1 00:00:06,080 --> 00:00:09,200 SERIAL NETFLIX 2 00:00:11,000 --> 00:00:12,760 Podszedł do drzwi 3 00:00:12,840 --> 00:00:16,720 i powiedział, że sprawdza bezpieczeństwo bezbronnych osób jak ja. 4 00:00:17,360 --> 00:00:19,120 Poprosiła go pani o dowód? 5 00:00:19,200 --> 00:00:22,240 Nie! Miał mundur, kask i w ogóle. 6 00:00:23,040 --> 00:00:25,720 - Jestem głupia? - Wcale nie. 7 00:00:26,240 --> 00:00:27,240 Potem wszedł, 8 00:00:27,320 --> 00:00:29,000 a ja zrobiłam mu herbatę. 9 00:00:29,080 --> 00:00:32,880 Pytał o alarmy antywłamaniowe, ale powiedziałam, że ich nie mam. 10 00:00:32,960 --> 00:00:34,360 Zamki w drzwiach. 11 00:00:35,360 --> 00:00:38,560 Był bardzo przekonujący i znał się na rzeczy. 12 00:00:38,640 --> 00:00:41,760 Zapytał, gdzie trzymam biżuterię i kosztowności. 13 00:00:41,840 --> 00:00:44,720 Powiedziałam, że nie mam nic wartościowego, 14 00:00:44,800 --> 00:00:48,120 ale że od kilku lat odkładam z emerytury, 15 00:00:48,200 --> 00:00:50,720 więc mam 500 funtów w słoiku na herbatniki. 16 00:00:51,560 --> 00:00:54,040 Poprosił, żebym mu pokazała, to pokazałam. 17 00:00:54,120 --> 00:00:57,360 Powiedział: „Dobrze. Tu nikt by nie zajrzał”. 18 00:00:58,320 --> 00:00:59,840 Wróciliśmy do salonu. 19 00:00:59,920 --> 00:01:03,520 Zapytał, czy może skorzystać z toalety i pewnie wrócił tu i... 20 00:01:05,280 --> 00:01:08,240 - Jest pani ubezpieczona? - Nie. 21 00:01:08,320 --> 00:01:10,320 Już po pieniądzach, nawet jak go złapią. 22 00:01:10,400 --> 00:01:12,200 Pewnie wydał je na narkotyki. 23 00:01:12,840 --> 00:01:13,680 Pewnie tak. 24 00:01:14,480 --> 00:01:15,960 Zgłosiła to pani na policję? 25 00:01:16,040 --> 00:01:19,080 Tak. Potwierdzili, że to nie był prawdziwy policjant. 26 00:01:19,160 --> 00:01:21,080 Bo nie ma policjanta 27 00:01:21,160 --> 00:01:23,800 z tatuażem „Made in Britain” na czole. 28 00:01:24,880 --> 00:01:27,880 - Miał tatuaż „Made in Britain” na czole? - Tak. 29 00:01:30,160 --> 00:01:31,480 - Zrób zdjęcie. - Ok. 30 00:01:32,200 --> 00:01:33,680 Ale jestem głupia. 31 00:01:33,760 --> 00:01:34,840 W cale nie. 32 00:01:34,920 --> 00:01:37,560 - To świat jest pojebany. - Uśmiech. 33 00:01:39,600 --> 00:01:41,520 Życie jest niesprawiedliwe. 34 00:01:42,040 --> 00:01:46,480 Starzy ludzie nie powinni się wstydzić, że dali się nabrać jebanej gnidzie. 35 00:01:47,000 --> 00:01:48,440 PREZENTY 36 00:01:50,560 --> 00:01:52,040 Wejdę kupić jedną rzecz. 37 00:01:52,120 --> 00:01:53,840 - Na razie. - Na razie. 38 00:02:01,640 --> 00:02:06,800 DOM OPIEKI JESIENNE LIŚCIE 39 00:02:09,960 --> 00:02:11,440 Przyniosłem szachy, tato. 40 00:02:12,200 --> 00:02:14,760 - Pamiętałeś. - Jeden z nas musi. 41 00:02:15,360 --> 00:02:17,320 - Co musi? - Pamiętać. 42 00:02:18,320 --> 00:02:19,720 Co pamiętać? 43 00:02:20,400 --> 00:02:21,400 Ja pierdolę. 44 00:02:23,160 --> 00:02:24,520 - W porządku? - Tak. 45 00:02:25,520 --> 00:02:26,600 Mam dziś urodziny. 46 00:02:26,680 --> 00:02:28,720 Tak? Nic nie mówiłaś. 47 00:02:28,800 --> 00:02:31,720 - Nic takiego. - Skoczymy na drinka później? 48 00:02:33,280 --> 00:02:34,200 Nie musisz. 49 00:02:34,280 --> 00:02:35,840 Jesteś moim patronem? 50 00:02:36,800 --> 00:02:38,840 Dobra. Jeśli nie jesteś zajęty. 51 00:02:38,920 --> 00:02:40,840 Nigdy nie jestem. Patrz. 52 00:02:43,200 --> 00:02:44,880 Szachy wolne od segregacji. 53 00:02:45,520 --> 00:02:47,520 Proszę. Próbuję się skupić. 54 00:02:50,480 --> 00:02:52,000 Nie. Ktoś tu już jest. 55 00:02:52,080 --> 00:02:52,920 A nie... 56 00:02:54,320 --> 00:02:56,320 - Tak lepiej? Podoba się? - Tak. 57 00:02:57,520 --> 00:02:58,880 Zaczynamy. 58 00:02:59,640 --> 00:03:01,560 Twój ruch! 59 00:03:01,640 --> 00:03:04,520 Zacznę od tego. 60 00:03:06,320 --> 00:03:08,520 To po prostu niedorzeczne. 61 00:03:11,600 --> 00:03:15,520 Dobra. Cisza! Jesteśmy wszyscy. 62 00:03:15,600 --> 00:03:17,520 Festyn w Tambury. 63 00:03:17,600 --> 00:03:20,040 Będę prowadził całą imprezę. 64 00:03:20,600 --> 00:03:23,520 Mam kostium i całą resztę. Skórzane spodnie i bat. 65 00:03:24,040 --> 00:03:25,920 - Kim będziesz? - Handlarzem niewolników. 66 00:03:26,000 --> 00:03:28,160 Kiedyś to było tu popularne. 67 00:03:28,240 --> 00:03:31,040 Mamy to takie coś z tarczą. 68 00:03:31,120 --> 00:03:33,840 Rzucasz w nią piłką, a wiedźma wpada do wody. 69 00:03:33,920 --> 00:03:35,520 June będzie wiedźmą, tak? 70 00:03:35,600 --> 00:03:37,400 Tak. Uwielbiam czarownice. 71 00:03:38,240 --> 00:03:41,040 Potrzebujemy ochotnika do stania w dybach. 72 00:03:41,120 --> 00:03:44,680 Będą w niego rzucać pomidorami, zgniłymi jajkami i tak dalej. 73 00:03:45,280 --> 00:03:47,760 - James. - Nie. Nie ja. 74 00:03:47,840 --> 00:03:48,880 To akcja charytatywna. 75 00:03:48,960 --> 00:03:51,600 Każdy może to zrobić. Ja jestem artystą. 76 00:03:51,680 --> 00:03:52,560 Dzięki Bogu. 77 00:03:53,520 --> 00:03:56,640 Artysta. To kim będziesz? 78 00:03:56,720 --> 00:03:59,760 To musi być coś historycznego sprzed setek lat. 79 00:04:02,960 --> 00:04:04,520 - To może wzgórek? - Idealnie. 80 00:04:04,600 --> 00:04:05,880 Co to jest „wzgórek”? 81 00:04:06,800 --> 00:04:09,400 To coś staromodnego, chyba. Nie wiem. 82 00:04:09,480 --> 00:04:11,680 - Małe wzgórze. - Jak mogę być wzgórzem? 83 00:04:12,680 --> 00:04:16,000 Położymy cię, przykryjemy ziemią i trawą... 84 00:04:16,080 --> 00:04:17,560 Powsadzamy kwiatki. 85 00:04:17,640 --> 00:04:20,200 Ładne kwiatuszki dookoła. Będzie pięknie. 86 00:04:20,280 --> 00:04:22,640 Przechodząc, ludzie będą mówić: „Patrz, to wzgórek!”. 87 00:04:22,720 --> 00:04:24,480 Nie będę, kurwa, wzgórkiem! 88 00:04:25,080 --> 00:04:25,920 Słownictwo! 89 00:04:26,000 --> 00:04:28,680 Nie. Nie wierzę, że taki masz pomysł na mnie. 90 00:04:29,640 --> 00:04:30,920 Ponoć jesteś moim agentem. 91 00:04:31,000 --> 00:04:34,240 Tak, z prawdziwych zleceń nici. To nie wchodzi w grę. 92 00:04:34,320 --> 00:04:37,800 Ale proponować przykrycie mnie błotem przed ludźmi? 93 00:04:38,680 --> 00:04:39,600 Nie do wiary. 94 00:04:40,880 --> 00:04:43,840 Przykro mi, że to słyszeliście. Jest jak dziki byk. 95 00:04:43,920 --> 00:04:46,400 - Ma zatwardzenie. - Żadnych wymówek! 96 00:04:49,960 --> 00:04:52,120 I mylisz się, James. 97 00:04:52,200 --> 00:04:54,320 Bo znalazłem dla ciebie zlecenie. 98 00:04:55,360 --> 00:04:58,560 - Zamierzałem ci powiedzieć później. - Aha. Co to? 99 00:05:00,880 --> 00:05:03,440 Widziałeś program Nierandkowalni? 100 00:05:03,520 --> 00:05:05,040 Nie. O czym to? 101 00:05:05,120 --> 00:05:08,320 Ludzie chodzą na randki, żeby zobaczyć, czy się dogadują. 102 00:05:08,920 --> 00:05:10,120 Reality show? 103 00:05:10,720 --> 00:05:12,400 Tak, ale świetny! 104 00:05:12,480 --> 00:05:14,320 To nie profesjonalne zlecenie. 105 00:05:14,840 --> 00:05:16,240 I to jest właśnie ciekawe. 106 00:05:16,320 --> 00:05:18,960 To program dla ludzi, którzy się nie umawiają, 107 00:05:19,040 --> 00:05:21,560 bo są niepełnosprawni albo oszpeceni. 108 00:05:21,640 --> 00:05:25,640 - Jak to się ma do mnie? - Powiedziałem im o twojej figurze. 109 00:05:25,720 --> 00:05:28,000 - No jasne. - Ale to nie wystarczyło. 110 00:05:29,000 --> 00:05:30,040 Powiedziałem... 111 00:05:32,840 --> 00:05:34,320 „Jest upośledzony umysłowo”. 112 00:05:34,400 --> 00:05:35,440 Ja pierdolę! 113 00:05:35,520 --> 00:05:36,600 No co? 114 00:05:36,680 --> 00:05:38,960 Nie pójdę do jebanego programu randkowego, 115 00:05:39,040 --> 00:05:42,240 żeby udawać upośledzonego, bo nie potrafisz znaleźć mi pracy. 116 00:05:43,320 --> 00:05:45,400 Nie wygram, co nie? To jest praca. 117 00:05:45,480 --> 00:05:47,160 To nie jest praca! 118 00:05:47,240 --> 00:05:49,080 To udawanie niepełnosprawnego. 119 00:05:49,160 --> 00:05:52,120 - Aktorstwo to udawanie! - I co ma być ze mną nie tak? 120 00:05:52,880 --> 00:05:56,760 Nie wdawałem się w szczegóły. To marzenie każdego aktora! 121 00:05:56,840 --> 00:06:00,200 Np. Daniel Day-Lewis w Moja lewa stopa. Co mu było? 122 00:06:00,280 --> 00:06:02,320 - Nie wiem. - Nikogo to nie obchodziło. 123 00:06:02,400 --> 00:06:05,040 Rain Man. Co takiego robił ten kutafon? 124 00:06:05,120 --> 00:06:06,560 To nic trudnego! 125 00:06:07,160 --> 00:06:08,680 - Zapomnij. - Jesteś aktorem! 126 00:06:08,760 --> 00:06:11,560 Zapomnij. To ordynarne. Ty jesteś ordynarny. 127 00:06:13,400 --> 00:06:14,240 Ja to zrobię. 128 00:06:15,480 --> 00:06:18,360 To by nie wyszło. Ty faktycznie jesteś trochę psychiczny. 129 00:06:19,720 --> 00:06:20,560 Ma słuszność. 130 00:06:27,520 --> 00:06:29,360 Mam przesyłkę dla Kath. 131 00:06:30,080 --> 00:06:31,000 Podpiszę. 132 00:06:31,080 --> 00:06:32,840 Ja podpiszę, jeśli chcesz. 133 00:06:33,600 --> 00:06:35,560 - Spoko. Podpiszę. - Jestem Kath. 134 00:06:36,840 --> 00:06:37,800 Jeździsz motorem? 135 00:06:38,640 --> 00:06:40,200 Nie, zakładam w autobusie. 136 00:06:43,560 --> 00:06:46,000 - Bardzo śmieszne. - Jeżdżę Hondą. 137 00:06:46,080 --> 00:06:47,400 Nieźle, stary. 138 00:06:49,360 --> 00:06:51,320 - Jesteś dziennikarką? - Za grzechy. 139 00:06:53,840 --> 00:06:55,040 Co to znaczy? 140 00:06:55,560 --> 00:06:56,400 Nic. 141 00:06:57,040 --> 00:06:58,040 Tak, dziennikarką. 142 00:06:58,120 --> 00:07:00,680 Sprzedaję reklamy umieszczane obok tekstów. 143 00:07:01,560 --> 00:07:03,040 Ciężka praca, 144 00:07:03,120 --> 00:07:05,160 ale daje dużo satysfakcji. 145 00:07:06,240 --> 00:07:10,160 Nie przeszkadza mi praca po nocach, bo jestem singlem. 146 00:07:14,800 --> 00:07:16,240 Młoda, wolna singielka. 147 00:07:20,880 --> 00:07:22,720 - Wybierzemy się na drinka? - Owszem. 148 00:07:23,240 --> 00:07:24,120 Cześć! 149 00:07:24,640 --> 00:07:26,120 - W porządku? - Cześć. 150 00:07:26,200 --> 00:07:28,760 - Przyniosłam ci ciastko. - Dziękuję. 151 00:07:29,600 --> 00:07:30,960 - No i po diecie. - No. 152 00:07:31,040 --> 00:07:33,000 Nie wejdziesz w garnitur ślubny. 153 00:07:33,080 --> 00:07:36,200 Ja sama sobie szyję suknię, więc zrobię trochę większą. 154 00:07:36,280 --> 00:07:37,760 Szyjesz sobie suknię ślubną? 155 00:07:37,840 --> 00:07:40,680 - Oszczędzam pieniądze. - To takie smutne. 156 00:07:41,200 --> 00:07:42,240 Dlaczego? 157 00:07:42,320 --> 00:07:45,200 Nie mieć pieniędzy na najważniejszy dzień w życiu. 158 00:07:45,280 --> 00:07:48,040 Mam dość pieniędzy, czyli bardzo niewiele. 159 00:07:48,120 --> 00:07:51,640 Ale nie potrzeba dużo, jeśli masz miłość. To tylko suknia. 160 00:07:52,160 --> 00:07:55,640 - Ja nie mam pieniędzy ani miłości. - Wszyscy cię kochają. 161 00:07:55,720 --> 00:07:57,200 A mnie? 162 00:07:57,280 --> 00:07:58,800 Każdy kogoś znajdzie. 163 00:07:58,880 --> 00:08:01,120 Miałam randkę z belfrem. Wziął mnie za tępą. 164 00:08:01,200 --> 00:08:04,040 Prawił mi o poezji, jadąc po Kiplingu. 165 00:08:04,120 --> 00:08:07,040 Uwielbiam jego ciasta. Muszę je mieć na weselu. 166 00:08:07,120 --> 00:08:10,800 Jeśli to cię pocieszy, może udawał, że bierze cię za tępa, 167 00:08:10,880 --> 00:08:12,160 bo mu się nie podobałaś. 168 00:08:13,000 --> 00:08:14,840 - Wiedziałabyś to. - Skąd? 169 00:08:14,920 --> 00:08:18,520 To się czuje. Gość jest nie tylko uprzejmy, ale i czuły. 170 00:08:18,600 --> 00:08:21,680 Okazuje zainteresowanie, a nie tylko uprzejmość. 171 00:08:21,760 --> 00:08:24,160 Ciepło, którego nie może zamaskować. 172 00:08:24,240 --> 00:08:26,920 Uśmiecha się, patrząc na ciebie, dotyka włosów. 173 00:08:27,640 --> 00:08:31,120 Podnosi coś za ciebie, bo chce bliskości twoich rąk. 174 00:08:31,200 --> 00:08:32,080 Na kolejnej randce 175 00:08:33,000 --> 00:08:36,640 patrz, czy się uśmiecha, dotyka włosów i podnosi ci frytki. 176 00:08:39,560 --> 00:08:42,160 Lenny powiedział mi o pieniądzach z ubezpieczenia. 177 00:08:42,840 --> 00:08:43,680 Aha. 178 00:08:43,760 --> 00:08:46,720 Nie wziął ich, bo nie chce w tych okolicznościach. 179 00:08:46,800 --> 00:08:48,760 Boże, to takie romantyczne. 180 00:08:48,840 --> 00:08:53,560 To prawda. Ale te pieniądze nie symbolizują Lisy. 181 00:08:53,640 --> 00:08:55,600 Pieniądze to tylko żetony. 182 00:08:56,560 --> 00:08:59,600 Lisa była piękną osobą, z którą spędziłeś życie. 183 00:09:00,120 --> 00:09:01,400 Żyje w twoim sercu. 184 00:09:01,920 --> 00:09:05,840 Wykupiła ubezpieczenie, żebyś nie musiał się o nic martwić. 185 00:09:06,560 --> 00:09:10,440 Przynajmniej weź je od ubezpieczyciela. Spożytkuj je. 186 00:09:12,560 --> 00:09:14,520 Roztrwoń w kasynie, jeśli chcesz. 187 00:09:16,320 --> 00:09:17,880 Ale jeśli ich nie wydasz, 188 00:09:18,960 --> 00:09:20,240 Lisa zmarnowała swój czas. 189 00:09:30,080 --> 00:09:31,480 Chcę, żebyś żył, Tony. 190 00:09:33,680 --> 00:09:36,880 Nie nie zabijał się ani czekał cierpliwie na śmierć, 191 00:09:38,320 --> 00:09:39,160 tylko żył. 192 00:09:39,880 --> 00:09:41,960 Żyj tak, jakby nie było jutra, 193 00:09:42,480 --> 00:09:45,400 a potem się budzisz, i jest jutro, i powtarzasz to. 194 00:09:47,440 --> 00:09:50,840 Nieważne, co robisz, dopóki żyjesz pełnią życia 195 00:09:50,920 --> 00:09:53,280 i cieszysz się każdą chwilą. 196 00:09:55,600 --> 00:09:58,560 A jeśli uważasz, że nie warto próbować, to czemu ja miałabym? 197 00:10:00,560 --> 00:10:03,200 Siedziałam na tej ławce codziennie, 198 00:10:04,200 --> 00:10:05,200 sama, 199 00:10:05,880 --> 00:10:09,080 w nadziei, że przyjdzie ktoś, kto zrozumie. 200 00:10:10,880 --> 00:10:11,840 I to byłeś ty. 201 00:10:14,520 --> 00:10:17,280 Jechałeś na tym samym wózku co ja. Straciłeś kogoś. 202 00:10:18,280 --> 00:10:21,240 To cmentarz, więc są spore szanse... 203 00:10:24,560 --> 00:10:27,120 Nadal myślisz, słuchasz i rozśmieszasz ludzi. 204 00:10:27,200 --> 00:10:30,240 Sprawiasz, że czują, że warto ich wysłuchać. 205 00:10:31,040 --> 00:10:35,280 Chcę, żebyś znalazł coś, przez co będziesz chciał wstawać rano. 206 00:10:35,360 --> 00:10:36,480 Ja dalej przędę. 207 00:10:37,600 --> 00:10:41,600 Wiem, że nikim nie zastąpię Stana, ale nie zamierzam się poddać. 208 00:10:41,680 --> 00:10:46,240 Jedyne, co mnie teraz martwi, to to, że nie jesteś szczęśliwy. 209 00:10:47,720 --> 00:10:48,960 Chodzi o nadzieję. 210 00:10:51,280 --> 00:10:52,280 Masz prawo 211 00:10:53,960 --> 00:10:57,160 tęsknić za Lisą, opłakiwać ją i czuć złość. 212 00:11:00,400 --> 00:11:03,000 Ale nie mogę znieść myśli, że brak ci nadziei. 213 00:11:06,960 --> 00:11:09,080 To najsmutniejsza rzecz na świecie. 214 00:11:11,000 --> 00:11:11,840 Poddać się. 215 00:11:14,600 --> 00:11:15,640 Proszę, 216 00:11:17,600 --> 00:11:18,920 powiedz, że masz nadzieję.  217 00:11:20,160 --> 00:11:21,000 Mam. 218 00:11:23,200 --> 00:11:24,040 Ale 219 00:11:25,720 --> 00:11:28,040 nie znajdę kogoś, kto zastąpi Lisę. 220 00:11:29,640 --> 00:11:30,840 Zrozumiałem, że... 221 00:11:31,480 --> 00:11:32,440 nie chcę. 222 00:11:34,560 --> 00:11:36,880 Ale chcę znaleźć powód, żeby żyć. 223 00:11:39,960 --> 00:11:41,400 To nie jest wykluczone. 224 00:11:48,760 --> 00:11:51,040 Nie owijasz w bawełnę, co? 225 00:11:53,120 --> 00:11:54,160 Co masz na myśli? 226 00:11:54,240 --> 00:11:57,080 Ledwo mnie poznałeś i już zapraszasz na kawę. 227 00:11:59,600 --> 00:12:01,480 Myślałem, że chciałaś tego. 228 00:12:03,480 --> 00:12:04,480 No tak. 229 00:12:13,800 --> 00:12:14,640 Ojej. 230 00:12:18,520 --> 00:12:19,720 Masz Parkinsona? 231 00:12:26,280 --> 00:12:27,120 Nie. 232 00:12:40,960 --> 00:12:42,320 - Emma? - Tak? 233 00:12:43,120 --> 00:12:44,360 Jack. 234 00:12:44,440 --> 00:12:47,240 Jack. O Boże! 235 00:12:47,880 --> 00:12:51,120 - Wybacz. Kopę lat. - Tak. 236 00:12:51,200 --> 00:12:52,920 Trzydzieści lat. 237 00:12:53,000 --> 00:12:55,120 Kiedyś miałem włosy. 238 00:12:55,200 --> 00:12:57,160 - Miałeś? - No. 239 00:12:58,200 --> 00:12:59,480 Co u ciebie? 240 00:12:59,560 --> 00:13:01,560 No wiesz... 241 00:13:01,640 --> 00:13:02,560 No. 242 00:13:02,640 --> 00:13:06,120 - Wyszłaś za mąż? Masz dzieci? - Nic z tych rzeczy. 243 00:13:06,760 --> 00:13:07,760 A ty? Jesteś... 244 00:13:07,840 --> 00:13:12,120 Nie, jestem rozwiedziony. Bez dzieci. Kompletny frajer. 245 00:13:14,360 --> 00:13:15,840 Czym się zajmujesz? 246 00:13:15,920 --> 00:13:17,720 Jestem pielęgniarką w domu opieki. 247 00:13:18,960 --> 00:13:19,800 Super. 248 00:13:20,320 --> 00:13:21,160 A ty? 249 00:13:21,240 --> 00:13:22,440 Importuję wino. 250 00:13:22,520 --> 00:13:23,840 Super. 251 00:13:25,920 --> 00:13:26,840 Spotkajmy się. 252 00:13:28,640 --> 00:13:31,000 Spokojnie. Dam ci mój numer. 253 00:13:31,080 --> 00:13:33,600 - Proszę bardzo. To ja. - Dzięki. 254 00:13:34,600 --> 00:13:37,520 - Miło znów cię widzieć. - Ciebie też. 255 00:13:45,080 --> 00:13:47,600 KLUB SQUASHA 256 00:13:47,680 --> 00:13:48,520 Cześć. 257 00:13:49,480 --> 00:13:51,400 Nie można pić przed squashem. 258 00:13:51,480 --> 00:13:52,800 Pewnie, że można. Chodź. 259 00:13:53,480 --> 00:13:55,880 - Bierzesz ze sobą? - Jakby mi się chciało pić. 260 00:13:55,960 --> 00:13:56,800 Nie do wiary. 261 00:13:58,760 --> 00:13:59,800 O... Dzień dobry. 262 00:14:00,440 --> 00:14:03,400 - Hej. - Ale śmierdzi. Boże! 263 00:14:05,480 --> 00:14:06,320 Dobra. 264 00:14:11,840 --> 00:14:12,960 - Gotowy? - Tak. 265 00:14:14,040 --> 00:14:15,520 - 0-0 - Cycki! 266 00:14:15,600 --> 00:14:16,480 Let. 267 00:14:16,560 --> 00:14:17,680 Let. 268 00:14:17,760 --> 00:14:19,640 Nie możesz krzyczeć „cycki” przed serwem. 269 00:14:19,720 --> 00:14:21,480 A jeśli mam Tourette'a? 270 00:14:23,880 --> 00:14:24,840 To by wyjaśniało. 271 00:14:28,120 --> 00:14:29,520 Daj spokój. 272 00:14:31,160 --> 00:14:33,200 Dajesz! 273 00:14:36,520 --> 00:14:38,000 Jak ty to robisz? 274 00:14:40,040 --> 00:14:41,800 Nawet nie biegłeś. Masz dość? 275 00:14:41,880 --> 00:14:43,040 Musiałem cię ominąć. 276 00:14:43,120 --> 00:14:44,640 - Aha. - Długi dystans. 277 00:14:45,200 --> 00:14:46,160 Nie! Jak ty... 278 00:14:46,240 --> 00:14:47,960 Co za pech! 279 00:14:48,040 --> 00:14:49,640 O nie! 280 00:14:49,720 --> 00:14:51,200 Biegnij! 281 00:14:51,280 --> 00:14:53,160 Co za pech! 282 00:14:54,680 --> 00:14:57,600 Co za pech! 283 00:14:58,360 --> 00:15:00,120 Co za pech! 284 00:15:03,440 --> 00:15:05,840 - Możesz przestać krzyczeć? - Co za pech. 285 00:15:05,920 --> 00:15:07,960 To jak grać z wieprzem. 286 00:15:11,840 --> 00:15:14,600 - Czemu nie biegłeś? - Nie wiedziałem, gdzie poleci. 287 00:15:14,680 --> 00:15:16,880 Powiem ci, gdzie odbiję. 288 00:15:16,960 --> 00:15:18,920 Tam! 289 00:15:19,000 --> 00:15:20,040 Tam! 290 00:15:20,600 --> 00:15:21,920 Co za pech! 291 00:15:22,000 --> 00:15:23,080 Uważaj na ścianę. 292 00:15:23,160 --> 00:15:24,640 Tam! 293 00:15:24,720 --> 00:15:26,760 - To pomaga czy nie? - Nie pomaga. 294 00:15:26,840 --> 00:15:28,520 Załóż, że nic nie pomaga. 295 00:15:28,600 --> 00:15:29,640 Bądź cicho. 296 00:15:31,040 --> 00:15:31,920 Żałosne. 297 00:15:36,120 --> 00:15:38,200 - Jasne. - Bąbelki, tak? 298 00:15:38,280 --> 00:15:39,120 Serio? 299 00:15:40,080 --> 00:15:41,120 O Boże! 300 00:15:42,840 --> 00:15:43,880 O kurwa. 301 00:15:43,960 --> 00:15:45,480 - Niedobrze mi. - Ohyda. 302 00:15:46,200 --> 00:15:47,600 Daj spokój. 303 00:15:48,240 --> 00:15:49,400 O Boże! 304 00:15:53,200 --> 00:15:54,880 - To obrzydliwe. - Co? 305 00:15:54,960 --> 00:15:56,160 Co? 306 00:15:56,240 --> 00:15:57,080 To co... 307 00:15:57,600 --> 00:15:59,000 Nie poślizgnij się. 308 00:15:59,080 --> 00:16:02,960 Jest na środku boiska! Jak mam się, kurwa, nie poślizgnąć? 309 00:16:03,480 --> 00:16:04,320 Serio, to... 310 00:16:08,000 --> 00:16:09,080 Co się dzieje? 311 00:16:10,920 --> 00:16:11,760 Oddychaj. 312 00:16:13,960 --> 00:16:15,160 O nie. 313 00:16:16,080 --> 00:16:16,920 O nie. 314 00:16:22,320 --> 00:16:23,240 No dawaj. 315 00:16:24,000 --> 00:16:24,840 Co? 316 00:16:25,400 --> 00:16:26,240 Śmiej się. 317 00:16:27,160 --> 00:16:28,240 Dlaczego? 318 00:16:31,760 --> 00:16:34,840 To nic. Takie tylko ostrzeżenie. Nic mi nie jest. 319 00:16:36,400 --> 00:16:38,760 - Dlaczego mam słabsze serce od ciebie? - Normalnie. 320 00:16:39,520 --> 00:16:41,320 - Jesteś w nerwach. - Ja? 321 00:16:41,400 --> 00:16:43,240 Ty jesteś chodzącą furią! 322 00:16:43,320 --> 00:16:45,800 Uspokój się. Oddychaj. 323 00:16:45,880 --> 00:16:47,520 Bardzo śmieszne. 324 00:16:48,560 --> 00:16:51,520 Masz w sobie tyle samo stresu i złości co ja, 325 00:16:51,600 --> 00:16:54,480 ale ja krzyczę na ludzi, wyzywam od pizd i robię zadymę. 326 00:16:55,080 --> 00:16:57,680 Ty wszystko dusisz w sobie. Gdzieś to musi ujść. 327 00:16:59,400 --> 00:17:00,240 To nie fair. 328 00:17:02,280 --> 00:17:04,080 Nie. Życie nie jest fair. 329 00:17:04,880 --> 00:17:06,120 A potem umierasz. 330 00:17:06,720 --> 00:17:09,120 Nie palę. Uważam na to, co jem. 331 00:17:09,200 --> 00:17:11,760 Uprawiam jogę, pilates, rozciąganie. 332 00:17:13,120 --> 00:17:14,840 - Rzadko piję. - Właśnie. 333 00:17:14,920 --> 00:17:17,880 To kara za to wszystko. 334 00:17:19,080 --> 00:17:23,760 Ale serio, nie musisz brać na barki całego świata, 335 00:17:23,840 --> 00:17:26,720 starając się zadowolić każdego. 336 00:17:26,800 --> 00:17:30,280 Nic im nie będzie, jak czasem każesz im spierdalać. 337 00:17:30,800 --> 00:17:32,200 Wszystkim się przejmujesz. 338 00:17:33,240 --> 00:17:36,800 Pracą, domem, spotkaniami towarzyskimi. 339 00:17:37,520 --> 00:17:38,680 Mną. 340 00:17:39,400 --> 00:17:44,000 To miało pomóc mi i patrz, jak skończyłeś. 341 00:17:47,000 --> 00:17:50,080 Wiem, że zawłaszczyłem sobie cały żal za Lisą. 342 00:17:52,720 --> 00:17:54,160 Była twoją starszą siostrą. 343 00:17:55,920 --> 00:17:58,480 Przeze mnie nie mogłeś pozwolić sobie na rozgoryczenie. 344 00:17:58,560 --> 00:18:01,720 Nie mogłeś jej opłakiwać, bo bałeś się, co zaraz zrobię. 345 00:18:01,800 --> 00:18:02,640 Dlatego... 346 00:18:05,040 --> 00:18:06,160 dzięki za to. 347 00:18:08,840 --> 00:18:11,600 I jesteś taką słabą cipką w sporcie. 348 00:18:11,680 --> 00:18:13,000 No proszę. Dobrze. 349 00:18:14,640 --> 00:18:17,920 Dzięki za miłe słowa, Tony. Chyba naliczyłem trzy. 350 00:18:18,520 --> 00:18:21,160 Dobrze, że łączą nas więzy stricte matrymonialne, 351 00:18:21,240 --> 00:18:22,560 bo wstydziłbym się 352 00:18:22,640 --> 00:18:26,680 dzielić materiał genetyczny z takim cherlawym ufonautą. 353 00:18:26,760 --> 00:18:28,080 Od razu mi lepiej. 354 00:18:28,160 --> 00:18:32,640 Musimy cię podbudować. Tylko powoli i ostrożnie. 355 00:18:32,720 --> 00:18:37,920 Squash jest zbyt karkołomny dla kogoś, kogo medycyna nazywa „anemicznym”. 356 00:18:39,440 --> 00:18:41,840 Zacznijmy od układania kwiatów, 357 00:18:41,920 --> 00:18:43,880 stopniowo dochodząc do gry w klasy. 358 00:18:43,960 --> 00:18:48,200 - Zatrzymasz tę kieckę? - To nie kiecka tylko szlafrok. 359 00:18:48,280 --> 00:18:50,600 Czyli rodzaj kiecki dla małej damy. 360 00:18:50,680 --> 00:18:52,920 Dali ci ubranie zgodne z twoim gustem. 361 00:18:53,000 --> 00:18:55,200 - Mam mieć kolejny atak? - Nie byli pewni. 362 00:18:55,280 --> 00:18:57,800 Rób tak dalej, to będzie morderstwo. 363 00:18:57,880 --> 00:19:01,240 „To kobieta, tak? Sprawdź genitalia”. Dalej nie wiedzą. 364 00:19:01,320 --> 00:19:03,720 Dawać sukienkę. Zrobili ci cytologię? 365 00:19:03,800 --> 00:19:06,080 Mogli przy okazji. 366 00:19:06,160 --> 00:19:10,280 - Muszą wszystko sprawdzić, bo... - Właśnie miałem atak serca! 367 00:19:10,360 --> 00:19:12,600 - Nie denerwuj mnie! - Uspokój się. 368 00:19:12,680 --> 00:19:16,160 Uspokój się? Jeśli dostanę kolejny, to będzie twoja wina. 369 00:19:16,240 --> 00:19:17,160 Jak pani śmie? 370 00:19:18,080 --> 00:19:21,080 - Nie masz nic innego do roboty? - W sumie to mam. 371 00:19:21,160 --> 00:19:23,640 - Super. - Idę na drinka. 372 00:19:23,720 --> 00:19:26,600 Wciąż potrafię. Mam dobre serce. Umiem się bawić. 373 00:19:26,680 --> 00:19:27,920 Do zobaczenia jutro. 374 00:19:28,000 --> 00:19:30,480 - Oby nie. - Rany. Nie mów tak. 375 00:19:33,120 --> 00:19:34,160 Na razie. 376 00:19:45,920 --> 00:19:47,120 Zdołowany jesteś. 377 00:19:48,760 --> 00:19:49,600 No. 378 00:19:50,720 --> 00:19:53,400 Potrzebujesz rady od gościa z doświadczeniem? 379 00:19:55,840 --> 00:20:00,200 Nie dostanę się do show-biznesu. To się nie zdarza ludziom takim jak ja. 380 00:20:00,280 --> 00:20:01,720 - Grubym? - Nie! 381 00:20:02,560 --> 00:20:05,240 Mam na myśli zwykłych ludzi z małych mieścin, 382 00:20:05,320 --> 00:20:07,960 z gównianym agentem, dla którego przełom 383 00:20:08,040 --> 00:20:10,440 to udawanie upośledzonego w reality show. 384 00:20:10,960 --> 00:20:11,920 Chyba masz rację. 385 00:20:13,000 --> 00:20:13,920 Nie pierwszy raz. 386 00:20:14,920 --> 00:20:17,600 - Wolałbym się mylić. - Otóż to. 387 00:20:19,040 --> 00:20:20,120 Ale co z tego? 388 00:20:21,840 --> 00:20:23,600 Masz tu wszystko, czego trzeba. 389 00:20:24,120 --> 00:20:25,560 Tambury to fajne miasto. 390 00:20:27,480 --> 00:20:28,840 Łatwa praca. Fajna mama. 391 00:20:29,640 --> 00:20:32,080 - Super kumpel. Ty. - I wzajemnie. 392 00:20:33,400 --> 00:20:35,240 No weź. 393 00:20:36,600 --> 00:20:38,360 Po co w ogóle udawać gwiazdę? 394 00:20:41,360 --> 00:20:42,920 Showbiz-shmobiz, co nie? 395 00:20:44,320 --> 00:20:45,520 Sami pedofilie. 396 00:20:47,880 --> 00:20:49,240 Znam wynik, chłopie. 397 00:20:49,920 --> 00:20:54,400 Myślałeś, że jeśli będziesz sławny, ludzie będą cię bardziej szanować. 398 00:20:55,920 --> 00:20:57,160 Chyba masz rację. 399 00:20:58,000 --> 00:21:00,440 Niektórym się udaje, ale tacy frajerzy jak my 400 00:21:01,480 --> 00:21:03,600 ostatecznie lądują jeszcze gorzej. 401 00:21:04,120 --> 00:21:07,920 Teraz jesteś frajerem, ale świat o tym nie wie. 402 00:21:09,280 --> 00:21:10,480 Racja. 403 00:21:11,320 --> 00:21:13,400 Nie trzeba ci uwielbienia obcych. 404 00:21:14,240 --> 00:21:16,360 Masz ludzi, którzy lubią cię za to, kim jesteś. 405 00:21:16,960 --> 00:21:17,840 No tak. 406 00:21:19,440 --> 00:21:22,560 Mama mówi: „Nie oczekuj od innych miłości, póki nie kochasz siebie”. 407 00:21:24,280 --> 00:21:26,160 - Mądra kobieta. - Owszem. 408 00:21:34,320 --> 00:21:35,560 Gdyby nie Lenny, 409 00:21:35,640 --> 00:21:38,760 brałbym się za jej tyłek jak rudy pasierb. 410 00:21:41,520 --> 00:21:42,560 Hej? 411 00:21:44,920 --> 00:21:46,840 - Zdrówko. - Tak. Kocham cię. 412 00:21:47,360 --> 00:21:48,640 A ja ciebie. 413 00:21:59,760 --> 00:22:00,680 Ja pierdolę. 414 00:22:01,280 --> 00:22:03,240 - Co? - To dołujące, co nie? 415 00:22:05,720 --> 00:22:06,600 Nie obrażam się. 416 00:22:07,680 --> 00:22:10,520 Codziennie pracuję z samotnymi, starymi ludźmi 417 00:22:10,600 --> 00:22:13,560 i chyba mogę szczerze powiedzieć, 418 00:22:13,640 --> 00:22:16,360 że są szczęśliwsi ode mnie. 419 00:22:16,440 --> 00:22:18,760 Przepraszam, to zabrzmiało żałośnie? 420 00:22:18,840 --> 00:22:20,480 Nie. To zabawne. 421 00:22:20,560 --> 00:22:23,800 To ja biorę nadgodziny i dyżury, jak inni mają urlop, 422 00:22:23,880 --> 00:22:27,120 bo uważam, że to mniej dołujące 423 00:22:27,840 --> 00:22:29,280 niż siedzenie samej w domu. 424 00:22:29,360 --> 00:22:33,000 I pojawiłeś się ty jak powiew świeżego powietrza. 425 00:22:34,000 --> 00:22:34,840 Przepraszam. 426 00:22:36,520 --> 00:22:38,400 Wiem, że nadal kochasz Lisę. 427 00:22:38,480 --> 00:22:41,080 Wiem, że zawsze będziesz ja kochał. 428 00:22:41,640 --> 00:22:44,880 I myślę, że dlatego mogę tu siedzieć i po prostu… 429 00:22:46,720 --> 00:22:48,560 wylewać swoje żale 430 00:22:48,640 --> 00:22:51,000 bez dziwnych komplikacji... 431 00:22:51,080 --> 00:22:52,240 Jak najbardziej. 432 00:22:53,920 --> 00:22:56,720 - Po prostu chyba zmarnowałam życie. - Nie. 433 00:22:57,840 --> 00:23:00,280 I wiem, że nie musi cię to obchodzić. 434 00:23:00,360 --> 00:23:01,360 Obchodzi mnie to. 435 00:23:01,440 --> 00:23:04,320 Wiem, że cię obchodzi, ale nie zależy ci. 436 00:23:05,000 --> 00:23:08,520 Myślę, że to nie powód, żebyś był ze mną. 437 00:23:09,080 --> 00:23:10,080 Wiem. 438 00:23:11,240 --> 00:23:12,520 Ale obchodzisz mnie. 439 00:23:13,120 --> 00:23:14,720 I chcę, żebyś była szczęśliwa. 440 00:23:21,520 --> 00:23:26,600 Wpadłam dziś na starą miłość, więc… 441 00:23:29,000 --> 00:23:29,880 Kto to? 442 00:23:30,560 --> 00:23:34,400 Ktoś, z kim chodziłam na studia. Dawno temu. 443 00:23:35,000 --> 00:23:39,240 On wyjechał, robił swoje, a ja zostałam tu i robiłam swoje. 444 00:23:40,920 --> 00:23:41,760 No i 445 00:23:42,840 --> 00:23:45,480 powiedział, że powinniśmy się spotkać. 446 00:23:46,600 --> 00:23:47,440 Więc... 447 00:23:49,800 --> 00:23:50,880 Powinniście. 448 00:23:50,960 --> 00:23:52,560 Tak? Powinnam? 449 00:23:54,800 --> 00:23:55,640 Zdecydowanie. 450 00:24:00,640 --> 00:24:02,000 Chcę, żebyś była szczęśliwa. 451 00:24:02,680 --> 00:24:03,560 Jak ja byłem. 452 00:24:06,320 --> 00:24:07,760 Cieszę się, że ci lepiej. 453 00:24:10,960 --> 00:24:11,960 Wiem i... 454 00:24:14,600 --> 00:24:15,560 Wszystkiego dobrego! 455 00:24:15,640 --> 00:24:16,640 Dziękuję. 456 00:24:19,120 --> 00:24:20,400 - Zdrowie. - Hej! 457 00:24:20,480 --> 00:24:21,320 Hej! 458 00:24:22,440 --> 00:24:24,360 - Kurwa. - Rozkręca się, co nie? 459 00:24:32,680 --> 00:24:33,600 Dobry piesek. 460 00:24:34,240 --> 00:24:35,200 Cześć. 461 00:24:35,280 --> 00:24:36,160 Chodź. 462 00:25:39,240 --> 00:25:40,160 Tak. 463 00:25:40,720 --> 00:25:42,440 - Nie ruszaj jej. - Nie ruszam. 464 00:26:38,640 --> 00:26:42,760 Napisy: Mirosław Suwała