1 00:00:07,133 --> 00:00:09,886 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:12,805 --> 00:00:16,350 DAWN I ZŁOŚLIWA SIOSTRA PRZYRODNIA 3 00:00:16,851 --> 00:00:21,731 Od przeprowadzki do Stoneybrook mieszkamy z mamą w małym, wiejskim domku. 4 00:00:21,814 --> 00:00:24,817 Dziś to się zmieni, bo wprowadzają się Spierowie! 5 00:00:24,901 --> 00:00:26,694 Na tydzień, ale jednak. 6 00:00:26,778 --> 00:00:28,780 To jakby testowa przeprowadzka. 7 00:00:28,863 --> 00:00:30,990 Jeśli mama i Richard się pobiorą, 8 00:00:31,074 --> 00:00:34,494 ja i Mary Anne oficjalnie zostaniemy siostrami przyrodnimi. 9 00:00:34,577 --> 00:00:37,371 Mój pokój musi wyglądać idealnie. 10 00:00:42,376 --> 00:00:45,797 Potem zajmę się resztą domu. 11 00:01:06,442 --> 00:01:07,693 Dywan się znalazł. 12 00:01:07,777 --> 00:01:10,321 Przepięknie. Skąd umiesz ścierać kurze? 13 00:01:10,404 --> 00:01:12,156 - A to co? - Nalewki. 14 00:01:12,240 --> 00:01:16,160 Jedna kropla dziennie odgania negatywne duchy 15 00:01:16,244 --> 00:01:18,329 i wspomaga umiejętności organizacyjne. 16 00:01:18,412 --> 00:01:21,457 Organizacyjne? To może zwiększ dawkę. 17 00:01:21,541 --> 00:01:24,043 W pewnych kwestiach wdałaś się w ojca. 18 00:01:24,710 --> 00:01:25,711 To oni! 19 00:01:29,549 --> 00:01:30,967 Zapraszamy. 20 00:01:31,634 --> 00:01:33,219 Czy są może wolne pokoje? 21 00:01:33,302 --> 00:01:35,012 Tędy, siostrzyczko. 22 00:01:36,848 --> 00:01:39,142 Może trochę za dużo spakowałem, 23 00:01:39,225 --> 00:01:41,644 ale mam własną pościel hipoalergiczną. 24 00:01:41,727 --> 00:01:43,312 Wziąłem też mały wiatrak, 25 00:01:43,396 --> 00:01:46,107 bo jak tu zasnąć w kompletnej ciszy? 26 00:01:46,190 --> 00:01:48,734 - Zabrałem też… - Przywitasz się czy nie? 27 00:01:49,485 --> 00:01:51,195 - Wybacz. Cześć. - Hej. 28 00:01:52,488 --> 00:01:55,158 Wyluzuj, skarbie. To będzie cudowny tydzień! 29 00:01:55,241 --> 00:01:56,075 Pomogę ci. 30 00:01:56,159 --> 00:01:58,035 - Ta jest najmniejsza. - Okej. 31 00:01:58,119 --> 00:02:00,830 Rany boskie! Co tam jest? 32 00:02:00,913 --> 00:02:02,874 To tylko szachy z pewteru… 33 00:02:02,957 --> 00:02:03,833 Dobra, mam. 34 00:02:03,916 --> 00:02:07,587 No i proszę, jaka spokojna i szczęśliwa rodzina. 35 00:02:07,670 --> 00:02:12,300 Natomiast z dziećmi Pike’ów nie było tak spokojnie. 36 00:02:12,383 --> 00:02:14,468 Jestem starsza i każę wam przestać! 37 00:02:14,552 --> 00:02:15,887 Odwal się, Mallory! 38 00:02:15,970 --> 00:02:18,764 Nie panujecie nad chaosem. On panuje nad wami. 39 00:02:18,848 --> 00:02:20,057 NIETZSCHE DLA BYSTRZAKÓW 40 00:02:20,141 --> 00:02:23,811 Kiedyś mówiła tylko rymami, więc jest postęp. 41 00:02:24,854 --> 00:02:25,688 No dobrze. 42 00:02:25,771 --> 00:02:27,857 Róbcie, co chcecie! 43 00:02:28,608 --> 00:02:29,609 Jessi! 44 00:02:29,692 --> 00:02:32,111 Powinnyśmy trzymać wspólny front! 45 00:02:32,195 --> 00:02:35,198 Nie ma zasad, nie ma potrzeby buntu. Zaufaj mi. 46 00:02:36,908 --> 00:02:37,909 Mamo! 47 00:02:39,035 --> 00:02:40,369 Byron się przewrócił. 48 00:02:40,453 --> 00:02:41,704 Leci mu krew. 49 00:02:47,084 --> 00:02:49,420 Oto mój siostrzany zestaw. 50 00:02:49,503 --> 00:02:51,839 Maseczki, tarot, gry planszowe. 51 00:02:51,923 --> 00:02:53,216 Od czego zaczniemy? 52 00:02:53,299 --> 00:02:56,427 Ty wybierz. Mogę zrobić miejsce na ubrania? 53 00:02:56,510 --> 00:03:00,097 No jasne! Traktuj moją przestrzeń jak swoją. 54 00:03:00,681 --> 00:03:01,515 Naprawdę? 55 00:03:01,599 --> 00:03:03,559 Pewnie. Co moje, to twoje. 56 00:03:03,643 --> 00:03:05,228 Dobra, super. 57 00:03:11,692 --> 00:03:12,735 Co robisz? 58 00:03:12,818 --> 00:03:15,196 Robię miejsce, żeby powiesić ubrania. 59 00:03:20,243 --> 00:03:23,704 Masz tu jakiś ukryty pokój, czy co to jest? 60 00:03:23,788 --> 00:03:26,249 Chodzi ci o tę płytę? Jest zamalowana. 61 00:03:28,000 --> 00:03:29,543 Tajne przejście. 62 00:03:29,627 --> 00:03:31,837 - Nie mówiłam ci? - Co? 63 00:03:31,921 --> 00:03:33,839 Tam jest podziemny tunel, 64 00:03:33,923 --> 00:03:37,134 który prowadzi z twojego pokoju do schronu. 65 00:03:37,218 --> 00:03:39,929 Były właściciel zbudował go w dobie prohibicji, 66 00:03:40,012 --> 00:03:43,349 żeby w tajemnicy móc robić gin czy co innego. 67 00:03:44,016 --> 00:03:46,060 Cóż za pikantna historia. 68 00:03:46,143 --> 00:03:48,020 - Podoba mi się. - Mi też. 69 00:03:48,104 --> 00:03:50,481 A jeśli tam coś mieszka? Albo ktoś? 70 00:03:50,564 --> 00:03:53,734 Ktoś, kto nie zaznał słońca, bo stamtąd nie wyszedł? 71 00:03:53,818 --> 00:03:55,486 Mało prawdopodobne. 72 00:03:55,569 --> 00:03:58,948 Możliwe natomiast, że jakiś intruz wejdzie przez piwnicę… 73 00:03:59,031 --> 00:04:00,908 Richard, nie pomagasz. 74 00:04:00,992 --> 00:04:02,243 Zjedzmy w spokoju. 75 00:04:02,827 --> 00:04:06,163 Mamo, ten seitan jest niedoprawiony. 76 00:04:06,247 --> 00:04:08,791 Ostre jedzenie szkodzi mi na żołądek. 77 00:04:08,874 --> 00:04:11,002 Może dorzuć sobie habanero? 78 00:04:11,085 --> 00:04:13,754 No dobrze, ale powinieneś rozważyć 79 00:04:13,838 --> 00:04:17,049 stopniowe zwiększanie ostrości. 80 00:04:17,133 --> 00:04:18,384 Może to wina żołądka, 81 00:04:18,467 --> 00:04:23,306 ale może też kwestia przyzwyczajenia wynikająca z różnic kulturowych? 82 00:04:23,389 --> 00:04:25,891 Które w tym domu szanujemy. 83 00:04:26,600 --> 00:04:29,020 I to jest u nas najlepsze, prawda? 84 00:04:29,103 --> 00:04:32,148 - Możemy uczyć się od siebie. - Daj ten ostry sos. 85 00:04:32,231 --> 00:04:33,816 I to rozumiem. 86 00:04:36,027 --> 00:04:37,945 Idziesz na całego. Spora porcja. 87 00:04:39,155 --> 00:04:40,031 Boże drogi. 88 00:04:41,324 --> 00:04:42,450 Byron jest cały. 89 00:04:43,951 --> 00:04:46,912 Byron to jeden z dzieciaków Pike’ów, tak? 90 00:04:47,580 --> 00:04:51,083 Przewrócił się i uderzył w głowę pod opieką Jessi i Mallory. 91 00:04:51,167 --> 00:04:53,294 Urazy głowy mogą być poważne. 92 00:04:53,377 --> 00:04:56,756 Delikatne rozcięcie, kilka szwów. Nic mu nie jest. 93 00:04:56,839 --> 00:05:00,551 Ale to może być krwotok mózgowy lub krwiak nadtwardówkowy. 94 00:05:00,634 --> 00:05:02,219 Teraz jest dobrze, ale… 95 00:05:02,303 --> 00:05:05,014 Był na izbie przyjęć. Na pewno go przebadali. 96 00:05:05,097 --> 00:05:06,182 Myślmy pozytywnie. 97 00:05:06,265 --> 00:05:09,185 Po prostu jestem realistą. Mary Anne? 98 00:05:09,268 --> 00:05:12,188 - Co się dzieje? - Wszystko dobrze? 99 00:05:13,314 --> 00:05:16,400 W porządku, ale chyba przesadziłam z sosem. 100 00:05:16,984 --> 00:05:18,903 - Mleka! - Migdałowe czy owsiane? 101 00:05:18,986 --> 00:05:20,446 Zwykłe? 102 00:05:28,746 --> 00:05:30,039 Wszystko dobrze? 103 00:05:31,624 --> 00:05:32,833 W porządku. 104 00:05:33,793 --> 00:05:36,295 Ta lalka mnie zaskoczyła. 105 00:05:36,379 --> 00:05:38,381 Muszę kończyć, Logan. 106 00:05:38,464 --> 00:05:41,175 Poważnie. Ty się rozłącz. 107 00:05:41,258 --> 00:05:42,301 Nie, ty… 108 00:05:43,511 --> 00:05:45,429 No i rozłączył się. 109 00:05:45,513 --> 00:05:48,808 Nadal jesteście z Loganem bez etykiet? 110 00:05:48,891 --> 00:05:50,976 Bo to brzmi jak prawdziwy związek. 111 00:05:51,769 --> 00:05:54,814 Dawn, poznajcie się. To Pan Klaun. 112 00:05:54,897 --> 00:05:56,357 Mam go od dziecka. 113 00:05:56,440 --> 00:05:57,400 Uroczy, co? 114 00:05:57,942 --> 00:06:01,612 Przeuroczy. Widziałaś gdzieś stojak na kadzidełko? 115 00:06:01,695 --> 00:06:03,322 Nie, gdzieś go przełożyłam. 116 00:06:03,406 --> 00:06:04,740 Nie szkodzi, poszukam. 117 00:06:06,283 --> 00:06:07,118 Był w kubku. 118 00:06:07,201 --> 00:06:08,619 Spodoba ci się to. 119 00:06:08,702 --> 00:06:12,706 Specjalna mieszanka. Relaks i spokojny sen. 120 00:06:12,790 --> 00:06:14,625 Idealna na koniec dnia. 121 00:06:22,216 --> 00:06:24,802 Przepraszam. Wrażliwe płuca. 122 00:06:25,511 --> 00:06:26,846 W porządku. 123 00:06:26,929 --> 00:06:29,265 Chcę, żebyś czuła się komfortowo. 124 00:06:29,974 --> 00:06:33,018 Dzięki. No dobrze, dobranoc. 125 00:06:33,519 --> 00:06:34,353 Słodkich snów. 126 00:06:50,411 --> 00:06:54,790 Przerażające. Byron mówił, że całe życie przeleciało mu przed oczami. 127 00:06:54,874 --> 00:06:57,918 Ma dziesięć lat, więc niewiele tego życia. 128 00:06:58,002 --> 00:06:59,044 Mallory! 129 00:06:59,545 --> 00:07:01,881 - Cieszę się, że jest cały. - Ja też. 130 00:07:01,964 --> 00:07:05,968 Ma tylko sześć szwów, ale każdy kosztował tysiąc. 131 00:07:06,051 --> 00:07:08,429 Amerykańska służba zdrowia w natarciu. 132 00:07:08,512 --> 00:07:09,889 Claire ma urodziny. 133 00:07:09,972 --> 00:07:13,976 Miała być impreza à la wesołe miasteczko, ale musimy oszczędzać. 134 00:07:14,059 --> 00:07:16,562 - Jest załamana. Źle mi z tym. - Zaraz. 135 00:07:17,229 --> 00:07:21,901 A może zrobimy imprezę jako klub? Urządzimy wesołe miasteczko. 136 00:07:21,984 --> 00:07:24,403 Nie musicie. Za dużo zachodu. 137 00:07:24,487 --> 00:07:26,322 To się stało pod naszą opieką. 138 00:07:26,405 --> 00:07:29,325 To okropna recenzja dla biznesu. 139 00:07:29,408 --> 00:07:30,910 Trzeba naprawić szkody. 140 00:07:30,993 --> 00:07:33,954 Innymi słowy, choć tyle możemy zrobić. 141 00:07:34,038 --> 00:07:35,414 Z przyjemnością. 142 00:07:35,498 --> 00:07:39,793 Mamy sporo oszczędności. Opuścimy jeden datek na cele charytatywne 143 00:07:39,877 --> 00:07:41,587 i z tego urządzimy imprezę. 144 00:07:43,714 --> 00:07:44,548 No dobrze. 145 00:07:44,632 --> 00:07:45,966 W takim razie dzięki. 146 00:07:46,050 --> 00:07:47,718 Kto jest za, mówi: „Hej”. 147 00:07:47,801 --> 00:07:49,261 Hej! 148 00:07:51,764 --> 00:07:52,848 Przepraszam. Hej. 149 00:07:53,891 --> 00:07:56,477 Wszystko dobrze? Nie powiedziałaś ani słowa. 150 00:07:57,061 --> 00:07:58,479 Całą noc nie spałam. 151 00:07:58,562 --> 00:08:00,272 Dawn za mocno chrapała? 152 00:08:00,356 --> 00:08:01,732 Słucham? 153 00:08:01,815 --> 00:08:04,735 Nie, to przez tajne przejście w jej pokoju. 154 00:08:04,818 --> 00:08:08,197 Co? Masz tajne przejście w pokoju? Jest nawiedzone? 155 00:08:10,366 --> 00:08:14,328 A nietoperze? Przenoszą różne dziwne wirusy. 156 00:08:14,411 --> 00:08:16,163 - Tata mówi… - Mary Anne. 157 00:08:16,872 --> 00:08:18,040 Posłuchaj. 158 00:08:18,123 --> 00:08:22,253 W tym tajnym przejściu nie ma nic strasznego. 159 00:08:23,254 --> 00:08:25,923 Racja, wybacz, że tak panikuję. 160 00:08:26,006 --> 00:08:29,760 W porządku. Tutaj możesz otwarcie mówić o tym, co czujesz. 161 00:08:30,553 --> 00:08:32,012 Dobranoc. 162 00:08:32,096 --> 00:08:34,056 - Idź spać. - Dobra. 163 00:08:37,351 --> 00:08:39,311 Ale szczury na pewno tam są. 164 00:08:39,395 --> 00:08:40,813 Albo oposy! 165 00:08:41,438 --> 00:08:45,359 - Mają wściekliznę, na pewno. - Nie mają. 166 00:08:45,442 --> 00:08:47,945 Wkurzyłabym się, gdybym była szczurem. 167 00:08:48,028 --> 00:08:49,780 Dlaczego, wszechświecie? 168 00:08:49,863 --> 00:08:52,616 Czemu nie chomik albo mysz? 169 00:08:52,700 --> 00:08:54,577 To byłoby urocze. 170 00:08:54,660 --> 00:08:58,497 Miałabym małe parasolki i nosiłabym małe ubranka. 171 00:08:58,581 --> 00:09:00,666 Mogłabym takie zrobić. 172 00:09:00,749 --> 00:09:02,459 Gdzie znajdę myszy? 173 00:09:04,503 --> 00:09:08,007 Żeby impreza Claire się udała, musimy podzielić zadania. 174 00:09:08,090 --> 00:09:09,383 Przydzielimy role. 175 00:09:09,466 --> 00:09:10,634 Ja mogę być wróżką. 176 00:09:10,718 --> 00:09:13,929 Założę pointy. Dzieci kochają brokat i różdżki. 177 00:09:14,013 --> 00:09:15,723 Ja zrobię torby prezentowe. 178 00:09:15,806 --> 00:09:18,767 Wykorzystam opakowania na popcorn. Będą w tematyce. 179 00:09:18,851 --> 00:09:23,731 Ja będę malować twarze. Wykorzystam rzęsy z piór i brokat. 180 00:09:23,814 --> 00:09:26,859 To wszystko brzmi cudownie. 181 00:09:26,942 --> 00:09:28,777 Jestem pod wrażeniem. 182 00:09:28,861 --> 00:09:31,405 Ale to wszystko pewnie będzie drogie? 183 00:09:31,488 --> 00:09:36,327 - Nie chcę wydać wszystkich oszczędności. - Założę stary strój baletowy. 184 00:09:36,410 --> 00:09:37,953 Na pewno coś mam. 185 00:09:38,037 --> 00:09:40,247 A ja mam rzeczy do malowania. 186 00:09:40,331 --> 00:09:41,874 Słowo skarbniczki, 187 00:09:41,957 --> 00:09:44,877 możemy sobie pozwolić na torby prezentowe. 188 00:09:44,960 --> 00:09:46,462 W końcu po to są składki. 189 00:09:47,212 --> 00:09:49,632 No dobra, skoro tak mówicie. 190 00:09:49,715 --> 00:09:51,800 Super, mamy to. Będę koordynatorem. 191 00:09:51,884 --> 00:09:53,886 A co z tortem? 192 00:09:53,969 --> 00:09:56,847 Ja upiekę i jakoś ładnie udekoruję. 193 00:09:56,930 --> 00:09:58,641 Doskonale. Dawn? 194 00:09:59,642 --> 00:10:00,601 Jakieś sugestie? 195 00:10:02,186 --> 00:10:05,272 Wybaczcie, dziś to ja jestem nieobecna. 196 00:10:05,356 --> 00:10:08,233 Nie wyspałaś się? Bo ja tak. 197 00:10:08,317 --> 00:10:09,693 No raczej. 198 00:10:09,777 --> 00:10:14,448 W końcu nagadała mi o gryzoniach i jakichś rzadkich chorobach, 199 00:10:14,531 --> 00:10:16,867 pozbawiła mnie kadzidełka na sen 200 00:10:16,950 --> 00:10:18,994 i ściska tego strasznego… 201 00:10:19,078 --> 00:10:19,912 Klaun. 202 00:10:24,750 --> 00:10:27,127 Przebiorę się za klauna. 203 00:10:27,211 --> 00:10:31,256 Co prawda są dziwne i jakby nawiedzone, 204 00:10:31,340 --> 00:10:33,258 ale niektórzy je kochają. 205 00:10:33,342 --> 00:10:35,135 Masz problem z Panem Klaunem? 206 00:10:35,219 --> 00:10:36,512 Jest w porządku. 207 00:10:36,595 --> 00:10:37,763 Naprawdę. 208 00:10:37,846 --> 00:10:39,598 To twoja lalka. 209 00:10:39,682 --> 00:10:44,311 Rób z nim, co chcesz. Ja nie mam z niczym problemu. 210 00:10:47,231 --> 00:10:48,565 Wystarczy. 211 00:10:48,649 --> 00:10:51,568 Już wystarczy. I tak już za dużo dałaś. 212 00:10:51,652 --> 00:10:54,571 - Kuchnia wygląda okropnie. - Wybacz, skarbie. 213 00:10:54,655 --> 00:10:57,658 Próbujemy z Mary Anne upiec tort. 214 00:10:57,741 --> 00:11:00,786 Zapomniałyśmy o mące, więc musimy zacząć od nowa. 215 00:11:00,869 --> 00:11:03,872 Dopiero co posprzątałam cały dom. Kuchnię również. 216 00:11:03,956 --> 00:11:05,124 Przeprosiłam. 217 00:11:05,207 --> 00:11:06,667 - Posprzątamy. - Jasne. 218 00:11:06,750 --> 00:11:08,293 Teraz tak mówisz. 219 00:11:08,377 --> 00:11:11,630 Dawn kryje się z tym, że ma fioła na punkcie czystości. 220 00:11:11,714 --> 00:11:13,590 Kryje? Szczyci się tym. 221 00:11:13,674 --> 00:11:15,008 Nastręcza się? 222 00:11:15,092 --> 00:11:18,053 Nie, z Dawn zawsze wszystko jest w porządku. 223 00:11:18,137 --> 00:11:19,179 Biedactwo. 224 00:11:19,263 --> 00:11:23,809 „W porządku”. Czyli w języku Dawn: „Odwal się”. 225 00:11:23,892 --> 00:11:28,397 Najwyraźniej moja mama i Mary Anne są teraz najlepszymi przyjaciółkami. 226 00:11:28,480 --> 00:11:29,481 Wspaniale. 227 00:11:29,565 --> 00:11:35,863 Dostałem paczkę świetnych kolorowanek dla dorosłych. 228 00:11:35,946 --> 00:11:36,989 Chcesz zobaczyć? 229 00:11:37,072 --> 00:11:39,032 Ja i Richard niekoniecznie. 230 00:11:39,116 --> 00:11:40,117 Może później. 231 00:11:41,243 --> 00:11:42,327 Wszystko gra? 232 00:11:43,328 --> 00:11:44,246 W porządku! 233 00:11:45,122 --> 00:11:46,206 Zobacz. 234 00:11:47,708 --> 00:11:50,252 Co to za pobojowisko? Pomóc wam? 235 00:11:50,335 --> 00:11:51,795 - No raczej. - Poprosimy. 236 00:11:51,879 --> 00:11:53,547 To fartuch z podróży. 237 00:11:54,840 --> 00:11:56,508 Dobranoc. Śpij dobrze. 238 00:11:56,592 --> 00:11:59,553 Karaluchy pod racuchy… Znaczy poduchy. 239 00:12:09,646 --> 00:12:10,481 Co? 240 00:12:12,191 --> 00:12:15,819 Słyszałaś? To z tajnego przejścia. 241 00:12:15,903 --> 00:12:19,198 Tak naprawdę to słyszałam, 242 00:12:19,281 --> 00:12:23,577 ale nie miałam zamiaru się przyznać, bo zacznie się nakręcać. 243 00:12:23,660 --> 00:12:26,663 Nic nie słyszałam, Mary Anne. 244 00:12:26,747 --> 00:12:28,540 Idź spać. 245 00:12:29,249 --> 00:12:32,169 Możemy zostawić światło? Tylko dziś, wyjątkowo? 246 00:12:33,003 --> 00:12:34,546 Czuj się jak u siebie. 247 00:12:35,714 --> 00:12:36,799 Muszę się napić. 248 00:12:43,263 --> 00:12:45,182 Przepraszam! Jesteś cała? 249 00:12:45,265 --> 00:12:47,851 Ustawiłam je jako alarm przeciwko intruzom. 250 00:12:50,187 --> 00:12:51,647 No dobrze. 251 00:12:52,523 --> 00:12:53,398 Serio? 252 00:12:57,110 --> 00:12:59,446 Poszłabym do pokoju gościnnego, 253 00:12:59,530 --> 00:13:04,368 ale Richard twierdził, że tam śpi z czystej przyzwoitości. 254 00:13:04,451 --> 00:13:09,456 Nareszcie. Cała noc w ciemności, jak człowiek. 255 00:13:11,083 --> 00:13:14,670 Wybacz, nie wróciłaś i myślałam, że coś się stało. 256 00:13:16,046 --> 00:13:17,714 Owszem, stało się. 257 00:13:17,798 --> 00:13:21,468 Uświadomiłam sobie, że mieszkanie z Mary Anne to katorga. 258 00:13:23,929 --> 00:13:26,265 Dobranoc! Prawie… Nie? Dobra. 259 00:13:28,934 --> 00:13:31,562 O smaku waty cukrowej. Super wygląda, co? 260 00:13:31,645 --> 00:13:34,731 Od patrzenia cukier mi skoczył, ale było warto. 261 00:13:34,815 --> 00:13:37,234 Zaschnięte ciasto też było tego warte. 262 00:13:37,317 --> 00:13:38,318 Mówisz poważnie? 263 00:13:38,402 --> 00:13:40,904 Długo sprzątałyśmy z Sharon. 264 00:13:40,988 --> 00:13:42,698 Chyba niezbyt dokładnie. 265 00:13:45,367 --> 00:13:49,162 Dawn. Jutro impreza. Kiedy będziesz mieć strój klauna? 266 00:13:49,246 --> 00:13:51,790 Kurczę, klaun. 267 00:13:51,874 --> 00:13:55,460 Totalnie o tym zapomniałam przez tę całą emocjonalną, 268 00:13:55,544 --> 00:13:57,671 no i oczywiście fizyczną pracę. 269 00:13:57,754 --> 00:14:01,049 Chyba będę smutnym klaunem w starych ciuchach, 270 00:14:01,133 --> 00:14:03,510 a nie radosnym klaunem z pomponami. 271 00:14:03,594 --> 00:14:05,888 Wspieram lokalne firmy, 272 00:14:05,971 --> 00:14:09,474 ale kiepsko z towarem dla klaunów w tutejszych sklepikach. 273 00:14:09,558 --> 00:14:10,851 Przypomniałam sobie. 274 00:14:10,934 --> 00:14:13,687 Moja siostra była klaunem na Halloween. 275 00:14:13,770 --> 00:14:16,398 Strój był dość duży i nadal go mamy… 276 00:14:16,481 --> 00:14:18,984 Wspaniale! Uwielbiam recykling. 277 00:14:21,028 --> 00:14:22,112 Klub Opiekunek… 278 00:14:22,195 --> 00:14:24,948 Jeszcze raz sprzątnę kuchnię po powrocie. 279 00:14:25,032 --> 00:14:27,910 Lepiej ja to zrobię. Bałaganisz jak moja mama. 280 00:14:27,993 --> 00:14:31,330 Stąd ta cała pasywna agresja? 281 00:14:31,413 --> 00:14:34,917 Jaka pasywna agresja? 282 00:14:35,000 --> 00:14:37,336 Jesteś nadwrażliwą paranoiczką, 283 00:14:37,419 --> 00:14:40,464 dlatego boisz się wielu rzeczy. 284 00:14:40,547 --> 00:14:43,467 To absurd! Wcale nie boję się aż tylu rzeczy. 285 00:14:43,550 --> 00:14:45,510 Właśnie że tak. 286 00:14:48,013 --> 00:14:49,139 Też tak myślicie? 287 00:14:49,222 --> 00:14:50,307 Nie. 288 00:14:50,849 --> 00:14:52,434 Jesteś ostrożna. 289 00:14:52,517 --> 00:14:55,687 A czasem nakręcasz się i panikujesz. 290 00:14:56,855 --> 00:14:59,942 Tyle że w zabawny i beztroski sposób. 291 00:15:00,025 --> 00:15:02,819 My też się cieszymy. Do zobaczenia jutro. 292 00:15:02,903 --> 00:15:04,780 Dzwonili rodzice Mallory. 293 00:15:04,863 --> 00:15:07,282 Chcieli omówić szczegóły imprezy. 294 00:15:07,366 --> 00:15:10,494 Obiecałam, że jutro będzie odlotowo. 295 00:15:11,411 --> 00:15:13,038 Bo tak będzie. 296 00:15:13,664 --> 00:15:15,415 Będziemy się świetnie bawić. 297 00:15:16,667 --> 00:15:17,584 Cieszcie się! 298 00:15:21,505 --> 00:15:22,381 Cieszymy się. 299 00:15:25,717 --> 00:15:28,053 Ostatnie krzesła. Coś jeszcze? 300 00:15:28,136 --> 00:15:31,515 Odpocznij sobie. Pracujesz od rana bez chwili przerwy. 301 00:15:31,598 --> 00:15:35,018 O nie, to urodziny mojej siostry. Powinnam robić najwięcej. 302 00:15:35,102 --> 00:15:36,144 Ogarniemy to. 303 00:15:36,812 --> 00:15:38,313 - Jessi! - Cudowny strój! 304 00:15:38,397 --> 00:15:40,816 Wyglądasz ślicznie! 305 00:15:41,400 --> 00:15:44,987 Dzięki! Kupiłam go wczoraj z mamą w Capezio. 306 00:15:45,070 --> 00:15:47,864 Miałaś wykorzystać stary strój. 307 00:15:48,615 --> 00:15:50,993 Chciałam czegoś wyjątkowego dla Claire. 308 00:15:51,076 --> 00:15:53,453 Ile kosztował? Prześlę ci… 309 00:15:53,537 --> 00:15:56,164 Nie raz go jeszcze założę. Nie ma problemu. 310 00:15:56,248 --> 00:15:57,624 Właśnie że jest. 311 00:15:58,166 --> 00:16:00,460 Robicie naprawdę za dużo. 312 00:16:00,544 --> 00:16:03,338 Nie chcę być jak organizacja charytatywna. 313 00:16:03,422 --> 00:16:05,215 Skąd w ogóle ten pomysł? 314 00:16:05,298 --> 00:16:07,259 Przez datek na cele charytatywne? 315 00:16:08,010 --> 00:16:11,513 Przepraszam, Mallory. Palnęłam głupotę. 316 00:16:11,596 --> 00:16:13,432 To nie jest żadna jałmużna. 317 00:16:14,016 --> 00:16:16,435 - Nie chcę robić problemów. - Nie robisz. 318 00:16:16,518 --> 00:16:20,355 A czy jałmużną była wasza pomoc na gali JDRF? 319 00:16:20,439 --> 00:16:22,733 No to była akcja charytatywna. 320 00:16:22,816 --> 00:16:27,404 Należymy do Klubu Opiekunek. Wspieramy się nawzajem. 321 00:16:27,487 --> 00:16:28,780 To żadna jałmużna. 322 00:16:28,864 --> 00:16:31,116 To przyjaźń. 323 00:16:36,079 --> 00:16:37,205 Dziewczyny. 324 00:16:37,706 --> 00:16:39,708 Cieszę się, że was mam. 325 00:16:39,791 --> 00:16:42,085 Jesteście takie miłe i wspierające… 326 00:16:43,003 --> 00:16:44,546 A gdzie Mary Anne i Dawn? 327 00:16:53,513 --> 00:16:54,890 Co ty robisz? 328 00:16:55,682 --> 00:16:57,434 Wchodzę do tajnego przejścia. 329 00:16:57,517 --> 00:16:58,935 Masz rację, Dawn. 330 00:16:59,019 --> 00:17:01,646 Boję się twojej szafy, czasem ciemności, 331 00:17:01,730 --> 00:17:03,899 krytyki i nawet zdrowych konfliktów. 332 00:17:03,982 --> 00:17:04,941 Ale dziś… 333 00:17:06,151 --> 00:17:07,527 stawię czoło lękom. 334 00:17:08,695 --> 00:17:10,530 Mary Anne! Nie chciałam… 335 00:17:11,448 --> 00:17:15,118 Boże, poszła. A jeśli tam naprawdę są nietoperze? 336 00:17:15,202 --> 00:17:17,829 Albo ludzie, którzy nie zaznali słońca? 337 00:17:33,929 --> 00:17:35,222 Mary Anne? 338 00:17:39,101 --> 00:17:40,894 Mary Anne! Gdzie jesteś? 339 00:17:45,065 --> 00:17:48,276 Dawn! Przeszłam cały tunel! 340 00:17:48,360 --> 00:17:49,945 Czego ja się bałam? 341 00:17:50,028 --> 00:17:52,030 Tu nic nie ma! Nic nam nie grozi! 342 00:17:52,114 --> 00:17:53,156 Cudnie, idziemy! 343 00:17:53,240 --> 00:17:57,035 Nie wierzę, że tak się bałam. Czuję przypływ sił. 344 00:18:05,085 --> 00:18:06,002 Zamknięte. 345 00:18:07,003 --> 00:18:08,755 - Pomóż mi. - Dobra. 346 00:18:16,471 --> 00:18:17,597 Interesujące. 347 00:18:19,266 --> 00:18:21,560 Chyba tutaj utknęłyśmy. 348 00:18:22,644 --> 00:18:25,438 - Wzięłaś telefon? - Nie, nie wzięłam! 349 00:18:25,522 --> 00:18:28,358 Zostawiłam w pokoju. Ale ty wzięłaś, nie? 350 00:18:29,234 --> 00:18:31,486 Nie wiem, co bardziej mnie przerażało. 351 00:18:31,570 --> 00:18:33,363 To, że utknęłyśmy w tunelu, 352 00:18:33,446 --> 00:18:35,866 czy to, że utknęłam tam z Mary Anne. 353 00:18:44,833 --> 00:18:46,710 Cześć, solenizantko! 354 00:18:46,793 --> 00:18:49,296 Podobno miał być klaun! Chcę klauna! 355 00:19:01,892 --> 00:19:03,977 - Patrzcie na to! - Ekstra! 356 00:19:05,729 --> 00:19:07,647 Sto lat! 357 00:19:16,656 --> 00:19:18,617 Chyba jej się podoba. 358 00:19:19,409 --> 00:19:20,827 Jakieś wieści od Dawn? 359 00:19:21,995 --> 00:19:24,664 Znakomicie. Drzwi do szafy i schronu 360 00:19:24,748 --> 00:19:27,709 są zamknięte od zewnątrz, a więc utknęłyśmy. 361 00:19:27,792 --> 00:19:30,378 Zagrajmy w coś. Nigdy przenigdy? 362 00:19:30,462 --> 00:19:33,506 Nigdy przenigdy nie utknęłam wcześniej w tunelu 363 00:19:33,590 --> 00:19:35,842 bez telefonu i perspektywy wyjścia. 364 00:19:35,926 --> 00:19:39,012 Teraz już tak. Wybierz coś, czego nie robiłaś. 365 00:19:39,512 --> 00:19:41,264 Będzie dobrze. 366 00:19:42,807 --> 00:19:45,143 Mamy tu jeszcze sporo tlenu. 367 00:19:45,227 --> 00:19:46,436 - Boże. - I… 368 00:19:46,519 --> 00:19:49,522 Sharon i tata za parę godzin wrócą z wycieczki. 369 00:19:49,606 --> 00:19:52,817 Tata nie może zbyt długo być na zewnątrz przez alergię. 370 00:19:52,901 --> 00:19:54,319 Nie do wiary. 371 00:19:54,402 --> 00:19:59,616 Najbardziej bojaźliwa osoba na świecie nie zabrała telefonu. 372 00:19:59,699 --> 00:20:03,787 Nie wiedziałam, że pójdziesz za mną! Miałaś zaczekać w pokoju. 373 00:20:03,870 --> 00:20:04,704 W moim pokoju. 374 00:20:04,788 --> 00:20:07,791 Nie wiedziałam o tym tunelu, dopóki nie przyszłaś 375 00:20:07,874 --> 00:20:10,168 i nie zaczęłaś przekładać mi rzeczy! 376 00:20:10,252 --> 00:20:11,795 Chciałam schować ubrania! 377 00:20:11,878 --> 00:20:14,839 Sama mówiłaś, że co twoje, to moje. 378 00:20:15,507 --> 00:20:16,341 Dokładnie tak! 379 00:20:16,424 --> 00:20:19,386 Mój pokój, mój dom, moja mama! 380 00:20:19,469 --> 00:20:20,720 Wszystko twoje! 381 00:20:27,310 --> 00:20:28,311 Boże. 382 00:20:29,479 --> 00:20:30,522 Idiotka ze mnie. 383 00:20:32,649 --> 00:20:37,028 Wyczuwałam napięcie, ale tak to czasem jest między siostrami. 384 00:20:40,824 --> 00:20:42,826 Gdybyśmy były siostrami, 385 00:20:43,910 --> 00:20:45,161 a Sharon byłaby… 386 00:20:47,706 --> 00:20:49,958 Wybacz, nie chciałam… 387 00:20:50,041 --> 00:20:52,002 Nie, Dawn. Chciałaś! 388 00:20:52,502 --> 00:20:56,214 Ja czasem przesadzam, ale ty udajesz opanowaną, choć nie jesteś! 389 00:20:57,382 --> 00:20:58,300 Masz rację. 390 00:20:59,301 --> 00:21:03,930 Byłam opanowana, dopóki mnie to wszystko nie przytłoczyło. 391 00:21:04,014 --> 00:21:07,142 Jestem przyzwyczajona do własnej przestrzeni. 392 00:21:07,225 --> 00:21:11,104 A ty tak się zaprzyjaźniłaś z moją mamą, 393 00:21:11,187 --> 00:21:13,606 że zaczęłam bronić terenu. 394 00:21:13,690 --> 00:21:16,568 Tata jest super, ale mieszka w Kalifornii, 395 00:21:16,651 --> 00:21:19,571 więc zawsze byłam tylko ja i mama. 396 00:21:19,654 --> 00:21:20,822 Rozumiem to. 397 00:21:20,905 --> 00:21:22,907 Mam tak samo z tatą. 398 00:21:25,368 --> 00:21:27,495 Dlatego tak dobrze mi było z Sharon. 399 00:21:29,164 --> 00:21:31,791 Wiem, że to twoja mama, a nie moja, ale… 400 00:21:31,875 --> 00:21:33,418 Nie musisz tłumaczyć. 401 00:21:34,627 --> 00:21:36,546 Pożyczaj ją, kiedy chcesz. 402 00:21:37,422 --> 00:21:39,090 Co moje, to twoje. 403 00:21:40,383 --> 00:21:42,344 Tym razem mówię poważnie. 404 00:21:42,427 --> 00:21:45,513 A jeśli kiedyś naprawdę zostaniemy siostrami, 405 00:21:45,597 --> 00:21:49,601 tata zwolni pokój gościnny, a my będziemy mieć swoje pokoje. 406 00:21:50,393 --> 00:21:51,227 Zgoda. 407 00:21:54,564 --> 00:21:55,982 Drobna rada. 408 00:21:56,066 --> 00:21:59,194 Jeśli utkniecie pod ziemią w jakimś tajnym przejściu 409 00:21:59,277 --> 00:22:02,489 i zapowiadać się będzie, że szybko nie wyjdziecie, 410 00:22:02,572 --> 00:22:06,076 to najlepiej być tam z przyjacielem. 411 00:22:07,160 --> 00:22:08,995 Tymczasem na powierzchni 412 00:22:09,704 --> 00:22:11,748 zrobiło się dość mrocznie. 413 00:22:11,831 --> 00:22:13,124 Dobrze się bawicie? 414 00:22:18,296 --> 00:22:20,465 Hej, Claud, jak idzie? 415 00:22:20,548 --> 00:22:23,009 Obrałyśmy kierunek gotycki. 416 00:22:23,093 --> 00:22:25,470 Wyglądasz jak z horroru. Super. 417 00:22:25,553 --> 00:22:29,391 Dawn i Mary Anne nie odpisują, więc pójdę i sprawdzę, czy żyją. 418 00:22:29,474 --> 00:22:31,768 - Przypilnuj wszystkiego. - Jasne. 419 00:22:35,146 --> 00:22:38,483 Dorobisz mi łezkę? Taki symbol mojej mrocznej duszy. 420 00:22:40,068 --> 00:22:42,570 Nigdy przenigdy 421 00:22:42,654 --> 00:22:46,324 nie mówiłam Loganowi, że czasem śmierdzi mu z buzi. 422 00:22:47,075 --> 00:22:49,327 Mężczyźni mają delikatne ego. 423 00:22:58,586 --> 00:22:59,796 O Boże! 424 00:22:59,879 --> 00:23:01,923 Boże, człowiek z tunelu! 425 00:23:02,006 --> 00:23:03,383 Zamiana ról. Super. 426 00:23:03,466 --> 00:23:06,010 Ty się boisz, a ja jestem wyluzowana. 427 00:23:06,094 --> 00:23:07,720 Boże, idzie w naszą stronę! 428 00:23:10,098 --> 00:23:12,600 Te stopy! Na pewno nie są ludzkie! 429 00:23:16,896 --> 00:23:18,314 Co wy tu robicie? 430 00:23:19,607 --> 00:23:22,360 Od godziny czekamy na was u Pike’ów. 431 00:23:24,696 --> 00:23:27,490 Teraz rozumiem. Klauny są straszne. 432 00:23:27,574 --> 00:23:29,367 No już, idziemy! 433 00:23:41,713 --> 00:23:43,214 Cześć, Dawn. 434 00:23:44,048 --> 00:23:45,633 To był dzień pełen wrażeń. 435 00:23:45,717 --> 00:23:47,343 - Jak tam? - W porządku. 436 00:23:52,640 --> 00:23:54,851 Wiem, że wcześniej nie chciałaś, 437 00:23:54,934 --> 00:23:57,353 ale może pokażę ci te kolorowanki? 438 00:23:58,480 --> 00:24:00,815 Kiedy się stresuję, boję 439 00:24:00,899 --> 00:24:03,985 albo mam problem z wyrażeniem emocji, 440 00:24:04,068 --> 00:24:06,446 często wszystkie trzy naraz, 441 00:24:06,529 --> 00:24:08,907 robię sobie kolorowanki, bo to pomaga. 442 00:24:10,325 --> 00:24:13,578 Dzięki, ale nie stresuję się, 443 00:24:13,661 --> 00:24:15,997 nie boję ani nie tłumię emocji. 444 00:24:16,080 --> 00:24:18,208 Dawn, z całym szacunkiem, 445 00:24:18,291 --> 00:24:20,376 ale zabijasz deskami drzwi, 446 00:24:20,460 --> 00:24:24,297 żeby nie dopadły cię nieistniejące potwory z tunelu. 447 00:24:24,380 --> 00:24:27,175 I mówisz, że wszystko w porządku? 448 00:24:30,053 --> 00:24:35,725 Kiedy zaczynam się bardziej stresować, pomaga mi nazywanie moich lęków. 449 00:24:35,808 --> 00:24:37,769 Tak jak z wypadkiem Pike’a. 450 00:24:37,852 --> 00:24:40,313 Może dramatyzuję i wkurzam innych, 451 00:24:40,396 --> 00:24:45,485 ale nazwanie najczarniejszej myśli mi pomaga. 452 00:24:45,568 --> 00:24:47,904 Jakby odbierało jej moc. 453 00:24:48,613 --> 00:24:49,864 To ma sens. 454 00:24:49,948 --> 00:24:51,282 Wiem, że jesteś silna. 455 00:24:51,366 --> 00:24:53,701 Chcesz wspierać innych. 456 00:24:53,785 --> 00:24:56,996 Ale czasem najwięcej siły trzeba, by przyznać, 457 00:24:57,622 --> 00:24:59,832 że sama potrzebujesz wsparcia. 458 00:25:05,755 --> 00:25:06,965 Richard. 459 00:25:07,590 --> 00:25:09,217 Masz jakieś kredki? 460 00:25:10,802 --> 00:25:11,970 Mnóstwo. 461 00:25:14,013 --> 00:25:19,602 Przyznaję, miałam wątpliwości co do połączenia Spierów i Schaferów. 462 00:25:19,686 --> 00:25:22,939 Ale tak naprawdę wiele nas łączy. 463 00:25:24,023 --> 00:25:26,526 Mogę też poprosić ostry sos? 464 00:25:30,947 --> 00:25:32,198 Robi się. 465 00:25:32,282 --> 00:25:33,324 Dziękuję. 466 00:25:48,381 --> 00:25:49,757 Dobry. Jest w porządku. 467 00:25:50,383 --> 00:25:51,968 Więcej, niż myślałam. 468 00:25:52,552 --> 00:25:53,970 - Taki wyrazisty. - Boże. 469 00:25:55,888 --> 00:25:59,183 Mary Anne i ja zawsze będziemy jak siostry, 470 00:25:59,267 --> 00:26:01,978 niezależnie od decyzji rodziców. 471 00:26:02,645 --> 00:26:03,479 Dobranoc. 472 00:26:03,563 --> 00:26:04,564 Dobranoc. 473 00:26:09,902 --> 00:26:11,821 Możemy? Tylko dziś, wyjątkowo? 474 00:26:13,781 --> 00:26:14,782 No jasne. 475 00:26:40,391 --> 00:26:42,352 NA PODSTAWIE POWIEŚCI ANN M. MARTIN 476 00:27:41,953 --> 00:27:44,372 Napisy: Krzysztof Łuczak