1 00:00:07,133 --> 00:00:09,927 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:12,847 --> 00:00:16,434 KRISTY I DZIECIĘCA PARADA 3 00:00:17,018 --> 00:00:19,479 Podobno słonie nie zapominają. 4 00:00:19,562 --> 00:00:22,690 Nie wiem, skąd to wiadomo, skoro słonie nie mówią. 5 00:00:22,774 --> 00:00:26,986 Rodzina natomiast na pewno wszystko pamięta. 6 00:00:27,070 --> 00:00:29,822 Chorobę lokomocyjną, niefortunną fryzurę 7 00:00:29,906 --> 00:00:33,117 czy to, jak udawaliśmy psa i ugryźliśmy listonosza. 8 00:00:34,368 --> 00:00:37,830 Miałaś to na sobie w parku safari w Six Flags, 9 00:00:37,914 --> 00:00:40,333 kiedy gibon osikał cię przez szyberdach. 10 00:00:40,416 --> 00:00:43,795 - Nadal jest plama. - Po co to trzymasz? 11 00:00:43,878 --> 00:00:45,588 To nie była świadoma decyzja. 12 00:00:45,671 --> 00:00:48,508 Czasem człowiek zbiera rzeczy i się przywiązuje. 13 00:00:49,258 --> 00:00:52,345 - Na pewno chcesz to wszystko oddać? - Jasne. 14 00:00:52,428 --> 00:00:56,057 Nie będziemy z tego korzystać, a komuś może się przydać. 15 00:00:56,641 --> 00:01:01,145 To był dla mamy trudny rok i wiem, że te słowa nie przyszły jej łatwo. 16 00:01:01,229 --> 00:01:05,066 Ale czasem trzeba pozbyć się staroci, by zrobić miejsce na nowe. 17 00:01:05,149 --> 00:01:06,275 Nowa Zelandia! 18 00:01:06,359 --> 00:01:09,362 Wiecie, że tam jest więcej owiec niż ludzi? 19 00:01:09,445 --> 00:01:11,989 - Każdy to wie. - Naprawdę? Każdy? 20 00:01:12,073 --> 00:01:12,907 - Tak! - Dobra. 21 00:01:12,990 --> 00:01:15,368 A wiecie, że jest tam taki gatunek owcy, 22 00:01:15,451 --> 00:01:19,747 który jest miniaturką i ryje dziury w ścianach klifów? 23 00:01:19,831 --> 00:01:24,544 To ten gatunek zainspirował Tolkiena do wymyślenia nor hobbitów. 24 00:01:25,211 --> 00:01:26,796 Tego nie wiedzieliście. 25 00:01:26,879 --> 00:01:29,006 No tak, niby skąd. Bo wiecie co? 26 00:01:29,090 --> 00:01:30,258 Zmyśliłem to. 27 00:01:31,467 --> 00:01:34,929 I tak uważam, że fajnie byłoby pojechać do Nowej Zelandii. 28 00:01:35,012 --> 00:01:38,349 Odkąd mama i Watson przestali starać się o dziecko, 29 00:01:38,432 --> 00:01:41,102 Watson chce zabrać mamę na jakąś wycieczkę. 30 00:01:41,185 --> 00:01:43,855 Myślę, że po prostu próbuje ją pocieszyć, 31 00:01:43,938 --> 00:01:45,273 co w pełni popieram. 32 00:01:45,356 --> 00:01:48,776 Dostałam bardzo ciekawego maila. 33 00:01:48,860 --> 00:01:50,820 Przy stole nie używamy telefonów. 34 00:01:50,903 --> 00:01:54,157 Sprawdziłam telefon w kuchni, gdzie poszłam po wodę, 35 00:01:54,240 --> 00:01:56,367 bo nikt nie chciał się ruszyć. 36 00:01:56,450 --> 00:01:57,493 Kristy. 37 00:01:57,577 --> 00:02:00,454 Weźmiesz udział w dziecięcej paradzie. 38 00:02:00,538 --> 00:02:01,789 A co to takiego? 39 00:02:01,873 --> 00:02:03,958 Dziecięca Parada Stoneybrook. 40 00:02:04,041 --> 00:02:06,586 Zapoczątkowana w czasie II wojny światowej. 41 00:02:06,669 --> 00:02:09,172 Kobiety wariowały wtedy w domach. 42 00:02:09,255 --> 00:02:12,008 Zaczęły przebierać dzieci w kostiumy, 43 00:02:12,091 --> 00:02:14,510 a najlepszym przyznawano nagrody. 44 00:02:14,594 --> 00:02:18,097 Odbywała się co roku, ale dziesięć lat temu 45 00:02:18,181 --> 00:02:21,809 organizatorki zmarły lub przeszły na emeryturę. 46 00:02:21,893 --> 00:02:26,772 W tym roku jest 80. rocznica i miasto chce znów urządzić paradę. 47 00:02:26,856 --> 00:02:31,903 Chcą, by wszyscy żyjący zwycięzcy jechali razem na platformie. 48 00:02:31,986 --> 00:02:34,030 Wśród nich jesteś ty! 49 00:02:34,113 --> 00:02:35,448 Zgadza się! 50 00:02:35,531 --> 00:02:38,034 Wygrałam dziecięcą paradę? 51 00:02:38,117 --> 00:02:40,036 Sędziowie byli ślepi, czy co? 52 00:02:40,119 --> 00:02:43,039 Byłaś taka urocza. Miałaś 18 miesięcy. 53 00:02:43,122 --> 00:02:46,083 Przebrałam cię za panią mikołajową. 54 00:02:46,167 --> 00:02:48,127 Miałaś pulchne, różowe policzki. 55 00:02:48,211 --> 00:02:50,713 Jakby z kartki świątecznej z lat 40. 56 00:02:51,297 --> 00:02:52,965 Patrzcie na to. 57 00:02:53,049 --> 00:02:54,050 A to kto? 58 00:02:54,133 --> 00:02:59,055 Dziecko Roku Stoneybrook z 1973. 59 00:02:59,138 --> 00:03:00,431 - Nie gadaj. - Tak. 60 00:03:00,514 --> 00:03:04,560 Babcia przebrała mnie za małego Nixona. Żadnej ironii. 61 00:03:04,644 --> 00:03:07,688 Może i kostium niefortunny, ale tytuł zdobyłem. 62 00:03:07,772 --> 00:03:09,523 Będziemy tam razem. 63 00:03:09,607 --> 00:03:11,275 O nie. 64 00:03:11,359 --> 00:03:13,152 - O tak. - Jakie to urocze. 65 00:03:13,236 --> 00:03:15,655 Nie wytrzymam! Musisz iść. 66 00:03:15,738 --> 00:03:17,990 - Zgódź się. - Będę cię dopingował. 67 00:03:18,074 --> 00:03:21,077 Od tygodni nie widziałam mamy tak podekscytowanej, 68 00:03:21,160 --> 00:03:22,870 ale w głowie miałam tylko… 69 00:03:22,954 --> 00:03:24,789 A przyjaciółki się dowiedzą? 70 00:03:24,872 --> 00:03:27,291 Dziecięca Parada Stoneybrook powraca. 71 00:03:27,375 --> 00:03:29,585 Po latach w końcu nadszedł mój czas. 72 00:03:29,669 --> 00:03:32,463 To dla dzieci poniżej dwóch lat. 73 00:03:32,546 --> 00:03:36,884 Mimi i Alma, mama Mary Anne, zgłosiły nas do konkursu 12 lat temu. 74 00:03:36,968 --> 00:03:38,761 - Tak? - Twoja mama była chora. 75 00:03:38,844 --> 00:03:41,722 Zrobiły to, żeby oderwać ją od problemów. 76 00:03:41,806 --> 00:03:44,558 Tygodniami szyły nam kostiumy. 77 00:03:44,642 --> 00:03:47,937 Początkowo miałyśmy być przebrane za szmaciane laleczki. 78 00:03:48,020 --> 00:03:51,524 Ale Mimi zaczęła się zastanawiać nad czymś bardziej uroczym. 79 00:03:51,607 --> 00:03:53,234 Dzieci przebrane za konie. 80 00:03:53,317 --> 00:03:54,235 Blisko. 81 00:03:54,318 --> 00:03:57,446 Dzieci przebrane za zwierzątka przebrane za szmaciane lalki. 82 00:03:57,530 --> 00:03:59,073 Nie wiedziałam o tym. 83 00:03:59,156 --> 00:04:02,243 To było tak kawaii, że bardziej uroczo się nie dało. 84 00:04:02,326 --> 00:04:03,703 Wiecie, co było potem? 85 00:04:03,786 --> 00:04:07,456 Wygrałyśmy, ale tata ukrył dowody w skrytce wypartych wspomnień? 86 00:04:07,540 --> 00:04:10,126 W ostatniej chwili pojawiła się Liz z Kristy 87 00:04:10,209 --> 00:04:13,004 ubraną w znoszone świąteczne wdzianko i wygrała. 88 00:04:13,087 --> 00:04:13,921 I tylko przez… 89 00:04:14,005 --> 00:04:16,966 Przeciętność białej rasy, która wyparła waszą oryginalność? 90 00:04:17,049 --> 00:04:21,804 Tak, a do tego ciotka Kristy, Judy, była sędzią i powinna się wżynać od głosu. 91 00:04:21,887 --> 00:04:23,139 Raczej „wstrzymać”. 92 00:04:23,222 --> 00:04:24,849 Odebrano nam tytuł. 93 00:04:24,932 --> 00:04:27,184 Po pierwsze, nie wiedziałam, 94 00:04:27,268 --> 00:04:30,104 że była tam moja ciotka imieniem Trudy. 95 00:04:30,187 --> 00:04:32,815 A po drugie, to był kostium pani mikołajowej. 96 00:04:32,898 --> 00:04:35,318 A po trzecie, szkoda, że nie wygrałyście, 97 00:04:35,401 --> 00:04:37,778 bo wtedy was zaprosiliby na platformę 98 00:04:37,862 --> 00:04:39,905 z Watsonem i duchem dziecięcej przeszłości. 99 00:04:39,989 --> 00:04:42,241 - Będziesz jechać na platformie? - Tak. 100 00:04:42,325 --> 00:04:44,410 Ja, Watson i inne duże dzieci. 101 00:04:44,493 --> 00:04:47,163 Klub Opiekunek będzie miał własną platformę. 102 00:04:47,246 --> 00:04:48,247 Naprawdę? 103 00:04:48,331 --> 00:04:50,041 Same ją zbudujemy i ozdobimy. 104 00:04:50,124 --> 00:04:52,251 Zabierzemy naszych podopiecznych. 105 00:04:52,335 --> 00:04:53,419 Tylko bezpiecznie. 106 00:04:53,502 --> 00:04:56,630 - To świetny pomysł. - Tak! 107 00:04:56,714 --> 00:04:58,549 To był świetny pomysł. 108 00:04:58,632 --> 00:05:02,345 Tylko nie lubię, kiedy świetne pomysły nie wychodzą ode mnie. 109 00:05:02,428 --> 00:05:03,846 Czy to nie zbyt drogie? 110 00:05:03,929 --> 00:05:05,556 Udział kosztuje tylko 15 $, 111 00:05:05,639 --> 00:05:08,225 a oszczędności wystarczą na materiały. 112 00:05:08,309 --> 00:05:09,894 To znakomita reklama. 113 00:05:09,977 --> 00:05:13,147 Będzie tam dużo rodzin, a więc potencjalnych klientów. 114 00:05:13,230 --> 00:05:14,065 Właśnie. 115 00:05:16,901 --> 00:05:18,110 Dobra, zróbmy to. 116 00:05:19,236 --> 00:05:21,155 Jaki motyw wybierzemy? 117 00:05:21,238 --> 00:05:24,450 Przebierzmy dzieci za zwierzęta i zróbmy zoo. 118 00:05:24,533 --> 00:05:26,744 - Albo cyrk. - Lub arkę, niczym Noe. 119 00:05:26,827 --> 00:05:29,497 Nie chcę luźnych pomysłów. Zastanówcie się. 120 00:05:29,580 --> 00:05:32,375 Tu chodzi o honor Mimi. 121 00:05:32,458 --> 00:05:35,378 - I mojej mamy. - No i też mamy Kristy. 122 00:05:35,461 --> 00:05:39,382 W ten sposób Kristy może zasłużyć sobie na koronę. 123 00:05:39,465 --> 00:05:41,717 Tam chyba nie ma korony. 124 00:05:41,801 --> 00:05:43,719 Uwierz mi, że jest. 125 00:05:46,430 --> 00:05:48,974 - Jesteśmy rodziną. - Daj mi trochę brownie. 126 00:05:49,934 --> 00:05:51,519 Nie karm mnie! 127 00:05:51,602 --> 00:05:53,437 Nie palcami! 128 00:05:53,521 --> 00:05:55,022 - Dzieci? - Ubrudziłeś łyżkę. 129 00:05:55,106 --> 00:05:55,981 - Hej. - Co? 130 00:05:56,065 --> 00:05:58,859 - Ohyda! A mogłam… - Dzieci? 131 00:05:58,943 --> 00:06:00,861 Dostałam maila od waszego taty. 132 00:06:03,406 --> 00:06:07,993 Razem z partnerką będą przejeżdżać przez Stoneybrook 133 00:06:08,077 --> 00:06:10,913 w drodze do Maine do jej rodziców. 134 00:06:11,497 --> 00:06:12,832 I będą z dzieckiem. 135 00:06:13,624 --> 00:06:15,709 Nie wiedziałem, że tata ma dziecko. 136 00:06:16,293 --> 00:06:17,503 Ja też nie. 137 00:06:18,337 --> 00:06:19,380 Ale ma. 138 00:06:19,463 --> 00:06:23,300 Razem z Jocelyn, bo tak jej chyba na imię, 139 00:06:23,384 --> 00:06:28,055 uznali, że byłoby miło, gdybyście poznali go na paradzie. 140 00:06:29,014 --> 00:06:29,974 To chłopiec? 141 00:06:34,395 --> 00:06:36,814 Chcesz, żebyśmy się z nim spotkali? 142 00:06:36,897 --> 00:06:38,732 To wasza decyzja. 143 00:06:39,525 --> 00:06:43,779 Osobno, razem. Jak chcecie. 144 00:06:49,410 --> 00:06:51,662 Głowa mnie rozbolała. Położę się. 145 00:06:54,707 --> 00:06:58,210 Jeśli chce się spotkać, to powinniśmy dać mu szansę. 146 00:06:58,294 --> 00:07:00,129 Stary, chodzi mu tylko o kasę. 147 00:07:00,212 --> 00:07:01,797 - Sam. - No co? 148 00:07:01,881 --> 00:07:04,884 Nie widzieliśmy go przez dwa lub trzy lata. 149 00:07:04,967 --> 00:07:06,343 Mama wyszła za bogacza, 150 00:07:06,427 --> 00:07:09,013 a teraz nagle będzie w okolicy z partnerką. 151 00:07:10,055 --> 00:07:12,683 Róbcie, co chcecie, ale ja odpadam. 152 00:07:15,728 --> 00:07:17,646 - Pogadam z nim. - Dzięki. 153 00:07:21,358 --> 00:07:22,651 Co chcesz zrobić? 154 00:07:24,778 --> 00:07:26,113 Spotkasz się z nim? 155 00:07:26,947 --> 00:07:29,408 Prawdę mówiąc, nie miałam pojęcia, 156 00:07:29,492 --> 00:07:32,578 ale wiedziałam, że o niczym innym nie będę myśleć, 157 00:07:32,661 --> 00:07:34,246 póki nie podejmę decyzji. 158 00:07:34,330 --> 00:07:36,832 Kręgi w zbożu widoczne z nieba. 159 00:07:36,916 --> 00:07:41,712 Dzieło kosmitów, gości z przyszłości lub pozostałość tajemniczej przeszłości. 160 00:07:41,795 --> 00:07:44,673 Inspiracją będą dzieła rzeźbiarza Richarda Serry. 161 00:07:44,757 --> 00:07:48,385 Faliste kształty, ziemne barwy, a dzieci będą… 162 00:07:49,345 --> 00:07:52,431 Mają robić za kosmitów? 163 00:07:52,515 --> 00:07:54,850 Stworzenia w początkowej fazie ewolucji. 164 00:07:54,934 --> 00:07:59,063 Możemy zrobić statek kosmiczny lub coś pierwotnego, jak Stonehenge. 165 00:07:59,146 --> 00:08:01,357 Stonehenge pochodzi z neolitu. 166 00:08:01,982 --> 00:08:03,943 No co? Tak mówili w Doktorze Who. 167 00:08:04,026 --> 00:08:06,195 Pomysł jest świetny, Claudio, 168 00:08:06,278 --> 00:08:09,990 ale chyba zbyt wyszukany jak na Dziecięcą Paradę Stoneybrook. 169 00:08:10,783 --> 00:08:13,160 To tylko propozycja. Wasza kolej. 170 00:08:13,244 --> 00:08:16,789 Pomyślałam, że można by zrobić coś, co ucieszy też dzieci. 171 00:08:16,872 --> 00:08:18,499 Motyw festiwalu muzycznego. 172 00:08:18,582 --> 00:08:21,460 Dzieci w koronach z kwiatów, jakieś głośniki. 173 00:08:21,544 --> 00:08:23,796 A na platformie byłoby błoto. 174 00:08:23,879 --> 00:08:26,298 - Błoto? - Dzieci lubią zabawy w błocie. 175 00:08:26,382 --> 00:08:28,676 To ma być dla nas reklama. 176 00:08:28,759 --> 00:08:31,262 Rodzicom nie spodobają się zabawy w błocie. 177 00:08:31,845 --> 00:08:33,347 No dobra, a ty co masz? 178 00:08:35,057 --> 00:08:36,267 Dziadek do Orzechów! 179 00:08:36,350 --> 00:08:38,936 - Śnieżynki, Cukrowa Wróżka. - Klara! 180 00:08:39,019 --> 00:08:41,814 - Lub Maria, jak u Balanchine’a. - Będzie śnieg! 181 00:08:41,897 --> 00:08:43,148 - Skąd? - Ze śnieżarki. 182 00:08:43,232 --> 00:08:45,651 Są do kupienia. 183 00:08:45,734 --> 00:08:48,779 A może Staruszka mieszkająca w bucie? 184 00:08:48,862 --> 00:08:49,863 Jak w rymowance. 185 00:08:49,947 --> 00:08:52,491 Dzieci będę na platformie w kształcie buta! 186 00:08:52,575 --> 00:08:54,577 Liczyłam na coś osobistego. 187 00:08:54,660 --> 00:08:57,955 To jest osobiste. To historia mojego życia. 188 00:08:58,038 --> 00:09:01,000 Mama ma tyle dzieci, że nie wie, w co ręce włożyć. 189 00:09:01,083 --> 00:09:04,003 Kristy też ma dużą rodzinę. Wie, o czym mówię. 190 00:09:04,086 --> 00:09:06,672 Wcale nie wiedziałam, o czym była mowa. 191 00:09:06,755 --> 00:09:08,424 Myślałam wyłącznie o tacie. 192 00:09:09,216 --> 00:09:12,928 Dzieci przebrane za błotnych ludzi, kawę czy co tam jeszcze… 193 00:09:13,012 --> 00:09:14,138 Brzmi świetnie. 194 00:09:14,221 --> 00:09:15,723 Ty nie masz pomysłu? 195 00:09:16,307 --> 00:09:18,434 Po raz pierwszy nie miałam. 196 00:09:18,517 --> 00:09:21,437 - Pomysł Mallory jest lepszy. - Serio? Stace? 197 00:09:21,520 --> 00:09:24,940 Mój jest głupi. Dzieci Broadwayu. 198 00:09:25,524 --> 00:09:28,902 - Rany, czemu na to nie wpadłam? - Ale nie musicale. 199 00:09:28,986 --> 00:09:32,740 Bardziej klimat Manhattanu, dzieci w smokingach. 200 00:09:32,823 --> 00:09:33,699 To głupie. 201 00:09:33,782 --> 00:09:34,783 A twój tata? 202 00:09:34,867 --> 00:09:36,994 Zajmuje się marketingiem, prawda? 203 00:09:37,077 --> 00:09:40,122 - Może mógłby nam pomóc? - Może. 204 00:09:40,205 --> 00:09:42,207 Ale nie liczyłabym na to. 205 00:09:42,291 --> 00:09:44,793 Raczej nie można teraz na nim polegać. 206 00:09:45,336 --> 00:09:46,545 Co jest grane? 207 00:09:50,966 --> 00:09:52,551 Jest teraz w Nowym Jorku. 208 00:09:52,635 --> 00:09:53,594 Szczęściara. 209 00:09:53,677 --> 00:09:57,389 Ale cały czas. Praktycznie tam mieszka. 210 00:09:57,473 --> 00:09:59,975 Nie z nami. 211 00:10:00,059 --> 00:10:02,019 Powiedzieli ci coś? 212 00:10:02,102 --> 00:10:06,065 Mówią, że chodzi o pracę, ale ciągle się kłócą. 213 00:10:06,148 --> 00:10:07,316 Sama nie wiem. 214 00:10:07,399 --> 00:10:09,693 Nie wiesz, bo oni sami nie wiedzą. 215 00:10:10,778 --> 00:10:12,154 To nic złego. 216 00:10:13,864 --> 00:10:16,408 - A jeśli… - Być może. 217 00:10:17,034 --> 00:10:18,744 Ale może i nie. 218 00:10:18,827 --> 00:10:21,413 Daj mi odrobinę zaufania. 219 00:10:22,122 --> 00:10:24,917 Rodzice zwykle stają na wysokości zadania. 220 00:10:25,751 --> 00:10:26,877 Co się nie wydarzy, 221 00:10:27,461 --> 00:10:30,089 będzie tak, jak być powinno. 222 00:10:30,172 --> 00:10:32,841 Dawn, powinnaś zostać terapeutką. 223 00:10:32,925 --> 00:10:34,009 Wiem. 224 00:10:35,094 --> 00:10:36,178 Dziękuję. 225 00:10:36,261 --> 00:10:39,598 Jeśli miałam powiedzieć im o tacie, to był dobry moment, 226 00:10:39,682 --> 00:10:40,516 ale… 227 00:10:41,058 --> 00:10:42,685 - Kocham was. - A my ciebie! 228 00:10:42,768 --> 00:10:46,313 Mamy dwa głosy na Staruszkę mieszkającą w bucie. 229 00:10:46,397 --> 00:10:47,439 Teraz, Mallory? 230 00:10:48,190 --> 00:10:49,024 David Michael… 231 00:10:49,108 --> 00:10:52,319 Nie mogłam przestać myśleć o tym, co mówiła Dawn, 232 00:10:52,403 --> 00:10:56,323 o odrobinie zaufania i zakładaniu dobrych intencji. 233 00:10:56,407 --> 00:10:58,701 To nie w moim stylu, 234 00:10:58,784 --> 00:11:01,578 ale podobno ludzie się zmieniają. 235 00:11:01,662 --> 00:11:02,871 Spotkam się z tatą. 236 00:11:08,043 --> 00:11:09,294 Jeśli to nie problem. 237 00:11:09,378 --> 00:11:12,923 Ależ skąd. Dam mu znać. 238 00:11:13,006 --> 00:11:15,467 - Ja też chcę. - I ja. 239 00:11:18,095 --> 00:11:20,264 Hej, Sam. Kolego! 240 00:11:20,347 --> 00:11:22,266 Skarbie, daj mu czas. 241 00:11:29,523 --> 00:11:30,774 Właśnie, Kristy. 242 00:11:30,858 --> 00:11:36,321 Krążą plotki na temat fajowych kostiumów dla zwycięskich dzieci. 243 00:11:36,405 --> 00:11:37,531 Cieszysz się? 244 00:11:38,490 --> 00:11:39,533 O rety. 245 00:11:40,075 --> 00:11:43,871 Wszystko sprowadzało się do parady, która dotarła również 246 00:11:43,954 --> 00:11:47,374 do naszego sporego i dogodnie położonego ogrodu. 247 00:11:47,458 --> 00:11:48,584 A to co? 248 00:11:48,667 --> 00:11:51,211 Siatka. Zrobię z niej ramę buta. 249 00:11:51,295 --> 00:11:54,256 Pokryjemy ją masą papierową i przyczepimy do auta Charliego. 250 00:11:54,339 --> 00:11:56,633 - Charlie się zgodził? - Gadałam z nim. 251 00:11:56,717 --> 00:11:59,970 Janine pomogła mi zaprojektować foteliki. 252 00:12:00,637 --> 00:12:02,973 To instrukcje z IKEA? 253 00:12:03,766 --> 00:12:05,517 Co oznaczają te liczby? 254 00:12:05,601 --> 00:12:06,643 Super, co? 255 00:12:06,727 --> 00:12:08,353 Jeśli lubisz pomarańcz. 256 00:12:08,437 --> 00:12:11,190 No raczej. To kolor sezonu. 257 00:12:11,273 --> 00:12:14,234 Dość różu millenialsów. To pomarańcz pokolenia Z. 258 00:12:14,777 --> 00:12:16,570 Kristy, zobacz ten materiał. 259 00:12:17,571 --> 00:12:19,198 A na co to? 260 00:12:19,281 --> 00:12:21,033 Na kostiumy dla dzieci. 261 00:12:22,409 --> 00:12:24,244 - To róż millenialsów? - Nie. 262 00:12:24,328 --> 00:12:27,664 - Nie pasuje do pomarańczowego. - Może przemaluj but? 263 00:12:27,748 --> 00:12:31,084 Pomarańcz i róż mogą do siebie pasować. 264 00:12:31,668 --> 00:12:34,254 Taki psychodeliczny klimat lat 60. 265 00:12:34,338 --> 00:12:35,297 Będzie super. 266 00:12:35,380 --> 00:12:37,049 Pomalujemy, zobaczymy. 267 00:12:37,966 --> 00:12:38,842 No dobra. 268 00:12:40,636 --> 00:12:43,138 Ustalmy, kto pojedzie z dziećmi. 269 00:12:45,057 --> 00:12:47,309 Pamiętajcie, że jadę z dużymi dziećmi. 270 00:12:47,392 --> 00:12:48,227 No tak. 271 00:12:48,310 --> 00:12:50,687 Ich platforma to po prostu duże auto. 272 00:12:51,188 --> 00:12:54,024 A potem widzę się z tatą. 273 00:12:54,566 --> 00:12:56,944 No tak, Watson też będzie na paradzie. 274 00:12:57,027 --> 00:12:59,029 - Zabawne, że… - Nie. 275 00:13:01,907 --> 00:13:02,991 Z prawdziwym tatą. 276 00:13:03,659 --> 00:13:05,327 Przyjechał? 277 00:13:05,953 --> 00:13:08,789 Przyjedzie z nową partnerką. 278 00:13:09,498 --> 00:13:11,291 Podobno mają dziecko. 279 00:13:11,375 --> 00:13:13,001 Co na to twoja mama? 280 00:13:13,085 --> 00:13:14,211 Co na to ty? 281 00:13:14,795 --> 00:13:18,215 Odezwał się, więc pewnie to dla niego ważne. 282 00:13:19,216 --> 00:13:21,885 Może zasłużył na odrobinę zaufania? 283 00:13:24,471 --> 00:13:26,265 Słuchajcie, ile mamy farby? 284 00:13:26,348 --> 00:13:28,016 O nie… 285 00:13:28,100 --> 00:13:29,351 To sabotaż! 286 00:13:29,434 --> 00:13:33,230 - Żartuję. Jezu. - Zabierzmy to stąd. 287 00:13:33,814 --> 00:13:35,440 Na pewno jest okej? 288 00:13:36,024 --> 00:13:37,401 Mówię o tacie. 289 00:13:37,484 --> 00:13:40,445 Nie mogę narzekać, że go nie widuję, 290 00:13:40,529 --> 00:13:44,408 a potem nie spotkać się z nim, kiedy tego chce, prawda? 291 00:13:44,491 --> 00:13:45,576 W sumie tak. 292 00:13:46,660 --> 00:13:48,787 Ale to ty jesteś tu najważniejsza. 293 00:13:48,871 --> 00:13:50,873 Liczy się to, czego ty chcesz. 294 00:13:53,292 --> 00:13:55,085 Może Mary Anne miała rację. 295 00:13:55,168 --> 00:13:58,046 Ale ktoś inny był dla mnie jeszcze ważniejszy 296 00:13:58,130 --> 00:14:02,759 i potrzebował mojej pomocy w zrobieniu albumu dla taty, 297 00:14:02,843 --> 00:14:04,553 by pokazać mu, co go ominęło. 298 00:14:04,636 --> 00:14:05,804 Spójrz na to. 299 00:14:06,555 --> 00:14:07,723 Kiedy to było? 300 00:14:07,806 --> 00:14:09,808 Twój pierwszy dzień w przedszkolu. 301 00:14:09,892 --> 00:14:13,228 Płakałeś tak, że nie byłeś w stanie utrzymać tego znaku. 302 00:14:13,312 --> 00:14:15,314 Weźmy te, na których nie płaczę. 303 00:14:15,898 --> 00:14:17,858 Będzie trudno. Sporo płakałeś. 304 00:14:19,234 --> 00:14:20,694 O, to jest fajne! 305 00:14:20,777 --> 00:14:24,072 Uwielbiałeś korzenie drzewa przy naszej starej ulicy. 306 00:14:24,156 --> 00:14:27,910 Kiedy wypełniały się wodą, mówiłeś: „O, basen dla myszy!”. 307 00:14:29,995 --> 00:14:32,247 Myślisz, że tata je kiedyś widział? 308 00:14:32,873 --> 00:14:33,957 Dostał je od mamy? 309 00:14:34,708 --> 00:14:36,084 Nie mam pojęcia. 310 00:14:38,962 --> 00:14:40,047 Kristy. 311 00:14:40,130 --> 00:14:42,758 To chyba ty po wygranej na paradzie. 312 00:14:42,841 --> 00:14:45,177 Na to wygląda. 313 00:14:45,260 --> 00:14:46,803 To tata cię trzyma? 314 00:14:46,887 --> 00:14:48,221 Raczej tak. 315 00:14:48,305 --> 00:14:51,683 Nie pamiętam tego dnia, ale kojarzę jego koszulę. 316 00:14:51,767 --> 00:14:53,185 Często ją nosił. 317 00:14:53,268 --> 00:14:56,396 Dodajmy je też. To miłe wspomnienie. 318 00:14:56,480 --> 00:14:58,273 Mimo że tego nie pamiętasz. 319 00:14:58,357 --> 00:15:02,486 Wtedy zrozumiałam, dlaczego tata nagle postanowił przyjechać. 320 00:15:02,569 --> 00:15:05,781 Pewnie dostał maila, tak samo jak mama. 321 00:15:05,864 --> 00:15:07,908 Przypomniał sobie o paradzie. 322 00:15:07,991 --> 00:15:09,409 To było dla niego ważne. 323 00:15:09,493 --> 00:15:12,371 Miałam szansę pokazać mu, jak wyrosłam. 324 00:15:12,454 --> 00:15:15,290 Po raz pierwszy odkąd się dowiedziałam, 325 00:15:15,374 --> 00:15:18,001 cieszyłam się na dziecięcą paradę, 326 00:15:18,085 --> 00:15:20,545 bo przez nią miałam okazję zobaczyć tatę. 327 00:15:29,221 --> 00:15:31,932 To sukienka czy poszewka na poduszkę? 328 00:15:32,015 --> 00:15:34,726 Poszperałam na temat ubiorów dziecięcych. 329 00:15:34,810 --> 00:15:37,270 Mali chłopcy nosili kiedyś sukienki. 330 00:15:37,354 --> 00:15:39,231 Historycznie się zgadza. 331 00:15:39,314 --> 00:15:41,775 Mój brat tego nie założy. 332 00:15:41,858 --> 00:15:43,694 Czemu? Bo jest różowa? 333 00:15:43,777 --> 00:15:47,656 Sprawdziłam to. Do lat 40. róż był chłopięcym kolorem. 334 00:15:47,739 --> 00:15:49,491 Mam w nosie, czy to róż! 335 00:15:49,574 --> 00:15:51,952 Ale nie ma wycięcia na rękę! 336 00:15:52,035 --> 00:15:53,370 To je dorobię. 337 00:15:53,453 --> 00:15:54,621 Na jutro? 338 00:15:54,705 --> 00:15:57,249 Farba wyszła ciemniejsza, niż powinna. 339 00:15:57,332 --> 00:16:00,752 Dzieci zleją się kolorystycznie. 340 00:16:00,836 --> 00:16:03,338 - To jak kamuflaż. - Jest dobrze. 341 00:16:03,422 --> 00:16:06,675 Nie bój się, zaraz ubiorę cię normalnie. 342 00:16:06,758 --> 00:16:10,178 - Podrzesz ją! - I będzie wycięcie na rękę. 343 00:16:10,262 --> 00:16:12,014 Muszę zdjąć poszewkę z brata. 344 00:16:12,097 --> 00:16:13,974 Takie się kiedyś nosiło! 345 00:16:14,057 --> 00:16:17,644 Może jednak platforma klubu nie zrobi na tacie wrażenia. 346 00:16:18,270 --> 00:16:20,272 Ale miałyśmy czas do jutra. 347 00:16:21,106 --> 00:16:23,734 Poza tym nie przyjeżdżał dla platformy, 348 00:16:23,817 --> 00:16:25,318 tylko dla nas. 349 00:16:26,278 --> 00:16:27,154 Dla mnie. 350 00:16:28,572 --> 00:16:30,866 Mam dla ciebie niespodziankę! 351 00:16:30,949 --> 00:16:32,701 Wszystko w porządku? 352 00:16:32,784 --> 00:16:34,286 To mój tusz do rzęs? 353 00:16:34,911 --> 00:16:36,413 Tak, tylko pożyczyłam. 354 00:16:37,164 --> 00:16:38,415 Pomóc ci? 355 00:16:38,498 --> 00:16:41,251 Nie, to głupi pomysł. Co to za niespodzianka? 356 00:16:41,334 --> 00:16:44,755 Komitet organizacyjny przysłał ci to na paradę. 357 00:16:45,464 --> 00:16:46,339 Nie. 358 00:16:46,423 --> 00:16:49,176 To będzie urocze, Kristy! 359 00:16:49,259 --> 00:16:50,969 Będę wyglądać śmiesznie. 360 00:16:53,013 --> 00:16:55,307 - Znasz plan na dziś? - Tak. 361 00:16:55,390 --> 00:16:58,226 Ja i Watson jedziemy stąd na paradę. 362 00:16:58,310 --> 00:17:01,271 Potem spotykam się z chłopakami w parku. 363 00:17:01,354 --> 00:17:04,066 Charlie zawiezie nas do miasta na lunch. 364 00:17:04,649 --> 00:17:05,567 Z tatą. 365 00:17:06,151 --> 00:17:08,820 I z Jocelyn i dzieckiem. 366 00:17:09,946 --> 00:17:12,240 Zarezerwować wam coś dobrego? 367 00:17:12,324 --> 00:17:14,201 Stoneybrook Inn albo… 368 00:17:14,284 --> 00:17:17,621 Nie, pewnie pójdziemy na pizzę. Tak będzie najłatwiej. 369 00:17:18,747 --> 00:17:20,207 Jak się czujesz? 370 00:17:20,832 --> 00:17:22,000 Podekscytowana! 371 00:17:23,335 --> 00:17:26,630 I zestresowana. Sama nie wiem. A ty? 372 00:17:30,383 --> 00:17:32,803 Moje uczucia do twojego taty 373 00:17:32,886 --> 00:17:37,099 są troszkę inne niż twoje. 374 00:17:37,182 --> 00:17:40,936 Ale cieszę się, że wy się cieszycie. 375 00:17:46,274 --> 00:17:47,984 Przykro mi z powodu dziecka. 376 00:17:52,114 --> 00:17:53,824 Początkowo zabolało, 377 00:17:53,907 --> 00:17:59,079 ale przemyślałam to i wiem, że to nie ma nic wspólnego ze mną. 378 00:17:59,788 --> 00:18:03,959 Ty i twoi bracia będziecie mieć nowego malucha do kochania. 379 00:18:04,042 --> 00:18:07,420 A więcej miłości to więcej szczęścia. 380 00:18:13,301 --> 00:18:14,344 Skarbie. 381 00:18:15,345 --> 00:18:17,430 Proszę bardzo, Stoneybrook. 382 00:18:17,514 --> 00:18:19,099 O tak. 383 00:18:19,182 --> 00:18:21,601 - Tak! - No już, Kristy. 384 00:18:21,685 --> 00:18:23,603 Chyba mnie nie wystawisz? 385 00:18:23,687 --> 00:18:24,771 - Zakładaj. - Nie! 386 00:18:24,855 --> 00:18:27,941 Poczekam z tym do ostatniej chwili. 387 00:18:28,024 --> 00:18:29,526 Jak chcesz. 388 00:18:29,609 --> 00:18:31,153 Więcej smoczka dla mnie! 389 00:18:31,820 --> 00:18:33,071 Skarbie… 390 00:18:36,366 --> 00:18:37,659 Nie chce schnąć. 391 00:18:38,326 --> 00:18:42,205 To nie wyschło. Oby nie pofarbowało mi auta. 392 00:18:42,289 --> 00:18:45,208 Bardziej martwi mnie kwestia kostiumów. 393 00:18:49,129 --> 00:18:50,172 To skończone? 394 00:18:50,255 --> 00:18:52,007 Jaka piękna dynia! 395 00:18:52,090 --> 00:18:53,508 To miał być but. 396 00:18:53,592 --> 00:18:55,594 Świetnie, zeszli się wszyscy. 397 00:18:55,677 --> 00:18:57,971 Przecież mówię, piękny but. 398 00:18:58,054 --> 00:18:59,306 A Watson w czapeczce. 399 00:18:59,389 --> 00:19:02,517 - To masa papierowa? - Idź po wiatraki. 400 00:19:02,601 --> 00:19:04,853 - Pomożemy to wysuszyć. - Nie wyschło. 401 00:19:04,936 --> 00:19:06,605 - Właśnie. - Próbowałyśmy. 402 00:19:15,322 --> 00:19:16,573 A to co? 403 00:19:16,656 --> 00:19:20,827 Wybacz, ale szew się rozpruł, kiedy ją ubierałam. 404 00:19:20,911 --> 00:19:22,579 U mnie podobnie. Tak jakby. 405 00:19:22,662 --> 00:19:26,666 Uznałam, że Lucy będzie wygodniej w czymś bardziej eleganckim. 406 00:19:26,750 --> 00:19:29,336 To kostium, który swego czasu zrobiła Mimi. 407 00:19:30,003 --> 00:19:31,421 Wygląda jak nowy. 408 00:19:31,504 --> 00:19:33,590 Owszem, wygląda uroczo, 409 00:19:33,673 --> 00:19:36,092 ale włożyłam dużo pracy w te kostiumy. 410 00:19:36,176 --> 00:19:39,054 Wiemy o tym i doceniamy twój wkład. 411 00:19:39,137 --> 00:19:42,265 Po prostu te wyglądają lepiej. 412 00:19:42,349 --> 00:19:44,226 - Nie pasują do siebie. - Nie. 413 00:19:44,309 --> 00:19:46,061 Ale mają wycięcia na ręce. 414 00:19:46,144 --> 00:19:48,230 Squirt będzie wyglądał cudnie. 415 00:19:49,231 --> 00:19:50,065 Proszę. 416 00:19:50,690 --> 00:19:51,775 Pokażę wam. 417 00:20:00,158 --> 00:20:01,284 O Boże! 418 00:20:01,368 --> 00:20:02,369 Nie jest dobrze! 419 00:20:03,453 --> 00:20:04,704 Rany boskie. 420 00:20:06,831 --> 00:20:08,166 Nie! 421 00:20:08,750 --> 00:20:10,794 Masa papierowa jest za słaba! 422 00:20:10,877 --> 00:20:13,004 Nie, to przez strukturę buta! 423 00:20:13,088 --> 00:20:16,424 W moim pomyśle fotelik stałby na podłodze! 424 00:20:16,508 --> 00:20:19,052 But to dobry pomysł, ale jest źle wykonany! 425 00:20:20,428 --> 00:20:22,222 A jak miałam go wykonać? 426 00:20:23,723 --> 00:20:25,433 Ta farba jest zmywalna, nie? 427 00:20:26,142 --> 00:20:28,353 Chyba tak. Tak mi się wydaje. 428 00:20:28,436 --> 00:20:30,772 To była katastrofa. 429 00:20:30,855 --> 00:20:34,276 To nie tylko porażka dla klubu, a dla całej ludzkości. 430 00:20:37,612 --> 00:20:39,698 Nie wierzę, że tata to zobaczy. 431 00:20:39,781 --> 00:20:41,616 Bez obaw, nie zobaczy. 432 00:20:43,743 --> 00:20:44,744 Co? 433 00:20:45,245 --> 00:20:47,789 Właśnie wysłał mi maila. Nie przyjadą. 434 00:20:48,790 --> 00:20:49,624 Dlaczego? 435 00:20:50,500 --> 00:20:54,546 Spieszą się do jej rodziców. 436 00:20:54,629 --> 00:20:57,757 Może wpadną w drodze powrotnej. 437 00:20:57,841 --> 00:20:59,509 Trochę późno informują. 438 00:20:59,592 --> 00:21:00,468 Karen! 439 00:21:00,552 --> 00:21:02,095 Ale to prawda! 440 00:21:03,179 --> 00:21:05,307 Będziecie w kontakcie. 441 00:21:05,390 --> 00:21:08,852 Na pewno jeszcze przyjedzie. 442 00:21:09,477 --> 00:21:12,063 Może wyślę mu ten album? 443 00:21:13,315 --> 00:21:16,234 Jasne, skarbie. 444 00:21:17,902 --> 00:21:19,070 Wybaczcie. 445 00:21:19,154 --> 00:21:20,864 To ma być jakiś żart? 446 00:21:20,947 --> 00:21:22,032 Nie denerwuj się. 447 00:21:22,115 --> 00:21:23,533 Już się zdenerwowałem. 448 00:21:23,616 --> 00:21:26,244 I to bardzo, więc dobrze, że nie przyjedzie, 449 00:21:26,328 --> 00:21:28,496 bo najchętniej skopałbym mu tyłek. 450 00:21:28,580 --> 00:21:30,206 Nie przy dzieciach. 451 00:21:30,290 --> 00:21:33,043 Myślisz, że nie wiedzą, że to egoista? 452 00:21:33,126 --> 00:21:36,504 Myślisz, że je chronisz, jeśli o tym nie mówisz? 453 00:21:36,588 --> 00:21:40,467 Co można powiedzieć o człowieku, który porzucił rodzinę? 454 00:21:41,051 --> 00:21:45,764 Zniknął na lata, a potem nagle: 455 00:21:45,847 --> 00:21:48,850 „O Boże. Przyjedzie do nas. Tak!”. 456 00:21:48,933 --> 00:21:50,393 Jakby nic się nie stało. 457 00:21:51,144 --> 00:21:53,355 A ostatecznie wystawił dzieci. 458 00:21:55,190 --> 00:21:56,149 Watson ma rację. 459 00:21:58,485 --> 00:22:01,029 Przyjaźnimy się całe życie. 460 00:22:01,112 --> 00:22:03,156 I to nie pierwszy raz. 461 00:22:04,324 --> 00:22:06,159 Urodziny, występy. 462 00:22:06,242 --> 00:22:07,911 Pamiętasz w drugiej klasie, 463 00:22:07,994 --> 00:22:11,414 kiedy opuściłaś trening, żeby się z nim spotkać, 464 00:22:11,498 --> 00:22:13,249 a on odwołał spotkanie? 465 00:22:14,376 --> 00:22:16,753 Za każdym razem chcemy, by było inaczej! 466 00:22:18,630 --> 00:22:21,383 Moja mama zmarła, kiedy miałam 18 miesięcy. 467 00:22:22,050 --> 00:22:24,844 Mniej więcej tyle samo, co te dzieci. 468 00:22:26,513 --> 00:22:29,933 Ale wiem, że zrobiłaby wszystko, 469 00:22:30,016 --> 00:22:32,394 żeby spędzić ze mną choć pięć minut. 470 00:22:32,477 --> 00:22:35,105 Kiedy patrzę, jak wasz tata 471 00:22:35,188 --> 00:22:39,192 po raz kolejny marnuje szansę, by być w waszym życiu… 472 00:22:41,194 --> 00:22:43,696 Nie widuję taty tak często, jak chciałabym, 473 00:22:43,780 --> 00:22:48,118 ale on nie przegapiłby okazji, żeby się ze mną zobaczyć. 474 00:22:48,952 --> 00:22:52,789 Nie dlatego, że jest święty, ale dlatego, że jest rodzicem. 475 00:22:52,872 --> 00:22:54,791 A rodzice tak już mają. 476 00:22:57,627 --> 00:22:58,461 Skarbie… 477 00:23:00,964 --> 00:23:03,216 Ostatnie miesiące były trudne. 478 00:23:03,299 --> 00:23:05,635 Próbowaliśmy dopełnić naszą rodzinę. 479 00:23:06,302 --> 00:23:10,014 Ale może mamy już to, czego nam trzeba? 480 00:23:10,098 --> 00:23:11,307 Nie rozumiem. 481 00:23:13,143 --> 00:23:14,185 Dzieci. 482 00:23:14,936 --> 00:23:18,773 Chcę, żeby twoje dzieci były moimi dziećmi. 483 00:23:19,441 --> 00:23:20,692 Chcesz je adoptować? 484 00:23:21,484 --> 00:23:24,696 - To nie takie proste. - Później to ogarniemy. 485 00:23:24,779 --> 00:23:27,449 Ale chcę, żeby ta rodzina 486 00:23:28,199 --> 00:23:29,325 była jedną rodziną. 487 00:23:29,409 --> 00:23:30,368 Naszą rodziną. 488 00:23:30,452 --> 00:23:31,870 Chcę, żebyśmy byli… 489 00:23:32,787 --> 00:23:33,705 razem. 490 00:23:35,415 --> 00:23:36,291 Co ty na to? 491 00:23:38,877 --> 00:23:41,379 Nie mnie powinieneś o to pytać. 492 00:23:43,131 --> 00:23:45,175 Watson Brewer. 493 00:23:45,258 --> 00:23:47,886 Odkąd pojawił się w naszym życiu z pierogami 494 00:23:47,969 --> 00:23:51,181 i szalonym entuzjazmem, był zbyt natarczywy. 495 00:23:51,931 --> 00:23:55,310 Za bardzo się starał i wszystko przekręcał. 496 00:23:55,393 --> 00:23:56,561 Co ja o tym myślę? 497 00:23:58,104 --> 00:23:59,105 Co myślę? 498 00:24:03,067 --> 00:24:04,235 Kocham cię. 499 00:24:08,781 --> 00:24:10,158 Ja ciebie też. 500 00:24:13,036 --> 00:24:16,498 Jednak mogłam spędzić popołudnie z tatą. 501 00:24:17,373 --> 00:24:21,711 Tym prawdziwym, choć to będzie wymagać trochę formalności. 502 00:24:21,794 --> 00:24:23,004 Ale jednak. 503 00:24:23,755 --> 00:24:26,424 Każdy dostał trochę tego, czego potrzebował. 504 00:24:27,717 --> 00:24:29,969 Mallory wpadła na świetny pomysł. 505 00:24:30,053 --> 00:24:32,055 STARUSZKA MIESZKAJĄCA W BUCIE 506 00:24:32,138 --> 00:24:35,016 No i to pojedzie na paradę. 507 00:24:37,143 --> 00:24:41,439 Claudia zgłosiła Lucy Newton do konkursu, 508 00:24:42,023 --> 00:24:46,236 a przepiękny kostium Mimi w końcu zdobył pierwszą nagrodę. 509 00:24:55,203 --> 00:24:56,788 Do dzieła. 510 00:24:58,248 --> 00:24:59,374 Patrz na to! 511 00:25:07,966 --> 00:25:11,052 Rodzina to ludzie, którzy pamiętają twoją przeszłość, 512 00:25:11,135 --> 00:25:14,764 ale też ci, którzy jadą z tobą w przyszłość. 513 00:25:14,847 --> 00:25:16,099 Świetnie wyglądacie. 514 00:25:16,808 --> 00:25:19,227 Kocham was! Widzimy się na paradzie! 515 00:25:22,605 --> 00:25:24,482 Dokąd byśmy nie pojechali, 516 00:25:25,108 --> 00:25:27,318 jedyna droga prowadzi naprzód. 517 00:25:36,202 --> 00:25:38,162 NA PODSTAWIE POWIEŚCI ANN M. MARTIN 518 00:26:38,765 --> 00:26:40,183 Napisy: Krzysztof Łuczak