1 00:00:07,923 --> 00:00:10,006 NETFLIX — ORYGINALNY SERIAL ANIME 2 00:00:13,798 --> 00:00:15,340 To powinno być tutaj. 3 00:00:17,006 --> 00:00:18,506 Trzyosobowe zespoły. 4 00:00:19,173 --> 00:00:20,256 - Tak jest! - Tak jest! 5 00:00:25,340 --> 00:00:26,340 Co to? 6 00:00:34,506 --> 00:00:35,715 Spóźniliśmy się. 7 00:00:36,923 --> 00:00:39,840 Zabito go już jakiś czas temu. 8 00:00:42,506 --> 00:00:44,631 Nasz cel zdążył zbiec. 9 00:00:52,715 --> 00:00:53,673 Tam! 10 00:00:58,465 --> 00:00:59,923 Myślicie, że traficie? 11 00:01:00,965 --> 00:01:02,506 - Za nim! - Tak jest! 12 00:01:27,798 --> 00:01:30,590 Proszę! Nie zabijaj mnie! 13 00:01:33,631 --> 00:01:36,048 Posłuchaj mnie! Jestem... 14 00:01:36,756 --> 00:01:38,048 Ultramanem... 15 00:01:41,173 --> 00:01:42,506 Proszę! 16 00:01:42,590 --> 00:01:44,798 Nie zabijaj mnie! 17 00:01:51,881 --> 00:01:53,381 Proszę, nie rób tego. 18 00:02:06,881 --> 00:02:09,881 Zabezpieczyć cel. 19 00:02:16,548 --> 00:02:20,965 NIEBEZPIECZNA ZAWARTOŚĆ 20 00:02:22,215 --> 00:02:25,673 To tylko zwykły pożeracz, 21 00:02:26,590 --> 00:02:28,756 który grasuje pod ziemią. 22 00:02:29,131 --> 00:02:31,215 Zabił już siedem osób. 23 00:02:32,881 --> 00:02:35,090 To wystarczający powód do likwidacji. 24 00:02:38,548 --> 00:02:40,256 O ile dobrze pamiętam, 25 00:02:40,423 --> 00:02:42,506 sam chciałeś się tu z nami wybrać. 26 00:02:45,006 --> 00:02:46,965 Schwytaliśmy go. 27 00:02:47,256 --> 00:02:48,840 To nie wystarczy? 28 00:02:50,756 --> 00:02:52,673 Nie oczekiwałem zbyt wiele po tobie, 29 00:02:53,006 --> 00:02:55,840 więc nie powinienem czuć się zawiedziony. 30 00:02:57,715 --> 00:02:59,673 Ale i tak jestem. 31 00:03:03,631 --> 00:03:05,423 Nie bądź tak pewny siebie. 32 00:03:08,840 --> 00:03:12,631 I nie myśl, że będziesz jedynym, którego ludzie poproszą o pomoc. 33 00:03:16,090 --> 00:03:17,090 Ale... 34 00:03:18,298 --> 00:03:20,090 - jestem Ultramanem! - Nie! 35 00:03:21,131 --> 00:03:22,715 Nie jesteś jedynym, 36 00:03:23,798 --> 00:03:25,798 kto mógłby być Ultramanem. 37 00:03:31,131 --> 00:03:32,465 Nie! 38 00:03:34,340 --> 00:03:35,756 Poczekaj! Nie! 39 00:03:55,548 --> 00:03:57,173 KOMISARIAT POLICJI W NISHITOKYO 40 00:03:59,673 --> 00:04:02,131 Panie Endo, miał pan rację. 41 00:04:04,381 --> 00:04:07,340 Dostałem cynk od znajomego z centrali. 42 00:04:08,506 --> 00:04:10,506 Sprawdził adresy IP ofiar. 43 00:04:10,673 --> 00:04:15,465 Wszystkie pisały negatywne komentarze na blogu Reny Sayamy. 44 00:04:16,756 --> 00:04:17,923 Doprawdy? 45 00:04:18,965 --> 00:04:22,548 Naprawdę ma pan szansę to rozwiązać. 46 00:04:22,715 --> 00:04:24,340 Ucisz się na chwilę. 47 00:04:25,715 --> 00:04:29,631 Skoro wszystkie ofiary pisały złośliwe komentarze, 48 00:04:30,131 --> 00:04:33,548 - to sprawca jest fanem Reny... - Głupcze! 49 00:04:33,673 --> 00:04:35,048 Nie gadaj tak głośno. 50 00:04:35,923 --> 00:04:41,131 Przepraszam. Czyli uważa pan... 51 00:04:41,923 --> 00:04:45,548 że mordercą jest kosmita, którego napotkaliśmy? 52 00:04:46,715 --> 00:04:50,965 Zatem jest on też wielkim fanem Reny Sayamy. 53 00:04:54,298 --> 00:04:57,090 Co się stało? Niech pan zaczeka! 54 00:05:06,298 --> 00:05:07,465 Hayata! 55 00:05:08,965 --> 00:05:10,798 - Możesz już wstawać? - Tak. 56 00:05:12,631 --> 00:05:15,256 Cieszę się, że wracasz do zdrowia tak szybko. 57 00:05:15,340 --> 00:05:16,548 Na to wygląda. 58 00:05:17,798 --> 00:05:22,090 Oznacza to, że Bemular hamował się podczas walki. 59 00:05:25,756 --> 00:05:29,923 Myślę, że gdyby chciał, mógłby mnie z łatwością zabić. 60 00:05:30,923 --> 00:05:36,423 - Chyba żartujesz. - Nie wiem, dlaczego mnie nie zabił 61 00:05:36,881 --> 00:05:40,090 ani dlaczego wybrał tę chwilę, 62 00:05:40,173 --> 00:05:43,173 by nawiązać kontakt z Shinjiro. 63 00:05:44,590 --> 00:05:46,881 To znaczy? 64 00:05:47,506 --> 00:05:48,590 Cóż... 65 00:05:49,465 --> 00:05:51,840 Widziałem raport Moroboshiego. 66 00:05:52,590 --> 00:05:57,715 I zdałem sobie sprawę, że może wtajemniczyliśmy go zbyt szybko. 67 00:06:04,173 --> 00:06:08,923 Uratował też kierowcę ciężarówki tuż po wypadku samochodowym. 68 00:06:09,006 --> 00:06:11,006 Oto nagranie. 69 00:06:11,340 --> 00:06:16,298 CZY JESTEŚMY ZNÓW ATAKOWANI PRZEZ ISTOTY POZAZIEMSKIE? 70 00:06:17,340 --> 00:06:18,340 Rozumiem. 71 00:06:18,423 --> 00:06:22,006 Opowiedz więc o tym człowieku, który wygląda jak Ultraman. 72 00:06:22,131 --> 00:06:26,131 Dzielnie walczył z kosmitą i wszyscy obecnie o nim mówią. 73 00:06:26,215 --> 00:06:27,298 To Ultraman! 74 00:06:28,131 --> 00:06:30,840 - Słucham? - To nie przebieraniec. 75 00:06:31,048 --> 00:06:33,215 To prawdziwy Ultraman. 76 00:06:33,673 --> 00:06:35,965 - Gdy następnym razem go zobaczę... - Jestem! 77 00:06:36,631 --> 00:06:39,256 ...muszę go o coś spytać. 78 00:06:40,048 --> 00:06:42,131 Padam z nóg. 79 00:06:42,215 --> 00:06:44,215 - W pracy dali mi w kość. - Cześć. 80 00:06:44,840 --> 00:06:46,590 Widzę, że też wcześnie wróciłeś, tato. 81 00:06:46,673 --> 00:06:47,590 Rena! 82 00:06:49,006 --> 00:06:49,881 Tak? 83 00:06:49,965 --> 00:06:53,298 Dlaczego udzieliłaś tego wywiadu? 84 00:06:54,256 --> 00:06:55,715 No cóż... 85 00:06:58,715 --> 00:07:02,465 „Jestem Rena Sayama, gwiazda popu i fanka Ultramana!” 86 00:07:02,548 --> 00:07:04,923 - Dlatego. - Co jest z tobą? 87 00:07:07,131 --> 00:07:12,215 Wiem, że gardzisz Ultramanem, tato. 88 00:07:13,465 --> 00:07:14,548 Ale... 89 00:07:15,256 --> 00:07:17,590 miałam ku temu powód. 90 00:07:17,965 --> 00:07:19,048 Czyżby? 91 00:07:19,215 --> 00:07:20,965 Nie gadajmy już o tym. 92 00:07:22,381 --> 00:07:24,298 - Poczekaj! - A właśnie. 93 00:07:24,381 --> 00:07:27,881 Znowu śledził mnie ten sam koleś. Mój menedżer ma już dość. 94 00:07:27,965 --> 00:07:30,798 Jestem już pełnoprawną gwiazdą! 95 00:07:31,465 --> 00:07:32,465 Kto to był? 96 00:07:34,090 --> 00:07:36,131 Nie widziałam jego twarzy. 97 00:07:36,215 --> 00:07:38,965 Miał kaptur i podejrzanie wyglądał. 98 00:07:39,048 --> 00:07:39,923 Kaptur? 99 00:07:40,090 --> 00:07:42,715 Olałam go, ale menedżer się wkurzył. 100 00:07:49,631 --> 00:07:51,131 Jedziemy z koksem. 101 00:07:51,715 --> 00:07:53,298 A masz! 102 00:07:53,381 --> 00:07:55,215 Nie podkręciła się. 103 00:07:55,381 --> 00:07:57,465 - Dawaj! - Teraz ty, Shinjiro. 104 00:07:57,548 --> 00:07:59,173 - Bierz go! - Dobra. 105 00:07:59,590 --> 00:08:01,215 - A masz! - Dajesz! 106 00:08:01,298 --> 00:08:03,756 Tak jest! 107 00:08:03,840 --> 00:08:07,256 Wymiatam. Kluczem jest chyba środkowy palec. 108 00:08:07,340 --> 00:08:10,340 - Jesteś pewny? - Trzeba robić tak. 109 00:08:10,548 --> 00:08:12,298 Ale nie działa z... 110 00:08:15,173 --> 00:08:16,548 To dziwne uczucie... 111 00:08:24,173 --> 00:08:26,090 Robiłem wszystko tak samo. 112 00:08:28,340 --> 00:08:30,090 Dlaczego czuję się inaczej? 113 00:08:44,006 --> 00:08:48,090 Widzę, że w końcu mnie pan docenił jako partnera, panie Endo. 114 00:08:48,173 --> 00:08:49,840 Daruj sobie. Idziemy. 115 00:08:49,923 --> 00:08:53,131 Planujemy zasadzkę, prawda? 116 00:08:53,548 --> 00:08:55,381 Oby kosmita nic nam nie zrobił. 117 00:08:55,465 --> 00:08:57,465 Wracaj, jeśli się rozmyśliłeś. 118 00:08:58,506 --> 00:08:59,506 Chwileczkę! 119 00:08:59,715 --> 00:09:02,131 Nie rozmyśliłem się. 120 00:09:02,548 --> 00:09:05,798 Ale dlaczego ma pan taką obsesję na punkcie tej sprawy? 121 00:09:07,381 --> 00:09:11,506 Może też jest pan fanem Reny Sayamy? 122 00:09:11,590 --> 00:09:12,756 Nie bądź niemądry! 123 00:09:12,840 --> 00:09:16,673 Jak byś się czuł, gdyby za twoją córką łaził obrzydliwy kosmita? 124 00:09:17,173 --> 00:09:19,465 Nie zastanawiałbyś się. 125 00:09:19,965 --> 00:09:22,173 Oczywiście, że... 126 00:09:23,798 --> 00:09:24,798 Córką? 127 00:09:25,506 --> 00:09:26,506 Naprawdę? 128 00:09:29,756 --> 00:09:33,173 Ciężko mi pisać brzydkie rzeczy o tak ładnej dziewczynie. 129 00:09:33,256 --> 00:09:36,423 Przestań narzekać i pisz dalej. 130 00:09:36,715 --> 00:09:40,631 To pan miesza pracę z życiem prywatnym, więc niech pan pisze te... 131 00:09:41,881 --> 00:09:43,340 Chciałem powiedzieć... 132 00:09:43,715 --> 00:09:47,715 Nie obchodzi mnie, co sobie o mnie pomyślisz. 133 00:09:50,756 --> 00:09:52,298 Masz rację. 134 00:09:52,673 --> 00:09:55,465 Mieszam życie prywatne z pracą. 135 00:09:56,798 --> 00:10:01,715 Ale w sumie nikt oficjalnie nie przydzielił nam tego śledztwa. 136 00:10:02,048 --> 00:10:05,256 Chyba nie ma nic złego w dbaniu o własną córkę, prawda? 137 00:10:06,631 --> 00:10:08,048 Jesteś zbyt miękki. 138 00:10:08,840 --> 00:10:11,215 Nie zajdziesz daleko w takim zawodzie. 139 00:10:18,048 --> 00:10:19,131 To ja. 140 00:10:21,048 --> 00:10:24,256 Odnalazłem go, szanowny panie Moroboshi. 141 00:10:25,131 --> 00:10:27,215 Wiem, od kogo się zaczęło. 142 00:10:35,590 --> 00:10:36,423 Jestem. 143 00:10:37,923 --> 00:10:38,923 Shinjiro. 144 00:10:40,798 --> 00:10:43,590 Widzę, że jesteś rozdarty. 145 00:10:51,006 --> 00:10:52,465 Nie jestem pewny... 146 00:10:53,465 --> 00:10:57,256 czy zabijanie kosmitów jest absolutnie konieczne. 147 00:10:59,173 --> 00:11:01,798 Wiem, że robią straszne rzeczy, 148 00:11:02,048 --> 00:11:06,840 takie jak mordowanie ludzi, ale czy to akurat ja muszę ich zabijać? 149 00:11:09,215 --> 00:11:10,381 Dlaczego... 150 00:11:12,048 --> 00:11:15,131 nie może tego robić ktoś inny, jak pan Moroboshi? 151 00:11:15,215 --> 00:11:17,256 - Jest w tym... - Nie ma mowy. 152 00:11:21,131 --> 00:11:24,298 Misja Ultramana jest niezwykle ważna... 153 00:11:24,798 --> 00:11:27,423 ale wiąże się to z wielkim brzemieniem. 154 00:11:28,965 --> 00:11:34,881 Tobie jednak zależy tylko na tym, jak Ultraman będzie postrzegany. 155 00:11:36,840 --> 00:11:39,923 - Skąd ta pewność? - Ponieważ... 156 00:11:41,465 --> 00:11:43,465 też kiedyś byłem Ultramanem. 157 00:11:46,215 --> 00:11:49,006 Przecież ratuję ludziom życie. 158 00:11:49,340 --> 00:11:52,048 Nie mogę choć trochę się tym cieszyć? 159 00:11:52,548 --> 00:11:57,298 Dlaczego jestem za to krytykowany? 160 00:12:03,673 --> 00:12:07,298 Przyznaję, że masz trochę racji. 161 00:12:08,715 --> 00:12:13,715 I to z pewnością nie jest typowa rozmowa ojca z synem. 162 00:12:16,256 --> 00:12:19,881 Też nie wyobrażałem sobie, 163 00:12:20,048 --> 00:12:23,506 że po sześćdziesiątce znów będę walczył z kosmitami. 164 00:12:24,465 --> 00:12:29,590 Przypomniały mi się dawne czasy i zrobiło mi się miło na sercu. 165 00:12:31,090 --> 00:12:31,923 Ale... 166 00:12:32,965 --> 00:12:35,131 pojąłem coś, walcząc z Bemularem. 167 00:12:36,048 --> 00:12:38,590 Gdy walczyliśmy... 168 00:12:40,423 --> 00:12:41,840 zrozumiałem... 169 00:12:43,131 --> 00:12:46,798 że nic nie jest dla mnie tak ważne jak twoje bezpieczeństwo. 170 00:12:49,840 --> 00:12:51,256 Shinjiro... 171 00:12:52,756 --> 00:12:57,506 Nigdy nie chciałem cię zmuszać do podjęcia się tego. 172 00:12:58,256 --> 00:13:00,881 Chciałem, byś miał normalne i szczęśliwe życie. 173 00:13:02,173 --> 00:13:06,256 Jako twój ojciec chciałem tego dla ciebie z całego serca. 174 00:13:09,673 --> 00:13:15,798 Ale nie mogło się to ziścić przez ciążącą na mnie klątwę. 175 00:13:20,215 --> 00:13:24,131 Płynąca we mnie krew Ultramana... 176 00:13:27,006 --> 00:13:32,173 za wszelką cenę pragnie, abyś i ty się nim stał. 177 00:13:34,881 --> 00:13:36,215 Bycie Ultramanem... 178 00:13:37,673 --> 00:13:38,965 to klątwa? 179 00:13:49,881 --> 00:13:53,506 DZWONI: MITSUHIRO IDE 180 00:13:53,590 --> 00:13:56,506 TAKA TĘPA DZIWKA NIE DOSTAŁABY NORMALNEJ PRACY. 181 00:13:56,590 --> 00:14:00,006 Naprawdę uważa pan, że to zwabi tu kosmitę? 182 00:14:00,090 --> 00:14:02,965 Jeśli dziś się nie uda, spróbujemy jutro. 183 00:14:10,215 --> 00:14:14,048 Nie powinniśmy mieć jakiejś obstawy? 184 00:14:14,548 --> 00:14:17,256 To przecież nie jest człowiek. 185 00:14:17,756 --> 00:14:19,548 Przestań być taki zastrachany. 186 00:14:19,631 --> 00:14:23,923 Jest szybki, ale też mały. Gdy go chwycimy, damy sobie radę. 187 00:14:25,715 --> 00:14:27,548 Jest pan pewny? 188 00:14:28,006 --> 00:14:31,673 Potrącił go samochód, a wstał sobie jakby nigdy nic. 189 00:14:32,715 --> 00:14:35,131 I sposób, w jaki zabija ludzi... 190 00:14:35,340 --> 00:14:39,340 To musi być jakaś broń, której nie możemy sobie nawet wyobrazić. 191 00:15:18,881 --> 00:15:20,256 Nie ruszaj się! 192 00:15:21,798 --> 00:15:24,756 Panie Endo, to ktoś inny. 193 00:15:34,631 --> 00:15:36,465 Nasza broń nic mu nie zrobiła! 194 00:15:37,631 --> 00:15:39,548 Jesteście gliniarzami? 195 00:15:41,006 --> 00:15:42,256 Mniejsza o to. 196 00:15:43,006 --> 00:15:45,381 Zginiecie tak samo. 197 00:15:55,131 --> 00:15:56,048 Cholera! 198 00:15:56,631 --> 00:15:58,215 Jest was więcej? 199 00:16:01,673 --> 00:16:02,923 Co jest grane? 200 00:16:04,590 --> 00:16:09,256 Wygląda na to, że ten seryjny morderca 201 00:16:10,048 --> 00:16:12,840 to nielegalny imigrant i śmieć. 202 00:16:14,090 --> 00:16:15,590 Ty nędzny człowieku! 203 00:16:15,840 --> 00:16:17,590 Jak śmiesz tak mnie nazywać? 204 00:16:19,631 --> 00:16:23,256 Nie jesteś człowiekiem. 205 00:16:24,256 --> 00:16:25,590 Coś za jeden? 206 00:16:26,965 --> 00:16:29,173 Nazywam się Dan Moroboshi. 207 00:16:29,923 --> 00:16:31,131 I wiedz jedno. 208 00:16:51,090 --> 00:16:52,465 Jestem Ultramanem. 209 00:16:56,840 --> 00:16:57,756 Co jest? 210 00:16:58,673 --> 00:17:02,840 Masz nadprzyrodzone moce, a nawet mnie nie drasnąłeś. 211 00:17:03,673 --> 00:17:07,131 Mam to gdzieś! Potnę cię na kawałki! 212 00:17:08,006 --> 00:17:11,923 Pełna moc! 213 00:17:16,965 --> 00:17:20,215 O cholera! Już po nas, panie Endo! 214 00:17:27,256 --> 00:17:28,506 Proszę cię. 215 00:17:28,881 --> 00:17:33,673 Chyba nie chcesz powiedzieć, że tylko na tyle cię stać? 216 00:17:42,340 --> 00:17:43,631 - Jesteś cały? - Tak. 217 00:17:48,381 --> 00:17:54,006 Myślisz, że atakując bezbronnych ludzi, jesteś jakimś wielkim zbirem? 218 00:17:55,048 --> 00:17:56,673 Jesteś jedynie... 219 00:17:59,590 --> 00:18:01,506 zwykłym śmieciem. 220 00:18:02,965 --> 00:18:04,881 Proszę, nie rób tego! 221 00:18:05,048 --> 00:18:06,506 Powiem ci wszystko! 222 00:18:07,548 --> 00:18:11,173 Jeśli mnie zabijesz, pewnych rzeczy już się nie dowiesz. 223 00:18:12,465 --> 00:18:15,256 Wiem, kto cię przysłał. 224 00:18:16,465 --> 00:18:19,131 Jeśli myślisz, że jesteś mi potrzebny... 225 00:18:19,881 --> 00:18:22,131 to się mylisz. 226 00:18:29,881 --> 00:18:30,881 Czy to nie... 227 00:18:34,756 --> 00:18:36,590 Błagam, nie zabijaj mnie! 228 00:18:40,006 --> 00:18:41,090 Pan Moroboshi? 229 00:18:43,673 --> 00:18:44,756 Nie! 230 00:19:13,756 --> 00:19:16,131 - Panie Moroboshi. - Co ci mówiłem? 231 00:19:16,881 --> 00:19:20,506 Nie tylko ty możesz być Ultramanem. 232 00:19:40,881 --> 00:19:42,465 SPOTKANIE Z RENĄ SAYAMĄ 233 00:19:42,548 --> 00:19:43,840 Następna osoba. 234 00:19:46,048 --> 00:19:48,465 - Dziękuję. - Uwielbiam cię! 235 00:19:48,548 --> 00:19:50,798 - Oby tak dalej! - Dzięki. 236 00:19:52,006 --> 00:19:54,590 - Do zobaczenia! Dzięki. - Następna osoba. 237 00:19:59,631 --> 00:20:00,631 No więc... 238 00:20:03,006 --> 00:20:04,298 Oby tak dalej! 239 00:20:05,298 --> 00:20:06,215 Dziękuję. 240 00:20:08,631 --> 00:20:09,965 Z drogi! 241 00:20:10,048 --> 00:20:12,131 - Dziwadło. - Nic ci nie jest? 242 00:20:12,756 --> 00:20:14,673 Cześć, Rena! 243 00:20:14,756 --> 00:20:17,840 Mógłbyś być bardziej miły wobec innych. 244 00:20:17,965 --> 00:20:19,215 Wszystko w porządku? 245 00:20:20,048 --> 00:20:22,423 - To znowu ja. - Dziękuję. 246 00:20:29,048 --> 00:20:30,340 Nigdy nie mógłbym... 247 00:20:31,923 --> 00:20:33,506 zrobić czegoś takiego. 248 00:20:50,923 --> 00:20:54,256 To ten sam kosmita z tamtego miasta! 249 00:20:59,715 --> 00:21:01,381 Co mam robić? 250 00:21:06,631 --> 00:21:10,006 Mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe. 251 00:22:39,465 --> 00:22:40,923 Napisy: Krzysiek Igielski