1 00:00:06,131 --> 00:00:08,508 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:11,428 --> 00:00:14,681 Nastaw piekarnik na 150 stopni i włóż to na 35 minut. 3 00:00:14,764 --> 00:00:17,308 Dzięki, Karen, ale naprawdę nie musisz… 4 00:00:17,392 --> 00:00:19,310 To moja wersja meksykańskiej lazanii. 5 00:00:19,394 --> 00:00:20,228 Świetnie. 6 00:00:20,311 --> 00:00:22,939 Nie chcemy, abyś myślała, że jesteś sama. 7 00:00:23,732 --> 00:00:26,735 Jeff i ja jesteśmy tu, gdybyś chciała porozmawiać. 8 00:00:26,818 --> 00:00:27,902 Dziękuję. 9 00:00:27,986 --> 00:00:30,488 Nie wyobrażam sobie, przez co przechodzisz. 10 00:00:31,197 --> 00:00:35,827 To tak, jakby Jeffa przejechał samochód i nagle zginął tragiczną śmiercią. 11 00:00:36,119 --> 00:00:36,953 Dokładnie tak. 12 00:00:39,247 --> 00:00:40,081 No tak. 13 00:00:41,249 --> 00:00:44,294 Oddaj brytfannę, kiedy chcesz. Nie ma… 14 00:00:57,474 --> 00:00:58,933 RATOWNIK 15 00:01:24,793 --> 00:01:26,795 PRZYJACIELE NIEBA 16 00:01:41,392 --> 00:01:43,520 SPOTKANIE DLA OSÓB W ŻAŁOBIE 17 00:01:51,236 --> 00:01:52,237 O kurwa. 18 00:01:53,196 --> 00:01:54,030 Boże. 19 00:01:57,534 --> 00:01:59,369 Nie pij tej kawy. Jest okropna. 20 00:02:00,912 --> 00:02:01,830 Ja ją zrobiłam. 21 00:02:02,997 --> 00:02:05,083 Przepraszam. 22 00:02:06,209 --> 00:02:07,418 Nie. Żartuję. 23 00:02:08,002 --> 00:02:08,837 Żartuję. 24 00:02:10,213 --> 00:02:11,131 Jestem Judy. 25 00:02:11,673 --> 00:02:13,091 - Cześć. Jen. - Cześć. 26 00:02:16,344 --> 00:02:17,220 Cześć. 27 00:02:18,138 --> 00:02:19,764 Często w tym uczestniczysz? 28 00:02:20,807 --> 00:02:22,350 Nie, to mój pierwszy raz. 29 00:02:22,809 --> 00:02:23,935 Mój też. 30 00:02:27,647 --> 00:02:30,191 Przepraszam. To może zabrzmieć dziwnie, ale… 31 00:02:32,318 --> 00:02:33,278 Handlujesz domami? 32 00:02:34,154 --> 00:02:37,532 Chyba widziałam twoją twarz na ławce na przystanku. 33 00:02:37,615 --> 00:02:38,825 Ty i ładny gej. 34 00:02:38,908 --> 00:02:40,034 - Tak. - Co? 35 00:02:40,118 --> 00:02:41,661 Tak, to ja. 36 00:02:42,745 --> 00:02:46,040 I Christopher, który nie sądzi, że wygląda jak gej na tym zdjęciu. 37 00:02:46,124 --> 00:02:49,085 Nie miałam nic złego na myśli. Geje są piękni. 38 00:02:49,586 --> 00:02:50,920 Którą ławkę widziałaś? 39 00:02:51,212 --> 00:02:53,798 Tą, na której ty robisz… 40 00:02:55,758 --> 00:02:56,593 O nie. 41 00:02:57,552 --> 00:02:58,803 Nie? A on jest… 42 00:02:58,887 --> 00:03:01,556 Nie. Chodziło mi o to, gdzie mieszkasz. 43 00:03:02,557 --> 00:03:03,391 O Boże. 44 00:03:04,225 --> 00:03:06,436 Przepraszam. Newport Beach. 45 00:03:06,519 --> 00:03:08,646 - Serio? Mieszkasz w Newport? - Tak. 46 00:03:10,690 --> 00:03:13,610 Też nie sądzę, że tam pasuję. 47 00:03:13,693 --> 00:03:16,404 - Nic złego w niepasowaniu tam. - No tak. 48 00:03:16,487 --> 00:03:20,200 Ale gdybyś potrzebowała agenta nieruchomości… 49 00:03:20,450 --> 00:03:22,994 Super. Dziękuję. Kto wie? 50 00:03:27,749 --> 00:03:28,750 Przepraszam. 51 00:03:29,209 --> 00:03:30,418 O ile to nie dziwne… 52 00:03:31,669 --> 00:03:33,046 Czy mogę cię przytulić? 53 00:03:34,964 --> 00:03:35,965 Nie. 54 00:03:37,800 --> 00:03:38,718 Okej. 55 00:03:38,801 --> 00:03:41,054 Widzę, że mamy dziś nowe twarze. 56 00:03:41,888 --> 00:03:42,889 Jestem Judy. 57 00:03:42,972 --> 00:03:44,807 - Cześć, Judy. - Hej, Judy. 58 00:03:47,894 --> 00:03:49,938 - Nieważne. - W porządku. 59 00:03:50,021 --> 00:03:52,899 Witajcie u Przyjaciół Nieba. Jestem pastor Wayne. 60 00:03:53,107 --> 00:03:56,319 Lubię otwierać nasz krąg żałoby, opowiadając o stracie, 61 00:03:56,402 --> 00:03:58,529 która przywiodła mnie tutaj. 62 00:04:00,156 --> 00:04:03,326 Moja ciocia spadła ze schodów, rozbiła głowę i wykrwawiła się 63 00:04:03,409 --> 00:04:05,203 na oczach pięcioletniego syna. 64 00:04:05,286 --> 00:04:07,747 To ja poprosiłem, by przyniosła mi oranżadę z piwnicy. 65 00:04:08,957 --> 00:04:10,375 I teraz z tym żyję. 66 00:04:10,458 --> 00:04:12,669 To tyle o mnie. 67 00:04:13,336 --> 00:04:14,462 O Boże. 68 00:04:15,088 --> 00:04:16,047 Doceniam to. 69 00:04:16,589 --> 00:04:19,550 Podzielisz się dzisiaj z nami swoją stratą? 70 00:04:22,053 --> 00:04:25,431 Straciłam narzeczonego osiem tygodni temu. 71 00:04:27,684 --> 00:04:28,977 To było nagłe. 72 00:04:29,060 --> 00:04:32,438 Jedliśmy kolację, a za chwilę już go nie było. 73 00:04:33,898 --> 00:04:35,191 Tak mi przykro. 74 00:04:36,776 --> 00:04:37,902 Dziękuję. 75 00:04:39,737 --> 00:04:41,739 - Zawał? - Tak. 76 00:04:41,823 --> 00:04:42,949 Miał 44 lata. 77 00:04:43,866 --> 00:04:46,202 Okropne. Przykro mi. 78 00:04:46,286 --> 00:04:47,287 Dziękuję. 79 00:04:48,788 --> 00:04:50,248 Dziękujemy. 80 00:04:50,790 --> 00:04:54,836 W zeszłym tygodniu mówiliśmy o słowie na „p”. 81 00:04:57,630 --> 00:04:58,506 Przebaczenie. 82 00:04:59,048 --> 00:05:02,927 Przebaczanie jest trudne. Może trwać długo, nawet całe życie. 83 00:05:03,011 --> 00:05:06,973 Ale bez względu na okoliczności, każdy zasługuje na przebaczenie. 84 00:05:07,557 --> 00:05:08,891 Tak pastor myśli? 85 00:05:09,475 --> 00:05:10,810 Jezus tak myślał. 86 00:05:10,893 --> 00:05:11,728 Amen. 87 00:05:11,978 --> 00:05:13,271 Przepraszam. 88 00:05:13,980 --> 00:05:16,816 Jak przebaczyć komuś, kto przejeżdża twojego męża 89 00:05:16,899 --> 00:05:20,278 i ucieka, zostawiając go, by się wykrwawił na poboczu? 90 00:05:20,361 --> 00:05:21,362 Jak to wybaczyć? 91 00:05:29,287 --> 00:05:30,121 To tyle. 92 00:05:31,080 --> 00:05:33,791 Nie chcę w to wchodzić. Niech ktoś inny opowie. 93 00:05:34,709 --> 00:05:35,960 We własnym tempie. 94 00:05:36,044 --> 00:05:39,839 Wszystkie uczucia są ważne: smutek, złość, wycofanie… 95 00:05:39,922 --> 00:05:41,758 Nie jestem wycofana. 96 00:05:45,261 --> 00:05:46,429 Jestem zmęczona. 97 00:05:46,512 --> 00:05:47,722 Ja też. 98 00:05:49,599 --> 00:05:51,184 Opowiesz nam o tym? 99 00:05:51,851 --> 00:05:53,519 Tak. Nie mogę spać. 100 00:05:54,520 --> 00:05:58,316 Zawsze źle sypiałam, ale… 101 00:05:59,317 --> 00:06:01,861 odkąd Ted zmarł, nie sypiam wcale. 102 00:06:02,445 --> 00:06:05,239 Nie naturalnie, bo… 103 00:06:06,240 --> 00:06:07,617 Nie będę brać tabletek. 104 00:06:08,242 --> 00:06:09,911 Nie chcę środków nasennych. 105 00:06:10,870 --> 00:06:13,623 Mam dwóch chłopców, którzy mnie potrzebują, 106 00:06:13,706 --> 00:06:16,667 więc nie będę jedną z tych… 107 00:06:17,335 --> 00:06:21,005 zombie matek na xanaksie i hypnogenie. 108 00:06:28,262 --> 00:06:30,139 Hej. 109 00:06:30,515 --> 00:06:31,349 Hej. 110 00:06:34,185 --> 00:06:35,561 Nie śpię całymi nocami. 111 00:06:37,647 --> 00:06:40,942 Zadzwoń. Możemy nie spać razem. 112 00:06:48,908 --> 00:06:50,827 Podobno to meksykańska lazania. 113 00:06:51,411 --> 00:06:54,205 - Czemu są w niej rodzynki? - Nie mam pojęcia. 114 00:06:54,288 --> 00:06:55,164 Mnie smakuje. 115 00:06:55,957 --> 00:06:57,792 Mam dość jedzenia od ludzi. 116 00:06:57,875 --> 00:06:58,876 Ja też. 117 00:07:02,004 --> 00:07:03,798 Tęsknię za gotowaniem taty. 118 00:07:04,382 --> 00:07:05,383 Ja też. 119 00:07:06,759 --> 00:07:08,511 To niesprawiedliwe. 120 00:07:08,594 --> 00:07:10,179 Dlaczego nasz tata umarł? 121 00:07:10,263 --> 00:07:13,516 Dlaczego nie umarł tata Tylera, Rick? Jest dupkiem. 122 00:07:14,767 --> 00:07:15,726 Ja lubię Ricka. 123 00:07:18,479 --> 00:07:21,566 Musisz poczekać, aż zasnę. Zupełnie zasnę. 124 00:07:21,649 --> 00:07:23,192 Wiem, słonko. 125 00:07:25,820 --> 00:07:26,821 - Mamusiu? - Tak? 126 00:07:26,904 --> 00:07:29,657 - Nie chcę jutro iść do szkoły. - Coś takiego. 127 00:07:29,740 --> 00:07:31,242 Chcę iść z tobą do pracy. 128 00:07:31,325 --> 00:07:35,538 Wiem, kochanie, ale już nie możemy tego robić. 129 00:07:36,456 --> 00:07:40,918 Minęły trzy miesiące i powinniśmy wrócić do normalności. 130 00:07:41,627 --> 00:07:43,588 - Ale chcę być z tobą. - Wiem. 131 00:07:44,338 --> 00:07:45,506 Wiem, kochany. 132 00:07:47,758 --> 00:07:50,303 Wiesz, że tacie przytrafił się wypadek. 133 00:07:50,386 --> 00:07:52,388 - O ile wiemy. - Charlie, przestań. 134 00:07:54,223 --> 00:07:57,768 Twojemu tacie przytrafił się niecodzienny wypadek. 135 00:07:58,102 --> 00:08:00,646 Mnie nic takiego się nie stanie. 136 00:08:00,938 --> 00:08:02,023 Obiecuję ci. 137 00:08:02,106 --> 00:08:03,566 Nie o to chodzi. 138 00:08:03,941 --> 00:08:05,776 Nie o to, że coś ci się stanie. 139 00:08:05,860 --> 00:08:06,736 Nie? 140 00:08:07,528 --> 00:08:09,030 Więc o co się martwisz? 141 00:08:10,156 --> 00:08:12,074 Nie chcę, żebyś była sama. 142 00:08:39,810 --> 00:08:41,729 NAJLEPSZA PORA NA SPRZEDAŻ DOMU! 143 00:09:03,960 --> 00:09:05,002 Halo? 144 00:09:05,628 --> 00:09:06,629 Judy? 145 00:09:07,797 --> 00:09:08,631 Tak. 146 00:09:08,714 --> 00:09:13,427 To ja, Jen z grupy żałobnej. 147 00:09:13,511 --> 00:09:14,637 Cześć. 148 00:09:14,720 --> 00:09:17,765 Przepraszam. Nawet nie wiem, dlaczego dzwonię. 149 00:09:17,848 --> 00:09:20,560 Nie, no co ty? Przecież mówiłam, że możesz. 150 00:09:21,143 --> 00:09:23,104 - Nie za późno? - Nie. 151 00:09:24,647 --> 00:09:26,816 - Jesteś w łóżku? - Tak. 152 00:09:29,151 --> 00:09:30,570 - Co masz na sobie? - Co? 153 00:09:31,153 --> 00:09:32,196 Co masz na sobie? 154 00:09:37,577 --> 00:09:39,453 Dresy męża 155 00:09:39,537 --> 00:09:45,293 i koszulkę, którą dostał za przebiegnięcie 5 km na rzecz łuszczycy. 156 00:09:46,419 --> 00:09:47,378 Wolniej. 157 00:09:48,004 --> 00:09:49,547 Jesteś dziwna, Judy. 158 00:09:50,631 --> 00:09:51,465 Dziękuję. 159 00:09:52,675 --> 00:09:56,387 Twój mąż lubił bieganie czy nienawidził łuszczycy? 160 00:09:59,223 --> 00:10:02,476 Przepraszam. Nie musisz o nim mówić, jeżeli nie chcesz. 161 00:10:03,269 --> 00:10:05,146 Nie, lubił biegać. 162 00:10:07,231 --> 00:10:09,817 Zaczął późno. Miał 40 lat. 163 00:10:10,901 --> 00:10:14,113 - Dlaczego zaczął? - Robił się pulchny. 164 00:10:14,196 --> 00:10:15,239 No tak. 165 00:10:15,698 --> 00:10:18,117 Faceci w średnim wieku robią się pulchni. 166 00:10:18,200 --> 00:10:20,953 Wiem. Miał piwny brzuszek. 167 00:10:21,370 --> 00:10:22,371 I piwny kark. 168 00:10:22,455 --> 00:10:24,123 Piwny kark? 169 00:10:24,206 --> 00:10:26,459 Dlatego zaczął biegać. 170 00:10:26,876 --> 00:10:28,210 Byłam z niego dumna. 171 00:10:28,294 --> 00:10:30,630 Był w najlepszej formie życia, kiedy… 172 00:10:31,964 --> 00:10:33,215 potrącił go samochód. 173 00:10:35,468 --> 00:10:36,469 Przykro mi. 174 00:10:37,762 --> 00:10:38,679 No. 175 00:10:45,019 --> 00:10:47,146 Jesz coś? 176 00:10:49,106 --> 00:10:52,610 Czekoladowe ciasteczko Entenmann’s. Znasz je? 177 00:10:54,695 --> 00:10:56,030 Owszem, znam. 178 00:10:57,281 --> 00:11:01,744 Zawsze był świetnym muzykiem. Nawet wtedy. 179 00:11:02,244 --> 00:11:04,664 Jedyny facet, który słuchał Ani DiFranco. 180 00:11:04,747 --> 00:11:05,956 Kocham Ani. 181 00:11:06,040 --> 00:11:09,919 Nie rozmawiałam o nim, od kiedy zmarł. 182 00:11:10,670 --> 00:11:14,090 - Możemy przestać. Nie chcę być wścibska. - Nie. 183 00:11:15,049 --> 00:11:16,133 To miłe. 184 00:11:16,717 --> 00:11:17,927 Dostałaś? 185 00:11:19,220 --> 00:11:21,347 - To on? - Nie, mój inny mąż. 186 00:11:21,430 --> 00:11:23,349 Masz innego? No to spoko. 187 00:11:23,432 --> 00:11:25,559 Tak, ale jak temu coś się stanie… 188 00:11:29,355 --> 00:11:30,189 Przepraszam. 189 00:11:30,272 --> 00:11:32,024 Słyszałam to. 190 00:11:32,274 --> 00:11:34,318 W takim razie powinnyśmy iść spać. 191 00:11:34,402 --> 00:11:35,778 Chcę zdjęcie Steve’a. 192 00:11:36,404 --> 00:11:37,822 Musiałabym poszukać. 193 00:11:39,031 --> 00:11:41,283 - Znalazłam. - Jezu, okej. 194 00:11:42,993 --> 00:11:43,953 Zaczekaj. 195 00:11:46,747 --> 00:11:47,748 O mój Boże. 196 00:11:47,832 --> 00:11:50,084 - To twój dom? - Tak. 197 00:11:50,167 --> 00:11:51,335 W Harbor Ridge? 198 00:11:51,919 --> 00:11:54,088 - Tak. - Piękny dom. 199 00:11:55,840 --> 00:11:58,217 Był bardzo przystojny. 200 00:11:58,884 --> 00:11:59,969 Dzięki. 201 00:12:00,678 --> 00:12:04,265 Przypominał mi trochę Johna F. Kennedy’ego juniora. 202 00:12:04,348 --> 00:12:05,182 Boże! 203 00:12:05,683 --> 00:12:07,977 Kennedy był seksowny. 204 00:12:08,477 --> 00:12:10,688 - Bardzo. - A potem smutny. 205 00:12:10,771 --> 00:12:12,189 Bardzo smutny. 206 00:12:15,735 --> 00:12:17,820 - Jesteś zmęczona. - Tak. 207 00:12:18,404 --> 00:12:20,114 Jestem. Ty nie? 208 00:12:20,197 --> 00:12:23,659 Nie, ale dam ci spać. 209 00:12:23,743 --> 00:12:24,910 Nie, nie. 210 00:12:29,123 --> 00:12:30,374 Czy… 211 00:12:34,170 --> 00:12:36,130 Poczekasz, aż zasnę? 212 00:12:39,592 --> 00:12:40,426 Okej. 213 00:12:40,885 --> 00:12:43,804 Aż zupełnie zasnę? 214 00:12:46,557 --> 00:12:48,350 Pewnie, oczywiście. 215 00:12:49,018 --> 00:12:49,852 Dziękuję. 216 00:12:53,814 --> 00:12:54,648 Świetnie. 217 00:13:00,571 --> 00:13:03,282 - Mam coś mówić? - Nie, bo wtedy nie zasnę. 218 00:13:03,365 --> 00:13:06,494 No tak, oczywiście. 219 00:13:31,560 --> 00:13:32,394 Okej? 220 00:13:32,603 --> 00:13:33,437 Miłego dnia. 221 00:13:33,521 --> 00:13:35,731 DOM OPIEKI „PLAŻOWY RAJ” 222 00:14:10,266 --> 00:14:13,561 Gdybym wiedziała, że to koniec, od razu zaczęłabym palić. 223 00:14:13,644 --> 00:14:14,979 O Boże, wiem. 224 00:14:15,062 --> 00:14:16,313 - Prawda? - Od razu. 225 00:14:16,397 --> 00:14:18,482 To najlepsza rzecz, która powoli zabija. 226 00:14:18,566 --> 00:14:19,900 Najwspanialsza. 227 00:14:22,111 --> 00:14:24,363 - Grają Facts of Life. - Co? Na którym kanale? 228 00:14:24,446 --> 00:14:25,406 391. 229 00:14:25,489 --> 00:14:26,866 391. 230 00:14:29,827 --> 00:14:31,871 Uwielbiałam ten serial. 231 00:14:31,954 --> 00:14:32,872 Kochałam go. 232 00:14:34,248 --> 00:14:36,750 Jak mogłam nie wiedzieć, że grają to co wieczór? 233 00:14:37,501 --> 00:14:42,715 I co ważniejsze, czemu te dziewczyny mają po 15 lat, a Tootie jakieś dziewięć? 234 00:14:44,216 --> 00:14:45,092 Nie wiem. 235 00:14:46,427 --> 00:14:49,096 Nikt ci nie mówił, że jesteś trochę jak Blair? 236 00:14:49,179 --> 00:14:51,056 Co? Wal się. 237 00:14:51,140 --> 00:14:52,808 - Serio. Wal się. - Dlaczego? 238 00:14:52,892 --> 00:14:54,101 Jestem jak Jo. 239 00:14:54,768 --> 00:14:55,728 Jak to, Jo? 240 00:14:56,395 --> 00:15:00,566 Siedzę w twoim ogrodowym salonie, oglądając telewizję obok jacuzzi. 241 00:15:00,649 --> 00:15:02,943 - Węszę Blair. - Jestem pieprzoną Jo. 242 00:15:03,527 --> 00:15:04,904 - Okej. - Bo co? 243 00:15:05,362 --> 00:15:06,989 - A ty kim jesteś? - Tootie. 244 00:15:08,407 --> 00:15:09,575 To skomplikowane. 245 00:15:10,659 --> 00:15:13,162 - Czemu jesteś Jo? - Bo jestem twardzielką. 246 00:15:15,080 --> 00:15:16,206 Jestem z Brooklynu. 247 00:15:17,124 --> 00:15:18,250 Jesteś z Brooklynu? 248 00:15:18,459 --> 00:15:21,587 Dlaczego o tym nie wiem? Nie masz akcentu z Brooklynu. 249 00:15:21,795 --> 00:15:23,339 Kiedyś miałam akcent. 250 00:15:23,881 --> 00:15:26,383 - Jak brzmiałaś? - Jak osoba z Brooklynu. 251 00:15:27,551 --> 00:15:28,510 Czyli jak? 252 00:15:29,845 --> 00:15:30,679 Właśnie tak. 253 00:15:33,766 --> 00:15:35,726 - Fantastycznie. - Nienawidzę cię. 254 00:15:36,602 --> 00:15:38,854 - Jesteś Jo. - Właśnie. 255 00:15:39,063 --> 00:15:41,607 - Cała Jo. - Wiem, jestem niezłym gagatkiem. 256 00:15:42,566 --> 00:15:47,529 Według mojego wspólnika, Christophera, mój gniew to „problem”. 257 00:15:49,073 --> 00:15:52,952 Osobiście uważam, że twój gniew jest zrozumiały. 258 00:15:53,827 --> 00:15:55,871 Bo jeszcze ci się nie oberwało. 259 00:15:57,957 --> 00:16:01,752 Są wprawdzie zdrowsze sposoby na radzenie sobie z nim. 260 00:16:02,419 --> 00:16:04,505 - Na przykład medytacja. - Medytuję. 261 00:16:05,714 --> 00:16:06,924 Na swój sposób. 262 00:16:29,446 --> 00:16:30,698 Często to robisz? 263 00:16:33,117 --> 00:16:36,578 Tylko, gdy zauważę wgięcie wielkości człowieka na przednim zderzaku. 264 00:16:38,247 --> 00:16:39,373 Okej. 265 00:16:39,456 --> 00:16:42,668 Prawie nigdy nie łapią uciekających z miejsca wypadku… 266 00:16:43,377 --> 00:16:46,714 Ale ty myślisz, że może znajdziesz tę osobę w ten sposób? 267 00:16:47,756 --> 00:16:48,632 Nie. 268 00:16:49,216 --> 00:16:51,135 Ale poprawia ci to samopoczucie? 269 00:16:51,301 --> 00:16:52,261 Nie za bardzo. 270 00:16:55,597 --> 00:16:56,473 Mam pomysł. 271 00:16:59,810 --> 00:17:00,644 Co ty robisz? 272 00:17:00,728 --> 00:17:03,147 - Przecież to legalne. Wyluzuj. - No tak. 273 00:17:06,984 --> 00:17:07,860 Nie, dzięki. 274 00:17:09,069 --> 00:17:10,821 Nie lubię prochów. 275 00:17:10,904 --> 00:17:13,157 To nie prochy, to tylko roślina. 276 00:17:13,240 --> 00:17:14,867 Pomoże ci spać. 277 00:17:21,957 --> 00:17:23,667 Widzę, że paliłaś trawkę. 278 00:17:27,296 --> 00:17:30,883 Kiedyś z Tedem, ale to było lata temu. 279 00:17:30,966 --> 00:17:32,634 Miło mi cię znów wprowadzić. 280 00:17:35,095 --> 00:17:36,221 No tak. 281 00:17:37,973 --> 00:17:39,433 Od razu jest milej. 282 00:17:39,516 --> 00:17:40,601 Tak. 283 00:17:45,189 --> 00:17:46,899 Mogę powiedzieć coś dziwnego? 284 00:17:47,232 --> 00:17:48,108 Proszę. 285 00:17:49,568 --> 00:17:50,402 Dziękuję. 286 00:17:51,737 --> 00:17:52,571 Za co? 287 00:17:52,654 --> 00:17:55,991 Nie wiem. Za to, że jesteś w moim życiu. 288 00:17:57,326 --> 00:17:59,703 Jak jakaś wróżka od trawki. 289 00:18:00,746 --> 00:18:03,082 Ale również za to, 290 00:18:03,165 --> 00:18:07,127 że nie mówisz i nie robisz tych samych głupot, co wszyscy. 291 00:18:08,253 --> 00:18:11,882 Głupot, które powodują, że czuję się jeszcze bardziej samotna. 292 00:18:13,133 --> 00:18:15,552 I że nie razi cię mój styl żałoby. 293 00:18:19,056 --> 00:18:20,057 Dziękuję… 294 00:18:21,517 --> 00:18:22,559 za to samo. 295 00:18:24,061 --> 00:18:27,689 Musi ci być ciężko samej w tym wielkim domu bez Steve’a. 296 00:18:31,026 --> 00:18:31,985 To prawda. 297 00:18:33,112 --> 00:18:34,113 Bardzo ciężko. 298 00:18:35,114 --> 00:18:36,281 Tęsknię za nim. 299 00:18:37,866 --> 00:18:38,700 Wiem. 300 00:18:39,201 --> 00:18:40,536 Wiem, że wiesz. 301 00:18:44,206 --> 00:18:46,291 - Zgasł. - Już nie pal. 302 00:18:46,375 --> 00:18:48,001 - Nie sądzę, bo… - Tak. 303 00:18:48,085 --> 00:18:49,169 Nie czuję języka. 304 00:18:50,254 --> 00:18:51,505 Jesteś ujarana. 305 00:18:53,924 --> 00:18:55,592 Po co mi ją dałaś? 306 00:19:01,098 --> 00:19:02,933 Nie byłabyś aż tak… 307 00:19:05,018 --> 00:19:06,019 Poszukajmy… 308 00:19:07,354 --> 00:19:08,856 - O Boże. - Nie, nie mamy. 309 00:19:09,398 --> 00:19:10,315 O mój Boże. 310 00:19:10,899 --> 00:19:11,984 O mój Boże. 311 00:19:20,617 --> 00:19:21,827 Dobry wieczór. 312 00:19:21,910 --> 00:19:23,328 Dobry wieczór. 313 00:19:23,620 --> 00:19:24,496 Przyjść? 314 00:19:25,080 --> 00:19:26,915 Nie, bo jadę do ciebie. 315 00:19:27,583 --> 00:19:28,458 Co? 316 00:19:28,542 --> 00:19:30,544 A co? Ciągle do mnie przychodzisz. 317 00:19:30,669 --> 00:19:32,212 Nie wiesz, gdzie mieszkam. 318 00:19:32,296 --> 00:19:34,047 Wiem. 319 00:19:34,548 --> 00:19:35,924 Właśnie podjeżdżam. 320 00:20:07,956 --> 00:20:09,124 Mogę w czymś pomóc? 321 00:20:12,002 --> 00:20:12,878 Steve? 322 00:20:14,129 --> 00:20:15,005 Tak. 323 00:20:17,716 --> 00:20:18,675 Pan żyje. 324 00:20:19,551 --> 00:20:20,385 Tak. 325 00:20:21,011 --> 00:20:24,556 Jest 23.30. Co się dzieje? Znamy się? 326 00:20:25,849 --> 00:20:26,975 Nie, ja… 327 00:20:27,976 --> 00:20:28,894 dużo słyszałam… 328 00:20:30,520 --> 00:20:31,647 o panu. 329 00:20:32,814 --> 00:20:33,649 Jest Judy? 330 00:20:34,608 --> 00:20:36,026 Judy już tu nie mieszka. 331 00:20:36,109 --> 00:20:38,320 - Nie? - Zerwaliśmy dwa miesiące temu. 332 00:20:44,451 --> 00:20:45,577 To jest… 333 00:20:48,121 --> 00:20:51,458 Jen, wyjaśnię ci. Proszę, oddzwoń. 334 00:20:52,042 --> 00:20:55,420 Tak mi przykro. Pozwól mi wyjaśnić. 335 00:20:55,504 --> 00:20:56,964 Skąd zna pani Judy? 336 00:20:58,840 --> 00:21:00,759 Miałam ją za przyjaciółkę. 337 00:21:00,842 --> 00:21:04,805 Niech tu więcej nie przychodzi, gdy jestem w pracy. Wymienię zamki. 338 00:21:05,931 --> 00:21:09,268 Przepraszam za najście. 339 00:21:09,351 --> 00:21:11,687 Nie szkodzi. Lecę, bo robię kąpiel. 340 00:21:11,770 --> 00:21:12,688 Okej. 341 00:21:13,772 --> 00:21:14,815 Wie pan… 342 00:21:16,775 --> 00:21:18,610 Lepiej niech nie wie, gdzie pan mieszka. 343 00:21:20,195 --> 00:21:21,571 To dobry moment na sprzedaż. 344 00:21:22,614 --> 00:21:24,866 Jeszcze raz przepraszam. 345 00:21:32,541 --> 00:21:34,042 Co jest, kurwa? 346 00:21:34,584 --> 00:21:36,211 - Jen, proszę. - Co? 347 00:21:36,295 --> 00:21:37,587 - Mogę wyjaśnić. - Proszę. 348 00:21:37,671 --> 00:21:38,588 Co się dzieje? 349 00:21:38,672 --> 00:21:40,507 - Powiedz im. - Nie. 350 00:21:40,590 --> 00:21:42,217 Dramat jak w sitcomie. 351 00:21:42,301 --> 00:21:44,845 - To skomplikowane. - Wcale nie. 352 00:21:44,928 --> 00:21:48,265 Jej narzeczony nie umarł. 353 00:21:48,432 --> 00:21:51,226 Chyba że to jego duch otworzył mi wczoraj drzwi. 354 00:21:51,310 --> 00:21:53,228 To byłoby, kurwa, skomplikowane. 355 00:21:53,312 --> 00:21:56,064 Ale nie jest, bo on żyje. 356 00:21:56,690 --> 00:21:59,026 Co z tobą, kurwa? Jara cię udawanie, 357 00:21:59,109 --> 00:22:01,445 - że przechodzisz przez to samo? - Nie. 358 00:22:01,528 --> 00:22:02,362 Nie? 359 00:22:02,446 --> 00:22:04,781 Pogrywasz sobie ze mną i z nimi, 360 00:22:05,782 --> 00:22:07,909 zmyślając tę całą cholerną historię? 361 00:22:08,535 --> 00:22:11,830 Nie należysz tu, bo on nie umarł, Judy. 362 00:22:11,913 --> 00:22:13,498 Zerwał z tobą! 363 00:22:14,541 --> 00:22:17,419 Pewnie dlatego, że jesteś wariatką. 364 00:22:17,502 --> 00:22:19,463 - Uspokój się. - Daj jej mowić. 365 00:22:19,546 --> 00:22:21,214 Nie chcę jej słyszeć, Kyle. 366 00:22:21,923 --> 00:22:25,802 Poważna sprawa. Judy, powiedz coś, kochana. 367 00:22:29,139 --> 00:22:29,973 Nie wiem co. 368 00:22:30,057 --> 00:22:33,185 O Boże, mocne. Prawda? 369 00:22:34,061 --> 00:22:35,479 Przepraszam, Jen. 370 00:22:36,063 --> 00:22:37,647 Nawet nie wiesz… 371 00:22:38,023 --> 00:22:38,857 Ja… 372 00:22:39,566 --> 00:22:42,110 Przepraszam was wszystkich. 373 00:22:42,527 --> 00:22:46,323 Nie chciałam was okłamać ani zranić. 374 00:22:46,406 --> 00:22:49,034 Nigdy nie chciałam nikogo zranić. Przysięgam. 375 00:22:49,409 --> 00:22:50,243 Ja… 376 00:22:56,416 --> 00:22:57,376 To prawda. 377 00:22:58,251 --> 00:23:00,087 Steve żyje. 378 00:23:00,170 --> 00:23:02,005 - Nie zmarł. Żyje. - Tak. 379 00:23:03,465 --> 00:23:07,719 Nie zmarł dwa miesiące temu, ale straciłam go, bo zerwał ze mną. 380 00:23:07,803 --> 00:23:10,514 - To nie jest to samo. - Wiem. 381 00:23:11,056 --> 00:23:11,890 Wiem. 382 00:23:16,520 --> 00:23:20,023 Zerwał ze mną, ponieważ… 383 00:23:22,734 --> 00:23:25,904 Zerwał ze mną, ponieważ bardzo chcieliśmy mieć dzieci. 384 00:23:27,155 --> 00:23:29,991 Próbowaliśmy latami i… 385 00:23:31,660 --> 00:23:32,702 ja nie mogłam. 386 00:23:35,205 --> 00:23:37,165 Wszystkie ciąże poroniłam. 387 00:23:39,042 --> 00:23:40,377 Tak mi przykro. 388 00:23:41,837 --> 00:23:42,921 Dziękuję. 389 00:23:46,258 --> 00:23:47,717 Chodźmy do pani pokoju. 390 00:23:59,896 --> 00:24:01,398 To był piąty raz. 391 00:24:03,692 --> 00:24:07,404 Naprawdę myślałam, że będę miała dziecko i rodzinę. 392 00:24:09,656 --> 00:24:13,368 Dowiedziałam się, że coś jest we mnie zepsute. 393 00:24:15,745 --> 00:24:17,789 Myślę, że to wszystko 394 00:24:18,623 --> 00:24:20,125 pomieszało mi w głowie. 395 00:24:22,919 --> 00:24:25,046 Przysięgam, że nie jestem złą osobą. 396 00:24:26,256 --> 00:24:27,507 Naprawdę. 397 00:24:29,384 --> 00:24:30,385 Nieważne. 398 00:24:31,386 --> 00:24:33,388 Nie powinnam była tu przychodzić. 399 00:24:35,640 --> 00:24:37,851 Jen, przepraszam, że cię zraniłam. 400 00:24:37,934 --> 00:24:39,728 Naprawdę nie chciałam. 401 00:24:39,811 --> 00:24:41,980 Bardzo cenię sobie naszą przyjaźń. 402 00:24:44,858 --> 00:24:46,193 Naprawdę. 403 00:24:48,153 --> 00:24:50,947 Cholera. Przepraszam. Tak mi przykro. 404 00:24:51,031 --> 00:24:52,616 Jezus Maria. 405 00:24:54,075 --> 00:24:55,827 Jakie to smutne. 406 00:24:55,911 --> 00:24:56,912 Jeśli w to wierzyć. 407 00:24:57,996 --> 00:24:59,122 Co z tobą? 408 00:24:59,206 --> 00:25:00,040 Ze mną? 409 00:25:00,749 --> 00:25:02,125 - A co z nią? - Racja. 410 00:25:02,209 --> 00:25:03,710 Znajdź inną grupę, Judy. 411 00:25:03,793 --> 00:25:05,003 Dzięki, Linda. 412 00:25:05,086 --> 00:25:08,089 Judy cierpi. Wiem, że ty też, 413 00:25:08,548 --> 00:25:10,926 ale to nie znaczy, że możesz tak kogoś atakować. 414 00:25:11,510 --> 00:25:13,094 Spędzacie ze sobą dużo czasu. 415 00:25:13,178 --> 00:25:15,096 Jak mogłaś o tym nie wiedzieć? 416 00:25:16,848 --> 00:25:17,682 Nie wiem. 417 00:25:18,892 --> 00:25:22,562 Tak czy siak, Judy ma prawo zasiadać w tym kręgu. 418 00:25:22,646 --> 00:25:26,441 Właśnie. Jej życie jest nawet smutniejsze od naszych. 419 00:25:26,650 --> 00:25:29,277 O Boże. Ona nas okłamała. 420 00:25:29,486 --> 00:25:32,364 Jen, każdy ból przejawia się inaczej. 421 00:25:32,447 --> 00:25:35,825 Judy skłamała. Ty wpadłaś w tę przerażającą wściekłość. 422 00:25:36,826 --> 00:25:41,831 Wszyscy staramy się sobie radzić, ale ty musisz coś zrobić ze swoim gniewem. 423 00:25:42,832 --> 00:25:45,126 Nie pozwól, by przynosił ci więcej cierpienia. 424 00:26:55,405 --> 00:26:56,823 Pieprzona Tootie. 425 00:27:03,705 --> 00:27:05,165 - Jest tam. - Dziękuję. 426 00:27:14,549 --> 00:27:15,383 Cześć. 427 00:27:16,259 --> 00:27:17,135 Cześć. 428 00:27:22,307 --> 00:27:24,768 - Mogłaś mi powiedzieć. - Wiem. 429 00:27:25,602 --> 00:27:29,648 Powinnam była ci powiedzieć. Nie wiem, dlaczego tego nie zrobiłam. 430 00:27:30,190 --> 00:27:32,275 Bo masz problemy. 431 00:27:33,234 --> 00:27:35,070 Nawet nie wiesz… 432 00:27:35,820 --> 00:27:36,821 Ja też je mam. 433 00:27:37,530 --> 00:27:40,450 - Ty masz do nich prawo. - Ty też, Judy. 434 00:27:40,909 --> 00:27:41,993 To znaczy… 435 00:27:42,744 --> 00:27:47,832 To dziwne, że kłamałaś na temat Steve’a. Nieźle porąbane, ale… 436 00:27:49,250 --> 00:27:51,544 może łatwiej było o tym kłamać 437 00:27:52,045 --> 00:27:53,963 niż powiedzieć prawdę o reszcie. 438 00:27:55,799 --> 00:27:56,633 Może. 439 00:27:59,052 --> 00:28:01,971 Wybacz, że powiedziałam, że nie należysz do grupy. 440 00:28:02,764 --> 00:28:04,974 Ty też dużo straciłaś. 441 00:28:05,558 --> 00:28:08,520 To były tylko poronienia. Nie, że naprawdę… 442 00:28:08,603 --> 00:28:11,064 Myślę, że to było naprawdę. 443 00:28:11,356 --> 00:28:14,901 Nie przyznałabym się konserwatyście, 444 00:28:15,610 --> 00:28:17,153 ale słyszałaś bicie serca 445 00:28:18,530 --> 00:28:20,198 i zakochałaś się w nim. 446 00:28:22,367 --> 00:28:23,243 Tak. 447 00:28:26,746 --> 00:28:29,791 Chodź, mam chusteczki i whiskey w moim pokoju. 448 00:28:30,542 --> 00:28:32,210 - Mieszkasz tu? - Tak. 449 00:28:32,794 --> 00:28:33,712 Tutaj? 450 00:28:42,762 --> 00:28:44,514 - Dziękuję. - Proszę. 451 00:28:46,057 --> 00:28:50,353 To stąd rozmawiałaś ze mną przez telefon? 452 00:28:50,645 --> 00:28:51,479 Tak. 453 00:28:52,188 --> 00:28:54,441 Pozwalają mi tu na razie mieszkać. 454 00:28:54,524 --> 00:28:56,985 - Pokoje ciągle się zwalniają. - No tak. 455 00:29:00,029 --> 00:29:02,198 - Dziwny zapach. - Wiem. 456 00:29:04,200 --> 00:29:05,577 Można się przyzwyczaić. 457 00:29:08,705 --> 00:29:10,707 Myślałam, że więcej się nie odezwiesz. 458 00:29:11,291 --> 00:29:13,960 - Byłaś wściekła. - Mówiłam, że ci się nie spodoba. 459 00:29:14,043 --> 00:29:15,295 Racja. 460 00:29:15,670 --> 00:29:18,298 - To było trochę przerażające. - Przepraszam. 461 00:29:20,925 --> 00:29:21,968 Słuchaj… 462 00:29:24,095 --> 00:29:25,889 mój domek gościnny jest pusty. 463 00:29:27,015 --> 00:29:29,601 Kiedyś było tam studio muzyczne Teda, 464 00:29:30,351 --> 00:29:31,811 ale już go nie używa. 465 00:29:34,564 --> 00:29:35,774 Ty byś mogła. 466 00:29:36,357 --> 00:29:37,358 Mogła co? 467 00:29:38,401 --> 00:29:39,486 Wprowadzić się. 468 00:29:41,070 --> 00:29:45,241 Jesteś wspaniałomyślna, ale nie musisz się nade mną litować, 469 00:29:45,325 --> 00:29:47,577 bo jestem 41-letnią bezpłodną kobietą, 470 00:29:47,660 --> 00:29:51,080 - która mieszka w domu starców. - Muszę. 471 00:29:52,499 --> 00:29:54,375 Poważnie, chodź. 472 00:29:56,377 --> 00:29:57,587 Będzie nam miło. 473 00:29:59,547 --> 00:30:00,632 Dziękuję. 474 00:30:02,217 --> 00:30:03,843 - Mogę się przytulić? - Nie. 475 00:30:05,887 --> 00:30:06,721 Chodź. 476 00:30:12,685 --> 00:30:13,520 Wystarczy. 477 00:30:14,979 --> 00:30:16,231 Umiesz się przytulać. 478 00:30:17,357 --> 00:30:18,233 NA SPRZEDAŻ 479 00:30:18,316 --> 00:30:19,442 Dobrze. 480 00:30:19,526 --> 00:30:20,777 I już. 481 00:30:23,655 --> 00:30:24,656 A nie mówiłam?