1 00:00:06,464 --> 00:00:08,925 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:33,074 --> 00:00:35,827 {\an8}Nie sądziłem, że możesz być bardziej seksowna… 3 00:00:37,912 --> 00:00:40,790 {\an8}ale ciąża zmieniła cię w… 4 00:00:40,874 --> 00:00:42,083 {\an8}Demona seksu? 5 00:00:43,209 --> 00:00:45,003 {\an8}Chciałem powiedzieć „boginię”… 6 00:00:47,464 --> 00:00:50,467 {\an8}Te hormony są lepsze od ecstasy. 7 00:01:03,063 --> 00:01:05,690 {\an8}Co tam masz? Ecstasy? 8 00:01:05,774 --> 00:01:09,986 {\an8}Nie mogę. Jestem brzemienna. I mam dziś spotkanie z działem PR. 9 00:01:10,070 --> 00:01:12,030 {\an8}Nie, to nie ecstasy. 10 00:01:14,157 --> 00:01:15,200 {\an8}Moi rodzice… 11 00:01:15,283 --> 00:01:17,243 {\an8}Uwielbiam ich. Trzymasz ich tam? 12 00:01:17,869 --> 00:01:18,703 {\an8}Nie. 13 00:01:18,787 --> 00:01:21,998 Mają takie powiedzenie 14 00:01:22,582 --> 00:01:25,835 dotyczące bliskich ci osób. 15 00:01:25,919 --> 00:01:28,213 Chodzi o łodzie ratunkowe… 16 00:01:29,172 --> 00:01:31,382 O to, kogo wciągnęłabyś do łodzi. 17 00:01:31,466 --> 00:01:34,677 Będąc na morzu w łódce, w której nie ma wiele miejsca. 18 00:01:37,388 --> 00:01:41,392 - Tully Hart, kocham cię i… - O kurde. 19 00:01:41,476 --> 00:01:43,561 Chcę, żebyś była w mojej łodzi. 20 00:01:44,854 --> 00:01:47,524 To był pierścionek mojej abueli. 21 00:01:47,607 --> 00:01:48,817 Przerwę ci. 22 00:01:48,900 --> 00:01:51,778 To jest… A ty jesteś… Ale ja… 23 00:01:51,861 --> 00:01:56,991 Nie, posłuchaj. Wiem, że to szybko. 24 00:01:57,075 --> 00:02:00,203 Że to wariackie. Ale cały nasz związek… 25 00:02:00,286 --> 00:02:01,830 Był szybki i wariacki. 26 00:02:03,790 --> 00:02:05,125 Ale kocham cię. 27 00:02:07,001 --> 00:02:09,045 Chcę dzielić z tobą życie. 28 00:02:11,256 --> 00:02:14,676 Chcę ci rano smażyć tosty francuskie, 29 00:02:14,759 --> 00:02:17,220 chcę, żebyśmy trzymali się za ręce 30 00:02:17,303 --> 00:02:20,223 i patrzyli, jak nasze dziecko goni motyle. 31 00:02:22,225 --> 00:02:25,311 Chcę umawiać się z tobą na kawę, a kiedy się spóźnisz 32 00:02:25,395 --> 00:02:27,188 i ktoś spyta, czy może usiąść, 33 00:02:27,272 --> 00:02:30,108 będę mówił: „Nie, to miejsce dla mojej żony”. 34 00:02:35,071 --> 00:02:37,157 Chcę być twoim mężem, Tully. 35 00:02:42,453 --> 00:02:43,329 Max… 36 00:02:45,206 --> 00:02:46,374 rzecz w tym, że… 37 00:02:49,002 --> 00:02:51,796 nie mogę wyjść za mąż. 38 00:02:54,257 --> 00:02:56,301 - Nie… - Świetny z ciebie facet. 39 00:02:56,384 --> 00:02:58,970 - Posłuchaj. - Idź do pracy. 40 00:02:59,053 --> 00:03:01,181 - Posłuchaj… - Porozmawiamy później. 41 00:03:11,733 --> 00:03:14,986 {\an8}Jest taki piękny. Wyglądasz jak prawdziwa panna młoda. 42 00:03:17,447 --> 00:03:19,616 {\an8}Nie podrzyj go, bo mama oszaleje. 43 00:03:20,992 --> 00:03:22,619 {\an8}Załóż go na swój ślub. 44 00:03:22,702 --> 00:03:24,370 {\an8}Pomyśl. Koronkowa suknia, 45 00:03:24,454 --> 00:03:26,831 {\an8}długi tren, ty jako moja świadkowa. 46 00:03:26,915 --> 00:03:29,792 {\an8}- W niebieskiej kiecce. - Fioletowej. Pod kwiaty. 47 00:03:29,876 --> 00:03:30,877 {\an8}Dobra. 48 00:03:31,294 --> 00:03:33,087 {\an8}- A pan młody?. - Leif Garrett. 49 00:03:33,171 --> 00:03:35,548 {\an8}Poznacie się, bo złapie flaka 50 00:03:35,632 --> 00:03:38,134 {\an8}i będzie chciał zadzwonić od ciebie. 51 00:03:38,218 --> 00:03:39,427 {\an8}Właśnie. 52 00:03:39,510 --> 00:03:41,846 {\an8}A kiedy zobaczy mnie, idącą do ołtarza, 53 00:03:41,930 --> 00:03:44,224 {\an8}czas się zatrzyma. 54 00:03:44,807 --> 00:03:47,310 {\an8}Popatrzy na mnie, jakbym mu się przyśniła. 55 00:03:48,728 --> 00:03:50,688 {\an8}Czy ty, Kate, 56 00:03:50,772 --> 00:03:54,609 {\an8}bierzesz Leifa za męża, żeby całować go do końca życia? 57 00:03:55,526 --> 00:03:57,237 {\an8}Leif. Tak. 58 00:03:58,863 --> 00:03:59,864 {\an8}Przestań! 59 00:04:02,075 --> 00:04:04,369 {\an8}Wydaje się bardzo stanowcza. 60 00:04:07,872 --> 00:04:12,085 {\an8}Wiesz, w Nowym Jorku będzie pełno takich dziewczyn. 61 00:04:13,836 --> 00:04:16,547 {\an8}Tylko czekam, aż wyjadę z tej durnej wsi. 62 00:04:16,631 --> 00:04:20,551 {\an8}Prawda? Znajdziemy mieszkanie, założymy prawdziwy zespół. 63 00:04:21,135 --> 00:04:22,720 {\an8}Będziemy robić, co chcemy. 64 00:04:24,180 --> 00:04:26,099 {\an8}Szkoda, że teraz nas tam nie ma. 65 00:04:37,318 --> 00:04:38,152 {\an8}Proszę. 66 00:04:39,696 --> 00:04:41,447 {\an8}- Cześć. - Cześć. 67 00:04:41,948 --> 00:04:43,241 {\an8}Jak leci? 68 00:04:43,324 --> 00:04:45,243 {\an8}To coś stawia opór. 69 00:04:45,743 --> 00:04:49,664 Mówiłam, z przypinaną byłoby łatwiej. Zwłaszcza w stresie. 70 00:04:50,748 --> 00:04:52,250 Jak się z tym czujesz? 71 00:04:52,333 --> 00:04:54,544 Jak na stryczku. Źle ją zawiązałem… 72 00:04:55,044 --> 00:04:56,838 Daj. Ja to zrobię. 73 00:04:58,464 --> 00:04:59,299 Dobrze. 74 00:04:59,841 --> 00:05:04,429 To strasznie dziwne patrzeć, jak stoisz tu w smokingu 75 00:05:04,512 --> 00:05:06,806 w najważniejszy dzień swojego życia. 76 00:05:07,515 --> 00:05:10,018 Jakby co, Tully wzniesie toast. 77 00:05:10,101 --> 00:05:14,897 Jasne. Pomyślałam, że też mogłabym coś powiedzieć. 78 00:05:17,692 --> 00:05:19,944 Nie ma tego w programie. 79 00:05:20,903 --> 00:05:21,904 Więc… 80 00:05:21,988 --> 00:05:24,324 Jasne. Pewnie. 81 00:05:25,325 --> 00:05:26,701 - To… - Tak. 82 00:05:27,201 --> 00:05:28,328 Ale pomyślałem… 83 00:05:29,203 --> 00:05:32,165 że możesz się upewnić, żeby Tully została nagrana. 84 00:05:33,666 --> 00:05:35,585 Tak. Mutt się tym zajmie. 85 00:05:35,668 --> 00:05:38,463 Fajnie, że twój chłopak to zawodowy operator. 86 00:05:39,756 --> 00:05:41,507 Tak. Daj… 87 00:05:47,347 --> 00:05:49,223 Powinnam wracać. 88 00:05:49,307 --> 00:05:50,391 Tak. 89 00:05:59,192 --> 00:06:02,028 Byłaś przerażona? Oko w oko z uzbrojonym bandytą? 90 00:06:02,111 --> 00:06:05,239 Wiedziałam, że mam pracę. Tylko to się liczyło. 91 00:06:05,323 --> 00:06:06,407 Tylko reportaż. 92 00:06:06,491 --> 00:06:09,577 - I co teraz? Jesteś sławna. - Rozważam możliwości. 93 00:06:09,660 --> 00:06:10,995 Masz uroczy temblak. 94 00:06:11,079 --> 00:06:12,789 Dzięki. Sama go zrobiłam. 95 00:06:14,415 --> 00:06:16,709 Kate. Chodź, napij się szampana. 96 00:06:18,002 --> 00:06:18,836 Taka skromna. 97 00:06:18,920 --> 00:06:20,671 Musisz czuć się niezręcznie. 98 00:06:20,755 --> 00:06:22,965 Ciężka to głowa, co nosi te kolczyki. 99 00:06:23,049 --> 00:06:25,468 Dosłownie. Patrz. Takie ciężkie. 100 00:06:26,386 --> 00:06:28,346 Uwaga, drogie panie! 101 00:06:29,013 --> 00:06:31,808 Dobrze. Jak wiele z was wie, 102 00:06:31,891 --> 00:06:37,188 godzina dziewczyny to rodzinna tradycja przed ważnymi wydarzeniami. 103 00:06:37,271 --> 00:06:42,985 Dzisiaj, żeby uhonorować moją nową, cudowną synową, Julię, 104 00:06:43,069 --> 00:06:46,614 pomyślałam, że podzielimy się radami dotyczącymi małżeństwa. 105 00:06:46,697 --> 00:06:51,369 Moja jest taka. Znajdź sposób, żeby podtrzymać żar. 106 00:06:51,452 --> 00:06:52,954 Nieważne jak. 107 00:06:53,621 --> 00:06:56,332 Rezerwując czas na kochanie się, 108 00:06:56,416 --> 00:07:00,002 bawiąc się w odgrywanie ról lub rozmawiając o fantazjach. 109 00:07:00,086 --> 00:07:01,337 Boże, mamo. 110 00:07:01,421 --> 00:07:04,924 Dorośnijcie w końcu. To ważna rada. 111 00:07:05,007 --> 00:07:06,884 Może za rok wyjdziesz za Matta. 112 00:07:08,094 --> 00:07:09,053 Nazywa się Mutt. 113 00:07:09,137 --> 00:07:11,764 Jeszcze za wcześnie, żeby o tym myśleć. 114 00:07:11,848 --> 00:07:14,225 - Ale seks jest dobry? - Nie było go. 115 00:07:14,308 --> 00:07:15,518 Katie jest dziewicą. 116 00:07:16,811 --> 00:07:17,687 Dziewicą? 117 00:07:18,688 --> 00:07:20,314 Dziękuję bardzo, Tully. 118 00:07:20,898 --> 00:07:22,525 Moje niewiniątko. 119 00:07:23,401 --> 00:07:26,737 Robiłam wiele rzeczy. Wszystkie inne rzeczy. Praktycznie. 120 00:07:26,821 --> 00:07:29,365 Mutt i ja jesteśmy niemal… 121 00:07:30,074 --> 00:07:32,160 on jest taki… 122 00:07:32,243 --> 00:07:33,161 zmysłowy. 123 00:07:33,244 --> 00:07:35,079 Już wiele razy byliśmy… 124 00:07:35,163 --> 00:07:36,873 na schadzkach. 125 00:07:36,956 --> 00:07:39,208 Więc w mojej sferze seksu jest super. 126 00:07:39,959 --> 00:07:41,669 Można powiedzieć „seksuper”. 127 00:07:45,423 --> 00:07:47,216 No to dobrze. 128 00:07:49,927 --> 00:07:51,846 Mamo, a ty? 129 00:07:51,929 --> 00:07:54,891 Chcesz się podzielić mądrą radą? 130 00:07:54,974 --> 00:08:00,062 Gdzie jest ten przystojny młodzieniec, którego tak lubię? 131 00:08:00,146 --> 00:08:01,939 - Jak on ma na imię? - Johnny? 132 00:08:02,023 --> 00:08:03,733 Kim jest Johnny? 133 00:08:03,816 --> 00:08:05,401 Kolegą z pracy. 134 00:08:05,485 --> 00:08:10,198 Ten Johnny jest bardzo przystojny. A ten jego akcent. 135 00:08:10,781 --> 00:08:12,575 Może wystarczy już szampana. 136 00:08:12,658 --> 00:08:14,702 Widziałam, jak patrzy na Tully. 137 00:08:16,454 --> 00:08:17,538 Tak. 138 00:08:17,622 --> 00:08:22,001 Przeszłam kawałek tą ścieżką. To nie dla mnie. 139 00:08:22,084 --> 00:08:24,962 Nie chcę narażać naszej wspólnej pracy. 140 00:08:25,463 --> 00:08:27,757 No nie wiem. Może warto zawrócić 141 00:08:27,882 --> 00:08:29,467 na tę ścieżkę? 142 00:08:29,550 --> 00:08:30,843 To zbyt ryzykowne. 143 00:08:30,927 --> 00:08:34,931 Wiem, że tak się wydawało, ale tak naprawdę to bezpieczne. 144 00:08:35,014 --> 00:08:36,015 Nie ma przeszkód. 145 00:08:36,098 --> 00:08:40,019 Nie chcę. Poza tym jestem teraz z Chadem. Znowu. 146 00:08:40,770 --> 00:08:42,313 To może wróćmy do porad. 147 00:08:42,396 --> 00:08:45,858 Nie nazywał się Chad. Nie. 148 00:08:45,942 --> 00:08:48,653 To był taki przystojny chłopak z wąsami. 149 00:08:48,736 --> 00:08:52,657 Rybak. Przypominał Burta Reynoldsa. 150 00:08:52,740 --> 00:08:54,242 Współlokator Seana. 151 00:08:54,325 --> 00:08:55,493 A, Richard. 152 00:08:56,035 --> 00:08:57,286 To smutna historia. 153 00:08:57,370 --> 00:08:59,747 Zmarł w zeszłym roku. 154 00:08:59,830 --> 00:09:02,250 To był chyba jakiś rzadki rak. 155 00:09:02,333 --> 00:09:04,710 Sean nie wdawał się w szczegóły. 156 00:09:04,794 --> 00:09:07,922 - Tragedia! Był taki młody. - Był dla Seana jak brat. 157 00:09:08,005 --> 00:09:09,090 Tak jakby. 158 00:09:09,173 --> 00:09:12,301 Szkoda, że go nie poznałam. Sean nie lubi o tym mówić. 159 00:09:13,052 --> 00:09:16,305 Mówi, że nie lubi myśleć o swojej przeszłości, 160 00:09:16,389 --> 00:09:18,057 bo mnie wtedy nie znał. 161 00:09:18,933 --> 00:09:19,934 Romantyk z niego. 162 00:09:21,310 --> 00:09:24,313 Nigdy nie widziałam, żeby patrzył na inną kobietę. 163 00:09:25,731 --> 00:09:27,942 - Mam szczęście. - Wypijmy za to. 164 00:09:29,068 --> 00:09:31,862 Marah, zrobiłam idealne tosty. Popatrz. 165 00:09:31,946 --> 00:09:32,822 Ohyda. 166 00:09:32,905 --> 00:09:36,117 - Wiesz, ile to ma węglowodanów? - Dzień dobry! 167 00:09:37,326 --> 00:09:40,329 Cytując Toma Hanksa: „masz wiadomość”. 168 00:09:41,706 --> 00:09:43,416 Tosty francuskie. 169 00:09:43,499 --> 00:09:47,295 Marah, jest 7,45. Nie usprawiedliwię ci kolejnego spóźnienia. 170 00:09:47,378 --> 00:09:49,171 Jakbyś miała lepsze zajęcie. 171 00:09:50,214 --> 00:09:54,260 Nie możesz tak do niej mówić. Pozwalasz jej tak do siebie mówić? 172 00:09:54,343 --> 00:09:57,888 Mówi tak, bo ma PMS. Taki, który trwa zawsze. 173 00:09:57,972 --> 00:10:00,933 - Lepiej odpuścić. - Dobrze, że będę miała chłopca. 174 00:10:02,268 --> 00:10:03,311 To chłopiec? 175 00:10:04,645 --> 00:10:07,732 Nie wiem, ale Max jest przekonany. 176 00:10:07,815 --> 00:10:10,443 Miał o tym sen. Myśli, że proroczy. 177 00:10:11,027 --> 00:10:12,278 Co jest niedorzeczne. 178 00:10:12,945 --> 00:10:15,114 I trochę urocze. 179 00:10:15,197 --> 00:10:17,158 O Boże, jesteś taka zakochana. 180 00:10:18,367 --> 00:10:19,994 Co? Wcale nie. 181 00:10:20,077 --> 00:10:22,997 Bycie zakochaną w ojcu dziecka nie jest złe. 182 00:10:23,080 --> 00:10:24,373 To nawet dobre. 183 00:10:26,042 --> 00:10:28,544 Myśleliście, żeby zamieszkać razem? 184 00:10:28,628 --> 00:10:31,339 To upraszcza opiekę nad dzieckiem. 185 00:10:31,422 --> 00:10:33,924 Na razie nie zobowiązujemy się do niczego. 186 00:10:34,342 --> 00:10:36,510 Chyba że próba oświadczyn się liczy. 187 00:10:37,094 --> 00:10:37,970 Co? 188 00:10:40,598 --> 00:10:42,433 Nawet mówił o tostach… 189 00:10:44,226 --> 00:10:45,144 co jest dziwne. 190 00:10:45,227 --> 00:10:46,395 A ty uciekłaś. 191 00:10:47,313 --> 00:10:48,981 Oczywiście. Prosto tutaj. 192 00:10:49,065 --> 00:10:51,150 Tu jest bezpiecznie. Nie licząc nastolatki. 193 00:10:51,233 --> 00:10:55,446 No nie wiem. Może to znak od wszechświata. 194 00:10:56,739 --> 00:10:58,407 Co, tosty francuskie? 195 00:10:58,491 --> 00:11:00,117 Brzmisz jak Chmura. 196 00:11:00,201 --> 00:11:02,078 Wszechświat nie daje znaków. 197 00:11:02,161 --> 00:11:04,372 Nie musisz brać ślubu dzisiaj, 198 00:11:04,455 --> 00:11:08,542 ale nie wykluczaj, że może kiedyś. 199 00:11:08,626 --> 00:11:10,670 Za nikim tak nie szalałaś. 200 00:11:10,753 --> 00:11:13,172 Nawet za Chadem, a za nim wariowałaś. 201 00:11:13,255 --> 00:11:15,591 Żadnego ślubu. Odszczekaj to. 202 00:11:16,342 --> 00:11:19,220 Co dzisiaj robisz? Zrobimy coś razem? 203 00:11:19,303 --> 00:11:22,682 Powiedziałam Seanowi, że spotkam się z nim u rodziców. 204 00:11:22,765 --> 00:11:24,558 Garaż im próchnieje. 205 00:11:28,145 --> 00:11:29,188 Co? 206 00:11:32,066 --> 00:11:33,567 Dokumenty rozwodowe. 207 00:11:33,651 --> 00:11:36,737 Może miałaś dobry pomysł. Nie bierz ślubu, 208 00:11:36,821 --> 00:11:38,030 nie będzie rozwodu. 209 00:11:46,205 --> 00:11:47,998 Chodźmy. Pójdę po płaszcz. 210 00:11:49,959 --> 00:11:51,627 Zadałem ci proste pytanie. 211 00:11:51,711 --> 00:11:54,797 - Mówiłam, gdzie byłam! - Masz mnie za głupca? 212 00:11:54,880 --> 00:11:56,257 Muszę się przewietrzyć. 213 00:12:00,594 --> 00:12:04,557 Katie, prosiłam, żebyś przejrzała zabawki w garażu. 214 00:12:04,640 --> 00:12:06,851 Czemu tylko ja? To też zabawki Seana. 215 00:12:06,934 --> 00:12:08,185 Spokojnie. 216 00:12:08,978 --> 00:12:11,272 - Sean ci pomoże. - Co? 217 00:12:11,939 --> 00:12:13,524 - Mam gościa. - Ja też. 218 00:12:15,234 --> 00:12:16,652 Żadnych dyskusji. Już. 219 00:12:17,278 --> 00:12:21,282 Tully, Robbie, możecie zostać, ale nie przeszkadzajcie. Idźcie już. 220 00:12:34,211 --> 00:12:36,630 Bo wgnieciesz maskę tym tyłkiem! 221 00:12:36,714 --> 00:12:38,340 Nie mów o jej tyłku! 222 00:12:40,926 --> 00:12:42,052 Chcesz to? 223 00:12:42,136 --> 00:12:44,430 - Pewnie. - Super. 224 00:12:44,513 --> 00:12:47,600 Kate, ty farciarska zdziro! Zawsze taki chciałam. 225 00:12:47,683 --> 00:12:49,810 Nigdy się tym nie bawiłam. 226 00:12:49,894 --> 00:12:50,811 Sean go chciał, 227 00:12:50,895 --> 00:12:53,355 ale dostał piłkę, a ja kuchenkę. 228 00:12:53,439 --> 00:12:56,025 Chciałeś piec ciastka? Homoś. 229 00:12:57,860 --> 00:12:59,653 Uwielbiam piekących facetów. 230 00:13:01,155 --> 00:13:02,948 Jak sobie radzicie? 231 00:13:03,032 --> 00:13:04,784 Dobrze. Świetnie. 232 00:13:04,867 --> 00:13:06,035 Tak. 233 00:13:06,118 --> 00:13:08,329 Dobra. To nie działa. 234 00:13:09,163 --> 00:13:10,456 Tully, Robbie… 235 00:13:13,083 --> 00:13:14,084 do zobaczenia. 236 00:13:14,168 --> 00:13:15,586 - To nieuczciwe. - Weź. 237 00:13:15,669 --> 00:13:18,088 Życie jest nieuczciwe. Pożegnajcie się. 238 00:13:21,133 --> 00:13:21,967 Na razie. 239 00:13:23,344 --> 00:13:25,554 - Szkoda, że musisz iść. - Wiem. 240 00:13:26,430 --> 00:13:27,431 Do jutra. 241 00:13:27,515 --> 00:13:28,849 - Dobrze. - Dobrze. 242 00:13:28,933 --> 00:13:30,017 - Pa. - Pa. 243 00:13:43,072 --> 00:13:44,490 Po co komu księga gości? 244 00:13:44,573 --> 00:13:46,867 Wszyscy piszą te same ckliwe bzdury. 245 00:13:46,951 --> 00:13:50,246 Na takie okazje warto mieć gotową zabawną kwestię. 246 00:13:50,329 --> 00:13:52,456 Można też zmyślić cytat z Szekspira. 247 00:13:52,540 --> 00:13:54,124 Widzisz? Genialne. 248 00:13:54,708 --> 00:13:56,669 Dlatego się z tobą zadaję. 249 00:13:56,752 --> 00:13:58,963 Poza tym mam komu zostawić torebkę. 250 00:13:59,046 --> 00:14:01,382 To zaszczyt być twoim wieszakiem. 251 00:14:02,550 --> 00:14:05,469 Cieszę się, że zadzwoniłaś. Tęskniłem za tobą. 252 00:14:05,553 --> 00:14:06,512 Ja za tobą też. 253 00:14:10,140 --> 00:14:13,853 Napisz coś wybitnego. Idę życzyć szczęścia panu młodemu. 254 00:14:24,613 --> 00:14:28,200 Przepraszam bardzo. Nie poznałam cię. 255 00:14:28,284 --> 00:14:29,910 Myślałam, że to James Bond. 256 00:14:29,994 --> 00:14:31,412 Zamkniesz się? 257 00:14:31,495 --> 00:14:34,415 - Wyglądam jak kelner. - Bardzo przystojny kelner. 258 00:14:36,166 --> 00:14:38,961 Zamówiłem tylko te na wysokich nóżkach, a teraz… 259 00:14:40,546 --> 00:14:42,047 Wciąż możesz się wycofać. 260 00:14:44,174 --> 00:14:46,135 Tully, rozmawialiśmy o tym. 261 00:14:46,218 --> 00:14:48,721 Ożenię się z Julią. Muszę być szczęśliwy i… 262 00:14:48,804 --> 00:14:51,473 Nie chcę, żebyś brał ślub z niewłaściwą osobą. 263 00:14:52,433 --> 00:14:54,977 To nieuczciwe wobec Julii. I ciebie. 264 00:14:58,480 --> 00:15:00,107 Tully, musisz odpuścić. 265 00:15:02,735 --> 00:15:06,739 Wiem, że za nim tęsknisz, ale Richard nie chciałby tego dla ciebie. 266 00:15:08,073 --> 00:15:09,116 Richard odszedł. 267 00:15:11,285 --> 00:15:13,662 Kochałem go, a on umarł. 268 00:15:14,371 --> 00:15:17,291 Zostawiłem to życie za sobą. Szaleje plaga. 269 00:15:17,374 --> 00:15:19,251 A ja chcę dożyć do 30 urodzin. 270 00:15:19,335 --> 00:15:23,172 Chcę nie tylko żyć, chcę mieć życie. Wziąć ślub, założyć rodzinę. 271 00:15:27,092 --> 00:15:29,845 Zasługuję na to, co wszyscy inni. 272 00:15:29,929 --> 00:15:32,556 Zgadzam się. Ale to nie jest właściwy sposób. 273 00:15:32,640 --> 00:15:35,351 To jedyny sposób! Każda miłość to kompromis. 274 00:15:35,434 --> 00:15:37,394 Ale ty pewnie tego nie rozumiesz. 275 00:15:51,825 --> 00:15:53,661 - Przepraszam. - Sorki. Kurde. 276 00:15:53,744 --> 00:15:56,538 - Johnny! Jezu! - Przepraszam. Nic ci nie jest? 277 00:15:56,622 --> 00:15:58,248 - Nie. - Dobra. Przepraszam. 278 00:15:59,541 --> 00:16:00,542 Wyglądasz… 279 00:16:00,626 --> 00:16:01,585 Na poszkodowaną? 280 00:16:02,086 --> 00:16:02,962 Tak. 281 00:16:03,837 --> 00:16:06,715 Przynajmniej temblak pasuje do sukienki. 282 00:16:10,552 --> 00:16:14,139 Czy powinniśmy porozmawiać o tym, co się stało? 283 00:16:14,223 --> 00:16:15,391 Cóż, Johnny, 284 00:16:15,474 --> 00:16:20,020 jechaliśmy zrobić reportaż i zostałam postrzelona. 285 00:16:20,813 --> 00:16:25,067 Chodziło mi o wcześniejszy wieczór, kiedy uprawialiśmy seks. 286 00:16:25,150 --> 00:16:26,527 Nie ma o czym mówić. 287 00:16:27,486 --> 00:16:30,656 Ludzie robią głupie rzeczy po pijaku. 288 00:16:31,657 --> 00:16:35,077 A ja jestem znowu z Chadem, więc powinniśmy… 289 00:16:37,121 --> 00:16:38,414 Świetnie. Tak. Chad. 290 00:16:38,998 --> 00:16:40,040 Jest… 291 00:16:40,124 --> 00:16:41,542 Nie chciałbym… 292 00:16:41,625 --> 00:16:44,086 - Świetnie. - To co, przyjaciele? 293 00:16:44,169 --> 00:16:46,714 - Przyjaciele. Dobrze? - Jasne. 294 00:16:46,797 --> 00:16:47,631 Powinniśmy… 295 00:16:47,715 --> 00:16:48,882 - Podać sobie ręce. - Tę? 296 00:16:48,966 --> 00:16:51,343 - Wystarczy paluszek. - Jest wiążący. 297 00:16:52,302 --> 00:16:53,721 Przysięga na mały palec. 298 00:16:54,638 --> 00:16:55,889 Co was tak śmieszy? 299 00:16:56,890 --> 00:17:00,269 Coś, co Chad napisał w księdze gości. Trzeba było tam być. 300 00:17:03,397 --> 00:17:04,231 To… 301 00:17:05,315 --> 00:17:06,692 niczego sobie sukienka. 302 00:17:06,775 --> 00:17:08,694 Jest ohydna, ale za to drapie. 303 00:17:09,653 --> 00:17:10,738 Uśmiech. 304 00:17:10,821 --> 00:17:13,741 Państwo młodzi pokażą to wnukom. 305 00:17:13,824 --> 00:17:14,783 - Cześć! - Cześć! 306 00:17:15,284 --> 00:17:16,285 Kate. 307 00:17:18,454 --> 00:17:22,750 - Ta sukienka czekała na ciebie. - Faktycznie, była na zamówienie. 308 00:17:25,252 --> 00:17:26,420 Poszukam Chada. 309 00:17:26,920 --> 00:17:27,796 Dobra. 310 00:17:33,844 --> 00:17:34,678 Tully? 311 00:17:35,179 --> 00:17:36,513 Tully Hart, to ty? 312 00:17:39,475 --> 00:17:40,434 O Boże! 313 00:17:40,517 --> 00:17:41,560 Chad. 314 00:17:46,106 --> 00:17:48,484 - Co za przypadek. - Pojęcia nie masz. 315 00:17:48,567 --> 00:17:52,738 Właśnie rozmawiałam o tobie z Kate przy tostach francuskich. 316 00:17:52,821 --> 00:17:55,783 - Tak? - Ona powiedziałaby, że to znak. 317 00:17:55,866 --> 00:17:56,784 Czego? 318 00:17:57,659 --> 00:17:59,328 Niczego. Nieważne. 319 00:17:59,411 --> 00:18:00,829 - Kate? - Tak. 320 00:18:00,913 --> 00:18:03,040 - Co u niej? - Wszystko wspaniale. 321 00:18:03,123 --> 00:18:05,375 Wyszła za Johnny’ego. 322 00:18:05,459 --> 00:18:07,878 Serio? Oczywiście, że tak. 323 00:18:07,961 --> 00:18:10,130 Właściwie to się rozwodzą. 324 00:18:11,131 --> 00:18:14,968 Mają nastoletnią córkę. Jest cudowna, a Kate wciąż jest najlepsza. 325 00:18:15,052 --> 00:18:17,137 I rozmawiałyście o mnie? 326 00:18:17,221 --> 00:18:20,057 To długa historia. Co u ciebie? 327 00:18:21,058 --> 00:18:23,727 Świetnie. Wciąż uczę. 328 00:18:26,021 --> 00:18:28,774 Ożeniłem się parę lat temu. 329 00:18:30,734 --> 00:18:31,735 To ona. Sarah. 330 00:18:32,486 --> 00:18:33,612 Ładna. 331 00:18:33,695 --> 00:18:35,697 I mądra. Jest pediatrą. 332 00:18:35,781 --> 00:18:38,242 Mamy dwójkę dzieci. 333 00:18:38,325 --> 00:18:40,035 Oto Indy i Niko. 334 00:18:40,119 --> 00:18:41,537 O kurde. 335 00:18:41,620 --> 00:18:42,496 Tak. 336 00:18:42,579 --> 00:18:45,749 Zniknąłeś i zrealizowałeś plan na życie. 337 00:18:45,833 --> 00:18:48,335 Cóż, nie mogłem wiecznie za tobą wzdychać. 338 00:18:49,253 --> 00:18:50,462 Chociaż próbowałem. 339 00:18:52,965 --> 00:18:53,966 A ty? 340 00:18:54,049 --> 00:18:55,551 Spotykasz się z kimś? 341 00:18:57,678 --> 00:18:58,637 Właściwie… 342 00:18:59,972 --> 00:19:02,599 to spotykam się ze wspaniałym gościem. 343 00:19:02,683 --> 00:19:05,727 - Nie sądziłam, że się w takim zakocham. - Dobrze. 344 00:19:05,811 --> 00:19:08,564 Nasz związek nie ma sensu, 345 00:19:08,647 --> 00:19:10,732 ale to bez znaczenia. 346 00:19:10,816 --> 00:19:12,109 Jestem szczęśliwa. 347 00:19:14,611 --> 00:19:18,073 To osoba, którą chciałabym mieć w łodzi ratunkowej. 348 00:19:18,991 --> 00:19:19,825 Jasne. 349 00:19:21,243 --> 00:19:22,202 Tak. 350 00:19:28,917 --> 00:19:30,544 Tu nie wolno parkować. 351 00:19:30,627 --> 00:19:31,920 Co się dzieje? 352 00:19:32,713 --> 00:19:33,672 Tully Hart. 353 00:19:34,464 --> 00:19:35,299 Tully. 354 00:19:36,884 --> 00:19:39,219 Kurde. Co się stało? 355 00:19:39,761 --> 00:19:42,848 Pewnie świruję od hormonów, ale nie obchodzi mnie to. 356 00:19:43,515 --> 00:19:44,433 Wszystko gra? 357 00:19:44,516 --> 00:19:45,350 Nie. 358 00:19:45,434 --> 00:19:46,268 Tak. 359 00:19:46,351 --> 00:19:49,521 Nie wiem. Ale mam dość uciekania przed zaangażowaniem. 360 00:19:49,605 --> 00:19:51,315 Chcę dążyć do czegoś. 361 00:19:52,065 --> 00:19:53,108 Do ciebie. 362 00:19:53,192 --> 00:19:54,401 I do nas. 363 00:19:54,484 --> 00:19:57,362 Chcę, żebyśmy byli razem w łodzi ratunkowej. 364 00:19:57,446 --> 00:20:01,283 Chcę, żeby rodzice naszego dziecka byli małżeństwem. 365 00:20:02,242 --> 00:20:03,702 Żebyś był moją rodziną. 366 00:20:04,286 --> 00:20:05,329 Natychmiast. 367 00:20:05,412 --> 00:20:06,622 Wczoraj. 368 00:20:07,539 --> 00:20:08,832 Na zawsze. 369 00:20:08,916 --> 00:20:12,002 Maxie Brody, czy ożenisz się ze mną? 370 00:20:13,629 --> 00:20:15,714 Jesteś strasznie nieprzewidywalna. 371 00:20:15,797 --> 00:20:16,673 Wiem. 372 00:20:18,342 --> 00:20:19,384 Kocham to. 373 00:20:20,469 --> 00:20:21,720 Kocham cię. 374 00:20:23,096 --> 00:20:24,473 To ożenisz się czy nie? 375 00:20:25,015 --> 00:20:25,891 Kurwa, tak. 376 00:21:57,649 --> 00:21:59,026 Kocham cię. 377 00:22:29,806 --> 00:22:30,766 O kurde. 378 00:22:31,516 --> 00:22:33,477 O nie. Kurde! 379 00:22:34,269 --> 00:22:36,146 Boże! 380 00:22:36,229 --> 00:22:37,939 Twoja mama prosi o kieliszki. 381 00:22:38,023 --> 00:22:39,983 Zamknij drzwi! 382 00:22:40,067 --> 00:22:42,444 Rany! Co się stało? 383 00:22:42,527 --> 00:22:45,322 Spieprzyłam wesele. Brat mnie znienawidzi. 384 00:22:45,405 --> 00:22:47,783 Nie. Naprawimy to. 385 00:22:49,451 --> 00:22:51,119 Tak. Wszystko będzie dobrze. 386 00:22:55,040 --> 00:22:57,000 Zrobię małą operację. 387 00:22:57,084 --> 00:22:57,918 Jak? 388 00:22:59,044 --> 00:23:02,589 No wiesz, podkradnę trochę stąd, a potem… 389 00:23:02,672 --> 00:23:07,469 tak jakby przyklepię tę spieprzoną stronę. 390 00:23:07,552 --> 00:23:08,637 - Dobra. - I… 391 00:23:09,930 --> 00:23:10,764 Proszę. 392 00:23:12,724 --> 00:23:15,936 Moim zdaniem teraz wygląda nawet lepiej. Po sprawie. 393 00:23:17,562 --> 00:23:18,772 Pomogłem, Mularkey. 394 00:23:19,481 --> 00:23:21,358 Dobra, a teraz… 395 00:23:22,901 --> 00:23:24,528 trochę polewy z tej strony. 396 00:23:24,611 --> 00:23:27,406 - Uważaj. Pobrudziłeś garnitur. - O nie! 397 00:23:27,489 --> 00:23:30,158 Teraz będą mogli powiązać mnie ze zbrodnią. 398 00:23:30,784 --> 00:23:32,744 - To nie jest śmieszne! - Wiem. 399 00:23:32,828 --> 00:23:34,037 W najgorszym wypadku 400 00:23:34,121 --> 00:23:36,039 zjemy dowody. Dobrze? 401 00:23:36,123 --> 00:23:38,041 Bezbłędny plan. 402 00:23:40,085 --> 00:23:42,629 - Sean, tak mi przykro. - Nic się nie stało. 403 00:23:42,712 --> 00:23:45,465 - Naprawiamy to. - To moja wina. Bo… 404 00:23:45,549 --> 00:23:46,508 Dobra. 405 00:23:48,635 --> 00:23:50,262 Nic na to nie poradzimy. 406 00:23:51,972 --> 00:23:54,307 Uspokójcie się, bo dostanę zawału. 407 00:23:54,391 --> 00:23:56,101 - Jasne. - Jesteśmy spokojni. 408 00:23:58,687 --> 00:23:59,896 Dobra. 409 00:24:00,856 --> 00:24:02,524 Bardzo mi przykro. 410 00:24:02,607 --> 00:24:06,528 Nie, to nic. W sumie spodziewałem się czegoś takiego. 411 00:24:08,947 --> 00:24:09,990 Co to znaczy? 412 00:24:10,073 --> 00:24:13,785 Nie, żeby to miało być celowe. Po prostu jesteś sobą. 413 00:24:13,869 --> 00:24:16,913 Tak jak przy katastrofie na moich ósmych urodzinach 414 00:24:16,997 --> 00:24:20,292 albo jak zbiłaś szybę w aucie czy podpaliłaś stodołę. 415 00:24:20,375 --> 00:24:22,752 Nie podpaliłam stodoły, tylko mały stóg… 416 00:24:22,836 --> 00:24:25,839 Typowe rzeczy, które się przy tobie zdarzają. 417 00:24:25,922 --> 00:24:27,883 Nic na to nie poradzisz. 418 00:24:28,300 --> 00:24:30,427 Każdemu mogło się to zdarzyć. 419 00:24:31,052 --> 00:24:33,847 Sean, staram się, jak mogę. 420 00:24:33,930 --> 00:24:37,767 Pewnie, wiem. Ale może ten dzień nie musi kręcić się wokół ciebie? 421 00:24:37,851 --> 00:24:41,271 Ten dzień nie mógłby dotyczyć mnie mniej. 422 00:24:42,105 --> 00:24:44,608 Nawet nie poprosiłeś, żebym wzniosła toast. 423 00:24:45,192 --> 00:24:47,569 Nie narzekałam, że wybrałeś Tully. 424 00:24:47,652 --> 00:24:49,154 Teraz narzekasz. 425 00:24:49,237 --> 00:24:50,780 Nie o to mi… 426 00:24:52,908 --> 00:24:54,367 Pogodziłam się z tym… 427 00:24:55,577 --> 00:24:57,245 że jesteś bliżej z Tully. 428 00:24:57,329 --> 00:24:59,122 I pogodziłam się z tym, 429 00:24:59,206 --> 00:25:00,457 że z jakiegoś powodu 430 00:25:01,583 --> 00:25:03,835 nie ma dla mnie miejsca w twoim życiu. 431 00:25:05,086 --> 00:25:07,589 Chyba liczyłam, że dziś będzie inaczej. 432 00:25:11,843 --> 00:25:13,428 To nie czas na tę rozmowę. 433 00:25:30,070 --> 00:25:31,446 Sean. 434 00:25:31,530 --> 00:25:32,489 Popatrz. 435 00:25:34,366 --> 00:25:35,992 Uwielbiałem ten gadżet. 436 00:25:36,076 --> 00:25:38,161 Ja też. Daj mi też popatrzeć. 437 00:25:39,579 --> 00:25:42,415 - Skąd go mamy? - Wycieczka do Wielkiego Kanionu. 438 00:25:43,124 --> 00:25:45,544 Rodzice kłócili się całą drogę. 439 00:25:49,548 --> 00:25:52,425 Powiem ci coś, jeśli nie powiesz rodzicom. 440 00:25:54,302 --> 00:25:55,971 - Jasne. - Słuchaj… 441 00:25:57,597 --> 00:26:00,600 Jakiś czas temu urwałam się z Tully ze szkoły 442 00:26:00,684 --> 00:26:02,686 i zobaczyłyśmy mamę z mężczyzną. 443 00:26:05,063 --> 00:26:05,897 Co? 444 00:26:05,981 --> 00:26:09,484 Byli razem w domu. Rozmawiali i siedzieli blisko siebie. 445 00:26:09,568 --> 00:26:11,736 - To mógł być serwisant. - Nie, Sean. 446 00:26:11,820 --> 00:26:14,322 Mama by tego nie zrobiła. To szaleństwo. 447 00:26:14,406 --> 00:26:15,991 - Widziałam to. - Co? 448 00:26:16,074 --> 00:26:18,618 Dwie siedzące osoby? Nie bądź głupia. 449 00:26:18,702 --> 00:26:20,287 Nie jestem głupia! 450 00:26:20,370 --> 00:26:21,746 Prawie się nabrałem. 451 00:26:28,920 --> 00:26:31,256 O Boże. 452 00:26:31,339 --> 00:26:33,425 O Boże. Tata będzie wściekły. 453 00:26:33,508 --> 00:26:35,385 Jakby Katie mogła mieć kłopoty. 454 00:26:35,468 --> 00:26:36,511 Zamknij się! 455 00:26:36,595 --> 00:26:39,306 Nie kumasz, co? Ty zawsze masz łatwo! 456 00:26:42,684 --> 00:26:44,561 Dlaczego mnie nienawidzisz? 457 00:26:55,989 --> 00:26:57,949 Czy tata się go kiedyś pozbędzie? 458 00:26:58,033 --> 00:27:02,454 Wciąż myśli, że kiedyś go naprawi. Ja już się poddałem. 459 00:27:02,537 --> 00:27:08,001 Musimy odsunąć rzeczy od tej ściany, żeby fachowcy ją obejrzeli. 460 00:27:08,084 --> 00:27:12,047 - Rodzice nie mówili, że jest problem. - Oczywiście. 461 00:27:13,089 --> 00:27:14,549 - Co to znaczy? - Nic. 462 00:27:14,633 --> 00:27:16,718 Możesz złapać z drugiej strony? 463 00:27:19,679 --> 00:27:22,432 To co tam u ciebie? 464 00:27:22,515 --> 00:27:26,102 Od awansu mam urwanie głowy, ale z dziećmi wszystko dobrze. 465 00:27:26,186 --> 00:27:29,981 Jessie wkręciła się w taniec, a Luca dostał się na Princeton. 466 00:27:30,065 --> 00:27:33,234 - Latem lecimy do Włoch. - Tak, mama mi mówiła. 467 00:27:33,318 --> 00:27:35,111 Czyli wszystko jest idealnie. 468 00:27:35,737 --> 00:27:38,365 A u ciebie? Mama mówiła, że rzuciłaś pracę? 469 00:27:38,448 --> 00:27:42,035 Nie mogłam tam zostać po tym, jak zaatakowali Tully. 470 00:27:42,744 --> 00:27:43,953 To było brutalne. 471 00:27:44,913 --> 00:27:46,956 Przynajmniej cię nie obwinia. 472 00:27:47,040 --> 00:27:49,000 - Czemu by miała? - Nie robi tego. 473 00:27:50,210 --> 00:27:53,129 Rozmawialiśmy wczoraj. Przez jakąś godzinę. 474 00:27:53,213 --> 00:27:55,799 Ten Max brzmi świetnie. Cieszę się. 475 00:27:55,882 --> 00:27:57,801 Rozmawialiście przez godzinę? 476 00:27:58,510 --> 00:28:01,971 Zwykle wysyłamy maile, ale tak, rozmawiamy co miesiąc. 477 00:28:07,060 --> 00:28:08,728 Czy to kiedyś było stosowne? 478 00:28:10,647 --> 00:28:13,274 Wiesz, Bud to skomplikowany człowiek. 479 00:28:13,358 --> 00:28:15,360 - Wcale nie. - Wcale nie. 480 00:28:17,737 --> 00:28:19,906 Martwi się o ciebie. Mama też. 481 00:28:21,199 --> 00:28:22,450 Znajdę inną pracę. 482 00:28:23,535 --> 00:28:25,787 Chyba chodzi im o separację. 483 00:28:26,955 --> 00:28:31,501 Właściwie to pełen rozwód. Dzisiaj dostałam dokumenty. 484 00:28:32,210 --> 00:28:35,797 Zawsze możesz zmienić zdanie. Każde małżeństwo ma problemy. 485 00:28:37,006 --> 00:28:38,049 Tak? 486 00:28:38,133 --> 00:28:40,885 Mówiąc ogólnie, małżeństwa mają problemy. 487 00:28:41,386 --> 00:28:42,887 To nie musi być koniec. 488 00:28:44,514 --> 00:28:45,974 Dla mnie to jest koniec. 489 00:28:46,057 --> 00:28:48,643 Wytrzymałam bardzo długo. 490 00:28:49,894 --> 00:28:50,812 Kocham go, ale… 491 00:28:51,479 --> 00:28:54,023 czasem trzeba wiedzieć, kiedy odpuścić. 492 00:28:58,361 --> 00:28:59,738 Biorę ślub z Maxem! 493 00:29:00,321 --> 00:29:02,782 - Co? - Przyjedź do altany w Harbor Park. 494 00:29:02,866 --> 00:29:05,577 - Co się dzieje? - Czy to Sean? Przyprowadź go! 495 00:29:05,660 --> 00:29:07,412 Tully, czekaj. Nie możesz… 496 00:29:11,249 --> 00:29:13,334 Jedziemy do altany w Harbor Park 497 00:29:13,418 --> 00:29:15,420 na ślub Tully. 498 00:29:16,129 --> 00:29:17,130 Dobra. 499 00:29:21,968 --> 00:29:24,763 - Co tu robisz? - Piszę toast. 500 00:29:24,846 --> 00:29:26,181 Nie napisałaś go? 501 00:29:26,264 --> 00:29:28,141 Próbowałam tyle razy 502 00:29:28,224 --> 00:29:32,771 i zawsze wychodzi mi coś, co brzmi fałszywie. 503 00:29:34,189 --> 00:29:36,775 - Dlatego, że kochasz Seana? - Co? 504 00:29:36,858 --> 00:29:38,651 - Nie wiem. - Nie! 505 00:29:41,029 --> 00:29:45,325 Może dlatego, że nie wiem, czym naprawdę jest miłość. 506 00:29:45,408 --> 00:29:46,826 Daj spokój. Wiesz. 507 00:29:46,910 --> 00:29:48,912 Czemu nie mogę jej wyznać Chadowi? 508 00:29:49,454 --> 00:29:50,789 To trzy słowa. 509 00:29:53,333 --> 00:29:55,001 To trzy wielkie słowa. 510 00:29:56,377 --> 00:29:59,839 - Powiesz je, kiedy to poczujesz. - Chyba nie potrafię. 511 00:30:00,423 --> 00:30:03,510 Dlatego nie jestem odpowiednią osobą do tego toastu. 512 00:30:05,345 --> 00:30:06,387 Ja ci go napiszę. 513 00:30:06,888 --> 00:30:08,973 - Naprawdę? - Wiem, co powiedzieć. 514 00:30:09,849 --> 00:30:10,725 Świetnie. 515 00:30:22,153 --> 00:30:24,697 To straszniejsze od napadu z bronią. 516 00:30:28,201 --> 00:30:29,202 Sean… 517 00:30:29,953 --> 00:30:31,788 Tyle bym ci chciała powiedzieć. 518 00:30:32,539 --> 00:30:37,168 Jesteś dla mnie jak brat, więc nawet kiedy nie możemy się znieść, 519 00:30:37,669 --> 00:30:39,546 zawsze będę cię wspierać. 520 00:30:42,632 --> 00:30:46,886 Pamiętasz te zabawki view-master? 521 00:30:47,512 --> 00:30:51,599 Wsuwało się slajd, patrzyło przez wizjer i nagle… 522 00:30:52,350 --> 00:30:56,145 znajdowałeś się w Wielkim Kanionie, pod wieżą Eiffla lub piramidami. 523 00:30:59,148 --> 00:31:05,113 Płaska pocztówka w magiczny sposób stawała się prawdziwa. 524 00:31:07,448 --> 00:31:11,160 Zakochać się, to jak patrzeć przez view-mastera na swoje życie. 525 00:31:11,786 --> 00:31:13,997 Nie wiedziałeś, że świat jest płaski, 526 00:31:14,497 --> 00:31:16,958 ale nagle zyskuje głębię. 527 00:31:20,253 --> 00:31:21,796 Miłość wszystko zmienia. 528 00:31:24,591 --> 00:31:27,468 Ten krok może być przerażający, 529 00:31:27,552 --> 00:31:29,846 jakbyś stał na krawędzi kanionu. 530 00:31:29,929 --> 00:31:34,851 Oddanie drugiej osobie swojego serca jest oznaką najwyższego zaufania. 531 00:31:36,436 --> 00:31:39,105 Czasami droga będzie wyboista, 532 00:31:40,064 --> 00:31:42,275 ale warto ją obrać dla widoków. 533 00:31:47,864 --> 00:31:49,282 Za Seana i Julię. 534 00:31:49,365 --> 00:31:51,618 - Za Seana i Julię. - Za Seana i Julię. 535 00:32:03,713 --> 00:32:08,217 {\an8}Nigdy nie interesował się kobietami. Szczerze mówiąc, trochę się martwiliśmy. 536 00:32:08,301 --> 00:32:13,097 {\an8}Ja nie. Zawsze wiedziałam, że Seany znajdzie odpowiednią dziewczynę. 537 00:32:13,932 --> 00:32:16,225 {\an8}- I znalazł. - Tak. 538 00:32:18,686 --> 00:32:22,357 Przepraszam, czas na środek przeciwbólowy. Łyknij po jedzeniu. 539 00:32:22,440 --> 00:32:24,108 Nie mogę wciągnąć nosem? 540 00:32:24,192 --> 00:32:26,945 A mam cię zanieść do domu? Najpierw to. 541 00:32:28,821 --> 00:32:29,822 Tędy. 542 00:32:55,723 --> 00:32:57,183 Mogę o coś spytać? 543 00:32:57,266 --> 00:32:58,267 Tak, Johnny? 544 00:33:02,021 --> 00:33:03,856 Czy ona naprawdę kocha Chada? 545 00:33:04,941 --> 00:33:08,611 Taką miłością, o której mówiła w toaście, 546 00:33:08,695 --> 00:33:09,696 taką prawdziwą… 547 00:33:10,488 --> 00:33:13,616 przerażającą, ale tego wartą. 548 00:33:18,287 --> 00:33:19,831 Kate! 549 00:33:21,582 --> 00:33:25,003 - Wiem, że się o nią troszczysz. - Myślisz, że o to chodzi? 550 00:33:27,755 --> 00:33:30,717 Chciałeś mnie pocałować, kiedy urwał ci się film. 551 00:33:32,260 --> 00:33:33,136 Tak. 552 00:33:33,219 --> 00:33:34,846 Co to, kurwa, było? 553 00:33:34,929 --> 00:33:37,724 A kilka dni później przespałeś się z Tully? 554 00:33:37,807 --> 00:33:39,976 Mówiłeś, że to o mnie myślałeś 555 00:33:40,059 --> 00:33:42,437 z bronią przy skroni w Salwadorze. 556 00:33:42,520 --> 00:33:43,813 Myślałeś o mnie. 557 00:33:44,355 --> 00:33:46,899 - Powiedziałem ci to? - Tak. Kłamałeś? 558 00:33:46,983 --> 00:33:50,737 Powiedziałeś to po pijaku, licząc, że mnie przelecisz? 559 00:33:50,820 --> 00:33:51,779 Nie. 560 00:33:52,822 --> 00:33:54,198 Myślałem o tobie. 561 00:33:55,074 --> 00:33:55,908 Ale… 562 00:33:56,993 --> 00:33:58,327 nie rozumiałem tego. 563 00:33:59,454 --> 00:34:02,999 Ty i ja, Kate… Z tobą wszystko jest łatwe. 564 00:34:03,082 --> 00:34:05,710 Łatwo ze mną gadać, ale to Tully chcesz w łóżku. 565 00:34:05,793 --> 00:34:07,295 Jasne. Bardzo oryginalne. 566 00:34:07,378 --> 00:34:09,172 Nie chodzi o seks. 567 00:34:09,255 --> 00:34:12,467 To, co powiedziała, wznosząc toast, to prawdziwa Tully. 568 00:34:12,550 --> 00:34:13,843 To ona mnie pociąga. 569 00:34:13,926 --> 00:34:15,845 Ja napisałam ten toast, idioto! 570 00:34:27,482 --> 00:34:32,403 Słuchaj, myślałem o tobie. Wciąż o tobie myślę. Często. 571 00:34:33,196 --> 00:34:36,199 Ale to skomplikowane. 572 00:34:36,949 --> 00:34:38,451 Jesteś taką dobrą osobą, 573 00:34:38,534 --> 00:34:40,620 Mularkey, a ja… 574 00:34:40,703 --> 00:34:41,704 nie. 575 00:34:42,246 --> 00:34:44,665 Gówno prawda, Johnny. 576 00:34:44,749 --> 00:34:48,211 Nie jestem porcelanowym aniołkiem na piedestale. 577 00:34:48,294 --> 00:34:51,214 Jestem nieprzyjemną, skomplikowaną istotą ludzką, 578 00:34:51,297 --> 00:34:54,092 ale nie dotrze to do ciebie. Ale to nieważne. 579 00:34:54,175 --> 00:34:55,968 Mam to gdzieś. Żyję dalej. 580 00:34:56,052 --> 00:34:57,929 Uganiaj się za swoją fantazją. 581 00:34:58,012 --> 00:35:00,473 Ja będę z gościem, który mnie chce. 582 00:35:23,579 --> 00:35:26,499 Ogłaszam wojnę ciastek! Posypka do ataku! 583 00:35:34,173 --> 00:35:35,216 Tu jesteś. 584 00:35:37,969 --> 00:35:39,595 Zauważyłaś, że mnie nie ma. 585 00:35:40,179 --> 00:35:44,517 Przepraszam. Jestem dzisiaj jakaś rozbita. 586 00:35:44,600 --> 00:35:45,726 Przez Johnny’ego? 587 00:35:48,688 --> 00:35:50,940 Daytona, chcesz to dojeść? 588 00:35:53,985 --> 00:35:57,029 Żeby tak na kogoś krzyczeć, trzeba za nim szaleć. 589 00:36:03,286 --> 00:36:05,246 Nie chcę tego, ale… 590 00:36:09,792 --> 00:36:11,127 Przykro mi, Mutt. 591 00:36:12,378 --> 00:36:14,964 Jesteś takim świetnym gościem. 592 00:36:27,685 --> 00:36:30,479 To było najlepsze doświadczenie mojego życia… 593 00:36:31,063 --> 00:36:34,859 móc poczuć się przez chwilę jak mężczyzna Kate Mularkey. 594 00:36:56,589 --> 00:37:01,177 Ile mam dać twojemu tacie, zanim uratuję Chada od jego żartów? 595 00:37:02,428 --> 00:37:03,763 Chyba nic mu nie jest. 596 00:37:04,388 --> 00:37:06,390 To miłe, że chce poznać rodzinę. 597 00:37:06,474 --> 00:37:07,558 Tak. 598 00:37:08,517 --> 00:37:09,477 To miłe. 599 00:37:12,772 --> 00:37:13,814 Spójrz na nich. 600 00:37:13,898 --> 00:37:16,108 Świetnie do siebie pasują. 601 00:37:17,485 --> 00:37:18,778 Oby był szczęśliwy. 602 00:37:19,528 --> 00:37:21,614 Ciekawe, czy znajdę to, co oni. 603 00:37:21,697 --> 00:37:25,117 Będziesz miała miłość, o jakiej zawsze marzyłaś. 604 00:37:25,201 --> 00:37:27,036 I będzie magicznie. 605 00:37:27,119 --> 00:37:29,997 Jakby Leif Garrett złapał flaka pod twoim domem. 606 00:37:33,709 --> 00:37:35,086 Ty też. 607 00:37:35,169 --> 00:37:37,129 W życiu. Pieprzyć miłość. 608 00:37:38,172 --> 00:37:40,466 Może to mógłby być twój toast. 609 00:37:42,635 --> 00:37:44,262 - Zdrowie. - Zdrowie. 610 00:37:46,097 --> 00:37:48,933 Kiedy będę starą panną, zawsze będę miała ciebie. 611 00:37:51,310 --> 00:37:52,186 Tak. 612 00:37:53,980 --> 00:37:56,357 Boże. Czy przyszło ci do głowy, 613 00:37:56,440 --> 00:37:59,986 że kiedykolwiek wezmę ślub? 614 00:38:00,069 --> 00:38:01,654 Nawet nie jestem pijana. 615 00:38:01,737 --> 00:38:04,031 Nie. Tego się nie spodziewałam. 616 00:38:04,865 --> 00:38:07,201 Dobra. Patrzysz, jakbym zwariowała. 617 00:38:07,285 --> 00:38:08,703 I jasne, tak jest. 618 00:38:09,578 --> 00:38:11,163 To szaleństwo, 619 00:38:12,039 --> 00:38:15,918 ale to przez ciebie myślę o znakach od wszechświata. 620 00:38:16,002 --> 00:38:17,044 Tull, 621 00:38:17,128 --> 00:38:19,338 popieram cię w stu procentach… 622 00:38:20,047 --> 00:38:22,883 jeśli na pewno tego chcesz. 623 00:38:25,344 --> 00:38:26,512 Jestem pewna. 624 00:38:27,179 --> 00:38:29,223 Na tyle, na ile mogę. 625 00:38:30,182 --> 00:38:32,977 Wyobrażam sobie z nim przyszłość. 626 00:38:33,769 --> 00:38:35,146 Rodzinę. 627 00:38:36,647 --> 00:38:39,775 Z nim czuję się jak w domu. 628 00:38:41,569 --> 00:38:43,946 I to mnie przeraża, nie będę kłamać, ale… 629 00:38:45,072 --> 00:38:46,407 chcę tego. 630 00:38:47,575 --> 00:38:48,951 Zamknij oczy. 631 00:38:55,499 --> 00:38:57,877 Patrz, co znalazłam w garażu rodziców. 632 00:38:59,086 --> 00:39:01,172 Teraz masz coś pożyczonego. 633 00:39:01,255 --> 00:39:02,340 O Boże. 634 00:39:05,051 --> 00:39:06,469 Daj, założę ci go. 635 00:39:12,516 --> 00:39:14,310 Wyglądam jak panna młoda. 636 00:39:14,393 --> 00:39:15,436 Tak. 637 00:39:17,021 --> 00:39:19,690 Nieźle jak na ślub na rympał w średnim wieku. 638 00:39:23,235 --> 00:39:26,030 Kiedy Tully poprosiła, żebym udzielił jej ślubu, 639 00:39:26,113 --> 00:39:27,448 dwie i pół godziny temu, 640 00:39:27,531 --> 00:39:30,618 uznałem to za największe wyzwanie w mojej karierze. 641 00:39:30,701 --> 00:39:33,412 Ale każdy może zdobyć uprawnienia w internecie. 642 00:39:35,247 --> 00:39:40,711 Dreszcz, który czujecie, to może być chłód jesieni w Seattle, 643 00:39:40,795 --> 00:39:46,008 a może to ekscytująca obecność pana młodego, Maxa Brody’ego. 644 00:39:47,301 --> 00:39:48,427 Miło cię poznać. 645 00:39:48,511 --> 00:39:49,970 - Johnny Ryan. - Miło mi. 646 00:39:51,013 --> 00:39:52,098 Witaj w rodzinie. 647 00:39:53,432 --> 00:39:58,145 Ale nie. Ten dreszcz to nie jesień ani nie pan młody, Max Brody. 648 00:39:59,146 --> 00:40:02,817 Ten ziąb ciągnie z piekła, które zamarzło, bo nikt nie sądził, 649 00:40:02,900 --> 00:40:04,568 że Tully Hart kiedykolwiek 650 00:40:05,111 --> 00:40:06,404 wyjdzie za mąż. 651 00:40:09,407 --> 00:40:10,616 Małżeństwo… 652 00:40:12,410 --> 00:40:14,370 To żywioł, prawda? 653 00:40:14,453 --> 00:40:18,082 To jak połączenie molekuł. Spajają się ze sobą. 654 00:40:18,165 --> 00:40:21,001 Zaczynacie czuć nawzajem swoje… 655 00:40:22,670 --> 00:40:23,587 wszystko. 656 00:40:24,171 --> 00:40:27,591 To zobowiązanie na całego. Małżeństwa są trudne. 657 00:40:28,300 --> 00:40:29,343 Niektóre zawodzą. 658 00:40:30,261 --> 00:40:32,680 Ale nawet gdy molekuły się rozdzielają, 659 00:40:33,764 --> 00:40:36,517 pozostajemy odmienieni tą miłością. 660 00:40:37,268 --> 00:40:38,978 Pozostajemy połączeni. 661 00:40:41,063 --> 00:40:42,773 Będziecie popełniać błędy. 662 00:40:43,315 --> 00:40:44,608 Wiele… 663 00:40:45,609 --> 00:40:46,777 wiele błędów. 664 00:40:47,528 --> 00:40:50,489 I będziecie sobie nawzajem wybaczać, raz po raz… 665 00:40:51,323 --> 00:40:52,700 i jeszcze raz. 666 00:40:52,783 --> 00:40:54,493 Bo małżeństwo jest wszystkim. 667 00:40:54,577 --> 00:40:56,829 Bólem i radością. 668 00:40:57,580 --> 00:41:02,460 Wybierając siebie nawzajem w ten sposób, teraz, bez względu na wszystko, 669 00:41:03,252 --> 00:41:06,380 odmienicie się na zawsze, i to jest tego warte. 670 00:41:07,673 --> 00:41:08,883 Bierzesz go za męża? 671 00:41:09,717 --> 00:41:10,634 Tak. 672 00:41:11,260 --> 00:41:12,511 Bierzesz ją za żonę? 673 00:41:12,595 --> 00:41:13,888 Tak. 674 00:41:13,971 --> 00:41:15,764 Patrzcie. Idealnie pasuje. 675 00:41:16,849 --> 00:41:18,559 Możesz pocałować pannę młodą. 676 00:41:35,701 --> 00:41:37,786 Dobra, zrobiliśmy to. 677 00:41:55,513 --> 00:41:57,431 Nieźle udzieliłeś tego ślubu. 678 00:41:57,932 --> 00:41:59,141 Dzięki. 679 00:42:00,184 --> 00:42:02,228 Mówiłem to, co ty byś powiedziała. 680 00:42:03,229 --> 00:42:05,314 Zawsze pisałaś lepiej ode mnie. 681 00:42:06,732 --> 00:42:09,068 Nie wszystko musi być w czasie przeszłym. 682 00:42:11,946 --> 00:42:14,365 Tak by powiedział ktoś, kto pisze lepiej. 683 00:42:17,076 --> 00:42:21,121 Niemal próbowałam ją od tego odwieść. To zdarzyło się tak szybko. 684 00:42:22,081 --> 00:42:23,832 Musisz dać jej swobodę. 685 00:42:25,251 --> 00:42:27,086 Dopóki ona tego chce. 686 00:42:29,797 --> 00:42:31,257 Tylko to się liczy. 687 00:42:40,683 --> 00:42:42,268 Dostałam je dzisiaj. 688 00:42:45,271 --> 00:42:49,775 Prawnik nalegał, żebym załatwił wszystko, zanim polecę do Iraku. 689 00:43:11,797 --> 00:43:12,798 Dzięki. 690 00:43:22,391 --> 00:43:25,144 Rodzice pewnie dziwią się, gdzie zniknęliśmy. 691 00:43:25,227 --> 00:43:27,062 Będziemy mieć kłopoty. 692 00:43:27,771 --> 00:43:30,941 - Jak wtedy, gdy popsułem forda? - Ja to zrobiłam. 693 00:43:31,400 --> 00:43:33,819 Nie, wtedy, kiedy to coś spadło na szybę. 694 00:43:33,902 --> 00:43:36,196 To byłam ja. Rzuciłam view-masterem. 695 00:43:36,280 --> 00:43:37,615 Nie, kłóciliśmy się. 696 00:43:37,698 --> 00:43:39,658 Tata dał mi szlaban na miesiąc. 697 00:43:39,742 --> 00:43:42,369 Dobra. Ty masz swoją wersję, ja swoją. 698 00:43:42,453 --> 00:43:43,287 Dobra. 699 00:43:45,122 --> 00:43:47,333 Ale ja mam rację. Tak tylko mówię. 700 00:43:50,169 --> 00:43:53,047 Przepraszam, że byłem wtedy takim dupkiem. 701 00:43:55,299 --> 00:43:56,550 Ciągle się wkurzałem. 702 00:43:57,301 --> 00:43:59,386 Próbowałem spełnić ich oczekiwania, 703 00:43:59,470 --> 00:44:02,097 a ty byłaś idealna, nie robiąc nic. 704 00:44:03,390 --> 00:44:04,808 Spójrz na mnie teraz. 705 00:44:04,892 --> 00:44:07,686 Bezrobotna, oficjalnie rozwiedziona. 706 00:44:07,770 --> 00:44:11,482 Wiem, co powiesz. Że nie powinnam się poddawać. 707 00:44:11,565 --> 00:44:14,860 - Tylko pracować ciężej. - Nie chciałem tego powiedzieć. 708 00:44:17,029 --> 00:44:21,700 Podziwiam to, że wiesz, kiedy przestać się starać lub udawać. 709 00:44:21,784 --> 00:44:22,993 Nie wyobrażam sobie tego. 710 00:44:24,328 --> 00:44:25,954 Oczywiście, że nie. 711 00:44:26,038 --> 00:44:29,917 Ty i Julia jesteście jak para z klasycznego filmu. 712 00:44:31,293 --> 00:44:34,380 Zazdrościłam waszej dwójce. 713 00:44:36,173 --> 00:44:37,091 Naprawdę? 714 00:44:38,300 --> 00:44:39,426 Oczywiście. 715 00:44:39,968 --> 00:44:44,056 Tak dobrze do siebie pasujecie. 716 00:44:45,182 --> 00:44:48,227 Chcecie tego samego od życia. 717 00:44:49,269 --> 00:44:51,689 Wychowaliście wyjątkowe dzieci, 718 00:44:51,772 --> 00:44:54,942 które chcą z wami spędzać czas jako rodzina, 719 00:44:55,025 --> 00:44:57,236 jeździć na wakacje. Nie kłócicie się. 720 00:44:57,319 --> 00:45:00,322 Nigdy nie widziałam, żebyście się kłócili. 721 00:45:01,323 --> 00:45:03,784 Tak. Tworzymy świetny zespół. 722 00:45:07,329 --> 00:45:10,999 Ale zdarza się, że czuję taką pustkę… 723 00:45:12,543 --> 00:45:13,585 Czasami. 724 00:45:14,920 --> 00:45:18,757 Dopóki mogę ją zignorować albo stłumić, pogrzebać ją… 725 00:45:20,050 --> 00:45:21,677 wtedy wszystko jest dobrze. 726 00:45:24,138 --> 00:45:27,141 Ale ostatnio robi się coraz głośniejsza. 727 00:45:28,475 --> 00:45:29,977 To brzmi źle. 728 00:45:31,812 --> 00:45:34,481 Powiem ci coś, jeśli nie powiesz rodzicom. 729 00:45:39,403 --> 00:45:40,404 Jestem… 730 00:45:44,950 --> 00:45:46,326 Jestem gejem. 731 00:45:47,828 --> 00:45:48,787 Jesteś… 732 00:45:50,414 --> 00:45:52,833 - Naprawdę? - Nie oczekuję, że zrozumiesz. 733 00:45:52,916 --> 00:45:56,754 Zrozumiem. Po prostu jeszcze to do mnie nie dotarło. 734 00:45:58,464 --> 00:45:59,965 Tully ci nie powiedziała? 735 00:46:00,048 --> 00:46:01,383 Tully wiedziała? 736 00:46:02,968 --> 00:46:05,304 Tak. Od liceum. 737 00:46:05,387 --> 00:46:06,305 Od liceum? 738 00:46:06,388 --> 00:46:08,223 Przyłapała mnie i Robbie’ego… 739 00:46:08,307 --> 00:46:09,516 Ty i Robbie? 740 00:46:10,100 --> 00:46:13,771 Boże, zawsze byłam w nim taka szalenie zakochana. 741 00:46:15,814 --> 00:46:17,649 Teraz wiem, czemu mnie olewał. 742 00:46:19,234 --> 00:46:22,070 - Przepraszam. - Tully nigdy nic nie powiedziała. 743 00:46:24,782 --> 00:46:27,367 Kazałem jej przysiąc, że nikomu nie powie. 744 00:46:28,285 --> 00:46:30,245 Właściwie to pocieszające. 745 00:46:30,329 --> 00:46:33,290 Nigdy nie rozumiałam, czemu to z nią jesteś blisko. 746 00:46:34,416 --> 00:46:36,585 To co innego. Jesteś moją siostrą. 747 00:46:38,796 --> 00:46:41,215 Szkoda, że nie chciałeś mi powiedzieć. 748 00:46:41,298 --> 00:46:43,050 - Mówię ci teraz. - Dobrze. 749 00:46:52,017 --> 00:46:53,393 Dzięki. 750 00:47:42,818 --> 00:47:45,529 Dzięki tobie jestem przeszczęśliwy, pani Brody. 751 00:47:47,114 --> 00:47:48,448 Nie zmieniam nazwiska. 752 00:47:50,033 --> 00:47:51,702 Jasna sprawa. 753 00:47:51,785 --> 00:47:55,289 Ale możesz mi mówić pani Brody tej nocy. 754 00:47:56,665 --> 00:47:58,625 Jakbyśmy odgrywali role. 755 00:47:58,709 --> 00:48:00,002 Dobrze. 756 00:48:22,858 --> 00:48:25,110 Rusz ten seksowny tyłek, żono! 757 00:48:25,193 --> 00:48:27,529 W swoim czasie, mężu. 758 00:48:46,757 --> 00:48:48,133 Boże, Max! 759 00:49:28,590 --> 00:49:30,258 Napisy: Krzysiek Ceran