1 00:00:51,260 --> 00:00:52,386 KUCHARSKIE WYZWANIE 2 00:00:52,928 --> 00:00:55,055 W życiu nie zawsze szło mi gładko. 3 00:00:57,266 --> 00:01:00,936 Rodzicom na mnie nie zależało. W wieku 17 lat zostałem bezdomny. 4 00:01:04,480 --> 00:01:05,941 Gotowanie mnie uratowało. 5 00:01:08,819 --> 00:01:13,031 Nauczyło mnie, jak czerpać przyjemność. Jak sprawiać ją innym. 6 00:01:16,577 --> 00:01:19,496 Zrozumiałem, że nie jest ważne, gdzie byliśmy. 7 00:01:21,707 --> 00:01:24,126 Ważne jest to, kogo karmimy teraz. 8 00:01:28,130 --> 00:01:32,551 Jedzenie może nas uwznioślić. Może też złamać nam serce. 9 00:01:36,138 --> 00:01:38,307 Jeśli nie wytrzymasz tego ciśnienia… 10 00:01:39,975 --> 00:01:42,394 to wypad, kurwa, z mojej kuchni. 11 00:01:44,813 --> 00:01:46,190 KUCHARSKIE WYZWANIE FILADELFIA 12 00:01:50,485 --> 00:01:52,196 Ale jesteśmy z ciebie dumni. 13 00:01:52,279 --> 00:01:53,947 To twój tata. 14 00:01:54,031 --> 00:01:55,282 Sean, to wspaniałe. 15 00:01:56,158 --> 00:01:57,826 To zmieni twoje życie. 16 00:01:57,910 --> 00:01:58,911 Nie wiem. 17 00:01:58,994 --> 00:02:01,205 Chyba ma za mało fałszywych tatuaży, 18 00:02:01,288 --> 00:02:02,706 żeby zostać celebrytą. 19 00:02:02,789 --> 00:02:07,878 Nie. To będzie najpopularniejszy sezon w historii Kucharskiego wyzwania. 20 00:02:08,836 --> 00:02:11,173 Każdy będzie wiedział, kim jest Sean Turner. 21 00:02:11,256 --> 00:02:15,135 Niezależnie od tego, co się stanie, byłeś fenomenalny 22 00:02:15,886 --> 00:02:17,888 i wszyscy bardzo się cieszymy. 23 00:02:19,473 --> 00:02:21,558 - Ty też, Dorothy? - Co? 24 00:02:23,018 --> 00:02:24,019 Oczywiście. 25 00:02:25,395 --> 00:02:27,231 Czas na spacer Jericho. 26 00:02:29,274 --> 00:02:30,567 Hej, gotowy? 27 00:02:31,485 --> 00:02:34,821 No chodź. Tak. 28 00:02:35,489 --> 00:02:37,783 Tylko nie czuj się lepszy niż Barefoot Contessa. 29 00:02:37,866 --> 00:02:39,284 Jest skarbem narodowym. 30 00:02:40,577 --> 00:02:42,955 To kiedy poznasz mnie z Padmą Lakshmi? 31 00:02:43,664 --> 00:02:47,251 - Może nigdy? - A z Iną Garten? 32 00:02:47,876 --> 00:02:49,419 To nie Food Network. 33 00:02:56,051 --> 00:02:59,972 Co? Pewnie nie bez powodu wyszłaś tu bez Seana. 34 00:03:00,055 --> 00:03:02,683 Masz przestać ruchać nianię. 35 00:03:04,643 --> 00:03:07,646 Nie jestem w nastroju, więc nie zaprzeczaj, tylko przestań. 36 00:03:10,899 --> 00:03:12,109 Z tym już koniec. 37 00:03:13,777 --> 00:03:15,654 O co ci chodzi, Dottie? 38 00:03:15,737 --> 00:03:16,947 O pracę? 39 00:03:17,865 --> 00:03:19,950 Masz chwilowy zastój. To minie. 40 00:03:20,033 --> 00:03:22,411 Ktoś ją zaatakował, Julian. 41 00:03:24,872 --> 00:03:25,873 Nic jej nie jest? 42 00:03:26,373 --> 00:03:28,208 Kto wie? Mówi, że nie. 43 00:03:29,918 --> 00:03:31,587 Mało co już rozumiem. 44 00:03:33,797 --> 00:03:38,427 Naprawdę nie pamiętam, żeby Sean był w tamtym roku w Kucharskim wyzwaniu. 45 00:03:39,928 --> 00:03:41,763 Czuję, jakbym traciła zmysły. 46 00:03:41,847 --> 00:03:43,849 Miałaś cholernie dużo stresu. 47 00:03:44,600 --> 00:03:45,601 Nie szkodzi. 48 00:03:46,977 --> 00:03:50,606 Umknęło mi parę rzeczy po porodzie. Takie jest życie. 49 00:03:52,733 --> 00:03:56,945 Po prostu nie zbliżaj się do Leanne. I tak jest z nią już trudno. 50 00:03:58,071 --> 00:03:59,781 Muszę coś z nią zrobić. 51 00:04:01,158 --> 00:04:03,368 Nie pozwolę, żeby ta sekta wróciła. 52 00:04:12,252 --> 00:04:14,254 Leanne… 53 00:04:15,714 --> 00:04:18,716 Wiesz, że masz zupełną swobodę, 54 00:04:18,800 --> 00:04:21,053 ale możesz coś dla mnie zrobić? 55 00:04:22,095 --> 00:04:23,597 O co chodzi? 56 00:04:25,849 --> 00:04:30,646 Kiedy chodzisz na spacery… możesz unikać parku? 57 00:04:32,856 --> 00:04:35,192 Obozuje tam wielu włóczęgów 58 00:04:35,275 --> 00:04:41,573 i zważywszy na to, co się stało, myślę, że tak będzie najbezpieczniej. 59 00:04:47,079 --> 00:04:49,915 Było pewne zagrożenie, ale już przeminęło. 60 00:04:52,584 --> 00:04:54,169 Nie musisz się o nich martwić. 61 00:04:55,921 --> 00:04:57,130 Skarbie. 62 00:04:57,756 --> 00:05:01,552 Kimkolwiek ci ludzie są, to tylko kolejna sekta. 63 00:05:02,219 --> 00:05:04,054 Widzisz niebezpieczny schemat? 64 00:05:04,680 --> 00:05:06,098 Widzimy to inaczej. 65 00:05:07,099 --> 00:05:13,021 Niepokoi mnie to, jakie podejmujesz decyzje. Ogólnie mówiąc. 66 00:05:14,940 --> 00:05:18,277 Dlatego umówiłam cię z moją ginekolożką. 67 00:05:18,861 --> 00:05:19,945 Zauważyłam, 68 00:05:20,028 --> 00:05:22,447 że odbywasz stosunki z moim bratem. 69 00:05:26,159 --> 00:05:28,120 Grzebałaś w moich rzeczach? 70 00:05:28,203 --> 00:05:29,204 Nie. 71 00:05:30,080 --> 00:05:31,081 Absolutnie nie. 72 00:05:32,833 --> 00:05:35,085 To byłoby dla mnie bardzo przykre. 73 00:05:35,961 --> 00:05:38,922 W Kościele Pomniejszych Świętych nie mieliśmy prywatności. 74 00:05:39,006 --> 00:05:41,091 Masz do niej prawo. 75 00:05:42,593 --> 00:05:45,512 W tym domu musi panować zaufanie, 76 00:05:45,596 --> 00:05:49,266 dlatego musimy być ze sobą szczerzy we wszystkim. 77 00:05:49,349 --> 00:05:51,560 Dziękuję za tę rozmowę, Dorothy. 78 00:05:52,352 --> 00:05:54,438 Naprawdę dała mi wiele do myślenia. 79 00:05:55,355 --> 00:05:59,318 Hej. No chodź. 80 00:07:59,229 --> 00:08:03,358 No dobrze. To trochę dziwne, ale raczej nieszkodliwe. 81 00:08:03,442 --> 00:08:08,405 To nic nadzwyczajnego, że młoda osoba naśmiewa się ze swojego autorytetu. 82 00:08:09,489 --> 00:08:13,911 Łatwo ci mówić. To nie ty jesteś przedmiotem kpin. 83 00:08:15,454 --> 00:08:17,581 I nie chodzi tylko o to… 84 00:08:17,664 --> 00:08:21,877 Martwię się, że nie poradzimy sobie z jej problemami. 85 00:08:21,960 --> 00:08:25,881 Nie chcę obwiniać ofiary, ale jest nieostrożna. 86 00:08:25,964 --> 00:08:28,717 Fascynuje się tymi bezdomnymi dzieciakami. 87 00:08:28,800 --> 00:08:29,801 No i co? 88 00:08:30,928 --> 00:08:32,513 „No i co?” 89 00:08:32,596 --> 00:08:37,518 No i to, że gonili ją po domu szaleńcy. Jest magnesem na wariatów. 90 00:08:37,601 --> 00:08:39,811 Nie chcę narażać na to mojego syna! 91 00:08:39,895 --> 00:08:43,065 Jericho jest bezpieczny. Wiem, że jesteś zestresowana. 92 00:08:43,148 --> 00:08:47,903 Nie powinnaś czekać na zlecenie ze stacji jak jakaś amatorka. 93 00:08:49,238 --> 00:08:51,073 Co to ma do rzeczy? 94 00:08:51,156 --> 00:08:56,495 Ten wieczór to dar. Żadnych telefonów, przygotowań, Kucharskiego wyzwania. 95 00:08:56,578 --> 00:09:01,208 Nie czuję się na siłach wariować z powodu każdej drobnostki. 96 00:09:03,252 --> 00:09:05,128 Przepraszam, Bobby Flayu. 97 00:09:05,212 --> 00:09:08,507 Czyżby moja troska o rodzinę psuła twój napięty grafik? 98 00:09:08,590 --> 00:09:10,968 W końcu odniosłem sukces i nie możesz tego znieść? 99 00:09:11,051 --> 00:09:13,887 - Sean. - To zwycięstwo nie tylko moje, ale nasze. 100 00:09:13,971 --> 00:09:15,889 Próbuję powiedzieć ci coś ważnego! 101 00:09:15,973 --> 00:09:20,394 Tak, że głodne dzieciaki z parku w jakiś sposób zagrażają naszej rodzinie. 102 00:09:26,149 --> 00:09:28,151 Zawołaj mnie na kolację. 103 00:09:52,050 --> 00:09:53,218 Dziękuję. 104 00:09:53,969 --> 00:09:54,970 Chodź. 105 00:10:14,156 --> 00:10:15,157 Jest piękny. 106 00:10:17,618 --> 00:10:18,619 Jest cudem. 107 00:10:30,839 --> 00:10:33,634 Chodź. Chcemy pokazać ci coś nowego. 108 00:10:39,348 --> 00:10:40,432 Hej, pięknisiu. 109 00:10:49,608 --> 00:10:51,151 O co z nią chodzi? 110 00:10:54,196 --> 00:10:56,156 Jest niezwykła. 111 00:10:56,240 --> 00:10:58,075 Odważnie się zbuntowała. 112 00:10:59,076 --> 00:11:00,077 Przeciw komu? 113 00:11:01,411 --> 00:11:03,038 Każdemu, kto stoi jej na drodze. 114 00:11:35,571 --> 00:11:36,697 O Boże. 115 00:11:36,780 --> 00:11:37,781 Przepraszam. 116 00:11:43,161 --> 00:11:46,164 Przepraszam. 117 00:11:46,248 --> 00:11:47,457 Dorothy. 118 00:11:50,294 --> 00:11:51,503 Bierz jego wózek. 119 00:12:05,475 --> 00:12:08,270 Powiedz mi, dlaczego naraziłaś życie mojego syna, 120 00:12:08,353 --> 00:12:12,441 zabierając go do obozu bezdomnych, mimo że miałaś tego nie robić. 121 00:12:13,066 --> 00:12:17,446 Nie rozumiesz. Nie zabrałabym go tam, gdyby to nie było bezpieczne. 122 00:12:17,529 --> 00:12:19,239 Każdy tam jest miły i łagodny. 123 00:12:19,323 --> 00:12:22,534 Gotowe. Bulgogi nie podaje się w temperaturze pokojowej. 124 00:12:23,911 --> 00:12:28,332 Leanne, masz 18 lat i możesz czuć, że jesteś tam bezpieczna. 125 00:12:28,415 --> 00:12:29,917 Mówię ci, że tak nie jest. 126 00:12:30,000 --> 00:12:33,504 Ale nie masz prawa decydować, co jest bezpieczne dla mojego dziecka. 127 00:12:33,587 --> 00:12:36,089 Prosiłam cię już, ale nie zostawiasz mi wyboru. 128 00:12:36,173 --> 00:12:37,758 Zabraniam ci wracać do parku. 129 00:12:38,425 --> 00:12:40,677 Masz dziwną skłonność do kontroli. 130 00:12:40,761 --> 00:12:43,430 Prawie jak ciocia May. Widzisz niebezpieczny schemat? 131 00:12:45,182 --> 00:12:48,685 - Pysznie pachnie. - Chciałbym, żebyś spróbowała. Usiądziesz? 132 00:12:53,565 --> 00:12:56,485 Sean, zabrała go do tych ludzi. 133 00:12:57,736 --> 00:12:58,820 Zrobili mu coś? 134 00:12:58,904 --> 00:12:59,905 Nie, ale… 135 00:13:00,822 --> 00:13:03,116 - Porozmawiam z nią. - To nie wystarczy. 136 00:13:04,243 --> 00:13:06,203 To co mam zrobić? Wyrzucić ją? 137 00:13:06,870 --> 00:13:08,163 Nie jest idealna, 138 00:13:08,247 --> 00:13:10,541 ale to ty chciałaś ją zresocjalizować. 139 00:13:10,624 --> 00:13:12,251 Chcesz się teraz poddać? 140 00:13:12,876 --> 00:13:14,545 Nie poddaję się. 141 00:13:14,628 --> 00:13:18,715 To czemu nie możesz być szczęśliwa? Możemy pomóc Leanne. 142 00:13:18,799 --> 00:13:21,718 Ale teraz jest dobrze. Od dawna tak nie było. 143 00:13:21,802 --> 00:13:25,806 Może nacieszmy się tą kolacją i chilijskim Syrah, które kupiłem… 144 00:13:27,975 --> 00:13:30,978 Dorothy, przestań. Zaraz wystygnie, kochanie. 145 00:13:31,895 --> 00:13:35,315 - Dobrze się czuje? - Tak. 146 00:13:36,108 --> 00:13:39,111 Po prostu niepokoi się o ciebie, te dzieciaki z parku 147 00:13:39,194 --> 00:13:40,404 i wszystkich innych. 148 00:13:45,158 --> 00:13:46,535 Chcą się ode mnie uczyć. 149 00:13:49,079 --> 00:13:50,998 Widzą we mnie coś, czego nikt nie widział. 150 00:13:51,081 --> 00:13:53,208 Jak myślisz, czemu cię tak traktują? 151 00:13:57,379 --> 00:13:58,422 Może na to zasługuję. 152 00:14:12,227 --> 00:14:14,396 Leanne! Możesz tu przyjść? 153 00:14:18,066 --> 00:14:20,068 - Cześć, Veera. - Co u ciebie? 154 00:14:20,152 --> 00:14:21,153 Dobrze. 155 00:14:22,863 --> 00:14:24,281 Potrzebowałaś czegoś? 156 00:14:24,364 --> 00:14:25,574 Usiądź. 157 00:14:25,657 --> 00:14:26,658 Cześć, Leanne. 158 00:14:33,790 --> 00:14:35,751 Leanne, muszę być szczera. 159 00:14:35,834 --> 00:14:37,878 Wczoraj byłam na ciebie wściekła. 160 00:14:37,961 --> 00:14:41,465 Ale po dobrze przespanej nocy i powitaniu słońca 161 00:14:41,548 --> 00:14:43,133 miałam objawienie. 162 00:14:43,217 --> 00:14:48,305 Ścieramy się dlatego, że ciągle siedzisz w tym domu. 163 00:14:49,348 --> 00:14:50,432 A w przeszłości 164 00:14:50,516 --> 00:14:53,435 nie miałaś okazji doświadczyć niezależności. 165 00:14:54,019 --> 00:14:57,231 Julian opowiadał mi o tanecznym wykształceniu Veery. 166 00:14:57,314 --> 00:15:01,360 Tak. A Dorothy mówiła mi, jak bardzo podobały ci się lekcje tańca. 167 00:15:01,443 --> 00:15:03,362 Według niej masz talent. 168 00:15:04,488 --> 00:15:07,574 Myślę, że semiotyka tańca będzie dla ciebie idealna. 169 00:15:07,658 --> 00:15:09,201 Posłuchaj. Spodoba ci się. 170 00:15:10,786 --> 00:15:11,912 Co tu się dzieje? 171 00:15:13,789 --> 00:15:14,873 Wyjdź albo bądź cicho. 172 00:15:15,541 --> 00:15:18,669 To instytut w New Jersey 173 00:15:18,752 --> 00:15:21,839 z dwumiesięcznym kursem z semiotyki tańca. 174 00:15:21,922 --> 00:15:26,134 Obejmuje szkolenie i czas w studiu, 175 00:15:26,677 --> 00:15:28,554 ale też zajęcia z anatomii 176 00:15:28,637 --> 00:15:31,598 i zastosowania semiotyki w codziennej komunikacji. 177 00:15:31,682 --> 00:15:35,477 To jak nauka dla tancerzy z odrobiną filozofii. 178 00:15:35,561 --> 00:15:37,145 Ale to nie tylko praca. 179 00:15:37,229 --> 00:15:41,066 Dwa razy w tygodniu mają zajęcia, takie jak kręgle. 180 00:15:42,401 --> 00:15:46,697 Zyskasz cenne narzędzia do budowania swojej kariery. 181 00:15:46,780 --> 00:15:49,449 Na przykład świetnie radzisz sobie z dziećmi. 182 00:15:49,533 --> 00:15:54,454 Gdybyś kiedyś chciała uczyć je tańca, to bardzo wzbogaci twoje résumé. 183 00:15:55,330 --> 00:15:59,459 A najlepsze jest to, że choć zwykle mają długą listę oczekujących, 184 00:15:59,543 --> 00:16:04,464 Veera użyła swoich wpływów i mogą przyjąć cię od razu. 185 00:16:07,134 --> 00:16:11,346 My się wszystkim zajmiemy. Ty musisz się tylko zgodzić. 186 00:16:11,430 --> 00:16:14,600 Tak. Co o tym myślisz, Leanne? 187 00:16:17,311 --> 00:16:19,813 Jesteś dojrzała, kreatywna 188 00:16:19,897 --> 00:16:23,525 i o wiele za mądra, żeby odrzucić taką szansę. 189 00:16:23,609 --> 00:16:24,610 Prawda? 190 00:16:25,611 --> 00:16:27,571 Potem możesz wrócić. 191 00:16:28,405 --> 00:16:31,825 Oczywiście. Możesz wrócić i nas odwiedzać. 192 00:16:35,579 --> 00:16:38,582 Świetnie, zarezerwowałam ci na jutro bilet na pociąg. 193 00:16:40,000 --> 00:16:41,960 Zajęcia są od poniedziałku. 194 00:16:42,044 --> 00:16:44,463 Cóż, po co czekać? 195 00:16:45,297 --> 00:16:48,008 Leanne może już rozpocząć swoją przygodę. 196 00:16:58,352 --> 00:16:59,561 Mała pamiątka. 197 00:17:01,688 --> 00:17:05,442 Wyglądałaś w niej pięknie na urodzinach Juliana. 198 00:17:06,026 --> 00:17:07,528 Chcę ci ją dać. 199 00:17:11,031 --> 00:17:12,241 Nie trzeba. 200 00:17:14,367 --> 00:17:15,993 Nie wezmę twojej sukienki. 201 00:17:32,177 --> 00:17:35,597 Jak mogłaś to zrobić bez żadnej konsultacji ze mną? 202 00:17:37,641 --> 00:17:38,934 Próbowałam. 203 00:17:39,017 --> 00:17:41,520 Kazałeś mi się uśmiechnąć i zjeść kolację. 204 00:17:42,855 --> 00:17:45,023 Nie mogę jej ufać. To nie działa. 205 00:17:47,192 --> 00:17:48,694 Jericho ją kocha. 206 00:17:50,988 --> 00:17:55,701 Czuję przy niej niepokój. Nie chcę zostawiać jej samej z Jericho, 207 00:17:55,784 --> 00:17:59,204 co jest problemem, bo na tym polega jej praca. 208 00:18:00,205 --> 00:18:01,748 Takie są fakty. 209 00:18:01,832 --> 00:18:05,419 Dopóki tu jest, ta sekta może po nią wrócić. 210 00:18:05,919 --> 00:18:07,713 Tak po prostu musi być. 211 00:18:08,422 --> 00:18:11,592 Ten taneczny kurs będzie dla niej dobry. 212 00:18:11,675 --> 00:18:13,927 Zobaczy, że potrzebuje więcej, niż możemy jej dać 213 00:18:14,011 --> 00:18:16,013 i wszyscy na tym skorzystają. 214 00:18:18,974 --> 00:18:21,476 Nie mam nic do gadania w sprawie swojego syna. 215 00:18:21,560 --> 00:18:23,896 Nieważne, co myślę. Robisz, co chcesz. 216 00:18:23,979 --> 00:18:25,480 Potrzebuję partnera, 217 00:18:25,564 --> 00:18:28,025 a nie jakiegoś protekcjonalnego męża, 218 00:18:28,108 --> 00:18:30,444 który manipuluje żoną, żeby w siebie zwątpiła! 219 00:18:30,527 --> 00:18:31,904 - „Manipuluje?” - Tak! 220 00:18:32,905 --> 00:18:35,324 Nie mów mi, że wszystko jest w porządku 221 00:18:35,407 --> 00:18:39,161 i że powinnam być szczęśliwa, bo, kurwa, nie jest! 222 00:18:40,412 --> 00:18:42,039 Masz być po mojej stronie! 223 00:18:52,090 --> 00:18:57,554 Kiedy kurs się skończy, sprawdzimy, co u niej… i ponownie ocenimy sytuację. 224 00:18:57,638 --> 00:18:58,889 Tak będzie fair. 225 00:21:00,844 --> 00:21:03,805 Leanne, usiądziesz z nami? 226 00:21:03,889 --> 00:21:06,308 Dziękuję, pani Turner. Nie trzeba. 227 00:21:14,691 --> 00:21:16,026 To zły pomysł. 228 00:21:16,109 --> 00:21:18,153 Wyczuwam złe pomysły z daleka, 229 00:21:18,237 --> 00:21:19,238 a ten śmierdzi. 230 00:21:19,321 --> 00:21:22,741 - Na szczęście nie ty decydujesz. - Właśnie. Masz swój proces. 231 00:21:22,824 --> 00:21:24,117 Nie wtrącaj się. 232 00:21:24,201 --> 00:21:26,745 Wiem, że nie powinienem osądzać irracjonalnych decyzji, 233 00:21:26,828 --> 00:21:29,206 ale w tym przypadku osądzam twoje. 234 00:21:29,289 --> 00:21:31,750 Kochanie, tu nie chodzi o ciebie. 235 00:21:33,752 --> 00:21:38,465 Dziękuję za waszą troskę, ale naprawdę nie ma o czym dyskutować. 236 00:21:39,216 --> 00:21:42,219 Leanne dziś wyjeżdża i tyle. 237 00:21:45,681 --> 00:21:46,682 Co? 238 00:21:46,765 --> 00:21:48,934 Mam zawieźć Leanne na dworzec. 239 00:21:49,017 --> 00:21:51,019 Trochę się pośpieszyłeś. 240 00:21:51,103 --> 00:21:52,563 Dobra, mogę poczekać w… 241 00:21:53,397 --> 00:21:58,944 Dobrze, mam twój bilet. A tu jest twój numer rezerwacji. 242 00:21:59,444 --> 00:22:02,865 Mam też nazwę, numer i adres instytutu… 243 00:22:02,948 --> 00:22:04,658 - Może go wezmę. - Dobrze. 244 00:22:04,741 --> 00:22:07,744 Chyba będzie najlepiej, jeśli pożegnacie się teraz. 245 00:22:11,415 --> 00:22:12,416 Tak. 246 00:22:13,292 --> 00:22:15,460 Spytałaś ją w ogóle, czego chce? 247 00:22:15,544 --> 00:22:17,963 Leanne wie, że to rzadka okazja. 248 00:22:18,964 --> 00:22:21,633 Semiotyka tańca? Jest w ogóle coś takiego? 249 00:22:21,717 --> 00:22:24,011 - Już dobrze. - To jakiś przekręt. 250 00:22:24,094 --> 00:22:25,929 - Wcale nie. - Patrz, krzesełko. 251 00:22:26,013 --> 00:22:30,475 - Wiesz to po godzinie czytania? - Lubisz to krzesełko, prawda? Tak. 252 00:22:30,559 --> 00:22:32,686 - Uwielbiasz je. - Uspokój się. 253 00:22:32,769 --> 00:22:35,480 Veera osobiście zna dyrektora instytutu. 254 00:22:35,564 --> 00:22:38,901 Veera obciągała za sudafed. Żaden z niej autorytet. 255 00:22:38,984 --> 00:22:40,903 Czemu nie chcesz jej puścić? 256 00:22:40,986 --> 00:22:44,990 Możemy na chwilę przestać i porozmawiać, zamiast krzyczeć? 257 00:22:45,073 --> 00:22:46,200 Już dobrze. 258 00:22:47,910 --> 00:22:51,997 Pojadę, proszę pana. To tylko dwa miesiące. 259 00:23:21,944 --> 00:23:23,737 Bardzo ci się tam spodoba. 260 00:23:24,321 --> 00:23:25,739 Obiecuję. 261 00:23:46,301 --> 00:23:47,553 Zrobił kupę. 262 00:23:49,054 --> 00:23:50,097 Miałam go przewinąć, 263 00:23:50,180 --> 00:23:53,809 ale chyba nie chcecie, żeby ćpunka dotykała go w intymne miejsca. 264 00:23:55,060 --> 00:23:58,313 To skomplikowana sytuacja. Przekracza twoje pojęcie. 265 00:23:58,397 --> 00:24:00,983 - Ma złożoną dynamikę. - Nazwałeś mnie dziwką. 266 00:24:01,066 --> 00:24:02,860 To nie jest skomplikowane. 267 00:24:02,943 --> 00:24:05,487 Chciałabym cofnąć pewne rzeczy, ale nie mogę, 268 00:24:05,571 --> 00:24:09,658 więc przyznaję się do nich bez wstydu, bo wstyd to droga powrotna do narkotyków. 269 00:24:10,367 --> 00:24:13,620 To chamska zagrywka używać mojej przeszłości jako broni. 270 00:24:13,704 --> 00:24:16,748 - Masz rację. Nie jest mi przykro. - Nie możesz… 271 00:24:28,844 --> 00:24:31,471 Nie dam z tym znowu rady. Nie dam. 272 00:24:32,890 --> 00:24:34,725 - Coś ty zrobiła? - Nic. 273 00:24:34,808 --> 00:24:35,809 Gdzie on jest? 274 00:24:35,893 --> 00:24:37,811 Co? Posadziłam go w krzesełku. 275 00:24:37,895 --> 00:24:40,772 Posadziłam go w krzesełku. Nic nie zrobiłam. 276 00:24:42,191 --> 00:24:43,192 Piwnica. 277 00:24:44,318 --> 00:24:46,320 - Dzięki Bogu. - Chryste, tylko nie to. 278 00:24:51,575 --> 00:24:55,495 Nic nie zrobiłam. Posadziłam go w pieprzonym krzesełku. 279 00:24:55,579 --> 00:24:56,997 Cicho! 280 00:24:58,290 --> 00:25:00,959 - Kuchnia! - Właśnie tam byłaś! 281 00:25:07,174 --> 00:25:10,010 Zostawiłam go w krzesełku. Julian, czekaj. 282 00:25:31,865 --> 00:25:33,575 - O nie. - Sprawdzę kamery. 283 00:25:35,118 --> 00:25:37,162 To głupota. Zadzwońmy na policję. 284 00:25:37,246 --> 00:25:39,289 Jak mogłaś go zostawić? 285 00:25:39,373 --> 00:25:40,374 Oszalałaś? 286 00:25:40,999 --> 00:25:42,626 A ty? 287 00:25:49,842 --> 00:25:52,719 Leanne. Wszystko w porządku? 288 00:25:53,637 --> 00:25:55,597 - Zatracasz się w cierpieniu. - Kurwa. 289 00:25:55,681 --> 00:25:58,016 Nie możesz udawać, że nie istnieje. 290 00:25:58,100 --> 00:26:00,352 Jesteś córką psychiatrów, a nie psychiatrą. 291 00:26:02,062 --> 00:26:05,482 Staram się. Codziennie walczę ze swoimi problemami. 292 00:26:06,066 --> 00:26:07,776 To trudne, ale to robię. 293 00:26:07,860 --> 00:26:11,196 Musisz stawić czoła największemu bólowi, jaki czułeś, 294 00:26:11,280 --> 00:26:12,906 jeśli chcesz wydobrzeć. 295 00:26:12,990 --> 00:26:15,409 A ja nie mogę ci w tym pomóc. 296 00:26:15,993 --> 00:26:17,327 Muszę się chronić. 297 00:26:17,411 --> 00:26:20,205 Świetnie. To chroń się z dala ode mnie. 298 00:26:47,316 --> 00:26:48,317 Cholera. 299 00:26:49,443 --> 00:26:50,444 Dorothy? 300 00:27:02,915 --> 00:27:04,249 Co do chuja? 301 00:27:36,323 --> 00:27:40,744 Leanne? Jeśli nie wyjedziemy teraz, na pewno spóźnisz się na pociąg. 302 00:27:42,246 --> 00:27:43,247 Kurwa. 303 00:27:45,541 --> 00:27:48,919 Jeśli jesteś taka mądra, za jaką cię mam, jedź i się nie oglądaj. 304 00:27:50,546 --> 00:27:51,755 Nie rozumiem. 305 00:27:53,841 --> 00:27:54,842 Leanne? 306 00:27:57,678 --> 00:27:58,887 Wracaj do domu, Tobe. 307 00:28:10,941 --> 00:28:13,193 Gąsienice? Co jest, kurwa? 308 00:28:34,214 --> 00:28:36,175 Gdzie jest mój syn? 309 00:28:37,259 --> 00:28:40,262 Masz dziesięć sekund. Wiesz, do czego jestem zdolna. 310 00:28:43,098 --> 00:28:44,516 Śpi w swoim pokoju. 311 00:28:47,603 --> 00:28:48,854 Cały czas tam był. 312 00:28:49,730 --> 00:28:50,939 To niemożliwe. 313 00:28:51,899 --> 00:28:53,734 Wywróciłam dom do… 314 00:29:11,543 --> 00:29:12,544 O Boże. 315 00:29:14,129 --> 00:29:16,798 Kochanie. 316 00:29:24,431 --> 00:29:26,600 Już dobrze. 317 00:29:39,238 --> 00:29:40,614 Veera sobie poszła. 318 00:29:45,118 --> 00:29:46,328 To było nieuniknione. 319 00:29:46,870 --> 00:29:48,288 Nie pasowała do ciebie. 320 00:29:49,831 --> 00:29:51,041 Oboje jesteście chorzy. 321 00:29:52,835 --> 00:29:54,419 Ale ty nie musisz się leczyć. 322 00:30:00,759 --> 00:30:01,969 Leanne zostaje. 323 00:30:03,512 --> 00:30:07,140 Jeśli Leanne tu jest, to Jericho też. Dlatego Leanne zostaje. 324 00:30:08,642 --> 00:30:09,768 Oszalałeś? 325 00:30:09,852 --> 00:30:12,145 Kazała komuś przyjść do naszego domu 326 00:30:12,229 --> 00:30:15,357 i schować nasze dziecko w ramach perwersyjnego dowcipu. 327 00:30:15,440 --> 00:30:16,441 Ona jest chora. 328 00:30:16,525 --> 00:30:18,151 Nie chcę znów stracić syna. 329 00:30:18,902 --> 00:30:19,903 Leanne zostaje. 330 00:30:23,615 --> 00:30:26,535 Nie. Wdrożyliśmy plan. 331 00:30:26,618 --> 00:30:28,036 - Nie możesz. - Leanne. 332 00:30:28,120 --> 00:30:30,831 Przepraszam cię w imieniu mojej żony. 333 00:30:31,623 --> 00:30:33,041 Nie waż się tego robić. 334 00:30:33,125 --> 00:30:38,255 Bylibyśmy bardzo wdzięczni, gdybyś została tak długo, jak chcesz. 335 00:30:38,338 --> 00:30:39,840 Bardzo bym tego chciała. 336 00:30:48,432 --> 00:30:51,143 Dziękuję, że próbowałaś poszerzyć moje horyzonty. 337 00:30:53,520 --> 00:30:55,147 Ale nigdy nie zostawię Jericho. 338 00:30:56,231 --> 00:30:59,443 Kiedy mnie tu nie ma, kto wie, co może mu się stać. 339 00:31:40,776 --> 00:31:42,778 Napisy: Marzena Falkowska