1 00:00:11,179 --> 00:00:14,348 SERIAL NETFLIX 2 00:00:22,023 --> 00:00:25,026 Gdyby starożytni Grecy byli członkami socjety, 3 00:00:25,109 --> 00:00:27,945 może dodaliby do olimpijskiego pięcioboju 4 00:00:28,029 --> 00:00:30,948 dodatkową dyscyplinę. 5 00:00:31,032 --> 00:00:33,910 Organizowanie przyjęcia w wiejskiej rezydencji. 6 00:00:34,535 --> 00:00:36,245 W tym tygodniu wypada 7 00:00:36,329 --> 00:00:40,541 doroczny Bal Serc i Kwiatów lady Bridgerton, 8 00:00:40,625 --> 00:00:44,337 najbardziej wyczekiwane sielankowe wydarzenie w roku. 9 00:00:44,420 --> 00:00:46,589 Nie ma lepszej okazji, 10 00:00:46,672 --> 00:00:50,218 by gospodyni pokazała swoją potęgę i siłę charakteru. 11 00:00:50,301 --> 00:00:53,805 Panna Patridge potrzebuje dużej ilości cukru w herbacie. 12 00:00:53,888 --> 00:00:58,392 Lord Abernathy nie zje żadnego mięsa, które nie jest dobrze wysmażone, 13 00:00:58,476 --> 00:01:02,563 podczas gdy lady Abernathy je tylko krwiste mięso. 14 00:01:02,647 --> 00:01:06,317 I nie zapomnij położyć dodatkowego koca na łóżku lorda Westona. 15 00:01:06,400 --> 00:01:08,444 Podobno jest wrażliwy na zimno. 16 00:01:08,528 --> 00:01:10,780 Przyjechały róże i goździki. 17 00:01:10,863 --> 00:01:15,201 Może dodasz do nich lilaka, mamo. To symbol pierwszej miłości. 18 00:01:15,284 --> 00:01:17,703 I bukiety mogą być jeszcze większe. 19 00:01:19,622 --> 00:01:21,541 Dobrze cię wyszkoliłam. 20 00:01:21,624 --> 00:01:25,002 Jeśli przed końcem tygodnia ma dojść do zaręczyn, 21 00:01:25,086 --> 00:01:27,630 Anthony będzie potrzebował naszej pomocy. 22 00:01:29,632 --> 00:01:30,508 Racja. 23 00:01:33,261 --> 00:01:35,721 Malowałem to. 24 00:01:37,014 --> 00:01:41,185 Myślisz, że to był błąd? Wcześniejszy przyjazd panien Sharma? 25 00:01:42,103 --> 00:01:44,313 To wywołało ogrom trudności. 26 00:01:44,397 --> 00:01:47,942 Cały cyrk związany z ożenkiem jest według mnie pełen trudności. 27 00:01:48,025 --> 00:01:53,114 Ale jeśli musisz w nim uczestniczyć, to dlaczego nie… 28 00:01:56,784 --> 00:01:58,244 na świeżym powietrzu? 29 00:02:09,964 --> 00:02:11,090 Didi? 30 00:02:11,174 --> 00:02:12,341 Chodzi o użądlenie? 31 00:02:12,425 --> 00:02:14,760 Co masz na myśli? 32 00:02:14,844 --> 00:02:16,721 Nadal cię boli? 33 00:02:17,597 --> 00:02:21,851 Odkąd to podłe stworzenie cię użądliło, trzymasz się na uboczu. 34 00:02:21,934 --> 00:02:24,312 Nie, skądże. 35 00:02:24,395 --> 00:02:25,730 Jak ty się masz? 36 00:02:25,813 --> 00:02:29,650 Nadal martwi cię brak działania ze strony wicehrabiego? 37 00:02:29,734 --> 00:02:31,736 Jego myśli zajęte są czymś innym. 38 00:02:32,862 --> 00:02:35,907 Myślałam, że ogłoszę zaręczyny na jutrzejszym balu. 39 00:02:35,990 --> 00:02:41,204 Za kilka dni wrócimy do Mayfair, gdzie czeka wielu innych adoratorów. 40 00:02:41,287 --> 00:02:46,083 Pomyślą, że coś jest ze mną nie tak, skoro wicehrabia stracił zainteresowanie. 41 00:02:46,167 --> 00:02:47,084 Bon… 42 00:02:47,168 --> 00:02:50,004 To jego chcę, Kate. 43 00:02:50,087 --> 00:02:51,464 Wicehrabiego. 44 00:02:51,547 --> 00:02:54,675 Jego rodziny, tego domu, życia, jakie mi oferuje. 45 00:03:00,348 --> 00:03:01,766 Tak sobie myślałam… 46 00:03:03,768 --> 00:03:07,063 Już wiem, dlaczego jeszcze mi się nie oświadczył. 47 00:03:07,772 --> 00:03:09,523 Przez ciebie. 48 00:03:11,359 --> 00:03:12,860 Nienawidzicie się. 49 00:03:18,324 --> 00:03:20,326 Nienawiść to zbyt mocne słowo. 50 00:03:20,409 --> 00:03:23,496 Z waszych rozmów jasno wynika, że on odczuwa to samo. 51 00:03:24,080 --> 00:03:28,459 Cały ten czas myślałam, że potrzebuję, żeby się we mnie zakochał. 52 00:03:29,835 --> 00:03:31,545 Ale zdałam sobie sprawę, 53 00:03:32,255 --> 00:03:36,217 że potrzebuję, żeby zakochał się w tobie. 54 00:03:37,593 --> 00:03:39,512 Edwino, z pewnością nie… 55 00:03:39,595 --> 00:03:42,640 Naprawdę nie widzisz w nim nic ujmującego? 56 00:03:42,723 --> 00:03:45,726 Chyba rozumiem, że mógłby ująć 57 00:03:46,644 --> 00:03:48,688 kogoś. 58 00:03:49,272 --> 00:03:51,565 Pomożesz mi zachęcić go do oświadczyn? 59 00:03:52,483 --> 00:03:54,151 Bo ja się nie poddałam. 60 00:03:54,735 --> 00:03:56,195 Nie poddam się. 61 00:04:18,426 --> 00:04:19,885 KRAWCOWA 62 00:04:56,255 --> 00:04:58,841 Na wsi jest goręcej niż w piekle. 63 00:04:58,924 --> 00:05:02,720 Nie wierzę, że jest tu goręcej niż w Londynie. Ale utknęliśmy. 64 00:05:02,803 --> 00:05:06,098 - Skąd to opóźnienie? - Ktoś pewnie stracił oś. 65 00:05:07,266 --> 00:05:09,560 Przed nami jest powóz Cowperów. 66 00:05:17,860 --> 00:05:20,154 - Ruszamy! - Nareszcie. 67 00:05:30,706 --> 00:05:33,417 - Witajcie. Miło znów was widzieć. - Dziękuję. 68 00:05:39,924 --> 00:05:43,010 Nadal ledwo znam pannę, którą mój brat chce poślubić. 69 00:05:43,094 --> 00:05:45,304 Obawiam się, że on też. 70 00:05:45,388 --> 00:05:46,555 Ale coś mi mówi, 71 00:05:46,639 --> 00:05:49,350 że twój brat chciałby, by tak pozostało. 72 00:05:50,059 --> 00:05:52,728 Może powinnam ją poznać za niego. 73 00:05:56,232 --> 00:05:58,025 Pen! Wreszcie jesteś. 74 00:05:58,109 --> 00:06:01,112 Z braku towarzystwa zaczęłam rozmawiać z drzewami. 75 00:06:01,195 --> 00:06:02,947 - Nazwała mnie drewnem? - Nie. 76 00:06:03,030 --> 00:06:07,118 - Mogło być gorzej. - Gdzie twoje pisma o prawach kobiet? 77 00:06:07,201 --> 00:06:10,121 - El już z tym skończyła. - Wzięła je ze sobą. 78 00:06:10,204 --> 00:06:12,123 Przygotuj się na liczne cytaty. 79 00:06:12,206 --> 00:06:13,833 Z tamtej drukarni? 80 00:06:13,916 --> 00:06:18,587 Przecież nie jest związana z Whistledown. Litery K już wcale nie są rozmazane. 81 00:06:18,671 --> 00:06:21,465 Interesują mnie ich nowe publikacje. 82 00:06:21,549 --> 00:06:24,510 Dość radykalne, dlatego też tak mi się podobają. 83 00:06:24,593 --> 00:06:27,680 - Terminator, pan Theo Sharpe… - Wiesz, jak się nazywa? 84 00:06:27,763 --> 00:06:32,351 - Nie sądzisz, że to niebezpieczne? - Próbowałem ją od tego odwieść. 85 00:06:32,435 --> 00:06:35,146 Może tobie się uda, gdy mnie nie będzie. 86 00:06:35,229 --> 00:06:37,481 - Dokąd idziesz? - Na polowanie? 87 00:06:37,565 --> 00:06:38,774 Nie. 88 00:06:38,858 --> 00:06:41,610 Postanowiłem odwiedzić twoją kuzynkę. 89 00:06:41,694 --> 00:06:43,279 - Marinę? - Pannę Thompson? 90 00:06:44,321 --> 00:06:46,866 Nie tylko ja robię niebezpieczne rzeczy. 91 00:06:46,949 --> 00:06:48,576 Eloise, Penelopo. 92 00:06:49,326 --> 00:06:52,997 Mamy dziś wiele do zaoferowania młodym damom. 93 00:06:53,080 --> 00:06:56,792 Pen jest młodą damą i mamy mnóstwo spraw do omówienia… 94 00:06:56,876 --> 00:07:00,421 Eloise, liczę, że będziesz się odpowiednio zachowywać. 95 00:07:00,504 --> 00:07:02,006 Jesteśmy gospodarzami. 96 00:07:02,923 --> 00:07:07,553 Może zechcecie spędzić czas z pozostałymi młodymi damami. 97 00:07:08,387 --> 00:07:11,390 Przynajmniej posłuchacie ciekawych plotek. 98 00:07:11,474 --> 00:07:14,226 Nie śmiałybyśmy robić czegoś innego. 99 00:07:21,066 --> 00:07:22,276 Kate! 100 00:07:25,571 --> 00:07:26,906 Usiądź z nami. 101 00:07:35,706 --> 00:07:38,125 - Panna Sharma. - Lord Bridgerton. 102 00:07:48,844 --> 00:07:51,180 Mówiłaś wicehrabiemu o użądleniu? 103 00:07:53,265 --> 00:07:54,517 Zostałam użądlona. 104 00:07:56,769 --> 00:07:57,770 Nic mi nie jest. 105 00:08:05,277 --> 00:08:09,365 Kate mówiła mi, że chętnie obejrzy resztę tej wspaniałej posiadłości. 106 00:08:10,074 --> 00:08:10,908 Tak mówiłam? 107 00:08:10,991 --> 00:08:13,953 Po spędzeniu ostatnich dni w samotności. 108 00:08:14,662 --> 00:08:17,873 Może pan ją oprowadzi, a ja spędzę czas z innymi damami? 109 00:08:17,957 --> 00:08:20,501 Zapewne lord Bridgerton jest zajęty gośćmi. 110 00:08:20,584 --> 00:08:22,628 Właściwie to strzelaniem. 111 00:08:22,711 --> 00:08:24,797 Panowie niedługo wyruszą. 112 00:08:24,880 --> 00:08:27,049 Wie pan, że Kate wspaniale strzela? 113 00:08:27,132 --> 00:08:28,217 Oczywiście. 114 00:08:29,885 --> 00:08:32,137 - Gotowy na polowanie, bracie? - Tak. 115 00:08:32,221 --> 00:08:34,098 Opowiedz mu, jak strzelałaś. 116 00:08:34,181 --> 00:08:36,225 - Panno Edwino… - Kate jest skromna. 117 00:08:37,893 --> 00:08:39,144 Nie wierzy pan? 118 00:08:40,187 --> 00:08:42,773 Może pani siostra potrafi celować na polu, 119 00:08:42,856 --> 00:08:45,109 lecz z pewnością miałaby trudności z… 120 00:08:45,192 --> 00:08:47,820 Dlaczego zakłada pan, że miałabym trudności? 121 00:08:47,903 --> 00:08:49,697 - To tylko… - Bo jestem kobietą? 122 00:08:49,780 --> 00:08:52,116 Nie. Tego nie powiedziałem. 123 00:08:52,199 --> 00:08:53,284 Pomyślał to pan. 124 00:08:58,706 --> 00:08:59,832 Damy nie polują. 125 00:08:59,915 --> 00:09:01,625 Nie polują czy nie mogą? 126 00:09:01,709 --> 00:09:06,755 Jestem pewna, że któraś ze służących lady Danbury może iść jako przyzwoitka. 127 00:09:07,631 --> 00:09:09,967 Będziecie się wyśmienicie bawić. 128 00:09:10,509 --> 00:09:12,886 Lepiej się poznacie. 129 00:09:12,970 --> 00:09:16,015 Cóż za doskonały pomysł, panno Edwino. 130 00:09:16,098 --> 00:09:19,101 Z pewnością możemy zrobić wyjątek, ten jeden raz. 131 00:09:19,184 --> 00:09:22,229 W końcu jesteśmy na prywatnym terenie. I kto wie? 132 00:09:22,313 --> 00:09:25,232 Może panna Sharma cię czegoś nauczy. 133 00:09:43,917 --> 00:09:44,877 Stój! 134 00:10:08,359 --> 00:10:09,860 - Colin. - Marina. 135 00:10:09,943 --> 00:10:11,195 Panna Thompson. 136 00:10:12,154 --> 00:10:13,113 Lady Crane. 137 00:10:14,156 --> 00:10:15,366 Miło cię widzieć. 138 00:10:18,786 --> 00:10:21,705 To jest Oliver. Amanda śpi. 139 00:10:21,789 --> 00:10:23,457 Masz dwójkę? 140 00:10:23,540 --> 00:10:25,000 - Bliźnięta. - Bliźnięta. 141 00:10:26,043 --> 00:10:26,960 Cóż… 142 00:10:29,129 --> 00:10:30,339 Dzień dobry. 143 00:10:31,924 --> 00:10:35,052 Jest taki… ruchliwy. 144 00:10:35,135 --> 00:10:37,262 Tak, bardzo. 145 00:10:37,346 --> 00:10:39,181 Nie ma sir Phillipa. 146 00:10:39,723 --> 00:10:41,850 Zajmuje się badaniem kwiatów. 147 00:10:41,934 --> 00:10:44,770 - Gdybym wiedziała, że przyjdziesz… - Oczywiście. 148 00:10:45,771 --> 00:10:49,400 Wybacz mi tę niespodziewaną wizytę. 149 00:10:49,483 --> 00:10:52,861 Byłem z rodziną, gdy odkryłem, że mieszkasz niedaleko. 150 00:10:52,945 --> 00:10:55,906 Chciałem sprawdzić, czy wszystko z tobą dobrze po… 151 00:10:57,116 --> 00:10:58,992 wszystkim. 152 00:10:59,076 --> 00:11:01,453 Wszystko dobrze. Nawet bardzo. 153 00:11:02,037 --> 00:11:03,414 Miło cię widzieć. 154 00:11:04,581 --> 00:11:06,417 Napijesz się herbaty? 155 00:11:06,500 --> 00:11:07,459 Chętnie. 156 00:11:11,296 --> 00:11:12,131 Cześć. 157 00:11:29,064 --> 00:11:32,985 Liczę, że nasze rozrywki spełniają pani oczekiwania, panno Edwino. 158 00:11:33,068 --> 00:11:34,570 Tak, Wasza Wysokość. 159 00:11:34,653 --> 00:11:37,531 Pani i pani mama jesteście wzorowymi gospodyniami. 160 00:11:37,614 --> 00:11:39,950 Nie mogę się doczekać przyjęcia tej roli. 161 00:11:40,033 --> 00:11:43,579 Rola gospodyni bez wątpienia sprawia przyjemność. 162 00:11:43,662 --> 00:11:44,997 Choć tak między nami 163 00:11:45,080 --> 00:11:49,752 sądzę, że nie ma nic przyjemniejszego niż spędzanie czasu w domu z rodziną. 164 00:11:50,544 --> 00:11:53,130 Z mężem, o ile wybierze się właściwego. 165 00:11:53,922 --> 00:11:55,758 Myślę, że wiem, czego oczekuję. 166 00:11:55,841 --> 00:11:56,800 Czego? 167 00:11:56,884 --> 00:12:00,053 Chciałabym być z kimś uprzejmym i delikatnym. 168 00:12:00,971 --> 00:12:02,806 Kimś takim jak pani brat. 169 00:12:02,890 --> 00:12:04,475 Jest taki zrównoważony. 170 00:12:05,017 --> 00:12:06,935 Anthony? Zrównoważony? 171 00:12:07,895 --> 00:12:11,190 - Nie opisałaby go tak pani? - Nie do końca. 172 00:12:11,774 --> 00:12:15,152 Może wydobywam z niego jego najlepsze cechy. 173 00:12:15,235 --> 00:12:19,907 Czy nie tym powinno być dobre małżeństwo? Wydobywaniem z siebie najlepszego? 174 00:12:19,990 --> 00:12:21,700 Zgadza się, panno Edwino. 175 00:12:24,161 --> 00:12:26,663 - Gdzie jest pani siostra? - Na polowaniu. 176 00:12:26,747 --> 00:12:28,665 - Na polowaniu? - Z pani bratem. 177 00:12:28,749 --> 00:12:30,876 Kazałam im spędzić razem dzień 178 00:12:30,959 --> 00:12:33,962 z nadzieją, że w końcu odnajdą wspólny język. 179 00:12:34,046 --> 00:12:37,382 Wygląda na to, że rzadko się ze sobą zgadzają. 180 00:12:37,466 --> 00:12:39,009 To dobry plan, czyż nie? 181 00:12:39,843 --> 00:12:40,677 Cóż, 182 00:12:41,512 --> 00:12:43,305 na pewno intrygujący. 183 00:12:51,688 --> 00:12:53,607 W razie czego będę cię obwiniał. 184 00:12:54,441 --> 00:12:56,568 Musisz się z tym pogodzić, bracie. 185 00:12:56,652 --> 00:12:59,571 Może to idealna okazja, by przekonać ją do siebie. 186 00:12:59,655 --> 00:13:00,989 Albo dostać kulkę. 187 00:13:02,991 --> 00:13:04,284 Na prawo, panowie! 188 00:13:06,745 --> 00:13:07,996 Dokąd oni jadą? 189 00:13:08,872 --> 00:13:10,541 W stronę naszego obozu. 190 00:13:10,624 --> 00:13:12,417 Ślady skręcają w lewo. Tam. 191 00:13:12,501 --> 00:13:14,419 W mchu widać kształt kopyt. 192 00:13:14,503 --> 00:13:17,214 Jadąc do obozu, miniemy się ze zwierzyną. 193 00:13:19,299 --> 00:13:20,801 Zostańmy z grupą. 194 00:13:20,884 --> 00:13:24,263 Jeśli nic nie znajdziemy, pozwolę pani strzelić do siebie. 195 00:13:26,807 --> 00:13:27,891 Dobrze. 196 00:13:41,822 --> 00:13:43,365 - Gdzie nauczy… - Czy to… 197 00:13:45,826 --> 00:13:49,705 Mój ojciec był sekretarzem rodziny królewskiej w Indiach. 198 00:13:50,831 --> 00:13:53,375 Byli tak łaskawi, że mogłam z nimi polować. 199 00:13:53,876 --> 00:13:56,712 - Nawet jako młoda dama. - Poradzi pani sobie. 200 00:13:57,754 --> 00:14:00,424 Oby lepiej niż pani służąca na koniu. 201 00:14:12,603 --> 00:14:14,354 - Lordzie Bridgertonie… - Tak? 202 00:14:18,483 --> 00:14:20,319 - Jesteśmy! - Bracie! 203 00:14:28,702 --> 00:14:32,539 …znalazłem przyjaciół w Atenach i ruszyliśmy do Amarusionu i Chalkidy. 204 00:14:32,623 --> 00:14:37,002 Lecz najpierw udało nam się popływać w Zatoce Petalijskiej. 205 00:14:37,753 --> 00:14:40,797 Brzmi jak zachwycająca podróż. 206 00:14:40,881 --> 00:14:42,591 Zachwycająca, 207 00:14:42,674 --> 00:14:46,303 w tym sensie, że się nią bez przerwy zachwycam. 208 00:14:49,056 --> 00:14:50,641 Nie przeszkadza mi to. 209 00:14:53,185 --> 00:14:56,813 - Miło, że przyszedłeś. - Miło, że mnie ugościłaś. 210 00:14:58,190 --> 00:15:00,525 Wszystko dobrze z sir Phillipem? 211 00:15:01,401 --> 00:15:03,070 Sam możesz go zapytać. 212 00:15:03,153 --> 00:15:04,154 Panie, 213 00:15:04,863 --> 00:15:07,407 złapałeś naszego gościa przed odejściem. 214 00:15:07,491 --> 00:15:09,409 To jest pan Colin Bridgerton. 215 00:15:12,412 --> 00:15:13,622 Pan Bridgerton. 216 00:15:14,164 --> 00:15:15,332 Sir Phillip Crane. 217 00:15:16,625 --> 00:15:19,503 - Miło wreszcie pana poznać. - Tak. 218 00:15:20,796 --> 00:15:24,883 Pańska żona łaskawie pozwoliła mi ględzić o moich greckich przygodach. 219 00:15:24,967 --> 00:15:26,301 Był pan w Grecji? 220 00:15:27,344 --> 00:15:31,515 - Widział pan gaje oliwne na Lesbos? - Tak. Wślizgnąłem się jak po oliwie. 221 00:15:33,642 --> 00:15:35,894 - To był żart. - Wspaniałe, czyż nie? 222 00:15:35,978 --> 00:15:38,897 Te drzewa są tam od trzeciego wieku p.n.e. 223 00:15:38,981 --> 00:15:41,942 - Naprawdę? - To niezwykłe. Tak jak botanika. 224 00:15:42,609 --> 00:15:44,987 Muszę panu pokazać Flora Graeca. 225 00:15:45,070 --> 00:15:46,488 Zostanie pan na obiad? 226 00:15:46,571 --> 00:15:49,366 Na pewno pan Bridgerton musi wracać do rodziny. 227 00:15:49,449 --> 00:15:51,159 Ależ skąd. Mogą poczekać. 228 00:15:51,243 --> 00:15:53,078 - Chętnie zostanę. - To dobrze. 229 00:15:53,161 --> 00:15:54,830 Przygotujemy panu miejsce. 230 00:15:56,415 --> 00:15:57,416 Dobrze. 231 00:16:02,004 --> 00:16:04,172 Wygląda na to, że jeleń nam umknął. 232 00:16:04,256 --> 00:16:06,675 Umykanie to część zabawy. 233 00:16:06,758 --> 00:16:09,594 - Nie można narzekać na brak słońca. - Istotnie. 234 00:16:09,678 --> 00:16:13,056 Mężczyźni cieszący się słońcem. Oznaka udanego polowania. 235 00:16:13,807 --> 00:16:16,018 Pani pewnie preferuje ciemność? 236 00:16:17,394 --> 00:16:20,856 Wolałabym móc podążać za własną intuicją 237 00:16:20,939 --> 00:16:23,275 zamiast iść ślepo za przewodnikiem. 238 00:16:28,071 --> 00:16:30,782 Jest pani przekonana, że zgubiliśmy zwierzynę? 239 00:16:31,575 --> 00:16:35,579 Jestem przekonana, że zwierzyna woli obrzeża lasu 240 00:16:35,662 --> 00:16:37,539 zamiast otwartej przestrzeni. 241 00:16:38,331 --> 00:16:39,916 Cóż, 242 00:16:41,126 --> 00:16:43,920 może ma pani rację, ale powinniśmy iść dalej. 243 00:16:44,588 --> 00:16:47,382 Zapewne na innych ścieżkach będą inne jelenie. 244 00:16:47,466 --> 00:16:50,761 Nie zawsze trzymają się razem. A jeśli nie… 245 00:16:52,929 --> 00:16:53,930 Panno Sharmo? 246 00:16:58,810 --> 00:17:00,020 Pilnuj jej. 247 00:17:10,072 --> 00:17:12,032 Lubię lorda Westbridge’a, 248 00:17:12,115 --> 00:17:14,618 lecz jego ręce wędrują podczas tańca. 249 00:17:14,701 --> 00:17:18,163 Przynajmniej jest młody. Moja mama wybrała sir Derrywortha. 250 00:17:18,246 --> 00:17:19,581 Ma potworny oddech. 251 00:17:19,664 --> 00:17:21,625 - Dlaczego nie odmówicie? - Mamom? 252 00:17:21,708 --> 00:17:25,462 - To nie takie proste. - Robię wszystko, co mama mi każe. 253 00:17:25,545 --> 00:17:27,798 I dlatego jesteście nieszczęśliwe. 254 00:17:27,881 --> 00:17:31,218 Wiem, gdzie szukać szczęścia, panno Bridgerton. 255 00:17:31,301 --> 00:17:33,804 Zawsze jest lady Whistledown. 256 00:17:35,347 --> 00:17:37,557 Tym razem nie napisze nic ciekawego. 257 00:17:37,641 --> 00:17:39,142 Co masz na myśli? 258 00:17:39,226 --> 00:17:42,979 Wszyscy jesteśmy tutaj. Wspólnie cieszymy się urokami wsi. 259 00:17:43,063 --> 00:17:46,191 Cokolwiek napisze, będziemy już o tym wiedzieć. 260 00:17:46,274 --> 00:17:47,359 Czyżby? 261 00:17:51,488 --> 00:17:54,991 - Nie moja kolej? - Twoja kolej przyjdzie jutro na balu. 262 00:17:55,075 --> 00:17:57,994 Musisz oczarować lorda Featheringtona, 263 00:17:58,078 --> 00:18:01,331 inaczej Cressida Cowper zostanie twoją nową mamą. 264 00:18:03,959 --> 00:18:08,338 Wolałabym wyjechać do Kornwalii niż konkurować z Cressidą. Jest wstrętna. 265 00:18:09,923 --> 00:18:11,550 Wiesz, co jest wstrętne? 266 00:18:12,050 --> 00:18:14,469 Kornwalijskie ciasto z sardynkami. 267 00:18:16,847 --> 00:18:21,518 Obawiam się, że nie traktujesz tego tak poważnie, jak powinnaś, Prudencjo. 268 00:18:21,601 --> 00:18:25,397 Po wszystkim, co przeszłyśmy z panną Thompson, panem Bridgertonem 269 00:18:25,480 --> 00:18:29,025 i twoim ojcem, nie możemy bardziej ryzykować, 270 00:18:29,109 --> 00:18:31,945 jeśli chcesz znaleźć męża w tym sezonie. 271 00:18:32,028 --> 00:18:36,158 Nikt tak naprawdę nie wie, co próbowała zrobić panna Thompson. 272 00:18:36,658 --> 00:18:40,078 I czy usidlanie mężczyzn jest takie nietypowe? 273 00:18:44,875 --> 00:18:46,710 Wygrałam! Zobacz. 274 00:18:47,836 --> 00:18:49,171 Patrzcie na mnie! 275 00:18:55,385 --> 00:18:57,512 - Panno Sharmo! - Proszę się schylić. 276 00:18:59,222 --> 00:19:00,265 Poważnie? 277 00:19:00,348 --> 00:19:02,559 Nie może pani odchodzić z bronią. 278 00:19:03,143 --> 00:19:05,937 - Pani służąca przeżywa okropne chwile. - Cicho. 279 00:19:08,315 --> 00:19:10,358 Zostawia pani wszystkich w tyle. 280 00:19:10,442 --> 00:19:12,903 Nie chcę słuchać pańskich przypuszczeń. 281 00:19:12,986 --> 00:19:14,821 Nie przypuszczam. Wiem. 282 00:19:14,905 --> 00:19:19,034 Odkąd spotkałem panią w parku, wiedziałem, że nie obchodzą pani zasady. 283 00:19:19,117 --> 00:19:20,410 Pan i pańskie zasady. 284 00:19:21,328 --> 00:19:24,289 Może gdyby nie wyszła pani do ogrodu tamtego ranka, 285 00:19:25,582 --> 00:19:28,543 nie bylibyśmy w tak trudnej sytuacji. 286 00:19:29,377 --> 00:19:32,088 Do jakiej trudnej sytuacji się pan odnosi? 287 00:19:32,172 --> 00:19:33,006 Do pani… 288 00:19:37,469 --> 00:19:39,179 - Owego ranka. - Po użądleniu? 289 00:19:39,262 --> 00:19:42,682 - Położyła pani moją dłoń na piersi. - Był pan w szoku. 290 00:19:42,766 --> 00:19:44,517 - Nie. - I spojrzał pan na mnie. 291 00:19:44,601 --> 00:19:46,186 - Pani też! - Nie tak jak pan. 292 00:19:46,269 --> 00:19:47,938 Jak niby ja spojrzałem? 293 00:19:57,447 --> 00:19:58,949 Coś tam jest. 294 00:20:01,409 --> 00:20:03,787 Nic pani nie wskóra, trzymając tak broń. 295 00:20:03,870 --> 00:20:06,373 - Wiem, jak trzymać broń. - Nie brytyjską. 296 00:20:07,332 --> 00:20:08,375 Musi pani… 297 00:20:09,251 --> 00:20:11,211 Nie potrzebuję wskazówek. 298 00:20:11,878 --> 00:20:13,338 Proszę ją trzymać… 299 00:20:16,299 --> 00:20:17,384 tak. 300 00:20:36,111 --> 00:20:38,363 Tędy, chłopcy. Widziałem tu ruch. 301 00:20:38,446 --> 00:20:40,156 Tu jesteście. 302 00:20:41,283 --> 00:20:43,285 Lepiej do nas dołączcie, 303 00:20:44,160 --> 00:20:46,329 nim deszcz zakończy nasze starania. 304 00:20:57,674 --> 00:21:00,802 Sibthorp zabrał ze sobą ilustratora 305 00:21:00,885 --> 00:21:04,222 i wrócił z tymi zachwycającymi rysunkami. 306 00:21:04,306 --> 00:21:07,058 To kotule południowe. Widziałem takie na Paxos. 307 00:21:07,142 --> 00:21:09,352 Tak, to piękna wyspa. 308 00:21:09,436 --> 00:21:11,521 Widział pan lentyszki na Chios? 309 00:21:11,604 --> 00:21:15,734 Jestem pewna, że pan Bridgerton był w Grecji nie tylko dla roślin. 310 00:21:15,817 --> 00:21:16,860 Nie. 311 00:21:16,943 --> 00:21:18,278 Lecz jestem wdzięczny, 312 00:21:18,361 --> 00:21:21,323 że mogłem zaspokoić potrzebę opowiadania o podróży. 313 00:21:21,406 --> 00:21:24,701 Lady Crane ma rację. Często zatracam się w swoim hobby. 314 00:21:24,784 --> 00:21:26,494 A jak tobie minął dzień? 315 00:21:26,578 --> 00:21:30,957 - Poza wizytą naszego ciekawego gościa. - Bardzo miło. Dziękuję, panie. 316 00:21:32,083 --> 00:21:36,755 Robi się późno. Panie Bridgertonie, nie musi pan wracać do rodziny? 317 00:21:36,838 --> 00:21:39,090 Oczywiście. Straciłem poczucie czasu. 318 00:21:39,174 --> 00:21:41,426 Dziękuję za gościnę, sir Phillipie. 319 00:21:41,968 --> 00:21:43,178 Zapraszam ponownie. 320 00:21:44,262 --> 00:21:47,390 Marino, zajrzę do dzieci, żebyście mogli się pożegnać. 321 00:21:53,980 --> 00:21:55,940 Jest wielce życzliwy. 322 00:21:57,317 --> 00:22:00,612 Przyszedłeś tu, by wykształcić opinię o moim mężu? 323 00:22:01,363 --> 00:22:04,991 - Nie. - To po co przyszedłeś? 324 00:22:06,701 --> 00:22:07,535 By… 325 00:22:09,287 --> 00:22:10,497 przeprosić. 326 00:22:12,415 --> 00:22:16,086 Rozmyślałem nad tym, jak zakończyłem sprawy między nami. 327 00:22:16,169 --> 00:22:18,171 Powiedziałem tyle podłych rzeczy. 328 00:22:18,254 --> 00:22:21,091 - Nie ma potrzeby… - Wiedz, że żałuję. 329 00:22:21,674 --> 00:22:24,219 I że ci wybaczam. 330 00:22:24,302 --> 00:22:28,223 Nie potrzebuję twoich przeprosin i nie pragnę twojego wybaczenia. 331 00:22:28,306 --> 00:22:31,601 To wszystko, ty i ja, jest w przeszłości. 332 00:22:31,684 --> 00:22:32,560 Na to wygląda. 333 00:22:34,020 --> 00:22:38,149 Nie zastanawiasz się, co mogłoby być, gdybyśmy zachowali się inaczej? 334 00:22:38,233 --> 00:22:40,068 To tortura godna głupca. 335 00:22:40,151 --> 00:22:43,405 Zostawiłam przeszłość za sobą. Radzę ci zrobić to samo. 336 00:22:46,241 --> 00:22:47,075 Marino, 337 00:22:47,659 --> 00:22:50,453 on jest naprawdę życzliwy, ale… 338 00:22:51,371 --> 00:22:53,373 nie wydajesz się z nim szczęśliwa. 339 00:22:53,456 --> 00:22:55,708 Byłeś tu ledwie kilka godzin. 340 00:22:55,792 --> 00:22:58,461 - Nie chciałem cię urazić. - Nie uraziłeś. 341 00:22:59,087 --> 00:23:00,296 Ani nie zezłościłeś. 342 00:23:00,380 --> 00:23:02,006 Jesteś chłopcem 343 00:23:02,090 --> 00:23:04,384 zagubionym we własnych fantazjach. 344 00:23:04,467 --> 00:23:08,513 Sądziłam, że to wystarczy, by uratować mnie od mojej rzeczywistości. 345 00:23:08,596 --> 00:23:12,308 Ale potem odkryłam, że nie potrzebuję ratunku. 346 00:23:13,518 --> 00:23:17,730 Potrzebuję zmierzyć się ze swoim życiem i podejmować praktyczne decyzje. 347 00:23:18,314 --> 00:23:19,983 Wybierasz nieszczęście? 348 00:23:20,066 --> 00:23:22,318 Nie każdego czeka szczęśliwe zakończenie. 349 00:23:22,402 --> 00:23:24,779 Moje dzieci mi wystarczą. 350 00:23:25,363 --> 00:23:29,451 Sir Phillip dba o mnie. Jest dobrym ojcem. Zbudowaliśmy razem życie. 351 00:23:29,534 --> 00:23:31,828 Nie jestem tą kobietą, którą znałeś. 352 00:23:32,454 --> 00:23:36,124 I nie zgadzam się na powrót do świata fantazji. 353 00:23:36,207 --> 00:23:38,501 - To marzenie już przeminęło. - Marino… 354 00:23:38,585 --> 00:23:40,128 Obudź się, Colinie. 355 00:23:46,050 --> 00:23:47,927 Może byłem głupcem. 356 00:23:50,430 --> 00:23:51,973 Dziękuję za twój czas, 357 00:23:53,308 --> 00:23:54,350 lady Crane. 358 00:23:57,103 --> 00:24:00,106 Gdybyś otworzył oczy na to, co jest przed tobą, 359 00:24:00,190 --> 00:24:03,902 zobaczyłbyś, że są w twoim życiu ludzie, których uszczęśliwiasz. 360 00:24:04,527 --> 00:24:07,197 - Kto taki? - Twoja rodzina. 361 00:24:07,280 --> 00:24:08,531 A także 362 00:24:10,074 --> 00:24:10,950 Penelopa. 363 00:24:11,034 --> 00:24:11,910 Penelopa? 364 00:24:11,993 --> 00:24:14,245 Wielu osobom na tobie zależy. 365 00:24:15,038 --> 00:24:16,372 Skup się na nich, 366 00:24:16,456 --> 00:24:20,210 bo nie znajdziesz swojej przyszłości w przeszłości ze mną. 367 00:24:23,213 --> 00:24:24,130 Dobrze. 368 00:24:26,216 --> 00:24:28,468 Żegnaj, Marino. 369 00:24:41,898 --> 00:24:44,108 - Jak poszło? - Wystraszyłaś mnie. 370 00:24:44,192 --> 00:24:45,151 Opowiadaj. 371 00:24:45,235 --> 00:24:48,571 Nie upolowaliśmy niczego. Gdyby panowie mnie posłuchali… 372 00:24:48,655 --> 00:24:51,032 Nie obchodzi mnie polowanie, didi. 373 00:24:52,116 --> 00:24:54,160 Jak poszło z wicehrabią? 374 00:24:55,161 --> 00:24:56,120 Dobrze. 375 00:24:57,580 --> 00:24:59,249 Myślę, że poszło dobrze. 376 00:24:59,332 --> 00:25:02,168 Poczuliście do siebie w końcu sympatię? 377 00:25:04,671 --> 00:25:05,505 Tak. 378 00:25:08,132 --> 00:25:10,343 Musisz dalej robić to, co robisz. 379 00:25:10,426 --> 00:25:12,679 Na balu. Jutro wieczorem. 380 00:26:32,216 --> 00:26:34,802 - Lord Bridgerton. - Nie chciałem pani wystraszyć. 381 00:26:36,095 --> 00:26:39,223 Myślałem, że zostawiłem zapaloną świecę. 382 00:26:39,307 --> 00:26:40,683 Nie. To tylko ja. 383 00:26:46,064 --> 00:26:47,565 Nie mogła pani spać? 384 00:26:49,442 --> 00:26:52,570 - Jeśli coś pani nie odpowiada… - Nie. To przez burzę. 385 00:26:52,654 --> 00:26:54,447 Zawsze mnie niepokoiły. 386 00:26:56,324 --> 00:26:59,202 Mój ojciec czytał mi podczas monsunów. 387 00:27:01,788 --> 00:27:03,873 Teraz deszcz mi o nim przypomina. 388 00:27:20,306 --> 00:27:22,100 To biblioteka mojego ojca. 389 00:27:22,684 --> 00:27:24,644 Te książki były dla niego 390 00:27:25,478 --> 00:27:26,938 niezwykle cenne. 391 00:27:36,239 --> 00:27:37,490 Jak zmarł? 392 00:27:42,578 --> 00:27:44,122 Został użądlony. 393 00:27:47,750 --> 00:27:48,918 Panie, 394 00:27:49,711 --> 00:27:52,463 tak mi przykro. 395 00:27:53,005 --> 00:27:56,676 Widok wielkiego człowieka pokonanego przez tak małe stworzenie… 396 00:28:00,888 --> 00:28:02,890 nauczył mnie pokory. 397 00:28:21,826 --> 00:28:22,827 To nie… 398 00:28:22,910 --> 00:28:24,620 - Nic się nie stało. - Nie. 399 00:28:24,704 --> 00:28:26,164 Życzę panu dobrej nocy. 400 00:28:54,358 --> 00:28:57,445 Jak twoja wczorajsza rozmowa z panną Edwiną? 401 00:28:57,528 --> 00:28:59,363 Zdecydowanie jest diamentem. 402 00:29:00,031 --> 00:29:04,160 Wie, dokładnie kiedy się uśmiechnąć i co powiedzieć w każdej sytuacji. 403 00:29:05,828 --> 00:29:07,038 Aczkolwiek 404 00:29:07,622 --> 00:29:11,250 wyobrażałam sobie Anthony’ego z kimś podobnym do niego. 405 00:29:12,376 --> 00:29:15,087 Bystrym, inteligentnym, nieco zbyt wymagającym? 406 00:29:21,677 --> 00:29:24,806 Zawsze gdy moje małżeństwo wydaje się banalne, 407 00:29:25,389 --> 00:29:28,309 Simon i ja odkrywamy w sobie coś nowego, 408 00:29:28,392 --> 00:29:33,481 jakąś nową dziwną słabostkę, którą musimy odsłonić i zbadać. 409 00:29:34,190 --> 00:29:36,275 To ogromnie irytujące 410 00:29:37,235 --> 00:29:39,487 i szalenie satysfakcjonujące. 411 00:29:43,616 --> 00:29:48,079 Panna Edwina jest niemalże idealna, lecz Anthony jest Bridgertonem. 412 00:29:49,413 --> 00:29:53,042 Czy w każdym z nas nie ma czegoś, co domaga się wyzwań? 413 00:29:55,002 --> 00:29:56,504 Zgadza się. 414 00:30:04,720 --> 00:30:05,680 Bracie. 415 00:30:07,056 --> 00:30:07,932 Siostro. 416 00:30:09,016 --> 00:30:11,143 Mama przygotowała dla ciebie bal. 417 00:30:12,395 --> 00:30:15,189 Chcesz powiedzieć, że nie maczałaś w tym palców? 418 00:30:15,273 --> 00:30:17,358 Owszem, obie miałyśmy plany. 419 00:30:18,484 --> 00:30:21,112 Lecz nasze plany nie muszą być twoimi. 420 00:30:27,451 --> 00:30:29,328 Panna Edwina jest cudowna. 421 00:30:30,246 --> 00:30:33,374 - Będzie idealną żoną. - Nadal jej nie lubisz? 422 00:30:33,457 --> 00:30:35,084 Nigdy tego nie mówiłam. 423 00:30:36,419 --> 00:30:39,463 Zastanawiam się tylko, czy znacie się wystarczająco. 424 00:30:39,547 --> 00:30:41,966 - Nie po to jest małżeństwo? - Tak. 425 00:30:42,717 --> 00:30:45,845 Ale jest łatwiej, jeśli coś was łączy. 426 00:30:47,763 --> 00:30:51,559 Doprawdy, bracie, czyż nie ma nikogo, z kim coś by cię łączyło? 427 00:30:57,148 --> 00:30:59,817 Jak było wczoraj na polowaniu z panną Sharmą? 428 00:31:01,360 --> 00:31:03,654 Nic o tym nie wspominałeś. 429 00:31:04,780 --> 00:31:06,407 Tęsknię za Jego Wysokością. 430 00:31:07,909 --> 00:31:11,662 Pod nieobecność księcia zaczęłaś się we wszystko wtrącać. 431 00:31:13,956 --> 00:31:15,374 Nie przejmuj się. 432 00:31:42,693 --> 00:31:44,654 Mogę prosić o pierwszy taniec? 433 00:31:45,947 --> 00:31:47,365 Oczywiście, panie. 434 00:32:03,297 --> 00:32:07,093 Jak ci minął czas z wicehrabią? 435 00:32:09,095 --> 00:32:10,262 Mówię o polowaniu. 436 00:32:11,347 --> 00:32:13,182 Poszło dobrze, jak mniemam? 437 00:32:13,265 --> 00:32:15,851 Tak, oczywiście. Całkiem dobrze. 438 00:32:29,615 --> 00:32:30,783 O matko. 439 00:32:31,283 --> 00:32:33,536 Idzie do mnie z adoratorem. 440 00:32:33,619 --> 00:32:35,121 A gdybyś się zgodziła? 441 00:32:35,204 --> 00:32:37,164 - Na taniec? - Chcę tylko… 442 00:32:37,665 --> 00:32:39,208 Tak bym się cieszyła, 443 00:32:39,291 --> 00:32:42,086 gdybyś się zgodziła i opowiedziała mi o nim. 444 00:32:42,169 --> 00:32:45,464 Nie mogę dłużej słuchać o broszurach. Nieważne. 445 00:32:45,965 --> 00:32:47,591 Rozmawiałaś z Colinem o… 446 00:32:47,675 --> 00:32:50,052 - Nie. - Eloise. 447 00:32:50,720 --> 00:32:53,222 Chcę cię przedstawić lordowi Morrisonowi. 448 00:32:53,305 --> 00:32:55,725 Panna Eloise. Cóż za przyjemność. 449 00:32:57,018 --> 00:32:58,436 Zaszczyci mnie pani? 450 00:33:00,980 --> 00:33:02,314 Czym? 451 00:33:03,274 --> 00:33:04,734 Tańcem, Eloise. 452 00:33:04,817 --> 00:33:08,029 Oczywiście, lordzie Morrisonie. 453 00:33:08,112 --> 00:33:09,613 Jesteśmy gospodarzami. 454 00:33:10,698 --> 00:33:12,408 To dla twojej rozrywki. 455 00:33:29,759 --> 00:33:30,593 Panno Eloise… 456 00:33:30,676 --> 00:33:33,554 Może pan być cicho? Liczę kroki. 457 00:33:33,637 --> 00:33:36,932 - „Co cię martwi, kontroluje cię”. - Czytała pani Locke’a? 458 00:33:37,516 --> 00:33:38,517 Tak. 459 00:33:39,185 --> 00:33:40,186 - A pan? - Tak. 460 00:33:40,269 --> 00:33:42,938 Jak każdy mężczyzna powyżej pewnego wieku. 461 00:33:43,564 --> 00:33:45,024 Panny wręcz przeciwnie. 462 00:33:45,107 --> 00:33:48,444 Bo nasze delikatne umysły nie udźwignęłyby nadmiaru idei. 463 00:33:48,527 --> 00:33:51,405 W przypadku większości panien to prawda. 464 00:33:51,489 --> 00:33:53,866 Wiele młodych dam nie umie się wysłowić. 465 00:33:54,909 --> 00:33:57,995 Może dlatego, że nie mają tych samych możliwości? 466 00:33:59,455 --> 00:34:03,417 Rozumiem, że pogardza pani tym absurdalnym spektaklem, 467 00:34:03,501 --> 00:34:05,002 jakim jest socjeta. 468 00:34:05,961 --> 00:34:10,299 Może opuścimy salę balową i dolejemy brandy do ponczu? 469 00:34:11,342 --> 00:34:14,720 Woli pan alkoholizować poncz niż prowadzić poważną rozmowę? 470 00:34:15,471 --> 00:34:17,807 A pani woli liczyć kroki. 471 00:34:20,643 --> 00:34:22,978 Może powinnam opuścić salę balową. 472 00:34:23,646 --> 00:34:26,690 Powinniśmy dokończyć taniec. Ludzie patrzą. 473 00:34:27,274 --> 00:34:29,235 Widzę, co pana kontroluje. 474 00:34:29,318 --> 00:34:33,614 Przy następnej próbie schlebiania damie radzę nie obrażać jej płci. 475 00:34:36,242 --> 00:34:37,284 Eloise. 476 00:34:39,453 --> 00:34:40,830 - Eloise. - Co? 477 00:34:40,913 --> 00:34:43,749 Zaprosiłam lorda Morrisona specjalnie dla ciebie. 478 00:34:43,833 --> 00:34:46,669 Podobno ma buntowniczą naturę, tak jak ty. 479 00:34:47,419 --> 00:34:49,296 Moja buntownicza natura 480 00:34:49,380 --> 00:34:52,383 to nie suknia, którą zakładam, by odegrać rolę. 481 00:34:52,466 --> 00:34:56,762 I na pewno nie jest to umiejętność, którą rozwinęłam, 482 00:34:56,846 --> 00:34:58,514 by przyciągnąć zalotników. 483 00:34:58,597 --> 00:35:00,391 Wiem, 484 00:35:00,933 --> 00:35:02,726 że cię rozczarowuję. 485 00:35:02,810 --> 00:35:05,604 Po prostu pozwól mi iść do łóżka. 486 00:35:11,360 --> 00:35:13,154 - El! - Chcę być sama. 487 00:35:25,249 --> 00:35:28,085 Kuzyn Jack w ogóle na mnie na patrzy. 488 00:35:28,169 --> 00:35:29,461 Jesteś podniecona. 489 00:35:29,545 --> 00:35:32,423 Musisz się uspokoić, żeby przyciągnąć wzrok. 490 00:35:33,007 --> 00:35:35,551 Może pójdziesz do oranżerii? 491 00:35:35,634 --> 00:35:38,762 Pooddychaj wonnym powietrzem. Mnie to zawsze pomagało. 492 00:35:40,723 --> 00:35:42,057 Jestem głodna. 493 00:35:42,600 --> 00:35:44,476 Może wykradnę pomarańczę? 494 00:35:44,560 --> 00:35:46,020 Oczywiście. 495 00:35:46,103 --> 00:35:48,397 Pospiesz się, moja droga. 496 00:36:00,117 --> 00:36:01,952 Przepraszam, że przeszkadzam. 497 00:36:02,036 --> 00:36:06,207 Lordzie Featheringtonie, lord Fife szuka pana w oranżerii. 498 00:36:06,290 --> 00:36:07,666 Mówił coś 499 00:36:08,250 --> 00:36:11,212 o interesach czy kopalniach. 500 00:36:11,295 --> 00:36:13,172 To zdawało się ważne. 501 00:36:13,255 --> 00:36:14,965 Przepraszam, panno Cowper. 502 00:36:15,549 --> 00:36:16,967 Oczywiście, panie. 503 00:36:52,169 --> 00:36:54,004 Wicehrabia poszedł po lemoniadę. 504 00:36:54,088 --> 00:36:57,091 - Jakże miło z jego strony. - Tańczyliśmy dwa razy. 505 00:36:57,174 --> 00:37:02,054 Na pewno nie poprosiłby o dwa tańce, gdyby nie miał planów na wieczór. 506 00:37:03,430 --> 00:37:04,723 Wspaniale to słyszeć. 507 00:37:04,807 --> 00:37:06,183 - Zatańcz z nim. - Co? 508 00:37:06,267 --> 00:37:09,520 Jeśli ma się oświadczyć przed końcem balu, 509 00:37:09,603 --> 00:37:11,730 musi poprosić cię o pozwolenie. 510 00:37:12,898 --> 00:37:16,068 A jesteś gotowa mu go udzielić, prawda? 511 00:37:19,905 --> 00:37:22,116 To może być moja ostatnia szansa. 512 00:37:23,867 --> 00:37:24,868 Panno Edwino. 513 00:37:26,036 --> 00:37:27,496 Lordzie Bridgertonie. 514 00:37:27,579 --> 00:37:29,665 Rozmawiałam właśnie z siostrą. 515 00:37:31,667 --> 00:37:33,585 Chciałaby zatańczyć. 516 00:37:34,670 --> 00:37:37,131 - Z pewnością… - Z panem. 517 00:37:49,059 --> 00:37:50,769 Mogę prosić o taniec? 518 00:37:53,439 --> 00:37:54,481 Tak, panie. 519 00:39:40,379 --> 00:39:43,757 Chce mnie pan o coś zapytać w związku z moją siostrą? 520 00:39:45,717 --> 00:39:48,679 Gdybym poprosił ją o rękę, miałbym pani pozwolenie? 521 00:39:50,597 --> 00:39:52,724 Chcę, by Edwina była szczęśliwa. 522 00:39:53,976 --> 00:39:57,354 - Myśli pani, że ją uszczęśliwię? - To pytanie do pana. 523 00:39:57,438 --> 00:39:59,106 Może pan ją uszczęśliwić? 524 00:40:02,443 --> 00:40:05,529 Jeśli pańskie milczenie znaczy, że się pan wycofuje… 525 00:40:05,612 --> 00:40:07,406 Tego pani chce? 526 00:40:08,031 --> 00:40:09,450 To nieistotne. 527 00:40:09,533 --> 00:40:11,243 Nie zgadzam się. 528 00:40:12,828 --> 00:40:14,455 Wrócę do Indii, 529 00:40:15,038 --> 00:40:17,040 gdy moja siostra wyjdzie za mąż. 530 00:40:17,124 --> 00:40:18,167 Porzuci ją pani? 531 00:40:18,250 --> 00:40:20,627 Ależ skąd. Będzie zamężna. 532 00:40:20,711 --> 00:40:23,338 Nie będę jej potrzebna. Nie mam po co zostać. 533 00:40:25,716 --> 00:40:27,468 Taki był plan od początku. 534 00:40:43,275 --> 00:40:45,944 - Dokąd idzie wicehrabia? - Nie wiem. 535 00:40:46,028 --> 00:40:47,613 Co mu powiedziałaś? 536 00:40:48,906 --> 00:40:51,158 Znajdę go. 537 00:40:51,241 --> 00:40:52,618 Daj mi chwilę. 538 00:40:56,413 --> 00:41:00,167 Byłam tu wcześniej. Muszą państwo zobaczyć oranżerię. 539 00:41:00,250 --> 00:41:03,712 Zapach jaśminu jest iście ambrozyjski. 540 00:41:10,719 --> 00:41:15,140 Lordzie Featheringtonie, co pan robi z moją córką bez przyzwoitki? 541 00:41:15,224 --> 00:41:19,770 - Spotkałem tu Prudencję i żadne z nas… - Proszę jej nie obwiniać. 542 00:41:19,853 --> 00:41:23,774 Jest niewinną dziewczyną, nieznającą metod starszych dżentelmenów. 543 00:41:23,857 --> 00:41:26,610 - Mamo… - Zapewniam, że do niczego nie doszło. 544 00:41:26,693 --> 00:41:28,904 Miałem spotkać się z lordem Fife’em. 545 00:41:30,155 --> 00:41:30,989 Featherington? 546 00:41:31,073 --> 00:41:32,491 Jak śmie pan zaprzeczać? 547 00:41:32,574 --> 00:41:36,870 Cofnął pan rękę z talii Prudencji, gdy tylko weszłam. 548 00:41:36,954 --> 00:41:38,830 To skandal! 549 00:41:38,914 --> 00:41:42,084 Poślubisz ją, Featherington? 550 00:41:42,167 --> 00:41:44,169 - Co? - Jako człowiek honoru… 551 00:41:44,253 --> 00:41:46,255 Jest jej, jeśli ona tego żąda. 552 00:41:53,720 --> 00:41:54,680 Ojej! 553 00:41:55,430 --> 00:41:58,809 Z rozkoszą cię poślubię, kuzynie Jacku. 554 00:42:15,784 --> 00:42:17,661 Skąd to wzburzenie? 555 00:42:21,665 --> 00:42:22,874 Kiedy pani wyjedzie? 556 00:42:25,627 --> 00:42:27,713 Natychmiast po ślubie? 557 00:42:27,796 --> 00:42:28,839 Tak zakładam. 558 00:42:32,718 --> 00:42:35,637 I nie będzie pani szukać partii dla siebie? 559 00:42:35,721 --> 00:42:37,264 To pana nie dotyczy. 560 00:42:38,724 --> 00:42:42,436 Wykorzysta pani każdą wymówkę, by odciągnąć mnie od siostry. 561 00:42:42,978 --> 00:42:44,062 O to chodzi, tak? 562 00:42:44,730 --> 00:42:46,982 - Nie lubi mnie pani. - Nie lubię pana… 563 00:42:47,065 --> 00:42:48,400 Dlaczego? 564 00:42:50,611 --> 00:42:51,987 Coś pani zrobiłem? 565 00:42:54,615 --> 00:42:57,826 Dlaczego darzy mnie pani taką niechęcią? 566 00:42:57,909 --> 00:42:59,411 Ponieważ… 567 00:42:59,494 --> 00:43:01,622 Ponieważ mnie pan zadręcza! 568 00:43:02,664 --> 00:43:06,126 A jak pani myśli, co pani mi robi? 569 00:43:07,336 --> 00:43:08,295 Co? 570 00:43:09,212 --> 00:43:11,048 Co ja panu robię? 571 00:43:14,259 --> 00:43:15,177 Pani… 572 00:43:19,556 --> 00:43:21,058 Pani mnie nienawidzi. 573 00:43:24,436 --> 00:43:25,395 Tak. 574 00:43:26,146 --> 00:43:27,272 Nienawidzę. 575 00:43:27,356 --> 00:43:28,440 Nienawidzę pana. 576 00:43:41,703 --> 00:43:43,163 Jestem dżentelmenem. 577 00:43:46,041 --> 00:43:49,086 I pańskie serce należy do mej siostry. 578 00:43:49,169 --> 00:43:50,462 I moje serce 579 00:43:51,421 --> 00:43:53,840 należy do pani siostry. 580 00:43:59,596 --> 00:44:01,431 Co robisz? 581 00:44:02,641 --> 00:44:04,768 Powiedz, że ci na mnie nie zależy. 582 00:44:10,190 --> 00:44:12,484 Powiedz, że nic nie czujesz, 583 00:44:13,402 --> 00:44:15,028 a odejdę. 584 00:44:18,365 --> 00:44:19,241 Czuję… 585 00:44:22,411 --> 00:44:23,495 Czuję… 586 00:44:30,043 --> 00:44:32,003 - Przepraszam. - Daphne. 587 00:44:48,186 --> 00:44:49,688 To nie to, co myślisz. 588 00:44:49,771 --> 00:44:52,149 - Staram się o tym nie myśleć. - Daphne… 589 00:44:52,232 --> 00:44:55,777 - Zabiegasz o jej siostrę. - I mam zamiar się jej oświadczyć. 590 00:44:55,861 --> 00:44:57,404 - Dlaczego? - Dlaczego? 591 00:44:58,196 --> 00:45:00,365 Bo o nią zabiegam. Bo zdecydowałem. 592 00:45:00,449 --> 00:45:02,826 A ja zdecydowałam, że wyjdę za księcia, 593 00:45:02,909 --> 00:45:07,289 lecz przyłapałeś mnie w ogrodzie z Simonem w podobnych okolicznościach. 594 00:45:07,372 --> 00:45:09,833 Bo jestem mężczyzną, a ona kobietą? 595 00:45:09,916 --> 00:45:11,460 I byliście sami. 596 00:45:11,543 --> 00:45:13,336 Dość blisko. 597 00:45:13,420 --> 00:45:15,213 Z jedną istotną różnicą. 598 00:45:16,006 --> 00:45:17,758 Do niczego nie doszło. 599 00:45:18,925 --> 00:45:21,553 To oczywiste, że coś czujesz do panny Sharmy. 600 00:45:21,636 --> 00:45:23,930 Nie potraficie się od siebie oderwać. 601 00:45:24,014 --> 00:45:25,599 Bo ona jest nieznośna! 602 00:45:25,682 --> 00:45:27,350 To właśnie widziałam? 603 00:45:40,781 --> 00:45:43,909 Ewidentnie coś między wami jest. 604 00:45:44,701 --> 00:45:47,454 Wiem, że nie tak to sobie wyobrażałeś, 605 00:45:47,537 --> 00:45:49,956 ale musisz być ze sobą szczery. 606 00:45:51,541 --> 00:45:56,129 Bo tak czy inaczej takie uczucia zawsze wychodzą na jaw. 607 00:45:56,922 --> 00:45:58,340 Jakie to uczucia? 608 00:45:59,549 --> 00:46:00,425 Cóż, 609 00:46:01,301 --> 00:46:02,385 miłość. 610 00:46:14,439 --> 00:46:15,816 Wiem, co muszę zrobić. 611 00:46:28,495 --> 00:46:30,831 Nie wierzę, że jesteś zaręczona. 612 00:46:31,748 --> 00:46:32,999 Z kuzynem Jackiem. 613 00:46:33,083 --> 00:46:35,794 - Nie bądź zazdrosna. - Nie jestem. 614 00:46:35,877 --> 00:46:37,003 Prudencjo. 615 00:46:38,004 --> 00:46:39,089 Jak to się stało? 616 00:46:41,132 --> 00:46:43,385 Podeszłam i mama mówiła… 617 00:46:44,761 --> 00:46:46,513 Czy on cię skompromitował? 618 00:46:46,596 --> 00:46:47,597 Nie. 619 00:46:48,265 --> 00:46:50,016 Ale tak to wyglądało. 620 00:46:51,893 --> 00:46:54,354 - Mama cię tam wysłała? - Co za skandal. 621 00:46:54,437 --> 00:46:57,607 Myślisz, że Whistledown o tym napisze? Na pewno. 622 00:46:57,691 --> 00:47:01,194 Jeśli Whistledown opisze prawdę, 623 00:47:01,278 --> 00:47:03,697 to nie będzie krytyka naszych sukni. 624 00:47:03,780 --> 00:47:07,117 To może zrujnować naszą rodzinę. Ciebie. Mamę. 625 00:47:07,200 --> 00:47:08,869 Mogą nas wypędzić z miasta. 626 00:47:10,704 --> 00:47:11,663 Nie wierzę. 627 00:47:13,123 --> 00:47:14,457 Jesteś zazdrosna. 628 00:47:15,333 --> 00:47:16,835 Jeśli to sprawka mamy, 629 00:47:16,918 --> 00:47:18,920 Whistledown nie może wiedzieć. 630 00:47:19,588 --> 00:47:23,133 Teraz moje imię pojawi się u Whistledown, a twoje… 631 00:47:24,259 --> 00:47:27,554 - U ciebie nic się nie zmieni. - Prudencjo… 632 00:47:28,305 --> 00:47:31,474 Zwracaj się do mnie „lady Featherington”. 633 00:47:50,994 --> 00:47:52,120 Lady Danbury. 634 00:47:52,621 --> 00:47:54,289 Dlaczego nadal pani nie śpi? 635 00:47:54,372 --> 00:47:56,708 Mogłabym zapytać cię o to samo. 636 00:47:57,500 --> 00:47:59,669 Zimno tu. 637 00:48:00,253 --> 00:48:02,464 Nie chciałam przeszkadzać siostrze. 638 00:48:03,798 --> 00:48:05,926 Zbytnio się kręciłam w łóżku. 639 00:48:06,968 --> 00:48:09,137 Powiedziałaś już siostrze? 640 00:48:12,265 --> 00:48:14,309 O intrydze spadkowej? 641 00:48:16,686 --> 00:48:17,729 Nie. 642 00:48:19,022 --> 00:48:20,607 Na tym etapie 643 00:48:20,690 --> 00:48:23,068 nie ma sensu jej mówić. 644 00:48:27,739 --> 00:48:32,786 Lady Danbury, obawiam się, że wicehrabia się nie oświadczy. 645 00:48:34,537 --> 00:48:37,082 Lękam się, że zniszczyłam szanse Edwiny. 646 00:48:37,165 --> 00:48:40,794 Bo nie potraficie się porozumieć? 647 00:48:46,424 --> 00:48:47,300 Tak. 648 00:48:48,635 --> 00:48:51,888 Dlaczego, gdy jesteś tak blisko osiągnięcia celu, 649 00:48:52,514 --> 00:48:57,727 zadbania o dobro rodziny i zapewnienia Edwinie tego, czego chce, 650 00:48:57,811 --> 00:49:00,397 komplikujesz sytuację? 651 00:49:02,399 --> 00:49:03,316 Nie wiem. 652 00:49:05,986 --> 00:49:07,529 Nie wiem, co robić. 653 00:49:07,612 --> 00:49:10,740 Możesz zrobić tylko jedno. 654 00:49:11,866 --> 00:49:14,911 Bądź szczera z siostrą 655 00:49:14,995 --> 00:49:16,538 i ze sobą. 656 00:49:17,122 --> 00:49:20,000 Powiedz jej o swoich uczuciach. 657 00:49:24,004 --> 00:49:26,006 O mojej niechęci do wicehrabiego? 658 00:49:26,089 --> 00:49:30,969 O jakichkolwiek uczuciach, które do niego żywisz. 659 00:49:33,555 --> 00:49:35,432 Wracam do środka. 660 00:49:36,599 --> 00:49:37,767 Uważaj. 661 00:49:38,727 --> 00:49:40,687 Bo się przeziębisz. 662 00:50:05,045 --> 00:50:06,421 Nie możesz tu wchodzić. 663 00:50:06,504 --> 00:50:09,799 Dlaczego? Bo kobieta i mężczyzna nie mogą być razem sami? 664 00:50:14,429 --> 00:50:15,930 Ukartowałaś to. 665 00:50:18,433 --> 00:50:21,436 Musiałam zadbać o przyszłość mojej rodziny. 666 00:50:21,519 --> 00:50:22,353 A teraz… 667 00:50:22,437 --> 00:50:24,939 A teraz zadbałaś o przyszłość w biedzie. 668 00:50:25,815 --> 00:50:28,985 - Nie możesz nas już wyrzucić. - Nie mogę. 669 00:50:29,069 --> 00:50:30,695 Poślubię Prudencję. 670 00:50:30,779 --> 00:50:33,156 Ale wiedz, że wyjdzie za bankruta. 671 00:50:33,239 --> 00:50:35,825 Jeśli chcesz mnie skrzywdzić pustymi słowami… 672 00:50:35,909 --> 00:50:39,662 Puste to są moje kopalnie, Portio. Ten biznes to porażka. 673 00:50:41,122 --> 00:50:42,457 Nie mam nic. 674 00:50:42,540 --> 00:50:44,209 Dałeś posag Philipie. 675 00:50:44,292 --> 00:50:47,670 Dałem Finchom obietnicę zapłaty i podrobiony naszyjnik. 676 00:50:47,754 --> 00:50:51,716 Mógłbym nas utrzymywać tylko dzięki bogatej żonie. 677 00:50:51,800 --> 00:50:53,009 Komuś takiemu jak… 678 00:50:53,093 --> 00:50:55,136 Panna Cressida Cowper. 679 00:51:02,185 --> 00:51:03,186 Colin. 680 00:51:04,979 --> 00:51:08,024 Nie było cię wczoraj na balu. 681 00:51:08,108 --> 00:51:10,151 Tak. Nie czułem się na siłach. 682 00:51:10,235 --> 00:51:12,028 Po spotkaniu z Mariną? 683 00:51:14,239 --> 00:51:15,657 Co u niej? 684 00:51:16,241 --> 00:51:18,618 Jest zadowolona. 685 00:51:18,701 --> 00:51:19,953 To dobrze. 686 00:51:21,287 --> 00:51:22,413 Cieszę się. 687 00:51:24,457 --> 00:51:27,961 Może to było to, czego potrzebowałeś. 688 00:51:29,254 --> 00:51:31,297 By zostawić przeszłość za sobą. 689 00:51:32,048 --> 00:51:33,925 Byś nie musiał już 690 00:51:34,717 --> 00:51:36,010 wyrzekać się kobiet. 691 00:51:36,094 --> 00:51:38,555 Lady Crane mówiła, że jest zadowolona, 692 00:51:39,305 --> 00:51:41,307 ale miałem wrażenie, że… 693 00:51:42,767 --> 00:51:45,145 Wszyscy byliśmy dla niej okrutni. 694 00:51:45,228 --> 00:51:46,688 Ja też. 695 00:51:47,438 --> 00:51:51,651 Może gdyby nie lady Whistledown, wszystko skończyłoby się inaczej. 696 00:51:52,569 --> 00:51:54,654 Dla nas wszystkich. 697 00:51:55,530 --> 00:51:59,117 Ale nie ma sensu rozpamiętywać przeszłości. 698 00:51:59,200 --> 00:52:01,202 Myślę teraz o przyszłości. 699 00:52:02,537 --> 00:52:03,913 Przepraszam. 700 00:52:06,207 --> 00:52:08,835 Łaskawy, szlachetny czytelniku, 701 00:52:08,918 --> 00:52:12,881 choć wiele się wydarzyło podczas pobytu u Bridgertonów, 702 00:52:12,964 --> 00:52:17,051 pisząca te słowa czuje, że nie wszystko nadaje się do druku. 703 00:52:17,135 --> 00:52:23,433 Zwłaszcza gdy sami członkowie socjety wiedzą już tak wiele. 704 00:52:24,017 --> 00:52:27,437 Ale jeśli myślałeś, że dotrzemy do końca podróży 705 00:52:27,520 --> 00:52:32,859 i pisząca te słowa nie znajdzie ani jednej smakowitej plotki, 706 00:52:33,443 --> 00:52:35,486 to się wielce myliłeś. 707 00:52:39,282 --> 00:52:41,951 Przykro mi, że nie poszło zgodnie z planem. 708 00:52:42,493 --> 00:52:44,204 To nie twoja wina, didi. 709 00:52:44,287 --> 00:52:46,414 Obie zrobiłyśmy, co mogłyśmy. 710 00:52:47,040 --> 00:52:49,542 Wicehrabia nie darzy mnie uczuciem. 711 00:52:50,126 --> 00:52:51,794 Może darzy nim kogoś innego. 712 00:53:13,483 --> 00:53:17,820 Choć Prudencja Featherington znalazła dla siebie partię, 713 00:53:17,904 --> 00:53:21,157 nie było to jedyne interesujące wydarzenie. 714 00:53:23,910 --> 00:53:24,827 Edwino? 715 00:53:27,413 --> 00:53:29,249 Muszę ci coś powiedzieć. 716 00:53:29,332 --> 00:53:30,291 Proszę zaczekać. 717 00:53:32,585 --> 00:53:33,795 Lord Bridgerton. 718 00:53:35,255 --> 00:53:37,632 - Mogę z panią porozmawiać? - Oczywiście. 719 00:53:37,715 --> 00:53:40,093 - Z panną Edwiną. - Tak, panie? 720 00:53:41,344 --> 00:53:42,971 Panno Edwino Sharmo. 721 00:53:49,394 --> 00:53:51,062 Wyjdzie pani za mnie? 722 00:53:53,856 --> 00:53:54,732 Tak. 723 00:53:56,359 --> 00:53:57,986 Tak! 724 00:53:58,069 --> 00:54:00,280 Będę pańską wicehrabiną. Poślubię pana. 725 00:54:01,239 --> 00:54:05,702 Anthony Bridgerton jest zaręczony 726 00:54:05,785 --> 00:54:08,329 z panną Edwiną Sharmą. 727 00:54:22,844 --> 00:54:25,305 Cóż za zwycięstwo. 728 00:55:59,732 --> 00:56:04,237 Napisy: Sylwia Szymańska