1 00:00:02,377 --> 00:00:03,753 Jesse, Yumyulack! Idziemy. 2 00:00:03,753 --> 00:00:07,799 Spóźnimy się na wielkie otwarcie nowego parku wodnego Aquarby's! 3 00:00:07,799 --> 00:00:10,135 Super, popływam sobie w ich sosie chrzanowym! 4 00:00:10,135 --> 00:00:12,804 Czas się zmoczyć i zaszaleć, kochani! 5 00:00:12,929 --> 00:00:14,431 - Czekałem... - Ty nie idziesz. 6 00:00:14,431 --> 00:00:15,974 Czemu nie, łajzo? 7 00:00:15,974 --> 00:00:17,600 Bo ta wycieczka 8 00:00:17,600 --> 00:00:20,353 to nagroda dla tych, którzy wykonali swoje obowiązki. 9 00:00:20,353 --> 00:00:23,398 Obowiązki? Nie czaję. Wymyślasz jakieś nowe słowa. 10 00:00:23,398 --> 00:00:26,276 Każdy z nas robi różne rzeczy w domu, żeby było lepiej. 11 00:00:26,276 --> 00:00:29,279 Ja rozwaliłam podjazd i wylałam nowy beton. 12 00:00:29,279 --> 00:00:31,781 Ja wypompowałem ścieki z piwnicy i ustawiłem Wi-Fi. 13 00:00:31,781 --> 00:00:34,242 Ja wymieniłem wszystkie żarówki na ledy 14 00:00:34,242 --> 00:00:36,036 łagodniejsze dla skóry kosmitów. 15 00:00:36,036 --> 00:00:38,830 - Ty miałeś posprzątać dom. - Tak mi się podoba. 16 00:00:38,830 --> 00:00:40,749 To nie zaniedbanie, tylko wybór. 17 00:00:41,082 --> 00:00:44,419 - Pupa ma na głowie szczura! - Dobra, w porządku. 18 00:00:44,419 --> 00:00:46,046 Przydałoby się wytrzeć ściany. 19 00:00:46,046 --> 00:00:49,674 Ale nie każ mi sprzątać samemu. Jestem sam, boję się, jestem dzieckiem. 20 00:00:49,674 --> 00:00:51,760 Zawarliśmy to w umowie przedmałżeńskiej. 21 00:00:51,760 --> 00:00:53,887 Nie umiem czytać. Jestem głupim dzieciakiem. 22 00:00:53,887 --> 00:00:54,888 To żadna wymówka. 23 00:00:54,888 --> 00:00:58,016 Zwijamy się. Wszyscy oprócz Terry'ego. Chcę być pierwszy w kolejce 24 00:00:58,016 --> 00:01:00,810 do nuggetsowego placu zabaw. 25 00:01:01,394 --> 00:01:04,064 - Nawet robot może iść? - Zostaw JK Sevensa w spokoju. 26 00:01:04,064 --> 00:01:05,106 On się przykłada. 27 00:01:05,106 --> 00:01:07,567 Oby cały dom był czysty, jak wrócimy. 28 00:01:07,567 --> 00:01:10,820 Albo nie idziesz do żadnych fastfoodowych parków rozrywki tego lata. 29 00:01:10,820 --> 00:01:14,449 W tym do hali narciarskiej Chipotle. 30 00:01:14,449 --> 00:01:17,327 Korvo, to najgorsze, co mi kiedykolwiek zrobiłeś. 31 00:01:17,327 --> 00:01:20,121 I nie zapomnij posprzątać podwórka. 32 00:01:20,121 --> 00:01:22,707 O Boże! 33 00:01:31,091 --> 00:01:33,051 SPOZA UKŁADU 34 00:01:33,051 --> 00:01:35,929 PODWÓRKO 35 00:01:47,774 --> 00:01:50,652 Okazało się, że broń, zarazki i stal 36 00:01:50,652 --> 00:01:54,239 były w naszych sercach przez cały czas. 37 00:01:54,239 --> 00:01:56,491 Ludzie ze Ściany, którzy na nowo piszą książki 38 00:01:56,491 --> 00:01:57,867 z czasów, gdy byli duzi, 39 00:01:57,867 --> 00:01:59,911 chyba tracą impet i improwizują. 40 00:01:59,911 --> 00:02:01,663 - Zarazki. - Zgadza się. 41 00:02:03,039 --> 00:02:04,791 Kto chce paellę? 42 00:02:04,791 --> 00:02:08,169 - Czy to kawałki robaka? - Niespodzianka! 43 00:02:08,169 --> 00:02:09,879 Znalazłem dwa przy ogrodzeniu. 44 00:02:12,465 --> 00:02:16,052 Montez, to życie, które zbudowaliśmy nad kałużą... 45 00:02:16,052 --> 00:02:19,639 Po raz pierwszy od skurczenia się jestem naprawdę szczęśliwa. 46 00:02:19,639 --> 00:02:21,349 To miejsce jest wyjątkowe. 47 00:02:21,349 --> 00:02:25,103 Bezpieczne i ukryte. Wody mamy pod dostatkiem. 48 00:02:25,103 --> 00:02:27,897 Ale żyjemy poza społeczeństwem. 49 00:02:27,897 --> 00:02:30,567 Wszyscy, którym ufam i na których mi zależy, są tutaj. 50 00:02:30,567 --> 00:02:33,736 Zastanawiam się, czy może ludzie tam cierpią. 51 00:02:33,736 --> 00:02:37,699 Jesteś dobrym człowiekiem, ale musisz teraz chronić Pezlie. 52 00:02:37,699 --> 00:02:38,950 Jebać pozostałych. 53 00:02:38,950 --> 00:02:42,620 No raczej! Jebać ich prosto w twarz. 54 00:02:43,329 --> 00:02:45,790 Idę szukać składników. 55 00:02:45,790 --> 00:02:47,500 Jemy dziś folie gras. 56 00:02:48,126 --> 00:02:50,128 Umiesz powiedzieć „tani żarcik”? 57 00:02:50,128 --> 00:02:51,546 Tani żarcik! 58 00:02:51,546 --> 00:02:53,047 Moja córeczka. 59 00:03:00,972 --> 00:03:02,974 Nikt tu nie przyjdzie. Chodźmy. 60 00:03:05,268 --> 00:03:08,771 {\an8}Też lubię Sofię, ale jest w Koszykówgrodzie. 61 00:03:08,771 --> 00:03:10,064 {\an8}Tam musimy jechać. 62 00:03:10,190 --> 00:03:13,610 {\an8}Nie mówię tego, bo jest sobota i organizują turniej blackjacka. 63 00:03:13,610 --> 00:03:15,778 {\an8}Normalnie unikam tego miejsca jak zarazy. 64 00:03:15,778 --> 00:03:17,071 Witam. 65 00:03:17,071 --> 00:03:21,242 Postawiłbyś wózek przed koniem? 66 00:03:21,242 --> 00:03:24,454 {\an8}To jakiś kod? Oscar nie dał nam kodu. 67 00:03:24,454 --> 00:03:27,624 {\an8}Znasz Oscara? Jak się ma ten stary sukinsyn? 68 00:03:27,624 --> 00:03:29,751 {\an8}- Nie żyje. - No to kiepsko. 69 00:03:29,751 --> 00:03:31,085 {\an8}Oscar był prawdziwy. 70 00:03:31,085 --> 00:03:33,963 {\an8}Teraz żałuję, że nazwałem go sukinsynem. 71 00:03:33,963 --> 00:03:38,509 {\an8}Gdzie wózek z jedzeniem? 72 00:03:38,509 --> 00:03:40,970 Wiem, że jedzenie było przykrywką. Ale kurka nie ma. 73 00:03:40,970 --> 00:03:43,681 Łowca nagród na jaszczurce zabrał go i siostrzenicę Oscara. 74 00:03:43,681 --> 00:03:45,516 Cholera, potrzebowałem tego kurka. 75 00:03:45,516 --> 00:03:46,601 {\an8}W dupie to mam. 76 00:03:46,601 --> 00:03:48,603 {\an8}A jeśli torturuje Sofię? 77 00:03:48,603 --> 00:03:50,438 {\an8}Dzięki kurkowi można by odkręcić wodę 78 00:03:50,438 --> 00:03:52,899 {\an8}na podwórku i uratować setki istnień. 79 00:03:52,899 --> 00:03:56,027 Wiem, że to ważne. I znajdziemy ten kurek. 80 00:03:56,027 --> 00:03:58,238 Ale najpierw pomóż mi uratować dziewczynę. 81 00:03:58,238 --> 00:04:01,616 Dobra. Ale jeśli Albert ją ma, będzie działać szybko. 82 00:04:01,616 --> 00:04:04,160 Musimy gdzieś obmyślić plan. 83 00:04:04,702 --> 00:04:07,956 Możemy skorzystać z mojego domu. Musimy się pospieszyć. 84 00:04:08,873 --> 00:04:11,167 witamy W KOSZYKÓWGRODZIE 85 00:04:18,800 --> 00:04:21,928 Pomocy! 86 00:04:22,595 --> 00:04:23,930 Wypuśćcie... 87 00:04:23,930 --> 00:04:25,181 - mnie! - Przestań. 88 00:04:25,181 --> 00:04:26,474 Idź już sobie. 89 00:04:26,474 --> 00:04:28,893 Powiedz kumplom terrorystom, że dobrze cię traktowaliśmy. 90 00:04:28,893 --> 00:04:31,646 {\an8}Ale na Boga, tylko nikogo nie krzywdź. 91 00:04:31,646 --> 00:04:33,940 {\an8}To ty jesteś brutalny. 92 00:04:33,940 --> 00:04:36,818 Koszykówgrodzianie nie uciekają się do przemocy. 93 00:04:36,818 --> 00:04:39,612 {\an8}Twój łowca nagród zabił mojego wujka. 94 00:04:39,612 --> 00:04:42,573 {\an8}Gonił nas przez podwórko i mnie też próbował zabić. 95 00:04:42,573 --> 00:04:44,993 {\an8}Nie zrobiłby tego. 96 00:04:44,993 --> 00:04:47,662 {\an8}Straże, przyprowadźcie Little Richarda. 97 00:04:47,662 --> 00:04:50,123 {\an8}- Nazywamy go tak, bo... - Ma małego fiutka, tak. 98 00:04:50,123 --> 00:04:52,792 - Pamiętam. - Rozmawiacie o moim fiucie? 99 00:04:52,792 --> 00:04:56,170 Zabiłeś kogoś, by odzyskać kurek? 100 00:04:56,963 --> 00:04:58,923 To wbrew przepisom. 101 00:04:58,923 --> 00:05:01,050 {\an8}- Kłamie. - Little Richardzie? 102 00:05:01,050 --> 00:05:04,846 {\an8}Możliwe, że ktoś zginął. 103 00:05:04,846 --> 00:05:06,764 Ściąłeś głowę mojemu wujowi. 104 00:05:06,764 --> 00:05:08,016 Kurde. Widziałaś to? 105 00:05:08,016 --> 00:05:11,519 {\an8}Bardzo mnie zawiodłeś. 106 00:05:11,519 --> 00:05:15,064 {\an8}Do zabijania uciekają się zbiry w tak zwanym ruchu oporu, 107 00:05:15,064 --> 00:05:19,777 ale w Koszykówgrodzie mamy wyższe standardy. 108 00:05:19,777 --> 00:05:21,154 Przepraszam. 109 00:05:24,490 --> 00:05:26,701 Przysięgałeś, że się zmieniłeś. 110 00:05:26,701 --> 00:05:30,121 Tym razem musisz ponieść konsekwencje. 111 00:05:30,121 --> 00:05:31,331 Zabierzcie go do aresztu. 112 00:05:31,331 --> 00:05:34,208 Zostawcie mnie! Nie zabierajcie mnie! Proszę! 113 00:05:34,208 --> 00:05:36,419 - Co mu zrobisz? - Stanie przed sądem. 114 00:05:36,419 --> 00:05:37,920 Zostaniesz, żeby zeznawać? 115 00:05:37,920 --> 00:05:39,422 Zmywam się stąd. 116 00:05:39,422 --> 00:05:43,134 System sprawiedliwości działa tylko wtedy, gdy w nim uczestniczymy. 117 00:05:43,134 --> 00:05:45,428 Ale rozumiem. 118 00:05:45,428 --> 00:05:48,639 Przyjmij moje kondolencje. 119 00:05:48,639 --> 00:05:51,809 Gdybym mógł, dałbym ci milion wujków. 120 00:05:52,769 --> 00:05:54,896 Dzięki, potrzebowałam tylko jednego. 121 00:05:54,896 --> 00:05:57,315 Oczywiście. Odprowadzę cię. 122 00:05:58,399 --> 00:06:02,528 Wiem, że nie jesteśmy jak Omaha czy inne współczesne miasta 123 00:06:02,528 --> 00:06:05,448 z przeszłości, ale jesteśmy blisko. 124 00:06:05,448 --> 00:06:08,284 Mamy nawet Kurczakownię z Nashville. 125 00:06:08,826 --> 00:06:12,163 {\an8}- To kawiarnia? - Parzona z ziaren kawy z jednego źródła 126 00:06:12,163 --> 00:06:14,791 {\an8}z jednego kosza na śmieci. Widzisz światełka? 127 00:06:14,791 --> 00:06:18,461 {\an8}Zapalimy je dziś po raz pierwszy na wielkie otwarcie jarmarku. 128 00:06:18,461 --> 00:06:20,713 - Czego? - Podwórkowego jarmarku. 129 00:06:20,713 --> 00:06:22,090 Nie słyszałaś? 130 00:06:22,673 --> 00:06:26,177 Byłam zajęta uciekaniem przed twoim morderczym łowcą. 131 00:06:26,177 --> 00:06:30,264 Tu mnie masz. To wydaje się płytkie, gdy poniosłaś taką stratę, 132 00:06:30,264 --> 00:06:33,309 ale Koszykówgród to coś więcej niż tylko miasto. 133 00:06:33,309 --> 00:06:37,563 {\an8}To symbol. Początek nowej ery dla nas wszystkich. 134 00:06:37,563 --> 00:06:40,108 Co to ma wspólnego z kradzieżą kurków? 135 00:06:40,108 --> 00:06:41,359 Nie ukradłem ich. 136 00:06:41,359 --> 00:06:45,613 Ukryłem je przed watażkami i psycholami, którzy chcą kontrolować wodę. 137 00:06:45,613 --> 00:06:50,535 Jeśli nie będziemy ostrożni, zrobi się tu Mad Max: Na drodze gniewu. 138 00:06:51,035 --> 00:06:53,621 {\an8}Widzisz tam? To pierwszy bank na podwórku. 139 00:06:53,621 --> 00:06:57,917 {\an8}Od dziś każdy będzie mógł wymienić podwórodolary na wodę. 140 00:06:57,917 --> 00:07:00,211 Więc chodzi o podwórodolary? 141 00:07:00,211 --> 00:07:05,174 Tak. Tworzenie popytu na podwórodolary to sposób na ożywienie gospodarki. 142 00:07:05,174 --> 00:07:08,928 System barterowy musi umrzeć, by cywilizacja mogła się rozwijać. 143 00:07:08,928 --> 00:07:13,266 Chcę stworzyć system, który zaprzeczy potrzebie małego despoty. 144 00:07:13,266 --> 00:07:15,810 Sam nie wiem. To tylko moje marzenie. 145 00:07:16,853 --> 00:07:18,396 Moja pasja. 146 00:07:18,980 --> 00:07:21,691 Kiedy ta urocza dama wzniesie się w niebo, 147 00:07:21,691 --> 00:07:24,444 zobaczysz całe podwórko. 148 00:07:24,444 --> 00:07:26,696 Albercie, muszę jeszcze pozszywać koszyk, 149 00:07:26,696 --> 00:07:29,157 ale powinniśmy wystartować zgodnie z planem. 150 00:07:29,157 --> 00:07:30,950 Sofia, to jest Mia. 151 00:07:30,950 --> 00:07:32,994 Zorganizowała renowację balonów. 152 00:07:32,994 --> 00:07:36,456 Pewnie nie pamiętasz, ale przywitałaś mnie, 153 00:07:36,456 --> 00:07:38,166 gdy weszłam do Ściany. 154 00:07:38,166 --> 00:07:39,542 Oczywiście, że pamiętam. 155 00:07:39,542 --> 00:07:41,627 Czapka z kapsla w rozmiarze dwa, tak? 156 00:07:42,503 --> 00:07:45,047 Zawsze pamiętam ludzi z błyskiem w oku. 157 00:07:45,047 --> 00:07:47,633 Przepraszam. Widzę zespół i muszę się upewnić, 158 00:07:47,633 --> 00:07:49,802 że nie zagrają „Hey ya!”. 159 00:07:49,802 --> 00:07:51,095 Raczej „Hey nie”. 160 00:07:51,095 --> 00:07:52,346 Powinnam już iść. 161 00:07:52,346 --> 00:07:54,891 Wyjeżdżasz przed jarmarkiem? 162 00:07:54,891 --> 00:07:58,811 Ja tylko... Myślisz, że Albert to dobry człowiek? 163 00:07:58,811 --> 00:08:01,939 Tak. Przez lata widziałam w Ścianie wszystkich. 164 00:08:01,939 --> 00:08:03,524 Albert jest prawdziwy. 165 00:08:03,524 --> 00:08:05,651 Zespół nie umie zbyt wiele grać. 166 00:08:05,651 --> 00:08:06,777 Niech będzie „Hey Ya”. 167 00:08:06,777 --> 00:08:09,989 Sofia, nadal chcesz wózek, by wyjechać z miasta? 168 00:08:10,490 --> 00:08:12,283 Zostanę na jarmark. 169 00:08:12,283 --> 00:08:14,076 Hey ya! Szlag by to! 170 00:08:14,076 --> 00:08:16,454 Tyle trzeba, by utkwiło ci to w głowie. 171 00:08:18,956 --> 00:08:22,043 Chodź, Jeżyk, ludzie szukają zdegenerowanego hazardzisty z jeżem, 172 00:08:22,043 --> 00:08:23,794 a nie hazardzisty z myszą. 173 00:08:23,794 --> 00:08:26,339 To trwa za długo. Ona niedługo wróci. 174 00:08:26,339 --> 00:08:28,508 Możemy jeszcze raz omówić plan? 175 00:08:28,508 --> 00:08:29,800 Na pewno potrzebujemy uszu? 176 00:08:29,800 --> 00:08:32,428 Muszą dobrze wyglądać, inaczej nie miniemy strażników. 177 00:08:32,428 --> 00:08:33,971 Kto to jest? Co się tu dzieje? 178 00:08:33,971 --> 00:08:35,973 - Szlag. - Ty jesteś Cherie. 179 00:08:35,973 --> 00:08:37,850 Mój Boże, Cherie żyje. 180 00:08:37,850 --> 00:08:39,435 Należysz do ruchu oporu? 181 00:08:39,435 --> 00:08:41,604 Cały czas mnie okłamywałeś. 182 00:08:41,604 --> 00:08:43,064 Nie jestem taki jak ty, Cherie. 183 00:08:43,064 --> 00:08:45,900 Nie mogę stać bezczynnie, gdy te dranie z Koszykówgrodu 184 00:08:45,900 --> 00:08:47,276 powodują ból i cierpienie. 185 00:08:47,276 --> 00:08:49,779 Jeśli pójdziesz z nami, nikt nie stanie nam na drodze. 186 00:08:49,779 --> 00:08:50,947 Na drodze do czego? 187 00:08:51,781 --> 00:08:53,366 Nie, nawet nie chcę wiedzieć. 188 00:08:53,366 --> 00:08:55,409 Albert kontroluje wszystkie kurki wodne. 189 00:08:55,409 --> 00:08:59,705 Ale jeśli zdobędziemy choć jeden, możemy zaopatrzyć w wodę całe podwórko. 190 00:08:59,705 --> 00:09:02,875 - Chodź z nami. - Na podwórku nigdy nie było tak źle. 191 00:09:02,875 --> 00:09:04,877 Trawa jest martwa. Ludzie zdesperowani. 192 00:09:04,877 --> 00:09:06,712 To powtórka ze Ściany. 193 00:09:06,712 --> 00:09:07,964 Nie obchodzi mnie to. 194 00:09:07,964 --> 00:09:10,633 Liczy się tylko bezpieczeństwo mojej córki. 195 00:09:10,633 --> 00:09:12,134 Mam dość polityki. 196 00:09:12,134 --> 00:09:15,721 Ochrona Pezlie oznacza ochronę świata, który dla niej zostawiamy. 197 00:09:15,721 --> 00:09:18,432 Wielokrotnie ratowałam Ścianę. 198 00:09:18,432 --> 00:09:19,892 To nigdy się nie udaje. 199 00:09:19,892 --> 00:09:22,478 Może ty masz spokój, ale ja nie. Robiłem złe rzeczy. 200 00:09:22,478 --> 00:09:24,063 Nabijałem głowy ludzi na kołki. 201 00:09:24,063 --> 00:09:27,066 Muszę to zrównoważyć i zrobić coś dobrego. 202 00:09:27,066 --> 00:09:29,527 Pezlie, pożegnaj się z wujkiem Montym. 203 00:09:29,527 --> 00:09:32,321 - Czeka go pewna śmierć. - Do widzenia. 204 00:09:33,322 --> 00:09:36,242 Jesteście parą? 205 00:09:36,242 --> 00:09:39,787 Nie, tylko współlokatorami, którzy się stukają... Często. 206 00:09:39,787 --> 00:09:42,248 Sam nie wiem, to zagmatwane. Chodźmy. 207 00:09:50,089 --> 00:09:51,132 Co robisz? 208 00:09:51,132 --> 00:09:52,717 Kradnę ten kurek. 209 00:09:53,384 --> 00:09:54,885 Dlatego zostałaś. 210 00:09:54,885 --> 00:09:56,679 Albert to kłamca. 211 00:09:56,679 --> 00:10:00,516 Ma obsesję na punkcie władzy jak Tim, Sisto czy pozostali. 212 00:10:00,516 --> 00:10:01,517 Nie wierzę. 213 00:10:01,517 --> 00:10:03,394 Albert jest człowiekiem honoru. 214 00:10:03,394 --> 00:10:05,896 Powiedz to mojemu wujowi, który przez niego zginął. 215 00:10:07,398 --> 00:10:09,317 Pomóż mi wydostać stąd ten kurek. 216 00:10:09,317 --> 00:10:10,443 Możesz mi zaufać. 217 00:10:10,443 --> 00:10:12,153 Nie znasz prawdy. 218 00:10:12,987 --> 00:10:14,780 Co robisz? Mia! 219 00:10:15,364 --> 00:10:16,532 Wybacz. 220 00:10:16,532 --> 00:10:21,287 Dlatego dziś ogłaszam, że niebezpieczeństwo granic nie jest... 221 00:10:21,287 --> 00:10:22,622 Ciaśniej. 222 00:10:22,622 --> 00:10:26,083 Podwórko stanie na wysokości zadania. 223 00:10:27,126 --> 00:10:29,295 Szefie. Fajny gorset. 224 00:10:29,295 --> 00:10:31,213 No raczej. To ważny dzień. 225 00:10:31,213 --> 00:10:34,258 Muszę wyglądać, jakbym nie jadł i nie pił więcej niż inni. 226 00:10:34,258 --> 00:10:35,926 Mam nadzieję, że cię nie widziano. 227 00:10:35,926 --> 00:10:37,178 Nie, byłem ostrożny. 228 00:10:37,178 --> 00:10:39,221 Ale ukrywanie się na jarmarku jest do bani. 229 00:10:39,221 --> 00:10:40,681 Chciałem się przejechać. 230 00:10:40,681 --> 00:10:44,727 Przejedziesz się. Ale najpierw ta suka musi myśleć, że jesteś sądzony. 231 00:10:44,727 --> 00:10:47,271 Wiem, ale mają smażone robale. 232 00:10:47,271 --> 00:10:50,900 Wkrótce Sofia powie mi wszystko, co wiedział jej wujek, 233 00:10:50,900 --> 00:10:53,611 a ja zniszczę resztki ruchu oporu. 234 00:10:53,611 --> 00:10:58,157 Wtedy kontrola nad wodą i podwórkiem będzie moja. 235 00:10:58,157 --> 00:10:59,825 To byłoby coś. 236 00:10:59,825 --> 00:11:03,496 Nie musiałem nawet zbierać armii ani zakładać sekty. 237 00:11:03,496 --> 00:11:06,165 Musiałem tylko polegać na starej, dobrej chciwości. 238 00:11:06,165 --> 00:11:08,834 Mogę ją torturować i szybko zdobyć informacje? 239 00:11:08,834 --> 00:11:12,755 Typowy Little Richard. Ty i te twoje tortury. 240 00:11:12,755 --> 00:11:14,090 Naprawdę je kocham. 241 00:11:14,090 --> 00:11:15,508 Zobaczymy, jak dziś pójdzie. 242 00:11:15,508 --> 00:11:19,053 Jeśli nie powie nic sama, obetniesz jej palce. 243 00:11:19,053 --> 00:11:19,970 Tak! 244 00:11:20,680 --> 00:11:22,431 - Słyszałeś coś? - Sorki. 245 00:11:22,431 --> 00:11:23,766 Myślałem, że będzie cichacz. 246 00:11:23,766 --> 00:11:27,728 Może pachnieć jak smażony robal, ale przysięgam, że ich nie jadłem. 247 00:11:31,649 --> 00:11:32,566 Miałaś rację. 248 00:11:32,566 --> 00:11:35,695 Little Richard jest wolny, a Albert chce się dowiedzieć, co wiesz. 249 00:11:35,695 --> 00:11:37,488 Będą cię torturować. 250 00:11:37,488 --> 00:11:40,074 Wiedziałam. Mówiłam ci, że to kawał gnoja. 251 00:11:40,074 --> 00:11:43,619 Wiem, przepraszam. Jak mogę pomóc? 252 00:11:43,619 --> 00:11:44,620 Jeśli wymyślisz, 253 00:11:44,620 --> 00:11:47,581 jak zabrać kurek z Koszykówgrodu, żeby nikt go nie widział, 254 00:11:47,581 --> 00:11:49,375 byłoby super. 255 00:11:50,584 --> 00:11:53,087 {\an8}Witamy W KOSZYKÓWGRODZIE PIERWSZY COROCZNY JARMARK 256 00:11:58,384 --> 00:12:00,344 AUTOMATY 257 00:12:03,639 --> 00:12:07,143 Gdy mówię: „I staniemy na wysokości zadania”, 258 00:12:07,143 --> 00:12:10,396 wypuścisz balon z naszymi gośćmi honorowymi. 259 00:12:10,396 --> 00:12:13,065 Jako pierwsze zobaczą ten wspaniały widok. 260 00:12:13,065 --> 00:12:15,860 Dziękuję, Albercie. Naprawdę jesteś świetnym facetem. 261 00:12:15,860 --> 00:12:18,028 - Hura, Albercie. - Czas na przemowę. 262 00:12:19,488 --> 00:12:23,826 Witajcie, mali ludzie, na pierwszym w historii 263 00:12:23,826 --> 00:12:25,745 podwórkowym jarmarku! 264 00:12:25,745 --> 00:12:27,830 KASYNO 265 00:12:27,830 --> 00:12:30,458 Boże, chciałbym tam być. 266 00:12:30,458 --> 00:12:33,586 Czy to połykacz mieczy? Niech to szlag! 267 00:12:34,670 --> 00:12:39,133 Dziś znajdujemy się u progu świetlanej przyszłości. 268 00:12:39,133 --> 00:12:44,138 Czasy granic się skończyły, a gospodarka barterowa 269 00:12:44,138 --> 00:12:45,514 musi zakończyć się z nimi. 270 00:12:45,514 --> 00:12:46,891 Skąd jesteście? 271 00:12:46,891 --> 00:12:51,270 Jesteśmy aktorami z amfiteatru we frisbee, przy psiej kupie. 272 00:12:51,270 --> 00:12:54,440 Jesienią wystawimy Myszy i ludzie. To jest mysz. 273 00:12:54,440 --> 00:12:57,276 Super. Ta psia kupa jest ogromna. Bawcie się dobrze. 274 00:12:57,276 --> 00:13:00,988 Podwórodolary są kluczem do zmian ekonomicznych. 275 00:13:00,988 --> 00:13:04,992 Według moich informatorów tam Albert trzyma kurki. 276 00:13:04,992 --> 00:13:08,829 A według moich informatorów to koło ruletki jest do pokonania. 277 00:13:08,829 --> 00:13:10,289 Patrz, stoi po skosie. 278 00:13:10,289 --> 00:13:12,917 Skup się. Musimy dostać się do kieliszka. 279 00:13:13,793 --> 00:13:15,044 Chwila. 280 00:13:15,044 --> 00:13:17,046 Czy to mysz mleczna? 281 00:13:17,046 --> 00:13:19,340 Nie piłem mysiego mleka od czasów Ściany. 282 00:13:19,340 --> 00:13:21,342 Hej, myszko, czekaj! 283 00:13:21,342 --> 00:13:23,427 Kurde! Nie mamy mleka. 284 00:13:23,427 --> 00:13:26,222 Ten głos... brzmi znajomo. 285 00:13:26,222 --> 00:13:28,015 Tato? Nie, czekaj! 286 00:13:28,015 --> 00:13:31,393 Ty obsrańcu! Myślisz, że możesz tu wrócić, a ja się nie dowiem? 287 00:13:31,393 --> 00:13:32,603 Gdzie moja forsa? 288 00:13:33,103 --> 00:13:35,022 Nie chcemy kłopotów. 289 00:13:38,609 --> 00:13:41,111 Od dziś pierwszy bank podwórkowy 290 00:13:41,111 --> 00:13:43,906 przyjmie płatności za wodę w podwórodolarach 291 00:13:43,906 --> 00:13:46,158 i by to uczcić, bank rozda wszystkim 292 00:13:46,158 --> 00:13:49,328 pięć darmowych podwórodolarów. 293 00:13:49,328 --> 00:13:51,372 - Sukinsyn! - Hej! 294 00:13:53,290 --> 00:13:55,584 Wielka susza dobiegła końca. 295 00:14:00,047 --> 00:14:02,007 Szefie, ruch oporu tu jest. 296 00:14:02,007 --> 00:14:03,175 Aresztować ich! 297 00:14:05,386 --> 00:14:07,054 Szybko się posypało. 298 00:14:07,054 --> 00:14:09,557 - Cholera, to Gavin. - Znasz go? 299 00:14:09,557 --> 00:14:11,475 Pewnie myślał, że potrzebuję ratunku. 300 00:14:11,600 --> 00:14:13,352 Zamiast tego psuje mój plan. 301 00:14:13,352 --> 00:14:14,895 Boże. Jebani mężczyźni! 302 00:14:14,895 --> 00:14:16,397 Jego mysz jest słodka. 303 00:14:21,151 --> 00:14:22,820 Brać ich! Zabić! 304 00:14:22,820 --> 00:14:26,824 Macie szczęście, gnojki. Dawny ja ścinałby głowy. 305 00:14:26,824 --> 00:14:28,200 Musimy iść. 306 00:14:32,663 --> 00:14:34,206 Zatrzymać ten balon! 307 00:14:34,206 --> 00:14:36,083 Kurek jest za ciężki. 308 00:14:36,083 --> 00:14:37,710 Ściąga nas w dół. 309 00:14:38,502 --> 00:14:41,005 Zabierz go tam, gdzie trzeba. 310 00:14:41,005 --> 00:14:43,257 Mia, nie! 311 00:14:44,967 --> 00:14:47,887 Ma szczęście, że koło ruletki było pod takim szczęśliwym kątem. 312 00:14:47,887 --> 00:14:50,014 Gdzie moja forsa? 313 00:14:50,014 --> 00:14:51,265 Sofia! 314 00:14:51,265 --> 00:14:53,225 Gavin, mam kurek. 315 00:14:53,225 --> 00:14:55,644 Może spróbujesz się bronić? 316 00:15:07,031 --> 00:15:09,199 Dzięki, Jeżyk. Dostaniesz dziś dodatkowe larwy. 317 00:15:09,199 --> 00:15:10,159 A teraz wio! 318 00:15:11,493 --> 00:15:14,330 Wygrywamy! Pocałuj mnie w dupę, Albert! 319 00:15:15,122 --> 00:15:17,917 Niech cię szlag, Sofia. Dlatego nie powinnaś przeklinać. 320 00:15:17,917 --> 00:15:20,878 Jak zdobędzie ten kurek, cały mój plan runie. 321 00:15:22,171 --> 00:15:24,173 Co oznacza, że nie dostaniecie wypłaty, idioci. 322 00:15:27,676 --> 00:15:29,637 Szkoda, że nie mamy lepszego planu. 323 00:15:29,637 --> 00:15:31,805 Szkoda, że jesteś zdegenerowanym hazardzistą, 324 00:15:31,805 --> 00:15:34,224 ale muszę tańczyć, jak mi grają. 325 00:15:35,976 --> 00:15:38,896 Czas umrzeć za zrujnowanie jarmarku. 326 00:15:44,401 --> 00:15:45,444 To gumka recepturka? 327 00:15:45,444 --> 00:15:47,446 {\an8}To moja recepta na zwycięstwo. 328 00:15:47,446 --> 00:15:51,075 Jak strzelę, zrobię z was miazgę! 329 00:15:55,162 --> 00:15:58,207 Cherie, jesteś tu, by nas ocalić. 330 00:15:58,207 --> 00:15:59,500 Znalazłaś opiekunkę? 331 00:16:00,292 --> 00:16:01,794 Dałam jej syrop na kaszel. 332 00:16:05,297 --> 00:16:06,632 Atak jaszczurki! 333 00:16:11,387 --> 00:16:13,097 Pomocy! 334 00:16:14,348 --> 00:16:15,599 Dobrze, chłopaki. 335 00:16:15,599 --> 00:16:18,268 Nadgodziny płacę dziś podwójnie. 336 00:16:18,978 --> 00:16:20,354 Skończyły mi się gumki. 337 00:16:20,354 --> 00:16:23,983 Patrzcie, darmowe podwórodolary! 338 00:16:29,571 --> 00:16:30,823 Darmowe podwórodolary! 339 00:16:36,328 --> 00:16:37,913 Kupię za to wodę. 340 00:16:37,913 --> 00:16:38,956 Nie bierzcie tej forsy. 341 00:16:38,956 --> 00:16:41,375 Zapłacę wam, żebyście jej nie brali. 342 00:16:41,375 --> 00:16:42,418 Nic z tego, frajerze. 343 00:16:42,418 --> 00:16:45,838 Tak bywa, gdy polega się na głupich podwórodolarach. 344 00:17:10,779 --> 00:17:12,990 Dajcie mi to, czego chcę, albo ją zrzucę. 345 00:17:12,990 --> 00:17:15,117 To koniec. Twoje miasto płonie. 346 00:17:24,501 --> 00:17:26,378 Pomóżcie mi, proszę! 347 00:17:26,378 --> 00:17:28,422 Musimy stąd wiać. 348 00:17:28,422 --> 00:17:30,340 - A co z Albertem? - Pozwólmy mu umrzeć. 349 00:17:30,340 --> 00:17:34,762 Musi stanąć przed sądem za to, co zrobił i kogo skrzywdził. 350 00:17:42,936 --> 00:17:45,439 Koszykówgród. 351 00:17:45,439 --> 00:17:48,317 Koszykówgród spłonął. 352 00:17:53,781 --> 00:17:55,741 Ogień. 353 00:18:02,039 --> 00:18:03,373 Dzięki, że po mnie wróciłeś. 354 00:18:03,373 --> 00:18:06,960 To był miły gest, mimo że już wszystkim się zajęłam. 355 00:18:06,960 --> 00:18:08,545 Nie ma za co. 356 00:18:08,545 --> 00:18:11,882 Dzięki za przypomnienie, jak to jest, gdy nam na kimś zależy. 357 00:18:11,882 --> 00:18:15,886 Sofia. Widziałaś, jak rzucam pieniądze? 358 00:18:16,428 --> 00:18:19,723 Krzyczałam: „Chodźcie po podwórodolary, gnojki!”. 359 00:18:23,060 --> 00:18:24,478 Pragnę cię. 360 00:18:24,478 --> 00:18:27,523 Spójrzcie tylko na ten kamień. 361 00:18:27,523 --> 00:18:30,859 To najfajniejszy kamień, jaki w życiu widziałem. 362 00:18:30,859 --> 00:18:32,653 Dobra robota, gnojki. 363 00:18:32,653 --> 00:18:34,488 Całe podwórko jest doszczętnie spalone. 364 00:18:34,488 --> 00:18:36,406 Mam nadzieję, że było warto. 365 00:18:36,406 --> 00:18:38,325 Może trzeba było się w to nie mieszać. 366 00:18:38,325 --> 00:18:39,743 Nie, miałeś rację. 367 00:18:39,743 --> 00:18:42,246 Zbyt długo uciekam od swojego przeznaczenia. 368 00:18:42,246 --> 00:18:44,748 Nie chcę wychowywać Pezlie, by się bała i chowała. 369 00:18:44,748 --> 00:18:47,376 Musi zobaczyć, że sami kształtujemy nasz świat. 370 00:18:47,376 --> 00:18:49,545 Giń! 371 00:18:52,381 --> 00:18:53,257 Jaszczurze! 372 00:18:54,842 --> 00:18:58,011 Rety, jaszczurki zjedzą cię przy pierwszej okazji. 373 00:18:58,011 --> 00:18:59,263 To logiczne. 374 00:19:00,139 --> 00:19:02,057 Nawet o tym nie myśl. 375 00:19:05,269 --> 00:19:08,689 W końcu ten głupi dom jest głupio czysty. 376 00:19:08,689 --> 00:19:10,399 Co za wyczucie czasu. 377 00:19:10,399 --> 00:19:12,234 Rodzinka będzie za chwilę w domu. 378 00:19:12,234 --> 00:19:15,529 Nie! Co jest, kuźwa? 379 00:19:15,529 --> 00:19:18,782 Pupa? Brudny szczur? Spaliliście podwórko. 380 00:19:18,782 --> 00:19:21,743 Wygląda do dupy. Zaufałem wam, brudne szczury. 381 00:19:21,743 --> 00:19:23,328 To mali ludzie. 382 00:19:23,328 --> 00:19:24,538 Przestań gadać głupoty. 383 00:19:24,538 --> 00:19:27,291 Korvo obwini mnie za to, co zrobiłeś. 384 00:19:27,291 --> 00:19:28,792 Chwila. Mamy gadżety kosmitów. 385 00:19:30,878 --> 00:19:35,299 Promień Życia! Co dziwne, nie używamy go zbyt często. 386 00:19:40,512 --> 00:19:42,806 Dlaczego ten promień potrzebuje tyle czasu? 387 00:19:45,475 --> 00:19:47,060 Hej. Jak było w Aquarby's? 388 00:19:47,060 --> 00:19:49,146 - Zarąbiście! - Właśnie! 389 00:19:49,146 --> 00:19:52,566 - Wciąż pachnę słodką wołowinką! - Oby dom był posprzątany! 390 00:19:52,566 --> 00:19:54,902 Tak się cieszę, że was widzę. 391 00:19:54,902 --> 00:19:56,278 Daj, pocałuję cię w palec. 392 00:19:58,155 --> 00:20:00,532 - Odwracasz naszą uwagę? - Skąd. 393 00:20:01,074 --> 00:20:03,035 - Czy to Cherie? - Powie nam, co mamy robić. 394 00:20:04,203 --> 00:20:07,080 Ci biedni ludzie stracili wszystko. 395 00:20:07,080 --> 00:20:10,626 Kto wie, jaki szaleniec będzie chciał zostać ich przywódcą. 396 00:20:12,419 --> 00:20:15,172 Walczyłam przeciwko Księciu podczas Wielkiej Wojny. 397 00:20:15,172 --> 00:20:17,257 Zostałam zdradzona przez Tima. 398 00:20:17,257 --> 00:20:21,220 Weszłam na niższe poziomy i zniszczyłam komary. 399 00:20:21,220 --> 00:20:24,723 Zmierzyłam się z siostrą Sisto, by uratować moje dziecko. 400 00:20:24,723 --> 00:20:29,603 Nigdy nie próbowałam przejąć władzy, ale się myliłam. 401 00:20:29,603 --> 00:20:31,104 Nie potrzebujecie bohatera. 402 00:20:31,104 --> 00:20:34,024 Ściana potrzebuje królowej! 403 00:20:34,024 --> 00:20:35,817 Cherie, co robisz? 404 00:20:36,360 --> 00:20:39,238 W końcu zasiądę u władzy. 405 00:20:39,905 --> 00:20:41,615 Chcecie mojej pomocy? 406 00:20:42,324 --> 00:20:43,784 To się pokłońcie! 407 00:21:06,056 --> 00:21:08,016 Dom wyglądał dobrze, ale podwórko... 408 00:21:09,226 --> 00:21:10,560 wygląda świetnie. 409 00:21:10,560 --> 00:21:12,771 - Zaskoczyłeś mnie, Terry. Brawo. - No raczej! 410 00:21:12,771 --> 00:21:14,648 Pochwal mnie. Zasłużyłem sobie. 411 00:21:37,129 --> 00:21:38,213 Ja żyję. 412 00:21:40,924 --> 00:21:42,426 Ale kim ja, kurwa, jestem? 413 00:22:25,510 --> 00:22:27,512 Napisy: Anna Kurzajczyk