1 00:00:01,418 --> 00:00:03,754 Inspirowane prawdziwymi postaciami i wydarzeniami. 2 00:00:03,837 --> 00:00:06,506 Pewne postacie, ich wygląd, wydarzenia, miejsca i dialogi 3 00:00:06,590 --> 00:00:08,759 zostały stworzone na potrzeby serialu. 4 00:00:11,011 --> 00:00:12,054 POPRZEDNIO 5 00:00:12,137 --> 00:00:15,807 - Colombo kombinuje. - Codziennie widzę, jak ten skurwiel 6 00:00:15,891 --> 00:00:18,560 pieprzy o prawach obywatelskich w telewizji. 7 00:00:18,644 --> 00:00:19,686 Chce podbić Harlem. 8 00:00:20,687 --> 00:00:22,648 Pomóż mi powstrzymać Colombo. 9 00:00:22,731 --> 00:00:24,066 Przejmuję Harlem. 10 00:00:24,149 --> 00:00:27,694 Port, policję, związki zawodowe. Wszystko będzie pod moją kontrolą. 11 00:00:27,778 --> 00:00:31,907 Mówisz, że powinnam za ciebie wyjść i dołączyć do tego szaleństwa? 12 00:00:31,990 --> 00:00:33,116 Bądź moją królową. 13 00:00:33,867 --> 00:00:36,870 Nie wstąpię do wojska, jeśli mogę zostać Panterą. 14 00:00:37,496 --> 00:00:39,498 - Ja też dostanę? - Wybacz, młody. 15 00:00:39,581 --> 00:00:40,791 Jesteś nowy. 16 00:00:43,710 --> 00:00:45,754 Oddaj pieniądze albo mój klub. 17 00:00:46,255 --> 00:00:48,048 Jesteś urodzonym dilerem. 18 00:00:48,131 --> 00:00:51,635 Nie będę z tobą współpracował. Nie będę dilował dla ciebie. 19 00:00:51,718 --> 00:00:55,389 Gdy na drodze jest przeszkoda, trzeba ją usunąć. 20 00:00:55,472 --> 00:00:57,140 Mam sprzątnąć bossa? 21 00:00:57,224 --> 00:00:58,600 Obaj na tym zyskamy. 22 00:00:58,684 --> 00:01:02,104 Dlatego dostajesz ode mnie pozwolenie, by go załatwić. 23 00:01:02,187 --> 00:01:04,022 Na razie nie mamy nic, Bump. 24 00:01:04,106 --> 00:01:06,567 Ani hery, ani St. Clair, ani pieniędzy. Niczego! 25 00:01:06,650 --> 00:01:07,943 Okaż trochę szacunku. 26 00:01:08,026 --> 00:01:11,071 Mam dość twojego podlizywania się i zdrad! 27 00:01:11,154 --> 00:01:12,155 Wyluzuj. 28 00:01:14,825 --> 00:01:15,826 Też się pierdol. 29 00:01:18,662 --> 00:01:20,998 Potrzebuję poręczenia, jeśli coś pójdzie nie tak. 30 00:01:24,001 --> 00:01:25,127 Zabijmy Colombo. 31 00:01:27,212 --> 00:01:28,297 Joe Colombo? 32 00:01:28,380 --> 00:01:29,965 - Tak. - Musimy pogadać. 33 00:01:30,048 --> 00:01:31,049 O czym? 34 00:01:31,133 --> 00:01:33,010 O współpracy między nami. 35 00:01:42,311 --> 00:01:44,646 Dlaczego zdradziłeś człowieka, 36 00:01:44,730 --> 00:01:48,567 który przez tyle lat był twoim szefem? 37 00:01:48,650 --> 00:01:51,820 Zwłaszcza gdy trwa wojna. 38 00:01:52,988 --> 00:01:54,156 Coś tu nie gra. 39 00:01:55,699 --> 00:01:57,534 Znam Bumpy’ego od dawna. 40 00:01:58,785 --> 00:02:01,330 Zmienił się. 41 00:02:01,413 --> 00:02:05,042 - To on mnie zdradził. - Jak to? 42 00:02:06,293 --> 00:02:10,047 Porzucił jedyną rzecz, dzięki której miałem pieniądze. Herę. 43 00:02:10,130 --> 00:02:12,674 A przez to ty przejąłeś St. Clair. 44 00:02:13,342 --> 00:02:14,801 Teraz to oczywiste. 45 00:02:15,469 --> 00:02:17,262 Będziesz kontrolował Harlem. 46 00:02:20,807 --> 00:02:22,184 Nie jesteś zbyt lojalny. 47 00:02:24,561 --> 00:02:25,854 Może nie wiesz, 48 00:02:25,937 --> 00:02:28,273 ale na ulicach panuje chaos. 49 00:02:28,940 --> 00:02:30,567 W kostnicy jest pełno ciał. 50 00:02:30,651 --> 00:02:32,361 Czarnoskórych i Włochów. 51 00:02:32,444 --> 00:02:34,279 A jeśli w Harlemie 52 00:02:34,363 --> 00:02:36,948 można tak łatwo stracić życie, 53 00:02:37,032 --> 00:02:39,576 to jestem pewien, że na tym nie zarobimy. 54 00:02:40,202 --> 00:02:45,832 Więc nie. Nie chodzi o lojalność. Chodzi o przetrwanie. 55 00:02:47,501 --> 00:02:49,920 Co niby masz mi do zaoferowania? 56 00:02:50,587 --> 00:02:53,340 Wyróżniacie się w Harlemie. 57 00:02:53,423 --> 00:02:55,676 Ja nie. Znam tę okolicę. 58 00:02:55,759 --> 00:02:59,262 Znam wszystkie gangi uliczne. Reapers, Chancellors, Copians. 59 00:02:59,763 --> 00:03:03,725 Powiem im, że chcesz sobie darować zemstę. 60 00:03:03,809 --> 00:03:07,396 Że chcesz zarabiać w najlepszy możliwy sposób. 61 00:03:07,479 --> 00:03:09,398 Nie prowadząc wojnę, a zachowując ład. 62 00:03:10,524 --> 00:03:13,443 Jeśli chcesz przejąć Harlem, 63 00:03:13,527 --> 00:03:16,321 będziesz mnie potrzebował. 64 00:03:19,074 --> 00:03:22,202 Rozumiem. Chcesz być nowym Bumpym Johnsonem. 65 00:03:22,869 --> 00:03:24,329 Nazywaj to, jak chcesz. 66 00:03:36,258 --> 00:03:38,343 Skąd mam wiedzieć, że mogę ci ufać? 67 00:03:41,304 --> 00:03:44,641 Skąd pewność, że nie jesteś wtyką, która ma mi coś spierdolić? 68 00:03:49,396 --> 00:03:52,983 Za dużo ryzykuję. 69 00:03:54,234 --> 00:03:57,487 Jeśli chcesz zabić Bumpy’ego Johnsona, musisz mi zaufać. 70 00:04:07,122 --> 00:04:10,125 Dawno nie jedliśmy razem śniadania. 71 00:04:10,750 --> 00:04:13,545 Brakowało mi tego. Tęsknię za domem. 72 00:04:14,421 --> 00:04:15,422 Więc wróć. 73 00:04:22,888 --> 00:04:25,515 - Czytałyście? - Tylko im tego nie pokazuj. 74 00:04:25,599 --> 00:04:29,060 Wasza matka czyni cuda, swatając Capote’a i Baldwina. 75 00:04:29,144 --> 00:04:31,688 NOCNE ZABAWY ELIT CZARNO-BIAŁY BAL CAPOTE’A 76 00:04:35,358 --> 00:04:36,651 Pięknie wyglądasz. 77 00:04:36,735 --> 00:04:40,530 Jestem pod wrażeniem. Muszą cię uwielbiać w radzie muzeum. 78 00:04:40,614 --> 00:04:41,698 Wciąż jest dużo pracy. 79 00:04:41,782 --> 00:04:44,534 Mam zorganizować wystawę czarnoskórych artystów. 80 00:04:44,618 --> 00:04:46,870 Zasługujesz na to. 81 00:04:46,953 --> 00:04:48,705 Zwłaszcza po tym podlizywaniu się. 82 00:04:49,581 --> 00:04:50,916 Margaret! 83 00:04:51,541 --> 00:04:52,793 Głodni? 84 00:04:52,876 --> 00:04:54,628 Umieramy z głodu. Dziękuję. 85 00:04:54,711 --> 00:04:55,712 Jak Jerome? 86 00:04:56,922 --> 00:04:59,508 Wolę, że jest z Panterami, niż w Wietnamie. 87 00:05:00,050 --> 00:05:03,470 Gdyby to ode mnie zależało, chodziłby na zajęcia z szycia. 88 00:05:08,767 --> 00:05:09,851 Na co się gapisz? 89 00:05:11,394 --> 00:05:14,022 Co za gliniarz jadłby w takim miejscu? 90 00:05:15,357 --> 00:05:16,983 Jedzą za darmo 91 00:05:17,567 --> 00:05:20,153 i czasem zostawiają 5 centów napiwku. 92 00:05:21,780 --> 00:05:23,031 To nie glina. 93 00:06:03,530 --> 00:06:05,615 POCZEKALNIA DLA KOLOROWYCH 94 00:06:05,699 --> 00:06:09,160 HISTORIA ŚWIATA O AFRYKANACH I NIE-BIAŁYCH LUDZIACH 95 00:06:57,250 --> 00:06:58,251 ZWYCIĘŻYMY 96 00:06:58,335 --> 00:07:00,253 SPRAWIEDLIWOŚĆ ZA WSZELKĄ CENĘ 97 00:07:00,337 --> 00:07:01,921 DOMAGAMY SIĘ RÓWNYCH PRAW! 98 00:07:10,722 --> 00:07:13,183 {\an8}PARTIA CZARNYCH PANTER 99 00:07:15,644 --> 00:07:19,147 OJCIEC CHRZESTNY HARLEMU 100 00:07:35,038 --> 00:07:37,248 Tak. 101 00:07:37,332 --> 00:07:39,292 Rozumiem. Dziękuję. 102 00:07:40,251 --> 00:07:42,420 Proszę dać znać, jeśli coś się zmieni. 103 00:07:46,966 --> 00:07:48,885 Delia miała operację. 104 00:07:48,968 --> 00:07:50,637 Usunęli kulę. 105 00:07:50,720 --> 00:07:53,181 Dzięki Bogu przeżyje. 106 00:07:53,264 --> 00:07:54,933 Chwała Allahowi. 107 00:07:56,142 --> 00:07:59,062 Mogło być gorzej. Mogłyście… 108 00:07:59,646 --> 00:08:02,607 Zabiję Joe Colombo! 109 00:08:02,691 --> 00:08:05,068 Cicho, tato. Margaret jest w pokoju. 110 00:08:05,151 --> 00:08:06,569 Jesteśmy całe. 111 00:08:07,487 --> 00:08:11,700 Natomiast martwię się o ciebie. Co się dzieje? 112 00:08:12,659 --> 00:08:15,745 Ktoś powiedział Colombo, że chcę go sprzątnąć. 113 00:08:17,122 --> 00:08:18,248 Ktoś cię zdradził? 114 00:08:19,332 --> 00:08:21,167 Jeśli Colombo chce cię zabić, 115 00:08:21,251 --> 00:08:22,711 Margaret nie jest tu bezpieczna. 116 00:08:22,794 --> 00:08:24,129 Wysłać ją na południe? 117 00:08:24,212 --> 00:08:26,256 Już to raz zrobiliśmy. Kiepsko wyszło. 118 00:08:27,966 --> 00:08:30,218 Zabiorę ją do Panter. Tam będzie bezpieczna. 119 00:08:30,301 --> 00:08:31,302 Oszalałaś? 120 00:08:31,886 --> 00:08:34,556 Jak ją to uchroni przed włoskimi bandziorami? 121 00:08:34,639 --> 00:08:37,308 Elise ma rację. Nie będą jej tam szukać. 122 00:08:37,392 --> 00:08:40,979 Na wszelki wypadek wyślę tam swoich ludzi dla ochrony. 123 00:08:42,397 --> 00:08:44,274 Mayme, lepiej też tam pójdź. 124 00:08:44,357 --> 00:08:47,777 Nie ma mowy. Moje miejsce jest przy tobie. 125 00:08:47,861 --> 00:08:50,071 Więc postanowione. Powiem Margaret. 126 00:08:50,155 --> 00:08:52,615 Nie, ja to zrobię. 127 00:08:54,325 --> 00:08:55,702 Z Delią w porządku? 128 00:08:55,785 --> 00:08:57,704 Nic jej nie będzie. 129 00:08:57,787 --> 00:08:59,372 Niedługo wyjdzie ze szpitala. 130 00:09:00,290 --> 00:09:03,209 Spakuj się. Zamieszkasz na jakiś czas z Elise. 131 00:09:03,293 --> 00:09:05,378 - Z Panterami? - Tak. 132 00:09:05,462 --> 00:09:08,214 Tam będziesz bezpieczna. To nie na stałe. 133 00:09:10,091 --> 00:09:11,760 Czemu ktoś chce nas zabić? 134 00:09:12,469 --> 00:09:13,678 Trudno to wyjaśnić. 135 00:09:15,138 --> 00:09:16,514 Na świecie są źli ludzie. 136 00:09:20,143 --> 00:09:21,186 Ty jesteś zły? 137 00:09:23,063 --> 00:09:24,355 Czemu tak mówisz? 138 00:09:24,439 --> 00:09:26,107 Słyszałam to i owo, tato. 139 00:09:26,941 --> 00:09:31,529 Reggie zaczepiał mnie w szkole i jeden z nauczycieli powiedział mu: 140 00:09:31,613 --> 00:09:34,074 „Nie zaczepiaj Margaret, bo jej ojciec cię zabije”. 141 00:09:36,159 --> 00:09:37,535 I tym podobne. 142 00:09:40,872 --> 00:09:42,999 Ludzie mają w sobie i dobro, i zło. 143 00:09:44,584 --> 00:09:47,754 Czasem jedno widać bardziej niż drugie. 144 00:09:50,048 --> 00:09:52,801 Pamiętaj, że jestem twoim ojcem. 145 00:09:53,968 --> 00:09:55,053 I że cię kocham. 146 00:09:56,805 --> 00:09:58,098 Chcę twojego dobra. 147 00:10:00,225 --> 00:10:02,060 Bądź grzeczna i się spakuj. 148 00:10:14,197 --> 00:10:15,532 Frank Lucas tam był. 149 00:10:15,615 --> 00:10:18,409 Rozpoznał mnie. Miałem go na muszce. 150 00:10:18,493 --> 00:10:21,913 A ta pieprzona kelnerka stanęła mi na drodze i oberwała! 151 00:10:21,996 --> 00:10:24,457 Strzelał przy jego żonie i dzieciach? 152 00:10:24,541 --> 00:10:26,209 Sam mówiłeś, że jada tam śniadanie! 153 00:10:26,292 --> 00:10:28,211 Ale niczego nie kazałem ci robić! 154 00:10:28,294 --> 00:10:30,630 Nie strzelamy, gdy ktoś jest z rodziną! 155 00:10:32,048 --> 00:10:36,302 Myślałem, że skoro jest czarny, to zasady nie obowiązują. 156 00:10:36,386 --> 00:10:40,306 Poza tym Johnson chce pana dorwać. 157 00:10:40,390 --> 00:10:43,810 Zastrzeliłbym jego jebaną babcię, gdyby to miało go zatrzymać. 158 00:10:43,893 --> 00:10:45,812 Ale spudłował. 159 00:10:45,895 --> 00:10:47,522 Teraz Bumpy wie, że kombinujesz. 160 00:10:47,605 --> 00:10:50,066 Będzie chciał cię dorwać. Koniec zabawy. 161 00:10:51,276 --> 00:10:54,654 Musimy go znowu zaatakować. I to szybko. 162 00:10:57,198 --> 00:10:58,199 Ty to zrób. 163 00:10:58,825 --> 00:10:59,826 Oszalałeś? 164 00:10:59,909 --> 00:11:01,619 Pewnie wie, że go zdradziłem. 165 00:11:01,703 --> 00:11:03,913 Nie mam tam już dojścia. 166 00:11:03,997 --> 00:11:05,582 Nagle tchórzysz? 167 00:11:07,041 --> 00:11:10,211 Nie wiedziałem, że dołączę do bandy kretynów 168 00:11:10,295 --> 00:11:12,005 strzelających do kobiet i dzieci! 169 00:11:14,174 --> 00:11:17,468 Pogadajcie z naszymi na ulicy, w tym z czarnymi gangami. 170 00:11:17,552 --> 00:11:20,305 Powiedzcie, że Colombo oferuje 20 tysięcy 171 00:11:20,388 --> 00:11:21,764 za Bumpy’ego Johnsona. 172 00:11:21,848 --> 00:11:24,934 - Dwadzieścia? - Na co czekacie? Do roboty! 173 00:11:31,316 --> 00:11:33,276 Wiesz co? Normalnie… 174 00:11:33,359 --> 00:11:37,155 zabiłbym cię za ten brak szacunku przy moich ludziach. 175 00:11:40,658 --> 00:11:43,661 Ale wiesz, że mam rację. Spieprzył sprawę. 176 00:11:44,579 --> 00:11:45,580 Zobaczymy. 177 00:11:46,539 --> 00:11:50,293 On albo ja. Stawiałbym na siebie. 178 00:12:06,184 --> 00:12:08,561 Czemu Pettigrew nie był z tobą i Frankiem? 179 00:12:08,645 --> 00:12:10,021 Pettigrew jest chory. 180 00:12:14,025 --> 00:12:16,319 Nie, kurwa. Niemożliwe. 181 00:12:16,402 --> 00:12:18,446 - Wszystko jest możliwe. - Słuchaj. 182 00:12:18,529 --> 00:12:21,783 Może to ta suka Stella Gigante. Wiesz, że to wariatka. 183 00:12:22,367 --> 00:12:25,411 Stella Gigante nie ma powodu, by mnie sprzątnąć. 184 00:12:25,495 --> 00:12:26,704 Bonanno też nie. 185 00:12:26,788 --> 00:12:28,957 Oboje chcą pozbyć się Colombo. 186 00:12:29,040 --> 00:12:31,584 Nie, to Pettigrew. Poszedł do Colombo. 187 00:12:31,668 --> 00:12:33,920 Nat by nam tego nie zrobił. 188 00:12:34,587 --> 00:12:35,630 No nie wiem. 189 00:12:36,297 --> 00:12:38,716 Od kiedy się pojawiłem wiecznie chodzi wkurzony. 190 00:12:38,800 --> 00:12:41,761 - Pieprz się. Nie znasz go. - Ale ja go znam. 191 00:12:41,844 --> 00:12:44,264 Chciał dilować, mimo że przestaliśmy. 192 00:12:44,931 --> 00:12:47,308 Wybacz, Bump, ale nie wierzę w to. 193 00:12:48,977 --> 00:12:51,562 Kiedyś mnie okradł, żeby spłacić długi z hazardu. 194 00:12:51,646 --> 00:12:53,439 Wybaczyłem mu. 195 00:12:53,523 --> 00:12:57,694 Ale raz zasiane ziarno zdrady nigdy nie znika z serca. 196 00:12:59,028 --> 00:13:00,738 Jeśli mówisz prawdę, 197 00:13:01,239 --> 00:13:04,325 przysięgam, że go zabiję. 198 00:13:04,409 --> 00:13:06,786 Nie, jeśli cię uprzedzę. Chodźcie. 199 00:13:13,167 --> 00:13:15,586 Jesteśmy na rozdrożu. 200 00:13:17,714 --> 00:13:21,426 Jutro mam wiec Jedności Włochów na Columbus Circle. 201 00:13:21,509 --> 00:13:25,763 Kongresmeni Biaggi, Badillo i Murphy też tam będą. 202 00:13:25,847 --> 00:13:28,850 No i Frank Sinatra, Dean Martin i Rat Pack. 203 00:13:29,976 --> 00:13:33,396 Wspomniałeś, że będzie tam grupa agentów FBI, 204 00:13:33,479 --> 00:13:35,481 którzy będą wszystko filmować? 205 00:13:35,565 --> 00:13:38,651 Pozwólmy im. Nie mamy nic do ukrycia. 206 00:13:38,735 --> 00:13:40,570 Tak długo, jak Włosi trzymają się razem. 207 00:13:40,653 --> 00:13:44,073 Jak myślisz, ilu ludzi przyjdzie na ten wiec? 208 00:13:45,033 --> 00:13:46,784 Pięćdziesiąt tysięcy. Może więcej. 209 00:13:46,868 --> 00:13:48,286 Pięćdziesiąt tysięcy? 210 00:13:48,369 --> 00:13:49,704 Pięćdziesiąt tysięcy? 211 00:13:50,621 --> 00:13:52,790 Będę z wami szczery. 212 00:13:52,874 --> 00:13:55,460 Nasz przyjaciel Lucky Luciano chyba nie to miał na myśli, 213 00:13:55,543 --> 00:13:57,003 gdy zakładał Radę. 214 00:13:57,545 --> 00:13:59,255 Nasz przyjaciel ma rację. 215 00:13:59,338 --> 00:14:00,715 Nie miał. 216 00:14:01,966 --> 00:14:04,761 Ale czasy się zmieniły. 217 00:14:04,844 --> 00:14:09,182 Żyjemy w świecie, gdzie wizerunek jest najważniejszy. 218 00:14:09,265 --> 00:14:12,560 Potężniejszy od kuli. 219 00:14:12,643 --> 00:14:15,563 Myślisz, że ten fagas J. Edgar Hoover 220 00:14:15,646 --> 00:14:18,858 przejmie się bandą Włochów 221 00:14:18,941 --> 00:14:20,276 z transparentami? 222 00:14:20,359 --> 00:14:22,070 Nie musisz mi wierzyć. 223 00:14:22,153 --> 00:14:26,324 Wystarczy spojrzeć, co to dało czarnym. Uchwalono nowe ustawy. 224 00:14:26,407 --> 00:14:28,117 Odpowiadają atakiem na atak. 225 00:14:28,201 --> 00:14:31,913 I właśnie to zrobimy, jeśli będziemy zjednoczeni. 226 00:14:32,413 --> 00:14:34,749 Joe, masz super pomysły. 227 00:14:34,832 --> 00:14:37,418 Podoba mi się to. Masz nasze wsparcie. 228 00:14:37,502 --> 00:14:39,170 Doceniam to, Tommy. Dzięki. 229 00:14:39,879 --> 00:14:43,174 Posłuchajcie. Skoro o czarnych mowa… 230 00:14:43,257 --> 00:14:44,884 Jak wszyscy wiecie, 231 00:14:45,593 --> 00:14:48,805 doszło do próby zamachu na Bumpy’ego Johnsona. 232 00:14:48,888 --> 00:14:52,725 Robiłem wszystko, by wrócił do dilowania herą. 233 00:14:52,809 --> 00:14:54,977 Uparty drań nie chce współpracować. 234 00:14:55,728 --> 00:14:57,939 Trzeba, kurwa, działać. 235 00:14:58,022 --> 00:15:00,608 Właśnie. Pino ma rację. 236 00:15:00,691 --> 00:15:02,193 Trzeba się go pozbyć. 237 00:15:02,276 --> 00:15:04,862 Nie tylko dlatego, że jest upierdliwy, 238 00:15:04,946 --> 00:15:08,741 ale utrudnia kontrolę nad narkotykami w Harlemie. 239 00:15:08,825 --> 00:15:10,118 Wiecie, co myślę? 240 00:15:10,201 --> 00:15:13,871 Myślę, że Joe i Pino chcą kontrolować narkotyki. 241 00:15:13,955 --> 00:15:17,959 Bo jeśli kontrolują narkotyki, kontrolują i nas. 242 00:15:20,086 --> 00:15:21,254 I tyle. 243 00:15:21,337 --> 00:15:23,172 Powiem ci, co ja myślę. 244 00:15:24,340 --> 00:15:27,552 Bez wątpliwości 245 00:15:27,635 --> 00:15:30,221 wolisz być po stronie Bumpy’ego niż swoich. 246 00:15:31,180 --> 00:15:32,223 Czemu? Nie wiem. 247 00:15:34,183 --> 00:15:39,188 Jesteś z nami albo przeciwko nam. Musisz zdecydować. 248 00:15:51,701 --> 00:15:54,287 - To nie w porządku. - To tylko na chwilę. 249 00:15:54,370 --> 00:15:56,873 Myślisz, że ściągnięcie tu ludzi Bumpy’ego nam pomoże? 250 00:15:56,956 --> 00:15:57,957 Nie o to nam chodzi. 251 00:15:58,040 --> 00:15:59,876 Zostaną na zewnątrz. Nie zauważysz ich. 252 00:15:59,959 --> 00:16:01,878 Nie w tym rzecz! 253 00:16:01,961 --> 00:16:05,047 Nie powinniśmy mieszać się w wojnę włoskich gangów. 254 00:16:05,131 --> 00:16:07,008 Tu moja córka jest najbezpieczniejsza. 255 00:16:07,091 --> 00:16:08,926 - To nie wystarczy? - Posłuchaj. 256 00:16:10,511 --> 00:16:11,679 Zależy mi na tobie. 257 00:16:11,762 --> 00:16:13,181 Więc mi to pokaż! 258 00:16:17,059 --> 00:16:19,854 Odejdę, jeśli chcesz. Zabiorę córkę na południe. 259 00:16:19,937 --> 00:16:21,189 Nie. 260 00:16:23,107 --> 00:16:24,150 Nie rób tego. 261 00:16:25,318 --> 00:16:27,612 Pantery to moja rodzina. 262 00:16:28,905 --> 00:16:30,406 Johnsonowie również. 263 00:16:31,365 --> 00:16:33,784 Muszę chronić je obie. 264 00:16:50,176 --> 00:16:51,844 Nawaliliśmy. 265 00:16:51,928 --> 00:16:53,763 Będzie bardzo czujny. 266 00:16:54,430 --> 00:16:57,099 Więc, jak dla mnie, to przegrana sprawa. 267 00:16:57,600 --> 00:16:59,894 Nie chcesz posłuchać, co ma do powiedzenia? 268 00:16:59,977 --> 00:17:03,147 Colombo próbował dokonać zamachu w restauracji. 269 00:17:03,231 --> 00:17:05,316 Dobrze wiesz, że zjebał. 270 00:17:05,399 --> 00:17:06,859 Nie dziwi mnie to. 271 00:17:06,943 --> 00:17:09,820 Jest zbyt zajęty obroną praw obywateli, by skończyć tę wojnę. 272 00:17:09,904 --> 00:17:10,905 Jaki mamy plan? 273 00:17:11,739 --> 00:17:15,201 Stella zadzwoni do Colombo i poprosi o spotkanie. 274 00:17:15,284 --> 00:17:18,246 Próbował cię zabić. Czemu miałby dać się nabrać? 275 00:17:18,329 --> 00:17:20,539 Bo dam mu to, czego zawsze chciał. 276 00:17:20,623 --> 00:17:23,292 Pokój. Będę sprzedawał herę 277 00:17:23,376 --> 00:17:24,710 w zamian za życie. 278 00:17:24,794 --> 00:17:28,422 Od roku przechwalasz się, że nie dilujesz w Harlemie. 279 00:17:28,506 --> 00:17:30,967 Uwierzy, jeśli chce zdobyć towar rodziny Genovese. 280 00:17:31,842 --> 00:17:32,927 I mnie. 281 00:17:33,010 --> 00:17:35,304 Spotkanie będzie w bezpiecznym miejscu. 282 00:17:35,388 --> 00:17:37,765 W St. Clair przed otwarciem. 283 00:17:41,143 --> 00:17:42,937 Jezu. 284 00:17:43,604 --> 00:17:44,605 Co się stało? 285 00:17:45,231 --> 00:17:48,276 To jakiś pieprzony koszmar. 286 00:17:48,359 --> 00:17:51,279 Spiskuję z czarnoskórym i kobietą przeciwko swoim. 287 00:17:51,362 --> 00:17:52,947 To wprost wyborne. 288 00:17:53,030 --> 00:17:54,115 To idź do Colombo. 289 00:17:54,198 --> 00:17:57,743 Przykuje uwagę wszystkich swoją walką o prawa obywatelskie 290 00:17:57,827 --> 00:17:58,828 i wylądujecie w pace. 291 00:18:01,372 --> 00:18:02,707 Coś ci powiem. 292 00:18:02,790 --> 00:18:04,959 Jeśli sprzątniecie Colombo, 293 00:18:05,042 --> 00:18:07,837 załatwię sprawę z resztą rodzin. 294 00:18:07,920 --> 00:18:10,881 Ale jeśli zawiedziecie, jesteście zdani na siebie. 295 00:18:13,426 --> 00:18:15,469 Musisz go przekonać, Stello. 296 00:18:36,866 --> 00:18:38,159 Muszę z nim pogadać. 297 00:18:38,242 --> 00:18:39,410 Czeka na ciebie. 298 00:18:39,493 --> 00:18:40,494 Zaprowadź ją. 299 00:18:45,750 --> 00:18:46,751 Przyszła. 300 00:18:47,335 --> 00:18:48,419 Dobrze. Dzięki. 301 00:18:52,590 --> 00:18:54,258 A to za co? 302 00:18:54,342 --> 00:18:57,887 Delia leży w szpitalu z jebaną raną brzucha. 303 00:18:57,970 --> 00:18:59,221 Mogłeś ją zabić. 304 00:19:04,518 --> 00:19:05,645 Stello… 305 00:19:08,022 --> 00:19:09,607 Bardzo mi przykro. 306 00:19:09,690 --> 00:19:14,195 To był błąd. To się nie powtórzy. 307 00:19:14,278 --> 00:19:15,738 Co z nią? Nic jej nie jest? 308 00:19:15,821 --> 00:19:18,282 To się musi skończyć. Natychmiast. 309 00:19:20,409 --> 00:19:23,537 Ten skurwiel też chce mnie zabić. Obchodzi cię to? 310 00:19:23,621 --> 00:19:26,332 Chcę zakończyć rozlew krwi w Harlemie. 311 00:19:26,415 --> 00:19:29,001 Delia jest moją przyjaciółką. Rozumiesz? 312 00:19:31,087 --> 00:19:32,505 Nic na to nie poradzę. 313 00:19:36,467 --> 00:19:37,468 Poradzisz. 314 00:19:38,219 --> 00:19:40,554 Namówię Bumpy’ego, żeby dilował dla nas herą. 315 00:19:41,639 --> 00:19:43,516 Spotkaj się z nim i pogódź. 316 00:19:48,604 --> 00:19:49,647 Poważnie? 317 00:19:52,900 --> 00:19:54,860 Pamiętasz o swoich oświadczynach? 318 00:19:56,278 --> 00:19:58,364 Chcę poślubić kogoś, komu ufam. 319 00:20:01,742 --> 00:20:04,245 Musimy mieć podobne poglądy. 320 00:20:20,010 --> 00:20:23,556 Obiecaj, że zakończysz tę wojnę, a za ciebie wyjdę. 321 00:20:29,270 --> 00:20:32,648 Stella pojechała przekonać Colombo, że będę dilował herą. 322 00:20:33,941 --> 00:20:36,068 Powiem ci coś, co sam byś mi powiedział. 323 00:20:36,152 --> 00:20:40,114 Powierzasz nasze życie Stelli Gigante? 324 00:20:41,031 --> 00:20:43,701 Wiem, że jesteś zły z powodu Delii. Rozumiem to. 325 00:20:43,784 --> 00:20:48,581 Ale czy aby na pewno nie dajesz się ponieść emocjom? 326 00:20:48,664 --> 00:20:50,332 Pettigrew poszedł do Colombo. 327 00:20:50,416 --> 00:20:52,376 Moja rodzina mogła zginąć. 328 00:20:52,460 --> 00:20:55,546 Oczywiście, że powodują mną emocje. Co ty, kurwa, myślisz? 329 00:20:55,629 --> 00:20:58,132 Dobra. Rozumiem. 330 00:20:58,758 --> 00:21:01,927 Stella zaproponuje spotkanie w St. Clair. 331 00:21:02,011 --> 00:21:03,304 Tak. 332 00:21:03,387 --> 00:21:05,639 Jeśli Colombo nie zmienił zamków, 333 00:21:05,723 --> 00:21:07,641 mamy dostęp przez piwnicę. 334 00:21:07,725 --> 00:21:12,104 Powinniśmy być tam wcześniej. Dorwiemy go po przyjeździe. 335 00:21:12,188 --> 00:21:14,607 Jeśli Colombo wie, że chcesz go załatwić, 336 00:21:15,357 --> 00:21:16,734 czemu miałby uwierzyć Stelli? 337 00:21:16,817 --> 00:21:19,904 Colombo nie chce teraz wojny. Musi dbać o wizerunek. 338 00:21:19,987 --> 00:21:22,281 Skurczybyk jest zbyt zajęty polityką. 339 00:21:22,364 --> 00:21:24,116 Bump, nadstawiasz karku. 340 00:21:24,200 --> 00:21:26,952 Pozbywając się Colombo bez oficjalnej zgody Bonanno, 341 00:21:27,036 --> 00:21:29,789 członkowie Pięciu Rodzin będą się mścić. 342 00:21:29,872 --> 00:21:31,916 Bonanno chce mieć pewność. 343 00:21:32,958 --> 00:21:34,919 Poprze nas, jeśli nam się uda. 344 00:21:42,802 --> 00:21:45,054 Tata mówi, że twoja mama wyzdrowieje. 345 00:21:45,137 --> 00:21:46,764 Niedługo wyjdzie ze szpitala. 346 00:21:48,766 --> 00:21:50,935 Mój brat został zastrzelony 347 00:21:51,018 --> 00:21:53,270 i nie mogłem nic zrobić. 348 00:21:53,354 --> 00:21:54,730 A teraz postrzelili mamę. 349 00:21:58,651 --> 00:21:59,735 Tak mi przykro. 350 00:22:02,738 --> 00:22:04,949 To było straszne. Widziałam to. 351 00:22:06,450 --> 00:22:07,993 Ale ocaliła nam życie. 352 00:22:08,661 --> 00:22:09,912 Naprawdę? 353 00:22:09,995 --> 00:22:10,996 Tak. 354 00:22:11,080 --> 00:22:13,624 Zasłoniła mojego ojca. Strzelano do niego. 355 00:22:14,542 --> 00:22:15,960 Twoja mama jest bohaterką. 356 00:22:17,503 --> 00:22:19,046 Jest najlepsza na świecie. 357 00:22:23,092 --> 00:22:24,927 Zabiję go. 358 00:22:25,803 --> 00:22:28,556 - Kogo? - Tego, który zlecił zabójstwo. 359 00:22:28,639 --> 00:22:31,684 Joe Colombo. To włoski gangster. 360 00:22:31,767 --> 00:22:34,311 Wszyscy wiedzą. Twoja mama o tym mówiła. 361 00:22:36,272 --> 00:22:37,356 Zgadza się. 362 00:22:37,439 --> 00:22:39,567 Wszyscy się boją coś z tym zrobić. 363 00:22:39,650 --> 00:22:41,277 Przez mafię. 364 00:22:41,360 --> 00:22:42,486 Ja się nie boję. 365 00:22:42,570 --> 00:22:43,571 Nie? 366 00:22:44,113 --> 00:22:47,533 W życiu. Jestem Czarną Panterą. 367 00:22:50,661 --> 00:22:53,497 Inspirując się ruchem czarnych na rzecz praw obywatelskich 368 00:22:53,581 --> 00:22:57,126 jutro w Central Parku odbędzie się Dzień Jedności Joe Colombo, 369 00:22:57,209 --> 00:22:59,503 by zwrócić uwagę na cierpienie społeczności, 370 00:22:59,587 --> 00:23:02,464 problem dyskryminacji etnicznej 371 00:23:02,548 --> 00:23:04,300 i negatywnych stereotypów. 372 00:23:04,383 --> 00:23:09,763 Zwłaszcza na to, że służby i gazety przedstawiają Włochów jako kryminalistów. 373 00:23:09,847 --> 00:23:13,434 To będzie jutro. Bądźcie uważni. 374 00:23:14,101 --> 00:23:15,728 Elise przyszła do ciebie. 375 00:23:17,563 --> 00:23:18,564 Co? 376 00:23:19,064 --> 00:23:20,232 Panowie. 377 00:23:23,444 --> 00:23:25,487 Co jest? Z Margaret wszystko OK? 378 00:23:25,571 --> 00:23:26,822 Nic jej nie jest. 379 00:23:27,656 --> 00:23:30,367 - O co chodzi? - To głupie. 380 00:23:30,451 --> 00:23:34,455 Mam przeczucie, że mogę cię już nigdy nie zobaczyć… 381 00:23:35,998 --> 00:23:36,999 Będzie dobrze. 382 00:23:37,666 --> 00:23:42,338 Spędziliśmy tak dużo czasu osobno. Trochę mi przykro. 383 00:23:42,421 --> 00:23:44,006 Jeśli coś ci się stanie… 384 00:23:44,840 --> 00:23:45,841 Nic mi nie będzie. 385 00:23:47,343 --> 00:23:49,094 Wiedz, że cię kocham. 386 00:23:52,473 --> 00:23:53,515 Wiesz o tym, prawda? 387 00:23:56,602 --> 00:23:57,978 Oczywiście. 388 00:23:59,063 --> 00:24:00,356 Ja też cię kocham. 389 00:24:01,774 --> 00:24:04,526 Dobrze. 390 00:24:04,610 --> 00:24:05,653 Pamiętaj o tym. 391 00:24:12,034 --> 00:24:13,202 Przepraszam. 392 00:24:14,995 --> 00:24:16,413 Pójdę już. 393 00:24:18,958 --> 00:24:22,628 Uważaj na siebie. 394 00:24:24,421 --> 00:24:25,589 Elise! 395 00:24:28,342 --> 00:24:29,551 Jestem twoim ojcem. 396 00:24:30,594 --> 00:24:31,845 Masz rację. 397 00:24:32,721 --> 00:24:34,682 Gram w niebezpieczną grę. 398 00:24:35,766 --> 00:24:40,688 Jeśli coś mi się stanie, wiedz, że nigdy nie byłem z ciebie bardziej dumny. 399 00:24:42,564 --> 00:24:45,693 Z tego, co robisz. Z tego, że jesteś Panterą. 400 00:24:47,611 --> 00:24:49,196 Żyjesz wedle swoich zasad. 401 00:24:51,281 --> 00:24:52,408 Jestem z ciebie dumny. 402 00:24:55,077 --> 00:24:56,078 Już dobrze. 403 00:24:57,997 --> 00:24:59,289 Będzie dobrze. 404 00:25:03,043 --> 00:25:04,336 Nic mi nie będzie. 405 00:25:09,550 --> 00:25:11,760 Idź po samochód. Podjedź z przodu. 406 00:25:11,844 --> 00:25:13,262 Vinnie. 407 00:25:14,138 --> 00:25:15,639 Jedziesz ze mną. 408 00:25:21,812 --> 00:25:22,938 Coś cię trapi? 409 00:25:26,817 --> 00:25:29,236 Nie doceniasz Bumpy’ego. 410 00:25:30,654 --> 00:25:31,655 Tak? 411 00:25:33,699 --> 00:25:36,994 Wyślij ludzi, ale sam nie powinieneś jechać. 412 00:25:37,077 --> 00:25:38,537 Czemu? 413 00:25:38,620 --> 00:25:40,873 Spotkanie jest w St. Clair. To mój teren. 414 00:25:40,956 --> 00:25:42,374 Mam zajebistą ochronę. 415 00:25:42,458 --> 00:25:44,501 Bumpy nie pójdzie z tobą na układ. 416 00:25:45,627 --> 00:25:48,464 Nie po tym, jak Vinnie strzelał do jego rodziny. 417 00:25:48,547 --> 00:25:50,132 O czym ty mówisz? 418 00:25:50,215 --> 00:25:53,135 Stella Gigante to załatwiła. Będzie negocjatorem. 419 00:25:54,178 --> 00:25:56,346 - Ufasz jej? - Tak, ufam. 420 00:25:56,430 --> 00:25:58,807 - Z zasady nie ufam nikomu… - Zamknij się. 421 00:26:02,561 --> 00:26:03,854 O co ci chodzi? 422 00:26:04,521 --> 00:26:07,232 Boisz się, że przez układ z Bumpym będziesz mieć problemy? 423 00:26:11,570 --> 00:26:13,238 Pracuję dla ciebie. 424 00:26:14,156 --> 00:26:15,783 Nie chcę stracić pracodawcy. 425 00:26:31,006 --> 00:26:32,883 WEJŚCIE DLA PERSONELU 426 00:27:10,546 --> 00:27:13,006 Spójrz na nas. Kto by pomyślał. 427 00:27:13,507 --> 00:27:14,967 Spisałeś się, chłoptasiu. 428 00:27:15,843 --> 00:27:17,719 Powinni byli zmienić zamki w piwnicy. 429 00:27:25,352 --> 00:27:26,395 Colombo. 430 00:27:34,027 --> 00:27:36,572 - Ręce do góry, makaroniarzu. - Wezmę to. 431 00:27:36,655 --> 00:27:38,699 Gdzie jest Joe Colombo? 432 00:27:38,782 --> 00:27:40,242 Co jest, kurwa? 433 00:27:40,325 --> 00:27:41,326 Masz kłopoty. 434 00:27:42,995 --> 00:27:44,913 Nie! Nie róbcie tego! 435 00:27:44,997 --> 00:27:47,708 Przysięgam na Boga, zrobię wszystko! Proszę! 436 00:27:48,709 --> 00:27:51,169 Przysięgam na Boga, że zabiję Colombo. 437 00:27:51,253 --> 00:27:53,130 Strzelę mu w łeb! 438 00:27:53,213 --> 00:27:54,840 Nie róbcie tego. 439 00:27:54,923 --> 00:27:58,760 Proszę, nie róbcie tego. 440 00:27:58,844 --> 00:28:02,347 - Nie, proszę. - Popełniłeś błąd, atakując moją rodzinę. 441 00:28:02,890 --> 00:28:03,974 To za Delię. 442 00:28:11,023 --> 00:28:12,024 Bumpy! 443 00:28:30,459 --> 00:28:31,793 Wielka szkoda. 444 00:28:32,878 --> 00:28:34,671 Tyle włożyliśmy w to pracy. 445 00:28:35,839 --> 00:28:37,341 Marzenia umierają. 446 00:28:38,133 --> 00:28:39,301 Colombo też. 447 00:28:45,432 --> 00:28:47,142 Strażacy walczą z pożarem 448 00:28:47,225 --> 00:28:50,187 w popularnym Klubie St. Clair w Harlemie. 449 00:28:50,270 --> 00:28:52,606 Zgłoszono wiele ofiar śmiertelnych. 450 00:28:52,689 --> 00:28:54,775 Przyczyna pożaru nie jest znana. 451 00:28:54,858 --> 00:28:59,196 Policja podejrzewa, że pożar jest jednym z serii agresywnych działań 452 00:28:59,279 --> 00:29:01,949 pomiędzy skłóconymi mafiami i gangami czarnych. 453 00:29:02,032 --> 00:29:04,493 Prawo własności klubu zostało ostatnio przeniesione 454 00:29:04,576 --> 00:29:06,870 z Ellswortha Johnsona na Josepha Colombo. 455 00:29:06,954 --> 00:29:09,831 Colombo, główny organizator jutrzejszego Dnia Jedności, 456 00:29:09,915 --> 00:29:11,917 nie udzielił komentarza. 457 00:29:12,542 --> 00:29:14,044 Co do kurwy nędzy? 458 00:29:19,591 --> 00:29:22,219 Przekaż wszystkim członkom gangu w Harlemie. 459 00:29:22,302 --> 00:29:25,681 Nieważne, kto to zrobił, biały czy czarny. Ma zginąć. Natychmiast. 460 00:29:26,181 --> 00:29:27,182 Tak jest, szefie. 461 00:29:34,648 --> 00:29:35,774 Miałeś rację. 462 00:29:39,778 --> 00:29:42,072 Dziwię się, że Bumpy spalił własny klub. 463 00:29:42,155 --> 00:29:43,156 Mój klub! 464 00:29:47,536 --> 00:29:48,704 To był mój klub. 465 00:29:52,874 --> 00:29:53,875 Wrobiła mnie. 466 00:29:57,421 --> 00:29:59,756 Czemu to zrobiła? Pieprzona suka. 467 00:30:00,340 --> 00:30:02,634 Pewnie Bumpy namieszał jej w głowie. 468 00:30:06,346 --> 00:30:07,681 Ufałem jej. 469 00:30:10,600 --> 00:30:14,021 Gdy dla mnie pracowała, rozmawialiśmy godzinami. 470 00:30:17,566 --> 00:30:19,151 Myślałem, że ją znam… 471 00:30:20,819 --> 00:30:21,862 Tak naprawdę… 472 00:30:22,612 --> 00:30:24,740 Jest bezduszną suką. 473 00:30:27,117 --> 00:30:28,326 Bez urazy. 474 00:30:31,580 --> 00:30:32,789 Cóż… 475 00:30:35,500 --> 00:30:37,377 jeszcze tego pożałuje. 476 00:30:39,337 --> 00:30:41,256 Dzwoń do Pino Scolari. 477 00:30:41,339 --> 00:30:42,841 Wyślij żołnierzy na ulice. 478 00:30:54,895 --> 00:30:56,396 Ściągnij tu Pino Scolari. 479 00:30:57,647 --> 00:30:59,107 Colombo chce go widzieć. 480 00:31:21,296 --> 00:31:24,216 - Nie mogę otworzyć schowka na broń. - Co się stało? 481 00:31:30,555 --> 00:31:32,641 Nikt mnie tu nie rozumie. Tylko ty. 482 00:31:33,809 --> 00:31:35,602 Mogę ci jakoś pomóc? 483 00:31:38,355 --> 00:31:39,981 Myślę, że tak. 484 00:31:43,985 --> 00:31:45,821 DZIEŃ ZJEDNOCZENIA 485 00:31:46,321 --> 00:31:47,405 No nie wiem, Joe. 486 00:31:47,489 --> 00:31:50,158 Może jutrzejsze przemówienie nie jest dobrym pomysłem. 487 00:31:53,245 --> 00:31:54,913 O czym ty mówisz? 488 00:31:54,996 --> 00:31:58,208 Tysiące Włochów z całego kraju przyjdzie mnie wysłuchać. 489 00:31:58,291 --> 00:32:00,752 Myślisz, że to bezpieczne po tym, co zaszło? 490 00:32:00,836 --> 00:32:01,962 Poza moimi ludźmi 491 00:32:02,045 --> 00:32:05,423 będzie mnie strzegła armia włoskich gliniarzy. 492 00:32:06,591 --> 00:32:08,718 Ta sprawa z Bumpym Johnsonem… 493 00:32:08,802 --> 00:32:09,928 Niezłe bagno. 494 00:32:10,011 --> 00:32:13,181 Rozmawiałem z Chinem. Nie podoba mu się, że z tobą pracuję. 495 00:32:13,265 --> 00:32:14,724 Jego córce też nie. 496 00:32:14,808 --> 00:32:20,021 A, właśnie. Jak obaj wiemy, China tu nie ma. 497 00:32:20,105 --> 00:32:23,358 Jego córka nie powinna ci mówić, co masz robić. 498 00:32:23,441 --> 00:32:25,068 Daj spokój. Myślisz, że to lubię? 499 00:32:25,152 --> 00:32:27,404 Jak jej nie posłucham, Chin się wkurzy. 500 00:32:27,487 --> 00:32:28,697 Pieprzyć China! 501 00:32:28,780 --> 00:32:30,866 Powinieneś być głową tej rodziny. 502 00:32:31,825 --> 00:32:34,578 Pino, mogę ci w tym pomóc. 503 00:32:36,454 --> 00:32:37,789 A co ze Stellą? 504 00:32:37,873 --> 00:32:40,500 Lubisz słuchać rozkazów jebanej dziewczyny? 505 00:32:42,711 --> 00:32:44,212 Słuchaj. 506 00:32:45,839 --> 00:32:49,426 Sprzątniemy Bumpy’ego Johnsona, a ja przejmę Harlem. 507 00:32:49,509 --> 00:32:52,804 Ty dostarczasz towar. 508 00:32:52,888 --> 00:32:54,514 Nie Chin. 509 00:32:54,598 --> 00:32:58,101 A gdy przejmę kontrolę nad innymi bossami, to pozamiatane. 510 00:32:58,185 --> 00:33:00,187 Chin nie ma dość ludzi, by nas zaatakować. 511 00:33:00,937 --> 00:33:02,731 Zapominasz o Bonanno. 512 00:33:02,814 --> 00:33:04,566 Pomaga Bumpy’emu i Stelli. 513 00:33:04,649 --> 00:33:08,320 Gdy Bumpy umrze, Bonanno zrobi, co mu każemy, bo będzie następny. 514 00:33:10,530 --> 00:33:12,365 A w kwestii Stelli… 515 00:33:16,244 --> 00:33:17,954 ten problem pozostawiam tobie. 516 00:33:20,999 --> 00:33:22,209 Co masz na myśli? 517 00:33:26,004 --> 00:33:27,005 Stella musi zniknąć. 518 00:33:30,425 --> 00:33:31,968 Posłuchaj, Joe. 519 00:33:32,761 --> 00:33:35,138 Nie zabijam kobiet. 520 00:33:38,391 --> 00:33:41,228 Myśli, że może być bossem jak mężczyzna? 521 00:33:42,520 --> 00:33:45,232 Niech zatem zapłaci za to jak mężczyzna. 522 00:33:46,775 --> 00:33:50,904 Masz moje słowo. Uczynię cię głową rodziny Genovese. 523 00:33:58,245 --> 00:34:00,288 Powinnaś wyjechać z miasta. 524 00:34:01,206 --> 00:34:04,376 Nie mogę. Muszę dbać o interesy ojca. 525 00:34:04,459 --> 00:34:07,170 W jego interesie jest, żebyś przeżyła. 526 00:34:09,130 --> 00:34:11,383 Pino nic mi nie zrobi. 527 00:34:11,466 --> 00:34:13,093 Jest lojalny wobec ojca. 528 00:34:13,176 --> 00:34:15,095 Colombo ma Pino w kieszeni. 529 00:34:15,720 --> 00:34:17,430 Znam Pino od dziecka. 530 00:34:18,348 --> 00:34:20,100 Nie zdradziłby mojej rodziny. 531 00:34:20,725 --> 00:34:23,270 Przykro mi. W tym świecie, to nic nie oznacza. 532 00:34:28,775 --> 00:34:30,193 Masz rację. 533 00:34:30,277 --> 00:34:32,654 Ojciec mnie ostrzegł. Powiedział, że będąc bossem, 534 00:34:32,737 --> 00:34:36,283 nie mogę nikomu ufać. Nawet najbliższym przyjaciołom. 535 00:34:36,366 --> 00:34:37,367 Nawet mnie? 536 00:34:39,202 --> 00:34:40,745 Tak. Nawet tobie. 537 00:34:42,539 --> 00:34:44,332 Posłuchaj mojej rady. 538 00:34:44,416 --> 00:34:46,626 Wyjedź, póki nie załatwię sprawy z Colombo. 539 00:34:47,419 --> 00:34:49,129 Moi ludzie cię ochronią. 540 00:34:50,380 --> 00:34:53,300 Nie chcę przyciągać uwagi. Nic mi nie będzie. 541 00:35:03,893 --> 00:35:05,520 Wczesny poranek w Nowym Jorku. 542 00:35:05,604 --> 00:35:07,897 Zaczynają się już schodzić uczestnicy 543 00:35:07,981 --> 00:35:09,357 Dnia Jedności Włochów. 544 00:35:09,441 --> 00:35:10,984 POPIERAMY DZIEŃ JEDNOŚCI WŁOCHÓW 545 00:35:11,067 --> 00:35:14,654 Policja i urzędnicy oczekują dziesiątek tysięcy osób. 546 00:35:14,738 --> 00:35:17,449 To zgromadzenie stanowi wspólny głos przeciwko 547 00:35:17,532 --> 00:35:20,577 wypaczaniu ich wizerunku oraz wrogiemu traktowaniu. 548 00:35:21,661 --> 00:35:23,413 To odzwierciedla poglądy 549 00:35:23,496 --> 00:35:26,791 Włosko-Amerykańskiej Ligi Przeciw Zniesławieniu. 550 00:35:26,875 --> 00:35:28,918 Więcej o Lidze i Dniu Jedności 551 00:35:29,002 --> 00:35:31,212 powie nam Bill Kurtis w Columbus Circle. 552 00:35:31,296 --> 00:35:33,506 Liga apeluje do Włochów, 553 00:35:33,590 --> 00:35:35,175 by walczyli z dyskryminacją. 554 00:35:35,258 --> 00:35:37,302 Jej członkowie są szczególnie niezadowoleni 555 00:35:37,385 --> 00:35:40,555 ze stereotypu Włocha-gangstera. 556 00:35:41,056 --> 00:35:44,017 Chcą wyeliminować takie słowa jak „mafia” i „Cosa Nostra”. 557 00:35:44,100 --> 00:35:48,980 Mówią, że nie każdy Włoch jest gangsterem i nie każdy gangster jest Włochem. 558 00:35:49,064 --> 00:35:51,566 Nic nie przebije takiego rozgłosu. 559 00:35:52,275 --> 00:35:54,319 To będzie dobry dzień. 560 00:35:59,115 --> 00:36:00,784 Dobra. Chodźmy. 561 00:36:02,827 --> 00:36:03,828 Ja? 562 00:36:05,789 --> 00:36:07,290 To zły pomysł. 563 00:36:10,043 --> 00:36:12,337 Jeśli tam są, chcę, żebyś stał na czatach. 564 00:36:12,420 --> 00:36:15,924 Jeśli tam są, od razu mnie zastrzelą. 565 00:36:18,593 --> 00:36:20,261 To nie mój problem. 566 00:36:44,202 --> 00:36:45,704 Zrobiłam, co chciałeś. 567 00:36:46,788 --> 00:36:48,873 - Myślałem, że stchórzysz. - Prawie. 568 00:36:50,083 --> 00:36:52,335 - Nie powinnam tego robić. - Nie martw się. 569 00:36:52,419 --> 00:36:55,088 Pomagasz nie tylko mnie. Ratujesz tatę. 570 00:36:55,171 --> 00:36:57,716 Colombo chce go zabić. 571 00:37:06,516 --> 00:37:07,600 Skąd masz klucz? 572 00:37:08,893 --> 00:37:10,061 Z kurtki mojej mamy. 573 00:37:12,355 --> 00:37:13,356 Dziękuję. 574 00:37:21,489 --> 00:37:22,574 Co zrobisz? 575 00:37:26,035 --> 00:37:27,829 Sprawdziłem wszystkie budynki 576 00:37:28,413 --> 00:37:30,790 i z jednego z nich mogę oddać czysty strzał. 577 00:37:31,374 --> 00:37:32,876 Naprzeciwko fontanny. 578 00:37:33,376 --> 00:37:34,586 Nie będzie łatwo. 579 00:37:34,669 --> 00:37:36,421 Będzie gorzej, jak spudłuje. 580 00:37:37,213 --> 00:37:38,214 Więc nie spudłuj. 581 00:37:40,925 --> 00:37:42,343 Mam z nim jechać? 582 00:37:42,427 --> 00:37:44,262 Nie, mam dla ciebie inne zadanie. 583 00:37:49,809 --> 00:37:52,562 Nasze jedzenie nie jest wyszukane, ale robione od serca. 584 00:37:54,189 --> 00:37:55,190 Pyszne. 585 00:37:56,065 --> 00:37:57,066 Dziękuję. 586 00:37:57,150 --> 00:37:58,401 Źle się czujesz? 587 00:37:59,778 --> 00:38:00,862 Nie jestem głodna. 588 00:38:02,781 --> 00:38:04,157 Widzieliście Jerome’a? 589 00:38:04,240 --> 00:38:06,868 Nie ma go, a wyjście na schody pożarowe jest otwarte. 590 00:38:06,951 --> 00:38:08,953 - Sprawdź schowek na broń. - Sprawdziłem. 591 00:38:09,496 --> 00:38:11,623 Był otwarty. Brakuje trzydziestki ósemki. 592 00:38:12,874 --> 00:38:15,001 Rozmawiałaś z nim. Mówił coś? 593 00:38:17,003 --> 00:38:18,004 Spójrz na mnie. 594 00:38:19,756 --> 00:38:20,757 Nie kłam. 595 00:38:23,259 --> 00:38:24,427 Nie mogę powiedzieć. 596 00:38:25,887 --> 00:38:27,180 Obiecałam mu. 597 00:38:29,891 --> 00:38:32,227 Przecież go zabiją. Chcesz tego? 598 00:38:33,937 --> 00:38:35,271 Dokąd poszedł? 599 00:38:38,066 --> 00:38:39,484 Zabić Joe Colombo. 600 00:40:03,276 --> 00:40:04,360 Tu jesteś. 601 00:40:05,403 --> 00:40:07,488 Zepsuł ci się telefon? Dzwoniłem sześć razy. 602 00:40:08,907 --> 00:40:10,199 Coś jest nie tak z linią. 603 00:40:14,370 --> 00:40:17,206 Idziesz na wiec? 604 00:40:18,583 --> 00:40:19,959 Jednak nie. 605 00:40:20,043 --> 00:40:23,588 Tak? Joe będzie rozczarowany. 606 00:40:24,714 --> 00:40:26,215 Powiedziałam, że się źle czuję. 607 00:40:29,969 --> 00:40:32,055 Tak? Szkoda. 608 00:40:37,602 --> 00:40:38,895 Wybierasz się gdzieś? 609 00:40:41,439 --> 00:40:43,524 Tak, odwiedzić tatę na Florydzie. 610 00:40:44,359 --> 00:40:47,737 Może tam lepiej się poczujesz. 611 00:40:49,030 --> 00:40:52,450 Rozmawiałem dziś z twoim tatą. Nic nie mówił. 612 00:40:53,952 --> 00:40:55,370 Bo to niespodzianka. 613 00:40:55,453 --> 00:40:56,955 Jesteś ich pełna. 614 00:40:57,038 --> 00:40:58,039 Czyżby? 615 00:41:01,459 --> 00:41:02,710 Dobra, do rzeczy. 616 00:41:04,587 --> 00:41:06,255 Znamy się od dawna. 617 00:41:06,965 --> 00:41:10,551 I myślę, że jestem dość tolerancyjny w tej popieprzonej sytuacji, 618 00:41:11,552 --> 00:41:14,806 w której zostawił mnie twój ojciec. 619 00:41:16,099 --> 00:41:17,767 - O co chodzi? - O co? 620 00:41:18,935 --> 00:41:21,396 O to, że ktoś taki jak ty… 621 00:41:22,563 --> 00:41:26,359 Dziewczyna nie ma pojęcia, co robi, 622 00:41:26,442 --> 00:41:27,568 wydaje mi rozkazy. 623 00:41:27,652 --> 00:41:28,653 A co gorsze 624 00:41:28,736 --> 00:41:31,364 kombinuje za moimi plecami! 625 00:41:31,447 --> 00:41:33,157 Co robisz? 626 00:41:33,241 --> 00:41:34,325 Co planujesz? 627 00:41:37,912 --> 00:41:39,455 Co z tym zrobisz? 628 00:41:40,456 --> 00:41:42,333 - Uspokój się. - Zamknij się! 629 00:41:47,714 --> 00:41:49,799 Co mam z tobą zrobić? 630 00:41:55,013 --> 00:41:57,515 Wszyscy mi mówili, że jesteś pojebana. 631 00:41:57,598 --> 00:41:58,725 Więc może… 632 00:41:59,308 --> 00:42:03,229 Powiem twojemu tacie, że popełniłaś samobójstwo 633 00:42:03,312 --> 00:42:06,566 i strzeliłaś sobie w łeb. Uwierzy mi. 634 00:42:06,649 --> 00:42:08,359 Wszyscy mi uwierzą. 635 00:42:14,240 --> 00:42:15,742 Zajebię cię. 636 00:42:26,669 --> 00:42:28,171 Otwieraj mordę! 637 00:42:46,272 --> 00:42:47,440 Nic ci nie jest? 638 00:42:48,316 --> 00:42:50,068 Bumpy kazał mi cię chronić. 639 00:42:58,201 --> 00:42:59,202 Dziękuję. 640 00:43:00,369 --> 00:43:01,579 Nie ma za co. 641 00:43:05,625 --> 00:43:08,336 Od kilku tygodni niewielkie grupy Amerykanów 642 00:43:08,419 --> 00:43:11,297 włoskiego pochodzenia protestują przed FBI na Manhattanie, 643 00:43:11,380 --> 00:43:16,427 twierdząc, że słowa „mafia” i „gangster” to wyzwiska etniczne. 644 00:43:16,511 --> 00:43:18,596 Dziś protest zamienił się 645 00:43:18,679 --> 00:43:20,056 w pełnoprawne poruszenie, 646 00:43:20,139 --> 00:43:23,226 w którym tysiące osób zebrały się w pobliżu Central Park, 647 00:43:23,309 --> 00:43:25,645 by świętować Dzień Jedności. 648 00:43:28,856 --> 00:43:31,275 {\an8}DZIEŃ JEDNOŚCI WŁOCHÓW 649 00:44:21,033 --> 00:44:23,661 DZIEŃ JEDNOŚCI 29 CZERWCA 650 00:44:50,897 --> 00:44:52,690 Przepraszam. Tu nie wolno wchodzić. 651 00:44:56,235 --> 00:44:57,570 PAŃSTWO POLICYJNE 652 00:44:57,653 --> 00:44:58,738 PRAWA OBYWATELSKIE 653 00:45:11,834 --> 00:45:13,169 O rany. 654 00:45:14,086 --> 00:45:15,838 Pełno ludzi. 655 00:45:15,922 --> 00:45:17,924 Ten wiec przejdzie do historii. 656 00:45:19,217 --> 00:45:21,677 To dowód, że Włosi są zjednoczeni, 657 00:45:23,095 --> 00:45:24,096 gotowi na zmiany. 658 00:45:24,180 --> 00:45:26,599 Mamy dość traktowania nas jak zwierzęta. 659 00:45:28,226 --> 00:45:29,310 Jak się macie? 660 00:45:29,977 --> 00:45:31,479 Widzicie tych ludzi? 661 00:45:32,063 --> 00:45:33,272 Spójrzcie na nich. 662 00:45:36,484 --> 00:45:37,735 Jak się macie? 663 00:45:45,076 --> 00:45:47,870 {\an8}WŁOSKO-AMERYKAŃSKA LIGA PRAW OBYWATELSKICH 664 00:45:47,954 --> 00:45:48,955 {\an8}WŁOSKA JEDNOŚĆ 665 00:45:49,038 --> 00:45:50,039 {\an8}WALCZMY Z RASIZMEM 666 00:45:52,500 --> 00:45:53,709 Panie i panowie, 667 00:45:55,294 --> 00:45:56,796 bracia i siostry, 668 00:45:57,838 --> 00:45:58,839 paisans. 669 00:45:58,923 --> 00:46:00,925 Nie jesteśmy z MAFII 670 00:46:02,760 --> 00:46:07,640 Zebraliśmy się tu nie tylko, by celebrować nasze dziedzictwo, 671 00:46:08,849 --> 00:46:13,104 ale też by potwierdzić naszą jedność i siłę jako społeczność. 672 00:46:14,689 --> 00:46:15,856 Widzisz Jerome’a? 673 00:46:16,941 --> 00:46:18,067 W czasach 674 00:46:19,694 --> 00:46:24,031 nieporozumień i uprzedzeń, które nas dzielą, 675 00:46:24,782 --> 00:46:26,367 Włosi muszą trzymać się razem. 676 00:46:26,450 --> 00:46:29,120 Musimy być dumni z tego, 677 00:46:29,203 --> 00:46:31,956 kim jesteśmy i co sobą reprezentujemy. 678 00:46:33,791 --> 00:46:37,086 Uczciwi, ciężko pracujący ludzie to my! 679 00:46:39,213 --> 00:46:40,423 Nie przestępcy. 680 00:46:41,215 --> 00:46:43,342 Nie alfonsi i dilerzy. 681 00:46:44,927 --> 00:46:48,472 Amerykanie włoskiego pochodzenia są szkalowani, 682 00:46:48,556 --> 00:46:50,683 tak jak nasi czarni przyjaciele. 683 00:46:50,766 --> 00:46:53,978 Nie jesteśmy byle zabijakami, którzy chcą was oskubać. 684 00:46:54,061 --> 00:46:57,148 Nie chodzi nam o zastraszanie, 685 00:46:57,231 --> 00:46:59,900 ale o zaproszenie was na niedzielny obiad u Nonny. 686 00:47:00,651 --> 00:47:03,362 Jesteśmy zwykłymi Amerykanami, 687 00:47:03,446 --> 00:47:05,740 którzy chcą mieć równe szanse, 688 00:47:05,823 --> 00:47:09,368 bo nie zrobiliśmy nic, co uzasadniałoby takie traktowanie. 689 00:47:12,788 --> 00:47:15,458 Załóżmy własny ruch praw obywatelskich. 690 00:47:16,042 --> 00:47:17,752 Pójdźmy do Waszyngtonu 691 00:47:17,835 --> 00:47:21,088 i powiedzmy im, że nie mogą już nas nękać! 692 00:47:22,631 --> 00:47:23,841 A więc to prawda. 693 00:47:23,924 --> 00:47:26,302 - Chcemy równych praw. - Najpierw Colombo. 694 00:47:27,386 --> 00:47:28,637 - Potem ty. - Nie należymy 695 00:47:28,721 --> 00:47:29,722 do drugiej kategorii. 696 00:47:29,805 --> 00:47:30,973 Chcemy równych praw! 697 00:47:33,642 --> 00:47:34,894 Możecie nas zamknąć. 698 00:47:35,519 --> 00:47:36,896 Możecie nas tłamsić. 699 00:47:36,979 --> 00:47:38,522 Możecie odebrać nam prawa. 700 00:47:38,606 --> 00:47:40,858 Ale nas nie powstrzymacie! 701 00:47:43,569 --> 00:47:44,779 Bo jesteśmy Włochami! 702 00:47:45,821 --> 00:47:47,323 I umiemy walczyć! 703 00:48:17,728 --> 00:48:21,232 Chodź, Jerome. Musimy cię stąd zabrać. Uciekajmy. 704 00:48:30,074 --> 00:48:31,283 Pomocy! 705 00:48:31,367 --> 00:48:32,535 Potrzebna karetka! 706 00:48:34,286 --> 00:48:35,287 Pomocy! 707 00:48:43,587 --> 00:48:45,005 PROSZĘ CZEKAĆ 708 00:48:51,303 --> 00:48:53,722 Życie jest jak szachy. Z jednym wyjątkiem. 709 00:48:54,306 --> 00:48:57,143 Jeśli przegrasz, nie będziesz mógł zacząć od nowa. 710 00:48:58,310 --> 00:49:00,312 Myślisz, że masz ograniczone możliwości. 711 00:49:01,605 --> 00:49:03,232 Twoje projekty mogą się rozpaść. 712 00:49:04,900 --> 00:49:06,569 Będą niespodziewane zwroty akcji. 713 00:49:09,488 --> 00:49:12,408 Ale cel gry musi pozostać jasny. 714 00:49:13,659 --> 00:49:14,785 Przetrwanie. 715 00:49:31,302 --> 00:49:34,263 Rodziny ci odpuszczą. Pod jednym warunkiem. 716 00:49:35,598 --> 00:49:37,600 Będziesz dilował herą w Harlemie. 717 00:50:17,056 --> 00:50:18,390 Próbowałem. 718 00:50:20,392 --> 00:50:21,393 Próbowałem. 719 00:51:43,934 --> 00:51:45,936 Napisy: Małgorzata Banaszak