1
00:00:05,458 --> 00:00:07,000
Da się oddychać.
2
00:00:07,708 --> 00:00:11,541
Bo-Katan miała rację.
Mandalore nie jest przeklęta.
3
00:00:11,541 --> 00:00:13,166
POPRZEDNIO
4
00:00:13,166 --> 00:00:18,041
Bo-Katan wyrusza, żeby sprowadzić tu
innych Mandalorian na wygnaniu,
5
00:00:18,041 --> 00:00:20,458
żebyśmy mogli znowu połączyć siły.
6
00:00:21,208 --> 00:00:24,000
Najwyższy czas, żeby odzyskać Mandalore.
7
00:00:25,083 --> 00:00:27,125
Wróciłaś, żeby dołączyć do najemników?
8
00:00:27,125 --> 00:00:29,291
Wróciłam odzyskać moją flotę.
9
00:00:38,291 --> 00:00:41,208
Przelaliśmy już za dużo
mandaloriańskiej krwi.
10
00:00:41,208 --> 00:00:44,125
Każdy władca Mandalore
musi posiadać Mroczny Miecz.
11
00:00:44,125 --> 00:00:46,625
Kiedy byłem na Mandalore,
zostałem schwytany.
12
00:00:47,250 --> 00:00:49,791
Przeciwnik odebrał mi miecz.
13
00:00:49,791 --> 00:00:53,291
Bo-Katan mnie ocaliła.
14
00:00:54,208 --> 00:00:57,208
Zwracam ten miecz prawowitej właścicielce.
15
00:01:02,041 --> 00:01:04,208
Znalazłem wrak promu Nowej Republiki.
16
00:01:04,208 --> 00:01:05,625
Został zaatakowany.
17
00:01:05,625 --> 00:01:08,541
To statek transportujący Moffa Gideona.
18
00:01:08,541 --> 00:01:11,750
Wiedziałem. Nie dotarł na proces.
19
00:01:11,750 --> 00:01:14,458
Chyba coś się wtopiło w ścianę kabiny.
20
00:01:17,291 --> 00:01:18,916
To chyba kawałek beskaru.
21
00:01:18,916 --> 00:01:22,291
Proszę. Wrobiłaś mnie.
22
00:03:22,250 --> 00:03:24,083
Kod T-K-2-7-5-5.
23
00:03:37,375 --> 00:03:40,791
Raportuj. Tylko się streszczaj,
nie mam za dużo czasu.
24
00:03:40,791 --> 00:03:44,375
Obawiam się, że piraci
napotkali problemy na Nevarro.
25
00:03:44,375 --> 00:03:45,666
Ostatnio twierdziłaś,
26
00:03:45,666 --> 00:03:50,500
że Nowa Republika
na pewno nie wyśle tam wsparcia.
27
00:03:51,500 --> 00:03:52,875
To nie była Nowa Republika.
28
00:03:53,958 --> 00:03:56,291
Greefowi Kardze pomogli Mandalorianie.
29
00:03:57,416 --> 00:03:59,625
Którzy Mandalorianie?
30
00:04:00,708 --> 00:04:03,166
Według raportów Nowej Republiki
31
00:04:04,916 --> 00:04:07,666
Bo-Katan Kryze poprowadziła oddział,
32
00:04:07,666 --> 00:04:10,583
do którego należy Din Djarin
i inni ze zgromadzenia.
33
00:04:11,500 --> 00:04:14,625
Niemożliwe. Przecież to
dwie zwalczające się frakcje.
34
00:04:14,625 --> 00:04:16,833
Dlatego niezwłocznie z tym przychodzę.
35
00:04:20,750 --> 00:04:21,875
Działaj bez zmian.
36
00:04:22,541 --> 00:04:24,875
Zajmę się tymi Mandalorianami.
37
00:04:53,791 --> 00:04:55,625
Nowa Republika ma słabe punkty,
38
00:04:55,625 --> 00:05:01,166
ale musimy być bardzo ostrożni.
Nie możemy okazywać prawdziwej siły.
39
00:05:01,166 --> 00:05:04,041
Fortuna sprzyja zuchwałym, kapitanie.
40
00:05:04,041 --> 00:05:07,500
A na trasach nadprzestrzennych
można rabować i bogacić się do woli.
41
00:05:07,500 --> 00:05:11,416
Komandorze, te pańskie ciągłe ataki
zwracają na nas zbyt dużo uwagi.
42
00:05:12,000 --> 00:05:17,458
Powinniśmy być postrzegani jako grupa
zwykłych, niezorganizowanych watażków.
43
00:05:18,541 --> 00:05:21,583
Inaczej Nowa Republika
szybko nas zlikwiduje.
44
00:05:21,583 --> 00:05:28,291
Na każdej planecie w galaktyce
są mieszkańcy lojalni wobec Imperium.
45
00:05:29,291 --> 00:05:33,083
I mają już serdecznie dosyć
tej Nowej Republiki,
46
00:05:33,083 --> 00:05:35,208
setek zbędnych przepisów i regulacji.
47
00:05:35,208 --> 00:05:40,166
Jeśli damy pokaz naszej prawdziwej siły,
zachęcimy ich do powstania.
48
00:05:40,166 --> 00:05:41,458
Właśnie.
49
00:05:41,458 --> 00:05:44,458
Lepiej nie zmarnujmy tej szansy.
50
00:05:44,458 --> 00:05:47,041
Powrót Wielkiego Admirała Thrawna
51
00:05:47,041 --> 00:05:50,583
zwiększy morale oddziałów
i da sygnał do walki,
52
00:05:51,541 --> 00:05:55,875
a komendant Hux
dopracuje swój projekt Nekromanta.
53
00:05:57,916 --> 00:06:02,916
Kapitanie Pellaeonie,
zawsze przemawia pan rozsądnie,
54
00:06:02,916 --> 00:06:07,958
ale, jak widać, po raz kolejny
55
00:06:07,958 --> 00:06:12,333
Wielki Admirał Thrawn
nie zaszczycił nas swoją obecnością.
56
00:06:12,333 --> 00:06:17,833
Może oświeci nas pan, kiedy wreszcie
weźmie udział w spotkaniu Rady Cieni?
57
00:06:20,625 --> 00:06:27,541
Nasz sukces zależy od tego, czy uda się
utrzymać w tajemnicy powrót admirała.
58
00:06:27,541 --> 00:06:30,916
Akurat tajemnice są moją specjalnością.
59
00:06:30,916 --> 00:06:34,333
Mam oczy i uszy
w każdym sektorze galaktyki.
60
00:06:34,333 --> 00:06:37,708
Nikt nie widział Thrawna.
61
00:06:38,583 --> 00:06:43,500
A pan ciągle o jego bliskim powrocie.
62
00:06:45,125 --> 00:06:48,916
Może czas wyłonić nowego przywódcę.
63
00:06:50,666 --> 00:06:52,041
Zgadzam się.
64
00:06:54,291 --> 00:06:57,041
Nekromanta byłby okazją,
żeby go sprawdzić.
65
00:06:57,041 --> 00:06:59,416
Tak, komendancie.
66
00:06:59,416 --> 00:07:03,458
A co się stało z doktorem Pershingiem
i badaniami, które nam obiecałeś?
67
00:07:05,500 --> 00:07:08,708
Pershing został pojmany
przez Nową Republikę.
68
00:07:09,375 --> 00:07:11,041
Musiał porzucić badania.
69
00:07:11,041 --> 00:07:14,250
Na jakiś czas.
70
00:07:14,250 --> 00:07:16,916
Również mam swoje oczy i uszy.
71
00:07:17,583 --> 00:07:21,875
Przetrzymywałeś Pershinga, żeby prowadzić
własne eksperymenty na Nevarro.
72
00:07:21,875 --> 00:07:26,166
Tworzenie klonów to raczej
twoja obsesja, nie moja.
73
00:07:27,333 --> 00:07:31,875
Odpowiadam tylko za to,
co dzieje się w moim sektorze.
74
00:07:31,875 --> 00:07:35,916
To samo dotyczy każdego
spośród członków tej Rady.
75
00:07:35,916 --> 00:07:37,541
- Tak.
- Oczywiście.
76
00:07:37,541 --> 00:07:39,041
- Zgadza się.
- Tak.
77
00:07:39,041 --> 00:07:44,333
A jednak każdy z nas musi
walczyć o zasoby na własną rękę,
78
00:07:44,333 --> 00:07:47,625
czekając, aż nasz wielki plan
wejdzie w życie.
79
00:07:47,625 --> 00:07:53,041
Podczas gdy ty i Pellaeon
macie dostęp do nieograniczonych zasobów
80
00:07:53,041 --> 00:07:55,666
i sprzętu,
którymi nie chcecie się dzielić.
81
00:07:59,666 --> 00:08:02,083
Dotarła już do nas twoja prośba.
82
00:08:03,666 --> 00:08:06,041
„Pretoriańska straż”.
83
00:08:06,958 --> 00:08:10,666
Ktoś tu chyba bardzo się obawia
zamachu na swoje życie.
84
00:08:10,666 --> 00:08:13,416
A mnie wytyka, że szastam zasobami.
85
00:08:13,416 --> 00:08:18,083
I to, że wzmocniłeś
eskadrę interceptorów TIE.
86
00:08:18,958 --> 00:08:22,250
I... bombowce.
87
00:08:24,041 --> 00:08:25,083
Rozumiem.
88
00:08:26,875 --> 00:08:29,708
Czego ty się właściwie boisz?
89
00:08:29,708 --> 00:08:31,083
Mandalorian.
90
00:08:31,791 --> 00:08:32,958
Co?
91
00:08:35,000 --> 00:08:37,166
- Nadal stanowią problem?
- Nadal.
92
00:08:37,833 --> 00:08:39,625
Jestem już prawie pewien,
93
00:08:40,333 --> 00:08:44,583
że wkrótce mają zamiar
odzyskać rodzimą planetę, Mandalore.
94
00:08:46,291 --> 00:08:49,250
Zbuntowani Mandalorianie
mogą pomieszać nam szyki.
95
00:08:49,250 --> 00:08:52,500
Dlatego musimy
ich zawczasu bezlitośnie zmiażdżyć.
96
00:08:54,041 --> 00:08:55,166
Zgadza się.
97
00:09:00,333 --> 00:09:01,958
Wzmocnimy twoją eskadrę.
98
00:09:03,208 --> 00:09:04,458
I damy ci straż.
99
00:09:06,416 --> 00:09:13,083
Czas rozwiązać ten problem
i pozbyć się Mandalorian.
100
00:09:13,083 --> 00:09:15,916
Ku chwale Imperium!
101
00:09:15,916 --> 00:09:18,541
Ku chwale Imperium!
102
00:09:27,583 --> 00:09:30,666
Rozdział 23 SZPIEDZY
103
00:09:58,208 --> 00:10:00,625
Szacowny Rządco!
104
00:10:00,625 --> 00:10:03,250
Imperialny prom pędzi w stronę miasta.
105
00:10:10,000 --> 00:10:14,416
Po pierwsze, to lekki krążownik,
po drugie, wcale nie imperialny.
106
00:10:14,416 --> 00:10:17,333
Z moich danych wynika co innego.
107
00:10:17,333 --> 00:10:21,833
Tak, bo kiedyś to był imperialny statek.
Spójrz na oznaczenia.
108
00:10:23,375 --> 00:10:26,916
Teraz należy
do mandaloriańskich najemników.
109
00:10:26,916 --> 00:10:30,375
Połowę floty zdobyli w walce z Imperium.
110
00:10:30,375 --> 00:10:32,875
Są po naszej stronie?
111
00:10:32,875 --> 00:10:34,291
Mam nadzieję.
112
00:10:35,208 --> 00:10:37,833
Przywitamy ich z szacunkiem.
113
00:11:17,208 --> 00:11:19,625
Oby te dwie grupy się dogadały.
114
00:11:19,625 --> 00:11:20,958
Nie znali się wcześniej.
115
00:11:22,083 --> 00:11:24,708
A to, co o sobie słyszeli,
nie jest zachęcające.
116
00:11:25,416 --> 00:11:27,041
Nie mają wielkiego wyboru.
117
00:12:00,875 --> 00:12:02,458
Zabierz dzieci do środka.
118
00:12:48,833 --> 00:12:50,958
Witajcie, bracia Mandalorianie.
119
00:12:51,833 --> 00:12:54,250
Możecie rozbić tu obóz.
120
00:12:56,791 --> 00:12:59,958
Przygotujemy ucztę dla naszych gości.
121
00:13:14,000 --> 00:13:14,916
Mando.
122
00:13:17,416 --> 00:13:20,208
Witaj w domu, przyjacielu.
123
00:13:21,000 --> 00:13:23,250
Zgromadziliście całkiem pokaźną flotę.
124
00:13:24,750 --> 00:13:28,625
Taki drobny podarek,
na powitanie nowych sąsiadów.
125
00:13:28,625 --> 00:13:30,375
Sprowadzony aż z Coruscant.
126
00:13:30,375 --> 00:13:33,958
Może lepiej wypij go sobie
w jakimś mniejszym gronie.
127
00:13:33,958 --> 00:13:37,333
- Dziękuję.
- To nie koniec prezentów.
128
00:14:01,333 --> 00:14:03,125
Co zrobiliście IG-11?
129
00:14:03,125 --> 00:14:06,541
Teraz to IG-12. Podoba ci się?
130
00:14:07,583 --> 00:14:08,500
Czy mi się podoba?
131
00:14:09,333 --> 00:14:11,041
Spokojnie, jest niegroźny.
132
00:14:11,625 --> 00:14:12,666
Na pewno?
133
00:14:12,666 --> 00:14:16,083
Anzellanie zredukowali go
do podstawowych funkcji motorycznych.
134
00:14:16,083 --> 00:14:18,208
Usunęli mu cały obwód pamięci.
135
00:14:18,208 --> 00:14:20,291
Pilot odwala większość roboty.
136
00:14:20,291 --> 00:14:21,666
Tak.
137
00:14:30,875 --> 00:14:34,583
Pomyśl sobie,
że teraz to taki bardziej pojazd.
138
00:14:35,750 --> 00:14:37,208
Tak będzie bezpieczniej.
139
00:14:41,708 --> 00:14:44,791
Zła dzidzia. Nie ściskać.
140
00:14:45,541 --> 00:14:47,500
On jest za mały, żeby nim sterować.
141
00:14:47,500 --> 00:14:50,750
Niech się chociaż przymierzy.
142
00:15:08,458 --> 00:15:09,583
I co ty na to?
143
00:15:10,750 --> 00:15:13,125
Muszę przyznać, że się postarali.
144
00:15:13,125 --> 00:15:16,000
Ale nie mogę pozwolić Grogu
sterować ciężkim sprzętem.
145
00:15:16,000 --> 00:15:17,625
Może jak podrośnie.
146
00:15:17,625 --> 00:15:18,541
Nie.
147
00:15:19,666 --> 00:15:21,875
- Jak to„nie”?
- Nie.
148
00:15:22,875 --> 00:15:25,833
Chce chyba powiedzieć,
że Grogu jest już dostatecznie duży.
149
00:15:25,833 --> 00:15:26,875
Tak.
150
00:15:29,500 --> 00:15:30,958
- Wyciągnij go stamtąd.
- Nie.
151
00:15:30,958 --> 00:15:33,458
Niech go chociaż wypróbuje
w moim gabinecie.
152
00:15:33,458 --> 00:15:34,458
Tak.
153
00:15:34,458 --> 00:15:37,291
Nie, to nie jest dobry pomysł. Idziemy.
154
00:15:39,000 --> 00:15:39,833
Hej.
155
00:15:49,958 --> 00:15:51,916
No proszę.
156
00:15:53,125 --> 00:15:54,500
Tak.
157
00:15:54,500 --> 00:15:55,666
Co „tak”?
158
00:15:55,666 --> 00:16:02,125
Tak, tak.
159
00:16:03,625 --> 00:16:07,000
Tak, tak.
160
00:16:27,250 --> 00:16:28,625
Co ty wyprawiasz?
161
00:16:28,625 --> 00:16:32,458
Przestań, Grogu, one nie są za darmo.
162
00:16:41,791 --> 00:16:44,208
- Nie, Grogu.
- Tak, nie.
163
00:16:44,208 --> 00:16:45,541
- Dawaj.
- Nie.
164
00:16:45,541 --> 00:16:46,875
Grogu, oddaj...
165
00:16:53,000 --> 00:16:54,250
Masz.
166
00:16:54,916 --> 00:16:56,291
Tak się nie będziemy bawić.
167
00:17:23,708 --> 00:17:25,125
Mandalorianie.
168
00:17:29,333 --> 00:17:31,625
Już czas odzyskać naszą planetę.
169
00:17:36,000 --> 00:17:39,666
Mimo że nie została przeklęta,
wcale nie jest tam bezpiecznie.
170
00:17:41,708 --> 00:17:44,583
Bombardowania obudziły
uśpione od wieków bestie.
171
00:17:44,583 --> 00:17:46,750
Z powodu zakłóceń magnetycznych
172
00:17:46,750 --> 00:17:50,458
zdalne badanie powierzchni
spoza atmosfery nie jest możliwe.
173
00:17:50,458 --> 00:17:53,250
Dlatego proponuję opuścić Nevarro
174
00:17:53,250 --> 00:17:55,916
i przenieść flotę na orbitę nad Mandalore.
175
00:17:57,375 --> 00:18:00,000
Wyślemy na planetę małą grupę zwiadowczą.
176
00:18:01,166 --> 00:18:02,500
Zbadamy powierzchnię,
177
00:18:02,500 --> 00:18:06,750
zobaczymy, co zostało z Wielkiej Kuźni,
i wytyczymy bezpieczną strefę.
178
00:18:08,166 --> 00:18:11,166
Dopiero wtedy sprowadzimy tam resztę.
179
00:18:18,166 --> 00:18:22,041
Potrzebuję ochotników z obydwu klanów.
180
00:18:35,000 --> 00:18:36,166
Zgłaszam się.
181
00:18:36,916 --> 00:18:38,166
Grogu ze mną.
182
00:18:50,208 --> 00:18:51,333
Zgłaszam się.
183
00:18:59,125 --> 00:18:59,958
Zgłaszam się.
184
00:19:01,541 --> 00:19:02,458
Zgłaszam się.
185
00:19:18,125 --> 00:19:19,583
Też się zgłaszam.
186
00:20:08,791 --> 00:20:10,708
Grupa wyrusza na powierzchnię.
187
00:20:19,500 --> 00:20:21,000
Zaraz stracimy łączność.
188
00:21:00,541 --> 00:21:01,875
Jest gorzej, niż myślałem.
189
00:21:03,875 --> 00:21:05,166
Byłem tu wtedy.
190
00:21:26,666 --> 00:21:27,833
Są gotowi.
191
00:21:33,416 --> 00:21:34,666
Sprawdź strefę lądowania.
192
00:22:20,625 --> 00:22:23,208
Szpada, strefa lądowania bezpieczna.
193
00:22:59,375 --> 00:23:02,500
Tam w dole była nasza pradawna stolica.
194
00:23:10,125 --> 00:23:13,791
Mamy zbadać powierzchnię, znaleźć Kuźnię
i wytyczyć bezpieczną strefę.
195
00:23:14,750 --> 00:23:17,750
Dopiero wtedy sprowadzimy tu
resztę osadników.
196
00:23:18,916 --> 00:23:20,916
Idziemy w tym kierunku.
197
00:23:23,750 --> 00:23:24,708
Formuj szyk.
198
00:24:02,208 --> 00:24:03,791
Tam, na horyzoncie.
199
00:24:13,125 --> 00:24:14,083
Nocne Sowy.
200
00:24:14,083 --> 00:24:15,000
Osłaniam.
201
00:24:41,416 --> 00:24:42,583
Macie jedzenie?
202
00:24:48,583 --> 00:24:49,416
Mamy.
203
00:24:54,375 --> 00:24:56,708
Nosisz emblemat Nocnych Sów?
204
00:24:57,708 --> 00:24:58,958
Odkąd pamiętam.
205
00:25:00,625 --> 00:25:02,291
To Mandalorianie.
206
00:25:05,375 --> 00:25:07,958
Czy ja słyszę lady Bo-Katan Kryze?
207
00:25:11,833 --> 00:25:13,041
To ja.
208
00:25:33,750 --> 00:25:36,041
Wiedziałem, że nas nie porzucisz.
209
00:25:37,125 --> 00:25:41,666
Zawiedliśmy cię, ale nasze blastery
wciąż będą ci służyć.
210
00:25:48,291 --> 00:25:51,083
Przejęli każdy statek, który chciał uciec.
211
00:25:51,083 --> 00:25:52,625
Nie brali jeńców.
212
00:25:52,625 --> 00:25:54,958
Miasta bombardowali po dwa razy.
213
00:25:57,916 --> 00:26:02,666
Ukarali nas,
żeby galaktyka dowiedziała się,
214
00:26:02,666 --> 00:26:04,791
jak kończą ci, co nie chcą się poddać.
215
00:26:11,083 --> 00:26:12,458
Nieprawda.
216
00:26:15,500 --> 00:26:17,583
To ja nas poddałam.
217
00:26:30,708 --> 00:26:34,125
Kiedy zniszczyli nasze siły
podczas Nocy Tysiąca Łez,
218
00:26:34,125 --> 00:26:37,291
a porażka była nieunikniona,
219
00:26:39,250 --> 00:26:40,791
spotkałam się z Gideonem.
220
00:26:42,750 --> 00:26:45,750
Imperium skontaktowało się ze mną
w celu zawieszenia ognia.
221
00:26:47,166 --> 00:26:50,333
Warunkiem było natychmiastowe
poddanie się i rozbrojenie.
222
00:26:51,458 --> 00:26:54,958
Mogłam uratować pozostałych przy życiu
mieszkańców i ocalałe miasta.
223
00:26:58,250 --> 00:27:00,958
W ten sposób Moff Gideon
przejął Mroczny Miecz.
224
00:27:05,375 --> 00:27:06,208
Nie ufałam mu,
225
00:27:06,208 --> 00:27:09,458
ale wtedy to była
jedyna szansa na przetrwanie.
226
00:27:15,041 --> 00:27:16,166
Zdradził mnie
227
00:27:16,166 --> 00:27:19,416
i nie mogliśmy się obronić
przed Wielką Czystką.
228
00:27:26,833 --> 00:27:29,000
A jak ocaleli pozostali?
229
00:27:29,000 --> 00:27:32,125
Ukryliśmy się na księżycu Concordia.
230
00:27:32,958 --> 00:27:34,291
Wataha Śmierci?
231
00:27:35,041 --> 00:27:37,958
Wataha od dawna nie istnieje.
232
00:27:37,958 --> 00:27:41,083
Rozpadła się na wiele
rywalizujących frakcji.
233
00:27:42,166 --> 00:27:44,875
Nasz lud wystarczająco już wycierpiał.
234
00:27:46,125 --> 00:27:48,500
Przez podziały i zwalczające się klany.
235
00:27:51,166 --> 00:27:56,916
Mandalorianie byli tak potężni,
że żaden wróg nie mógł dać nam rady.
236
00:28:00,166 --> 00:28:04,458
To wewnętrzne konflikty
niszczyły nas zawsze od środka.
237
00:28:25,000 --> 00:28:26,250
Nie miałem pojęcia.
238
00:28:27,541 --> 00:28:30,666
Mówiono mi, że wszyscy,
oprócz nas, porzucili obyczaj.
239
00:28:31,833 --> 00:28:34,125
Że byłaś samolubna i o nas nie dbałaś.
240
00:28:35,583 --> 00:28:37,083
Teraz wszystko rozumiem.
241
00:28:39,541 --> 00:28:41,041
Mieliście rację.
242
00:28:43,041 --> 00:28:44,291
Byłam samolubna.
243
00:28:45,208 --> 00:28:46,708
I tak to się skończyło.
244
00:28:52,625 --> 00:28:53,708
Wszystko odbudujemy.
245
00:28:54,583 --> 00:28:55,916
Zawsze tak robiliśmy.
246
00:28:56,833 --> 00:29:00,083
Przez tysiące lat
byliśmy na skraju wyginięcia,
247
00:29:00,083 --> 00:29:03,458
a jednak zawsze udawało nam się przetrwać.
248
00:29:06,166 --> 00:29:09,458
Nie wiem, czy uda mi się
wszystkich zjednoczyć.
249
00:29:11,208 --> 00:29:12,625
Za dużo jest animozji.
250
00:29:13,958 --> 00:29:18,083
A ten miecz to wszystko, co mam,
by tego dokonać.
251
00:29:19,500 --> 00:29:21,833
Wiem o nim tyle, ile mi powiedziałaś.
252
00:29:22,500 --> 00:29:25,375
Szczerze mówiąc,
dla moich ludzi nie znaczy wiele.
253
00:29:26,208 --> 00:29:28,625
Podobnie jak ranga czy rodowód.
254
00:29:29,625 --> 00:29:31,916
Tak naprawdę liczy się tylko honor.
255
00:29:33,333 --> 00:29:36,208
Lojalność i charakter.
256
00:29:37,333 --> 00:29:40,541
To cechy, które sprawiają,
że ci służę, lady Kryze.
257
00:29:41,666 --> 00:29:43,375
Twoja pieśń jeszcze wybrzmi.
258
00:29:44,875 --> 00:29:47,583
Do tego czasu będę przy tobie.
259
00:30:29,791 --> 00:30:32,458
Dziś odpoczniemy. Ruszymy o poranku.
260
00:30:32,458 --> 00:30:35,083
Ci tutaj są zbyt słabi, żeby z nami iść.
261
00:30:36,125 --> 00:30:37,666
Musimy wrócić do Szpady.
262
00:30:37,666 --> 00:30:40,333
Odstawię ich do naszej floty
z samego rana.
263
00:30:41,333 --> 00:30:42,375
Zgoda.
264
00:30:44,041 --> 00:30:44,916
Kapitanie?
265
00:30:47,041 --> 00:30:48,416
Jeśli ktoś z was da radę,
266
00:30:48,416 --> 00:30:50,541
może poszukać z nami Wielkiej Kuźni.
267
00:30:50,541 --> 00:30:52,125
Mam lepszy pomysł.
268
00:30:55,625 --> 00:30:57,041
Zaprowadzimy was tam.
269
00:31:01,958 --> 00:31:05,666
W drogę, Mandalorianie! Do Wielkiej Kuźni!
270
00:32:19,708 --> 00:32:21,666
Nie możesz tak ruszać egzekutorem.
271
00:32:22,333 --> 00:32:25,333
To był skok z flanki.
A ty za chwilę się poddasz.
272
00:32:28,416 --> 00:32:30,666
Tylko skrzydłowy może to zrobić.
273
00:32:34,625 --> 00:32:37,333
Egzekutor rusza się jak skrzydłowy,
kiedy flankuje.
274
00:32:37,333 --> 00:32:40,083
Te prymitywy wymyślają własne zasady.
275
00:32:47,208 --> 00:32:48,500
Poważnie?
276
00:32:51,541 --> 00:32:53,333
Poddaj się albo walcz.
277
00:32:59,791 --> 00:33:00,875
Widzisz to?
278
00:33:17,250 --> 00:33:18,666
Mam się wtrącić?
279
00:33:18,666 --> 00:33:20,541
Nikt nie powinien się mieszać.
280
00:33:21,791 --> 00:33:23,666
Musiało do tego dojść.
281
00:33:58,750 --> 00:34:04,458
Nie.
282
00:34:19,083 --> 00:34:20,833
Naprawdę dobrze go wyszkoliłeś.
283
00:34:22,541 --> 00:34:24,083
Tego go akurat nie uczyłem.
284
00:34:44,416 --> 00:34:46,000
Dowództwo floty, zgłoście się.
285
00:34:47,041 --> 00:34:47,958
Zgłaszam się.
286
00:34:47,958 --> 00:34:52,250
Wiozę do was ocalałych
potrzebujących natychmiastowej pomocy.
287
00:34:52,250 --> 00:34:53,458
Zrozumiałem.
288
00:35:18,000 --> 00:35:20,208
Uwaga, na sterburcie!
289
00:36:00,250 --> 00:36:01,750
Opuścić statek!
290
00:36:03,083 --> 00:36:04,458
Jazda!
291
00:36:28,208 --> 00:36:30,416
Tutaj.
292
00:36:33,541 --> 00:36:34,833
Szybciej!
293
00:36:38,625 --> 00:36:39,625
W porządku?
294
00:36:42,250 --> 00:36:44,375
Jesteśmy blisko. Musimy zejść niżej.
295
00:36:44,375 --> 00:36:45,791
Szybko.
296
00:36:47,291 --> 00:36:49,000
Dawać, prędko.
297
00:37:37,083 --> 00:37:38,041
Gdzie jesteśmy?
298
00:37:39,625 --> 00:37:41,500
Tyle zostało z Wielkiej Kuźni.
299
00:37:43,916 --> 00:37:46,083
Kiedyś to było serce naszej cywilizacji.
300
00:37:48,416 --> 00:37:51,208
Od czasu bombardowań
wygasły ognie w piecach.
301
00:37:52,208 --> 00:37:53,708
Mieszkaliście tu?
302
00:37:53,708 --> 00:37:55,125
Wszyscy.
303
00:37:55,125 --> 00:37:56,291
A my zostaliśmy.
304
00:37:57,125 --> 00:38:00,000
Przetrwaliśmy, wędrując
tu i tam do końca wojny.
305
00:38:00,791 --> 00:38:03,083
Niektórzy badali podziemia,
ale nie przeżyli.
306
00:38:07,750 --> 00:38:08,833
Plecaki rakietowe?
307
00:38:11,166 --> 00:38:12,208
Więcej ocalałych?
308
00:38:15,916 --> 00:38:17,666
To nie są Mandalorianie.
309
00:38:23,166 --> 00:38:25,375
- Imperialni!
- Kryć się.
310
00:38:30,875 --> 00:38:32,708
Mają pancerze z beskaru!
311
00:38:38,375 --> 00:38:40,791
Jest nas za mało, potrzebujemy wsparcia.
312
00:38:40,791 --> 00:38:43,291
Przebiję się do floty i sprowadzę posiłki.
313
00:38:43,291 --> 00:38:44,708
Nie, za daleko.
314
00:38:44,708 --> 00:38:47,500
Dam radę. To jedyna szansa,
żeby odbić planetę.
315
00:38:47,500 --> 00:38:49,833
W sklepieniu jest wyrwa.
316
00:38:51,291 --> 00:38:52,708
Będę cię osłaniał.
317
00:39:58,708 --> 00:39:59,916
Wycofują się!
318
00:40:02,875 --> 00:40:06,416
- Ruszamy.
- Za Mandalore!
319
00:40:06,416 --> 00:40:08,500
Dobra, mały. Musisz nadążać.
320
00:40:57,208 --> 00:40:58,375
Co to za miejsce?
321
00:41:04,083 --> 00:41:05,000
To pułapka.
322
00:41:42,375 --> 00:41:43,666
Rozbroić go.
323
00:42:00,958 --> 00:42:03,750
Dzięki za zgromadzenie Mandalorian
w jednym miejscu.
324
00:42:05,416 --> 00:42:09,750
Uzdolniony z was lud,
ale wasz czas się skończył.
325
00:42:09,750 --> 00:42:15,750
Na szczęście dzięki mnie
wasza spuścizna przetrwa.
326
00:42:16,958 --> 00:42:20,000
Bogate zasoby waszej macierzystej planety
327
00:42:20,000 --> 00:42:24,083
pomogły mi stworzyć nową zbroję,
pancerz Mrocznego Szturmowca,
328
00:42:24,083 --> 00:42:27,500
wykuty ze stopu beskaru.
329
00:42:30,666 --> 00:42:36,000
Najmocniejszą stroną tej zbroi jest to,
że noszę ją ja.
330
00:42:37,250 --> 00:42:40,083
Każda grupa społeczna
może nam coś zaoferować.
331
00:42:40,083 --> 00:42:42,666
Klony, Jedi.
332
00:42:44,166 --> 00:42:46,250
Nawet Mandalorianie.
333
00:42:47,125 --> 00:42:49,791
Łącząc to, co mają najlepszego,
334
00:42:49,791 --> 00:42:54,708
stworzę armię,
która przywróci porządek w galaktyce.
335
00:42:56,458 --> 00:42:58,416
Tymczasem zmiotę waszą flotę z planszy.
336
00:42:59,208 --> 00:43:01,208
Póki wasi niczego się nie spodziewają.
337
00:43:01,208 --> 00:43:03,666
Odpalić interceptory i bombowce.
338
00:43:03,666 --> 00:43:04,708
Nie!
339
00:43:18,500 --> 00:43:23,333
Za kilka chwil dopełni się
Wielka Czystka Mandalore.
340
00:43:28,416 --> 00:43:31,083
Zabierzcie go do pokoju przesłuchań.
341
00:43:36,208 --> 00:43:38,583
Powinnam była cię zabić,
kiedy miałam okazję.
342
00:43:41,416 --> 00:43:42,500
Bo-Katan.
343
00:43:43,750 --> 00:43:45,458
Musimy przestać się tak spotykać.
344
00:43:46,500 --> 00:43:47,666
Już ja tego dopilnuję.
345
00:43:49,166 --> 00:43:50,958
Darujmy sobie uprzejmości.
346
00:43:51,875 --> 00:43:53,833
To jest ten moment,
347
00:43:53,833 --> 00:43:56,875
w którym zwracasz Mroczny Miecz
prawowitemu właścicielowi.
348
00:44:01,291 --> 00:44:04,458
No dalej, oddaj mi miecz
349
00:44:04,458 --> 00:44:06,958
i przekaż swoim ludziom,
że Mandalore jest moja.
350
00:44:10,166 --> 00:44:11,333
Tak każe obyczaj.
351
00:44:18,791 --> 00:44:20,125
Otworzyć grodzie.
352
00:44:21,333 --> 00:44:22,416
Zabić ich.
353
00:44:35,916 --> 00:44:38,458
- Odwrót.
- Odwrót!
354
00:44:38,458 --> 00:44:41,541
Jazda! Wycofujemy się!
355
00:44:41,541 --> 00:44:44,125
Szybko!
356
00:45:01,666 --> 00:45:03,000
Czysto, wycofywać się.
357
00:45:07,458 --> 00:45:10,166
Dawaj, nie zostawimy cię.
358
00:45:12,916 --> 00:45:15,000
Idźcie, za dużo ich.
359
00:45:15,958 --> 00:45:17,125
Nie!
360
00:45:18,208 --> 00:45:19,583
Tak każe obyczaj.