1 00:00:14,348 --> 00:00:15,724 Wstawaj, Emily. 2 00:00:15,807 --> 00:00:17,142 Nie. 3 00:00:17,559 --> 00:00:20,812 - Wstawaj. - Nie każ mi iść. 4 00:00:20,896 --> 00:00:22,397 Ten dzień będzie dobry. 5 00:00:22,481 --> 00:00:25,192 Nienawidzę mojego życia i chcę umrzeć. 6 00:00:26,401 --> 00:00:28,904 I dlatego potrzebujemy dnia w spa. 7 00:00:32,323 --> 00:00:35,536 Pamiętajcie, by spakować ręczniki, bo każą nam płacić. 8 00:00:36,203 --> 00:00:37,412 To niedorzeczne. 9 00:00:37,496 --> 00:00:40,791 Wydasz nawet więcej pieniędzy na jakieś voodoo po tym, 10 00:00:40,874 --> 00:00:43,043 jak wydaliśmy fortunę na durną operę. 11 00:00:43,126 --> 00:00:45,838 Emily jest chora. Ledwie wyszła z łóżka. 12 00:00:45,921 --> 00:00:49,007 A jeśli ma odrę? Albo jakąś chorobę psychiczną? 13 00:00:49,091 --> 00:00:50,050 To znaczy? 14 00:00:50,133 --> 00:00:51,969 Nie wiem, ale nie chcę się dowiedzieć. 15 00:00:52,052 --> 00:00:56,390 Nie martw się. Po tym dniu Emily poczuje się lepiej. 16 00:00:56,473 --> 00:00:58,100 Widzisz? Ciotka Lavinia w to wierzy. 17 00:00:58,183 --> 00:01:00,602 - Jeśli mówimy o czakrach... - Nie mówimy. 18 00:01:00,686 --> 00:01:04,897 Wróci w lepszym stanie. Bardziej stabilna niż nowe tory kolejowe. 19 00:01:04,982 --> 00:01:08,485 Nie waż się mówić tego w sposób, jaki zrozumiem. 20 00:01:09,945 --> 00:01:10,946 Sue. 21 00:01:11,613 --> 00:01:12,739 Jedziesz z nami? 22 00:01:12,823 --> 00:01:15,117 Czytałam książkę o etykiecie. 23 00:01:15,200 --> 00:01:16,493 Pewnie wciągająca. 24 00:01:16,577 --> 00:01:18,996 Piszą tam, że jeśli teściowa cię zaprasza, 25 00:01:19,079 --> 00:01:20,622 musisz przyjąć zaproszenie. 26 00:01:20,706 --> 00:01:22,791 - Zgadza się, musisz. - Dzięki Bogu. 27 00:01:22,875 --> 00:01:24,209 Muszę z tobą porozmawiać. 28 00:01:24,293 --> 00:01:26,461 - Porozmawiamy na osobności? - Oczywiście. 29 00:01:26,545 --> 00:01:27,379 Okej. 30 00:01:27,462 --> 00:01:30,549 Ale mam nadzieję, że się dziś zrelaksujemy. 31 00:01:30,632 --> 00:01:33,177 Będziemy mieć szansę odpocząć. 32 00:01:33,260 --> 00:01:35,637 Nie widziałam cię od opery i musimy pogadać. 33 00:01:35,721 --> 00:01:38,265 Każdy ma wszystko, czego potrzebuje? 34 00:01:38,348 --> 00:01:42,352 Nalewki? Olejki? Świeże spojrzenie? 35 00:01:42,436 --> 00:01:44,563 - Spakowałam tylko złe nastawienie. - Emily. 36 00:01:44,646 --> 00:01:46,857 Szlag. Cholera. Kurwa! 37 00:01:46,940 --> 00:01:48,358 - Co? - O co chodzi? 38 00:01:48,442 --> 00:01:51,111 - Co się stało? - Zgubiłam najsilniejszy kryształ. 39 00:01:51,195 --> 00:01:53,780 - Gdzie go ostatnio widziałaś? - Na ołtarzyku. 40 00:01:53,864 --> 00:01:55,032 Jak wygląda? 41 00:01:55,115 --> 00:01:56,909 To obsydian. 42 00:01:56,992 --> 00:01:58,911 Staram się chronić przed złą energią. 43 00:01:58,994 --> 00:02:00,787 Jestem zmęczony. Boże. 44 00:02:00,871 --> 00:02:02,789 Trzymaj tę złą energię z dala ode mnie. 45 00:02:02,873 --> 00:02:04,917 Spokojnie, mam dodatkowy. 46 00:02:05,000 --> 00:02:06,627 Dobrze. Zbierajmy się. 47 00:02:08,836 --> 00:02:09,838 Do widzenia. 48 00:02:11,840 --> 00:02:14,760 - Wiesz, że nas na to nie stać. - Twoja córka jest chora. 49 00:02:14,843 --> 00:02:17,012 Tylko w jednym miejscu może jej się poprawić. 50 00:02:17,095 --> 00:02:18,555 A za to nie ma za wysokiej ceny. 51 00:02:25,687 --> 00:02:27,064 To na pewno jest błoto? 52 00:02:33,153 --> 00:02:35,155 Wieczność – to Teraz w milionach 53 00:02:44,039 --> 00:02:46,792 Hydroterapię, czyli uzdrawianie wodą, 54 00:02:47,251 --> 00:02:51,171 można opisać jako leczenie różnych dolegliwości 55 00:02:51,255 --> 00:02:54,675 poprzez zanurzanie części ciała w wodzie. 56 00:02:56,426 --> 00:02:58,178 Sue! 57 00:02:59,012 --> 00:03:01,390 Emily, słuchaj ciotki Lavinii. 58 00:03:01,974 --> 00:03:05,435 Podróżowała po całym świecie i przywiozła mistyczne sekrety. 59 00:03:05,519 --> 00:03:06,770 Zgadza się. 60 00:03:07,563 --> 00:03:11,608 Weźmiecie udział w czymś, co robiono w starożytnych cywilizacjach. 61 00:03:11,692 --> 00:03:14,319 Egipcie, Grecji, Rzymie. 62 00:03:15,070 --> 00:03:17,823 Ludzie nazywają to „alternatywą”, 63 00:03:17,906 --> 00:03:21,660 ale jestem otwarta na alternatywy, o ile działają. 64 00:03:22,286 --> 00:03:23,328 Zgadzam się. 65 00:03:23,412 --> 00:03:26,874 Lekarze mogą tego nie pochwalać, ale co oni wiedzą? 66 00:03:26,957 --> 00:03:28,041 Bardzo mało. 67 00:03:28,625 --> 00:03:31,086 Uwierzcie mi, po hydroterapii 68 00:03:31,170 --> 00:03:34,339 nie będziecie tymi samymi chorymi, 69 00:03:34,423 --> 00:03:36,550 melancholijnymi kobietami co teraz. 70 00:03:36,633 --> 00:03:37,968 A jeśli to moja markowa cecha? 71 00:03:38,051 --> 00:03:39,761 Emily, dosyć. 72 00:03:39,845 --> 00:03:42,556 Jesteśmy tu dla ciebie. To ty masz problemy. 73 00:03:42,639 --> 00:03:46,727 Nie, wszystkie mamy problemy, a zlokalizowane są one w tkankach. 74 00:03:53,150 --> 00:03:55,152 Dobry Boże. Gorąco tu. 75 00:03:56,278 --> 00:03:58,322 Ale nie możemy wyjść. To jest drogie. 76 00:03:58,405 --> 00:04:02,284 Poddaj się gorącu. Poddaj się rytmowi. 77 00:04:02,367 --> 00:04:04,703 Pozwól wodzie się leczyć. 78 00:04:05,120 --> 00:04:07,331 Nie pozwólcie energii uciekać. 79 00:04:08,290 --> 00:04:09,499 A jeśli ucieknie? 80 00:04:09,583 --> 00:04:11,502 Moja słodka Vinnie. 81 00:04:11,585 --> 00:04:16,714 Przecieki energii mogą prowadzić do niezdrowych związków, 82 00:04:16,798 --> 00:04:20,385 potrzeby jedzenia potraw, które dobrze smakują. 83 00:04:23,013 --> 00:04:24,014 Dobrze. 84 00:04:28,894 --> 00:04:29,895 Sue. 85 00:04:31,647 --> 00:04:32,648 Co? 86 00:04:32,731 --> 00:04:34,608 Wymknijmy się stąd i pogadajmy. 87 00:04:35,234 --> 00:04:36,735 Miałyśmy się relaksować. 88 00:04:36,818 --> 00:04:38,445 Podczas rozmowy. 89 00:04:39,780 --> 00:04:42,616 Sądzę, że mi na to nie pozwolisz. 90 00:04:42,699 --> 00:04:44,993 - Chodź. - Woda to lekarstwo. 91 00:04:45,077 --> 00:04:46,703 A prawda chroni. 92 00:04:46,787 --> 00:04:50,958 Czuję się o wiele lepiej, więc... 93 00:04:51,041 --> 00:04:54,127 A ty dokąd? Zapłaciliśmy za jeszcze 17 minut. 94 00:04:54,211 --> 00:04:57,631 Pomyślałam, że mogłybyśmy skorzystać z usług uzdrowicielki. 95 00:04:58,674 --> 00:05:02,344 Słyszałam o niej dobre rzeczy. Wykorzystuje moc księżyca. 96 00:05:02,427 --> 00:05:04,054 Właśnie. Podoba mi się to. 97 00:05:04,137 --> 00:05:08,141 Długo planowałam dokładny grafik, ale pewnie. 98 00:05:08,225 --> 00:05:10,269 Róbcie swoje. 99 00:05:10,352 --> 00:05:12,354 Spoko, spotkamy się przy basenie. 100 00:05:14,606 --> 00:05:16,233 Co za zła energia. 101 00:05:16,316 --> 00:05:17,985 Następna sesja! 102 00:05:18,944 --> 00:05:20,946 Chodzi o to, że wszystko zniszczyłam. 103 00:05:21,029 --> 00:05:23,323 Nie powinnam była pisać do jego żony. 104 00:05:24,283 --> 00:05:26,869 I nie powinnam była siedzieć w jego loży w operze. 105 00:05:26,952 --> 00:05:30,372 Sam nie opublikuje mojego wiersza. To koniec. 106 00:05:30,789 --> 00:05:33,417 Oczywiście, że go opublikuje. 107 00:05:33,834 --> 00:05:36,170 Opublikuje wszystko, co napiszesz. 108 00:05:36,253 --> 00:05:37,504 Wszystkim tak mówi. 109 00:05:37,588 --> 00:05:40,007 Wiem, ale wszystko zepsułam. 110 00:05:42,843 --> 00:05:43,927 Teraz mnie nienawidzi. 111 00:05:44,011 --> 00:05:46,638 Nie wierzę w to. Źle na to patrzysz. 112 00:05:47,764 --> 00:05:49,683 Sam na pewno wyda twój wiersz. 113 00:05:49,766 --> 00:05:51,518 Minęło kilka tygodni. 114 00:05:52,186 --> 00:05:55,397 Codziennie sprawdzam gazetę i nic. Żadnego wiersza. 115 00:05:56,315 --> 00:06:00,068 Skoro uważa mnie za ekscytujący, nowy głos, to na co czeka? 116 00:06:00,694 --> 00:06:02,237 Odpowiedź brzmi: nie uważa. 117 00:06:05,282 --> 00:06:08,493 Po tym, jak zostawił mnie w operze, pewnie wyrzucił wiersz do kosza. 118 00:06:08,577 --> 00:06:09,786 Odwrócić się. 119 00:06:13,540 --> 00:06:17,294 To naturalne, że odczuwasz niepokój. 120 00:06:17,377 --> 00:06:20,172 To duży krok dla ciebie i twojej kariery. 121 00:06:20,589 --> 00:06:25,802 Wystawiasz się na widok publiczny, a to wywołuje dużo emocji. 122 00:06:26,595 --> 00:06:27,721 Ale to dobrze. 123 00:06:27,804 --> 00:06:30,432 Ze wszystkich ludzi to ty wiesz, co robić z emocjami. 124 00:06:30,516 --> 00:06:32,893 Przelej je na papier. Opisz. 125 00:06:32,976 --> 00:06:34,186 Zamień w sztukę. 126 00:06:34,853 --> 00:06:37,064 Ale ja już w siebie nie wierzę. 127 00:06:38,524 --> 00:06:40,150 Chwila, co? 128 00:06:40,234 --> 00:06:44,988 Miałam pewność siebie. Moc. Ale już jej nie mam. 129 00:06:45,072 --> 00:06:49,076 Nie, odkąd go poznałam, a to, przykro mi to mówić, jest twoja wina. 130 00:06:50,494 --> 00:06:51,495 Moja wina? 131 00:06:51,578 --> 00:06:54,206 Tak, bo wywierałaś na mnie presję. 132 00:06:54,289 --> 00:06:55,499 Przedstawiłaś mu mnie, 133 00:06:55,582 --> 00:06:58,252 wbijałaś mi do głowy wszystkie pomysły o sławie. 134 00:06:58,335 --> 00:07:01,004 Gdy tylko dałam mu mój wiersz, straciłam wszystko. 135 00:07:01,672 --> 00:07:03,966 Wtedy straciłam zdolność pisania. 136 00:07:04,675 --> 00:07:06,552 Kiedyś inspirowało mnie wszystko. 137 00:07:06,635 --> 00:07:10,055 A nagle ważny dla mnie stał się tylko on. 138 00:07:10,514 --> 00:07:14,309 Co myślał, co czuł. Jakby zaprzątnął moją głowę. 139 00:07:14,393 --> 00:07:16,311 Mogę myśleć tylko o nim. 140 00:07:16,395 --> 00:07:18,605 Miałam pasję, która pochodziła skądinąd, 141 00:07:18,689 --> 00:07:19,982 a teraz bierze się od niego. 142 00:07:20,065 --> 00:07:21,692 Co? 143 00:07:22,192 --> 00:07:24,862 Wiele się tam dzieje. 144 00:07:24,945 --> 00:07:26,196 Jak to? Gdzie? 145 00:07:26,280 --> 00:07:28,198 Jakby twój mózg się palił. 146 00:07:28,740 --> 00:07:30,158 To ma sens. 147 00:07:34,913 --> 00:07:38,458 Możesz coś powiedzieć? Bo czuję się, jakbym traciła rozum. 148 00:07:38,542 --> 00:07:40,752 Emily, uspokój się. 149 00:07:41,211 --> 00:07:42,921 Nie rób absolutnie nic. 150 00:07:43,505 --> 00:07:45,591 Oddychaj, zrób wydech. 151 00:07:50,387 --> 00:07:52,556 Przysięgam, że wszystko będzie dobrze. 152 00:07:52,639 --> 00:07:56,059 Sam opublikuje twój wiersz. Musisz mu tylko zaufać. 153 00:07:58,103 --> 00:07:59,313 Następna! 154 00:08:38,894 --> 00:08:39,895 Okej. 155 00:08:43,190 --> 00:08:44,691 Następna sesja! 156 00:08:47,236 --> 00:08:51,406 A teraz z boską miłością i nawodnieniem, uzdrawiamy się. 157 00:08:53,867 --> 00:08:56,537 - Co jej się dzieje? - Ma napad. 158 00:08:57,287 --> 00:09:00,999 To może być bardzo oczyszczające doświadczenie. 159 00:09:01,083 --> 00:09:02,960 Może wszystkim uda się tego doświadczyć. 160 00:09:04,336 --> 00:09:07,047 Musimy tylko zacisnąć mięśnie dolnych części ciała. 161 00:09:07,130 --> 00:09:10,050 A teraz wydychajcie wszystko, co was trapi. 162 00:09:10,133 --> 00:09:12,010 Skupcie się, dziewczęta. 163 00:09:12,094 --> 00:09:14,304 Żyjcie chwilą, nie przeszłością. 164 00:09:14,388 --> 00:09:19,685 Ani przyszłością. Wieczność to przecież ta chwila. 165 00:09:24,273 --> 00:09:27,359 Wieczność – to Teraz w milionach 166 00:09:37,452 --> 00:09:39,454 Co się dzieje? Jesteś zdenerwowana. 167 00:09:40,664 --> 00:09:41,874 Wszystko w porządku. 168 00:09:42,791 --> 00:09:45,669 „W porządku” nie ma w słowniku Emily. Ty tak nie mówisz. 169 00:09:45,752 --> 00:09:49,965 Powiedziałabyś coś w stylu: „Wczoraj zgubiłam świat”. 170 00:09:52,092 --> 00:09:53,218 Powiedz, co się dzieje. 171 00:09:53,302 --> 00:09:54,970 Nic się nie dzieje. 172 00:09:55,053 --> 00:09:58,098 Nic poza tym, że mężczyzna rujnuje mi życie. 173 00:09:58,182 --> 00:10:00,517 - Nie gadaj. - Tak, to jest do bani. 174 00:10:00,934 --> 00:10:03,145 Myślałam, że jesteś ponad to. 175 00:10:03,729 --> 00:10:05,439 Dlaczego tak uważasz? 176 00:10:06,440 --> 00:10:10,861 Daj spokój. Zawsze byłaś całkowicie niezależna. 177 00:10:11,528 --> 00:10:15,949 Odrzucałaś zaręczyny, a do tego trzeba odwagi. 178 00:10:16,408 --> 00:10:19,411 Czasami żałuję, że którychś nie przyjęłam. 179 00:10:20,204 --> 00:10:22,915 Może życie mężatki z dzieckiem byłoby prostsze. 180 00:10:25,042 --> 00:10:27,836 To najbardziej porąbane, co w życiu od ciebie słyszałam. 181 00:10:29,713 --> 00:10:35,052 Ta woda musi cię wyleczyć, bo masz negatywną aurę, 182 00:10:35,135 --> 00:10:36,803 a musisz być pozytywna. 183 00:10:37,387 --> 00:10:39,014 Musisz być silna. 184 00:10:39,890 --> 00:10:40,891 Emily? 185 00:10:41,433 --> 00:10:42,518 Tak? 186 00:10:43,727 --> 00:10:44,937 Jesteś moją bohaterką. 187 00:10:54,571 --> 00:10:56,198 Musi ci być ciężko samej. 188 00:10:57,199 --> 00:10:58,492 Można się przyzwyczaić. 189 00:10:59,618 --> 00:11:05,040 Potrzebujesz pomocy w sporządzeniu testamentu, skoro twój mąż... 190 00:11:06,083 --> 00:11:08,335 Tak, chcę, by wszystko dostał Billy. 191 00:11:09,503 --> 00:11:14,508 To rozwiązuje problem spadkobiercy. 192 00:11:16,343 --> 00:11:19,096 A kto ma być wykonawcą testamentu? 193 00:11:19,179 --> 00:11:23,141 To powinien być ktoś zaufany, kto spełni twoje ostatnie życzenia, gdy... 194 00:11:23,934 --> 00:11:25,686 zejdziesz z tego świata. 195 00:11:28,647 --> 00:11:29,815 Ufam tobie. 196 00:11:32,943 --> 00:11:35,028 Zabawne, o co się martwiłam rok temu. 197 00:11:35,654 --> 00:11:38,490 Wiem. Byliśmy wtedy dzieciakami. 198 00:11:39,616 --> 00:11:41,076 Teraz mamy ponad 20 lat. 199 00:11:41,159 --> 00:11:42,369 Spisuję testament. 200 00:11:43,036 --> 00:11:44,371 Ciężka sprawa. 201 00:11:45,080 --> 00:11:46,582 Dorosłość jest trudna. 202 00:11:49,918 --> 00:11:53,714 Jeśli coś ci się stanie, broń Boże, 203 00:11:53,797 --> 00:11:56,800 nim mały William będzie pełnoletni... 204 00:11:59,386 --> 00:12:02,431 Wiem, że nie dostałeś tego, czego chciałeś, 205 00:12:03,682 --> 00:12:09,354 ale zawsze miałam przeczucie, że będziesz dobrym ojcem. 206 00:12:10,898 --> 00:12:13,650 Chciałabym, byś ty się nim opiekował. 207 00:12:16,820 --> 00:12:21,033 Jane, to dla mnie zaszczyt. 208 00:12:25,037 --> 00:12:27,873 W porządku. 209 00:12:29,666 --> 00:12:31,960 Rzuć na to okiem. 210 00:12:32,461 --> 00:12:35,088 Daj znać, jeśli chcesz coś dodać, nim przygotuję dokument. 211 00:12:38,967 --> 00:12:40,260 Chcesz go potrzymać? 212 00:12:41,053 --> 00:12:42,054 Naprawdę? 213 00:12:45,724 --> 00:12:47,017 Hej, Billy. 214 00:12:51,396 --> 00:12:52,606 Hej. 215 00:12:54,775 --> 00:12:56,777 Chcesz zobaczyć, co jest na zewnątrz? 216 00:13:02,199 --> 00:13:03,951 Widzisz konie mamy? 217 00:13:04,535 --> 00:13:06,119 Wiesz, jaki dźwięk robi konik? 218 00:13:08,163 --> 00:13:09,331 Tak. 219 00:13:14,253 --> 00:13:15,504 Wygląda dobrze. 220 00:13:16,922 --> 00:13:18,048 Świetnie. 221 00:13:18,131 --> 00:13:24,596 Dopiszę szczegóły, poświadczę to notarialnie 222 00:13:25,389 --> 00:13:27,391 i wszystko będzie gotowe. 223 00:13:28,058 --> 00:13:29,476 - Proszę. - Chodź tu, Billy. 224 00:13:31,979 --> 00:13:32,980 Właśnie tak. 225 00:13:42,072 --> 00:13:43,740 - Do środka. - Do widzenia, Billy. 226 00:13:46,618 --> 00:13:47,744 Odprowadzę cię. 227 00:13:55,669 --> 00:13:56,670 Austinie? 228 00:13:58,755 --> 00:14:00,174 Podjęliśmy decyzje. 229 00:14:02,009 --> 00:14:04,011 I uważam, że były właściwe. 230 00:14:06,889 --> 00:14:08,307 Tak, oczywiście. 231 00:14:10,392 --> 00:14:12,728 Dziękuję, że przemówiłaś mi do rozsądku. 232 00:14:14,605 --> 00:14:15,689 Nie chciałem... 233 00:14:15,772 --> 00:14:18,233 - Miałeś mnie odprowadzić. - Jasne. 234 00:14:25,199 --> 00:14:26,283 Tato! 235 00:14:28,202 --> 00:14:29,703 Co wy tu robicie? 236 00:14:30,204 --> 00:14:32,748 Mama przyniosła sukienkę Dickinsonom. 237 00:14:33,498 --> 00:14:34,708 Możemy zostać z tatą? 238 00:14:34,791 --> 00:14:36,668 Nie, musimy wracać. 239 00:14:37,503 --> 00:14:38,795 Będziesz na kolacji? 240 00:14:42,090 --> 00:14:45,761 Zerwij najpiękniejsze polne kwiaty. 241 00:14:45,844 --> 00:14:47,262 Dla mamy. Idź. 242 00:14:49,765 --> 00:14:53,685 Mam dalej gotować dla dwóch osób czy... 243 00:14:53,769 --> 00:14:55,604 Wychodzi nowy numer. 244 00:14:55,687 --> 00:14:58,982 Wzrasta liczba subskrybentów. Zbliża się termin. 245 00:14:59,066 --> 00:15:03,487 To się staje zbyt publiczne. Codziennie dostajesz pogróżki. 246 00:15:03,570 --> 00:15:05,697 Lubię je nazywać listami z Południa. 247 00:15:05,781 --> 00:15:07,491 To nie temat do żartów. 248 00:15:07,950 --> 00:15:11,328 Narażasz życie naszej córki. 249 00:15:13,330 --> 00:15:19,169 Już jest w niebezpieczeństwie i tak będzie, jeśli nie będziemy walczyć. 250 00:15:21,505 --> 00:15:22,506 Zaufaj mi. 251 00:15:31,849 --> 00:15:33,475 Emily Dickinson? 252 00:15:34,476 --> 00:15:35,727 George? 253 00:15:35,811 --> 00:15:37,688 O Boże. Co ty tu robisz? 254 00:15:37,771 --> 00:15:38,981 Idę do sauny. 255 00:15:39,481 --> 00:15:41,817 Nauczyłem się tego podczas podróży po kraju. 256 00:15:41,900 --> 00:15:44,653 Spotyka się różnych ludzi. 257 00:15:44,736 --> 00:15:47,906 Cieszę się, że cię widzę. 258 00:15:48,740 --> 00:15:49,867 Jak się masz? 259 00:15:49,950 --> 00:15:51,702 Tak, mam się... 260 00:15:51,785 --> 00:15:54,746 Wybacz. Co robisz na Wschodnim Wybrzeżu? 261 00:15:55,372 --> 00:15:59,042 Moja podróż na Zachód nie poszła zgodnie z planem. 262 00:15:59,126 --> 00:16:00,961 Nie znalazłeś złota? 263 00:16:01,461 --> 00:16:03,297 - Nie dotarłem do Kalifornii. - O nie. 264 00:16:03,380 --> 00:16:06,550 Szlak oregoński nie jest łatwy do przejścia. 265 00:16:06,633 --> 00:16:09,595 Gdy docieraliśmy do rzek, musieliśmy doszczelnić wóz i go spławiać. 266 00:16:09,678 --> 00:16:12,055 Tempo było męczące, a racje żywieniowe marne. 267 00:16:12,139 --> 00:16:15,392 I jeśli polowałaś za dużo w jednym miejscu, brakowało zwierzyny. 268 00:16:16,226 --> 00:16:17,728 - Brzmi ciężko. - Tak. 269 00:16:18,228 --> 00:16:20,772 Ale co dziwne, było fajnie. 270 00:16:22,232 --> 00:16:23,525 A jak się ma twoja żona? 271 00:16:23,609 --> 00:16:24,610 Ellen? 272 00:16:25,068 --> 00:16:28,238 Ellen Mandeville Grout z Groutów z Princeton. 273 00:16:28,322 --> 00:16:31,533 Niestety zachorowała na czerwonkę. 274 00:16:32,034 --> 00:16:35,913 To okropne. Zmarła czy... 275 00:16:35,996 --> 00:16:37,623 - Nie. - Okej. 276 00:16:37,706 --> 00:16:40,834 Wyzdrowiała, ale to było obrzydliwe. 277 00:16:40,918 --> 00:16:43,879 Czerwonka to nie byle co. 278 00:16:43,962 --> 00:16:45,422 Potrzebowaliśmy przestrzeni. 279 00:16:45,506 --> 00:16:48,592 Dosyć o mnie. Opowiedz mi o wszystkim. 280 00:16:48,675 --> 00:16:51,261 Chcę usłyszeć przygody Emily Dickinson. 281 00:16:51,345 --> 00:16:52,930 Nie ma wiele do opowiadania. 282 00:16:53,013 --> 00:16:56,433 Daj spokój. Jak idzie pisanie? Tęsknię za twoimi wierszami. 283 00:16:57,142 --> 00:17:00,604 „Wody – uczy pragnienie. Brzegu – morskie przestrzenie”. 284 00:17:00,687 --> 00:17:02,272 Wciąż go pamiętasz. 285 00:17:02,356 --> 00:17:04,942 Oczywiście. To miejsce mi go przypomniało. 286 00:17:05,025 --> 00:17:09,695 Twoje wiersze zawsze mi się przypominają. Mają na mnie wielki wpływ. 287 00:17:09,780 --> 00:17:11,906 Zostaną opublikowane. 288 00:17:12,281 --> 00:17:15,285 Co? To wspaniale. 289 00:17:15,368 --> 00:17:17,913 Powinny zostać opublikowane. 290 00:17:17,996 --> 00:17:20,123 Redaktor ma mój wiersz od dawna 291 00:17:20,207 --> 00:17:23,627 i mówi, że go wyda, ale jeszcze tego nie zrobił. 292 00:17:24,252 --> 00:17:26,296 Brzmi jak szaleniec. 293 00:17:26,380 --> 00:17:28,799 Gdybym ja miał twój wiersz? 294 00:17:29,466 --> 00:17:31,468 Następnego dnia byłby na pierwszej stronie. 295 00:17:33,053 --> 00:17:35,681 Wróciłeś na dobre? 296 00:17:36,640 --> 00:17:37,683 Nie jestem pewien. 297 00:17:37,766 --> 00:17:39,726 Staram się niczego nie planować. 298 00:17:39,810 --> 00:17:42,938 Płynę z prądem. Życie to podróż, prawda? 299 00:17:43,021 --> 00:17:44,189 Pewnie. 300 00:17:44,273 --> 00:17:48,819 Ale chętnie odwiedziłbym ciebie i Austina, póki tu jestem. 301 00:17:49,778 --> 00:17:51,989 Może pokażesz mi nowe wiersze. 302 00:17:52,656 --> 00:17:54,241 Tęsknię za nimi. 303 00:17:55,450 --> 00:17:56,785 Byłoby miło. 304 00:17:58,120 --> 00:18:00,247 A może zobaczę je w gazecie. 305 00:18:00,330 --> 00:18:03,041 Jasne. 306 00:18:04,084 --> 00:18:07,921 Spoko. Idę pomoczyć stopy w lodowatej wodzie. 307 00:18:08,463 --> 00:18:11,091 To miejsce pomogło mi odkryć moją prawdę. 308 00:18:12,634 --> 00:18:13,969 Hej, George’u. 309 00:18:15,012 --> 00:18:16,221 Tak? 310 00:18:18,348 --> 00:18:21,351 Wiem, że między nami nie skończyło się dobrze. 311 00:18:21,894 --> 00:18:26,982 I nigdy tego nie powiedziałam, ale dziękuję, że we mnie uwierzyłeś. 312 00:18:29,276 --> 00:18:30,485 Zawsze będę wierzył. 313 00:18:33,614 --> 00:18:34,615 Emily! 314 00:18:36,408 --> 00:18:39,119 Tu jesteś. Przegapiłaś masaż. 315 00:18:39,203 --> 00:18:40,204 Mamo, twoja skóra. 316 00:18:40,287 --> 00:18:42,289 Wiem. Jestem bardzo obtarta. 317 00:18:43,415 --> 00:18:44,666 Gdzie jest reszta? 318 00:18:44,750 --> 00:18:46,251 Leżą na rozżarzonych węglach. 319 00:18:46,335 --> 00:18:48,462 Nie chciałam z nimi iść 320 00:18:48,545 --> 00:18:51,757 i pomyślałam, że może porobimy coś uspokajającego. 321 00:18:51,840 --> 00:18:52,925 Co takiego? 322 00:18:53,008 --> 00:18:56,386 Jest taki zabieg, który nazywa się „odrodzenie kokonu”. 323 00:18:57,054 --> 00:18:58,472 Lubię kokony. 324 00:18:58,555 --> 00:18:59,973 O Boże. 325 00:19:07,105 --> 00:19:08,106 Ale zimno. 326 00:19:09,233 --> 00:19:10,734 Czemu materiał jest zimny? 327 00:19:10,817 --> 00:19:12,819 Świetnie się bawię. 328 00:19:12,903 --> 00:19:14,613 Jakbyś znów była w moim łonie. 329 00:19:14,696 --> 00:19:17,032 Pamiętasz, jak kryłaś się w moim łonie? 330 00:19:17,115 --> 00:19:18,617 Nie bardzo, mamo. 331 00:19:18,700 --> 00:19:20,285 Jestem w kokonie. 332 00:19:20,369 --> 00:19:22,871 Siedzę w nim i nie będę taka sama, gdy wyjdę. 333 00:19:22,955 --> 00:19:24,289 Nie będę taka sama. 334 00:19:24,373 --> 00:19:25,874 - Wszystko będzie inaczej. - Mamo? 335 00:19:30,754 --> 00:19:31,964 Ciepło ci? 336 00:19:32,047 --> 00:19:35,175 Nie rozumiem. Przed sekundą było zimno. Czemu jest mi gorąco? 337 00:19:35,259 --> 00:19:36,426 Ja też to czuję. 338 00:19:37,594 --> 00:19:38,971 Wyciągnij mnie. 339 00:19:39,054 --> 00:19:41,139 - Co? - Wyciągnij mnie. 340 00:19:41,223 --> 00:19:43,600 Nie mogę. Musimy zaczekać, aż nas odwiną. 341 00:19:43,684 --> 00:19:44,768 Muszę z tego wyjść. 342 00:19:44,852 --> 00:19:45,936 Niech nas ktoś odwinie! 343 00:19:46,019 --> 00:19:47,563 - Wyciągnijcie nas! - Już dobrze. 344 00:19:47,646 --> 00:19:49,189 - Wszystko będzie dobrze. - O Boże. 345 00:19:49,273 --> 00:19:50,691 - Zapomniałam, jak się oddycha. - Mamo. 346 00:19:50,774 --> 00:19:52,067 - Naucz mnie oddychać. - Okej. 347 00:19:52,150 --> 00:19:53,735 Pomocy! Niech nam ktoś pomoże! 348 00:19:53,819 --> 00:19:56,154 - Halo! - Pomocy. Umrzemy tu. 349 00:19:56,989 --> 00:19:58,490 O Boże. Okej. 350 00:19:59,408 --> 00:20:01,410 - Co robisz? - Nie mogę wyjść. 351 00:20:03,328 --> 00:20:04,413 Ogarnę to. 352 00:20:13,338 --> 00:20:14,965 Nienawidzę tego miejsca. 353 00:20:27,603 --> 00:20:29,062 Ciotka Lavinia. 354 00:20:37,988 --> 00:20:39,823 Emily? co się stało? 355 00:20:42,034 --> 00:20:43,869 Chyba się zakochałam. 356 00:20:45,454 --> 00:20:46,663 Zakochałaś? 357 00:20:48,207 --> 00:20:50,834 Ktoś zaprząta moje myśli. 358 00:20:51,418 --> 00:20:54,379 Po prostu jest zatruwa. 359 00:20:54,963 --> 00:20:58,175 Nie wiem, co to może być. Chyba się zakochałam. 360 00:21:00,636 --> 00:21:02,471 Kim on jest? 361 00:21:03,263 --> 00:21:04,515 Kim on jest? 362 00:21:04,598 --> 00:21:06,391 Nieważne, nie zaaprobowałabyś. 363 00:21:06,934 --> 00:21:07,935 Cóż... 364 00:21:08,810 --> 00:21:10,812 Ktokolwiek to jest... 365 00:21:11,730 --> 00:21:14,566 nie powinnaś się przez niego tak czuć. 366 00:21:15,442 --> 00:21:17,069 Ktoś, kto cię kocha, 367 00:21:18,195 --> 00:21:21,990 ktoś ciebie godny, nie powinien sprawiać, że jesteś chora. 368 00:21:23,200 --> 00:21:24,910 To nie jest miłość. 369 00:21:26,453 --> 00:21:32,042 Wiem, że moje małżeństwo nie jest idealne, ani trochę. 370 00:21:32,501 --> 00:21:35,921 Ale nawet kiedy mnie złości tak bardzo, że mogłabym, 371 00:21:36,004 --> 00:21:38,590 nie wiem, nabałaganić mu w gabinecie, 372 00:21:38,674 --> 00:21:40,843 wiem, że chce dla mnie tego, co najlepsze. 373 00:21:41,510 --> 00:21:44,638 Wiem, że siedziałby przy łóżku, gdybym go potrzebowała. 374 00:21:45,514 --> 00:21:47,057 Zaopiekowałby się mną. 375 00:21:47,724 --> 00:21:49,560 Mogłabyś to powiedzieć o tym człowieku? 376 00:21:52,354 --> 00:21:55,440 Wiem, że zawsze na ciebie naciskam w kwestii małżeństwa, 377 00:21:56,233 --> 00:21:59,486 ale nie zasługujesz na to, by czuć się źle. 378 00:22:00,237 --> 00:22:02,906 Nie po to sprowadziłam cię na ten świat. 379 00:22:03,490 --> 00:22:04,616 Nie po to. 380 00:22:08,078 --> 00:22:09,288 Mamo? 381 00:22:12,499 --> 00:22:17,379 Nic w tym miejscu nie sprawiło, bym poczuła się lepiej, tylko twoje słowa. 382 00:22:18,380 --> 00:22:21,425 Czuję się prawie uleczona. 383 00:22:22,676 --> 00:22:25,429 Na razie to najlepsze, co możemy zrobić. 384 00:22:31,018 --> 00:22:33,353 Czas na ostatni zabieg! 385 00:22:33,979 --> 00:22:36,481 - Czas na ostatni zbieg. - Musimy? 386 00:22:36,565 --> 00:22:38,192 Już zapłacone. 387 00:22:38,650 --> 00:22:40,986 Kto wie? Może będzie fajnie. 388 00:23:01,340 --> 00:23:02,758 Muszę powiedzieć... 389 00:23:05,344 --> 00:23:06,553 Czuję się lepiej. 390 00:23:08,472 --> 00:23:09,681 Ja też. 391 00:23:11,391 --> 00:23:13,227 Może będziesz w stanie dziś pisać. 392 00:23:16,146 --> 00:23:17,314 Może. 393 00:23:18,732 --> 00:23:19,942 Kibicuję ci. 394 00:23:23,654 --> 00:23:24,821 Do zobaczenia, sąsiadko. 395 00:23:34,164 --> 00:23:37,376 Wieczność – to Teraz w milionach – 396 00:23:37,793 --> 00:23:39,503 To nie jest inny czas – 397 00:23:39,586 --> 00:23:41,797 Tyle, że jest Nieskończona – 398 00:23:41,880 --> 00:23:44,091 Jak Dom ogarnia nas – 399 00:23:45,801 --> 00:23:47,553 Mówię ci, mamy coś. 400 00:23:47,636 --> 00:23:49,054 Mam nadzieję. 401 00:23:50,430 --> 00:23:53,600 Emily, wyglądasz zdrowo. 402 00:23:53,684 --> 00:23:55,143 Co ty tu robisz? 403 00:23:55,227 --> 00:23:58,313 Namawiam twojego ojca, by wstąpił do spółki z Samem Bowlesem. 404 00:23:58,397 --> 00:24:00,107 Pewnie. Zainwestuję w gazetę. 405 00:24:00,190 --> 00:24:02,234 Nie tylko w gazetę. W imperium. 406 00:24:02,317 --> 00:24:04,486 Mam nadzieję, że to będzie lepsza inwestycja. 407 00:24:04,570 --> 00:24:06,905 To jest dziennikarstwo. Nie może się nie udać. 408 00:24:07,531 --> 00:24:08,949 Napijmy się w gabinecie. 409 00:24:09,032 --> 00:24:10,826 - Zaraz przyjdę. - Wspaniale. 410 00:24:10,909 --> 00:24:11,910 Emily. 411 00:24:13,495 --> 00:24:14,746 Cieszę się, że cię widzę. 412 00:24:15,289 --> 00:24:16,290 Tak? 413 00:24:16,373 --> 00:24:19,334 Tak. Wyglądasz naprawdę dobrze. 414 00:24:19,877 --> 00:24:23,964 Wreszcie udało mi się przestać martwić o wiersz. 415 00:24:24,840 --> 00:24:25,966 To znaczy? 416 00:24:26,049 --> 00:24:27,134 Mój wiersz. 417 00:24:28,385 --> 00:24:30,637 Pogodziłam się z tym, że go nie wydasz. 418 00:24:31,722 --> 00:24:33,348 Mam dla ciebie wieści. 419 00:24:34,057 --> 00:24:34,933 Jakie? 420 00:24:35,017 --> 00:24:38,145 Twój wiersz będzie na pierwszej stronie gazety. 421 00:24:38,812 --> 00:24:39,813 Jutro. 422 00:24:42,608 --> 00:24:44,276 Słyszałaś, co powiedziałem? 423 00:24:44,776 --> 00:24:45,777 Ty... 424 00:24:48,363 --> 00:24:49,656 Opublikujesz go? 425 00:24:49,740 --> 00:24:52,034 Oczywiście, że tak. 426 00:24:52,534 --> 00:24:56,288 Czekałem na właściwy moment. I wreszcie nadszedł. 427 00:24:56,371 --> 00:24:58,582 To ta chwila. Musisz mi zaufać. 428 00:25:05,756 --> 00:25:06,757 Zaczekaj tutaj. 429 00:25:09,885 --> 00:25:11,011 Zaraz wrócę. 430 00:25:43,168 --> 00:25:44,837 Chcę ci dać wszystkie moje wiersze. 431 00:25:46,755 --> 00:25:49,132 - Wszystkie? - Tak, wszystkie. 432 00:25:51,051 --> 00:25:52,511 Wszystkie, jakie napisałam. 433 00:25:55,764 --> 00:25:56,765 Weź je. 434 00:25:58,934 --> 00:26:00,143 Są twoje. 435 00:27:09,087 --> 00:27:11,089 Napisy: Agnieszka Otawska