1
00:00:06,172 --> 00:00:08,425
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:17,267 --> 00:00:18,810
Dlaczego ludzie to robią?
3
00:00:19,269 --> 00:00:21,730
- Co? Ołtarzyk?
- Po co układają te gówna?
4
00:00:23,273 --> 00:00:25,608
Przecież to miejsce
nic nie znaczyło dla Teda.
5
00:00:26,109 --> 00:00:28,361
To ostatnie miejsce, gdzie żył.
6
00:00:28,653 --> 00:00:31,239
I pierwsze miejsce, gdzie był nieżywy.
7
00:00:34,117 --> 00:00:36,411
Dlaczego ludzie zawsze wbijają krzyż?
8
00:00:36,494 --> 00:00:38,913
Co za arogancja. On nie był religijny.
9
00:00:38,997 --> 00:00:39,914
Hej…
10
00:00:40,040 --> 00:00:41,791
- Co?
- Może go zostaw.
11
00:00:41,958 --> 00:00:42,917
Na wszelki wypadek.
12
00:00:43,251 --> 00:00:44,252
Na wypadek czego?
13
00:00:44,794 --> 00:00:45,628
No wiesz…
14
00:00:46,171 --> 00:00:48,715
Żeby nieistniejący Bóg mnie nie pokarał?
15
00:00:49,674 --> 00:00:53,011
Stoję przy drodze obok ołtarzyka
ku czci zmarłego męża.
16
00:00:53,344 --> 00:00:55,764
Już zostałam pokarana.
17
00:01:01,853 --> 00:01:02,812
Wyrzucam to.
18
00:01:06,608 --> 00:01:07,442
Przepraszam.
19
00:01:10,028 --> 00:01:11,446
Twój chłopak przyjechał.
20
00:01:11,654 --> 00:01:14,074
Nie jest moim chłopakiem. Widujemy się.
21
00:01:14,449 --> 00:01:15,658
Stawia zdrowe granice.
22
00:01:15,742 --> 00:01:17,452
Okazuje się, że ludzie tak robią.
23
00:01:17,535 --> 00:01:19,496
Nie, niemożliwe. Nie robią tak.
24
00:01:19,579 --> 00:01:21,372
- Czy to wygląda jak serwetka?
- Nie.
25
00:01:22,290 --> 00:01:23,625
- Cześć.
- Hej.
26
00:01:23,750 --> 00:01:25,794
- Dziękuję, że to robisz.
- Oczywiście.
27
00:01:26,294 --> 00:01:28,713
- Miło, że przyjechałeś.
- Cieszę się, że mogę pomóc.
28
00:01:29,798 --> 00:01:32,300
Tutaj znaleziono ciało Teda.
29
00:01:33,051 --> 00:01:35,136
To jeden pożytek z tego ołtarzyka.
30
00:01:35,595 --> 00:01:37,722
Zawsze mogę znaleźć miejsce,
gdzie go skosili.
31
00:01:38,306 --> 00:01:39,224
Kto go znalazł?
32
00:01:39,599 --> 00:01:42,102
Shandy Addams. Szła do szkoły.
33
00:01:42,894 --> 00:01:46,272
- Dziecko go znalazło?
- Tak. Koleżanka z klasy Henry’ego.
34
00:01:46,815 --> 00:01:48,566
- Ma dziesięć lat?
- Dziewięć.
35
00:01:49,025 --> 00:01:53,154
Żadnych kamer, żadnych domów.
Stało się to około 1.00?
36
00:01:53,238 --> 00:01:55,448
Tak, była 1.00.
37
00:01:55,532 --> 00:01:56,991
Zgaduję, że nie ma świadków.
38
00:01:57,075 --> 00:02:00,453
Nie, ale muszą tu być jakieś poszlaki,
które policja przeoczyła.
39
00:02:00,537 --> 00:02:04,165
Niedopałek albo część samochodu.
40
00:02:04,791 --> 00:02:06,459
Na pewno przeszukali teren.
41
00:02:07,377 --> 00:02:10,171
Za późno na materiały dowodowe.
42
00:02:21,141 --> 00:02:23,434
Nawet nie wiem,
43
00:02:24,144 --> 00:02:26,604
co policja tutaj robiła,
bo nie chcą ze mną rozmawiać.
44
00:02:26,980 --> 00:02:27,814
Muszą.
45
00:02:28,022 --> 00:02:31,609
- Trochę byłam wredną suką.
- Wymagającą.
46
00:02:32,819 --> 00:02:33,653
To prawda.
47
00:02:33,736 --> 00:02:35,488
- Nienawidzą mnie.
- Też prawda.
48
00:02:37,490 --> 00:02:39,909
W takim razie zacznę
od posterunku w Lagunie.
49
00:02:40,410 --> 00:02:42,120
Z gliną pogadają chętniej.
50
00:02:42,203 --> 00:02:44,497
Na pewno już rozmawiali z Shandy,
51
00:02:44,581 --> 00:02:46,166
która go znalazła. Prawda?
52
00:02:46,457 --> 00:02:49,043
Nic jej nie było.
Następnego dnia poszła do szkoły.
53
00:02:49,502 --> 00:02:50,712
A jak twoje dzieci?
54
00:02:51,462 --> 00:02:54,549
Wszyscy mnie o to pytają i doceniam to,
55
00:02:54,632 --> 00:02:57,844
ale o dziwo mają się dobrze.
56
00:02:59,387 --> 00:03:00,972
Dzieci potrafią dużo znieść.
57
00:03:01,222 --> 00:03:03,099
Pani syn handluje narkotykami.
58
00:03:05,101 --> 00:03:06,186
O mój Boże.
59
00:03:06,269 --> 00:03:07,103
DYREKTORKA
60
00:03:08,021 --> 00:03:12,859
Przepraszam, nie wiedziałam.
Co ty, do diabła, sobie myślisz?
61
00:03:14,068 --> 00:03:15,904
- Prowadzę drobny biznes.
- Że co?
62
00:03:15,987 --> 00:03:18,573
Biznes z ubezpieczeniem
od odpowiedzialności cywilnej?
63
00:03:19,240 --> 00:03:22,327
Tucker Tanner wjechał hondą
do szklarni swojej mamy,
64
00:03:22,660 --> 00:03:24,787
po zażyciu narkotyków,
które mu sprzedałeś.
65
00:03:24,871 --> 00:03:26,331
Nic mu nie jest?
66
00:03:26,748 --> 00:03:28,958
Na szczęście rodzice Tuckera rozumieją,
67
00:03:29,042 --> 00:03:32,587
że przeżyliście stratę. Oczywiście
jest pani odpowiedzialna finansowo.
68
00:03:32,670 --> 00:03:33,630
O mój Boże.
69
00:03:36,090 --> 00:03:37,258
Bardzo ładna szklarnia.
70
00:03:39,260 --> 00:03:40,261
No tak…
71
00:03:42,430 --> 00:03:46,184
Miała pani dom w Laguna Niguel,
nieprawdaż?
72
00:03:46,684 --> 00:03:49,354
Ten z… Jak się tam pani mieszka?
73
00:03:49,687 --> 00:03:50,605
Co u Glenna?
74
00:03:50,688 --> 00:03:53,274
Nie wiem. Wyprowadził się do Temeculi.
75
00:03:55,318 --> 00:03:56,611
Przykro mi.
76
00:03:56,694 --> 00:03:58,738
- Nie chciałam…
- Jestem teraz szczęśliwsza.
77
00:03:58,905 --> 00:04:01,366
Wydaje się pani odmieniona.
78
00:04:01,449 --> 00:04:04,577
- Mogę iść?
- Nigdzie nie pójdziesz. Nigdy.
79
00:04:05,453 --> 00:04:07,121
Jesteś dilerem?
80
00:04:07,830 --> 00:04:10,041
Jesteś w pierdolonej mafii? Przepraszam.
81
00:04:11,334 --> 00:04:13,294
Jakimi narkotykami handlujesz?
82
00:04:13,503 --> 00:04:17,632
Stymulanty, uspokajające,
hydrokodon, lorazepam.
83
00:04:17,715 --> 00:04:18,675
Lorazepam?
84
00:04:18,758 --> 00:04:19,592
Owszem.
85
00:04:19,968 --> 00:04:20,802
Jest niezły.
86
00:04:23,263 --> 00:04:24,514
No dobrze. Cóż…
87
00:04:26,474 --> 00:04:29,060
Oczywiście musi być ukarany,
88
00:04:29,560 --> 00:04:33,606
ale to należało do Teda, więc nie wiem…
Co powinnyśmy zrobić?
89
00:04:34,482 --> 00:04:36,818
Normalnie powinnam powiadomić policję,
90
00:04:36,901 --> 00:04:39,112
ale z uwagi na jego przejścia,
nie zrobię tego.
91
00:04:40,738 --> 00:04:41,614
Tym razem.
92
00:04:42,657 --> 00:04:43,491
Dziękuję.
93
00:04:43,574 --> 00:04:46,077
Ale muszę go zawiesić na dwa tygodnie.
94
00:04:46,536 --> 00:04:48,788
Może w tym czasie spotka się z terapeutą.
95
00:04:49,205 --> 00:04:52,834
Wiem, że pastor Wayne prowadzi
grupę dla trudnej młodzieży.
96
00:04:52,917 --> 00:04:55,336
Miałyśmy go ukarać, nie torturować.
97
00:04:56,796 --> 00:04:59,924
Dobrze byłoby dowiedzieć się,
skąd wziął te tabletki.
98
00:05:01,634 --> 00:05:03,803
Powiedz, skąd wziąłeś te tabletki.
99
00:05:03,886 --> 00:05:04,721
Nie.
100
00:05:07,223 --> 00:05:08,099
Nie mogę.
101
00:05:20,653 --> 00:05:21,779
KLONAZEPAM
102
00:05:23,239 --> 00:05:24,073
OKSYKODON
103
00:05:45,219 --> 00:05:47,263
UL. PLAŻOWA
AL. OCEANICZNA
104
00:05:47,972 --> 00:05:49,974
Dziękuję, że mnie wziąłeś ze sobą.
105
00:05:50,058 --> 00:05:52,977
Fascynuje mnie praca detektywa.
106
00:05:53,936 --> 00:05:54,812
Nie ma sprawy.
107
00:05:55,521 --> 00:05:56,856
Miło mieć towarzystwo.
108
00:05:57,106 --> 00:06:00,193
Co się dzieje z dziewięciolatką,
która znajduje krwawego trupa
109
00:06:00,276 --> 00:06:01,444
przy drodze?
110
00:06:02,612 --> 00:06:04,947
Myślę, że naznacza to ją na całe życie.
111
00:06:06,199 --> 00:06:09,077
Albo staje się to decydującym momentem,
112
00:06:09,869 --> 00:06:12,789
który zmienia ją
w niezwykle wrażliwą dorosłą osobę.
113
00:06:13,081 --> 00:06:14,332
Nie, nie sądzę.
114
00:06:14,415 --> 00:06:16,417
Jestem detektyw Perez. W czym mogę służyć?
115
00:06:16,501 --> 00:06:18,211
Mam mniej niż pięć minut.
116
00:06:18,586 --> 00:06:22,632
Cześć. Były detektyw Prager.
Moja znajoma, Judy Hale.
117
00:06:22,965 --> 00:06:23,966
Znam panią Hale.
118
00:06:24,467 --> 00:06:25,301
O, tak?
119
00:06:25,385 --> 00:06:28,012
Długa historia, a ona nie ma czasu.
Miło panią widzieć.
120
00:06:28,930 --> 00:06:29,931
Ładne włosy.
121
00:06:31,182 --> 00:06:32,642
Reprezentuję Jen Harding.
122
00:06:32,809 --> 00:06:35,520
Chyba rozumie pani,
że staje się ona niecierpliwa.
123
00:06:36,104 --> 00:06:38,523
Przepraszam,
powiedział pan „były detektyw”?
124
00:06:39,774 --> 00:06:41,734
Na urlopie. Pracuję w Santa Ana.
125
00:06:41,818 --> 00:06:45,446
Może zna pani Pete’a Austina?
126
00:06:45,822 --> 00:06:47,865
Przeniósł się tutaj w 2012 roku,
127
00:06:48,074 --> 00:06:52,036
wąsik, dziwne poczucie humoru?
128
00:06:53,329 --> 00:06:54,163
Nie.
129
00:06:56,749 --> 00:06:59,293
Zaoferowałem pomoc pani Harding.
130
00:06:59,377 --> 00:07:02,797
Mogę współpracować z wami,
pomóc przekazać informacje.
131
00:07:03,840 --> 00:07:05,800
Sprawa jest otwarta od kilku miesięcy.
132
00:07:05,967 --> 00:07:07,385
Nie potrzebujemy więcej pomocy.
133
00:07:07,468 --> 00:07:10,096
- Potrzebujecie poszlaki.
- Tak. I nie mamy jej.
134
00:07:10,179 --> 00:07:11,305
Ani jednej?
135
00:07:13,683 --> 00:07:16,018
Wiem, że pani Harding szuka informacji,
136
00:07:16,227 --> 00:07:19,147
ale bez świadka, kamer lub pojazdu,
nie mam niczego.
137
00:07:19,230 --> 00:07:22,483
Oprócz wściekłej wdowy biegającej
po mieście jak jakaś mścicielka,
138
00:07:22,567 --> 00:07:25,945
więc, były detektywie,
jeżeli chce pan współpracować,
139
00:07:26,028 --> 00:07:28,531
proszę poinformować panią Harding,
jakie są statystyki
140
00:07:28,614 --> 00:07:30,324
rozwiązywania bezdowodowych wypadków.
141
00:07:30,408 --> 00:07:32,535
A jakie są te statystyki? Dokładnie.
142
00:07:32,660 --> 00:07:34,245
Internet ma sprzeczne informacje.
143
00:07:35,580 --> 00:07:37,540
Około ośmiu procent jest rozwiązywanych.
144
00:07:38,374 --> 00:07:39,250
Osiem procent?
145
00:07:41,711 --> 00:07:42,837
Niedużo.
146
00:07:46,382 --> 00:07:47,216
No dobrze.
147
00:07:47,800 --> 00:07:50,928
Proszę. Daj znać, jeżeli chcesz,
abym nasrał do miski.
148
00:07:51,012 --> 00:07:53,514
Wiesz co? Zmień podejście, dilerze.
149
00:07:53,806 --> 00:07:57,643
- Co ojciec by powiedział?
- Chyba nic, bo nie żyje.
150
00:07:57,810 --> 00:07:59,854
Wiesz co? Nie daje ci to pozwolenia,
151
00:07:59,937 --> 00:08:02,356
by ignorować zasady
i zachowywać się jak dupek.
152
00:08:02,648 --> 00:08:03,733
I ty to mówisz?
153
00:08:03,816 --> 00:08:06,360
Wiesz co? Ja wcale nie żartuję.
154
00:08:06,611 --> 00:08:09,238
Zapomnij o laptopie,
telefonie i telewizji.
155
00:08:09,739 --> 00:08:13,117
Na początek, bo nic bardziej kreatywnego
nie przychodzi mi teraz do głowy.
156
00:08:13,493 --> 00:08:15,661
- Nie obchodzi mnie to.
- Nie obchodzi? Czekaj!
157
00:08:16,829 --> 00:08:18,581
Kostki domina już się przewracają.
158
00:08:18,789 --> 00:08:19,874
Sam je popchnąłeś.
159
00:08:19,999 --> 00:08:22,502
I popchnąłeś mnie, co było złym pomysłem.
160
00:08:24,879 --> 00:08:26,422
Nie boję się ciebie.
161
00:08:27,507 --> 00:08:29,133
A powinieneś.
162
00:08:35,723 --> 00:08:38,017
Czy to piwo? Masz więcej? Mogę jedno?
163
00:08:38,100 --> 00:08:39,769
To mocz Charlie’ego.
164
00:08:40,061 --> 00:08:42,188
Nie mam więcej,
ale na pewno może ci zrobić.
165
00:08:44,065 --> 00:08:45,066
Bierze narkotyki?
166
00:08:45,733 --> 00:08:48,903
Nie wiem, ale na pewno sprzedaje pigułki.
167
00:08:49,028 --> 00:08:50,613
- Nie.
- Tak.
168
00:08:50,947 --> 00:08:53,366
Okazuje się, że Ted był dobrym,
a ja złym rodzicem.
169
00:08:53,449 --> 00:08:56,410
- Nieprawda. Jesteś dobrą mamą.
- A ty dobrym kłamcą.
170
00:08:57,119 --> 00:08:58,079
Jest źle.
171
00:08:58,996 --> 00:09:00,081
Nie pilnowałam go.
172
00:09:00,373 --> 00:09:01,958
Skąd masz wiedzieć, co robi?
173
00:09:02,375 --> 00:09:03,501
Nie twoje tabletki, nie?
174
00:09:04,293 --> 00:09:05,127
Nie.
175
00:09:07,547 --> 00:09:09,549
- Proszę, proszę.
- Zbyt formalnie?
176
00:09:10,424 --> 00:09:11,926
Na szkolny recital? Może.
177
00:09:12,301 --> 00:09:14,011
Nie szkodzi, mam drugą opcję.
178
00:09:18,099 --> 00:09:18,933
I co?
179
00:09:20,184 --> 00:09:21,018
Czysty.
180
00:09:22,019 --> 00:09:23,104
Ale, kurwa…
181
00:09:23,187 --> 00:09:24,939
Mógł, kurwa, zabić dzieciaka.
182
00:09:25,022 --> 00:09:26,983
Mógł zostać mordercą.
183
00:09:27,066 --> 00:09:29,110
- Raczej zabójcą.
- Tak, ale…
184
00:09:29,193 --> 00:09:30,945
Na pewno zniszczyłoby mu to życie.
185
00:09:31,195 --> 00:09:33,489
Jak mógłby znieść takie brzemię?
186
00:09:33,823 --> 00:09:34,949
Byłoby mu ciężko.
187
00:09:35,032 --> 00:09:36,826
Nie wspominając o rodzinie ofiary.
188
00:09:36,909 --> 00:09:38,160
A on ma to w dupie.
189
00:09:38,411 --> 00:09:40,663
- Co zamierzasz?
- Sprawię, żeby go to obchodziło.
190
00:09:40,746 --> 00:09:41,581
Jak?
191
00:09:41,664 --> 00:09:44,667
Dobra matka zaprowadziłaby go na terapię,
192
00:09:44,750 --> 00:09:47,545
żeby musiał o tym porozmawiać,
ale to trwa za długo.
193
00:09:48,087 --> 00:09:50,548
- Więc wystraszę go, aż się posra.
- Mamo?
194
00:09:51,966 --> 00:09:52,842
Ładnie?
195
00:09:53,259 --> 00:09:55,511
- Bardzo ładnie.
- Najładniej.
196
00:09:57,597 --> 00:09:58,931
Przynajmniej mam jego.
197
00:09:59,015 --> 00:10:00,641
- Jest idealny.
- Jest.
198
00:10:18,409 --> 00:10:21,203
Jest zdecydowanie najlepszy,
co niewiele znaczy.
199
00:10:21,287 --> 00:10:24,248
Wiem, dzięki.
Odziedziczył geny muzyczne po tacie.
200
00:10:24,540 --> 00:10:26,042
Powinien być w chórze w kościele.
201
00:10:26,459 --> 00:10:28,252
Pewnie. Kiedy umrę.
202
00:10:35,635 --> 00:10:37,720
Która to Shandy Addams?
203
00:10:37,803 --> 00:10:40,890
Pierwszy rząd, po lewej stronie.
204
00:10:43,434 --> 00:10:44,644
Szkoda mi jej.
205
00:10:46,228 --> 00:10:48,606
Wiem. Matka nazwała ją Shandy.
206
00:10:49,065 --> 00:10:50,524
I założyła jej tę sukienkę.
207
00:10:51,275 --> 00:10:52,109
Smutne.
208
00:11:18,886 --> 00:11:20,680
- Wciągnął się.
- Jest słodki.
209
00:11:21,847 --> 00:11:22,890
Co do diabła?
210
00:11:23,307 --> 00:11:26,477
Źle śpiewacie, głupi idioci!
211
00:11:26,560 --> 00:11:28,270
Zrujnowali całe przedstawienie.
212
00:11:28,604 --> 00:11:30,439
Winię ten durny chór!
213
00:11:30,773 --> 00:11:32,566
Ja pierdolę.
214
00:11:33,401 --> 00:11:36,821
Niestety nie jest to jednorazowy incydent.
215
00:11:36,904 --> 00:11:38,447
WZMOCNIENIE
WSPARCIE
216
00:11:38,531 --> 00:11:42,618
Henry złości się bardzo łatwo,
kiedy coś nie jest tak, jak powinno.
217
00:11:42,868 --> 00:11:46,372
Nie wiedziałam. Nikt mi nie powiedział.
218
00:11:46,455 --> 00:11:50,042
Powiedziałabym,
ale Ted był moim kontaktem z domem.
219
00:11:50,501 --> 00:11:52,002
Nie zrobiła pani aktualizacji.
220
00:11:52,878 --> 00:11:55,297
Był bardzo zaangażowanym ojcem.
221
00:11:56,716 --> 00:11:59,468
Cóż… Robię, co mogę.
222
00:12:00,136 --> 00:12:02,012
Wszyscy bardzo za nim tęsknimy.
223
00:12:05,391 --> 00:12:06,475
Dziękuję.
224
00:12:07,143 --> 00:12:08,269
O rety.
225
00:12:09,103 --> 00:12:10,354
Co się pani stało w rękę?
226
00:12:10,479 --> 00:12:11,981
Potrącił mnie autobus.
227
00:12:12,064 --> 00:12:14,817
O Boże. I nic więcej się nie stało?
228
00:12:14,900 --> 00:12:15,735
Nic.
229
00:12:16,235 --> 00:12:20,531
Znaczy, pękła mi śledziona i kość ogonowa,
230
00:12:21,115 --> 00:12:23,033
i pękł mi bębenek w uchu.
231
00:12:28,122 --> 00:12:29,248
Cześć, Shandy.
232
00:12:29,874 --> 00:12:30,750
Cześć!
233
00:12:31,375 --> 00:12:33,252
Byłaś wspaniała na scenie.
234
00:12:33,586 --> 00:12:36,255
- Ociekałaś osobowością.
- Wiem.
235
00:12:38,132 --> 00:12:40,885
Chcę powiedzieć,
że jest mi przykro, że przeszłaś tyle,
236
00:12:40,968 --> 00:12:42,470
znajdując tatę Henry’ego.
237
00:12:44,221 --> 00:12:45,973
To na pewno było straszne.
238
00:12:47,391 --> 00:12:48,517
Wszystko w porządku?
239
00:12:50,644 --> 00:12:52,021
Byłaś wtedy sama?
240
00:12:52,938 --> 00:12:56,650
Zobaczyłaś coś dziwnego?
241
00:12:57,026 --> 00:12:59,445
Tak, martwe ciało. Było ohydne.
242
00:13:00,446 --> 00:13:01,280
Naprawdę?
243
00:13:01,655 --> 00:13:04,575
Tak, bo jego noga
była zawinięta wokół ciała,
244
00:13:04,658 --> 00:13:09,455
miał tylko pół twarzy,
jakby ktoś ją odgryzł, przeżuł,
245
00:13:09,580 --> 00:13:13,000
a potem wypluł z powrotem na głowę,
a potem przejechał autem.
246
00:13:13,083 --> 00:13:16,420
- Brzmi traumatycznie.
- Było super.
247
00:13:16,712 --> 00:13:20,341
Poszłam do domu i narysowałam obrazek,
ale mama kazała mi go wyrzucić.
248
00:13:20,424 --> 00:13:21,509
Tak, bo lubisz makabrę.
249
00:13:23,719 --> 00:13:26,931
Przepraszam, prosiłam,
żeby przestała to opowiadać.
250
00:13:27,515 --> 00:13:29,725
Ma świetne wyczucie detalu.
251
00:13:30,309 --> 00:13:32,311
- Imponujące.
- Niepokojące.
252
00:13:33,938 --> 00:13:35,606
Który psychopata jest pani?
253
00:13:37,525 --> 00:13:40,194
Henry. Jestem przyjaciółką jego mamy.
254
00:13:40,569 --> 00:13:41,529
Jest jakby mój.
255
00:13:42,738 --> 00:13:44,573
- Jestem Judy.
- Ally.
256
00:13:46,158 --> 00:13:49,954
Miałam odwiedzić Jen. Złapali sprawcę?
257
00:13:51,372 --> 00:13:52,206
Nie.
258
00:13:54,583 --> 00:13:57,336
Nie mają żadnych dowodów.
259
00:13:57,670 --> 00:13:58,671
Przykro mi.
260
00:13:59,797 --> 00:14:01,715
Tak, to jest przykre.
261
00:14:02,675 --> 00:14:03,676
No dobrze…
262
00:14:05,636 --> 00:14:07,471
Zostawmy miłą panią w spokoju.
263
00:14:08,806 --> 00:14:09,682
Przepraszam.
264
00:14:10,266 --> 00:14:12,434
Musiałaś tyle z nią rozmawiać?
265
00:14:12,768 --> 00:14:16,230
Nie rozumiem, dlaczego przerwałeś
przedstawienie i wydarłeś się na dzieci.
266
00:14:16,522 --> 00:14:19,984
Mamo, nie muszą śpiewać niczego
poza nutą pedałową,
267
00:14:20,067 --> 00:14:22,945
ale wszyscy się popisują
i śpiewają melodię.
268
00:14:23,028 --> 00:14:24,947
A nie każdy jest urodzonym sopranem.
269
00:14:25,698 --> 00:14:30,703
- Co to jest nuta pedałowa?
- Jedna nuta śpiewana bez przerwy.
270
00:14:30,786 --> 00:14:33,080
Muszą nauczyć się jednej nuty
i ją śpiewać.
271
00:14:33,247 --> 00:14:35,165
Jedną głupią nutę.
272
00:14:35,416 --> 00:14:36,959
W czym problem?
273
00:14:37,251 --> 00:14:40,045
- A ty śpiewałeś poprawnie?
- Mamo, proszę.
274
00:14:41,255 --> 00:14:43,507
- Przepraszam.
- Chcę, żeby to brzmiało dobrze.
275
00:14:43,841 --> 00:14:45,968
Nie chcę być obwiniany za błędy innych.
276
00:14:46,051 --> 00:14:47,177
Kochanie…
277
00:14:47,720 --> 00:14:50,806
Wszyscy myśleli, że to ty popełniłeś błąd.
278
00:14:52,641 --> 00:14:54,518
- Przepraszam.
- Nie szkodzi.
279
00:14:54,935 --> 00:14:55,936
Rozumiem.
280
00:14:57,354 --> 00:14:59,273
Nie byłam najlepszym przykładem.
281
00:15:00,399 --> 00:15:01,233
Ale wiesz co?
282
00:15:01,734 --> 00:15:03,402
Mamusia kontroluje sytuację.
283
00:15:07,781 --> 00:15:08,949
Zostań w swoim pokoju.
284
00:15:15,039 --> 00:15:16,123
Policja! Otwierać!
285
00:15:17,374 --> 00:15:18,375
Charlie Harding!
286
00:15:22,171 --> 00:15:23,756
- Hej.
- No to już.
287
00:15:24,298 --> 00:15:25,341
Gdzie jest Charlie?
288
00:15:27,468 --> 00:15:30,012
Co się dzieje? Mamo?
289
00:15:30,095 --> 00:15:32,139
Tak? Co się dzieje?
290
00:15:32,222 --> 00:15:34,767
Niech pani tam zostanie.
Ty, pod ścianę. Już!
291
00:15:34,850 --> 00:15:36,393
Ręce na ścianę, rozsuń nogi.
292
00:15:36,477 --> 00:15:39,313
- To go wystraszy, aż się posra.
- Boże, ja się boję.
293
00:15:39,438 --> 00:15:41,023
Panie władzo, nie rozumiem.
294
00:15:41,106 --> 00:15:43,025
Szkoła miała nie zawiadamiać policji.
295
00:15:43,484 --> 00:15:44,568
Ktoś zawiadomił.
296
00:15:44,944 --> 00:15:49,531
Charlie wmieszał się
w bardzo niebezpieczne gówno.
297
00:15:49,782 --> 00:15:52,368
Sprzedawałem tylko kolegom. Przysięgam.
298
00:15:53,661 --> 00:15:54,870
Zanim cię obszukam,
299
00:15:54,954 --> 00:15:57,373
czy masz ostre narzędzia w kieszeniach?
300
00:15:57,456 --> 00:15:58,499
- Nie.
- Nie?
301
00:15:58,582 --> 00:15:59,959
Tak. Szczęśliwy długopis.
302
00:16:00,042 --> 00:16:01,585
Szczęśliwy długopis…
303
00:16:01,669 --> 00:16:03,629
Mamo, zrobisz coś?
304
00:16:03,754 --> 00:16:04,797
Nie mogę.
305
00:16:05,130 --> 00:16:06,048
To twoja torba?
306
00:16:06,256 --> 00:16:08,801
- Nie…
- „Nie” co, chłopcze?
307
00:16:10,010 --> 00:16:12,554
- Świetnie ci idzie.
- Super seksy.
308
00:16:14,056 --> 00:16:16,058
Coś, czego nie powinienem znaleźć?
309
00:16:16,600 --> 00:16:19,603
Jakieś narkotyki?
310
00:16:20,229 --> 00:16:22,648
Jakieś pigułki?
311
00:16:27,027 --> 00:16:27,987
Co to, kurwa, ma być?
312
00:16:28,070 --> 00:16:29,822
- Jezu Chryste.
- O kurwa.
313
00:16:31,532 --> 00:16:34,410
- Po co ci ten pistolet?
- Skąd go masz, Charlie?
314
00:16:35,661 --> 00:16:36,954
Ukradłem babci.
315
00:16:37,037 --> 00:16:38,789
- Jest odbezpieczony.
- Jezu Chryste.
316
00:16:40,708 --> 00:16:41,709
Koniec zabawy.
317
00:16:41,792 --> 00:16:43,669
- To jest zbyt poważne.
- Oczywiście.
318
00:16:43,752 --> 00:16:45,963
Długo się to obija naładowane
w twoim plecaku?
319
00:16:46,255 --> 00:16:47,381
Mogłeś kogoś zabić.
320
00:16:48,507 --> 00:16:49,883
Statystycznie, siebie.
321
00:16:49,967 --> 00:16:53,804
Nie chciałem go używać. Przysięgam.
Wziąłem go na wszelki wypadek.
322
00:16:53,929 --> 00:16:55,639
Na jaki wypadek?
323
00:16:55,723 --> 00:16:57,516
Nie wiem. Coś złego. Przepraszam.
324
00:16:57,975 --> 00:16:58,809
Kochanie.
325
00:16:59,476 --> 00:17:01,186
- Przepraszam.
- Nie szkodzi.
326
00:17:01,645 --> 00:17:03,939
To może odwołajmy to, dobrze?
327
00:17:04,023 --> 00:17:05,107
Można tak?
328
00:17:05,190 --> 00:17:07,693
Ja mogę, bo jestem
bardzo wpływową kobietą.
329
00:17:11,530 --> 00:17:13,073
Ktoś mógł zostać zastrzelony.
330
00:17:13,574 --> 00:17:14,700
Boże, wiem.
331
00:17:15,617 --> 00:17:18,412
Nic bardziej niebezpiecznego
niż głupi dzieciak z pistoletem.
332
00:17:19,038 --> 00:17:19,913
W porządku?
333
00:17:21,832 --> 00:17:23,125
Tak właśnie było.
334
00:17:24,501 --> 00:17:26,086
Z moim partnerem, Lucasem.
335
00:17:27,671 --> 00:17:31,175
- O mój Boże, przykro mi.
- Dziękuję.
336
00:17:34,803 --> 00:17:38,348
Czy mogę coś zrobić,
abyś poczuł się lepiej?
337
00:17:41,060 --> 00:17:42,686
Przychodzi mi coś do głowy.
338
00:17:44,271 --> 00:17:46,732
Ale najpierw powinienem się tego pozbyć.
339
00:17:47,858 --> 00:17:50,402
- Tak, proszę.
- Szybko i z zachowaniem bezpieczeństwa.
340
00:17:52,029 --> 00:17:52,946
Obiad jutro?
341
00:17:53,030 --> 00:17:54,448
Tak, z przyjemnością.
342
00:17:55,407 --> 00:17:56,533
Możesz się w to ubrać?
343
00:17:57,409 --> 00:18:00,037
- To też sprawiłoby mi przyjemność.
- Zastanowię się.
344
00:18:00,120 --> 00:18:01,288
- Okej.
- Dobrze.
345
00:18:07,252 --> 00:18:11,048
Co to w ogóle znaczy „na wszelki wypadek”?
346
00:18:11,757 --> 00:18:12,841
Nie wiem.
347
00:18:13,300 --> 00:18:16,261
Dlaczego mój synek
nie czuje się bezpieczny?
348
00:18:16,345 --> 00:18:18,180
Bycie dzieckiem jest straszne.
349
00:18:18,347 --> 00:18:21,058
Zwłaszcza kiedy odebrano ci ojca
w środku nocy.
350
00:18:22,392 --> 00:18:23,352
Wiem.
351
00:18:24,978 --> 00:18:28,023
Ja nigdy nie spotkałam swojego ojca
i byłam porąbana.
352
00:18:29,024 --> 00:18:31,401
Ja znałam mojego i byłam cudowna.
353
00:18:31,485 --> 00:18:33,570
- Poważnie?
- Nie, byłam kompletną suką.
354
00:18:33,654 --> 00:18:35,030
Mama mnie nienawidziła.
355
00:18:38,075 --> 00:18:40,994
Dlaczego musiał to być pistolet?
Nienawidzę broni.
356
00:18:41,078 --> 00:18:43,205
- Nie masz broni w sejfie?
- Nie, ten był Teda.
357
00:18:43,831 --> 00:18:46,333
- Lorna mu go dała na święta.
- Nie.
358
00:18:46,542 --> 00:18:47,751
Włożyła w skarpetkę.
359
00:18:47,835 --> 00:18:49,044
- Nie.
- Tak.
360
00:18:49,670 --> 00:18:52,422
- Boże, ona uwielbia broń.
- Wiem.
361
00:18:53,674 --> 00:18:54,883
Co mam zrobić?
362
00:18:57,010 --> 00:19:00,055
Powinnam zapewnić mu
poczucie bezpieczeństwa.
363
00:19:00,514 --> 00:19:05,644
Poczucie, że jest chroniony.
Tak robią dobrzy rodzice, prawda?
364
00:19:06,645 --> 00:19:09,022
Myślę, że tak robi Bóg.
365
00:19:09,106 --> 00:19:12,818
Daje ludziom poczucie bezpieczeństwa
i tego, że istnieje wyższa siła.
366
00:19:12,901 --> 00:19:14,319
Nawet jeżeli to tylko bzdury.
367
00:19:14,736 --> 00:19:16,113
Dlatego to zatrzymałaś?
368
00:19:17,072 --> 00:19:18,782
Jakoś nie mogłam go wyrzucić.
369
00:19:19,158 --> 00:19:21,243
Obstawiasz wszystkie fronty.
370
00:19:21,535 --> 00:19:23,203
Przyda mi się każda pomoc.
371
00:19:28,125 --> 00:19:29,668
Tabletki należały do Teda.
372
00:19:30,335 --> 00:19:32,337
Charlie sprzedawał pigułki Teda.
373
00:19:34,047 --> 00:19:35,465
- Te wszystkie?
- Tak.
374
00:19:39,344 --> 00:19:41,513
Myślisz, że miał jakiś problem?
375
00:19:42,014 --> 00:19:44,016
Szczerze mówiąc, nie wiem.
376
00:19:44,892 --> 00:19:46,894
Jeżeli miał, to nie zauważyłam.
377
00:19:47,936 --> 00:19:49,104
To jest idiotyczne,
378
00:19:49,188 --> 00:19:52,733
żeby mieszkać z kimś w jednym domu
i nie mieć pojęcia, przez co przechodzi.
379
00:20:03,035 --> 00:20:04,536
Ted brał dużo lekarstw.
380
00:20:05,621 --> 00:20:06,455
Zdradzał żonę.
381
00:20:07,247 --> 00:20:10,125
I kto idzie biegać o pierwszej nad ranem?
382
00:20:10,209 --> 00:20:13,212
Może miał depresję
i rzucił się pod ten samochód.
383
00:20:13,587 --> 00:20:14,463
Możliwe.
384
00:20:15,631 --> 00:20:17,799
Zrobił gównianą rzecz swojej rodzinie.
385
00:20:18,175 --> 00:20:20,219
Może był przepełniony bólem
386
00:20:20,594 --> 00:20:21,720
albo winą.
387
00:20:22,804 --> 00:20:25,098
- Zrobił gównianą rzecz temu kierowcy.
- Co nie?
388
00:20:25,432 --> 00:20:27,184
Możliwe też, że był na prochach
389
00:20:27,267 --> 00:20:29,144
i potknął się, kiedy nadjeżdżał samochód.
390
00:20:30,187 --> 00:20:31,188
Ale wiesz co?
391
00:20:32,773 --> 00:20:37,611
Nie musimy rozmawiać o Tedzie
za każdym razem, kiedy się spotykamy.
392
00:20:37,986 --> 00:20:38,946
Oczywiście.
393
00:20:40,572 --> 00:20:42,282
Lubię być z tobą, Judy.
394
00:20:43,450 --> 00:20:44,409
Dobrze mi z tym.
395
00:20:45,369 --> 00:20:46,995
Mnie też jest z tym dobrze.
396
00:20:48,288 --> 00:20:51,833
Ale jeżeli Ted się potknął,
nie byłaby to wina kierowcy, prawda?
397
00:20:52,584 --> 00:20:53,418
Prawda.
398
00:20:54,211 --> 00:20:58,257
Są przypadki, że ofiara była
czymś odurzona i potknęła się na drodze,
399
00:20:58,340 --> 00:21:00,300
i kierowca został uniewinniony?
400
00:21:01,009 --> 00:21:03,303
Pewnie. Jeżeli zatrzymał auto.
401
00:21:03,845 --> 00:21:06,723
Wypadek nie jest przestępstwem.
Ucieczka jest.
402
00:21:06,807 --> 00:21:09,559
- No tak.
- Ale to nie ma znaczenia.
403
00:21:09,810 --> 00:21:10,644
Dlaczego nie?
404
00:21:10,769 --> 00:21:13,355
Bo nie możemy znaleźć samochodu,
405
00:21:13,438 --> 00:21:17,276
a bez auta nie znajdziemy kierowcy.
Nie ma auta, nie ma przestępstwa.
406
00:21:18,402 --> 00:21:20,112
Nie ma auta, nie ma przestępstwa?
407
00:21:22,322 --> 00:21:23,865
Nie ma auta, nie ma przestępstwa.
408
00:21:24,616 --> 00:21:27,035
Co robi się w obliczu wyboru,
409
00:21:27,411 --> 00:21:30,497
który mógłby zmienić wasze całe życie?
410
00:21:31,456 --> 00:21:35,294
Można popełnić jeden błąd
i spędzić resztę życia,
411
00:21:35,377 --> 00:21:38,422
wygrzebując się z dziury,
którą sobie sami wykopaliście.
412
00:21:40,257 --> 00:21:41,925
Przez kolejne dziesięć sobót
413
00:21:42,009 --> 00:21:44,803
będziemy rozmawiać o tym,
czym są mądre decyzje.
414
00:21:55,188 --> 00:21:56,773
ŚWIĘTE HARMONIE
415
00:21:59,026 --> 00:22:00,610
Dobrze, dobrze.
416
00:22:00,694 --> 00:22:01,862
Dajecie.
417
00:22:03,322 --> 00:22:04,281
Świetnie, Elisa.
418
00:22:14,124 --> 00:22:15,208
Tam jest.
419
00:22:21,340 --> 00:22:22,174
Świetni są, nie?
420
00:22:22,799 --> 00:22:24,926
- Tak.
- Przestarzała choreografia.
421
00:22:25,802 --> 00:22:27,387
No weź, mamo, są nieustraszeni.
422
00:22:28,096 --> 00:22:29,181
Nieustraszeni.
423
00:22:29,556 --> 00:22:32,100
Co za cud. Moje dwa aniołki.
424
00:22:32,184 --> 00:22:33,894
Nie ekscytuj się, wychodzimy.
425
00:22:34,394 --> 00:22:35,771
Są niesamowici.
426
00:22:35,854 --> 00:22:38,899
Może ktoś tu chce zostać jednym z nas?
427
00:22:38,982 --> 00:22:39,816
Naprawdę?
428
00:22:40,359 --> 00:22:44,363
Nie jestem na ich poziomie,
ale ciężko pracuję i zależy mi.
429
00:22:44,946 --> 00:22:46,948
Zespół zawsze szuka chłopców.
430
00:22:47,032 --> 00:22:49,159
Nie.
431
00:22:49,242 --> 00:22:51,953
- Dlaczego, mamo?
- Nie wtrącam się,
432
00:22:52,454 --> 00:22:57,334
ale byłoby to dla niego dobre,
a ty byłabyś wredna, nie pozwalając mu.
433
00:22:59,795 --> 00:23:02,506
- Możemy spróbować?
- Proszę. Zrobię wszystko.
434
00:23:02,589 --> 00:23:04,424
Proszę. Mogę spróbować?
435
00:23:05,675 --> 00:23:07,511
Zgoda.
436
00:23:08,762 --> 00:23:11,014
- Z Bogiem, mały.
- Dziękuję! Chodźmy.
437
00:23:20,982 --> 00:23:22,025
Ally, witaj.
438
00:23:22,109 --> 00:23:24,444
Przepraszam za niespodziewaną wizytę.
439
00:23:26,238 --> 00:23:30,033
Właśnie rozmawiałam z Shandy o poranku,
kiedy znalazła zwłoki Teda.
440
00:23:30,117 --> 00:23:31,284
Mów „ciało”.
441
00:23:32,702 --> 00:23:33,578
No tak.
442
00:23:34,079 --> 00:23:34,913
Przepraszam.
443
00:23:36,456 --> 00:23:38,542
Shandy musi ci coś pokazać.
444
00:23:41,711 --> 00:23:42,963
Daj to.
445
00:23:46,716 --> 00:23:50,387
Wzięła sobie pamiątkę
z miejsca wypadku Teda.
446
00:23:50,720 --> 00:23:53,974
I teraz ja muszę sobie radzić z tym,
że moje dziecko jest socjopatką.
447
00:23:54,141 --> 00:23:55,142
Co to?
448
00:23:55,600 --> 00:23:57,686
To chyba kawałek reflektora.
449
00:23:58,270 --> 00:23:59,146
Może.
450
00:24:02,441 --> 00:24:04,818
Może pomoże to policji znaleźć samochód.
451
00:24:05,235 --> 00:24:06,111
O mój Boże.
452
00:24:06,987 --> 00:24:08,113
Bardzo mi przykro.
453
00:24:08,738 --> 00:24:10,657
Było przyczepione do trupa pana Hardinga.
454
00:24:10,740 --> 00:24:11,575
Ciała.
455
00:24:16,371 --> 00:24:17,289
Dziękuję.
456
00:24:25,297 --> 00:24:27,883
Jeżeli chcesz kiedyś pójść na kawę albo…
457
00:24:29,384 --> 00:24:32,179
Nie ma auta, nie ma przestępstwa.