1 00:00:49,967 --> 00:00:54,972 Most londyński wali się 2 00:00:55,055 --> 00:00:57,516 Nie zostawiaj mnie z nią. Chcę zostać z Turnerami. 3 00:00:58,684 --> 00:01:00,686 Zjednoczę duszę tego dziecka. 4 00:01:52,279 --> 00:01:54,740 WTOREK 5 00:02:09,588 --> 00:02:10,797 NIEDZIELA PONIEDZIAŁEK 6 00:03:27,749 --> 00:03:29,751 Nie możesz. To przestępstwo. 7 00:03:29,835 --> 00:03:31,545 To zdrada twoich ideałów. 8 00:03:31,628 --> 00:03:33,255 Ma tylko dwa zęby. 9 00:03:33,338 --> 00:03:35,465 Nie może nimi żuć. Koniec dyskusji. 10 00:03:35,549 --> 00:03:38,093 Powiedz to bezzębnej kobiecie spod mojego biura. 11 00:03:38,177 --> 00:03:39,928 Raz widziałem, jak zjada buta. 12 00:03:40,012 --> 00:03:42,806 Mówię tylko, żeby nie ograniczać jego potencjału. 13 00:03:42,890 --> 00:03:45,642 Chyba wyczuwam trzeci. 14 00:03:45,726 --> 00:03:48,645 Ktoś będzie dziś marudził? Tak. 15 00:03:48,729 --> 00:03:51,148 Powiedz mu, jak łatwo dzieci mogą się zadławić. 16 00:03:51,231 --> 00:03:53,734 Kiedy byłeś ostatnio w biurze? 17 00:03:53,817 --> 00:03:55,027 Czemu drzwi są otwarte? 18 00:03:56,069 --> 00:03:59,198 Przestań, Sean. Ten hałas go wystraszy. 19 00:03:59,281 --> 00:04:00,782 Co ci się stało w twarz? 20 00:04:02,743 --> 00:04:04,620 Długo na to czekałem. 21 00:04:04,703 --> 00:04:08,290 Często mężczyźni czują się gorsi, bo nie mogą karmić piersią. 22 00:04:08,373 --> 00:04:11,919 W pewnym momencie musisz dokonać introspekcji 23 00:04:12,002 --> 00:04:15,672 i zastanowić się, dla kogo gotujesz: Jericho czy siebie? 24 00:04:15,756 --> 00:04:18,007 Byłeś, kurwa, na jednym spotkaniu NA. 25 00:04:18,091 --> 00:04:19,510 Zaczynam mieć tego dość. 26 00:04:19,593 --> 00:04:21,512 Gotowy? Czas na mniam, mniam. 27 00:04:21,595 --> 00:04:24,473 - To wkurzające, ale obiecaliśmy wsparcie… - Słyszę cię. 28 00:04:24,556 --> 00:04:25,891 Czemu drzwi są otwarte? 29 00:04:25,974 --> 00:04:27,226 Zamknijcie się! 30 00:04:27,893 --> 00:04:28,894 Już czas. 31 00:04:35,651 --> 00:04:37,694 Ale cmoka. 32 00:04:37,778 --> 00:04:40,531 - Jak włoskie niemowlę. - Smakuje mu. 33 00:04:40,614 --> 00:04:42,866 Wiedziałem, że ma gust. 34 00:04:42,950 --> 00:04:44,618 - Proszę. - Szybko, daj mu znowu. 35 00:04:44,701 --> 00:04:46,245 Patrz, chce więcej. 36 00:04:47,829 --> 00:04:50,499 Smakuje ci? 37 00:04:50,582 --> 00:04:52,960 Jutro możemy zjeść obiad nad oceanem. 38 00:05:04,805 --> 00:05:06,098 Nikogo tam nie ma. 39 00:05:07,474 --> 00:05:08,600 Szukaliśmy. 40 00:05:09,268 --> 00:05:10,686 Nie wiecie, czego szukać. 41 00:05:10,769 --> 00:05:12,479 Martwego wzroku. 42 00:05:13,689 --> 00:05:15,691 Nie moja wina, że mają go wszystkie kulty. 43 00:05:16,191 --> 00:05:18,819 Załóżcie okulary albo coś. Zaszalejcie. 44 00:05:19,820 --> 00:05:22,281 Mogą niepostrzeżenie wkraść się do życia. 45 00:05:22,781 --> 00:05:24,408 Trzeba było zamknąć drzwi. 46 00:05:24,491 --> 00:05:27,786 Minęły trzy miesiące od ciotki Josephine. 47 00:05:27,870 --> 00:05:29,580 Powiedziałaś, że nie wróci. 48 00:05:30,831 --> 00:05:34,334 Czy gdyby mieli po ciebie przyjść, już by tego nie zrobili? 49 00:05:35,669 --> 00:05:36,837 Są cierpliwi. 50 00:05:37,421 --> 00:05:39,173 Może nie jedźmy nad ocean. 51 00:05:39,256 --> 00:05:40,591 I tak będzie zimno. 52 00:05:40,674 --> 00:05:46,013 Nie. Potrzebujemy powietrza i słońca. Potrzebujemy poczuć piasek w butach. 53 00:05:46,096 --> 00:05:47,556 A jeśli nie mogę? 54 00:05:50,058 --> 00:05:51,560 Patrz na Jericho. 55 00:05:52,352 --> 00:05:54,229 Wyrzyna mu się nowy ząbek. 56 00:05:55,063 --> 00:05:56,273 Dotknij. 57 00:06:00,819 --> 00:06:03,614 Ostry jest. 58 00:06:06,450 --> 00:06:08,577 Jesteś bezpieczna, Leanne. 59 00:06:09,203 --> 00:06:11,288 Bo jeśli ktoś po ciebie przyjdzie, 60 00:06:11,830 --> 00:06:14,208 będzie miał najpierw do czynienia z nami. 61 00:06:14,291 --> 00:06:16,543 I mlecznymi ząbkami. 62 00:06:19,129 --> 00:06:20,506 Nigdy nie widziałam oceanu. 63 00:06:20,589 --> 00:06:22,132 Spodoba ci się. 64 00:06:22,216 --> 00:06:23,550 To w Jersey. 65 00:06:24,843 --> 00:06:26,762 Kiedy pójdziecie dziś na spacer, 66 00:06:26,845 --> 00:06:29,014 spróbujcie dojść tym razem do parku. 67 00:06:29,556 --> 00:06:30,807 To dla jej dobra. 68 00:06:31,850 --> 00:06:34,228 Gdybym zostawił szlak puszek z zupą, poszłaby za nimi. 69 00:06:34,311 --> 00:06:35,812 Poszłaby za tobą. 70 00:06:35,896 --> 00:06:40,025 Widzę, że nawiązaliście nić porozumienia. Dużo żon byłoby zazdrosnych. 71 00:06:40,108 --> 00:06:41,109 Ale nie ty? 72 00:06:41,902 --> 00:06:42,903 Jesteś za silna. 73 00:06:42,986 --> 00:06:44,863 Z zazdrością ci nie do twarzy. 74 00:06:44,947 --> 00:06:48,367 Proszę, kochanie. Mnie z wszystkim jest do twarzy. 75 00:06:51,495 --> 00:06:53,789 Pamiętasz pierwszy posiłek, jaki ci zrobiłem? 76 00:06:54,706 --> 00:06:57,626 Bucatini z bottargą. 77 00:07:00,838 --> 00:07:02,548 Wezmę trochę na plażę. 78 00:07:02,631 --> 00:07:04,174 Dla Jericho. 79 00:07:05,676 --> 00:07:07,970 Ojcostwo zmieniło cię w cipę. 80 00:07:09,555 --> 00:07:11,139 Zawsze byłem cipą. 81 00:07:14,601 --> 00:07:16,144 Veera jutro jedzie? 82 00:07:16,228 --> 00:07:17,563 Tak. 83 00:07:18,188 --> 00:07:19,356 Uwielbia ocean. 84 00:07:19,982 --> 00:07:22,526 Mówi, że być tam to jak upić się na trzeźwo. 85 00:07:23,110 --> 00:07:24,570 Świetnie. Lubię ją. 86 00:07:25,153 --> 00:07:26,530 Bardziej niż Natalie? 87 00:07:26,613 --> 00:07:29,950 Straciła na popularności, rzucając mnie w trakcie odwyku. 88 00:07:30,534 --> 00:07:32,494 Ale dwa pierwsze razy wytrzymała. 89 00:07:32,578 --> 00:07:33,871 - Tak. - Muszę wyjść. 90 00:07:33,954 --> 00:07:36,915 Może zabierzesz Jericho i Leanne na spacer? 91 00:07:36,999 --> 00:07:39,585 Spróbujcie dojść do parku. Ale nie na siłę. 92 00:07:40,961 --> 00:07:43,088 To miała być niespodzianka… 93 00:07:43,589 --> 00:07:45,048 ale mam dla was prezent. 94 00:07:45,632 --> 00:07:46,758 Nie ma za co. 95 00:07:46,842 --> 00:07:49,595 Dziękuję. To zabierzesz ich na spacer? 96 00:07:50,554 --> 00:07:51,763 To świetny prezent. 97 00:07:52,514 --> 00:07:55,475 To w zasadzie to samo, co robisz teraz, ale na zewnątrz, 98 00:07:55,559 --> 00:07:57,311 mniej wkurzające i pomocne. 99 00:07:57,394 --> 00:07:59,730 Kontakt z kruchymi ludźmi mi nie służy. 100 00:07:59,813 --> 00:08:02,816 Poprosiłbym kogokolwiek innego, gdybym tylko mógł. 101 00:08:03,817 --> 00:08:06,403 - Co takiego ważnego robisz? - Załatwiam sprawy! 102 00:08:06,486 --> 00:08:07,487 Sprawy? 103 00:08:08,071 --> 00:08:09,364 Ty krętaczu. 104 00:08:09,448 --> 00:08:11,200 Kupujesz nowy ekspres to kawy. 105 00:08:11,283 --> 00:08:12,284 Weź mnie ze sobą! 106 00:08:35,682 --> 00:08:36,975 Cześć. 107 00:08:37,058 --> 00:08:41,063 Będę twoim towarzyszem… partnerem. 108 00:08:42,105 --> 00:08:44,191 Kurwa! Pójdę z tobą na spacer. 109 00:08:44,691 --> 00:08:46,151 Z wami. 110 00:08:46,235 --> 00:08:47,319 Na zewnątrz. 111 00:08:49,446 --> 00:08:50,531 Będę na dole. 112 00:09:28,402 --> 00:09:30,779 Ale dobrze. 113 00:09:30,863 --> 00:09:32,239 Świeże powietrze. 114 00:09:32,322 --> 00:09:33,323 Prawdziwi ludzie. 115 00:09:33,991 --> 00:09:37,744 Słuchaj… Spytałem Seana, czy mogę zabrać cię na spacer. 116 00:09:37,828 --> 00:09:43,125 Pomyślałem, że to będzie emocjonalnie… Nieważne. Ten spacer już jest zły. 117 00:09:43,208 --> 00:09:44,793 Wysłuchaj tego czubka. 118 00:09:44,877 --> 00:09:46,962 Uprawiamy… 119 00:09:47,045 --> 00:09:48,046 Seks? 120 00:09:48,130 --> 00:09:50,674 Tak. I bardzo mi się to podoba. 121 00:09:51,175 --> 00:09:55,762 Mogłaś zauważyć, że staram się postępować teraz trochę inaczej. 122 00:09:55,846 --> 00:09:57,472 Próbujesz być dobry. 123 00:09:58,140 --> 00:10:00,809 No, zawsze próbowałem być dobry. 124 00:10:00,893 --> 00:10:02,644 Wolę, kiedy nie próbujesz. 125 00:10:02,728 --> 00:10:04,104 Daj mi wyjaśnić. 126 00:10:04,188 --> 00:10:05,647 Czuję się jak chory pojeb, 127 00:10:05,731 --> 00:10:08,817 który potajemnie sypia ze znerwicowaną nianią siostry. 128 00:10:08,901 --> 00:10:10,944 Powinnaś sypiać z kimś w twoim wieku. 129 00:10:11,028 --> 00:10:15,782 Z kimś, kto ma sześciopak, bujną czuprynę, błysk w oku 130 00:10:15,866 --> 00:10:18,619 i jest nieskażony rzeczywistością czy inteligencją. 131 00:10:19,286 --> 00:10:22,414 - Twój ojciec spotyka się z młodszymi. - No właśnie. 132 00:10:22,497 --> 00:10:25,083 Zbliżyliśmy się do siebie w trudnej chwili… 133 00:10:25,876 --> 00:10:29,505 Jak dwie muchy, które bzykają się na płonącym gównie. 134 00:10:29,588 --> 00:10:31,590 - A teraz powinniśmy chyba… - Nie! 135 00:10:32,674 --> 00:10:35,177 Lubię nasz seks. Jest dla mnie przyjemny. 136 00:10:36,136 --> 00:10:39,056 I masz przestać próbować być kimś, kim nie jesteś. 137 00:10:41,558 --> 00:10:43,810 Jutro jedzie z nami Veera. 138 00:10:52,569 --> 00:10:53,654 O Boże. 139 00:10:56,240 --> 00:10:57,449 Przepraszam. 140 00:10:58,659 --> 00:10:59,660 Proszę. 141 00:11:27,187 --> 00:11:28,814 WYPOSAŻENIE SIŁOWNI 142 00:11:28,897 --> 00:11:30,232 Wiecie, kim jestem? 143 00:11:30,315 --> 00:11:32,776 Ani niedźwiedziem, ani bykiem. 144 00:11:32,860 --> 00:11:33,902 Jestem orłem. 145 00:11:33,986 --> 00:11:37,573 Latam wysoko, szukając świeżego mięsa! 146 00:11:37,656 --> 00:11:42,369 Kiedy więc słyszę, że notowania boczku spadają, mam to gdzieś! 147 00:11:42,452 --> 00:11:43,662 Kiedy słyszę, że wołowina… 148 00:11:43,745 --> 00:11:46,331 Rób wszystko inaczej, niż on radzi. 149 00:11:48,834 --> 00:11:51,461 Tata będzie wywierał presję, żebyś był kucharzem. 150 00:11:51,545 --> 00:11:54,381 Nie twierdzę, że masz nie lubić gotowania. 151 00:11:55,174 --> 00:11:57,676 Po prostu nie spędzaj życia w jego cieniu. 152 00:11:58,260 --> 00:12:00,971 Siedemdziesiąt pięć tysięcy dolarów rocznie! 153 00:12:01,555 --> 00:12:05,475 - Co to ma być? - Codziennie pół godziny. 154 00:12:05,559 --> 00:12:08,312 Wyobraź sobie nasze łydki. 155 00:12:08,395 --> 00:12:09,646 Dorothy cię zabije. 156 00:12:10,439 --> 00:12:13,442 - Gdzie Leanne? Doszliście do parku? - No co ty. 157 00:12:26,330 --> 00:12:29,166 Ostatni wykonawca nie dał rady, więc poprosiłem miasto. 158 00:12:30,334 --> 00:12:31,793 Mają kogoś wysłać. 159 00:12:32,419 --> 00:12:33,670 Jakiegoś geologa. 160 00:12:34,505 --> 00:12:37,966 Nie wiadomo kiedy, ale się nie poddajemy. 161 00:12:42,387 --> 00:12:45,516 Wciąż nie wierzę, że nam się udało. Że to przeżyliśmy. 162 00:12:56,109 --> 00:12:58,070 Jutro zobaczysz ocean. 163 00:12:59,196 --> 00:13:00,781 Pobawisz się w piasku. 164 00:13:01,406 --> 00:13:02,950 Poczujesz go między palcami. 165 00:13:03,617 --> 00:13:04,785 Już dobrze. 166 00:13:17,339 --> 00:13:20,259 Przepraszam. Dopiero go położyłam. 167 00:13:20,342 --> 00:13:22,010 Przyszłam akurat do ciebie. 168 00:13:28,267 --> 00:13:31,061 Strzeliłam z rozmiarem, tyczko. 169 00:13:31,144 --> 00:13:35,315 Ale jeśli nie będzie pasować albo ci się nie spodoba, możemy oddać. 170 00:13:35,399 --> 00:13:37,276 Jak będziesz wolała. 171 00:13:37,985 --> 00:13:40,153 To nie na jutro. Będzie za zimno. 172 00:13:41,572 --> 00:13:43,448 Potraktuj to cel na przyszłość. 173 00:13:45,325 --> 00:13:48,161 Pomyślałam, że może takiego nie masz. 174 00:13:51,164 --> 00:13:52,165 Dziękuję, Dorothy. 175 00:13:55,419 --> 00:13:58,172 Matka nie pozwalała mi nosić bikini do 15 roku życia. 176 00:13:58,255 --> 00:14:01,049 Jakby kawałek spandexu miał ochronić mnie przed światem. 177 00:14:04,344 --> 00:14:05,929 Jak ci idzie z dziennikiem? 178 00:14:09,391 --> 00:14:10,392 Próbuj dalej. 179 00:14:11,435 --> 00:14:15,522 Spisywanie uczuć sprawia, że nabierają realnego kształtu. 180 00:14:15,606 --> 00:14:17,441 To może być przerażające. 181 00:14:17,524 --> 00:14:19,443 Ale tak zyskasz nad nimi moc. 182 00:14:22,905 --> 00:14:24,781 I dobrze się wyśpij. 183 00:14:24,865 --> 00:14:27,326 Jutro ważny dzień. 184 00:16:00,878 --> 00:16:04,173 WĘDZONY PSTRĄG 185 00:16:04,882 --> 00:16:06,258 Prostokątne Tory 186 00:16:07,509 --> 00:16:08,719 czy kocie oczy Miu Miu? 187 00:16:09,720 --> 00:16:10,721 Kocie oczy. 188 00:16:20,480 --> 00:16:28,655 Och, damy radę Jeśli wiatr zadmie nam w żagle 189 00:16:29,281 --> 00:16:31,241 Zapowiada się intrygująco. 190 00:16:31,992 --> 00:16:33,285 Wybacz mi. 191 00:16:33,368 --> 00:16:37,122 A burza zaraz minie 192 00:16:37,206 --> 00:16:38,916 Wakacyjna tradycja. Zaraz się skończy. 193 00:16:38,999 --> 00:16:50,260 Prędko i pewnie płyniemy razem z nią 194 00:16:50,344 --> 00:16:54,056 A burza zaraz minie 195 00:16:58,727 --> 00:17:00,771 Nie wiedziałeś, że mamusia jest piratką. 196 00:17:00,854 --> 00:17:03,357 Burza. Kończę pakowanie i możemy jechać. 197 00:17:04,858 --> 00:17:06,652 Wiem, że jesteś z Wisconsin, 198 00:17:06,733 --> 00:17:09,319 ale przydadzą ci się cieplejsze buty, uwierz mi. 199 00:17:11,448 --> 00:17:13,575 Pojedźcie lepiej beze mnie. 200 00:17:15,536 --> 00:17:20,457 Wykluczone. Bez ciebie nie możemy. 201 00:17:21,165 --> 00:17:23,794 Nie. Nie chcę tego zepsuć. 202 00:17:23,877 --> 00:17:25,337 Dlatego musisz jechać. 203 00:17:26,755 --> 00:17:28,339 Mówiłem, że nie jest gotowa. 204 00:17:29,049 --> 00:17:31,510 - I tak będzie nam ciasno. - Julian. 205 00:17:31,593 --> 00:17:37,349 Dla Jericho tak będzie lepiej. Tylko proszę, unikajcie obcych. 206 00:17:40,644 --> 00:17:43,105 Ruch uliczny rośnie z każdą sekundą. 207 00:17:43,188 --> 00:17:44,690 Wrócimy po kolacji. 208 00:17:45,691 --> 00:17:46,692 Pewnie. 209 00:17:52,698 --> 00:17:54,199 Pa. 210 00:20:43,202 --> 00:20:45,120 Sean? Wszystko w porządku? 211 00:20:45,204 --> 00:20:47,539 W najlepszym. Sprawdzam, co u ciebie. 212 00:20:47,623 --> 00:20:51,001 - Nikt was nie śledził? - Nie sądzę. 213 00:20:51,585 --> 00:20:54,880 Z tyłu są jakieś ciołki, ale to normalne. Jesteśmy u nich. 214 00:20:55,464 --> 00:20:56,632 Pokaż mi ich. 215 00:21:01,762 --> 00:21:04,139 Mają innego boga. Są nieszkodliwi. 216 00:21:04,223 --> 00:21:07,017 Chyba masz rację. 217 00:21:08,060 --> 00:21:09,144 Ładnie tam jest? 218 00:21:09,228 --> 00:21:11,104 Tak, nieźle. 219 00:21:11,188 --> 00:21:15,776 Dorothy emanuje radością, kiedy ma okazję popisać się Jericho. 220 00:21:17,819 --> 00:21:20,405 Julian prawie pozwał parkingowego, 221 00:21:20,489 --> 00:21:21,907 ale patrz na niego teraz! 222 00:21:24,326 --> 00:21:25,953 Wyglądają na szczęśliwych. 223 00:21:26,036 --> 00:21:30,582 Nie zgadłbym, że da się poznać na odwyku, ale kto wie, może im się ułoży. 224 00:21:32,209 --> 00:21:33,710 Znowu jesteś w piwnicy? 225 00:21:37,798 --> 00:21:41,969 Zaraz za tobą, w trzecim rzędzie od góry. Szósta butelka od prawej. 226 00:21:42,052 --> 00:21:43,679 To Petrus rocznik ’96. 227 00:21:43,762 --> 00:21:45,472 Jest rześki, ale okrągły. 228 00:21:45,556 --> 00:21:48,225 Będzie dobrze pasował do zupy pomidorowej. 229 00:21:49,226 --> 00:21:52,729 Spróbuj się odprężyć i miło spędzić czas. Zasługujesz na to. 230 00:21:55,983 --> 00:21:56,984 Pa. 231 00:24:11,994 --> 00:24:13,745 Hej, Leanne. Jak tam? 232 00:24:13,829 --> 00:24:19,668 Tobe. Chcesz przyjść? Nikogo nie ma w domu. 233 00:24:22,796 --> 00:24:26,675 Mam na sobie strój kąpielowy. Dwuczęściowy. 234 00:24:27,718 --> 00:24:28,802 Nie jest ci zimno? 235 00:24:30,512 --> 00:24:33,348 Pomagam akurat kumplowi w przeprowadzce, 236 00:24:33,432 --> 00:24:35,642 ale mogę przyjść około 10.00. 237 00:24:58,081 --> 00:24:59,958 Dorothy? Wszystko w porządku? 238 00:25:01,126 --> 00:25:02,586 Chcę ci coś pokazać. 239 00:25:05,130 --> 00:25:06,507 Popatrz… 240 00:25:07,257 --> 00:25:09,176 Podoba mu się. 241 00:25:11,386 --> 00:25:12,846 Pokażę ci coś jeszcze. 242 00:25:22,064 --> 00:25:24,399 Straszny tu ziąb. 243 00:25:24,483 --> 00:25:27,236 Oglądanie z ciepłego domu było mądrym wyborem. 244 00:25:29,571 --> 00:25:30,864 Dziękuję, Dorothy. 245 00:25:30,948 --> 00:25:33,784 Następnym razem. 246 00:25:33,867 --> 00:25:35,452 Wkrótce wracamy. 247 00:25:36,245 --> 00:25:37,538 Nie uwierzysz, 248 00:25:37,621 --> 00:25:41,083 ale Juliana zaatakowało stado wściekłych mew. 249 00:25:41,166 --> 00:25:44,545 Wzięły go za ciastko z krabem. 250 00:25:44,628 --> 00:25:48,090 Nie dziwię się im, ale poraniły mu twarz. Biedactwo. 251 00:25:48,173 --> 00:25:50,592 Dostanie parę zastrzyków i będzie dobrze. 252 00:25:50,676 --> 00:25:52,135 Sama nie wiem. 253 00:25:52,219 --> 00:25:54,847 Każdy czasem potrzebuje lekcji pokory. 254 00:25:54,930 --> 00:25:56,974 Nie mów mu, że tak powiedziałam. 255 00:25:57,057 --> 00:25:58,809 Na razie. Ciao. 256 00:26:35,387 --> 00:26:36,805 Ptaki. 257 00:27:21,600 --> 00:27:24,811 Dziś w centrum znów padły strzały z samochodu. 258 00:27:24,895 --> 00:27:28,232 Wygląda to na walki gangów, ale nie ma jeszcze podejrzanych. 259 00:27:49,336 --> 00:27:51,171 Hej, wciąż się zbieramy. 260 00:27:53,465 --> 00:27:54,466 Gdzie jesteś? 261 00:27:55,342 --> 00:27:57,135 Ktoś jest w domu. 262 00:27:58,303 --> 00:27:59,304 Poważnie? 263 00:28:00,764 --> 00:28:01,765 Co się dzieje? 264 00:28:02,891 --> 00:28:06,311 Schowaj się. Albo wyjdź. Zadzwonię na policję. 265 00:28:06,895 --> 00:28:08,105 Ktoś jest w domu. 266 00:28:23,161 --> 00:28:25,747 Policja szuka trzech podejrzanych 267 00:28:25,831 --> 00:28:29,543 o morderstwo znalezionej w rzece dziewczyny. 268 00:28:29,626 --> 00:28:31,628 Więcej na ten temat później. 269 00:28:31,712 --> 00:28:37,551 Mężczyzna, który obnażył się przed policjantami w sklepie z pączkami… 270 00:30:29,538 --> 00:30:33,208 Kto cię wysłał? Kto teraz rządzi? 271 00:30:34,835 --> 00:30:36,044 Byłam taka jak ty. 272 00:30:37,129 --> 00:30:39,047 Nie odrodziliśmy się do uległości. 273 00:30:41,258 --> 00:30:42,593 Mamy własne światło. 274 00:30:43,760 --> 00:30:45,012 Mamy wybór. 275 00:30:46,180 --> 00:31:00,235 Policja! 276 00:31:02,487 --> 00:31:04,031 Czy ktoś jest w domu? 277 00:31:12,789 --> 00:31:15,751 O Boże. Nic ci nie jest? 278 00:31:16,502 --> 00:31:18,170 Nic jej nie jest? 279 00:31:18,253 --> 00:31:19,421 Nic mi nie jest. 280 00:31:19,505 --> 00:31:22,799 Przepraszam, że cię zostawiliśmy. 281 00:31:23,967 --> 00:31:26,428 Nie powinniśmy byli tego robić. To był błąd. 282 00:31:28,388 --> 00:31:29,556 Co się stało? 283 00:31:30,724 --> 00:31:33,685 Muszę iść do łazienki. 284 00:31:34,937 --> 00:31:36,146 Co się stało? 285 00:31:36,230 --> 00:31:38,190 Dobry wieczór pani. 286 00:31:38,273 --> 00:31:40,359 Na podstawie zeznań pani Grayson 287 00:31:40,442 --> 00:31:42,778 i wstępnych oględzin domu 288 00:31:42,861 --> 00:31:46,573 możemy stwierdzić, że to włamanie pasuje do innych w dzielnicy. 289 00:31:47,157 --> 00:31:50,661 Intruz czeka, aż rodzina wyjedzie na weekend, tak jak państwo, 290 00:31:50,744 --> 00:31:52,329 a potem wchodzi do domu. 291 00:31:52,412 --> 00:31:55,707 Dostał się przez świetlik na strychu. 292 00:31:55,791 --> 00:31:59,545 Niestety była wtedy tutaj pani Grayson. 293 00:31:59,628 --> 00:32:03,048 Mógł zabrać różne rzeczy z domu. 294 00:32:18,230 --> 00:32:23,110 Kupimy kamery monitorujące. Porozmieszczamy je po całym domu. 295 00:32:23,193 --> 00:32:26,947 Są pewni, że to zwykłe włamanie. 296 00:32:28,407 --> 00:32:32,035 Słuchaj. 297 00:32:32,119 --> 00:32:35,372 Nasz problem polega na tym, że wszędzie szukamy wzorców. 298 00:32:36,623 --> 00:32:38,458 Wszystko musi mieć sens. 299 00:32:38,542 --> 00:32:43,547 Musi być jakiś powód. Nic się tak po prostu nie zdarza, prawda? 300 00:32:45,048 --> 00:32:48,468 Sama nie wiem, co jest bardziej okrutne. 301 00:32:50,220 --> 00:32:55,934 Życie w obojętnym świecie czy w takim, który stale wystawia nas na próbę. 302 00:33:00,147 --> 00:33:04,193 Tak czy inaczej, jesteśmy przy tobie, Leanne. 303 00:33:58,121 --> 00:34:00,123 Napisy: Marzena Falkowska