1 00:00:56,265 --> 00:00:59,977 Szanowna pani Turner, nazywam się Leanne Grayson. 2 00:01:01,562 --> 00:01:05,607 Mam 18 lat i pochodzę z dobrej, pełnej miłości rodziny z Wisconsin. 3 00:01:10,863 --> 00:01:12,489 Mam nadzieję, że rozważy Pani 4 00:01:12,573 --> 00:01:15,492 moją kandydaturę do roli odpowiedzialnej opiekunki dla Pani syna. 5 00:01:17,452 --> 00:01:19,955 Obiecuję ciężko pracować, żeby Panią zadowolić 6 00:01:20,038 --> 00:01:21,707 i odnaleźć się w Pani domu. 7 00:02:05,542 --> 00:02:07,669 - Masz go? - Kogo? 8 00:02:34,988 --> 00:02:36,740 Numer 9780, ulica Spruce. 9 00:02:37,783 --> 00:02:40,452 To nagły wypadek. Sprawa życia i śmierci. 10 00:02:42,412 --> 00:02:43,914 Nie ma go. 11 00:02:44,581 --> 00:02:46,041 Leanne też. 12 00:02:47,459 --> 00:02:49,294 Słyszysz mnie? 13 00:02:49,378 --> 00:02:51,004 Zabrali Jericho. 14 00:02:52,172 --> 00:02:53,173 Dokąd dzwoniłaś? 15 00:02:53,757 --> 00:02:55,634 Na policję. A co myślałeś? 16 00:02:56,885 --> 00:02:59,429 Nie stój tak! Zrób coś! 17 00:03:11,775 --> 00:03:12,776 TO CHŁOPIEC! 18 00:03:21,285 --> 00:03:23,620 Brawo! Grzeczne dziecko. 19 00:03:30,043 --> 00:03:33,046 Nie podano jeszcze oficjalnie liczby ofiar, 20 00:03:33,130 --> 00:03:38,719 ale podobno znajduje się wśród nich przywódczyni sekty, May Markham. 21 00:03:39,178 --> 00:03:40,846 To ona. Ta kobieta. 22 00:03:40,929 --> 00:03:45,184 Ta kobieta była dziś w moim domu i zabrała Jericho. 23 00:03:46,059 --> 00:03:48,812 Czyli zmarła kobieta ukradła pani dziecko? 24 00:03:49,354 --> 00:03:50,355 Nie. 25 00:03:51,940 --> 00:03:52,983 Seanie! 26 00:04:04,077 --> 00:04:05,078 Panie Turner? 27 00:04:07,497 --> 00:04:08,707 Pamięta mnie pan? 28 00:04:09,917 --> 00:04:11,502 Nazywam się Reyes. 29 00:04:13,712 --> 00:04:16,173 Moja siostra nie skrzywdziłaby muchy. 30 00:04:17,798 --> 00:04:20,511 Wpłaca datki na maltretowane zwierzęta. 31 00:04:21,512 --> 00:04:25,098 Pomaga pieprzonym staruszkom. Powiedz jej, Seanie. 32 00:04:29,186 --> 00:04:30,854 Będzie sekcja zwłok. 33 00:04:34,608 --> 00:04:36,485 Ile dni na oko? 34 00:04:38,987 --> 00:04:40,197 Trzy lub cztery. 35 00:04:45,077 --> 00:04:47,871 Kończyłam już zmianę, ale rozpoznałam adres. 36 00:04:47,955 --> 00:04:49,665 Chodzi o dziecko. 37 00:04:52,876 --> 00:04:54,378 On nie jest prawdziwy. 38 00:04:54,461 --> 00:04:55,671 Należy do Dorothy. 39 00:05:00,384 --> 00:05:04,763 Musicie zablokować drogi w promieniu 80 kilometrów wokół miasta. 40 00:05:05,430 --> 00:05:08,350 To ja mam wiedzieć, co macie, kurwa, robić? 41 00:05:09,393 --> 00:05:12,479 Nieważne, co mówię tam. Słuchajcie mnie tutaj. 42 00:05:12,563 --> 00:05:16,525 Mogła sfingować śmierć. Nie wiem. Była w tym domu. 43 00:05:16,608 --> 00:05:19,486 Dzięki Bogu. Proszę, powiedz im o Leanne. 44 00:05:19,570 --> 00:05:22,281 Powiedz o jej rodzinie i żeby znaleźli Jericho! 45 00:05:30,581 --> 00:05:31,665 Jest w szoku. 46 00:05:32,291 --> 00:05:34,084 Gregu, dasz nam chwilkę? 47 00:05:37,254 --> 00:05:39,506 - Usiądźmy tam. - Nie jestem inwalidką. 48 00:05:45,804 --> 00:05:47,681 - Dorothy jest na górze? - U mnie. 49 00:05:48,140 --> 00:05:49,808 Odurz ją, jeśli trzeba. 50 00:05:51,435 --> 00:05:52,436 Dobry wieczór. 51 00:05:53,604 --> 00:05:54,646 No tak. 52 00:06:04,114 --> 00:06:07,868 - Dobra, o co tu, kurwa… - Leanne uciekła, rozumiesz? 53 00:06:07,951 --> 00:06:11,371 Zabrała go. Nie wiem, czy przyszedł wujek, czy… 54 00:06:11,455 --> 00:06:15,125 Ale go, kurwa, nie ma. Zabrała dziecko. 55 00:06:15,667 --> 00:06:16,919 I dobrze. 56 00:06:17,377 --> 00:06:18,837 Brak dowodu przestępstwa. 57 00:06:19,338 --> 00:06:21,089 Dorothy im wszystko mówi. 58 00:06:21,173 --> 00:06:22,841 Od wypadku jest z nią źle. 59 00:06:22,925 --> 00:06:25,511 - Nie oszalała. - Nikt tak nie twierdzi. 60 00:06:25,969 --> 00:06:27,846 Ale musimy się chronić. 61 00:06:29,765 --> 00:06:31,433 Dałem Natalie instrukcje. 62 00:06:32,059 --> 00:06:33,060 Jakie? 63 00:06:33,143 --> 00:06:36,230 Ma wszystkiemu zaprzeczać. „Dziecko? Jakie dziecko?”. 64 00:06:37,689 --> 00:06:41,109 Włożyliśmy go, kurwa, do wody święconej. Ludzie to widzieli! 65 00:06:41,193 --> 00:06:43,403 Tym bardziej trzeba ich stąd wykurzyć, 66 00:06:43,487 --> 00:06:45,322 zanim zaczną węszyć. 67 00:06:50,452 --> 00:06:51,954 Kurwa mać, Sean. 68 00:06:52,621 --> 00:06:53,622 Widzisz to? 69 00:06:54,456 --> 00:06:56,667 Możemy za to dostać 20 lat. 70 00:07:00,754 --> 00:07:03,382 Przepraszam panią. 71 00:07:03,465 --> 00:07:07,094 Jej mechanizmy obronne działają teraz na pełnych obrotach. 72 00:07:07,177 --> 00:07:09,555 Potrzebuje trochę prywatności. 73 00:07:11,557 --> 00:07:13,433 Jest pani jej lekarką? 74 00:07:13,517 --> 00:07:14,935 Kinezjolożką. 75 00:07:15,018 --> 00:07:16,520 Oraz bliską przyjaciółką. 76 00:07:18,272 --> 00:07:20,107 To, co przytrafiło się Dorothy… 77 00:07:21,149 --> 00:07:22,734 było niepojęte. 78 00:07:22,818 --> 00:07:26,780 Jej psychika ją teraz ochrania. To wszystko. 79 00:07:26,864 --> 00:07:29,575 Mówiła o jakiejś niani. O Leanne. 80 00:07:30,659 --> 00:07:32,995 Muszę ją o to spytać. 81 00:07:33,078 --> 00:07:36,665 Wysłała życiorys z adresem zwrotnym. 82 00:07:38,750 --> 00:07:40,169 Nie mogę go znaleźć! 83 00:07:42,212 --> 00:07:44,590 Dorothy stworzyła nieprzeniknioną bańkę, 84 00:07:44,673 --> 00:07:46,884 która chroni ją przed prawdą. 85 00:07:47,509 --> 00:07:49,761 Mówię to jako ekspertka. 86 00:07:50,721 --> 00:07:53,473 - I lalka jest tego częścią? - Była. 87 00:07:53,557 --> 00:07:57,978 A teraz ją odrzuca, co jest krokiem na drodze do uzdrowienia. 88 00:07:58,604 --> 00:08:01,815 W końcu widzimy tylko to, czego widok możemy znieść. 89 00:08:10,908 --> 00:08:12,492 Czemu nie mogę go znaleźć? 90 00:08:22,294 --> 00:08:24,004 Cholernie paskudny, nie? 91 00:08:25,047 --> 00:08:26,798 - Wygląda prawdziwie. - Tak. 92 00:08:27,674 --> 00:08:28,675 Ma pani jakieś? 93 00:08:29,343 --> 00:08:31,303 Dzieci? Nie. 94 00:08:32,011 --> 00:08:33,013 Ja też nie. 95 00:08:33,764 --> 00:08:37,058 Ponoć taka odpowiedzialność zmienia życie. 96 00:08:37,934 --> 00:08:40,062 Chyba trzeba tego doświadczyć, żeby wiedzieć. 97 00:08:40,687 --> 00:08:41,730 No tak. 98 00:08:41,813 --> 00:08:45,317 Jak możemy zrozumieć, przez co przechodzą? 99 00:08:46,276 --> 00:08:47,277 Prawda? 100 00:08:47,861 --> 00:08:50,197 Po czymś takim nie da się otrząsnąć. 101 00:08:55,911 --> 00:08:59,873 Jesteście na miejscu zgłoszenia? Jaki jest status? 102 00:08:59,957 --> 00:09:02,584 Fałszywy alarm. Wyjeżdżamy. 103 00:09:02,668 --> 00:09:03,877 Przyjęłam. 104 00:09:06,505 --> 00:09:08,590 Mam nadzieję, że wiecie, co robicie. 105 00:09:19,685 --> 00:09:21,311 Ja pierdolę. 106 00:09:22,229 --> 00:09:23,564 To naprawdę ona. 107 00:09:24,273 --> 00:09:26,692 Moja żona ma wiele wad, 108 00:09:26,775 --> 00:09:28,694 ale jest świetną dziennikarką. 109 00:09:29,361 --> 00:09:32,281 Wpuściliście do domu jakichś nawiedzonych zjebów. 110 00:09:32,865 --> 00:09:35,284 Tyle dobrze, że już sobie poszli. 111 00:09:35,367 --> 00:09:37,202 Tylko tyle masz do powiedzenia? 112 00:09:37,661 --> 00:09:41,081 Kim oni, kurwa, są? Co praktykują? Czego od nas chcą? 113 00:09:41,707 --> 00:09:44,710 - Co u niej? - Zjadają ją nerwy. 114 00:09:44,793 --> 00:09:46,503 Dodałam jej do herbaty melatoniny. 115 00:09:46,587 --> 00:09:49,756 Homeopatia lekiem na każde zło. Tyle że nie. 116 00:09:50,716 --> 00:09:53,051 Kim jest ta kobieta, o której mówiła? 117 00:09:53,135 --> 00:09:55,721 - Ciotką Leanne? - Jebaną przywódczynią sekty. 118 00:09:55,804 --> 00:09:59,057 Cała rodzinka jest szurnięta. Lepiej ich unikać. 119 00:10:00,017 --> 00:10:02,269 Chociaż raz zgadzam się z Julianem. 120 00:10:02,352 --> 00:10:04,938 Może powinniśmy zobaczyć w tym szansę. 121 00:10:05,022 --> 00:10:06,023 Niby na co? 122 00:10:06,106 --> 00:10:10,360 Na pozytywny rozwój sytuacji. Pozwólmy Dorothy rozpaczać. 123 00:10:10,444 --> 00:10:11,445 Co? Nie. 124 00:10:11,528 --> 00:10:14,114 Tak. Kochasz ją i dlatego to robisz. 125 00:10:14,198 --> 00:10:15,657 Ale opłakuje złe dziecko. 126 00:10:15,741 --> 00:10:17,242 On żyje. 127 00:10:17,826 --> 00:10:20,454 Zapewniliśmy mu kochający dom. 128 00:10:20,537 --> 00:10:22,080 Dbaliśmy o niego. 129 00:10:22,164 --> 00:10:24,875 To nie było twoje dziecko, Seanie. 130 00:10:24,958 --> 00:10:27,419 Jego miejsce jest tutaj, przy nas. 131 00:10:47,981 --> 00:10:50,108 Chcę poczuć się dobrze. 132 00:11:05,415 --> 00:11:07,751 Nie. Krzyknij „świry”. Dawaj. 133 00:11:07,835 --> 00:11:09,253 Świrusko! 134 00:11:15,342 --> 00:11:16,426 Zrób to. 135 00:11:16,510 --> 00:11:19,721 - No dalej. - Dawaj, już. 136 00:12:34,963 --> 00:12:35,964 Dorothy? 137 00:12:47,643 --> 00:12:48,644 Dorothy! 138 00:12:53,565 --> 00:12:54,775 Co to jest? 139 00:12:55,359 --> 00:12:56,360 Kamera? 140 00:12:57,861 --> 00:13:00,072 Włożyła ją tam? 141 00:13:01,782 --> 00:13:04,660 Zinfiltrowali nasz dom, Seanie. 142 00:13:06,954 --> 00:13:08,497 Obserwowali nas. 143 00:13:09,706 --> 00:13:11,333 Tak. 144 00:13:12,334 --> 00:13:13,460 Tak. 145 00:14:09,641 --> 00:14:10,851 O Boże. 146 00:14:13,020 --> 00:14:15,772 Nie możemy ich rozdać. Nawet jej nie widać. 147 00:14:16,190 --> 00:14:20,152 Musimy mieć gdzieś lepsze kopie, zanim skończył się czerwony tusz. 148 00:14:20,235 --> 00:14:21,695 Dla kogo one są? 149 00:14:21,778 --> 00:14:23,989 - Dla sąsiadów. - Naszych? 150 00:14:24,072 --> 00:14:26,533 Tak. Musimy ich przepytać 151 00:14:26,617 --> 00:14:28,118 i powiedzieć, co się stało. 152 00:14:28,202 --> 00:14:29,203 WIDZIELIŚCIE JĄ? 153 00:14:29,286 --> 00:14:32,039 - W czym to pomoże? - Ludzie mogli coś widzieć. 154 00:14:32,122 --> 00:14:34,541 Kolor auta. Kierunek, w jakim pojechali. 155 00:14:34,625 --> 00:14:38,337 W pierwszych dwóch dobach wszystko jest pomocne. 156 00:14:39,671 --> 00:14:40,672 Potem… 157 00:14:42,508 --> 00:14:44,259 Nie myślmy o tym, co potem. 158 00:14:45,844 --> 00:14:47,471 - Ja się tym zajmę. - Ty? 159 00:14:47,554 --> 00:14:48,555 Tak. Chcę pomóc. 160 00:14:49,097 --> 00:14:50,098 Popatrz na mnie. 161 00:14:50,682 --> 00:14:54,061 Ludzie niechętnie pomagają obcym, którzy emanują desperacją. 162 00:14:54,144 --> 00:14:57,814 Nie wiem czemu. Mamy tendencję, żeby machać na innych ręką. 163 00:14:57,898 --> 00:15:00,984 Ale społeczeństwo potrzebuje otuchy. 164 00:15:01,985 --> 00:15:03,779 W twoich oczach jej nie ma. 165 00:15:04,404 --> 00:15:05,948 Nie spałem od dwóch dni. 166 00:15:06,031 --> 00:15:08,534 Ale masz rację, wykorzystajmy nasze atuty. 167 00:15:08,617 --> 00:15:12,955 Ja będę zarządzać bazą, a ty działać w terenie. 168 00:15:13,038 --> 00:15:16,458 Trzymaj. Zanieś je na ulice Spruce, 19 i Walnut. 169 00:15:17,042 --> 00:15:20,003 Wracając przez ulice Locust i 21, kup tusz. 170 00:15:20,087 --> 00:15:24,675 Mamy… 35 godzin, żeby go znaleźć. 171 00:15:26,093 --> 00:15:28,720 - Ale damy radę, prawda? - Pewnie. 172 00:15:28,804 --> 00:15:30,222 Dobra. Idź. 173 00:16:05,507 --> 00:16:06,508 Sean? 174 00:16:08,760 --> 00:16:11,180 - I co? - Nic. Nikt niczego nie widział. 175 00:16:19,730 --> 00:16:23,984 Pogrzeb May Markham odbył się na terenie splądrowanego kompleksu. 176 00:16:24,067 --> 00:16:26,778 Wzięła w nim udział tylko garstka żałobników. 177 00:16:26,862 --> 00:16:30,782 Od tamtej pory jest ich coraz więcej. Tłum z dnia na dzień rośnie. 178 00:16:30,866 --> 00:16:32,784 Rozpoznaję jedną z ofiar. 179 00:16:32,868 --> 00:16:35,204 Widziałem jego zdjęcie w telewizji. 180 00:16:36,038 --> 00:16:40,417 Parę lat temu wskrzesił moją córkę, która zginęła w wypadku samochodowym. 181 00:16:42,211 --> 00:16:43,337 Dziękuję. 182 00:16:47,674 --> 00:16:50,636 Należy pani do Kościoła Pomniejszych Świętych? 183 00:16:51,470 --> 00:16:54,264 Nie wierzę, że ta sekta wskrzesza ludzi. 184 00:16:55,474 --> 00:16:57,184 Ludzie uwierzą we wszystko. 185 00:17:48,735 --> 00:17:51,154 TEST NA TRĄD 186 00:17:58,620 --> 00:18:01,456 Nie pozwolili nam filmować od tyłu. 187 00:18:01,540 --> 00:18:03,584 To była strefa zamknięta. 188 00:18:03,667 --> 00:18:06,587 Ale niedaleko był las, więc ludzie mogli tam uciec. 189 00:18:06,670 --> 00:18:08,213 Ktoś mógł przeżyć. 190 00:18:11,216 --> 00:18:14,845 Obsmażony przegrzebek, batat, pesto, chrupiący parmezan. 191 00:18:14,928 --> 00:18:16,096 Nie jestem głodna. 192 00:18:16,180 --> 00:18:17,890 - Uwielbiasz to. - Wcale nie. 193 00:18:23,312 --> 00:18:24,688 Jak idzie szukanie? 194 00:18:25,647 --> 00:18:27,608 Ślad urwał się siedem lat temu. 195 00:18:28,275 --> 00:18:32,237 Ale ktoś musiał ją widzieć. Ktoś musiał ją ukrywać. 196 00:18:34,865 --> 00:18:36,033 Rozgryziesz to. 197 00:18:37,367 --> 00:18:39,369 Dziękuję, że we mnie wierzysz. 198 00:18:41,288 --> 00:18:42,706 Co ci się stało w rękę? 199 00:18:42,789 --> 00:18:44,249 Poparzyłem się. 200 00:18:48,253 --> 00:18:50,714 - Przykro mi. - Nie jest tak źle. 201 00:18:52,299 --> 00:18:55,552 Teraz można kupić paszport za niecały tysiąc dolarów. 202 00:18:56,345 --> 00:18:59,181 Każdy może z dnia na dzień stać się kimś innym. 203 00:19:00,474 --> 00:19:01,892 Muszę to sprawdzić. 204 00:19:04,144 --> 00:19:07,481 Rosco się odzywał? Jego auto wciąż tu stoi. 205 00:19:08,190 --> 00:19:09,983 Nie można na nim polegać. 206 00:19:10,067 --> 00:19:13,070 Nie odbiera telefonu, ale to nie znaczy, że go mają. 207 00:19:13,153 --> 00:19:15,072 Ale wciąż może ich śledzić, nie? 208 00:19:16,949 --> 00:19:18,992 Ta kanapka z kurczakiem jest boska. 209 00:19:20,160 --> 00:19:21,578 Mogłem ci taką zrobić. 210 00:19:22,996 --> 00:19:25,207 Nie taką. Mają sekretny przepis. 211 00:19:25,290 --> 00:19:27,501 Jebać kanapkę. Jak ich znajdziemy? 212 00:19:27,584 --> 00:19:30,504 Kościół Pomniejszych Świętych rozwiązał się po pożarze. 213 00:19:30,587 --> 00:19:31,588 Ślad się urwał. 214 00:19:31,672 --> 00:19:35,050 Musimy ich znaleźć, zanim Dorothy zaangażuje całą okolicę. 215 00:19:35,133 --> 00:19:37,719 Nie możemy jej wciąż blokować, a nie przestanie szukać. 216 00:19:37,803 --> 00:19:39,054 W końcu mają Jericho. 217 00:19:40,097 --> 00:19:41,098 Kogo? 218 00:19:42,182 --> 00:19:43,976 Pieprzone dziecko. 219 00:19:54,111 --> 00:19:55,237 ZAGINIONA 220 00:19:55,696 --> 00:19:57,906 Myślałem, że szukamy ciotki. 221 00:19:58,448 --> 00:19:59,700 Bo szukaliśmy. 222 00:19:59,783 --> 00:20:02,119 Ale zrozumiałam, że to złe podejście. 223 00:20:02,202 --> 00:20:03,328 Jest zbyt sprytna. 224 00:20:04,121 --> 00:20:07,958 Umie zacierać ślady. Natomiast Leanne… jest zielona. 225 00:20:09,042 --> 00:20:11,295 Jest naiwna. Będzie popełniać błędy. 226 00:20:12,546 --> 00:20:16,091 Jeśli znajdziemy Leanne, zaprowadzi nas do Jericho. 227 00:20:16,175 --> 00:20:18,135 Leanne jest naszą nową podejrzaną. 228 00:20:21,680 --> 00:20:23,473 ZAGINIONA 229 00:20:24,558 --> 00:20:26,560 A w twoich oczach jest tyle otuchy. 230 00:20:27,895 --> 00:20:29,521 Łykam minerały. 231 00:20:32,649 --> 00:20:35,652 Mamy 12 i pół godziny, żeby go znaleźć. Idź już. 232 00:21:02,054 --> 00:21:03,847 ZAGINIONA 233 00:21:22,824 --> 00:21:25,536 Zakładając, że nie przekroczyli granicy 234 00:21:25,619 --> 00:21:29,665 i jadą ze średnią prędkością 100 km/h przez dziesięć godzin dziennie, 235 00:21:30,290 --> 00:21:32,334 mogą być w połowie drogi na drugi koniec kraju. 236 00:21:33,085 --> 00:21:34,670 Nasz synek może być w Wichita. 237 00:21:35,754 --> 00:21:38,006 Tym się zajmujesz? Tworzeniem wykresów? 238 00:21:40,050 --> 00:21:41,552 A co ty zrobiłeś? 239 00:21:41,635 --> 00:21:44,429 Działam w terenie. Czekam na rozkazy. 240 00:21:51,019 --> 00:21:54,773 Powiem ci teraz coś, czego wolałbyś nie usłyszeć. 241 00:21:55,399 --> 00:21:56,692 Ale to prawda. 242 00:21:57,776 --> 00:21:58,777 Dawaj. 243 00:22:02,865 --> 00:22:05,284 Myślałam, że będziesz lepszym ojcem. 244 00:22:05,826 --> 00:22:07,160 Naprawdę. 245 00:22:07,244 --> 00:22:09,162 - Nie uważasz tak. - Nie? 246 00:22:09,246 --> 00:22:11,081 Nie. Jesteś w szoku. 247 00:22:12,457 --> 00:22:16,461 Szczerze mówiąc, myślałam, że w końcu, kurwa, dorośniesz. 248 00:22:16,545 --> 00:22:19,256 - Tęsknisz za nim? Ja też. - Daj spokój. 249 00:22:19,798 --> 00:22:22,009 - To nie to samo. - Pierdol się! 250 00:22:22,092 --> 00:22:25,345 - Nie podnoś na mnie głosu! - Wiesz, co ja myślałem? 251 00:22:25,429 --> 00:22:29,099 Że zawsze będziesz go chronić. Nigdy bym nie pomyślał, że… 252 00:22:29,183 --> 00:22:30,726 Nie. 253 00:22:32,477 --> 00:22:35,022 No dalej. Powiedz to. 254 00:22:37,149 --> 00:22:38,734 A co, jeśli nie żyje? 255 00:22:43,864 --> 00:22:46,116 Gdybyś wiedziała na pewno, co byś zrobiła? 256 00:22:48,410 --> 00:22:50,078 Wiesz, co bym zrobiła. 257 00:22:50,996 --> 00:22:52,581 To, co każda dobra matka. 258 00:22:52,664 --> 00:22:54,124 - Powiedz. - Poszłabym za nim. 259 00:22:54,625 --> 00:22:55,626 Dokąd? 260 00:22:55,709 --> 00:23:00,547 Gdyby była choć jedna szansa na miliard, że jest coś więcej ponad to, 261 00:23:01,089 --> 00:23:04,134 - poszłabym z nim tam za rękę. - Nóż, lina, tabletki? 262 00:23:05,260 --> 00:23:06,261 Nie lina. 263 00:23:07,179 --> 00:23:09,264 Mój pasek Hermès przy jego łóżeczku. 264 00:23:21,026 --> 00:23:22,528 Minęło 48 godzin. 265 00:23:22,945 --> 00:23:25,030 Po tym czasie nie ma dobrych wieści. 266 00:24:08,699 --> 00:24:09,700 Co to jest? 267 00:24:13,996 --> 00:24:15,122 Żyje. 268 00:24:17,749 --> 00:24:19,209 Jericho żyje. 269 00:24:19,793 --> 00:24:23,714 NIKOMU NIE MÓWCIE, DZIECKO ŻYJE. 270 00:24:45,235 --> 00:24:48,238 - Cześć, Noelu. Jak leci? - Dzięki. 271 00:24:58,832 --> 00:25:00,626 - Miłego dnia. - Wzajemnie. 272 00:26:19,705 --> 00:26:21,707 Napisy: Marzena Falkowska