1
00:00:06,506 --> 00:00:08,842
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:34,075 --> 00:00:36,578
- Jestem jej matką. Idzie ze mną.
- Babciu!
3
00:00:36,661 --> 00:00:38,913
Znajdź sobie prawnika. Ona jest moja.
4
00:00:38,997 --> 00:00:40,582
- Omówmy to.
- Babciu!
5
00:00:40,665 --> 00:00:42,792
- Dorothy!
- Zostawcie mnie!
6
00:00:42,876 --> 00:00:44,586
Mówię do ciebie! Co robisz?
7
00:00:44,669 --> 00:00:46,212
- Dość!
- Przestań, George!
8
00:00:46,296 --> 00:00:48,089
Patrz, co ona robi! Mam dość!
9
00:00:50,050 --> 00:00:50,884
Spójrz na nią!
10
00:01:24,042 --> 00:01:25,877
{\an8}Na ostatnią chwilę, co?
11
00:01:25,960 --> 00:01:28,922
{\an8}Jak kiedyś się spóźnię,
będziesz mógł mi dogadywać.
12
00:01:29,005 --> 00:01:32,592
{\an8}- Czemu nie założyłaś ciuchów?
- Musiałam o nich zapomnieć.
13
00:01:32,675 --> 00:01:34,803
{\an8}- Przynieście ubrania, szybko.
- Nie!
14
00:01:34,886 --> 00:01:38,014
{\an8}Masz próbować nowych trendów,
a nie tylko je omawiać.
15
00:01:38,098 --> 00:01:41,893
{\an8}Próbowałam ich. Usilnie. Nie pasują mi.
16
00:01:46,147 --> 00:01:47,524
{\an8}Masz rozmazany makijaż.
17
00:01:47,607 --> 00:01:49,192
{\an8}Niech Jeanie tu przyjdzie.
18
00:01:50,819 --> 00:01:53,113
{\an8}Oto zwycięzcy konkursu tanecznego!
19
00:01:53,196 --> 00:01:55,698
{\an8}Wszystko gra? Dziwnie się zachowujesz.
20
00:01:56,366 --> 00:01:59,577
{\an8}Mówi facet, który rąbnął kogoś
na koncercie dziecięcym.
21
00:02:00,120 --> 00:02:02,580
{\an8}Megan i Ella, gratulacje!
22
00:02:02,664 --> 00:02:05,250
{\an8}- Mowy nie ma.
- Zrobimy to podczas reklam.
23
00:02:05,333 --> 00:02:06,960
{\an8}- Nie zrobimy.
- No dobrze.
24
00:02:07,043 --> 00:02:09,337
{\an8}- Dobrze.
- Wszyscy na swoje miejsca!
25
00:02:09,420 --> 00:02:11,381
{\an8}- Zaraz zaczynamy!
- Gotowa?
26
00:02:16,261 --> 00:02:19,430
{\an8}Już za osiem, siedem, sześć,
27
00:02:19,514 --> 00:02:23,560
{\an8}cztery, trzy, dwa, jeden!
28
00:02:23,643 --> 00:02:26,396
{\an8}Tully Hart!
29
00:02:27,981 --> 00:02:28,857
{\an8}Cześć.
30
00:02:28,940 --> 00:02:31,192
{\an8}Kim. Przyszłaś potańczyć?
31
00:02:31,276 --> 00:02:32,402
{\an8}Mamo, idź sobie!
32
00:02:33,486 --> 00:02:34,612
{\an8}Ktoś ma te dni.
33
00:02:38,575 --> 00:02:39,951
{\an8}Już po raku, co?
34
00:02:41,161 --> 00:02:44,205
{\an8}- Nie chciałam kłamać.
- Nie kłamie się przypadkiem.
35
00:02:44,289 --> 00:02:46,499
{\an8}- To nie potykanie się.
- Miałam powiedzieć.
36
00:02:46,583 --> 00:02:48,918
{\an8}- Stąd te wagary.
- Żeby mnie naćpać?
37
00:02:49,002 --> 00:02:50,170
{\an8}Co? Nie!
38
00:02:51,421 --> 00:02:54,007
{\an8}Słuchaj, przyszłam po książkę.
39
00:02:55,258 --> 00:02:56,509
{\an8}I moje wsuwki.
40
00:02:57,093 --> 00:02:58,136
{\an8}To twoje.
41
00:02:59,137 --> 00:03:02,807
{\an8}Sean zabrał Logginsa i Messinę,
a ja zadrapałam Jima Croce’ego.
42
00:03:02,891 --> 00:03:04,934
{\an8}- Odkupię ci.
- Nie trzeba.
43
00:03:05,018 --> 00:03:08,062
{\an8}- Nie chcę być ci nic winna.
- Nie jesteś.
44
00:03:10,231 --> 00:03:11,774
{\an8}Wejdź, porozmawiamy o tym.
45
00:03:11,858 --> 00:03:13,568
{\an8}Możesz przynieść moje rzeczy?
46
00:03:26,456 --> 00:03:27,749
{\an8}Twoje wsuwki.
47
00:03:27,832 --> 00:03:30,668
{\an8}Nie mogę znaleźć książki.
Zostawię ją w skrzynce.
48
00:03:30,752 --> 00:03:32,128
{\an8}Miłego życia, Mularkey.
49
00:03:33,171 --> 00:03:36,507
{\an8}Możesz posprzątać pokój, zanim wyjdziemy?
50
00:03:39,302 --> 00:03:40,428
{\an8}Słyszałaś mnie?
51
00:03:40,511 --> 00:03:42,639
{\an8}Czemu jadę? Nie lubię Johna Denvera.
52
00:03:43,264 --> 00:03:45,516
{\an8}Uwielbiasz Johna Denvera.
53
00:03:45,600 --> 00:03:48,478
{\an8}Nauczyłaś się
„Rhymes & Reasons” na pamięć.
54
00:03:48,561 --> 00:03:50,104
Kiedy miałam dziesięć lat.
55
00:03:54,567 --> 00:03:55,401
Jakby co,
56
00:03:55,485 --> 00:03:58,613
w szafce pod umywalką
w twojej łazience są podpaski.
57
00:03:58,696 --> 00:04:01,282
- Na wypadek okresu.
- Wiem, do czego służą!
58
00:04:01,866 --> 00:04:03,409
Nie ma się czego wstydzić.
59
00:04:03,493 --> 00:04:05,453
Jeszcze nie ma.
60
00:04:06,371 --> 00:04:10,041
W mojej grupie koleżanek
też byłam ostatnia. W końcu przyjdzie.
61
00:04:10,124 --> 00:04:12,085
Mamo! Wiem! Proszę, przestań!
62
00:04:12,627 --> 00:04:15,380
Jestem tu,
gdybyś chciała o tym porozmawiać.
63
00:04:16,673 --> 00:04:17,507
Albo…
64
00:04:18,383 --> 00:04:19,676
o czymś innym?
65
00:04:21,803 --> 00:04:22,637
Co?
66
00:04:23,596 --> 00:04:25,807
Coś się stało z Tully?
67
00:04:25,890 --> 00:04:29,310
Nic. Po prostu nie lubię kłamczuchów.
68
00:04:31,187 --> 00:04:32,272
Kochanie.
69
00:04:34,190 --> 00:04:37,443
Jest jej ciężko w sposób, którego…
70
00:04:38,278 --> 00:04:39,779
możesz nie rozumieć.
71
00:04:40,321 --> 00:04:42,490
Oczywiście, że jej bronisz.
72
00:04:47,912 --> 00:04:50,081
No dobrze. Bądź gotowa na siódmą.
73
00:05:02,885 --> 00:05:05,638
- To nasze dziecko.
- Prawda? Boże, wygląda…
74
00:05:05,722 --> 00:05:07,724
O kurde! Patrzcie, penis!
75
00:05:07,807 --> 00:05:09,892
- Widzicie?
- To ręka, Tully.
76
00:05:09,976 --> 00:05:11,436
- Chcecie znać płeć?
- Tak!
77
00:05:11,519 --> 00:05:14,188
Nie! To ma być niespodzianka.
78
00:05:14,272 --> 00:05:18,318
Ale musimy się przygotować.
To wpłynie na moje zakupy.
79
00:05:18,443 --> 00:05:20,570
Przy twoim dziecku sprawdzisz płeć.
80
00:05:21,946 --> 00:05:24,157
Doktor Kraus, kiedy wrócę do pracy?
81
00:05:24,240 --> 00:05:27,994
Każdy przypadek jest inny.
Skup się na swojej nowej pracy.
82
00:05:28,077 --> 00:05:29,537
Jesteś mamusią.
83
00:05:30,079 --> 00:05:31,414
Zawsze tego chciałaś.
84
00:05:31,497 --> 00:05:33,583
Ale to nie wszystko, czego chcę.
85
00:05:33,666 --> 00:05:36,252
Czytałam taki artykuł, że trzeba pamiętać,
86
00:05:36,336 --> 00:05:38,921
że to dziecko dołącza do twojego życia,
a nie na odwrót.
87
00:05:39,005 --> 00:05:42,550
Nikt nie pyta ojców,
czy przestaną pracować.
88
00:05:42,633 --> 00:05:44,719
Prawda? Zakłada się, że nie.
89
00:05:44,802 --> 00:05:49,432
Boże, mam dość
seksistowskich oczekiwań społeczeństwa.
90
00:05:49,515 --> 00:05:51,559
Oczywiście. Odpręż się, dobrze?
91
00:05:52,977 --> 00:05:54,771
Kazałeś mi się odprężyć?
92
00:05:54,854 --> 00:05:57,148
To znaczy, nie odprężaj się.
93
00:05:57,231 --> 00:06:00,276
Ona jest nabuzowana hormonami.
Ma wahania nastrojów.
94
00:06:00,360 --> 00:06:02,153
Ona ma imię i jest tutaj.
95
00:06:02,236 --> 00:06:04,947
I może jest w ciąży,
ale jest dorosłą osobą.
96
00:06:05,031 --> 00:06:07,992
- Wiemy. Uspokój się.
- Boże. Jestem spokojna.
97
00:06:08,076 --> 00:06:09,369
- Daj.
- Założę buty.
98
00:06:09,452 --> 00:06:13,414
Oglądam wiadomości tylko w weekendy,
bo ty wtedy prowadzisz, Tully.
99
00:06:13,498 --> 00:06:15,541
Mogę do ciebie mówić Tully?
100
00:06:15,625 --> 00:06:18,127
Byłabym urażona, gdybyś tego nie robiła.
101
00:06:19,712 --> 00:06:22,298
Ten materiał
o groźnych łóżeczkach dla dzieci.
102
00:06:22,382 --> 00:06:25,551
Nie wiesz,
jak to dobrze, że ludzie to usłyszeli.
103
00:06:25,635 --> 00:06:28,638
Kate mnie namówiła.
To moja najlepsza przyjaciółka.
104
00:06:28,721 --> 00:06:30,640
To bardzo urocze.
105
00:06:30,723 --> 00:06:31,974
Będę matką chrzestną.
106
00:06:32,058 --> 00:06:34,018
Więc to trochę też moje dziecko.
107
00:06:34,769 --> 00:06:35,728
No…
108
00:06:35,812 --> 00:06:37,605
- Gratuluję.
- Dziękuję.
109
00:06:39,899 --> 00:06:42,235
- Widać już coś?
- Nie.
110
00:06:42,318 --> 00:06:43,569
Mam wrażenie, że tak.
111
00:06:43,653 --> 00:06:45,655
Może to te sześć gofrów z kolacji.
112
00:06:46,823 --> 00:06:48,116
Wciąż jestem głodna.
113
00:06:48,658 --> 00:06:51,160
I mam mdłości. I jestem napalona.
114
00:06:51,244 --> 00:06:52,620
Z tym ci nie pomogę.
115
00:06:59,127 --> 00:07:00,753
- Przestań!
- Może omówimy…
116
00:07:00,837 --> 00:07:03,297
Nie będę mówić o Travisie. Masz lekarza?
117
00:07:03,381 --> 00:07:05,216
Nie, ale umówię się.
118
00:07:05,299 --> 00:07:06,551
Obiecuję, mamo.
119
00:07:06,634 --> 00:07:08,219
- Kiedy?
- Wkrótce!
120
00:07:08,302 --> 00:07:09,387
- Kiedy?
- Po niedzieli.
121
00:07:09,470 --> 00:07:10,930
- Zadzwoń jutro!
- Czemu?
122
00:07:11,013 --> 00:07:13,558
Masz 43 lata i jesteś w ciąży. Zbadaj się.
123
00:07:13,641 --> 00:07:15,268
Wciąż nie wiem, co zrobię.
124
00:07:15,935 --> 00:07:17,478
Czyli może urodzisz?
125
00:07:18,563 --> 00:07:21,774
To nie ma sensu, żebym miała dziecko.
126
00:07:21,858 --> 00:07:24,861
Moja babcia miała 43 lata,
kiedy się urodziłam.
127
00:07:24,944 --> 00:07:27,530
To nic. Teraz 43 to jak kiedyś 37.
128
00:07:27,613 --> 00:07:29,824
A ostatni raz widziałam gościa…
129
00:07:29,907 --> 00:07:31,033
Ojca…
130
00:07:31,117 --> 00:07:34,495
Wolę go nazywać gościem.
Wywaliłam go wtedy z mieszkania.
131
00:07:34,579 --> 00:07:38,416
Wybaczy ci, jak powiesz, że jest gościem.
A jak nie, niech spada.
132
00:07:38,499 --> 00:07:40,001
Poza tym dużo piję.
133
00:07:41,043 --> 00:07:43,129
I czasami biorę różne pigułki,
134
00:07:43,212 --> 00:07:46,048
a czasem jaram z operatorami z planu.
135
00:07:46,549 --> 00:07:49,969
To nic. Zresztą przestałaś to robić,
gdy się dowiedziałaś.
136
00:07:50,928 --> 00:07:52,555
Nie wiem, czy je zatrzymam.
137
00:07:52,847 --> 00:07:57,018
Jestem prawie pewna, że nie.
Nie wiem, jak być matką.
138
00:07:57,101 --> 00:07:58,978
Nikt nie wie.
139
00:07:59,061 --> 00:08:01,898
Robisz to,
a potem dziecko nie chce cię znać
140
00:08:01,981 --> 00:08:04,066
i wysadzasz je dwie przecznice od galerii,
141
00:08:04,150 --> 00:08:07,653
a potem ojciec zwiewa do Iraku,
a ty zostajesz sama. Proste.
142
00:08:09,739 --> 00:08:10,615
Kurde.
143
00:08:11,115 --> 00:08:12,492
Kimber, cześć.
144
00:08:13,242 --> 00:08:15,369
Jasne. Wszystko już załatwione.
145
00:08:16,162 --> 00:08:18,706
Tak. Spotkamy się z tobą jutro.
146
00:08:19,540 --> 00:08:21,834
Tak, jesteś na liście.
147
00:08:21,918 --> 00:08:23,628
Sprawdziłam trzy razy.
148
00:08:25,796 --> 00:08:27,215
Mogę znowu sprawdzić.
149
00:08:28,174 --> 00:08:29,634
Do jutra. Cześć.
150
00:08:31,260 --> 00:08:33,054
- Koszmarna szefowa.
- Tak.
151
00:08:34,555 --> 00:08:36,682
Ostrzegam, Kimber gra ostro.
152
00:08:36,766 --> 00:08:40,937
Nigdy nie rozmawiała z taką sławą.
Myśli, że to jej wielka szansa.
153
00:08:41,020 --> 00:08:42,230
Chce rozgłosu.
154
00:08:42,313 --> 00:08:44,732
Zastanów się, co jej powiesz.
155
00:08:44,815 --> 00:08:47,610
To nie mój pierwszy raz, skarbie.
Nie martw się.
156
00:08:49,195 --> 00:08:50,029
No dobrze.
157
00:08:50,530 --> 00:08:52,823
Na pewno nic nie widać?
158
00:08:58,829 --> 00:08:59,956
Johnny, odbierzesz?
159
00:09:00,039 --> 00:09:02,458
Czemu pokój dziecięcy jest pomarańczowy?
160
00:09:02,542 --> 00:09:04,335
Chciałyśmy, żeby był radosny!
161
00:09:04,418 --> 00:09:06,337
Przez „my” masz na myśli… Tully?
162
00:09:07,255 --> 00:09:10,007
To kiedyś był jej pokój. Możesz odebrać?
163
00:09:10,091 --> 00:09:11,467
Nie zniosę tego dłużej.
164
00:09:12,426 --> 00:09:14,470
Dzwoni co pięć minut.
165
00:09:14,554 --> 00:09:16,055
Zawsze gadacie godzinę.
166
00:09:16,138 --> 00:09:17,848
To matematycznie niemożliwe.
167
00:09:17,932 --> 00:09:20,059
Próbuje wszystkim sterować.
168
00:09:20,142 --> 00:09:23,771
Zaklepała nam już przedszkole
koło jej nowego mieszkania.
169
00:09:23,854 --> 00:09:26,148
To niepokojąca obsesja.
170
00:09:26,232 --> 00:09:28,484
Wiesz, że chce zjeść łożysko?
171
00:09:28,568 --> 00:09:30,903
Wszyscy mamy je zjeść. Jest zdrowe.
172
00:09:30,987 --> 00:09:34,949
W tym wszystkim nie ma nic zdrowego!
Bądź ze mną szczera.
173
00:09:36,701 --> 00:09:38,077
Czy Tully jest ojcem?
174
00:09:38,703 --> 00:09:41,205
Dobra. Wiem, że trochę przesadza,
175
00:09:41,289 --> 00:09:42,915
ale to dlatego, że się boi.
176
00:09:42,999 --> 00:09:44,709
Chce utrzymać naszą przyjaźń.
177
00:09:44,792 --> 00:09:47,461
Podtrzymuje naszą relację,
zanim pojawi się dziecko.
178
00:09:47,545 --> 00:09:50,881
A co z podtrzymywaniem naszej relacji?
179
00:09:51,799 --> 00:09:53,884
Cześć! To ja.
180
00:09:53,968 --> 00:09:56,387
Zastanawiałam się, co robicie.
181
00:09:56,470 --> 00:09:58,639
- Jestem tuż za rogiem.
- Właśnie.
182
00:09:58,723 --> 00:09:59,849
Przepraszam.
183
00:09:59,932 --> 00:10:01,892
Zignoruj ją. Pójdzie sobie.
184
00:10:01,976 --> 00:10:04,687
Może zrobimy coś fajnego razem?
Tylko we dwoje.
185
00:10:05,605 --> 00:10:06,480
Na przykład?
186
00:10:06,564 --> 00:10:09,025
Możemy wskoczyć na twój motor
187
00:10:09,108 --> 00:10:12,778
i pojechać na festiwal piw kraftowych,
o którym czytałam.
188
00:10:12,862 --> 00:10:14,739
Nie cierpisz piwa i festiwali.
189
00:10:14,822 --> 00:10:16,741
I motorów. Miałem się go pozbyć.
190
00:10:16,824 --> 00:10:18,909
Wiem, ale nagle to zrozumiałam.
191
00:10:18,993 --> 00:10:20,911
Chodzi o wolność. Jest ważna.
192
00:10:20,995 --> 00:10:23,623
Ten motor to ty. Musisz pozostać sobą.
193
00:10:23,706 --> 00:10:25,958
Nie waż się go sprzedawać.
194
00:10:27,084 --> 00:10:30,671
Gdybym nie wiedział,
że jesteś przeładowana hormonami…
195
00:10:30,755 --> 00:10:32,340
Nie chodzi o hormony.
196
00:10:32,423 --> 00:10:34,550
A o to, że gdy zajdziesz w ciążę,
197
00:10:34,634 --> 00:10:36,135
przestajesz być osobą.
198
00:10:36,218 --> 00:10:38,387
Stajesz się inkubatorem i tyle.
199
00:10:38,471 --> 00:10:42,808
Masz przestać się bawić,
nie być spontaniczna. To do dupy!
200
00:10:42,892 --> 00:10:44,560
Kiedy byłaś spontaniczna?
201
00:10:45,269 --> 00:10:47,396
Żartuję. Kocham cię.
202
00:10:47,480 --> 00:10:50,232
Może jestem w ciąży, ale wciąż żyję.
203
00:10:50,316 --> 00:10:54,362
A Axl i ja chcemy pojechać
na festiwal piwa pieprzonym motocyklem.
204
00:10:55,571 --> 00:10:58,991
Nie nazwę syna imieniem bohatera
Gliniarza z Beverly Hills.
205
00:10:59,075 --> 00:11:00,993
To imię wokalisty Guns N’ Roses.
206
00:11:01,077 --> 00:11:02,995
Będzie gwiazdą rocka.
207
00:11:03,079 --> 00:11:04,455
A jeśli to dziewczynka…
208
00:11:04,538 --> 00:11:07,583
To może nazwiemy ją po mojej babci.
209
00:11:07,667 --> 00:11:08,876
Albo posłuchaj…
210
00:11:08,959 --> 00:11:09,877
Tak?
211
00:11:09,960 --> 00:11:11,879
Madonna. Po Madonnie.
212
00:11:11,962 --> 00:11:12,838
Jasne.
213
00:11:14,215 --> 00:11:17,510
Jesteś seksowna,
kiedy jesteś w ciąży i wariujesz.
214
00:11:17,593 --> 00:11:19,011
Nie wariuję.
215
00:11:19,095 --> 00:11:21,305
Ja przez ciebie wariuję, to pewne.
216
00:11:21,389 --> 00:11:23,599
Jesteś taka dojrzała, kobieca,
217
00:11:24,934 --> 00:11:27,520
piękna, gorąca i seksowna.
218
00:11:29,188 --> 00:11:31,524
- Taka seksowna.
- Tak?
219
00:11:31,607 --> 00:11:34,443
- Tak.
- Zdejmę to.
220
00:11:34,527 --> 00:11:37,988
I wgryzę się w ciebie jak w quesadillę.
221
00:11:38,072 --> 00:11:40,533
- Dziwne, ale dopasuję się.
- Z guacamole.
222
00:11:40,616 --> 00:11:45,204
Tak? Znowu jesteś seksowna.
223
00:11:45,287 --> 00:11:46,330
Taka seksowna.
224
00:11:47,790 --> 00:11:49,166
- Co?
- Niespodzianka!
225
00:11:49,834 --> 00:11:52,461
- Cześć!
- Boże, jaki uroczy!
226
00:11:52,545 --> 00:11:56,382
- Mam prezent dla dziecka!
- O mój Boże.
227
00:11:56,465 --> 00:11:57,717
Jest słodka.
228
00:11:57,800 --> 00:11:59,969
To szczeniak. Najsłodszy z miotu.
229
00:12:00,052 --> 00:12:02,430
Nie zostanie tu. Będziemy mieć dziecko.
230
00:12:02,513 --> 00:12:06,225
Każde dziecko potrzebuje zwierzaka.
To dobrze robi na odporność.
231
00:12:06,308 --> 00:12:09,812
- Jesteś taki słodki!
- Nie, to szaleństwo.
232
00:12:09,895 --> 00:12:12,857
To prezent, Johnny.
Przyjmij go i podziękuj.
233
00:12:12,940 --> 00:12:16,068
Podziękuj? To drugie dziecko.
Nagle mamy bliźniaki.
234
00:12:16,152 --> 00:12:18,362
Kocham go!
235
00:12:18,446 --> 00:12:19,947
Kocham cię!
236
00:12:20,030 --> 00:12:22,658
Jeszcze sika w domu. Nauczymy go razem.
237
00:12:22,742 --> 00:12:23,659
- Jasne.
- Tak.
238
00:12:23,743 --> 00:12:26,328
Jest taki słodki, Johnny. Kocham go.
239
00:12:26,412 --> 00:12:28,330
I może mieć robaki.
240
00:12:28,414 --> 00:12:30,916
- Oczywiście.
- Taki dobry piesek!
241
00:12:31,584 --> 00:12:34,044
Nie mogę iść na imprezę Stephanie.
242
00:12:34,879 --> 00:12:36,172
Ma mnie za dziecko.
243
00:12:36,255 --> 00:12:40,092
A na Justina Timberlake’a
mogę iść tylko z nią.
244
00:12:40,176 --> 00:12:44,430
Inni nie muszą patrzeć,
jak ich matki tańczą.
245
00:12:44,513 --> 00:12:47,850
Wiem, że to trudne, kotku.
Ale ona robi to, bo…
246
00:12:47,933 --> 00:12:50,686
Tak jej na mnie zależy?
Już mi to powiedziała.
247
00:12:51,353 --> 00:12:53,939
I to całe: „Pewnego dnia mnie docenisz!”.
248
00:12:54,023 --> 00:12:57,234
To prawda.
Choć teraz może się tak nie wydawać.
249
00:12:58,277 --> 00:13:00,154
Wiem, że ostatnio się kłócicie…
250
00:13:00,237 --> 00:13:03,783
Nie, ona kłóci się ze mną,
bo nie chce, żebym dorastała.
251
00:13:04,742 --> 00:13:06,494
Niezłe nam się trafiły, co?
252
00:13:06,577 --> 00:13:07,870
Ten jest idealny.
253
00:13:09,288 --> 00:13:10,206
Gładziutki.
254
00:13:11,040 --> 00:13:11,874
Tak.
255
00:13:13,542 --> 00:13:14,376
Axl!
256
00:13:20,674 --> 00:13:22,635
Nie wiem, czemu tak bronisz mamy.
257
00:13:23,552 --> 00:13:24,970
Po tym wszystkim.
258
00:13:27,348 --> 00:13:28,307
To znaczy?
259
00:13:28,724 --> 00:13:31,644
Wiem, czemu walnąłeś tatę Emmy.
Nie jestem głupia.
260
00:13:31,727 --> 00:13:34,730
No to czemu? Poza tym to było…
261
00:13:34,814 --> 00:13:37,191
Straszne i niewłaściwe?
262
00:13:37,274 --> 00:13:40,277
Tak, ale nie dziwię ci się.
263
00:13:40,361 --> 00:13:43,656
Każdy rąbnąłby gościa,
który bzyka mu żonę.
264
00:13:43,739 --> 00:13:45,366
Axl. Chodź tu.
265
00:13:45,866 --> 00:13:47,368
Chodź tu. Przynieś piłkę.
266
00:13:48,744 --> 00:13:50,830
Marah, mama mnie nie zdradziła.
267
00:13:51,455 --> 00:13:53,958
To nie dlatego się rozstajemy.
268
00:13:55,084 --> 00:13:57,795
To o wiele bardziej skomplikowane i…
269
00:13:59,129 --> 00:14:00,673
Chciałbym móc to wyjaśnić.
270
00:14:00,756 --> 00:14:02,466
Wyjaśniłeś, bijąc go.
271
00:14:02,550 --> 00:14:04,677
Szukałem kogoś, kogo mogłem obwinić.
272
00:14:04,760 --> 00:14:07,179
Ale twoja mama nie zrobiła nic złego.
273
00:14:08,013 --> 00:14:09,473
Czasem ludzie po prostu…
274
00:14:11,684 --> 00:14:13,352
nie potrafią się dogadać…
275
00:14:14,478 --> 00:14:16,313
nawet jeśli się kochają.
276
00:14:18,065 --> 00:14:20,401
Czyli nadal kochasz mamę?
277
00:14:22,361 --> 00:14:23,696
Zawsze będę ją kochać.
278
00:14:24,488 --> 00:14:26,991
- Dlatego, że dała mi ciebie.
- O nie!
279
00:14:27,074 --> 00:14:29,618
- Oboje tak bardzo cię kochamy.
- Boże, nie.
280
00:14:29,702 --> 00:14:31,829
Tylko nie przemowa, że mnie kochasz.
281
00:14:31,912 --> 00:14:34,957
- Nie mam dziesięciu lat!
- Dla mnie wciąż masz.
282
00:14:38,210 --> 00:14:41,171
Axl, chodź. Chodź tu, leniu.
283
00:14:43,883 --> 00:14:45,426
To chyba nie lenistwo.
284
00:14:50,222 --> 00:14:53,058
Co tam, piesku? Dałaś mu rano leki?
285
00:14:53,142 --> 00:14:56,103
Oczywiście, zawsze mu je daję.
Coś mu jest?
286
00:14:57,187 --> 00:14:59,231
Nie wiem. Pomóż mi go przenieść.
287
00:15:03,777 --> 00:15:05,279
- Posłuchaj…
- Czy możesz…
288
00:15:05,362 --> 00:15:06,864
- Proszę.
- Ty pierwsza.
289
00:15:06,947 --> 00:15:11,493
Chciałam powiedzieć,
że świetnie się z tobą bawiłam,
290
00:15:11,577 --> 00:15:14,872
tamtego wieczoru… wtedy.
291
00:15:16,665 --> 00:15:17,708
Którego wieczoru?
292
00:15:18,667 --> 00:15:20,794
Żartuję, oczywiście, że pamiętam.
293
00:15:22,922 --> 00:15:24,673
Wspominałem go parę razy.
294
00:15:28,177 --> 00:15:31,013
Rzecz w tym,
że moje życie jest teraz szalone.
295
00:15:31,096 --> 00:15:33,140
Właśnie się rozwodzę
296
00:15:33,223 --> 00:15:36,435
i nie mogę się dogadać z córką.
297
00:15:36,518 --> 00:15:40,230
Może powinnam dać jej spokój,
ale kto by chciał to zrobić?
298
00:15:40,314 --> 00:15:43,901
A jej tata jedzie do Iraku,
299
00:15:43,984 --> 00:15:46,987
a ta praca
jest o wiele trudniejsza, niż myślałam.
300
00:15:47,071 --> 00:15:49,073
Jest niewdzięczna i upadlająca,
301
00:15:49,156 --> 00:15:52,201
a ludzie widzą tylko to, co robisz źle.
302
00:15:52,284 --> 00:15:53,869
Nie Kimber. Kocham Kimber.
303
00:15:55,245 --> 00:15:58,707
Nie zrozum mnie źle,
to był świetny wieczór.
304
00:15:58,791 --> 00:16:03,212
Zrobiłeś mi malinkę, to prawie jak medal.
305
00:16:03,295 --> 00:16:08,509
Ale pracujemy razem,
a ja nie chcę, żeby to było dziwne.
306
00:16:08,592 --> 00:16:11,011
Nie było. Póki nie wspomniałaś o malince.
307
00:16:11,095 --> 00:16:13,806
- Boże. Jestem najgorsza.
- Łatwo cię wkręcić.
308
00:16:15,307 --> 00:16:16,308
Jesteśmy dorośli.
309
00:16:16,892 --> 00:16:19,520
Dobrze się bawiliśmy.
To nie musi być dziwne.
310
00:16:21,563 --> 00:16:24,650
Świetnie! To coś nowego.
Ze mną wszystko jest dziwne.
311
00:16:24,733 --> 00:16:25,943
Zabawna jesteś.
312
00:16:26,026 --> 00:16:27,444
Tak słyszałam.
313
00:16:29,571 --> 00:16:31,532
A co ty chciałeś powiedzieć?
314
00:16:32,241 --> 00:16:33,951
Możesz mi podać ten obiektyw?
315
00:16:35,953 --> 00:16:36,829
Jasne.
316
00:16:38,747 --> 00:16:40,874
- Przepraszam.
- To światłomierz.
317
00:16:40,958 --> 00:16:43,794
O Boże. Tak, wiem.
318
00:16:44,545 --> 00:16:46,755
Boże, przestań! Żartujesz!
319
00:16:46,839 --> 00:16:50,426
To prawda! Nie uwierzysz,
ile trzeba było użyć terpentyny.
320
00:16:51,010 --> 00:16:56,098
To miejsce robi wrażenie, Tully.
Niemalże przytłacza.
321
00:16:56,181 --> 00:16:59,935
Tak. Czasem rozglądam się
i nie wierzę, że to jest moje życie.
322
00:17:00,019 --> 00:17:02,688
Mam swoją wymarzoną pracę.
Codziennie mówię
323
00:17:02,771 --> 00:17:05,691
do milionów ludzi na całym świecie.
Mam szczęście.
324
00:17:06,483 --> 00:17:07,776
W rzeczy samej.
325
00:17:08,402 --> 00:17:11,947
Ale chciałabym
poznać prawdziwą Tully Hart.
326
00:17:13,115 --> 00:17:15,451
Masz ją przed sobą. Jestem jaka jestem.
327
00:17:15,534 --> 00:17:19,204
Nie znałaś ojca, wcześnie straciłaś matkę.
328
00:17:19,288 --> 00:17:20,956
To musiało być trudne.
329
00:17:21,832 --> 00:17:25,753
Dorastanie jest trudne dla wszystkich.
Wolę patrzeć w przyszłość.
330
00:17:25,836 --> 00:17:29,840
Nie można patrzeć w przyszłość,
nie uporawszy się z przeszłością.
331
00:17:29,923 --> 00:17:31,884
Sama to powiedziałaś w programie.
332
00:17:31,967 --> 00:17:35,429
Tak, dlatego zrobiłam odcinek
o córkach bez ojców.
333
00:17:35,512 --> 00:17:37,056
Bardzo poruszający temat.
334
00:17:37,848 --> 00:17:42,102
Jeśli moja przeszłość była bolesna,
to uczyniła mnie, kim jestem, więc…
335
00:17:42,936 --> 00:17:43,937
jestem wdzięczna.
336
00:17:44,021 --> 00:17:47,566
Interesują mnie te bolesne szczegóły.
337
00:17:47,649 --> 00:17:50,903
Twoja matka, na przykład.
Mówiłaś, że zmarła,
338
00:17:50,986 --> 00:17:55,657
kiedy byłaś nastolatką,
ale nie znalazłam żadnego potwierdzenia.
339
00:17:55,741 --> 00:17:59,119
Zastanawiałam się,
czy pomożesz mi rozwiązać tę zagadkę.
340
00:17:59,203 --> 00:18:04,124
Co się z nią stało? Czy naprawdę nie żyje,
a jeśli tak, to jak zmarła?
341
00:18:25,687 --> 00:18:29,233
Kimber, robi się późno.
Gideon powinien zacząć robić zdjęcia.
342
00:18:29,316 --> 00:18:30,317
Mamy czas.
343
00:18:30,400 --> 00:18:33,862
Wiecie co?
Przepraszam, muszę skoczyć do łazienki.
344
00:18:36,281 --> 00:18:38,200
A ja przyniosę wam kawę.
345
00:18:38,826 --> 00:18:40,410
Kawa stoi tam.
346
00:18:40,953 --> 00:18:43,080
Przyniosę lepszą. Ta jest zimna.
347
00:18:48,001 --> 00:18:49,211
O Boże.
348
00:18:54,049 --> 00:18:57,219
Moi rozmówcy tak zamierają, nie ja.
Patrz, trzęsę się.
349
00:18:57,302 --> 00:18:59,346
Nie jest tak źle. Nie zauważyłam.
350
00:18:59,429 --> 00:19:01,223
Musi przestać pytać o Chmurę.
351
00:19:02,099 --> 00:19:05,519
Albo, posłuchaj, możesz powiedzieć prawdę.
352
00:19:05,602 --> 00:19:06,770
To może ci ulżyć.
353
00:19:06,854 --> 00:19:07,855
Mowy nie ma.
354
00:19:08,856 --> 00:19:09,773
Nie patrz tak.
355
00:19:09,857 --> 00:19:12,401
Nie będę rozmawiać o Chmurze
z Kimber Watts.
356
00:19:12,693 --> 00:19:17,030
Już wiem, rozproszę ją anegdotką.
Jak oparzyła mnie meduza na Majorce.
357
00:19:17,114 --> 00:19:19,158
- Mówiłaś to Lettermanowi.
- Kurde.
358
00:19:19,241 --> 00:19:21,785
Wzięłaś okulary Cruise’a,
a on złapał zapalenie spojówek.
359
00:19:21,869 --> 00:19:24,121
Tak. To jest złoto. Dzięki.
360
00:19:25,539 --> 00:19:28,625
Boże, mówiłam o swojej przeszłości
tysiące razy,
361
00:19:28,709 --> 00:19:31,545
bez zawieszki, a teraz się zwiesiłam.
362
00:19:31,628 --> 00:19:34,298
To hormony. Pamiętasz, jaka byłam w ciąży?
363
00:19:34,381 --> 00:19:35,382
Szalona.
364
00:19:35,465 --> 00:19:37,426
Tak. A ty jesteś skołowana.
365
00:19:37,509 --> 00:19:39,428
To wszystko mąci w głowie.
366
00:19:40,137 --> 00:19:42,014
Może porozmawiaj z ojcem.
367
00:19:42,097 --> 00:19:43,807
Nie znam jego nazwiska.
368
00:19:54,943 --> 00:19:56,486
Ale spieprzyłam sprawę.
369
00:19:58,780 --> 00:20:01,158
Wiesz, że zawsze będę cię wspierać.
370
00:20:03,577 --> 00:20:05,871
Po prostu nie wiem, co mam zrobić.
371
00:20:06,496 --> 00:20:09,166
Nic mnie nie przygotowało.
Chowałam się dziko.
372
00:20:09,249 --> 00:20:11,210
Chociaż dzicz mogłaby być lepsza.
373
00:20:11,293 --> 00:20:13,378
Nic nie jest pewne, Tull.
374
00:20:13,462 --> 00:20:15,422
Nie musimy wdawać się w rodziców.
375
00:20:15,505 --> 00:20:19,176
Nie oceniaj pochopnie.
Mój tata może być laureatem Nobla.
376
00:20:25,432 --> 00:20:27,601
To Johnny. Coś jest nie tak z Axlem.
377
00:20:27,684 --> 00:20:30,437
Weterynarz jedzie do domu.
Ja też powinnam.
378
00:20:30,520 --> 00:20:34,399
- Wie, że pracuję. Odpiszę mu…
- Nie, Kate. Jedź.
379
00:20:34,483 --> 00:20:36,735
Nie zostawię cię po takiej zawieszce.
380
00:20:36,818 --> 00:20:38,195
Martwię się o ciebie.
381
00:20:38,278 --> 00:20:42,449
Radziłam sobie z gorszymi
od Kimber Watts. Ogarnę to.
382
00:20:42,532 --> 00:20:43,367
Dobrze.
383
00:20:45,827 --> 00:20:48,497
Tull! Dzień w spa! Nie trzeba było!
384
00:20:49,665 --> 00:20:52,084
Nie będzie miała czasu na masaże, Tully.
385
00:20:52,167 --> 00:20:54,836
Chyba nie rozumiesz,
jak to jest mieć dziecko.
386
00:20:54,920 --> 00:20:58,006
Mogę zająć się dzieckiem. Ja albo Johnny.
387
00:20:58,090 --> 00:21:01,176
Nie będzie chciała.
Oszaleje na punkcie malucha.
388
00:21:01,927 --> 00:21:07,224
Słuchajcie! Kawa się parzy,
a tort jest pokrojony.
389
00:21:08,517 --> 00:21:10,269
Ale masz szczęście.
390
00:21:10,352 --> 00:21:14,231
Zajście w ciążę zajęło nam wieki.
Twój brat mówił: „Jakby to była praca”.
391
00:21:14,314 --> 00:21:18,318
Koniecznie musisz
codziennie odkładać parę minut dla siebie.
392
00:21:18,402 --> 00:21:21,738
Zetnij włosy teraz.
Przez dwa lata ich nie umyjesz.
393
00:21:21,822 --> 00:21:24,491
Codziennie rano smaruj pochwę oliwką.
394
00:21:24,574 --> 00:21:26,368
- Czemu…
- Żeby nie pękła!
395
00:21:26,451 --> 00:21:28,287
Dziecko cię rozerwie.
396
00:21:28,370 --> 00:21:30,163
Ja pękłam aż po odbyt.
397
00:21:30,247 --> 00:21:33,375
- Teraz płaczę, robiąc kupę.
- Mam cycki jak sflaczałe balony.
398
00:21:33,458 --> 00:21:35,877
Nie sypiam. Tylko robię pranie.
399
00:21:35,961 --> 00:21:38,088
Idę do łazienki. Przepraszam…
400
00:21:40,007 --> 00:21:42,718
Sikałam 500 razy dziennie,
kiedy byłam w ciąży.
401
00:21:42,801 --> 00:21:44,553
Teraz sikam, gdy kicham.
402
00:21:44,636 --> 00:21:45,512
Ja też!
403
00:21:52,394 --> 00:21:53,312
Masz papierosa?
404
00:21:54,604 --> 00:21:56,356
Nie dam ciężarnej papierosa.
405
00:21:56,440 --> 00:21:58,066
Chcę tylko powąchać.
406
00:21:58,150 --> 00:21:59,234
Kiepsko wyglądasz.
407
00:21:59,693 --> 00:22:01,069
To hemoroidy? Mam maść.
408
00:22:01,153 --> 00:22:02,779
Nie mogę urodzić.
409
00:22:02,863 --> 00:22:04,281
Trochę na to za późno.
410
00:22:04,364 --> 00:22:08,201
Nie cierpię rodziców. Są nieznośni.
Teraz ja będę nieznośna!
411
00:22:08,285 --> 00:22:09,828
Już nigdy nie będę wolna.
412
00:22:09,911 --> 00:22:12,247
Nie doceniałam wolności, gdy ją miałam.
413
00:22:12,331 --> 00:22:17,169
Nie mogę jeść cheetosów na kolację
ani upijać się we wtorki.
414
00:22:17,252 --> 00:22:20,130
Nie zrobimy sobie tatuaży,
nie skoczymy do Vegas.
415
00:22:21,256 --> 00:22:22,632
Opanuj się.
416
00:22:22,716 --> 00:22:25,844
Zostaniesz matką, a nie zakonnicą.
Możemy to zrobić.
417
00:22:25,927 --> 00:22:28,472
Kiedy? Będę miała parę minut dziennie!
418
00:22:28,972 --> 00:22:32,559
Obiecaj, że w przyszłym miesiącu
skoczymy do Vegas.
419
00:22:32,642 --> 00:22:34,603
Johnny zajmie się dzieckiem.
420
00:22:34,686 --> 00:22:36,980
Jasne. Oczywiście.
421
00:22:37,064 --> 00:22:39,524
Bardzo się boję, Tully.
422
00:22:40,817 --> 00:22:44,196
Będzie dobrze.
423
00:22:46,531 --> 00:22:48,950
Nie wiem, czemu tak wariuję.
424
00:22:49,743 --> 00:22:53,038
Tyle kochałam Johnny’ego,
a on nie był mój, a teraz jest.
425
00:22:53,121 --> 00:22:56,124
Będziemy mieć dziecko.
Powinnam się cieszyć.
426
00:22:56,208 --> 00:22:57,626
Czemu jestem przerażona?
427
00:22:57,709 --> 00:23:00,379
Bo realizacja marzeń jest przerażająca.
428
00:23:04,591 --> 00:23:08,095
Zmieni się całe moje życie.
Ja się zmienię.
429
00:23:08,178 --> 00:23:11,098
My się zmienimy. Czemu ty się nie boisz?
430
00:23:11,640 --> 00:23:14,184
Boję się, ale ty wariujesz.
431
00:23:14,267 --> 00:23:16,686
Ktoś musi być spokojny.
432
00:23:21,149 --> 00:23:22,651
Nie chcę cię stracić.
433
00:23:24,027 --> 00:23:27,531
Ale nie stracę, bo zrobimy to razem,
434
00:23:27,614 --> 00:23:29,199
tak jak wszystko inne.
435
00:23:30,033 --> 00:23:33,745
- Dziewczyny ze Świetlików zawsze razem.
- Na zawsze i na wieki.
436
00:23:36,790 --> 00:23:40,502
Ucieknijmy stąd.
We dwójkę. Potrzebna ci przygoda.
437
00:23:40,585 --> 00:23:43,630
- Mam uciec ze swojego baby shower?
- To byłoby coś.
438
00:23:44,714 --> 00:23:46,299
- Zajebiście.
- Tak!
439
00:23:46,383 --> 00:23:50,178
- Zaszalejmy!
- Właśnie tak! Najlepszy dzień życia!
440
00:23:50,262 --> 00:23:51,596
Najgorszy dzień życia.
441
00:23:54,891 --> 00:23:58,937
Kardiomiopatia się pogorszyła.
Ma przeciążone serce i płyn w płucach.
442
00:23:59,020 --> 00:24:01,690
No to odsączmy płyn. Tak jak ostatnio.
443
00:24:01,773 --> 00:24:04,943
To już niemożliwe. Ma niewydolność serca.
444
00:24:06,319 --> 00:24:08,697
Ostatnio był w lepszej formie.
445
00:24:08,780 --> 00:24:11,658
Muszą być jakieś leki
446
00:24:11,741 --> 00:24:13,660
albo specjalna dieta.
447
00:24:14,453 --> 00:24:16,913
Chciałbym, żeby tak było. Ma 14 lat.
448
00:24:17,789 --> 00:24:19,541
I miał wspaniałe życie.
449
00:24:19,624 --> 00:24:23,086
Co pan mówi? Mamy go uśpić?
450
00:24:23,170 --> 00:24:25,380
- Nikt tak nie mówi.
- Bardzo cierpi.
451
00:24:26,006 --> 00:24:29,634
Ma lepsze i gorsze dni.
Wczoraj miał dobry dzień.
452
00:24:30,760 --> 00:24:34,306
Spójrzcie mu w oczy.
Prosi, żeby mu pomóc. Prawda?
453
00:24:34,389 --> 00:24:36,433
Prosi, żeby mu ulżyć, Kate.
454
00:24:40,020 --> 00:24:41,271
Czas się pożegnać.
455
00:24:42,189 --> 00:24:43,607
Nie możemy!
456
00:24:43,690 --> 00:24:44,816
To szaleństwo.
457
00:24:44,900 --> 00:24:46,902
Zostawię was, żebyście to omówili.
458
00:25:05,462 --> 00:25:08,465
Cześć, Katie. Mam nadzieję,
że Axl ma się dobrze.
459
00:25:08,548 --> 00:25:11,384
Świetnie poszło.
Kimber była zachwycona anegdotą.
460
00:25:11,468 --> 00:25:14,554
Poczuła się wyjątkowo
i zadawała proste pytania.
461
00:25:14,638 --> 00:25:17,849
Gideon zrobił zdjęcia,
wyszłam wspaniale. Wszystko gra.
462
00:25:19,100 --> 00:25:24,064
A teraz zrobię coś,
co nie wiem, jak się robi.
463
00:25:24,147 --> 00:25:26,858
Ale robię to. Byłabyś ze mnie dumna.
464
00:25:27,526 --> 00:25:28,902
Kocham cię. Zadzwoń.
465
00:25:30,904 --> 00:25:35,033
Cholera. Jesteś Maxem Brodym
czy Maxem Gundersonem?
466
00:25:36,826 --> 00:25:37,661
Brodym.
467
00:25:41,248 --> 00:25:42,541
Co tu robisz?
468
00:25:42,624 --> 00:25:45,001
Wiem, że ostatnio rozstaliśmy się w…
469
00:25:45,794 --> 00:25:47,379
Chcesz się przejść?
470
00:25:48,755 --> 00:25:51,341
Nie wiem, czemu pytam. Przepraszam.
471
00:25:51,424 --> 00:25:53,260
Dopiero co biegałeś.
472
00:25:54,427 --> 00:25:55,262
Pójdę już.
473
00:25:55,345 --> 00:25:56,596
A kupisz mi hot doga?
474
00:25:57,764 --> 00:26:01,434
Ruszył biegiem przez boisko,
pokonał linię dziesięciu jardów,
475
00:26:01,518 --> 00:26:03,186
piętnastu…
476
00:26:03,270 --> 00:26:07,107
- Wychodzimy na koncert za 10 minut.
- Sędzia kalosz! Widziałaś?
477
00:26:07,857 --> 00:26:08,692
Nie.
478
00:26:10,694 --> 00:26:12,153
Wszystko w porządku?
479
00:26:13,238 --> 00:26:14,656
Co z tą twoją koleżanką?
480
00:26:17,158 --> 00:26:21,705
Nie wiem. Myślałam, że ją znam,
ale potem wyszły różne rzeczy.
481
00:26:21,788 --> 00:26:25,792
Okazało się, że mnie okłamywała.
Wkurzyłam się na nią i…
482
00:26:25,875 --> 00:26:29,504
Falstart! Na litość! Odgwiżdż to!
483
00:26:31,089 --> 00:26:33,049
Wykończy mnie. To jakiś żart!
484
00:26:43,977 --> 00:26:46,062
Siema, sąsiadko. To twoja?
485
00:26:47,480 --> 00:26:48,315
Tak.
486
00:26:52,235 --> 00:26:54,487
Tully się wkurzyła,
jak zobaczyła, że ją czytam.
487
00:26:54,571 --> 00:26:58,658
„To nie twoja książka. Odłóż ją!”
Ześwirowała.
488
00:26:59,117 --> 00:27:00,869
Naskoczyła na mnie. Znasz ją.
489
00:27:03,079 --> 00:27:06,750
Ale to ona w niej rysowała. Nie ja.
490
00:27:06,833 --> 00:27:09,961
Ale ten Bilbo Baggins jest świetny.
Niezły odjazd.
491
00:27:10,795 --> 00:27:13,173
W każdym razie idę na randkę.
492
00:27:18,928 --> 00:27:20,597
Jesteś jasnym światłem, Kim.
493
00:27:21,931 --> 00:27:23,475
Pamiętaj, żeby błyszczeć.
494
00:27:27,145 --> 00:27:29,814
Wpadaj czasem. Brakuje mi waszego duetu.
495
00:27:41,868 --> 00:27:42,786
No dalej!
496
00:27:54,714 --> 00:27:56,925
- Katie!
- Tak?
497
00:27:57,008 --> 00:27:59,219
- Telewizor?
- Jasne.
498
00:28:02,555 --> 00:28:03,682
Dziękuję, kochanie.
499
00:28:05,058 --> 00:28:06,810
Hector!
500
00:28:17,821 --> 00:28:19,155
Zobaczymy następnym razem.
501
00:28:22,617 --> 00:28:23,702
Mamo?
502
00:28:26,371 --> 00:28:29,749
- Jestem gotowa.
- Świetnie. Pójdę po torebkę…
503
00:28:32,085 --> 00:28:32,961
i pojedziemy.
504
00:28:41,428 --> 00:28:43,430
Może zagra „Rocky Mountain High”?
505
00:28:47,934 --> 00:28:51,104
Kurczę.
Twój ojciec zawsze przestawia fotel.
506
00:28:51,187 --> 00:28:52,772
Czemu nie jest wyższy?
507
00:28:52,856 --> 00:28:56,192
- Czy ty i tata się rozwiedziecie?
- Co? Nie.
508
00:28:57,902 --> 00:28:59,529
Co ty mówisz? Czemu pytasz?
509
00:28:59,612 --> 00:29:02,323
- Bo reguluje fotel?
- Z kim teraz rozmawiałaś?
510
00:29:03,199 --> 00:29:06,703
Z nikim. Z ciocią Georgią.
511
00:29:07,662 --> 00:29:09,372
Z nikim czy z ciocią Georgią?
512
00:29:14,586 --> 00:29:18,256
Twój ojciec i ja bardzo się kochamy.
513
00:29:18,339 --> 00:29:19,841
Ale to dojrzała miłość.
514
00:29:19,924 --> 00:29:23,428
A nie szczenięca miłość,
o której słyszysz w piosenkach.
515
00:29:23,511 --> 00:29:25,722
Ale nie musisz się martwić.
516
00:29:25,805 --> 00:29:28,141
Nigdy się nie rozwiedziemy.
517
00:29:28,683 --> 00:29:30,852
Nie boję się. Jestem ciekawa.
518
00:29:41,571 --> 00:29:42,405
Kurwa!
519
00:29:47,035 --> 00:29:49,788
Sprawdźmy, jakie mamy miejsca.
520
00:29:50,997 --> 00:29:52,248
Kurczę!
521
00:29:53,792 --> 00:29:55,168
Nie wierzę.
522
00:29:56,544 --> 00:30:00,715
Nie wiem, jak mogłam być taka roztrzepana.
523
00:30:00,799 --> 00:30:03,676
Tak mi przykro. Koncert był wczoraj.
524
00:30:05,011 --> 00:30:07,096
Może sprawdź, czy trzeba jej pomóc?
525
00:30:13,603 --> 00:30:14,479
No już.
526
00:30:30,036 --> 00:30:31,830
- Nie musisz.
- To nic.
527
00:30:32,455 --> 00:30:34,999
To lepsze niż koncert Johna Denvera.
528
00:30:35,875 --> 00:30:37,293
Kocham Johna Denvera.
529
00:30:37,877 --> 00:30:39,379
Jest żenujący.
530
00:30:39,462 --> 00:30:41,089
Wiesz, mogę to zrobić sama.
531
00:30:41,840 --> 00:30:42,841
Dobra.
532
00:30:42,924 --> 00:30:43,758
To na razie.
533
00:30:44,592 --> 00:30:45,426
Nie, czekaj.
534
00:30:47,095 --> 00:30:49,556
Nie sądziłam, że to będzie takie ważne.
535
00:30:49,639 --> 00:30:51,182
Ta sprawa z moją mamą.
536
00:30:51,266 --> 00:30:53,226
W sensie kłamstwo o twojej mamie.
537
00:30:53,309 --> 00:30:55,436
Wyszłam na idiotkę, Tully!
538
00:30:55,520 --> 00:30:57,564
- Kłamałam obcej osobie.
- Tak można?
539
00:30:57,647 --> 00:31:02,235
Kurwa, nie wiem! Tak się jej wstydzę.
540
00:31:02,318 --> 00:31:05,864
To był jedyny powód,
jaki wymyśliłam, który by ją tłumaczył.
541
00:31:05,947 --> 00:31:08,783
Nie wiedziałam,
że będziemy najlepszymi przyjaciółkami.
542
00:31:11,119 --> 00:31:12,579
Najlepszymi?
543
00:31:13,329 --> 00:31:14,205
No ba…
544
00:31:16,165 --> 00:31:17,876
A przynajmniej byłyśmy.
545
00:31:20,128 --> 00:31:21,921
Porysowałaś mi Hobbita.
546
00:31:22,672 --> 00:31:24,591
Zniszczyłam ci książkę.
547
00:31:27,302 --> 00:31:28,970
Nauczysz mnie tak rysować?
548
00:31:32,098 --> 00:31:32,932
Tak.
549
00:31:42,150 --> 00:31:43,568
Brakowało mi ciebie.
550
00:31:43,651 --> 00:31:44,777
Mnie ciebie też.
551
00:31:48,197 --> 00:31:50,074
Raz, dwa, trzy.
552
00:31:59,792 --> 00:32:03,087
No dobrze. Kieliszek wody dla ciężarnej
553
00:32:03,171 --> 00:32:05,214
i kieliszek tequili dla ciebie.
554
00:32:05,298 --> 00:32:08,635
Widzisz? Teraz czuję się jak dawniej.
555
00:32:08,718 --> 00:32:11,095
Nie chcę tego stracić.
556
00:32:11,179 --> 00:32:14,515
Jak powiedziała Carly Simon:
„To są stare, dobre czasy”.
557
00:32:14,599 --> 00:32:17,477
Nie stracisz tego. Od tego tu jestem.
558
00:32:17,560 --> 00:32:20,396
- A kiedy ty będziesz w ciąży…
- Odszczekaj to!
559
00:32:21,064 --> 00:32:24,192
Niemal zapomniałam.
Mam jeszcze jeden prezent.
560
00:32:25,276 --> 00:32:28,071
Nie, mowy nie ma! To nie w porządku.
561
00:32:28,154 --> 00:32:30,323
Ten jest wyjątkowy. Zaufaj mi.
562
00:32:37,163 --> 00:32:38,915
Boże! Tull.
563
00:32:40,833 --> 00:32:42,543
Jaki piękny!
564
00:32:44,087 --> 00:32:45,630
Jak cię na to stać?
565
00:32:45,713 --> 00:32:49,884
Czeka mnie świetlana przyszłość.
Zaoferowano mi posadę reporterki
566
00:32:49,968 --> 00:32:52,762
dla WNBC w Nowym Jorku!
567
00:32:52,845 --> 00:32:54,305
Co? Czemu nie mówiłaś?
568
00:32:54,389 --> 00:32:56,099
Przecież powiedziałam. Teraz.
569
00:32:56,891 --> 00:33:00,144
- Nie martw się. Odmówię.
- Co? Oszalałaś?
570
00:33:01,688 --> 00:33:03,773
To twoja wymarzona praca!
571
00:33:04,857 --> 00:33:06,442
Wcale nie.
572
00:33:06,526 --> 00:33:10,071
Chcę być następną Jean Enersen
i jestem na dobrej drodze.
573
00:33:11,072 --> 00:33:14,242
W weekendy prowadzę program KPOC,
574
00:33:14,325 --> 00:33:16,494
w dni powszednie zastępuję innych.
575
00:33:16,577 --> 00:33:19,956
- Nowy Jork jest lepszy.
- Nowy Jork jest trudniejszy…
576
00:33:20,665 --> 00:33:22,166
Konkurencja jest większa.
577
00:33:22,250 --> 00:33:26,921
A reporterka to szczebel niżej
od weekendowej prowadzącej.
578
00:33:27,005 --> 00:33:29,674
Szczebel wyżej.
Lepszy rynek, większy zasięg.
579
00:33:29,757 --> 00:33:31,426
Tu jestem na dobrej drodze.
580
00:33:31,509 --> 00:33:34,345
Tull, wiem, że się boisz
i myślisz, że nie…
581
00:33:35,179 --> 00:33:37,932
Ale jesteś wystarczająco dobra.
Jesteś świetna.
582
00:33:38,016 --> 00:33:42,103
Nie boję się. Ale nie chcę wyjeżdżać.
583
00:33:42,186 --> 00:33:46,065
Mam tu życie. Tu mi jest wygodnie.
584
00:33:52,947 --> 00:33:54,657
Straszne te hemoroidy.
585
00:33:54,741 --> 00:33:56,617
To nie cholerne hemoroidy.
586
00:33:56,701 --> 00:33:58,244
Chyba odeszły mi wody.
587
00:33:58,327 --> 00:34:01,247
O Boże. Barmanie.
588
00:34:03,124 --> 00:34:07,086
Kate, bardzo mi przykro,
ale musisz prowadzić. Jestem pijana.
589
00:34:07,170 --> 00:34:08,921
- Mogę prowadzić.
- Super!
590
00:34:09,005 --> 00:34:10,715
Muszę zadzwonić. To ważne.
591
00:34:10,798 --> 00:34:13,551
I potrzebuję jeszcze kolejkę.
To też ważne.
592
00:34:15,928 --> 00:34:18,306
- Oddychaj.
- Gdzie mama? Gdzie Johnny?
593
00:34:18,389 --> 00:34:21,726
Już jadą! Będzie dobrze.
Ściskaj moją dłoń.
594
00:34:22,477 --> 00:34:24,854
- Johnny! Niech to się skończy!
- Nie tak mocno.
595
00:34:24,937 --> 00:34:27,857
Myśl o Vegas!
Jedziemy za miesiąc, pamiętasz!
596
00:34:27,940 --> 00:34:31,069
- Nie możemy, rodzę!
- Wiem. Będzie dobrze.
597
00:34:31,152 --> 00:34:32,945
Jestem tu.
598
00:34:34,197 --> 00:34:36,407
Możesz nie krzyczeć?
599
00:34:36,491 --> 00:34:38,034
Możesz się pierdolić!
600
00:34:40,578 --> 00:34:41,829
Nie jestem gotowa.
601
00:34:41,913 --> 00:34:44,540
Weźmiesz dziecko?
Albo moja mama je weźmie.
602
00:34:44,624 --> 00:34:46,918
- Mogę ją spytać…
- Boże.
603
00:34:47,001 --> 00:34:48,377
Johnny!
604
00:34:48,461 --> 00:34:50,379
Już idę, Kate!
605
00:34:50,463 --> 00:34:53,299
Dzięki Bogu! Posłuchaj, poczekaj.
606
00:34:53,382 --> 00:34:54,842
- Z drogi.
- Chcę pomóc.
607
00:34:54,926 --> 00:34:57,428
Tak? Posprzątaj psią kupę w mojej kuchni.
608
00:34:57,512 --> 00:35:00,681
Nie bądź taki napastliwy!
Wszyscy chcemy pomóc.
609
00:35:00,765 --> 00:35:03,184
Jestem matką chrzestną.
Przygotowałam Kate do porodu.
610
00:35:03,267 --> 00:35:05,812
Nikt cię o to nie prosił!
611
00:35:05,895 --> 00:35:08,397
Nie obchodzi mnie, co myślisz, Tully.
612
00:35:08,481 --> 00:35:12,902
Jestem ojcem. Rozumiesz?
Nie masz z tym nic wspólnego.
613
00:35:12,985 --> 00:35:15,696
Zaraz wycisnę z siebie ludzką istotę,
614
00:35:15,780 --> 00:35:17,615
więc zamknijcie się i pomóżcie!
615
00:35:17,698 --> 00:35:20,660
Jestem tu, kochanie. Dobrze.
616
00:35:20,743 --> 00:35:22,912
Dajcie mi znieczulenie!
617
00:35:22,995 --> 00:35:26,874
Masz dziesięć centymetrów rozwarcia.
Już za późno. Przyj.
618
00:35:26,958 --> 00:35:28,000
- Dobra…
- Nie.
619
00:35:28,084 --> 00:35:30,920
Wstrzymam się. Proszę dać mi coś na ból!
620
00:35:31,003 --> 00:35:35,466
Kate, sama tu przyjechałaś, rodząc.
Jesteś gwiazdą.
621
00:35:35,550 --> 00:35:36,717
Ona prowadziła?
622
00:35:36,801 --> 00:35:38,219
Tak, ja jestem pijana.
623
00:35:38,302 --> 00:35:41,472
- Boże, to takie typowe.
- Dość! Cicho, oboje!
624
00:35:41,556 --> 00:35:44,684
Czy to normalne?
Miała termin na przyszły tydzień.
625
00:35:44,767 --> 00:35:45,977
Była zestresowana?
626
00:35:46,060 --> 00:35:47,770
- Tak!
- Niespecjalnie.
627
00:35:47,854 --> 00:35:51,607
- Jak się czujesz?
- Boli jak skurwysyn!
628
00:35:51,691 --> 00:35:54,318
To dobrze! To normalne. Świetnie ci idzie!
629
00:35:54,402 --> 00:35:57,488
Już prawie. Musisz teraz mocno przeć.
630
00:36:00,366 --> 00:36:01,450
Dobra robota!
631
00:36:02,285 --> 00:36:03,411
To dziewczynka.
632
00:36:03,494 --> 00:36:04,704
O mój Boże!
633
00:36:07,165 --> 00:36:09,876
Moje dziecko.
634
00:36:14,839 --> 00:36:16,716
Jest cudowna!
635
00:36:16,799 --> 00:36:18,551
Tak bardzo cię kocham!
636
00:36:19,719 --> 00:36:22,221
Świetnie się spisałaś.
637
00:36:22,847 --> 00:36:25,266
Patrz, mała Madonna.
638
00:36:25,349 --> 00:36:27,226
Nie nazwiemy jej tak!
639
00:36:31,772 --> 00:36:34,775
Podoba mi się Marah. Po twojej babci.
640
00:36:49,373 --> 00:36:50,833
Nie wierzę.
641
00:36:54,629 --> 00:36:56,547
Marah, chcesz zaczekać na górze?
642
00:36:58,341 --> 00:37:00,426
Był ze mną całe moje życie.
643
00:37:02,220 --> 00:37:03,763
Będę z nim teraz.
644
00:37:04,388 --> 00:37:05,890
Nic nie można zrobić?
645
00:37:05,973 --> 00:37:09,769
Może jakaś eksperymentalna metoda?
Pieniądze nie grają roli.
646
00:37:09,852 --> 00:37:11,270
Nic więcej nie zrobimy.
647
00:37:11,354 --> 00:37:12,772
Musimy dać mu odejść.
648
00:37:27,787 --> 00:37:28,788
Kocham cię.
649
00:37:29,997 --> 00:37:31,749
Jesteś moim najlepszym przyjacielem.
650
00:37:40,967 --> 00:37:43,344
Myślałam, że będziemy mieć więcej czasu.
651
00:37:44,762 --> 00:37:47,265
Ja też. Wszyscy tak myśleliśmy.
652
00:38:01,070 --> 00:38:04,407
Nie spodziewałem się
rozwodu przed trzydziestką.
653
00:38:04,490 --> 00:38:07,159
Ale zależało nam na innych rzeczach.
654
00:38:07,243 --> 00:38:08,202
To znaczy?
655
00:38:09,996 --> 00:38:15,209
Chciałem mieć rodzinę, dzieci,
dom z białym płotem i tak dalej…
656
00:38:16,210 --> 00:38:19,422
a ona chciała uprawiać seks
z facetami z siłowni, więc…
657
00:38:20,464 --> 00:38:21,299
Przykro mi.
658
00:38:21,382 --> 00:38:24,844
Mnie nie. Jasne, kiedy to się działo,
było do dupy.
659
00:38:24,927 --> 00:38:27,596
Ale tak naprawdę
teraz jestem szczęśliwszy.
660
00:38:27,680 --> 00:38:30,391
Mam świetną pracę. Przyjaciół.
661
00:38:30,474 --> 00:38:33,185
Jestem na randce z piękną kobietą
we wspaniałym mieście.
662
00:38:33,269 --> 00:38:35,354
Jem rewelacyjnego hot doga. Więc…
663
00:38:36,689 --> 00:38:37,940
Mam szczęście.
664
00:38:39,358 --> 00:38:40,860
Kto mówi, że to randka?
665
00:38:41,819 --> 00:38:42,695
Ja.
666
00:38:47,908 --> 00:38:50,911
Wciąż nie wiem,
czy jesteś takim pozytywnym gościem,
667
00:38:50,995 --> 00:38:54,206
czy chowasz jakieś trupy w piwnicy.
668
00:38:55,207 --> 00:38:57,418
Nie mam piwnicy, więc…
669
00:39:03,758 --> 00:39:05,468
Jak się ma nasza mała?
670
00:39:06,135 --> 00:39:07,219
Jest niesamowita.
671
00:39:08,596 --> 00:39:10,264
Te paluszki mnie rozczulają.
672
00:39:10,348 --> 00:39:12,141
Wiem. I ta buzia.
673
00:39:13,100 --> 00:39:15,353
Wydaje mi się, czy przypomina mnie?
674
00:39:16,812 --> 00:39:18,731
Przypomina ciebie i Kate.
675
00:39:19,774 --> 00:39:21,150
Przypomina siebie.
676
00:39:22,360 --> 00:39:23,652
Jest idealna.
677
00:39:24,653 --> 00:39:26,447
Będziecie świetnymi rodzicami.
678
00:39:26,530 --> 00:39:28,157
Dziękuję, że tu dziś byłaś.
679
00:39:28,240 --> 00:39:29,617
To nic takiego.
680
00:39:29,700 --> 00:39:32,536
Przepraszam, że się na ciebie wydarłem.
681
00:39:32,620 --> 00:39:33,704
Nie martw się.
682
00:39:35,122 --> 00:39:37,458
To moja wina. Miałeś rację co do psa.
683
00:39:37,541 --> 00:39:40,044
Powinnam to skonsultować. Mogę go zabrać.
684
00:39:41,212 --> 00:39:44,006
Właściwie to już się
do niego przywiązałem.
685
00:39:44,090 --> 00:39:47,093
Jest cholernie uroczy.
686
00:39:48,135 --> 00:39:50,304
Ale nie tak jak Tully Junior.
687
00:39:51,138 --> 00:39:52,264
Ma na imię Marah.
688
00:39:53,641 --> 00:39:55,643
- Ale czy ma drugie imię?
- Boże…
689
00:39:57,937 --> 00:39:59,605
Bardzo ją kocham, Tull.
690
00:40:00,481 --> 00:40:01,524
Jesteśmy rodziną.
691
00:40:02,441 --> 00:40:05,236
Ja, Kate i Marah.
692
00:40:06,695 --> 00:40:09,031
Od teraz będzie nas trójka.
693
00:40:12,326 --> 00:40:14,453
Cieszę się waszym szczęściem.
694
00:40:14,537 --> 00:40:16,956
Chcę ją tylko tulić.
695
00:40:17,039 --> 00:40:21,085
I chronić ją. I nie pozwolić,
żeby stało jej się coś złego.
696
00:40:21,168 --> 00:40:24,672
Chcę dla niej wszystkiego.
697
00:40:24,755 --> 00:40:28,259
I żeby nigdy nie cierpiała.
698
00:40:31,137 --> 00:40:32,012
Tak.
699
00:40:33,722 --> 00:40:34,682
No to…
700
00:40:45,734 --> 00:40:46,569
Tak.
701
00:40:47,653 --> 00:40:49,363
Cierpienie jest nieuniknione.
702
00:40:55,661 --> 00:40:56,495
Mamo.
703
00:40:58,247 --> 00:40:59,498
Hej, skarbie…
704
00:41:04,003 --> 00:41:05,296
Będzie dobrze.
705
00:41:05,379 --> 00:41:07,339
Wiem. Nieważne.
706
00:41:08,382 --> 00:41:09,341
Nic mi nie jest.
707
00:41:12,136 --> 00:41:15,347
Mogę ci jakoś pomóc? Cokolwiek chcesz.
708
00:41:15,431 --> 00:41:16,891
Chcę pojechać do Emmy.
709
00:41:19,268 --> 00:41:22,980
Myślałam, że spędzimy trochę czasu razem,
710
00:41:23,063 --> 00:41:25,858
zamówimy chińszczyznę, porozmawiamy o Axlu
711
00:41:25,941 --> 00:41:28,194
i zaśniemy, oglądając film, jak kiedyś.
712
00:41:28,277 --> 00:41:29,445
Nie chcę.
713
00:41:30,488 --> 00:41:33,324
- Wiem, kochanie, ale…
- Dopiero co powiedziałaś.
714
00:41:33,824 --> 00:41:35,201
Mogłabyś się wygadać.
715
00:41:35,284 --> 00:41:37,119
Ucieczka nie poprawi ci humoru.
716
00:41:37,203 --> 00:41:40,164
Nie uciekam,
chcę odwiedzić najlepszą przyjaciółkę.
717
00:41:40,247 --> 00:41:41,874
Ona wciąż żyje.
718
00:41:42,416 --> 00:41:44,084
Mogę ją podrzucić po drodze…
719
00:41:47,129 --> 00:41:50,466
Ale jeśli twoja matka nie chce,
żebyś jechała…
720
00:41:50,549 --> 00:41:53,052
Nie, to nic. Rozumiem. Idź do Emmy.
721
00:41:55,346 --> 00:41:56,347
Przytulisz mnie?
722
00:42:02,895 --> 00:42:03,979
Poradzisz sobie?
723
00:42:08,442 --> 00:42:09,777
Jest zdenerwowana.
724
00:42:10,361 --> 00:42:13,197
Żegnanie się nie jest łatwe.
Dla żadnego z nas.
725
00:42:17,409 --> 00:42:18,953
Wiem, że to brzmi…
726
00:42:20,579 --> 00:42:23,457
Ale cieszę się,
że na końcu byliśmy tu wszyscy.
727
00:42:28,128 --> 00:42:28,963
Cóż…
728
00:42:34,385 --> 00:42:35,219
Johnny.
729
00:42:40,766 --> 00:42:41,642
Do widzenia.
730
00:43:09,503 --> 00:43:10,629
Mam wejść?
731
00:43:13,132 --> 00:43:14,800
- Nie dziś.
- O nie.
732
00:43:15,551 --> 00:43:16,468
Ale…
733
00:43:17,386 --> 00:43:19,430
świetnie się dziś bawiłam.
734
00:43:20,222 --> 00:43:23,142
Dzięki, że dałeś mi drugą szansę.
735
00:43:23,225 --> 00:43:25,102
Dzięki, że na to pozwoliłaś.
736
00:43:25,185 --> 00:43:26,895
Może to powtórzymy?
737
00:43:28,022 --> 00:43:29,565
Jasne. Zdecydowanie.
738
00:43:30,357 --> 00:43:31,191
Dobrze.
739
00:43:32,401 --> 00:43:33,652
No to pa.
740
00:43:35,404 --> 00:43:36,280
Pa, Tully.
741
00:43:41,410 --> 00:43:43,037
- Dobranoc.
- Nawzajem.
742
00:43:44,663 --> 00:43:45,789
Jestem w ciąży.
743
00:44:10,147 --> 00:44:12,608
Nie mogę się doczekać tej pracy.
744
00:44:12,691 --> 00:44:15,027
Zawsze chciałam mieszkać w Nowym Jorku.
745
00:45:52,499 --> 00:45:54,251
Napije się pani kawy?
746
00:45:54,752 --> 00:45:56,962
Chętnie. Dzięki.
747
00:45:59,631 --> 00:46:00,716
Proszę.
748
00:46:02,176 --> 00:46:03,927
Chce pani czegoś jeszcze?
749
00:46:04,011 --> 00:46:05,220
O tak.
750
00:46:05,804 --> 00:46:08,015
Chcę posłuchać o Tully Hart.
751
00:46:41,423 --> 00:46:43,133
Napisy: Krzysiek Ceran