1 00:00:02,000 --> 00:00:07,000 Downloaded from YTS.MX 2 00:00:08,000 --> 00:00:13,000 Official YIFY movies site: YTS.MX 3 00:00:34,708 --> 00:00:38,333 Nie lubię wracać do tamtych zdarzeń. Nie chcę. 4 00:00:39,291 --> 00:00:41,458 Na tej wyprawie straciłem prawie wszystko. 5 00:00:42,416 --> 00:00:44,916 Właściwie nigdy na dobre stamtąd nie wróciłem. 6 00:00:45,958 --> 00:00:48,291 Broad Peak został we mnie na zawsze. 7 00:00:49,250 --> 00:00:50,333 A ja w nim. 8 00:01:50,000 --> 00:01:52,583 Maćku, Maćku, gdzie jesteś? Odbiór. 9 00:02:10,458 --> 00:02:12,125 Maćku, odezwij się. Odbiór. 10 00:02:43,083 --> 00:02:45,416 Tej zimy na K2 zupełnie nam nie szło. 11 00:02:46,750 --> 00:02:49,791 Od bazy na lodowcu to trzy kilometry pionowej wspinaczki, 12 00:02:49,875 --> 00:02:53,041 a my po dwóch miesiącach nie doszliśmy nawet do połowy. 13 00:02:53,708 --> 00:02:57,791 Wtedy Alek Lwow rzucił pomysł wejścia na sąsiedni Broad Peak. 14 00:02:59,000 --> 00:03:02,375 We dwójkę. Bez wsparcia zespołu. 15 00:03:03,583 --> 00:03:06,500 Pomysł ryzykowny i szalony. 16 00:03:07,833 --> 00:03:10,125 Nie chciałem tego robić, ale czułem, 17 00:03:10,208 --> 00:03:12,458 że nie potrafię się już od niego uwolnić. 18 00:04:35,666 --> 00:04:39,250 To są trzy obozy. Albo nawet cztery. 19 00:04:40,541 --> 00:04:42,500 Możemy to zrobić w dwa dni! 20 00:04:45,083 --> 00:04:49,250 Jest blisko i nie napierdala na nim tak jak na tym jebanym K2. 21 00:04:50,583 --> 00:04:52,500 Przecież wiem, że ci zależy. 22 00:04:53,958 --> 00:04:55,000 Mogę iść sam. 23 00:04:55,708 --> 00:04:57,791 Andrzej cię nigdy nie puści. 24 00:04:57,875 --> 00:05:00,583 Właśnie, kurwa, dlatego potrzebuję ciebie. 25 00:05:03,125 --> 00:05:04,500 Nie mów mu o tym jeszcze. 26 00:05:27,875 --> 00:05:30,750 Andrzej. 27 00:05:31,333 --> 00:05:36,666 Jesteśmy już w jedynce, ale tu nie ma śladu namiotu. 28 00:05:38,750 --> 00:05:42,625 Zwiało cały depozyt. Możemy go poszukać. Odbiór. 29 00:05:42,708 --> 00:05:45,750 Krzysiu, nie szukajcie, słyszysz? 30 00:05:45,833 --> 00:05:49,166 W bazie też była zadyma. Trzeba ją odbudować. 31 00:05:49,708 --> 00:05:53,416 Musimy odbudować bazę. Czekamy na was. Schodźcie. Bez odbioru. 32 00:06:12,541 --> 00:06:13,750 Jaki, kurwa, Broad Peak? 33 00:06:15,458 --> 00:06:17,208 Po tobie się tego nie spodziewałem. 34 00:06:29,833 --> 00:06:32,541 - Co? - Kurwa, Alek. Prosiłem cię. 35 00:06:37,625 --> 00:06:41,083 - Gorszego momentu nie mogłeś znaleźć, co? - Dobrego nigdy nie będzie. 36 00:06:45,666 --> 00:06:46,666 Co ci powiedział? 37 00:06:48,458 --> 00:06:51,666 To, co zawsze. Że nas zdrowo popierdoliło. 38 00:07:05,791 --> 00:07:08,708 Sześćdziesiąty ósmy dzień akcji górskiej na K2. 39 00:07:08,791 --> 00:07:12,000 Wielicki i Cichy założyli prowizoryczny obóz 40 00:07:12,083 --> 00:07:13,791 powyżej Czarnej Piramidy. 41 00:07:14,625 --> 00:07:17,375 To najwyższa wysokość, na jaką do tej pory dotarliśmy. 42 00:07:17,958 --> 00:07:21,208 Mimo kończącego się pozwolenia i niepewnej pogody, 43 00:07:21,291 --> 00:07:23,166 zespół jest zdeterminowany. 44 00:07:23,250 --> 00:07:27,125 Będziemy podejmować przynajmniej jedną próbę ataku szczytowego. 45 00:07:27,208 --> 00:07:28,708 Jesteśmy dobrej myśli. 46 00:07:28,791 --> 00:07:30,125 Koniec depeszy. 47 00:07:30,958 --> 00:07:34,250 Przecież wiesz, że K2 się nie uda. Puść nas na Broad Peak. 48 00:07:36,583 --> 00:07:37,625 Nic nie tracisz. 49 00:07:40,500 --> 00:07:41,666 Ludzi mogę stracić. 50 00:07:42,875 --> 00:07:45,250 - Wiem, kiedy odpuścić. - Teraz wiesz. 51 00:07:45,333 --> 00:07:47,958 - Tam na górze to co innego. - Andrzej, znasz mnie. 52 00:07:55,166 --> 00:07:56,250 Jaki macie plan? 53 00:07:56,333 --> 00:07:58,666 Na lekko, styl alpejski, trzy obozy. 54 00:07:58,750 --> 00:08:00,500 Ta sama trasa co Krzysiek latem. 55 00:08:02,208 --> 00:08:04,875 Nie założyliśmy nawet dwójki. Chłopcy są na skraju. 56 00:08:07,958 --> 00:08:08,916 Zrozumieją. 57 00:08:15,833 --> 00:08:18,208 Przecież ta decyzja zabija wyprawę. 58 00:08:19,583 --> 00:08:22,375 Nie przyjechaliśmy tutaj po to, by siedzieć w namiotach, 59 00:08:22,458 --> 00:08:24,208 tylko żeby się wspinać, nie? 60 00:08:26,208 --> 00:08:27,541 Po K2 tu przyjechaliśmy. 61 00:08:28,708 --> 00:08:31,625 Cały świat na nas patrzy. Mamy szansę na dwa szczyty. 62 00:08:31,708 --> 00:08:34,375 Na pierwsze zimowe wejścia w Karakorum. Co w tym złego? 63 00:08:34,458 --> 00:08:36,833 To będzie indywidualny sukces Berbeki i Lwowa, 64 00:08:37,541 --> 00:08:38,541 a nie całej ekipy. 65 00:08:38,625 --> 00:08:42,083 Właśnie. Dlaczego wy? Czemu nie Krzysiek, który był tam latem? 66 00:08:42,583 --> 00:08:45,458 - Bo to mój pomysł. - Świetnie, kurwa. 67 00:08:45,958 --> 00:08:48,833 Jak myślicie, że K2 puści, to straciliście kontakt z bazą. 68 00:08:48,916 --> 00:08:51,625 Z jaką bazą? O czym ty, kurwa, mówisz w ogóle? 69 00:09:11,083 --> 00:09:12,708 Nienawidzę tego momentu. 70 00:09:18,083 --> 00:09:20,166 Niby wszystko jest w porządku… 71 00:09:26,875 --> 00:09:29,041 Przecież ja widzę, że ty dawno jesteś tam. 72 00:09:31,875 --> 00:09:34,958 Ty się w ogóle zastanawiałeś nad tym, co ja tutaj przeżywałam? 73 00:09:35,875 --> 00:09:37,250 Co dzieci przeżywały? 74 00:09:38,166 --> 00:09:39,000 Niusiek… 75 00:09:39,958 --> 00:09:40,791 Co „Niusiek”? 76 00:10:18,750 --> 00:10:19,791 Po co wam to? 77 00:10:23,541 --> 00:10:25,000 Atakujemy K2. 78 00:10:26,541 --> 00:10:28,250 Razem mamy większe szanse. 79 00:10:28,333 --> 00:10:31,250 - Dwóch ludzi nie zawali tej wyprawy. - Ale jej nie pomoże. 80 00:10:31,833 --> 00:10:33,583 Krzysiek, po prostu chcę spróbować. 81 00:10:36,416 --> 00:10:37,875 Ja się z nikim nie ścigam. 82 00:10:44,583 --> 00:10:45,875 To powodzenia. 83 00:11:03,625 --> 00:11:05,083 Do zobaczenia za cztery dni. 84 00:11:06,083 --> 00:11:07,208 Przy dobrych wiatrach. 85 00:11:08,083 --> 00:11:09,250 Nie może być inaczej. 86 00:11:13,958 --> 00:11:16,625 Panie ambasadorze, Maciej Berbeka i Alek Lwow 87 00:11:16,708 --> 00:11:20,166 wyruszyli właśnie z bazy pod K2 w kierunku Broad Peak. 88 00:11:21,375 --> 00:11:24,583 Zdecydowali się zaatakować w stylu alpejskim, na lekko. 89 00:11:24,666 --> 00:11:27,666 Czekamy tylko na oficjalne pozwolenie 90 00:11:27,750 --> 00:11:29,291 na zdobywanie szczytu. 91 00:11:29,375 --> 00:11:32,333 Liczymy, że uda się to szybko załatwić. Bez odbioru. 92 00:13:19,291 --> 00:13:20,958 Pogoda jest dobra. 93 00:13:21,041 --> 00:13:24,083 W nocy nie spadnie wam poniżej -40. 94 00:13:24,166 --> 00:13:27,875 Ranek stabilny. -30, ale bez wiatru. 95 00:13:28,708 --> 00:13:32,500 Jeśli się utrzyma, jutro powinniście osiągnąć 7000. 96 00:13:32,583 --> 00:13:35,500 Jeśli się utrzyma, jutro 7000. 97 00:13:35,583 --> 00:13:36,666 Bez odbioru. 98 00:15:25,291 --> 00:15:26,166 Maciek! 99 00:15:27,208 --> 00:15:28,250 Maciek! 100 00:15:30,708 --> 00:15:31,541 Maciek! 101 00:15:40,625 --> 00:15:41,458 Maciek? 102 00:15:45,750 --> 00:15:46,750 Maciek? 103 00:16:01,333 --> 00:16:02,166 Jak? 104 00:16:04,041 --> 00:16:05,833 Rozumiem, Maćku. 105 00:16:06,541 --> 00:16:09,708 Ale niestety pogoda nie jest po waszej stronie. 106 00:16:09,791 --> 00:16:12,791 Jeśli zadyma nie przejdzie, to zawracajcie, słyszycie? 107 00:16:12,875 --> 00:16:15,500 Jeśli nie przejdzie, to zawracajcie! 108 00:16:15,583 --> 00:16:17,500 To za duże ryzyko. 109 00:16:17,583 --> 00:16:20,083 Jutro zobaczymy. 110 00:16:21,250 --> 00:16:23,875 Jutro rano. Bez odbioru. 111 00:17:29,500 --> 00:17:31,000 Martwię się, Maciek. 112 00:17:35,958 --> 00:17:38,666 Wiadomo, że ja to rozumiem, że to akceptuję, ale… 113 00:17:41,000 --> 00:17:42,375 Co ja ci mam powiedzieć? 114 00:18:06,041 --> 00:18:07,000 Jest dobrze. 115 00:18:09,041 --> 00:18:10,000 No właśnie. 116 00:18:41,833 --> 00:18:43,000 Idziemy po ciebie. 117 00:19:31,875 --> 00:19:34,458 Żeż kurwa! Przejebane. 118 00:19:42,083 --> 00:19:43,291 To się nie uda. 119 00:19:44,041 --> 00:19:45,166 Ominiemy. 120 00:19:47,208 --> 00:19:48,708 Jak, kurwa, ominiemy? 121 00:19:50,666 --> 00:19:52,916 Jesteśmy blisko. Szkoda odpuszczać. 122 00:20:40,291 --> 00:20:42,708 Tu będzie okej. Tędy puści. 123 00:20:46,083 --> 00:20:51,000 Za późno. Dupówa idzie. Nie zdążymy. 124 00:20:53,291 --> 00:20:54,208 Damy radę. 125 00:20:57,708 --> 00:20:58,708 Kurwa. 126 00:21:00,250 --> 00:21:02,791 Powinniśmy zawracać. Ja bym schodził. 127 00:21:13,416 --> 00:21:14,791 To pogadaj z Zawadą. 128 00:21:22,666 --> 00:21:24,041 Ja jeszcze trochę podejdę. 129 00:22:20,875 --> 00:22:22,541 Powinniśmy zawracać. 130 00:22:23,791 --> 00:22:26,750 Robi się naprawdę niebezpiecznie. Odbiór. 131 00:22:27,583 --> 00:22:30,458 A Maciek? Co Maciek na to? 132 00:22:31,041 --> 00:22:33,041 Daj mi go do radia. Odbiór. 133 00:22:34,250 --> 00:22:36,458 Maciek chce iść do góry. 134 00:22:37,916 --> 00:22:38,750 Odbiór. 135 00:22:39,833 --> 00:22:43,250 No a jak się czujecie? Musicie ocenić sytuację. 136 00:22:43,333 --> 00:22:46,250 Macie cztery, pięć godzin do szczytu. 137 00:22:46,333 --> 00:22:48,708 Macie jedno radio. Nie rozdzielajcie się. 138 00:22:49,833 --> 00:22:51,250 Działajcie razem! 139 00:24:45,333 --> 00:24:47,541 Maciek, tu baza, odbiór. 140 00:25:04,875 --> 00:25:07,333 Maciek, tu baza, odbiór, zgłoś się. 141 00:25:42,541 --> 00:25:45,250 Maćku, odezwij się, proszę cię, odbiór. 142 00:25:58,416 --> 00:26:00,083 Zgłoś się, do jasnej cholery. 143 00:27:53,541 --> 00:27:54,458 Halo, baza! 144 00:27:56,416 --> 00:27:57,666 Halo, baza! 145 00:27:57,750 --> 00:27:59,875 No jest. Tu baza, odbiór! 146 00:28:00,916 --> 00:28:04,125 No, nareszcie, Maciek! Powiedz, gdzie jesteś. Odbiór. 147 00:28:08,250 --> 00:28:11,291 Andrzej. Tu wyżej już nic nie ma. 148 00:28:13,458 --> 00:28:15,166 Jestem na szczycie! 149 00:28:16,583 --> 00:28:18,333 Jestem na szczycie! 150 00:28:31,583 --> 00:28:34,083 Wspaniale, Maćku. To wspaniale. 151 00:28:34,708 --> 00:28:38,333 Teraz musisz uważać przy zejściu. 152 00:28:38,958 --> 00:28:41,583 Musisz uważać przy zejściu. Znaleźć namiot. 153 00:28:58,500 --> 00:29:01,291 Ogromny sukces polskiego himalaizmu. 154 00:29:01,375 --> 00:29:04,875 Zimowa wyprawa PZA pod przewodnictwem Andrzeja Zawady 155 00:29:04,958 --> 00:29:08,083 może poszczycić się spektakularnym osiągnięciem. 156 00:29:08,166 --> 00:29:10,916 Zakopiańczyk Maciej Berbeka jako pierwszy historii 157 00:29:11,000 --> 00:29:12,666 zdobył Broad Peak zimą. 158 00:29:12,750 --> 00:29:14,875 Tym samym jako pierwszy człowiek w historii 159 00:29:14,958 --> 00:29:18,625 przekroczył zimą barierę 8000 metrów w Karakorum, 160 00:29:18,708 --> 00:29:21,625 paśmie najgroźniejszych i najtrudniejszych do zdobycia 161 00:29:21,708 --> 00:29:23,125 najwyższych gór świata. 162 00:31:17,541 --> 00:31:20,958 Maćku, gdzie jesteś? Odbiór. 163 00:31:22,583 --> 00:31:25,875 Wykopałem jamę pod przełęczą. 164 00:31:29,541 --> 00:31:31,750 Nie widzę, gdzie mam dalej iść. 165 00:31:32,416 --> 00:31:36,166 Może się przetrze niebawem. Zostań w jamie. 166 00:31:36,250 --> 00:31:39,791 Może rano się coś poprawi. Znajdziesz drogę. 167 00:31:39,875 --> 00:31:41,458 Trzymaj się tam! 168 00:32:00,541 --> 00:32:02,625 Maćku, tu baza, zgłoś się. 169 00:32:08,791 --> 00:32:10,000 Maćku, odbiór. 170 00:32:29,750 --> 00:32:31,125 Nic tu nie widzę. 171 00:32:32,708 --> 00:32:36,125 Andrzej, nadal siedzę w martwym punkcie. 172 00:32:36,708 --> 00:32:39,708 Maćku, jesteś już 16 godzin na ośmiu tysiącach. 173 00:32:39,791 --> 00:32:42,000 Musisz schodzić. Odbiór. 174 00:32:45,333 --> 00:32:48,875 Ale nie wiem gdzie. Zgubiłem się. 175 00:32:49,541 --> 00:32:51,708 Maciek, za długo tam jesteś! 176 00:32:51,791 --> 00:32:55,375 Nie przetrwasz kolejnej nocy. Musisz schodzić! 177 00:33:32,666 --> 00:33:34,875 Maciek, mam nadzieję, że schodzisz. 178 00:33:35,750 --> 00:33:37,750 Nie możesz tam tak długo zostać! 179 00:33:44,708 --> 00:33:47,666 Nie czuję nóg. 180 00:33:51,666 --> 00:33:55,291 Maćku, dwa Mirki i Krzysiek Wielicki ruszyli do góry. 181 00:33:55,375 --> 00:33:57,375 Powtarzam, idą do góry. 182 00:34:04,125 --> 00:34:05,208 Gdzie idą? 183 00:34:06,375 --> 00:34:10,333 Na Broad Peak. Naprzeciw was. 184 00:34:10,875 --> 00:34:13,791 Jeśli pogoda pozwoli, za dwa dni powinni być u was. 185 00:34:13,875 --> 00:34:15,333 Za dwa dni będą. 186 00:34:18,208 --> 00:34:21,166 Maćku, musisz schodzić. Kolejnej nocy nie przetrwasz. 187 00:34:22,250 --> 00:34:24,166 To i tak cud, że żyjesz. 188 00:34:50,208 --> 00:34:52,333 Maćku, musisz schodzić. 189 00:34:53,125 --> 00:34:56,833 Musisz schodzić. Nie przetrwasz kolejnej nocy na ośmiu tysiącach. 190 00:34:59,791 --> 00:35:00,625 Maciek… 191 00:35:05,958 --> 00:35:07,875 Maciek, słyszysz mnie? 192 00:35:11,125 --> 00:35:13,458 Chodź. No chodź. 193 00:35:20,291 --> 00:35:21,125 Boję się. 194 00:35:32,250 --> 00:35:33,291 Nie rób mi tego. 195 00:39:09,458 --> 00:39:10,541 Alek! 196 00:39:14,583 --> 00:39:15,541 Alek! 197 00:39:18,291 --> 00:39:19,166 Alek! 198 00:39:34,041 --> 00:39:34,916 Alek! 199 00:39:41,125 --> 00:39:42,083 Alek! 200 00:39:57,958 --> 00:39:58,833 Maciek! 201 00:40:02,041 --> 00:40:03,041 Maciek! 202 00:40:50,583 --> 00:40:52,458 No i jak? Jak z nim? 203 00:40:54,291 --> 00:40:58,041 Jak na tyle dni na ośmiu tysiącach, to całkiem nieźle. 204 00:40:58,125 --> 00:40:59,625 Tylko palce ma odmrożone. 205 00:41:00,125 --> 00:41:03,291 Z samego rana musicie szybko schodzić w dół. Słyszysz? 206 00:41:03,375 --> 00:41:04,416 Szybko w dół. 207 00:41:06,166 --> 00:41:08,541 Andrzej, on nie ma siły iść. 208 00:41:09,541 --> 00:41:13,458 Jutro! Jutro pewnie dotrą do was z pomocą Krzysiek i dwa Mirki. 209 00:41:13,541 --> 00:41:16,291 Ale musicie schodzić. Za długo tam przebywacie. 210 00:41:20,916 --> 00:41:22,791 Przecież cię, kurwa, nie zaniosę! 211 00:41:24,041 --> 00:41:24,958 Dobra. 212 00:41:38,041 --> 00:41:38,916 Maciek! 213 00:42:02,458 --> 00:42:04,708 Już! Już po wszystkim! 214 00:42:06,500 --> 00:42:10,708 Dobra robota, Krzysiek! Sprowadźcie ich szybko na dół. 215 00:42:11,208 --> 00:42:14,958 Są odmrożeni i odwodnieni. Cud, że żyją. 216 00:42:31,625 --> 00:42:32,500 Maciuś! 217 00:42:37,791 --> 00:42:42,166 Polecisz do szpitala. Wszystko jest załatwione. 218 00:42:43,458 --> 00:42:45,166 Nie musisz się o nic martwić. 219 00:42:46,791 --> 00:42:48,916 - Dzięki. - Daj spokój. 220 00:42:55,500 --> 00:42:56,541 Będzie dobrze! 221 00:44:10,583 --> 00:44:14,708 Przyznajemy panu ten medal w uznaniu wielkiej odwagi i zapału. 222 00:44:15,541 --> 00:44:16,375 Brawo! 223 00:44:26,166 --> 00:44:27,208 Tata! 224 00:44:30,625 --> 00:44:31,625 Lego! 225 00:44:46,375 --> 00:44:50,916 Panie Macieju, można na chwilkę? Dosłownie słówko. 226 00:44:51,000 --> 00:44:51,958 Chodźcie, chłopcy. 227 00:44:53,041 --> 00:44:54,041 Krzysiu, chodź. 228 00:44:54,750 --> 00:44:58,416 Jak to się stało, że zaatakował pan właśnie tę górę? 229 00:45:00,000 --> 00:45:01,666 Podjęliśmy się… 230 00:45:11,375 --> 00:45:16,375 Dwa! Trzy! Cztery! Pięć! 231 00:46:32,291 --> 00:46:33,208 Co? 232 00:46:37,125 --> 00:46:38,000 Nic. 233 00:46:47,333 --> 00:46:48,166 Powiedz! 234 00:46:50,875 --> 00:46:51,708 Powiedz! 235 00:46:57,125 --> 00:46:58,333 Niusiek, kocham cię. 236 00:48:11,500 --> 00:48:12,333 Słucham? 237 00:48:12,875 --> 00:48:14,708 Cześć, Maćku, tu Andrzej. 238 00:48:15,583 --> 00:48:16,416 Cześć. 239 00:48:17,208 --> 00:48:20,041 Jak się czujesz? Może potrzebujesz czegoś? 240 00:48:22,375 --> 00:48:25,291 Nie. Nic, wszystko w porządku. 241 00:48:25,833 --> 00:48:27,250 A, świetnie. No to dobrze. 242 00:48:28,333 --> 00:48:30,041 Właściwie to chciałem pogadać, bo… 243 00:48:30,958 --> 00:48:34,041 Nie wiem, jak ci to powiedzieć, ale… 244 00:48:34,125 --> 00:48:35,000 Szykujesz coś? 245 00:48:37,583 --> 00:48:40,833 No. No właśnie. Nie wiedziałem, jak się czujesz. 246 00:48:40,916 --> 00:48:43,083 Szykujemy się na Nanga Parbat za kilka miesięcy. 247 00:48:43,166 --> 00:48:45,791 Nie wiedziałem, czy jesteś w formie. Czy masz ochotę. 248 00:48:45,875 --> 00:48:47,458 Nie no, co ty? Pewnie! 249 00:48:48,125 --> 00:48:49,041 Super! 250 00:49:00,208 --> 00:49:01,875 To jest baza pod K2. 251 00:49:05,166 --> 00:49:07,500 I tak wygląda większość naszych dni. 252 00:49:08,791 --> 00:49:10,083 To znaczy dupówa. 253 00:49:14,750 --> 00:49:17,041 Tak mówimy w górach na złą pogodę. 254 00:49:17,125 --> 00:49:19,541 Podobno nocował pan w jamie przez dwa dni. 255 00:49:20,041 --> 00:49:20,916 No tak. 256 00:49:23,833 --> 00:49:25,833 Ale za bardzo nie ma o czym opowiadać. 257 00:49:43,833 --> 00:49:44,750 Momencik. 258 00:49:58,041 --> 00:49:59,375 No trudno. 259 00:50:07,708 --> 00:50:08,625 Dziękuję! 260 00:50:08,708 --> 00:50:10,708 - Dzięki. - Dziękuję! 261 00:50:18,666 --> 00:50:21,916 Czekoladę rozpuścić, połączyć z mlekiem i masłem. 262 00:50:22,000 --> 00:50:25,083 - Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia… - Poczekaj. 263 00:50:25,916 --> 00:50:27,875 - Mąkę przesiać. - Tak. 264 00:50:31,000 --> 00:50:31,958 Ile tej mąki? 265 00:50:34,375 --> 00:50:35,500 Nie wiem. 266 00:50:35,583 --> 00:50:37,541 - I nie robiłeś rysunków? - Nie. 267 00:50:47,541 --> 00:50:49,291 - Dzień dobry. - Rodzice są? 268 00:50:49,375 --> 00:50:50,208 Jest tata. 269 00:51:04,541 --> 00:51:05,375 Dziękuję. 270 00:51:18,291 --> 00:51:20,750 Pokaż. To jest lepsze. 271 00:53:17,625 --> 00:53:18,458 Maciek? 272 00:53:25,583 --> 00:53:26,416 Kto wiedział? 273 00:53:29,083 --> 00:53:30,833 - Wchodź. - Kto wiedział? 274 00:53:40,125 --> 00:53:41,541 - Wszyscy. - Wszyscy? 275 00:53:42,166 --> 00:53:43,833 Myślałem, że zginiesz, rozumiesz? 276 00:53:44,500 --> 00:53:45,750 Zgłosiłeś się ze szczytu. 277 00:53:45,833 --> 00:53:47,583 - Nie miałem wątpliwości. - Żadnych? 278 00:53:48,958 --> 00:53:52,541 - Krzysiek mówił, że to za wcześnie. - A gdzie jest teraz Krzysiek? 279 00:53:52,625 --> 00:53:54,708 Gdzie? Gdzie jest Alek? 280 00:53:55,458 --> 00:53:57,291 Gdzie jest banda cholernych tchórzy? 281 00:53:57,916 --> 00:54:01,250 Trzy miesiące? Kurwa, trzy miesiące? 282 00:54:01,333 --> 00:54:04,250 Nikt nie pomyślał, by powiedzieć, że nie zdobyłem szczytu. 283 00:54:04,333 --> 00:54:06,125 Po co była ta cała szopka? 284 00:54:06,208 --> 00:54:07,333 Po co? 285 00:54:07,416 --> 00:54:10,416 Co chciałeś mieć? Sukces? Kasę na kolejną wyprawę? 286 00:54:10,500 --> 00:54:12,666 Chodziło ci o kasę? 287 00:54:12,750 --> 00:54:15,666 - Gdybym ci powiedział, poszedłbyś dalej. - Andrzej? 288 00:54:17,083 --> 00:54:18,583 Ale nie dałeś mi wyboru! 289 00:54:18,666 --> 00:54:20,666 Ewa teraz organizowałaby pogrzeb! 290 00:54:20,750 --> 00:54:22,750 Nie mieszaj do tego mojej rodziny! 291 00:54:23,666 --> 00:54:24,500 Maciek… 292 00:54:38,958 --> 00:54:39,791 Maciek! 293 00:55:34,791 --> 00:55:37,250 Sensacyjne wieści ze środowiska himalaistów. 294 00:55:37,333 --> 00:55:40,250 Maciej Berbeka, autor pierwszego zimowego wejścia na Broad Peak, 295 00:55:40,333 --> 00:55:42,041 szczytu jednak nie zdobył. 296 00:55:42,125 --> 00:55:44,625 Według artykułu Aleksandra Lwowa, z którym się wspinał, 297 00:55:44,708 --> 00:55:46,333 Berbeka doszedł do Rocky Summit, 298 00:55:46,416 --> 00:55:48,416 tak zwanego przedwierzchołka góry. 299 00:55:48,500 --> 00:55:50,583 Do szczytu zabrakło mu kilkunastu metrów. 300 00:55:50,666 --> 00:55:52,750 Góra nadal zatem pozostaje niezdobyta. 301 00:56:20,291 --> 00:56:22,208 Krzysieńku, do łóżka już, spać. 302 00:57:12,250 --> 00:57:14,000 Waniliowe czy czekoladowe? 303 00:57:24,208 --> 00:57:26,625 Janusz powiedział, że nie zdobyłeś tego szczytu. 304 00:57:26,708 --> 00:57:28,041 A to nieprawda, co nie? 305 00:57:49,583 --> 00:57:50,416 Jak było? 306 00:58:04,041 --> 00:58:04,875 Hm? 307 00:58:08,750 --> 00:58:12,708 Nigdy więcej nie pojadę z nimi na żadną pieprzoną wyprawę narodową. 308 00:58:16,500 --> 00:58:17,333 Obiecuję. 309 00:59:34,875 --> 00:59:35,916 Trzy, cztery! 310 00:59:59,333 --> 01:00:00,875 Ostrożnie. 311 01:01:30,791 --> 01:01:32,416 Cześć, Maciek. Tu Krzysiek. 312 01:01:32,500 --> 01:01:34,791 Nie wiem, kiedy ruszasz na wspinaczkę w Andy, 313 01:01:34,875 --> 01:01:37,333 ale mam nadzieję, że cię jeszcze zastałem w kraju. 314 01:01:37,875 --> 01:01:38,875 Oddzwoń, proszę. 315 01:02:21,416 --> 01:02:22,583 Wszystko w porządku? 316 01:02:26,458 --> 01:02:27,333 W porządku. 317 01:02:34,708 --> 01:02:36,083 Po prostu zmęczony jestem. 318 01:02:41,083 --> 01:02:41,958 Chodź spać. 319 01:03:16,708 --> 01:03:19,708 No wiesz, muszę to teraz wyselekcjonować. 320 01:03:20,375 --> 01:03:24,083 No i najważniejsze jest, jak potem na wystawie to ze sobą skomponuję. O! 321 01:03:26,333 --> 01:03:27,208 Cześć. 322 01:03:30,083 --> 01:03:31,958 Dodzwonić się nie mogłem. 323 01:03:32,041 --> 01:03:33,708 A że akurat przejeżdżałem, 324 01:03:34,875 --> 01:03:35,750 to wpadłem. 325 01:03:36,458 --> 01:03:37,291 A! 326 01:03:42,541 --> 01:03:43,541 Do kolekcji. 327 01:03:45,208 --> 01:03:46,041 Cześć. 328 01:04:06,125 --> 01:04:07,250 Wszystko jest. 329 01:04:08,375 --> 01:04:11,625 Sprzęt. Skład mocny, młody. 330 01:04:14,708 --> 01:04:16,625 Potrzebuję kogoś doświadczonego. 331 01:04:17,708 --> 01:04:18,750 Poza tym… 332 01:04:21,416 --> 01:04:23,291 należy ci się ta wyprawa. 333 01:04:25,333 --> 01:04:27,291 Należy to mi się święty spokój. 334 01:04:27,375 --> 01:04:29,791 Należy ci się zdobycie tej pieprzonej góry. 335 01:04:32,083 --> 01:04:33,125 Chodź, późno już. 336 01:04:36,500 --> 01:04:37,333 Maciuś… 337 01:04:43,500 --> 01:04:45,333 Musimy skończyć to, co zaczęliśmy. 338 01:04:47,583 --> 01:04:50,416 Krzysiu, ja nic nie muszę. 339 01:04:56,791 --> 01:04:58,583 Chodź, Ewa przygotowała ci pokój. 340 01:05:00,083 --> 01:05:01,500 Nie będę zostawał. 341 01:05:03,541 --> 01:05:04,583 Ucałuj ją. 342 01:05:05,583 --> 01:05:06,416 Cześć. 343 01:05:20,583 --> 01:05:21,708 Co ci proponował? 344 01:05:27,750 --> 01:05:28,791 Broad Peak. 345 01:05:51,208 --> 01:05:52,083 Odmówiłem. 346 01:07:22,250 --> 01:07:25,458 Za piękno i dobro, którym nas obdarzasz. 347 01:07:25,541 --> 01:07:27,875 Za to, które płynie wprost z twojego serca. 348 01:07:28,458 --> 01:07:31,750 No i za to artystyczne, które wyrażasz w swoich pracach. 349 01:07:31,833 --> 01:07:32,666 Kochana. 350 01:07:33,458 --> 01:07:34,416 Dzięki, że jesteś. 351 01:08:45,250 --> 01:08:46,083 Jadę tam. 352 01:08:51,291 --> 01:08:52,166 Ja wiem. 353 01:09:24,916 --> 01:09:26,416 Musisz mi coś obiecać. 354 01:09:41,083 --> 01:09:44,666 Nie pójdziesz do ataku szczytowego, jeżeli nie będziesz się dobrze czuł. 355 01:09:51,500 --> 01:09:52,458 Niusiek… 356 01:09:54,458 --> 01:09:55,375 Obiecaj mi. 357 01:09:59,333 --> 01:10:00,208 Obiecaj! 358 01:10:27,291 --> 01:10:28,125 Już. 359 01:10:52,750 --> 01:10:56,291 Autor pierwszych zimowych wejść na Manaslu i Czo Oju. 360 01:10:56,958 --> 01:11:00,041 Jako pierwszy człowiek na ziemi przekroczył zimą w Karakorum 361 01:11:00,125 --> 01:11:02,708 magiczną barierę 8000 metrów. 362 01:11:02,791 --> 01:11:05,125 Nomen omen, na Broad Peaku właśnie. 363 01:11:05,625 --> 01:11:07,500 Wyznaczył nową drogę na Annapurnie 364 01:11:07,583 --> 01:11:11,916 i jako pierwszy Polak zdobył Mount Everest od strony chińskiej. 365 01:11:12,000 --> 01:11:16,208 Kierownik wypraw zimowych, aktywny przewodnik wysokogórski. 366 01:11:16,291 --> 01:11:19,250 Wraz z klientami rokrocznie zdobywa szczyty Korony Ziemi, 367 01:11:19,333 --> 01:11:22,708 utrzymując tym samym swoją legendarną formę. 368 01:11:24,958 --> 01:11:26,958 Poznajcie się. Artur. 369 01:11:27,833 --> 01:11:28,833 Bardzo mi miło. 370 01:11:28,916 --> 01:11:30,958 - Tomek. Dzień dobry. 371 01:11:31,041 --> 01:11:32,875 - Adam. - To zaszczyt. 372 01:11:34,000 --> 01:11:34,833 Maciek. 373 01:11:39,750 --> 01:11:41,541 Mógłbym tak długo wymieniać, 374 01:11:41,625 --> 01:11:45,250 bo to część historii polskiego alpinizmu, bardzo duża jej część. 375 01:11:45,333 --> 01:11:46,958 Ale powiem po prostu: 376 01:11:47,458 --> 01:11:49,041 Maciej Berbeka! 377 01:12:01,208 --> 01:12:02,583 To nasz cały zespół. 378 01:12:02,666 --> 01:12:04,500 My mamy doświadczenie, ale… 379 01:12:05,833 --> 01:12:08,000 siła i power jest w tych młodych chłopakach. 380 01:12:08,083 --> 01:12:10,958 Co prawda z żadnym z nich się nie wspinaliśmy, ale… 381 01:12:11,666 --> 01:12:15,458 wiemy, że to świetne chłopaki i robią już teraz niesamowite rzeczy. 382 01:12:17,250 --> 01:12:20,708 Na tej pierwszej wyprawie byłem ja i był też Maciek. 383 01:12:22,208 --> 01:12:25,291 Obaj dobrze ją pamiętamy. Może nawet za dobrze. 384 01:12:26,166 --> 01:12:28,708 Obaj też dobrze znamy tę górę i to… 385 01:12:30,208 --> 01:12:32,083 Przed tym spotkaniem z górą 386 01:12:32,166 --> 01:12:35,041 jest większa trema czy chęć wyrównania rachunków? 387 01:12:36,125 --> 01:12:39,708 Bardzo długo zastanawiałem się, czy wybrać się na Broad Peak zimą, 388 01:12:39,791 --> 01:12:43,041 ale Krzysiek Wielicki użył takiego argumentu, który przeważył. 389 01:12:43,875 --> 01:12:45,083 Powiedział takie zdanie, 390 01:12:45,666 --> 01:12:48,583 że musimy skończyć to, co kiedyś żeśmy zaczęli. 391 01:12:56,000 --> 01:12:59,708 Obóz drugi, zgłoście się. Odbiór. 392 01:13:06,500 --> 01:13:10,083 Baza, zgłoś się. Tu Tomek. 393 01:13:11,875 --> 01:13:14,833 Macie jakieś prognozy? Odbiór. 394 01:13:17,833 --> 01:13:21,875 Na siedem i pół – 35 węzłów. 395 01:13:22,500 --> 01:13:25,750 Jutro rano piętnaście, później pięć. 396 01:13:26,583 --> 01:13:28,833 Koło południa pewnie zupełnie cicho. 397 01:13:29,416 --> 01:13:30,458 To jest na jutro. 398 01:13:32,291 --> 01:13:36,000 A powiedz, we wtorek jak wygląda ósemka? 399 01:13:36,083 --> 01:13:36,916 Odbiór! 400 01:13:40,833 --> 01:13:43,833 Pięć, piętnaście i dwadzieścia. 401 01:13:44,541 --> 01:13:46,166 I jeszcze jest środa. 402 01:13:46,250 --> 01:13:51,291 Piętnaście i piętnaście, a potem jeden węzeł. 403 01:13:52,083 --> 01:13:52,958 Odbiór! 404 01:13:54,916 --> 01:13:59,041 No z tym jednym węzłem chyba sobie poradzimy. Odbiór! 405 01:14:03,541 --> 01:14:09,000 Pan już tam był, prawda? Bardzo blisko szczytu. 25 lat temu. 406 01:14:09,791 --> 01:14:11,666 Byłem pewien, że jestem na szczycie. 407 01:14:12,750 --> 01:14:13,958 To znaczy? 408 01:14:14,958 --> 01:14:18,875 W ’88 roku zdobyłem Rocky Summit, to jest przedwierzchołek Broad Peak. 409 01:14:19,500 --> 01:14:22,416 Niższy kilkanaście metrów. Trzeba trochę zejść, żeby wejść. 410 01:14:23,000 --> 01:14:25,375 Kilkadziesiąt minut drogi od szczytu właściwego. 411 01:14:27,250 --> 01:14:30,666 Dwunasta, 4 marca, chłopcy w drodze do trójki. 412 01:14:32,000 --> 01:14:35,333 Plan na dziś to zwinąć i zebrać depozyt 413 01:14:35,416 --> 01:14:38,416 i podnieść go do obozu czwartego. 414 01:14:38,500 --> 01:14:40,500 Bo muszą mieć przecież dwa namioty. 415 01:14:47,041 --> 01:14:50,333 To co tam się stało? Dlaczego nie poszedł pan dalej? 416 01:14:50,416 --> 01:14:51,541 Poszedłbym, 417 01:14:52,083 --> 01:14:55,250 ale koledzy nie powiedzieli mi, że jestem na przedwierzchołku. 418 01:14:55,833 --> 01:14:59,291 No i zacząłem schodzić, a dopiero po powrocie do kraju 419 01:14:59,375 --> 01:15:03,666 po kilku miesiącach dowiedziałem się, że jednak szczytu właściwego nie zdobyłem. 420 01:15:05,041 --> 01:15:06,541 Panowie, jak tam? 421 01:15:08,083 --> 01:15:10,041 Zgłoście się, odbiór. 422 01:15:10,125 --> 01:15:12,750 No. Słyszymy cię. Odbiór! 423 01:15:14,458 --> 01:15:17,333 Ja ci powiem, że o 10.15 staje. 424 01:15:17,416 --> 01:15:19,666 Do południa powinno być okej. 425 01:15:19,750 --> 01:15:22,083 Bardzo nas cieszy ta informacja. 426 01:15:22,666 --> 01:15:23,708 Bo tutaj… 427 01:15:23,791 --> 01:15:29,416 Kolego! Antenę pionowo, bo nic nie zrozumiałem, odbiór. 428 01:15:37,208 --> 01:15:39,250 Ciężko się wraca na Broad Peak? 429 01:15:40,708 --> 01:15:41,708 A jak pan myśli? 430 01:15:44,458 --> 01:15:46,666 Nie ma nic przyjemnego w powolnym umieraniu. 431 01:15:48,791 --> 01:15:50,458 Kiedy czujesz, że to już koniec. 432 01:15:50,541 --> 01:15:52,666 Twoi bliscy są tysiące kilometrów stąd. 433 01:15:52,750 --> 01:15:54,416 Nie możesz się z nimi pożegnać. 434 01:15:55,666 --> 01:15:57,291 Każdy kawałek ciała ma dość. 435 01:15:57,875 --> 01:15:59,833 Nie jesteś w stanie nic z tym zrobić. 436 01:16:01,916 --> 01:16:03,791 To bezradność, straszna. 437 01:16:04,583 --> 01:16:07,125 To jest moje wspomnienie z Broad Peak. 438 01:16:15,541 --> 01:16:18,291 A potem po powrocie do kraju, do domu, 439 01:16:19,458 --> 01:16:22,250 potem okazuje się, że to wszystko było po nic. 440 01:16:23,458 --> 01:16:25,625 Rozumie pan? Po nic. 441 01:16:55,083 --> 01:16:58,041 Pogodę dostaję w trzech pozycjach. Rano powinno być okej. 442 01:16:59,041 --> 01:17:02,875 Świetna prognoza. Oby się sprawdziła. Bez odbioru. 443 01:17:11,250 --> 01:17:12,875 Wyjście o piątej. 444 01:17:14,791 --> 01:17:16,416 Dobra, dla nas okej. 445 01:17:22,708 --> 01:17:25,041 O piątej to jest chyba trochę za późno. 446 01:17:26,333 --> 01:17:27,166 Trzecia. 447 01:17:29,750 --> 01:17:30,583 Piąta. 448 01:17:34,541 --> 01:17:36,000 Jak się czujecie? 449 01:17:36,083 --> 01:17:38,625 Dobrze się czujemy. Damy radę. 450 01:17:41,500 --> 01:17:43,791 No dobra, ale to wy mówicie Krzyśkowi. 451 01:17:47,416 --> 01:17:49,250 O piątej? Kto to ustalił? 452 01:17:52,583 --> 01:17:54,625 No wszyscy. 453 01:17:56,041 --> 01:17:58,541 Dla mnie to jakieś trzy godziny za późno, odbiór. 454 01:18:00,666 --> 01:18:02,791 Sugerujesz, żeby wyjść wcześniej, tak? 455 01:18:04,750 --> 01:18:07,750 Piąta jest okej. O świcie będziemy przy szczelinie. 456 01:18:08,833 --> 01:18:11,541 A do tego jest minus czterdzieści. 457 01:18:11,625 --> 01:18:14,083 Nie chcę odnowić odmrożeń. Odbiór. 458 01:18:17,416 --> 01:18:18,875 A jakie zespoły idą w górę? 459 01:18:20,416 --> 01:18:23,125 Idziemy we czwórkę. 460 01:18:24,750 --> 01:18:26,250 Czemu nie dwójkami? 461 01:18:28,375 --> 01:18:29,291 Krzyśku. 462 01:18:30,166 --> 01:18:32,208 We czwórkę mamy więcej szans. 463 01:18:32,916 --> 01:18:36,250 Będzie pogoda i czujemy się dobrze. 464 01:18:37,875 --> 01:18:40,958 I każdy z nas zapracował na ten szczyt. 465 01:18:42,166 --> 01:18:45,041 Ale musicie zasuwać, bo tam jest co iść do szczytu. 466 01:18:45,125 --> 01:18:47,416 Nie zmarnujcie dnia. Bez odbioru. 467 01:19:03,125 --> 01:19:04,416 Trochę nas przytrzymało. 468 01:19:07,791 --> 01:19:09,500 To co? My jesteśmy w dupie, Maćku. 469 01:19:10,333 --> 01:19:11,500 Musimy przyspieszyć. 470 01:19:19,125 --> 01:19:22,625 Cholernie długo zeszło wam do szczeliny. Dwie godziny w plecy. 471 01:19:22,708 --> 01:19:25,125 Powtarzam, dwie godziny w plecy. 472 01:19:25,791 --> 01:19:27,583 Nie pieprzcie się z nią za długo. 473 01:19:28,208 --> 01:19:29,375 I uważajcie. 474 01:19:29,458 --> 01:19:33,250 W ciągu dnia pogoda się ustabilizuje, będzie dużo słońca. 475 01:19:33,333 --> 01:19:35,041 Dobrze by było to wykorzystać. 476 01:19:35,125 --> 01:19:37,583 To ostatnie okno pogodowe, jakie mamy. 477 01:19:38,208 --> 01:19:41,375 Innej szansy nie będzie. Bez odbioru. 478 01:20:00,416 --> 01:20:02,166 Maćku, od rana… 479 01:20:02,750 --> 01:20:06,541 Maćku, powtarzam, od rana jesteście już trzy godziny pod kreską. 480 01:20:06,625 --> 01:20:08,291 Trzy godziny pod kreską. Odbiór. 481 01:20:08,875 --> 01:20:09,708 Wiemy. 482 01:20:12,083 --> 01:20:13,333 Pogoda jest dobra. 483 01:20:14,708 --> 01:20:15,750 Przetarło się. 484 01:20:18,166 --> 01:20:19,416 I czujemy się… 485 01:20:20,666 --> 01:20:21,791 Dobrze się czujemy. 486 01:20:22,750 --> 01:20:25,666 No świetnie. To znaczy, że chcecie iść dalej? 487 01:20:28,333 --> 01:20:29,958 Tak, chcemy iść dalej. 488 01:20:30,458 --> 01:20:34,708 Przed wami jeszcze cztery, może pięć godzin drogi do szczytu. 489 01:20:34,791 --> 01:20:37,833 Musicie się spieszyć. Powtarzam, musicie się spieszyć. 490 01:20:37,916 --> 01:20:41,833 Teraz słońce jest okej, ale po zmroku cholernie się ochłodzi. 491 01:20:41,916 --> 01:20:44,750 Zejście może być bardzo trudne w tych warunkach. 492 01:20:44,833 --> 01:20:47,458 Uważajcie na siebie. Bez odbioru. 493 01:20:49,250 --> 01:20:51,458 Trudno jest żyć z piętnem oszusta. 494 01:20:52,666 --> 01:20:55,458 Przez 25 lat próbowałem się od tego uwolnić. 495 01:20:56,291 --> 01:20:57,625 Odzyskać honor. 496 01:20:58,583 --> 01:21:02,166 Do dziś nie wiem, czemu koledzy nie powiedzieli mi wtedy prawdy. 497 01:21:05,291 --> 01:21:07,083 Ale to było dawno temu. 498 01:21:07,916 --> 01:21:09,750 Teraz wolę myśleć o tym, co będzie. 499 01:21:10,375 --> 01:21:12,833 No właśnie. A co będzie? 500 01:21:13,375 --> 01:21:16,333 Będzie rewanż? Skuteczny rewanż? 501 01:21:17,291 --> 01:21:18,291 Czas pokaże. 502 01:21:18,833 --> 01:21:21,666 Jadę trochę się powspinać, pomóc młodym. 503 01:21:22,250 --> 01:21:24,708 A jak okoliczności będą sprzyjać, 504 01:21:26,708 --> 01:21:27,916 to zaatakować. 505 01:21:29,333 --> 01:21:30,416 Ponownie. 506 01:22:06,958 --> 01:22:09,125 Halo, Maćku, Adam, Artur, Tomek! 507 01:22:09,208 --> 01:22:11,458 Halo, chłopcy, odezwać się. Odbiór. 508 01:22:34,625 --> 01:22:39,375 Halo, Maćku, halo, chłopcy. Odezwać się, do jasnej cholery, odbiór. 509 01:22:46,833 --> 01:22:51,083 Halo, Maćku. Halo, chłopcy. Co wy z tymi radiami coś macie? 510 01:22:51,166 --> 01:22:53,291 Przecież tu osiwieć idzie. Odbiór. 511 01:22:58,958 --> 01:23:01,333 Cześć, Krzyśku. Tu Maciek. 512 01:23:03,083 --> 01:23:04,208 Mamy Rocky Summit. 513 01:23:07,375 --> 01:23:09,916 No nareszcie się odzywacie, nareszcie! 514 01:23:10,000 --> 01:23:11,875 Rocky Summit, brawo! 515 01:23:11,958 --> 01:23:15,708 Jesteście na ośmiu tysiącach, ale do szczytu macie jeszcze kawałek. 516 01:23:15,791 --> 01:23:18,750 Jest za późno. Myślę, że jest zdecydowanie za późno. 517 01:23:18,833 --> 01:23:21,958 Jeśli pójdziecie dalej, będziecie schodzić po ciemku. 518 01:23:22,041 --> 01:23:23,375 To będzie bardzo trudne. 519 01:23:25,333 --> 01:23:28,416 Tak że zastanówcie się, czy nie powinniście zawracać. 520 01:23:28,500 --> 01:23:30,666 Maciek, zastanówcie się. Odbiór. 521 01:23:37,291 --> 01:23:38,708 Nie po to tu przyszedłem, 522 01:23:39,375 --> 01:23:40,666 żeby teraz zawracać. 523 01:23:41,750 --> 01:23:42,833 Bez odbioru. 524 01:23:55,125 --> 01:23:57,250 Każdy decyduje za siebie. 525 01:24:18,791 --> 01:24:21,041 Halo, chłopcy, odezwać się, odbiór! 526 01:24:31,333 --> 01:24:35,125 Maćku, Artur, Tomek, Adam, odbiór. 527 01:24:49,916 --> 01:24:54,208 Halo, Maćku. Halo, chłopcy. Adam, Artur, Tomek. Odbiór. 528 01:29:33,500 --> 01:29:34,791 Halo, Krzysiek. 529 01:29:36,791 --> 01:29:37,916 Halo, Krzysiek. 530 01:29:40,750 --> 01:29:43,625 Maćku, słucham cię! 531 01:29:43,708 --> 01:29:46,333 Gdzie wy jesteście, do jasnej cholery? Odbiór. 532 01:29:58,500 --> 01:29:59,541 Na szczycie. 533 01:30:06,291 --> 01:30:07,250 Na szczycie! 534 01:30:39,291 --> 01:30:41,375 Maciek, zgłoś się do bazy. 535 01:30:47,541 --> 01:30:51,000 Maciek, Tomek, zgłoście się, do cholery. Gdzie jesteście? Odbiór. 536 01:30:58,541 --> 01:31:01,416 Maciek, Tomek, gdzie jesteście, do cholery? 537 01:31:01,916 --> 01:31:04,666 Odezwać się. Odbiór! 538 01:40:59,750 --> 01:41:01,750 Maciej Dworzyński