1 00:00:57,182 --> 00:00:58,392 Dziękuję. 2 00:01:20,247 --> 00:01:21,331 Przyszła. 3 00:01:27,629 --> 00:01:29,047 Dzień dobry wszystkim. 4 00:01:29,131 --> 00:01:30,382 Dzień dobry. 5 00:01:32,676 --> 00:01:34,094 Dziękuję. 6 00:01:35,304 --> 00:01:36,430 Też dostanę balona? 7 00:01:54,239 --> 00:01:57,451 Cześć, Dorothy. Dzień dobry. 8 00:01:57,951 --> 00:01:59,119 Proszę. 9 00:02:06,502 --> 00:02:08,503 Trzy tygodnie na jebanej kanapie. 10 00:02:08,586 --> 00:02:11,298 Nie wiem, jak wytrzymam cały dzień na nogach. 11 00:02:11,381 --> 00:02:13,175 Będę czekać z kolacją. 12 00:02:13,258 --> 00:02:16,261 To bardzo miłe, ale kręcimy kilka wyzwań z rzędu, 13 00:02:16,345 --> 00:02:20,098 a potem mam wywiad z… kurwa, nie pamiętam. 14 00:02:20,182 --> 00:02:21,892 Dlatego potrzebuję asystenta. 15 00:02:22,851 --> 00:02:25,395 Mamy szczęście. Dwie gwiazdy w domu. 16 00:02:27,105 --> 00:02:30,108 Kurde, to po mnie. Zjadłabyś ze mną lunch na planie? 17 00:02:32,402 --> 00:02:35,906 - Dla Jericho jest tam za duży chaos. - Leanne mogłaby… 18 00:02:41,078 --> 00:02:42,079 No tak. 19 00:02:53,257 --> 00:02:56,343 Mówiłam, żebyś do mnie nie wchodziła. Sama zrobię pranie. 20 00:02:58,178 --> 00:02:59,179 Halo? 21 00:03:01,807 --> 00:03:04,059 Nie mogę wziąć tego tematu. 22 00:03:04,142 --> 00:03:05,853 Wciąż nie mam opiekunki. 23 00:03:06,979 --> 00:03:10,399 Też jestem rozczarowana, ale nic nie poradzę. 24 00:03:11,400 --> 00:03:12,401 Dzięki. 25 00:03:12,943 --> 00:03:15,070 Proszę, pozwól mi sobie pomóc. 26 00:03:15,571 --> 00:03:16,572 To moja praca. 27 00:03:16,655 --> 00:03:20,826 Ponieważ jesteś jak dziecko we mgle, powiem to jasno i wyraźnie. 28 00:03:20,909 --> 00:03:23,537 Nigdy więcej nie dotkniesz Jericho. 29 00:03:33,213 --> 00:03:35,215 Przejdziemy się. Sprawdzimy okolicę. 30 00:03:43,140 --> 00:03:44,141 Leanne? 31 00:03:45,601 --> 00:03:48,061 Nie wiem, czy mnie pamiętasz. Isabelle. 32 00:03:48,145 --> 00:03:50,564 Poznałyśmy się na festynie. Pracuję z Dorothy. 33 00:03:50,647 --> 00:03:51,648 Tak. 34 00:03:52,858 --> 00:03:53,859 Wszystko gra? 35 00:03:54,484 --> 00:03:55,485 Tak. 36 00:03:56,570 --> 00:03:58,906 Skoro tak mówisz. Trzymaj się. 37 00:04:08,790 --> 00:04:12,002 To zdecydowanie nie jest moja sprawa… 38 00:04:13,754 --> 00:04:14,755 ale… 39 00:04:15,672 --> 00:04:17,673 słuchaj, Dorothy chce dobrze. 40 00:04:19,593 --> 00:04:22,137 Po prostu… bywa trudna. 41 00:04:23,680 --> 00:04:25,349 Skąd wiesz, że to przez nią? 42 00:04:25,891 --> 00:04:28,310 Bo poznaję te łzy. 43 00:04:28,936 --> 00:04:30,145 Sama je przelewałam. 44 00:04:31,813 --> 00:04:33,815 Wiesz, że byłam jej stażystką? 45 00:04:34,650 --> 00:04:36,193 Zaraz po studiach. 46 00:04:36,276 --> 00:04:39,112 Dorothy wiele mnie nauczyła. 47 00:04:39,196 --> 00:04:43,700 Była otwarta, życzliwa i nawet pożyczała mi swoje ubrania. 48 00:04:43,784 --> 00:04:46,495 Wierz mi, w tamtym czasie było mi to potrzebne. 49 00:04:48,914 --> 00:04:52,835 Ale czasem potrafiła być, jak mawia moja mama, prawdziwą zołzą. 50 00:04:54,461 --> 00:04:58,465 Ryczałam wtedy w łazience, aż mój tani tusz zmieniał mnie w gotkę. 51 00:05:00,759 --> 00:05:03,929 Niech zgadnę. Skrytykowała to, jak trzymasz dziecko? 52 00:05:05,138 --> 00:05:07,766 Albo powiedziała, że z fryzurą za 30 $ 53 00:05:07,850 --> 00:05:09,768 wyglądasz jak bezrobotna striptizerka? 54 00:05:11,603 --> 00:05:12,813 Nie myliła się. 55 00:05:14,314 --> 00:05:16,525 Chciałabym, żeby dała sobie pomóc. 56 00:05:19,194 --> 00:05:20,779 Ale tak bardzo się złości. 57 00:05:20,863 --> 00:05:22,364 Tak, jest perfekcjonistką. 58 00:05:23,448 --> 00:05:25,659 Trudno dorównać jej wymaganiom. 59 00:05:29,329 --> 00:05:31,331 Ale nawet ona czasem daje ciała. 60 00:05:37,754 --> 00:05:38,881 Kurde, to z pracy. 61 00:05:39,506 --> 00:05:40,883 Miałam mieć wolne. 62 00:05:40,966 --> 00:05:45,596 Słuchaj, nie wiem, czy miałabyś ochotę, ale mam w środę trochę wolnego czasu. 63 00:05:45,679 --> 00:05:47,097 Może skoczymy na kawę? 64 00:05:47,806 --> 00:05:49,141 Przyda mi się kumpela. 65 00:05:50,767 --> 00:05:53,645 Dobrze. Chętnie. 66 00:05:54,438 --> 00:05:56,356 Super. No to na razie. 67 00:06:03,488 --> 00:06:04,740 Chyba za mocno walnąłeś. 68 00:06:06,408 --> 00:06:07,659 Obraz to przykryje. 69 00:06:12,039 --> 00:06:13,457 Jest krzywo. 70 00:06:14,791 --> 00:06:16,293 Co? Prosiłeś o pomoc. 71 00:06:17,085 --> 00:06:20,923 Martwiłem się o ciebie. Przestałeś czaić się przy naszej lodówce. 72 00:06:21,006 --> 00:06:23,425 Od lat unikam gniewu Dorothy. 73 00:06:24,301 --> 00:06:26,428 - Spodoba jej się? - Zawsze go lubiła. 74 00:06:26,512 --> 00:06:28,931 To mają być niby uciskane waginy. 75 00:06:30,599 --> 00:06:32,059 Ja widzę czarną dziurę. 76 00:06:33,519 --> 00:06:36,063 Pytasz mnie, czy ty jej się znowu spodobasz? 77 00:06:36,146 --> 00:06:37,981 Robię wszystko, co mogę. 78 00:06:39,399 --> 00:06:41,860 Naprawię rzeczy u Leanne. Przyniesiesz narzędzia? 79 00:06:41,944 --> 00:06:43,779 Zacznij, ja zaraz przyjdę. 80 00:06:55,249 --> 00:06:56,917 Oni tak cały dzień? 81 00:06:57,876 --> 00:06:59,169 Od 6.00. 82 00:07:00,003 --> 00:07:01,421 Dlatego Dorothy wyszła. 83 00:07:03,674 --> 00:07:05,092 Chciałeś czegoś? 84 00:07:24,069 --> 00:07:25,070 Podaj szklankę. 85 00:07:34,913 --> 00:07:36,123 Nalej mi mleka. 86 00:07:46,592 --> 00:07:47,801 Do pełna. 87 00:08:16,955 --> 00:08:18,207 Pójdę już. 88 00:08:19,750 --> 00:08:21,376 Jeśli naprawdę chcesz. 89 00:08:47,110 --> 00:08:51,532 Wiem, że bardzo go lubisz, więc chciałem go wyeksponować. 90 00:08:54,243 --> 00:08:55,452 To nie wszystko. 91 00:08:56,787 --> 00:09:00,207 Naprawiłem okno u Leanne i obluzowaną klamkę w łazience. 92 00:09:00,290 --> 00:09:03,752 Piwnica ma być gotowa za godzinę. Potem musi tylko wyschnąć. 93 00:09:04,336 --> 00:09:06,880 Naprawiłem też złamaną listwę. 94 00:09:07,548 --> 00:09:10,801 Co za żałośnie niezdarna próba powrotu na naszego łóżka. 95 00:09:10,884 --> 00:09:13,512 Plecy mnie nawalają od tej dziadowskiej kanapy. 96 00:09:13,595 --> 00:09:15,681 - To za mała kara? - Wiesz, co musisz zrobić, 97 00:09:15,764 --> 00:09:17,516 żeby to naprawić. To proste. 98 00:09:19,017 --> 00:09:21,061 Dorothy, proszę. 99 00:09:22,396 --> 00:09:24,231 Nie omawialiśmy już tego? 100 00:09:25,023 --> 00:09:28,652 Tak i wciąż nie rozumiem, czemu nalegasz, żeby została, 101 00:09:28,735 --> 00:09:30,571 kiedy ja wyraźnie jej nie chcę. 102 00:09:30,654 --> 00:09:33,949 Bo ponownie scaliła naszą rodzinę. Nie widzisz tego? 103 00:09:34,575 --> 00:09:37,536 Tak, potrzebowaliśmy pomocy, ale radziliśmy sobie, 104 00:09:37,619 --> 00:09:39,246 zanim w ogóle przyjechała. 105 00:09:39,329 --> 00:09:40,998 Nie radziliśmy. 106 00:09:45,544 --> 00:09:47,254 Nie mówisz mi wszystkiego. 107 00:09:48,797 --> 00:09:50,424 Co ona od ciebie ma? 108 00:09:51,300 --> 00:09:52,509 Albo na ciebie? 109 00:09:54,595 --> 00:09:58,432 Ona nikogo nie ma, Dorothy. Jesteśmy jej rodziną. 110 00:10:00,267 --> 00:10:03,270 Jesteśmy to jej winni po tym, co przeżyła. 111 00:10:04,438 --> 00:10:06,064 Co przeżyła przeze mnie? 112 00:10:06,732 --> 00:10:09,943 - Miała moje dziecko. Nie miałam wyboru. - Nasze dziecko. 113 00:10:13,405 --> 00:10:15,032 Może kup sobie nową kanapę. 114 00:10:16,575 --> 00:10:19,411 Już dobrze, chodź. 115 00:10:20,245 --> 00:10:21,747 Chodź tu, koleżko. 116 00:10:37,012 --> 00:10:39,264 Możesz przyjść jutro na plan. 117 00:10:39,932 --> 00:10:43,268 Na pewno trudno ci tu siedzieć z wściekłą Dorothy. 118 00:10:47,814 --> 00:10:50,067 Chcesz zostać i posłuchać muzyki? 119 00:11:04,915 --> 00:11:07,751 Zanim poznałem Dorothy, nigdy nie byłem samotny. 120 00:11:08,293 --> 00:11:09,294 To znaczy… 121 00:11:12,798 --> 00:11:16,802 Spędzałem dużo czasu sam, ale nie przeszkadzało mi to. 122 00:11:17,636 --> 00:11:22,057 Potem pojawiła się w moim życiu i nie chciałem być już bez niej. 123 00:11:24,393 --> 00:11:25,811 Teraz jestem i to bardzo. 124 00:11:28,063 --> 00:11:30,440 Chcę tylko usiąść i coś zjeść, wiesz? 125 00:11:30,524 --> 00:11:37,072 Coś głupiego i pysznego. A potem przytulić ją i naszego syna. 126 00:11:38,824 --> 00:11:40,284 Czy to za duże wymagania? 127 00:11:43,579 --> 00:11:44,580 Nie. 128 00:11:46,707 --> 00:11:49,626 Nie, wciąż jestem niedostępna. 129 00:11:51,253 --> 00:11:53,797 Wierz mi, mnie też to frustruje. 130 00:11:54,923 --> 00:11:58,093 Ale możesz coś dla mnie zrobić? 131 00:11:59,136 --> 00:12:01,138 Możesz dać ten temat Jeremy’emu? 132 00:12:01,722 --> 00:12:05,350 Kochana jesteś. Dobrze, wpadnę później. 133 00:12:05,434 --> 00:12:08,979 Przyniosę Jericho, żebyś mogła go przytulić. Dzięki. 134 00:12:09,771 --> 00:12:12,316 - Wciąż tu jesteś? - Przesunęli zdjęcia, 135 00:12:12,399 --> 00:12:14,735 więc robię bulion na specjalny posiłek. 136 00:12:16,570 --> 00:12:17,905 Po co? 137 00:12:17,988 --> 00:12:22,034 Nie widziałaś premiery, więc może zrobimy swoją małą uroczystość. 138 00:12:22,117 --> 00:12:23,911 Jutro obejrzymy nowy odcinek. 139 00:12:23,994 --> 00:12:28,665 Szykuję tradycyjne zampone na brązowej soczewicy, a do tego… 140 00:12:28,749 --> 00:12:31,543 Zaproszę tatę i Kourtney przez „K”. 141 00:12:31,627 --> 00:12:34,254 Myślałem raczej o małej uroczystości. 142 00:12:34,338 --> 00:12:35,547 Drinki o 19.00. 143 00:12:39,051 --> 00:12:41,470 Cześć, tato. Co słychać? 144 00:13:16,421 --> 00:13:18,465 RATOWNIK MEDYCZNY 145 00:13:29,017 --> 00:13:30,102 Cześć. 146 00:13:30,185 --> 00:13:33,480 - W mieście nigdy nie ma nudy. - Nikomu nic się nie stało? 147 00:13:33,564 --> 00:13:37,359 Chyba nie. Bezdomny zemdlał na chodniku, 148 00:13:37,442 --> 00:13:39,570 więc zadzwoniłam po karetkę. 149 00:13:39,653 --> 00:13:41,947 Odwodnił się, ale nic mu nie będzie. 150 00:13:42,489 --> 00:13:46,118 Może przesadziłam, ale nie mogłam tak po prostu przejść obok. 151 00:13:46,201 --> 00:13:49,037 - Rozumiesz? - Tak. Dobrze zrobiłaś. 152 00:13:50,914 --> 00:13:54,501 Najlepsze pączki w stanie. Świetnie smakują z kawą. 153 00:13:54,585 --> 00:13:55,794 Zaparzę. 154 00:13:56,503 --> 00:13:58,255 Nie ma Dorothy? 155 00:13:58,338 --> 00:14:01,466 Nie. Ostatnio spędza dużo czasu poza domem. 156 00:14:16,481 --> 00:14:19,693 - Śmietanka, cukier? - Gorzka i czarna. Dziękuję. 157 00:14:20,986 --> 00:14:23,197 Zjedz pączka. Są cholernie dobre. 158 00:14:24,781 --> 00:14:27,618 O rany. Dorothy nagrywa wszystkie swoje materiały? 159 00:14:28,702 --> 00:14:30,120 Ty swoich nie nagrywasz? 160 00:14:30,204 --> 00:14:35,417 Jasne, bo moi biografowie muszą widzieć, jak występuję w stroju kąpielowym. Nie. 161 00:14:37,252 --> 00:14:39,171 Chociaż ten mogłam nagrać. 162 00:14:40,339 --> 00:14:41,340 C’est la vie. 163 00:14:42,341 --> 00:14:43,342 Co to jest? 164 00:14:44,927 --> 00:14:46,720 Nic takiego. 165 00:14:47,721 --> 00:14:52,100 Doszły mnie słuchy, że FBI ma zgarnąć szujowatego finansistę 166 00:14:52,184 --> 00:14:54,520 za różne nielegalne przekręty. 167 00:14:54,603 --> 00:14:58,273 Parę dni wcześniej zrobiłam z nim nawet wywiad. 168 00:14:58,357 --> 00:15:00,192 To brzmi strasznie. 169 00:15:01,318 --> 00:15:03,612 Byłam przerażona, ale warto było. 170 00:15:04,196 --> 00:15:05,906 Czemu jest w kolekcji Dorothy? 171 00:15:05,989 --> 00:15:07,950 Zrobiłam materiał i jej pokazałam. 172 00:15:08,033 --> 00:15:11,662 Była pod wrażeniem, ale uznała, że mam za małą siłę przebicia. 173 00:15:11,745 --> 00:15:13,956 Że góra nie potraktuje mnie poważnie. 174 00:15:14,039 --> 00:15:17,751 - Dlatego zrobiła to za mnie. - I cała zasługa przypadła jej? 175 00:15:17,835 --> 00:15:21,213 Tak, ale materiał wyemitowano. To najważniejsze, prawda? 176 00:15:24,341 --> 00:15:26,260 Ostatnio rzadko ją widujemy. 177 00:15:27,094 --> 00:15:29,930 Trochę się o nią martwimy. 178 00:15:30,931 --> 00:15:32,015 W porządku u niej? 179 00:15:32,099 --> 00:15:35,394 Tak. Jest po prostu zajęta Jericho. 180 00:15:35,477 --> 00:15:37,187 Coś z nim nie tak? 181 00:15:37,271 --> 00:15:39,648 Nie. Jest idealny. 182 00:15:40,524 --> 00:15:41,525 To dobrze. 183 00:15:42,526 --> 00:15:45,904 Martwiłam się, że jest chory albo stało się coś strasznego. 184 00:15:45,988 --> 00:15:48,156 Jak wtedy, kiedy była tu karetka. 185 00:15:49,992 --> 00:15:51,535 - Boże. - Pomogę ci. 186 00:15:52,202 --> 00:15:53,203 Przepraszam. 187 00:15:54,997 --> 00:15:56,206 Dziękuję. 188 00:15:56,915 --> 00:15:59,960 Och, Leanne. Zrobiłaś sobie krzywdę? 189 00:16:00,043 --> 00:16:01,253 Nie, nie. 190 00:16:04,882 --> 00:16:06,091 Ktoś ci to zrobił? 191 00:16:08,135 --> 00:16:13,557 Nie, to nie była Doroth… Ona tego nie zrobiła. 192 00:16:17,269 --> 00:16:19,104 Nie będę naciskać, 193 00:16:20,689 --> 00:16:25,110 ale gdybyś kiedyś chciała pogadać, to daj znać, dobrze? 194 00:16:29,489 --> 00:16:30,699 Dobrze. 195 00:17:30,175 --> 00:17:31,218 Otwórzcie oczy. 196 00:17:37,975 --> 00:17:39,643 Co się dzisiaj stało? 197 00:17:39,726 --> 00:17:42,646 Zobaczyliśmy, że przyjechała karetka. 198 00:17:42,729 --> 00:17:46,191 Ale nie wiem po co. Temu człowiekowi nic się nie stało. 199 00:17:46,275 --> 00:17:48,110 Widziałam go wcześniej w parku. 200 00:17:49,278 --> 00:17:50,445 Był nieprzytomny? 201 00:17:50,529 --> 00:17:53,824 Nie kiedy przyszliśmy. Wszystko wyglądało w porządku. 202 00:17:54,992 --> 00:17:58,078 Słyszeliście, co ta blondynka mówiła do ratownika? 203 00:17:58,161 --> 00:18:00,747 - Ta, która do mnie weszła. - Nie. 204 00:18:00,831 --> 00:18:04,209 Ale wyglądało to poważnie. Ratownik był zły. 205 00:18:05,961 --> 00:18:07,588 Mamy coś dla ciebie. 206 00:18:17,181 --> 00:18:18,182 Wstańcie. 207 00:18:22,853 --> 00:18:25,063 Właśnie tym nas kontrolowali. 208 00:18:26,106 --> 00:18:28,108 To był symbol naszego strachu. 209 00:18:31,403 --> 00:18:33,030 Ale ja się już nie boję. 210 00:18:39,953 --> 00:18:41,038 A wy? 211 00:18:57,971 --> 00:19:01,850 Nie wiem, czy taki był cel szefa Stephena. 212 00:19:01,934 --> 00:19:05,145 Właśnie. Szefie Stephenie, powiem parę mocnych słów o… 213 00:19:08,398 --> 00:19:10,400 CZERWIEC - NOTATKI 214 00:19:38,804 --> 00:19:41,014 Myślałam, że już śpisz. 215 00:19:41,557 --> 00:19:43,141 Nie przejmuj się mną. 216 00:19:44,685 --> 00:19:46,562 Byłam u moich przyjaciół. 217 00:19:50,399 --> 00:19:51,942 Mogą być też twoimi. 218 00:20:00,117 --> 00:20:01,326 Dobranoc, Dorothy. 219 00:20:39,740 --> 00:20:42,326 Isabelle? O co chodzi? 220 00:20:42,993 --> 00:20:44,203 Wiem, co zrobiłaś. 221 00:20:45,704 --> 00:20:49,208 Jeremy po prostu pasuje do tego tematu, jasne? 222 00:20:49,291 --> 00:20:52,252 Nie przyszłam ci powiedzieć, że psujesz mi karierę. 223 00:20:52,336 --> 00:20:54,171 Tylko że ja zniszczę twoją. 224 00:20:55,589 --> 00:20:58,175 Nie wiem, czemu nie siedzisz, ale się nie wykpisz. 225 00:21:00,677 --> 00:21:02,679 Och, rozumiem. 226 00:21:04,097 --> 00:21:06,600 Rozmawiałaś z nią? Co ci powiedziała? 227 00:21:06,683 --> 00:21:08,644 Bo to nie jest cały obraz. 228 00:21:10,646 --> 00:21:11,855 Leanne? 229 00:21:15,567 --> 00:21:16,985 Przepraszam. 230 00:21:33,335 --> 00:21:35,587 Wiesz o Dorothy od ratowników? 231 00:21:36,755 --> 00:21:39,800 Tak. Przepraszam, że cię okłamałam. 232 00:21:39,883 --> 00:21:41,760 - Prowadziłam śledztwo. - Leanne! 233 00:21:41,844 --> 00:21:44,304 Męczyły mnie słowa tej kobiety z festynu. 234 00:21:44,388 --> 00:21:46,974 Trochę poszperałam, ale nie znalazłam wiele. 235 00:21:47,057 --> 00:21:49,017 Ten ratownik dał mi mały trop. 236 00:21:49,101 --> 00:21:51,395 Jeden z nich był tu w sierpniu 237 00:21:51,478 --> 00:21:54,857 i nie chciał nic zdradzić, ale był przerażony. 238 00:21:54,940 --> 00:21:57,776 Przeszukałam więc rejestr zgonów. 239 00:22:01,238 --> 00:22:02,447 To nie jest Jericho. 240 00:22:03,699 --> 00:22:06,910 To twoje dziecko, Leanne? Dorothy ci je zabrała? 241 00:22:08,829 --> 00:22:10,664 Czyli nie chciałaś kumpeli? 242 00:22:11,206 --> 00:22:16,170 Lubię cię, Leanne, i szczerze się o ciebie martwię. 243 00:22:16,253 --> 00:22:19,464 Skrzywdziła cię i zabiła swoje dziecko. 244 00:22:21,758 --> 00:22:23,135 Co zamierzasz zrobić? 245 00:22:23,218 --> 00:22:27,890 Donieść na nią. Powinna siedzieć. Pewnie jej bogaty tatuś komuś posmarował. 246 00:22:27,973 --> 00:22:29,808 Zniszczę chociaż jej karierę. 247 00:22:31,894 --> 00:22:35,564 Naprawdę nie chcę twojej krzywdy, Leanne. 248 00:22:36,064 --> 00:22:37,482 Już dość jej doznałaś. 249 00:22:38,984 --> 00:22:40,402 Ale muszę powiedzieć prawdę. 250 00:22:44,489 --> 00:22:46,867 Muszę być gotowa za godzinę. 251 00:22:46,950 --> 00:22:50,245 Nie martw się. Nie zostawię cię na lodzie. 252 00:22:50,329 --> 00:22:53,957 Pomogę ci znaleźć nową rodzinę, która doceni świetną nianię. 253 00:22:57,044 --> 00:22:59,087 Rozmawiałaś z Isabelle? 254 00:22:59,171 --> 00:23:02,174 Tak. Chce się ze mną zaprzyjaźnić. 255 00:23:02,257 --> 00:23:05,594 Zaprzyjaźnić? To dlatego przyszła tu oskarżyć mnie o… 256 00:23:06,803 --> 00:23:08,722 Wspomniałaś o swojej winie? 257 00:23:08,805 --> 00:23:10,933 O tym, dlaczego musiałam… 258 00:23:11,016 --> 00:23:12,851 To jest twoja małostkowa zemsta? 259 00:23:14,228 --> 00:23:15,437 Dorothy. 260 00:23:16,730 --> 00:23:19,024 Nie mam ci niczego za złe. 261 00:23:20,067 --> 00:23:23,070 Zrobiłaś, co musiałaś, żeby odzyskać Jericho. 262 00:23:24,655 --> 00:23:26,740 Każda dobra matka zrobiłaby to samo. 263 00:23:38,418 --> 00:23:39,545 O co tu chodziło? 264 00:23:40,212 --> 00:23:41,338 Będę u siebie. 265 00:23:42,214 --> 00:23:43,757 To nie jest dobry pomysł. 266 00:23:45,467 --> 00:23:47,302 Nie bój się przyjemności. 267 00:24:08,532 --> 00:24:10,659 Leanne! Gdzieś ty była? 268 00:24:10,742 --> 00:24:13,412 Potrzebuję pomocy z przystawkami i drinkami. 269 00:24:14,162 --> 00:24:15,163 Otworzysz? 270 00:24:15,247 --> 00:24:18,208 Coś ty, to mój ojciec. Muszę najpierw odetchnąć. 271 00:24:18,292 --> 00:24:20,460 Leanne, możesz przygotować polentę? 272 00:24:20,544 --> 00:24:23,338 A ty możesz dalej się opierdalać? 273 00:24:26,633 --> 00:24:28,260 - Co? - Przebierzesz się? 274 00:24:29,136 --> 00:24:31,263 Co? Teraz muszę się stroić dla męża? 275 00:24:31,346 --> 00:24:33,765 Wybacz, że cię zawstydzam. 276 00:24:34,808 --> 00:24:38,061 - Cześć, co słychać? - Cześć. 277 00:24:41,148 --> 00:24:45,068 Przepraszam za mój wygląd. Byłam bardzo zajęta Jericho 278 00:24:45,152 --> 00:24:46,904 i zostawiłam wszystko inne. 279 00:24:46,987 --> 00:24:48,655 Leanne, pomóż mi z drinkami. 280 00:24:48,739 --> 00:24:49,948 Wciąż tu jest. 281 00:24:51,950 --> 00:24:53,619 W kuchni są przystawki. 282 00:24:55,871 --> 00:24:59,124 Pójdę zobaczyć, co zrobił ten twój sławny mąż. 283 00:25:00,042 --> 00:25:01,043 Tato. 284 00:25:03,170 --> 00:25:05,130 - Szef Sean! - Kourtney. 285 00:25:05,214 --> 00:25:09,051 Próbowałam ją stąd wyrzucić, ale zawiodłam, jak widać. 286 00:25:09,134 --> 00:25:12,054 Bo zawsze byłaś zbyt łagodna. 287 00:25:12,137 --> 00:25:15,098 Nie jesteś gotowa iść na całość i to cię ogranicza. 288 00:25:15,182 --> 00:25:17,768 Ale pracuję nad nowym planem. 289 00:25:18,435 --> 00:25:22,189 Głównie poza domem, bo pod tym dachem nikomu nie mogę ufać. 290 00:25:22,773 --> 00:25:28,570 Doszłam do wniosku, że Leanne trzeba odesłać. 291 00:25:28,654 --> 00:25:29,863 Dla jej zdrowia. 292 00:25:29,947 --> 00:25:31,949 Do szpitala psychiatrycznego? 293 00:25:34,326 --> 00:25:35,953 To poważny krok, Dottie. 294 00:25:36,036 --> 00:25:39,081 Tej dziewczynie trzeba pomóc i nie mam innego pomysłu. 295 00:25:39,164 --> 00:25:43,168 Nie mogę przy niej pracować, spać, a nawet myśleć. 296 00:25:43,252 --> 00:25:45,337 Możesz mi pomóc? 297 00:25:45,420 --> 00:25:47,256 Przegrzebek z ostrygową pianką? 298 00:25:52,261 --> 00:25:53,345 Pójdę się przebrać. 299 00:25:53,428 --> 00:25:54,304 Dzięki Bogu. 300 00:25:54,388 --> 00:25:56,598 Ekstra. Wiesz? 301 00:25:56,682 --> 00:25:58,892 A poproszę. 302 00:26:13,198 --> 00:26:14,199 Tak. 303 00:26:14,867 --> 00:26:16,451 Dziękuję. 304 00:26:16,535 --> 00:26:18,078 - O Boże. - Dzięki. 305 00:26:18,912 --> 00:26:20,330 - Sean? - Dziękuję. 306 00:26:21,039 --> 00:26:23,667 - Dorothy? - Nie, dziękuję. 307 00:26:27,796 --> 00:26:29,840 Mówiłem ci… 308 00:26:29,923 --> 00:26:31,216 - Wiem. - Tak. 309 00:26:31,300 --> 00:26:33,177 W życiu nie zawsze szło mi gładko. 310 00:26:34,344 --> 00:26:36,013 O nie, to tylko klip. 311 00:26:36,096 --> 00:26:38,098 - Teraz tak mówisz. - …zostałem bezdomny. 312 00:26:39,683 --> 00:26:40,893 Gotowanie mnie uratowało. 313 00:26:41,560 --> 00:26:43,395 - Fartuch. - …jak czerpać przyjemność… 314 00:26:43,478 --> 00:26:45,189 - Zabrałeś go? - Jak sprawiać ją innym. 315 00:26:45,272 --> 00:26:46,940 Może go pożyczę. 316 00:26:47,024 --> 00:26:50,277 Zrozumiałem, że nie jest ważne, gdzie byliśmy. 317 00:26:50,360 --> 00:26:52,154 Ważne jest to, kogo karmimy teraz. 318 00:26:52,237 --> 00:26:54,281 - Tak, szefie. - Dobrze. 319 00:26:55,532 --> 00:26:57,576 Jeśli nie wytrzymasz tego ciśnienia… 320 00:26:58,785 --> 00:26:59,912 Co? 321 00:27:00,495 --> 00:27:02,497 …to wypad, kurwa, z mojej kuchni. 322 00:27:02,581 --> 00:27:05,667 - Zaraz się zaczyna. - Cicho, Sean. Nagrywa się. 323 00:27:05,751 --> 00:27:08,212 Nadajemy na żywo z Chester, 324 00:27:08,295 --> 00:27:11,131 żeby informować na bieżąco o niebezpieczeństwie. 325 00:27:11,965 --> 00:27:14,760 Jeremy miał się zająć tym tematem, 326 00:27:14,843 --> 00:27:18,764 ale złapał grypę czy coś takiego i dostała go Isabelle. 327 00:27:18,847 --> 00:27:21,225 Podejrzani strzelają z wnętrza domu. 328 00:27:21,308 --> 00:27:23,060 Zasługuje na to, żeby tam być. 329 00:27:23,143 --> 00:27:25,395 Powtórzmy, że proste aresztowanie 330 00:27:25,479 --> 00:27:28,315 zmieniło się w sytuację patową. 331 00:27:28,398 --> 00:27:32,694 Według policji w domu jest co najmniej trzech uzbrojonych podejrzanych. 332 00:27:32,778 --> 00:27:35,113 Sytuacja jest bardzo napięta. 333 00:27:35,197 --> 00:27:37,908 Może przerodzić się w przemoc 334 00:27:37,991 --> 00:27:39,409 w każdej chwili. 335 00:27:40,577 --> 00:27:43,497 - Na dół. Chodźcie za mną. - Idźcie stąd! 336 00:27:44,915 --> 00:27:49,378 Oczywiście, że jest strzelanina. Ta dziewczyna zabierze mi pracę. 337 00:27:50,003 --> 00:27:51,463 To ja powinnam tam być. 338 00:27:52,756 --> 00:27:55,717 Proszę się nie zbliżać, dobrze? 339 00:27:55,801 --> 00:27:58,303 Tu będzie pani bezpieczna. Dziękuję. 340 00:27:59,471 --> 00:28:03,100 Jak państwo słyszeli, ktoś zaczął strzelać z domu. 341 00:28:03,183 --> 00:28:05,352 Mamy aktywnego strzelca. 342 00:28:05,435 --> 00:28:07,437 Ale nadal będziemy informować… 343 00:28:09,982 --> 00:28:13,986 Cholera! Columbus! Dzwoń po karetkę. 344 00:28:14,069 --> 00:28:16,071 - Ma broń! - Ja pierdolę. 345 00:28:16,154 --> 00:28:18,115 - Nie oddycha. - Zginęła? 346 00:28:19,116 --> 00:28:20,951 Dzięki Bogu nie było cię tam. 347 00:29:55,045 --> 00:29:57,047 Napisy: Marzena Falkowska