1
00:01:07,734 --> 00:01:11,655
Wciąż nie wiadomo,
ilu mieszkańców nie ma prądu,
2
00:01:11,738 --> 00:01:16,159
ale nasza ekipa 8 News
jest na miejscu w dzielnicy Kensington,
3
00:01:16,243 --> 00:01:19,162
której również to dotyczy.
4
00:01:19,246 --> 00:01:22,040
Jak wiesz, Walker,
do Filadelfii zbliża się
5
00:01:22,124 --> 00:01:24,334
burza 2. kategorii
6
00:01:24,418 --> 00:01:27,337
w ramach coraz dziwniejszej
sezonowej pogody.
7
00:01:27,421 --> 00:01:30,424
W centrum już jest dość wietrznie.
8
00:01:30,507 --> 00:01:32,634
Powinniśmy obawiać się powodzi?
9
00:01:32,718 --> 00:01:35,429
Ogłoszono już alarm powodziowy.
10
00:01:35,512 --> 00:01:37,097
Wielu autom zgasły silniki,
11
00:01:37,181 --> 00:01:40,309
a kanały burzowe ledwo wytrzymują.
12
00:01:40,392 --> 00:01:42,019
Jeff, pokażesz widzom w domu?
13
00:01:42,978 --> 00:01:44,688
Co to za dziwny dźwięk?
14
00:01:51,904 --> 00:01:57,492
Rety. Znacie powiedzenie o szczurach
uciekających z tonącego okrętu?
15
00:01:57,576 --> 00:01:58,994
Tak to właśnie wyglądało.
16
00:01:59,077 --> 00:02:01,330
À propos szczurów, centrum…
17
00:02:25,229 --> 00:02:28,398
Wszystkie podróże
w Porcie lotniczym Filadelfii
18
00:02:28,482 --> 00:02:30,609
zostały zawieszone,
19
00:02:30,692 --> 00:02:33,403
a drogi wkrótce mogą zostać zamknięte.
20
00:02:33,487 --> 00:02:35,906
Burza zbiega się z zaćmieniem Księżyca,
21
00:02:35,989 --> 00:02:38,200
więc jest naprawdę ciemno.
22
00:02:38,283 --> 00:02:40,285
Zastanawiacie się, co ze zwierzętami?
23
00:02:40,369 --> 00:02:43,205
UTRATA MOWY I WPŁYW STRESU NA UROJENIA
24
00:02:44,039 --> 00:02:45,207
Co czytasz?
25
00:02:45,290 --> 00:02:46,750
SĄDNY DZIEŃ
26
00:02:48,460 --> 00:02:49,461
Tylko…
27
00:02:49,962 --> 00:02:53,465
Znasz mnie. Lubię czytać dziwne rzeczy.
28
00:02:54,633 --> 00:02:56,426
Choroby psychiczne?
29
00:02:57,261 --> 00:02:59,054
Boisz się, że wariujesz?
30
00:03:02,558 --> 00:03:06,979
Czekaj. Raz. Dwa. Trzy.
31
00:03:08,397 --> 00:03:09,398
Trzy sekundy.
32
00:03:09,481 --> 00:03:12,150
Epicentrum jest pięć kilometrów stąd.
33
00:03:13,360 --> 00:03:14,528
Boisz się?
34
00:03:15,112 --> 00:03:16,154
Jasne, że nie.
35
00:03:17,364 --> 00:03:18,824
Czegoś się boisz.
36
00:03:21,201 --> 00:03:27,708
No, może w skali makro trochę się boję
ekstremalnych zjawisk pogodowych.
37
00:03:27,791 --> 00:03:31,086
Ale każda burza jest burzą stulecia.
38
00:03:31,170 --> 00:03:32,838
Tak budują oglądalność.
39
00:03:35,424 --> 00:03:39,553
Lepiej na mnie dziś nie czekaj.
Wypiłem cholernie dużo kawy.
40
00:03:47,436 --> 00:03:48,937
…uciekają na zachód.
41
00:03:49,021 --> 00:03:51,523
Alarmy powodziowe od Missouri do Arkansas
42
00:03:51,607 --> 00:03:53,817
i na wschód w stronę Pensylwanii.
43
00:03:53,901 --> 00:03:57,779
Jeśli chodzi o Filadelfię,
to naprawdę może być burza stulecia.
44
00:03:57,863 --> 00:04:00,616
Kierowcom radzimy unikać
autostrady Schuylkill.
45
00:04:00,699 --> 00:04:03,493
Obserwujemy,
jak burza nadciąga z południa.
46
00:04:03,577 --> 00:04:05,996
- Widać ciepły front…
- Wyłączysz to?
47
00:04:06,079 --> 00:04:07,664
Dalej…
48
00:04:08,707 --> 00:04:09,875
Cholera, obudził się.
49
00:04:12,044 --> 00:04:15,130
Jeśli nie nawiążesz kontaktu wzrokowego,
może zasnąć.
50
00:04:17,925 --> 00:04:19,510
Po co tu łóżeczko?
51
00:04:21,345 --> 00:04:22,596
Tu jest bezpieczny.
52
00:04:23,430 --> 00:04:27,059
Jeśli burza go obudzi,
przy nas poczuje się lepiej.
53
00:04:28,602 --> 00:04:31,980
- Czekaj. Sprawdziłeś wszystkie okna?
- Oczywiście.
54
00:04:32,064 --> 00:04:34,024
Położyłeś ręcznik pod drzwiami?
55
00:04:34,107 --> 00:04:36,485
- Bo może przeciekać.
- Położyłem.
56
00:04:45,702 --> 00:04:47,871
Nawet nie chcę myśleć o piwnicy.
57
00:05:15,190 --> 00:05:17,860
Nie możemy już spać w parku.
58
00:05:17,943 --> 00:05:19,278
Co mamy robić?
59
00:05:20,237 --> 00:05:22,614
Jeśli burza was tu nie chce, odejdźcie.
60
00:05:23,198 --> 00:05:25,909
Nie możemy zostawić cię samej.
To niebezpieczne.
61
00:05:26,827 --> 00:05:28,203
Ufasz mi?
62
00:05:31,874 --> 00:05:33,250
Jesteś moim sercem.
63
00:05:34,960 --> 00:05:35,794
Więc idź.
64
00:05:37,296 --> 00:05:38,589
Weź ze sobą resztę.
65
00:05:40,090 --> 00:05:41,884
Bądź moim głosem w świecie.
66
00:06:31,016 --> 00:06:35,020
Wybacz spóźnienie.
Musiałem poczekać, aż Dorothy zaśnie.
67
00:06:35,979 --> 00:06:37,898
Na pewno tu przyjdzie?
68
00:06:38,941 --> 00:06:41,068
Mieliśmy ją tylko przyprowadzić.
69
00:06:43,111 --> 00:06:45,489
Tylko z nią porozmawia, tak?
70
00:06:45,572 --> 00:06:48,116
Zabierze ją gdzieś i przeprogramuje?
71
00:06:48,200 --> 00:06:50,702
Oczywiście. To jej pomoże.
72
00:06:53,080 --> 00:06:55,249
Ale musisz ją tu przyprowadzić. Ufa ci.
73
00:06:55,332 --> 00:06:58,085
Akurat. Tobie ufa o wiele bardziej.
74
00:06:58,168 --> 00:06:59,795
Jesteś dla niej jak ojciec.
75
00:06:59,878 --> 00:07:01,922
Ale wie, że chciałem się jej pozbyć.
76
00:07:02,005 --> 00:07:03,590
Co jej powiem:
77
00:07:03,674 --> 00:07:06,260
„Spotkajmy się w piwnicy o 2.00 rano?”
78
00:07:07,261 --> 00:07:09,847
Poza tym ty możesz zwabić ją seksem.
79
00:07:11,765 --> 00:07:15,894
Myślałem, że większe moralne plugastwo
nie jest już możliwe.
80
00:07:15,978 --> 00:07:17,271
Jasne, masz rację.
81
00:07:18,188 --> 00:07:21,733
Powinniśmy ją złapać
i zaciągnąć tu po schodach.
82
00:07:21,817 --> 00:07:24,611
To jebnięta wariatka.
Prześladuje twoją siostrę.
83
00:07:24,695 --> 00:07:26,530
Pomożesz mi czy nie?
84
00:07:26,613 --> 00:07:29,074
- Przyprowadzę ją tu.
- Dobrze.
85
00:07:36,832 --> 00:07:38,000
Sean?
86
00:07:39,626 --> 00:07:40,878
Sean?
87
00:07:46,717 --> 00:07:47,718
Cholera jasna.
88
00:08:38,018 --> 00:08:41,313
Możesz to posprzątać,
żeby podłoga się nie zniszczyła?
89
00:08:52,908 --> 00:08:53,909
Och, Leanne.
90
00:08:55,410 --> 00:08:57,454
Nigdy nie spotkałam nikogo takiego.
91
00:08:58,413 --> 00:09:00,541
Czasem przypominasz mi siebie.
92
00:09:04,294 --> 00:09:06,004
Wytrzyj pod tamtą lampą.
93
00:09:08,549 --> 00:09:12,344
Obie jesteśmy… nieustępliwe.
94
00:09:13,637 --> 00:09:14,847
Nie poddajemy się.
95
00:09:18,308 --> 00:09:20,519
To nie zawsze dobrze.
96
00:09:22,771 --> 00:09:25,399
Zachowujesz się,
jakby coś było ze mną nie tak.
97
00:09:26,733 --> 00:09:28,610
Jakbyś chciała się mnie pozbyć.
98
00:09:30,988 --> 00:09:33,448
A ja próbuję cię tylko uszczęśliwić.
99
00:09:34,199 --> 00:09:37,202
To nie jest twoje zadanie.
Nigdy nim nie było.
100
00:09:39,746 --> 00:09:42,249
Dlaczego nie potrafisz mnie polubić?
101
00:09:42,958 --> 00:09:44,960
Och, Leanne.
102
00:09:45,711 --> 00:09:51,091
Na świecie jest mnóstwo ludzi.
Dlaczego musiałaś wybrać mnie?
103
00:09:52,676 --> 00:09:55,137
Nawet Sean i Julian już mnie nie lubią.
104
00:09:55,721 --> 00:09:58,557
Może ty im wyjaśnisz,
że nie jestem potworem.
105
00:10:02,519 --> 00:10:05,063
- Pomóc ci z aparatem?
- Nie.
106
00:10:05,147 --> 00:10:06,815
Naprawdę, mogę go zdjąć.
107
00:10:06,899 --> 00:10:08,859
Nie. Nawet go już nie potrzebuję.
108
00:10:08,942 --> 00:10:11,445
- Ale lekarz powiedział…
- O Boże, proszę cię.
109
00:10:11,528 --> 00:10:14,281
Pozwól, że choć jednym zajmę się sama.
110
00:10:15,824 --> 00:10:17,910
Może jeszcze porozmawiamy.
111
00:10:18,493 --> 00:10:21,205
Pomogę ci spojrzeć na sprawy
z innej perspektywy.
112
00:11:56,675 --> 00:11:58,844
Tylko tyle potrafisz?
113
00:12:10,063 --> 00:12:12,149
Co ty, kurwa, wyprawiasz? Złaź!
114
00:12:21,658 --> 00:12:23,744
To wszystko dla mnie, Julian.
115
00:12:26,914 --> 00:12:28,332
Nie rozumiesz?
116
00:12:28,415 --> 00:12:31,960
Burza. Wszystko. To dla mnie!
117
00:12:32,044 --> 00:12:35,297
Myśli, że może mnie pokonać,
ale tak nie jest,
118
00:12:36,089 --> 00:12:37,216
bo wygrałam.
119
00:12:39,134 --> 00:12:41,136
Chodź na dół. Chcę ci coś pokazać.
120
00:12:45,015 --> 00:12:46,266
Nie.
121
00:12:49,603 --> 00:12:50,604
Sean!
122
00:12:51,438 --> 00:12:52,439
Julian!
123
00:12:58,111 --> 00:12:59,321
Sean!
124
00:13:00,280 --> 00:13:02,616
Proszę, puśćcie mnie.
125
00:13:28,141 --> 00:13:30,769
- Nic nie widzę.
- Idź dalej.
126
00:13:56,461 --> 00:13:58,130
Witaj, Leanne.
127
00:14:02,176 --> 00:14:03,594
Kto to?
128
00:14:04,970 --> 00:14:06,471
Powinniście już iść.
129
00:14:10,225 --> 00:14:11,310
Po co ten ogień?
130
00:14:14,646 --> 00:14:15,856
Nieważne. Chodź.
131
00:14:16,899 --> 00:14:18,025
Chodź, to koniec.
132
00:15:01,360 --> 00:15:02,778
Idę, kochanie.
133
00:15:04,530 --> 00:15:05,989
Idę, skarbie.
134
00:15:13,455 --> 00:15:18,168
Już dobrze, kochanie.
Już dobrze. Mama tu jest.
135
00:15:26,301 --> 00:15:28,846
Udało się. To koniec. Nie ma jej.
136
00:15:33,225 --> 00:15:37,563
Nie musisz tego znosić.
Chcę tylko, żebyś posłuchała.
137
00:15:44,361 --> 00:15:45,529
Bardzo dobrze.
138
00:15:46,321 --> 00:15:48,365
Po co udawać…
139
00:15:49,992 --> 00:15:54,788
że ta wątła lina
jest w stanie cię powstrzymać?
140
00:15:56,164 --> 00:15:58,333
Oboje dobrze wiemy, kim jesteś.
141
00:16:05,048 --> 00:16:07,176
Jeśli kiedykolwiek okazałem ci dobroć,
142
00:16:08,677 --> 00:16:10,888
błagam cię, żebyś o tym pamiętała.
143
00:16:11,680 --> 00:16:15,893
Kiedy przyszłaś do tego domu,
kierowała tobą miłość,
144
00:16:16,768 --> 00:16:19,771
ale to była samolubna miłość.
145
00:16:20,564 --> 00:16:24,985
Sprowadziła na nas wszystkich
śmierć i zniszczenie.
146
00:16:26,153 --> 00:16:30,949
Całe zło na tym świecie
dzieje się przez niego. Nie przeze mnie.
147
00:16:31,658 --> 00:16:33,243
Nie rozumiesz go.
148
00:16:34,912 --> 00:16:37,998
Nie widzi ciebie ani mnie.
149
00:16:39,249 --> 00:16:43,212
Jego idealny porządek jest zbyt wielki,
żebyśmy mogli go pojąć.
150
00:16:43,795 --> 00:16:46,256
Możemy mu tylko służyć.
151
00:16:46,840 --> 00:16:49,718
Przez całe życie powtarzałeś mi te bzdury.
152
00:16:51,637 --> 00:16:53,639
Już w to nie wierzę.
153
00:16:54,640 --> 00:16:57,351
Już nigdy nie będę mu służyć.
154
00:16:58,810 --> 00:17:02,481
W takim razie naprawdę upadłaś.
155
00:17:11,281 --> 00:17:12,366
Przestań.
156
00:17:12,950 --> 00:17:17,119
Będę płakał, póki starczy mi sił,
157
00:17:17,204 --> 00:17:19,080
bo świat jest zgubiony.
158
00:17:19,665 --> 00:17:20,999
Nie przesadzaj.
159
00:17:22,334 --> 00:17:25,963
Może nie takiego świata pragnie,
ale słońce i tak będzie wstawać.
160
00:17:26,046 --> 00:17:28,799
Nie będzie. Znaki są jasne.
161
00:17:29,550 --> 00:17:31,009
Rozejrzyj się.
162
00:17:31,802 --> 00:17:34,054
Nie powinnaś istnieć.
163
00:17:34,972 --> 00:17:41,186
Jesteś otwartą raną w ziemi
i teraz cały świat cierpi.
164
00:17:41,270 --> 00:17:45,482
Ludzie, których kochasz.
Dorothy, ta rodzina.
165
00:17:45,566 --> 00:17:48,277
Uwięziłaś ich w piekle na ziemi.
166
00:17:49,736 --> 00:17:52,447
Ta ulewa to dopiero początek.
167
00:17:53,782 --> 00:17:57,953
Świat bez równowagi
to świat nieskończonego cierpienia,
168
00:17:58,036 --> 00:18:00,956
chyba że postanowisz z tym skończyć
169
00:18:02,332 --> 00:18:04,293
i ocalić nas wszystkich.
170
00:18:29,526 --> 00:18:32,529
Próbowaliśmy
ofiarować ci prawdziwą śmierć,
171
00:18:33,822 --> 00:18:35,699
ale nie możemy cię zabić.
172
00:18:35,782 --> 00:18:41,205
Twoja wściekłość i upór płoną zbyt jasno.
173
00:18:42,164 --> 00:18:45,792
Tylko jedna istota może to zrobić.
174
00:18:47,419 --> 00:18:49,505
Tylko ona jest dość silna.
175
00:18:52,549 --> 00:18:53,842
Ty.
176
00:18:58,639 --> 00:18:59,723
Nie mogę.
177
00:19:00,557 --> 00:19:02,935
Ja ci pomogę, kwiatuszku.
178
00:19:03,936 --> 00:19:06,688
Najpierw oczy, potem kończyny.
179
00:19:07,814 --> 00:19:11,902
Jeśli naprawdę kochasz Turnerów,
daj im życie, które mieli przeżyć.
180
00:19:11,985 --> 00:19:13,654
Uwolnij ich.
181
00:19:15,113 --> 00:19:18,200
I wiedz, że zawsze będą cię pamiętać.
182
00:19:21,495 --> 00:19:25,624
A co najlepsze,
Bóg wybaczy ci wszystkie twoje grzechy…
183
00:19:27,501 --> 00:19:28,919
i twoją podłość.
184
00:19:32,047 --> 00:19:33,632
Kto twierdzi, że jestem podła?
185
00:19:51,441 --> 00:19:52,442
Idź.
186
00:19:55,404 --> 00:19:57,906
Wciąż tu jesteśmy. Chodź szybko!
187
00:19:58,699 --> 00:19:59,700
Uważaj!
188
00:20:01,535 --> 00:20:02,578
Przestań!
189
00:20:43,327 --> 00:20:44,494
Jest cały twój.
190
00:20:53,921 --> 00:20:55,172
Kto to?
191
00:21:00,385 --> 00:21:01,803
Nie taki był plan.
192
00:21:10,145 --> 00:21:13,315
Nie. Odłóż to. Pogorszysz tylko sytuację.
193
00:21:15,609 --> 00:21:18,070
To tylko obłąkana dziewczyna. Damy radę.
194
00:21:24,660 --> 00:21:26,245
Słyszałeś?
195
00:21:26,328 --> 00:21:28,497
Powiedziała, że burze są przez nią.
196
00:21:30,916 --> 00:21:34,253
Bzdura. To tylko wiatr.
197
00:22:02,364 --> 00:22:03,365
O kurwa.
198
00:22:08,704 --> 00:22:11,623
Bardzo cię przepraszam za to,
co ci zrobiliśmy.
199
00:22:13,876 --> 00:22:17,296
Proszę. Mój telefon jest na stole.
200
00:22:18,130 --> 00:22:20,299
Muszę zadzwonić po karetkę dla Seana.
201
00:23:09,264 --> 00:23:10,766
Nie zbliżaj się do mnie!
202
00:23:16,271 --> 00:23:18,065
- Zostaw mnie!
- Sean!
203
00:23:28,408 --> 00:23:29,409
Sean!
204
00:23:39,127 --> 00:23:40,587
Słucham.
205
00:23:40,671 --> 00:23:42,548
Potrzebuję dwóch karetek.
206
00:23:43,048 --> 00:23:44,550
Na 9780 Spruce Street.
207
00:23:46,051 --> 00:23:47,302
Zdarzył się wypadek.
208
00:23:53,267 --> 00:23:54,351
Leanne.
209
00:23:57,396 --> 00:24:01,191
Co się stało? Gdzie jest Sean?
210
00:24:05,195 --> 00:24:07,155
Lepiej sprawdź, co u Jericho.
211
00:24:18,208 --> 00:24:19,751
Niania mówiła o wypadku.
212
00:24:40,063 --> 00:24:42,482
Nie wpuszczę cię już do tego domu.
213
00:25:29,780 --> 00:25:31,073
Co zrobiłaś?
214
00:25:35,077 --> 00:25:36,954
Nic nie zrobiłam, pani Turner.
215
00:25:39,373 --> 00:25:40,791
To był tylko wypadek.
216
00:25:42,960 --> 00:25:45,128
Wypadki chodzą po ludziach.
217
00:25:48,465 --> 00:25:50,050
Teraz zostałyśmy we dwie.
218
00:26:24,710 --> 00:26:26,712
Napisy: Marzena Falkowska