1 00:00:07,291 --> 00:00:10,083 Namaste. Witam w Tranquillum. 2 00:00:10,166 --> 00:00:11,750 Jestem Masza. 3 00:00:14,750 --> 00:00:17,000 Chcesz powiedzieć, że nie chcą tej książki? 4 00:00:17,083 --> 00:00:21,291 Nie ma nic normalnego w lżeniu na czym świat stoi na cały głos. 5 00:00:21,375 --> 00:00:24,875 Jedziemy, bo mamy problemy, Benjamin. 6 00:00:25,916 --> 00:00:26,916 Po co przyjechałaś? 7 00:00:27,000 --> 00:00:30,541 Zrzucić wagę. Nabrać pewności siebie. Przemienić ciało i umysł. 8 00:00:30,625 --> 00:00:33,541 Już się czuję lepiej. Prawda, że wspaniałe? 9 00:00:33,625 --> 00:00:35,958 - Co to? - Standardowe pobranie krwi. 10 00:00:36,041 --> 00:00:38,125 Powiedziała, czego się spodziewać? 11 00:00:39,166 --> 00:00:40,458 Cierpienia. 12 00:01:48,750 --> 00:01:52,375 DZIEWIĘCIORO NIEZNAJOMYCH 13 00:02:29,583 --> 00:02:31,916 - Hej tam. - Hej. 14 00:02:34,291 --> 00:02:37,125 - Wszystko w porządku? - Tak. Nic mi nie jest. 15 00:02:37,208 --> 00:02:40,833 To tylko atak paniki. 16 00:02:41,875 --> 00:02:43,208 Zdarzają mi się. 17 00:02:43,291 --> 00:02:48,708 Czasem czuję, że mnie nachodzi. Nie chciałam zakłócać sesji. 18 00:02:48,791 --> 00:02:51,458 I tak sesja została zakłócona. 19 00:02:51,541 --> 00:02:54,541 Twój tata powstrzymuje twoją mamę, 20 00:02:54,625 --> 00:03:00,500 żeby nie wydrapała Maszy oczu. Była mowa o śmierci. 21 00:03:00,583 --> 00:03:02,000 Nie wiem, o co chodzi. 22 00:03:02,083 --> 00:03:06,000 O mojego brata Zacha. 23 00:03:06,083 --> 00:03:07,916 Przestał żyć trzy lata temu. 24 00:03:09,416 --> 00:03:11,333 Dlatego tu jesteśmy. 25 00:03:11,416 --> 00:03:13,375 Dziś byłyby jego 21 urodziny. 26 00:03:13,458 --> 00:03:16,000 Właściwie to nasze. Byliśmy bliźniakami. 27 00:03:16,083 --> 00:03:22,041 Ale przestał żyć dzień przed naszymi 18 urodzinami, więc... 28 00:03:22,125 --> 00:03:23,291 Boże. 29 00:03:24,250 --> 00:03:27,500 To właśnie bagaż emocjonalny Marconich. 30 00:03:27,583 --> 00:03:30,041 Ten bagaż też przeszukali. 31 00:03:36,000 --> 00:03:38,958 - Przykro mi. - Nie szkodzi. Nie byliśmy blisko. 32 00:03:42,958 --> 00:03:46,333 - W porządku? - Tak, musiałam się przewietrzyć. 33 00:03:47,625 --> 00:03:50,208 - Witam. - Witam. 34 00:03:51,458 --> 00:03:55,166 - Mogę porozmawiać z córką? - Mamo, nie trzeba. Frances. 35 00:03:55,250 --> 00:03:57,833 Miałam się przebiec. Jesteśmy biegaczkami. 36 00:03:59,541 --> 00:04:00,708 Do zobaczenia. 37 00:04:12,291 --> 00:04:14,083 Opowiedziała mi o twoim synu. 38 00:04:15,458 --> 00:04:16,458 Aha. 39 00:04:17,291 --> 00:04:18,750 Tak mi przykro. 40 00:04:20,666 --> 00:04:21,666 Dziękuję. 41 00:04:23,666 --> 00:04:25,958 Nie było mowy o przeszukaniu bagażu. 42 00:04:26,041 --> 00:04:29,625 Ktoś inny o tym czytał? Bo ja nie. 43 00:04:29,708 --> 00:04:31,375 - Odetchnij. - Spokojnie. 44 00:04:31,458 --> 00:04:34,708 Co, kurwa? Nie potrzebuję odetchnąć. 45 00:04:36,250 --> 00:04:38,666 To pieprzone przestępstwo. 46 00:04:38,750 --> 00:04:42,375 Wyrzucanie naszych komórek? Zabieranie nam rzeczy? 47 00:04:42,458 --> 00:04:44,791 To naruszenie naszych praw, paniusiu. 48 00:04:44,875 --> 00:04:48,083 Mam lekarstwa w kosmetyczce 49 00:04:48,166 --> 00:04:51,083 i potrzebuję ich już, kurwa, teraz. Łapiesz? 50 00:04:51,166 --> 00:04:54,208 Yao. Przyniesiesz lekarstwa Tony’ego? 51 00:04:54,291 --> 00:04:55,708 Dobra. Dzięki. 52 00:04:55,791 --> 00:04:59,250 Chcesz też wódkę? Czy bierzesz je osobno? 53 00:04:59,333 --> 00:05:01,458 - Pieprz się. - Hej. Spokojnie. 54 00:05:01,541 --> 00:05:03,000 Też się pieprz. 55 00:05:03,083 --> 00:05:06,041 Nie na to liczyłam. Tak tylko mówię. 56 00:05:06,125 --> 00:05:09,041 To dobrze. Częścią leczenia jest znalezienie rany. 57 00:05:09,125 --> 00:05:12,791 - Dlatego nas wybrałaś? - Jak to wybrała? 58 00:05:12,875 --> 00:05:16,750 Przyjmuje niecałe 10 procent chętnych. 59 00:05:16,833 --> 00:05:20,375 Jesteśmy równaniem. Nasze problemy się dopełniają. 60 00:05:20,458 --> 00:05:22,000 Pierdolenie. 61 00:05:22,083 --> 00:05:24,416 Czego szukasz w gościach? 62 00:05:24,500 --> 00:05:27,166 - Krzywd. - Potencjału. 63 00:05:27,250 --> 00:05:31,666 - Jeden pies. - Tak samo myślisz o sobie, Frances? 64 00:05:31,750 --> 00:05:33,500 Tak? 65 00:05:33,583 --> 00:05:38,333 O tym, co się dzieje, o swoim życiu? Jeden pies? Wszystko jedno? 66 00:05:38,416 --> 00:05:39,750 Znam takie jak ty. 67 00:05:39,833 --> 00:05:41,208 Nie znasz. 68 00:05:41,291 --> 00:05:46,125 Dążysz do perfekcji tak bardzo, 69 00:05:46,208 --> 00:05:48,208 że tracisz człowieczeństwo. 70 00:05:48,291 --> 00:05:53,958 Nękasz wszystkich wokół, żeby nie widzieć własnych wad. 71 00:05:54,041 --> 00:05:57,041 Może niektórzy przyszli tu po udrękę. 72 00:05:57,125 --> 00:05:59,875 Ale ja mam jej dość na co dzień. 73 00:05:59,958 --> 00:06:02,625 Nie chcę wypruwać sobie żył. 74 00:06:02,708 --> 00:06:04,875 Chciałam się po prostu zabawić. 75 00:06:04,958 --> 00:06:07,666 Chcę porozmawiać na osobności. 76 00:06:09,958 --> 00:06:12,416 Widzę, że jesteś bystrą osobą. 77 00:06:13,666 --> 00:06:15,833 Udało ci się zbudować to wszystko. 78 00:06:17,500 --> 00:06:19,791 Ale to nie ma sensu. 79 00:06:19,875 --> 00:06:23,375 Żaden wykwalifikowany terapeuta nie odebrałby komuś leków. 80 00:06:23,458 --> 00:06:25,208 Jesteś narkomanem, Tony. 81 00:06:25,291 --> 00:06:29,375 Na odwyk mogłeś pójść w wiele różnych miejsc. 82 00:06:29,458 --> 00:06:31,041 Ale wybrałeś to. 83 00:06:31,125 --> 00:06:33,375 Może by naprawić przyczynę nałogu. 84 00:06:33,458 --> 00:06:35,291 Wiem, co go spowodowało. 85 00:06:36,416 --> 00:06:38,458 Trzy operacje kręgosłupa i kolano. 86 00:06:38,541 --> 00:06:40,125 Tak sobie wmawiasz, 87 00:06:40,208 --> 00:06:43,333 żeby nie musieć angażować się w swoje życie. 88 00:06:43,416 --> 00:06:45,666 Wiesz to po jednym dniu? 89 00:06:47,541 --> 00:06:51,500 - Jesteś rozwiedziony, tak? - Tak. 90 00:06:51,583 --> 00:06:55,166 Masz dwójkę dzieci. 91 00:06:57,541 --> 00:06:59,166 Jak się z nimi dogadujesz? 92 00:07:03,083 --> 00:07:05,166 To jest to? Twoja metoda? 93 00:07:07,291 --> 00:07:10,708 Zmuszasz ludzi do mówienia o sobie, by wykorzystać to przeciw nim. 94 00:07:10,791 --> 00:07:12,958 Chcesz mnie podłączyć do bankomatu? 95 00:07:14,125 --> 00:07:16,666 Jesteś zadowolony z życia? 96 00:07:16,750 --> 00:07:19,375 Czy jestem zadowolony z życia? 97 00:07:21,833 --> 00:07:24,041 Kto jest zadowolony z życia? 98 00:07:28,666 --> 00:07:31,291 Oddaj mi moje leki, proszę. 99 00:07:37,791 --> 00:07:39,958 Weź. Teraz. 100 00:07:41,208 --> 00:07:43,708 I drugą rano. Codziennie. 101 00:07:43,791 --> 00:07:45,750 Nie chcę, żebyś był chory. 102 00:07:48,791 --> 00:07:54,625 Chcę, żebyś był bezpieczny. Zdrowy. Cały. 103 00:07:54,708 --> 00:07:56,541 Ty też tego chcesz. 104 00:08:00,291 --> 00:08:04,333 Nie chciałam twoich tabletek, tylko twojego sekretu. 105 00:08:36,833 --> 00:08:39,250 - O cholera! - Przepraszam. 106 00:08:39,333 --> 00:08:41,958 - Przestraszyłaś mnie na śmierć. - Wybacz. 107 00:08:42,041 --> 00:08:44,166 Nie skradaj się tak po ciemku. 108 00:08:44,250 --> 00:08:49,125 Nie skradałam się, tylko przeczytałam w broszurze, 109 00:08:49,208 --> 00:08:52,541 że mamy uważać na medytujące osoby, 110 00:08:52,625 --> 00:08:54,125 aby im nie przeszkadzać. 111 00:08:54,208 --> 00:08:55,500 To tyle. 112 00:08:56,458 --> 00:08:58,666 Nie medytuję. 113 00:08:58,750 --> 00:09:02,083 Po prostu gapię się ze smutkiem w próżnię. 114 00:09:02,166 --> 00:09:06,458 To całe powitanie... było... 115 00:09:06,541 --> 00:09:07,916 - Pojebane. - Tak. 116 00:09:08,000 --> 00:09:10,750 Nie wiedziałam, czy mi nie odbiło. 117 00:09:11,708 --> 00:09:15,958 Raczej nie spodoba ci się, że to mówię. 118 00:09:16,041 --> 00:09:19,583 Ludzie przyjeżdżają w takie miejsca, żeby uciec. 119 00:09:19,666 --> 00:09:23,833 Ale muszę powiedzieć, że jestem wielką fanką. 120 00:09:23,916 --> 00:09:26,208 Czytałam Pocałunek Nathaniela trzy razy. 121 00:09:26,291 --> 00:09:29,958 To najbardziej romantyczna historia na świecie. 122 00:09:32,583 --> 00:09:34,166 Dziękuję. 123 00:09:34,250 --> 00:09:37,083 - Jaki masz kryzys? - Jakie mam co? 124 00:09:37,166 --> 00:09:41,333 Ten Brytyjczyk mówił, że Masza nas wybrała 125 00:09:41,416 --> 00:09:43,208 z powodu naszych kryzysów. 126 00:09:43,291 --> 00:09:45,875 Odniosłaś taki sukces, że nie wiem... 127 00:09:47,708 --> 00:09:51,125 Zdałam sobie właśnie sprawę, że przesadziłam. 128 00:09:51,208 --> 00:09:53,541 Więc się wycofam. 129 00:09:53,625 --> 00:09:57,333 Nie szkodzi. Przyjechałam odpocząć. 130 00:09:57,416 --> 00:09:59,791 Może moim kryzysem jest brak kryzysu. 131 00:10:04,875 --> 00:10:07,583 - Piszesz coś nowego? - A twój kryzys? 132 00:10:07,666 --> 00:10:10,250 Terapia małżeńska. 133 00:10:10,333 --> 00:10:14,125 Trochę nam się z Benem nie układa ostatnio. 134 00:10:15,083 --> 00:10:16,083 Znam to. 135 00:10:16,166 --> 00:10:20,375 - Masz męża? - Nie obecnie. Miałam. Dwóch. 136 00:10:21,291 --> 00:10:23,625 Optymista, masochista – żadna różnica. 137 00:10:27,500 --> 00:10:28,625 „Dostrzegł ją”. 138 00:10:30,625 --> 00:10:33,833 To mój ulubiony cytat z Pocałunku Nathaniela. 139 00:10:33,916 --> 00:10:36,541 Napisałaś: „Dostrzegł ją. 140 00:10:37,541 --> 00:10:42,000 A nigdy wcześniej nie wiedziała, że nikt jej dotąd nie dostrzegał. 141 00:10:43,458 --> 00:10:45,208 Jakby wróciła do domu”. 142 00:10:46,250 --> 00:10:49,541 - Trochę toporne. - Wcale nie. 143 00:10:49,625 --> 00:10:52,333 To najwspanialsze uczucie. 144 00:10:52,416 --> 00:10:54,125 Zostać dostrzeżonym. 145 00:10:55,583 --> 00:10:57,750 Chcesz radę od starej damy? 146 00:10:57,833 --> 00:10:59,541 - Możesz odmówić. - Chcę. 147 00:11:01,291 --> 00:11:05,750 Nie szukałabym w książkach, muzyce ani filmach 148 00:11:05,833 --> 00:11:07,291 prawdy o miłości. 149 00:11:08,458 --> 00:11:09,458 To kłamstwa. 150 00:11:10,291 --> 00:11:13,208 Jesteśmy zgrają kłamczuchów. 151 00:11:15,083 --> 00:11:17,291 No tak. 152 00:11:18,291 --> 00:11:20,000 Naciągacze serc. 153 00:11:20,083 --> 00:11:23,458 - Właśnie to wymyśliłaś? - Na to wygląda. 154 00:11:23,541 --> 00:11:24,875 Ale jesteś dobra. 155 00:11:28,166 --> 00:11:30,458 Wrócę, żeby... 156 00:11:32,625 --> 00:11:36,125 - Dzięki. Do jutra. Może nie będzie tak... - Dziwnie? 157 00:11:36,208 --> 00:11:38,041 - Właśnie. - Oby. 158 00:11:39,125 --> 00:11:40,625 - Dobranoc. - Dobranoc. 159 00:11:57,458 --> 00:11:58,625 Cześć, mały. 160 00:11:59,833 --> 00:12:01,666 Niech to będzie świetny dzień. 161 00:12:28,125 --> 00:12:29,916 NIEZNANY NUMER: GRATULACJE! 162 00:12:30,000 --> 00:12:32,791 TO TWÓJ OSTATNI TYDZIEŃ NA ZIEMI 163 00:12:38,416 --> 00:12:42,083 Ale ciśnienie pod prysznicem. Wspaniale. 164 00:12:42,166 --> 00:12:44,125 Doskonale się wyspałem. 165 00:12:46,541 --> 00:12:48,875 To będzie fantastyczny dzień. Czuję to. 166 00:12:50,083 --> 00:12:54,541 Jeśli chcesz się wykąpać przed śniadaniem, to teraz. Mamy być o siódmej. 167 00:12:56,416 --> 00:13:00,916 Jestem wygłodniały, ale to chyba dobrze. 168 00:13:01,000 --> 00:13:04,291 Mój metabolizm działa poprawnie. 169 00:13:04,375 --> 00:13:08,166 Chyba odpuszczę śniadanie i pójdę pobiegać. 170 00:13:08,250 --> 00:13:10,625 Śniadanie jest chyba obowiązkowe. 171 00:13:12,416 --> 00:13:18,375 Mają tu ścisłe zasady. Lepiej im się poddać, słoneczko. 172 00:13:18,458 --> 00:13:22,333 Mam już dosyć poddawania się, Leon. 173 00:13:22,416 --> 00:13:25,333 Idź sam. Nie spóźnij się. 174 00:13:26,458 --> 00:13:29,250 Bo jeszcze złamiesz zasadę. 175 00:13:29,333 --> 00:13:30,791 Co chcesz powiedzieć? 176 00:13:32,208 --> 00:13:35,000 Że zasady są po to, by ich przestrzegać. 177 00:13:35,083 --> 00:13:40,375 Jak inaczej cywilizacja ma przetrwać? 178 00:13:40,458 --> 00:13:44,583 Trzeba szukać tego, co piękne, Heather. Samo nie przyjdzie. 179 00:13:44,666 --> 00:13:46,541 Może życie cię zaskoczy. 180 00:13:49,541 --> 00:13:53,375 Pamiętasz, co mi powiedziałeś zaraz po? 181 00:13:53,458 --> 00:13:56,708 Powiedziałeś: „Nic nie dzieje się bez powodu”. 182 00:14:02,041 --> 00:14:03,541 Jaki mógł być powód? 183 00:14:05,125 --> 00:14:09,708 Choć bardzo cię kocham... a naprawdę kocham... 184 00:14:09,791 --> 00:14:11,416 Dokończ. 185 00:14:11,500 --> 00:14:12,500 ...jestem wściekła. 186 00:14:12,583 --> 00:14:16,125 - Na mnie? - Tak. Za to, że jesteś ciągle radosny. 187 00:14:17,375 --> 00:14:21,166 Za to, że szukasz znaczenia w tym, co jest go pozbawione. 188 00:14:22,375 --> 00:14:24,750 I za to, że czuję się samotna. 189 00:14:25,875 --> 00:14:28,666 Przy tobie czuję się tak cholernie samotna. 190 00:14:30,000 --> 00:14:34,500 Pytasz, czemu tu jesteśmy? Bo brakuje mi czasów, gdy cię lubiłam. 191 00:14:49,166 --> 00:14:51,958 Wiem, że na to nie zasłużyłeś. 192 00:14:54,958 --> 00:14:56,666 Ale i tak dostałem. 193 00:15:47,916 --> 00:15:48,916 Tak! 194 00:16:00,041 --> 00:16:02,000 Cześć, przystojniaku. 195 00:16:02,083 --> 00:16:06,541 Hej, kochanie. Niestety muszę przełożyć wyjazd. 196 00:16:06,625 --> 00:16:07,750 Tak mi przykro. 197 00:16:07,833 --> 00:16:09,750 O nie, co się stało? 198 00:16:09,833 --> 00:16:12,208 Ari miał wypadek samochodowy. 199 00:16:12,291 --> 00:16:14,625 O mój Boże, nic mu nie jest? 200 00:16:14,708 --> 00:16:19,833 Jest w śpiączce farmakologicznej. Próbuję go przenieść do lepszego szpitala. 201 00:16:19,916 --> 00:16:22,416 Proszę, panie władzo. Proszę zatrzymać. 202 00:16:24,708 --> 00:16:26,791 Powiedziałam, że go kocham. 203 00:16:28,458 --> 00:16:34,250 Nie jest prawdziwy, a powiedziałam, że go kocham. 204 00:16:34,333 --> 00:16:38,083 To częste u kobiet w pani wieku i sytuacji życiowej. 205 00:16:45,166 --> 00:16:46,166 Dzień dobry. 206 00:16:46,250 --> 00:16:48,291 To powinno trafić na Instagram. 207 00:16:49,916 --> 00:16:52,833 Ale cudowne. 208 00:16:52,916 --> 00:16:53,916 Jakie zdrowe. 209 00:16:54,000 --> 00:16:56,750 Niczym sen. Idealne śniadanie. 210 00:16:56,833 --> 00:17:01,208 Jeśli komuś brakuje treści, musi mu wystarczyć styl. 211 00:17:01,291 --> 00:17:02,375 Jak leci? 212 00:17:02,458 --> 00:17:04,958 Zrzuciłam wagę. 213 00:17:05,041 --> 00:17:06,791 Zauważyłem. 214 00:17:06,875 --> 00:17:09,583 Po co? Nie jesteś gruba. 215 00:17:09,666 --> 00:17:12,500 Dzięki, ale wolałabym być szczuplejsza. 216 00:17:12,583 --> 00:17:15,541 Ale czemu? Nie rozumiem. 217 00:17:15,625 --> 00:17:17,708 Czemu wszyscy mają taką obsesję? 218 00:17:17,791 --> 00:17:20,500 Moim zdaniem nie mamy. 219 00:17:20,583 --> 00:17:24,833 A jeśli szukasz czegoś, co nas łączy, mamy obsesję na punkcie bycia lepszym. 220 00:17:24,916 --> 00:17:28,833 Ciut mniej marni, ciut mniej zdołowani. 221 00:17:28,916 --> 00:17:31,791 Może się mylę, ale nie o to chodzi w życiu? 222 00:17:31,875 --> 00:17:36,416 By znaleźć przeszkody w życiu i rzucić się przez nie. 223 00:17:36,500 --> 00:17:38,750 Mówiłam, że to utalentowana pisarka. 224 00:17:38,833 --> 00:17:42,541 Dzień dobry. Co wydaje kuchnia? To nie moje. 225 00:17:43,708 --> 00:17:46,541 Słuchajcie, wiem, że wczoraj trochę przesadziłem 226 00:17:46,625 --> 00:17:48,458 i przepraszam. 227 00:17:48,541 --> 00:17:50,416 Jeśli kogoś uraziłem... 228 00:17:51,458 --> 00:17:53,125 Pewnie wszystkich. Przepraszam. 229 00:17:53,208 --> 00:17:55,041 Wstaje nowy dzień. 230 00:17:55,125 --> 00:17:56,791 Chyba ktoś odzyskał leki. 231 00:17:58,000 --> 00:18:00,916 Wiesz co, Lars? Odzyskałem. 232 00:18:02,666 --> 00:18:03,750 Dzięki za troskę. 233 00:18:06,833 --> 00:18:09,125 Kim jesteś tak naprawdę? 234 00:18:09,208 --> 00:18:11,000 W głębi? 235 00:18:11,083 --> 00:18:12,583 Wygląda znajomo, nie? 236 00:18:12,666 --> 00:18:14,208 Znam twoją twarz. 237 00:18:14,291 --> 00:18:16,000 Pewnie z programów kryminalnych. 238 00:18:16,083 --> 00:18:20,666 Słuchajcie. Przedstawmy program na dziś. 239 00:18:20,750 --> 00:18:22,916 Zaczniemy od kopania w ziemi. 240 00:18:23,000 --> 00:18:24,750 Jak to? 241 00:18:24,833 --> 00:18:27,166 Bakterie w glebie są zdrowe. 242 00:18:27,250 --> 00:18:29,583 Pomagają zwalczać lęki, depresję, nawet raka. 243 00:18:29,666 --> 00:18:33,791 Nie lubię ani gleby, ani bakterii. 244 00:18:33,875 --> 00:18:36,041 Religia mi zabrania. Nie chcę o tym mówić. 245 00:18:36,125 --> 00:18:37,500 Na wszystko ma wymówkę. 246 00:18:38,541 --> 00:18:40,333 - Masz wymówkę... - Wciąż nie słyszę. 247 00:18:40,416 --> 00:18:42,291 - Jasne. - Ekipo... 248 00:18:42,375 --> 00:18:47,583 Nie jesteśmy ekipą. Wręcz przeciwnie. 249 00:19:18,333 --> 00:19:20,375 Czegoś ci trzeba? 250 00:19:21,583 --> 00:19:26,625 Siedzisz w basenie, gdy się stresujesz. Ostatnio jesteś tu codziennie. 251 00:19:26,708 --> 00:19:28,000 Co się dzieje? 252 00:19:30,208 --> 00:19:32,750 Otrzymałam niepokojące wiadomości. 253 00:19:35,791 --> 00:19:36,958 Groźby. 254 00:19:37,041 --> 00:19:39,791 - Od kogo? - Anonimowe. 255 00:19:40,958 --> 00:19:42,625 Zgłosimy to? 256 00:19:43,500 --> 00:19:46,125 Komu? Policji? Co niby zrobią? 257 00:19:48,375 --> 00:19:49,958 Mogły być od kogokolwiek. 258 00:19:50,958 --> 00:19:54,083 W poprzednim życiu nie byłam miłą osobą. 259 00:19:55,166 --> 00:19:57,375 Też byś mnie zastrzelił, gdybyś mnie znał. 260 00:19:57,458 --> 00:19:59,333 Nie. 261 00:19:59,416 --> 00:20:01,333 Nie zrobiłbym tego. 262 00:20:01,416 --> 00:20:04,041 Nie. Nie zrobiłbyś tego. 263 00:20:07,750 --> 00:20:09,833 Wszystko w porządku u ciebie i Delili? 264 00:20:12,375 --> 00:20:14,500 Wciąż czasem bywa zazdrosna. 265 00:20:14,583 --> 00:20:17,666 Będzie musiała się z tym pogodzić. 266 00:20:18,833 --> 00:20:19,833 To trudne. 267 00:20:20,791 --> 00:20:23,750 Takie już jest życie. Trudne. 268 00:20:27,750 --> 00:20:31,000 Jesteśmy i zawsze będziemy 269 00:20:31,083 --> 00:20:35,041 głęboko i nierozerwalnie związani. 270 00:20:37,750 --> 00:20:38,833 Prawda? 271 00:20:44,833 --> 00:20:47,583 Kochaj ją, a będzie się czuła kochana. 272 00:20:57,875 --> 00:20:59,375 Pieprzyć to! Mam dość. 273 00:21:00,875 --> 00:21:03,458 Kopanie grobów nie służy moim plecom. 274 00:21:03,541 --> 00:21:05,833 Jak to? Połowę wykopali za nas. 275 00:21:05,916 --> 00:21:07,625 A nawet jeszcze nie wstałaś. 276 00:21:07,708 --> 00:21:09,916 Wciąż pomagam i się męczę. 277 00:21:10,000 --> 00:21:11,958 Nie prosiłam o twoją opinię. 278 00:21:12,958 --> 00:21:15,041 Przyjemne uczucie, prawda? 279 00:21:15,125 --> 00:21:18,833 Zmęczyć się ciężką pracą. 280 00:21:20,041 --> 00:21:24,833 Przed rewolucją przemysłową nie było depresji, bo wszyscy byli zajęci pracą. 281 00:21:24,916 --> 00:21:29,166 Połóżcie się proszę w swoich dołach. 282 00:21:43,166 --> 00:21:48,291 Przez całe życie unikamy myślenia o jedynej pewnej rzeczy. 283 00:21:48,375 --> 00:21:52,750 Że nasz czas jest ograniczony. 284 00:21:52,833 --> 00:21:56,291 Śmierć nas przeraża. Nie dlatego, że jest nieznana, 285 00:21:56,375 --> 00:22:00,666 ale dlatego, że zmusza nas do stawienia czoła najgłębszym żalom. 286 00:22:01,625 --> 00:22:02,791 Takim jak... 287 00:22:04,625 --> 00:22:07,333 Wypowiedzianym kłamstwom. 288 00:22:08,625 --> 00:22:10,125 Skrzywdzonym bliskim. 289 00:22:12,125 --> 00:22:13,625 Zawodowym porażkom. 290 00:22:14,750 --> 00:22:16,083 Albo po prostu... 291 00:22:18,125 --> 00:22:19,833 niespełnionemu życiu. 292 00:22:20,916 --> 00:22:23,791 Proszę was, żebyście zamknęli oczy. 293 00:22:24,750 --> 00:22:26,833 Myślcie o dotychczasowym życiu. 294 00:22:29,083 --> 00:22:34,208 Wyobraźcie sobie, że zwróciliście ciało Matce Naturze. 295 00:22:34,291 --> 00:22:38,750 I że wasze dusze zostały uwolnione, a wasi najbliżsi... 296 00:22:41,000 --> 00:22:43,083 Najbliżsi zebrali się wokół was. 297 00:22:43,166 --> 00:22:45,083 Jak się z tym czujemy, Marconi? 298 00:22:47,666 --> 00:22:48,708 W porządku, mamo? 299 00:22:49,750 --> 00:22:51,166 Tak. 300 00:22:52,958 --> 00:22:58,333 Pomyślcie o tym, co dla was najważniejsze. O tym, czego nie możecie zapomnieć. 301 00:22:58,416 --> 00:23:02,208 O swoich obsesjach, zmartwieniach, 302 00:23:02,291 --> 00:23:08,250 o tym, co przeszkadza wam prowadzić pełne, niezwykłe życie. 303 00:23:10,208 --> 00:23:13,625 Myślcie o relacjach, na których wam zależy. 304 00:23:13,708 --> 00:23:17,208 O ludziach, którzy będą was opłakiwać. 305 00:23:19,750 --> 00:23:22,250 Co chcecie, by powiedzieli o waszym życiu? 306 00:23:23,458 --> 00:23:26,333 Kiedy już się skończyło? 307 00:23:27,625 --> 00:23:30,666 To absurdalne ćwiczenie. 308 00:23:30,750 --> 00:23:32,833 Połóż się, Frances. Kontempluj. 309 00:23:32,916 --> 00:23:36,541 Co mam powiedzieć, żeby wyleźć z dziury? 310 00:23:36,625 --> 00:23:39,416 Że jeśli dziś umrę, nikogo to nie obejdzie? 311 00:23:39,500 --> 00:23:41,916 Bo taka jest prawda. 312 00:23:42,000 --> 00:23:45,708 Jestem upokorzona, samotna i będzie tylko gorzej. 313 00:23:45,791 --> 00:23:48,625 To ci się spodoba. Opłaciłam już swój pogrzeb. 314 00:23:48,708 --> 00:23:52,458 Bo nikt inny tego nie zrobi. To wystarczy? 315 00:23:52,541 --> 00:23:54,125 Możemy już skończyć? 316 00:23:54,208 --> 00:23:56,750 Frances, nie chodzi tylko o ciebie. 317 00:23:59,666 --> 00:24:05,291 Macie teraz okazję, by dokonać wyboru 318 00:24:05,375 --> 00:24:08,125 i odkryć siebie na nowo. 319 00:24:08,208 --> 00:24:10,958 Gdy usłyszycie dzwonki, 320 00:24:11,041 --> 00:24:16,166 będziecie mieć szansę narodzić się na nowo, 321 00:24:16,250 --> 00:24:19,666 powstać z gleby i zacząć nowe życie. 322 00:24:40,625 --> 00:24:41,916 To było interesujące. 323 00:24:42,000 --> 00:24:43,625 Miej otwarty umysł. 324 00:24:45,375 --> 00:24:46,958 Dobra. 325 00:24:47,041 --> 00:24:50,166 Dobrze. Dziś po południu czeka nas jeszcze spacer. 326 00:24:50,250 --> 00:24:52,333 Nie wiem, czy dam radę. 327 00:24:52,416 --> 00:24:55,458 Oczywiście. Nie jest obowiązkowy, ale rekomendowany. 328 00:24:55,541 --> 00:24:58,250 Możemy zapisać cię na akupunkturę na ból pleców. 329 00:24:58,333 --> 00:24:59,458 Cudownie. 330 00:24:59,541 --> 00:25:01,416 Jessica, masz sesję z Maszą. 331 00:25:01,500 --> 00:25:04,875 - Obowiązkową? - Tak. 332 00:25:13,750 --> 00:25:15,666 To niesamowite. 333 00:25:15,750 --> 00:25:19,833 Jeździłam po gabinetach akupunktury w Pekinie. 334 00:25:19,916 --> 00:25:21,916 Szukałam informacji do książki. 335 00:25:22,000 --> 00:25:25,041 - Byłaś tam? - Lulu była wszędzie. 336 00:25:25,125 --> 00:25:28,291 - Szkoliłam się w Oregonie. - No proszę. 337 00:25:33,666 --> 00:25:34,916 Punkt Baihui. 338 00:25:35,000 --> 00:25:37,541 Tam zbiera się energia, tak? 339 00:25:37,625 --> 00:25:39,041 Zgadza się. 340 00:25:39,125 --> 00:25:40,458 Nie ruszaj się. 341 00:25:43,208 --> 00:25:45,541 - To poczułam. - Pobieram krew. 342 00:25:45,625 --> 00:25:49,291 - Czemu? - By zbadać poziom cukru. 343 00:25:49,375 --> 00:25:52,750 Następnym razem ostrzeż, zanim mnie dźgniesz w lipidy. 344 00:25:52,833 --> 00:25:54,583 Dobra, zapamiętam. 345 00:25:54,666 --> 00:25:56,666 Jesteś zabawna. Lubię cię. 346 00:25:58,208 --> 00:25:59,583 Choć ty jedna. 347 00:26:00,708 --> 00:26:04,041 - Mogę was o coś zapytać? - Jasne. 348 00:26:04,125 --> 00:26:07,250 Czy Masza jest wariatką, czy wie, co robi? 349 00:26:07,333 --> 00:26:08,333 Masza? 350 00:26:11,500 --> 00:26:13,583 Wie lepiej niż ktokolwiek inny. 351 00:26:13,666 --> 00:26:14,875 Na sto procent. 352 00:26:18,500 --> 00:26:20,041 Co tu robisz? 353 00:26:20,125 --> 00:26:22,666 Myslałam, że mamy sesję, mogę wrócić... 354 00:26:22,750 --> 00:26:25,125 Nie. Co robisz w Tranquillum. 355 00:26:27,458 --> 00:26:28,875 Na co liczysz? 356 00:26:32,875 --> 00:26:35,416 Na transformację, między innymi. 357 00:26:36,458 --> 00:26:41,541 Chciałabym naprawić to, co zepsute. 358 00:26:41,625 --> 00:26:42,791 Czyli co takiego? 359 00:26:49,541 --> 00:26:53,625 - Jesteś bardzo nerwowa. - To prawda. 360 00:26:53,708 --> 00:26:55,375 Bez powodu. 361 00:26:58,541 --> 00:26:59,541 Powiedz. 362 00:27:01,708 --> 00:27:05,333 Co cię najbardziej teraz stresuje? 363 00:27:07,583 --> 00:27:08,583 Ty. 364 00:27:11,500 --> 00:27:15,250 Jesteś megabystra i masz intuicję. 365 00:27:16,541 --> 00:27:20,083 I zajebista z ciebie laska. Przepraszam, ale to prawda. A ja... 366 00:27:21,416 --> 00:27:22,833 Nic mi nie jest. 367 00:27:25,916 --> 00:27:28,708 Nie przeszkadza mi, że ludzie mnie oglądają. 368 00:27:28,791 --> 00:27:33,875 Zachęcam do tego. Ale bycie widzianą od wewnątrz... 369 00:27:33,958 --> 00:27:37,541 co ty raczej potrafisz, sprawia, że czuję się... 370 00:27:37,625 --> 00:27:39,958 Przybyłaś tu przestraszona. 371 00:27:41,000 --> 00:27:44,375 Bałaś się, zanim wiedziałaś, że istnieję. 372 00:27:49,166 --> 00:27:53,875 Leżąc w tej dziurze... 373 00:27:55,333 --> 00:27:59,250 wyobrażając sobie własną śmierć, myślałam o komentarzach. 374 00:28:01,875 --> 00:28:03,166 Nie o rodzinie. 375 00:28:04,958 --> 00:28:05,958 O komentarzach. 376 00:28:07,166 --> 00:28:09,750 Mówiących, jaka to tragedia, że ktoś tak... 377 00:28:11,291 --> 00:28:13,083 młody i... 378 00:28:14,916 --> 00:28:17,625 piękny zmarł w ten sposób. 379 00:28:18,750 --> 00:28:21,250 Przez moment poczułam się lepiej. 380 00:28:22,125 --> 00:28:23,125 Przez moment. 381 00:28:23,208 --> 00:28:28,166 Potem zdałam sobie sprawę, że po tygodniu usunęliby mi konto na Instagramie i... 382 00:28:29,208 --> 00:28:32,708 wszyscy by zapomnieli o mnie. 383 00:28:32,791 --> 00:28:37,833 Chcesz, żeby twoje życie było znaczące. 384 00:28:37,916 --> 00:28:38,916 Tak. 385 00:28:40,958 --> 00:28:42,791 Ale nie po to tu przyjechałaś. 386 00:28:44,125 --> 00:28:45,125 Nie? 387 00:28:49,083 --> 00:28:51,208 Czemu on już cię nie kocha? 388 00:28:55,333 --> 00:28:56,750 Nie wiem. 389 00:28:59,166 --> 00:29:00,916 To niesprawiedliwe. 390 00:29:14,250 --> 00:29:19,083 MAKSYMALNA POJEMNOŚĆ 391 00:29:33,375 --> 00:29:34,375 Atrakcyjne. 392 00:29:36,416 --> 00:29:39,708 Mógłbyś nie przeszkadzać? Dystansuję się społecznie. 393 00:29:39,791 --> 00:29:42,250 - Nie mógłbym. - Niech ci będzie. 394 00:29:43,500 --> 00:29:44,666 Mam skurcze. 395 00:29:44,750 --> 00:29:48,708 Nie możesz mieć i skurczy, i uderzeń gorąca. Chyba. 396 00:29:48,791 --> 00:29:50,833 Dla ciebie mogę. Więc na razie. 397 00:29:52,583 --> 00:29:54,666 - Wiesz co, paniusiu? - Zaczyna się. 398 00:29:54,750 --> 00:29:57,791 Jednym z powodów, dla których tu przyjechałem, 399 00:29:57,875 --> 00:30:00,958 jest to, że od zawsze ludzie kazali mi spieprzać. 400 00:30:01,041 --> 00:30:04,541 - Cóż. - I odkąd się poznaliśmy, 401 00:30:04,625 --> 00:30:06,833 zostałaś w tym mistrzynią. 402 00:30:06,916 --> 00:30:08,958 Nie mam zamiaru spieprzać. 403 00:30:09,041 --> 00:30:12,541 Ten cały ośrodek ma być przyjazny. 404 00:30:12,625 --> 00:30:15,333 Więc będę się cieszył naturą. 405 00:30:15,416 --> 00:30:18,916 Będę się cieszył jedzeniem. Będę się cieszył basenem. 406 00:30:19,000 --> 00:30:21,958 Będę się cieszył tobą dryfującą jak korek. 407 00:30:22,041 --> 00:30:24,375 A czemu? Bo każdy dzień to dar. 408 00:30:25,333 --> 00:30:28,208 To wszystko to dar dla mnie, paniusiu. 409 00:30:29,125 --> 00:30:30,500 Coś słyszałam? 410 00:30:30,583 --> 00:30:33,166 Mogłabym przysiąc... 411 00:30:33,250 --> 00:30:34,541 Ktoś coś mówił? 412 00:30:34,625 --> 00:30:36,625 Nikogo nie widzę. 413 00:30:36,708 --> 00:30:41,083 Nie? Nikt? Nikt. 414 00:30:47,666 --> 00:30:48,833 Sukin... 415 00:30:53,208 --> 00:30:56,583 - Ty cholero! - Słucham? Co mówisz? 416 00:30:59,541 --> 00:31:02,166 Spróbujmy osiągnąć wyższy poziom. 417 00:31:02,250 --> 00:31:04,916 Zacznijcie z rękami przed sobą. 418 00:31:05,000 --> 00:31:08,666 Oczy wbite w ziemię mniej więcej dwa metry przed sobą. 419 00:31:08,750 --> 00:31:12,416 Zacznijcie od prawej nogi, jeden krok przed siebie. 420 00:31:12,500 --> 00:31:15,750 Prawa noga, lewa noga. 421 00:31:15,833 --> 00:31:19,250 Prawa, lewa. Prawa... 422 00:31:19,333 --> 00:31:21,833 - Jak poszło? - Właśnie... 423 00:31:21,916 --> 00:31:25,250 Czy była wspaniała? Na pewno była. 424 00:31:25,333 --> 00:31:27,166 Ale robicie z niej gwiazdę. 425 00:31:27,250 --> 00:31:31,083 O nie, gwiazdy mi nie imponują. 426 00:31:31,166 --> 00:31:34,666 Pracowałam na Broadwayu. Znałam prawdziwe gwiazdy. 427 00:31:34,750 --> 00:31:38,875 Poznałam Alana Cumminga. Nie chodzi o gwiazdorstwo. 428 00:31:38,958 --> 00:31:41,458 Co robiłaś na Broadwayu? 429 00:31:41,541 --> 00:31:45,333 Kostiumy, włosy, make-up. 430 00:31:45,416 --> 00:31:47,916 Robiłam wszystko. 431 00:31:48,000 --> 00:31:49,333 Do urodzenia córek. 432 00:31:49,416 --> 00:31:51,416 Mąż nie chciał, żebym pracowała. 433 00:31:51,500 --> 00:31:53,416 On zarabiał wystarczająco. 434 00:31:53,500 --> 00:31:57,958 Nie chciał, by niania wychowywała nasze dzieci. 435 00:31:58,041 --> 00:32:00,583 Miło. Przynajmniej miałaś czas dla dzieci. 436 00:32:02,041 --> 00:32:05,250 - Co mówisz? - Co? 437 00:32:05,333 --> 00:32:07,166 To wciąż moje dzieci. 438 00:32:07,250 --> 00:32:09,875 Mimo że są z kimś innym... 439 00:32:09,958 --> 00:32:11,541 to wciąż moje dzieci. 440 00:32:12,791 --> 00:32:18,125 - Co ja powiedziałem? - „Miałaś”. Czas przeszły. Ale... 441 00:32:19,125 --> 00:32:23,541 „Czas”, byśmy „przeszły” do innego tematu. 442 00:32:23,625 --> 00:32:26,875 To naprawdę powód do dumy? 443 00:32:26,958 --> 00:32:28,458 Cholerne mamuśki. 444 00:32:29,583 --> 00:32:31,541 Planecie grozi przeludnienie, 445 00:32:31,625 --> 00:32:34,458 a one wyrzucają z siebie jedno po drugim. 446 00:32:34,541 --> 00:32:36,625 Trudno uwierzyć, że jesteś singlem. 447 00:32:37,958 --> 00:32:40,416 - Serio. - Mam to gdzieś. 448 00:33:26,041 --> 00:33:28,083 Serio? 449 00:33:32,916 --> 00:33:34,541 Nie, nie. Chodź tu. 450 00:33:39,750 --> 00:33:41,875 Już dobrze? 451 00:33:41,958 --> 00:33:44,375 - W porządku? - Nie wiem. Chyba. 452 00:33:44,458 --> 00:33:46,000 Oddychaj głęboko. 453 00:33:46,083 --> 00:33:47,666 Wdech... 454 00:33:49,250 --> 00:33:51,166 - Dobrze. - Boże. 455 00:33:51,250 --> 00:33:54,583 - Co się stało? - Nie wiem. 456 00:33:54,666 --> 00:33:57,916 Spałaś, chrapałaś, a nagle zaczęłaś się krztusić. 457 00:33:58,000 --> 00:33:59,583 Dziwne. 458 00:34:00,875 --> 00:34:04,333 Jak można zacząć się nagle krztusić? 459 00:34:05,375 --> 00:34:06,833 Jesteś chora? 460 00:34:06,916 --> 00:34:09,875 Nic mi o tym nie wiadomo. 461 00:34:11,083 --> 00:34:12,125 Przerażające. 462 00:34:13,041 --> 00:34:15,291 - Co to? - Co? 463 00:34:16,125 --> 00:34:18,833 - Winogrono? - Nie. 464 00:34:18,916 --> 00:34:20,166 Czy to...? 465 00:34:20,250 --> 00:34:21,500 - Co robisz? - Nie sądzę. 466 00:34:21,583 --> 00:34:23,500 Zostaw... 467 00:34:25,458 --> 00:34:27,375 To winogrono. 468 00:34:29,875 --> 00:34:32,208 - Jak winogrono...? - Nie wiem. 469 00:34:38,458 --> 00:34:41,875 Włożyłeś mi do ust winogrono? 470 00:34:41,958 --> 00:34:43,541 - Nie, no co ty? - Boże! 471 00:34:44,458 --> 00:34:46,291 Włożyłeś mi winogrono do ust? 472 00:34:46,375 --> 00:34:49,166 Nie! Wrzuciłem je, ale to wypadek. 473 00:34:49,250 --> 00:34:51,875 Chrapałaś i chciałem cię obudzić. 474 00:34:51,958 --> 00:34:53,000 No i... 475 00:34:53,083 --> 00:34:55,583 - Przepraszam. - Mogłeś mnie zabić. 476 00:34:55,666 --> 00:34:59,083 Mógłbym rzucać i rzucać, a szansa, że trafię jest... 477 00:35:00,791 --> 00:35:02,833 - Chcesz winogrono? - Co? 478 00:35:06,041 --> 00:35:08,208 Nie chcę winogrona. Nie będę... 479 00:35:09,500 --> 00:35:10,666 Nie rób tego. 480 00:35:16,416 --> 00:35:17,958 Jak tobie się to podoba? 481 00:35:20,916 --> 00:35:21,916 Kim jest Paul? 482 00:35:22,916 --> 00:35:25,083 - Kto? - Paul. 483 00:35:26,291 --> 00:35:30,625 Mówiłaś jego imię przez sen. 484 00:35:30,708 --> 00:35:34,166 - Wcale nie. - Wcale tak. 485 00:35:34,250 --> 00:35:35,625 Wcale nie. 486 00:35:40,291 --> 00:35:41,291 Rozumiem. 487 00:35:44,291 --> 00:35:45,291 To kto to? 488 00:35:49,583 --> 00:35:50,583 Nie wiem. 489 00:35:50,666 --> 00:35:53,458 Mogę szczerze powiedzieć, że nie znam Paula. 490 00:35:53,541 --> 00:35:56,208 No i to nie twój interes. 491 00:35:57,750 --> 00:35:59,291 Czyli co w końcu? 492 00:36:06,958 --> 00:36:08,000 Paul Drabble. 493 00:36:09,291 --> 00:36:13,541 Poznałam go w sieci. I zakochałam się w nim w sieci. 494 00:36:15,291 --> 00:36:20,291 Ale on się we mnie nie zakochał. Ani w sieci, ani poza nią. 495 00:36:21,291 --> 00:36:24,875 Twierdził, że jest z Kanady. 496 00:36:26,000 --> 00:36:29,916 Udawał, że ma chore dziecko. 497 00:36:31,375 --> 00:36:36,750 Przekonał mnie, żebym wysłała mu dużo pieniędzy. 498 00:36:37,708 --> 00:36:39,458 Przykro mi. 499 00:36:39,541 --> 00:36:42,083 Nie musiałam szukać faceta w sieci. 500 00:36:42,166 --> 00:36:45,166 Ciągle ktoś mnie zaprasza na randki. 501 00:36:45,250 --> 00:36:48,500 Wiele osób potwierdzi, że jestem dobra w łóżku. 502 00:36:48,583 --> 00:36:52,125 - Jestem entuzjastyczna. - Nie musisz mówić, jeśli cię to krępuje. 503 00:36:52,208 --> 00:36:54,041 Mnie nie krępuje. A ciebie? 504 00:36:54,125 --> 00:36:55,125 Trochę. 505 00:36:59,125 --> 00:37:01,583 Czasem wydaje mi się, że warto było. 506 00:37:03,333 --> 00:37:07,166 Sześć miesięcy miłości i towarzystwa. 507 00:37:07,250 --> 00:37:09,833 Sześć miesięcy takiego uczucia. 508 00:37:12,000 --> 00:37:13,375 Warte swojej ceny, nie? 509 00:37:17,750 --> 00:37:20,125 Możesz o tym napisać książkę. 510 00:37:20,208 --> 00:37:23,500 - Dobra historia, nie? - Może. 511 00:37:25,458 --> 00:37:28,166 Zakładam, że nie czytałeś nic mojego? 512 00:37:28,250 --> 00:37:32,166 - Wiesz co? Czytałem urywki. - Urywki. 513 00:37:32,250 --> 00:37:36,291 Wczoraj. Kiedy odlewałem się pod tym wielkim drzewem. 514 00:37:36,375 --> 00:37:39,458 Znalazłem artykuł o Bijącym sercu. 515 00:37:39,541 --> 00:37:40,708 Co? 516 00:37:41,916 --> 00:37:43,916 Nie tak się nazywa? Bijące serce? 517 00:37:44,000 --> 00:37:45,750 - Nie. - Tak było. 518 00:37:45,833 --> 00:37:47,416 - Nie. - Tak napisali. 519 00:37:47,500 --> 00:37:49,250 Nieprawda. 520 00:37:49,333 --> 00:37:54,750 Niemożliwe, bo jeszcze tego nie opublikowałam. 521 00:37:54,833 --> 00:37:57,625 - To dopiero rękopis. - Nie wiem, co powiedzieć. 522 00:37:57,708 --> 00:38:00,500 Może miał piracką kopię. 523 00:38:02,000 --> 00:38:05,625 Ja bym się cieszył. Ktoś musiał naprawdę chcieć to przeczytać. 524 00:38:05,708 --> 00:38:07,333 To komplement. 525 00:38:07,416 --> 00:38:09,791 - Co napisał? - Nie pamiętam. 526 00:38:09,875 --> 00:38:12,583 Wiem, że kłamiesz. Co napisał? 527 00:38:14,958 --> 00:38:16,250 Nie podobało mu się. 528 00:38:17,875 --> 00:38:19,416 Zjechał ją? 529 00:38:19,500 --> 00:38:21,291 Krytycy i tak się nie znają. 530 00:38:22,291 --> 00:38:25,375 Spójrz na Stallone'a. Krytycy go nie cierpią. 531 00:38:25,458 --> 00:38:28,416 A Rocky to najlepszy film na świecie. 532 00:38:32,958 --> 00:38:33,958 Zjechali ją? 533 00:38:39,958 --> 00:38:41,291 To tyle. 534 00:38:45,833 --> 00:38:46,833 Dokąd idziesz? 535 00:38:52,958 --> 00:38:55,000 To wygląda jak zabawa dla dzieci, 536 00:38:55,083 --> 00:38:58,791 ale jeśli chodzi o zaufanie, bycie sobą, 537 00:38:58,875 --> 00:39:00,666 odpuszczenie kontroli... 538 00:39:01,958 --> 00:39:04,750 - wiele można się nauczyć od dzieci. - Racja. 539 00:39:05,541 --> 00:39:08,166 - Teraz wy spróbujcie. - Dobra. 540 00:39:08,250 --> 00:39:09,875 Gotowy? 541 00:39:09,958 --> 00:39:12,000 Dawaj, Carmel. 542 00:39:12,083 --> 00:39:13,083 Zrób to. 543 00:39:19,791 --> 00:39:20,916 O mój Boże! 544 00:39:21,000 --> 00:39:22,250 Złapałaś mnie! 545 00:39:51,916 --> 00:39:53,041 Teraz Ben. 546 00:39:55,416 --> 00:39:56,416 Mamo? 547 00:39:58,125 --> 00:39:59,583 Mamo! 548 00:39:59,666 --> 00:40:01,208 Kochanie! 549 00:40:03,875 --> 00:40:06,916 - Mam cię. - Puść mnie. 550 00:40:07,000 --> 00:40:10,166 - Zabieraj te łapy! - Proszę, kochanie. 551 00:40:10,250 --> 00:40:12,666 Napoleonie, odsuń się. 552 00:40:12,750 --> 00:40:14,500 Już w porządku. 553 00:40:16,458 --> 00:40:18,125 W porządku. 554 00:40:24,666 --> 00:40:26,083 Heather, co się dzieje? 555 00:40:26,166 --> 00:40:28,375 Po prostu odsuń się. 556 00:40:28,458 --> 00:40:29,500 Nie zrobię tego. 557 00:40:29,583 --> 00:40:34,000 Ale wezmę cię za rękę. 558 00:40:46,416 --> 00:40:48,833 Wiesz, co mówią o trzymaniu się za ręce? 559 00:40:50,166 --> 00:40:51,500 To coś intymnego. 560 00:40:51,583 --> 00:40:55,333 Czasem nawet bardziej niż miłość fizyczna. Wiesz czemu? 561 00:40:57,041 --> 00:41:01,416 Pobudza intuicję. Pozwala poczuć drugą osobę. 562 00:41:02,916 --> 00:41:06,166 Może to coś w zakończeniach nerwowych palców. 563 00:41:06,250 --> 00:41:10,291 Może układ nerwowy w rękach, ale ludzie czują się nawzajem. 564 00:41:11,250 --> 00:41:14,583 Znają się, nawet jeśli widzą się po raz pierwszy. 565 00:41:19,416 --> 00:41:22,791 Co czujesz w moich rękach, Heather? 566 00:41:23,916 --> 00:41:27,000 Kogoś, kto przeszedł przez to, co ty? 567 00:41:28,500 --> 00:41:31,833 Kogoś kto stał tam, gdzie ty teraz? 568 00:41:37,625 --> 00:41:39,583 Nigdy nie stałaś tam, gdzie ja. 569 00:41:57,625 --> 00:41:59,833 - Myślisz, że by skoczyła? - Nie wiem. 570 00:41:59,916 --> 00:42:03,291 Może nie dziś. Ale ma takie myśli. 571 00:42:03,375 --> 00:42:06,416 Ta grupa jest wyjątkowo niestabilna. 572 00:42:06,500 --> 00:42:07,666 A Lars jest... 573 00:42:07,750 --> 00:42:11,916 Nie wiem, kim jest, ale na pewno nie gościem. 574 00:42:12,000 --> 00:42:14,375 Ma jakiś plan, czuję to. 575 00:42:14,458 --> 00:42:17,583 - Przeszukałaś jego pokój? - Cały. 576 00:42:21,416 --> 00:42:23,458 Yao, zrób to ponownie. 577 00:42:23,541 --> 00:42:24,666 Dobrze. 578 00:42:25,958 --> 00:42:28,541 Przepraszam. Nie wiedziałam, że macie spotkanie. 579 00:42:30,125 --> 00:42:33,083 Nie szkodzi. Proszę. 580 00:42:36,833 --> 00:42:37,875 Wchodź. 581 00:42:42,000 --> 00:42:43,166 W czym mogę pomóc? 582 00:42:45,708 --> 00:42:47,333 Chyba muszę wyjechać. 583 00:42:49,000 --> 00:42:51,291 Nie chcę się odnaleźć. 584 00:42:51,375 --> 00:42:54,666 Nie jestem na to gotowa. 585 00:42:54,750 --> 00:42:57,333 Też otarłam się o śmierć. 586 00:42:57,416 --> 00:43:00,583 Mamy coś wspólnego, co? 587 00:43:00,666 --> 00:43:03,666 Moje przeżycie nie było tak dramatyczne, ale... 588 00:43:03,750 --> 00:43:05,958 Po pierwsze zakrztusiłam się winogronem. 589 00:43:06,041 --> 00:43:09,916 Po drugie nie... 590 00:43:10,000 --> 00:43:14,041 Nie zobaczyłam radosnej dziewczynki na rowerze. 591 00:43:14,125 --> 00:43:17,333 Zobaczyłam prawdę. 592 00:43:17,416 --> 00:43:19,000 Czyli? 593 00:43:21,916 --> 00:43:25,291 - Ile masz czasu? - Usiądź. 594 00:43:27,083 --> 00:43:28,083 Frances. 595 00:43:36,458 --> 00:43:39,250 - Co? - Prawda jest taka, że jestem... 596 00:43:40,291 --> 00:43:45,291 dwukrotnie rozwiedzioną kobietą w średnim wieku z menopauzą i problemami. 597 00:43:46,583 --> 00:43:47,708 Stałam się żartem. 598 00:43:49,083 --> 00:43:51,916 Miewałam już takie doły. 599 00:43:52,000 --> 00:43:55,166 Radziłam sobie z nimi, pisząc. 600 00:43:56,416 --> 00:44:01,416 Miałam tylko jedną sztuczkę i nawet to straciłam. 601 00:44:03,541 --> 00:44:05,458 Jesteś samochodem. 602 00:44:05,541 --> 00:44:09,958 - Aha... Samochodem? - Twój zbiornik paliwa jest pusty. 603 00:44:10,041 --> 00:44:15,458 Kopcisz, krztusisz się, charczesz, nie możesz ruszyć z miejsca. 604 00:44:16,458 --> 00:44:20,958 Ale za parę dni napełnisz zbiornik. 605 00:44:21,916 --> 00:44:24,250 I przysięgam, że poczujesz się lepiej. 606 00:44:25,916 --> 00:44:28,291 Spodziewałam się metafory. 607 00:44:29,916 --> 00:44:32,666 Liczyłam na coś bardziej lirycznego. 608 00:44:32,750 --> 00:44:33,750 Dobrze. 609 00:44:35,333 --> 00:44:36,333 Spróbujmy tego. 610 00:44:39,333 --> 00:44:40,708 Kintsugi. 611 00:44:40,791 --> 00:44:42,625 - Miska? - Nie. 612 00:44:43,458 --> 00:44:46,166 Japońska sztuka naprawy ceramiki. 613 00:44:47,083 --> 00:44:50,916 Zepsute kawałki są lakierowane i pokrywane złotym proszkiem, 614 00:44:51,000 --> 00:44:52,750 by stworzyć coś mocniejszego. 615 00:44:54,416 --> 00:44:55,833 Piękniejszego. 616 00:44:57,541 --> 00:44:59,666 Lepsze to niż stary samochód. 617 00:44:59,750 --> 00:45:01,375 To będziesz ty. 618 00:45:06,500 --> 00:45:07,625 Po prostu... 619 00:45:09,791 --> 00:45:11,166 chyba tego nie chcę. 620 00:45:12,750 --> 00:45:14,000 Tego potrzebujesz. 621 00:45:18,666 --> 00:45:23,708 Potrzebuję porządnego hotelu i drinków. 622 00:45:23,791 --> 00:45:29,333 Frances, daj mi jeszcze jeden dzień. Proszę. Jeszcze jeden dzień. 623 00:45:29,416 --> 00:45:33,583 Jeśli jutro będziesz chciała wyjechać, to dobrze. 624 00:45:33,666 --> 00:45:36,750 Uszanuję twój wybór. Ale daj mi dzień, dobrze? 625 00:45:38,083 --> 00:45:39,833 Raczej nic się nie zmieni. 626 00:45:40,625 --> 00:45:43,541 Co masz do stracenia? Tak daleko zaszłaś. 627 00:45:47,041 --> 00:45:48,041 Dobrze. 628 00:45:49,666 --> 00:45:53,875 Ale żadnych metafor. Nie zniosę więcej. 629 00:46:38,875 --> 00:46:40,333 O rany! 630 00:46:43,083 --> 00:46:44,375 Cześć, słonko. 631 00:46:46,916 --> 00:46:47,916 Nie skoczyłaby. 632 00:46:48,000 --> 00:46:51,041 Przestań próbować mnie chronić przed wszystkim. 633 00:46:51,125 --> 00:46:53,041 Widziałam! 634 00:46:53,125 --> 00:46:54,875 - Widziałam to! - Skarbie. 635 00:46:54,958 --> 00:46:57,458 Wiesz tak jak ja, że twoja mama by nie... 636 00:46:57,541 --> 00:46:59,708 I to o mnie się martwicie? 637 00:46:59,791 --> 00:47:02,083 Nie rozumiecie, jacy jesteście popieprzeni? 638 00:47:02,166 --> 00:47:05,458 I tylko próbujecie to przede mną ukryć. 639 00:47:05,541 --> 00:47:07,666 I przed sobą nawzajem. I innymi. 640 00:47:25,291 --> 00:47:26,291 Po kolei. 641 00:47:27,708 --> 00:47:32,791 - O, hej. Co u Frances? - Jest zbolała. 642 00:47:35,583 --> 00:47:40,666 Masz rację, Delilah. To wyjątkowo trudna grupa. 643 00:47:40,750 --> 00:47:43,666 Ale genialna. Potrzebujemy ich. 644 00:47:43,750 --> 00:47:46,208 Rozpocznijmy procedurę. Nową procedurę. 645 00:47:48,083 --> 00:47:50,458 Przecież to dopiero drugi dzień. 646 00:47:51,958 --> 00:47:54,500 Ale musimy zapewnić sobie dzień trzeci. 647 00:47:54,583 --> 00:47:56,000 Nie możemy nikogo stracić. 648 00:47:56,083 --> 00:47:59,541 Nie przeszli detoksu. Nie przetestowaliśmy tego. 649 00:47:59,625 --> 00:48:01,875 Błagają na kolanach, by ich uratować. 650 00:48:01,958 --> 00:48:03,291 Oboje to dostrzegacie. 651 00:48:04,833 --> 00:48:09,458 Podjęłam decyzję. Jasne? 652 00:48:09,541 --> 00:48:13,125 Zaczynajmy, kochani. Nie ma czasu do stracenia. 653 00:48:17,000 --> 00:48:18,666 Ekscytujące. 654 00:48:22,791 --> 00:48:25,791 Napisy: Kamil Borek