1 00:00:05,088 --> 00:00:07,716 Dobra. Nowy dodatek. 2 00:00:07,799 --> 00:00:10,177 Pierwsze zadanie dla nowych partnerów. 3 00:00:10,260 --> 00:00:11,345 Czysta karta. 4 00:00:11,428 --> 00:00:15,516 Żegnaj, Raven’s Banquet. Witaj… coś innego. 5 00:00:19,311 --> 00:00:20,687 - Myślałam… - Sądzę… 6 00:00:20,771 --> 00:00:22,189 - Pomysły. - No. 7 00:00:22,272 --> 00:00:23,941 Dobrze. Dyrektorzy kreatywni. 8 00:00:24,024 --> 00:00:25,651 - Równi. - Zaczniesz? 9 00:00:25,734 --> 00:00:27,152 - Serio? Dobra. - Tak. 10 00:00:27,236 --> 00:00:30,906 Nowy dodatek mógłby być osadzony na morzu. 11 00:00:32,866 --> 00:00:33,992 Myślałem o lądzie. 12 00:00:44,086 --> 00:00:47,130 Dziś tego nie ustalimy, więc idę. 13 00:00:47,214 --> 00:00:48,465 Zaraz, wychodzisz? 14 00:00:48,549 --> 00:00:51,301 Wiesz co? Chyba wyskoczę na pustynię. 15 00:00:51,385 --> 00:00:54,221 Oczyszczę umysł i odbuduję więź z formą fizyczną. 16 00:00:54,304 --> 00:00:57,558 Mało kto ma tak silną więź ze swoją formą fizyczną. 17 00:00:57,641 --> 00:00:59,768 - Dzięki. - To nie komplement. 18 00:00:59,852 --> 00:01:01,770 Widzimy się w przyszłym tygodniu. 19 00:01:01,854 --> 00:01:05,147 Nie możesz wyjechać na tydzień. Dopiero zaczęliśmy. 20 00:01:05,232 --> 00:01:07,985 Bez obaw. Powiem Davidowi, żeby zamknął biuro. 21 00:01:08,068 --> 00:01:11,989 Nie musisz zamykać biura. Jestem tu. 22 00:01:12,072 --> 00:01:14,992 Pokombinuję nad nowym dodatkiem. Nie potrzebuję cię. 23 00:01:15,868 --> 00:01:18,245 Nie potrzebujesz mnie. Dobra. 24 00:01:18,912 --> 00:01:20,747 Mała rada, Pop. 25 00:01:21,331 --> 00:01:24,251 Dziś tego nie skończysz, więc trochę się rozluźnij. 26 00:01:24,710 --> 00:01:26,628 Idź się upić. 27 00:01:26,712 --> 00:01:28,088 Prześpij się z kimś. 28 00:01:28,797 --> 00:01:30,424 To by ci oczyściło umysł. 29 00:01:31,216 --> 00:01:32,217 Na razie. 30 00:01:36,138 --> 00:01:37,389 Przespać się z kimś. 31 00:01:56,408 --> 00:01:57,868 Było miło. 32 00:01:59,203 --> 00:02:00,662 A tobie? 33 00:02:02,372 --> 00:02:04,124 Przyznam, Pop, 34 00:02:04,625 --> 00:02:05,918 że było beznadziejnie. 35 00:02:53,340 --> 00:02:54,466 Więc… 36 00:02:55,968 --> 00:02:58,053 Everlight było fajne, co? 37 00:02:58,720 --> 00:03:00,305 Tak. 38 00:03:01,431 --> 00:03:02,516 Słuchaj… 39 00:03:04,142 --> 00:03:05,686 Tak sobie myślałam. 40 00:03:06,061 --> 00:03:08,230 - Może powinnyśmy… - Co tam? 41 00:03:08,313 --> 00:03:09,398 Zajęte? 42 00:03:09,481 --> 00:03:12,943 - Tak, byłyśmy w trakcie… - Super, posiedźmy razem. 43 00:03:13,026 --> 00:03:15,112 Zróbmy sobie babskie pogaduszki. 44 00:03:17,030 --> 00:03:18,574 Odłóżcie kontrolery. 45 00:03:25,998 --> 00:03:29,209 Ekstra! Pogadajmy o tym, co nam leży na sercu, 46 00:03:29,293 --> 00:03:30,919 co dzieje się na świecie. 47 00:03:31,795 --> 00:03:33,672 Prawdę mówiąc, czuję się… 48 00:03:33,755 --> 00:03:35,257 Ja mówię, wy słuchacie. 49 00:03:35,340 --> 00:03:38,760 Nie to, że nie obchodzi mnie, co chciałaś powiedzieć, ale… 50 00:03:38,844 --> 00:03:39,845 Nie obchodzi. 51 00:03:39,928 --> 00:03:41,889 Muszę coś z siebie wyrzucić, 52 00:03:41,972 --> 00:03:44,433 a na was nikt nie zwraca uwagi. 53 00:03:44,516 --> 00:03:46,101 Puśćcie parę, a was zwolnię. 54 00:03:46,185 --> 00:03:47,186 Co? 55 00:03:47,269 --> 00:03:49,354 Pogaduchy i zawoalowane groźby? 56 00:03:49,438 --> 00:03:51,857 Zawoalowane? Chciałam, żeby była jasność. 57 00:03:51,940 --> 00:03:54,902 Jeśli komuś o tym powiecie, wylecicie. 58 00:03:57,154 --> 00:03:58,739 Mam ostatnio taki… 59 00:03:59,531 --> 00:04:01,742 związany z pracą… sen. 60 00:04:01,825 --> 00:04:04,953 A raczej koszmar. Mąci mi w głowie. 61 00:04:05,037 --> 00:04:07,247 Miałaś sen erotyczny z Ianem? 62 00:04:07,331 --> 00:04:08,874 Co? Nie! 63 00:04:09,875 --> 00:04:12,294 Nie! Zamknij się! 64 00:04:14,129 --> 00:04:15,797 - A jeśli tak? - Nic takiego. 65 00:04:15,881 --> 00:04:17,048 Też mi się to śniło. 66 00:04:17,132 --> 00:04:18,175 Co? Nie! 67 00:04:19,134 --> 00:04:20,928 Naprawdę? 68 00:04:21,678 --> 00:04:24,556 Często śni się o swoim szefie. 69 00:04:24,640 --> 00:04:27,851 Nie chodzi o seks, tylko o władzę. 70 00:04:28,894 --> 00:04:31,230 Nie jest już moim szefem. Jesteśmy równi. 71 00:04:31,813 --> 00:04:33,899 Nie według twojej podświadomości. 72 00:04:33,982 --> 00:04:37,819 Sen odzwierciedla twoją potrzebę aprobaty. 73 00:04:38,987 --> 00:04:40,030 Jasne. 74 00:04:40,113 --> 00:04:41,782 Dlatego mówi, że było źle. 75 00:04:41,865 --> 00:04:45,077 Mnie tak nie powiedział. Podobało mu się. 76 00:04:45,827 --> 00:04:48,247 - Mówiłaś, że to nie seksualne. - Bo nie. 77 00:04:48,330 --> 00:04:49,873 To ważne, czy mu dobrze? 78 00:04:49,957 --> 00:04:52,084 Mówię, że byłam lepsza od Poppy. 79 00:04:52,167 --> 00:04:54,294 Słyszę cię. Nie byłaś lepsza. 80 00:04:54,378 --> 00:04:58,757 Jestem świetna w seksie. Genialna. 81 00:05:00,467 --> 00:05:01,552 Dobra. 82 00:05:01,635 --> 00:05:03,554 Powiedz, jak to zatrzymać. 83 00:05:03,637 --> 00:05:07,140 Skoro chodzi o władzę, 84 00:05:07,224 --> 00:05:11,520 może musisz zawalczyć o władzę w prawdziwym życiu. 85 00:05:11,603 --> 00:05:13,689 Może wtedy podświadomość cię dogoni. 86 00:05:13,772 --> 00:05:15,315 Tak. 87 00:05:15,399 --> 00:05:18,110 Podoba mi się. Zawalczyć o władzę. Tak zrobię. 88 00:05:18,861 --> 00:05:20,863 Właśnie tak. Koniec pogaduszek. 89 00:05:25,284 --> 00:05:26,410 To było dziwne, co? 90 00:05:27,369 --> 00:05:28,495 Tak. 91 00:05:29,288 --> 00:05:30,831 Superdziwne. 92 00:05:32,040 --> 00:05:33,375 - Chciałaś gadać? - Nie. 93 00:05:34,501 --> 00:05:36,044 Nie. W porządku. 94 00:05:44,052 --> 00:05:45,721 Musimy pogadać. 95 00:05:45,804 --> 00:05:47,890 Nie. Wstał nowy dzień, pamiętasz? 96 00:05:47,973 --> 00:05:50,434 - To nie to, co myślisz. - Chodzi o Danę? 97 00:05:51,518 --> 00:05:53,979 Dobra, to to, co myślisz. Chodzi o to… 98 00:05:55,814 --> 00:05:57,482 Dobra, więc… 99 00:05:57,566 --> 00:05:59,902 Myślałam, że czas na kolejny krok. 100 00:05:59,985 --> 00:06:02,362 Okazuje się, że może nie jest lesbijką. 101 00:06:02,446 --> 00:06:03,989 To nic złego. Nie musi być. 102 00:06:04,072 --> 00:06:05,782 Może być „B” albo „Q”. 103 00:06:05,866 --> 00:06:08,285 Nigdy nie wiem, od czego jest to „Q”. 104 00:06:08,368 --> 00:06:11,038 Na pewno jest cis. Nie, żeby to było ważne. 105 00:06:11,121 --> 00:06:13,749 Chyba że nie jest cis. Boże, co jeśli nie, 106 00:06:13,832 --> 00:06:15,459 a ja tylko tak zakładałam? 107 00:06:15,542 --> 00:06:17,461 Dobry Boże, zwariowałaś. 108 00:06:18,170 --> 00:06:19,296 Racja. Przepraszam. 109 00:06:19,379 --> 00:06:21,840 Nie chcę czegoś palnąć i jej urazić. 110 00:06:21,924 --> 00:06:23,467 To ważne, żeby o tym mówić. 111 00:06:23,550 --> 00:06:24,718 Mówię o tym… 112 00:06:24,801 --> 00:06:27,012 na wykładach o dyskryminacji w pracy. 113 00:06:27,095 --> 00:06:28,263 Nikt nie przychodzi. 114 00:06:28,347 --> 00:06:29,389 Włącznie z tobą. 115 00:06:30,557 --> 00:06:32,226 Coś mi wtedy wypadło. 116 00:06:32,309 --> 00:06:34,937 Jasne, pogadajmy o tym właśnie teraz, 117 00:06:35,020 --> 00:06:38,232 bo musisz dostać to, czego chcesz, wtedy, kiedy chcesz. 118 00:06:39,441 --> 00:06:41,485 Wyczuwam mikroagresję. 119 00:06:42,069 --> 00:06:43,695 Wyczuwasz makroagresję. 120 00:06:44,363 --> 00:06:47,950 Rozmawiasz ze mną, a powinnaś rozmawiać z nią. 121 00:06:48,033 --> 00:06:51,620 Tak się martwisz, że ją urazisz, że nie mówisz jej prawdy. 122 00:06:51,703 --> 00:06:54,414 Masz rację. Muszę być bezpośrednia. 123 00:06:54,498 --> 00:06:57,960 Muszę doszkolić się na forach o tym całym „Q”… 124 00:06:58,043 --> 00:06:59,294 i wtedy pogadamy. 125 00:06:59,378 --> 00:07:02,714 Dzięki. Czuję się dostrzeżona i wysłuchana. 126 00:07:02,798 --> 00:07:06,760 Na tym polega problem. Nie chcę cię widzieć ani słyszeć. 127 00:07:15,310 --> 00:07:16,979 Zgadnij, kogo wyruchał Ian. 128 00:07:17,980 --> 00:07:19,022 Hej. 129 00:07:19,523 --> 00:07:20,732 Nie! 130 00:07:20,816 --> 00:07:22,609 Znaczy… kogo? 131 00:07:22,693 --> 00:07:23,777 Mnie. 132 00:07:23,861 --> 00:07:25,988 Znalazłem to na szybie w gabinecie. 133 00:07:26,071 --> 00:07:27,239 „Tempe”? 134 00:07:27,322 --> 00:07:31,368 Tempe w Arizonie. Co roku ma tam urlop naukowy. 135 00:07:31,451 --> 00:07:32,995 Błagam, to nie urlop naukowy. 136 00:07:33,078 --> 00:07:36,290 To kolonie dla czterdziestolatków, którzy uczą się MMA. 137 00:07:36,373 --> 00:07:38,083 - To żałosne. - Takie żałosne. 138 00:07:38,166 --> 00:07:39,376 - Wiedziałaś? - Tak. 139 00:07:39,459 --> 00:07:40,794 Dał mi pierścionki, 140 00:07:40,878 --> 00:07:43,297 są bezcenne, ma je z Amazonii. 141 00:07:43,380 --> 00:07:45,215 O co z nimi chodzi? 142 00:07:45,299 --> 00:07:47,009 Myśli, że go odmładzają. 143 00:07:47,092 --> 00:07:49,595 Wiesz, że zgolił brodę, bo siwiała? 144 00:07:49,678 --> 00:07:51,180 - I te tabletki na włosy. - Niby… 145 00:07:51,263 --> 00:07:52,306 Witaminy. 146 00:07:52,389 --> 00:07:54,099 Witaminy na receptę? Żałosne. 147 00:07:54,183 --> 00:07:55,517 Totalnie. 148 00:07:56,101 --> 00:07:57,728 Co ja zrobię? 149 00:07:57,811 --> 00:07:59,396 Mieliśmy gadać z Montrealem 150 00:07:59,479 --> 00:08:01,857 i opowiedzieć o dodatku. A on wyjechał. 151 00:08:01,940 --> 00:08:04,651 Znasz go. Robi, co chce. Jest szefem. 152 00:08:04,735 --> 00:08:07,070 Ale nie moim. Teraz jesteśmy równi. 153 00:08:08,405 --> 00:08:11,158 Dla jasności, to ja jestem szefem. 154 00:08:11,241 --> 00:08:13,327 Pracuje dla mnie, ty też. 155 00:08:14,161 --> 00:08:17,998 Ale masz rację. Nie robisz już pod Ianem. 156 00:08:19,374 --> 00:08:20,375 Hej. 157 00:08:20,876 --> 00:08:21,919 Co? 158 00:08:22,002 --> 00:08:24,463 Nowa pozycja. Czas, żebyś była na górze. 159 00:08:26,215 --> 00:08:28,300 Rozłóż nogi, haruj jak szefowa. 160 00:08:28,383 --> 00:08:29,760 Tak, możesz mi pomóc. 161 00:08:29,843 --> 00:08:31,678 Ianowi nie pasuje? Pieprzyć go. 162 00:08:31,762 --> 00:08:34,597 Nie chcę! Ja nie… 163 00:08:34,681 --> 00:08:37,601 Czego ci trzeba, David? Jestem bardzo zajęta. 164 00:08:37,683 --> 00:08:39,770 Potrzebuję tytułu nowego dodatku. 165 00:08:39,852 --> 00:08:41,813 Jasne. Nie mamy go. 166 00:08:42,397 --> 00:08:44,483 Mamy z Ianem skrajnie różne wizje 167 00:08:44,566 --> 00:08:46,276 nowego dodatku. 168 00:08:46,360 --> 00:08:47,486 Ja chcę… 169 00:08:47,569 --> 00:08:50,197 Nie obchodzi mnie to. Potrzebuję tytułu. 170 00:08:50,280 --> 00:08:53,242 Jeśli nie wymyślimy dobrego, Montreal da nam zły. 171 00:08:53,325 --> 00:08:55,661 Potrzebuję dobrego tytułu na już. 172 00:08:55,744 --> 00:08:58,580 Dobra. Dam radę. Nie potrzebuję Iana. 173 00:08:58,664 --> 00:09:01,667 Mam władzę i zawalczę… 174 00:09:01,750 --> 00:09:03,252 - Tytuł? - Jasne. Dobra. 175 00:09:03,335 --> 00:09:06,088 Tytuł nowego dodatku… 176 00:09:08,215 --> 00:09:12,052 - Tytuł będzie brzmiał… - Tak? 177 00:09:12,803 --> 00:09:14,805 Mythic Quest… 178 00:09:16,890 --> 00:09:18,809 Morze Popiołów. 179 00:09:21,478 --> 00:09:23,897 Super. Poproszę grafików, żeby to ogarnęli. 180 00:09:23,981 --> 00:09:27,150 Muszę wstrzymać Montreal do jutra. 181 00:09:27,234 --> 00:09:29,194 Nie możesz napuścić na nich Jo? 182 00:09:30,070 --> 00:09:31,071 No tak. 183 00:09:31,154 --> 00:09:34,324 Niestety nasze drogi się rozeszły. 184 00:09:35,158 --> 00:09:36,451 W końcu cię zostawiła? 185 00:09:36,535 --> 00:09:40,706 Co? Nie zostawiła mnie. To wspólna decyzja. 186 00:09:40,789 --> 00:09:44,918 Odeszła, żeby sprawdzić inne opcje w firmie. 187 00:09:46,044 --> 00:09:48,964 Dobrze, że rzuciłaś Davida dla mnie. Nie mieliście przyszłości. 188 00:09:49,047 --> 00:09:50,841 - Straszna cipa. - To jasne. 189 00:09:50,924 --> 00:09:51,925 Nie mów tak. 190 00:09:52,009 --> 00:09:54,136 Nie, że to niestosowne. To po prostu jasne. 191 00:09:54,219 --> 00:09:55,262 Tyle do nauczenia. 192 00:09:55,345 --> 00:09:57,514 To dobrze, mam tyle do przekazania. 193 00:09:57,598 --> 00:09:59,808 Na początek: zero notatek. Zero śladów. 194 00:10:00,976 --> 00:10:02,019 Więc… 195 00:10:02,102 --> 00:10:04,771 Nauczysz się tyle, że z mojej protegowanej 196 00:10:04,855 --> 00:10:06,523 awansujesz na wroga. 197 00:10:06,607 --> 00:10:09,193 Jeśli cię wyszkolę, spróbujesz mnie pożreć. 198 00:10:09,276 --> 00:10:12,613 Jeśli pożrę cię, kiedy będziesz próbowała pożreć mnie, 199 00:10:12,696 --> 00:10:13,906 to mnie wzmocni. 200 00:10:13,989 --> 00:10:15,616 Już myślę, jak cię pożreć. 201 00:10:15,699 --> 00:10:17,743 Wiem. Dlatego cię lubię. 202 00:10:35,177 --> 00:10:36,178 Hej. 203 00:10:36,762 --> 00:10:39,389 Mogło być gorzej. 204 00:10:42,351 --> 00:10:45,771 Zgoda. Kompletnie bez polotu. 205 00:10:49,316 --> 00:10:51,652 Cholera. 206 00:10:56,615 --> 00:11:00,702 Napięcie było potworne. 207 00:11:01,370 --> 00:11:02,871 Cisza jak makiem zasiał. 208 00:11:02,955 --> 00:11:05,415 Poppy odwraca się do mnie, patrzy mi w oczy 209 00:11:05,499 --> 00:11:06,750 i mówi… 210 00:11:06,834 --> 00:11:09,211 Poppy mówi… 211 00:11:10,504 --> 00:11:11,922 „Wszystko, czego ci trzeba”. 212 00:11:12,005 --> 00:11:14,174 O rany! 213 00:11:14,258 --> 00:11:17,219 - Tak powiedziała? Nazwała cię „David”? - Tak. Cóż… 214 00:11:17,302 --> 00:11:19,471 Tak mam na imię. 215 00:11:19,555 --> 00:11:21,473 W każdym razie mówię: 216 00:11:21,557 --> 00:11:25,769 „Potrzebuję tego tytułu na już. Bez dyskusji”. 217 00:11:25,853 --> 00:11:28,647 I tak narodziło się Morze Popiołów. 218 00:11:30,107 --> 00:11:31,316 Jak prochy Chrystusa. 219 00:11:31,400 --> 00:11:33,735 Nie. Nie ma tu religijnych konotacji. 220 00:11:33,819 --> 00:11:35,696 Na pewno? Jest tam krzyż. 221 00:11:35,779 --> 00:11:37,447 To miecz. Zawsze tam był. 222 00:11:37,531 --> 00:11:39,491 W każdym razie dobra robota, 223 00:11:39,575 --> 00:11:42,452 trzeba odwagi, żeby mówić tak do szefowej. 224 00:11:42,536 --> 00:11:44,246 Tak. Cóż… 225 00:11:44,329 --> 00:11:45,372 Jestem jej szefem. 226 00:11:46,081 --> 00:11:48,041 Od kiedy? Gratulacje. 227 00:11:48,125 --> 00:11:49,293 Zawsze byłem. 228 00:11:49,877 --> 00:11:52,546 Czasem zapominam, masz takie dobre oczy. 229 00:11:52,629 --> 00:11:55,757 Dziękuję. 230 00:11:55,841 --> 00:11:58,051 Muszę powiedzieć, Sue, że znasz… 231 00:11:58,135 --> 00:12:01,263 Znasz innego Davida Brittlesbee niż ci na górze. 232 00:12:01,346 --> 00:12:04,016 Ten, którego znają… 233 00:12:04,099 --> 00:12:06,393 Jest twardy i sprawiedliwy. To despota. 234 00:12:06,476 --> 00:12:08,520 Jesteś! Musimy pogadać. Masz chwilę? 235 00:12:08,604 --> 00:12:12,649 Jasne. Zawsze mam czas na rozmowy z podwładnymi. 236 00:12:12,733 --> 00:12:16,904 Pokazywałem Sue grafikę do Morza Popiołów. 237 00:12:16,987 --> 00:12:19,072 - Wyrzuć ją. Zły tytuł. - Świetnie… 238 00:12:19,156 --> 00:12:20,157 Słucham? 239 00:12:20,240 --> 00:12:23,285 Nie nadaje się. Jest totalnie… bez polotu. 240 00:12:23,368 --> 00:12:25,537 Sama to wymyśliłaś. Nadaje się. 241 00:12:25,621 --> 00:12:28,957 Nie! Gdyby tak było, to by tak było. Ale nie jest. 242 00:12:29,041 --> 00:12:31,210 Potrzebuję więcej czasu, by umocnić władzę. 243 00:12:31,293 --> 00:12:33,712 Nie wiem, co się dzieje z tobą i z tym… 244 00:12:33,795 --> 00:12:36,173 ale nie mam już czasu. 245 00:12:36,256 --> 00:12:38,800 - Muszę podać tytuł. - Podaj: „Do Ustalenia”. 246 00:12:38,884 --> 00:12:41,094 - Podoba mi się. - To nie tytuł! 247 00:12:41,178 --> 00:12:42,471 Wiesz co? Nie. 248 00:12:42,554 --> 00:12:44,848 Morze Popiołów to ostateczny tytuł. 249 00:12:44,932 --> 00:12:45,933 Nie jest dobry. 250 00:12:46,016 --> 00:12:47,809 To wymyśl lepszy. Już! 251 00:12:47,893 --> 00:12:48,977 Tak zrobię. 252 00:12:51,104 --> 00:12:52,397 Co robisz? 253 00:12:53,357 --> 00:12:55,442 Nie rozkazuj mi! Nie jesteś moim szefem! 254 00:12:55,526 --> 00:12:57,861 Jestem szefem was wszystkich! 255 00:12:58,403 --> 00:12:59,696 Czemu nie rozumieją? 256 00:13:00,197 --> 00:13:02,115 To przez te oczy. 257 00:13:13,418 --> 00:13:16,421 Zrób to, chłopaku. Tak! Dawaj. 258 00:13:21,844 --> 00:13:22,845 Poppy. 259 00:13:23,804 --> 00:13:24,805 Poppy! 260 00:13:25,222 --> 00:13:26,348 Cholera. 261 00:13:27,266 --> 00:13:28,559 Hej. 262 00:13:28,642 --> 00:13:29,643 - Cześć. - Cześć. 263 00:13:33,063 --> 00:13:34,064 Co u ciebie? 264 00:13:34,773 --> 00:13:36,733 Ekstra. Super ekstra. 265 00:13:37,317 --> 00:13:38,318 - Świetnie. - Fajnie. 266 00:13:38,402 --> 00:13:40,070 U mnie też. Jestem z Bradem. 267 00:13:40,153 --> 00:13:42,614 Tak. Wiem. 268 00:13:42,698 --> 00:13:44,199 - Co tam, stary? - Hej. 269 00:13:44,283 --> 00:13:47,244 - Ona przyszła do mnie. - Spoko. W porządku. 270 00:13:47,327 --> 00:13:48,620 - W porządku. - Tak. 271 00:13:48,704 --> 00:13:50,998 Nie martw się. Znajdziesz sobie kogoś. 272 00:13:51,081 --> 00:13:53,458 Nawet nie szukam. 273 00:13:53,542 --> 00:13:57,171 Jestem bardzo zajęty. Dużo jeżdżę na rowerze. 274 00:13:57,921 --> 00:13:59,339 Haruję jak wół. 275 00:13:59,423 --> 00:14:00,883 Pracuję nad nowym dodatkiem. 276 00:14:02,342 --> 00:14:04,678 Bum. Właśnie powstało. Co myślicie? 277 00:14:05,929 --> 00:14:07,431 - Cóż, to… - Tak. 278 00:14:08,640 --> 00:14:09,933 To… 279 00:14:10,475 --> 00:14:12,060 - Fajne! - Dobre. 280 00:14:12,853 --> 00:14:14,396 Czyli wam się nie podoba. 281 00:14:14,479 --> 00:14:16,106 Stać cię na więcej. 282 00:14:16,190 --> 00:14:17,399 - Tak? - Nie wiem… 283 00:14:17,482 --> 00:14:18,859 To nie ostateczny tytuł. 284 00:14:19,610 --> 00:14:21,320 Nadal mamy pole manewru. 285 00:14:21,403 --> 00:14:23,280 Pracujemy nad tym. To proces. 286 00:14:23,363 --> 00:14:25,282 - Jasne. - To dobrze. 287 00:14:25,365 --> 00:14:27,075 Tak. Super. 288 00:14:27,534 --> 00:14:28,535 Cipa. 289 00:14:28,619 --> 00:14:29,620 - Jo. - Wybacz. 290 00:14:29,703 --> 00:14:31,288 Hej. 291 00:14:31,371 --> 00:14:33,332 - Nie mówi się tak do szefa. - Nie. 292 00:14:33,415 --> 00:14:34,917 - I on to wie. - Racja. 293 00:14:35,542 --> 00:14:37,753 Wiem, co się dzieje. Spoko. 294 00:14:37,836 --> 00:14:39,505 To faza miesiąca miodowego. 295 00:14:39,588 --> 00:14:42,716 Jestem tym złym. Obiektem żartów. Frajerem. Tym na „C”. 296 00:14:43,217 --> 00:14:44,635 - Tak. Tylko… - Tak. 297 00:14:45,469 --> 00:14:47,763 Nie jestem „C”, jasne? 298 00:14:47,846 --> 00:14:49,097 Jestem szefem. 299 00:14:49,181 --> 00:14:51,391 Jestem twoim szefem. I twoim. 300 00:14:51,934 --> 00:14:54,645 Jasne? Nie potrzebuję was. 301 00:14:54,728 --> 00:14:57,064 Ani Poppy. Ani Iana. 302 00:14:57,147 --> 00:14:58,732 Sam wymyślę swój tytuł, 303 00:14:58,815 --> 00:15:01,652 świetny tytuł, choćbym miał zarwać noc. 304 00:15:01,735 --> 00:15:04,446 Zajmę się wszystkim jak szef, w gabinecie szefa. 305 00:15:04,530 --> 00:15:05,989 W gabinecie Iana. 306 00:15:06,073 --> 00:15:08,867 Jestem jego szefem, więc… Wracajcie do pracy. 307 00:15:12,788 --> 00:15:16,375 Przynieście mi kawę. Bezkofeinową. Z mlekiem roślinnym. 308 00:15:19,419 --> 00:15:20,879 Proszę. 309 00:15:22,214 --> 00:15:23,215 Nieważne. 310 00:15:23,966 --> 00:15:26,218 Co ty w nim widziałaś? 311 00:15:26,301 --> 00:15:27,594 Byłam młoda. 312 00:15:31,974 --> 00:15:33,350 Cześć, Carol. 313 00:15:33,433 --> 00:15:34,601 Jezu. 314 00:15:34,685 --> 00:15:36,562 Jesteście jak namolne skrzaty. 315 00:15:36,645 --> 00:15:37,813 - Co? - Nic. 316 00:15:38,605 --> 00:15:40,107 Niech zgadnę. 317 00:15:40,190 --> 00:15:41,567 - Chodzi o Rachel. - Rachel. 318 00:15:41,650 --> 00:15:43,777 Unika mnie od paru dni. 319 00:15:43,861 --> 00:15:46,363 Potem wysyła mi zaproszenie na 320 00:15:46,446 --> 00:15:50,826 „forum, gdzie w bezpiecznej przestrzeni dzielimy się uczuciami”. 321 00:15:50,909 --> 00:15:53,161 - Co to? - Nie wiem, mam to w kalendarzu. 322 00:15:53,245 --> 00:15:55,831 Związki w pracy są nielegalne? 323 00:15:55,914 --> 00:15:58,792 Spotykanie się z kimś z pracy nie jest nielegalne. 324 00:15:58,876 --> 00:16:01,211 Jest głupie i musi się źle skończyć, 325 00:16:01,295 --> 00:16:05,132 ale to nie jest sprawa dla działu HR. Więc… 326 00:16:05,215 --> 00:16:07,968 Świetnie, bo… 327 00:16:08,051 --> 00:16:10,637 Poppy miała sen erotyczny o Ianie. 328 00:16:10,721 --> 00:16:12,014 Ja też go miałam. 329 00:16:12,097 --> 00:16:14,516 Rachel odbiło, bo we śnie mu dogodziłam. 330 00:16:14,600 --> 00:16:16,351 - Poppy nie mogła… - Cicho! 331 00:16:17,060 --> 00:16:18,812 To już sprawa dla działu HR, 332 00:16:18,896 --> 00:16:20,898 bo nie powinnyście w pracy 333 00:16:20,981 --> 00:16:22,774 opowiadać o snach erotycznych. 334 00:16:22,858 --> 00:16:24,943 - Ale mówiłaś… - Przejdę do rzeczy. 335 00:16:25,027 --> 00:16:26,528 Lubisz tę kobietę? 336 00:16:27,070 --> 00:16:29,406 W sensie „lubię”? 337 00:16:30,073 --> 00:16:32,993 Dobra. To pokolenie to katastrofa. 338 00:16:33,076 --> 00:16:35,996 Nie umiecie rozmawiać i zachowujecie się jak dzieci. 339 00:16:36,079 --> 00:16:37,706 Przykro mi. To po prostu… 340 00:16:37,789 --> 00:16:40,334 Rachel lubi wszystko omawiać. Bardzo. 341 00:16:40,417 --> 00:16:45,422 Chce wszystko analizować. Ja nie. 342 00:16:47,090 --> 00:16:49,176 Jestem kiepska w konfrontacjach. 343 00:16:49,259 --> 00:16:52,930 Podkradłaś się po cichu i rzuciłaś się na mnie jak dziki kot. 344 00:16:53,013 --> 00:16:55,474 - To konfrontacja. - Przepraszam. 345 00:16:56,767 --> 00:16:58,352 Wiesz, co musicie zrobić? 346 00:16:59,019 --> 00:17:00,687 Porozmawiajcie ze sobą. 347 00:17:01,146 --> 00:17:05,233 Bądźcie szczere. Żadnych pytań, same odpowiedzi. 348 00:17:05,317 --> 00:17:08,278 Nawet, jeśli nie jesteście pewne tych odpowiedzi. 349 00:17:08,362 --> 00:17:11,823 Przynajmniej pogadacie ze sobą, a nie ze mną. 350 00:17:12,866 --> 00:17:14,117 Masz rację. 351 00:17:15,160 --> 00:17:17,454 Muszę być bezpośrednia. Dzięki. 352 00:17:20,665 --> 00:17:23,752 Boże, tęsknię za pracą zdalną. 353 00:17:23,836 --> 00:17:26,296 Dobra, chyba to mam. 354 00:17:26,880 --> 00:17:29,383 Tak, mam to. Proszę. 355 00:17:29,466 --> 00:17:31,301 Tytuł brzmi… 356 00:17:32,594 --> 00:17:34,346 MORZE NAZISTÓW 357 00:17:34,429 --> 00:17:35,681 Kurwa. 358 00:17:35,764 --> 00:17:37,975 Morze nazistów. Bez sensu! 359 00:17:38,058 --> 00:17:39,351 Co robisz? 360 00:17:40,435 --> 00:17:41,520 Cześć. 361 00:17:41,603 --> 00:17:43,146 Właśnie… 362 00:17:43,730 --> 00:17:45,065 Wróciłeś z obozu. 363 00:17:45,148 --> 00:17:46,358 To nie obóz. 364 00:17:46,441 --> 00:17:50,362 To odosobnienie, na którym próbujemy okiełznać moc męskiego ciała 365 00:17:50,445 --> 00:17:52,865 poprzez dyscyplinę brazylijskiego ju-jitsu. 366 00:17:53,615 --> 00:17:55,117 - Dobra. - Co tu robisz? 367 00:17:55,200 --> 00:17:57,953 Próbowałem wymyślić tytuł nowego dodatku. 368 00:17:58,036 --> 00:17:59,830 Poppy miała to zrobić… 369 00:17:59,913 --> 00:18:00,956 Kobiety. 370 00:18:01,039 --> 00:18:02,624 Takie uczuciowe. 371 00:18:02,708 --> 00:18:05,043 Ty się wydajesz uczuciowy. 372 00:18:05,127 --> 00:18:07,212 Trochę mi ciężko. 373 00:18:07,921 --> 00:18:10,591 To była długa noc. Próbowałem wymyślić tytuł. 374 00:18:10,674 --> 00:18:13,468 Mama ma rację. Nie jestem kreatywny. Ogarniam liczby. 375 00:18:13,552 --> 00:18:15,554 Spokojnie, stary. 376 00:18:15,637 --> 00:18:17,139 Nauczyłem się, 377 00:18:17,222 --> 00:18:19,474 że prawdziwa moc nie płynie znikąd. 378 00:18:19,558 --> 00:18:20,601 Płynie ze środka. 379 00:18:20,684 --> 00:18:23,395 Niech rzeczywistość cię nie zatrzymuje. 380 00:18:24,313 --> 00:18:26,231 Moja rzeczywistość jest inna. 381 00:18:26,315 --> 00:18:28,066 Wiesz, że mam ponad dwa metry? 382 00:18:30,110 --> 00:18:32,279 Czego was tam uczą? 383 00:18:32,362 --> 00:18:34,114 Co robisz? Bo… 384 00:18:34,198 --> 00:18:36,158 Wróciłeś stamtąd bardzo agresywny. 385 00:18:36,241 --> 00:18:37,242 Tak. 386 00:18:38,035 --> 00:18:40,954 Posłuchaj. Powiedz, jak się czujesz. 387 00:18:43,582 --> 00:18:44,583 Bezpiecznie. 388 00:18:44,666 --> 00:18:47,294 Właśnie. Stary Ian pomoże. 389 00:18:47,794 --> 00:18:48,795 David, 390 00:18:48,879 --> 00:18:51,423 odpowiedzi, których ci trzeba, masz w sobie. 391 00:18:52,174 --> 00:18:54,134 Pomóc ci je znaleźć? 392 00:18:54,218 --> 00:18:56,220 - Tak. - Dobra. 393 00:18:56,303 --> 00:18:59,264 Tytuł dodatku to… 394 00:18:59,348 --> 00:19:01,099 O tak. 395 00:19:01,183 --> 00:19:03,477 Tak, to jest to. A teraz… 396 00:19:03,560 --> 00:19:05,687 - Co robimy? - Tak. 397 00:19:05,771 --> 00:19:07,856 To jest dobre. 398 00:19:13,695 --> 00:19:15,030 O nie. 399 00:19:34,007 --> 00:19:35,926 - David. - Co się dzieje? 400 00:19:36,009 --> 00:19:37,928 Czemu śpisz w moim gabinecie? 401 00:19:38,887 --> 00:19:41,098 Próbowałem wczuć się w Iana, 402 00:19:41,181 --> 00:19:42,808 żeby wymyślić tytuł dodatku, 403 00:19:42,891 --> 00:19:44,852 - ale nic z tego. - Wymyśliłam to. 404 00:19:45,477 --> 00:19:46,770 Tak? 405 00:19:46,854 --> 00:19:47,980 Co to za tytuł? 406 00:19:48,897 --> 00:19:51,817 Titans' Rift. Dobre. Podoba mi się. 407 00:19:51,900 --> 00:19:54,152 Już widzę tę grafikę. 408 00:19:54,236 --> 00:19:56,613 Dwóch walczących tytanów. 409 00:19:56,697 --> 00:19:59,491 Jeden chce zdominować drugiego, ten się nie daje. 410 00:19:59,575 --> 00:20:01,952 - Coś takiego. Nie wiem. - Świetne. 411 00:20:02,035 --> 00:20:04,496 Swoją drogą, jak na to wpadłaś? 412 00:20:05,247 --> 00:20:06,623 Przyśniło mi się. 413 00:20:06,707 --> 00:20:08,917 Tak? Ekstra. Co to za sen? 414 00:20:09,001 --> 00:20:10,085 Zwykły sen. 415 00:20:10,502 --> 00:20:13,088 Nie zrozumiałbyś, bo nie jesteś kreatywny, 416 00:20:13,172 --> 00:20:15,174 ale my, kreatywni, czasem śnimy. 417 00:20:15,257 --> 00:20:16,675 Sen erotyczny z Ianem? 418 00:20:16,758 --> 00:20:19,136 Nie! 419 00:20:19,219 --> 00:20:20,762 Nie. 420 00:20:22,598 --> 00:20:23,682 Nie. 421 00:20:24,808 --> 00:20:27,186 Tak. 422 00:20:27,269 --> 00:20:29,897 Też mi się to śniło. Nam wszystkim. 423 00:20:29,980 --> 00:20:33,233 Sny erotyczne o szefie to częsta sprawa. 424 00:20:33,317 --> 00:20:34,526 Chodzi o władzę. 425 00:20:34,610 --> 00:20:36,361 Ale to ty jesteś jego szefem. 426 00:20:38,906 --> 00:20:40,324 Racja. 427 00:20:41,783 --> 00:20:43,243 Muszę to przemyśleć. 428 00:20:43,327 --> 00:20:46,622 W tym śnie nie uprawiałam z nim seksu. Ty to robiłeś. 429 00:20:46,705 --> 00:20:48,165 - Ja? - Tak. 430 00:20:48,248 --> 00:20:50,626 Ian wyszeptał ci tytuł do ucha, kiedy... 431 00:20:52,044 --> 00:20:53,170 Co? 432 00:20:55,005 --> 00:20:57,341 To… to ma być seks? 433 00:20:58,050 --> 00:20:59,051 Tak. 434 00:20:59,134 --> 00:21:00,969 - Jestem w tym dobra. - Spoko. 435 00:21:01,053 --> 00:21:04,097 Kazałeś mi wymyślić tytuł i zrobiłam to. 436 00:21:04,181 --> 00:21:05,807 Fakt. Chociaż zrobił to Ian. 437 00:21:05,891 --> 00:21:07,601 Nie, to… 438 00:21:07,684 --> 00:21:08,810 W mojej głowie. 439 00:21:08,894 --> 00:21:10,896 Tak, Ian to wymyślił, 440 00:21:10,979 --> 00:21:12,773 ale w moim śnie. 441 00:21:12,856 --> 00:21:16,276 To mój sen. Ja wymyśliłam tytuł. 442 00:21:16,360 --> 00:21:19,112 I tak go potrzebowałaś. 443 00:21:19,196 --> 00:21:20,572 Ja też. 444 00:21:27,079 --> 00:21:28,580 Lepiej o tym nie gadać. 445 00:21:28,664 --> 00:21:30,624 - Nikt nie musi wiedzieć. - Zwłaszcza Ian. 446 00:21:30,707 --> 00:21:32,251 - Zdecydowanie. To my! - My! 447 00:21:32,334 --> 00:21:33,460 Tak. 448 00:21:33,544 --> 00:21:34,545 - Hej, Pop. - Tak? 449 00:21:34,628 --> 00:21:35,921 - Zadowoliłem go? - David. 450 00:21:36,004 --> 00:21:37,840 Byłem ciekaw, czy… wiesz. 451 00:21:50,936 --> 00:21:51,937 Hej. 452 00:21:53,230 --> 00:21:54,606 Cześć. 453 00:21:56,358 --> 00:21:57,442 No dobra. 454 00:21:57,526 --> 00:21:59,069 No dobra. 455 00:22:02,698 --> 00:22:04,032 Dzięki, że przyszłaś. 456 00:22:04,116 --> 00:22:05,826 Dziwnie widzieć się w garażu, 457 00:22:05,909 --> 00:22:07,494 ale to neutralne miejsce. 458 00:22:07,578 --> 00:22:11,290 Mam literaturę, która pomoże nam odbyć bezpieczną rozmowę… 459 00:22:20,465 --> 00:22:22,134 Wybacz. 460 00:22:22,217 --> 00:22:25,804 Gdybym tego nie zrobiła, nie wiem, czy zrobiłabym to później. 461 00:22:28,974 --> 00:22:29,975 W porządku? 462 00:22:30,809 --> 00:22:35,606 Tak. Upewniałam się, czy to nie sen. 463 00:22:47,826 --> 00:22:51,038 Pierwszy był słodki, następnego nie oglądam. Ruszcie się. 464 00:22:54,291 --> 00:22:56,502 Gratuluję. Nie pieprzcie się w biurze. 465 00:23:34,164 --> 00:23:37,334 Przyznaję, im częściej to robisz, tym lepiej ci idzie. 466 00:23:40,379 --> 00:23:42,339 Nikt nie zaspokaja mnie tak jak ty. 467 00:23:51,306 --> 00:23:52,307 Nieźle. 468 00:24:51,366 --> 00:24:53,368 Napisy: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK