1 00:00:06,043 --> 00:00:08,209 - Poprzednio: - Dbaj o sie… 2 00:00:09,376 --> 00:00:11,043 Samochód ją przejechał i uciekł. 3 00:00:11,126 --> 00:00:13,668 Kim był facet w okularach przeciwsłonecznych? 4 00:00:13,751 --> 00:00:15,418 Nazywa się Assaf. 5 00:00:15,501 --> 00:00:16,376 Mój bracie! 6 00:00:16,459 --> 00:00:19,459 Obłąkaniec z Izraela chce odwiedzić profesjonalnych zabójców? 7 00:00:19,543 --> 00:00:23,418 Moja żona nie żyje, a wy ich uwalniacie? Byli aresztowani 24 godziny temu. 8 00:00:24,334 --> 00:00:27,418 - Dwóch facetów. Zabili mi żonę. - Ktoś mnie wystawia. 9 00:00:31,209 --> 00:00:32,459 Gdzie są Wexlerowie? 10 00:00:39,626 --> 00:00:41,584 SERIAL NETFLIX 11 00:01:52,876 --> 00:01:54,751 Ktoś zostawił swój mózg. 12 00:01:54,834 --> 00:01:56,543 Raczej po niego nie wróci. 13 00:01:58,084 --> 00:02:00,959 Skurwiel spadł, tak? 14 00:02:01,043 --> 00:02:04,668 Rozwalił głowę o ziemię. Czyli nie hamował upadku rękami. 15 00:02:05,709 --> 00:02:09,793 - Raczej strzały niż utrata równowagi? - Tak, na dachu jest krew. 16 00:02:10,709 --> 00:02:12,626 Może dostał zawału, jak spadał. 17 00:02:13,668 --> 00:02:18,834 W każdym razie ktoś go odciągnął… 18 00:02:21,584 --> 00:02:22,584 w tę stronę. 19 00:02:25,543 --> 00:02:26,668 A potem podniósł. 20 00:02:28,418 --> 00:02:30,334 Nie wiem, czy wróg, czy przyjaciel. 21 00:02:30,418 --> 00:02:32,626 - Minimum jedno ciało do znalezienia? - Tak. 22 00:02:33,418 --> 00:02:34,543 Kto nas wezwał? 23 00:02:34,626 --> 00:02:37,501 Właściciel sąsiedniego magazynu robił remanent do późna. 24 00:02:37,584 --> 00:02:39,709 Słyszał strzały, gówno widział. 25 00:02:40,668 --> 00:02:43,418 Ale gdy to się stało, z tyłu siedział bezdomny. 26 00:02:45,668 --> 00:02:46,626 Billy Smack. 27 00:02:48,334 --> 00:02:50,543 - Chętnie porozmawia. - Ci… 28 00:02:50,626 --> 00:02:54,126 Ci skurwiele szybko zwiali. Pobiegłem za nimi. 29 00:02:54,209 --> 00:02:56,168 W porządku. Niezła sprawa. 30 00:02:57,584 --> 00:02:58,959 Jaki mieli samochód? 31 00:02:59,043 --> 00:03:01,209 Jakiś wielki van, jechał prosto na mnie. 32 00:03:01,293 --> 00:03:04,043 - Byłem jak ninja… - Aha. Jaki van? 33 00:03:04,126 --> 00:03:06,376 Billy. Jaki van? 34 00:03:06,459 --> 00:03:09,459 Olbrzymi, stary gruchot. 35 00:03:11,668 --> 00:03:12,501 No dobra. 36 00:03:15,626 --> 00:03:16,584 A za dyszkę? 37 00:03:18,084 --> 00:03:22,543 Minivan Chevy Astro, z wczesnych lat 2000, ciemnozielony. 38 00:03:23,043 --> 00:03:24,168 Tablice? 39 00:03:24,251 --> 00:03:26,876 Były… z Nowego Jorku, nie z Jersey. 40 00:03:27,626 --> 00:03:29,168 Coś z B i siódemką. 41 00:03:29,251 --> 00:03:30,168 Chyba. 42 00:03:33,126 --> 00:03:35,834 Tak. Dobra. 43 00:03:57,584 --> 00:03:58,418 Tak? 44 00:03:58,918 --> 00:03:59,876 Tali. 45 00:03:59,959 --> 00:04:01,501 Segev. U was jest wcześnie? 46 00:04:01,584 --> 00:04:04,543 Jak sądy się otworzą… wyślę list za kierowcami. 47 00:04:04,626 --> 00:04:06,001 Nie są już priorytetem. 48 00:04:06,751 --> 00:04:08,293 Musisz zrobić coś innego. 49 00:04:10,126 --> 00:04:11,626 Sikasz? 50 00:04:12,543 --> 00:04:15,709 Dziecko uciska mi pęcherz. Co mówiłeś? 51 00:04:15,793 --> 00:04:18,918 Myliłem się co do Isaaca. Ktoś go zatrudnił. 52 00:04:19,876 --> 00:04:21,793 Co? Skąd to wiesz? 53 00:04:21,876 --> 00:04:23,918 Powiem ci, ale nie przez telefon. 54 00:04:24,418 --> 00:04:25,959 Segev, coś ty zrobił? 55 00:04:26,584 --> 00:04:28,876 Wyślę zdjęcie typa, który się do mnie włamał. 56 00:04:30,168 --> 00:04:31,334 Którego zabiłem. 57 00:04:32,584 --> 00:04:34,084 Skąd masz to zdjęcie? 58 00:04:40,334 --> 00:04:41,918 Był na moim ślubie. 59 00:04:45,751 --> 00:04:48,918 Nie mogę powiedzieć, skąd. Ale musisz się dowiedzieć, kto to. 60 00:04:49,918 --> 00:04:52,126 Segev, co tam się, kurwa, dzieje? 61 00:04:52,209 --> 00:04:56,418 Proszę, Tali. Dowiedz się, czego tylko możesz. Pogadamy później. 62 00:05:32,751 --> 00:05:33,626 Bracie? 63 00:05:34,793 --> 00:05:37,918 Śpisz? Musimy się stąd wynosić. 64 00:05:41,251 --> 00:05:42,126 Dokąd? 65 00:05:42,209 --> 00:05:44,126 Muszę wiedzieć, czy Dani brała udział. 66 00:05:45,043 --> 00:05:46,209 W czym? 67 00:05:46,293 --> 00:05:50,418 Cały ten pogrzeb to była farsa. Jej rodzice, Wexlerowie, zniknęli. 68 00:05:53,001 --> 00:05:55,001 O czym ty mówisz? 69 00:05:55,084 --> 00:05:58,126 Nie wiem, ale to może mieć związek z tym, kto ją zabił. 70 00:05:58,918 --> 00:06:02,959 Wiemy, kto to zrobił… Kto ją zabił. 71 00:06:03,043 --> 00:06:04,709 Widzę ich krew na twoich butach. 72 00:06:06,334 --> 00:06:08,126 Ale ktoś ich zatrudnił. 73 00:06:08,209 --> 00:06:10,834 I próbował wysadzić mi dom. To musi być powiązane. 74 00:06:12,876 --> 00:06:15,918 Segev, wiemy tylko, że… 75 00:06:16,584 --> 00:06:18,668 Dani nie żyje, 76 00:06:19,334 --> 00:06:23,251 jej rodzice zniknęli, co do kierowców… Byliśmy nieostrożni. 77 00:06:23,959 --> 00:06:26,834 Znajdą ich ciała. Musimy się stąd wynosić. 78 00:06:26,918 --> 00:06:31,334 Bracie, Dani miała tu przylecieć w dniu jej śmierci. Czemu? 79 00:06:31,418 --> 00:06:32,543 Śmierdzi tu. 80 00:06:34,834 --> 00:06:35,668 Przepraszamy. 81 00:06:36,334 --> 00:06:39,626 Muszę iść na spotkanie. Wrócę koło południa. 82 00:06:39,709 --> 00:06:41,876 Będę wdzięczna, jeśli do tego czasu wyjdziecie. 83 00:06:42,418 --> 00:06:43,501 Wychodzimy teraz. 84 00:06:45,209 --> 00:06:47,793 - Nie wiem, jak ci dziękować. - Coś wymyślę. 85 00:06:47,876 --> 00:06:52,376 Idziesz do kolejnej szemranej kryjówki? Czy wzywa cię ziemia obiecana? 86 00:06:53,334 --> 00:06:54,543 Nie mogę wrócić do domu. 87 00:06:56,084 --> 00:06:59,084 Coś mi mówi, że powinieneś. Dla dobra wszystkich. 88 00:07:00,168 --> 00:07:02,501 W każdym razie tu nasze drogi się rozchodzą. 89 00:07:03,168 --> 00:07:05,418 Posprzątajcie trochę przed wyjściem, dobra? 90 00:07:06,959 --> 00:07:08,668 Dobrze było cię widzieć. 91 00:07:12,334 --> 00:07:16,293 I twoje seksy ciałko, Ron. 92 00:07:28,043 --> 00:07:29,959 Naomi. 93 00:07:35,584 --> 00:07:36,959 Wciąż cię potrzebuję. 94 00:07:40,043 --> 00:07:41,376 Straciłeś żonę. 95 00:07:41,918 --> 00:07:43,959 Chciałabym to zmienić, ale nie umiem. 96 00:07:45,709 --> 00:07:48,293 Dani zabiło dwóch płatnych morderców. 97 00:07:51,001 --> 00:07:51,834 Co? 98 00:07:53,084 --> 00:07:55,584 Ten facet, którego sprawdzałam? Isaac Katkov? 99 00:07:55,668 --> 00:07:59,001 Nie. Myliłem się. Ceremonia pogrzebowa była ustawką. 100 00:07:59,084 --> 00:08:01,501 - Ustawką? - To nie był dom jej rodziców. 101 00:08:01,584 --> 00:08:03,626 Wróciłem tam rano, była tam inna rodzina. 102 00:08:03,709 --> 00:08:06,501 - Segev… - Sama zobacz. To mieszkanie do wynajęcia. 103 00:08:06,584 --> 00:08:09,626 Nie mogę znaleźć jej ojca. Zniknął. Wyłączył telefon. 104 00:08:17,501 --> 00:08:20,209 Daj nazwisko ojca, numer i ten fałszywy adres. 105 00:08:20,793 --> 00:08:22,293 Może coś znajdę. 106 00:08:35,918 --> 00:08:38,001 Cholernie rozmazane, nie? 107 00:08:38,084 --> 00:08:40,043 Robiłaś je, jak biegłaś? 108 00:08:40,584 --> 00:08:44,501 To klatka z filmu. Na razie lepszego nie znajdziemy. 109 00:08:46,251 --> 00:08:48,043 Nic z tym nie zrobisz? 110 00:08:48,126 --> 00:08:50,293 Pamiętam, że parę lat temu usunąłeś 111 00:08:50,376 --> 00:08:52,876 swoje włosy na plecach z naszych zdjęć z wakacji. 112 00:08:52,959 --> 00:08:56,168 - To nie jest podobna magia? - Nigdy tego nie zapomnisz, co? 113 00:08:56,668 --> 00:08:58,876 Okej, zrobię, co mogę. 114 00:08:58,959 --> 00:09:03,626 Wszystkie te programy do rozpoznawania twarzy wciąż są w powijakach. 115 00:09:03,709 --> 00:09:06,001 Nie szkodzi. Spróbuję. 116 00:09:06,084 --> 00:09:07,668 Dobra, muszę iść. 117 00:09:08,293 --> 00:09:11,001 Wrócić na posterunek przed szefem. 118 00:09:11,626 --> 00:09:14,959 Po drodze znajdę łazienkę. Bardzo ci dziękuję za pomoc. 119 00:09:15,043 --> 00:09:15,876 Nie ma sprawy. 120 00:09:15,959 --> 00:09:18,876 To zostanie między nami, prawda? 121 00:09:23,793 --> 00:09:25,501 - Umiem dotrzymać tajemnicy… - Okej. 122 00:09:25,584 --> 00:09:26,918 …jeśli mi się to opłaca. 123 00:09:29,251 --> 00:09:30,209 Rozumiem. 124 00:09:31,834 --> 00:09:35,168 Nigdy nikomu tak nie zazdrościłem, jak temu sukinsynowi, 125 00:09:35,251 --> 00:09:38,001 który się spuścił do kubka i za to odpowiada. 126 00:09:39,709 --> 00:09:42,543 Miło. Jak… 127 00:09:43,543 --> 00:09:45,959 Jak miło i romantycznie. 128 00:09:47,209 --> 00:09:50,001 Ale pamiętasz, że już raz próbowaliśmy 129 00:09:50,084 --> 00:09:52,251 i to ty zwiałeś, prawda? Nie ja. 130 00:09:53,959 --> 00:09:56,293 I to ja za to odpowiadam. 131 00:09:57,626 --> 00:10:00,084 Mógłbym dziś wpaść i ugotować ci coś dobrego? 132 00:10:00,834 --> 00:10:01,959 Nie sądzę. 133 00:10:04,668 --> 00:10:06,751 Wymasuję ci potem stopy. 134 00:10:11,251 --> 00:10:12,084 Zgoda. 135 00:10:16,168 --> 00:10:17,626 Teraz naprawdę muszę siku. 136 00:10:45,293 --> 00:10:48,501 Uznali, że zasługujesz na przyjazną twarz. 137 00:10:48,584 --> 00:10:49,418 Tamir? 138 00:10:49,959 --> 00:10:53,126 Tamir, co…? Co to za gówno? 139 00:10:55,959 --> 00:10:57,959 To nie mój rozkaz. 140 00:10:58,043 --> 00:11:01,126 Ja uważałem, że lepiej będzie cię trzymać w terenie. 141 00:11:02,209 --> 00:11:05,001 To zupełnie niepotrzebne. Powiedz, co chcesz wiedzieć. 142 00:11:06,709 --> 00:11:07,668 Co? 143 00:11:08,876 --> 00:11:10,376 O co tu chodzi? 144 00:11:10,459 --> 00:11:12,418 O to, że kierowca Eitana zginął? 145 00:11:13,251 --> 00:11:14,543 Już o tym mówiłem. 146 00:11:14,626 --> 00:11:16,459 Wszystko już powiedziałem. 147 00:11:20,751 --> 00:11:23,126 Daj spokój, Tamir. Co to ma być? 148 00:11:23,668 --> 00:11:26,084 Porywacie mnie spod domu, jakbym był terrorystą? 149 00:11:26,168 --> 00:11:28,834 Po co ten sprzęt? Myślicie, że nie umiem… 150 00:11:28,918 --> 00:11:30,376 Oszukać wykrywacza kłamstw? 151 00:11:40,418 --> 00:11:42,584 Okej, od początku. Podaj nazwisko. 152 00:11:42,668 --> 00:11:44,584 Czekaj. Zaczekaj! 153 00:11:45,126 --> 00:11:48,459 Od dwóch dni odpowiadam na te jebane pytania. 154 00:11:49,876 --> 00:11:50,709 Assaf… 155 00:11:52,959 --> 00:11:54,876 zapomnij o tym, kim jesteś na zewnątrz. 156 00:11:55,543 --> 00:11:57,876 Jesteś tu, bo tamten Assaf to przeszłość. 157 00:11:57,959 --> 00:12:00,418 Nie masz żadnej władzy, okej? 158 00:12:01,918 --> 00:12:04,043 Nie masz głosu, chyba że pozwolimy. 159 00:12:04,126 --> 00:12:06,251 W najlepszym razie zaniedbałeś obowiązki. 160 00:12:06,334 --> 00:12:09,918 W najgorszym zepsułeś coś, czego nie da się naprawić. 161 00:12:11,668 --> 00:12:14,876 Będziesz tu siedział i odpowiadał, aż będziemy zadowoleni. 162 00:12:14,959 --> 00:12:16,376 Rozumiesz? 163 00:12:18,793 --> 00:12:21,334 Nazwisko i wiek. 164 00:13:35,793 --> 00:13:36,918 W czym mogę pomóc? 165 00:13:37,501 --> 00:13:41,043 Moja żona, Danielle Azulai, miała mieć tu przesłuchanie. 166 00:13:41,126 --> 00:13:43,709 Kto się tym zajmuje? Z kim mogę porozmawiać? 167 00:13:45,001 --> 00:13:48,418 Z tego, co wiem, nie ogłaszaliśmy przesłuchań 168 00:13:48,501 --> 00:13:50,668 od wielu miesięcy, bo mamy komplet. 169 00:13:51,668 --> 00:13:53,126 Niczego tu nie widzę. 170 00:13:53,709 --> 00:13:55,834 Może inna grupa je prowadziła? 171 00:13:55,918 --> 00:13:57,834 Nie sądzę. A co z choreografią? 172 00:13:57,918 --> 00:13:58,751 - Bo… - Niestety. 173 00:13:58,834 --> 00:14:01,293 Tu szkoły taneczne prowadzą przesłuchania dla uczniów. 174 00:14:01,376 --> 00:14:03,251 Żona chodziła do szkoły w mieście? 175 00:14:05,251 --> 00:14:06,959 Może pan zadzwoni do niej… 176 00:14:08,334 --> 00:14:10,626 - Mogę pomóc w czymś jeszcze? - Nie. 177 00:14:11,376 --> 00:14:13,293 Dziękuję. 178 00:14:30,168 --> 00:14:32,293 GOOGLE SZKOŁY TANECZNE NOWY JORK 179 00:15:13,376 --> 00:15:15,834 Wybacz. Zauważyłem patrol i zrobiłem kółko. 180 00:15:18,709 --> 00:15:20,084 Co mówili tancerze? 181 00:15:21,293 --> 00:15:22,876 Nie miała tam przesłuchania. 182 00:15:23,376 --> 00:15:25,209 Na pewno była tancerką? 183 00:15:26,084 --> 00:15:29,501 Tak, na pewno. Widziałem, jak tańczy w Batshevie. 184 00:15:31,376 --> 00:15:33,209 Wiesz, ale Batsheva… 185 00:15:34,584 --> 00:15:37,501 Jest specyficzna. Nie mogła tam oszukiwać? 186 00:15:40,168 --> 00:15:41,334 Nie oszukiwała. 187 00:15:45,251 --> 00:15:48,918 Jestem Naomi Hicks, dziennikarka New York Magazine. 188 00:15:49,001 --> 00:15:51,418 Prowadzę śledztwo w sprawie oszustw 189 00:15:51,501 --> 00:15:52,876 przy wynajmie P2P 190 00:15:52,959 --> 00:15:56,001 i mam informacje o niedawnej rozbieżności w państwa nieruchomości. 191 00:15:56,084 --> 00:15:59,043 Proszę oddzwonić na ten numer jak najszybciej. Dziękuję. 192 00:15:59,959 --> 00:16:01,209 Co robisz w domu? 193 00:16:04,293 --> 00:16:06,501 Nie czytasz już wiadomości? 194 00:16:06,584 --> 00:16:10,209 - O Boże. - Czekałem na ciebie godzinę w Union Bar. 195 00:16:11,459 --> 00:16:13,793 - Czemu nie zadzwoniłeś? - Dzwoniłem. 196 00:16:14,918 --> 00:16:17,668 Cholera. Miałam wyłączony telefon. 197 00:16:18,459 --> 00:16:20,376 Wybacz, Henry, zawaliłam sprawę. 198 00:16:20,959 --> 00:16:23,126 Nie szkodzi. Domyśliłem się. 199 00:16:24,543 --> 00:16:28,376 Przyda mi się trochę przygotowań na upokorzenia, zanim zacznę się płaszczyć 200 00:16:28,459 --> 00:16:29,709 w sprawie porwania. 201 00:16:31,543 --> 00:16:35,168 Wygląda na dużo roboty. Wkurzyłaś redaktora? 202 00:16:36,793 --> 00:16:40,584 Nie. Właściwie robię robotę za kogoś. 203 00:16:40,668 --> 00:16:41,709 Ekspresowe sprzątanie. 204 00:16:43,043 --> 00:16:46,418 Mieliśmy porozmawiać przy lunchu o Portoryko. 205 00:16:47,168 --> 00:16:50,001 Zaczynam mieć wrażenie, że unikasz tematu. 206 00:16:50,084 --> 00:16:54,001 - Wciąż tego chcesz? - Oczywiście, że chcę jechać. 207 00:16:54,084 --> 00:16:55,459 Mówimy o jednym tygodniu, 208 00:16:56,293 --> 00:16:59,001 małym tikkun olam. 209 00:16:59,709 --> 00:17:01,126 Uszczęśliwimy rabbi Rachel. 210 00:17:01,209 --> 00:17:04,209 Wiem. Wszystko mi odpowiada. 211 00:17:04,293 --> 00:17:06,501 To mam kupować bilety czy nie? 212 00:17:07,293 --> 00:17:08,293 Ja… 213 00:17:09,543 --> 00:17:11,709 Muszę teraz podejmować decyzję? 214 00:17:15,293 --> 00:17:16,168 Nie. 215 00:17:16,959 --> 00:17:22,543 Muszę jechać do archiwum hrabstwa, zanim je zamkną. 216 00:17:22,626 --> 00:17:23,501 Przepraszam. 217 00:17:35,876 --> 00:17:39,584 Przykro mi. Nie mamy akt tej uczennicy. 218 00:17:42,876 --> 00:17:44,084 Przykro mi, 219 00:17:44,168 --> 00:17:47,251 ale jeśli jej nazwiska tu nie ma, nie wiem, gdzie miałoby być. 220 00:17:56,876 --> 00:17:57,709 Przykro mi. 221 00:17:58,584 --> 00:18:02,959 Uczę tu od 15 lat. Nie było żadnej Danielle Wexler. 222 00:18:03,959 --> 00:18:06,584 Zacznijmy od skoków. 223 00:18:06,668 --> 00:18:09,834 Pięć, sześć… Pięć, sześć, siedem, osiem. 224 00:18:25,918 --> 00:18:27,709 Opowiedz mi o Danielle Azulai. 225 00:18:30,501 --> 00:18:32,834 - Co chcesz wiedzieć? - Wszystko, co wiesz. 226 00:18:35,668 --> 00:18:37,959 Tancerka z Batshevy. Miałem z nią romans… 227 00:18:38,876 --> 00:18:41,168 aż zginęła niedawno w wypadku. 228 00:18:42,543 --> 00:18:43,709 Gdzie się poznaliście? 229 00:18:44,959 --> 00:18:48,418 Na imprezie, zbiórce dla jej grupy tanecznej. 230 00:18:49,793 --> 00:18:50,626 Jak? 231 00:18:51,334 --> 00:18:53,168 Poznała nas znajoma tancerka. 232 00:18:58,793 --> 00:19:00,751 Miałeś wcześniej takie romanse? 233 00:19:03,501 --> 00:19:04,793 Z innymi tancerkami? 234 00:19:05,918 --> 00:19:07,376 - Tak. - Ile? 235 00:19:08,709 --> 00:19:09,709 Tancerek? 236 00:19:12,334 --> 00:19:13,209 Pięć. 237 00:19:16,084 --> 00:19:17,126 Brawo. 238 00:19:19,334 --> 00:19:22,459 Żona wie o twoich przygodach? 239 00:19:27,334 --> 00:19:28,209 Tak. 240 00:19:28,793 --> 00:19:32,209 Nie wierzę. Ona też może sypiać, z kim chce? 241 00:19:38,043 --> 00:19:39,251 Trochę nie fair, co? 242 00:19:45,709 --> 00:19:46,626 Czy twój… 243 00:19:49,168 --> 00:19:50,459 romans z Danielle… 244 00:19:51,876 --> 00:19:55,709 był w jakiś sposób wyjątkowy? 245 00:19:59,584 --> 00:20:00,751 Miała męża. 246 00:20:01,418 --> 00:20:03,126 Przez cały wasz związek? 247 00:20:03,959 --> 00:20:04,834 Nie. 248 00:20:08,918 --> 00:20:10,709 Przeszkadzało ci to? 249 00:20:17,668 --> 00:20:19,043 Dlaczego ci to przeszkadzało? 250 00:20:27,293 --> 00:20:28,709 Bo ją kochałem. 251 00:20:34,543 --> 00:20:36,709 Nie widzę tego nazwiska w systemie. 252 00:20:47,251 --> 00:20:49,251 Pomyśl o tym chwilę. 253 00:20:50,584 --> 00:20:52,709 - Mówiła kiedyś o swoim liceum? - Nie. 254 00:20:53,543 --> 00:20:55,668 - Odwiedzali was jej przyjaciele? - Nie. 255 00:20:56,626 --> 00:20:58,043 Wiesz, czy jest…? 256 00:20:58,126 --> 00:21:00,334 Gówno wiem. Nigdy nie pytałem. 257 00:21:00,418 --> 00:21:05,251 Cokolwiek mi powiedziała, pewnie było… Czekaj. Chyba właśnie… 258 00:21:41,626 --> 00:21:43,626 ROCZNIK 2009 SOPHIE DREYER 259 00:21:46,959 --> 00:21:49,001 Kim jest, kurwa, Sophie Dreyer? 260 00:22:07,459 --> 00:22:09,209 Wcześniej pan podał inne nazwisko. 261 00:22:09,293 --> 00:22:12,293 - Tak. - Ale to też pańska żona? 262 00:22:12,918 --> 00:22:13,793 Tak. 263 00:22:16,959 --> 00:22:17,959 Widzi ją pan? 264 00:22:20,209 --> 00:22:23,876 Nie powinienem dawać panu informacji o studentach. 265 00:22:23,959 --> 00:22:27,584 A pan nie powinien ściągać zdjęć ze ściany… 266 00:22:27,668 --> 00:22:29,626 Pytam ostatni raz. 267 00:22:29,709 --> 00:22:31,668 Daj mi ten adres. 268 00:22:40,834 --> 00:22:44,293 To nie musi być historia z horroru. Może to coś prostego. 269 00:22:44,876 --> 00:22:46,126 Jakiś błąd czy coś. 270 00:22:46,209 --> 00:22:49,501 Pojedziemy tam, popytamy, poczujemy się lepiej. 271 00:22:49,584 --> 00:22:52,293 Potem wrócisz do domu, do Elli. 272 00:22:52,376 --> 00:22:55,293 Opłaczesz żonę. Nawet jeśli miała tajemnice. 273 00:22:55,959 --> 00:22:58,751 - To chyba nie takie proste. - Z tobą nigdy nie jest. 274 00:22:58,834 --> 00:23:02,084 Czasami prawda tylko pogarsza cierpienie. 275 00:23:02,543 --> 00:23:03,751 Nigdy jej nie lubiłeś. 276 00:23:03,834 --> 00:23:05,543 Była dla ciebie za ładna. 277 00:23:07,209 --> 00:23:08,959 Wiesz? Nie z twojej ligi. 278 00:23:10,543 --> 00:23:11,918 Zatrzymaj się. To tu. 279 00:23:13,043 --> 00:23:14,293 Danielle tu mieszkała? 280 00:23:16,709 --> 00:23:19,209 Sophie mieszkała. Z jej rodzicami. 281 00:23:39,459 --> 00:23:40,668 Nie ma ich w domu. 282 00:23:44,459 --> 00:23:45,543 Idź dookoła. 283 00:23:53,543 --> 00:23:56,001 - Widzisz coś? - Nic. 284 00:24:07,626 --> 00:24:10,043 - Naprawdę to zrobimy? - Tak. 285 00:24:13,001 --> 00:24:15,084 Niektórych rzeczy się nie zapomina, co? 286 00:24:56,251 --> 00:24:57,209 Segev. 287 00:24:59,043 --> 00:25:00,126 Co? 288 00:25:19,793 --> 00:25:21,626 Nigdy jej nie widziałem tak młodej. 289 00:25:24,543 --> 00:25:26,084 Bo tego nie chciała. 290 00:27:33,543 --> 00:27:35,043 Segev! 291 00:27:36,418 --> 00:27:37,293 Segev! 292 00:27:43,376 --> 00:27:46,751 - Czekaj. - …telefonu, jak jedziemy samochodem. 293 00:27:46,834 --> 00:27:49,001 Nie obchodzi mnie, czy to wiadomość ze szpitala. 294 00:27:49,084 --> 00:27:51,334 Nie chcę, byś miał wypadek! 295 00:27:51,418 --> 00:27:55,168 To nie mój kumpel od wędkowania. To artysta, który robi mi przynęty. 296 00:27:55,251 --> 00:27:58,293 - Wyłącz telefon, jak jedziesz. - Daj mi torbę. 297 00:27:58,376 --> 00:28:00,668 Jeśli chcesz, to siedź z tyłu. 298 00:28:00,751 --> 00:28:04,001 Narażasz nasze życia, by wysłać żarcik 299 00:28:04,084 --> 00:28:06,251 do kumpla, jak jedziemy samochodem! 300 00:28:06,334 --> 00:28:09,876 Nie pisałem, jak jechaliśmy. Zatrzymałem się. 301 00:28:09,959 --> 00:28:12,209 Wtedy sięgnąłem po telefon. 302 00:28:12,293 --> 00:28:15,251 Jak chcesz, siedź sobie z tyłu. 303 00:28:17,918 --> 00:28:20,584 I tak cię nie lubię. Nie umiesz łowić. 304 00:28:22,584 --> 00:28:23,501 Czy my…? 305 00:28:24,459 --> 00:28:28,043 Próbowaliśmy tej czerwonej? W apce jej nie ma. 306 00:28:37,001 --> 00:28:39,084 - Cześć. - A ty to kurwa kto? 307 00:28:39,168 --> 00:28:40,543 - Proszę. - Cześć. 308 00:28:40,626 --> 00:28:42,751 - Znałem Sophie. - Wynoś się stąd. 309 00:28:42,834 --> 00:28:45,334 - Co z Sophie? - Chcę o niej porozmawiać. 310 00:28:45,418 --> 00:28:47,626 Musisz wyjść. Wezwę policję! 311 00:28:47,709 --> 00:28:49,918 - Wynocha. Wzywam 911. - Wychodzimy. 312 00:28:50,001 --> 00:28:52,668 - Chcę tylko porozmawiać… - Wynocha! 313 00:28:53,334 --> 00:28:54,959 Dzwonię na policję! 314 00:29:02,959 --> 00:29:07,209 Halo. Moja żona i ja wróciliśmy do domu. Byli w nim włamywacze. 315 00:29:08,376 --> 00:29:11,543 Nie wiem, czy coś zabrali, ale uciekają. 316 00:29:12,626 --> 00:29:17,459 Tak! Są w zielonym vanie. Jadą na zachód! 317 00:29:17,543 --> 00:29:21,584 Pojebało cię? Widzieli nas. Wezwali jebaną policję. 318 00:29:22,084 --> 00:29:24,709 - Myślisz, że widzieli samochód? - Nie. Wyluzuj. 319 00:29:25,543 --> 00:29:26,751 Kurwa. 320 00:29:26,834 --> 00:29:29,293 - Co robimy? - Spokojnie. Powoli. 321 00:29:29,376 --> 00:29:30,793 Powoli. W porządku. 322 00:29:34,959 --> 00:29:37,959 - Co ty robisz? - Wiedzą, że to my. Widzieli nas! 323 00:29:38,543 --> 00:29:40,584 Co ty wyprawiasz? 324 00:29:42,209 --> 00:29:43,334 Odbiło ci? 325 00:29:46,418 --> 00:29:47,418 Coś ty zrobił? 326 00:30:06,584 --> 00:30:10,334 Jest po trzeciej. Powiedz, by do ciebie oddzwoniła. 327 00:30:17,834 --> 00:30:21,084 Mój brat jest w Los Angeles. Zapomina o różnicy czasu. 328 00:30:22,251 --> 00:30:24,543 Nie musisz mi nic wyjaśniać. 329 00:30:25,501 --> 00:30:32,293 Jestem w ciąży i napalona, byłeś w pobliżu. Tylko tyle i aż tyle. 330 00:30:33,168 --> 00:30:35,251 Po prostu wycisz telefon. 331 00:30:36,793 --> 00:30:37,793 Potrzebuję snu. 332 00:30:38,876 --> 00:30:39,709 Okej. 333 00:30:58,793 --> 00:30:59,918 Porzućmy go tutaj. 334 00:31:32,668 --> 00:31:34,626 - Może go spalmy? - Zły pomysł. 335 00:31:34,709 --> 00:31:38,209 Oszalałeś? Tamten wóz miał kamerę. Nagrali nas. 336 00:31:38,293 --> 00:31:40,834 Pożar przyciągnie uwagę. Porzućmy go tutaj. 337 00:31:40,918 --> 00:31:43,209 Rozbiorą go na części i sam zniknie. 338 00:31:43,293 --> 00:31:47,043 Teraz ci mózg działa? Przydałby się, zanim wezwali policję! 339 00:31:47,126 --> 00:31:50,293 - Co my tu robimy? - Nie kazałem ci rozjeżdżać gliniarza! 340 00:31:50,376 --> 00:31:54,501 Nie. Chciałeś znaleźć Isaaca. Zrobiliśmy to. Było ci mało. 341 00:31:54,584 --> 00:31:57,501 Znaleźliśmy morderców i zabiliśmy ich na ulicy! 342 00:31:57,584 --> 00:32:01,126 Zrobiłeś z nas morderców! W Ameryce! 343 00:32:01,209 --> 00:32:03,043 I to wciąż za mało! 344 00:32:03,126 --> 00:32:06,043 Ja zrobiłem z nas morderców? 345 00:32:07,001 --> 00:32:09,668 W Meksyku zabijaliśmy nieznajomych. 346 00:32:09,751 --> 00:32:11,918 Przynajmniej tu chodzi o więcej niż kasę. 347 00:32:13,584 --> 00:32:15,751 Robisz taki hałas, że mnie wspierasz. 348 00:32:15,834 --> 00:32:18,918 Błagałeś mnie, bym jechał do Meksyku, to pojechałem. 349 00:32:19,001 --> 00:32:20,709 Wciąż masz koszmary? 350 00:32:20,793 --> 00:32:23,501 I dobrze. Zasługujesz na nie… 351 00:32:25,209 --> 00:32:28,251 za to, że mnie zaciągnąłeś do tego piekła. 352 00:32:29,418 --> 00:32:34,376 Spójrz na siebie. Jesteś tłustym, jebanym tchórzem, niczym więcej. 353 00:32:38,793 --> 00:32:39,626 Segev… 354 00:32:40,876 --> 00:32:42,334 pierdol się 355 00:32:42,418 --> 00:32:46,418 i kłamliwą pizdę, którą poślubiłeś. 356 00:32:47,126 --> 00:32:48,501 Zasłużyła na to, co dostała. 357 00:34:09,376 --> 00:34:11,376 DO SOPHIE DREYER: 358 00:34:13,418 --> 00:34:16,793 720 W 46TH STREET APT #402 NOWY JORK, NY 10036 359 00:34:20,876 --> 00:34:24,251 Znalazłam to, o co prosiłeś. Musimy porozmawiać. 360 00:34:24,334 --> 00:34:28,793 Kimkolwiek są ci Wexlerowie, mają poważne fundusze 361 00:34:28,876 --> 00:34:33,376 i nie mam pojęcia, co to znaczy poza tym, że jak ich znajdę, to się wkurzą. 362 00:34:33,459 --> 00:34:35,334 Musimy być ostrożni. 363 00:34:36,376 --> 00:34:40,126 Oddzwoń jak najszybciej, Segev. Nieważne, o której. 364 00:34:40,918 --> 00:34:41,751 Pa. 365 00:34:44,251 --> 00:34:45,793 Pomagasz Segevowi? 366 00:34:50,543 --> 00:34:52,293 Myślałem, że chcesz tego uniknąć. 367 00:34:55,668 --> 00:34:57,209 Potrzebował mojej pomocy. 368 00:35:00,293 --> 00:35:01,251 Chodźmy do łóżka. 369 00:35:20,876 --> 00:35:25,251 Muszę wrócić i spakować graty. 370 00:35:25,334 --> 00:35:27,876 Mieszkanie jest spalone. 371 00:35:27,959 --> 00:35:29,293 Co zrobisz? 372 00:35:29,376 --> 00:35:32,043 Wrócę do miasta. Muszę załatwić parę rzeczy. 373 00:35:32,709 --> 00:35:33,751 Segev. 374 00:35:34,251 --> 00:35:35,918 Musisz się ocknąć. 375 00:35:37,126 --> 00:35:39,876 Będą nas szukać gliniarze. Twoja żona nie żyje. 376 00:35:41,418 --> 00:35:43,334 Ten pociąg jedzie na lotnisko. 377 00:35:43,418 --> 00:35:46,459 Musisz wrócić do Tel Awiwu, póki jeszcze możesz. 378 00:35:46,543 --> 00:35:49,126 Nie powinienem był cię o to prosić. 379 00:35:50,168 --> 00:35:53,709 Resztę zrobię sam. 380 00:35:54,376 --> 00:35:56,459 - Znajdę cię, zanim wyjadę. - Powiedz jej imię. 381 00:35:57,126 --> 00:35:58,251 Co? 382 00:35:58,834 --> 00:36:00,668 Powiedz imię swojej żony. 383 00:36:00,834 --> 00:36:02,293 - Danielle Azulai. - Nie. 384 00:36:03,168 --> 00:36:05,668 Sophie. Sophie Dreyer. 385 00:36:06,584 --> 00:36:08,209 Danielle nigdy nie istniała. 386 00:36:09,126 --> 00:36:11,584 Była fikcją. Kłamstwem. 387 00:36:11,668 --> 00:36:14,793 Opowiadała ci je aż do samej śmierci. 388 00:36:14,876 --> 00:36:18,376 Pomyśl, co robimy. Po co zabijaliśmy tych ludzi? 389 00:36:18,959 --> 00:36:20,876 Dla kobiety, która nie istnieje. 390 00:36:23,293 --> 00:36:25,959 Kocham cię. Jesteś moim bratem. 391 00:36:27,543 --> 00:36:30,293 Ale ta kobieta? Ta cała Sophie? Jebać ją. 392 00:36:32,793 --> 00:36:33,918 Nigdy jej nie znałeś. 393 00:36:35,334 --> 00:36:36,376 Nie kochała cię. 394 00:36:39,834 --> 00:36:41,043 Tego nie wiesz. 395 00:36:43,543 --> 00:36:46,418 Kto by zrobił coś takiego komuś, kogo kocha? 396 00:36:54,168 --> 00:36:55,168 Wybacz mi. 397 00:38:10,751 --> 00:38:12,001 Mogę w czymś pomóc? 398 00:38:13,751 --> 00:38:15,209 Dzień dobry. Co słychać? 399 00:38:15,709 --> 00:38:16,876 U mnie w porząsiu. 400 00:38:17,376 --> 00:38:20,793 Co pan wyprawia zakradając się o tej porze na moją klatkę? 401 00:38:20,876 --> 00:38:24,501 Przepraszam. Dopiero przyjechałem. To mieszkanie żony, ale klucz nie pasuje. 402 00:38:24,584 --> 00:38:26,626 Pańska żona tu nie mieszka. 403 00:38:26,709 --> 00:38:29,376 Może się pomyliłem, ale nigdy mnie tu nie było. 404 00:38:29,459 --> 00:38:31,876 Zna pani Sophie? Sophie Dreyer? 405 00:38:36,709 --> 00:38:39,001 Sophie wyszła za mąż i nic nie powiedziała? 406 00:38:39,084 --> 00:38:41,001 O cholera. 407 00:38:41,084 --> 00:38:44,251 Przecież była tu jakieś dziewięć miesięcy temu. 408 00:38:44,334 --> 00:38:46,126 - Jest teraz z panem? - Nie. 409 00:38:46,209 --> 00:38:48,834 Teraz jestem sam. Ale coś pani pokażę. 410 00:38:50,459 --> 00:38:53,126 Zdjęcia z naszego ślubu. Chwileczkę. 411 00:38:54,459 --> 00:38:57,626 Wygląda wspaniale. 412 00:38:58,626 --> 00:39:00,293 Nie nałożył pan krawata? 413 00:39:01,626 --> 00:39:02,626 Było gorąco. 414 00:39:03,834 --> 00:39:06,626 Niech pan zaczeka, wpuszczę pana. 415 00:39:06,709 --> 00:39:09,501 - Mam gdzieś zapasowy klucz. - Dziękuję. 416 00:39:09,584 --> 00:39:14,959 Nie lubię tego robić, ale Sophie to co innego. 417 00:39:15,043 --> 00:39:17,584 Przy okazji, przyszła do niej paczka. 418 00:39:17,668 --> 00:39:20,751 Z reguły wysyłam je do rodziców, 419 00:39:20,834 --> 00:39:24,418 bo prosiła, bym odbierała wszystkie paczki do niej. 420 00:39:25,418 --> 00:39:27,543 Dziękuję, Gloria. Bardzo dziękuję. 421 00:39:31,293 --> 00:39:32,918 Dobranoc. Dziękuję. 422 00:41:41,084 --> 00:41:41,918 Halo? 423 00:41:42,543 --> 00:41:43,376 Naomi. 424 00:41:43,459 --> 00:41:44,709 Wiem, że jest późno. 425 00:41:44,793 --> 00:41:46,709 Nie szkodzi. Sama prosiłam. 426 00:41:46,793 --> 00:41:51,168 Wexler to na pewno fałszywe nazwisko. 427 00:41:51,251 --> 00:41:53,376 W mieście jest paru Martinów Wexlerów, 428 00:41:53,459 --> 00:41:56,418 ale żaden nie ma córki Danielle ani żony Marcii. 429 00:41:57,168 --> 00:42:00,334 Żadne zdjęcie z dowodów nie pasuje do jego zdjęć. 430 00:42:00,418 --> 00:42:02,168 To mnie nie dziwi. 431 00:42:02,251 --> 00:42:05,918 Rozmawiałam też z właścicielem kamienicy. 432 00:42:06,001 --> 00:42:09,126 Pamięta ludzi, którzy ją wynajęli na pogrzeb Danielle. 433 00:42:09,209 --> 00:42:10,668 Mówił, że byli dziwni. 434 00:42:12,168 --> 00:42:16,251 Poprosili, by usunięto osobiste rzeczy właściciela 435 00:42:16,334 --> 00:42:18,709 nawet z przestrzeni nie do wynajęcia. 436 00:42:18,793 --> 00:42:20,834 Zapłacili za to poczwórnie. 437 00:42:23,376 --> 00:42:25,793 Właściciel pomógł mi wyśledzić przelew, 438 00:42:25,876 --> 00:42:28,834 ale utknęliśmy na jakiejś spółce na Seszelach. 439 00:42:29,876 --> 00:42:30,876 Spółce? 440 00:42:30,959 --> 00:42:32,084 Mają pieniądze. 441 00:42:35,209 --> 00:42:40,334 Wiedzą, co robią. Nie znajdziemy ich, chyba że tego zechcą. 442 00:42:44,334 --> 00:42:45,876 Nie zrozum mnie źle, 443 00:42:45,959 --> 00:42:47,834 ale jeśli twoja żona ich znała, 444 00:42:47,918 --> 00:42:50,418 to ją również musimy sprawdzić. 445 00:43:02,626 --> 00:43:04,251 Porozmawiamy o tym jutro, okej? 446 00:43:28,168 --> 00:43:31,001 Rozumiem twój gniew. 447 00:43:33,001 --> 00:43:34,793 Ale takie życie wybraliśmy. 448 00:43:37,084 --> 00:43:39,501 Już prawie koniec. 449 00:43:43,501 --> 00:43:45,834 Wierzę w to, co powiedziałeś do tej pory. 450 00:43:52,168 --> 00:43:54,209 Doceniam twoją współpracę 451 00:43:54,293 --> 00:43:56,834 i dam znać przełożonym. 452 00:44:01,709 --> 00:44:06,168 Nie wiem, co oni postanowią. Nie mam na to wpływu. 453 00:44:08,668 --> 00:44:14,334 Ale na pewno wezmą pod uwagę fakt, że służyłeś tak długo. 454 00:44:20,126 --> 00:44:21,543 Ostatnie pytanie. 455 00:44:28,584 --> 00:44:33,543 Jak to możliwe, że tak długo służyłeś w wywiadzie, 456 00:44:35,834 --> 00:44:37,418 a nie zorientowałeś się, 457 00:44:38,959 --> 00:44:40,793 że Danielle Azulai była z CIA? 458 00:44:49,709 --> 00:44:50,834 PASZPORT AUSTRALIA 459 00:47:02,334 --> 00:47:04,834 Napisy: Joanna Kaniewska