1
00:00:06,006 --> 00:00:09,718
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:46,505 --> 00:00:48,757
PARK W PTASZYSKOWIE
3
00:01:10,737 --> 00:01:12,197
Lody!
4
00:01:14,157 --> 00:01:15,200
Moje!
5
00:01:15,284 --> 00:01:16,118
Nie!
6
00:01:17,744 --> 00:01:19,329
Precz z empatią!
7
00:01:19,413 --> 00:01:21,790
Gnębienie znów jest ekstra!
8
00:01:22,291 --> 00:01:23,792
Zostałem zgnębiony!
9
00:01:25,210 --> 00:01:26,044
Nie!
10
00:01:27,546 --> 00:01:29,715
To ja! Tuca!
11
00:01:29,798 --> 00:01:32,718
Przyjaciółka, bohaterka,
koneserka przekąsek.
12
00:01:32,801 --> 00:01:34,636
Pewna siebie, ale równiacha.
13
00:01:34,720 --> 00:01:36,680
Nosząca krótkie spodenki.
14
00:01:36,763 --> 00:01:38,015
Głupi tukan!
15
00:01:38,098 --> 00:01:41,184
To były moje lody. Zapłacisz mi za to.
16
00:01:41,268 --> 00:01:42,519
Lekcja życia, młody.
17
00:01:44,438 --> 00:01:46,356
Wszystko należy do ogółu.
18
00:01:47,232 --> 00:01:48,817
To mój rower!
19
00:01:53,238 --> 00:01:54,406
Tuca!
20
00:01:54,489 --> 00:01:56,116
Bertie!
21
00:01:57,868 --> 00:01:59,202
ZAWODOWA KUCHARKA AMATORKA
22
00:01:59,286 --> 00:02:00,912
ZADOWALAJĄCA INNYCH
23
00:02:00,996 --> 00:02:02,706
KAPRYŚNA
24
00:02:03,582 --> 00:02:06,668
Brakuje mi ciebie! Nienawidzę zmian.
25
00:02:06,752 --> 00:02:09,796
Bez ciebie w mieszkaniu
jest tak spokojnie i czysto.
26
00:02:09,880 --> 00:02:12,591
No ba! Paskuda ze mnie.
27
00:02:12,674 --> 00:02:15,427
Tryskam werwą.
28
00:02:15,510 --> 00:02:17,471
Kiedy przyjdziesz po swoje rzeczy?
29
00:02:17,554 --> 00:02:21,183
Żeby wyprowadzić się do końca,
musisz zabrać ostatnie pudło.
30
00:02:23,143 --> 00:02:25,103
Jasne, wpadnę później.
31
00:02:25,187 --> 00:02:28,106
Wybieram ozdoby do nowego gniazdka.
32
00:02:28,190 --> 00:02:30,692
Znowu zbierasz śmieci z ulicy?
33
00:02:30,776 --> 00:02:35,656
Nie, kupuję towary konsumpcyjne
za pieniądze, które zarobiłam.
34
00:02:35,739 --> 00:02:37,699
Nie masz pracy.
35
00:02:37,783 --> 00:02:40,994
To, że nie mam
nudnej biurowej roboty jak ty,
36
00:02:41,078 --> 00:02:43,205
nie znaczy, że nie dorabiam na boku.
37
00:02:43,288 --> 00:02:47,501
Mobilna notariuszka, wróżka,
przewodniczka, wyprowadzaczka psów,
38
00:02:47,584 --> 00:02:50,545
okazicielka czeków bogatej ciotki,
znów notariuszka
39
00:02:50,629 --> 00:02:53,382
i freelancerka zbierająca śmieci.
40
00:02:53,965 --> 00:02:56,301
Tak czy siak, wbiję później na chatę.
41
00:02:56,885 --> 00:02:59,388
To znaczy na twoją chatę.
42
00:02:59,471 --> 00:03:02,683
Dziwne uczucie.
Nie będziemy już współlokatorkami.
43
00:03:02,766 --> 00:03:04,893
Przeżyłyśmy fajne chwile.
44
00:03:15,904 --> 00:03:17,781
FARBA
45
00:03:36,258 --> 00:03:38,969
O kurczę, działo się.
46
00:03:39,052 --> 00:03:41,596
To koniec pewnej epoki.
47
00:03:41,680 --> 00:03:44,683
Nie przesadzaj.
Jeszcze kiedyś zamieszkamy razem.
48
00:03:45,350 --> 00:03:46,184
Oby nie.
49
00:03:46,268 --> 00:03:49,521
Mój facet się wprowadził
i liczę, że wszystko się ułoży.
50
00:03:50,814 --> 00:03:52,566
CĘTEK, ARCHITEKT, FACET
51
00:03:52,649 --> 00:03:54,276
WRAŻLIWIEC
W PRAKTYCZNYCH SPODNIACH
52
00:03:54,359 --> 00:03:56,570
Zobaczymy. Na razie!
53
00:03:57,362 --> 00:03:58,363
Wszystko gra?
54
00:03:58,447 --> 00:04:00,866
Mogę zanieść Tuce to pudło...
55
00:04:00,949 --> 00:04:04,119
Nie trzeba. Pewnie się cieszy,
że ma trochę przestrzeni
56
00:04:04,202 --> 00:04:05,746
i nikt jej nie przeszkadza.
57
00:04:05,829 --> 00:04:08,165
Skoro mieszkamy tylko we dwoje,
58
00:04:08,248 --> 00:04:13,962
w końcu mogę się wyluzować
i paradować z gołym tyłkiem!
59
00:04:14,421 --> 00:04:19,092
Dlaczego wszyscy, z którymi mieszkam,
lubią pokazywać tyłek?
60
00:04:20,093 --> 00:04:22,179
Wiedziałem, że mam z Tucą coś wspólnego.
61
00:04:22,262 --> 00:04:24,556
Mogę powiesić ten obrazek?
62
00:04:26,308 --> 00:04:28,560
Zdjęcie twojego oblicza.
63
00:04:28,643 --> 00:04:31,813
Poprawia mi humor. Ładnie wyszedłem.
64
00:04:31,897 --> 00:04:33,815
Od tego są lustra.
65
00:04:33,899 --> 00:04:36,276
Twoje rzeczy są wszędzie.
66
00:04:36,359 --> 00:04:37,402
RZECZ BERTIE
67
00:04:37,486 --> 00:04:38,320
RZECZ CĘTKA
68
00:04:42,324 --> 00:04:43,158
RZECZY TUKI
69
00:04:43,241 --> 00:04:46,369
Moje rzeczy są urocze
i nie ma na nich mojego zdjęcia.
70
00:04:47,120 --> 00:04:48,163
I co teraz?
71
00:04:48,246 --> 00:04:51,041
Ledwo się wprowadziłem,
a ty masz dość mojego dzioba.
72
00:04:51,750 --> 00:04:54,961
Jeśli nam nie wyjdzie,
będziesz musiał się wyprowadzić.
73
00:04:55,045 --> 00:04:56,963
I jeśli zaczniemy popełniać błędy,
74
00:04:57,047 --> 00:04:59,883
pewnie zerwiemy
i nigdy więcej się nie zobaczymy.
75
00:04:59,966 --> 00:05:04,679
Nasi wspólni znajomi cię znienawidzą
i nikt nigdy cię już nie pokocha...
76
00:05:04,763 --> 00:05:05,722
Pudło!
77
00:05:16,650 --> 00:05:19,069
Zdobyłam klamoty do mojej chawiry
78
00:05:19,152 --> 00:05:21,238
Rozmieszczam wstrętne suweniry
79
00:05:21,321 --> 00:05:23,365
Chciałam postawić lampę przodem
80
00:05:23,448 --> 00:05:25,867
Przypadkowo stłukłam wazę dziobem
81
00:05:27,244 --> 00:05:33,124
Nieważne, co robię
Bo mieszkam sama
82
00:05:36,378 --> 00:05:37,838
Ale nuda!
83
00:05:37,921 --> 00:05:42,676
Nikt nie słucha moich cudownych piosenek
i nie daje pozytywnych bodźców.
84
00:05:43,718 --> 00:05:46,304
Sąsiedzie z góry! Psie Wytwornicki!
85
00:05:47,514 --> 00:05:49,391
Chcesz posłuchać hiciora?
86
00:05:49,474 --> 00:05:53,645
Być może, jeżeli wysłuchasz mą jeremiadę.
87
00:05:53,728 --> 00:05:56,898
Mój najdroższy Henry!
88
00:05:56,982 --> 00:05:58,233
Niewyróbka!
89
00:05:58,316 --> 00:05:59,484
ZAMKNIĘTE
90
00:05:59,568 --> 00:06:01,570
Mam pomysł. Odwiedzę Bertie.
91
00:06:01,653 --> 00:06:04,114
Włożę wygodne buty,
92
00:06:04,197 --> 00:06:08,076
wezmę parasol
i po drodze posłucham podcastu.
93
00:06:08,159 --> 00:06:09,578
Gotowa!
94
00:06:09,661 --> 00:06:12,330
Witam w Śniadaniowej Gadce.
Jestem Billy Jajeczny.
95
00:06:12,414 --> 00:06:14,791
Dzisiejszy odcinek sponsoruje OvalSpace.
96
00:06:14,875 --> 00:06:18,378
Zrealizuj wspaniały pomysł,
korzystając z 30 identycznych szablonów.
97
00:06:18,461 --> 00:06:19,296
OvalSpace.
98
00:06:19,379 --> 00:06:21,172
W dzisiejszym odcinku...
99
00:06:25,510 --> 00:06:28,430
O rety, mieszkasz hektar ode mnie.
100
00:06:28,513 --> 00:06:30,390
Jestem wykończona.
101
00:06:30,473 --> 00:06:32,017
Ty leniu.
102
00:06:32,100 --> 00:06:36,521
Zainstalujemy rurę strażacką,
żebym mogła zjechać w każdej chwili.
103
00:06:36,605 --> 00:06:39,649
- Właściciel budynku...
- Cętek jest architektem.
104
00:06:39,733 --> 00:06:42,277
Założę się,
że chciałby mieć zarąbistą rurę.
105
00:06:42,360 --> 00:06:44,487
- Dokąd polazł?
- Układa kosmetyki.
106
00:06:44,821 --> 00:06:46,907
MASECZKA NA DZIÓB
107
00:06:48,116 --> 00:06:50,118
Spray do prostowania piór...
108
00:06:50,201 --> 00:06:52,871
Spray do kręcenia piór? Spoko.
109
00:06:54,289 --> 00:06:55,165
Nieźle.
110
00:06:55,916 --> 00:06:57,334
Nie!
111
00:06:58,835 --> 00:07:00,086
Nic mi nie jest!
112
00:07:01,838 --> 00:07:05,383
- Pyszne muffinki, sąsiadko.
- Dzięki, sąsiadko.
113
00:07:05,467 --> 00:07:08,845
Teraz możemy pomagać sobie po sąsiedzku.
114
00:07:08,929 --> 00:07:11,973
Będę odbierać twoją pocztę
i podlewać kaktusa.
115
00:07:12,057 --> 00:07:15,060
Zwiędnął.
116
00:07:15,143 --> 00:07:16,937
Dlaczego? Przelałaś go?
117
00:07:17,270 --> 00:07:19,773
Pricktino, maleńka, mów, czego ci trzeba.
118
00:07:19,856 --> 00:07:21,107
Wody?
119
00:07:22,984 --> 00:07:24,152
Lepiej?
120
00:07:24,486 --> 00:07:26,237
Dziecino, przelałaś go.
121
00:07:26,321 --> 00:07:28,448
Czy matka może zbyt mocno kochać córkę?
122
00:07:28,531 --> 00:07:30,116
Tak. Jestem na to dowodem.
123
00:07:30,951 --> 00:07:33,119
Co jeszcze robią sąsiadki?
124
00:07:33,203 --> 00:07:34,788
NARZEKAJĄ NA HAŁAS
KRADNĄ GAZETĘ
125
00:07:34,871 --> 00:07:39,125
Mogę pożyczyć szklankę cukru.
Sąsiedzi ciągle to robią.
126
00:07:39,209 --> 00:07:42,087
Nie zostaniemy sąsiadkami,
póki nie pożyczysz cukru.
127
00:07:42,170 --> 00:07:43,338
Szklanka!
128
00:07:43,421 --> 00:07:44,756
No dobrze.
129
00:07:44,839 --> 00:07:47,175
Bertie-ertie-ertie
Dawaj cukru dla sąsiady
130
00:07:47,258 --> 00:07:49,928
Słodki proch pewnie ma
Bertie laska radę da
131
00:07:51,221 --> 00:07:53,807
Uwielbiam przyśpiewki na mój temat.
132
00:07:54,224 --> 00:07:56,226
CUKIER ORGANICZNY BERTIE
133
00:07:58,061 --> 00:07:58,895
CĘTEK
134
00:07:59,896 --> 00:08:01,064
Cukier Cętka.
135
00:08:02,315 --> 00:08:03,608
Proszę.
136
00:08:03,692 --> 00:08:07,904
Bomba. Dzięki. Narazicho, sąsiadeczko.
137
00:08:08,321 --> 00:08:11,116
Zabierzesz swoje rzeczy?
138
00:08:11,199 --> 00:08:12,283
Mam zajętą rękę.
139
00:08:12,367 --> 00:08:15,620
Rozumiem. Zagracają nieco pokój...
140
00:08:15,704 --> 00:08:18,623
Jezu! Wyluzuj z pudłem.
141
00:08:18,707 --> 00:08:23,044
Kiedyś je zabiorę.
142
00:08:31,469 --> 00:08:33,346
MEWI PAKERZY
KALORYFER I LICZYDŁA
143
00:08:35,223 --> 00:08:37,851
Ileż szczegółów.
144
00:08:37,934 --> 00:08:40,395
- Bertie?
- Nie mój świerszczyk!
145
00:08:40,478 --> 00:08:43,857
Widziałaś moją cukierniczkę?
Schowałem ją tu godzinę temu.
146
00:08:43,982 --> 00:08:45,567
Pożyczyłam Tuce.
147
00:08:45,650 --> 00:08:48,570
- Dałaś jej cukierniczkę Gamby?
- Gamby?
148
00:08:48,653 --> 00:08:51,322
Babci Rudzikowej.
To była jej cukierniczka.
149
00:08:51,406 --> 00:08:53,700
Jest w naszej rodzinie od pokoleń.
150
00:08:53,783 --> 00:08:54,868
O nie.
151
00:08:54,951 --> 00:08:58,163
Po śmierci babci
wsypaliśmy jej prochy do cukierniczki.
152
00:09:00,707 --> 00:09:02,375
Dlaczego?
153
00:09:02,459 --> 00:09:04,669
To tradycja rodziny Rudzików.
154
00:09:04,753 --> 00:09:07,672
Gamby była słodka,
więc zmieszaliśmy ją z cukrem.
155
00:09:07,756 --> 00:09:10,633
Gumbo został zmieszany z szałwią,
bo był mądry.
156
00:09:10,717 --> 00:09:13,344
Ciotkę zmieszano z papryką.
Wiadomo dlaczego.
157
00:09:13,428 --> 00:09:15,263
Nie wiem, co to znaczy.
158
00:09:15,346 --> 00:09:18,266
To, że cukierniczka była dla mnie ważna.
159
00:09:18,349 --> 00:09:20,477
Dlaczego dałaś ją Tuce?
160
00:09:20,560 --> 00:09:21,519
Bo poprosiła!
161
00:09:21,603 --> 00:09:24,105
Było mi głupio,
że musiała się wyprowadzić,
162
00:09:24,189 --> 00:09:25,899
i chciałam ją rozweselić.
163
00:09:25,982 --> 00:09:28,151
Dlaczego nie dałaś swojego cukru?
164
00:09:28,234 --> 00:09:30,612
Bo był bardzo drogi.
165
00:09:30,695 --> 00:09:32,447
Chciałaś, bym się wprowadził,
166
00:09:32,530 --> 00:09:36,076
ale nie mogę powiesić obrazków,
nie ma miejsca na moje rzeczy
167
00:09:36,159 --> 00:09:38,745
i pozbyłaś się babci!
168
00:09:38,828 --> 00:09:41,998
Chcę poczuć się tu jak w domu.
169
00:09:42,082 --> 00:09:46,252
O rany, masz rację! Postąpiłam bezmyślnie!
170
00:09:46,336 --> 00:09:48,922
Naprawię to. Nie ruszaj się.
171
00:09:49,005 --> 00:09:52,008
Nigdy nie odmówię dobrej pozy.
172
00:09:52,092 --> 00:09:54,052
Nie zrywaj ze mną!
173
00:09:58,056 --> 00:09:59,099
Tuca!
174
00:09:59,891 --> 00:10:01,476
Oddaj cukierniczkę.
175
00:10:01,559 --> 00:10:03,686
Należy do Cętka, jest bardzo cenna.
176
00:10:03,770 --> 00:10:05,855
Sknociłam sprawę.
177
00:10:05,939 --> 00:10:07,732
Jest delikatnie rozczarowany!
178
00:10:07,816 --> 00:10:10,110
To najgorszy rodzaj rozczarowania,
179
00:10:10,193 --> 00:10:14,197
bo nie możesz się bronić
i bierzesz winę na siebie.
180
00:10:14,280 --> 00:10:15,657
Wiem!
181
00:10:15,740 --> 00:10:18,660
To by się nie wydarzyło,
gdybyśmy mieszkały razem.
182
00:10:18,743 --> 00:10:21,746
- Tuca, oddaj cukierniczkę!
- Dałam ją sąsiadce.
183
00:10:21,830 --> 00:10:24,874
- Dlaczego?
- Bo tak robią sąsiadki.
184
00:10:25,500 --> 00:10:27,669
Poza tym cukier smakował jak proch.
185
00:10:27,752 --> 00:10:30,380
Komu ją pożyczyłaś?
186
00:10:30,463 --> 00:10:32,924
Tej flancy z naprzeciwka.
187
00:10:33,007 --> 00:10:36,302
Ona jest megaluzarą.
Nie wierzę, że z nią gadałaś.
188
00:10:36,386 --> 00:10:39,931
Wkręcam się w klimat piątego piętra.
189
00:10:40,014 --> 00:10:42,058
Wy, czwartacy, nie kapejszyn.
190
00:10:44,435 --> 00:10:47,856
Siema, Draca, to znowu ja.
Twoja nowa sąsiadeczka.
191
00:10:47,939 --> 00:10:50,400
Cześć, jestem Bertie. Kojarzę cię.
192
00:10:50,483 --> 00:10:53,361
Masz kapitalny styl.
193
00:10:53,444 --> 00:10:56,531
- Zluzuj trochę.
- Chcę, żeby mnie zaakceptowała.
194
00:11:00,285 --> 00:11:04,455
Pamiętasz, jak dałam ci cukier,
a ty tajemniczo zaszeleściłaś liśćmi?
195
00:11:04,539 --> 00:11:06,916
Całkiem niezła faza.
196
00:11:07,917 --> 00:11:11,337
Jest luz, ale potrzebujemy tego cukru.
197
00:11:11,421 --> 00:11:12,380
Masz go?
198
00:11:14,048 --> 00:11:15,800
Zobaczymy jej mieszkanie!
199
00:11:24,267 --> 00:11:25,643
PŁATKI
200
00:11:29,939 --> 00:11:34,194
- Więc...
- Fajne lokum, Draco.
201
00:11:34,277 --> 00:11:36,321
- Zjawiskowe.
- Tropikalne.
202
00:11:36,404 --> 00:11:39,282
Dobra, powiem to. Masz za dużo żółwi.
203
00:11:40,783 --> 00:11:42,952
Myślisz, że jeden z nich ma cukier?
204
00:11:43,036 --> 00:11:45,038
Sprawdźmy.
205
00:11:45,955 --> 00:11:48,166
Płyn do płukania ust. Nawóz.
206
00:11:48,249 --> 00:11:51,544
- Czasopismo o modzie, brudne naczynia.
- Mały domek.
207
00:11:52,128 --> 00:11:53,630
List miłosny.
208
00:11:53,713 --> 00:11:54,923
Do jakiegoś żółwia.
209
00:11:55,840 --> 00:11:56,716
Ale jazda!
210
00:12:00,762 --> 00:12:03,973
Beznadzieja. Nie widzę cukru.
211
00:12:04,057 --> 00:12:06,059
Cukier. Właśnie.
212
00:12:07,018 --> 00:12:08,561
Bertie, okno jest otwarte!
213
00:12:14,484 --> 00:12:16,319
- Żółwi alarm!
- Wypad na ulicę!
214
00:12:18,279 --> 00:12:21,282
Dzięki za gościnę.
Musimy się kiedyś spo...
215
00:12:22,825 --> 00:12:24,202
Nara.
216
00:12:26,329 --> 00:12:27,830
Cętek, odzyskam cukier!
217
00:12:27,914 --> 00:12:29,832
Wytrzymaj i nie rzucaj mnie!
218
00:12:29,916 --> 00:12:31,084
Dobra!
219
00:12:31,751 --> 00:12:33,962
Moja najlepsza poza.
220
00:12:35,171 --> 00:12:37,507
- Cześć, panienki.
- Nie teraz, Bruce.
221
00:12:37,590 --> 00:12:40,051
Nie mamy czasu. Ścigamy cukier.
222
00:12:41,052 --> 00:12:43,096
Osłodzić wam życie?
223
00:12:43,179 --> 00:12:44,472
Przestań sapać!
224
00:12:44,555 --> 00:12:47,058
Już więcej się z tobą nie bzyknę.
225
00:12:47,141 --> 00:12:49,686
To był jednorazowy strzał
liczony podwójnie.
226
00:12:49,769 --> 00:12:53,523
- Spałaś z Bruce’em?
- To przez niego jestem teraz trzeźwa.
227
00:12:53,606 --> 00:12:57,068
Gdy ci się pogorszy, będę czekał.
228
00:12:58,027 --> 00:12:59,028
Chore.
229
00:13:01,614 --> 00:13:02,824
Którędy poszedł?
230
00:13:03,616 --> 00:13:05,285
Mam pomysł.
231
00:13:07,537 --> 00:13:09,247
Ślady wrednego żółwia.
232
00:13:13,751 --> 00:13:16,337
Hejka, koleżko.
233
00:13:16,421 --> 00:13:17,964
Stój! To nasz cukier!
234
00:13:18,047 --> 00:13:21,759
Lekcja życia. Wszystko należy do ogółu.
235
00:13:22,260 --> 00:13:24,679
Zabawne słowa, ale potrafią wkurzyć.
236
00:13:24,762 --> 00:13:26,764
Za nim!
237
00:13:40,403 --> 00:13:43,781
SANDY MA BARWNE ŻYCIE
WIĘCEJ JEJ NIE ZOBACZYCIE
238
00:13:51,331 --> 00:13:53,624
MARSZ MARUDERÓW
POWOLNA PRZECHADZKA
239
00:13:53,708 --> 00:13:56,878
POMAŁU
BEZ POŚPIECHU
240
00:13:59,422 --> 00:14:01,215
SIATKI NA MOTYLE
SIECI RYBACKIE
241
00:14:01,299 --> 00:14:03,926
SIATKI DO TENISA, KASTANIETY
SIECI DO POŁOWU
242
00:14:21,569 --> 00:14:24,113
Cukiernia Ciasteckiego Pete’a!
243
00:14:24,197 --> 00:14:26,574
Ciastecki Pete jest genialny.
244
00:14:26,657 --> 00:14:29,035
Zdobył nagrodę Smaczne Mniam Mniam.
245
00:14:29,118 --> 00:14:30,995
Połączył racuszek z babką.
246
00:14:31,079 --> 00:14:34,707
- Stworzył „racubkę”!
- Lecisz na gościa.
247
00:14:34,791 --> 00:14:37,627
- Cętek musi uważać.
- Nieprawda. Milcz!
248
00:14:37,710 --> 00:14:40,463
Musisz spróbować
pysznych, chrupiących racubek.
249
00:14:41,130 --> 00:14:42,757
Idziemy.
250
00:14:49,514 --> 00:14:51,974
CYCATE CANNOLI, PINOKIOLONI
251
00:14:54,936 --> 00:14:59,524
Oddawaj cukier, pół mokry,
pół suchy, pełen śluzu glucie!
252
00:14:59,607 --> 00:15:01,359
Co tu się dzieje?
253
00:15:02,443 --> 00:15:04,112
Ciastecki Pete.
254
00:15:04,195 --> 00:15:06,447
WYPIEKA PROFITEROLKI
WYBREDNY CUKIERNIK
255
00:15:06,531 --> 00:15:10,535
- Dlaczego na niego krzyczycie?
- Smarkacz buchnął nam cukier.
256
00:15:10,618 --> 00:15:12,286
Mój bratanek jest aniołkiem.
257
00:15:12,370 --> 00:15:14,997
Twierdzi, że znalazł go
na publicznym żółwiu.
258
00:15:15,081 --> 00:15:18,251
Zgadza się, wujciu.
259
00:15:18,334 --> 00:15:22,713
Ten młokos jest rozpuszczonym wypierdkiem.
260
00:15:24,841 --> 00:15:26,968
Wujciu!
261
00:15:27,760 --> 00:15:29,470
Wynocha z mojej cukierni!
262
00:15:29,554 --> 00:15:32,640
Dobrze, ale wrócę po eklerkę.
263
00:15:34,016 --> 00:15:36,394
Cętek mnie znienawidzi.
264
00:15:36,477 --> 00:15:38,980
Nasiono urazy zostało zasiane.
265
00:15:39,063 --> 00:15:43,151
Pierwszy raz zamieszkałam z facetem
i już zdążyłam wszystko spartolić.
266
00:15:43,234 --> 00:15:44,193
Nie pękaj.
267
00:15:44,277 --> 00:15:48,114
W najgorszym razie zerwiecie
i znów się do ciebie wprowadzę.
268
00:15:48,197 --> 00:15:51,742
Wykluczone! Chcę mieszkać z moim facetem.
269
00:15:52,326 --> 00:15:54,912
To coś poważnego?
270
00:15:54,996 --> 00:15:56,497
Mam nadzieję.
271
00:15:56,581 --> 00:15:59,333
- Czemu mi to robisz?
- Tu nie chodzi o ciebie!
272
00:15:59,417 --> 00:16:04,213
Dobrze nam było razem, a teraz słyszę:
„Tuca, zabierz swoje rzeczy.
273
00:16:04,297 --> 00:16:06,090
Tuca, łap cukrowego żółwia!
274
00:16:06,174 --> 00:16:09,177
Tuca, zniknij z mieszkania
po sześciu latach,
275
00:16:09,260 --> 00:16:14,015
żebym nie musiała na ciebie patrzeć,
bo chcę uwić gniazdko z moim faciem”.
276
00:16:14,098 --> 00:16:15,183
Nie mówiłam, że...
277
00:16:15,266 --> 00:16:18,436
Chcesz mieć zwykłe, gówniane życie.
278
00:16:18,519 --> 00:16:22,064
Ochajtasz się, spłodzicie bachory
i będziecie organizować przyjęcia,
279
00:16:22,148 --> 00:16:26,068
na których zaserwujecie
crostini i bruschettę.
280
00:16:26,152 --> 00:16:27,695
Mnie nie oszukacie.
281
00:16:27,778 --> 00:16:30,656
- To są zwykłe tosty!
- Co?
282
00:16:30,740 --> 00:16:32,909
Nie będziesz chciała się zabawić.
283
00:16:32,992 --> 00:16:35,119
Wolisz zamulać w domu.
284
00:16:35,203 --> 00:16:36,996
Nieprawda!
285
00:16:37,079 --> 00:16:41,209
Chcę wiedzieć, że wszystko się ułoży,
żebym w końcu mogła się odprężyć!
286
00:16:41,709 --> 00:16:46,005
W tym momencie chciałabym
pokrzątać się po domu, obejrzeć telewizję
287
00:16:46,088 --> 00:16:47,715
i upiec stertę croissantów.
288
00:16:48,466 --> 00:16:49,467
Croissanty.
289
00:16:50,426 --> 00:16:54,347
- Twój wzrok zwiastuje idiotyczny pomysł.
- Mam rewelacyjny pomysł!
290
00:16:54,430 --> 00:16:56,766
- Za mną!
- Nie!
291
00:16:57,391 --> 00:16:58,768
Ty! Puszysty ptysiu!
292
00:16:58,851 --> 00:16:59,810
WSZYSTKIEGO OJ
293
00:17:00,394 --> 00:17:03,397
Bertie wyzywa cię
na croissantowy pojedynek.
294
00:17:03,481 --> 00:17:05,358
Co ty wyprawiasz?
295
00:17:05,441 --> 00:17:07,443
To zawodowiec. Nie mam szans.
296
00:17:07,527 --> 00:17:11,113
Bertie jest najlepszym cukiernikiem
na świecie i skopie ci tyłek.
297
00:17:11,197 --> 00:17:14,575
Teraz mamy kosę,
ale jest moją najlepszą kumpelą.
298
00:17:14,659 --> 00:17:16,786
Co to ma do rzeczy?
299
00:17:16,869 --> 00:17:20,122
Jeśli zrobi lepsze croissanty,
oddasz nasz cukier.
300
00:17:20,206 --> 00:17:23,251
To zły pomysł.
301
00:17:23,334 --> 00:17:27,463
Kodeks cukiernika
nakazuje wziąć udział w pojedynku.
302
00:17:27,547 --> 00:17:30,633
KODEKS CUKIERNIKA
PODEJMIJ KAŻDE WYZWANIE
303
00:17:30,800 --> 00:17:34,095
Zatem rozpoczynamy croissantowy turniej.
304
00:17:35,555 --> 00:17:40,101
Jeśli wygracie, odzyskacie cukierniczkę.
Jeśli ja — zajmiecie się bratankiem.
305
00:17:42,186 --> 00:17:43,854
Giń, żółwiu!
306
00:17:45,231 --> 00:17:49,318
- Nie przeszłam szkolenia z resuscytacji!
- Akceptujemy twoje warunki.
307
00:17:51,153 --> 00:17:52,238
PIECZEMY!
308
00:17:53,114 --> 00:17:54,115
MĄKA
309
00:18:03,666 --> 00:18:06,252
Muszę schłodzić ciasto.
310
00:18:06,335 --> 00:18:09,422
To kluczowe podczas pieczenia croissantów.
311
00:18:15,469 --> 00:18:17,680
Bertie-ertie-ertie
Wałkuj ciacho swoje
312
00:18:17,763 --> 00:18:19,807
Ściskaj, Bertie
Michę prochów biorę
313
00:18:31,986 --> 00:18:34,905
Nie mogłaś wybrać czegoś prostszego?
314
00:18:34,989 --> 00:18:37,116
Pierwsza wspomniałaś o croissantach.
315
00:18:38,284 --> 00:18:41,412
Przepraszam za to, co powiedziałam.
316
00:18:41,495 --> 00:18:43,414
Cieszę się z waszego związku.
317
00:18:43,497 --> 00:18:46,542
Nie jesteś nudziarą,
tylko wspaniałą dziwaczką.
318
00:18:46,626 --> 00:18:47,501
Naprawdę?
319
00:18:47,585 --> 00:18:51,339
Mimo zmian wciąż jesteś
moją najlepszą przyjaciółką.
320
00:18:51,922 --> 00:18:52,882
Potrzebuję cię.
321
00:18:53,799 --> 00:18:56,052
I pozwalasz mi wcinać twoje przekąski.
322
00:18:57,470 --> 00:18:59,430
- Co jest?
- Wciąż się gniewam.
323
00:18:59,513 --> 00:19:02,433
Pogodziłyśmy się,
ale ciągle mam do ciebie żal.
324
00:19:02,516 --> 00:19:05,353
Luzik. Chcesz się wyżyć na cieście?
325
00:19:06,854 --> 00:19:08,439
Świetnie! Lepiej?
326
00:19:08,856 --> 00:19:10,399
Tak, dzięki.
327
00:19:12,526 --> 00:19:13,944
Przeginasz. Uspokój się.
328
00:19:14,654 --> 00:19:16,155
Puściły jej nerwy!
329
00:19:16,238 --> 00:19:19,325
Niech ją ktoś powstrzyma.
Laska sieje spustoszenie.
330
00:19:21,285 --> 00:19:22,244
Gotowe!
331
00:19:23,162 --> 00:19:24,372
KONKURS SZTUKI KULINARNEJ
332
00:19:24,455 --> 00:19:25,289
JURORKA
333
00:19:25,373 --> 00:19:28,334
No cóż. Bardzo croissantowe.
334
00:19:28,417 --> 00:19:31,253
Dlaczego ty jesteś jurorką?
335
00:19:31,337 --> 00:19:33,673
Te są bardziej croissantowe!
336
00:19:33,756 --> 00:19:36,842
Nie bójmy się tego powiedzieć,
croissantowe i najlepsze.
337
00:19:36,926 --> 00:19:38,803
NAJLEPSZE
338
00:19:38,886 --> 00:19:40,012
Nonsens!
339
00:19:40,596 --> 00:19:41,555
CROISSANTOMETR
340
00:19:41,639 --> 00:19:42,973
STACJA BENZYNOWA
MOTEL
341
00:19:43,057 --> 00:19:44,058
TAKI SOBIE
NIEZŁY
342
00:19:44,141 --> 00:19:45,434
NIEBO W GĘBIE
343
00:19:45,518 --> 00:19:48,896
- W której cukierni pracujesz?
- W żadnej.
344
00:19:48,979 --> 00:19:52,608
- W restauracji?
- Nie, dla czasopisma.
345
00:19:52,692 --> 00:19:55,403
Dla smakoszów. Które to?
346
00:19:55,486 --> 00:19:58,906
Właściwie to zwykłe wydawnictwo.
347
00:19:58,989 --> 00:20:00,991
Zajmuję się przetwarzaniem danych.
348
00:20:01,075 --> 00:20:03,994
Widzisz, gnoju?
Pokonała cię laska z ulicy.
349
00:20:04,078 --> 00:20:05,037
Obczaj to!
350
00:20:05,121 --> 00:20:05,996
Rozumiem.
351
00:20:06,497 --> 00:20:07,498
Moja wizytówka.
352
00:20:07,581 --> 00:20:10,626
Zadzwoń, gdybyś chciała
zrezygnować z pracy za biurkiem
353
00:20:10,710 --> 00:20:12,461
i zatrudnić się u mnie.
354
00:20:16,006 --> 00:20:18,968
Twoje metody trzeba dopracować,
ale wyczuwam pasję.
355
00:20:19,051 --> 00:20:21,387
Jesteś croissantową erudytką.
356
00:20:21,887 --> 00:20:23,222
Nie zjedz wizytówki.
357
00:20:23,305 --> 00:20:25,850
Zrobiłem ją z wafelka
i cukrowego atramentu.
358
00:20:25,933 --> 00:20:28,519
Dziesięć lat się tego uczyłem.
359
00:20:30,020 --> 00:20:33,107
Nie pozwól mi jej zeżreć, dobra?
360
00:20:33,190 --> 00:20:34,316
Dziękuję?
361
00:20:34,400 --> 00:20:37,069
Możecie zabrać swój cukier.
362
00:20:41,449 --> 00:20:42,700
CĘTEK
363
00:20:46,662 --> 00:20:48,164
Niespodzianka!
364
00:20:48,456 --> 00:20:50,750
Gamby jest tortem?
365
00:20:51,709 --> 00:20:52,543
Ruszaj się!
366
00:20:52,626 --> 00:20:55,045
Noga mi ścierpła. Nie dotykajcie mnie.
367
00:20:55,129 --> 00:20:57,757
Mrówki! Gamby jest tortem?
368
00:20:57,840 --> 00:21:02,470
Zrobionym przez zdobywcę nagrody
Smaczne Mniam Mniam i wynalazcę racubek.
369
00:21:02,553 --> 00:21:03,763
Mamy też croissanty.
370
00:21:03,846 --> 00:21:06,515
Upieczone ze zwykłych składników,
nie z trupa.
371
00:21:06,599 --> 00:21:07,600
Jezu.
372
00:21:09,310 --> 00:21:12,271
Cętek? To ty?
373
00:21:12,354 --> 00:21:13,564
Gamby?
374
00:21:13,647 --> 00:21:17,151
Mój najdroższy wnuczek!
375
00:21:19,487 --> 00:21:21,489
O Boże! Nie wierzę!
376
00:21:21,572 --> 00:21:24,658
Cieszę się, że zrobiono ze mnie tort.
377
00:21:24,742 --> 00:21:28,788
Mogę się pożegnać i powiedzieć,
że jestem z ciebie dumna.
378
00:21:29,789 --> 00:21:31,832
Cętku, proszę, zjedz mnie.
379
00:21:32,416 --> 00:21:34,335
- Co?
- Wtranżol mnie, szczawiku!
380
00:21:34,418 --> 00:21:37,421
Jestem uwięziona
pomiędzy światem żywych i umarłych.
381
00:21:37,505 --> 00:21:41,467
Musisz mnie zjeść,
żeby moja dusza zaznała spokoju.
382
00:21:41,550 --> 00:21:42,551
Nie potrafię.
383
00:21:42,635 --> 00:21:44,470
Bądź grzeczny i wszamaj babkę!
384
00:21:44,553 --> 00:21:47,890
Zeżryj ciacho widmo!
385
00:21:47,973 --> 00:21:52,478
Zjem kawałek, skoro tego chcesz, babciu.
386
00:21:54,605 --> 00:21:55,815
ZEŻRYJ CIACHO WIDMO
387
00:21:56,607 --> 00:22:00,486
To jak ci się podoba zawód architekta?
388
00:22:00,569 --> 00:22:03,572
Bardzo. Jestem dobry w te klocki.
389
00:22:04,031 --> 00:22:08,118
- Choć trochę za dużo papierkowej roboty.
- Zawsze byłeś bystrzakiem.
390
00:22:08,202 --> 00:22:11,789
Gamby, jesteś pyszna.
391
00:22:11,872 --> 00:22:15,167
To dziwne i obrzydliwe zarazem.
392
00:22:15,251 --> 00:22:16,669
- Mogę kawałek?
- Tuca!
393
00:22:17,253 --> 00:22:20,297
Cętku! Łaskocze mnie twoje gardło!
394
00:22:20,381 --> 00:22:21,382
Uspokój się.
395
00:22:21,465 --> 00:22:25,386
Mógłbyś napić się ginu z wodą gazowaną,
żebym mogła zrobić imprezę?
396
00:22:25,469 --> 00:22:26,929
Gamby, ciszej!
397
00:22:27,012 --> 00:22:29,139
Wyszło całkiem spoko.
398
00:22:30,766 --> 00:22:34,061
Cętku, przepraszam,
że pożyczyłam twój cukier.
399
00:22:34,144 --> 00:22:37,106
Jeśli chcesz się wyprowadzić, zrozumiem.
400
00:22:37,189 --> 00:22:40,317
Wyprowadzić? Ja chcę z tobą mieszkać.
401
00:22:40,401 --> 00:22:42,319
- Naprawdę?
- Tak!
402
00:22:42,403 --> 00:22:44,154
Czasami wracam nocą do domu.
403
00:22:44,238 --> 00:22:45,072
No i?
404
00:22:45,155 --> 00:22:48,367
Jego wnętrze wydaje się
takie ciepłe i żółte,
405
00:22:48,450 --> 00:22:51,120
a na zewnątrz świat jest niebieski.
406
00:22:51,203 --> 00:22:54,957
Serce się raduje, gdy pomyślę,
407
00:22:55,541 --> 00:22:59,670
że ten żółty kolor jest dla nas.
408
00:22:59,753 --> 00:23:01,630
To nasz wspólny, ciepły dom.
409
00:23:02,131 --> 00:23:03,549
Fajna breja, co?
410
00:23:07,970 --> 00:23:09,138
Słodziaki.
411
00:23:09,763 --> 00:23:12,933
Spadam, zanim zrobicie się ckliwi.
412
00:23:13,017 --> 00:23:15,269
Zabiorę w końcu swoje pudło.
413
00:23:15,352 --> 00:23:17,855
- I dokończę wyprowadzkę.
- Świetny pomysł.
414
00:23:17,938 --> 00:23:21,525
Wiesz, Tuco, możesz zostawić to pudło.
415
00:23:21,609 --> 00:23:23,986
- Serio?
- Lub zabrać. Teraz.
416
00:23:24,069 --> 00:23:25,362
Mamy sporo miejsca.
417
00:23:25,446 --> 00:23:28,657
Zawsze możesz wpaść,
jeśli będziesz czegoś potrzebować.
418
00:23:28,741 --> 00:23:30,075
- Powaga?
- Jasne!
419
00:23:30,951 --> 00:23:31,994
Zarąbiście!
420
00:23:32,077 --> 00:23:34,663
Szczoteczka do zębów, lekarstwa...
421
00:23:34,747 --> 00:23:36,832
Nie musisz zostawiać wszystkiego.
422
00:23:36,916 --> 00:23:38,626
Bielizna, zabawki erotyczne.
423
00:23:38,709 --> 00:23:40,419
A może podnieś pudło i wyjdź?
424
00:23:40,502 --> 00:23:43,923
Wstrzykiwacz z adrenaliną,
baterie do czujnika dymu,
425
00:23:44,006 --> 00:23:48,385
pompka do roweru, stare porno,
nowe porno, patelnia, śrubokręt...
426
00:23:49,845 --> 00:23:55,225
No dobra, suchary!
Fetujemy do białego rana!
427
00:24:53,158 --> 00:24:57,037
Napisy: Bartosz Ostrowski