1 00:00:49,090 --> 00:00:52,093 FILM OPARTY NA PRAWDZIWEJ HISTORII 2 00:00:55,388 --> 00:00:58,683 BRENHAM, TEKSAS, ROK 1975 3 00:03:19,323 --> 00:03:20,408 Oszukujesz. 4 00:03:22,452 --> 00:03:24,787 Dziewczyny nie znają się baseballu. 5 00:03:25,580 --> 00:03:28,958 Jesteś kaleką, nie możesz obracać całym ciałem. 6 00:03:34,172 --> 00:03:37,008 - Jeśli nie oszukujesz, to jak...? - Po prostu mogę. 7 00:03:43,890 --> 00:03:45,308 To home run. 8 00:03:46,559 --> 00:03:48,603 Wiem, jak wygląda home run. 9 00:03:48,686 --> 00:03:50,897 Nie liczy się, jeśli nie grasz w pierwszej lidze. 10 00:03:50,980 --> 00:03:51,981 W pierwszej? 11 00:03:52,482 --> 00:03:54,942 Nigdy nie zagrasz w pierwszej lidze. 12 00:04:00,573 --> 00:04:02,158 Nigdy nie mów nigdy. 13 00:04:05,244 --> 00:04:06,496 Naprawdę w to wierzysz? 14 00:04:07,789 --> 00:04:10,333 - Przysięgasz na życie? - To pogańska przysięga. 15 00:04:20,218 --> 00:04:21,761 Nadal myślisz, że oszukuję? 16 00:04:21,844 --> 00:04:23,388 Myślę, że oszalałeś. 17 00:04:25,223 --> 00:04:26,724 Ale jesteś moim chłopakiem. 18 00:04:28,393 --> 00:04:29,894 To na razie, zbieraj bazie. 19 00:04:34,816 --> 00:04:37,694 Nawet nie próbuj się do niej przymilać. 20 00:04:37,777 --> 00:04:39,404 Jest od Earla Shanza. 21 00:04:39,487 --> 00:04:41,614 Facet pije jak wół w biały dzień 22 00:04:41,698 --> 00:04:45,326 i jest tak podły, że ukradłby monety z oczu zmarłego. 23 00:04:45,410 --> 00:04:46,452 Connie. 24 00:04:47,537 --> 00:04:48,371 Chodź tu. 25 00:04:52,458 --> 00:04:54,585 Nie mówimy źle o bliźnich. 26 00:04:54,669 --> 00:04:56,838 Troszczę się o Rickeya. 27 00:04:56,921 --> 00:05:00,049 Rickey sam musi się o siebie zatroszczyć. 28 00:05:00,133 --> 00:05:02,635 Gra w grę zwaną miłością. 29 00:05:02,719 --> 00:05:05,763 Kobiety ją prowadzą, mężczyźni przegrywają. 30 00:05:08,850 --> 00:05:13,980 Chcę, żebyście zinterpretowali List do Efezjan 4,25. 31 00:05:14,731 --> 00:05:15,565 Znacie? 32 00:05:15,648 --> 00:05:18,109 „Niech każdy z was mówi prawdę do bliźniego, 33 00:05:18,192 --> 00:05:20,028 bo jesteście nawzajem dla siebie członkami”. 34 00:05:20,111 --> 00:05:21,195 Bardzo dobrze. 35 00:05:22,363 --> 00:05:23,823 Idź do samochodu. 36 00:05:24,365 --> 00:05:25,450 Chodź. 37 00:05:25,533 --> 00:05:27,452 Connie, pomożesz mi pozamykać. 38 00:05:27,535 --> 00:05:28,870 Jak on to robi? 39 00:05:29,454 --> 00:05:31,664 Kochanie, Rickey ma dar. 40 00:05:33,249 --> 00:05:35,460 Wielbić będę 41 00:05:35,543 --> 00:05:40,089 Panie, Twój krzyż 42 00:05:41,132 --> 00:05:43,509 Aż nadejdzie 43 00:05:43,593 --> 00:05:47,889 Drogi mej kres 44 00:05:48,681 --> 00:05:50,224 Nie wypuszczę, 45 00:05:50,308 --> 00:05:56,314 Panie, go z rąk 46 00:05:56,397 --> 00:05:58,733 A gdy przyjdzie czas 47 00:05:58,816 --> 00:06:04,906 Na koronę zamienię go 48 00:06:08,951 --> 00:06:12,330 „Dajcie mi człowieka, będziemy z sobą walczyć”. 49 00:06:12,413 --> 00:06:13,831 Amen. 50 00:06:13,915 --> 00:06:17,168 To słowa olbrzyma Filistyna Goliata 51 00:06:17,251 --> 00:06:19,712 kpiącego z armii Izraela. 52 00:06:19,796 --> 00:06:21,964 Nikt nie chciał z nim walczyć. 53 00:06:22,048 --> 00:06:23,341 Tylko Dawid. 54 00:06:23,424 --> 00:06:26,469 Jak Dawid pokonał Goliata? 55 00:06:26,552 --> 00:06:28,679 - Kamieniem! - Amen, bracie Hill. 56 00:06:28,763 --> 00:06:30,348 Kamieniem. 57 00:06:30,932 --> 00:06:34,227 Werset 40, 1 Księgi Samuela mówi: 58 00:06:34,310 --> 00:06:40,316 „Wybrał sobie pięć gładkich kamieni ze strumienia”. 59 00:06:40,400 --> 00:06:44,153 Czemu Dawid nie wziął największego 60 00:06:44,237 --> 00:06:45,947 lub najostrzejszego kamienia? 61 00:06:46,030 --> 00:06:49,200 Dawid wiedział, że te ostre mają własną wolę. 62 00:06:49,283 --> 00:06:51,619 Mogły zakręcać i się chybotać. 63 00:06:51,703 --> 00:06:53,037 Mądrze obstawił. 64 00:06:53,621 --> 00:06:55,123 W istocie. 65 00:06:55,206 --> 00:06:59,168 Ale może pozwolimy wypowiedzieć się 66 00:06:59,252 --> 00:07:00,878 innym członkom wspólnoty. 67 00:07:00,962 --> 00:07:04,215 Co kształtuje kamień? 68 00:07:04,841 --> 00:07:07,427 Boża woda kształtuje kamień. 69 00:07:07,510 --> 00:07:10,972 My, chrześcijanie i dzieci Boga, 70 00:07:11,055 --> 00:07:12,932 jesteśmy stale kształtowani. 71 00:07:13,015 --> 00:07:17,937 Po chrzcie idziemy w świat jako jego posłańcy. 72 00:07:18,020 --> 00:07:24,235 Lecimy prosto w pysk Szatana, abyśmy mogli... 73 00:07:26,779 --> 00:07:31,075 pokonać własnego Goliata i... 74 00:07:35,788 --> 00:07:38,916 Wiecie, bałem się to powiedzieć, 75 00:07:39,000 --> 00:07:40,543 ale po prostu powiem. 76 00:07:41,711 --> 00:07:44,964 Siostro Babbit, bracie Shanz, 77 00:07:45,048 --> 00:07:48,217 podnosicie mnie na duchu swoją obecnością. 78 00:07:48,301 --> 00:07:52,263 Proszę powstrzymać się od palenia, 79 00:07:52,346 --> 00:07:56,601 żucia i plucia podczas niedzielnej mszy. 80 00:07:56,684 --> 00:07:58,603 Pracuję sześć dni przy odwiertach. 81 00:07:58,686 --> 00:08:01,814 W każdej chwili może buchnąć ogień i siarka. 82 00:08:03,024 --> 00:08:05,985 Gdybyś wiedział coś o próbnych odwiertach, 83 00:08:06,069 --> 00:08:10,615 wiedziałbyś, że nie mam żadnych przerw na papierosa. 84 00:08:11,240 --> 00:08:14,660 Nie widzisz, że ty i siostra Babbit 85 00:08:14,744 --> 00:08:18,247 plugawicie Jego wspaniałą świątynię 86 00:08:18,331 --> 00:08:23,336 śliną i popiołem strzepywanym na ziemię? 87 00:08:23,419 --> 00:08:26,756 To słabość zrodzona z człowieka. 88 00:08:29,884 --> 00:08:31,344 Słabość. 89 00:08:31,427 --> 00:08:33,888 Wielki człowiek bierze 50 dolarów miesięcznie, 90 00:08:33,971 --> 00:08:36,057 żeby nauczać porządnych, mizernych ludzi, 91 00:08:36,140 --> 00:08:38,935 do których nigdy nie zszedł z mównicy, żeby ich poznać. 92 00:08:39,018 --> 00:08:41,104 Nie zaznajemy w życiu przyjemności. 93 00:08:41,187 --> 00:08:45,650 Myślę, że Wszechmogący przymknie oko na nasze słabości. 94 00:08:46,234 --> 00:08:48,528 Jestem pastorem, 95 00:08:48,611 --> 00:08:51,614 więc to moje zadanie, mój obowiązek, 96 00:08:51,698 --> 00:08:57,202 żeby zachować świętość Domu Bożego. 97 00:08:59,663 --> 00:09:02,249 Żaden świętoszkowaty kaznodzieja 98 00:09:02,333 --> 00:09:05,670 nie będzie mi robił wyrzutów z powodu szluga. 99 00:09:05,753 --> 00:09:12,677 Nie pozwolę, by Dom Boży wyglądał i śmierdział jak szynk Szatana. 100 00:09:17,890 --> 00:09:19,142 Pani Babbit. 101 00:09:20,476 --> 00:09:22,895 Nie proszono cię o załagodzenie atmosfery? 102 00:09:22,979 --> 00:09:24,939 Chcesz wyczyścić sok tytoniowy 103 00:09:25,022 --> 00:09:26,441 - z podłogi kościoła? - Nie. 104 00:09:26,524 --> 00:09:29,110 - Zamknę. - Dobrze. 105 00:09:29,193 --> 00:09:32,321 - Spóźnimy się? - Nie, jeśli dotrzemy tam w trzy minuty. 106 00:09:32,405 --> 00:09:33,239 Chodźmy. 107 00:09:34,073 --> 00:09:37,076 Jesteś jego żoną. Przemów mu do rozsądku. 108 00:09:37,160 --> 00:09:38,286 Próbuję, mamo. 109 00:09:42,498 --> 00:09:44,208 Dokąd oni idą? 110 00:09:47,754 --> 00:09:49,464 Takie są dzieci. 111 00:10:09,442 --> 00:10:12,695 To niesprawiedliwe. Płacimy za ciszę i spokój. 112 00:10:12,779 --> 00:10:16,115 To dzieci pastora. Nie mają ani centa. 113 00:10:16,908 --> 00:10:18,201 Richardson zdobywa punkt. 114 00:10:18,284 --> 00:10:19,994 Mantle ma jeden strike. 115 00:10:20,078 --> 00:10:23,289 Piłka leci nad prawym ogrodzeniem. 116 00:10:26,167 --> 00:10:28,544 Będziesz taki litościwy, jak ci wybiją okno? 117 00:10:34,092 --> 00:10:35,676 Pewnego dnia to będziesz ty. 118 00:10:35,760 --> 00:10:36,636 Dzięki. 119 00:10:41,391 --> 00:10:42,266 Szybciej! 120 00:10:43,976 --> 00:10:46,145 Lekarz mówi, że za rok zdejmą ci szyny. 121 00:10:46,771 --> 00:10:49,315 Mieli je zdjąć w zeszłym roku. 122 00:11:03,663 --> 00:11:04,706 Dawaj. 123 00:11:04,789 --> 00:11:06,874 Wybiję jak Mantle. 124 00:11:07,458 --> 00:11:10,253 Witam państwa w telewizji. 125 00:11:10,336 --> 00:11:12,463 Jesteśmy przy linii 50 jardów. 126 00:11:12,547 --> 00:11:14,924 - Gdzie? - Nienawidzę baseballu. 127 00:11:20,138 --> 00:11:22,098 W pierwszej lidze nikt nie traktuje cię ulgowo. 128 00:11:25,143 --> 00:11:26,936 Postaraj się. 129 00:11:29,564 --> 00:11:32,358 Koufax rozgrzewa ramię na stadionie Jankesów. 130 00:11:32,442 --> 00:11:34,360 Remis, końcówka dziewiątej rundy. 131 00:11:34,444 --> 00:11:36,404 Uderza Rickey Hill. 132 00:11:36,487 --> 00:11:38,322 Koufax rzuca ślizgacza. 133 00:11:38,406 --> 00:11:41,117 Hill bierze zamach i uderza daleko! 134 00:11:41,200 --> 00:11:42,910 Czy to... Tak! 135 00:11:42,994 --> 00:11:45,830 Hill już trzeci raz posyła piłkę na księżyc. 136 00:11:52,045 --> 00:11:53,546 Im szybciej przylatuje, 137 00:11:54,630 --> 00:11:56,049 tym szybciej odlatuje. 138 00:12:11,064 --> 00:12:13,316 O Boże! Coś ty zrobił? 139 00:12:13,858 --> 00:12:15,151 Chodźmy! 140 00:12:17,111 --> 00:12:18,529 Wynośmy się stąd. 141 00:12:20,198 --> 00:12:22,492 - Co robisz? - To, czego nauczył mnie tata. 142 00:12:23,076 --> 00:12:25,953 Cokolwiek zrobiłeś, weź za to odpowiedzialność. 143 00:12:41,427 --> 00:12:42,637 To twoja sprawka? 144 00:12:43,346 --> 00:12:44,555 Przepraszam pana. 145 00:12:44,639 --> 00:12:46,557 Znajdę pracę, żeby za to zapłacić. 146 00:12:46,641 --> 00:12:49,018 Chwila. Chcesz mi powiedzieć, 147 00:12:49,852 --> 00:12:54,649 że walnąłeś nad drzewami w moją przednią szybę 148 00:12:54,732 --> 00:12:56,192 przy pomocy tego patyka? 149 00:12:56,776 --> 00:13:00,154 To kilkaset stóp. Zrobiłeś to w tym ustrojstwie? 150 00:13:00,822 --> 00:13:01,864 Kto by pomyślał. 151 00:13:04,158 --> 00:13:05,451 Wiesz, kim jest geniusz? 152 00:13:06,911 --> 00:13:07,745 Nie. 153 00:13:07,829 --> 00:13:09,038 To sprawdź. 154 00:13:09,914 --> 00:13:11,958 Jak już wyleczysz nogi, 155 00:13:12,041 --> 00:13:14,794 jako pierwszy kupię bilet. 156 00:13:14,877 --> 00:13:15,712 Muszę pana spłacić. 157 00:13:15,795 --> 00:13:16,963 Zapomnij o szybie. 158 00:13:17,046 --> 00:13:20,091 W całym stanie mam ze dwa jardy starych szyb. 159 00:13:20,174 --> 00:13:22,802 Więcej niż mogę sprzedać. 160 00:13:23,636 --> 00:13:24,804 Ale cuda... 161 00:13:25,972 --> 00:13:27,473 Rzadko je oglądam. 162 00:13:28,933 --> 00:13:30,476 Zrób to jeszcze raz. 163 00:13:31,519 --> 00:13:32,353 Pokaż mi. 164 00:13:34,897 --> 00:13:35,815 No dalej. 165 00:13:56,461 --> 00:13:57,628 A niech mnie. 166 00:13:58,588 --> 00:14:00,882 Przyjmujemy Twoje dary, Panie. 167 00:14:01,591 --> 00:14:06,387 Wzmocnij nasze ciała i umysły, abyśmy mogli Ci służyć. 168 00:14:06,971 --> 00:14:09,724 W imię Twojego Syna Jezusa. Amen. 169 00:14:09,807 --> 00:14:11,142 Amen. 170 00:14:16,606 --> 00:14:20,109 To trochę trudne, gdy On ofiaruje tak niewiele. 171 00:14:21,194 --> 00:14:24,030 Widzieliście, jak tatuś wygarnął tej starej, plującej wronie? 172 00:14:24,697 --> 00:14:26,991 I wkurzonym wiernym, 173 00:14:27,075 --> 00:14:29,827 którzy narzekali, że twój tata ugryzł rękę, 174 00:14:29,911 --> 00:14:31,871 która ledwo karmi jego rodzinę. 175 00:14:31,954 --> 00:14:33,539 Pięćdziesiąt dolarów miesięcznie. 176 00:14:34,290 --> 00:14:35,917 Twoje dzieci głodują. 177 00:14:36,000 --> 00:14:37,460 Wiesz, Lilian, 178 00:14:37,543 --> 00:14:41,130 czasami wykonywanie dzieła Bożego wymaga od apostołów ofiary. 179 00:14:41,214 --> 00:14:43,424 Żaden z nich nie miał chorych kości. 180 00:14:43,508 --> 00:14:45,802 Wystarczy. Słyszysz? 181 00:14:45,885 --> 00:14:46,803 Wystarczy. 182 00:14:46,886 --> 00:14:48,346 Możesz mnie uciszać. 183 00:14:49,722 --> 00:14:52,141 Jak uciszysz głos w swojej głowie, który mówi, 184 00:14:52,225 --> 00:14:55,728 że zagłodziłeś tego chłopca i posadziłeś go na wózek? 185 00:14:57,021 --> 00:14:59,107 Najpobożniejszy człowiek, jakiego znam. 186 00:14:59,190 --> 00:15:01,109 Za mocno wpatrujesz się w niebo, 187 00:15:01,192 --> 00:15:03,945 by zobaczyć, że przez ciebie twoi bliscy cierpią. 188 00:15:04,028 --> 00:15:07,699 Nie będę przepraszał za swoje oddanie Bogu. 189 00:15:07,782 --> 00:15:09,450 Mamo, przestań. 190 00:15:10,284 --> 00:15:12,537 Widzisz tę kobietę? To twoja córka. 191 00:15:12,620 --> 00:15:15,957 Wierzy. Nigdy nie narzeka. 192 00:15:16,582 --> 00:15:17,959 Ona ma wiarę. 193 00:15:18,751 --> 00:15:21,087 - A ty? - Nie mam nic poza nią. 194 00:15:22,338 --> 00:15:24,048 Wiara daje mi siłę. 195 00:15:25,133 --> 00:15:26,718 Ale żyję tu, na Ziemi. 196 00:15:27,510 --> 00:15:30,930 Twój syn potrzebuje lekarza, a to kosztuje. 197 00:15:31,931 --> 00:15:33,933 Wyrósł już z tych szyn. 198 00:15:34,016 --> 00:15:36,894 Nie polepszy mu się bez nowych. 199 00:15:38,020 --> 00:15:39,397 Nowych? 200 00:15:42,525 --> 00:15:45,445 Rickey, lekarz uważa, że... 201 00:15:45,528 --> 00:15:46,779 Mogę odejść od stołu? 202 00:15:47,363 --> 00:15:48,322 Tak, synu. 203 00:15:57,373 --> 00:15:58,666 Zadowolona? 204 00:15:59,792 --> 00:16:01,753 Proszę, synu. Weź mój chleb. 205 00:16:05,965 --> 00:16:07,508 „...wielkiej majętności”. 206 00:16:07,592 --> 00:16:08,468 Czternasty. 207 00:16:09,218 --> 00:16:10,595 „Miał liczne stada”. 208 00:16:10,678 --> 00:16:11,679 Wiesz co? 209 00:16:12,346 --> 00:16:13,806 Mam coś dla ciebie. 210 00:16:19,604 --> 00:16:20,813 Skąd je masz? 211 00:16:20,897 --> 00:16:22,815 Oszczędzałem. Trzy miesiące. 212 00:16:25,401 --> 00:16:26,736 To Mickey Mantle! 213 00:16:26,819 --> 00:16:28,279 Co tu się dzieje? 214 00:16:29,947 --> 00:16:31,991 Powinniście czytać Biblię. 215 00:16:32,658 --> 00:16:33,534 Robercie. 216 00:16:34,118 --> 00:16:36,287 Co tam chowasz? Daj mi swoją Biblię. 217 00:16:37,455 --> 00:16:38,873 Podaj mi ją. 218 00:16:45,797 --> 00:16:47,090 Karty baseballowe. 219 00:16:47,173 --> 00:16:48,758 Nie pochwalam tego. 220 00:16:49,926 --> 00:16:53,096 Sprzedają kult fałszywych bożków. 221 00:16:53,179 --> 00:16:55,348 Nie, sprzedają gumę. 222 00:16:55,431 --> 00:16:56,974 Myślisz, że żartuję? 223 00:16:57,683 --> 00:16:59,560 - Tak myślisz? - Nie. 224 00:16:59,644 --> 00:17:01,270 Robert, to twoje? 225 00:17:01,354 --> 00:17:03,022 Tak. 226 00:17:03,106 --> 00:17:06,359 Jesteś stróżem swojego młodszego brata. 227 00:17:06,442 --> 00:17:10,738 I odpowiadasz za to, co zaszczepiasz w jego umyśle. 228 00:17:11,322 --> 00:17:12,490 Słyszysz? 229 00:17:12,573 --> 00:17:16,494 Wiem, ale Rickey kocha baseball... 230 00:17:16,577 --> 00:17:18,746 Nie będzie grał. 231 00:17:22,041 --> 00:17:25,253 Rickey, widziałem, jak machasz kijem 232 00:17:25,336 --> 00:17:26,587 za kościołem. 233 00:17:26,671 --> 00:17:29,507 Gdybyś mógł, robiłbyś to cały dzień. 234 00:17:30,216 --> 00:17:32,135 Nie zważając na cierpienie. 235 00:17:33,553 --> 00:17:35,637 Ale nie możesz grać w baseball. 236 00:17:35,722 --> 00:17:37,265 Nie możesz nawet biegać. 237 00:17:37,347 --> 00:17:39,976 Jeśli spróbujesz, wyśmieją cię, 238 00:17:40,058 --> 00:17:41,685 będą z ciebie kpić, 239 00:17:41,769 --> 00:17:45,773 i skończysz z raną, której nigdy nie wyleczysz. 240 00:17:46,899 --> 00:17:47,983 Chodzi o moje nogi? 241 00:17:48,067 --> 00:17:51,154 Nie, synu. Mówię o twoim duchu. 242 00:17:51,237 --> 00:17:52,238 Posłuchaj. 243 00:17:53,114 --> 00:17:54,115 Jesteś wyjątkowy. 244 00:17:54,741 --> 00:17:56,409 Masz lwie serce. 245 00:17:56,492 --> 00:17:59,787 Ale duszę delikatnego baranka. 246 00:18:00,538 --> 00:18:03,291 Chcę ją chronić. 247 00:18:04,042 --> 00:18:08,296 Jeśli nie będziesz grać w baseball, zyskasz czas na to, 248 00:18:08,379 --> 00:18:12,800 by podążać za powołaniem i głosić słowo Boże. 249 00:18:13,718 --> 00:18:16,095 Choć ziemskie nogi cię zawiodły, 250 00:18:16,721 --> 00:18:20,141 Bóg da ci skrzydła, abyś wzleciał. 251 00:18:20,683 --> 00:18:22,685 Rozumiesz mnie, prawda, synu? 252 00:18:25,229 --> 00:18:26,314 Zuch chłopak. 253 00:18:27,440 --> 00:18:28,274 Kocham cię. 254 00:18:33,946 --> 00:18:35,156 Czytajcie wersety. 255 00:18:35,239 --> 00:18:36,157 Będę słuchać. 256 00:18:48,127 --> 00:18:52,715 {\an8}„Lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: 257 00:18:52,799 --> 00:18:55,593 biegną bez zmęczenia”. 258 00:19:21,828 --> 00:19:23,538 Co się dzieje, Earl? 259 00:19:24,872 --> 00:19:29,502 Stado i pasterz znaleźli się w martwym punkcie. 260 00:19:29,585 --> 00:19:30,628 Czyżby? 261 00:19:31,713 --> 00:19:33,548 Niektórzy będą za tobą tęsknić. 262 00:19:35,258 --> 00:19:36,759 Dopiero przyjechaliśmy. 263 00:19:36,843 --> 00:19:38,553 A my was wyrzucamy! 264 00:19:38,636 --> 00:19:39,637 Zabierać się. 265 00:19:39,721 --> 00:19:41,139 Musimy odzyskać dom. 266 00:19:42,432 --> 00:19:44,100 Nie martwcie się. 267 00:19:45,643 --> 00:19:47,854 Nie zostaniemy tam, gdzie nas nie chcą. 268 00:19:48,521 --> 00:19:50,022 Rano nas nie będzie. 269 00:19:55,611 --> 00:19:56,529 Helen. 270 00:19:56,612 --> 00:19:58,156 Powinnaś się wstydzić. 271 00:19:58,239 --> 00:19:59,782 O ku... 272 00:19:59,866 --> 00:20:00,950 Kurka. 273 00:20:01,034 --> 00:20:03,327 - Kurka. - Mój mąż to dobry człowiek. 274 00:20:03,411 --> 00:20:08,708 Jest dobry, prawy i poświęca się, by służyć Panu. 275 00:20:09,500 --> 00:20:11,919 Postawił was ponad własnymi dziećmi. 276 00:20:12,003 --> 00:20:14,630 Tak się odwdzięczacie za bezinteresowne oddanie? 277 00:20:14,714 --> 00:20:16,466 Wyrzucacie go z kościoła, 278 00:20:16,549 --> 00:20:19,927 wyrzucacie jego dzieci na ulicę. 279 00:20:20,887 --> 00:20:21,804 Dlaczego? 280 00:20:22,555 --> 00:20:24,557 Bo pastor prosił, abyście się zachowywali 281 00:20:24,640 --> 00:20:27,518 jak bogobojni ludzie, za których was miał? 282 00:20:28,311 --> 00:20:30,313 Porządni, ciężko pracujący ludzie? 283 00:20:31,522 --> 00:20:32,356 Nie. 284 00:20:34,817 --> 00:20:37,737 Nie zasługujecie na Jamesa Hilla. 285 00:20:52,293 --> 00:20:53,378 Helen. 286 00:20:53,461 --> 00:20:54,796 Poradzimy sobie. 287 00:21:00,927 --> 00:21:02,845 Szkoda, że nie zostajesz. 288 00:21:02,929 --> 00:21:05,431 Szkoda, że musimy jechać. 289 00:21:06,015 --> 00:21:08,393 Zobaczę jeszcze mojego jedynego chłopaka? 290 00:21:10,269 --> 00:21:11,479 Nie wiem. 291 00:21:12,939 --> 00:21:14,148 Będę tęsknić. 292 00:21:15,024 --> 00:21:16,192 Na razie, zbieraj bazie. 293 00:22:02,113 --> 00:22:03,114 Czy to Earl? 294 00:22:04,115 --> 00:22:05,283 Jest pijany, tato. 295 00:22:06,534 --> 00:22:08,036 Jeszcze kogoś zabije. 296 00:22:13,958 --> 00:22:14,792 Earl. 297 00:22:17,045 --> 00:22:18,838 Earl. Jesteś pijany. 298 00:22:19,589 --> 00:22:20,715 Nie powinieneś prowadzić. 299 00:22:21,299 --> 00:22:24,302 Nie zachowuj się, jakbyś nadal coś tu znaczył. 300 00:22:25,595 --> 00:22:27,930 Zamknijcie za sobą drzwi. 301 00:22:34,145 --> 00:22:35,855 Nie pozwolę ci prowadzić. 302 00:22:35,938 --> 00:22:37,190 Rickey. 303 00:22:40,943 --> 00:22:41,778 Dobra. 304 00:22:42,612 --> 00:22:43,696 Jak chcesz. 305 00:22:44,447 --> 00:22:45,990 Chce tylko ratować pana skórę! 306 00:22:47,033 --> 00:22:47,867 Moją skórę? 307 00:22:47,950 --> 00:22:48,951 Moją? 308 00:22:52,622 --> 00:22:54,290 Nie dotykaj mojego syna. 309 00:22:54,874 --> 00:22:56,125 Trzymaj się z daleka. 310 00:23:03,508 --> 00:23:05,093 Tatuś to twardziel. 311 00:23:07,220 --> 00:23:08,471 Do środka. 312 00:23:10,890 --> 00:23:12,266 Co ty wyprawiasz? 313 00:23:12,350 --> 00:23:14,227 Chodź, Earl. Stój prosto. 314 00:23:15,520 --> 00:23:17,855 - Masz się za lepszego ode mnie? - Nie. 315 00:23:18,606 --> 00:23:21,734 Skopałbyś mi tyłek, gdybyś nie był tak pijany. Uważaj. 316 00:23:21,818 --> 00:23:24,779 Masz się za lepszego, bo czytasz tę książkę. 317 00:23:25,697 --> 00:23:28,658 Do domu. Właź, Earl. 318 00:23:36,958 --> 00:23:38,126 To moja wina. 319 00:23:40,503 --> 00:23:42,422 O co się kłóciliście? 320 00:23:43,840 --> 00:23:44,716 O ciebie. 321 00:23:45,925 --> 00:23:48,386 W takim stanie jest niebezpieczny. 322 00:23:49,303 --> 00:23:50,847 Coraz częściej jest w takim stanie. 323 00:23:51,556 --> 00:23:52,682 Dziękuję, pastorze. 324 00:23:54,308 --> 00:23:56,769 Zachowaj to dla szeryfa Daltona. 325 00:23:56,853 --> 00:24:00,565 Przypuszczam, że wkrótce was odwiedzi. 326 00:24:03,276 --> 00:24:04,402 Pastorze. 327 00:24:06,362 --> 00:24:08,948 Starałeś się, jak mogłeś. 328 00:24:09,782 --> 00:24:12,118 Nikt tego nie doceni, póki nie odejdziesz. 329 00:24:12,702 --> 00:24:13,536 Dziękuję. 330 00:24:14,328 --> 00:24:15,830 Niech Bóg cię błogosławi. 331 00:26:19,954 --> 00:26:22,582 Jezu, dopomóż. 332 00:26:22,665 --> 00:26:24,709 Nie mam już sił. Proszę, pomóż mi. 333 00:26:26,210 --> 00:26:29,047 Z Tobą, Panie, wszystko jest możliwe. Proszę. 334 00:26:30,631 --> 00:26:32,216 Daj mi znak. 335 00:26:32,300 --> 00:26:33,760 Proszę. 336 00:26:48,608 --> 00:26:50,109 Cholera! 337 00:26:50,193 --> 00:26:51,486 Boże! 338 00:27:01,537 --> 00:27:02,497 Nic ci nie jest? 339 00:27:03,831 --> 00:27:05,333 To tylko zmęczenie. 340 00:27:06,250 --> 00:27:07,293 James. 341 00:27:09,796 --> 00:27:11,297 Skończyło się paliwo. 342 00:27:11,381 --> 00:27:13,424 Ktoś na pewno będzie tędy przejeżdżał. 343 00:27:14,092 --> 00:27:17,345 W międzyczasie załóżmy zapasowe. 344 00:27:17,428 --> 00:27:18,971 Nie mamy zapasowego. 345 00:27:19,055 --> 00:27:21,599 Wczoraj je naprawiłem. 346 00:27:21,682 --> 00:27:23,810 A ja wymieniłem koło na benzynę. 347 00:27:28,064 --> 00:27:29,690 I dobrze zrobiłeś. 348 00:27:30,274 --> 00:27:34,070 Tak muszą sobie radzić biedacy, minuta po minucie. 349 00:27:34,153 --> 00:27:37,699 Podejmują trudne decyzje w okrutnym świecie. 350 00:27:37,782 --> 00:27:39,701 Robimy, co możemy. 351 00:27:39,784 --> 00:27:43,496 Ale bywa, że nieważne jak się starasz, 352 00:27:43,579 --> 00:27:46,499 czasem po prostu nie wychodzi. 353 00:27:46,999 --> 00:27:49,460 Nikt nie jest temu winien. 354 00:27:50,336 --> 00:27:52,463 Gorzej nie będzie. 355 00:28:06,185 --> 00:28:09,856 Mamy największego pecha w Teksasie. 356 00:28:10,606 --> 00:28:12,233 W Oklahomie pewnie też. 357 00:28:30,001 --> 00:28:32,003 Patrzcie tylko. 358 00:28:33,421 --> 00:28:37,925 Tylko największy mistrz mógł namalować coś takiego. 359 00:28:50,396 --> 00:28:52,023 Wsiadajmy do auta. 360 00:28:55,735 --> 00:28:56,986 Chodź, Rickey. 361 00:29:15,588 --> 00:29:17,840 Podwieźć was? 362 00:29:18,716 --> 00:29:19,717 Tak! 363 00:29:19,801 --> 00:29:21,511 Wsiadajcie. 364 00:29:54,919 --> 00:29:56,921 Nigdy nie widziałem jej w kolorze. 365 00:29:57,004 --> 00:29:58,965 Cofnij się, bo oślepniesz. 366 00:30:04,095 --> 00:30:05,888 Pyszne lody, panno Floro. 367 00:30:05,972 --> 00:30:07,932 Cieszę się, że panu smakują. 368 00:30:08,015 --> 00:30:09,434 Panu? 369 00:30:09,517 --> 00:30:13,855 Gdybyś znała Rickeya, nie mówiłabyś do niego per pan. 370 00:30:13,938 --> 00:30:16,691 Chyba go znam. 371 00:30:17,275 --> 00:30:18,443 Skoro tak mówisz. 372 00:30:21,070 --> 00:30:23,865 Ma pani piękny dom. 373 00:30:23,948 --> 00:30:26,200 Dał nam dużo radości. 374 00:30:26,284 --> 00:30:28,494 Podamy więcej jedzenia. 375 00:30:29,370 --> 00:30:30,371 Nie. 376 00:30:31,164 --> 00:30:34,042 Jeszcze jeden kęs i pęknę. 377 00:30:34,125 --> 00:30:35,126 Dziękuję. 378 00:30:35,793 --> 00:30:37,879 Nie wiem, jak się odwdzięczymy za pomoc. 379 00:30:37,962 --> 00:30:39,047 Potrzebowaliśmy jej. 380 00:30:40,423 --> 00:30:42,633 Jest pewien sposób. 381 00:30:42,717 --> 00:30:44,510 Ale sam nie wiem. 382 00:30:44,594 --> 00:30:48,598 Ta praca może być poniżej kogoś z pana wykształceniem i doświadczeniem. 383 00:30:48,681 --> 00:30:50,933 Nie. Zdziwiłby się pan. 384 00:30:51,017 --> 00:30:53,603 Mój brat Dennis z Bowie City mówił, 385 00:30:53,686 --> 00:30:59,067 że Kościół Baptystów od roku szuka nowego pastora. 386 00:30:59,150 --> 00:31:01,235 Nie ma chętnych. 387 00:31:01,319 --> 00:31:02,904 Wielka szkoda. 388 00:31:02,987 --> 00:31:04,822 Nie widział pan Bowie City. 389 00:31:04,906 --> 00:31:06,574 To dziura zabita dechami. 390 00:31:06,657 --> 00:31:09,077 Właściwie nawet desek nie ma. 391 00:31:09,869 --> 00:31:11,704 Ale mieszkają tam dobrzy ludzie. 392 00:31:11,788 --> 00:31:12,955 Jest plebania. 393 00:31:14,207 --> 00:31:15,041 Nieco skromna. 394 00:31:15,124 --> 00:31:17,001 Przypuszczam, że to nie dla was, ale... 395 00:31:17,085 --> 00:31:19,128 - Weźmiemy. - Tak. 396 00:31:19,712 --> 00:31:21,339 Bracie Josh, 397 00:31:21,422 --> 00:31:25,301 to nie był przypadek, że znalazłeś nas na drodze. 398 00:31:25,385 --> 00:31:29,305 Gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno. 399 00:31:29,389 --> 00:31:31,516 Nie chcecie usłyszeć więcej? 400 00:31:31,599 --> 00:31:33,226 Tylko „amen”. 401 00:31:33,309 --> 00:31:35,645 - Zgodzicie się? - Amen. 402 00:31:38,064 --> 00:31:41,567 Przyjąłem, startujemy, zegar odlicza. 403 00:31:41,651 --> 00:31:43,903 - Sigma 7... - Start! 404 00:31:46,948 --> 00:31:49,742 Dzieciaki bardzo się ekscytują. 405 00:31:58,167 --> 00:31:59,836 - Tam! - Gdzie? 406 00:32:00,336 --> 00:32:01,337 No tam! 407 00:32:03,673 --> 00:32:07,135 Kontrola Misji donosi, że statek opuścił atmosferę. 408 00:32:07,218 --> 00:32:09,679 Zbliżamy się. 409 00:32:09,762 --> 00:32:12,765 Człowiek żegluje po niebiosach. 410 00:32:15,977 --> 00:32:16,811 Widzę. 411 00:32:17,770 --> 00:32:18,813 Jest ogromny! 412 00:32:23,735 --> 00:32:24,819 Chodźmy do środka. 413 00:32:29,657 --> 00:32:30,742 Idziesz, tato? 414 00:32:32,744 --> 00:32:34,162 Nie czekaj na mnie. 415 00:32:35,455 --> 00:32:37,957 Skoczę na chwilę do niebios, które znam. 416 00:33:00,980 --> 00:33:02,774 Witam, pastorze. Jak się macie? 417 00:33:03,441 --> 00:33:04,942 Witamy w domu. 418 00:33:05,026 --> 00:33:06,652 Raczej w ruderze. 419 00:33:07,528 --> 00:33:08,738 James Hill. 420 00:33:09,405 --> 00:33:11,491 Miło mi. Brat mi o tobie opowiadał. 421 00:33:11,574 --> 00:33:13,242 Był dla nas bardzo miły. 422 00:33:13,326 --> 00:33:14,577 - Dennis, tak? - Zgadza się. 423 00:33:15,536 --> 00:33:17,372 Nie jest zbyt urodziwa, 424 00:33:17,455 --> 00:33:20,458 ale gdy nadejdą monsuny, tornada i powodzie, 425 00:33:20,541 --> 00:33:22,418 będziecie mieli sucho. 426 00:33:22,502 --> 00:33:24,379 Już to czuję. 427 00:33:24,462 --> 00:33:25,296 Co to? 428 00:33:25,838 --> 00:33:27,173 Dawna kostnica. 429 00:33:27,757 --> 00:33:29,675 Poczekaj, aż zobaczysz kościół. 430 00:33:29,759 --> 00:33:31,260 Spodoba ci się. 431 00:33:31,344 --> 00:33:32,553 Gdzie on jest? 432 00:33:33,054 --> 00:33:34,889 Trochę dalej. 433 00:33:34,972 --> 00:33:38,935 Chcecie najpierw zobaczyć kościół, czy wejść do środka? 434 00:33:41,354 --> 00:33:42,730 Najpierw kościół. 435 00:33:42,814 --> 00:33:44,649 - Spodoba im się. - Tak. 436 00:33:49,821 --> 00:33:51,280 Oto on. 437 00:33:55,868 --> 00:33:57,787 Rozumiecie, o co mi chodziło? 438 00:33:58,413 --> 00:33:59,414 Mnóstwo miejsca. 439 00:34:01,040 --> 00:34:04,085 Ma... potencjał. 440 00:34:04,961 --> 00:34:06,129 Podoba mi się tu. 441 00:34:08,798 --> 00:34:10,174 Mogę tu biegać. 442 00:34:10,258 --> 00:34:11,968 Chłopak ma mnóstwo energii. 443 00:34:15,179 --> 00:34:17,890 Tak i umysł, który zakłopotałby Salomona. 444 00:34:21,310 --> 00:34:22,645 Kiedy zaczynam? 445 00:35:02,143 --> 00:35:05,146 Bądź mężczyzną, J-bird. Dopiero zaczynamy. 446 00:35:15,990 --> 00:35:17,075 Przyda wam się dwóch? 447 00:35:17,742 --> 00:35:18,993 On i kto jeszcze? 448 00:35:19,077 --> 00:35:22,080 - Odbiję jego piłkę. - Z tym ustrojstwem na nogach? 449 00:35:22,163 --> 00:35:26,042 Mój tata jest pastorem, nazywa je pasami korekcyjnymi. 450 00:35:26,125 --> 00:35:28,044 Nie wyjeżdżaj mi tu z Biblią. 451 00:35:28,127 --> 00:35:30,505 Nie gram z robocikiem. 452 00:35:30,588 --> 00:35:32,507 Niekulawy będzie na lewej. 453 00:35:32,590 --> 00:35:33,883 On nie gra, ja też nie. 454 00:35:34,884 --> 00:35:37,345 Masz się za gwiazdę? 455 00:35:37,428 --> 00:35:38,930 Kogo mam odgarnąć później? 456 00:35:42,809 --> 00:35:43,643 Chodź. 457 00:35:44,602 --> 00:35:45,812 Te, miotacz ognia! 458 00:35:46,813 --> 00:35:48,564 Jeśli odbiję twoją piłkę, obaj zagramy. 459 00:35:49,357 --> 00:35:50,817 I musi wpaść w pole. 460 00:35:53,152 --> 00:35:55,655 Nikt ci jeszcze nie narzucał przy takiej presji. 461 00:35:56,197 --> 00:35:58,074 Nie trafisz przy tych mieszczuchach, 462 00:35:58,157 --> 00:36:00,827 a nigdy ci tego nie zapomną i nie pozwolą ci grać. 463 00:36:00,910 --> 00:36:02,245 Trafię. 464 00:36:03,663 --> 00:36:04,747 Hej, robociku. 465 00:36:05,498 --> 00:36:08,668 Gdzie cię pochować, na cmentarzu czy na złomowisku? 466 00:36:12,547 --> 00:36:13,715 Trzy razy. 467 00:36:13,798 --> 00:36:16,342 Nieważne. Nawet nie zobaczysz piłki. 468 00:36:21,764 --> 00:36:23,683 Lepiej zostańcie na zapolu. 469 00:36:23,766 --> 00:36:25,643 Nie wiesz, co mówisz. 470 00:36:25,727 --> 00:36:27,061 Rickey Hill. 471 00:36:28,479 --> 00:36:31,065 Rickey Hill, masz jaja. 472 00:36:31,566 --> 00:36:33,151 Ale brakuje ci rozumu. 473 00:36:33,860 --> 00:36:35,945 Nawet ci ze zdrowymi nogami nie mają z nim szans. 474 00:36:37,864 --> 00:36:39,115 Ostrzegałem. 475 00:36:39,657 --> 00:36:41,159 Gotów, robociku? 476 00:36:44,370 --> 00:36:46,914 - Trochę za późno. - Robocik! 477 00:36:46,998 --> 00:36:49,208 Będziesz tak pudłować, czy się poddajesz? 478 00:36:49,292 --> 00:36:50,668 Zacznę uderzać. 479 00:36:51,961 --> 00:36:53,796 Robocik zaraz uderzy. 480 00:36:53,880 --> 00:36:55,715 Dawaj, łamago. 481 00:37:02,388 --> 00:37:04,891 Wycofaj się, póki możesz. 482 00:37:04,974 --> 00:37:07,018 - Dość! - Chodź, zanim naprawdę zaboli. 483 00:37:07,101 --> 00:37:08,102 Trzy uderzenia. 484 00:37:08,186 --> 00:37:09,604 Żeby cię zabił? 485 00:37:11,481 --> 00:37:13,107 Jeśli się poddam, będę martwy. 486 00:37:21,366 --> 00:37:22,658 Lepiej pokaż szybszy kij. 487 00:37:31,959 --> 00:37:33,044 Co robisz? 488 00:37:33,669 --> 00:37:34,962 Patrzcie na robocika. 489 00:37:35,046 --> 00:37:38,007 Obrót całym ciałem! 490 00:37:54,899 --> 00:37:56,567 Każdy robi to, co musi. 491 00:38:00,863 --> 00:38:02,490 Skąd wiesz, że dasz radę, Rickey? 492 00:38:05,410 --> 00:38:06,494 Po prostu wiem. 493 00:38:09,706 --> 00:38:11,207 Dobra, koniec zabawy. 494 00:38:11,749 --> 00:38:14,752 Czas się pożegnać z robocikiem. 495 00:38:33,229 --> 00:38:34,063 Udało ci się! 496 00:38:36,399 --> 00:38:37,275 Trafiłeś! 497 00:38:38,109 --> 00:38:39,068 To się nie liczy! 498 00:38:39,652 --> 00:38:42,488 Walcie się. Nie będę grał z kaleką. 499 00:38:42,572 --> 00:38:44,657 - Umówiliście się. - Wcale nie. 500 00:38:44,741 --> 00:38:46,617 Kłamca! Widziałem, że kiwasz głową! 501 00:38:46,701 --> 00:38:49,662 Nikt nie będzie mnie nazywał kłamcą. 502 00:38:50,288 --> 00:38:51,831 Myślisz, że ze mną wygrasz? 503 00:38:54,333 --> 00:38:55,710 Już wygrał. 504 00:38:55,793 --> 00:38:56,627 Przestań! 505 00:38:57,170 --> 00:38:59,047 Jeszcze jedna bójka i wylatujesz. 506 00:39:03,176 --> 00:39:04,010 Niech cię szlag. 507 00:39:05,720 --> 00:39:07,180 Białe śmieci. 508 00:39:08,765 --> 00:39:10,433 I tak nie jesteście tego warci. 509 00:39:12,810 --> 00:39:15,229 To nie jest mecz dla nas. 510 00:39:15,730 --> 00:39:18,149 - Wybiłem jego piłkę. - To się liczy. 511 00:39:19,233 --> 00:39:20,360 Żegnaj, Rickey Hill. 512 00:39:24,697 --> 00:39:25,740 Dobrze. 513 00:39:26,491 --> 00:39:29,160 Ktoś chce odmówić modlitwę? 514 00:39:34,665 --> 00:39:37,877 Czy zdarzyło się objawienie, o którym nie wiem? 515 00:39:46,677 --> 00:39:47,720 O Boże. 516 00:39:53,059 --> 00:39:54,852 - Boli? - Nic a nic. 517 00:39:57,939 --> 00:39:58,815 Jak? 518 00:40:00,108 --> 00:40:01,359 To było tak... 519 00:40:01,442 --> 00:40:03,903 Jedna z szyn, 520 00:40:04,779 --> 00:40:09,283 lewa, się połamała, więc... 521 00:40:09,367 --> 00:40:11,869 Musiałeś zdjąć drugą, żeby iść? 522 00:40:11,953 --> 00:40:12,829 Tak. 523 00:40:15,498 --> 00:40:16,749 Dzięki Ci, Panie. 524 00:40:19,293 --> 00:40:20,670 Pokaż. 525 00:40:27,969 --> 00:40:30,596 Wstawać. Idziemy na lody. 526 00:40:30,680 --> 00:40:33,224 - Pieszo. - James, nie stać nas na to. 527 00:40:33,307 --> 00:40:36,686 Odwróćcie uwagę lodziarza, a ja ukradnę nam galon. 528 00:40:36,769 --> 00:40:38,771 - Nie zrobisz tego. - Zrobię. 529 00:40:38,855 --> 00:40:41,190 - Czuję zew przygody. - Nic nie ukradnie. 530 00:40:42,108 --> 00:40:44,193 Nie musicie wynaleźć leku na polio. 531 00:40:44,277 --> 00:40:46,237 Żeby być w mojej drużynie, wystarczy: 532 00:40:46,320 --> 00:40:49,657 codziennie przychodzić na trening od 16.00 do 18.00, 533 00:40:49,741 --> 00:40:53,453 być gotowym na zaharowanie tyłków 534 00:40:53,536 --> 00:40:57,707 i przestać pieprzyć, tylko machać kijem, bo nie jestem waszą matką. 535 00:40:57,790 --> 00:41:00,501 Jak zobaczę, że się obijacie, 536 00:41:00,585 --> 00:41:03,004 wykopię was z boiska. 537 00:41:03,087 --> 00:41:05,298 Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, 538 00:41:05,381 --> 00:41:09,385 poproście rodziców o podpisanie tego formularza. 539 00:41:10,094 --> 00:41:13,639 Przynieście mi podpisany we wtorek o 15.00. 540 00:41:16,100 --> 00:41:16,934 Dobra. 541 00:41:20,772 --> 00:41:23,441 Może to nie twoja wina, 542 00:41:23,524 --> 00:41:25,276 ale już się obijasz. 543 00:41:25,818 --> 00:41:27,945 Albo się poświęcam. 544 00:41:29,655 --> 00:41:30,573 Dobrze powiedziane. 545 00:41:31,491 --> 00:41:33,117 Pozwolę ci spróbować. 546 00:41:33,785 --> 00:41:36,704 Ale lepiej pokaż mi magię. 547 00:41:39,665 --> 00:41:41,876 Myślisz, że mama podpisze, ale nie powie tacie? 548 00:41:43,503 --> 00:41:45,338 I tak by się dowiedział. 549 00:41:58,017 --> 00:41:59,519 Jak się ma mój mały lew? 550 00:42:02,271 --> 00:42:05,274 O co chodzi? Trzymasz coś za plecami. 551 00:42:16,452 --> 00:42:18,162 Uspokój się. 552 00:42:19,038 --> 00:42:21,624 Wyrecytuj Psalm 23. 553 00:42:22,792 --> 00:42:24,335 „Pan jest moim pasterzem”. 554 00:42:24,419 --> 00:42:25,586 Z przekonaniem. 555 00:42:26,963 --> 00:42:28,840 „Nie brak mi niczego”. 556 00:42:29,716 --> 00:42:32,552 Tato, wiem, co powiesz, 557 00:42:33,177 --> 00:42:34,512 ale już mi lepiej. 558 00:42:36,681 --> 00:42:39,517 Może i tak, 559 00:42:39,600 --> 00:42:41,227 ale nie jesteś całkiem zdrowy. 560 00:42:42,895 --> 00:42:44,021 Twoje kości 561 00:42:45,690 --> 00:42:46,816 są zielone. 562 00:42:48,443 --> 00:42:49,610 Jak gałązki. 563 00:42:50,153 --> 00:42:51,029 Tato, 564 00:42:52,238 --> 00:42:53,740 ja chcę tylko grać. 565 00:42:53,823 --> 00:42:56,701 Nie będziesz grał. 566 00:42:58,494 --> 00:42:59,328 Nigdy. 567 00:43:00,455 --> 00:43:04,542 Możesz postrzegać swoją chorobę jako niesprawiedliwość, 568 00:43:05,084 --> 00:43:07,211 ale Bóg ma dla ciebie plan. 569 00:43:07,879 --> 00:43:08,921 To znak. 570 00:43:09,589 --> 00:43:14,135 Znak, że masz osiągnąć coś wielkiego. 571 00:43:21,100 --> 00:43:22,393 Co jest ważne? 572 00:43:23,686 --> 00:43:25,646 Wiele rzeczy. 573 00:43:26,606 --> 00:43:28,483 Ale co jest niezbędne? 574 00:43:30,610 --> 00:43:31,778 Jedna praktyka. 575 00:43:32,737 --> 00:43:34,697 Wypełnienie dzieła Bożego. 576 00:43:35,490 --> 00:43:40,078 Wykorzystajcie każdą szansę, 577 00:43:40,161 --> 00:43:41,496 by mu służyć. 578 00:43:41,579 --> 00:43:45,416 A gdy następnym razem zechcecie zgrzeszyć, 579 00:43:45,500 --> 00:43:48,002 zadajcie sobie pytanie: 580 00:43:49,337 --> 00:43:52,173 „Jak Bóg mnie osądzi?”. 581 00:43:53,549 --> 00:43:58,679 Duch Święty wszystko widzi, wszystko wie, 582 00:43:59,305 --> 00:44:01,891 karze za każde przewinienie. 583 00:44:08,022 --> 00:44:10,817 Poprośmy Boga 584 00:44:11,943 --> 00:44:14,821 o tydzień wolny od grzechu. 585 00:44:22,286 --> 00:44:24,664 To miejsce jest gorsze od poprzedniego. 586 00:44:24,747 --> 00:44:26,499 Widzieliście tego z papierosem? 587 00:44:27,166 --> 00:44:29,168 Czemu tata nic nie powiedział? 588 00:44:29,252 --> 00:44:32,463 By wyhodować stado, musi znieść kilka czarnych owiec. 589 00:44:32,547 --> 00:44:33,423 Miłego dnia. 590 00:44:34,590 --> 00:44:35,800 Przyszedł do ciebie. 591 00:44:38,761 --> 00:44:41,806 - Pewnie od Gracie. - Niemożliwe. 592 00:44:41,889 --> 00:44:44,976 Schował go tak szybko, jakby płonęła mu ręka. 593 00:44:45,059 --> 00:44:47,019 Nie. Tylko serce. 594 00:44:53,776 --> 00:44:56,696 Pójdę rozprostować nogi. 595 00:44:56,779 --> 00:44:59,574 Jeśli tata się dowie, że w szabat uderzałeś kijem... 596 00:44:59,657 --> 00:45:00,992 Tylko popatrzę. 597 00:45:01,951 --> 00:45:02,785 A ty? 598 00:45:05,038 --> 00:45:05,872 Chodź. 599 00:45:13,588 --> 00:45:17,008 Jeden burger, jedna porcja frytek i jedna cola. 600 00:45:17,091 --> 00:45:19,761 Kosztuje 75 centów i tyle mam. 601 00:45:23,639 --> 00:45:27,560 Jeden burger, jedna porcja frytek i jedna cola? 602 00:45:27,643 --> 00:45:30,396 To nie wystarczy dla całej trójki. 603 00:45:30,480 --> 00:45:31,856 Potrzebujemy tylko tyle. 604 00:45:31,939 --> 00:45:35,651 Próbowałam mu powiedzieć, ale wpadł tu jak szalony. 605 00:45:36,235 --> 00:45:39,113 Policzył za szybko. 606 00:45:39,614 --> 00:45:41,574 Brakuje nam ćwiartki. 607 00:45:42,825 --> 00:45:45,787 Nie jestem dobry z matmy. 608 00:45:45,870 --> 00:45:48,581 - Wrócę, gdy zdobędę resztę. - Czekaj. 609 00:45:49,207 --> 00:45:51,918 Tak się składa, że mam ćwierćdolarówkę. 610 00:45:53,002 --> 00:45:55,463 - Nie otwieram oczu. - Nie otwieraj. 611 00:45:55,546 --> 00:45:58,383 Dobrze. Nigdy nie chodziłem w takich ciemnościach. 612 00:45:59,133 --> 00:46:00,635 Tędy. 613 00:46:03,471 --> 00:46:05,723 Chyba powinienem usiąść, co? 614 00:46:10,561 --> 00:46:12,772 Wiemy, że najbardziej lubisz indyka, 615 00:46:13,689 --> 00:46:16,317 ale chcieliśmy dać ci coś specjalnego. 616 00:46:16,401 --> 00:46:18,778 - Mogę otworzyć oczy? - Tak. 617 00:46:22,990 --> 00:46:26,202 To mój drugi faworyt. 618 00:46:27,453 --> 00:46:29,330 I najmilszy prezent, 619 00:46:31,624 --> 00:46:32,667 jaki pamiętam. 620 00:46:33,209 --> 00:46:35,712 Zajmujesz się nami cały rok, 621 00:46:37,547 --> 00:46:39,257 więc dziś chcieliśmy zająć się tobą. 622 00:46:40,049 --> 00:46:43,302 Najpiękniejszym darem, jaki otrzymałem w życiu, 623 00:46:44,679 --> 00:46:46,806 nie jest ten pyszny burger, 624 00:46:49,016 --> 00:46:53,146 ale radość, że mogę się nim z wami podzielić. 625 00:46:54,272 --> 00:46:55,898 Jesteście moją piękną rodziną. 626 00:46:57,275 --> 00:46:58,234 Nie jesteśmy głodni. 627 00:46:59,235 --> 00:47:01,320 - Jestem najedzony. - Dbam o linię. 628 00:47:03,114 --> 00:47:04,490 Jak wszystkie kobiety. 629 00:47:07,702 --> 00:47:08,953 A ja umieram z głodu. 630 00:47:22,175 --> 00:47:24,677 Jedziemy z mamą do Oklahoma City. 631 00:47:24,761 --> 00:47:26,471 Zamieszkamy u moich dziadków. 632 00:47:26,554 --> 00:47:29,098 Czy ktoś w twoim nowym mieście domyślił się już, 633 00:47:29,182 --> 00:47:30,767 jak oszukujesz w odbijaniu? 634 00:47:32,393 --> 00:47:36,105 Mam nadzieję, że nadal machasz, bez względu na nogi. 635 00:47:36,189 --> 00:47:40,818 Założę się, że wciąż marzysz o pierwszej lidze. 636 00:47:40,902 --> 00:47:43,363 Mnie skończyły się marzenia. 637 00:47:43,446 --> 00:47:47,408 Musisz spełnić swoje marzenie za nas dwoje. 638 00:47:47,492 --> 00:47:49,660 Jeśli komuś może się udać, to tobie. 639 00:47:49,744 --> 00:47:52,330 PS Nadal jesteś moim chłopakiem. 640 00:48:01,047 --> 00:48:02,757 Odkąd z nami nie grasz? 641 00:48:02,840 --> 00:48:04,759 Odkąd tata nie chciał się podpisać. 642 00:48:06,344 --> 00:48:07,387 Spójrz na trenera. 643 00:48:07,470 --> 00:48:10,014 Myślisz, że całą noc sprawdzał podpisy? 644 00:48:11,057 --> 00:48:13,851 Chwila. Chcesz powiedzieć...? 645 00:48:13,935 --> 00:48:16,479 - Podrobić podpis taty? - Tak. 646 00:48:16,562 --> 00:48:19,273 Prawdziwy grzech popełnia, zabraniając ci grać. 647 00:48:19,357 --> 00:48:20,566 Jason ma rację. 648 00:48:22,026 --> 00:48:26,447 Nikt nie zasługuje na to bardziej niż ty. 649 00:48:29,325 --> 00:48:30,159 Daj mi to. 650 00:48:33,788 --> 00:48:35,540 Mam nadzieję, że Bóg tak to widzi. 651 00:48:46,718 --> 00:48:47,593 Dobry wieczór. 652 00:48:48,094 --> 00:48:50,388 Don Fisher, trener baseballowej drużyny młodzików. 653 00:48:51,931 --> 00:48:54,600 Naszym synom nie wolno grać. 654 00:48:56,352 --> 00:48:59,021 Proszę to omówić z mężem. 655 00:48:59,105 --> 00:49:01,733 - Podpisał Rickeyowi zgodę. - Proszę. 656 00:49:05,153 --> 00:49:09,240 Chłopak wali we wszystko, czym w niego rzucamy. 657 00:49:09,741 --> 00:49:12,410 Co to? Niczego nie podpisałem. 658 00:49:17,290 --> 00:49:19,834 To nie moje pismo. Ktoś podrobił podpis. 659 00:49:20,543 --> 00:49:23,004 Wiecie, jacy są chłopcy. 660 00:49:23,963 --> 00:49:27,175 Jest świetnym pałkarzem. 661 00:49:27,800 --> 00:49:31,804 Mam tylko jedno wytłumaczenie na to, czemu wasz syn wybija piłkę 662 00:49:31,888 --> 00:49:34,974 tak daleko i tak mocno. 663 00:49:35,933 --> 00:49:37,810 To dar od Boga. 664 00:49:38,311 --> 00:49:40,021 Nie będzie grał. 665 00:49:40,646 --> 00:49:43,232 - Nie pozwoli mu pastor? - Nie. 666 00:49:43,316 --> 00:49:46,444 Przez 13 lat byłem pastorem w Panhandle. 667 00:49:47,236 --> 00:49:50,198 Dobrze wiem, jak wygląda cud. 668 00:49:51,240 --> 00:49:52,575 Rickey jest cudem. 669 00:49:54,243 --> 00:49:55,995 Radzę ci, pastorze, 670 00:49:56,788 --> 00:50:00,875 żebyś pomyślał, czemu tak bardzo chcesz stłamsić jego duszę 671 00:50:00,958 --> 00:50:02,668 i zmarnować ten dar. 672 00:50:03,669 --> 00:50:05,546 Niech Bóg Was błogosławi. Amen. Dobranoc. 673 00:50:16,265 --> 00:50:17,100 Rickey. 674 00:50:27,402 --> 00:50:28,277 Zrobiłem to. 675 00:50:28,903 --> 00:50:30,154 On mnie kryje. 676 00:50:31,656 --> 00:50:33,449 Powiedziałem, żeby grał 677 00:50:35,535 --> 00:50:36,577 i podrobiłem podpis. 678 00:50:37,537 --> 00:50:39,747 Pomagał mi robić to, co kocham. 679 00:50:39,831 --> 00:50:41,249 Kochasz? 680 00:50:42,875 --> 00:50:44,043 Taka jest prawda. 681 00:50:44,752 --> 00:50:47,088 Nie chodzi o samo uderzanie kamieni. 682 00:50:48,256 --> 00:50:51,384 Kiedy macham kijem, nie jestem już kaleką. 683 00:50:51,467 --> 00:50:53,469 Jestem Dawidem, który pokonuje Goliata. 684 00:50:54,595 --> 00:50:56,973 Wszyscy widzą, ile to dla mnie znaczy. Oprócz ciebie. 685 00:50:57,056 --> 00:50:58,891 Nie pyskuj, chłopcze. 686 00:50:58,975 --> 00:51:01,144 Nie waż się tłamsić tego dziecka! 687 00:51:01,227 --> 00:51:03,187 Niech się wypowie. Zasłużył na to. 688 00:51:03,271 --> 00:51:06,023 Nie wtrącaj się. To nie twój interes. 689 00:51:06,107 --> 00:51:10,445 Mój interes to rodzina, którą zamieniłeś w owce. 690 00:51:10,528 --> 00:51:12,530 Helen i dzieci tak cię kochają, 691 00:51:12,613 --> 00:51:16,576 że pozwalają ci wysysać z życia całą radość. 692 00:51:16,659 --> 00:51:19,203 A ja jestem zbyt stara i złośliwa, 693 00:51:19,287 --> 00:51:21,497 żeby patrzeć, jak przez ciebie cierpią. 694 00:51:22,165 --> 00:51:26,252 „Szukanie jedynego powołania, dla którego Bóg zesłał nas na Ziemię, 695 00:51:26,878 --> 00:51:28,463 to nasz obowiązek. 696 00:51:28,546 --> 00:51:31,841 Wypełnienie go z czystym oddaniem, to nasze Boskie przeznaczenie”. 697 00:51:32,633 --> 00:51:33,801 Widzicie? 698 00:51:33,885 --> 00:51:37,597 Nawet ślepy by zauważył, że jesteś urodzonym kaznodzieją. 699 00:51:37,680 --> 00:51:40,224 Ty wypowiedziałeś te słowa. To twoje kazanie. 700 00:51:40,850 --> 00:51:42,268 Czy te słowa to prawda? 701 00:51:46,105 --> 00:51:48,900 Myślisz, że baseball to twój obowiązek? 702 00:51:48,983 --> 00:51:50,860 Odkąd pamiętam. 703 00:51:50,943 --> 00:51:52,820 Aż tak, że skłamałeś? 704 00:51:53,654 --> 00:51:54,572 Widzisz? 705 00:51:55,907 --> 00:51:56,949 To kłamstwo. 706 00:51:58,368 --> 00:52:00,036 Dam ci wybór. 707 00:52:02,455 --> 00:52:03,414 Wola Boża 708 00:52:05,124 --> 00:52:06,125 albo twoja. 709 00:52:15,176 --> 00:52:16,010 Robercie. 710 00:52:16,886 --> 00:52:17,929 Kłamałeś. 711 00:52:18,971 --> 00:52:20,223 Oszukiwałeś. 712 00:52:21,140 --> 00:52:22,642 Sprowadziłeś brata na złą drogę. 713 00:52:22,725 --> 00:52:24,477 W tym domu obowiązują zasady. 714 00:52:26,145 --> 00:52:28,439 Wiesz, że te zasady mają konsekwencje. 715 00:52:28,523 --> 00:52:29,482 Tak. 716 00:52:30,775 --> 00:52:31,734 Na podwórko. 717 00:52:33,111 --> 00:52:34,195 Natychmiast. 718 00:52:35,571 --> 00:52:37,115 To powinienem być ja! 719 00:52:41,411 --> 00:52:42,245 Robercie. 720 00:52:46,708 --> 00:52:47,834 Oszukałeś mnie. 721 00:52:48,668 --> 00:52:50,461 Nie wyobrażasz sobie, jak to boli. 722 00:52:52,296 --> 00:52:53,715 Wiesz, że cię kocham. 723 00:52:54,590 --> 00:52:56,759 Robię to, by ocalić twoją duszę. 724 00:52:57,260 --> 00:52:58,720 Nie ocalisz mnie. 725 00:53:01,013 --> 00:53:02,348 Możesz mnie bić całą noc. 726 00:53:05,309 --> 00:53:07,019 To nie zmieni Rickeya. 727 00:53:08,563 --> 00:53:10,189 Rickey jest zagubiony. 728 00:53:11,190 --> 00:53:12,442 Pogubił się. 729 00:53:13,067 --> 00:53:14,819 To nie on się pogubił. 730 00:53:16,154 --> 00:53:17,196 Co on robi? 731 00:53:23,453 --> 00:53:24,412 Dorasta. 732 00:53:25,955 --> 00:53:27,123 Odwróć się. 733 00:53:52,732 --> 00:53:53,649 Wracaj do środka. 734 00:53:56,277 --> 00:53:58,154 - Wracaj. - Tato? 735 00:53:58,237 --> 00:53:59,906 Zostaw mnie. Do środka. 736 00:54:34,482 --> 00:54:35,483 To nie fair. 737 00:54:36,275 --> 00:54:39,112 Nie mogę całe lato nie grać w baseball. 738 00:54:39,862 --> 00:54:43,991 Dopóki nie nauczysz się prawić kazań i grać jednocześnie, 739 00:54:45,702 --> 00:54:46,619 zostaniesz na ławce. 740 00:54:57,588 --> 00:54:58,423 Synu, 741 00:55:00,091 --> 00:55:01,926 nie powinieneś przeszkadzać, 742 00:55:02,009 --> 00:55:03,386 gdy piszę kazanie. 743 00:55:05,430 --> 00:55:06,264 Wiem. 744 00:55:08,141 --> 00:55:12,645 Przyszedłem zapytać, co robić, gdy będę miał ci coś do powiedzenia. 745 00:55:15,064 --> 00:55:16,315 Teraz. 746 00:55:21,654 --> 00:55:22,488 Dobrze. 747 00:55:24,115 --> 00:55:25,324 Mów. 748 00:55:30,246 --> 00:55:33,124 Wczoraj dałeś mi wybór. 749 00:55:34,042 --> 00:55:36,753 Długo się nad tym zastanawiałem. 750 00:55:38,337 --> 00:55:41,090 Masz rację. Bóg jest na pierwszym miejscu. 751 00:55:41,758 --> 00:55:44,052 Zawsze był, jest i będzie. 752 00:55:44,594 --> 00:55:46,929 Jak głosiłeś wiele razy, 753 00:55:47,847 --> 00:55:49,432 Bóg nie popełnia błędów. 754 00:55:49,515 --> 00:55:50,516 Amen. 755 00:55:53,269 --> 00:55:57,148 Kiedy uderzam kijem, czuję, że kieruje mną Jego doskonałość. 756 00:55:58,483 --> 00:56:00,568 Jestem świadkiem Jego siły, 757 00:56:01,444 --> 00:56:03,654 gdy piłka przelatuje za ogrodzenie. 758 00:56:03,738 --> 00:56:08,451 - Nie rozumiem, co masz na myśli. - To nie koniec. 759 00:56:11,287 --> 00:56:12,455 Wybieram jedno i drugie. 760 00:56:12,997 --> 00:56:15,166 Wybierasz Boga 761 00:56:16,167 --> 00:56:17,377 i baseball? 762 00:56:18,044 --> 00:56:19,295 To jedyna odpowiedź. 763 00:56:21,339 --> 00:56:24,258 W swojej doskonałości podarował mi dwa dary: 764 00:56:25,051 --> 00:56:28,513 dar żarliwego głoszenia Jego słowa i grania siłą Jego ręki. 765 00:56:30,098 --> 00:56:31,974 Oba błogosławieństwa dla Jego chwały. 766 00:56:34,268 --> 00:56:38,106 „Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia”. 767 00:56:38,773 --> 00:56:41,442 List do Filipian, 4, 13. 768 00:56:52,870 --> 00:56:53,871 Co to? 769 00:57:15,727 --> 00:57:17,812 Dziękuję za wszystko, czego mnie nauczyłeś. 770 00:57:45,965 --> 00:57:50,344 Teraz dla Buffaloes odbija środkowy zapolowy, nr 17, 771 00:57:50,428 --> 00:57:51,721 Rickey Hill! 772 00:57:51,804 --> 00:57:53,431 Rickey! 773 00:58:06,277 --> 00:58:08,071 I zniknęła. 774 00:58:10,823 --> 00:58:14,410 Szanowni państwo, otwarcie sezonu kończy się 775 00:58:14,494 --> 00:58:16,704 kolejnym zwycięskim home runem 776 00:58:16,788 --> 00:58:20,416 gwiazdy Buffaloes Rickeya Hilla! 777 00:58:20,500 --> 00:58:23,419 - To nasz brat! - Lecisz! 778 00:58:24,170 --> 00:58:25,296 Tak jest, Rickey! 779 00:58:26,214 --> 00:58:27,048 Dajesz! 780 00:58:30,510 --> 00:58:32,970 Świetnie go wystawiłeś. 781 00:58:33,054 --> 00:58:35,139 Dał sobie spokój ze sliderem. 782 00:58:35,223 --> 00:58:37,183 Prawie mi nogi wysiadły. 783 00:58:39,060 --> 00:58:40,103 O rany. 784 00:58:40,686 --> 00:58:42,188 Dobra, muszę iść. 785 00:58:43,398 --> 00:58:45,358 Widzimy się w poniedziałek po treningu. 786 00:58:45,441 --> 00:58:47,527 Musimy popracować nad tym starym wozem. 787 00:58:47,610 --> 00:58:49,487 - Będę. - Baw się dobrze. 788 00:58:49,570 --> 00:58:51,072 - Dobranoc. - Na razie. 789 00:58:51,155 --> 00:58:54,534 Znowu cztery na cztery. Oficjalnie uderza powyżej 400. 790 00:58:54,617 --> 00:58:56,077 Nie oszukuje? 791 00:58:57,870 --> 00:59:00,081 Dziewczyny nie znają się na baseballu. 792 00:59:00,957 --> 00:59:02,208 Nie, widzę. 793 00:59:03,000 --> 00:59:04,961 W końcu obracasz całym ciałem. 794 00:59:05,503 --> 00:59:06,546 Znalazłeś swoją moc. 795 00:59:09,799 --> 00:59:10,758 Tęskniłeś? 796 00:59:11,342 --> 00:59:13,344 Mów prawdę. 797 00:59:16,806 --> 00:59:18,099 Gracie? 798 00:59:20,143 --> 00:59:23,896 - Myślałem, że... - Wróciłam odwiedzić starego przyjaciela. 799 00:59:25,690 --> 00:59:26,524 Mnie? 800 00:59:27,191 --> 00:59:29,027 Wciąż umiesz oczarować dziewczynę. 801 00:59:29,694 --> 00:59:31,070 Śledziłam twoją karierę. 802 00:59:31,988 --> 00:59:34,282 Musimy iść coś zrobić. 803 00:59:34,991 --> 00:59:35,950 Coś. 804 00:59:37,869 --> 00:59:40,246 Dobra, możemy iść. 805 00:59:40,329 --> 00:59:42,123 Pokazałeś mi. 806 00:59:44,167 --> 00:59:46,711 - Tylko się wymądrzam. - Wierzysz w to. 807 00:59:47,545 --> 00:59:50,465 A ja? Chciałam tylko wyrwać się z tego domu. 808 00:59:52,508 --> 00:59:54,719 Jak długo będziesz w mieście? 809 00:59:56,054 --> 00:59:56,888 Nie wiem. 810 00:59:57,722 --> 00:59:58,598 Kilka dni. 811 00:59:59,390 --> 01:00:01,059 Zawsze tu tak gorąco, skarbie? 812 01:00:01,684 --> 01:00:02,727 Muszę się napić. 813 01:00:02,810 --> 01:00:06,939 - Ned, to mój przyjaciel Rickey. - Ten Rickey? 814 01:00:07,023 --> 01:00:09,317 Rickey Hill, ten fenomenalny baseballista? 815 01:00:09,400 --> 01:00:12,028 Jestem ci winien podziękowania. 816 01:00:12,111 --> 01:00:13,988 Niby za co? 817 01:00:14,072 --> 01:00:17,241 Postawiłem na niego. Pięćdziesiąt dolców, pięć do jednego. 818 01:00:17,325 --> 01:00:19,202 Zarobiłem na tobie grubą kasę. 819 01:00:19,827 --> 01:00:23,623 Kiedy nie jest prostakiem, Ned pisze o sporcie w „Eastern Chronicle”. 820 01:00:23,706 --> 01:00:24,624 Redaguję go. 821 01:00:25,124 --> 01:00:26,334 Chciałam was poznać. 822 01:00:27,335 --> 01:00:30,588 - Twoja mama zaprosiła nas na kolację. - Fajnie. 823 01:00:31,672 --> 01:00:35,218 Cztery home runy w jednym meczu. 824 01:00:35,301 --> 01:00:37,887 Dobry z pana dziennikarz? 825 01:00:38,930 --> 01:00:41,474 Taką mam nadzieję. 826 01:00:41,557 --> 01:00:43,893 Wprost, bez lania wody 827 01:00:43,976 --> 01:00:46,813 jak ten bufon McCormack. 828 01:00:46,896 --> 01:00:47,814 Zna go pan? 829 01:00:47,897 --> 01:00:50,274 Ten bufon McCornack 830 01:00:50,983 --> 01:00:51,818 to ja. 831 01:00:53,736 --> 01:00:58,074 Będzie miał pan się czym zająć poza hazardem i piciem. 832 01:00:59,367 --> 01:01:02,787 Czy to ta sadzonka posadzona przed takie wielu laty? 833 01:01:02,870 --> 01:01:06,499 Gracie, wyrosłaś na piękną różę. 834 01:01:06,582 --> 01:01:07,917 Uściskaj mnie. 835 01:01:13,297 --> 01:01:16,926 Przyjdziesz jutro na nabożeństwo? 836 01:01:17,009 --> 01:01:19,345 - Z przyjemnością. - Byłbym szczęśliwy. 837 01:01:19,429 --> 01:01:21,889 Pałkarz ma jutro mecz. 838 01:01:21,973 --> 01:01:24,058 Ned McCormack. 839 01:01:24,142 --> 01:01:26,102 Miło mi. Dzięki za zaproszenie. 840 01:01:26,185 --> 01:01:27,937 Podoba mi się, jak urządziliście... 841 01:01:28,771 --> 01:01:29,605 to miejsce. 842 01:01:29,689 --> 01:01:32,066 Nie mówcie, że nie gracie w niedziele. 843 01:01:32,150 --> 01:01:36,571 Ojcu nie udało się wprowadzić go na wznioślejszą drogę. 844 01:01:37,655 --> 01:01:38,656 Wznioślejszą... 845 01:01:39,991 --> 01:01:44,203 Nie chcę nikogo obrazić, ale na pewno widzisz, 846 01:01:44,287 --> 01:01:46,414 że jest fenomenalnym graczem. 847 01:01:48,291 --> 01:01:49,459 Nie widziałem, jak gra. 848 01:01:51,502 --> 01:01:52,837 Nie widziałeś? 849 01:01:54,797 --> 01:01:55,882 Nie. 850 01:01:58,885 --> 01:02:00,928 Pójdę się umyć. 851 01:02:02,513 --> 01:02:04,724 Zaraz wracam. Miło cię widzieć, Gracie. 852 01:02:07,685 --> 01:02:08,811 Przyjdę. 853 01:02:16,694 --> 01:02:17,779 Świetny mecz. 854 01:02:19,322 --> 01:02:20,156 Czy twój... 855 01:02:21,324 --> 01:02:22,200 facet pojechał? 856 01:02:23,743 --> 01:02:24,994 Ned nie jest moim facetem. 857 01:02:25,953 --> 01:02:28,373 Zrozumiałam to wczoraj przy kolacji i z nim zerwałam. 858 01:02:29,082 --> 01:02:31,209 Przyjął to jak dżentelmen, a potem mnie zwolnił. 859 01:02:32,752 --> 01:02:35,171 Jesteś mądra. 860 01:02:36,964 --> 01:02:38,549 Na pewno coś cię znajdzie. 861 01:02:39,175 --> 01:02:42,804 Jeśli ten optymizm sprzedają w butelkach, wezmę całą skrzynkę. 862 01:02:45,223 --> 01:02:47,016 Wiesz, jakim jestem głąbem? 863 01:02:47,100 --> 01:02:48,267 Nie widać. 864 01:02:48,935 --> 01:02:50,228 Oświeć mnie. 865 01:02:50,311 --> 01:02:55,817 Zachowałem wszystkie listy, jakie napisałaś, odkąd miałaś 9 lat. 866 01:02:56,609 --> 01:02:59,320 Boże! Wypełniły całą wannę? 867 01:03:01,030 --> 01:03:01,864 Nie. 868 01:03:03,533 --> 01:03:04,909 To oboje jesteśmy głąbami. 869 01:03:06,202 --> 01:03:07,078 Zatrzymałaś moje? 870 01:03:08,162 --> 01:03:09,288 Oba. 871 01:03:09,831 --> 01:03:12,375 Kiepski ze mnie pisarz. 872 01:03:14,293 --> 01:03:15,586 Dlatego przestałaś pisać? 873 01:03:17,088 --> 01:03:17,922 Nie. 874 01:03:21,134 --> 01:03:23,970 Twoja kariera nabrała rozpędu. Myślałam, że o mnie zapomniałeś. 875 01:03:25,722 --> 01:03:27,014 Ani na chwilę. 876 01:03:33,271 --> 01:03:35,940 To już drugi raz. Co się dzieje? 877 01:03:36,899 --> 01:03:37,900 Po prostu... 878 01:03:38,735 --> 01:03:40,361 Boli mnie od uderzania. 879 01:03:40,987 --> 01:03:43,114 To nie ból, tylko katusze. 880 01:03:43,197 --> 01:03:44,365 Jak długo? 881 01:03:45,324 --> 01:03:46,868 Całe życie. 882 01:03:46,951 --> 01:03:48,327 Co mówią lekarze? 883 01:03:48,911 --> 01:03:49,871 Nic. 884 01:03:49,954 --> 01:03:53,041 Pójdę do lekarza, to każe mi przestać. 885 01:03:57,003 --> 01:03:58,337 Mam tego dość. 886 01:03:58,421 --> 01:04:01,716 Tego, że innych licealistów 887 01:04:01,799 --> 01:04:04,677 obserwują łowcy talentów, 888 01:04:05,470 --> 01:04:08,389 a ciebie, najlepszego pałkarza, jakiego widziałem, 889 01:04:08,931 --> 01:04:11,768 nie widzi nikt. A zegar tyka. 890 01:04:11,851 --> 01:04:14,854 Za cztery miesiące skończysz liceum. 891 01:04:14,937 --> 01:04:17,940 Teraz łowcy talentów zbierają dobrych graczy. 892 01:04:18,024 --> 01:04:20,902 Ty jesteś więcej niż dobry. 893 01:04:20,985 --> 01:04:22,945 Chcesz grać w pierwszej lidze? 894 01:04:23,029 --> 01:04:24,364 Tylko tego chcę. 895 01:04:26,074 --> 01:04:28,034 - Ale Ray... - Żadnego ale. 896 01:04:31,204 --> 01:04:33,373 Nie po to przeszedłeś przez piekło, 897 01:04:33,456 --> 01:04:35,792 żebym pozwolił ci stracić nadzieję. 898 01:04:36,584 --> 01:04:38,252 Lecimy na sam szczyt. 899 01:04:38,336 --> 01:04:40,463 Nie mówię o byle kim. 900 01:04:41,297 --> 01:04:44,133 Dzwonię do Mike'a Tolivera. 901 01:04:44,217 --> 01:04:45,468 Kim jest Mike Toliver? 902 01:04:45,551 --> 01:04:48,388 To jeden z najlepszych łowców w branży. 903 01:04:48,471 --> 01:04:51,224 Namówię go, żeby przyszedł na twój mecz. 904 01:04:56,521 --> 01:04:59,357 - Hej. Miło cię widzieć. - Jak się masz? 905 01:04:59,440 --> 01:05:01,067 Z kim on rozmawia? 906 01:05:01,150 --> 01:05:02,652 To jeden z łowców. 907 01:05:03,361 --> 01:05:04,195 Naprawdę? 908 01:05:04,278 --> 01:05:05,613 - Całkiem nieźle. - Dobrze. 909 01:05:05,697 --> 01:05:07,865 Będzie warto. Chcę zobaczyć Rickeya. 910 01:05:07,949 --> 01:05:09,867 Fenomenalny chłopak. Dziękuję, panie Toliver. 911 01:05:11,828 --> 01:05:13,371 Robociku. 912 01:05:13,454 --> 01:05:15,832 W końcu dokończymy to, co zaczęliśmy. 913 01:05:15,915 --> 01:05:17,333 Spokojnie, to nie potrwa długo. 914 01:05:17,917 --> 01:05:20,211 Nie chcę, żebyś cierpiał na oczach publiczności. 915 01:05:20,294 --> 01:05:23,297 Oto oni, Bowie City Buffaloes. 916 01:05:23,381 --> 01:05:26,342 Dziś Bowie zmierzy się 917 01:05:26,426 --> 01:05:30,221 z rywalami ze swojego hrabstwa, drużyną Wildcats. 918 01:05:33,474 --> 01:05:34,392 Mam! 919 01:05:43,985 --> 01:05:47,030 Według raportów jego kij jest szybki jak błyskawica. 920 01:05:47,113 --> 01:05:49,032 Nikt nie wspomniał o miotaczu. 921 01:05:54,829 --> 01:05:56,456 Trzeci strike. Pałkarz zbity. 922 01:05:56,539 --> 01:05:59,417 Teraz czwarty pałkarz Buffaloes. 923 01:05:59,500 --> 01:06:00,877 Będą do niego rzucać? 924 01:06:00,960 --> 01:06:02,336 Maszyna do uderzania. 925 01:06:02,420 --> 01:06:06,382 Wiszą na włosku. Remis na drugiej bazie. Ty byś to zrobił? 926 01:06:06,466 --> 01:06:07,884 Rickey Hill! 927 01:06:08,509 --> 01:06:10,762 Nie ukryjesz się, robociku. 928 01:06:21,230 --> 01:06:22,899 Nie oddam mu bazy za darmo. 929 01:06:24,817 --> 01:06:28,613 To się dzisiaj skończy. 930 01:06:44,420 --> 01:06:45,296 Strike! 931 01:06:50,802 --> 01:06:52,011 Dalej, Rickey! 932 01:07:16,994 --> 01:07:17,912 Rickey! 933 01:07:17,995 --> 01:07:18,955 Dalej! 934 01:07:25,753 --> 01:07:26,754 To było świetne. 935 01:07:33,344 --> 01:07:35,805 Im szybciej przylatuje, tym szybciej odlatuje. 936 01:07:41,102 --> 01:07:42,895 GOŚCIE - GOSPODARZE 1 - 2 937 01:07:49,318 --> 01:07:50,653 Mam! 938 01:08:03,791 --> 01:08:05,126 Rickey? 939 01:08:06,210 --> 01:08:07,211 Nie ruszaj się. 940 01:08:07,670 --> 01:08:08,629 Mogę dokończyć. 941 01:08:12,467 --> 01:08:14,010 Nadepnąłem na coś. 942 01:08:17,889 --> 01:08:18,931 Spryskiwacz. 943 01:08:27,982 --> 01:08:29,484 Paskudne złamanie. 944 01:08:30,443 --> 01:08:32,612 Ale nie to mnie martwi. 945 01:08:32,695 --> 01:08:34,155 Te więzadła 946 01:08:34,238 --> 01:08:36,783 trzymają staw, 947 01:08:39,869 --> 01:08:41,411 ale są w strzępach. 948 01:08:41,496 --> 01:08:44,290 Nie mogą połączyć kostki z łydką. 949 01:08:44,999 --> 01:08:47,210 A te dwa ścięgna 950 01:08:47,835 --> 01:08:50,670 nie są naderwane, a całkowicie zerwane. 951 01:08:51,422 --> 01:08:53,965 Kiedy będę mógł grać? 952 01:08:54,050 --> 01:08:55,093 Chłopcze... 953 01:08:55,927 --> 01:08:57,804 cudem będzie, jeśli będziesz chodzić. 954 01:08:59,679 --> 01:09:01,766 Chciałbym spróbować uratować kostkę. 955 01:09:01,849 --> 01:09:02,892 Spróbować? 956 01:09:03,518 --> 01:09:06,396 Pastorze, jedyna gwarancja, jaką mogę dać, 957 01:09:06,478 --> 01:09:10,483 to wiele operacji i trudna rekonwalescencja. 958 01:09:13,695 --> 01:09:14,737 Ile? 959 01:09:15,862 --> 01:09:17,949 Siedem tysięcy, pewnie więcej. 960 01:09:18,032 --> 01:09:20,076 Jest jeszcze jedna przypadłość. 961 01:09:20,910 --> 01:09:21,994 Inna przypadłość? 962 01:09:22,661 --> 01:09:25,581 Zaawansowane zwyrodnienie kręgosłupa. 963 01:09:26,416 --> 01:09:30,001 Twoje kości szybko tracą białko, 964 01:09:30,545 --> 01:09:33,505 co powoduje przedwczesne starzenie się kręgosłupa. 965 01:09:34,465 --> 01:09:35,758 Jak przedwczesne? 966 01:09:36,759 --> 01:09:40,138 Wasz syn ma kręgosłup sześćdziesięciolatka. 967 01:09:40,220 --> 01:09:42,598 Nie da się tego odwrócić. 968 01:10:00,992 --> 01:10:02,452 Pomogę ci. 969 01:10:11,044 --> 01:10:13,379 Serce mi pęka, Rickey. 970 01:10:14,547 --> 01:10:16,799 Chociaż podtrzymuje mnie wiara. 971 01:10:18,509 --> 01:10:21,095 Może jeszcze powiesz, że to była wola Boga. 972 01:10:22,055 --> 01:10:24,932 Zmiażdżył mi kostkę, wykręcił kręgosłup. 973 01:10:25,016 --> 01:10:25,933 Czemu, tato? 974 01:10:26,017 --> 01:10:29,187 Mam cierpieć przez całe życie, tak jak na początku? 975 01:10:29,812 --> 01:10:32,315 - Jako żałosny kaleka? - Nie mów tak o sobie. 976 01:10:32,398 --> 01:10:34,108 Nie chcę tego słuchać, rozumiesz? 977 01:10:34,192 --> 01:10:36,319 To próba, synu. 978 01:10:36,402 --> 01:10:39,155 Bolesna próba. 979 01:10:39,238 --> 01:10:45,203 Nie trać wiary, bo na tym świecie nie mamy nic poza nią. 980 01:10:45,745 --> 01:10:49,207 Baseball musiał się w końcu skończyć. 981 01:10:50,041 --> 01:10:52,835 Złe nowiny lepiej usłyszeć jak najszybciej. 982 01:10:52,919 --> 01:10:55,046 Może to dobrze, 983 01:10:55,129 --> 01:10:56,881 że odebrano ci baseball 984 01:10:57,632 --> 01:10:59,300 za młodu. 985 01:11:00,968 --> 01:11:04,013 Zyskasz czas, 986 01:11:04,097 --> 01:11:07,266 by się zastanowić, co zrobić z resztą życia. 987 01:11:09,685 --> 01:11:13,064 Pierwszy raz mówisz jak prawdziwy ojciec, 988 01:11:15,274 --> 01:11:17,985 i każesz mi zapomnieć o jedynym, na czym mi zależy? 989 01:11:19,487 --> 01:11:20,446 Nie. 990 01:11:22,740 --> 01:11:25,785 Nie o to mi chodzi, Rickey. 991 01:11:28,621 --> 01:11:29,664 Gdy miałeś 10 lat, 992 01:11:29,747 --> 01:11:32,875 chciałeś grać w pierwszej lidze, ale nie wiedziałeś jak. 993 01:11:33,584 --> 01:11:35,545 Zrobiłeś, co mogłeś. 994 01:11:35,628 --> 01:11:37,004 A resztę? 995 01:11:37,672 --> 01:11:39,006 Przyjąłeś na wiarę. 996 01:11:39,549 --> 01:11:41,426 I co mi z tego przyszło? 997 01:11:42,427 --> 01:11:44,053 Ten sam syf, inny dzień. 998 01:11:45,763 --> 01:11:47,515 Zbierzemy te pieniądze. 999 01:11:47,598 --> 01:11:49,016 Całe siedem tysięcy dolarów. 1000 01:11:49,559 --> 01:11:51,728 Równie dobrze może być 10 milionów. 1001 01:11:51,811 --> 01:11:55,481 Może Ned się dorzuci i coś napisze. 1002 01:11:55,565 --> 01:11:58,109 „Jak pomogłem kalece i zdobyłem dziewczynę”. 1003 01:11:59,318 --> 01:12:01,487 Muszę przyznać, że to ma sens. 1004 01:12:04,323 --> 01:12:06,868 Chłopcy nie znają się na miłości. 1005 01:12:10,580 --> 01:12:12,248 Dlaczego tu wróciłaś? 1006 01:12:15,418 --> 01:12:18,254 Gdy byłam mała, coś mi odebrano. 1007 01:12:18,337 --> 01:12:20,256 Coś, co zostawiło wyrwę w mojej duszy. 1008 01:12:22,091 --> 01:12:25,053 Bez względu na to, czego próbowałam i kogo spotkałam, 1009 01:12:27,180 --> 01:12:28,347 rana się nie zagoiła. 1010 01:12:31,768 --> 01:12:35,021 Kilka miesięcy temu straciłam odwagę. 1011 01:12:36,606 --> 01:12:38,816 Byłam zagubiona. 1012 01:12:39,901 --> 01:12:41,110 Co cię uratowało? 1013 01:12:42,570 --> 01:12:44,572 Przypomniałam sobie pierwszego chłopaka. 1014 01:12:51,245 --> 01:12:54,665 Nie byłoby fajnie, gdyby był też tym ostatnim? 1015 01:12:55,583 --> 01:12:57,293 Jeśli to oświadczyny, 1016 01:12:57,377 --> 01:12:59,587 musisz się bardziej postarać. 1017 01:12:59,670 --> 01:13:01,547 - Nie były dobre? - Nie. 1018 01:13:02,590 --> 01:13:05,009 Ale wystarczą. 1019 01:13:45,425 --> 01:13:47,427 OPERACJA RICKEYA HILLA 1020 01:14:30,344 --> 01:14:32,221 Jak idzie zbiórka na operację? 1021 01:14:32,305 --> 01:14:34,932 W dziewięć tygodni uzbieraliśmy dwa tysiące. 1022 01:14:35,016 --> 01:14:36,225 Coś wam powiem. 1023 01:14:36,309 --> 01:14:38,227 Mam tu nowiutką pięćdziesiątkę, 1024 01:14:38,311 --> 01:14:42,190 która mówi, że do kwalifikacji zgarniesz całą pulę. 1025 01:14:42,940 --> 01:14:45,193 Machaj dalej, pałkarzu. 1026 01:14:45,276 --> 01:14:46,611 Liczymy na ciebie. 1027 01:14:47,278 --> 01:14:48,404 Dziękuję. 1028 01:14:52,742 --> 01:14:54,327 Nie zdążymy na czas. 1029 01:15:14,597 --> 01:15:15,431 Babciu. 1030 01:15:16,432 --> 01:15:18,309 Dzień dobry. 1031 01:15:18,851 --> 01:15:19,685 Rickey. 1032 01:15:20,228 --> 01:15:21,270 Widziałeś to? 1033 01:15:21,771 --> 01:15:23,314 Na górze strony. 1034 01:15:24,107 --> 01:15:27,485 „Cztery drużyny baseballowe organizują wspólny nabór 1035 01:15:27,568 --> 01:15:29,862 do pierwszej ligi na boisku Rockwood Park w Brenham. 1036 01:15:29,946 --> 01:15:33,366 Rekruterzy będą oceniać zakwalifikowanych zawodników 1037 01:15:33,449 --> 01:15:35,034 przez dwa dni”. 1038 01:15:36,244 --> 01:15:37,954 To za dwa miesiące. 1039 01:15:38,037 --> 01:15:41,040 Będzie ciężko, ale dojdziesz do siebie. 1040 01:15:41,124 --> 01:15:42,500 Słucham? 1041 01:15:43,042 --> 01:15:44,168 Po operacji. 1042 01:15:44,252 --> 01:15:45,962 Im wcześniej ją przejdziesz... 1043 01:15:46,045 --> 01:15:48,423 Ray, próbowaliśmy. 1044 01:15:49,757 --> 01:15:52,176 To koniec. Nie zebraliśmy pieniędzy. 1045 01:15:52,969 --> 01:15:54,512 Pieniądze. 1046 01:15:55,346 --> 01:15:56,597 Źródło wszelkiego zła. 1047 01:15:56,681 --> 01:15:58,558 Nie zawsze. 1048 01:15:59,726 --> 01:16:01,394 Co robisz? 1049 01:16:01,936 --> 01:16:03,312 Chyba widać. 1050 01:16:03,396 --> 01:16:04,897 Nie mogę tego wziąć. 1051 01:16:04,981 --> 01:16:06,149 A kto ci daje? 1052 01:16:07,191 --> 01:16:08,401 To pożyczka 1053 01:16:09,152 --> 01:16:10,611 na poczet przyszłych zysków. 1054 01:16:10,695 --> 01:16:11,696 Ze złomowiska? 1055 01:16:11,779 --> 01:16:12,905 Złomowiska? 1056 01:16:12,989 --> 01:16:14,574 Z tego, co ci płacę? 1057 01:16:15,158 --> 01:16:18,244 Synu, umrzesz jako biedak na tym złomowisku. 1058 01:16:19,245 --> 01:16:21,039 Gracie, ile wam brakuje? 1059 01:16:21,581 --> 01:16:24,208 Chociaż lepiej, żebym nie znał kwoty. 1060 01:16:24,292 --> 01:16:25,126 Ray. 1061 01:16:26,961 --> 01:16:27,837 Pastorze. 1062 01:16:27,920 --> 01:16:32,216 Mój syn nie weźmie udziału w naborze do ligi. 1063 01:16:32,300 --> 01:16:33,634 Weźmie. 1064 01:16:33,718 --> 01:16:35,762 Chce zostać zawodowym graczem, 1065 01:16:35,845 --> 01:16:37,388 odkąd skończył 9 lat 1066 01:16:37,472 --> 01:16:39,515 i rozwalił mi przednią szybę. 1067 01:16:39,599 --> 01:16:43,102 Nie możesz tu przychodzić, dawać mu fałszywą nadzieję 1068 01:16:44,020 --> 01:16:45,480 i wpędzać go w długi. 1069 01:16:45,563 --> 01:16:47,815 Błagam, pastorze. 1070 01:16:50,276 --> 01:16:54,864 Daj mu jedną szansę, żeby pokazał właściwym ludziom, 1071 01:16:54,947 --> 01:16:58,159 do czego został stworzony. 1072 01:16:58,242 --> 01:17:01,454 Sparaliżujesz go. To właśnie zrobisz. 1073 01:17:01,996 --> 01:17:04,540 To mój syn, nie twój. 1074 01:17:04,624 --> 01:17:06,876 Znam go lepiej niż ty. 1075 01:17:06,959 --> 01:17:10,213 Sam słyszałeś. Nie chcemy pieniędzy. 1076 01:17:10,296 --> 01:17:13,758 Powinieneś przestać mieszać się w sprawy tej rodziny. 1077 01:17:13,841 --> 01:17:17,220 Wsiadaj do wozu i jedź. 1078 01:17:17,804 --> 01:17:19,097 Dość tego. 1079 01:17:20,181 --> 01:17:21,682 Podaj mi ten czek. 1080 01:17:22,266 --> 01:17:23,101 Lilian. 1081 01:17:30,817 --> 01:17:32,402 „Wypłacić...". 1082 01:17:32,485 --> 01:17:36,072 - Gracie? - 4652 dolary. 1083 01:17:36,656 --> 01:17:37,740 Co? 1084 01:17:46,499 --> 01:17:48,209 Dobry z ciebie człowiek. 1085 01:17:49,127 --> 01:17:51,629 Mimo że niezbyt wierzący. 1086 01:17:53,506 --> 01:17:54,507 Dziękuję. 1087 01:18:23,536 --> 01:18:26,497 Wierzę, że jesteś aniołem. 1088 01:18:26,581 --> 01:18:29,709 Urocze, ale to przez morfinę. 1089 01:18:30,835 --> 01:18:32,503 Taka jest prawda. 1090 01:18:32,587 --> 01:18:34,088 A co ze mną? 1091 01:18:34,172 --> 01:18:36,090 Też jesteś moim aniołem, mamo. 1092 01:18:36,841 --> 01:18:39,719 Tak ładnym jak ta dziewczyna? 1093 01:18:39,802 --> 01:18:40,970 Mogłybyście być siostrami. 1094 01:18:45,892 --> 01:18:47,435 Czemu ma pan zmartwioną minę? 1095 01:18:47,518 --> 01:18:49,604 Bardziej niż zwykle. 1096 01:18:49,687 --> 01:18:52,190 Było gorzej, niż się spodziewaliśmy. 1097 01:18:53,107 --> 01:18:57,362 Nadal mamy nadzieję na pełny powrót do zdrowia, ale to potrwa. 1098 01:18:57,445 --> 01:18:59,739 Nabór jest za siedem tygodni. 1099 01:19:00,448 --> 01:19:01,574 Nie dla ciebie. 1100 01:19:01,657 --> 01:19:02,742 Przykro mi. 1101 01:20:24,323 --> 01:20:25,700 Proszę pana. 1102 01:20:26,576 --> 01:20:30,371 Jak na kogoś, kto ledwo chodzi, nieźle pan uderza. 1103 01:20:30,955 --> 01:20:32,248 Lubisz baseball? 1104 01:20:32,331 --> 01:20:33,249 Uwielbiam. 1105 01:20:38,921 --> 01:20:39,922 Tak trzymaj. 1106 01:20:41,591 --> 01:20:42,800 Może dostaniesz szansę. 1107 01:20:51,142 --> 01:20:54,270 KINO 1108 01:20:56,564 --> 01:20:58,357 Po co ten pośpiech? 1109 01:21:00,026 --> 01:21:01,986 Chcę cię zabrać w ładne miejsce. 1110 01:21:02,820 --> 01:21:04,030 Porozmawiać o przyszłości. 1111 01:21:06,115 --> 01:21:09,744 Skoro mamy rozmawiać o nas, bądźmy sobą. 1112 01:21:09,827 --> 01:21:10,828 Chodź. 1113 01:21:20,880 --> 01:21:23,299 Ale dziś zimno. 1114 01:21:23,383 --> 01:21:26,844 Jak zacznę porządnie zarabiać, będziemy lepiej jeść. 1115 01:21:26,928 --> 01:21:28,596 Nie z wypłatą żółtodzioba. 1116 01:21:32,266 --> 01:21:33,226 Gracie... 1117 01:21:37,021 --> 01:21:38,773 Wszystko sprzysięgło się przeciwko mnie. 1118 01:21:38,856 --> 01:21:40,233 To zbyt ryzykowne. 1119 01:21:41,818 --> 01:21:42,860 Rezygnujesz? 1120 01:21:42,944 --> 01:21:44,278 Przykuty do wózka 1121 01:21:45,113 --> 01:21:46,072 przez całe życie? 1122 01:21:46,155 --> 01:21:48,991 - Nie byłbym dla ciebie dobry. - Nie przerzucaj tego na mnie. 1123 01:21:50,993 --> 01:21:52,203 Boję się. 1124 01:21:53,329 --> 01:21:56,165 Dorastałem w kajdanach. Nie chcę do tego wracać. 1125 01:21:56,249 --> 01:21:59,544 Wychował mnie człowiek, który się poddał. 1126 01:22:00,378 --> 01:22:01,504 Stracił nadzieję. 1127 01:22:02,213 --> 01:22:04,465 Widziałam, jak to na niego wpłynęło. 1128 01:22:04,549 --> 01:22:08,428 Jeśli nie spróbujesz, twoja dusza umrze. 1129 01:22:09,512 --> 01:22:11,806 Nie zamierzam na to patrzeć. 1130 01:22:13,141 --> 01:22:14,976 Chcę odzyskać mojego marzyciela. 1131 01:22:15,810 --> 01:22:16,978 Potrzebuję go. 1132 01:22:17,061 --> 01:22:18,646 Ja zaryzykuję. 1133 01:22:19,731 --> 01:22:20,982 Nie mogę. 1134 01:22:23,359 --> 01:22:24,318 Rickey. 1135 01:22:55,808 --> 01:22:56,642 Chodź. 1136 01:22:57,852 --> 01:22:58,978 Dalej, wsiadaj! 1137 01:23:00,021 --> 01:23:01,647 Co cię tak nastraszyło? 1138 01:23:02,148 --> 01:23:02,982 Chodź. 1139 01:23:13,242 --> 01:23:14,869 To mój pałkarz? 1140 01:23:19,540 --> 01:23:22,293 Wyjdziesz z tego, babciu. 1141 01:23:22,377 --> 01:23:25,046 Wiesz, jacy są lekarze, tacy ponurzy. 1142 01:23:25,129 --> 01:23:26,547 Cicho. 1143 01:23:27,256 --> 01:23:29,634 Odchodzę do Jego chwały. 1144 01:23:36,557 --> 01:23:37,642 Tego szukasz? 1145 01:23:43,773 --> 01:23:45,441 Gdy byłam mała, 1146 01:23:48,403 --> 01:23:52,198 chciałam tylko hodować konie. 1147 01:23:52,281 --> 01:23:53,950 I pewnego lata, 1148 01:23:54,033 --> 01:23:56,035 kiedy miałam 17 lat, 1149 01:23:56,577 --> 01:23:58,705 dostałam pracę na ranczu. 1150 01:23:58,788 --> 01:24:04,210 Cieszyłam się każdą spędzoną tam chwilą. 1151 01:24:05,712 --> 01:24:10,800 Tamtej wiosny, jakiś miesiąc przed moim powrotem, 1152 01:24:11,759 --> 01:24:13,052 poznałam takiego 1153 01:24:14,011 --> 01:24:15,096 przystojnego 1154 01:24:16,514 --> 01:24:17,849 młodzieńca. 1155 01:24:22,895 --> 01:24:26,065 I z tego układu 1156 01:24:27,358 --> 01:24:28,526 dostałam was. 1157 01:24:33,531 --> 01:24:34,574 Żal 1158 01:24:36,576 --> 01:24:40,955 to nieprzemijający ból w kościach. 1159 01:24:43,332 --> 01:24:45,251 - James? - Tak. 1160 01:24:47,336 --> 01:24:48,588 Jesteś dobrym człowiekiem. 1161 01:24:51,424 --> 01:24:54,552 Ale dziś chcę, abyś był wspaniały. 1162 01:24:56,888 --> 01:24:58,514 Daj synowi spełnić marzenie. 1163 01:25:16,115 --> 01:25:17,367 Nigdy w ciebie nie wątpiłam. 1164 01:25:20,787 --> 01:25:21,871 W porządku. 1165 01:25:22,872 --> 01:25:23,915 Za tydzień, 1166 01:25:25,166 --> 01:25:27,960 gdy weźmiesz udział w naborze, 1167 01:25:28,628 --> 01:25:30,046 rzuć kamieniem. 1168 01:25:31,714 --> 01:25:33,508 Pokonaj Goliata. 1169 01:25:35,551 --> 01:25:36,594 Wiedz, 1170 01:25:37,595 --> 01:25:38,888 że będę na ciebie patrzeć. 1171 01:25:44,852 --> 01:25:46,646 „Tak więc trwają 1172 01:25:47,271 --> 01:25:48,940 wiara, nadzieja, 1173 01:25:49,941 --> 01:25:50,817 miłość – te trzy: 1174 01:25:51,776 --> 01:25:54,195 z nich zaś największa jest miłość”. 1175 01:25:56,072 --> 01:26:01,244 A babcia dała nam siebie i swoją miłość 1176 01:26:02,203 --> 01:26:05,289 i obdarowała nas błogosławieństwem 1177 01:26:06,416 --> 01:26:08,710 mówienia nagiej prawdy, 1178 01:26:10,002 --> 01:26:12,588 bez względu na to, czy chcieliśmy słuchać. 1179 01:26:15,550 --> 01:26:16,676 Będę za nią tęsknić. 1180 01:26:17,468 --> 01:26:19,512 Niechaj jej dziki duch 1181 01:26:20,138 --> 01:26:22,056 strzeże źrebiąt wiosny. 1182 01:26:22,557 --> 01:26:24,142 Z czego to? 1183 01:26:26,185 --> 01:26:27,270 Z serca. 1184 01:27:36,339 --> 01:27:37,799 Od czego zacząć? 1185 01:27:37,882 --> 01:27:39,675 Od złych wieści czy tych gorszych? 1186 01:27:39,759 --> 01:27:41,719 Przestań owijać w bawełnę. 1187 01:27:41,803 --> 01:27:46,474 Na nabór przyjedzie wielu profesjonalnych łowców talentów. 1188 01:27:49,060 --> 01:27:51,312 Właśnie. Co w tym złego? 1189 01:27:51,396 --> 01:27:54,023 Bo jeden z nich to Red Murff. 1190 01:27:54,107 --> 01:27:56,109 Ten od Nolana Ryana? 1191 01:27:56,192 --> 01:27:57,527 Właśnie ten. 1192 01:27:57,610 --> 01:27:59,278 Najtwardszy z łowców. 1193 01:28:00,822 --> 01:28:04,158 Mówiłem, że będziesz miał okazję pokazać im, co potrafisz. 1194 01:28:04,242 --> 01:28:05,201 Gotowy? 1195 01:28:09,038 --> 01:28:10,248 Bardziej nie będę. 1196 01:28:10,331 --> 01:28:13,876 Wolałbym zdecydowane: „Jak cholera”. 1197 01:28:15,253 --> 01:28:17,213 Pamiętaj o jednym. 1198 01:28:17,296 --> 01:28:19,841 Red musi tylko zobaczyć, jak odbijasz. 1199 01:28:48,953 --> 01:28:51,622 Nieźle. Nic ci nie jest? 1200 01:28:52,915 --> 01:28:54,125 Jutro 1201 01:28:54,959 --> 01:28:57,086 czeka mnie jedna z najcięższych prób. 1202 01:28:59,047 --> 01:29:01,340 Nie zwyciężę dla siebie 1203 01:29:02,300 --> 01:29:04,260 ani wbrew mojemu ziemskiemu ojcu, 1204 01:29:06,888 --> 01:29:09,557 którego, dzięki Twojej łasce, 1205 01:29:09,640 --> 01:29:13,061 bardziej pokochałem i zrozumiałem. 1206 01:29:14,395 --> 01:29:15,938 Wiem, że byłem samolubny, 1207 01:29:18,274 --> 01:29:21,778 że jego przekonania i praca dla Ciebie są ważniejsze niż moje. 1208 01:29:22,695 --> 01:29:26,991 Znajdę inny sposób, by zasłużyć na jego miłość 1209 01:29:28,242 --> 01:29:29,702 i dumę. 1210 01:29:34,207 --> 01:29:35,625 Ale jutro, Panie, 1211 01:29:36,626 --> 01:29:38,044 bądź przy mnie. 1212 01:29:42,673 --> 01:29:44,300 Sam nie dam rady. 1213 01:30:27,802 --> 01:30:30,471 Dwustu najlepszych baseballistów. 1214 01:30:31,848 --> 01:30:35,143 Tylu was się zakwalifikowało. 1215 01:30:36,310 --> 01:30:38,104 Pod koniec najdłuższego 1216 01:30:38,187 --> 01:30:41,691 i najcięższego dnia baseballu, jaki przeżyjecie, 1217 01:30:41,774 --> 01:30:44,485 zostanie tylko garstka. 1218 01:30:44,569 --> 01:30:46,988 Zostaniecie podzieleni na dwa zespoły. 1219 01:30:47,613 --> 01:30:51,659 Jutro wieczorem zmierzycie się na boisku dla dużych chłopców. 1220 01:30:51,743 --> 01:30:53,453 Nie miejcie złudzeń. 1221 01:30:54,454 --> 01:30:56,998 Nie gracie tylko po to, żeby wygrać. 1222 01:30:57,582 --> 01:31:00,168 Gracie, żeby dołączyć do elity. 1223 01:31:01,669 --> 01:31:05,048 Nie zamierzam marnować czasu na graczy. 1224 01:31:05,715 --> 01:31:07,800 Szukamy zawodników. 1225 01:31:07,884 --> 01:31:12,305 Nadzieje, marzenia, determinacja nie mają znaczenia. 1226 01:31:12,388 --> 01:31:14,223 Wszystko sprowadza się do jednego. 1227 01:31:15,224 --> 01:31:16,267 Kto jest najlepszy. 1228 01:31:16,350 --> 01:31:19,479 Wyślemy was w grupach na różne pola, 1229 01:31:19,562 --> 01:31:21,564 gdzie ci mężczyźni zdecydują, 1230 01:31:21,647 --> 01:31:25,651 kto awansuje, a kto wraca do domu. 1231 01:31:25,735 --> 01:31:27,236 Wasz jedyny cel: 1232 01:31:27,320 --> 01:31:30,198 przekonać ich, by wysłali was na stadion. 1233 01:31:30,281 --> 01:31:33,117 Ten stadion to krąg zwycięzców. 1234 01:31:33,201 --> 01:31:37,413 Tam zmierzycie się z człowiekiem, który zadecyduje o waszym losie. 1235 01:31:39,290 --> 01:31:40,124 Ze mną. 1236 01:31:41,751 --> 01:31:42,794 Na koniec 1237 01:31:44,253 --> 01:31:45,338 jedna zasada. 1238 01:31:46,297 --> 01:31:49,759 Żadnych rozmów z rekruterami, chyba że oni zaczną. 1239 01:31:49,842 --> 01:31:52,428 Pokażcie, na co was stać swoją grą. 1240 01:31:52,512 --> 01:31:54,305 Jeśli powiedzą, że to koniec, 1241 01:31:56,099 --> 01:31:57,016 to koniec. 1242 01:31:58,559 --> 01:32:02,063 Panienki, do roboty. Idziemy na boisko. 1243 01:32:07,318 --> 01:32:08,820 Jason. 1244 01:32:09,404 --> 01:32:12,156 Mówili, że Rickey Hill jest skończony. 1245 01:32:12,240 --> 01:32:15,368 Powiedziałem, że to tylko kolejna góra do pokonania. 1246 01:32:15,868 --> 01:32:18,663 Jest zbyt uparty, żeby zrezygnować, i za głupi, żeby słuchać. 1247 01:32:19,247 --> 01:32:22,500 Miotacze i łapacze, na stadion z Redem! 1248 01:32:22,583 --> 01:32:23,459 To do mnie. 1249 01:32:24,836 --> 01:32:26,045 Powodzenia. 1250 01:32:28,589 --> 01:32:30,091 Nie ma z tobą Quinna? 1251 01:32:31,509 --> 01:32:33,136 Od kiedy wybiłeś go na jard, 1252 01:32:33,219 --> 01:32:35,012 uszło z niego całe powietrze. 1253 01:33:05,877 --> 01:33:07,086 Biegnij! 1254 01:33:07,170 --> 01:33:08,504 Szybciej! 1255 01:33:46,542 --> 01:33:47,835 Jak się trzyma? 1256 01:33:47,919 --> 01:33:48,920 Cierpi. 1257 01:33:49,003 --> 01:33:52,173 Ale odbija lepiej niż kiedykolwiek. 1258 01:33:52,256 --> 01:33:53,466 Hej, Hill. 1259 01:33:54,801 --> 01:33:56,886 To chyba bez znaczenia. 1260 01:33:57,387 --> 01:34:00,306 Niech mnie pan nie wyrzuca. Jeszcze druga runda. 1261 01:34:00,390 --> 01:34:01,849 Nie będę marnować czasu. 1262 01:34:01,933 --> 01:34:04,143 Potrafisz uderzać, ale nie biegać. 1263 01:34:04,727 --> 01:34:06,854 Chyba nie podpisuje umowy. 1264 01:34:07,438 --> 01:34:10,566 Nie mogą go jeszcze wyrzucić. Red nie widział, jak uderza. 1265 01:34:11,150 --> 01:34:15,154 Jeśli w następnej rundzie nie odbiję wszystkiego na księżyc, 1266 01:34:15,238 --> 01:34:16,197 sam odejdę. 1267 01:34:16,280 --> 01:34:18,157 To nie są negocjacje. 1268 01:34:18,658 --> 01:34:21,369 Ale jeśli inaczej nie zmuszę cię, żebyś stąd odszedł, 1269 01:34:21,452 --> 01:34:22,995 to łap za kij. 1270 01:34:23,079 --> 01:34:24,080 Tak jest. 1271 01:35:14,047 --> 01:35:16,007 Patrz, gdzie rzucasz, chłopcze. 1272 01:35:17,467 --> 01:35:18,801 Potem czterech łapaczy... 1273 01:35:20,678 --> 01:35:22,597 - Nadlatuje! - Uważaj. 1274 01:35:26,309 --> 01:35:27,810 Co on robi? 1275 01:35:28,519 --> 01:35:30,104 Rozbija szyby. 1276 01:35:33,274 --> 01:35:35,985 Ktoś mi powie, co się dzieje? 1277 01:35:43,701 --> 01:35:44,535 Dobry Boże. 1278 01:35:45,244 --> 01:35:48,373 Pytanie, czy ten chłopak uderza z bazy domowej, czy z drugiej? 1279 01:35:51,709 --> 01:35:53,669 To ponad 400 stóp. 1280 01:35:54,837 --> 01:35:55,880 Bez dwóch zdań. 1281 01:35:57,757 --> 01:36:01,469 Powstrzymajmy to bombardowanie i sprawdźmy kij chłopaka. 1282 01:36:02,136 --> 01:36:04,263 Mam go zatrzymać? 1283 01:36:07,392 --> 01:36:10,061 - Zrób to, zanim kogoś zabije. - Tak jest. 1284 01:37:14,500 --> 01:37:16,002 Ile to było home runów? 1285 01:37:16,794 --> 01:37:17,670 Nie wiem. 1286 01:37:18,629 --> 01:37:20,381 Straciłem rachubę po 16. 1287 01:37:31,642 --> 01:37:33,061 To home run. 1288 01:37:34,353 --> 01:37:36,397 Wiem, jak wygląda home run. 1289 01:37:36,481 --> 01:37:38,733 Nie liczy się, chyba że grasz w pierwszej lidze. 1290 01:38:08,388 --> 01:38:13,101 „TYCH BOWIEM, KTÓRZY MNIE SZANUJĄ, SZANUJĘ I JA” 1291 01:38:23,569 --> 01:38:25,446 Red. To on. 1292 01:38:28,074 --> 01:38:32,537 - Panie Murff, jestem... - Rickey Hill. Mam pamięć do nazwisk. 1293 01:38:33,621 --> 01:38:36,082 Jestem jednym z najlepszych pałkarzy świata. 1294 01:38:36,165 --> 01:38:39,085 Gdybym na własne oczy nie widział twoich bomb, 1295 01:38:39,168 --> 01:38:42,046 pomyślałbym, że to puste słowa. 1296 01:38:42,130 --> 01:38:43,464 To nie słowa. 1297 01:38:43,548 --> 01:38:46,134 Szkoda, że nie widział pan, jak gram. 1298 01:38:46,801 --> 01:38:49,137 Mam kontuzjowaną kostkę, która wydobrzeje. 1299 01:38:51,013 --> 01:38:52,515 Nie chcieli mnie przepuścić. 1300 01:38:52,598 --> 01:38:54,726 Nie bez powodu. To nie miejsce dla ciebie. 1301 01:38:55,435 --> 01:38:58,855 Chora noga może kosztować drużynę wygraną i pieniądze. 1302 01:38:58,938 --> 01:39:02,025 - Pieniądze? - Profesjonalne zawody to nie tylko gra. 1303 01:39:02,108 --> 01:39:03,609 To cholerny biznes. 1304 01:39:03,693 --> 01:39:07,363 - Wróć za rok, jak dojdziesz do siebie. - Nie mogę czekać. 1305 01:39:08,656 --> 01:39:11,117 Chłopak ma jaja. 1306 01:39:11,200 --> 01:39:13,786 - Wystarczy - Nie. Zostaw go. 1307 01:39:14,704 --> 01:39:16,581 Muszę przyznać, że mnie zaciekawił. 1308 01:39:17,874 --> 01:39:21,586 Wiesz co? Rozstrzygniemy to uczciwie. 1309 01:39:22,462 --> 01:39:23,337 Jak? 1310 01:39:23,421 --> 01:39:26,758 Zmierzysz się z najlepszymi miotaczami. 1311 01:39:27,425 --> 01:39:28,468 Jutro wieczorem? 1312 01:39:29,302 --> 01:39:33,139 Ten mecz będzie namiastką poważnych zawodów. 1313 01:39:34,432 --> 01:39:37,643 Będziesz pałkarzem w obu drużynach. 1314 01:39:38,561 --> 01:39:41,355 Będziemy mogli ci się dobrze przyjrzeć. 1315 01:39:43,524 --> 01:39:44,859 Nie przyniosę wstydu. 1316 01:39:46,361 --> 01:39:47,570 Ma pan moje słowo. 1317 01:39:48,404 --> 01:39:50,490 Daję ci szansę. 1318 01:39:51,699 --> 01:39:54,160 Jeśli się nie wykażesz, to koniec. 1319 01:39:55,411 --> 01:39:56,871 Znajdź sobie nowe marzenie. 1320 01:40:10,301 --> 01:40:11,427 „Odkupienie”. 1321 01:40:12,595 --> 01:40:14,722 Nie brzmi zbyt staromodnie? 1322 01:40:15,890 --> 01:40:17,141 - Helen. - Halo. 1323 01:40:18,309 --> 01:40:19,769 To kolejny reporter. 1324 01:40:20,645 --> 01:40:21,979 To nie pomyłka. 1325 01:40:22,063 --> 01:40:24,273 Rickey będzie pałkarzem obu drużyn. 1326 01:40:26,109 --> 01:40:28,152 Tak, będzie cała rodzina. 1327 01:40:29,987 --> 01:40:31,280 Puszą się. 1328 01:40:31,364 --> 01:40:33,449 Wyglądają lepiej niż kiedykolwiek. 1329 01:40:35,827 --> 01:40:36,953 Halo? 1330 01:40:40,581 --> 01:40:41,833 Wybacz, mamo. 1331 01:40:45,336 --> 01:40:47,630 Nie będzie połowy wiernych. 1332 01:40:48,840 --> 01:40:51,884 „Gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje”. 1333 01:40:53,219 --> 01:40:55,263 Dasz mi te jajka? 1334 01:40:57,390 --> 01:41:00,059 Postawisz je przede mną? 1335 01:41:09,485 --> 01:41:12,530 Co w ciebie wstąpiło? 1336 01:41:15,742 --> 01:41:16,868 Ja... 1337 01:41:16,951 --> 01:41:18,202 Potrzebuję mamy. 1338 01:41:18,828 --> 01:41:20,204 Ona rozumiała. 1339 01:41:22,081 --> 01:41:24,042 Powiedziała, że nie zawiniłeś. 1340 01:41:25,626 --> 01:41:27,795 Twój syn nie jest dziwolągiem. 1341 01:41:28,337 --> 01:41:29,964 Jest wyjątkowy. 1342 01:41:30,048 --> 01:41:30,882 Jest... 1343 01:41:32,008 --> 01:41:33,176 doskonały. 1344 01:41:34,510 --> 01:41:36,471 Kiedy się urodził, pierwsza go zobaczyłam. 1345 01:41:36,554 --> 01:41:42,268 Miał chudziutkie nogi. Mówili, że nie będzie chodził, a on pobiegł. 1346 01:41:42,351 --> 01:41:45,396 Mówili, że nie przeżyje operacji, 1347 01:41:45,480 --> 01:41:47,356 a jednak przeżył! 1348 01:41:47,440 --> 01:41:50,443 Mówili, że nigdy nie będzie dość dobry, 1349 01:41:50,526 --> 01:41:52,862 a jest najlepszy. 1350 01:41:53,863 --> 01:41:57,241 Ile jeszcze cudów potrzebujesz? 1351 01:42:01,037 --> 01:42:01,954 Przestań. 1352 01:42:30,983 --> 01:42:32,568 Nie wiem, jak oszukujesz, 1353 01:42:33,069 --> 01:42:35,113 ale nabrałeś wprawy, bo nie mogę cię przyłapać. 1354 01:42:40,118 --> 01:42:41,619 Zdradzić ci mój sekret? 1355 01:42:45,998 --> 01:42:47,041 To nie ja. 1356 01:42:49,502 --> 01:42:51,295 Więc kto? 1357 01:42:56,801 --> 01:43:00,346 Musielibyście żyć w jaskini Łazarza, 1358 01:43:00,430 --> 01:43:04,016 żeby nie wiedzieć, czemu jest nas tu tak niewielu. 1359 01:43:04,100 --> 01:43:08,479 Mój syn, Rickey, ma mecz baseballowy. 1360 01:43:09,480 --> 01:43:10,982 Bardzo ważny. 1361 01:43:13,192 --> 01:43:14,777 Jeśli dobrze mu pójdzie, 1362 01:43:16,529 --> 01:43:22,368 będzie miał szansę grać w pierwszej lidze. 1363 01:43:22,910 --> 01:43:27,040 Profesjonalna gra to jego największe pragnienie. 1364 01:43:27,123 --> 01:43:29,792 Zawsze wiedziałem, 1365 01:43:31,210 --> 01:43:34,922 że ma niezwykłą umiejętność odbijania piłki. 1366 01:43:35,006 --> 01:43:37,216 Może was zaskoczyć, 1367 01:43:38,384 --> 01:43:44,057 że nigdy nie widziałem, jak Rickey gra. 1368 01:43:44,932 --> 01:43:46,309 To coś, 1369 01:43:47,685 --> 01:43:48,770 z czego byłem 1370 01:43:50,813 --> 01:43:52,190 dumny, 1371 01:43:53,941 --> 01:43:55,985 odkąd zaczął grać. 1372 01:43:58,321 --> 01:44:00,239 Aż do dziś. 1373 01:45:03,177 --> 01:45:06,013 Witamy na meczu pokazowym 1374 01:45:06,097 --> 01:45:09,642 najlepszych amatorskich graczy ze stanu Teksas. 1375 01:45:09,726 --> 01:45:10,810 Do boju! 1376 01:45:11,894 --> 01:45:13,312 Zasłużyłeś. 1377 01:45:13,396 --> 01:45:14,939 Jestem z ciebie dumny, Rickey. 1378 01:45:30,788 --> 01:45:32,290 Wyjaśnijmy to sobie. 1379 01:45:32,790 --> 01:45:35,460 Słyszałem, że będziesz grał dla obu drużyn. 1380 01:45:35,543 --> 01:45:36,377 Tak. 1381 01:45:37,420 --> 01:45:38,755 Trudne zadanie. 1382 01:45:39,505 --> 01:45:42,050 Rozmawialiśmy z chłopakami. 1383 01:45:43,009 --> 01:45:46,262 Walnij jeden home run więcej dla niebieskich, 1384 01:45:46,929 --> 01:45:50,558 a w klubie będzie na ciebie czekał sześciopak coli. 1385 01:45:50,641 --> 01:45:52,727 Zobaczę, co da się zrobić. 1386 01:45:52,810 --> 01:45:53,853 Dobrze. 1387 01:45:54,395 --> 01:45:56,022 Rozpoczynający miotacz czerwonych, 1388 01:45:56,105 --> 01:45:59,317 czterokrotnie wybrany do składu All-American Jake Wilford. 1389 01:46:08,534 --> 01:46:10,995 To twój czas, Rickey! 1390 01:46:11,079 --> 01:46:13,998 Dziś czeka nas coś wyjątkowego. 1391 01:46:14,082 --> 01:46:17,460 Miejscowa gwiazda licealnego baseballu Rickey Hill. 1392 01:46:17,543 --> 01:46:19,504 Ten dzieciak ma niezłą historię. 1393 01:46:19,587 --> 01:46:22,882 Od dziecka walczył z postępującym zwyrodnieniem kręgosłupa, 1394 01:46:22,965 --> 01:46:26,761 a ostatnio zatrzymała go kontuzja kostki 1395 01:46:26,844 --> 01:46:28,346 zakończona operacją. 1396 01:46:28,429 --> 01:46:31,432 Wiele przeszedł i postawił to sobie za punkt honoru. 1397 01:46:34,143 --> 01:46:36,562 Red Murff da mu życiową szansę. 1398 01:46:36,646 --> 01:46:41,150 Grając dla obu drużyn, ma dowieść, że potrafi uderzać 1399 01:46:41,234 --> 01:46:43,528 i dostać się do pierwszej ligi. 1400 01:46:43,611 --> 01:46:45,655 Nie pobłażaj mu, Jake. 1401 01:46:45,738 --> 01:46:47,448 Nazywa siebie pałkarzem. 1402 01:46:53,037 --> 01:46:55,581 Wyobrażacie sobie, co dzieje się w głowie Hilla? 1403 01:46:55,665 --> 01:46:56,624 Co musiał zrobić, 1404 01:46:56,708 --> 01:47:00,253 żeby udowodnić, że nadaje się na pałkarza? 1405 01:47:03,464 --> 01:47:05,466 Ustawia się na stanowisku pałkarza. 1406 01:47:06,718 --> 01:47:11,013 Zobaczymy, czy Hill jest przygotowany. 1407 01:47:11,097 --> 01:47:13,933 Wilford szykuje się do rzutu. 1408 01:47:17,729 --> 01:47:19,856 Wychyla się i rzuca szybką piłkę. 1409 01:47:19,939 --> 01:47:21,607 - Pierwszy strike! - Tuż obok Hilla. 1410 01:47:21,691 --> 01:47:23,317 Stanął na przedniej nodze. 1411 01:47:23,401 --> 01:47:26,696 Pewnie się denerwuje, bo pierwszy raz widzi taką prędkość. 1412 01:47:35,413 --> 01:47:37,206 - Drugi strike! - Piękna podkręcona. 1413 01:47:37,290 --> 01:47:40,168 Spadła jak ze stołu. Szybko wyhamowała. 1414 01:47:40,251 --> 01:47:43,421 Hill z wynikiem 0-2. 1415 01:47:46,174 --> 01:47:48,176 Dwie nieudane próby Hilla. 1416 01:47:48,259 --> 01:47:49,802 Wilford narzuca. 1417 01:47:50,636 --> 01:47:54,348 Niska piłka. Hill na pewno jest zadowolony. 1418 01:47:54,891 --> 01:47:58,186 Dobre uderzenie, Rickey! To na rozgrzewkę. 1419 01:47:58,269 --> 01:47:59,604 Dla niego czy ciebie? 1420 01:48:01,189 --> 01:48:04,567 To na pewno obniży presję w dalszej części meczu. 1421 01:48:09,238 --> 01:48:11,240 Rezerwowy biegacz zastępuje Hilla. 1422 01:48:13,618 --> 01:48:15,328 Byłem samolubny. 1423 01:48:17,580 --> 01:48:19,707 Byłem arogancki. 1424 01:48:24,462 --> 01:48:25,630 A nawet okrutny. 1425 01:48:27,090 --> 01:48:29,967 Myślałem, 1426 01:48:30,802 --> 01:48:33,513 że znałem Boży plan dla mojego syna. 1427 01:48:34,680 --> 01:48:38,393 Wychowałem go zgodnie z tym planem. 1428 01:48:41,187 --> 01:48:42,772 Ale to nie był Boży plan. 1429 01:48:45,525 --> 01:48:46,526 Tylko mój. 1430 01:48:52,115 --> 01:48:53,491 Rickey musiał 1431 01:48:54,909 --> 01:48:57,995 nosić szyny, żeby chodzić. 1432 01:48:58,830 --> 01:49:02,917 Nieważne, jak wypadnie w dzisiejszym meczu. 1433 01:49:03,668 --> 01:49:09,006 Pokonał ogromny ciężar, który dźwigał na barkach przez całe życie. 1434 01:49:12,343 --> 01:49:14,303 To ja byłem kaleką. 1435 01:49:15,054 --> 01:49:19,934 Widziałem tylko to, co chciałem. Nie potrafiłem zobaczyć, 1436 01:49:20,017 --> 01:49:24,856 kim naprawdę jest 1437 01:49:25,398 --> 01:49:27,066 w oczach Boga. 1438 01:49:33,823 --> 01:49:37,827 Mam być waszym pastorem, duchowym przywódcą. 1439 01:49:39,537 --> 01:49:40,371 Ale teraz 1440 01:49:42,206 --> 01:49:43,666 czuję się 1441 01:49:44,375 --> 01:49:45,543 ignorantem. 1442 01:49:46,919 --> 01:49:47,920 Jest mi wstyd. 1443 01:49:53,051 --> 01:49:55,178 Nie mogę prosić was o wybaczenie. 1444 01:49:57,764 --> 01:49:59,891 Muszę zwrócić się o to do Boga. 1445 01:50:02,643 --> 01:50:06,064 Tym razem Rickey Hill uderza dla czerwonych. 1446 01:50:06,147 --> 01:50:08,066 - Rickey! - Kiedy wchodzi w pole, 1447 01:50:08,149 --> 01:50:10,193 Red idzie porozmawiać z miotaczem. 1448 01:50:10,735 --> 01:50:13,237 Powal go. Zakończmy to. 1449 01:50:18,618 --> 01:50:20,787 Miotacz wraca na stanowisko, 1450 01:50:20,870 --> 01:50:22,580 ogląda się za siebie i pewnie myśli: 1451 01:50:22,663 --> 01:50:25,958 „Nigdy nie rzucałem piłki, w towarzystwie stojącego za mną gościa”. 1452 01:50:26,542 --> 01:50:30,129 Legendarny Red Murff zostaje tuż przy miotaczu. 1453 01:50:36,677 --> 01:50:39,972 Zamach i rzut. 1454 01:50:40,056 --> 01:50:42,475 Odbita przez środek. Red musiał zejść z drogi. 1455 01:50:42,558 --> 01:50:44,894 Kolejne wybicie przy drugim uderzaniu. 1456 01:50:45,812 --> 01:50:48,856 Od 20 lat nie widziałem, żeby Red tak się ruszał. 1457 01:50:48,940 --> 01:50:53,152 Przyznaje, że to już dwa. 1458 01:51:43,369 --> 01:51:46,873 Hill uderzył 10 na 10. Kolejne trafienie. 1459 01:51:52,253 --> 01:51:54,380 Kto by pomyślał, że Hill mógł tego dokonać 1460 01:51:54,464 --> 01:51:55,923 po tym wszystkim, co przeszedł? 1461 01:51:56,007 --> 01:51:58,134 Operacje, rekonwalescencja. 1462 01:51:58,718 --> 01:52:02,722 Niesamowita historia. Czas na jego 11. uderzenie. 1463 01:52:02,805 --> 01:52:03,848 Red idzie do miotacza. 1464 01:52:03,931 --> 01:52:05,933 Chyba zamierza go zmienić. 1465 01:52:06,017 --> 01:52:07,560 Zmiana miotacza. 1466 01:52:09,562 --> 01:52:10,855 O co chodzi? 1467 01:52:11,606 --> 01:52:15,068 Red gra ostatnią, brzydką kartę. 1468 01:52:16,819 --> 01:52:19,447 Panie i panowie, to będzie prawdziwa gratka. 1469 01:52:19,530 --> 01:52:21,949 Oto poważny miotacz Jimmy Hammer. 1470 01:52:22,992 --> 01:52:25,411 Hammer to gwiazda. 1471 01:52:26,204 --> 01:52:29,248 Gracze ligi zawodowej są przy nim jak Kopciuszek. 1472 01:52:29,332 --> 01:52:30,708 Jest tu na rehabilitacji. 1473 01:52:30,792 --> 01:52:34,087 Red wziął go, żeby popsuł Rickeyowi wieczór. 1474 01:52:34,170 --> 01:52:35,838 Rickey wybije od każdego. 1475 01:52:36,881 --> 01:52:37,715 Prawda? 1476 01:52:40,802 --> 01:52:42,428 Rozgrzej się. 1477 01:52:44,430 --> 01:52:47,225 Nie muszę. Położę go. 1478 01:52:48,267 --> 01:52:51,354 To facet, który eliminuje innych z gry, 1479 01:52:51,437 --> 01:52:54,524 dominuje wszystkich pałkarzy 1480 01:52:54,607 --> 01:52:56,192 Hill się ustawia. 1481 01:52:56,275 --> 01:52:57,860 Trudno mu będzie odbić 1482 01:52:57,944 --> 01:53:01,030 11 piłek narzucanych przez miotacza. 1483 01:53:03,408 --> 01:53:06,786 Przygotowuje się do pierwszego rzutu. Leci. 1484 01:53:07,912 --> 01:53:09,914 - Pierwszy strike! - Szybka piłka. 1485 01:53:09,997 --> 01:53:11,499 Lekkie zawahanie. 1486 01:53:23,219 --> 01:53:25,555 - Drugi strike! - Zamach i pudło. 1487 01:53:26,389 --> 01:53:28,057 Hill rozgląda się zdumiony. 1488 01:53:28,683 --> 01:53:31,269 Red chciał zobaczyć, 1489 01:53:32,019 --> 01:53:37,233 jak Hill upora się z tak wielkim wyzwaniem. 1490 01:53:43,364 --> 01:53:44,449 Faul! 1491 01:53:44,532 --> 01:53:46,242 Faul na linii prawego pola. 1492 01:53:46,826 --> 01:53:48,202 Było blisko. 1493 01:53:52,206 --> 01:53:56,085 Hill teraz przetwarza, a Hammer wie, że ma tylko jedno zadanie. 1494 01:53:56,169 --> 01:53:59,756 Ma wyautować Hilla i pokazać mu, na co go stać. 1495 01:54:00,798 --> 01:54:04,093 Hill już dwa razy chybił. Leci następna. 1496 01:54:04,802 --> 01:54:07,055 Piłka w pałkarza. Powalił go. 1497 01:54:07,138 --> 01:54:10,391 Trafił Hilla prosto w żebra, a ten upadł. 1498 01:54:10,933 --> 01:54:11,934 Widać, że go boli. 1499 01:54:12,018 --> 01:54:15,146 Red podchodzi do stanowiska pałkarza. 1500 01:54:17,648 --> 01:54:19,400 Dalej, Rickey. 1501 01:54:20,151 --> 01:54:21,152 Wstawaj. 1502 01:54:22,445 --> 01:54:24,822 Co dalej? Zdobywa bazę, tak? 1503 01:54:24,906 --> 01:54:26,115 Idzie do pierwszej. 1504 01:54:26,199 --> 01:54:28,117 Po tym wszystkim, co Hill przeszedł, 1505 01:54:28,201 --> 01:54:30,286 można się zastanawiać, czy takie coś 1506 01:54:30,370 --> 01:54:32,747 uniemożliwi mu dalszą grę. 1507 01:54:32,830 --> 01:54:34,415 Chyba bardzo cierpi. 1508 01:54:35,375 --> 01:54:36,709 Skończyłeś? 1509 01:54:37,335 --> 01:54:39,670 Rozchodź to. Bierz bazę. 1510 01:54:42,924 --> 01:54:44,092 Nie. 1511 01:54:45,051 --> 01:54:48,554 Jak to nie? Bierz bazę. 1512 01:54:50,640 --> 01:54:53,017 Nie muszę brać bazy. 1513 01:54:55,770 --> 01:54:57,063 To nie jest prawdziwa gra. 1514 01:54:58,481 --> 01:54:59,524 To próba. 1515 01:55:02,026 --> 01:55:03,611 Masz 10 na 10. 1516 01:55:04,862 --> 01:55:07,281 Nie musisz nic więcej udowadniać. 1517 01:55:09,659 --> 01:55:10,868 Zostanie i będzie uderzał. 1518 01:55:12,328 --> 01:55:14,163 Jesteśmy świadkami niezwykłej chwili. 1519 01:55:14,247 --> 01:55:16,457 Coś takiego zwykle się nie zdarza. 1520 01:55:16,541 --> 01:55:17,959 Co on robi? 1521 01:55:19,085 --> 01:55:20,878 Weź bazę, Rickey! 1522 01:55:27,802 --> 01:55:30,555 Ma 10 na 10 i jeszcze obrywa, 1523 01:55:30,638 --> 01:55:34,350 a wciąż chce zostać i wybić 11 na 11. 1524 01:55:35,017 --> 01:55:40,565 Wyobraźcie sobie, co się dzieje w jego głowie. 1525 01:55:40,648 --> 01:55:43,568 Jeszcze raz i wypadasz. 1526 01:56:09,635 --> 01:56:10,720 Gramy! 1527 01:56:13,097 --> 01:56:19,103 {\an8}STADION DRUŻYNY STARBLAZERS 1528 01:56:21,439 --> 01:56:22,982 {\an8}To nie koniec walki. 1529 01:56:23,066 --> 01:56:25,693 Hill mógł zdobyć bazę, ale stoi przy bazie domowej 1530 01:56:25,777 --> 01:56:28,196 i patrzy łobuzowi prosto w oczy. 1531 01:56:28,279 --> 01:56:31,157 Hammer z wynikiem 0-2 bierze zamach. 1532 01:56:31,240 --> 01:56:32,283 Leci. 1533 01:56:32,367 --> 01:56:36,245 Odbił. Hill wypuszcza piłkę w lewo. 1534 01:56:38,039 --> 01:56:42,251 Piłka leci daleko i znika za ogrodzeniem. 1535 01:56:42,335 --> 01:56:43,169 Dacie wiarę? 1536 01:56:43,252 --> 01:56:47,673 W jedenastym uderzeniu Hill zaliczył home run. 1537 01:56:47,757 --> 01:56:50,093 {\an8}To musi być dla niego ważny moment. 1538 01:58:18,598 --> 01:58:20,850 Pewnie muszę się do tego przyzwyczaić. 1539 01:58:24,145 --> 01:58:26,564 Bóg jeszcze z nami nie skończył. 1540 01:58:59,722 --> 01:59:02,850 1 CZERWCA 1975 ROKU RICKEY PODPISAŁ KONTRAKT Z MONTREAL EXPOS. 1541 01:59:04,435 --> 01:59:06,687 OŻENIŁ SIĘ NA BAZIE DOMOWEJ. 1542 01:59:06,771 --> 01:59:09,857 ŚLUBU UDZIELIŁ PARZE JAMES HILL. 1543 01:59:14,779 --> 01:59:18,908 RICKEY GRAŁ DLA MONTREAL EXPOS PRZEZ CZTERY LATA. 1544 01:59:20,993 --> 01:59:26,499 W 1979 ROKU WYSIADŁ MU KRĘGOSŁUP. RICKEY NIGDY WIĘCEJ NIE ZAGRAŁ W BASEBALL. 1545 01:59:32,088 --> 01:59:34,173 DZIŚ TRENUJE MAŁĄ LIGĘ BASEBALLU 1546 01:59:34,257 --> 01:59:36,384 I JEST INSTRUKTOREM GOLFA W FORT WORTH W TEKSASIE. 1547 02:06:31,340 --> 02:06:38,347 PAMIĘCI SCOTTA MARSHALLA SMITHA 1548 02:07:01,829 --> 02:07:03,831 Tłumaczenie napisów: Paulina Grabowska