1
00:00:06,047 --> 00:00:08,547
SERIAL NETFLIX
2
00:00:13,638 --> 00:00:16,428
Jezu, jebać ten pył.
3
00:00:16,516 --> 00:00:19,436
Ohyda. Pieprzony plastik.
4
00:00:27,402 --> 00:00:29,992
Chwila, kolego. Nie zapomniałeś o czymś?
5
00:00:32,032 --> 00:00:33,582
Dziś Dzień Matki?
6
00:00:33,658 --> 00:00:34,988
Nie.
7
00:00:35,076 --> 00:00:36,866
Był dwa miesiące temu.
8
00:00:37,370 --> 00:00:40,330
Możesz zabrać miskę do zmywarki?
9
00:00:40,415 --> 00:00:43,955
Ale kuchnia jest zagrodzona.
Tam nie jest bezpiecznie.
10
00:00:44,544 --> 00:00:46,254
Posłuchaj. Usiądź.
11
00:00:47,422 --> 00:00:50,882
Musisz się trochę bardziej postarać
podczas leczenia Judy.
12
00:00:50,967 --> 00:00:53,047
Musisz pomóc mnie pomóc jej.
13
00:00:53,553 --> 00:00:56,393
Wszyscy musimy się przyłożyć.
14
00:00:56,473 --> 00:00:57,723
Dałem jej swój pokój.
15
00:00:57,807 --> 00:00:59,597
To ogromne poświęcenie.
16
00:00:59,684 --> 00:01:02,944
Mieszkasz w domku dla gości
i robisz tam to, co robisz,
17
00:01:03,021 --> 00:01:04,941
a ja tego nie słyszę.
18
00:01:05,732 --> 00:01:08,532
Nie słyszysz nawet ze swojego pokoju?
19
00:01:08,610 --> 00:01:09,570
Stary.
20
00:01:12,030 --> 00:01:14,950
Pomożesz mi zrobić
te żurawie dla Chrystusa?
21
00:01:15,033 --> 00:01:16,703
Co? Boże.
22
00:01:16,785 --> 00:01:18,035
Ile mam ich zrobić?
23
00:01:18,119 --> 00:01:19,249
Tylko tysiąc.
24
00:01:19,329 --> 00:01:20,959
Świetnie.
25
00:01:21,039 --> 00:01:24,169
Jezus potrzebuje wielu żurawi.
Tak. Połóż to tutaj.
26
00:01:24,250 --> 00:01:25,290
Dzięki.
27
00:01:32,509 --> 00:01:33,679
Judy wyzdrowieje?
28
00:01:35,386 --> 00:01:38,056
Tak. Całkowicie. Nic jej nie będzie.
29
00:01:38,556 --> 00:01:41,266
Nie będzie tak jak z babcią, prawda?
30
00:01:41,351 --> 00:01:45,901
Nie, to były inne czasy.
Medycyna poczyniła postępy.
31
00:01:45,980 --> 00:01:49,730
Robimy wszystko, co trzeba,
więc wyzdrowieje. Dobrze?
32
00:01:50,735 --> 00:01:51,735
Dobrze.
33
00:01:52,821 --> 00:01:54,491
Twarz ci się poci?
34
00:01:55,907 --> 00:01:57,987
- Co?
- Tutaj. Pod nosem.
35
00:01:58,076 --> 00:02:00,406
- Nie zauważyłam.
- Trochę wilgotna.
36
00:02:00,495 --> 00:02:02,455
Nie używaj tego słowa w tym domu!
37
00:02:05,083 --> 00:02:06,043
Nie żartuję.
38
00:02:12,048 --> 00:02:15,588
Podczas wlewu będziesz miała
na głowie czepek chłodzący,
39
00:02:15,677 --> 00:02:19,307
który, co prawda, wygląda
jak oldskulowa czapka zapaśnika,
40
00:02:19,389 --> 00:02:21,849
ale dzięki niemu nie wypadną ci włosy.
41
00:02:21,933 --> 00:02:23,603
- To dobrze.
- Tak.
42
00:02:23,685 --> 00:02:25,475
- Dzięki za pomoc.
- Spoko.
43
00:02:25,562 --> 00:02:28,232
Brak włosów to nie jest
największy problem.
44
00:02:28,314 --> 00:02:30,484
Kiedyś nie mieli tych czepków,
45
00:02:30,567 --> 00:02:32,737
więc mama musiała ogolić głowę. I…
46
00:02:32,819 --> 00:02:35,239
Rany, miała niepiękny kształt czaszki.
47
00:02:36,865 --> 00:02:38,275
- Wszystko dobrze?
- Tak.
48
00:02:39,117 --> 00:02:42,497
- Trąci tu sklepem z kryształami.
- To olejek imbirowy.
49
00:02:42,579 --> 00:02:43,709
- Nie.
- Nie? Dobra.
50
00:02:44,289 --> 00:02:46,369
Ma blokować toksyny.
51
00:02:46,457 --> 00:02:49,707
Myślałam, że chemioterapia
polega na podawaniu toksyn.
52
00:02:49,794 --> 00:02:55,134
Tak, ale moja uzdrowicielka reiki
poznała na trzeźwej imprezie Kalinę.
53
00:02:55,216 --> 00:02:57,926
To specjalistka
od chińskiej medycyny na raka.
54
00:02:58,011 --> 00:02:59,351
Stosuję jej zalecenia.
55
00:02:59,429 --> 00:03:00,309
No dobrze.
56
00:03:00,847 --> 00:03:04,767
Póki nie odrzucasz medycyny zachodniej,
czyli prawdziwej nauki,
57
00:03:04,851 --> 00:03:07,691
możesz robić te swoje czary-mary.
58
00:03:07,770 --> 00:03:12,110
Kalina zaleca branie grzybków.
Dowiem się, czego chce mnie nauczyć rak.
59
00:03:12,817 --> 00:03:14,027
To jakaś sekta?
60
00:03:14,819 --> 00:03:16,399
Pytam w imieniu koleżanki.
61
00:03:16,487 --> 00:03:19,777
Każde doświadczenie
to lekcja od wszechświata.
62
00:03:19,866 --> 00:03:22,736
Dostałam w Cancún wszy łonowych.
Co to za lekcja?
63
00:03:22,827 --> 00:03:25,867
Nie bzykaj
plażowego sprzedawcy naszyjników.
64
00:03:25,955 --> 00:03:28,705
- Mówiłam ci o tym?
- Tak. Dwa razy.
65
00:03:33,796 --> 00:03:35,756
Denerwujesz się?
66
00:03:36,591 --> 00:03:39,301
Trochę. Tak sobie tylko myślę.
67
00:03:40,970 --> 00:03:42,970
Po chemii wejdę w okres menopauzy
68
00:03:43,056 --> 00:03:47,096
i nie będę już miała szansy na dziecko…
69
00:03:48,311 --> 00:03:50,981
To trudne. Przykro mi, kochana.
70
00:03:51,064 --> 00:03:51,904
Dzięki.
71
00:03:53,441 --> 00:03:55,821
Ja też przechodzę menopauzę.
72
00:03:55,902 --> 00:03:59,612
Mam okres
z częstotliwością letniej olimpiady.
73
00:04:00,156 --> 00:04:02,196
Czy jest ceremonia otwarcia?
74
00:04:02,283 --> 00:04:03,123
Tak.
75
00:04:03,201 --> 00:04:06,331
Podpalam tampon i biegam po domu.
76
00:04:06,412 --> 00:04:07,662
Super!
77
00:04:07,747 --> 00:04:09,327
- Wchodzę w to!
- Tak.
78
00:04:10,250 --> 00:04:13,540
Czy ty widzisz to też?
79
00:04:13,628 --> 00:04:14,748
I rzucam w ciebie.
80
00:04:20,551 --> 00:04:22,181
WYDZIAŁ POLICJI W LAGUNA BEACH
81
00:04:27,934 --> 00:04:29,984
Nigdy nie zgadniesz, co kupiłem.
82
00:04:30,061 --> 00:04:33,191
To nie każ mi zgadywać.
Nie wiem, co robisz po pracy.
83
00:04:33,815 --> 00:04:35,895
Zawsze pracuję, szefowo.
84
00:04:38,194 --> 00:04:39,034
Co to jest?
85
00:04:39,112 --> 00:04:41,452
Tym zabito Steve’a Wooda.
86
00:04:42,782 --> 00:04:43,622
Tym ptakiem?
87
00:04:43,700 --> 00:04:46,080
Nie tym konkretnym ptakiem.
88
00:04:46,160 --> 00:04:49,500
Kilka dni temu byłem w Tartaku.
Zgadnij, kogo spotkałem.
89
00:04:49,580 --> 00:04:51,040
- Powiedz.
- Bena Wooda.
90
00:04:51,124 --> 00:04:54,714
Miał takiego ptaka. Tylko bez ogona.
91
00:04:55,628 --> 00:04:57,128
- I co?
- Spytałem skąd.
92
00:04:57,213 --> 00:04:59,593
- Zgadniesz?
- Dość tych zgadywanek.
93
00:04:59,674 --> 00:05:03,094
Od Henry’ego Hardinga.
To był prezent od Judy Hale.
94
00:05:05,471 --> 00:05:06,851
Do czego zmierzasz?
95
00:05:06,931 --> 00:05:09,101
Zmierzam do tego.
96
00:05:12,520 --> 00:05:13,520
Widzisz?
97
00:05:15,606 --> 00:05:16,686
To jest to.
98
00:05:17,275 --> 00:05:19,355
To jest tym.
99
00:05:19,444 --> 00:05:21,154
To jest tym.
100
00:05:21,237 --> 00:05:22,697
To jest tym i na odwrót.
101
00:05:22,780 --> 00:05:24,570
To jest tym.
102
00:05:24,657 --> 00:05:26,367
- Nie widzisz?
- Nie bardzo.
103
00:05:26,451 --> 00:05:28,491
Musisz się przyjrzeć. Mówię ci,
104
00:05:28,578 --> 00:05:30,748
że to jest coś i to ma związek
105
00:05:30,830 --> 00:05:33,170
z Jen Harding i Judy Hale.
106
00:05:33,249 --> 00:05:34,579
Czemu z Jen Harding?
107
00:05:34,667 --> 00:05:36,287
Miała narzędzie w domu.
108
00:05:39,589 --> 00:05:41,049
Tak. Właśnie.
109
00:05:42,050 --> 00:05:43,010
Bum!
110
00:05:43,718 --> 00:05:45,848
Damy to agentowi Moranisowi?
111
00:05:47,013 --> 00:05:49,223
Pewnie, ale…
112
00:05:49,307 --> 00:05:51,267
to ja powinnam mu to przekazać,
113
00:05:51,351 --> 00:05:53,941
bo jestem łączniczką.
114
00:05:54,020 --> 00:05:57,980
Mogłabyś wspomnieć, że to ja to odkryłem.
115
00:05:58,066 --> 00:06:00,896
A odkryłeś już, kto spowodował wypadek?
116
00:06:00,985 --> 00:06:02,945
Skup się na pomocy ofiarom,
117
00:06:03,029 --> 00:06:04,909
nie zmieniaj ich w podejrzane.
118
00:06:04,989 --> 00:06:08,199
Nie robię tego.
Mówiłem, że obszedłem okolicę.
119
00:06:08,284 --> 00:06:11,004
A przejrzałeś nagrania z monitoringu?
120
00:06:11,079 --> 00:06:13,959
Daj spokój. To zajmie z tysiąc godzin.
121
00:06:14,040 --> 00:06:16,540
- Najmarniej.
- To nie ma co zwlekać.
122
00:06:40,358 --> 00:06:41,478
Dobra.
123
00:06:42,110 --> 00:06:44,700
Chcesz coś przekąsić?
124
00:06:44,779 --> 00:06:46,319
Nie? Dobra.
125
00:06:47,740 --> 00:06:48,830
Czasopismo.
126
00:06:49,409 --> 00:06:51,909
Dobra. Ładny, ciepły kocyk?
127
00:06:51,994 --> 00:06:52,834
Poproszę.
128
00:06:54,330 --> 00:06:57,130
Klasa biznes,
ale dają chemię zamiast orzeszków.
129
00:06:57,208 --> 00:06:58,378
Mam też orzeszki.
130
00:06:58,459 --> 00:06:59,339
Pycha.
131
00:07:01,462 --> 00:07:02,302
Hej.
132
00:07:03,047 --> 00:07:05,217
- Dasz radę. Tak?
- Tak.
133
00:07:05,299 --> 00:07:07,549
Zabijesz tego raczka.
134
00:07:07,635 --> 00:07:09,545
- Tak go nazywamy?
- Cóż…
135
00:07:09,637 --> 00:07:12,767
To na razie jazda próbna.
Mała przejażdżka.
136
00:07:13,433 --> 00:07:15,483
- W raczkomobilu.
- Raczek.
137
00:07:15,560 --> 00:07:18,310
Masz raczka?
Ale mi smutno z powodu raczka.
138
00:07:18,396 --> 00:07:19,646
Dobrze, panno Judy.
139
00:07:20,356 --> 00:07:22,186
Mam tu dla pani dobry towar
140
00:07:22,275 --> 00:07:25,105
i jeszcze lepszy towar na skutki uboczne.
141
00:07:25,194 --> 00:07:27,574
Dziękuję, Francine.
142
00:07:28,406 --> 00:07:32,236
Widzę po tych dobrach,
że to nie pani pierwszy raz.
143
00:07:32,326 --> 00:07:33,156
Nie.
144
00:07:34,871 --> 00:07:36,661
Miło mieć u boku zawodowca.
145
00:07:36,747 --> 00:07:37,747
Tak.
146
00:07:37,832 --> 00:07:41,842
- Mam szczęście.
- Dobra. Przygotuję tylko port.
147
00:07:41,919 --> 00:07:42,839
Dobrze. Tak.
148
00:07:42,920 --> 00:07:44,710
Trzeba odgarnąć włosy.
149
00:07:46,507 --> 00:07:47,377
Dobrze.
150
00:07:50,845 --> 00:07:51,675
Wszystko OK?
151
00:07:52,263 --> 00:07:53,723
Tak. Nic mi nie jest.
152
00:07:53,806 --> 00:07:56,426
Zauważyłam, że nie nalałam ci wody,
153
00:07:56,517 --> 00:07:59,017
więc zrobię to teraz.
154
00:07:59,103 --> 00:08:01,313
- To niedaleko.
- Świetnie. Dzięki.
155
00:08:21,876 --> 00:08:24,416
Cholera. A niech to.
156
00:08:30,426 --> 00:08:32,426
Fajna bransoletka. Podoba mi się.
157
00:08:32,929 --> 00:08:34,889
Nienawidzę jej, ale muszę nosić,
158
00:08:34,972 --> 00:08:36,682
bo dostałam ją od córki.
159
00:08:37,725 --> 00:08:39,345
- Ile masz dzieci?
- Czworo.
160
00:08:39,435 --> 00:08:40,685
Ale dwoje udanych.
161
00:08:40,770 --> 00:08:42,690
To nie może być prawda.
162
00:08:42,772 --> 00:08:44,402
No nie wiem.
163
00:08:44,482 --> 00:08:47,822
Syn przybył na świat, by mnie torturować.
164
00:08:47,902 --> 00:08:49,652
Ale i tak go kochasz.
165
00:08:49,737 --> 00:08:52,407
Tak, ale sama bym go sobie nie wybrała.
166
00:08:52,490 --> 00:08:55,160
Nie miałam nic do gadania.
One wybierają ciebie.
167
00:08:55,243 --> 00:08:56,243
Naprawdę?
168
00:08:56,869 --> 00:08:59,869
Powinnam była się rozejrzeć,
zanim wybrałam mamę.
169
00:09:00,831 --> 00:09:04,091
On też. Nic nas nie łączy.
170
00:09:04,168 --> 00:09:06,838
Oprócz programu Survivor.
171
00:09:06,921 --> 00:09:10,971
Lubimy go razem oglądać
i obmyślamy, jak byśmy wyrolowali innych.
172
00:09:11,050 --> 00:09:12,430
To słodkie.
173
00:09:13,094 --> 00:09:14,514
- Gotowa?
- Tak.
174
00:09:14,595 --> 00:09:17,885
Chwileczkę. Proszę bardzo.
175
00:09:18,516 --> 00:09:21,226
Mam twoją wodę. Kto chce się nawodnić?
176
00:09:21,310 --> 00:09:22,440
- Ja!
- Na razie.
177
00:09:22,520 --> 00:09:24,400
- Dziękuję, Francine.
- Dobra.
178
00:09:24,480 --> 00:09:25,860
Dziękuję, Francine!
179
00:09:32,530 --> 00:09:34,030
- Wszystko OK?
- Tak.
180
00:09:34,115 --> 00:09:35,945
Przestań mnie o to pytać.
181
00:09:36,576 --> 00:09:38,906
Dobra. Usiądź wygodnie.
182
00:09:38,995 --> 00:09:40,655
Patrz i podziwiaj
183
00:09:40,746 --> 00:09:42,576
moją nowo nabytą umiejętność
184
00:09:42,665 --> 00:09:46,165
złożenia tysiąca jebanych żurawi.
185
00:09:47,878 --> 00:09:49,208
No proszę.
186
00:09:56,012 --> 00:09:58,812
Rysunek 1A. Złóż A…
187
00:09:58,889 --> 00:10:00,729
Złóż i rozłóż?
188
00:10:01,684 --> 00:10:03,484
Tak. A potem…
189
00:10:03,561 --> 00:10:04,941
Cholera. Potem odwróć.
190
00:10:05,646 --> 00:10:06,556
Następnie B…
191
00:10:06,647 --> 00:10:09,607
Patrzenie na ciebie
jest boleśniejsze od chemii.
192
00:10:09,692 --> 00:10:12,152
Serio? Już mieszasz w to raczka?
193
00:10:13,654 --> 00:10:14,744
Daj mi to.
194
00:10:15,406 --> 00:10:17,736
Dobrze. Ty złóż jebane kaczki.
195
00:10:33,674 --> 00:10:34,764
Hej.
196
00:10:34,842 --> 00:10:36,142
Wejdź.
197
00:10:36,218 --> 00:10:37,218
Cześć.
198
00:10:38,262 --> 00:10:39,972
Mama kazała mi to przynieść.
199
00:10:40,556 --> 00:10:41,556
Dziękuję.
200
00:10:42,808 --> 00:10:45,768
Dziękuję, że pozwoliłeś mi
skorzystać z pokoju.
201
00:10:46,312 --> 00:10:48,272
Nie miałem wyboru.
202
00:10:50,066 --> 00:10:51,526
Ale wiesz…
203
00:10:52,193 --> 00:10:54,493
Mam spytać, czy czegoś potrzebujesz.
204
00:10:55,029 --> 00:10:57,869
Nie potrzebuję. Dzięki.
205
00:11:00,034 --> 00:11:01,044
Hej, Charlie.
206
00:11:03,579 --> 00:11:05,249
Widziałeś program Survivor?
207
00:11:05,915 --> 00:11:06,995
Ten reality show?
208
00:11:07,083 --> 00:11:08,713
Podobno jest dobry.
209
00:11:08,793 --> 00:11:11,303
Nie. Banda wygłodniałych ludzi
210
00:11:11,379 --> 00:11:13,509
bezpardonowo walczy o kiepską pizzę.
211
00:11:15,383 --> 00:11:17,933
Nie wiedziałam. Brzmi nieprzyjemnie.
212
00:11:18,010 --> 00:11:19,050
Tak.
213
00:11:24,141 --> 00:11:27,561
Wszystkie w celach leczniczych.
To jedyna zaleta raczka.
214
00:11:29,105 --> 00:11:30,355
A jak te żelki?
215
00:11:31,565 --> 00:11:32,935
Przepyszne.
216
00:11:33,526 --> 00:11:34,396
Naprawdę?
217
00:11:36,779 --> 00:11:37,909
Wiesz,
218
00:11:39,156 --> 00:11:41,866
nie zauważyłabym, gdyby kilka zginęło,
219
00:11:41,951 --> 00:11:44,291
bo jestem taka słaba po chemii.
220
00:11:48,290 --> 00:11:50,920
Chcesz jeszcze jedną poduszkę?
221
00:11:52,503 --> 00:11:54,303
Świetny pomysł.
222
00:12:19,530 --> 00:12:20,740
Dzięki.
223
00:12:21,741 --> 00:12:22,871
Nie ma za co.
224
00:12:34,670 --> 00:12:36,710
DODATKOWE LEKI
CHEMIOTERAPIA
225
00:14:01,465 --> 00:14:02,375
JESZCZE JEDEN ODDECH
226
00:14:05,678 --> 00:14:07,808
Hej. Dzięki.
227
00:14:10,766 --> 00:14:11,766
Nie ma za co.
228
00:14:28,492 --> 00:14:30,622
CENTRUM ONKOLOGII LAGUNA BEACH
229
00:14:32,913 --> 00:14:34,673
Dziękuję, Francine.
230
00:14:35,207 --> 00:14:37,457
Ile ich jeszcze masz zrobić?
231
00:14:38,460 --> 00:14:39,670
Straciłam rachubę.
232
00:14:40,504 --> 00:14:41,844
Zbliżam się do mety.
233
00:14:41,922 --> 00:14:45,342
Ta meta też jest blisko.
Jeszcze tylko dwie sesje.
234
00:14:45,426 --> 00:14:48,346
Dzięki Bogu. Nie będę za tym tęskniła.
235
00:14:49,013 --> 00:14:50,893
Ale za mną będziesz, prawda?
236
00:14:50,973 --> 00:14:52,813
Oczywiście.
237
00:14:53,392 --> 00:14:55,192
Ale cieszę się, że to koniec.
238
00:14:56,270 --> 00:14:57,730
Zacznę znowu żyć.
239
00:14:58,355 --> 00:14:59,765
Może pojadę na wakacje.
240
00:14:59,857 --> 00:15:01,187
Boże.
241
00:15:01,275 --> 00:15:05,315
Nie wyjeżdżałam od narodzin Annie.
242
00:15:05,404 --> 00:15:08,374
To chyba jedyna zaleta
nieposiadania dzieci.
243
00:15:09,074 --> 00:15:12,294
Myślę, że jest ich więcej.
Dobrze wybrałaś.
244
00:15:13,579 --> 00:15:15,079
To nie była moja decyzja.
245
00:15:15,831 --> 00:15:17,251
Tak po prostu wyszło.
246
00:15:18,042 --> 00:15:19,422
Nie zostałam wybrana.
247
00:15:22,546 --> 00:15:24,416
Wybrano cię do czegoś innego.
248
00:15:26,675 --> 00:15:27,965
Możliwe.
249
00:15:28,052 --> 00:15:30,142
Na pewno. Jesteś taka fajniusia!
250
00:15:30,220 --> 00:15:32,310
Odgarniam ci włosy jak moja mama.
251
00:15:32,389 --> 00:15:34,929
- Podoba mi się to.
- Jaka słodka buźka.
252
00:15:35,684 --> 00:15:38,064
Możesz sobie wziąć jednego.
253
00:15:38,145 --> 00:15:41,765
Naprawdę? Do końca życia
nie chcę ich widzieć.
254
00:15:55,746 --> 00:15:58,166
Gdzie pani była? Dzwoniłam z tysiąc razy.
255
00:15:58,248 --> 00:16:00,788
Wiem. Byłam trochę zajęta. Przepraszam.
256
00:16:02,169 --> 00:16:03,129
Poznaje pani?
257
00:16:06,799 --> 00:16:07,879
Skąd go pani ma?
258
00:16:07,967 --> 00:16:09,047
Od Nicka.
259
00:16:10,094 --> 00:16:13,144
Pani kumpela rozdaje
ptaki na lewo i prawo.
260
00:16:14,264 --> 00:16:16,104
Mam go przekazać FBI.
261
00:16:16,725 --> 00:16:17,845
Może powinnam była.
262
00:16:20,145 --> 00:16:21,555
Ale tego nie zrobiłam.
263
00:16:21,647 --> 00:16:23,897
To nie znaczy, że się nie domyślą.
264
00:16:23,983 --> 00:16:27,113
Mam to gdzieś. Niech się domyślą.
Mam to gdzieś!
265
00:16:27,861 --> 00:16:30,741
Przepraszam. Nie wiedziałam,
że mamy to gdzieś.
266
00:16:30,823 --> 00:16:34,123
Gdyby pani odebrała telefon
i mnie powiadomiła…
267
00:16:34,201 --> 00:16:35,541
Judy ma raka!
268
00:16:39,415 --> 00:16:40,995
Czwarte stadium.
269
00:16:41,083 --> 00:16:42,713
- Cholera.
- Błagam.
270
00:16:42,793 --> 00:16:45,843
Przepraszam.
Czwarte stadium to nie przelewki.
271
00:16:45,921 --> 00:16:49,721
Wiem, co to oznacza,
ale staram się myśleć pozytywnie,
272
00:16:49,800 --> 00:16:53,930
być silna, ale kiedy na nią patrzę,
chcę wybuchnąć płaczem, bo…
273
00:16:54,680 --> 00:16:56,930
Boję się, że ją stracę…
274
00:16:57,766 --> 00:16:59,436
Nie może tego zobaczyć.
275
00:17:05,816 --> 00:17:08,986
Nie musi być pani dla mnie miła.
276
00:17:10,070 --> 00:17:11,030
Teraz mi mówisz?
277
00:17:33,677 --> 00:17:36,307
Cześć, Francine. Ostatnia chemia.
278
00:17:36,388 --> 00:17:39,058
- W końcu się mnie pozbywasz.
- Dzień dobry.
279
00:17:40,309 --> 00:17:42,939
Przepraszam. Gdzie jest Francine?
280
00:17:43,020 --> 00:17:44,020
Zmarła?
281
00:17:44,104 --> 00:17:46,234
- Zmarła!
- Tak nagle?
282
00:17:46,315 --> 00:17:48,225
Tak. Miała rozległy zawał.
283
00:17:48,317 --> 00:17:50,857
- To irytujące.
- Co? Raczej druzgocące.
284
00:17:50,944 --> 00:17:52,074
Chodzi mi o to,
285
00:17:52,154 --> 00:17:55,074
że nie potrzebujesz teraz takich wrażeń.
286
00:17:55,157 --> 00:17:57,407
Ja? A co z jej czwórką dzieci?
287
00:17:57,993 --> 00:17:58,913
To smutne.
288
00:17:58,994 --> 00:18:00,374
- Zgadza się.
- Fakt.
289
00:18:01,121 --> 00:18:03,581
Nie chcę, żeby cię to przybiło.
290
00:18:03,665 --> 00:18:06,835
Skończyłaś trzymiesięczny cykl chemii.
291
00:18:06,919 --> 00:18:08,419
Trzeba to uczcić.
292
00:18:08,504 --> 00:18:10,634
Nie mam ochoty na świętowanie.
293
00:18:10,714 --> 00:18:12,224
Nic na siłę,
294
00:18:12,299 --> 00:18:14,799
ale kupiłam balony i butelkę Dom.
295
00:18:16,678 --> 00:18:17,678
Miałaś rację.
296
00:18:18,430 --> 00:18:20,430
Może rak niczego nie uczy.
297
00:18:20,516 --> 00:18:24,386
Czego uczy to, że kobieta,
która utrzymywała mnie przy życiu…
298
00:18:25,521 --> 00:18:27,231
nagle, kurwa, umiera?
299
00:18:27,314 --> 00:18:29,444
Boże. Nie wiem, ale…
300
00:18:31,151 --> 00:18:33,151
cieszę się, że była w twoim życiu.
301
00:18:33,987 --> 00:18:35,567
- Pomogło?
- Nie!
302
00:18:35,656 --> 00:18:37,866
Wcale nie!
303
00:18:37,950 --> 00:18:40,660
Wiesz co? Wszystko jest takie przypadkowe
304
00:18:40,744 --> 00:18:43,044
i bez sensu. Nic nie ma znaczenia.
305
00:18:43,122 --> 00:18:44,542
Robi się mrocznie.
306
00:18:44,623 --> 00:18:47,633
Herbata o smaku potu nie ma znaczenia.
307
00:18:47,709 --> 00:18:48,879
Judy, spokojnie…
308
00:18:49,628 --> 00:18:53,128
Głupia tłusta tynktura,
która tylko wysmarowała mi torebkę!
309
00:18:53,215 --> 00:18:54,215
I śmierdzi.
310
00:18:54,299 --> 00:18:55,549
Cholera!
311
00:18:56,093 --> 00:18:59,053
- Musisz wszystko wyrzucić.
- Głupie grzybki.
312
00:18:59,138 --> 00:19:03,678
Dzięki za nic, Kalino! Pierdolę twoją
duchową podróż. Nie potrzebuję tego.
313
00:19:05,352 --> 00:19:06,402
No nie wiem.
314
00:19:06,478 --> 00:19:09,478
Może… my potrzebujemy.
315
00:19:10,858 --> 00:19:13,068
- Co robisz?
- Biorę grzybki.
316
00:19:13,152 --> 00:19:14,192
A ty?
317
00:19:15,737 --> 00:19:16,817
Smakują jak gówno.
318
00:19:16,905 --> 00:19:17,735
Tak.
319
00:19:18,866 --> 00:19:20,236
Nie, za dużo.
320
00:19:20,325 --> 00:19:21,235
Co?
321
00:19:22,661 --> 00:19:23,911
Nieważne.
322
00:19:26,707 --> 00:19:28,037
Jestem podekscytowana.
323
00:19:30,085 --> 00:19:31,835
Judy. Zrobiłam loda smerfowi.
324
00:19:31,920 --> 00:19:34,510
Miałam jakąś reakcję alergiczną. Spuchłam?
325
00:19:34,590 --> 00:19:36,840
- Nie podoba mi się to.
- Nie?
326
00:19:36,925 --> 00:19:38,505
Już dobrze. Cicho!
327
00:19:43,015 --> 00:19:46,765
Mus jabłkowy!
Kto w tym domu je mus jabłkowy?
328
00:19:46,852 --> 00:19:48,562
- Wszyscy!
- Ty go jesz?
329
00:19:48,645 --> 00:19:49,475
Tak.
330
00:19:49,563 --> 00:19:51,023
Siedzę na twoim miejscu.
331
00:19:51,690 --> 00:19:53,190
A ja na twoim.
332
00:19:53,275 --> 00:19:56,945
Jesteśmy wodą. Składamy się z wody.
333
00:19:57,029 --> 00:19:59,199
Próbowałam ci to powiedzieć.
334
00:20:00,616 --> 00:20:02,736
Zapomniałam dziś założyć bluzkę.
335
00:20:02,826 --> 00:20:03,906
Poskacz.
336
00:20:06,121 --> 00:20:08,081
Łopatka to słowo idealne.
337
00:20:08,165 --> 00:20:09,995
Tak. „Łoł-patka”.
338
00:20:10,083 --> 00:20:12,133
To onomatopeja.
339
00:20:12,211 --> 00:20:14,461
Ona się zonomatopiła w majtki!
340
00:20:14,546 --> 00:20:17,126
- Głupia!
- Co to znaczy?
341
00:20:17,216 --> 00:20:19,836
Wyraz brzmi jak to, co opisuje!
342
00:20:19,927 --> 00:20:22,387
- Co?
- Łopatka robi pat!
343
00:20:22,471 --> 00:20:26,391
O ja cię! Naprawdę robi pat!
344
00:20:26,892 --> 00:20:28,482
Ktoś tu ma dzieci?
345
00:20:30,312 --> 00:20:32,362
Fajna wagin-sowa spódnica.
346
00:20:32,439 --> 00:20:35,029
- Zrobiona z prawdziwych wagin.
- Tak!
347
00:20:35,108 --> 00:20:37,608
Ile wagin potrzeba,
348
00:20:37,694 --> 00:20:40,034
żeby rozpiąć wagin-sową spódnicę?
349
00:20:40,113 --> 00:20:41,203
Wiem.
350
00:20:41,281 --> 00:20:42,951
- Ile?
- Jednej wagieniuszki.
351
00:20:43,033 --> 00:20:44,953
Pozamiatałaś.
352
00:20:46,328 --> 00:20:47,908
Rety.
353
00:20:48,413 --> 00:20:50,293
Masz włosy jak kot.
354
00:20:51,041 --> 00:20:52,501
Miałam kiedyś kotkę.
355
00:20:52,584 --> 00:20:53,924
Jak się nazywała?
356
00:20:54,002 --> 00:20:58,422
Rozważałam nazwanie jej Patty albo Sammy,
357
00:20:58,507 --> 00:21:00,547
a potem mama
358
00:21:00,634 --> 00:21:04,434
otworzyła drzwi mieszkania
i tyle ją widziałam.
359
00:21:04,513 --> 00:21:06,273
Nienawidzę tej historii!
360
00:21:07,015 --> 00:21:08,805
- Kupię ci kota.
- Tak?
361
00:21:08,892 --> 00:21:11,482
Mimo że są złe, dam ci kota.
362
00:21:11,561 --> 00:21:16,191
W porządku. Poszła sobie,
więc nie była moją kotką.
363
00:21:20,320 --> 00:21:23,030
Wydaje mi się,
że moja mama nie była moją mamą.
364
00:21:24,866 --> 00:21:25,866
Mamy zostają.
365
00:21:28,537 --> 00:21:30,207
Muszę ci coś powiedzieć.
366
00:21:30,914 --> 00:21:31,834
Zabiłaś Steve’a?
367
00:21:39,006 --> 00:21:41,006
Nie.
368
00:21:41,091 --> 00:21:43,641
- Zabiłam.
- Wiem.
369
00:21:43,719 --> 00:21:46,009
Ale nie to chciałam powiedzieć.
370
00:21:46,096 --> 00:21:48,306
Ale nie…
371
00:21:49,016 --> 00:21:50,016
ja…
372
00:21:51,518 --> 00:21:55,058
Strasznie się bałam,
kiedy przechodziłaś leczenie.
373
00:21:55,147 --> 00:21:56,727
Wiem.
374
00:21:56,815 --> 00:21:59,065
- Znam cię.
- Z powodu choroby mamy.
375
00:22:00,402 --> 00:22:01,902
Rozumiem.
376
00:22:02,487 --> 00:22:04,447
Ja też się bałam. Nadal się boję.
377
00:22:04,531 --> 00:22:06,701
- Oczywiście. To straszne.
- Bardzo.
378
00:22:06,783 --> 00:22:09,873
Nie chciałam tego spierdolić
379
00:22:09,953 --> 00:22:12,913
jak z moją mamą. Musiałam jej matkować,
380
00:22:12,998 --> 00:22:16,628
a to nie przychodzi mi naturalnie.
381
00:22:17,294 --> 00:22:19,844
- Co? Jesteś urodzoną mamą.
- Nie.
382
00:22:19,921 --> 00:22:21,921
Jesteś najlepszą mamą.
383
00:22:22,507 --> 00:22:26,047
Błagam. Spierdoliłam sprawę
z moimi dziećmi
384
00:22:26,136 --> 00:22:29,466
i nic już nie pomoże.
Nie ma drugiej szansy.
385
00:22:29,556 --> 00:22:31,386
Gdybym dostała drugą szansę,
386
00:22:32,100 --> 00:22:34,520
wybrałabym ciebie na mamę.
387
00:22:35,562 --> 00:22:36,522
Zrobiłabyś to?
388
00:22:39,649 --> 00:22:40,689
Mama-matopeja.
389
00:22:40,776 --> 00:22:42,026
Co?
390
00:22:42,110 --> 00:22:43,450
Mamine mamy.
391
00:22:46,198 --> 00:22:47,408
Mamine mamy.
392
00:22:50,660 --> 00:22:52,160
Mamine mamy.
393
00:22:52,788 --> 00:22:59,628
- Mama.
- Mama.
394
00:23:10,097 --> 00:23:11,177
Jezu!
395
00:23:11,264 --> 00:23:14,274
Chyba się zonomatopiłam w majtki!
396
00:23:14,351 --> 00:23:16,731
Tak. Zaraz wracam, Ben.
397
00:23:16,812 --> 00:23:19,232
- Powiedziałaś „Ben”?
- Powiedziałam, Ben?
398
00:23:19,940 --> 00:23:21,150
Znowu to zrobiłaś.
399
00:23:21,233 --> 00:23:22,983
- Nie.
- Tak.
400
00:23:23,068 --> 00:23:24,108
Cholera.
401
00:23:24,194 --> 00:23:25,204
Co?
402
00:23:26,446 --> 00:23:27,566
Muszę iść.
403
00:23:27,656 --> 00:23:29,156
Dobra. Jeszcze jedno.
404
00:23:29,241 --> 00:23:32,541
Żeby nie wiem co, nie patrz w lustro.
405
00:23:36,665 --> 00:23:37,615
Popuściłam.
406
00:23:39,126 --> 00:23:40,036
Woda.
407
00:23:48,093 --> 00:23:48,933
Nie.
408
00:23:54,099 --> 00:23:54,929
Mama?
409
00:23:59,479 --> 00:24:00,649
O nie.
410
00:24:02,482 --> 00:24:04,112
Nie.
411
00:24:07,904 --> 00:24:08,914
Hej.
412
00:24:09,906 --> 00:24:11,526
Jesteś piękny.
413
00:24:15,954 --> 00:24:18,254
- Zabierz mnie do szpitala.
- Dlaczego?
414
00:24:18,331 --> 00:24:20,751
Bo mam zawał. Spójrz na moją twarz.
415
00:24:20,834 --> 00:24:22,254
To jakieś szaleństwo.
416
00:24:22,335 --> 00:24:23,585
Spojrzałaś w lustro?
417
00:24:23,670 --> 00:24:24,670
Tak.
418
00:24:24,754 --> 00:24:27,094
Mówiłam, żebyś tego nie robiła.
419
00:24:27,174 --> 00:24:29,934
Dobra. Nie masz zawału.
420
00:24:30,010 --> 00:24:32,100
- Jesteś na haju. Dobrze?
- Dobrze.
421
00:24:32,179 --> 00:24:34,259
Chyba. Jesteś trochę sina.
422
00:24:34,347 --> 00:24:37,177
- Zawieź mnie do szpitala!
- Mam tak prowadzić?
423
00:24:37,267 --> 00:24:39,387
No tak, nie masz zbyt czystej karty.
424
00:24:39,478 --> 00:24:40,398
Auć.
425
00:24:44,107 --> 00:24:45,317
Jak się czujesz?
426
00:24:45,400 --> 00:24:47,740
Możesz nie jechać tak szybko?
427
00:24:47,819 --> 00:24:49,739
Jadę z prędkością 30 km/h.
428
00:24:49,821 --> 00:24:52,071
Nie, jedziesz jak jakaś ośmiornica.
429
00:24:56,369 --> 00:24:58,539
Ktoś zjadł za dużo żelków.
430
00:24:58,622 --> 00:25:00,922
- Co? Boże.
- Nic.
431
00:25:00,999 --> 00:25:01,879
Spoko.
432
00:25:02,751 --> 00:25:04,631
Wszystko spoko.
433
00:25:05,629 --> 00:25:07,049
Dobra. Nie, proszę.
434
00:25:07,130 --> 00:25:09,630
- Jesteś miłym chłopcem.
- Prowadzę.
435
00:25:18,475 --> 00:25:19,515
Gdzie mama?
436
00:25:23,021 --> 00:25:25,521
Dobre pytanie. Wyszła…
437
00:25:27,108 --> 00:25:28,358
na chwilę,
438
00:25:28,443 --> 00:25:31,453
więc to ja utulam dziś do snu.
439
00:25:32,364 --> 00:25:34,784
Mam coś dla ciebie.
440
00:25:42,123 --> 00:25:43,043
Ty je zrobiłaś?
441
00:25:43,124 --> 00:25:45,384
Tak. Ja i twoja mama.
442
00:25:46,545 --> 00:25:48,835
- Ty je zrobiłaś.
- Bo chciałam.
443
00:25:50,465 --> 00:25:52,925
Co z nimi zrobisz?
444
00:25:53,009 --> 00:25:55,219
Mam pomyśleć życzenie.
445
00:25:55,971 --> 00:25:57,011
Jak w książce.
446
00:25:57,931 --> 00:26:01,771
Sadako i Tysiąc Papierowych Żurawi.
447
00:26:02,310 --> 00:26:04,230
Ale super.
448
00:26:04,312 --> 00:26:06,862
Mamy sobie życzyć przyjścia Chrystusa,
449
00:26:07,774 --> 00:26:10,404
ale chcę inaczej wykorzystać
moje życzenie.
450
00:26:11,194 --> 00:26:12,364
Dobra.
451
00:26:14,489 --> 00:26:16,159
Jak chcesz je wykorzystać?
452
00:26:17,450 --> 00:26:18,330
Dla ciebie.
453
00:26:19,202 --> 00:26:20,372
Żebyś wyzdrowiała.
454
00:26:22,330 --> 00:26:24,710
Bo jesteś jak moja druga mama.
455
00:26:27,961 --> 00:26:29,251
Naprawdę?
456
00:26:29,337 --> 00:26:31,457
Oczywiście.
457
00:26:34,926 --> 00:26:36,176
To dobrze.
458
00:26:36,845 --> 00:26:38,425
Bo ty jesteś jak moja…
459
00:26:41,224 --> 00:26:43,234
Ty jesteś jak moja druga mama.
460
00:26:45,562 --> 00:26:47,232
- Głupia.
- Głupi.
461
00:26:59,200 --> 00:27:00,700
Proszę wyprostować nogi.
462
00:27:00,785 --> 00:27:03,195
Co? Nie są… Cholera.
463
00:27:03,288 --> 00:27:06,578
Dobrze. Proszę dać mi rękę.
464
00:27:07,834 --> 00:27:09,594
- Dobrze.
- Za mocno.
465
00:27:09,669 --> 00:27:11,089
Nie ściska za mocno.
466
00:27:11,171 --> 00:27:13,671
Nie chcę, żeby mi odpadła ręka.
467
00:27:13,757 --> 00:27:15,377
- Co pani wzięła?
- A pan?
468
00:27:15,467 --> 00:27:17,087
- Nic.
- Ja też nie.
469
00:27:17,177 --> 00:27:19,137
- Nie wierzę.
- To niegrzeczne.
470
00:28:26,454 --> 00:28:27,464
Ja cię kręcę.
471
00:28:28,289 --> 00:28:30,079
- Dzień dobry.
- Dzień dobry.
472
00:28:30,166 --> 00:28:31,666
Wzięliśmy grzybki?
473
00:28:32,252 --> 00:28:34,502
- Takie chodzą słuchy.
- To prawda.
474
00:28:34,587 --> 00:28:35,457
Nie żyję?
475
00:28:36,005 --> 00:28:37,375
Zdecydowanie pani żyje.
476
00:28:37,465 --> 00:28:38,295
Dobrze.
477
00:28:39,718 --> 00:28:41,468
Proszę wziąć głęboki oddech.
478
00:28:44,472 --> 00:28:47,102
- I wypuścić powietrze.
- I wypu… Dobra.
479
00:28:49,269 --> 00:28:52,809
Słyszę bicie mojego serca.
480
00:28:52,897 --> 00:28:55,477
Jest naprawdę głośne.
481
00:28:56,776 --> 00:28:58,026
Jak echo.
482
00:28:58,987 --> 00:28:59,947
To nie echo.
483
00:29:01,072 --> 00:29:02,242
To co?
484
00:29:02,323 --> 00:29:03,743
Serce pani dziecka.
485
00:29:03,825 --> 00:29:06,155
- Nie mam dziecka.
- Jeszcze nie.
486
00:29:06,244 --> 00:29:08,044
- Co?
- Jest pani w ciąży.
487
00:30:47,846 --> 00:30:49,756
Napisy: Tatiana Grzegorzewska