1 00:00:58,310 --> 00:01:01,897 NOWOCZESNA MIŁOŚĆ 2 00:01:07,110 --> 00:01:08,487 Ostatnie wezwanie 3 00:01:08,570 --> 00:01:11,573 Pociąg do Dublina Heuston odjedzie o godzinie 10:00. 4 00:01:11,657 --> 00:01:12,658 GALWAY, IRLANDIA. 13 MARCA 2020 5 00:01:20,165 --> 00:01:24,795 Jezu, co za półgłówki. Każdy z nich na jakimś urządzeniu, 6 00:01:24,878 --> 00:01:28,465 przyklejony do ekranu, oddaje swoje dane za darmo. 7 00:01:28,549 --> 00:01:33,011 Nie widzę ani jednej książki. Smutne, czym się staliśmy. 8 00:01:33,095 --> 00:01:37,307 Mamo. Właśnie wyjeżdżam z Galway. Odbierzesz mnie za dwie godziny? 9 00:01:39,351 --> 00:01:42,855 Mam ze sobą pół mieszkania i mam wezwać taksówkę? 10 00:01:42,938 --> 00:01:44,231 Przyjedź po mnie. 11 00:01:45,190 --> 00:01:48,318 Nie cieszysz się, że wracam do domu na kilka dni? 12 00:01:49,570 --> 00:01:51,738 Mamo? Mamo... 13 00:01:58,579 --> 00:02:01,248 -Jak się macie? -Nadchodzi gaduła. 14 00:02:01,331 --> 00:02:04,793 -Proszę, nie siadaj tutaj. -Cześć, jak się masz? 15 00:02:04,877 --> 00:02:05,752 Dziękuję. 16 00:02:08,672 --> 00:02:11,717 Boże. John Candy z Jednego biletu na dwóch. 17 00:02:11,800 --> 00:02:13,218 Błagam, nie zatrzymuj się. 18 00:02:13,302 --> 00:02:16,680 Idź dalej, dziękuję. 19 00:02:21,226 --> 00:02:25,063 Irlandzka Greta Thunberg. Nie, dziękuję. Proszę. 20 00:02:27,566 --> 00:02:30,027 O Boże. Nie zatrzymuj się, kolego. 21 00:02:30,110 --> 00:02:34,072 Nie zatrzymuj się. Pewnie masz tam głowę swojej mamy. 22 00:02:49,087 --> 00:02:51,214 Masz alergię na Tittlesa i Coco? 23 00:02:53,467 --> 00:02:54,843 Nie szkodzi. 24 00:03:10,025 --> 00:03:10,984 Nie. 25 00:03:15,238 --> 00:03:16,156 Chcesz? 26 00:03:17,115 --> 00:03:21,536 Nieznajomi z pociągu (do Dublina) 27 00:03:29,044 --> 00:03:30,253 Proszę. Jest wolne. 28 00:03:34,758 --> 00:03:37,636 Jasne. Wybierasz Angelinę Jolie 29 00:03:37,719 --> 00:03:42,975 zamiast miłośniczki książek, która ma coś ciekawego do powiedzenia. 30 00:03:43,058 --> 00:03:47,479 Bo może bałbyś się tego usłyszeć. Wszystko jasne. 31 00:03:56,071 --> 00:03:59,199 Proszę o uwagę. Dojeżdżamy do stacji Athenry. 32 00:03:59,282 --> 00:04:00,450 Athenry. 33 00:04:00,534 --> 00:04:03,203 Pasażerowie do Athenry, proszę wysiadać. 34 00:04:03,286 --> 00:04:04,287 Dziękuję. 35 00:04:07,082 --> 00:04:09,876 Wracam do gry! Na razie, Jolie! 36 00:04:15,132 --> 00:04:16,466 Halo? Tu Paula. 37 00:04:17,217 --> 00:04:19,469 Dziękuję, że pani oddzwoniła. 38 00:04:19,553 --> 00:04:21,346 Spodziewam się dwóch paczek. 39 00:04:21,430 --> 00:04:24,641 Może je pani wysłać na adres w Dublinie zamiast do Galway? 40 00:04:24,725 --> 00:04:27,561 Oba są pod moim kontem, ale zaznaczyłam nie ten. 41 00:04:28,562 --> 00:04:32,024 Tak. Ten z Oxmantown Road. Dziękuję. 42 00:04:32,107 --> 00:04:35,318 Ktoś życzy sobie kawę lub herbatę? 43 00:04:35,402 --> 00:04:37,195 -Tak, ja... -Kawa... Herbata... 44 00:04:37,279 --> 00:04:40,574 Nikt? Wspaniale, żadnych zamówień. 45 00:04:42,409 --> 00:04:45,787 -Szaleństwo, co? -Totalne. 46 00:04:46,413 --> 00:04:49,624 -Zamykają też transport publiczny. -Słyszałem. 47 00:04:49,708 --> 00:04:52,711 Jestem pewien, że wszystko wkrótce wróci do normy. 48 00:04:53,253 --> 00:04:55,630 -Jedziesz z NUI? -Skąd wiesz? 49 00:04:55,714 --> 00:04:59,134 Zdradził cię ogromny stos akademickich podręczników. 50 00:04:59,217 --> 00:05:00,719 No jasne. Zgadza się. 51 00:05:01,928 --> 00:05:03,930 Wczoraj miałam ostatnie zajęcia. 52 00:05:06,266 --> 00:05:07,392 A ty? 53 00:05:08,226 --> 00:05:12,314 Pracuję w technologiach blisko Galway. Wysłali nas na dwutygodniowy urlop. 54 00:05:12,397 --> 00:05:16,359 -Jezu. Więc dokąd jedziesz? -Brat ma mieszkanie w Dublinie. 55 00:05:16,443 --> 00:05:20,697 Moi współlokatorzy wrócili do domu, więc nie chciałem utknąć w Galway. 56 00:05:20,781 --> 00:05:23,575 Ja też nie. Czym jest imprezowe miasto bez ludzi? 57 00:05:23,658 --> 00:05:27,454 Jasne. Choć mój brat to wrzód na dupie. 58 00:05:27,537 --> 00:05:29,956 Nie wiem, co lepsze. Ale będę miał towarzystwo. 59 00:05:30,040 --> 00:05:32,834 Zaproś go do domu matki. Jest ideałem. 60 00:05:32,918 --> 00:05:35,879 Zamknij się. Poznałaś go dwie minuty temu. 61 00:05:35,962 --> 00:05:39,424 Tak, ale idzie wam tak dobrze. Boże, jesteś taka samotna. 62 00:05:39,508 --> 00:05:41,009 -Więc... -Gdzie się zatrzymasz? 63 00:05:41,093 --> 00:05:43,428 -Przepraszam. -Przepraszam. Mów pierwsza. 64 00:05:45,472 --> 00:05:48,141 Co właściwie oznaczają te technologie? 65 00:05:48,225 --> 00:05:51,645 Ciągle to słyszę, ale po prostu kiwam głową. 66 00:05:51,728 --> 00:05:54,981 Pracuję dla firmy, która targetuje reklamy dla firm. 67 00:05:55,065 --> 00:05:57,818 -Czyli w reklamie... -Nie, to technologie. 68 00:05:57,901 --> 00:06:02,656 Mam sześć czy siedem kont dla firm i pomagam im znaleźć docelowych klientów, 69 00:06:02,739 --> 00:06:06,952 żeby nie wysyłali reklam ludziom, którzy nie kupią ich produktów. 70 00:06:07,035 --> 00:06:10,497 To algorytmy oparte na śledzeniu preferencji klientów. 71 00:06:10,580 --> 00:06:14,584 Próbujemy prognozować i modelować ich działania. A ty? 72 00:06:15,752 --> 00:06:17,379 Jestem mediewistką. 73 00:06:18,630 --> 00:06:19,506 Jasne. 74 00:06:20,966 --> 00:06:23,176 Wtedy nie robili tego zbyt często. 75 00:06:23,260 --> 00:06:25,929 Mieli za wolne procesory. 76 00:06:27,639 --> 00:06:31,309 Przepraszam, boli mnie już szyja od tego skręcania. 77 00:06:31,393 --> 00:06:33,854 -Może mógłbym... -Przepraszam, śmiało. 78 00:06:40,235 --> 00:06:42,445 Tak lepiej. Co mówiłaś? 79 00:06:45,031 --> 00:06:46,241 Nie pamiętam. 80 00:06:48,618 --> 00:06:50,829 -Mogę zadać ci dziwne pytanie? -Pewnie. 81 00:06:51,580 --> 00:06:54,583 Czemu wcześniej usiadłeś z tą dziewczyną, 82 00:06:54,666 --> 00:06:56,376 skoro tu miałeś dwa stoliki? 83 00:06:56,459 --> 00:06:59,296 Wolę siedzieć zgodnie z kierunkiem jazdy. 84 00:07:00,881 --> 00:07:03,884 -Teraz tak nie siedzisz. -Ale patrzę na ciebie. 85 00:07:03,967 --> 00:07:07,429 A nerwica niech spada. To tylko dziwactwo. 86 00:07:07,512 --> 00:07:09,764 Wcale nie dominuje mojego życia. 87 00:07:11,141 --> 00:07:12,851 -Chcesz się zamienić? -Tak. 88 00:07:25,280 --> 00:07:27,532 Gdzie się zatrzymasz do powrotu na studia? 89 00:07:27,616 --> 00:07:31,328 -U mamy. -Mówisz to z odrobiną niepokoju. 90 00:07:31,912 --> 00:07:34,915 Ostatnie kilka lat spędziłam z dala od domu, 91 00:07:34,998 --> 00:07:38,043 więc ten powrót na kilka tygodni... 92 00:07:38,126 --> 00:07:42,172 Kocham ją, ale jest straszną gadułą. 93 00:07:43,381 --> 00:07:45,842 -Poza tym nie ma telewizora. -Naprawdę? 94 00:07:45,926 --> 00:07:48,094 -Ani internetu. -Chyba się zabijesz! 95 00:07:48,178 --> 00:07:51,181 Tylko maluje, pisze poezję, 96 00:07:51,264 --> 00:07:54,059 słucha radia i zajmuje się swoimi roślinami. 97 00:07:54,142 --> 00:07:56,519 -Genialna. -W sumie tak. 98 00:07:57,896 --> 00:07:59,689 -No i pali trawę. -Nie wierzę! 99 00:07:59,773 --> 00:08:02,067 -Tak. -Przypomina mojego brata. 100 00:08:02,150 --> 00:08:05,695 Minus malowanie, poezja i w sumie jakakolwiek kreatywność. 101 00:08:05,779 --> 00:08:06,988 Lubi sobie zajarać? 102 00:08:07,072 --> 00:08:08,323 Jest jak Snoop Dogg 103 00:08:08,406 --> 00:08:10,825 i wszystkie filmy z Sethem Rogenem 104 00:08:10,909 --> 00:08:13,245 zwinięte w jednego dużego jointa. 105 00:08:13,328 --> 00:08:14,496 Chciałabym go poznać. 106 00:08:14,579 --> 00:08:17,249 Nie dogadalibyście się. Już prędzej twoja mama. 107 00:08:21,920 --> 00:08:24,547 Jak myślisz, jak długo to potrwa? 108 00:08:24,631 --> 00:08:27,759 Seminaria wznawiają 28. Dwa tygodnie? 109 00:08:28,385 --> 00:08:29,636 Lubisz czytać? 110 00:08:30,512 --> 00:08:33,348 -Tak. -Opowiedz mi o mediewalizmie. 111 00:08:33,431 --> 00:08:35,517 -W jednym zdaniu? -Jasne. 112 00:08:35,600 --> 00:08:39,271 -Widać, że pracujesz w reklamie. -Pracuję w technologiach. 113 00:08:39,354 --> 00:08:44,192 Cała ta podróż pociągiem nie wystarczyłaby, żeby to wytłumaczyć. 114 00:08:44,276 --> 00:08:46,528 -W porządku. -Nie da się tego opisać. 115 00:08:46,611 --> 00:08:50,156 -Rozumiem. -Lubisz to, co można ładnie poukładać? 116 00:08:50,240 --> 00:08:52,617 Chyba tak. Uwielbiam Tetris. 117 00:08:52,701 --> 00:08:55,412 Ja lubię rzeczy, których nie da się wytłumaczyć. 118 00:08:55,495 --> 00:08:58,957 -Które się nie kończą. Jak cebula. -Ale cebula się kończy. 119 00:08:59,040 --> 00:09:00,542 Więc jak ogromna cebula. 120 00:09:00,625 --> 00:09:04,087 Taka, do której napisanie prologu zajęłoby mi całe życie. 121 00:09:04,170 --> 00:09:07,632 To byłoby fajne. Nie lubię, kiedy coś się kończy. 122 00:09:07,716 --> 00:09:09,301 Ja mam odwrotnie. 123 00:09:09,843 --> 00:09:12,804 Pokaż mi, jak to działa, co z tym zrobić, i tyle. 124 00:09:12,887 --> 00:09:15,515 Więcej nie trzeba. Nie jestem intelektualistą. 125 00:09:15,598 --> 00:09:18,768 Zasypiam przy czymkolwiek głębszym niż Malcolm Gladwell. 126 00:09:20,061 --> 00:09:22,022 I tak cieszę się, że tu usiadłeś. 127 00:09:22,731 --> 00:09:23,606 Naprawdę? 128 00:09:24,274 --> 00:09:27,110 -Wolę ciebie niż tego seryjnego mordercę. -Kogo? 129 00:09:35,327 --> 00:09:38,455 Nie, Paula. To ja jestem seryjnym mordercą. 130 00:09:39,372 --> 00:09:41,166 -Co? -To ja. 131 00:09:42,417 --> 00:09:45,170 To horror, a nie żaden romans. 132 00:09:46,338 --> 00:09:48,423 Trzeba była usiąść obok kogoś innego. 133 00:09:51,384 --> 00:09:54,637 -Jesteś w tym zdecydowanie za dobry. -Przepraszam. 134 00:09:57,098 --> 00:09:58,725 Skąd wiesz, jak mam na imię? 135 00:09:59,517 --> 00:10:01,478 Wspomniałaś je przez telefon. 136 00:10:02,312 --> 00:10:04,814 Nie wiedziałam, że słuchasz. 137 00:10:05,607 --> 00:10:07,859 I kto mówił cokolwiek o romansie? 138 00:10:15,200 --> 00:10:16,993 Przepraszam, przeszkadzam wam? 139 00:10:17,077 --> 00:10:18,953 -Nie. -Śmiało. 140 00:10:20,038 --> 00:10:24,751 Wyglądacie na szczęśliwych w tym pociągu 141 00:10:25,627 --> 00:10:28,838 Poznaliście się dwie minuty temu 142 00:10:28,922 --> 00:10:31,758 A już śmiejecie się i żartujecie 143 00:10:33,051 --> 00:10:37,389 Nie ma niczego Czego by o sobie nie wiedzieli 144 00:10:38,848 --> 00:10:40,725 Są tak piękni 145 00:10:40,809 --> 00:10:43,937 W dodatku tacy młodzi 146 00:10:44,020 --> 00:10:46,856 Wygląda na to, że mamy tutaj 147 00:10:49,692 --> 00:10:53,822 Słodkie poznanie, jakie ono słodkie 148 00:10:54,489 --> 00:10:56,282 Piszecie się na to? 149 00:10:57,242 --> 00:11:00,036 Nie chcielibyście być nimi? 150 00:11:00,120 --> 00:11:03,623 Słodkie poznanie, aż obrzydliwie słodkie 151 00:11:04,958 --> 00:11:10,880 Oby nic nie stanęło im na drodze To tylko nieznajomi z pociągu 152 00:11:13,466 --> 00:11:16,177 To tylko nieznajomi z pociągu 153 00:11:16,261 --> 00:11:18,763 Życie zostawia ich w spokoju 154 00:11:20,140 --> 00:11:21,224 O tak 155 00:11:23,643 --> 00:11:29,607 To tylko nieznajomi z pociągu 156 00:11:38,533 --> 00:11:40,869 -To było dziwne. -Bardzo dziwne. 157 00:11:51,004 --> 00:11:54,466 -Jesteśmy na miejscu. -Ostatni przystanek. 158 00:11:58,595 --> 00:12:01,431 -W którą stronę idziesz? -Na północ. A ty? 159 00:12:01,514 --> 00:12:02,515 Na południe. 160 00:12:08,646 --> 00:12:11,191 -Miło było cię poznać. -Ciebie też. 161 00:12:11,691 --> 00:12:14,360 Dzięki tobie ta podróż wydawała się krótsza. 162 00:12:20,241 --> 00:12:23,870 -Powinniśmy wysiąść. -Masz rację. Chyba powinniśmy. 163 00:12:24,579 --> 00:12:25,872 Tak, powinniście. 164 00:12:34,130 --> 00:12:36,883 Jak ewakuacja przed zamachem stanu. 165 00:12:36,966 --> 00:12:40,428 Czuję się jak w czarno-białym filmie wojennym. Co się dzieje? 166 00:12:42,805 --> 00:12:44,140 Idę w tamtą stronę. 167 00:12:45,099 --> 00:12:46,809 -Pa. -Na razie. 168 00:12:48,978 --> 00:12:49,938 Czekaj! 169 00:12:50,021 --> 00:12:51,898 -0858395... -Nie. 170 00:12:52,524 --> 00:12:55,026 Spotkajmy się tu 28. 171 00:12:55,860 --> 00:12:59,197 Pierwszy pociąg na studia, jak już zniosą to gówno. 172 00:12:59,906 --> 00:13:00,907 W tym miejscu. 173 00:13:01,908 --> 00:13:03,034 Dwudziestego ósmego. 174 00:13:05,370 --> 00:13:06,663 Za dwa tygodnie. 175 00:13:07,330 --> 00:13:08,289 Będę na pewno. 176 00:13:08,998 --> 00:13:11,960 -Jesteś niesamowita. -Fajnie, że wybrałeś ten pociąg. 177 00:13:12,544 --> 00:13:15,505 -Na pewno nie chcesz mojego numeru? -Na pewno. 178 00:13:16,214 --> 00:13:17,590 Przyjdziesz tu. 179 00:13:18,841 --> 00:13:22,053 -Jesteś dość pewny siebie, co? -Zazwyczaj nie. 180 00:13:22,136 --> 00:13:27,100 Nie chcę spędzić następnych dwóch tygodni na słaniu SMS-ów jak nastolatek. 181 00:13:27,183 --> 00:13:28,393 To frustrujące. 182 00:13:28,476 --> 00:13:31,771 -Zróbmy to tradycyjnie. -Tak zrobiliby w średniowieczu. 183 00:13:32,522 --> 00:13:35,900 Jeśli jest nam to pisane, zobaczymy się w tym miejscu. 184 00:13:35,984 --> 00:13:38,736 Pierwszy pociąg do Galway, 28. 185 00:13:39,571 --> 00:13:42,240 -Dwa tygodnie to nie tak długo. -Szybko zleci. 186 00:13:43,449 --> 00:13:45,201 Chciałbym cię teraz pocałować. 187 00:13:45,285 --> 00:13:47,745 -Raczej nie powinniśmy. -Wiem. 188 00:13:57,797 --> 00:13:59,549 Wielkie dzięki. Palant. 189 00:14:02,093 --> 00:14:03,094 Cześć, mamo. 190 00:14:03,177 --> 00:14:04,971 -Cześć, skarbie. -Cześć. 191 00:14:07,056 --> 00:14:07,890 Pocisz się. 192 00:14:07,974 --> 00:14:10,852 Kierowca Ubera nie pomógł z torbami. 193 00:14:10,935 --> 00:14:13,938 Więc nie był zbyt über, co? Łapiesz? Über? 194 00:14:14,731 --> 00:14:17,817 -Załapałam. Słaby żart. Jak się masz? -Fantastycznie! 195 00:14:18,276 --> 00:14:19,986 -Żyję jak w kokonie. -Co? 196 00:14:20,069 --> 00:14:23,281 Nie widuję sąsiadów, których nienawidzę. Jest wspaniale. 197 00:14:24,824 --> 00:14:25,950 Przywiozłaś wino? 198 00:14:26,868 --> 00:14:27,827 No jasne. 199 00:14:34,959 --> 00:14:38,046 Declan! Widzę, że się mnie spodziewałeś. 200 00:14:38,588 --> 00:14:40,006 Myślałem, że to jutro. 201 00:14:40,089 --> 00:14:43,009 Oto zdanie, które chce usłyszeć każdy gość. 202 00:14:43,092 --> 00:14:45,637 -Fajna stylówa. -Co w niej złego? 203 00:14:45,720 --> 00:14:48,806 Wyglądasz, jakbyś miał nurkować na wiktoriańskiej plaży 204 00:14:48,890 --> 00:14:50,975 albo miał być wystrzelony z armaty. 205 00:14:51,059 --> 00:14:54,145 -Jak długo zostajesz? -Mam dwa tygodnie urlopu. 206 00:14:54,228 --> 00:14:56,689 Co ty? W wojsku jesteś? 207 00:14:56,773 --> 00:14:59,233 Chodźmy do teatru, a później na dziwki. 208 00:14:59,317 --> 00:15:01,569 Przynajmniej ubrałeś się stosownie do roli. 209 00:15:02,570 --> 00:15:04,656 No dobra. Wejdź. 210 00:15:05,615 --> 00:15:10,620 I tak miałem wysprzątać ten wolny pokój. Jak się masz, braciszku? 211 00:15:10,703 --> 00:15:12,747 Więc o co chodzi z tym kokonem? 212 00:15:13,915 --> 00:15:15,291 To całkowity lockdown. 213 00:15:16,959 --> 00:15:20,046 Nawet do sklepu nie wolno chodzić. Jak podczas nalotów. 214 00:15:20,129 --> 00:15:22,382 Ale tylko, jak zrobi się naprawdę groźnie. 215 00:15:22,465 --> 00:15:24,759 Jeszcze tego nie wdrożyli, prawda? 216 00:15:24,842 --> 00:15:27,178 Nie, ale zamierzają. Wszyscy tak mówią. 217 00:15:29,013 --> 00:15:30,014 No dobrze. 218 00:15:31,808 --> 00:15:35,645 Opowiedz mi o tym chłopcu z pociągu, a ja skręcę jointa. 219 00:15:37,897 --> 00:15:41,442 Albo pokój się skurczył, albo to ja ostatnio urosłem. 220 00:15:41,526 --> 00:15:44,529 -Wygląda tak przez moje rzeczy. -Co to w ogóle jest? 221 00:15:44,612 --> 00:15:47,198 Starocie, które znajduję na śmietnikach. 222 00:15:47,990 --> 00:15:50,868 Kapitalistyczny świat uznał je za bezużyteczne. 223 00:15:50,952 --> 00:15:52,412 Jesteś zbieraczem. 224 00:15:53,287 --> 00:15:54,831 To dobre rzeczy, stary. 225 00:15:56,749 --> 00:16:00,461 I gdzieś tu jest łóżko, tak? 226 00:16:01,295 --> 00:16:03,256 Posprzątam tu w mgnieniu oka. 227 00:16:03,339 --> 00:16:07,260 Ale muszę ci kupić nową pościel. Chodź na śniadanie. 228 00:16:07,802 --> 00:16:09,053 Chyba na lunch. 229 00:16:10,847 --> 00:16:13,391 Brzmi świetnie. Masz jej zdjęcie? 230 00:16:13,474 --> 00:16:15,893 Nie. Czemu miałbym je robić? 231 00:16:15,977 --> 00:16:19,564 Nawiązywaliśmy więź. Czemu miałbym robić jej zdjęcie? 232 00:16:19,647 --> 00:16:21,649 Żebym mógł ją zobaczyć. 233 00:16:21,733 --> 00:16:23,735 -Jest na Facebooku? -Nie wiem. 234 00:16:23,818 --> 00:16:25,445 -Insta? -Nie wiem. 235 00:16:25,528 --> 00:16:28,197 -Możesz się dowiedzieć? -Nie znam jej nazwiska. 236 00:16:29,866 --> 00:16:31,200 Napisz do niej. 237 00:16:31,284 --> 00:16:34,412 Nie mam jej numeru ani jej maila, ani adresu. 238 00:16:34,495 --> 00:16:37,665 -To co zrobisz? -Nic. 239 00:16:37,749 --> 00:16:42,128 Mamy spotkać się w pociągu do Galway 28., za dwa tygodnie. 240 00:16:42,211 --> 00:16:44,130 Kurwa, jak romantycznie. 241 00:16:44,213 --> 00:16:47,508 -No nie? -Nieznajomi z pociągu. 242 00:16:47,592 --> 00:16:51,220 Ale bez morderstw, więc bardziej jak Przed zachodem słońca. 243 00:16:51,304 --> 00:16:52,388 Tak myślę. 244 00:16:52,472 --> 00:16:54,015 Kurwa, podoba mi się to. 245 00:16:54,891 --> 00:16:57,393 -Pewnie się nie zjawi. -Skąd wiesz? 246 00:16:57,477 --> 00:16:59,520 Spędziliście ze sobą dwie godziny. 247 00:16:59,604 --> 00:17:01,814 Zjawi się. Połączyła nas głęboka więź. 248 00:17:01,898 --> 00:17:04,317 Nie zjawi się, wierz mi. To kobieta. 249 00:17:04,400 --> 00:17:07,320 Z każdym dniem będzie o tobie coraz bardziej zapominać, 250 00:17:07,403 --> 00:17:09,238 a ty wprost przeciwnie. 251 00:17:09,322 --> 00:17:11,699 Dlatego Bóg wymyślił numery telefonów. 252 00:17:11,783 --> 00:17:14,619 Żebyś mógł jej o sobie nieustannie przypominać. 253 00:17:14,702 --> 00:17:17,580 Zwyczajowa procedura. Powinieneś był to sfinalizować. 254 00:17:18,581 --> 00:17:21,167 Nigdy nie byłeś w tym dobry, Michael. 255 00:17:21,250 --> 00:17:24,921 Niestety właśnie tym się różnimy. 256 00:17:27,840 --> 00:17:30,218 Robi w reklamie, ale mówi, że to technologie. 257 00:17:30,301 --> 00:17:31,511 I on ci się podoba? 258 00:17:31,594 --> 00:17:34,764 W teorii powinnam go nienawidzić, ale to bez znaczenia. 259 00:17:34,847 --> 00:17:35,848 Świetnie. 260 00:17:37,266 --> 00:17:40,102 Zbyt duży nacisk kładzie się dziś na kompatybilność. 261 00:17:40,186 --> 00:17:42,230 Dużo musi nas łączyć. 262 00:17:42,313 --> 00:17:44,732 A co z korzyściami niekompatybilności? 263 00:17:44,816 --> 00:17:47,652 Więc jak będziesz jej wysyłać seksemesy? 264 00:17:47,735 --> 00:17:50,321 Nie chcę tego robić. To nowoczesna kobieta. 265 00:17:50,404 --> 00:17:52,365 Nie po to właśnie są telefony? 266 00:17:52,448 --> 00:17:55,326 Tak, wymyślono je tylko po to, żeby wysyłać seksemesy. 267 00:17:55,409 --> 00:17:59,038 To była głęboka więź, nie jakiś podryw nastolatków w pociągu. 268 00:17:59,121 --> 00:18:00,540 Ona jest niesamowita. 269 00:18:00,623 --> 00:18:03,334 Pozwól, że ja to ocenię. Co studiuje? 270 00:18:03,417 --> 00:18:05,127 -Jest mediewistką. -Okej. 271 00:18:06,212 --> 00:18:08,923 Czyli Gra o tron i takie tam? 272 00:18:10,341 --> 00:18:12,468 Spoko. Zaczynam ją lubić. 273 00:18:12,552 --> 00:18:16,389 Już prawie dwa lata jesteś na studiach i nikogo nie poznałaś. 274 00:18:16,472 --> 00:18:19,308 Ja po dwóch miesiącach spałam z całym wydziałem. 275 00:18:20,810 --> 00:18:21,769 Co? 276 00:18:22,520 --> 00:18:23,729 Żartuję. 277 00:18:24,856 --> 00:18:27,441 -Dopiero pod koniec semestru. -O Boże. 278 00:18:28,734 --> 00:18:30,570 Przygotuję sobie pokój. 279 00:18:31,445 --> 00:18:32,446 Już to zrobiłam. 280 00:18:33,281 --> 00:18:34,699 -Świeża pościel. -Dziękuję. 281 00:18:34,782 --> 00:18:37,034 -Otworzyłam okno. -Dziękuję. 282 00:18:39,245 --> 00:18:41,747 Ciekawe, czy wszystko wyda mi się teraz małe, 283 00:18:41,831 --> 00:18:43,833 bo tak dawno tu nie byłam. 284 00:19:02,143 --> 00:19:04,687 -Wygodnie ci? -Idealnie. Dzięki, stary. 285 00:19:04,770 --> 00:19:06,439 Fajnie, że jesteś, amigo. 286 00:19:11,402 --> 00:19:13,321 -Dobranoc. -Dobranoc, stary. 287 00:19:14,113 --> 00:19:16,782 -Co, do cholery? -Wychodzę. 288 00:19:16,866 --> 00:19:18,492 -Jest jedenasta. -Wiem. 289 00:19:18,576 --> 00:19:22,371 Nie możemy wszyscy przedwcześnie poukładać sobie życia tak jak ty. 290 00:19:22,997 --> 00:19:25,291 Muszę znaleźć kobietę przed lockdownem. 291 00:19:25,374 --> 00:19:28,044 -Gdzie? -W mieście pełnym kobiet. 292 00:19:29,587 --> 00:19:30,838 Nie jestem poukładany. 293 00:19:30,922 --> 00:19:33,674 Nie mam komu powiedzieć dobranoc i leżę tu sam, 294 00:19:33,758 --> 00:19:36,802 obok tuby i melonika. 295 00:19:36,886 --> 00:19:38,596 Tak, martwimy się o to, stary. 296 00:19:38,679 --> 00:19:41,307 Nie znalazłeś nikogo w tej ogromnej firmie? 297 00:19:41,390 --> 00:19:43,809 Podobno kobiety zajmują teraz połowę stanowisk. 298 00:19:43,893 --> 00:19:47,104 -To duży wybór. -Z nikim nie zaiskrzyło. 299 00:19:47,188 --> 00:19:49,607 No i to Galway. Wszyscy są cały czas pijani. 300 00:19:49,690 --> 00:19:53,152 Po dwóch latach powinieneś chociaż kogoś pocałować. 301 00:19:53,235 --> 00:19:56,072 -Pocałowałem mnóstwo dziewczyn. -To w czym problem? 302 00:19:56,155 --> 00:19:58,282 Żadna nie zrobiła na mnie wrażenia. 303 00:20:00,451 --> 00:20:02,787 Właśnie to zamierzam teraz zrobić. 304 00:20:02,870 --> 00:20:05,957 Chwycić dziewczynę na ulicy i długo ją całować. 305 00:20:06,040 --> 00:20:07,875 Myślisz, że to potrwa miesiącami. 306 00:20:07,959 --> 00:20:10,336 Wrócimy do normalności za kilka tygodni. 307 00:20:11,504 --> 00:20:13,756 Niezły z ciebie prognosta. 308 00:20:14,799 --> 00:20:16,467 -Dobranoc. -Dobranoc. 309 00:20:26,435 --> 00:20:28,187 Ty pieprzony idioto. 310 00:20:39,365 --> 00:20:44,370 Hej, myślę o tobie, dobranoc, XX M. 311 00:20:58,801 --> 00:21:01,679 Nie zapomnij opróżnić kosza na śmieci! Mama X 312 00:21:07,768 --> 00:21:09,520 Cześć, mój nieznajomy z pociągu. 313 00:21:10,479 --> 00:21:13,149 Nie mam twojego numeru, więc nie mogę napisać. 314 00:21:13,232 --> 00:21:15,443 Ale gdybym mogła, napisałabym: 315 00:21:17,737 --> 00:21:21,157 „Myślę o tobie. Dobranoc”. 316 00:21:23,159 --> 00:21:24,827 Boże, jesteś taką frajerką. 317 00:21:29,915 --> 00:21:32,752 Pieprzony miniaturowy pokój z dzieciństwa! 318 00:21:35,588 --> 00:21:40,217 Dobra. Bierzmy się do pracy. 319 00:21:40,843 --> 00:21:42,386 WOJNA I POKÓJ 320 00:22:03,949 --> 00:22:05,326 Uwielbiam to. 321 00:22:07,620 --> 00:22:10,164 Dawaj! Broda wyżej! 322 00:22:29,183 --> 00:22:31,811 To było świetne. Co teraz? 323 00:22:32,478 --> 00:22:33,687 Są jeszcze dwie części. 324 00:22:34,605 --> 00:22:35,523 Naprawdę? 325 00:22:42,780 --> 00:22:46,158 To jak ten cytat Seamusa Heaneya. Co on powiedział? 326 00:22:46,242 --> 00:22:47,493 „Przetrwamy zimę...” 327 00:22:47,576 --> 00:22:49,078 „Jeśli przetrwamy zimę...” 328 00:22:49,161 --> 00:22:52,373 „Jeśli przetrwamy lato, zimą możemy...” 329 00:22:53,582 --> 00:22:57,419 SOBOTA, 28 MARCA 2020 330 00:22:57,503 --> 00:23:00,673 ...w związku z obecnym irlandzkim klimatem 331 00:23:01,340 --> 00:23:03,926 wprowadzone wcześniej ograniczenia, 332 00:23:04,009 --> 00:23:08,180 zgodnie z zaleceniami ekspertów, przedłużamy o kolejne trzy tygodnie. 333 00:23:08,597 --> 00:23:11,725 Nie można przebywać dalej niż dwa kilometry od domu. 334 00:23:13,727 --> 00:23:16,814 -Dzień dobry. -A ty co taki wystrojony? 335 00:23:16,897 --> 00:23:19,775 Jestem umówiony. To mój wielki dzień. 336 00:23:19,859 --> 00:23:21,527 No tak, dziewczyna z pociągu. 337 00:23:22,695 --> 00:23:26,532 Ale przecież nie możesz wychodzić dalej niż dwa kilometry od domu. 338 00:23:26,615 --> 00:23:28,742 -Wiem, ale... -Jak daleko jest Heuston? 339 00:23:28,826 --> 00:23:30,619 Jakieś sześć? 340 00:23:31,287 --> 00:23:33,664 -No tak. -Ale wiem, że ona tam będzie. 341 00:23:33,747 --> 00:23:35,416 Po prostu tak miało być. 342 00:23:35,499 --> 00:23:38,502 Wiem, że ona czuje to samo. To jak telepatia. 343 00:23:38,586 --> 00:23:39,962 Pożycz mi samochód. 344 00:23:40,713 --> 00:23:43,924 Nie. Nie możesz łamać prawa, stary. 345 00:23:44,425 --> 00:23:46,886 Wpadniesz na nią. To Irlandia. Mini kraj. 346 00:23:46,969 --> 00:23:48,262 Nie mogę na to liczyć. 347 00:23:48,345 --> 00:23:50,723 Nigdy w życiu nie byłem nikogo tak pewny. 348 00:23:50,806 --> 00:23:53,642 Ale nie możesz łamać prawa. To nieuzasadnione. 349 00:23:53,726 --> 00:23:57,521 Ale to wyjątkowa sytuacja. A jeśli już nigdy jej nie zobaczę? 350 00:23:57,605 --> 00:23:59,648 Wyjątkowa? W jaki sposób? 351 00:24:00,733 --> 00:24:03,110 To po prostu twoja sytuacja. 352 00:24:03,736 --> 00:24:05,404 I tak jej tam nie będzie. 353 00:24:05,487 --> 00:24:08,073 -Skąd wiesz? -Oczywiście, że się zjawi. 354 00:24:08,157 --> 00:24:11,035 Nie złamię prawa, mamo. Nie można tak robić. 355 00:24:11,118 --> 00:24:13,037 Moja wina, że nie mam jego numeru. 356 00:24:13,120 --> 00:24:17,249 Nie sądziłaś, że będziesz musiała. To takie romantyczne. Cudowne. 357 00:24:17,333 --> 00:24:20,336 Oparłaś się na waszej więzi. To czysta poezja. 358 00:24:20,419 --> 00:24:21,879 Gówniana poezja. 359 00:24:22,755 --> 00:24:27,176 To zadziwiające, że to zawsze technologiczni liberałowie łamią zasady. 360 00:24:27,259 --> 00:24:31,222 Na początku robią coś nowego, są fajni, a potem: 361 00:24:31,305 --> 00:24:33,098 „Nie chcemy płacić podatków. 362 00:24:33,182 --> 00:24:35,476 „Nie chcemy dać pracownikom praw, 363 00:24:35,559 --> 00:24:38,520 „bo jesteśmy startupem, który zaczynał w garażu, 364 00:24:38,604 --> 00:24:42,233 „mimo, że teraz jesteśmy tak bogaci, jak średniej wielkości kraj”. 365 00:24:42,316 --> 00:24:44,735 Przestań mnie oczerniać. 366 00:24:44,818 --> 00:24:47,529 Nie jestem startupem, tylko geniuszem komputerowym. 367 00:24:47,613 --> 00:24:50,574 I nie wierzę, że nagle zacząłeś przestrzegać zasad. 368 00:24:50,658 --> 00:24:53,577 -Gdzie płatki? -Górna szafka po prawej. 369 00:24:53,661 --> 00:24:57,790 -Nigdy nie przestrzegałeś zasad. -Tu chodzi o zdrowy rozsądek. 370 00:24:57,873 --> 00:24:59,875 O to, żeby zrobić coś dla sąsiada, 371 00:24:59,959 --> 00:25:03,837 nie tylko dla siebie jako bohatera tej wymyślonej narracji. 372 00:25:03,921 --> 00:25:07,299 -To jest prawdziwe życie. -Dokładnie. To moje życie. 373 00:25:07,383 --> 00:25:10,261 Jesteś dosłownie o krok od: 374 00:25:10,344 --> 00:25:12,805 „To wolny kraj i mogę robić to, co chcę”. 375 00:25:12,888 --> 00:25:15,557 Bo tak jest! To moje życie! Mam tylko jedno! 376 00:25:15,641 --> 00:25:19,186 Nieprawda. To nasze życie! Wszyscy siedzimy w tym razem. 377 00:25:19,270 --> 00:25:22,523 I po raz pierwszy w historii świat może się zjednoczyć. 378 00:25:22,606 --> 00:25:26,235 A ciebie interesuje tylko jakaś dziewczyna z pociągu. 379 00:25:26,318 --> 00:25:28,320 Jest ich miliony. To tylko dziewczyny. 380 00:25:28,404 --> 00:25:31,198 Ale nie ta. Zrozumiałbyś, gdybyś ją poznał. 381 00:25:31,282 --> 00:25:34,034 Jestem pewien, że dałbyś mi swoje błogosławieństwo. 382 00:25:34,118 --> 00:25:36,954 Może nie był wcale taki wyjątkowy? 383 00:25:38,247 --> 00:25:42,042 Miał dość irytujący zarost i pracuje w branży, której nienawidzę. 384 00:25:42,126 --> 00:25:43,711 Z opisu brzmiał wspaniale! 385 00:25:45,045 --> 00:25:46,755 Mnóstwo ludzi jest wspaniałych. 386 00:25:46,839 --> 00:25:49,591 A jeśli się zjawi? Nigdy się nie dowiesz. 387 00:25:49,675 --> 00:25:51,552 Nie zjawi się, mamo. 388 00:25:51,635 --> 00:25:53,304 Jest odpowiedzialnym facetem. 389 00:25:53,387 --> 00:25:56,390 Nie będzie lekceważył zasad dla kogoś takiego jak ja. 390 00:25:56,473 --> 00:25:58,350 Muszę wiedzieć, jak to się skończy! 391 00:25:58,434 --> 00:26:01,937 Założyłam się ze wszystkimi sąsiadami, czy się zjawi. 392 00:26:02,896 --> 00:26:06,317 -Co? -Cała ulica siedzi jak na szpilkach. 393 00:26:06,817 --> 00:26:10,487 Tu nie chodzi o ciebie! Chodzi o zjednoczenie świata. 394 00:26:10,571 --> 00:26:14,616 Widziałeś filmik z Gal Gadot. Wszyscy na nim płakaliśmy. 395 00:26:14,700 --> 00:26:17,995 Posłuchaj Gal Gadot i jej kumpli celebrytów. 396 00:26:18,078 --> 00:26:22,166 To minie. Wrócimy do normalności, a ja znów będę sam. 397 00:26:22,249 --> 00:26:25,627 Nie zrezygnuję z jedynej szansy na coś prawdziwego 398 00:26:25,711 --> 00:26:27,838 z powodu jakichś tymczasowych zasad. 399 00:26:27,921 --> 00:26:30,215 Ta kobieta była niesamowita! 400 00:26:30,299 --> 00:26:33,427 Nieustannie myślę o wszystkim, co mówiła! 401 00:26:33,510 --> 00:26:37,556 Jeśli ona się zjawi, a ja nie, nigdy sobie tego nie wybaczę. 402 00:26:38,307 --> 00:26:39,683 To nie da mi spokoju. 403 00:26:40,267 --> 00:26:42,811 Będę jak jakiś duch z powieści Dickensa 404 00:26:42,895 --> 00:26:44,521 nawiedzający dworzec kolejowy. 405 00:26:45,397 --> 00:26:49,193 Nie będę cię zatrzymywał, ale nie proś o moje błogosławieństwo. 406 00:26:49,276 --> 00:26:53,572 Rób, co chcesz. Ona i tak się nie zjawi. 407 00:26:54,782 --> 00:26:55,908 Chcesz się założyć? 408 00:26:56,825 --> 00:26:57,701 Nie. 409 00:26:58,702 --> 00:27:00,829 To moje prawdziwe życie. 410 00:27:00,913 --> 00:27:03,040 Nie jakaś opera mydlana czy wyścigi! 411 00:27:03,123 --> 00:27:07,252 Wiem. I mam nadzieję, że znajdziesz szczęście. 412 00:27:08,796 --> 00:27:12,174 -Tak? -Oczywiście. Jesteś moją córeczką. 413 00:27:13,008 --> 00:27:15,511 Ale postawiłam na to dużo forsy. 414 00:27:17,930 --> 00:27:19,181 Jeśli jej nie będzie, 415 00:27:20,265 --> 00:27:22,601 opłacę ci czynsz za następny rok. 416 00:27:25,020 --> 00:27:26,397 O mój Boże. 417 00:27:29,233 --> 00:27:30,901 Zniżyłbyś się do tego? 418 00:27:35,697 --> 00:27:38,534 -A co chcesz w zamian? -Żebyś pożyczył mi rower. 419 00:27:39,451 --> 00:27:42,579 Ale szybko. Muszę tam być za dziesięć minut. 420 00:27:42,663 --> 00:27:43,831 Za cały rok? 421 00:27:44,373 --> 00:27:47,584 Obiecuję. Ale tylko, jeśli jej tam nie będzie. 422 00:27:47,668 --> 00:27:52,631 Więc jeśli nie dasz mi swojego roweru, nigdy się nie dowiesz. 423 00:27:52,714 --> 00:27:56,927 -Kurwa. Niezły z ciebie manipulator. -Wiem. Pracuję w reklamie. 424 00:28:19,199 --> 00:28:20,117 Cholera! 425 00:28:24,872 --> 00:28:25,873 O kurczę. 426 00:28:33,255 --> 00:28:34,673 -Dzień dobry! -Witam. 427 00:28:34,756 --> 00:28:37,301 -Jak się pani miewa? -Świetnie! 428 00:28:37,384 --> 00:28:39,761 Postanowiłem trochę poćwiczyć. 429 00:28:40,429 --> 00:28:41,346 Wspaniale. 430 00:28:45,726 --> 00:28:46,643 Dzień dobry. 431 00:28:47,519 --> 00:28:49,021 Skąd pan jest? 432 00:28:49,104 --> 00:28:53,317 Mieszkam w Galway. Ale zatrzymałem się u brata w Dublinie. 433 00:28:54,401 --> 00:28:56,945 Nie znam pana brata. Gdzie pan mieszka? 434 00:28:59,948 --> 00:29:03,160 Dobra, złapaliście mnie. Dalej niż dwa kilometry stąd. 435 00:29:03,243 --> 00:29:05,496 Będę szczery. Mieszkam w Inchicore. 436 00:29:05,579 --> 00:29:07,164 -Proszę wracać! -Naprawdę? 437 00:29:07,247 --> 00:29:08,457 Bardzo naprawdę. 438 00:29:10,292 --> 00:29:14,630 Mogę opowiedzieć pani historię? Może pani zrozumie, bo jest pani... 439 00:29:15,380 --> 00:29:18,467 -Czym? -Naprawdę muszę dojechać do dworca. 440 00:29:18,550 --> 00:29:20,427 -Pociągi nie jeżdżą. -Wiem. 441 00:29:21,303 --> 00:29:24,306 Nie próbuję złapać pociągu, tylko dziewczynę. 442 00:29:24,389 --> 00:29:28,393 Dwa tygodnie temu poznałem w pociągu miłość mojego życia. 443 00:29:29,228 --> 00:29:31,438 Studiuje mediewistykę na NUI. 444 00:29:31,522 --> 00:29:35,108 Jest naprawdę mądra, ale też zabawna i ekscentryczna. 445 00:29:35,692 --> 00:29:37,486 Umówiliśmy się tu na spotkanie, 446 00:29:37,569 --> 00:29:39,947 bo lockdown miał potrwać dwa tygodnie. 447 00:29:40,030 --> 00:29:41,240 Zdzwonicie się. 448 00:29:41,323 --> 00:29:44,618 Nie wziąłem jej numeru. Nie mam jej danych. 449 00:29:44,701 --> 00:29:45,827 Czemu nie? 450 00:29:46,537 --> 00:29:50,499 Wydawało się, że nawiązaliśmy taką więź, że oboje się zjawimy. 451 00:29:51,083 --> 00:29:54,753 Nie wiedzieliśmy, że sytuacja zrobi się tak poważna. 452 00:29:54,836 --> 00:29:57,714 Ale to była głęboka więź. Ona jest niesamowita. 453 00:29:57,798 --> 00:29:59,716 Jeśli teraz się z nią nie zobaczę, 454 00:29:59,800 --> 00:30:02,219 nie wiem, jak inaczej mógłbym ją znaleźć. 455 00:30:06,890 --> 00:30:09,768 Słyszałem wiele wymówek. ale ta jest wzruszająca. 456 00:30:09,851 --> 00:30:10,811 Prawda? 457 00:30:11,812 --> 00:30:15,190 Nie! To najgłupsza rzecz, jaką w życiu słyszałam! 458 00:30:15,274 --> 00:30:18,360 -Jej i tak tam nie będzie. -Skąd pani wie? 459 00:30:18,443 --> 00:30:20,404 Wszędzie są punkty kontrolne. 460 00:30:20,487 --> 00:30:22,906 Żaden ze strażników nie uwierzy w te bzdury. 461 00:30:22,990 --> 00:30:25,826 -Proszę wracać do domu! -Jesteśmy w tym razem? 462 00:30:25,909 --> 00:30:30,581 Myśli pan, że co to jest? Jakiś film na Netflixie? Do domu! 463 00:30:33,625 --> 00:30:37,004 Wyobraź sobie wszystkich ludzi 464 00:30:37,713 --> 00:30:39,423 Żyjących w... 465 00:30:39,506 --> 00:30:42,634 -Kurwa, do domu! -No dobrze. 466 00:30:42,718 --> 00:30:45,095 -Rozumiem. -Kurwa mać. 467 00:31:09,578 --> 00:31:12,414 I tyle? To już koniec? 468 00:31:14,207 --> 00:31:15,167 Tak. 469 00:31:17,502 --> 00:31:18,545 Chyba tak. 470 00:31:46,531 --> 00:31:48,784 Co to było? 471 00:31:50,744 --> 00:31:51,995 Cowslip... 472 00:31:54,122 --> 00:31:55,165 Cowslip... 473 00:31:56,708 --> 00:31:57,876 Cowslip Lane? 474 00:32:01,338 --> 00:32:02,714 Ox... Oxman... 475 00:32:07,511 --> 00:32:08,345 Oxmantown. 476 00:32:08,428 --> 00:32:09,805 Ten z Oxmantown Road. 477 00:32:09,888 --> 00:32:11,181 Oxmantown Road. 478 00:32:23,193 --> 00:32:24,611 Mam jej ulicę. 479 00:32:28,365 --> 00:32:30,242 Uważaj na to auto. To zabytek. 480 00:32:31,159 --> 00:32:32,202 Dobrze. 481 00:32:32,661 --> 00:32:36,707 Daj znać, jak ci pójdzie. Jakby co, dowiozę ci prowiant. 482 00:32:36,790 --> 00:32:38,875 Dzięki, bracie. Jestem gotowy. 483 00:32:39,835 --> 00:32:41,128 Zwariowałeś. 484 00:35:03,478 --> 00:35:05,480 Napisy: Anna Kurzajczyk 485 00:35:05,564 --> 00:35:07,566 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Zofia Jaworowska