1
00:00:07,549 --> 00:00:09,551
NETFLIX – SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:13,388 --> 00:00:16,350
DAWN I NIEZNOŚNA TRÓJKA
3
00:00:19,478 --> 00:00:23,565
Normalne mamy czekają na córki,
które idą na pierwszą randkę.
4
00:00:25,150 --> 00:00:27,861
Normalne mamy
rozpakowują też czasem kartony
5
00:00:27,945 --> 00:00:31,031
w ciągu pierwszego roku po przeprowadzce.
6
00:00:33,450 --> 00:00:35,827
Moja mama nie jest normalną mamą.
7
00:00:47,381 --> 00:00:49,049
Było fantastycznie.
8
00:00:49,216 --> 00:00:50,217
Dziękuję.
9
00:01:04,523 --> 00:01:05,607
Cześć, kochanie.
10
00:01:06,400 --> 00:01:07,818
Jak było?
11
00:01:08,318 --> 00:01:09,736
Był taki miły.
12
00:01:10,988 --> 00:01:11,863
Gotujesz?
13
00:01:12,656 --> 00:01:14,074
Pysznie pachnie.
14
00:01:14,491 --> 00:01:15,325
Pozwól.
15
00:01:30,382 --> 00:01:31,550
Ale się cieszę.
16
00:01:31,633 --> 00:01:32,509
Wiem.
17
00:01:32,593 --> 00:01:34,886
Kochankowie z liceum znowu razem.
18
00:01:36,054 --> 00:01:37,556
Jak Romeo i Julia,
19
00:01:37,639 --> 00:01:40,267
z tym że Romeo dorósł, skończył prawo
20
00:01:40,350 --> 00:01:42,769
i w wieku średnim spiknął się z Julią.
21
00:01:43,854 --> 00:01:45,981
Założymy na ślub jednakowe sukienki?
22
00:01:46,064 --> 00:01:49,735
Może, ale mówiłam o zebraniu klubu.
23
00:01:51,695 --> 00:01:52,529
Jasne.
24
00:01:52,613 --> 00:01:56,325
Fajnie, że mnie zabierasz.
Chcę znów poczuć, że przynależę.
25
00:01:56,950 --> 00:01:58,619
Kristy nie ma nic przeciwko?
26
00:01:59,328 --> 00:02:00,329
Nie mówiłam jej.
27
00:02:00,912 --> 00:02:01,830
Mary Anne!
28
00:02:01,913 --> 00:02:03,206
To idealny moment.
29
00:02:03,290 --> 00:02:04,166
Jest nowy rok.
30
00:02:04,249 --> 00:02:05,751
Wszyscy wrócili z urlopu.
31
00:02:06,001 --> 00:02:08,503
Najpierw działaj, potem proś o wybaczenie.
32
00:02:08,587 --> 00:02:10,505
Wiesz, że jest przy mnie dziwna.
33
00:02:10,589 --> 00:02:13,508
Wkurzy się,
a ja nie będę mogła dołączyć do klubu.
34
00:02:14,092 --> 00:02:15,469
Musi cię lepiej poznać.
35
00:02:15,927 --> 00:02:16,762
Taka już jest.
36
00:02:17,679 --> 00:02:18,513
Zobaczysz.
37
00:02:19,056 --> 00:02:21,642
Powinnaś konsultować ze mną gości.
38
00:02:22,017 --> 00:02:23,393
Takie są przepisy.
39
00:02:23,560 --> 00:02:25,312
Mamy przepisy?
40
00:02:25,395 --> 00:02:27,481
Napisałam w święta konstytucję.
41
00:02:28,023 --> 00:02:29,107
Sprawdzasz pocztę?
42
00:02:30,317 --> 00:02:34,363
Przyprowadziłam Dawn,
bo jest świetną przyjaciółką i opiekunką.
43
00:02:34,446 --> 00:02:37,699
Przez święta było spokojnie,
ale teraz klienci wrócili.
44
00:02:38,158 --> 00:02:40,661
Będziemy potrzebować nowej opiekunki.
45
00:02:41,244 --> 00:02:45,123
Jako ostatnia nowa dziewczyna,
bardzo się cieszę, że jesteś.
46
00:02:45,916 --> 00:02:47,542
A jeśli chodzi o przepisy,
47
00:02:47,626 --> 00:02:52,839
mówią coś o podsuwaniu pracy członkom,
którzy wydali za dużo na prezenty?
48
00:02:52,923 --> 00:02:57,052
Właśnie. Mam w sklepie rezerwację
na ręcznie robioną japońską bibułkę.
49
00:02:57,636 --> 00:02:59,012
Skoro mowa o zakupach,
50
00:02:59,805 --> 00:03:00,889
mam wieści.
51
00:03:02,140 --> 00:03:04,393
Tata pozwolił mi przerobić pokój.
52
00:03:04,476 --> 00:03:05,811
Tak!
53
00:03:05,894 --> 00:03:07,020
Nowy rok, nowa ty.
54
00:03:07,104 --> 00:03:08,355
Nic wielkiego.
55
00:03:08,480 --> 00:03:12,150
Zaoszczędziłam trochę kasy,
więc pozwolił mi kupić parę rzeczy.
56
00:03:12,234 --> 00:03:15,028
Jakieś nowe poduszki albo fajną lampę?
57
00:03:15,112 --> 00:03:16,863
Super. Poszperajmy w necie.
58
00:03:16,947 --> 00:03:18,657
Wejdźmy na mój Pinterest.
59
00:03:18,740 --> 00:03:21,076
Mam tablice z czasu przeprowadzki,
60
00:03:21,159 --> 00:03:22,786
pogrupowane kolorami.
61
00:03:23,620 --> 00:03:25,288
Granatowy jest ładny.
62
00:03:26,456 --> 00:03:27,582
I ukrywa brud.
63
00:03:28,834 --> 00:03:31,503
Może jakiś temat? Coś, co kochasz.
64
00:03:32,212 --> 00:03:33,338
Musicale.
65
00:03:33,422 --> 00:03:34,548
Albo materiały.
66
00:03:34,631 --> 00:03:35,966
Jak włóczka?
67
00:03:41,138 --> 00:03:42,097
Dzięki Bogu.
68
00:03:43,348 --> 00:03:44,808
Halo, Klub Opiekunek.
69
00:03:45,392 --> 00:03:46,309
Cześć, Natalie.
70
00:03:48,311 --> 00:03:49,354
Dobra, sprawdzę.
71
00:03:50,188 --> 00:03:53,734
Pamiętacie, jak mówiłam,
że potrzebuję pracy? Odwołuję to.
72
00:03:53,817 --> 00:03:57,612
Jestem spłukana,
ale nie na tyle, by pilnować Barrettów.
73
00:03:58,447 --> 00:03:59,990
Co z nimi nie tak?
74
00:04:00,574 --> 00:04:02,576
Trójka dzieciaków to dzikusy,
75
00:04:02,659 --> 00:04:06,496
a ich matka niedawno się rozwiodła
i jest w totalnej rozsypce.
76
00:04:07,080 --> 00:04:08,790
Chyba trochę upraszczasz.
77
00:04:08,874 --> 00:04:09,916
Słucham?
78
00:04:10,959 --> 00:04:13,754
Mama trójki dzieci świeżo po rozwodzie?
79
00:04:15,297 --> 00:04:17,132
Jasne, że jest przytłoczona.
80
00:04:17,924 --> 00:04:19,718
To może ty weźmiesz tę robotę?
81
00:04:21,845 --> 00:04:23,513
Czyli jestem w klubie?
82
00:04:23,597 --> 00:04:24,556
Być może.
83
00:04:25,056 --> 00:04:26,767
Na okres próbny.
84
00:04:26,850 --> 00:04:28,685
Zobaczymy, jak sobie poradzi,
85
00:04:29,394 --> 00:04:31,188
i wtedy podejmiemy decyzję.
86
00:04:31,271 --> 00:04:34,858
Jeśli sobie poradzi,
a na pewno tak będzie, dołączy do klubu?
87
00:04:34,941 --> 00:04:36,777
A jeśli zawali...
88
00:04:37,194 --> 00:04:39,112
Natalie już do nas nie zadzwoni.
89
00:04:39,362 --> 00:04:40,363
Każdy skorzysta.
90
00:04:42,240 --> 00:04:45,202
Powodzenia.
Nie mów, że cię nie ostrzegałam.
91
00:04:46,578 --> 00:04:48,288
Kristy mnie nie zastraszy.
92
00:04:48,371 --> 00:04:51,333
Jestem wyluzowana,
ale nie wycofuję się z wyzwania.
93
00:04:51,416 --> 00:04:54,753
Poza tym, jeśli chodzi ochaotyczne matki,
94
00:04:55,337 --> 00:04:57,214
mam w tym niezłe doświadczenie.
95
00:04:57,714 --> 00:05:02,469
Czuję ducha polenty z ciałem risotto.
96
00:05:02,844 --> 00:05:07,432
Mamo, za każdym razem, gdy tak mówisz,
jemy kolację dopiero o dziesiątej.
97
00:05:07,724 --> 00:05:09,100
Zjedz przekąskę.
98
00:05:13,355 --> 00:05:15,690
Przepraszam, szukam amarantu...
99
00:05:16,316 --> 00:05:17,317
Pan Thompson?
100
00:05:17,400 --> 00:05:19,027
Mała Sharon, to ty?
101
00:05:19,444 --> 00:05:21,655
To się zdarza wszędzie w Stoneybrook.
102
00:05:22,072 --> 00:05:23,615
Jakby nigdy nie wyjechała.
103
00:05:24,407 --> 00:05:29,162
Ja natomiast nadal czekam
na jakiś znak, że tu przynależę.
104
00:05:29,871 --> 00:05:30,872
Cześć!
105
00:05:31,331 --> 00:05:32,457
Kopę lat.
106
00:05:33,625 --> 00:05:34,501
Co tu robisz?
107
00:05:34,584 --> 00:05:35,669
Zakupy na kolację.
108
00:05:36,545 --> 00:05:37,379
My też.
109
00:05:40,048 --> 00:05:40,882
Richie!
110
00:05:42,801 --> 00:05:43,844
Sharon.
111
00:05:44,553 --> 00:05:46,012
Jesteś tu, gdzie ja.
112
00:05:46,096 --> 00:05:47,722
W sklepie.
113
00:05:48,640 --> 00:05:51,101
Robimy zakupy na kolację.
114
00:05:52,143 --> 00:05:54,688
Może wpadniecie dziś do nas na kolację?
115
00:05:55,230 --> 00:05:56,064
Chętnie.
116
00:05:58,692 --> 00:06:00,151
Nie mają amarantu.
117
00:06:01,444 --> 00:06:04,447
Naprawdę? I czego oczekują?
Że umrzemy z głodu?
118
00:06:04,531 --> 00:06:06,199
Halo!
119
00:06:06,283 --> 00:06:07,367
„Uwaga, klienci.
120
00:06:07,701 --> 00:06:10,620
Darujcie sobie szukanie amarantu.
Nie istnieje”.
121
00:06:13,164 --> 00:06:14,207
Prawda?
122
00:06:14,291 --> 00:06:15,250
Dwie rzeczy.
123
00:06:15,333 --> 00:06:18,295
Po pierwsze,
dorośli flirtują, gadając o ziarnach,
124
00:06:18,378 --> 00:06:22,549
a po drugie, wszechświat
chyba podsłuchał mój wewnętrzny monolog.
125
00:06:25,302 --> 00:06:26,636
To było pyszne.
126
00:06:26,720 --> 00:06:30,599
Nigdy nie umawiałam się z kimś,
kto ma taką kolekcję fartuchów.
127
00:06:31,182 --> 00:06:33,685
Jeśli ci to imponuje,
128
00:06:33,768 --> 00:06:35,186
spodobają ci się moje...
129
00:06:35,437 --> 00:06:36,938
bluzy kucharskie.
130
00:06:37,731 --> 00:06:39,274
Mary Anne, wyłącz telefon.
131
00:06:39,357 --> 00:06:41,568
To mój. Chwileczkę.
132
00:06:41,651 --> 00:06:43,194
Inna rodzina, inne zasady.
133
00:06:45,030 --> 00:06:47,824
Claudia.
„Więcej pomysłów na pokój Mary Anne”.
134
00:06:47,908 --> 00:06:49,576
Przysłała tablice nastrojów.
135
00:06:49,910 --> 00:06:52,120
Tablice nastrojów? Do twojego pokoju?
136
00:06:52,704 --> 00:06:54,873
Mówiłeś, że mogę zmienić wystrój.
137
00:06:55,457 --> 00:06:58,376
To świetny projekt dla dziewczyn
i chętnie pomogę.
138
00:06:58,460 --> 00:07:01,713
Mam strych pełen rzeczy,
które szukają nowego domu.
139
00:07:03,715 --> 00:07:05,091
Tylko nie przesadzaj.
140
00:07:06,176 --> 00:07:07,969
Sharon, napijesz się kawy?
141
00:07:08,637 --> 00:07:09,721
Pomogę ci.
142
00:07:12,599 --> 00:07:14,225
A wy poznoście naczynia.
143
00:07:17,354 --> 00:07:18,563
Jest rozsądny.
144
00:07:19,147 --> 00:07:20,190
To jakiś cud.
145
00:07:20,482 --> 00:07:22,317
Tacy są normalni rodzice?
146
00:07:23,610 --> 00:07:24,945
Na to wyglądało.
147
00:07:26,738 --> 00:07:28,365
Następnego dnia u Barrettów
148
00:07:28,448 --> 00:07:31,534
zupełnie nie spodziewałam się
tego, co zastałam.
149
00:07:37,207 --> 00:07:38,875
Podłoga to lawa!
150
00:07:39,960 --> 00:07:42,545
- Lawa.
- Na krześle jestem bezpieczna.
151
00:07:46,132 --> 00:07:47,550
Jestem Dawn. Gdzie mama?
152
00:07:47,634 --> 00:07:48,510
Nie wiem.
153
00:07:48,593 --> 00:07:49,678
Czy ten styl mówi:
154
00:07:49,761 --> 00:07:53,473
„Kierowniczka bukuje przez internet
spontaniczny wypad”?
155
00:07:54,057 --> 00:07:55,517
Myślę, że tak.
156
00:07:55,600 --> 00:07:58,520
Mam przesłuchanie
i bałam się, że to bardziej:
157
00:07:58,603 --> 00:08:00,188
„Mój były ma odrzutowiec”.
158
00:08:00,480 --> 00:08:03,191
Byłoby miło.
W każdym razie dziękuję, Dano.
159
00:08:03,274 --> 00:08:06,236
- Dzidzia płacze.
- Mam na imię Dawn.
160
00:08:08,029 --> 00:08:09,072
I wiem dlaczego.
161
00:08:09,948 --> 00:08:13,618
- Komuś trzeba zmienić pieluszkę.
- No chodź.
162
00:08:15,203 --> 00:08:16,830
Powinnam o czymś wiedzieć?
163
00:08:17,664 --> 00:08:18,707
Jakieś zasady?
164
00:08:18,790 --> 00:08:20,583
Już jestem spóźniona.
165
00:08:20,667 --> 00:08:23,461
Wspaniale sobie poradzisz. Od razu widać.
166
00:08:26,464 --> 00:08:27,298
Dawn!
167
00:08:27,632 --> 00:08:29,634
Stoisz w lawie!
168
00:08:30,677 --> 00:08:31,511
Jasne.
169
00:08:34,139 --> 00:08:35,557
Może Kristy miała rację.
170
00:08:35,640 --> 00:08:37,642
Natalie była trochę roztrzepana.
171
00:08:37,726 --> 00:08:40,270
Ale stawką było moje członkostwo.
172
00:08:40,353 --> 00:08:43,356
Jeśli pomogę tej rodzinie, zyskam własną.
173
00:08:44,024 --> 00:08:46,192
„Zgubił czapeczkę bejsbolową,
174
00:08:46,735 --> 00:08:48,862
ale szedł naprzód”.
175
00:08:50,572 --> 00:08:52,365
- Dawn, jak?
- Tej nie znam.
176
00:08:53,199 --> 00:08:54,284
Jak?
177
00:08:54,951 --> 00:08:57,620
Było trochę roboty, ale dzieciaki pomogły.
178
00:08:59,205 --> 00:09:00,457
Jestem pod wrażeniem.
179
00:09:00,540 --> 00:09:03,877
I to tak dużym,
że kazała mi przyjść następnego dnia.
180
00:09:04,627 --> 00:09:05,545
I następnego.
181
00:09:06,755 --> 00:09:07,881
I następnego.
182
00:09:07,964 --> 00:09:09,215
Odłóż nożyczki!
183
00:09:12,927 --> 00:09:14,846
Dawn, poszukaj miecza Buddy’ego.
184
00:09:14,929 --> 00:09:16,598
Powinnam zapuścić grzywkę?
185
00:09:17,307 --> 00:09:18,308
Jasne.
186
00:09:18,391 --> 00:09:19,893
Może zrobię sobie trwałą.
187
00:09:20,977 --> 00:09:22,896
Natalie była zapominalska.
188
00:09:22,979 --> 00:09:26,232
Do tego stopnia,
że zapomniała wrócić do domu na czas.
189
00:09:26,316 --> 00:09:29,611
Nie możesz zabrać dzieci,
bo twoja matka jest w mieście.
190
00:09:29,694 --> 00:09:33,198
Gdzie była w zeszły weekend,
gdy potrzebowałam opiekunki?
191
00:09:33,281 --> 00:09:34,741
Gdzie była, co?
192
00:09:34,824 --> 00:09:36,409
- Muszę iść.
- Cześć.
193
00:09:36,493 --> 00:09:38,119
Mamo, przyniesiesz mi wody?
194
00:09:39,162 --> 00:09:42,916
Jesteś żałosny.
Twój czek przyszedł tydzień później.
195
00:09:42,999 --> 00:09:45,418
Co to mówi o tobie jako ojcu?
196
00:09:48,546 --> 00:09:51,800
Więc jasnożółty czy gołębi?
197
00:09:52,217 --> 00:09:53,051
Dawn?
198
00:09:55,553 --> 00:09:57,472
Nic mi nie jest, przysnęłam.
199
00:09:57,639 --> 00:09:59,349
Zasnęłaś dziś na bioli.
200
00:09:59,599 --> 00:10:02,060
Pani Fairmont na pewno zauważyła.
201
00:10:02,143 --> 00:10:03,269
To tylko...
202
00:10:04,104 --> 00:10:04,938
Barrettowie.
203
00:10:05,021 --> 00:10:06,022
Wiedziałam.
204
00:10:07,065 --> 00:10:09,818
To nie twoja wina. Są niemożliwi.
205
00:10:09,901 --> 00:10:12,445
Dom wygląda jak po trzęsieniu ziemi.
206
00:10:12,529 --> 00:10:16,616
Zaczęłam sprzątać, by jej pomóc,
ale teraz tego oczekuje.
207
00:10:16,699 --> 00:10:19,160
Nie wraca do domu na czas,
208
00:10:19,244 --> 00:10:21,162
a dzieci nie mają dyscypliny.
209
00:10:21,663 --> 00:10:23,164
To straszne.
210
00:10:23,832 --> 00:10:25,834
Dam radę. Tylko...
211
00:10:26,543 --> 00:10:28,294
trochę się zdrzemnę
212
00:10:29,045 --> 00:10:30,004
i będzie dobrze.
213
00:10:30,880 --> 00:10:32,132
Odwołaj to.
214
00:10:32,215 --> 00:10:33,174
Teraz.
215
00:10:33,258 --> 00:10:34,384
Serio, Dawn.
216
00:10:34,467 --> 00:10:38,346
Nie możesz drzemać po kątach
i zasypiać na sekcji żab.
217
00:10:38,429 --> 00:10:39,597
Potrzebują mnie.
218
00:10:39,681 --> 00:10:42,016
Porzucenie ich w takiej sytuacji
219
00:10:42,851 --> 00:10:44,561
tylko pogorszy sprawę.
220
00:10:45,562 --> 00:10:47,564
I nadal jestem na okresie próbnym.
221
00:10:49,315 --> 00:10:51,901
Może porozmawiaj z Natalie.
222
00:10:52,527 --> 00:10:55,446
Powiedz jej,
czego może oczekiwać od opiekunki.
223
00:10:55,530 --> 00:11:00,243
A może rodzina potrzebuje
kogoś bardziej doświadczonego,
224
00:11:00,326 --> 00:11:02,579
kto potrafi wyznaczyć granice.
225
00:11:05,748 --> 00:11:06,708
No jasne!
226
00:11:06,791 --> 00:11:07,917
To było to.
227
00:11:08,001 --> 00:11:10,336
Pozwolić, by boska iskra we mnie
228
00:11:10,420 --> 00:11:13,256
rozpoznała boską iskrę w Kristy Thomas.
229
00:11:13,715 --> 00:11:15,758
Sprawić, by się poddała.
230
00:11:18,636 --> 00:11:19,512
Kristy...
231
00:11:20,054 --> 00:11:22,182
wiesz, jak chcę dołączyć do klubu.
232
00:11:22,640 --> 00:11:24,058
Nie mogę zawieść dzieci.
233
00:11:24,142 --> 00:11:27,270
Jesteś najbardziej
doświadczoną opiekunką, jaką znam.
234
00:11:28,062 --> 00:11:31,191
Może wpadniesz do mnie jutro
i dasz mi parę wskazówek?
235
00:11:36,988 --> 00:11:38,406
Cześć, Kristy!
236
00:11:38,990 --> 00:11:39,824
Chodź tu.
237
00:11:40,700 --> 00:11:41,659
Miło cię poznać.
238
00:11:41,743 --> 00:11:43,369
Witaj w naszej dzielnicy.
239
00:11:43,453 --> 00:11:45,288
Proszę. Jestem Liz Thomas.
240
00:11:45,371 --> 00:11:46,789
Miło mi. Sharon Porter.
241
00:11:46,873 --> 00:11:48,791
Chciałam się przywitać.
242
00:11:48,875 --> 00:11:51,127
Od miesięcy próbowałam zdobyć ten dom.
243
00:11:51,211 --> 00:11:52,587
Zapraszam.
244
00:11:53,379 --> 00:11:55,089
Przez jakiś czas stał pusty.
245
00:11:55,173 --> 00:11:58,092
Rodzice mają dużo pustych nieruchomości.
246
00:11:58,176 --> 00:11:59,093
Nie wiedziałam.
247
00:11:59,177 --> 00:12:02,013
Mama robi networking
jak większość ludzi oddycha.
248
00:12:02,096 --> 00:12:05,308
- Może mnie oprowadzisz?
- Z przyjemnością.
249
00:12:05,600 --> 00:12:08,102
Dawn jest na górze. Zamknij drzwi, dobrze?
250
00:12:08,186 --> 00:12:11,356
Przygotowuję właśnie
kombuczę własnej roboty.
251
00:12:11,439 --> 00:12:13,691
- Kombuczę?
- Tylko dla dorosłych.
252
00:12:13,775 --> 00:12:15,568
Od ilu stopni mamy gorączkę?
253
00:12:15,735 --> 00:12:20,240
Od 37,5 stopni pod językiem i 38 w pupie.
254
00:12:20,323 --> 00:12:24,160
Dobra, co pozwala
idealnie przysmażyć kanapki z serem?
255
00:12:25,328 --> 00:12:26,579
Gorąca patelnia?
256
00:12:27,163 --> 00:12:31,668
Majonez, również wegański,
ale zawsze pytaj, czy można użyć kuchenki.
257
00:12:31,751 --> 00:12:33,461
I czy dzieci mają alergie.
258
00:12:33,628 --> 00:12:35,797
Rodzice mogą o tym nie wspomnieć.
259
00:12:37,799 --> 00:12:40,343
To małe miasteczko,
więc nie ma wielu opcji,
260
00:12:40,426 --> 00:12:44,681
ale mój narzeczony Watson
ma paru kolegów i nie wszyscy są łysi.
261
00:12:45,098 --> 00:12:47,058
Właściwie się z kimś spotykam.
262
00:12:47,767 --> 00:12:49,560
Ponownie.
263
00:12:49,644 --> 00:12:51,396
Znamy się z liceum.
264
00:12:51,813 --> 00:12:53,439
Nie spieszymy się, ale...
265
00:12:54,190 --> 00:12:56,943
Brzmi romantycznie. Znam go?
266
00:12:57,360 --> 00:12:58,319
Richard Spier.
267
00:12:59,988 --> 00:13:01,072
Co to?
268
00:13:01,656 --> 00:13:03,574
To na pewno Kristy.
269
00:13:03,658 --> 00:13:04,784
Richard?
270
00:13:05,660 --> 00:13:07,120
- Znasz go?
- Tak.
271
00:13:08,246 --> 00:13:09,372
Tak.
272
00:13:12,041 --> 00:13:13,668
Przepraszam. Nie jest...
273
00:13:14,419 --> 00:13:17,422
mężczyzną,
z którym sobie ciebie wyobrażałam.
274
00:13:18,256 --> 00:13:19,465
Dlaczego?
275
00:13:21,134 --> 00:13:22,719
Ma dobre intencje.
276
00:13:23,636 --> 00:13:26,889
Wydajesz się taka urocza i wyzwolona,
277
00:13:26,973 --> 00:13:30,685
a on jest tak sztywny, jakby połknął kij.
Wiesz, o czym mówię?
278
00:13:30,768 --> 00:13:31,602
Tak.
279
00:13:32,020 --> 00:13:33,813
Ale wiele przeszedł w życiu
280
00:13:34,355 --> 00:13:37,942
i tak naprawdę jest wyluzowany i uroczy.
281
00:13:38,026 --> 00:13:40,403
Jak wtedy, gdy byliśmy dziećmi...
282
00:13:40,486 --> 00:13:42,488
Cieszę się, że się otworzył.
283
00:13:43,740 --> 00:13:44,991
Dobra!
284
00:13:45,575 --> 00:13:46,409
Boże!
285
00:13:48,661 --> 00:13:50,913
Gwizd go zszokował i upuścił bagietkę.
286
00:13:51,456 --> 00:13:54,584
Trzeba uspokoić dzieci,
żeby powiedziały, o co chodzi.
287
00:13:54,667 --> 00:13:58,004
David Michael nie był zły,
że ser był zbyt żółty.
288
00:13:58,087 --> 00:14:00,923
Czuł się ignorowany,
więc użył chleba jako broni.
289
00:14:01,507 --> 00:14:02,342
Jasne.
290
00:14:02,759 --> 00:14:03,968
Jak się tak gwiżdże?
291
00:14:04,635 --> 00:14:06,012
Tajemnica rodzinna.
292
00:14:06,596 --> 00:14:08,014
No powiedz.
293
00:14:08,765 --> 00:14:12,727
Dobra, układasz palce w ten sposób
i kładziesz je zaraz za zębami.
294
00:14:14,520 --> 00:14:17,315
Przepraszam,
mój tata zawsze dzwoni o tej porze.
295
00:14:17,940 --> 00:14:19,984
- Codziennie?
- Prawie.
296
00:14:20,068 --> 00:14:21,778
W weekendy gadamy dłużej.
297
00:14:23,863 --> 00:14:24,697
Cześć, tato.
298
00:14:24,781 --> 00:14:28,076
- Hej, skarbie! Przywitaj się z Gusem.
- Miała to zrobić.
299
00:14:28,159 --> 00:14:30,119
Cześć, Gus. Co pichcicie?
300
00:14:30,203 --> 00:14:31,579
Frittatę z groszkiem.
301
00:14:31,662 --> 00:14:34,374
Zwariowałeś z rozmiarem krojonych warzyw?
302
00:14:34,957 --> 00:14:35,917
Pójdę już.
303
00:14:36,000 --> 00:14:37,752
Czekaj. Tato, mogę oddzwonić?
304
00:14:37,835 --> 00:14:39,295
Nie, w porządku.
305
00:14:40,046 --> 00:14:41,005
Pogadaj z tatą.
306
00:14:42,173 --> 00:14:44,842
Może odebranie telefonu
było wbrew etykiecie,
307
00:14:44,926 --> 00:14:47,553
ale to nie był jedyny raz, gdy zniknęła.
308
00:14:47,637 --> 00:14:48,638
Nie wiem.
309
00:14:49,138 --> 00:14:52,308
Wyparowała ode mnie, jakbym miała trąd.
310
00:14:52,850 --> 00:14:54,185
Może źle się poczuła.
311
00:14:54,268 --> 00:14:55,186
Tak.
312
00:14:55,269 --> 00:14:57,814
Wiecie, co byłoby ekstra?
Ściana z akcentem.
313
00:14:58,356 --> 00:15:01,401
Ale nie możemy
malować na obwódkach tapety.
314
00:15:01,818 --> 00:15:03,820
Tapeta zaczyna odłazić.
315
00:15:04,070 --> 00:15:04,946
Zobaczmy.
316
00:15:09,033 --> 00:15:09,867
Proszę.
317
00:15:10,743 --> 00:15:11,577
Wejdź.
318
00:15:12,495 --> 00:15:13,538
Boże.
319
00:15:13,621 --> 00:15:14,455
No i proszę.
320
00:15:16,749 --> 00:15:17,792
Co tu się dzieje?
321
00:15:17,875 --> 00:15:21,045
Richie! Sprawdzamy,
czy można zamalować obwódkę.
322
00:15:21,129 --> 00:15:23,214
Odrywając tapety ze ścian?
323
00:15:23,297 --> 00:15:25,091
Tato, już odchodziły.
324
00:15:25,675 --> 00:15:28,386
Chciałam się upewnić,
że nie oderwiemy gipsu.
325
00:15:28,469 --> 00:15:30,179
Rozmawiałem z córką
326
00:15:30,263 --> 00:15:32,014
o nowych poduszkach i lampie.
327
00:15:39,439 --> 00:15:42,191
Richardzie, pomyślałam, że byłoby fajnie,
328
00:15:42,275 --> 00:15:45,069
gdybyśmy spędziły razem trochę czasu
329
00:15:45,820 --> 00:15:47,947
- i pomalowały pokój...
- Idźcie już.
330
00:15:48,823 --> 00:15:49,657
Wszystkie.
331
00:15:49,824 --> 00:15:51,617
Może powinniśmy porozmawiać...
332
00:15:51,701 --> 00:15:54,287
Przykro mi, na to już za późno.
333
00:15:56,164 --> 00:15:56,998
Dziewczyny.
334
00:15:58,416 --> 00:15:59,250
Chodźmy.
335
00:15:59,834 --> 00:16:00,751
Chodź, skarbie.
336
00:16:21,189 --> 00:16:24,233
Mama nie odezwała się słowem
do końca dnia.
337
00:16:26,736 --> 00:16:27,570
Przepraszam.
338
00:16:29,864 --> 00:16:31,449
Wiem, że nie było łatwo.
339
00:16:33,451 --> 00:16:35,453
Ale gdybyś wejrzała w moje serce,
340
00:16:36,245 --> 00:16:37,205
zobaczyłabyś...
341
00:16:38,122 --> 00:16:39,373
Szlag. Tekst!
342
00:16:40,625 --> 00:16:44,003
„Zobaczyłabyś,
jak bardzo potrzebuję tej nerki”.
343
00:16:44,086 --> 00:16:46,088
Ciągle zapominam tej kwestii.
344
00:16:46,631 --> 00:16:50,009
- Mogę iść do Davida Michaela?
- Nie, bo zalałeś łazienkę.
345
00:16:50,092 --> 00:16:52,011
Byłem Aquamanem!
346
00:16:53,471 --> 00:16:54,305
Natalie…
347
00:16:55,264 --> 00:16:56,641
Chciałam porozmawiać.
348
00:16:56,724 --> 00:16:58,226
Wykapany ojciec.
349
00:16:58,726 --> 00:17:00,269
Liczy się to, czego chce.
350
00:17:01,521 --> 00:17:03,147
Tak, ale...
351
00:17:03,231 --> 00:17:04,148
Więc to dajesz.
352
00:17:04,607 --> 00:17:06,275
I rezygnujesz z siebie.
353
00:17:07,485 --> 00:17:10,947
Aż pewnego dnia
zostajesz sama i zaczynasz od nowa,
354
00:17:11,030 --> 00:17:13,616
występując w reklamach jogurtu.
355
00:17:16,702 --> 00:17:18,371
Ale muszę dać radę.
356
00:17:19,372 --> 00:17:22,333
Muszę udowodnić dzieciom,
że mogę coś osiągnąć.
357
00:17:27,838 --> 00:17:28,714
Oczywiście.
358
00:17:29,715 --> 00:17:30,550
Dawn.
359
00:17:32,134 --> 00:17:33,177
Jesteś najlepsza.
360
00:17:34,470 --> 00:17:36,931
Wrócę zaraz po krioterapii twarzy.
361
00:17:37,014 --> 00:17:38,766
Nie idziesz na przesłuchanie?
362
00:17:38,849 --> 00:17:41,352
W poniedziałek. Muszę wyglądać bosko.
363
00:17:43,312 --> 00:17:44,397
Papatki!
364
00:17:50,945 --> 00:17:52,029
Hej, Buddy.
365
00:17:52,613 --> 00:17:54,532
Co powiesz na małą przekąskę?
366
00:17:55,533 --> 00:17:57,034
Buddy!
367
00:18:10,548 --> 00:18:13,676
Dobra. Chciał pobawić się
z Davidem Michaelem,
368
00:18:13,759 --> 00:18:15,511
więc musiał pójść do niego.
369
00:18:15,595 --> 00:18:18,764
Telefon do Kristy oznaczał,
że nie dołączę do klubu,
370
00:18:18,848 --> 00:18:21,350
ale znalezienie Buddy’ego było ważniejsze.
371
00:18:23,477 --> 00:18:25,313
ŁĄCZENIE...
372
00:18:26,272 --> 00:18:27,106
Słucham.
373
00:18:27,189 --> 00:18:30,067
- Jest u was Buddy Barrett?
- Nie pilnujesz go?
374
00:18:30,151 --> 00:18:32,236
Zostawił otwarte drzwi i zniknął.
375
00:18:32,320 --> 00:18:34,113
Mówił, że chce iść do was.
376
00:18:36,073 --> 00:18:36,907
Już jadę.
377
00:18:37,617 --> 00:18:39,869
Dzień dobry, tu Kristy.
378
00:18:39,952 --> 00:18:43,998
Pilnowałyśmy z Dawn
Buddy’ego Barretta, ale zniknął...
379
00:18:44,081 --> 00:18:47,501
Natalie wyłączyła telefon
i nie zostawiła innego numeru,
380
00:18:47,585 --> 00:18:51,631
więc Kristy wyszukała spis rodziców
i wszystkich obdzwaniała.
381
00:18:51,714 --> 00:18:55,343
Nikt go nie widział.
Bałam się, że uciekł albo został porwany.
382
00:18:55,426 --> 00:18:59,013
Kristy zadzwoniła na policję,
a ja do mamy.
383
00:18:59,096 --> 00:19:00,640
Znajdą go, kochanie.
384
00:19:00,890 --> 00:19:02,975
- A jeśli nie?
- Znajdą go.
385
00:19:04,602 --> 00:19:05,436
Halo?
386
00:19:09,690 --> 00:19:11,692
Co tu się dzieje?
387
00:19:11,776 --> 00:19:13,694
Kim pan jest?
388
00:19:13,778 --> 00:19:14,987
- Dobra.
- Tato!
389
00:19:15,071 --> 00:19:16,364
Kocham cię!
390
00:19:16,447 --> 00:19:18,074
Ja ciebie też, dziecinko.
391
00:19:19,825 --> 00:19:22,703
Dawn, szkoda,
że mnie nie widziałaś na basenie.
392
00:19:22,787 --> 00:19:25,331
Wstrzymałem oddech przez całe okrążenie.
393
00:19:25,665 --> 00:19:27,208
Jestem Hamilton Barrett.
394
00:19:27,291 --> 00:19:28,292
Ojciec Buddy’ego.
395
00:19:28,751 --> 00:19:32,088
Parę godzin temu
zabrałem go na basen, jak zawsze.
396
00:19:32,171 --> 00:19:33,673
Natalie ci nie mówiła?
397
00:19:33,756 --> 00:19:34,674
Co?
398
00:19:35,174 --> 00:19:37,134
Nie. Musiała...
399
00:19:37,218 --> 00:19:38,636
Zapomnieć.
400
00:19:38,719 --> 00:19:40,304
Wcale mnie to nie dziwi.
401
00:19:41,430 --> 00:19:43,683
Syn był na dworze.
Myślałem, że na mnie czeka.
402
00:19:43,766 --> 00:19:46,686
Natalie czasem tak robi,
żebyśmy się nie widywali.
403
00:19:46,894 --> 00:19:48,813
Nie wiedziałem, że go pilnujesz.
404
00:19:49,689 --> 00:19:50,690
Przepraszam.
405
00:19:50,773 --> 00:19:52,608
Musiałaś się nieźle wystraszyć.
406
00:19:53,109 --> 00:19:55,319
- To Marnie, pójdę...
- Nie, pozwól.
407
00:19:55,403 --> 00:19:59,323
Mamy jeszcze kilka pytań
i powinniśmy porozmawiać z byłą żoną.
408
00:19:59,907 --> 00:20:01,367
Oczywiście.
409
00:20:01,951 --> 00:20:03,244
Zaraz wracam.
410
00:20:04,161 --> 00:20:05,621
Sprawdźmy, co u siostry.
411
00:20:05,705 --> 00:20:08,457
- Co u siostry.
- Sprawdźmy, co u siostry.
412
00:20:14,839 --> 00:20:16,090
Dasz wiarę?
413
00:20:17,049 --> 00:20:20,177
Nie powiedziała mi,
że ojciec zabiera go na basen.
414
00:20:20,261 --> 00:20:24,098
Miałam oddać dziecko obcemu facetowi,
415
00:20:24,181 --> 00:20:26,976
podczas gdy ona zamraża sobie twarz!
416
00:20:30,312 --> 00:20:31,188
Dziewczyny!
417
00:20:31,272 --> 00:20:32,690
- W porządku?
- Tak.
418
00:20:35,484 --> 00:20:37,111
Nie wiedziałam, co się dzieje.
419
00:20:37,194 --> 00:20:42,158
A potem przypomniałam sobie
mądrą radę doświadczonej opiekunki.
420
00:20:44,535 --> 00:20:48,539
Wybacz. Chciałam, żebyś się uspokoiła
i powiedziała, co się stało.
421
00:20:49,290 --> 00:20:51,292
Jak z Davidem Michaelem i chlebem?
422
00:20:55,463 --> 00:20:56,797
Jego tata.
423
00:20:57,256 --> 00:20:59,175
Cały czas był ze swoim tatą.
424
00:20:59,592 --> 00:21:03,095
Wszyscy ojcowie
tak bardzo chcą spędzać czas z dziećmi.
425
00:21:03,679 --> 00:21:05,723
Pan Barrett zabiera syna na basen.
426
00:21:06,140 --> 00:21:09,518
Tata Mary Anne
chce ją mieć w domu non stop,
427
00:21:09,602 --> 00:21:12,438
twój tata ciągle do ciebie dzwoni,
a mój tata...
428
00:21:16,442 --> 00:21:17,818
Mój tata mnie zostawił.
429
00:21:19,361 --> 00:21:20,780
Nie wiem, gdzie jest.
430
00:21:22,114 --> 00:21:24,492
Nie dzwonił do mnie od półtora roku.
431
00:21:30,623 --> 00:21:33,459
Za każdym napadem złości
kryje się coś innego.
432
00:21:35,669 --> 00:21:36,837
Spójrz na mnie.
433
00:21:39,507 --> 00:21:42,301
Jest wiele osób,
które chcą być w twoim życiu.
434
00:21:42,843 --> 00:21:45,095
Twoja mama i bracia,
435
00:21:45,179 --> 00:21:46,430
dziewczyny z klubu.
436
00:21:47,223 --> 00:21:48,182
Mary Anne.
437
00:21:48,766 --> 00:21:51,560
Mama ma Watsona, bracia mają siebie.
438
00:21:52,102 --> 00:21:53,938
Mary Anne ma ciebie.
439
00:21:54,980 --> 00:21:57,233
To nie znaczy, że kocha cię mniej.
440
00:21:58,609 --> 00:22:02,112
Nadal jest twoją przyjaciółką. I ja też.
441
00:22:03,572 --> 00:22:04,406
Ale...
442
00:22:05,324 --> 00:22:07,660
byłam dla ciebie taka wredna.
443
00:22:09,036 --> 00:22:09,870
Już dobrze.
444
00:22:11,121 --> 00:22:13,874
Obie mamy silną osobowość.
445
00:22:15,042 --> 00:22:18,087
No i nie możesz
wpuszczać do klubu byle kogo.
446
00:22:18,838 --> 00:22:19,672
Myślę...
447
00:22:20,297 --> 00:22:22,508
że ciebie powinnam.
448
00:22:23,050 --> 00:22:24,426
Koniec okresu próbnego?
449
00:22:25,052 --> 00:22:26,345
Potrzebny ci tytuł.
450
00:22:26,929 --> 00:22:28,597
Opiekunka alternatywna.
451
00:22:28,681 --> 00:22:30,057
Czyli zrobisz wszystko.
452
00:22:30,850 --> 00:22:31,684
Bo potrafisz.
453
00:22:32,810 --> 00:22:34,562
W sumie jesteś alternatywna,
454
00:22:35,020 --> 00:22:36,647
w sensie lat 90.
455
00:22:38,440 --> 00:22:40,776
Powinnam to posprzątać.
456
00:22:42,111 --> 00:22:43,487
Nawet nie zauważy.
457
00:22:48,284 --> 00:22:50,411
- Dziękuję.
- Nie ma za co.
458
00:22:54,665 --> 00:22:56,709
Nie możemy sobie wybrać rodziców.
459
00:22:57,543 --> 00:22:58,502
Masz, kogo masz.
460
00:23:02,298 --> 00:23:03,173
Kolacja.
461
00:23:04,508 --> 00:23:05,384
Idź sobie.
462
00:23:10,347 --> 00:23:12,266
Jeśli masz szczęście ich mieć.
463
00:23:15,019 --> 00:23:17,605
Nie ma przepisów
dotyczących bycia rodzicem.
464
00:23:17,980 --> 00:23:18,856
Żadnych zasad.
465
00:23:19,273 --> 00:23:22,318
Żadnej konstytucji,
którą można przeczytać w święta.
466
00:23:34,330 --> 00:23:36,540
Spróbuj bakłażana. On śpiewa.
467
00:23:40,044 --> 00:23:42,171
Natalie Barrett? O nie.
468
00:23:43,547 --> 00:23:45,132
Mówi mama Dawn.
469
00:23:45,716 --> 00:23:46,550
Mamo.
470
00:23:46,967 --> 00:23:51,096
Nie, nie może podejść do telefonu.
To dziecko, które ma swoje życie.
471
00:23:51,180 --> 00:23:54,767
Proszę poukładać swoje,
a potem przeprosić moją córkę.
472
00:23:57,603 --> 00:23:59,146
Sama mogłam to powiedzieć.
473
00:23:59,730 --> 00:24:01,774
Wiem, ale jestem twoją mamą.
474
00:24:02,358 --> 00:24:04,735
I od czasu do czasu chcę się tobą zająć.
475
00:24:05,319 --> 00:24:08,822
Rodzice to dziwacy,
którzy starają się, jak mogą.
476
00:24:08,906 --> 00:24:09,782
Spróbuj.
477
00:24:09,865 --> 00:24:11,200
Tak jak my wszyscy.
478
00:24:13,661 --> 00:24:15,663
Trzy, dwa, jeden.
479
00:24:17,456 --> 00:24:18,332
Jedz!
480
00:25:26,608 --> 00:25:28,527
Napisy: Monika Bartz