1 00:00:07,923 --> 00:00:10,006 NETFLIX — ORYGINALNY SERIAL ANIME 2 00:00:47,340 --> 00:00:48,965 Słyszeliście? 3 00:00:49,131 --> 00:00:52,090 Yamaguchi z drugiej klasy był na koncercie. 4 00:00:52,173 --> 00:00:54,673 - Reny Sayamy? - Tak. 5 00:00:55,548 --> 00:00:56,465 Spójrzcie. 6 00:01:03,256 --> 00:01:04,590 Odwołała trasę? 7 00:01:04,798 --> 00:01:05,715 Nie tylko. 8 00:01:05,798 --> 00:01:08,256 Wycofała się też na jakiś czas z publicznych wystąpień. 9 00:01:08,340 --> 00:01:10,756 Pewnie w ogóle zrezygnuje ze śpiewania. 10 00:01:10,965 --> 00:01:13,298 Nie mów tak, bo zapeszysz! 11 00:01:14,590 --> 00:01:18,048 Kim w ogóle jest Ultraman? 12 00:01:18,590 --> 00:01:19,590 Kosmitą? 13 00:01:19,673 --> 00:01:21,673 Ktoś musi się kryć w tym kombinezonie. 14 00:01:21,756 --> 00:01:23,548 No i zna japoński. 15 00:01:24,173 --> 00:01:27,173 Ale zwykły człowiek nie mógłby robić takich rzeczy. 16 00:01:27,798 --> 00:01:28,881 Hayata! 17 00:01:29,756 --> 00:01:32,131 Jakiś pierwszoroczniak do ciebie. 18 00:01:41,256 --> 00:01:42,173 Na razie. 19 00:01:42,923 --> 00:01:45,590 Jestem Hayata. O co chodzi? 20 00:01:47,506 --> 00:01:51,715 Seiji Hokuto z klasy 1C. 21 00:01:58,298 --> 00:01:59,465 O czym... 22 00:02:00,340 --> 00:02:03,423 Jest pan Ultramanem, prawda, panie Hayata? 23 00:02:05,923 --> 00:02:07,131 Co takiego? 24 00:02:09,256 --> 00:02:11,423 Proszę się nie denerwować. 25 00:02:11,756 --> 00:02:14,840 Chciałem się tylko przywitać. 26 00:02:15,090 --> 00:02:17,756 Ale jeszcze się zobaczymy... 27 00:02:19,090 --> 00:02:20,340 panie Hayata. 28 00:02:25,340 --> 00:02:26,756 Dziękuję za cierpliwość. 29 00:02:26,965 --> 00:02:30,590 Proszę bardzo. Kawa i piwo dla panów. 30 00:02:32,548 --> 00:02:37,631 Czyli jakiś pierwszoroczniak wie, że jesteś Ultramanem? 31 00:02:38,090 --> 00:02:39,215 Tak. 32 00:02:39,881 --> 00:02:43,423 I nie wiem, co mam z tym zrobić. 33 00:02:45,423 --> 00:02:49,215 Teoretycznie powinieneś zgłosić to komuś z SPN. 34 00:02:50,173 --> 00:02:54,256 A wtedy pan Moroboshi wpadłby w szał. 35 00:02:58,506 --> 00:03:01,215 Czyli nie miałeś wyboru i przyszedłeś do mnie. 36 00:03:01,673 --> 00:03:02,590 Tak. 37 00:03:03,506 --> 00:03:05,881 Dzieciak mówił coś jeszcze? 38 00:03:06,465 --> 00:03:08,298 Niezbyt. 39 00:03:08,506 --> 00:03:10,173 A co ty mu odpowiedziałeś? 40 00:03:10,965 --> 00:03:13,423 Oczywiście, że nic. 41 00:03:15,090 --> 00:03:17,423 Skąd on o tym wie? 42 00:03:20,131 --> 00:03:23,048 Może dlatego, że jestem synem Shina Hayaty? 43 00:03:23,631 --> 00:03:26,006 Trochę dziwny sposób rozumowania. 44 00:03:26,590 --> 00:03:32,048 Nikt oprócz SPN nie wie, że pan Hayata był Ultramanem. 45 00:03:32,381 --> 00:03:34,006 No tak. 46 00:03:36,006 --> 00:03:38,506 A skąd ty o tym wiesz, Jack? 47 00:03:38,590 --> 00:03:41,256 Bo jestem informatorem. 48 00:03:44,131 --> 00:03:46,298 Ale wróćmy do dzieciaka. 49 00:03:46,590 --> 00:03:48,590 Mówił, że się jeszcze spotkacie? 50 00:03:48,756 --> 00:03:49,631 Tak. 51 00:03:53,548 --> 00:03:54,548 W takim razie... 52 00:03:55,756 --> 00:03:58,881 można się spodziewać, że będzie miał jakieś żądania. 53 00:03:59,881 --> 00:04:01,423 Żądania? 54 00:04:04,590 --> 00:04:08,048 Nie wydawało mi się, by miał złe zamiary. 55 00:04:09,048 --> 00:04:10,548 Do jasnej cholery. 56 00:04:15,215 --> 00:04:18,631 Mówiłem, żebyś to oddał i się nie stawiał. 57 00:04:19,381 --> 00:04:22,923 Ominęłoby cię sporo bólu. 58 00:04:23,006 --> 00:04:24,756 To dość niska cena. 59 00:04:26,798 --> 00:04:28,881 Jesteś prawdziwym lekarzem, 60 00:04:29,673 --> 00:04:32,506 ale postawiłeś się w niego bawić. 61 00:04:33,090 --> 00:04:35,006 Dlatego cię to spotkało. 62 00:04:35,590 --> 00:04:39,506 I nie powinieneś osądzać nikogo tylko po wyglądzie. 63 00:04:39,881 --> 00:04:42,423 - Tak nakazuje zdrowy rozsądek. - Proszę... 64 00:04:44,298 --> 00:04:45,965 Nie mogłeś się pohamować. 65 00:04:46,423 --> 00:04:48,923 Wyglądam na słabeusza. 66 00:04:49,465 --> 00:04:51,173 Pewnie uznałeś, 67 00:04:51,256 --> 00:04:55,673 że pozbędziesz się mnie, nasyłając na mnie swoich przyjaciół? 68 00:05:01,673 --> 00:05:02,590 Ale... 69 00:05:05,006 --> 00:05:06,381 prawda jest taka... 70 00:05:09,006 --> 00:05:10,923 że jestem bardzo silny. 71 00:06:07,465 --> 00:06:10,340 Cel zidentyfikowany. Oczyścimy całe miejsce. 72 00:06:12,090 --> 00:06:13,006 Nie wierzę. 73 00:06:13,090 --> 00:06:15,381 Ciągle to robią. 74 00:06:15,631 --> 00:06:18,798 Musiało być o więcej incydentów z udziałem kosmitów. 75 00:06:18,881 --> 00:06:20,673 Nie ogłoszono tego oficjalnie, 76 00:06:20,756 --> 00:06:24,173 ale wszyscy już wiedzą, że na Ziemi żyją kosmici. 77 00:06:24,340 --> 00:06:25,715 Ludzie stawiają opór. 78 00:06:25,798 --> 00:06:28,465 Są wkurzający. Ten w paski również. 79 00:06:28,798 --> 00:06:31,715 Mówił, że powstrzyma pozaziemskich przestępców, 80 00:06:31,840 --> 00:06:33,423 a nic nie zrobił. 81 00:06:33,840 --> 00:06:36,131 Kto wie, co sobie myśli ta ich rada. 82 00:06:37,131 --> 00:06:40,340 Pewnie nigdy nie chcieli żyć z nami w zgodzie. 83 00:06:40,465 --> 00:06:42,756 To dość naturalne rozumowanie. 84 00:06:44,423 --> 00:06:48,090 Patrzą na nas tak, jak my na małpy. 85 00:06:49,423 --> 00:06:52,548 Uważają nas za istoty jeszcze gorsze. 86 00:07:02,923 --> 00:07:05,131 Shinjiro, skończyłeś? 87 00:07:05,881 --> 00:07:07,631 Tak! Do widzenia. 88 00:07:08,298 --> 00:07:11,756 Możesz wystawić tabliczkę z napisem „zamknięte”? 89 00:07:12,006 --> 00:07:14,340 - Przyjąłem. - Ja również. 90 00:07:27,131 --> 00:07:28,548 Przepraszam. 91 00:07:28,881 --> 00:07:30,173 Nic się nie stało. 92 00:07:31,631 --> 00:07:32,506 No cóż... 93 00:07:33,298 --> 00:07:35,090 Widzę, że już zamknięte. 94 00:07:36,798 --> 00:07:40,798 We wtorki i czwartki muzeum zamykane jest wcześniej. 95 00:07:41,923 --> 00:07:43,090 Rozumiem. 96 00:07:46,298 --> 00:07:47,381 Przykro mi. 97 00:07:47,965 --> 00:07:50,631 Nie szkodzi, powinnam była to sprawdzić. 98 00:07:50,840 --> 00:07:51,965 Nic się nie stało. 99 00:07:53,548 --> 00:07:54,548 Do widzenia. 100 00:08:05,631 --> 00:08:08,631 Nawet mnie nie pamięta. 101 00:08:09,756 --> 00:08:12,881 No cóż, może to i lepiej. 102 00:08:22,465 --> 00:08:24,715 Tylko po co tu przyszła? 103 00:08:27,756 --> 00:08:29,340 Myślałem, że nienawidzi... 104 00:08:31,506 --> 00:08:32,590 Ultramana. 105 00:08:40,090 --> 00:08:43,756 Nie spotkałam go wcześniej? 106 00:09:05,506 --> 00:09:06,756 - Jedziemy. - Dobra. 107 00:09:07,423 --> 00:09:09,715 - Co jest? - Jedź. 108 00:09:11,423 --> 00:09:13,090 Pośpiesz się! 109 00:09:13,298 --> 00:09:14,298 Próbuję! 110 00:09:15,256 --> 00:09:16,715 - O co chodzi? - Co jest? 111 00:09:20,506 --> 00:09:21,756 Kto to, do cholery? 112 00:09:35,465 --> 00:09:36,798 - Patrz. - Tam są! 113 00:09:39,340 --> 00:09:40,631 O cholera! 114 00:09:42,423 --> 00:09:43,423 Żryjcie ołów! 115 00:10:12,048 --> 00:10:12,965 Narazicho. 116 00:10:45,465 --> 00:10:47,465 Dla kogo pracujesz? 117 00:11:14,423 --> 00:11:15,340 Żegnam. 118 00:11:31,340 --> 00:11:33,131 - Poszłaś tam? - Tak. 119 00:11:34,006 --> 00:11:37,465 Wiedziałam, że nie będzie tam Ultramana, ale... 120 00:11:37,548 --> 00:11:41,798 Zapomnij o tym. Musisz w pełni zrozumieć swoją sytuację. 121 00:11:41,965 --> 00:11:42,965 To znaczy? 122 00:11:43,465 --> 00:11:46,215 Plotkarskie media nie dają ci spokoju. 123 00:11:46,423 --> 00:11:49,798 I nie tylko dlatego, że uwielbiasz Ultramana. 124 00:11:49,881 --> 00:11:52,798 - Chodzi o to? - Tak! 125 00:11:53,840 --> 00:11:55,756 Próbują podburzać ludzi. 126 00:11:55,965 --> 00:11:57,465 Pełno tego w Internecie. 127 00:11:57,590 --> 00:12:01,215 Musiałaś przez to publicznie przeprosić i odwołać występy. 128 00:12:01,298 --> 00:12:05,756 I zamiast poczekać, aż sprawa ucichnie, poszłaś szukać Ultramana. 129 00:12:05,840 --> 00:12:07,423 A gdyby ktoś się dowiedział? 130 00:12:07,506 --> 00:12:10,340 Spokojnie, przebrałam się. 131 00:12:10,881 --> 00:12:13,965 Nie mów, że po prostu założyłaś okulary i czapkę. 132 00:12:14,173 --> 00:12:16,965 Tylko same okulary. 133 00:12:17,631 --> 00:12:20,215 Mogłaś ubrać też czapkę! 134 00:12:20,298 --> 00:12:21,298 Co? 135 00:12:23,215 --> 00:12:25,215 Najbliższe dni będą kluczowe. 136 00:12:25,423 --> 00:12:27,548 Nie zrób niczego nieroztropnego. 137 00:12:27,756 --> 00:12:29,173 - Jasne? - Tak. 138 00:12:29,256 --> 00:12:31,923 Tak? Dziękuję za telefon. 139 00:12:33,423 --> 00:12:34,423 Ale... 140 00:12:35,173 --> 00:12:36,590 nadal o tym myślę. 141 00:12:37,006 --> 00:12:38,590 Nie powstrzymam się. 142 00:12:40,548 --> 00:12:41,465 Co jest? 143 00:12:42,381 --> 00:12:43,298 Trzeci... 144 00:12:43,923 --> 00:12:45,215 Ultraman? 145 00:12:50,465 --> 00:12:51,673 Co to ma być? 146 00:12:51,881 --> 00:12:55,423 Kolejna osoba aspirująca do bycia Ultramanem. 147 00:12:56,756 --> 00:12:59,881 Dodając rabusiów przy nielegalnym kasynie i bramkarzy, 148 00:13:00,048 --> 00:13:02,756 mamy siedem osób w szpitalu. 149 00:13:03,756 --> 00:13:05,548 W czym problem? Pomaga miastu. 150 00:13:06,090 --> 00:13:07,798 Problem nastąpił później. 151 00:13:11,381 --> 00:13:12,381 Co to? 152 00:13:12,548 --> 00:13:14,465 Pieniądze z nielegalnego kasyna. 153 00:13:15,048 --> 00:13:19,048 Oczywiście nie zgłosili kradzieży, więc nie wiemy, ile tam było. 154 00:13:19,298 --> 00:13:21,131 Ale na pewno sporo. 155 00:13:22,465 --> 00:13:24,381 Myślisz, że ot tak sobie zabrał forsę? 156 00:13:24,465 --> 00:13:25,465 Kto wie? 157 00:13:26,048 --> 00:13:28,256 Ale przez to w Internecie debatują, 158 00:13:28,340 --> 00:13:31,923 czy to dobry, czy chciwy Ultraman. 159 00:13:32,798 --> 00:13:36,381 Czyli to nikt z SPN. 160 00:13:37,048 --> 00:13:38,131 Kto wie? 161 00:13:38,256 --> 00:13:42,548 Im też może brakować funduszy. 162 00:13:42,631 --> 00:13:44,381 Nie bądź niemądry. 163 00:13:46,340 --> 00:13:47,340 Cholera. 164 00:13:47,715 --> 00:13:49,048 Co jest z tym światem? 165 00:13:49,923 --> 00:13:53,381 Najpierw kosmici, a teraz coś takiego. 166 00:13:54,715 --> 00:13:59,298 Może powinniśmy założyć Wydział Kosmitów. 167 00:14:00,673 --> 00:14:02,673 - Wydział Kosmitów? - Przepraszam. 168 00:14:03,756 --> 00:14:06,756 - Dobry pomysł. - Co? 169 00:14:10,465 --> 00:14:12,465 Panie Hayata! 170 00:14:17,090 --> 00:14:19,131 Dobra robota wczoraj. 171 00:14:19,631 --> 00:14:20,465 Co? 172 00:14:20,548 --> 00:14:22,131 Z tym gangsterami. 173 00:14:24,756 --> 00:14:26,923 To nie byłem ja. 174 00:14:27,173 --> 00:14:30,673 Nie jestem nawet Ultramanem! 175 00:14:30,756 --> 00:14:32,131 Bez obaw. 176 00:14:32,340 --> 00:14:35,048 Nie zamierzam pana szantażować. 177 00:14:35,965 --> 00:14:40,381 Chciałbym się z panem zaprzyjaźnić. 178 00:14:45,131 --> 00:14:46,340 Odsuń się. 179 00:14:46,881 --> 00:14:48,298 Tak? 180 00:14:49,631 --> 00:14:50,548 Dobrze. 181 00:14:51,131 --> 00:14:51,965 Pewnie. 182 00:14:52,881 --> 00:14:54,006 Nie ma sprawy. 183 00:14:55,506 --> 00:14:56,548 Chwileczkę. 184 00:14:56,923 --> 00:14:58,506 Wybacz, coś mi wypadło. 185 00:14:59,465 --> 00:15:01,215 Przepraszam, już jestem. 186 00:15:07,465 --> 00:15:09,465 No to się zaprzyjaźniliśmy. 187 00:15:09,548 --> 00:15:11,298 SYNCHRONIZACJA ZAKOŃCZONA STARY MĘDRZEC 188 00:15:11,423 --> 00:15:13,798 I jak? Zwierzyna schwytana? 189 00:15:14,298 --> 00:15:16,048 Wszystko poszło idealnie. 190 00:15:19,715 --> 00:15:23,131 Cel został otoczony w opuszczonym magazynie. 191 00:15:23,465 --> 00:15:26,173 Ale bądź ostrożny. 192 00:15:27,840 --> 00:15:33,048 Nigdy nie mieliśmy do czynienia z kosmitą tego rodzaju. 193 00:15:33,423 --> 00:15:34,298 To znaczy? 194 00:15:36,590 --> 00:15:38,298 To potwór. 195 00:15:38,965 --> 00:15:39,798 Potwór? 196 00:15:41,423 --> 00:15:44,340 To potężna bestia. 197 00:15:45,631 --> 00:15:46,631 Cholera. 198 00:15:47,048 --> 00:15:50,256 Dlaczego akurat teraz, gdy nie ma tu Moroboshiego? 199 00:15:50,423 --> 00:15:52,798 - Dobra, załatwię to. - Świetnie. 200 00:16:14,798 --> 00:16:16,465 Tu jest zbyt niebezpiecznie. 201 00:16:16,548 --> 00:16:18,590 Nie zbliżajcie się. 202 00:16:19,048 --> 00:16:20,840 Sam się tym zajmę. 203 00:16:42,048 --> 00:16:43,131 Jesteś cały? 204 00:16:58,048 --> 00:17:00,340 Zwykła broń tu nie pomoże! 205 00:17:00,548 --> 00:17:01,715 Wycofajcie się! 206 00:17:20,965 --> 00:17:22,381 Nie wierzę! 207 00:17:42,506 --> 00:17:44,923 Panie Moroboshi, przybył pan... 208 00:17:47,298 --> 00:17:48,590 Jesteś kimś innym. 209 00:17:54,173 --> 00:17:55,548 Miło cię poznać... 210 00:17:56,298 --> 00:17:57,298 starszy bracie. 211 00:18:01,881 --> 00:18:02,881 Chwileczkę. 212 00:18:04,631 --> 00:18:07,381 Jestem jedynakiem. 213 00:18:09,048 --> 00:18:12,715 Nie mówię dosłownie. 214 00:18:13,590 --> 00:18:16,048 Chodziło mi o to, 215 00:18:16,131 --> 00:18:19,798 że byłeś Ultramanem przede mną. 216 00:18:23,048 --> 00:18:24,506 Nadal żyje. 217 00:18:28,631 --> 00:18:30,215 Nie wierzę. 218 00:18:31,798 --> 00:18:34,465 Nie potrafisz odpuścić, co? 219 00:18:39,256 --> 00:18:40,881 Oto co czeka takich jak ty. 220 00:18:55,673 --> 00:18:57,590 Kończą w kawałkach! 221 00:19:24,673 --> 00:19:25,673 Edo... 222 00:19:27,131 --> 00:19:29,131 Co to ma być? 223 00:19:31,840 --> 00:19:34,090 Też nie wiem. 224 00:19:36,423 --> 00:19:37,923 Ale zgaduję, 225 00:19:38,423 --> 00:19:41,798 że nie jest naszym wrogiem. 226 00:19:43,631 --> 00:19:45,673 Oby nie narobił problemów. 227 00:19:47,798 --> 00:19:48,923 Czy ty... 228 00:19:50,090 --> 00:19:51,798 uśmiechnąłeś się? 229 00:19:56,840 --> 00:20:00,256 Jeśli nauczyłeś się odczytywać moje wyrazy twarzy... 230 00:20:03,048 --> 00:20:05,048 to wyjątkowy z ciebie człowiek. 231 00:20:09,381 --> 00:20:11,673 Kim ty jesteś? 232 00:20:12,090 --> 00:20:13,173 Jestem... 233 00:20:16,715 --> 00:20:19,340 Nadal trzeba nad tym popracować. 234 00:20:20,090 --> 00:20:22,756 Wybuchło ci ramię! 235 00:20:23,048 --> 00:20:24,506 To nic takiego. 236 00:20:24,673 --> 00:20:28,798 Jak to? Dosłownie eksplodowało! 237 00:20:29,215 --> 00:20:30,423 Racja. 238 00:20:30,840 --> 00:20:32,298 Nie mogę nim ruszyć. 239 00:20:33,006 --> 00:20:34,090 No cóż. 240 00:20:34,298 --> 00:20:36,215 Starczy przygód na dzisiaj. 241 00:20:37,590 --> 00:20:38,715 Na razie. 242 00:20:40,756 --> 00:20:42,048 Hej. 243 00:20:45,215 --> 00:20:48,340 Obyśmy wkrótce znów mogli razem walczyć, bracie. 244 00:20:49,131 --> 00:20:50,840 Tudzież panie Hayata. 245 00:20:56,715 --> 00:20:59,715 Najpierw „starszy bracie”, teraz „panie Hayata”. 246 00:21:03,965 --> 00:21:05,465 „Panie Hayata”? 247 00:22:39,465 --> 00:22:40,923 Napisy: Krzysiek Igielski