1 00:00:06,339 --> 00:00:08,341 NETFLIX – SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:35,201 --> 00:00:36,327 Wykryto anomalię. 3 00:00:36,453 --> 00:00:40,874 Współrzędne to 42 stopnie, 23 minuty, 37.5 sekund północ 4 00:00:40,999 --> 00:00:42,542 - i 73 stopnie... - Jezu. 5 00:00:42,625 --> 00:00:44,502 ...48 minut, 49.3 sekund zachód. 6 00:01:00,560 --> 00:01:04,981 {\an8}Bracia i Siostry z Harlow. 7 00:01:05,899 --> 00:01:07,317 {\an8}Witam z powrotem. 8 00:01:11,446 --> 00:01:12,280 Alice. 9 00:01:13,907 --> 00:01:14,824 Prochy... 10 00:01:16,201 --> 00:01:17,077 Harlow... 11 00:01:17,994 --> 00:01:19,162 Przetrwało. 12 00:01:19,788 --> 00:01:20,663 Omari? 13 00:01:21,247 --> 00:01:22,207 Żyj, Alice. 14 00:01:33,176 --> 00:01:37,013 To FBI. Nie spieram się, gdy oznajmiają, że przejmują dowodzenie. 15 00:01:37,097 --> 00:01:40,016 Pierwsze słyszę, że interesuje ich sprawa DiPetro. 16 00:01:40,100 --> 00:01:42,644 - O ile o to w tym chodzi. - A o co innego? 17 00:01:44,145 --> 00:01:44,979 Nie wiem. 18 00:01:45,563 --> 00:01:47,774 Coś mi tu śmierdzi. 19 00:01:48,316 --> 00:01:52,320 Musimy się dowiedzieć, dlaczego Blackwater zrobił najazd na miasto... 20 00:01:52,403 --> 00:01:56,366 Cisza i spokój? Wiedziałem, że mnie okłamujesz. 21 00:01:57,075 --> 00:02:00,745 Wypisałam się ze szpitala. Wiedziałam, że coś jest na rzeczy. 22 00:02:00,829 --> 00:02:05,375 Znam FBI, nie przyjeżdża bez uprzedzenia i mnóstwa roboty papierkowej. 23 00:02:05,458 --> 00:02:07,919 Carl, chwyć klucze do szafki z bronią. 24 00:02:09,003 --> 00:02:10,421 Odbijemy nasze miasto. 25 00:02:13,174 --> 00:02:14,342 Co zrobiłaś, Alice? 26 00:02:14,801 --> 00:02:16,052 Odnalazłam prochy. 27 00:02:17,053 --> 00:02:20,140 - Odzyskaliśmy to, co straciliśmy. - Nie. 28 00:02:20,515 --> 00:02:23,017 - Nie tak postępujemy. - Darowano mi życie. 29 00:02:23,184 --> 00:02:25,019 Zapewne z tego powodu? 30 00:02:29,274 --> 00:02:30,108 Madison? 31 00:02:31,401 --> 00:02:32,485 Gdzie jestem? 32 00:02:34,195 --> 00:02:35,697 Co to za miejsce? 33 00:02:37,031 --> 00:02:40,326 Przepraszam, ale nie mówię... w naszym języku. 34 00:02:42,203 --> 00:02:44,372 Ta nosicielka była bardzo młoda. 35 00:02:44,956 --> 00:02:45,790 Madison? 36 00:02:47,750 --> 00:02:50,211 Najwyższa Kapłanka Romina z Harlow. 37 00:02:54,591 --> 00:02:57,093 To nie jest moje ciało. Teraz... 38 00:03:00,889 --> 00:03:02,056 jestem dziewczyną. 39 00:03:04,767 --> 00:03:06,853 Masz jakieś imię? 40 00:03:09,022 --> 00:03:09,856 Aiden. 41 00:03:12,567 --> 00:03:16,738 - Ostatnia rzecz, jaką pamiętasz? - Zimno. 42 00:03:18,948 --> 00:03:22,118 Sprawdzaliśmy z przyjaciółmi, czy staw zamarzł. 43 00:03:23,119 --> 00:03:25,747 Wtedy nadjechały ciężarówki. 44 00:03:25,872 --> 00:03:28,291 Pojawili się żołnierze. Zaczęto strzelać. 45 00:03:28,416 --> 00:03:30,043 Pobiegłem znaleźć rodziców. 46 00:03:31,794 --> 00:03:32,670 Już dobrze... 47 00:03:32,962 --> 00:03:35,131 Aiden, jesteś już bezpieczny. 48 00:03:36,382 --> 00:03:37,342 Są piękni. 49 00:03:40,970 --> 00:03:41,930 Ale to jest złe. 50 00:03:44,599 --> 00:03:47,018 Odebrano nam życie. To było złe. 51 00:03:47,685 --> 00:03:49,812 Naszą społeczność spotkała tragedia. 52 00:03:50,480 --> 00:03:52,732 Ale to kropla w morzu naszej historii. 53 00:03:53,274 --> 00:03:56,194 Nie wolno ingerować w naturalny cykl życia i śmierci. 54 00:03:56,569 --> 00:03:57,695 Ale spójrz na nich. 55 00:03:58,529 --> 00:03:59,364 Kessa. 56 00:04:00,406 --> 00:04:01,282 Martin. 57 00:04:03,326 --> 00:04:06,329 Nadaliśmy im imiona twoich rodziców przed ich narodzeniem. 58 00:04:07,080 --> 00:04:09,082 Możemy odzyskać naszą rodzinę. 59 00:04:14,796 --> 00:04:15,713 Uciekajcie! 60 00:04:24,722 --> 00:04:26,307 Terminatorze, weźmy tyły. 61 00:04:32,939 --> 00:04:33,773 To ty. 62 00:04:42,156 --> 00:04:43,324 Geoff! 63 00:04:50,748 --> 00:04:51,791 Nie! 64 00:05:00,925 --> 00:05:01,759 Viv. 65 00:05:05,346 --> 00:05:07,056 Rzuć to, bo strzelę. 66 00:05:09,225 --> 00:05:10,143 Fred. 67 00:05:15,189 --> 00:05:16,357 Wypuść moje dzieci. 68 00:05:17,150 --> 00:05:18,109 Proszę. 69 00:05:21,237 --> 00:05:23,948 Weźcie wszystkich na zaplecze. 70 00:05:24,073 --> 00:05:25,783 Tam zrobimy z tym porządek. 71 00:05:39,505 --> 00:05:41,632 Zgłoście Nowemu Jorkowi kwarantannę. 72 00:05:49,432 --> 00:05:51,434 WITAMY NA NOCY BRAMY 73 00:06:23,508 --> 00:06:24,675 Opuśćcie broń! 74 00:06:36,187 --> 00:06:37,438 Są uzbrojeni po zęby. 75 00:06:37,522 --> 00:06:39,190 To nie jest broń rządowa. 76 00:06:39,315 --> 00:06:40,274 Dokładnie. 77 00:06:41,067 --> 00:06:42,068 - Szeryfie? - Co? 78 00:06:43,236 --> 00:06:44,695 - Nie ma ich. - Kogo? 79 00:06:44,779 --> 00:06:46,322 Imprezowiczów. Wszystkich. 80 00:06:56,999 --> 00:06:57,875 Mam jednego. 81 00:06:59,502 --> 00:07:04,090 Nie jestem z nimi. Zabierzcie te światła sprzed moich oczu. 82 00:07:26,946 --> 00:07:28,364 Tam też są ślady krwi. 83 00:07:32,160 --> 00:07:33,369 Co to za cholerstwa? 84 00:07:36,747 --> 00:07:37,665 Są wszędzie. 85 00:07:39,876 --> 00:07:41,294 To strzałki usypiające. 86 00:07:41,377 --> 00:07:43,129 Najnowocześniejszego rodzaju. 87 00:07:43,629 --> 00:07:44,505 Bardzo drogie. 88 00:07:44,589 --> 00:07:45,965 Uśpili cały festiwal? 89 00:07:46,090 --> 00:07:47,216 Potrafią to robić. 90 00:07:48,134 --> 00:07:49,886 Kto tak potrafi i dlaczego? 91 00:07:51,304 --> 00:07:54,682 - Nie żartuję, zacznij gadać. - Myślę, że to jeden z nich. 92 00:07:55,683 --> 00:07:56,934 Wykorzystuje nas. 93 00:07:57,101 --> 00:08:01,272 Przysięgam... Nie należę do tej faszystowskiej armii. 94 00:08:01,355 --> 00:08:02,273 Ten strój... 95 00:08:02,607 --> 00:08:04,984 Twoja rana... Przebrałeś się na imprezę? 96 00:08:05,067 --> 00:08:07,737 - Mamy do czynienia z potężnymi siłami. - Tak? 97 00:08:08,404 --> 00:08:11,532 Mam za sobą potężnie kijowych kilka dni. 98 00:08:11,616 --> 00:08:15,203 - Chcę odpowiedzi... - Postrzelono cię własną bronią. 99 00:08:16,078 --> 00:08:17,163 Własną ręką. 100 00:08:17,955 --> 00:08:21,042 Czułaś, że nie masz kontroli nad swoim ciałem? 101 00:08:21,584 --> 00:08:23,085 Że coś cię zmusza? 102 00:08:25,505 --> 00:08:27,381 To była magia krwi. 103 00:08:29,717 --> 00:08:31,344 O czym pieprzy ten wariat? 104 00:08:34,764 --> 00:08:37,141 Mówię o wojnie między ludźmi a... 105 00:08:43,314 --> 00:08:45,525 Robisz tak na zawołanie? 106 00:08:45,608 --> 00:08:47,401 - Tak. - Hulk tego nie potrafi. 107 00:08:47,485 --> 00:08:49,195 Wkurza się i cały zielenieje! 108 00:08:49,278 --> 00:08:51,656 - Chcesz mnie wkurzyć? - Wojna czy nie... 109 00:08:51,864 --> 00:08:54,408 Chcę wiedzieć, co się dzieje w moim mieście. 110 00:08:54,492 --> 00:08:56,327 Ty chyba możesz mi w tym pomóc. 111 00:09:47,628 --> 00:09:48,546 Co jest? 112 00:09:58,431 --> 00:09:59,807 Co tu się dzieje? 113 00:10:20,661 --> 00:10:21,495 Podejdźcie. 114 00:10:23,497 --> 00:10:24,707 Nie zatrzymywać się. 115 00:10:29,337 --> 00:10:32,256 Ktoś musi nam powiedzieć, co tu się dzieje. 116 00:10:32,340 --> 00:10:34,759 Brakuje studentów. Kto tu dowodzi? 117 00:10:34,842 --> 00:10:37,928 Wiem, że noc była pełna przygód, ale proszę o spokój. 118 00:10:38,387 --> 00:10:42,183 Nie, dopóki nie znajdę Madison St. Claire, Catherine Macdonald... 119 00:10:42,266 --> 00:10:44,977 - i 20 innych dzieciaków. - Madison St. Claire. 120 00:10:45,102 --> 00:10:46,437 Bada ją lekarz. 121 00:10:46,854 --> 00:10:48,064 A co się dzieje? 122 00:10:48,272 --> 00:10:50,816 - Nic. To środek ostrożności. - Przeciwko czemu? 123 00:10:50,900 --> 00:10:54,028 - Kim jesteście? - Rządową Specjalną Grupą Zadaniową. 124 00:10:54,236 --> 00:10:56,781 Wykoleił się pociąg na północ od granicy stanu. 125 00:10:56,864 --> 00:10:59,533 Jeden wagon przewoził niebezpieczne materiały. 126 00:10:59,617 --> 00:11:01,452 - Boże. - Nic się nie stało. 127 00:11:01,744 --> 00:11:02,995 Nie wygląda na to. 128 00:11:03,162 --> 00:11:07,541 - Zapewniam, że to standardowa procedura. - Konfiskata telefonów też? 129 00:11:07,875 --> 00:11:11,212 Upewnimy się, że nie ma skażenia i życie wróci do normy. 130 00:11:12,421 --> 00:11:13,255 Proszę pana. 131 00:11:13,881 --> 00:11:16,050 Chyba masz pokręconą wizję normy. 132 00:11:17,343 --> 00:11:19,053 Gdzie jest Geoff Allen? 133 00:11:20,971 --> 00:11:22,014 A ty jesteś? 134 00:11:33,192 --> 00:11:34,443 Co to, kurwa, ma być? 135 00:11:48,082 --> 00:11:48,958 Cóż... 136 00:11:50,167 --> 00:11:51,877 Widzę, że minęło trochę lat. 137 00:11:57,216 --> 00:11:58,134 Co to jest? 138 00:12:02,430 --> 00:12:05,433 Uznaj to za limbo. Stację przejściową. 139 00:12:06,016 --> 00:12:09,478 Jakąkolwiek metaforę, która cię ukoi. 140 00:12:12,398 --> 00:12:14,108 Po co tu jesteś? Dla zemsty? 141 00:12:14,817 --> 00:12:15,776 Ty mi powiedz. 142 00:12:40,551 --> 00:12:42,511 Rety, prawie się nie zestarzałaś. 143 00:12:43,012 --> 00:12:45,264 Bóg jeden wie, gdzie spędziłaś 17 lat. 144 00:12:45,890 --> 00:12:49,143 Pokryłaś głowę prochami i powracasz niczym młoda bogini. 145 00:12:50,144 --> 00:12:51,228 Gdzie moje dzieci? 146 00:12:55,316 --> 00:12:56,525 Jestem taka ciekawa. 147 00:12:57,067 --> 00:13:01,530 Co ci się z tobą działo po Harlow? Nie znalazłam twojego ciała, ale... 148 00:13:02,364 --> 00:13:04,575 nie śniło mi się, że znajdę cię żywą. 149 00:13:05,951 --> 00:13:07,119 Chciałam zemsty. 150 00:13:08,788 --> 00:13:11,040 Dołączyłam do grupy buntowników. 151 00:13:12,458 --> 00:13:16,545 Oni też mnie zdradzili. Zwrócili się przeciwko mnie. 152 00:13:17,922 --> 00:13:18,964 Uwięzili. 153 00:13:20,216 --> 00:13:22,092 Ni żywa, ni martwa. 154 00:13:22,885 --> 00:13:23,803 W łańcuchach. 155 00:13:29,475 --> 00:13:31,018 Wtedy wezwała mnie córka. 156 00:13:32,061 --> 00:13:33,437 Uwolniła mnie. 157 00:13:35,147 --> 00:13:36,857 Nie wiedziała nawet, co robi. 158 00:13:43,447 --> 00:13:45,574 Przez te lata myślałam, że nie żyją. 159 00:13:48,369 --> 00:13:50,371 Czasami coś wymyka się systemowi. 160 00:13:54,708 --> 00:13:57,962 To musi być przerażające żyć codziennie w strachu, 161 00:13:58,796 --> 00:14:01,090 ze świadomością własnej słabości. 162 00:14:04,927 --> 00:14:06,053 Gdzie moje dzieci? 163 00:14:09,598 --> 00:14:10,432 Mam je. 164 00:14:11,100 --> 00:14:12,726 Pomogą nam was zrozumieć. 165 00:14:13,227 --> 00:14:17,398 Presidio zbada każdy fragment waszego DNA, 166 00:14:17,857 --> 00:14:20,693 żeby opracować metodę zabijania twojego gatunku, 167 00:14:21,193 --> 00:14:22,736 w tym twoich dzieci. 168 00:14:57,771 --> 00:14:59,440 Ewidentnie Fred się zagubił. 169 00:14:59,732 --> 00:15:02,234 Mamy jasne procedury wobec agentów, którzy zdradzili. 170 00:15:02,776 --> 00:15:04,028 Nie było alternatywy? 171 00:15:04,153 --> 00:15:06,614 Lepiej zabić, niż samemu zginąć. 172 00:15:08,741 --> 00:15:09,992 Chyba że wymiękasz? 173 00:15:10,784 --> 00:15:15,539 Skądże. Chciałam mieć jasność. Odcięto Barrington od świata. 174 00:15:16,290 --> 00:15:19,585 Trzeba oczyścić to miasto z każdej żyjącej istoty. 175 00:15:19,668 --> 00:15:21,253 Czystka ma być całkowita. 176 00:15:21,587 --> 00:15:22,922 Czy to jasne? 177 00:15:23,964 --> 00:15:24,965 Jak najbardziej. 178 00:15:26,133 --> 00:15:27,718 Zacznę szykować transport. 179 00:15:35,309 --> 00:15:37,353 Deloris i Fred nie są zabójcami? 180 00:15:37,978 --> 00:15:39,146 Ludzi nie zabijają. 181 00:15:39,813 --> 00:15:40,981 Istnieją potwory... 182 00:15:41,941 --> 00:15:43,192 i łowcy potworów. 183 00:15:43,317 --> 00:15:44,526 A ci ludzie 184 00:15:44,818 --> 00:15:45,736 to Presidio. 185 00:15:45,861 --> 00:15:49,490 To kwarantanna. Barington został odcięty od świata. 186 00:15:56,163 --> 00:15:56,997 Proszę stać. 187 00:15:57,081 --> 00:15:58,457 Szeryf Gina Fernandez. 188 00:15:58,999 --> 00:16:02,419 Muszą państwo zawrócić. Był wyciek chemikaliów w mieście. 189 00:16:02,503 --> 00:16:04,922 Świetnie znam to miasto. Mogę pomóc z koordynacją. 190 00:16:05,339 --> 00:16:06,465 Musi pani zawrócić. 191 00:16:06,840 --> 00:16:07,841 Kto tu dowodzi? 192 00:16:09,093 --> 00:16:12,262 - Proszę natychmiast zawrócić. - Rozumiem. 193 00:16:51,719 --> 00:16:52,803 Co za dzień. 194 00:16:54,471 --> 00:16:55,431 Gdzie mój brat? 195 00:16:55,597 --> 00:16:57,224 Jest niedaleko. Bezpieczny. 196 00:16:57,307 --> 00:16:59,601 Nie masz pojęcia, jak się czuję. 197 00:16:59,852 --> 00:17:01,478 Oczywiście, że mam. 198 00:17:02,980 --> 00:17:05,024 Cierpisz z powodu wielkiej straty. 199 00:17:06,150 --> 00:17:11,530 Tożsamości, wspólnoty, rodziny. Musisz czuć bezdenną pustkę. 200 00:17:13,991 --> 00:17:18,787 Na pewno uważasz, że poczujesz się lepiej, sprowadzając na mnie cierpienie. 201 00:17:18,996 --> 00:17:20,414 Bądźmy ze sobą szczere. 202 00:17:21,540 --> 00:17:25,711 Nawet gdybym nie kontrolowała twoich mocy, jesteś na to zbyt mądra. 203 00:17:28,297 --> 00:17:29,882 Jesteś niezwykłą artystką. 204 00:17:29,965 --> 00:17:32,760 Do tego uczona, feministka... 205 00:17:33,469 --> 00:17:36,680 Ktoś słabszy załamałaby się po tym wszystkim, ale ty... 206 00:17:37,890 --> 00:17:39,516 myślę, że wyjdziesz z tego. 207 00:17:40,309 --> 00:17:44,146 Możesz wykorzystać złość, którą nosisz w sobie, 208 00:17:44,229 --> 00:17:46,065 by stworzyć świetlaną przyszłość. 209 00:17:46,857 --> 00:17:48,650 Ciebie w niej nie będzie. 210 00:17:48,942 --> 00:17:49,943 Zaufaj mi. 211 00:17:52,362 --> 00:17:53,906 Przesłuchujemy twoją mamę. 212 00:17:55,032 --> 00:17:56,033 Którą? 213 00:17:59,536 --> 00:18:01,080 Choć mówiono ci inaczej, 214 00:18:01,163 --> 00:18:05,000 celem Presidio nie jest zabijanie potworów, tylko ich zrozumienie. 215 00:18:05,626 --> 00:18:09,421 Wiedza... chroni świat przed krzywdą. 216 00:18:09,505 --> 00:18:11,340 Scientia revelare. 217 00:18:12,549 --> 00:18:13,884 Jest w twojej książce. 218 00:18:18,222 --> 00:18:19,306 Masz dwie opcje. 219 00:18:20,182 --> 00:18:23,519 Możesz dołączyć do niezrównoważonej grupy fanatyków, 220 00:18:23,602 --> 00:18:29,066 kierowanej przez niedorobioną duchowość lub wykorzystać ogromne zasoby Presidio, 221 00:18:29,149 --> 00:18:31,693 żeby zrozumieć siebie i swój gatunek. 222 00:18:33,195 --> 00:18:36,406 Opcja pierwsza jest uwiązana na górze jak dziki zwierz. 223 00:18:36,615 --> 00:18:38,909 Opcja druga pozwala ci 224 00:18:39,368 --> 00:18:42,621 spełnić się jako uczonej. 225 00:18:44,790 --> 00:18:47,751 Możesz pomóc przerwać trwający wieki cykl przemocy. 226 00:18:48,627 --> 00:18:50,420 I zwrócić się przeciwko swoim? 227 00:18:50,504 --> 00:18:54,091 Nie, budować podwaliny pod lepszą przyszłość. 228 00:18:54,508 --> 00:18:56,426 Pomóż nam zrozumieć nie-ludzi. 229 00:18:57,344 --> 00:18:58,720 Wiedza daje pokój. 230 00:19:06,854 --> 00:19:08,355 Ryzyko skażenia. 231 00:19:09,314 --> 00:19:11,108 Zabezpiecz drzwi od zewnątrz. 232 00:19:29,626 --> 00:19:31,378 Skarbie, wstawaj. 233 00:19:35,674 --> 00:19:37,801 - Jezu, co się stało? - Presidio. 234 00:19:38,594 --> 00:19:40,387 Przejęli cały dom. 235 00:19:40,470 --> 00:19:42,014 Musimy gdzieś porozmawiać. 236 00:19:45,100 --> 00:19:46,935 Gdzie to schowałeś, staruszku? 237 00:19:48,103 --> 00:19:49,771 Chwila, gdzie Alice? I Viv? 238 00:19:49,855 --> 00:19:50,772 Kurwa! 239 00:19:51,982 --> 00:19:53,317 Otwórz drzwi! 240 00:19:53,400 --> 00:19:55,527 - Geoff, chodź! - Najpierw odpowiedzi. 241 00:19:55,611 --> 00:19:58,030 - Skarbie, zaufaj mi. Chodź. - Otwierać! 242 00:19:58,405 --> 00:19:59,239 Kurwa! 243 00:20:04,328 --> 00:20:05,245 Czysto. 244 00:20:10,209 --> 00:20:11,168 Mamy piwnicę? 245 00:20:15,464 --> 00:20:17,758 Twoi rodzice może są łowcami potworów, 246 00:20:20,344 --> 00:20:23,222 ale twój dziadek był szalonym naukowcem. 247 00:20:27,267 --> 00:20:28,644 To Presidio. 248 00:20:28,810 --> 00:20:31,563 Nie, to należy do Samuela. Ukrył to miejsce. 249 00:20:32,272 --> 00:20:35,525 Nikomu nie ufał ze swoimi badaniami. Paranoidalny kutas. 250 00:20:39,863 --> 00:20:42,449 Dobrze, gadaj. Zacznij od Alice. 251 00:20:42,532 --> 00:20:46,370 Trzymają ją na górze. Wraz z innymi. I z tuzinem czarnoksiężników Harlow. 252 00:20:46,453 --> 00:20:48,330 Pogadam z nią, by to naprawić. 253 00:20:48,413 --> 00:20:50,582 Presidio chce zrobić czystkę w tym mieście. 254 00:20:50,666 --> 00:20:52,167 Co? Nie mogą tego zrobić. 255 00:20:52,334 --> 00:20:53,168 Mogą. 256 00:20:53,293 --> 00:20:54,211 Już to robili. 257 00:20:54,670 --> 00:20:57,047 Pełna kwarantanna. Uwalniają biotoksynę. 258 00:20:57,130 --> 00:20:59,841 Brak dowodów i świadków. Tak ukrywają zajścia na dużą skalę. 259 00:20:59,925 --> 00:21:01,009 A co z tatą? 260 00:21:01,677 --> 00:21:02,511 Fredem? 261 00:21:09,476 --> 00:21:10,394 Przykro mi. 262 00:21:16,608 --> 00:21:18,277 Nie znałem planów Alice. 263 00:21:19,403 --> 00:21:24,324 Ale łączyła mnie z nią mocna więź, do tego usłyszałem, co zrobiliście... 264 00:21:24,408 --> 00:21:26,159 Jak mogłem nie pójść z nią? 265 00:21:26,243 --> 00:21:29,288 - Tak, skarbie, ale nie ma czasu. - Komu mam ufać? 266 00:21:29,371 --> 00:21:31,999 Twoje zdolności pozwalają widzieć przeszłość. 267 00:21:32,582 --> 00:21:36,962 Użyj je. Cofnij się do nocy swoich urodzin. Spójrz moimi oczami. 268 00:22:00,777 --> 00:22:02,237 Ochronię cię. 269 00:22:05,866 --> 00:22:08,201 Kurwa! Ilu tu tego wyhodowali? 270 00:22:30,140 --> 00:22:31,975 Wiedzieliśmy, co trzeba zrobić. 271 00:22:52,120 --> 00:22:52,954 Fred. 272 00:22:53,038 --> 00:22:54,164 Tak mi przykro. 273 00:22:56,458 --> 00:22:57,793 Może to przeznaczenie. 274 00:22:58,251 --> 00:23:00,379 Wypełniliście pustkę w naszym życiu. 275 00:23:09,513 --> 00:23:12,391 Presidio nie mogło wiedzieć, że przeżyliście. 276 00:23:40,293 --> 00:23:42,462 Ta operacja w Harlow była straszna. 277 00:23:42,879 --> 00:23:45,006 Ale dzięki niej mamy was. 278 00:23:45,382 --> 00:23:47,384 Zasłużyliście na prawdę. 279 00:23:47,467 --> 00:23:50,762 Należało wam powiedzieć, ale tyle czaiło się zagrożeń. 280 00:23:51,847 --> 00:23:54,266 Żałuję, że tak się dowiedzieliście... 281 00:23:55,475 --> 00:23:59,062 Żałuję, że wasza matka nie zna was tak jak ja. 282 00:23:59,521 --> 00:24:01,356 Nie mogę nić odczynić. 283 00:24:02,274 --> 00:24:04,276 - Mogę tylko... - Mamo, już dobrze. 284 00:24:04,776 --> 00:24:06,319 - Przepraszam. - Spokojnie. 285 00:24:06,987 --> 00:24:08,029 Mój piękny syn. 286 00:24:12,742 --> 00:24:14,327 Dobrze. Co robimy? 287 00:24:14,661 --> 00:24:18,081 Jezu, całe miasto... Ciała przejęte przez czarnoksiężników, 288 00:24:18,165 --> 00:24:21,376 Mam plan. Ale potrzebna nam twoja siostra. 289 00:24:21,460 --> 00:24:23,170 Łączy was magia krwi. 290 00:24:23,253 --> 00:24:25,839 Znajdź ją... Spraw, by się udało. 291 00:24:32,053 --> 00:24:36,475 - Nigdy nie opuszczę tego domu, prawda? - To zależy od ciebie. 292 00:24:37,184 --> 00:24:39,936 Ja mogę stąd wyjść, kiedy zechcę. 293 00:24:40,020 --> 00:24:43,523 Ale ty zmagasz się z tym, czy byłeś dobrym ojcem. 294 00:24:44,900 --> 00:24:48,445 Czy byłeś gorszy, czy lepszy od swojego ojca. 295 00:24:51,406 --> 00:24:53,158 Na pewno jesteś Allenem, chłopcze. 296 00:24:53,241 --> 00:24:56,536 Dzisiaj złączymy dwie osoby, które siebie kochają. 297 00:24:58,997 --> 00:25:00,373 Gratuluję. 298 00:25:02,209 --> 00:25:05,337 Seth był silny, a zobacz, co z nim się stało. 299 00:25:05,795 --> 00:25:09,174 Byłeś tam! Mogłeś go uratować, ale tego nie zrobiłeś. 300 00:25:09,799 --> 00:25:14,387 Unicestwimy największe zagrożenie dla ludzkości. 301 00:25:14,930 --> 00:25:15,972 Czarnoksiężnicy. 302 00:25:16,389 --> 00:25:20,602 Muszę przyznać, że twój ojciec miał ciekawe graty. 303 00:25:28,026 --> 00:25:30,987 Dorastałeś w gotyckim koszmarze pełnym przywilejów, 304 00:25:31,071 --> 00:25:35,325 a jednak wychowałeś dwójkę otwartych, autentycznych i wrażliwych dzieci. 305 00:25:35,450 --> 00:25:37,494 Nie, to ich zasługa. Wasze geny. 306 00:25:38,370 --> 00:25:39,996 Byłem wstrętnym sukinsynem, 307 00:25:44,751 --> 00:25:45,627 To znaczy... 308 00:25:47,921 --> 00:25:49,923 chciałem być lepszy od ojca. 309 00:25:50,006 --> 00:25:51,091 Co poszło nie tak? 310 00:25:51,758 --> 00:25:53,677 Dałem im nomadyczne życie. 311 00:25:54,344 --> 00:25:56,972 Ukrywałem przed siłami, które chcą ich zabić. 312 00:25:57,055 --> 00:25:59,516 Pomogliśmy zabić ich rodziców. 313 00:25:59,599 --> 00:26:01,351 To pokręcone i mroczne. 314 00:26:04,688 --> 00:26:05,730 Naprawdę mroczne. 315 00:26:08,608 --> 00:26:09,985 Zasłużyłem na to. 316 00:26:21,329 --> 00:26:26,209 Facet, którego zabiłem, będzie mnie psychicznie torturować przez wieczność. 317 00:26:26,293 --> 00:26:27,836 Świetnie, wręcz idealnie. 318 00:26:28,878 --> 00:26:31,464 Tym różnią się ludzie od naszego gatunku. 319 00:26:32,549 --> 00:26:36,553 Uważacie, że życie się kończy, ale jest wręcz przeciwnie. Energia... 320 00:26:36,886 --> 00:26:39,264 czarnoksiężnicy, ludzie, wszystko trwa. 321 00:26:39,347 --> 00:26:40,181 Nie ma końca. 322 00:26:40,432 --> 00:26:41,516 Co to znaczy? 323 00:26:41,600 --> 00:26:44,185 - Że istnieje okno. - Okno? 324 00:26:44,269 --> 00:26:48,523 Możesz wrócić, wszystko naprawić. Po to tu jestem, a nie dla towarzystwa. 325 00:26:49,524 --> 00:26:53,194 - Dlaczego ja, a nie ty? - Ukradłeś mi dzieci. 326 00:26:53,278 --> 00:26:54,321 Uratowałem je. 327 00:26:54,404 --> 00:26:58,074 Są teraz na łasce wysoce wyszkolonych zabójców. Takich jak ty. 328 00:26:58,158 --> 00:26:59,242 Logika podpowiada, 329 00:26:59,326 --> 00:27:02,829 że jeśli zmienisz perspektywę, możesz uratować Viv i Geoffa. 330 00:27:02,912 --> 00:27:05,540 Proszę cię jako ojciec... 331 00:27:08,251 --> 00:27:09,544 Tyle lat zabijałeś... 332 00:27:10,045 --> 00:27:12,005 To szansa na odkupienie. 333 00:27:13,423 --> 00:27:14,466 Na bycie lepszym. 334 00:27:17,969 --> 00:27:23,516 Jesteś gotów umrzeć za nasze dzieci. Ale czy jesteś gotów za nie żyć? 335 00:27:30,440 --> 00:27:32,108 Nasi nie umierają? 336 00:27:32,984 --> 00:27:34,903 Dusze są nieśmiertelne. 337 00:27:35,570 --> 00:27:36,988 Ale ciała nie. 338 00:27:38,156 --> 00:27:40,992 Skurwiele z Presidio zaciukali mnie i oto jestem. 339 00:27:42,911 --> 00:27:46,748 Cała masakra, udział moich rodziców, nie potrafię... 340 00:27:47,374 --> 00:27:51,127 - Czego nie potrafisz? - Pogodzić się z tym, że są mordercami. 341 00:27:52,587 --> 00:27:54,506 Nie osądzałabym ich tak surowo. 342 00:27:55,006 --> 00:27:59,177 Ostatnią osobą, którą ujrzałam przed śmiercią, był twój tata. 343 00:27:59,844 --> 00:28:00,845 Twój ludzki tata. 344 00:28:05,433 --> 00:28:06,851 Zostaw go. Niech cierpi! 345 00:28:06,935 --> 00:28:09,145 Mamy rozkaz zbierać dane. Martwi nam nie pomogą. 346 00:28:09,229 --> 00:28:10,313 Niech giną. 347 00:28:12,315 --> 00:28:13,441 Trzymaj się, młody. 348 00:28:13,650 --> 00:28:16,945 - Chyba zabrali ciebie i Geoffa jako... - Hej, dzieciaku. 349 00:28:17,028 --> 00:28:18,988 - Trzymaj się! - ...akt sprzeciwu. 350 00:28:19,489 --> 00:28:21,324 Chwila, próbowali cię uratować? 351 00:28:21,700 --> 00:28:22,826 I ponieśli porażkę. 352 00:28:23,576 --> 00:28:26,538 Sprzeciwili się ludobójstwu. Mają za to plusik u mnie. 353 00:28:33,962 --> 00:28:37,382 Czy ukazał się ostatni film z trylogii Władca pierścieni? 354 00:28:38,174 --> 00:28:39,008 Powrót króla? 355 00:28:39,551 --> 00:28:41,052 Umarłem po Dwóch wieżach. 356 00:28:42,220 --> 00:28:43,638 Oskar za najlepszy film. 357 00:28:43,722 --> 00:28:45,181 - Pieprzysz! - Wcale nie. 358 00:28:45,890 --> 00:28:49,602 Obejrzałam go niedawno w sieci... z tobą. 359 00:28:50,687 --> 00:28:52,856 Z osobą, której ciało masz. 360 00:28:53,231 --> 00:28:54,566 Uwielbiała te filmy. 361 00:28:55,066 --> 00:28:57,569 Zawsze uważała, że jest jak Samwise. 362 00:28:59,946 --> 00:29:01,030 Jak miała na imię? 363 00:29:01,698 --> 00:29:02,532 Właścicielka? 364 00:29:03,366 --> 00:29:04,242 Cathy. 365 00:29:04,409 --> 00:29:05,744 Była cudowna. 366 00:29:07,203 --> 00:29:09,789 Neurotyczna, ale to też w niej kochałam. 367 00:29:13,752 --> 00:29:15,962 Nie mam prawa korzystać z tego ciała. 368 00:29:17,422 --> 00:29:20,091 Nie tak powinny działać prochy w kręgu. 369 00:29:21,134 --> 00:29:22,218 Odrodzenie jest... 370 00:29:23,178 --> 00:29:25,597 jest bardziej skomplikowane niż to. 371 00:29:26,139 --> 00:29:27,724 Tak uczył mnie Omari. 372 00:29:28,266 --> 00:29:29,642 Powrót powinien być... 373 00:29:30,518 --> 00:29:32,854 wspólnym wyborem duszy i nosiciela. 374 00:29:33,772 --> 00:29:35,315 Wszystko inne jest złe. 375 00:29:36,316 --> 00:29:37,233 Aiden? 376 00:29:39,319 --> 00:29:40,403 Co ty mówisz? 377 00:29:42,322 --> 00:29:43,198 Ja... 378 00:29:43,948 --> 00:29:45,867 oddam Samwise jej ciało. 379 00:29:49,078 --> 00:29:52,665 Bądź wyrozumiała dla pani Alice. To dobra nauczycielka. 380 00:29:56,044 --> 00:29:58,213 Dobrze, że nasz gatunek wciąż istnieje. 381 00:30:22,278 --> 00:30:23,154 Cathy. 382 00:30:25,573 --> 00:30:26,407 Tak? 383 00:30:27,784 --> 00:30:30,328 W dupę jeża! 384 00:30:30,620 --> 00:30:34,040 Bliźniacy i czarnoksiężnicy zostaną przewiezieni do Montauk 385 00:30:34,123 --> 00:30:38,711 na kompleksowe badania. A ten pokręcony stwór Samuela... 386 00:30:39,087 --> 00:30:42,090 pojedzie do Ithaki na przeprogramowanie i szkolenie. 387 00:30:43,007 --> 00:30:45,093 Seryjny morderca z duszą zabójcy. 388 00:30:45,593 --> 00:30:47,804 - Wesołych świąt! - Niezłe zwycięstwo. 389 00:30:49,347 --> 00:30:51,599 Nadszedł koniec ery Allenów. 390 00:31:10,952 --> 00:31:12,871 Pewnie masz z milion pytań... 391 00:31:12,954 --> 00:31:15,123 Nie, w sumie... 392 00:31:15,373 --> 00:31:18,084 Czarnoksiężnik wziął moje ciało na przejażdżkę, 393 00:31:18,167 --> 00:31:21,254 uważasz mnie za super przyjaciela i odzyskałam kontrolę. 394 00:31:21,337 --> 00:31:22,213 Chwila. 395 00:31:22,755 --> 00:31:25,550 - A twój dom zamienili w kostnicę. - Prawie. 396 00:31:27,176 --> 00:31:30,555 Viv, bądź czarnoksiężnikiem. 397 00:31:30,763 --> 00:31:32,015 Skop im tyłki. 398 00:31:32,098 --> 00:31:34,350 Nie mogę. Dali mi jakiś narkotyk. 399 00:31:36,144 --> 00:31:37,437 Potrzebuję brata. 400 00:31:37,604 --> 00:31:40,148 Powiedz, gdzie jest, ty faszystowska świnio! 401 00:31:40,231 --> 00:31:41,399 Współpracuj. 402 00:31:41,482 --> 00:31:46,029 Przyprowadź tu mojego chłopaka, jeśli nie chcesz, bym wzniecił tu piekło. 403 00:31:46,112 --> 00:31:48,448 - Albo mogę cię znokautować. - Śmiało. 404 00:31:48,531 --> 00:31:52,452 Kto wie, co zrobi więcej uspokajaczy. Szefowa na pewno się ucieszy, 405 00:31:52,535 --> 00:31:55,121 jeśli doznam uszkodzenia mózgu w drodze. 406 00:31:55,830 --> 00:31:58,750 Choć nie wierzę, że ja czy siostra długo pożyjemy. 407 00:32:00,627 --> 00:32:02,921 Nie jestem potworem, za jakiego mnie uważasz. 408 00:32:03,171 --> 00:32:04,047 Doprawdy? 409 00:32:06,424 --> 00:32:07,550 Wprowadź tu 691. 410 00:32:14,641 --> 00:32:15,475 Alice. 411 00:32:19,646 --> 00:32:20,480 Alice! 412 00:32:21,230 --> 00:32:22,148 Spójrz na mnie. 413 00:32:28,112 --> 00:32:29,197 Gdzie oni są? 414 00:32:30,406 --> 00:32:32,116 - Dzieci? - Nie są bezpieczne. 415 00:32:35,745 --> 00:32:36,788 To moja wina. 416 00:32:38,748 --> 00:32:39,582 To wszystko. 417 00:32:41,209 --> 00:32:43,044 Chciałam cię skrzywdzić. 418 00:32:47,090 --> 00:32:49,300 Żebyś poczuła to, co ja. 419 00:32:51,552 --> 00:32:52,804 Wtedy je zobaczyłaś. 420 00:32:59,978 --> 00:33:02,605 Później po prostu chciałam odzyskać rodzinę. 421 00:33:03,690 --> 00:33:04,941 Ale nie tylko to. 422 00:33:05,858 --> 00:33:08,528 Edith znalazła Harlow przeze mnie. 423 00:33:09,237 --> 00:33:12,615 Mój ród umarł, bo zdradziłam go. 424 00:33:13,825 --> 00:33:14,826 Pomyślałam, że... 425 00:33:17,203 --> 00:33:19,330 jeśli przywrócę im życie... 426 00:33:22,542 --> 00:33:26,254 Jeśli tylko wskrzeszę męża, żeby zobaczył dzieci... 427 00:33:30,842 --> 00:33:32,301 Zabiła mężów nas obu. 428 00:33:33,302 --> 00:33:34,137 Edith. 429 00:33:34,554 --> 00:33:35,847 Teraz zabije dzieci. 430 00:33:45,398 --> 00:33:48,609 Jeszcze raz mnie tknij i zabiję cię gołymi rękoma. 431 00:33:49,152 --> 00:33:50,945 Zgrywasz twardziela z bronią? 432 00:33:51,029 --> 00:33:54,866 Zdejm mi kajdanki... Pokażę ci, na co stać to miasto, dupku. 433 00:33:54,949 --> 00:33:57,368 - Ale mnie kręcisz, gdy jesteś zły. - Geoff? 434 00:33:57,869 --> 00:34:00,163 Jezu Chryste! Gdzie się podziewałeś? 435 00:34:01,330 --> 00:34:04,459 - Martwiłem się o ciebie. Skrzywdzili cię? - Nie. 436 00:34:04,584 --> 00:34:08,129 Minuta. Potem autobus zabierze go do miasta, a ty jedziesz z nami. 437 00:34:11,215 --> 00:34:12,050 Kurwa. 438 00:34:12,967 --> 00:34:14,719 - Nic ci nie jest? - Tak. 439 00:34:16,179 --> 00:34:20,975 Cholernie się martwiłem. To źli ludzie, chcą skrzywdzić ciebie i Viv. 440 00:34:21,059 --> 00:34:22,602 Widziałeś ją? Gdzie jest? 441 00:34:24,020 --> 00:34:25,688 W pokoju obok, w salonie. 442 00:34:26,355 --> 00:34:28,024 Wraz z osobami przejętymi. 443 00:34:28,149 --> 00:34:30,318 Jak to z nimi? Dokąd cię zabiera? 444 00:34:30,401 --> 00:34:32,487 Nie wiem. Na pewno będzie okropnie. 445 00:34:33,696 --> 00:34:35,156 Muszę dostać się do Viv. 446 00:34:35,865 --> 00:34:37,742 Musimy coś zrobić razem. 447 00:34:38,076 --> 00:34:39,702 - To czarnoksięstwo? - Tak. 448 00:34:40,286 --> 00:34:41,329 Czarnoksięstwo. 449 00:34:42,371 --> 00:34:44,624 Naćpali mnie czymś. Sam nie podołam. 450 00:34:46,667 --> 00:34:48,336 Geoff, ci ludzie mają broń. 451 00:34:48,419 --> 00:34:51,589 - Spróbujesz czegoś, a cię zabiją. - I tak to zrobią. 452 00:34:55,343 --> 00:34:57,011 Muszę oczyścić ci pole gry. 453 00:34:59,347 --> 00:35:00,223 Koniec czasu. 454 00:35:01,015 --> 00:35:02,725 - Teraz spokojnie. - Dam radę. 455 00:35:04,894 --> 00:35:05,728 Phillip! 456 00:35:08,731 --> 00:35:10,149 Dokąd ją zabieracie? 457 00:35:17,365 --> 00:35:18,616 Zatrzymać go! 458 00:35:22,411 --> 00:35:25,039 - Kurwa! - Co się tam dzieje? 459 00:35:35,925 --> 00:35:36,884 Kurwa. 460 00:35:38,010 --> 00:35:38,845 Jasna cholera. 461 00:35:39,220 --> 00:35:40,263 Kto jest ze mną? 462 00:35:40,429 --> 00:35:41,681 Chodźmy. 463 00:35:46,018 --> 00:35:47,103 Kurwa! 464 00:35:49,564 --> 00:35:50,398 Wal się! 465 00:35:52,400 --> 00:35:53,359 - Geoff! - Viv! 466 00:35:54,235 --> 00:35:55,153 Daj mi ręce. 467 00:35:56,195 --> 00:35:57,989 - Dalej, daj mi ręce. - Dobrze. 468 00:36:10,376 --> 00:36:11,335 Znaleźli mnie. 469 00:36:11,836 --> 00:36:12,712 Bliźniacy. 470 00:36:13,963 --> 00:36:15,173 Poprosiłam ich o to. 471 00:36:17,091 --> 00:36:18,342 Dlaczego mi pomagasz? 472 00:36:20,636 --> 00:36:21,596 To nasze dzieci. 473 00:36:23,181 --> 00:36:25,433 Tak, to prawda. 474 00:36:27,685 --> 00:36:30,605 Mogę je chronić, zapewnić bezpieczeństwo. 475 00:36:30,730 --> 00:36:33,608 Ale musimy ze sobą współpracować. 476 00:36:58,841 --> 00:37:00,218 Przytrzymaj się czegoś. 477 00:37:30,539 --> 00:37:31,707 Poddaj się, Edith. 478 00:37:33,960 --> 00:37:36,128 Ale masz jaja, paniusiu. 479 00:37:36,212 --> 00:37:38,547 Miałam pozwolić ci wziąć moje dzieci? 480 00:37:38,631 --> 00:37:42,593 Puścisz wolno najpotężniejszego czarnoksiężnika świata? 481 00:37:42,677 --> 00:37:45,096 Dorwą was obie! 482 00:37:45,304 --> 00:37:46,222 Wcale nie! 483 00:37:47,598 --> 00:37:50,142 Bo Maggie Allen będzie dowodzić Presidio. 484 00:37:50,685 --> 00:37:54,313 Jako drugi najwyższy rangą członek zarządu przejmie władzę. 485 00:37:54,647 --> 00:37:57,650 Teściowa raczej na pewno odpuści mojej rodzinie 486 00:37:57,733 --> 00:38:00,236 w zamian za pełną kontrolę nad Inicjatywą. 487 00:38:00,695 --> 00:38:04,532 Szczególnie, gdy dowie się, że zabiłaś jej jedynego żyjącego syna. 488 00:38:06,742 --> 00:38:08,536 Samuel mylił się co do ciebie. 489 00:38:08,619 --> 00:38:10,204 Nadajesz się do Presidio. 490 00:38:14,667 --> 00:38:15,960 Zabiłaś mojego męża. 491 00:38:17,712 --> 00:38:18,921 Przejęłaś mój dom. 492 00:38:19,463 --> 00:38:21,173 Zaatakowałaś moją rodzinę. 493 00:38:21,382 --> 00:38:23,592 Viv i Geoff są diabelskimi pomiotami. 494 00:38:26,595 --> 00:38:29,348 - Wykonuję tylko swoją pracę. - A ja swoją. 495 00:38:29,515 --> 00:38:32,310 Masz jeden pistolet, a ja całe Presidio. 496 00:38:33,519 --> 00:38:34,603 Niezłe szanse. 497 00:38:38,607 --> 00:38:39,525 No cóż... 498 00:38:41,819 --> 00:38:42,987 Mam coś lepszego. 499 00:38:52,705 --> 00:38:54,040 Zaopiekuj się dziećmi. 500 00:38:58,961 --> 00:38:59,795 Żegnaj, Edith. 501 00:39:08,929 --> 00:39:10,514 Kiedyś mi powiedziałaś... 502 00:39:11,891 --> 00:39:13,851 Jestem heroldem lepszego świata. 503 00:39:32,912 --> 00:39:34,914 SZERYF GINA FERNANDEZ 504 00:39:38,834 --> 00:39:40,086 Pijesz kawę, co? 505 00:39:44,382 --> 00:39:46,217 Masz surowe mięso jako dodatek? 506 00:39:49,053 --> 00:39:49,887 Wal się. 507 00:39:54,350 --> 00:39:56,936 - Poprosiłbym o swoją broń. - Pewnie. 508 00:40:01,399 --> 00:40:03,192 - Proszę. - Dziękuję. 509 00:40:05,861 --> 00:40:08,239 - To byłoby na tyle. - Odzyskałam miasto. 510 00:40:08,489 --> 00:40:10,574 Dzięki tobie nawet tego dożyłam. 511 00:40:11,659 --> 00:40:13,577 Ale nie złapałeś swojego zbiega. 512 00:40:14,412 --> 00:40:15,913 Alice Harlow wciąż żyje. 513 00:40:16,205 --> 00:40:17,957 Przysięgam, że ją odnajdę. 514 00:40:18,332 --> 00:40:20,376 Ta kobieta zabiła tu wiele osób. 515 00:40:21,001 --> 00:40:23,129 Skoro jestem już w pełni sił, 516 00:40:23,212 --> 00:40:24,547 może razem byśmy... 517 00:40:27,842 --> 00:40:29,635 Nie pracujesz z ludźmi. 518 00:40:32,430 --> 00:40:33,305 Teraz już tak. 519 00:41:07,756 --> 00:41:08,674 Spójrz na nas. 520 00:41:09,467 --> 00:41:11,093 Znów prawie jak rodzinka. 521 00:41:13,137 --> 00:41:14,680 Dzięki matczynej miłości. 522 00:41:21,395 --> 00:41:23,939 Jak dałem się przekonać, żeby to robić? 523 00:41:24,023 --> 00:41:26,275 - Ja nie... - Już cicho. Pokaż jajko. 524 00:41:26,567 --> 00:41:27,860 Tu jest. 525 00:41:27,985 --> 00:41:30,321 - Ładne, duże jajko. - Trzy, dwa, jeden. 526 00:41:30,404 --> 00:41:31,405 I rozbij jajko. 527 00:41:32,656 --> 00:41:35,284 - Cholera. - Chcieliśmy chronić ludzi. 528 00:41:36,911 --> 00:41:39,413 W końcu jesteśmy po dobrej stronie. 529 00:41:39,538 --> 00:41:40,998 MĄŻ - OJCIEC - SYN 530 00:41:41,081 --> 00:41:44,168 Może nie zadośćuczynię całe zło, które wyrządziliśmy, 531 00:41:44,919 --> 00:41:47,129 ale na pewno dołożę wszelkich starań. 532 00:44:20,449 --> 00:44:22,451 Napisy: Przemysław Stępień