sałatce 250 00:13:26,305 --> 00:13:29,265 i zatruł sporo osób. Jack powiedział, że go dorwie. 251 00:13:30,392 --> 00:13:31,812 A jak coś mu się stanie? 252 00:13:31,894 --> 00:13:34,194 Dzwoniłaś do Preachera albo szeryfa? 253 00:13:34,271 --> 00:13:36,611 Nie chcę ich mieszać, mogę się mylić. 254 00:13:36,690 --> 00:13:38,190 I co zamierzasz? 255 00:13:38,567 --> 00:13:41,947 Pojechać na plantację marihuany, ale nie pamiętam drogi. 256 00:13:43,364 --> 00:13:47,874 Tam nie jest zbyt bezpiecznie, zwłaszcza dla kogoś takiego jak ty. 257 00:13:49,328 --> 00:13:51,788 - Co to ma znaczyć? - Żyjesz w bańce. 258 00:13:51,872 --> 00:13:54,422 Nie masz obycia z takimi ludźmi. 259 00:13:55,251 --> 00:13:59,421 Spędziłam trzy lata na izbie przyjęć w centrum Los Angeles. 260 00:13:59,505 --> 00:14:00,415 Nieważne. 261 00:14:00,506 --> 00:14:02,796 W Garberville jest bar. 262 00:14:02,883 --> 00:14:05,593 Znam tam kogoś, kto cię pokieruje. 263 00:14:06,720 --> 00:14:09,310 Świetnie. Dasz mi numer do baru? 264 00:14:09,390 --> 00:14:13,730 Nie możesz tak po prostu zadzwonić i poprosić o adres plantacji marihuany. 265 00:14:13,811 --> 00:14:14,771 Przepraszam. 266 00:14:14,854 --> 00:14:18,154 Nigdy wcześniej o to nie pytałam. 267 00:14:18,232 --> 00:14:21,402 I właśnie dlatego nie powinnaś tam jechać. 268 00:14:22,862 --> 00:14:25,282 Dasz mi adres baru? 269 00:14:27,575 --> 00:14:28,865 Jadę z tobą. 270 00:14:29,743 --> 00:14:31,203 Nie. Jesteś w ciąży. 271 00:14:31,287 --> 00:14:32,997 Właśnie. A Jack będzie ojcem. 272 00:14:34,832 --> 00:14:36,252 Jeśli coś mu grozi, 273 00:14:36,333 --> 00:14:38,093 to też moja sprawa. 274 00:14:38,168 --> 00:14:39,798 Nie zabiorę cię do Calvina. 275 00:14:39,879 --> 00:14:41,799 Wystarczy do baru. 276 00:14:41,881 --> 00:14:44,721 Poza tym Bea i tak nic ci nie powie. 277 00:14:45,509 --> 00:14:47,089 - Bea? - Właścicielka. 278 00:14:47,177 --> 00:14:49,097 Pracowałam tam w liceum. 279 00:14:49,680 --> 00:14:51,470 Licealistka pracowała w barze? 280 00:14:51,932 --> 00:14:53,102 Owszem. 281 00:14:53,767 --> 00:14:55,307 Rozumiesz już to o bańce? 282 00:14:56,312 --> 00:14:57,562 Poszukajmy Jacka. 283 00:15:13,662 --> 00:15:16,752 - Weź swój wóz. - Już mówiłem. Sean to ogarnie. 284 00:15:17,207 --> 00:15:19,247 Mój nie pomieści gratów Spencera. 285 00:15:19,335 --> 00:15:21,455 Jak coś się nie zmieści, spalimy to. 286 00:15:21,962 --> 00:15:23,052 Świetny pomysł… 287 00:15:23,505 --> 00:15:26,005 wzniecać ogień kilometr od plantacji. 288 00:15:26,717 --> 00:15:27,587 Rany. 289 00:16:20,020 --> 00:16:20,850 Spencer. 290 00:16:59,601 --> 00:17:03,361 C WIE. UCIEKAJ. 291 00:17:14,450 --> 00:17:16,080 Muszę się odlać. 292 00:17:17,036 --> 00:17:17,866 Spoko. 293 00:17:41,769 --> 00:17:43,019 Gdzie jest Spencer? 294 00:17:46,940 --> 00:17:47,860 Jack… 295 00:17:50,360 --> 00:17:51,450 Czemu to zrobiłeś? 296 00:17:51,862 --> 00:17:54,662 - Łatwiej wejdzie do auta. - Mogłeś go przegnać. 297 00:17:54,740 --> 00:17:56,910 A może Calvin zechce z nim pogadać? 298 00:17:57,868 --> 00:17:58,698 Chryste. 299 00:17:59,328 --> 00:18:01,208 Chodź. Wsadźmy go do środka. 300 00:18:03,582 --> 00:18:07,002 Miałam ci powiedzieć, że Chloe stanęła na nóżkach. 301 00:18:07,544 --> 00:18:09,214 I trzymała się… 302 00:18:09,713 --> 00:18:11,223 Mel nie ma w środku? 303 00:18:11,298 --> 00:18:12,548 - I wstała… - Wchodź. 304 00:18:16,136 --> 00:18:16,966 Czekaj. 305 00:18:18,764 --> 00:18:19,604 Hope. 306 00:18:19,681 --> 00:18:20,811 - Hope! - Co? 307 00:18:23,018 --> 00:18:25,978 Czuję się niezręcznie. Węszysz. 308 00:18:26,438 --> 00:18:28,228 Cel uświęca środki. 309 00:18:29,399 --> 00:18:30,529 Chyba nie sądzisz, 310 00:18:30,609 --> 00:18:33,029 że Doc kręci z Muriel, co? 311 00:18:33,112 --> 00:18:35,072 Nie. Vernon by tego nie zrobił. 312 00:18:35,155 --> 00:18:36,445 Więc co tu robimy? 313 00:18:36,949 --> 00:18:39,199 Nie mogę być z kimś, kto ma tajemnice. 314 00:18:39,284 --> 00:18:43,754 Na samą myśl o tym dostaję fioła, a Vernon robi coś w tajemnicy przede mną. 315 00:18:43,831 --> 00:18:46,541 - Stąd to zachowanie. - Dobrze mnie znasz. 316 00:18:46,625 --> 00:18:48,875 - A co ja tu robię? - Jesteś świadkiem. 317 00:18:50,671 --> 00:18:51,961 Jego poczta głosowa. 318 00:18:53,632 --> 00:18:56,342 I co zamierzasz? Co… 319 00:18:56,426 --> 00:18:58,216 Odsłucham jego pocztę głosową. 320 00:18:58,762 --> 00:19:02,392 To poważne i pewnie nielegalne pogwałcenie prywatności. 321 00:19:02,474 --> 00:19:06,854 Żartujesz? Kobiety robią tak od czasu wynalezienia poczty głosowej. 322 00:19:07,354 --> 00:19:09,154 Ja nie sprawdzałam Bucka. 323 00:19:09,231 --> 00:19:11,151 Nie każdy jest święty. 324 00:19:19,449 --> 00:19:21,369 Masz rację. Nic szczególnego. 325 00:19:21,451 --> 00:19:23,331 Widzisz? Mówiłam. 326 00:19:23,412 --> 00:19:25,412 A teraz stąd chodźmy. 327 00:19:25,497 --> 00:19:26,827 To nie w porządku. 328 00:19:38,260 --> 00:19:40,930 Z chęcią wezwę sommeliera, który panu doradzi. 329 00:19:41,013 --> 00:19:44,353 Tylko patrzę. Moja towarzyszka przyniesie butelkę. 330 00:19:44,766 --> 00:19:45,636 Oczywiście. 331 00:19:45,726 --> 00:19:47,766 Przepraszam za spóźnienie. 332 00:19:49,605 --> 00:19:52,105 Niech pana nie zmyli zakrętka. Jest drogie. 333 00:19:53,275 --> 00:19:54,105 Dziękuję. 334 00:19:54,568 --> 00:19:58,358 Przez chwilę bałem się, że nie przyjdziesz. 335 00:19:58,447 --> 00:19:59,947 Skądże. 336 00:20:00,032 --> 00:20:01,742 Nie wiedziałam, co założyć. 337 00:20:02,534 --> 00:20:04,494 Nigdy czegoś takiego nie robiłam. 338 00:20:05,037 --> 00:20:06,617 Cieszę się, że się udało. 339 00:20:07,206 --> 00:20:08,036 Ja też. 340 00:20:09,958 --> 00:20:11,128 Wzniesiemy toast? 341 00:20:11,210 --> 00:20:12,290 Za co? 342 00:20:14,379 --> 00:20:19,339 Może za nowe początki i przyszłość w jasnych barwach? 343 00:20:20,510 --> 00:20:21,640 To mi się podoba. 344 00:20:28,936 --> 00:20:30,016 - Hej. - Cześć. 345 00:20:30,896 --> 00:20:32,606 Wybacz, że cię tu ściągnęłam. 346 00:20:32,689 --> 00:20:33,859 W porządku. 347 00:20:34,983 --> 00:20:36,613 Wolę być tu niż w pracy. 348 00:20:37,819 --> 00:20:38,739 Co to za hałas? 349 00:20:46,119 --> 00:20:48,119 Chyba słyszałam kogoś za oknem. 350 00:20:48,956 --> 00:20:50,916 To pewnie wiewiórka. 351 00:20:55,462 --> 00:20:56,302 Albo wiatr. 352 00:20:58,840 --> 00:21:01,340 Jak zostaniesz, przyrządzę grillowany ser. 353 00:21:01,426 --> 00:21:03,716 Nie, za godzinę muszę być w barze. 354 00:21:04,221 --> 00:21:05,971 Poradzą sobie bez ciebie. 355 00:21:06,682 --> 00:21:10,142 Preacher zachował się w porządku. Nie wystawię go. 356 00:21:10,227 --> 00:21:11,057 No dalej. 357 00:21:11,436 --> 00:21:13,976 Zostań jeszcze trochę. 358 00:21:14,690 --> 00:21:16,020 Czemu tak naciskasz? 359 00:21:16,483 --> 00:21:17,733 Chciałam pobyć razem. 360 00:21:19,987 --> 00:21:23,117 Zostanę, jak podasz prawdziwy powód. 361 00:21:23,907 --> 00:21:24,737 Dobra. 362 00:21:26,451 --> 00:21:28,001 Nie lubię być sama w domu. 363 00:21:28,704 --> 00:21:32,544 Rodzice sporo podróżowali. Zostawałam z nianią. 364 00:21:32,624 --> 00:21:34,424 To dla mnie coś nowego. 365 00:21:35,919 --> 00:21:37,669 Kaszana, że ich nie było. 366 00:21:37,754 --> 00:21:40,724 I tak byli w swoim świecie. Więc to bez znaczenia. 367 00:21:41,842 --> 00:21:44,262 Więc zostaniesz? 368 00:21:44,886 --> 00:21:47,256 Tak długo, jak zechcesz. 369 00:21:50,434 --> 00:21:52,234 Nie dziwi mnie to. 370 00:21:53,228 --> 00:21:56,438 Jack ruszył na wendetę przeciw Calvinowi, 371 00:21:56,940 --> 00:21:59,940 nie myśląc o tym, że jeśli coś mu się stanie, 372 00:22:00,027 --> 00:22:01,897 zostanę sama z dziećmi. 373 00:22:01,987 --> 00:22:05,527 Myślę, że Jack wierzy, że pozbywając się Calvina, 374 00:22:05,615 --> 00:22:07,365 ochroni was wszystkich. 375 00:22:08,035 --> 00:22:11,495 Ucierpiałaś i Jack chce krwi. Nie chodzi o mnie. 376 00:22:11,580 --> 00:22:14,170 Nieprawda. Calvin zatruł jego klientów. 377 00:22:14,249 --> 00:22:16,129 To bardziej osobista sprawa. 378 00:22:17,336 --> 00:22:20,756 I dlatego rozważam wszystkie opcje. 379 00:22:23,425 --> 00:22:24,505 Opcje? 380 00:22:25,469 --> 00:22:29,309 Muszę zapewnić rodzinie jak największe bezpieczeństwo. 381 00:22:29,848 --> 00:22:31,218 Jack też tego chce. 382 00:22:36,146 --> 00:22:40,896 Mój wuj i ciotka zaproponowali, żebym zamieszkała z nimi w Portland. 383 00:22:44,112 --> 00:22:45,322 Co na to Jack? 384 00:22:46,281 --> 00:22:47,281 On o tym nie wie. 385 00:22:49,659 --> 00:22:50,489 Charmaine, 386 00:22:51,661 --> 00:22:54,081 zabierając dzieci, złamiesz mu serce. 387 00:22:54,164 --> 00:22:56,584 On codziennie łamie moje. 388 00:22:56,666 --> 00:22:58,286 To nie to samo. 389 00:22:58,377 --> 00:23:02,547 A zatajenie przed nim miejsca ich pobytu to okrucieństwo. 390 00:23:02,631 --> 00:23:05,631 To ja tu jestem na odsłoniętej pozycji. 391 00:23:06,593 --> 00:23:10,643 Jeśli zostanę w Clear River, a on zdecyduje się odejść 392 00:23:10,722 --> 00:23:15,272 lub przestanie mnie wspierać, to ja będę miała przechlapane. 393 00:23:15,560 --> 00:23:17,440 Jack nigdy by tego nie zrobił. 394 00:23:17,979 --> 00:23:21,689 Nie jestem tak bogata jak ty, nie stać mnie, by w to wierzyć. 395 00:23:22,651 --> 00:23:23,741 Nie jestem bogata. 396 00:23:24,194 --> 00:23:25,034 Jasne. 397 00:23:25,529 --> 00:23:29,569 Jeździsz bmw i wyszłaś za lekarza. 398 00:23:41,503 --> 00:23:42,753 - Szeryfie. - Preach. 399 00:23:43,255 --> 00:23:44,545 Mam świeżą szarlotkę. 400 00:23:45,590 --> 00:23:46,590 Mój słaby punkt. 401 00:23:47,968 --> 00:23:51,048 Howard mówił, że was odwiedziłem? 402 00:23:51,138 --> 00:23:53,218 Tak. Wybacz za tak późny odzew. 403 00:23:53,306 --> 00:23:56,886 Chciałem zapytać o numer rejestracyjny, który zgłosiłeś. 404 00:23:57,352 --> 00:23:58,652 Co z nim? 405 00:23:58,728 --> 00:24:01,648 Sprawca zbiegł z miejsca kolizji w Shelter Cove. 406 00:24:02,232 --> 00:24:04,732 Wpadłbyś i opisał nam kierowcę? 407 00:24:05,152 --> 00:24:06,862 Nie ma sprawy. 408 00:24:06,945 --> 00:24:07,775 W porządku. 409 00:24:08,738 --> 00:24:12,908 Howard wspominał coś o porzuconym aucie. 410 00:24:12,993 --> 00:24:16,043 Tak, zarejestrowany na Wesa Logana, 411 00:24:16,121 --> 00:24:18,791 jakiegoś wziętego śledczego z Florydy. 412 00:24:19,166 --> 00:24:21,166 Pierwotnie zgłoszono zaginięcie, 413 00:24:21,251 --> 00:24:23,591 ale teraz mamy nakaz jego aresztowania. 414 00:24:24,629 --> 00:24:27,719 Właśnie. Łapówki, wymuszenia, napady. 415 00:24:27,799 --> 00:24:29,049 Partner go wsypał. 416 00:24:31,261 --> 00:24:32,141 Co teraz? 417 00:24:32,596 --> 00:24:35,596 Nie mamy środków, by zorganizować obławę, 418 00:24:35,682 --> 00:24:39,902 więc nie zrobimy za wiele, póki nie ściągnie na siebie uwagi. 419 00:24:43,190 --> 00:24:45,150 Placek na koszt firmy. 420 00:24:45,525 --> 00:24:46,355 Dzięki. 421 00:24:48,361 --> 00:24:51,621 - Dobrze, że wróciliście do pracy. - W rzeczy samej. 422 00:24:52,199 --> 00:24:53,529 Więc o co chodziło 423 00:24:53,617 --> 00:24:54,487 z zatruciami? 424 00:24:54,576 --> 00:24:55,866 Miałaś rację. 425 00:24:55,952 --> 00:24:58,372 Jeden z pracowników zrobił to celowo. 426 00:24:58,455 --> 00:25:01,705 Nie znam szczegółów. Jack się tym zajmuje. 427 00:25:02,792 --> 00:25:05,632 Oszalałabym, gdybym nie panowała nad kuchnią. 428 00:25:05,712 --> 00:25:07,512 - To jego bar. - W moim świecie 429 00:25:07,589 --> 00:25:09,169 to szef kuchni ma władzę. 430 00:25:09,257 --> 00:25:11,217 Jesteśmy prawie jak partnerzy. 431 00:25:11,718 --> 00:25:13,048 „Prawie” robi różnicę. 432 00:25:15,138 --> 00:25:17,468 W każdym razie mój dawny mentor 433 00:25:17,557 --> 00:25:19,637 otwiera restaurację w San Francisco 434 00:25:19,726 --> 00:25:22,436 i chce cię zatrudnić z mojego polecenia. 435 00:25:24,481 --> 00:25:25,321 Poważnie? 436 00:25:26,566 --> 00:25:27,566 Kto tam kucharzy? 437 00:25:28,401 --> 00:25:30,031 - Paul Papile. - Papile? 438 00:25:33,823 --> 00:25:36,583 Zacząłbyś od zera, ale szybko byś awansował. 439 00:25:36,660 --> 00:25:39,250 To twoja życiowa szansa. 440 00:25:40,288 --> 00:25:41,498 A gdzie jest haczyk? 441 00:25:42,499 --> 00:25:45,789 Masz 24 godziny na podjęcie decyzji. 442 00:25:54,427 --> 00:25:55,467 To tutaj. 443 00:26:25,333 --> 00:26:27,673 Podążanie za twoim facetem, 444 00:26:27,752 --> 00:26:31,722 który wplątał się w coś z Calvinem, to kiepski pomysł. 445 00:26:31,798 --> 00:26:32,838 To nie mój facet. 446 00:26:33,717 --> 00:26:35,387 Martwimy się o niego. 447 00:26:36,511 --> 00:26:40,141 Ludzie Calvina są uzbrojeni i niebezpieczni. 448 00:26:41,099 --> 00:26:42,849 Twój brat dla niego pracuje. 449 00:26:45,437 --> 00:26:50,107 Davy był dobrym dzieciakiem, póki nie poznał tego potwora. 450 00:26:50,191 --> 00:26:51,231 Pomóż nam. 451 00:26:51,693 --> 00:26:53,363 Może pomożemy twojemu bratu. 452 00:26:54,154 --> 00:26:55,614 I nie tylko twojemu. 453 00:26:56,573 --> 00:26:58,703 Wskaż nam drogę do jego obozu. 454 00:27:06,499 --> 00:27:07,329 Wiecie, 455 00:27:07,959 --> 00:27:11,049 że jeśli Calvin się dowie, że to ja wam powiedziałam, 456 00:27:11,129 --> 00:27:13,129 zabiją mojego brata. 457 00:27:13,923 --> 00:27:15,883 Nikomu nie powiemy. Prawda, Mel? 458 00:27:16,384 --> 00:27:17,224 Oczywiście. 459 00:27:27,729 --> 00:27:29,359 - Proszę. - Dziękuję. 460 00:27:31,024 --> 00:27:31,864 Dziękuję. 461 00:27:53,713 --> 00:27:54,553 Dobra. Chodź. 462 00:28:13,775 --> 00:28:16,735 Kręcił się koło przyczepy Spencera. 463 00:28:21,074 --> 00:28:21,914 Gdzie on jest? 464 00:28:23,785 --> 00:28:24,615 Nie żyje? 465 00:28:32,377 --> 00:28:34,247 Nigdy bym tego nie zrobił. 466 00:28:35,588 --> 00:28:36,968 Prawda, Brady? 467 00:28:43,555 --> 00:28:44,385 Co zrobiłeś? 468 00:28:46,433 --> 00:28:47,393 To, co musiałem. 469 00:28:49,102 --> 00:28:51,352 Powinienem złożyć ci kondolencje. 470 00:28:53,231 --> 00:28:55,191 Nie masz pojęcia, co rozpętałeś. 471 00:29:01,698 --> 00:29:03,158 Posłuchaj mnie, Jack. 472 00:29:06,077 --> 00:29:07,077 Dziś cię puszczę. 473 00:29:09,122 --> 00:29:10,792 A jeśli znów będziesz węszyć 474 00:29:10,874 --> 00:29:13,464 wokół moich spraw, na mojej ziemi, 475 00:29:14,169 --> 00:29:16,879 twoje dni będą policzone. 476 00:29:19,716 --> 00:29:20,546 To nie koniec. 477 00:29:25,972 --> 00:29:27,182 Czemu go wypuściłeś? 478 00:29:28,349 --> 00:29:29,979 Nie myślisz przyszłościowo. 479 00:29:30,518 --> 00:29:33,978 Gdybym ja tu rządził, posłałbym mu kulkę między oczy. 480 00:29:34,063 --> 00:29:37,783 Jack nic nie ma. Nawet świadka. 481 00:29:37,859 --> 00:29:39,779 Jego śmierć ściągnęłaby kłopoty. 482 00:29:39,861 --> 00:29:41,281 Nie martwię się o Jacka… 483 00:29:43,656 --> 00:29:45,486 ale musimy omówić interesy… 484 00:29:46,701 --> 00:29:47,621 na osobności. 485 00:29:56,252 --> 00:29:57,462 Będę na zewnątrz. 486 00:30:04,344 --> 00:30:06,264 - Muszę odpowiadać? - Tak. 487 00:30:07,138 --> 00:30:09,218 Dobra, to chyba kłębian. 488 00:30:09,307 --> 00:30:11,937 Mówisz serio? To twoje ulubione warzywo? 489 00:30:12,018 --> 00:30:15,898 Jest chrupiący i ma oryginalny smak. Nie znoszę papkowatego żarcia. 490 00:30:15,980 --> 00:30:18,400 Ohyda. Następne pytanie. 491 00:30:18,483 --> 00:30:21,113 „Gdybyś do końca życia miał jeść tylko jedno, 492 00:30:21,528 --> 00:30:24,738 - co by to było?” - Jak mam wybrać jedną potrawę? 493 00:30:25,198 --> 00:30:27,618 Czy to obejmuje napoje i słodycze… 494 00:30:28,076 --> 00:30:31,366 Boże, to nie matura, po prostu wybierz. 495 00:30:32,705 --> 00:30:34,785 - Chyba hamburger. - Mądry wybór. 496 00:30:34,874 --> 00:30:37,254 Białko, węglowodany i warzywa. 497 00:30:37,335 --> 00:30:38,165 Dziękuję. 498 00:30:38,878 --> 00:30:41,708 Wciąż nie wiem, jak z tych odpowiedzi wyliczą, 499 00:30:41,798 --> 00:30:43,678 ile będę miał dzieci. 500 00:30:44,133 --> 00:30:46,393 Nie wiem, ale one są intuicyjne. 501 00:30:46,886 --> 00:30:49,886 W każdym quizie jestem tą samą królewną Disneya. 502 00:30:49,973 --> 00:30:51,563 - Którą? - Mulan. 503 00:30:52,517 --> 00:30:53,937 Wcale mnie to nie dziwi. 504 00:30:56,020 --> 00:30:59,230 Wyszło, że będziesz miał czworo. 505 00:30:59,315 --> 00:31:00,475 Coś się zepsuło. 506 00:31:00,567 --> 00:31:02,687 Mnie wyszło troje, to razem siedem. 507 00:31:02,777 --> 00:31:05,567 - Stresujesz mnie. - Wiem. Ale słodko! 508 00:31:06,531 --> 00:31:08,161 Czas na zemstę. 509 00:31:14,289 --> 00:31:15,709 W szufladzie jest gumka. 510 00:31:16,332 --> 00:31:18,212 - Serio? - Tak. I biorę pigułki. 511 00:31:40,982 --> 00:31:44,862 Dzięki, że pomogłaś mi znaleźć drogę. 512 00:31:45,486 --> 00:31:47,566 Daj znać, jak go znajdziesz. 513 00:31:47,655 --> 00:31:48,735 Charmaine. 514 00:31:50,867 --> 00:31:51,697 Wszystko gra? 515 00:31:55,830 --> 00:31:56,660 Tak. 516 00:31:57,415 --> 00:31:58,245 Ja… 517 00:31:59,626 --> 00:32:02,416 Zaczynam myśleć, że może to i lepiej, 518 00:32:02,503 --> 00:32:04,263 że nie jestem z Jackiem. 519 00:32:05,465 --> 00:32:06,295 Naprawdę? 520 00:32:07,842 --> 00:32:10,352 Kiedyś myślałam, że jeśli będziemy ze sobą 521 00:32:10,428 --> 00:32:11,718 wystarczająco długo, 522 00:32:11,804 --> 00:32:14,564 to może w końcu się we mnie zakocha i… 523 00:32:15,391 --> 00:32:16,601 Albo i nie… 524 00:32:18,770 --> 00:32:21,150 Może miałabym męża, który mnie nie chce. 525 00:32:26,194 --> 00:32:27,704 Zasługujesz na szczęście. 526 00:32:28,821 --> 00:32:29,661 Wiem. 527 00:32:31,366 --> 00:32:32,776 Jeszcze jedno. 528 00:32:34,160 --> 00:32:37,910 Obiecaj mi, że porozmawiasz z Jackiem o Oregonie. 529 00:32:39,123 --> 00:32:42,593 Na jego miejscu chciałabyś wiedzieć. 530 00:32:43,670 --> 00:32:44,500 Tak. 531 00:32:46,589 --> 00:32:49,629 Porozmawiam z nim. Do tego czasu nic mu nie mów. 532 00:32:49,717 --> 00:32:50,717 Obiecuję. 533 00:32:55,056 --> 00:32:56,596 - Pa. - Pa. 534 00:33:04,065 --> 00:33:04,895 Preach, hej. 535 00:33:19,288 --> 00:33:20,208 To było super. 536 00:33:24,335 --> 00:33:26,205 Chyba… ci się podobało, co? 537 00:33:26,963 --> 00:33:28,723 Tak. Ale myślałam… 538 00:33:29,882 --> 00:33:32,222 że poczuję się inaczej, a tak nie jest, 539 00:33:33,219 --> 00:33:34,429 ale chce mi się pić. 540 00:33:35,054 --> 00:33:36,264 Skoczyć po picie? 541 00:33:36,347 --> 00:33:38,677 Tak. I weź cheetosy. 542 00:33:40,143 --> 00:33:42,983 Dobra. Zaraz wracam. 543 00:33:43,938 --> 00:33:45,058 A twoja ciocia? 544 00:33:45,148 --> 00:33:48,028 Zejdzie jej parę godzin. Ma problem z piekarnią. 545 00:34:00,830 --> 00:34:03,960 Sok pomarańczowy czy mleko? 546 00:34:04,042 --> 00:34:06,422 - Sok. - Jest lemoniada. 547 00:34:07,211 --> 00:34:08,051 Lemoniadę. 548 00:34:09,839 --> 00:34:10,669 Robi się. 549 00:34:13,718 --> 00:34:17,638 Co ty wyprawiasz, młody człowieku? 550 00:34:21,142 --> 00:34:24,602 BAR U JACKA 551 00:34:32,278 --> 00:34:34,408 WCIĄŻ SIĘ ZASTANAWIASZ? 552 00:34:38,034 --> 00:34:38,874 Doceniam to. 553 00:35:13,903 --> 00:35:14,953 Co się dzieje? 554 00:35:15,363 --> 00:35:16,743 Cześć, skarbie. 555 00:35:17,573 --> 00:35:19,453 Jak się drzemało? 556 00:35:19,534 --> 00:35:20,374 „Skarbie”? 557 00:35:20,451 --> 00:35:22,201 Ile szkockiej wypiłeś? 558 00:35:22,286 --> 00:35:24,866 Nic, ale już za parę chwil 559 00:35:24,956 --> 00:35:27,706 napijemy się najlepszego wina musującego, 560 00:35:27,792 --> 00:35:30,132 jakie może zaoferować stan Waszyngton. 561 00:35:30,211 --> 00:35:32,211 Mamy do pogadania. 562 00:35:32,296 --> 00:35:35,006 Ale najpierw muszę ci… 563 00:35:35,758 --> 00:35:37,718 coś powiedzieć. 564 00:35:44,976 --> 00:35:47,686 Gdzieś słyszałem, że ludzie 565 00:35:48,563 --> 00:35:50,983 nie rejestrują czegoś w pełni, 566 00:35:51,065 --> 00:35:54,145 póki nie usłyszą tego sześć czy siedem razy. 567 00:35:54,527 --> 00:35:55,897 Mając to na uwadze, 568 00:35:57,029 --> 00:35:59,699 jestem gotów powtarzać ci 569 00:36:00,491 --> 00:36:02,951 raz za razem, 570 00:36:03,703 --> 00:36:04,703 że kocham cię 571 00:36:05,830 --> 00:36:07,620 od dnia, gdy cię poznałem, 572 00:36:09,917 --> 00:36:13,297 i będę twój aż po kres mojego życia. 573 00:36:15,006 --> 00:36:16,336 Hope McCreo… 574 00:36:19,844 --> 00:36:20,684 czy zostaniesz 575 00:36:21,596 --> 00:36:22,426 moją żoną… 576 00:36:24,932 --> 00:36:25,772 raz jeszcze? 577 00:36:36,527 --> 00:36:37,817 Posłuchaj tego. 578 00:36:43,326 --> 00:36:45,946 Cześć, tu Muriel. Słuchaj. 579 00:36:46,037 --> 00:36:50,627 Spotkajmy się w hotelu Tidewater o 14.00. Przyniosę wino. 580 00:36:51,459 --> 00:36:52,289 Ciao. 581 00:36:52,543 --> 00:36:54,463 Odsłuchałaś moją pocztę głosową? 582 00:36:59,675 --> 00:37:00,505 Hope. 583 00:37:02,470 --> 00:37:03,510 Hope, zaczekaj. 584 00:37:20,947 --> 00:37:21,817 Co z tobą? 585 00:37:23,532 --> 00:37:24,372 Jezu! 586 00:37:26,452 --> 00:37:28,502 - Mogłaś mnie ostrzec. - Żartujesz? 587 00:37:29,664 --> 00:37:32,754 Wystawiłeś mnie dziś z lunchem 588 00:37:32,833 --> 00:37:34,883 i nie odbierałeś telefonu, 589 00:37:34,961 --> 00:37:37,211 a ja wszędzie cię szukałam. 590 00:37:37,546 --> 00:37:39,756 A znalazłam cię, bo dzwonił Preacher. 591 00:37:40,299 --> 00:37:41,629 Przepraszam. Ja… 592 00:37:44,262 --> 00:37:46,892 Coś mi wypadło i zapomniałem o lunchu. 593 00:37:47,682 --> 00:37:48,772 Zapomniałeś? 594 00:37:51,936 --> 00:37:52,936 Spencer nie żyje. 595 00:37:55,231 --> 00:37:56,071 Skąd wiesz? 596 00:37:59,443 --> 00:38:00,573 Byłem na plantacji. 597 00:38:02,321 --> 00:38:03,411 Calvin i Brady… 598 00:38:06,575 --> 00:38:07,485 pozbyli się go. 599 00:38:11,080 --> 00:38:11,910 Jack… 600 00:38:14,292 --> 00:38:15,542 to nie twoja wina. 601 00:38:16,877 --> 00:38:19,167 Spencer zgodził się zeznawać. 602 00:38:19,255 --> 00:38:22,755 - Z własnej woli. - Bał się, a ja go przekonałem. 603 00:38:24,093 --> 00:38:28,223 Nie wiem, czy można zmusić kogoś, by zrobił coś wbrew swojej woli, 604 00:38:30,891 --> 00:38:32,141 ale wiem, 605 00:38:32,226 --> 00:38:35,056 jak to jest być odpowiedzialnym za czyjąś śmierć. 606 00:38:36,897 --> 00:38:39,397 To nie to samo, co strata pacjenta. 607 00:38:44,530 --> 00:38:46,870 W noc wypadku kłóciłam się z Markiem. 608 00:38:49,827 --> 00:38:52,997 Chciał zrezygnować z leczenia bezpłodności, a ja nie. 609 00:38:54,373 --> 00:38:57,213 Byłam tak wściekła, że nie chciałam odpuścić. 610 00:38:57,293 --> 00:38:59,963 Uznałam, że jeśli będę naciskać, 611 00:39:00,421 --> 00:39:01,551 on zmieni zdanie. 612 00:39:08,721 --> 00:39:11,061 A może gdybym przestała gadać… 613 00:39:12,892 --> 00:39:14,562 on patrzyłby na drogę. 614 00:39:17,188 --> 00:39:18,188 To poczucie winy… 615 00:39:19,315 --> 00:39:20,685 jest wszechogarniające. 616 00:39:21,609 --> 00:39:22,529 Jack, rozumiem. 617 00:39:28,032 --> 00:39:31,412 Ale sam mówiłeś, że to nie powód, by odcinać się od ludzi. 618 00:39:31,786 --> 00:39:33,076 Nie odciąłem cię. 619 00:39:35,498 --> 00:39:37,998 To ja otwarcie mówię o swoich uczuciach. 620 00:39:38,626 --> 00:39:41,746 Nie mówię o tym. Mówię o dzisiaj. 621 00:39:44,507 --> 00:39:47,587 Nie mogąc cię znaleźć, myślałam, że coś ci się stało. 622 00:39:48,427 --> 00:39:49,677 Nie mogłam oddychać. 623 00:39:51,972 --> 00:39:54,022 To samo czułem, gdy wyjechałaś. 624 00:39:57,853 --> 00:40:02,983 A najgorsze, że gdy zniknęłaś, zrozumiałem, że nie chcę bez ciebie żyć. 625 00:40:07,822 --> 00:40:08,662 Jack. 626 00:40:09,031 --> 00:40:09,991 W porządku, Mel. 627 00:40:10,408 --> 00:40:11,828 Nie jesteś mi nic winna. 628 00:40:20,418 --> 00:40:21,248 Czekaj. 629 00:40:22,211 --> 00:40:23,841 Nie musisz tego robić. 630 00:40:23,921 --> 00:40:24,761 Muszę. 631 00:40:31,178 --> 00:40:33,968 Chcę, żebyś wiedział, co czu… 632 00:40:42,648 --> 00:40:43,568 Kocham cię. 633 00:40:46,235 --> 00:40:47,065 Kocham cię. 634 00:40:51,073 --> 00:40:53,203 Kocham to, że mnie rozśmieszasz, 635 00:40:54,535 --> 00:40:56,075 nawet jeśli nie chcę. 636 00:40:57,705 --> 00:41:01,125 Kocham to, że więcej słuchasz, niż mówisz. 637 00:41:03,335 --> 00:41:05,795 I to, że chciałeś być moim przyjacielem. 638 00:41:08,132 --> 00:41:09,722 Że zbudowałeś mi dom. 639 00:41:12,428 --> 00:41:14,138 Kocham budzić się przy tobie. 640 00:41:17,057 --> 00:41:18,387 Czuję się bezpieczna… 641 00:41:20,060 --> 00:41:21,310 nawet gdy cię nie ma. 642 00:41:24,190 --> 00:41:26,150 Przepraszam, że cię odrzuciłam. 643 00:41:26,233 --> 00:41:30,113 Myślałam, że dzięki temu nie będzie można mnie zranić, 644 00:41:32,531 --> 00:41:34,581 ale myśl o życiu bez ciebie 645 00:41:35,576 --> 00:41:36,736 jest tak bolesna, 646 00:41:38,913 --> 00:41:39,753 że mogłabym…