1 00:01:40,559 --> 00:01:41,977 Dzień dobry! 2 00:01:42,060 --> 00:01:45,272 No proszę. Ktoś znalazł moje ogrodniczki. 3 00:01:46,273 --> 00:01:47,816 - Mogę? - Pewnie. 4 00:01:47,900 --> 00:01:50,277 Możesz brać wszystko, co jest na strychu. 5 00:01:50,360 --> 00:01:52,988 Czy to znaczy, że dzisiaj idziesz? 6 00:01:54,740 --> 00:01:56,033 Słyszałeś? 7 00:01:56,116 --> 00:01:58,911 - Leanne idzie na festyn. - To dobrze. 8 00:01:58,994 --> 00:02:02,164 - Tylu ludzi wokół to duży krok. - Chyba jestem gotowa. 9 00:02:02,247 --> 00:02:05,250 Mamy piękny dzień i będziemy przy tobie. 10 00:02:05,334 --> 00:02:09,213 - Patrz, bobki termitów. - Wyglądają jak czarny pieprz. 11 00:02:09,295 --> 00:02:11,548 Nie, widziałem zdjęcia. To bobki termitów. 12 00:02:11,632 --> 00:02:14,968 Są na półce z przyprawami. Ktoś musi je wytępić. 13 00:02:15,052 --> 00:02:18,305 Sean ma rację. Poznaję je. To odchody owadów. 14 00:02:18,388 --> 00:02:21,683 Cóż, ten dom stoi tu od 175 lat, jak wszyscy wiemy, 15 00:02:21,767 --> 00:02:24,269 więc dziś się raczej nie rozpadnie. 16 00:02:24,353 --> 00:02:28,190 Mogę ci coś pokazać? Będziesz tutaj, 3-B. 17 00:02:28,273 --> 00:02:29,525 Przy dmuchańcu? 18 00:02:29,608 --> 00:02:31,443 Jest mało miejsca. 19 00:02:31,527 --> 00:02:33,904 Tysiąc dzieci będzie mi się drzeć do ucha. 20 00:02:33,987 --> 00:02:36,448 Tak. To lokalny festyn, skarbie. 21 00:02:36,532 --> 00:02:38,367 Co to za podłe food trucki? 22 00:02:41,078 --> 00:02:43,622 - Co to, kurwa, jest? - Ciekły azot. 23 00:02:44,122 --> 00:02:47,251 Jasne, groźne chemikalia w kuchni. Przepraszam. 24 00:02:47,334 --> 00:02:50,212 Możecie to stąd zabrać, proszę? 25 00:02:50,295 --> 00:02:53,841 Sean zaplanował wielką niespodziankę na festyn. 26 00:02:53,924 --> 00:02:55,050 Brzmi złowieszczo. 27 00:02:55,133 --> 00:02:56,969 Gdzie Veera? 28 00:02:57,052 --> 00:02:59,221 Nie mogła przyjść. Coś jej wypadło w pracy. 29 00:02:59,304 --> 00:03:01,306 Dlatego ja jestem. 30 00:03:01,390 --> 00:03:03,892 Trochę się poruszam. Wesprę siostrę. 31 00:03:03,976 --> 00:03:05,853 Przyszedłeś na chruściki, nie? 32 00:03:05,936 --> 00:03:08,981 Kiedyś je uwielbiałeś. 33 00:03:09,064 --> 00:03:11,108 - Może trochę za bardzo. - Spadaj. 34 00:03:11,733 --> 00:03:13,068 Widziałaś park? 35 00:03:13,151 --> 00:03:15,320 - Oni? - Co, bezdomni? 36 00:03:15,404 --> 00:03:18,073 - Teraz jest ich dużo więcej. - Długo nie zabawią. 37 00:03:18,156 --> 00:03:20,200 A ty im dajesz delikatesowe dary! 38 00:03:20,284 --> 00:03:23,161 Tak to się zaczyna. Wkrótce wejdą ci na głowę, 39 00:03:23,245 --> 00:03:25,080 a dom będzie wart tyle, co nic. 40 00:03:25,163 --> 00:03:27,666 Dobra, nie chcę dziś o tym myśleć. 41 00:03:28,333 --> 00:03:30,502 - W tym idziesz? - Julian! 42 00:03:31,587 --> 00:03:33,213 Jak się czujesz? 43 00:03:33,755 --> 00:03:36,592 Dobrze. Chcę po prostu, żeby gładko poszło. 44 00:03:36,675 --> 00:03:39,011 Takie imprezy są skomplikowane. 45 00:03:39,094 --> 00:03:42,890 Ludzie chcą pobyć na dworze. Nie spodziewają się Disneylandu. 46 00:03:43,473 --> 00:03:44,516 Idziemy? 47 00:03:45,934 --> 00:03:47,144 Leanne? Idziesz? 48 00:04:11,043 --> 00:04:13,337 Leanne! Hej, chodź tutaj! 49 00:04:14,421 --> 00:04:15,964 Tutaj. Przepraszam. 50 00:04:24,348 --> 00:04:26,767 Voilà. Oto lody. 51 00:04:29,186 --> 00:04:31,188 To mój mąż. Straszny showman. 52 00:04:31,271 --> 00:04:32,272 NAKARMIMY BEZDOMNYCH 53 00:04:32,356 --> 00:04:33,941 Podam je na minitoście 54 00:04:34,024 --> 00:04:36,193 z cukrem klonowym i pancettą. 55 00:04:36,276 --> 00:04:39,071 - Szef Tobe was nakarmi. - Chodźcie, oprowadzę was. 56 00:04:39,154 --> 00:04:40,989 Proszę stanąć w kolejce. 57 00:04:42,074 --> 00:04:45,827 Tu jest stoisko do rzucania siekierą. 58 00:04:45,911 --> 00:04:48,830 Jest trochę drogie, ale ludzie za tym szaleją. 59 00:04:49,414 --> 00:04:52,626 A tu będą później tańce ludowe. 60 00:04:52,709 --> 00:04:55,838 A tu jest grill. Przyjechali aż z Bucks County. 61 00:04:55,921 --> 00:04:58,549 Podobno są fenomenalni. Musisz spróbować. 62 00:04:58,632 --> 00:04:59,716 I jeszcze… 63 00:05:03,220 --> 00:05:04,263 Co się dzieje? 64 00:05:05,389 --> 00:05:07,307 Co za dranie. 65 00:05:07,391 --> 00:05:09,184 Ją tu wysłali? 66 00:05:11,395 --> 00:05:13,146 To na pewno nie specjalnie. 67 00:05:13,230 --> 00:05:18,235 Oczywiście, że specjalnie. Proponowałam im tę relację już dawno. 68 00:05:18,735 --> 00:05:22,573 Ta stacja myśli, że będzie mnie ignorować. Że sobie odpuszczę. 69 00:05:24,575 --> 00:05:25,576 Wiecie co? 70 00:05:26,285 --> 00:05:27,286 Trzymaj. 71 00:05:27,911 --> 00:05:29,705 Chodź do mamy. No chodź. 72 00:05:29,788 --> 00:05:31,290 - Jesteś pewna? - Tak. 73 00:05:31,373 --> 00:05:34,334 Zaraz Jericho zadebiutuje w telewizji. 74 00:05:34,418 --> 00:05:37,379 - Co ty robisz? - Jestem pracującą w telewizji matką. 75 00:05:37,462 --> 00:05:40,048 Zaciekle walczyłam o swoją obecną pozycję. 76 00:05:40,132 --> 00:05:43,135 Nie pozwolę, żeby zastąpiła mnie ta amatorka. 77 00:05:43,218 --> 00:05:44,636 Jebać to. Idę przed kamerę. 78 00:05:44,720 --> 00:05:47,306 - Proszę, przemyśl to. - Przemyślałam. 79 00:05:47,389 --> 00:05:50,601 Czas przejąć kontrolę i nie dać się porwać prądowi. 80 00:05:50,684 --> 00:05:52,811 A co z nim? Jeśli ciocia May zobaczy? 81 00:05:52,895 --> 00:05:54,813 Ogląda wiadomości jak jastrząb. 82 00:05:54,897 --> 00:05:57,357 Nie będę udawać, że mój syn nie istnieje. 83 00:06:00,694 --> 00:06:02,362 Dorothy, hej! 84 00:06:02,446 --> 00:06:04,072 Isabelle, kochana. 85 00:06:04,156 --> 00:06:06,700 Radośnie wyglądasz. 86 00:06:06,783 --> 00:06:09,703 To oficjalny strój organizatorki. 87 00:06:09,786 --> 00:06:13,624 A skoro o tym mowa, pewnie chcesz mieć moje oświadczenie. 88 00:06:17,544 --> 00:06:19,046 To znaczy… Tak, pewnie. 89 00:06:19,129 --> 00:06:21,131 - Robimy tylko krótkie wejście… - Świetnie. 90 00:06:21,215 --> 00:06:23,133 Zrób może zbliżenie na środek, 91 00:06:23,217 --> 00:06:25,427 żeby pokazać coś ciekawszego. 92 00:06:26,094 --> 00:06:28,847 Dobra, musimy nagrać Seana 93 00:06:29,598 --> 00:06:32,184 i zaraz zaczyna się przedstawienie lalkowe. 94 00:06:32,267 --> 00:06:34,436 Pogadam z Seanem. Możesz tu zostać? 95 00:06:35,437 --> 00:06:36,563 Tak. 96 00:06:44,029 --> 00:06:45,489 Posmakuje ci. 97 00:06:45,572 --> 00:06:46,990 - Dzięki. - Spoko. 98 00:06:48,825 --> 00:06:50,244 - Hej. - Jak Leanne? 99 00:06:50,327 --> 00:06:51,954 - Jest z Dorothy. - Kolejka, gościu. 100 00:06:52,037 --> 00:06:53,830 Nie stoję w niej, dupku. 101 00:06:53,914 --> 00:06:55,749 Jest przed kamerą. Nie posłuchała mnie. 102 00:06:55,832 --> 00:06:56,834 To dobrze, nie? 103 00:06:56,917 --> 00:06:59,419 Dobrze? Widziałeś, kurwa, memy? 104 00:06:59,503 --> 00:07:01,547 - Te z krową? - No. Muu. 105 00:07:01,630 --> 00:07:03,382 Poradzi sobie z trollami. 106 00:07:03,465 --> 00:07:04,550 Nie słuchasz mnie. 107 00:07:04,633 --> 00:07:06,552 Wepchnęła Jericho przed kamerę. 108 00:07:06,635 --> 00:07:07,970 Przestań się wtrącać. 109 00:07:08,053 --> 00:07:09,137 Co? 110 00:07:09,221 --> 00:07:10,806 Ten twój cały numer z DNA. 111 00:07:11,682 --> 00:07:13,183 Naraziłeś wszystko na szwank. 112 00:07:13,267 --> 00:07:15,310 - Próbuję to naprawić. - Julian. 113 00:07:15,394 --> 00:07:18,230 Jeśli chcesz pomóc, idź się pobaw. 114 00:07:18,313 --> 00:07:20,315 Dorothy włożyła w to sporo wysiłku. 115 00:07:21,233 --> 00:07:22,860 Ale gorąc! 116 00:07:22,943 --> 00:07:24,486 Zjedz sobie lody. 117 00:07:24,570 --> 00:07:25,571 Sean. 118 00:07:26,280 --> 00:07:27,990 Nancy, hej! 119 00:07:28,073 --> 00:07:30,367 Przy kawie o tym nie wspominałeś. 120 00:07:30,450 --> 00:07:32,744 Gdzie twoja żona? 121 00:07:32,828 --> 00:07:35,747 Jest bardzo zajęta. Zorganizowała to wszystko, więc… 122 00:07:35,831 --> 00:07:37,291 - Rozumiem, zajęta. - Tak. 123 00:07:37,374 --> 00:07:40,294 - Wkrótce was sobie przedstawię. - Chętnie. 124 00:07:40,377 --> 00:07:43,172 - Chcesz porcję? - Nie mogę jeść nabiału. 125 00:07:43,255 --> 00:07:45,048 No tak. 126 00:07:45,132 --> 00:07:47,301 Akurat przechodziłam i chciałam się przywitać. 127 00:07:47,384 --> 00:07:50,012 - Świetnie cię widzieć. - Do zobaczenia. 128 00:07:50,095 --> 00:07:51,096 Szefie, rękawice. 129 00:07:51,180 --> 00:07:52,514 Wiedziałem. 130 00:07:53,098 --> 00:07:56,101 - To znajoma. - Żadna znajoma. 131 00:07:56,185 --> 00:07:57,644 „Przy kawie”? 132 00:07:57,728 --> 00:08:00,731 Co to, terapia żałoby? Jakieś sesje grupowe? 133 00:08:00,814 --> 00:08:02,482 - A może AA? - Nic takiego. 134 00:08:02,566 --> 00:08:04,109 Jest pastorką. 135 00:08:04,193 --> 00:08:06,028 O Boże. Od kiedy to robisz? 136 00:08:06,528 --> 00:08:09,990 - Od paru miesięcy. To mi pomaga, serio. - Bardzo się cieszę. 137 00:08:10,073 --> 00:08:11,909 - Dorothy wie? - Jeszcze nie. 138 00:08:12,618 --> 00:08:14,119 Lepiej niech tak zostanie. 139 00:08:15,579 --> 00:08:18,707 To dużo wyjaśnia. Lubiłem cię bardziej jako bezbożnika. 140 00:08:18,790 --> 00:08:20,918 A ja ciebie jako pijaka. 141 00:08:22,211 --> 00:08:27,799 Jesteśmy na wiosennym festynie, a oto wspaniały zespół akrobatyczny. 142 00:08:27,883 --> 00:08:31,261 „Dzika kara boska” pochodzą z Filadelfii. 143 00:08:33,722 --> 00:08:35,057 Wszystko dobrze? 144 00:08:38,227 --> 00:08:39,645 Przeszkadzają ci, skarbie? 145 00:08:40,729 --> 00:08:42,188 To przez tego kucharza. 146 00:08:42,272 --> 00:08:46,443 To znaczy robi cudowne rzeczy, ale muszą być jakieś granice. 147 00:08:46,527 --> 00:08:48,362 To impreza rodzinna. 148 00:08:48,445 --> 00:08:50,280 Mogłaby go pani wyprosić? 149 00:08:51,114 --> 00:08:52,824 Mogę zrobić nawet więcej. 150 00:08:53,867 --> 00:08:55,661 Zapłaciliście za to? 151 00:08:55,744 --> 00:08:58,372 Za udział w festynie trzeba zapłacić. 152 00:08:58,455 --> 00:08:59,748 Płacicie? 153 00:08:59,831 --> 00:09:02,251 Chodźmy. Musicie stąd iść. Już. 154 00:09:03,710 --> 00:09:06,713 Musicie przejść całą przecznicę, żeby stąd wyjść. 155 00:09:08,173 --> 00:09:09,967 To lokalny festyn. Biletowany. 156 00:09:10,050 --> 00:09:12,094 No chodźcie. 157 00:09:40,080 --> 00:09:42,416 Dziękuję. Gotowe. 158 00:09:43,959 --> 00:09:45,169 Co byś chciała? 159 00:09:45,669 --> 00:09:46,920 Poproszę tygrysa. 160 00:09:47,004 --> 00:09:48,213 Już się robi. 161 00:09:48,922 --> 00:09:50,340 Usiądź proszę. 162 00:09:55,679 --> 00:09:57,306 Ekstra ogrodniczki. 163 00:09:58,473 --> 00:09:59,683 Dziękuję. 164 00:10:00,559 --> 00:10:03,395 Dostałam je od mamy. Kiedyś sama je nosiła. 165 00:10:03,478 --> 00:10:04,730 Ale słodko. 166 00:10:04,813 --> 00:10:08,442 Od swojej mamy dostałam tylko paraliżujące stany lękowe. 167 00:10:09,735 --> 00:10:12,905 Rozluźnij twarz. Tak jest dobrze. 168 00:10:28,795 --> 00:10:30,506 Rozmawia pani jeszcze z mamą? 169 00:10:45,103 --> 00:10:46,522 Sorki. 170 00:10:46,605 --> 00:10:49,733 Musiałam na chwilę wyjść. Co mówiłaś? 171 00:10:53,237 --> 00:10:57,574 - Nic. - Rozluźnij jeszcze mięśnie twarzy. 172 00:10:58,408 --> 00:11:00,285 Już prawie koniec. 173 00:11:05,249 --> 00:11:06,458 Przepraszam. 174 00:11:27,271 --> 00:11:28,814 Zoe! 175 00:11:30,482 --> 00:11:31,775 SCENA GŁÓWNA FESTYN WIOSENNY 176 00:11:41,326 --> 00:11:44,413 Ludzie pokazują tylko dobre strony swojego życia. 177 00:11:44,496 --> 00:11:48,166 Nie zrozum mnie źle, bardzo w tym roku pomogła przy festynie. 178 00:11:48,250 --> 00:11:49,501 Dobre strony? 179 00:11:50,002 --> 00:11:52,921 Wyglądają z mężem na szczęśliwych, ale… 180 00:11:53,422 --> 00:11:55,382 Nie będę paplać. 181 00:11:55,465 --> 00:11:57,009 Mów. Nie wygadam. 182 00:11:57,801 --> 00:12:02,806 Powiem tylko, że raz pod jej domem widziałam karetkę, 183 00:12:03,765 --> 00:12:05,392 a co najmniej dwa razy radiowozy. 184 00:12:05,475 --> 00:12:07,186 - Reszty się domyśl. - Przepraszam. 185 00:12:08,061 --> 00:12:10,689 Nieładnie jest obgadywać ludzi. 186 00:12:12,107 --> 00:12:14,610 Nieładnie jest też podsłuchiwać. 187 00:12:15,110 --> 00:12:16,612 - Miło było. - Wzajemnie. 188 00:12:16,695 --> 00:12:17,863 Pa. 189 00:12:17,946 --> 00:12:20,073 Jesteś nianią. 190 00:12:20,157 --> 00:12:22,451 - Byłaś na chrzcie Jericho. - Tak. 191 00:12:22,534 --> 00:12:25,078 - Przypomnij mi swoje imię. - Leanne. 192 00:12:25,162 --> 00:12:27,414 - No tak. Grayman? Gray… - Grayson. 193 00:12:28,957 --> 00:12:31,376 Boże, nie chciała się zamknąć. 194 00:12:31,460 --> 00:12:32,461 Wiesz? 195 00:12:32,544 --> 00:12:34,087 Dobrze, że się odezwałaś. 196 00:12:35,214 --> 00:12:39,301 Przyjaźnię się z Dorothy. Gdyby nie ona, nie trafiłabym przed kamerę. 197 00:12:39,384 --> 00:12:43,013 Jeśli się z nią przyjaźnisz, to czemu próbujesz ją zranić? 198 00:12:43,096 --> 00:12:44,640 Nie próbuję. 199 00:12:45,933 --> 00:12:48,727 Nie rozumiem. Wykonuję tylko swoją pracę. 200 00:12:49,937 --> 00:12:50,938 Rozumiem. 201 00:13:02,824 --> 00:13:04,535 ZAGINIONA 202 00:13:08,455 --> 00:13:11,542 Słuchajcie, oto nasza ostatnia zawodniczka. 203 00:13:11,625 --> 00:13:13,085 - Jak masz na imię? - Kaylee. 204 00:13:13,168 --> 00:13:14,461 - Ile masz lat? - Osiem. 205 00:13:14,545 --> 00:13:18,131 Proszę wszystkich o oklaski dla Kaylee. 206 00:13:35,440 --> 00:13:39,069 Dawaj, Kaylee. Dawaj. 207 00:13:43,532 --> 00:13:44,867 Jesteś półtygrysicą. 208 00:13:44,950 --> 00:13:46,535 Nie, podoba mi się. 209 00:13:49,246 --> 00:13:50,289 Myślałam, że pracujesz. 210 00:13:51,123 --> 00:13:54,084 Skończyły nam się lody, więc chyba mam wolne. 211 00:13:54,168 --> 00:13:55,711 Kaylee! 212 00:13:55,794 --> 00:13:57,629 Chcesz coś porobić? 213 00:13:59,131 --> 00:14:00,841 Co proponujesz? 214 00:14:01,466 --> 00:14:02,926 Tak! 215 00:14:05,262 --> 00:14:06,597 Proszę pani? 216 00:14:06,680 --> 00:14:08,473 - Tak? - Przepraszam, że przeszkadzam. 217 00:14:09,224 --> 00:14:11,602 Rozpoznałam panią z telewizji. 218 00:14:11,685 --> 00:14:14,271 Jestem Nancy z kościoła Liberty Unitarian. 219 00:14:14,354 --> 00:14:18,025 Pastorka Seana. Wiele mi o pani opowiadał. 220 00:14:18,650 --> 00:14:21,737 Cześć, Jericho. Dobrze cię widzieć. 221 00:14:22,529 --> 00:14:26,408 Przepraszam. Sean chodzi na pani nabożeństwa? 222 00:14:26,491 --> 00:14:29,536 To wspaniale, kiedy ktoś wraca do wiary. 223 00:14:29,620 --> 00:14:30,662 Nie chcę się narzucać, 224 00:14:30,746 --> 00:14:33,790 ale cudownie by było zobaczyć panią kiedyś w kościele. 225 00:14:34,499 --> 00:14:35,834 Nie gryziemy. 226 00:14:38,462 --> 00:14:39,796 Jestem Dorothy. 227 00:14:39,880 --> 00:14:42,925 Przepraszam, jak się pani nazywa? 228 00:14:43,008 --> 00:14:45,469 - Po prostu Nancy. - Nancy. 229 00:14:45,552 --> 00:14:46,762 Miło mi cię poznać. 230 00:14:48,639 --> 00:14:49,973 Hej, nieźle. 231 00:14:50,974 --> 00:14:52,184 Jak tam Sylvia? 232 00:14:55,395 --> 00:14:56,605 Nie bardzo wiem. 233 00:14:57,397 --> 00:15:01,235 Olała mnie po tym, co się stało. 234 00:15:01,318 --> 00:15:03,612 - „Olała”? - Przestała ze mną gadać. 235 00:15:05,697 --> 00:15:06,782 To nie była twoja wina. 236 00:15:07,866 --> 00:15:11,036 No, to przeze mnie znalazła się w tej sytuacji, więc… 237 00:15:13,372 --> 00:15:14,831 Ale szczerze? Czuję ulgę. 238 00:15:14,915 --> 00:15:17,835 Od początku wiedziałem, że do mnie nie pasuje. 239 00:15:18,836 --> 00:15:21,797 Ten związek był dość toksyczny. 240 00:15:21,880 --> 00:15:23,048 Cieszę się, że to koniec. 241 00:15:28,303 --> 00:15:31,515 - Nieźle! - Brawo. Którego chcesz? 242 00:15:36,103 --> 00:15:37,104 Lamę. 243 00:15:40,774 --> 00:15:42,401 - Dziękuję. - Dzięki. 244 00:15:43,360 --> 00:15:44,695 Proszę. 245 00:15:44,778 --> 00:15:47,072 Nie, jest twoja. Zatrzymaj ją. 246 00:15:47,155 --> 00:15:48,365 Chcę ci ją dać. 247 00:15:48,448 --> 00:15:50,868 To może ją dla ciebie przechowam? 248 00:15:52,911 --> 00:15:56,206 Słuchaj, chodźmy do dmuchanego zamku, jeśli masz ochotę. 249 00:15:56,290 --> 00:15:57,499 - Dobra. - Masz? 250 00:15:57,583 --> 00:15:59,084 - Pewnie. - Tak? 251 00:15:59,168 --> 00:16:01,670 - Chodźmy do zamku. - Byłaś już w takim? 252 00:16:01,753 --> 00:16:03,463 - Nie. - Nigdy nie byłaś w… 253 00:16:06,508 --> 00:16:09,595 Co robisz w kącie? Nie jest strasznie. Obiecuję. 254 00:16:10,554 --> 00:16:12,222 Jest bardzo fajnie. 255 00:16:20,355 --> 00:16:22,149 Wiedziałem. To rekin. 256 00:16:22,232 --> 00:16:24,484 Tu są zęby, a całość to będzie szczęka. 257 00:16:24,568 --> 00:16:26,111 - Ale pudło. - Co? 258 00:16:26,195 --> 00:16:28,405 - Całkowite. - Ale użyła szarego. Słoń? 259 00:16:28,488 --> 00:16:31,283 Czujesz ciepło promieni słonecznych, 260 00:16:31,366 --> 00:16:35,746 które oświetlają twoje dzisiejsze karty na stole? 261 00:16:35,829 --> 00:16:39,458 Trzy minuty za długo. Tylko trzy. Oczywiście wybucha. 262 00:16:39,541 --> 00:16:42,419 Wszędzie jest pełno różowego. 263 00:16:42,503 --> 00:16:46,215 Sean każe mi włożyć głowę do piekarnika i wszystko wyczyścić. 264 00:16:46,298 --> 00:16:49,426 Jeśli zostawię choć trochę różowego, to mnie wywali. 265 00:17:06,609 --> 00:17:08,529 - Halo. - Hej, Sean. 266 00:17:08,612 --> 00:17:11,198 Mówi Taylor z Kucharskiego wyzwania. 267 00:17:11,281 --> 00:17:13,492 Pamiętasz mnie? Minęło trochę czasu. 268 00:17:13,575 --> 00:17:18,454 Wiem, że jesteś bardzo zajęty, ale przygotowujemy nową serię 269 00:17:18,539 --> 00:17:19,665 na wschodnim wybrzeżu. 270 00:17:19,748 --> 00:17:21,875 Chcielibyśmy, żebyś ją poprowadził. 271 00:17:21,959 --> 00:17:23,167 Dzwonimy najp… 272 00:17:35,639 --> 00:17:37,140 Chcesz zatańczyć? 273 00:17:37,224 --> 00:17:38,350 Serio? 274 00:17:39,059 --> 00:17:40,060 Tak. 275 00:17:56,785 --> 00:17:58,370 Patrz, podkręca tempo. 276 00:18:05,085 --> 00:18:07,588 Tu jesteś. 277 00:18:10,090 --> 00:18:13,010 Poznałam twoją pastorkę. 278 00:18:16,805 --> 00:18:18,891 Zabierałeś Jericho do kościoła? 279 00:18:18,974 --> 00:18:19,975 Tak. 280 00:18:22,311 --> 00:18:24,104 Chyba zapomniałeś mi powiedzieć. 281 00:18:26,440 --> 00:18:28,275 Myślałem, że uznasz to za głupie. 282 00:18:28,901 --> 00:18:30,235 Wal się. 283 00:18:30,736 --> 00:18:32,029 A nie mam racji? 284 00:18:33,155 --> 00:18:35,157 Oczywiście, że to głupie. 285 00:18:35,240 --> 00:18:37,034 Nagle jesteś religijny? 286 00:18:37,868 --> 00:18:40,495 Odkąd chodzę do kościoła, jest lepiej. 287 00:18:40,579 --> 00:18:42,414 Bardzo się cieszę. 288 00:18:42,497 --> 00:18:46,502 Ale wykradałeś naszego syna do dziwaków i wpychałeś mu do gardła Boga. 289 00:18:46,585 --> 00:18:48,629 - Ochrzciłaś go. - To coś innego. 290 00:18:48,712 --> 00:18:50,422 Niby jak? 291 00:18:51,006 --> 00:18:52,508 To był taki gest. 292 00:18:52,591 --> 00:18:54,218 Może dla ciebie. 293 00:18:54,718 --> 00:18:56,929 Miej sobie tajemnice, mam to gdzieś. 294 00:18:57,012 --> 00:19:00,390 Ale w kwestii wychowania naszego syna muszę mieć jawność. 295 00:19:03,393 --> 00:19:06,313 Myślę, że kościół byłby w życiu Jericho dobry. 296 00:19:06,939 --> 00:19:08,524 Zapewniłby mu oparcie. 297 00:19:09,191 --> 00:19:10,776 To dla mnie ważne. 298 00:19:11,568 --> 00:19:13,612 Zawsze to jakiś początek. 299 00:19:14,404 --> 00:19:17,866 To nie tylko łacina, kadzidła i takie pierdoły. 300 00:19:17,950 --> 00:19:21,537 Są tam zwykli ludzie, którzy rozmawiają tak jak my. 301 00:19:21,620 --> 00:19:25,249 Myślę, że polubiłabyś Nancy, gdybyś naprawdę dała jej szansę. 302 00:19:25,332 --> 00:19:26,333 Dobrze. 303 00:19:27,876 --> 00:19:29,795 Czyli kolacja nie będzie niezręczna. 304 00:19:31,338 --> 00:19:34,299 - Kolacja? - Tak. Zaprosiłam ją na kolację. 305 00:19:34,383 --> 00:19:37,636 - Omówimy to? - Od kiedy to cokolwiek omawiamy? 306 00:20:09,334 --> 00:20:10,919 - Jestem głodna. - Co? 307 00:20:11,003 --> 00:20:13,046 Głodna! Jedzenie! 308 00:20:30,564 --> 00:20:31,648 Przepraszam. 309 00:20:31,732 --> 00:20:33,108 Dobry wieczór. 310 00:20:34,067 --> 00:20:35,652 Jest jeszcze otwarte? 311 00:20:41,533 --> 00:20:42,743 Przepraszam. 312 00:21:03,680 --> 00:21:05,933 Tobe! 313 00:21:06,934 --> 00:21:08,143 Dorothy! 314 00:23:12,851 --> 00:23:15,479 - Dasz radę? - Tak. 315 00:23:16,271 --> 00:23:17,523 Leanne? 316 00:23:17,606 --> 00:23:19,274 Pewnie jest na górze. 317 00:23:24,154 --> 00:23:25,531 Tu jesteś. 318 00:23:25,614 --> 00:23:28,992 Dzięki Bogu. Martwiliśmy się. Tobe powiedział, że uciekłaś. 319 00:23:29,076 --> 00:23:30,744 Byłam trochę zmęczona. 320 00:23:30,827 --> 00:23:32,412 Oczywiście. 321 00:23:33,497 --> 00:23:34,831 Ale wyglądasz. 322 00:23:35,749 --> 00:23:38,043 Pewnie jesteś wyczerpana. 323 00:23:38,126 --> 00:23:42,130 To był dla ciebie duży krok. Tylu ludzi wokół. 324 00:23:42,214 --> 00:23:44,675 Jesteśmy z ciebie bardzo dumni. Prawda, Sean? 325 00:23:45,676 --> 00:23:49,096 - Co mam z tym zrobić? - Wygrałam to dla Jericho. 326 00:23:49,179 --> 00:23:51,014 To zaniosę mu do pokoju. 327 00:23:54,810 --> 00:23:57,062 - Wszystko w porządku? - Tak. 328 00:23:57,813 --> 00:24:00,524 Czy coś się stało? Z Tobe? 329 00:24:00,607 --> 00:24:03,318 Nie, nic się nie stało. Dobrze się bawiłam. 330 00:24:04,486 --> 00:24:05,487 Cieszę się. 331 00:24:05,571 --> 00:24:07,656 Pójdę już do łóżka. 332 00:24:08,448 --> 00:24:10,534 Chcesz, żebym położyła Jericho? 333 00:24:10,617 --> 00:24:13,871 Nie. Chyba jeszcze trochę z nim posiedzę. 334 00:24:15,414 --> 00:24:16,415 Ty już idź. 335 00:26:05,107 --> 00:26:07,109 Napisy: Marzena Falkowska