1 00:01:46,815 --> 00:01:51,778 Kochanie, chyba jedziemy. Co się dzieje? 2 00:01:54,323 --> 00:01:59,536 Tak czy siak, to strasznie bolało. Byłam wtedy bardzo młoda. 3 00:02:02,623 --> 00:02:03,749 Rozumiesz mnie? 4 00:02:06,043 --> 00:02:09,213 Ale moja matka zrobiła jedną dobrą rzecz. 5 00:02:09,295 --> 00:02:11,632 Nie pozwoliła mi potrzymać dziecka w szpitalu, 6 00:02:11,715 --> 00:02:15,135 żebym się do niego niezdrowo nie przywiązała. 7 00:02:17,888 --> 00:02:21,099 Ale Leanne jest tutaj. 8 00:02:21,183 --> 00:02:23,435 Widzi, jak inna kobieta wychowuje jej dziecko. 9 00:02:23,519 --> 00:02:26,104 W pale mi się to nie mieści. 10 00:02:28,273 --> 00:02:31,109 Wiem. Ale nawet jeśli jest jej, 11 00:02:31,193 --> 00:02:34,696 wydaje się zadowolona, że Dorothy i Sean bawią się z nim w dom. 12 00:02:36,281 --> 00:02:38,575 Nie jest zbyt zrównoważona, kochanie. 13 00:02:43,163 --> 00:02:45,040 Widać, jak się chwieje. 14 00:02:48,001 --> 00:02:54,091 A co, jeśli pewnego dnia postanowi odejść i zabrać ze sobą swoje dziecko? 15 00:02:54,174 --> 00:02:55,425 Co wtedy? 16 00:02:55,509 --> 00:02:58,303 Dorothy całe życie będzie szukać swojego syna? 17 00:02:59,638 --> 00:03:01,431 Do dupy takie życie. 18 00:03:01,515 --> 00:03:03,517 Masz rację. 19 00:03:04,768 --> 00:03:06,562 Przyda się podpórka prawna. 20 00:03:09,022 --> 00:03:11,400 Chyba że udowodnimy, że to syn Leanne. 21 00:03:24,037 --> 00:03:27,207 - Jesteś za stara na taniec na rurze. - Daj mi spokój. 22 00:03:28,208 --> 00:03:33,130 Zlecono mi reportaż z konkursu sobowtórek Marilyn Monroe. 23 00:03:33,630 --> 00:03:37,009 I na pewno nie jestem za stara na striptiz. 24 00:03:37,092 --> 00:03:40,971 Dopilnujesz, żeby Leanne nie dała dziś Jericho za długo spać? 25 00:03:42,055 --> 00:03:43,849 W nocy nie chciał się uspokoić. 26 00:03:43,932 --> 00:03:46,768 Jestem wykończona i całkiem pewna, 27 00:03:46,852 --> 00:03:50,272 że do krągłości Marylin nie zaliczały się wory pod oczami. 28 00:03:55,027 --> 00:03:58,739 Powiedz Seanowi, że jedna z mam przyjdzie dziś lub jutro 29 00:03:58,822 --> 00:04:01,408 po torbę z pieluchami, którą tu zostawiła. 30 00:04:01,909 --> 00:04:03,118 Na pewno nie powiem. 31 00:04:10,167 --> 00:04:12,419 Byłoby lepsze z dodatkiem wódki. 32 00:04:13,003 --> 00:04:14,087 Ty też. 33 00:04:14,171 --> 00:04:15,464 Amen. 34 00:04:15,547 --> 00:04:17,216 Zabierasz syna na Arubę? 35 00:04:17,298 --> 00:04:20,928 Nie, zabieram Leanne do parku. Chcesz iść? Mamy zajebisty dzień. 36 00:04:21,011 --> 00:04:24,848 Nie. Ze mną ledwo wyszła na ulicę. Myślisz, że pospaceruje po parku? 37 00:04:24,932 --> 00:04:27,768 Myślę, że jest gotowa. Wszyscy robimy postępy. 38 00:04:27,851 --> 00:04:30,521 Wkrótce będziemy normalną, kurwa, rodziną. 39 00:04:30,604 --> 00:04:31,605 Jasne. 40 00:04:32,105 --> 00:04:33,106 À propos… 41 00:04:34,942 --> 00:04:38,278 Myślałem o tym, żeby zrobić test DNA Leanne i Jericho. 42 00:04:38,362 --> 00:04:40,197 Po kiego grzyba? 43 00:04:40,280 --> 00:04:42,074 Żeby mieć pewność. 44 00:04:42,741 --> 00:04:47,746 I może zacząć proces adopcji. Żeby cała ta porażka była chociaż legalna. 45 00:04:47,829 --> 00:04:51,124 Julian, wszystko się układa. Nie spierdol tego. 46 00:04:51,750 --> 00:04:54,962 - Skup się na sobie i swoim domu. - Próbuję tylko chronić… 47 00:04:55,045 --> 00:04:56,213 Co chronić? 48 00:04:56,797 --> 00:04:59,883 Seana przed nim samym. Mówił o buraczanym latte. 49 00:04:59,967 --> 00:05:02,052 Nie wezmę udziału w takiej makabrze. 50 00:05:02,135 --> 00:05:04,012 Nie ma jego czapki. Zaraz wrócę. 51 00:05:14,356 --> 00:05:16,942 Julian, potrzymasz go przez chwilę? 52 00:05:17,526 --> 00:05:21,029 Jestem pokryty jarmużem. Może być uczulony. 53 00:05:23,240 --> 00:05:24,241 Gotowy? 54 00:05:42,676 --> 00:05:45,679 Znalazłem jego okulary. Patrz, jakie są małe. 55 00:05:53,520 --> 00:05:54,980 Nie musimy iść daleko. 56 00:06:15,626 --> 00:06:19,755 Kwiaty. Patrz. 57 00:06:19,838 --> 00:06:24,009 Patrz, kwiaty. Drzewa. 58 00:06:53,580 --> 00:06:55,749 Wiedziałaś, że są jadalne? 59 00:06:55,832 --> 00:06:57,918 - Kwiaty są jadalne? - Niektóre. 60 00:06:58,794 --> 00:07:01,505 To mniszek lekarski. Można go jeść całego. 61 00:07:01,588 --> 00:07:04,508 To jest gorczyca. A to portulaka. 62 00:07:07,302 --> 00:07:09,388 Z tego powstaje świetne chimichurri. 63 00:07:09,471 --> 00:07:11,431 Ma pełno witamin i kwasów omega-3. 64 00:07:12,099 --> 00:07:15,269 Można go dodać do zupy, gulaszu lub użyć do dekoracji. 65 00:07:20,482 --> 00:07:21,525 Ładny jest. 66 00:07:46,967 --> 00:07:49,428 - Ma pan drobne? - Już patrzę. 67 00:07:50,179 --> 00:07:51,180 Tak. 68 00:07:57,519 --> 00:07:58,604 Chcę iść do domu. 69 00:08:30,719 --> 00:08:31,929 Ostrożnie, gorące. 70 00:08:35,432 --> 00:08:38,184 Schowaj język, Sean. 71 00:08:39,144 --> 00:08:40,479 Nie jestem w nastroju. 72 00:08:41,563 --> 00:08:44,525 Dowiedziałam się, że kiedy ja odgrywam martwą diwę, 73 00:08:44,608 --> 00:08:47,319 Isabelle robi reportaż o Kaplowitzu. 74 00:08:47,402 --> 00:08:49,530 Twój temat jest fajniejszy. 75 00:08:49,613 --> 00:08:51,114 To bardzo miłe, Leanne. 76 00:08:51,198 --> 00:08:54,159 Ale wierz mi, procesy o morderstwo są najlepsze. 77 00:08:54,243 --> 00:08:57,037 Wiesz, czemu wepchnęli mi Marilyn? 78 00:08:57,120 --> 00:09:00,290 Podobno mam bardziej krągłe kształty. Słyszysz to? 79 00:09:04,002 --> 00:09:05,712 Nieźle wypełniasz tę sukienkę. 80 00:09:06,380 --> 00:09:09,842 Przestań, zawstydzisz Leanne. 81 00:09:10,884 --> 00:09:12,344 Smakuje jak wiosna. 82 00:09:13,011 --> 00:09:14,388 Znowu zupa? 83 00:09:14,471 --> 00:09:16,056 Zainspirował mnie spacer. 84 00:09:16,139 --> 00:09:18,267 To zupa z mniszka. Dobra. 85 00:09:19,184 --> 00:09:20,853 Nie jestem zbyt głodna. 86 00:09:22,604 --> 00:09:26,316 Ta sukienka przemieściła mi narządy. Idę się z niej wyciąć. 87 00:09:27,651 --> 00:09:28,986 Wykąpię go. 88 00:09:29,069 --> 00:09:33,615 Nie. Widzę, że potrzebuje mamusi. 89 00:09:50,007 --> 00:09:51,300 Co z tobą? 90 00:09:51,800 --> 00:09:54,970 Coś jest nie tak. Źle sypiam. 91 00:09:55,053 --> 00:09:57,181 Ciągle kłócę się bez sensu z żoną. 92 00:09:57,264 --> 00:09:59,975 Kończy ci się twój sekciarski haj. 93 00:10:00,058 --> 00:10:03,478 Przejdzie ci. Znajdziesz po prostu nowy haj. 94 00:10:04,396 --> 00:10:07,441 Nie widziałeś tych świrów z sekty? 95 00:10:07,524 --> 00:10:08,775 Nie nękają cię? 96 00:10:08,859 --> 00:10:10,861 Nie. 97 00:10:10,944 --> 00:10:12,529 Co my tu w ogóle robimy? 98 00:10:13,488 --> 00:10:17,242 Jeśli twoja siostra albo Sean mnie zobaczą, nie będą zachwyceni. 99 00:10:18,243 --> 00:10:20,996 Po pierwsze, nasza siłownia śmierdzi 100 00:10:21,079 --> 00:10:23,081 jak stary człowiek z gronkowcem. 101 00:10:23,165 --> 00:10:24,625 Kurwa. 102 00:10:24,708 --> 00:10:26,210 O kurwa. 103 00:10:26,293 --> 00:10:27,920 Cholera. 104 00:10:28,462 --> 00:10:30,047 O kurwa. 105 00:10:34,718 --> 00:10:38,972 A po drugie, musisz mi pomóc zdobyć DNA Jericho i Leanne. 106 00:10:40,140 --> 00:10:43,393 Bułka z masłem. Mam już potrzebny sprzęt. 107 00:10:44,478 --> 00:10:47,898 Po prostu wepchniesz to dziecku do nosa. 108 00:10:48,440 --> 00:10:52,361 Nie ma mowy. Kup specjalny zestaw. 109 00:10:52,444 --> 00:10:54,863 Trzeba się zarejestrować, użyć karty. 110 00:10:54,947 --> 00:10:58,325 To potrwa parę tygodni. Potrzebuję tego teraz. Dobrze zapłacę. 111 00:10:58,408 --> 00:11:00,452 Mam dość zabawy w detektywa. 112 00:11:02,704 --> 00:11:06,083 Nie wpychaj tego nikomu do nosa. To tak nie działa. 113 00:11:06,166 --> 00:11:10,504 Ostatnia rzecz. Ze względu na stare czasy. 114 00:11:15,592 --> 00:11:18,762 Wykonam telefon. Ze względu na stare czasy. 115 00:11:20,013 --> 00:11:23,100 Jeden gość wisi mi przysługę. Pracuje w laboratorium. 116 00:11:23,183 --> 00:11:25,352 Ale tylko się skonsultuję. 117 00:11:26,228 --> 00:11:28,981 Nie wejdę do tego domu, a ty i tak mi zapłacisz. 118 00:11:30,941 --> 00:11:32,734 Co ja bym bez ciebie zrobił? 119 00:11:36,113 --> 00:11:38,574 Bezdomny czy hipster? Trudno powiedzieć. 120 00:11:45,873 --> 00:11:47,332 Dla kogo to? 121 00:11:47,416 --> 00:11:50,043 Dzieciaków w parku. Wyglądały na wygłodzone. 122 00:11:50,127 --> 00:11:51,503 Pomożesz mi to zanieść? 123 00:11:52,838 --> 00:11:55,424 Nie. Muszę położyć Jericho. 124 00:12:06,602 --> 00:12:07,728 Mam jedzenie. 125 00:12:15,903 --> 00:12:17,070 Co to jest? 126 00:12:17,154 --> 00:12:19,615 Posmakuje wam. To pizza al taglio. 127 00:12:19,698 --> 00:12:23,619 Prosty sos pomidorowy Pinello, na to ubite lardo, 128 00:12:23,702 --> 00:12:28,457 a na koniec mostarda z winogron i cebuli. 129 00:12:41,178 --> 00:12:43,972 Dziwne, ale dość dobre. 130 00:12:44,890 --> 00:12:47,893 Dobrze. No to słuchajcie… 131 00:12:47,976 --> 00:12:50,938 Zostawię wam to. Częstujcie się. 132 00:12:53,524 --> 00:12:54,608 Świetnie. 133 00:13:01,365 --> 00:13:04,284 Tak. Włos od Leanne i Jericho. 134 00:13:04,368 --> 00:13:08,580 Tak, ale musi być z mieszkiem. I lepiej więcej, gdyby próbka była zła. 135 00:13:08,664 --> 00:13:11,083 To nie takie łatwe. 136 00:13:11,875 --> 00:13:14,086 No to cię dobiję. Masz góra pół godziny. 137 00:13:14,795 --> 00:13:17,005 Ma okienko dziś wieczorem. 138 00:13:17,089 --> 00:13:19,132 - Wyniki jutro. - Dobra, przyjedź. 139 00:13:19,216 --> 00:13:21,552 Załatwię je. Chwila, gdzie jesteś? 140 00:13:21,635 --> 00:13:23,595 W szpitalu u rodziny. 141 00:13:23,679 --> 00:13:25,347 I przywieź kasę. 142 00:13:25,430 --> 00:13:27,224 Taki numer nie jest tani. 143 00:13:27,933 --> 00:13:29,893 Wiem. Nic nie jest tanie. 144 00:13:53,792 --> 00:13:55,502 Juju? 145 00:13:55,586 --> 00:13:57,087 Tato? 146 00:13:59,631 --> 00:14:00,632 Pomóż. 147 00:14:02,384 --> 00:14:03,760 Proszę, pomóż nam. 148 00:14:52,601 --> 00:14:54,269 Sorki, mały. 149 00:14:55,062 --> 00:14:56,396 Może zaboleć. 150 00:15:10,702 --> 00:15:15,415 Już dobrze. 151 00:15:15,499 --> 00:15:21,046 Chodź do mnie. Wszystko w porządku. Już dobrze. 152 00:15:29,638 --> 00:15:30,639 Kurwa. 153 00:15:52,536 --> 00:15:54,580 - Co robisz? - Kurwa! 154 00:15:59,918 --> 00:16:00,919 Leanne. 155 00:16:02,880 --> 00:16:05,841 Po prostu… 156 00:16:06,967 --> 00:16:10,971 Parę tygodni temu, kiedy, no wiesz… 157 00:16:11,722 --> 00:16:12,890 Uprawialiśmy seks. 158 00:16:12,973 --> 00:16:15,767 Tak. Właśnie. 159 00:16:19,354 --> 00:16:20,522 Zgubiłem zegarek. 160 00:16:22,316 --> 00:16:23,525 Chyba go znalazłeś. 161 00:16:25,527 --> 00:16:27,529 Ale będąc tutaj… 162 00:16:29,281 --> 00:16:32,659 uświadomiłem sobie, że za tobą tęsknię. 163 00:16:33,869 --> 00:16:36,830 Tęsknię za twoją bliskością. Za twoim dotykiem. 164 00:16:36,914 --> 00:16:37,956 Kłamiesz. 165 00:16:39,041 --> 00:16:40,584 Cały czas o tobie myślę. 166 00:17:03,732 --> 00:17:04,900 To bolało. 167 00:17:06,234 --> 00:17:09,195 Przepraszam. Poniosło mnie. 168 00:17:10,864 --> 00:17:12,616 Kurwa! 169 00:17:18,079 --> 00:17:19,580 Nie, Julian. 170 00:17:20,707 --> 00:17:23,085 Nie wiem, co robisz, ale masz wyjść. 171 00:17:23,669 --> 00:17:24,670 Już. 172 00:17:32,469 --> 00:17:34,680 Pamiętasz, co robiłem? 173 00:17:34,763 --> 00:17:38,308 Mam włosy małego, ale nie Leanne. Chyba w ogóle ich nie gubi. 174 00:17:38,392 --> 00:17:40,853 Sprawdzałeś szczotkę? I poduszkę? 175 00:17:41,603 --> 00:17:44,231 Świetny pomysł. Pewnie, że tak. 176 00:17:44,314 --> 00:17:48,110 To może zamiast tego weź włosy Dorothy? 177 00:17:48,193 --> 00:17:50,320 Żeby udowodnić, że nie jest matką. 178 00:17:50,404 --> 00:17:53,073 Przecież mieliśmy udowodnić, że to syn Leanne 179 00:17:53,156 --> 00:17:55,409 i przekonać ją, żeby prawnie go oddała. 180 00:17:55,492 --> 00:17:56,785 Przemyślałam to 181 00:17:56,869 --> 00:18:01,290 i myślę, że nic się nie zmieni, zanim Dorothy nie zaakceptuje prawdy. 182 00:18:01,373 --> 00:18:04,459 Potem podejmiemy kroki, żeby mogła zatrzymać dziecko. 183 00:18:14,052 --> 00:18:15,429 Sprawdź kanapę. 184 00:18:16,763 --> 00:18:17,973 Włosy Dorothy. 185 00:18:22,019 --> 00:18:24,646 O kurwa. Przyjechał Roscoe. 186 00:18:24,730 --> 00:18:25,814 Włosy Dorothy. 187 00:18:28,901 --> 00:18:30,402 Kurwa, żadnych nie ma! 188 00:18:34,948 --> 00:18:36,325 Bingo. 189 00:18:36,408 --> 00:18:39,453 Znalazłem jej szczotkę. Zadzwonię potem. 190 00:18:51,715 --> 00:18:53,509 To było trudniejsze, niż myślisz. 191 00:19:18,700 --> 00:19:20,536 Miałeś zrobić coś prostego. 192 00:19:20,619 --> 00:19:22,871 Znowu karmisz tych skłotersów? 193 00:19:22,955 --> 00:19:26,083 Czy to dobry pomysł? Oni są jak bezpańskie koty. 194 00:19:26,166 --> 00:19:28,502 - Nigdy nie odchodzą. - To głodne dzieciaki. 195 00:19:30,462 --> 00:19:33,215 Przepraszam. Wiem, że to dla ciebie ważne. 196 00:19:34,132 --> 00:19:38,387 Marudzę, bo dali mi reportaż z parady zwierząt w Eastwick. 197 00:19:39,096 --> 00:19:40,848 Moje ciuszki w panterkę. 198 00:19:51,275 --> 00:19:54,111 Hej. Mogę skorzystać ze sracza? 199 00:19:55,195 --> 00:19:56,488 Jasne. Chodź ze mną. 200 00:20:08,417 --> 00:20:09,585 - Proszę. - Dzięki. 201 00:20:09,668 --> 00:20:10,669 Spoko. 202 00:20:33,442 --> 00:20:37,529 Sean! A jeśli badają dom? 203 00:20:37,613 --> 00:20:39,656 Jedno włamanie ci nie wystarczy? 204 00:20:39,740 --> 00:20:44,536 Dorothy, to nie są przestępcy. To dzieciak, który musiał się wysrać. 205 00:20:44,620 --> 00:20:49,917 - Musimy myśleć o własnym dziecku, Sean. - Jedno nie przeszkadza drugiemu. 206 00:20:51,793 --> 00:20:55,005 Słuchaj, rozumiem, że im współczujesz… 207 00:21:01,803 --> 00:21:04,389 - Halo. - Odwołaj reportaż z parady. 208 00:21:04,473 --> 00:21:06,183 - Jak to? - Mam dla nas temat! 209 00:21:06,266 --> 00:21:08,393 - Co? Gdzie? - Wyślij do mnie ekipę. 210 00:21:08,477 --> 00:21:10,687 - Leo też? - Tak, Leo też. Oczywiście. 211 00:21:13,023 --> 00:21:15,984 Dzień dobry. Jestem Dorothy Turner z kanału 8 News. 212 00:21:16,068 --> 00:21:18,445 Chciałabym porozmawiać o waszej niedoli. 213 00:21:22,533 --> 00:21:25,494 Chciałabym poruszyć temat waszej okropnej sytuacji. 214 00:21:29,831 --> 00:21:31,917 Nie chcę was wystraszyć. 215 00:21:32,000 --> 00:21:35,337 Chcę tylko, żeby inni ludzie wiedzieli o waszej niedoli. 216 00:21:43,595 --> 00:21:46,890 Nic dziwnego, że te dzieci nie ufają dorosłym. 217 00:21:46,974 --> 00:21:52,396 To my zaprojektowaliśmy zepsuty system, przez który trafiły na ulicę. 218 00:21:55,148 --> 00:21:57,234 Cześć, jak masz na imię? 219 00:22:03,156 --> 00:22:04,950 Porozmawiajmy z nim. 220 00:22:05,033 --> 00:22:07,619 Przepraszam. Cześć. 221 00:22:07,703 --> 00:22:09,162 Możemy porozmawiać? 222 00:22:11,039 --> 00:22:13,083 Powiesz, od kiedy jesteś na ulicy? 223 00:22:15,085 --> 00:22:16,837 Odkąd wyrosłem z opieki zastępczej. 224 00:22:18,547 --> 00:22:20,048 To okropne. 225 00:22:20,132 --> 00:22:23,427 Opowiedz nam o przeszkodach, jakie napotkałeś. 226 00:22:25,387 --> 00:22:28,974 Trochę ich było. Nie znalazłem żadnej pomocy. 227 00:22:29,600 --> 00:22:33,562 Przynajmniej na początku. Nawet dla moich problemów z sercem… 228 00:22:33,645 --> 00:22:35,606 Cholera! Straciłem obraz. 229 00:22:36,690 --> 00:22:38,775 Możemy… 230 00:22:40,694 --> 00:22:41,737 Dobra. 231 00:22:41,820 --> 00:22:45,115 - Musimy znaleźć temat. - Nie. 232 00:22:45,199 --> 00:22:46,200 Sean? 233 00:22:46,783 --> 00:22:48,702 Mam dziś pracowity dzień. 234 00:22:48,785 --> 00:22:51,496 Hej, jak tam? Przyniosłem ci kanapkę. 235 00:22:52,247 --> 00:22:53,874 Jest prosta. Kurczak i ser. 236 00:22:53,957 --> 00:22:55,626 No, nie taka prosta. 237 00:22:55,709 --> 00:22:57,961 To ser rzemieślniczy od Amiszów. 238 00:22:58,045 --> 00:23:00,881 Chleb pieczony na zakwasie… 239 00:23:00,964 --> 00:23:02,674 Nagraj to. Jest świetne! 240 00:23:02,758 --> 00:23:04,968 Kanapkę? 241 00:23:05,052 --> 00:23:08,555 Może zapytasz go, co robi i dlaczego. 242 00:23:08,639 --> 00:23:10,807 Zrobimy z tego sprawę rodzinną. 243 00:23:11,892 --> 00:23:13,185 Chodźcie. 244 00:23:14,686 --> 00:23:16,980 Tak, sam widzisz. To kanapka dla ciebie. 245 00:23:18,190 --> 00:23:19,191 Kanapkę? 246 00:23:21,318 --> 00:23:24,029 Szamajcie. 247 00:23:24,112 --> 00:23:25,155 KARMI BEZDOMNĄ MŁODZIEŻ 248 00:23:25,239 --> 00:23:26,782 Te dzieci żyją w niedoli. 249 00:23:26,865 --> 00:23:29,284 Czemu ciągle używam tego słowa? 250 00:23:29,368 --> 00:23:32,371 Ale lokalny anioł podaje im pomocną dłoń, 251 00:23:32,454 --> 00:23:36,625 przygotowując zdrowe, pyszne posiłki dla tej bezdomnej młodzieży. 252 00:23:36,708 --> 00:23:38,836 Proszę. Kanapkę? 253 00:23:38,919 --> 00:23:40,796 Dobrze. Z kurczakiem i serem. 254 00:23:41,421 --> 00:23:44,049 - Dzięki za pomoc. Smakowały im. - Nie ma za co. 255 00:23:44,132 --> 00:23:45,801 Też mieszkałem na ulicy. 256 00:23:45,884 --> 00:23:48,637 Wiem, co to głód. Chcę po prostu dać coś od siebie. 257 00:23:49,263 --> 00:23:51,849 Patrz. To twój tatuś! 258 00:23:51,932 --> 00:23:53,517 Będzie wielką gwiazdą. 259 00:23:53,600 --> 00:23:55,936 No co ty. 260 00:23:56,019 --> 00:23:59,356 Tak będzie. Zobaczysz. 261 00:23:59,439 --> 00:24:01,400 Pozwól, że go wezmę, Leanne. 262 00:24:02,401 --> 00:24:05,654 Przydałoby się więcej pomocy, bo mam tylko dwie ręce. 263 00:24:08,156 --> 00:24:11,159 Sean, świetnie wypadłeś. Kamera cię kocha. 264 00:24:11,243 --> 00:24:13,036 Dzięki, Leanne. 265 00:24:13,120 --> 00:24:16,206 - Trzeba było wyjść. - Nie chcę odwracać uwagi od ciebie. 266 00:24:16,290 --> 00:24:19,001 Myślisz, że zmotywujesz innych? 267 00:24:20,043 --> 00:24:21,128 Mam nadzieję. 268 00:24:21,211 --> 00:24:25,507 Widok takich ludzi jest bolesny wszędzie, ale zwłaszcza w naszej okolicy. 269 00:24:29,052 --> 00:24:31,763 Teraz będzie moje podsumowanie. Nieźle mi wyszło. 270 00:24:31,847 --> 00:24:35,350 Są zdrowe, karmione na pastwisku, z wolnego wybiegu… 271 00:24:35,434 --> 00:24:38,437 Trudno się nie zachwycić. To prawdziwy bohater. 272 00:24:38,520 --> 00:24:41,857 - A teraz Courtney z prognozą pogody. - Chyba zabrakło czasu. 273 00:24:41,940 --> 00:24:43,734 …w Filadelfii nadal… 274 00:24:43,817 --> 00:24:46,528 To było super, skarbie. Jestem z ciebie dumna. 275 00:24:48,488 --> 00:24:50,699 Tak, bardzo dumna. 276 00:24:59,541 --> 00:25:01,168 O nie. 277 00:25:01,251 --> 00:25:07,466 Nie pozwolę ci do tego wrócić. Poza tym ja tego potrzebuję. 278 00:25:09,426 --> 00:25:10,844 Juju, co się dzieje? 279 00:25:11,803 --> 00:25:14,348 Nawet nie próbuj kłamać. Zawsze rozpoznam. 280 00:25:23,732 --> 00:25:25,442 Nie chcę stracić też ciebie. 281 00:25:28,529 --> 00:25:30,030 Nigdzie się nie wybieram. 282 00:25:33,116 --> 00:25:34,243 Chodzi o mamę? 283 00:25:37,579 --> 00:25:41,708 Chcę, żebyś zatrzymała… dziecko. 284 00:25:42,751 --> 00:25:46,421 Oczywiście, że zatrzymam Jericho. 285 00:25:47,005 --> 00:25:48,799 O co się martwisz? 286 00:25:59,768 --> 00:26:00,853 Co to jest? 287 00:26:01,645 --> 00:26:03,730 Zleciłem badanie DNA Jericho. 288 00:26:04,648 --> 00:26:05,774 Co takiego? 289 00:26:07,025 --> 00:26:08,402 - Po co? - I twojego. 290 00:26:09,653 --> 00:26:11,697 Julian, co się dzieje? 291 00:26:15,284 --> 00:26:17,160 Jericho nie jest twoim dzieckiem. 292 00:26:20,455 --> 00:26:23,083 Oczywiście, że jest moim dzieckiem. 293 00:26:24,001 --> 00:26:26,253 Co się z tobą dzieje? 294 00:26:30,883 --> 00:26:33,302 O Boże, znowu bierzesz? 295 00:26:33,969 --> 00:26:37,806 Juju, zapewnimy ci właściwą pomoc. W jakimś dobrym miejscu. 296 00:26:37,890 --> 00:26:40,726 - Wszyscy cię wspieramy. - Nie rozumiesz. 297 00:26:41,977 --> 00:26:44,479 Widziałem Jericho. 298 00:26:45,522 --> 00:26:46,773 Widziałem go… 299 00:26:47,316 --> 00:26:49,193 Widziałem go, kiedy umarłem. 300 00:26:49,818 --> 00:26:51,445 Był tam ze mną. 301 00:26:52,404 --> 00:26:53,739 On nie żyje, Dorothy. 302 00:26:55,574 --> 00:26:58,619 Zbadałem włosy twoje i jego. 303 00:27:00,495 --> 00:27:01,997 Jericho nie jest twój. 304 00:27:02,748 --> 00:27:03,874 To dowód. 305 00:27:10,672 --> 00:27:12,257 Dobrze, wierzę ci. 306 00:27:13,258 --> 00:27:16,428 Wierzę, że coś zobaczyłeś. 307 00:27:17,888 --> 00:27:20,265 To była straszna noc. 308 00:27:20,349 --> 00:27:23,060 - Dottie. - Jeszcze do końca nie wydobrzałeś. 309 00:27:24,561 --> 00:27:26,146 Potrzebujesz więcej czasu. 310 00:27:27,940 --> 00:27:29,233 Teraz to widzę. 311 00:27:29,316 --> 00:27:30,442 Dottie. 312 00:27:33,570 --> 00:27:34,863 Ja otworzę. 313 00:27:39,701 --> 00:27:41,119 Cześć. 314 00:27:41,203 --> 00:27:43,872 - Mogę wziąć moją torbę? - Oczywiście. 315 00:27:43,956 --> 00:27:45,290 Tak, wejdź. 316 00:27:45,374 --> 00:27:50,379 Leanne! Wiemy, gdzie jest torba Brooke? 317 00:27:56,218 --> 00:27:57,928 Chyba wszystko jest. 318 00:27:59,805 --> 00:28:01,598 Był taki chaos. 319 00:28:01,682 --> 00:28:03,225 Nie użądliły cię, co? 320 00:28:03,308 --> 00:28:05,310 Nic mi nie jest. 321 00:28:06,895 --> 00:28:08,814 To moja szczotka. 322 00:28:16,280 --> 00:28:18,198 Musiała wypaść. 323 00:28:18,907 --> 00:28:21,368 Świetnie. Wszystko już mam. 324 00:28:22,119 --> 00:28:23,954 - Dziękuję raz jeszcze. - Pewnie. 325 00:28:32,546 --> 00:28:34,381 Potrzebujesz jeszcze czegoś? 326 00:28:35,007 --> 00:28:38,218 Nie, dziękuję, Leanne. Porozmawiam tylko z bratem. 327 00:28:42,431 --> 00:28:43,765 To była jej szczotka. 328 00:28:45,225 --> 00:28:46,351 Rozumiem. 329 00:28:48,604 --> 00:28:52,024 Wziąłeś jej włosy, nie moje. 330 00:28:52,107 --> 00:28:54,067 Dlatego wyniki były fałszywe. 331 00:28:59,114 --> 00:29:00,115 Julianie. 332 00:29:02,117 --> 00:29:06,580 Nigdy więcej nie rób czegoś takiego. Poważnie naruszyłeś moje zaufanie. 333 00:29:06,663 --> 00:29:09,082 Nie zrobię. 334 00:29:10,375 --> 00:29:11,502 Obiecuję. 335 00:30:35,961 --> 00:30:37,963 Napisy: Marzena Falkowska