1 00:00:51,426 --> 00:00:52,427 Chet-chet! 2 00:00:59,518 --> 00:01:00,602 Chet-chet-chet! 3 00:02:07,836 --> 00:02:13,091 W WYNIKU EPIDEMII ŚMIERCIONOŚNEGO WIRUSA W XXI WIEKU 4 00:02:13,175 --> 00:02:18,347 POPULACJA LUDZI NA ZIEMI ZMNIEJSZYŁA SIĘ DO NIESPEŁNA DWÓCH MILIONÓW. 5 00:02:20,140 --> 00:02:27,147 LUDZIE, KTÓRZY PRZETRWALI SĄ NIEWIDOMI. 6 00:02:28,857 --> 00:02:34,154 WIELE WIEKÓW PÓŹNIEJ POJĘCIE WZROKU FUNKCJONUJE JAKO MIT. 7 00:02:34,238 --> 00:02:39,326 SAMO NAPOMKNIĘCIE O NIM UWAŻANE JEST ZA HEREZJĘ. 8 00:02:46,750 --> 00:02:48,460 WIOSKA PLEMIENIA ALKENNY SKRAJ KRÓLESTWA PAYAN 9 00:02:48,544 --> 00:02:50,170 Spokojnie. 10 00:02:50,254 --> 00:02:53,215 - Paris. - Boski Płomień wschodzi. 11 00:02:53,298 --> 00:02:55,843 Narodziny błogosławione porankiem. 12 00:02:55,926 --> 00:02:57,719 Czuję wody. Chodź. 13 00:02:59,805 --> 00:03:01,306 Gdzie byłaś? 14 00:03:02,850 --> 00:03:04,518 Miałam opóźnienie. 15 00:03:05,936 --> 00:03:07,229 Wody mi odeszły. 16 00:03:16,113 --> 00:03:20,075 Śpiewem przywitam twoje dziecko na tym świecie. 17 00:03:21,201 --> 00:03:24,621 Odnajdź drogę, dziecko Drogę, dziecko, drogę dziecko 18 00:03:24,705 --> 00:03:28,041 Odnajdź drogę, dziecko Drogę do mnie 19 00:03:28,125 --> 00:03:31,253 Modlitwę matki Modlitwę ojca 20 00:03:31,336 --> 00:03:34,590 Odnajdź drogę, dziecko Drogę do mnie 21 00:03:34,673 --> 00:03:35,674 Powstań 22 00:03:35,757 --> 00:03:37,759 Pierwsza idzie główka. 23 00:03:38,177 --> 00:03:39,261 To dobrze. 24 00:03:40,762 --> 00:03:43,849 Powstań, dziecko Powstaje 25 00:03:43,932 --> 00:03:49,062 Maghra, czuję uszko. Jest jak śliski pączek. 26 00:03:50,689 --> 00:03:53,025 - Okej. Tak. - Ten jest silny. 27 00:03:54,735 --> 00:03:58,113 - Wyciągnij je. Matko... - Tak. 28 00:04:00,282 --> 00:04:01,783 Gdzie jest Baba Voss? 29 00:04:01,867 --> 00:04:03,452 Baba Voss jest zajęty. 30 00:04:03,994 --> 00:04:06,538 Masz. Pij. 31 00:04:08,123 --> 00:04:10,042 Nie potrzebujemy tego niedorajdy. 32 00:04:10,626 --> 00:04:12,586 To zajęcie dla kobiet. 33 00:04:13,587 --> 00:04:16,130 Chcę, by mój mąż pierwszy dotknął dziecka. 34 00:04:16,214 --> 00:04:17,841 Wkrótce tu będzie. 35 00:04:20,219 --> 00:04:21,512 Co to za dźwięk? 36 00:04:21,928 --> 00:04:26,892 Niedługo będziesz tuliła do siebie nowe życie. Pomyśl o tym. 37 00:04:26,975 --> 00:04:29,478 Paris, słyszę zabójcze liny. 38 00:04:29,561 --> 00:04:31,021 Dlaczego je wyciągnęli? 39 00:04:31,104 --> 00:04:32,481 Czy ktoś atakuje wioskę? 40 00:04:32,564 --> 00:04:36,568 Nasi Węszący zgłosili, że najeźdźcy nadciągają od strony doliny. 41 00:04:37,027 --> 00:04:41,365 Ludzie z końmi i psami. Są u podnóża góry. 42 00:04:41,949 --> 00:04:43,158 Gdzie jest mój mąż? 43 00:04:43,659 --> 00:04:47,287 Baba? Baba Voss dowodzi obroną. 44 00:04:59,758 --> 00:05:03,262 Chwyćcie za broń! Za mną! 45 00:05:21,572 --> 00:05:22,823 - Chet! - Chet! 46 00:05:23,657 --> 00:05:24,783 - Chet! - Chet! 47 00:05:25,200 --> 00:05:26,201 - Chet! - Chet! 48 00:05:55,439 --> 00:05:56,440 Na mur. 49 00:06:40,859 --> 00:06:43,111 Węszący, sprawdźcie, co mówi wiatr. 50 00:06:45,864 --> 00:06:50,869 Psy, konie i ludzie. Przechodzą przez błoto i sitowie. 51 00:06:51,745 --> 00:06:53,038 Przekraczają rzekę. 52 00:06:53,121 --> 00:06:56,625 Palą drewno bukowe łowców czarownic królowej Kane. 53 00:06:59,086 --> 00:07:01,839 Może idą rzeką do innej doliny. 54 00:07:01,922 --> 00:07:05,384 Matal, przepowiadaj. Jakie mają zamiary? 55 00:07:06,426 --> 00:07:11,473 Wyczuwam bestialskie zamiary w powietrzu. I to niedługo. 56 00:07:12,432 --> 00:07:14,935 Ilu wojowników Ayura? 57 00:07:18,105 --> 00:07:21,400 Dziesiątki konnych i dużo piechoty. 58 00:07:21,817 --> 00:07:23,026 Dwustu, może więcej. 59 00:07:23,735 --> 00:07:26,738 To nie oddział, tylko cała armia. 60 00:07:33,662 --> 00:07:36,999 Alkenny. To jest nasz dom. 61 00:07:38,000 --> 00:07:40,752 Jesteśmy jednością i tak walczymy. 62 00:07:42,546 --> 00:07:43,797 Szykować się do bitwy. 63 00:08:20,584 --> 00:08:27,090 Ja, Baba Voss, przysięgam bronić... Wielkiego Płomienia Alkenny! 64 00:08:27,174 --> 00:08:28,217 Cudowny Płomień! 65 00:08:28,300 --> 00:08:30,135 Zwrócimy ich królowej w brzuchach psów. 66 00:08:30,219 --> 00:08:32,261 Za mną, bracia, do boju... 67 00:08:34,181 --> 00:08:36,140 Za mną! 68 00:08:38,769 --> 00:08:40,145 Do góry. 69 00:08:40,229 --> 00:08:42,438 - Boże. - Do góry. 70 00:08:46,360 --> 00:08:47,819 Kto nas atakuje? 71 00:08:49,279 --> 00:08:53,742 To pewnie nomadzi szukający niewolników. 72 00:08:53,825 --> 00:08:54,993 Paris... 73 00:08:57,120 --> 00:08:59,081 Usłyszę, jeśli kłamiesz. 74 00:08:59,706 --> 00:09:01,542 Nic mi nie umknie. 75 00:09:02,125 --> 00:09:04,586 Słyszę, że ton głosu ci się zmienił. 76 00:09:04,670 --> 00:09:07,214 W tej chwili skup się na oddychaniu. 77 00:09:07,297 --> 00:09:08,841 Oddychaj i przyj. 78 00:09:09,675 --> 00:09:12,845 Słyszę tajemnice. Czego mi nie mówisz? 79 00:09:13,512 --> 00:09:15,264 A co ja tam wiem? Jestem starą kobietą. 80 00:09:15,347 --> 00:09:19,142 Która rozmawia z ptakami i słyszy przyszłość we śnie. 81 00:09:21,436 --> 00:09:24,147 Od trzech nocy słychać krzyk sowy. 82 00:09:25,023 --> 00:09:26,108 Co mówi? 83 00:09:29,695 --> 00:09:32,364 Że nadciągają łowcy czarownic. 84 00:09:33,699 --> 00:09:36,785 Łowcy? Czego tutaj szukają? 85 00:09:37,286 --> 00:09:40,789 Coś mi mówi, że ciebie. 86 00:10:19,328 --> 00:10:20,996 Odwiąż tę jebaną linę. 87 00:10:22,414 --> 00:10:25,667 Powiedziałem, żebyś ją, kurwa, odwiązał! 88 00:10:27,544 --> 00:10:29,004 Odwiąż tę jebaną linę. 89 00:10:29,087 --> 00:10:31,632 Chłopca trzeba przeszkolić. 90 00:10:34,510 --> 00:10:35,552 Kto to? 91 00:10:37,346 --> 00:10:38,555 Zapytałem kto to. 92 00:10:40,432 --> 00:10:41,433 Hej! 93 00:10:45,145 --> 00:10:46,271 Kto to? 94 00:10:49,066 --> 00:10:50,150 Kto tam jest? 95 00:10:50,943 --> 00:10:54,780 Rozwiążcie mnie, do kurwy nędzy! 96 00:11:03,622 --> 00:11:08,293 Jestem Tamacti Jun, główny łowca. 97 00:11:09,586 --> 00:11:14,591 Zwyczaj każe klękać w mojej obecności. 98 00:11:17,386 --> 00:11:20,138 Wybacz, ale jestem Gether Bax. 99 00:11:20,222 --> 00:11:23,225 To ja wysłałem ci wiadomość, żebyś tu przyszedł. 100 00:11:24,434 --> 00:11:26,520 To ja powinienem cię przeprosić. 101 00:11:29,314 --> 00:11:34,653 Chłopiec, który zdradził własne plemię, by czynić dzieło Boże. 102 00:11:38,740 --> 00:11:40,200 Tak, to prawda. 103 00:11:42,035 --> 00:11:43,412 Podobno masz informacje 104 00:11:43,495 --> 00:11:45,747 na temat człowieka, którego szukamy. 105 00:11:45,831 --> 00:11:50,544 Heretyka, którego królowa Kane skazała na śmierć. 106 00:11:50,961 --> 00:11:53,213 Diabła, który zamordował jej siostrę. 107 00:11:55,507 --> 00:11:58,468 Powiedz, co o nim wiesz. 108 00:12:03,724 --> 00:12:05,517 Wiem od twoich posłańców, 109 00:12:06,143 --> 00:12:09,771 że za informacje o nim jest przewidziana nagroda. 110 00:12:10,939 --> 00:12:16,445 Nagrodą będzie twój kolejny oddech, jeśli informacja będzie przydatna. 111 00:12:17,446 --> 00:12:20,115 Potrzebuję gardła, by mówić. 112 00:12:21,742 --> 00:12:25,746 Moi wojownicy usłyszą kłamstwo tak wyraźnie, jak pękający lód. 113 00:12:25,829 --> 00:12:29,291 Obiecuję, żadnego lodu. 114 00:12:30,334 --> 00:12:31,418 Mów. 115 00:12:40,469 --> 00:12:45,140 Pod koniec zimy do naszej wioski przyszła kobieta. 116 00:12:46,433 --> 00:12:48,435 - Nieznajoma. - Spokojnie. 117 00:12:49,019 --> 00:12:51,772 Znaleziono ją w krzakach. 118 00:12:55,859 --> 00:12:58,320 Mówiła, że zgubiła się w zamieci. 119 00:13:02,783 --> 00:13:07,329 Poprosiła o schronienie, bo była w trzecim miesiącu ciąży. 120 00:13:08,080 --> 00:13:10,707 Przywódca wioski się nią zaopiekował. 121 00:13:11,500 --> 00:13:16,213 Nie może mieć własnych dzieci, więc się z nią ożenił. 122 00:13:16,839 --> 00:13:18,549 Od tego czasu ona jest z nim. 123 00:13:18,632 --> 00:13:21,510 Powiedz mi coś przydatnego. I to szybko. 124 00:13:24,429 --> 00:13:27,724 Nie powiedziała, kto jest ojcem dziecka. 125 00:13:27,808 --> 00:13:29,893 Ale gdy przyszła do wioski... 126 00:13:31,562 --> 00:13:34,648 miała na sobie ten naszyjnik. 127 00:13:35,315 --> 00:13:39,403 To podarek od ukochanego. Jest na nim wyryte imię. 128 00:13:40,320 --> 00:13:41,321 Czytaj. 129 00:13:43,782 --> 00:13:47,244 Jer, la, ma, rel. 130 00:13:49,705 --> 00:13:50,831 Jerlamarel. 131 00:13:54,001 --> 00:13:58,463 To imię heretyka, którego szukacie, zgadza się? 132 00:14:00,507 --> 00:14:04,219 W tej chwili w wiosce na górze 133 00:14:04,845 --> 00:14:07,890 kobieta rodzi dziecko tego diabła. 134 00:14:08,891 --> 00:14:10,976 Jeśli teraz zaatakujecie, 135 00:14:11,059 --> 00:14:14,146 kobieta i dziecko Jerlamarela będą wasze. 136 00:14:14,229 --> 00:14:15,314 Gether Baksie... 137 00:14:16,940 --> 00:14:18,942 opowiedz o systemie obronnym wioski. 138 00:14:20,402 --> 00:14:23,655 Jeśli znajdę kobietę rodzącą diabła, 139 00:14:24,364 --> 00:14:25,699 może pozwolę ci żyć. 140 00:14:26,742 --> 00:14:30,537 Jeśli nie, ty też spłoniesz. 141 00:14:35,167 --> 00:14:36,418 Chłopiec czy dziewczynka? 142 00:14:37,211 --> 00:14:39,838 Chłopiec. 143 00:14:40,964 --> 00:14:44,801 Dziesięć palców u stóp. I u rąk. 144 00:14:44,885 --> 00:14:46,428 Dwa silne płuca. 145 00:14:48,138 --> 00:14:50,557 Sinjay. Mama. 146 00:15:00,484 --> 00:15:02,694 Cześć. 147 00:15:03,820 --> 00:15:05,197 Cześć, mały. 148 00:15:09,535 --> 00:15:11,620 Tak. Cześć. 149 00:15:12,412 --> 00:15:14,081 Brawo, Maghro. 150 00:15:18,085 --> 00:15:19,294 Brawo. 151 00:15:24,758 --> 00:15:25,926 Mała stópka! 152 00:15:26,885 --> 00:15:28,220 - Stópka? - Jest drugie. 153 00:15:28,762 --> 00:15:31,223 Ale jest odwrócone. Sinjay, ostry nóż. 154 00:15:31,765 --> 00:15:34,393 - Maghro, muszę go szybko wyciągnąć. - Dobrze. 155 00:15:35,227 --> 00:15:37,646 Wdech. Wydech. 156 00:15:38,438 --> 00:15:40,399 Wdech. Wydech. 157 00:15:40,899 --> 00:15:42,609 Wdech. Teraz! 158 00:19:06,939 --> 00:19:09,066 - Chet-chet! - Chet-chet-chet! 159 00:20:06,164 --> 00:20:08,000 - Chet-chet! - Chet-chet-chet! 160 00:20:41,658 --> 00:20:43,035 Baba! 161 00:20:55,672 --> 00:20:56,673 Ilun! 162 00:21:07,100 --> 00:21:08,477 Odciąć liny muru! 163 00:21:09,228 --> 00:21:10,771 Odciąć liny muru! 164 00:21:11,480 --> 00:21:13,190 - Odciąć liny muru! - Odciąć liny muru! 165 00:21:13,273 --> 00:21:14,900 Odciąć liny muru! 166 00:21:18,737 --> 00:21:19,780 Odciąć liny muru! 167 00:21:46,306 --> 00:21:47,307 Przepowiadaj. 168 00:21:49,226 --> 00:21:52,354 Czuję silną nienawiść. 169 00:21:53,438 --> 00:21:54,648 Ale cichą. 170 00:22:00,988 --> 00:22:01,989 Ayura? 171 00:22:02,823 --> 00:22:06,159 Konie parskają, grzebią kopytami w kamykach. 172 00:22:06,243 --> 00:22:10,080 Dużo koni. Ukrywał ich hałas rzeki. 173 00:22:10,622 --> 00:22:12,249 Kawaleria jest prawie nietknięta. 174 00:22:12,666 --> 00:22:14,918 Poświęcili niewielu. 175 00:22:16,086 --> 00:22:17,629 Wiedzieli, żeby nie atakować. 176 00:22:18,964 --> 00:22:20,299 Do wioski! 177 00:22:21,633 --> 00:22:24,511 Z góry da się zejść tylko po tym zboczu? 178 00:22:24,595 --> 00:22:27,723 Jary i strome klify są z każdej strony poza tą. 179 00:22:28,640 --> 00:22:31,351 Dlatego to miejsce wybrali przodkowie. 180 00:22:33,437 --> 00:22:35,522 Tylko my zostaliśmy z plemienia Alkenny. 181 00:22:36,690 --> 00:22:38,317 A ja będę ostatni. 182 00:22:43,697 --> 00:22:47,159 Tak, tak. O Boże. 183 00:22:47,242 --> 00:22:48,869 Tym razem dziewczynka. 184 00:22:50,871 --> 00:22:51,914 Sinjay, Mama. 185 00:22:55,250 --> 00:22:57,503 Boże, byle nie więcej. 186 00:23:15,854 --> 00:23:17,731 Słyszałam trzęsienie ziemi. 187 00:23:20,025 --> 00:23:21,318 Wydawało mi się? 188 00:23:21,401 --> 00:23:24,071 Nie, nie wydawało ci się. 189 00:23:25,030 --> 00:23:26,740 Sinjay, wody. 190 00:23:37,251 --> 00:23:41,839 Prawo Alkenny mówi, że pierwsze imię, jakie od ciebie usłyszą, 191 00:23:42,297 --> 00:23:44,383 powinno być imieniem ich ojca. 192 00:23:45,884 --> 00:23:49,388 W ten sposób zapisze się ono w ich duszach. 193 00:23:51,723 --> 00:23:53,433 Tylko nie mów Baba Voss. 194 00:23:54,268 --> 00:23:58,313 To musi być ich prawdziwy ojciec albo stanie się coś złego. 195 00:24:06,947 --> 00:24:09,449 Jerlamarel. Wasz ojciec. 196 00:24:14,621 --> 00:24:17,416 Jerlamarel. Wasz ojciec. 197 00:24:20,210 --> 00:24:22,379 Jesteś gotowa, by mi o nim opowiedzieć? 198 00:24:23,046 --> 00:24:24,506 O tym, kim był? 199 00:24:25,382 --> 00:24:26,592 Mówiłam ci. 200 00:24:28,594 --> 00:24:29,970 Nie znałam go. 201 00:24:32,264 --> 00:24:35,225 Oddaliłam się od wioski i zgubiłam w zamieci. 202 00:24:35,309 --> 00:24:38,103 Nie to mówią mi sowy. 203 00:24:39,479 --> 00:24:40,939 A co ci mówią? 204 00:24:46,236 --> 00:24:47,696 Wojownicy wrócili. 205 00:24:59,917 --> 00:25:02,503 Baba Voss, poświęciłeś skały? 206 00:25:02,586 --> 00:25:03,795 Nie mieliśmy wyboru. 207 00:25:04,296 --> 00:25:06,882 Łowcy i pół armii królowej są w dolinie. 208 00:25:08,592 --> 00:25:09,760 Łowcy? 209 00:25:11,345 --> 00:25:13,180 - Ale tu nie ma czarownic. - Arca. 210 00:25:21,438 --> 00:25:23,607 Zwołuję obrady parlamentu Alkenny. 211 00:25:24,775 --> 00:25:27,152 Posłuchajcie. Muru już nie ma. 212 00:25:28,820 --> 00:25:31,615 Nie mieliśmy wyboru. Ale wróg wciąż jest w dolinie. 213 00:25:33,492 --> 00:25:37,204 Boski Płomień sprowadził deszcz, więc nie wyruszą w taką pogodę. 214 00:25:37,287 --> 00:25:38,372 Mamy czas. 215 00:25:38,455 --> 00:25:40,916 Na co? Jesteśmy uwięzieni. 216 00:25:41,792 --> 00:25:44,378 Mamy ludzi i pułapki wokół wioski. 217 00:25:44,795 --> 00:25:46,839 Rozciągniemy liny, by zatrzymać konie. 218 00:25:48,173 --> 00:25:50,259 Musimy zdążyć przed końcem burzy. 219 00:25:55,514 --> 00:25:56,723 Mamy mało czasu. 220 00:25:59,309 --> 00:26:00,310 Szykujcie się. 221 00:26:15,826 --> 00:26:16,827 Baba Voss? 222 00:26:17,494 --> 00:26:18,704 Nie, niedźwiedź. 223 00:26:19,580 --> 00:26:21,415 Maghro, jest nas troje? 224 00:26:21,832 --> 00:26:23,458 Nie, czworo. 225 00:26:25,377 --> 00:26:28,839 No dalej, wielkoludzie. Nie połam ich. 226 00:26:35,095 --> 00:26:36,930 Chłopiec i dziewczynka. 227 00:26:37,764 --> 00:26:39,057 Zostawię was. 228 00:26:39,141 --> 00:26:41,185 Nie, Paris. Zostań. 229 00:26:42,436 --> 00:26:43,645 Zostań z nami. 230 00:26:45,147 --> 00:26:46,982 Czy skały ich pozabijały? 231 00:26:50,319 --> 00:26:52,321 Podwójne błogosławieństwo. Boski Płomień. 232 00:26:54,364 --> 00:26:57,242 Babo, czy skały ich pozabijały? 233 00:26:59,536 --> 00:27:00,537 Nie. 234 00:27:04,374 --> 00:27:06,210 To jak przetrwamy? 235 00:27:09,296 --> 00:27:10,422 Nie wiem. 236 00:27:11,757 --> 00:27:13,842 Mają konie i psy. 237 00:27:14,968 --> 00:27:17,971 Przyjdą po nas, gdy skończy się burza. 238 00:27:29,107 --> 00:27:32,694 Całe życie chciałem odnaleźć spokój... 239 00:27:33,987 --> 00:27:38,575 żeby wybudować dom, znaleźć kobietę i płodzić dzieci. 240 00:27:40,285 --> 00:27:44,957 A teraz, w ostatnich chwilach, mam dwoje. 241 00:27:46,250 --> 00:27:49,503 Jedno, drugie. 242 00:27:53,382 --> 00:27:57,719 Kochałbym je tak mocno... 243 00:28:00,848 --> 00:28:02,683 jak pokochałem ciebie, Maghro. 244 00:28:03,308 --> 00:28:05,769 Tak. Od pierwszej chwili... 245 00:28:05,853 --> 00:28:08,939 Babo Vossie, chodź. Głosowali bez ciebie. 246 00:28:58,405 --> 00:29:00,032 Rozciągnęliście liny? 247 00:29:01,658 --> 00:29:02,910 Nie, Babo Vossie. 248 00:29:03,327 --> 00:29:05,913 Kontynuowaliśmy sesję, którą zwołałeś. 249 00:29:06,580 --> 00:29:10,292 Podkreślono, że łowcy nie przychodzą, 250 00:29:10,375 --> 00:29:12,336 o ile nie ma czarownic. 251 00:29:13,337 --> 00:29:15,339 Nigdy wcześniej u nas nie byli... 252 00:29:15,422 --> 00:29:19,218 Póki nie pojawiła się ta suka i wyrzuciła z siebie diablęta. 253 00:29:21,762 --> 00:29:23,931 Paris, musimy coś zrobić. 254 00:29:24,014 --> 00:29:26,850 Zostań. Zajmują się tym. 255 00:29:29,728 --> 00:29:31,271 Chwila nadeszła. 256 00:29:32,314 --> 00:29:33,398 Jaka chwila? 257 00:29:33,482 --> 00:29:35,984 W nocy, gdy nieznajomy cię przyprowadził... 258 00:29:36,985 --> 00:29:38,987 zostawił wiadomość na ołtarzu. 259 00:29:43,617 --> 00:29:44,868 Od Jerlamarela. 260 00:29:47,454 --> 00:29:50,123 Przygotuj dzieci na długą podróż. 261 00:29:51,375 --> 00:29:53,293 Przegłosowano wniosek, 262 00:29:54,253 --> 00:29:58,549 że jeśli oddamy kobietę i dzieci łowcom, 263 00:29:58,632 --> 00:30:00,092 zostawią nas w spokoju. 264 00:30:01,218 --> 00:30:03,428 Babo Vossie, nie mamy czasu. 265 00:30:04,221 --> 00:30:06,473 Te dzieci nie są twoje. 266 00:30:08,725 --> 00:30:09,852 W porządku. 267 00:30:11,019 --> 00:30:12,938 Trzeba przestrzegać wyniku głosowania. 268 00:30:13,397 --> 00:30:18,652 Ale trudno będzie znieść kobietę i dwoje dzieci 269 00:30:18,735 --> 00:30:21,196 w dół zbocza, gdy się nie ma rąk i nóg. 270 00:30:22,072 --> 00:30:25,117 Jesteś wielki, ale nas jest wielu. 271 00:30:25,742 --> 00:30:26,785 Nie zabijesz nas wszystkich. 272 00:30:27,619 --> 00:30:29,913 Nie, ale pierwszych sześciu czy siedmiu. 273 00:30:30,706 --> 00:30:33,208 Ci, którzy chcą być wśród nich, 274 00:30:34,042 --> 00:30:35,335 niech wystąpią. 275 00:30:36,086 --> 00:30:38,088 Moje ostrze jest gotowe, by wysłać was do nieba. 276 00:30:38,380 --> 00:30:39,381 Arca. 277 00:30:40,716 --> 00:30:42,134 Quartermaster. 278 00:30:43,719 --> 00:30:45,637 Jestem z Babą Vossem! 279 00:30:45,721 --> 00:30:48,724 Ilun. Ayura. 280 00:30:50,809 --> 00:30:53,770 Zabójcze liny. Jestem z Babą Vossem. 281 00:30:54,938 --> 00:30:56,648 Bow Lion. Zabójczy Tancerz. 282 00:30:58,817 --> 00:31:00,319 Jestem z Babą. 283 00:31:00,986 --> 00:31:03,405 Belu. Zabójczy Tancerz. 284 00:31:05,782 --> 00:31:09,369 Mówię, Babo Vossie... ustąp. 285 00:31:09,453 --> 00:31:13,624 Odłóżcie broń! 286 00:31:14,791 --> 00:31:16,376 Wszyscy jesteśmy Alkenny. 287 00:31:17,878 --> 00:31:19,087 Posłuchajcie. 288 00:31:20,047 --> 00:31:22,674 Deszcz przestaje padać. 289 00:31:23,217 --> 00:31:25,385 Łowcy są w połowie drogi na górę. 290 00:31:25,844 --> 00:31:28,430 Jeśli stwierdzą, że w wiosce jest czarownica, 291 00:31:28,514 --> 00:31:30,974 wioska musi spłonąć. 292 00:31:31,058 --> 00:31:32,809 Takie mają zasady. 293 00:31:33,227 --> 00:31:36,104 Te dzieci nie kupią wam życia. 294 00:31:36,522 --> 00:31:38,273 Co sugerujesz? 295 00:31:38,357 --> 00:31:42,152 Uważasz, że utknęliśmy w pułapce. Wcale nie. 296 00:31:42,778 --> 00:31:44,655 Jest inna droga z tej góry. 297 00:31:44,738 --> 00:31:47,950 - Jeśli jesteś ptakiem. - Nie! Jest most. 298 00:31:48,033 --> 00:31:51,286 - Co? - Nad jarem. Za dzwonkami. 299 00:31:51,370 --> 00:31:53,830 Alkenny żyją na tej górze od wielu pokoleń. 300 00:31:53,914 --> 00:31:55,082 Nigdy nie było mostu. 301 00:31:55,165 --> 00:31:56,834 Ale teraz jest. 302 00:31:56,917 --> 00:31:58,168 Kto go wybudował? 303 00:31:58,669 --> 00:32:00,295 Człowiek. 304 00:32:00,379 --> 00:32:01,797 Żaden człowiek by go nie wybudował. 305 00:32:01,880 --> 00:32:04,550 Mamy mało czasu, więc powiedzmy, że bóg. 306 00:32:04,633 --> 00:32:07,094 - Skąd tyle wiesz? - Nie ma na to czasu. 307 00:32:07,177 --> 00:32:09,179 Wie, bo też jest czarownicą. 308 00:32:09,263 --> 00:32:12,266 Jestem też waszą jedyną nadzieją. 309 00:32:12,349 --> 00:32:13,934 Czterysta uderzeń serca stąd. 310 00:32:14,017 --> 00:32:15,477 Ci, którzy zostaną, spłoną. 311 00:32:16,228 --> 00:32:18,772 Zgwałcą kobiety i dzieci. 312 00:32:19,231 --> 00:32:21,316 Nawet jeśli nie ma mostu, 313 00:32:21,984 --> 00:32:24,528 śmierć w jarze będzie litościwsza. 314 00:32:25,737 --> 00:32:27,197 Zabierzcie swoje rzeczy. 315 00:32:29,575 --> 00:32:31,326 Znasz drogę do mostu? 316 00:32:31,410 --> 00:32:33,704 Tak. Trochę wiary. 317 00:32:38,125 --> 00:32:40,711 Maghro, dasz radę iść? 318 00:32:42,087 --> 00:32:43,630 - Tak. - Tak? 319 00:32:44,214 --> 00:32:46,300 - Tak. - Chodź, kochana. 320 00:32:46,383 --> 00:32:49,803 Weź tylko to, co możesz nieść i z czym pobiegniesz. 321 00:32:51,013 --> 00:32:52,014 Paris. 322 00:32:53,140 --> 00:32:55,976 Jak znajdziesz ten most? 323 00:32:56,059 --> 00:32:57,769 Zostawił mi instrukcje. 324 00:32:58,353 --> 00:33:00,856 - Kto? - Prawdziwy ojciec dzieci. 325 00:33:01,982 --> 00:33:06,361 Bądź olbrzymem, którego znam i poradź sobie z tym. 326 00:33:23,921 --> 00:33:25,339 Chodźcie! Tędy! 327 00:33:28,050 --> 00:33:30,219 Nie powinniśmy iść dalej. 328 00:33:30,636 --> 00:33:31,887 Trochę wiary. 329 00:33:34,556 --> 00:33:37,267 Idźcie. Nie bójcie się. 330 00:33:44,566 --> 00:33:48,237 Jest ścieżka. Ścieżka do mostu. 331 00:33:48,904 --> 00:33:50,155 To obłęd. 332 00:33:50,906 --> 00:33:53,325 Nikt nie zbuduje mostu, który połączy tę przepaść. 333 00:33:53,909 --> 00:33:55,953 Konie sto uderzeń serca stąd. 334 00:33:57,663 --> 00:33:58,914 Pośpieszcie się! 335 00:34:25,315 --> 00:34:28,777 Zbawienie! Twarda struktura w pustce. 336 00:34:29,945 --> 00:34:31,237 Ustawcie się w linii. 337 00:34:55,012 --> 00:34:56,388 Przyprowadźcie Gethera Baksa. 338 00:35:01,143 --> 00:35:04,062 Jestem w powietrzu. Cud. 339 00:35:04,146 --> 00:35:05,981 Jestem w powietrzu! 340 00:35:12,946 --> 00:35:13,947 Pośpieszcie się! 341 00:35:14,448 --> 00:35:15,449 Ja pójdę. 342 00:35:15,866 --> 00:35:17,743 Kije w poprzek lin. 343 00:35:24,666 --> 00:35:26,001 Będę zaraz za tobą. 344 00:35:28,921 --> 00:35:30,422 Zostanę, by ich zatrzymać. 345 00:35:35,385 --> 00:35:38,847 Mówiłeś, że nie ma innej drogi ucieczki. 346 00:35:38,931 --> 00:35:39,973 Bo nie ma. 347 00:35:40,390 --> 00:35:44,311 Tylko w otchłań, a to pewna śmierć. 348 00:35:44,394 --> 00:35:46,063 Słyszę płacz dzieci. 349 00:35:46,688 --> 00:35:49,983 Dwoje noworodków. Z Grobowca Słońca. 350 00:36:07,000 --> 00:36:08,126 O mój Boże! 351 00:36:10,379 --> 00:36:11,630 Maghro! 352 00:36:11,713 --> 00:36:13,048 Nic mi nie jest! 353 00:36:13,799 --> 00:36:15,133 Most jest cały! 354 00:36:17,928 --> 00:36:20,264 Idźcie. Uważajcie na siebie. Szybko. 355 00:36:26,353 --> 00:36:27,396 Wojownicy Ayura! 356 00:36:28,480 --> 00:36:31,692 Tylko dźwięk płynącej wody. Blisko. 357 00:36:31,775 --> 00:36:33,277 Puśćcie psy! 358 00:36:35,904 --> 00:36:36,905 Idź. 359 00:36:40,951 --> 00:36:43,662 Ziemia. Jest ziemia! 360 00:36:43,745 --> 00:36:45,289 Ziemia. Chodźcie. 361 00:37:01,722 --> 00:37:04,183 Bądźcie uważni. Chodźcie. 362 00:37:04,850 --> 00:37:06,602 Szybciej. 363 00:37:25,913 --> 00:37:27,247 Cisza. 364 00:37:32,878 --> 00:37:33,921 Okej. 365 00:37:38,842 --> 00:37:40,969 Cicho. 366 00:37:44,765 --> 00:37:45,807 Nie. 367 00:37:52,648 --> 00:37:54,066 To most. 368 00:37:55,734 --> 00:37:57,027 Gether Bax! 369 00:37:59,488 --> 00:38:00,531 Puścić go! 370 00:38:04,910 --> 00:38:07,788 Byliśmy na tej górze od lat. Tu nie ma mostu. 371 00:38:07,871 --> 00:38:08,997 Dotknij! 372 00:38:12,376 --> 00:38:13,752 Ty pierwszy. 373 00:38:15,963 --> 00:38:18,674 Nie. Jar oznacza śmierć. 374 00:38:18,757 --> 00:38:22,094 Zostanie tu oznacza śmierć. Idź! 375 00:38:43,991 --> 00:38:45,826 Za nim. 376 00:38:54,543 --> 00:38:55,544 Odsuńcie się. 377 00:39:01,842 --> 00:39:02,843 Czekaj! 378 00:39:04,469 --> 00:39:05,721 Pomóż mi! 379 00:39:07,097 --> 00:39:08,098 Kto to? 380 00:39:08,849 --> 00:39:10,767 To ja, Gether Bax! 381 00:39:13,270 --> 00:39:15,647 Zostawiliście mnie, dranie! 382 00:39:16,356 --> 00:39:17,524 Gether. 383 00:39:22,404 --> 00:39:23,488 Złap mnie za rękę. 384 00:39:44,510 --> 00:39:45,511 Posłaniec. 385 00:39:53,644 --> 00:39:55,229 Wiadomość dla królowej. 386 00:40:34,810 --> 00:40:41,817 ZAPORA KANZUA PAŁAC KRÓLOWEJ KANE 387 00:41:44,254 --> 00:41:46,381 Idźcie. Chcę się pomodlić. 388 00:42:31,760 --> 00:42:32,886 Ojcze... 389 00:42:34,471 --> 00:42:35,931 skryty przed nami... 390 00:42:37,808 --> 00:42:40,477 którego moc czujemy, ale nie możemy dotknąć. 391 00:42:42,604 --> 00:42:44,731 Którego wola przebywa w tym świętym miejscu. 392 00:42:47,985 --> 00:42:50,863 Daj nam dziś moc nadaną przez Boski Płomień 393 00:42:51,572 --> 00:42:54,283 i wziętą z wnętrza świętej rzeki. 394 00:42:56,201 --> 00:42:58,412 Prowadź nas i oczyszczaj drogi. 395 00:43:00,038 --> 00:43:02,541 Potęp naszych winowajców. 396 00:43:05,252 --> 00:43:07,462 Daj nam płomień i dym. 397 00:43:09,006 --> 00:43:13,051 Bo twoja jest ciemność, moc... 398 00:43:14,052 --> 00:43:15,596 i chwała. 399 00:43:21,101 --> 00:43:23,687 Na wieki wieków. 400 00:43:33,405 --> 00:43:34,656 Amen. 401 00:43:41,538 --> 00:43:42,539 Tak? 402 00:43:43,498 --> 00:43:46,168 Wieści z Grobowca Słońca, Wasza Wysokość. 403 00:43:48,837 --> 00:43:49,963 Wejdź. 404 00:45:44,703 --> 00:45:45,913 Zasiał ziarno. 405 00:45:45,996 --> 00:45:50,417 Cicho. Czuj. Ja będę mówić. 406 00:45:56,131 --> 00:45:58,175 Diabeł, który zabił moją siostrę... 407 00:45:59,468 --> 00:46:01,678 który głosi herezje o Wzroku, 408 00:46:01,762 --> 00:46:05,557 i któremu dano moc światła, Jerlamarel, 409 00:46:06,058 --> 00:46:07,392 nie tylko żyje. 410 00:46:09,186 --> 00:46:10,979 Spłodził dzieci. 411 00:46:12,898 --> 00:46:15,234 - Lekarz. - Tak, Wasza Wysokość? 412 00:46:15,317 --> 00:46:17,486 Rozmawialiśmy już o tym. 413 00:46:18,862 --> 00:46:22,282 Nie ruszaj się. Nasza rozmowa to żaden sekret. 414 00:46:22,366 --> 00:46:24,117 Zadałam ci pytanie: 415 00:46:25,118 --> 00:46:29,498 „Czy zła moc światła może zostać przekazana dziecku?”. 416 00:46:31,375 --> 00:46:35,462 Nie uważam, że może zostać przekazana dziecku. 417 00:46:35,546 --> 00:46:36,713 Nie kłam. 418 00:46:38,131 --> 00:46:39,216 Słyszę to. 419 00:46:43,345 --> 00:46:45,931 To marnuje tyle czasu. 420 00:46:46,932 --> 00:46:50,018 Ostrożności, strachu. 421 00:46:51,395 --> 00:46:52,938 Bądź szczery, do kurwy! 422 00:46:54,565 --> 00:46:56,775 Szczerze mówiąc, nie wiem. 423 00:46:58,443 --> 00:47:02,739 Wasza Wysokość, Jerlamarel to jeden człowiek. 424 00:47:02,823 --> 00:47:05,158 Serwował nam jedzenie w tej sali. 425 00:47:06,076 --> 00:47:10,539 Był niewolnikiem i moc, którą powiedział, że ma... 426 00:47:11,540 --> 00:47:15,794 może po prostu chciał zaimponować królowej 427 00:47:15,878 --> 00:47:18,297 opowieściami, które słyszał w kołysce. 428 00:47:20,174 --> 00:47:22,384 Mamy kłopoty w stolicy. 429 00:47:24,178 --> 00:47:26,430 Święta moc rzeki zawodzi. 430 00:47:27,306 --> 00:47:30,142 Ludzie mówią, że tracimy przychylność Boga. 431 00:47:31,268 --> 00:47:34,855 Może czas sprowadzić żołnierzy do domu. 432 00:47:37,941 --> 00:47:38,942 Uklęknijcie. 433 00:47:48,619 --> 00:47:49,870 Zapominacie... 434 00:47:51,705 --> 00:47:55,042 zło światła już raz prawie zniszczyło świat. 435 00:47:56,627 --> 00:48:01,423 Ludzie wykorzystali je do zdobycia władzy, by zmieniać intencje Boga. 436 00:48:01,882 --> 00:48:05,302 Lasy spłonęły. Powietrze przepełniła trucizna. 437 00:48:08,972 --> 00:48:13,435 Lady Zee, wyślij wiadomość do Grobowca Słońca. 438 00:48:14,895 --> 00:48:17,856 Mają nie tylko znaleźć Jerlamarela. 439 00:48:19,566 --> 00:48:22,402 Mają odnaleźć jego dzieci... 440 00:48:24,238 --> 00:48:25,864 i przyprowadzić je do mnie. 441 00:48:45,676 --> 00:48:46,844 Tego dnia... 442 00:48:48,387 --> 00:48:51,181 przeszliśmy do nowego świata. 443 00:48:54,309 --> 00:48:57,521 Człowiek, który zbudował most, 444 00:48:58,146 --> 00:48:59,982 pokaże nam, co robić dalej. 445 00:49:01,525 --> 00:49:03,110 Paris, kim jest ten człowiek? 446 00:49:05,112 --> 00:49:06,864 Nazywa się Jerlamarel. 447 00:49:13,203 --> 00:49:15,122 Kiedyś go dobrze znałam. 448 00:49:19,751 --> 00:49:21,253 Jest heretykiem. 449 00:49:22,171 --> 00:49:27,926 Łowcy przyszli go szukać, bo głosi pewną herezję. 450 00:49:29,261 --> 00:49:34,766 Powiedział mi, że ma moc, którą my nazywamy magiczną lub złą... 451 00:49:35,851 --> 00:49:40,814 ale on twierdzi, że kiedyś każdy człowiek na Ziemi ją posiadał. 452 00:49:41,398 --> 00:49:44,943 Twierdzi, że kości Boga, które są naszymi narzędziami i bronią, 453 00:49:45,027 --> 00:49:47,738 nie zostały stworzone przez bogów. 454 00:49:49,531 --> 00:49:52,242 Podobnie jak wieczna gładkość. 455 00:49:53,952 --> 00:49:56,371 Ani płaska, prosta góra plemienia Payan. 456 00:49:56,955 --> 00:49:58,957 To wszystko stworzyli ludzie. 457 00:49:59,708 --> 00:50:05,130 Ludzie tacy jak my, którzy posiadali ten sam dar co on. 458 00:50:06,507 --> 00:50:09,092 Jerlamarel nie umiał mi tego wytłumaczyć. 459 00:50:10,594 --> 00:50:13,680 Powiedział tylko, że ma dar wzroku. 460 00:50:14,848 --> 00:50:19,144 Jeśli go posłuchamy, znajdziemy schronienie. 461 00:50:32,699 --> 00:50:34,535 Za nami nie ma nic. 462 00:50:37,246 --> 00:50:40,791 Jeśli ktoś jest przeciw, niech się teraz odezwie. 463 00:50:44,294 --> 00:50:45,546 No to ustalone. 464 00:50:52,094 --> 00:50:54,137 W pobliżu jest rzeka. 465 00:50:57,182 --> 00:50:59,893 Nasi Węszący udadzą się na zwiad. 466 00:51:00,310 --> 00:51:05,315 Przez 30 dni i 30 nocy będziemy podążali ścieżką przy rzece. 467 00:51:08,986 --> 00:51:12,239 Gdy ścieżka zniknie, 468 00:51:12,656 --> 00:51:17,244 będziemy szli w wodzie, by psy nas nie znalazły. 469 00:51:18,370 --> 00:51:22,624 Prowadzić nas będzie muzyka, którą zostawił za sobą Jerlamarel. 470 00:51:34,553 --> 00:51:36,263 Niedługo później 471 00:51:36,680 --> 00:51:42,436 usłyszymy dźwięk wodospadu wysokiego jak 20 mężczyzn. 472 00:51:45,564 --> 00:51:50,027 A za wodospadem – schronienie. 473 00:51:51,069 --> 00:51:54,072 Miejsce, gdzie nikt nie odważy się wejść. 474 00:51:55,365 --> 00:51:58,285 Miejsce, gdzie odbudujemy dom 475 00:51:59,077 --> 00:52:02,539 w pokoju i poczuciu bezpieczeństwa. 476 00:52:28,941 --> 00:52:30,359 Jest tu drabina. 477 00:52:31,443 --> 00:52:32,486 Arca. 478 00:52:36,490 --> 00:52:37,783 Pójdę pierwszy. 479 00:52:38,200 --> 00:52:40,744 Jeśli utrzyma mój ciężar, utrzyma wszystko. 480 00:52:40,827 --> 00:52:41,912 Babo, proszę. 481 00:53:45,684 --> 00:53:46,852 Jest bezpiecznie! 482 00:53:58,113 --> 00:54:01,283 - Lód... - Lód... 483 00:54:05,913 --> 00:54:08,582 Węszący, co jest przed nami? 484 00:54:09,708 --> 00:54:11,168 Co nam zostawił? 485 00:54:13,295 --> 00:54:14,546 Wszystko. 486 00:54:39,279 --> 00:54:41,240 Tutaj wybudujemy nasz nowy dom. 487 00:55:18,527 --> 00:55:20,237 Jest tu jak w raju. 488 00:55:24,074 --> 00:55:25,284 Ale Babo... 489 00:55:26,493 --> 00:55:27,828 musisz wiedzieć... 490 00:55:29,538 --> 00:55:32,416 będziesz przywódcą plemienia, 491 00:55:32,499 --> 00:55:37,004 które zawsze będzie się ukrywało przed światem i łowcami. 492 00:55:38,338 --> 00:55:39,506 Wiedz to. 493 00:55:40,299 --> 00:55:42,926 Kiedyś nas znajdą. 494 00:55:43,927 --> 00:55:46,305 Musimy być czujni. 495 00:57:21,191 --> 00:57:23,610 Napisy: Agnieszka Otawska-Bojarska