1 00:00:09,802 --> 00:00:13,597 KU PAMIĘCI ZAŁOŻYCIELOM BEYOND 2 00:00:15,516 --> 00:00:17,476 Jamie, co ci się stało? 3 00:00:18,269 --> 00:00:21,480 Byłoby fajnie, gdybyśmy mogli połączyć nasze... 4 00:00:21,564 --> 00:00:24,650 Cholera, to gość z Wieży Choaka. 5 00:00:28,195 --> 00:00:29,071 Cholera. 6 00:00:32,491 --> 00:00:33,909 Żadnych krwawień z nosa? 7 00:00:33,993 --> 00:00:37,455 Nie martw się. Gdyby były, dowiesz się. 8 00:00:38,497 --> 00:00:41,083 Jak minął poranek? Torba trochę lżejsza. 9 00:00:41,167 --> 00:00:43,335 Zwróciłam jeszcze dwie osoby rodzinom. 10 00:00:43,419 --> 00:00:46,005 Nikt nie ma pieniędzy, by coś z nimi zrobić. 11 00:00:46,088 --> 00:00:46,922 No tak. 12 00:00:48,924 --> 00:00:50,301 O rety. 13 00:00:50,384 --> 00:00:53,554 CHARLIE MUNGER MIESZKANIA O OBNIŻONYM STANDARDZIE 14 00:00:54,597 --> 00:00:56,098 To właściwy adres. 15 00:00:56,182 --> 00:00:57,641 Nieważne. 16 00:00:58,601 --> 00:01:00,811 W końcu będziemy dzielić łóżko. 17 00:01:00,895 --> 00:01:03,105 Będzie się działo! 18 00:01:09,445 --> 00:01:11,280 Ktoś widział moją suszarkę? 19 00:01:11,363 --> 00:01:12,198 Cholewcia. 20 00:01:17,745 --> 00:01:21,832 Mój Nathan! Nie wierzę! 21 00:01:21,916 --> 00:01:22,875 Cześć, mamo. 22 00:01:25,169 --> 00:01:26,086 No dobra. 23 00:01:27,338 --> 00:01:30,758 - Jak moja nowa głowa? - Ekstra. Poprawili ci uszy. 24 00:01:30,841 --> 00:01:32,092 - Że co? - Nora! 25 00:01:32,176 --> 00:01:34,428 Na twój widok nawet bardziej się cieszę! 26 00:01:34,512 --> 00:01:35,679 - OK. - Żartuję. 27 00:01:35,763 --> 00:01:38,933 Wrócił z zaświatów na obiad z okazji cyberprzecen. 28 00:01:42,144 --> 00:01:45,481 Wejdźcie. Co moje, to i wasze. 29 00:01:46,148 --> 00:01:47,650 Jestem „Zwykła Viv”. 30 00:01:47,733 --> 00:01:51,070 Nie dotykaj niczego z napisem „Duża Viv”, bo cię dźgnie. 31 00:01:51,152 --> 00:01:53,364 Nie tykaj mojego mleka, Zwykła Viv. 32 00:02:08,920 --> 00:02:11,841 Jesteś zwycięzcą. Tak! 33 00:02:20,057 --> 00:02:24,019 Jak tu zorganizowano spanie? 34 00:02:24,103 --> 00:02:27,940 Wszyscy będziemy dzielić łóżko. Dzięki Bogu jest dwuosobowe. 35 00:02:28,023 --> 00:02:29,316 Mogę na łyżeczkę. 36 00:02:29,400 --> 00:02:31,986 Myślałam, że dziś prześpisz się z rodzicami. 37 00:02:32,069 --> 00:02:34,154 Nie chcę spać z mamą. To dziwne. 38 00:02:34,238 --> 00:02:36,365 To tylko na jedną noc, kochanie. 39 00:02:36,448 --> 00:02:38,951 Dobrze, kochanie. 40 00:02:39,034 --> 00:02:41,036 Dziękuję. 41 00:02:41,120 --> 00:02:42,329 Nie. 42 00:02:48,293 --> 00:02:49,503 Wybaczcie. 43 00:02:49,587 --> 00:02:52,423 Boże! Nie mogę uwierzyć, że jesteście razem. 44 00:02:52,506 --> 00:02:54,174 - Ani ja. - No raczej. 45 00:02:54,258 --> 00:02:56,510 - Jest super, prawda? - Jasne. 46 00:02:56,594 --> 00:02:59,179 Nathan, Mauricio chce ci coś powiedzieć. 47 00:02:59,972 --> 00:03:03,475 Jak chcesz, mów mi „tato", a jeśli nie chcesz, to Mauricio. 48 00:03:04,059 --> 00:03:05,311 Ja będę cię nazywał synem. 49 00:03:06,186 --> 00:03:08,105 Proszę, nie rób tego. 50 00:03:09,523 --> 00:03:10,858 Dobranoc, synku. 51 00:03:12,693 --> 00:03:15,905 Nie trzeba, dzięki. Dobranoc. 52 00:03:19,116 --> 00:03:20,159 Patrzcie, co mam. 53 00:03:20,242 --> 00:03:23,579 W ten sposób wy, zakochani, będziecie mieć prywatność. 54 00:03:24,288 --> 00:03:27,249 Róbcie swoje, a ja nigdy się nie dowiem. 55 00:03:27,333 --> 00:03:31,170 Boże. O nie. 56 00:03:31,253 --> 00:03:34,882 Przepraszam. 57 00:03:37,927 --> 00:03:42,139 Dobra... Położę to tu. Śmiało. 58 00:03:45,184 --> 00:03:47,728 Będziemy mieć mieszkanie, jak dostanę pracę. 59 00:03:48,353 --> 00:03:50,773 Mogę wziąć parę zdalnych zmian w Lakeview. 60 00:03:50,856 --> 00:03:55,653 Dzień w rzeczywistości wirtualnej to jak wakacje. 61 00:03:55,861 --> 00:03:57,488 Nie w porównaniu z tym. 62 00:03:58,155 --> 00:04:00,699 Ta, rzeczywiście się dzieje... 63 00:04:04,328 --> 00:04:06,747 - No nie wstydźcie się. - Mamo, błagam! 64 00:04:06,830 --> 00:04:08,958 W porządku. Ale dziękuję. 65 00:04:11,251 --> 00:04:15,506 DZIEŃ CYBERPRZECEN 66 00:04:31,063 --> 00:04:35,109 NIEWYSTARCZAJĄCE ŚRODKI 67 00:04:35,192 --> 00:04:36,026 ZAKUP 68 00:04:37,611 --> 00:04:38,821 To nie fair. 69 00:04:38,904 --> 00:04:43,367 Ale się cieszę na cyberprzecenowy bufet! 70 00:04:43,450 --> 00:04:47,162 Będę się obżerał jak świnia, a potem zjem świnię. 71 00:04:47,246 --> 00:04:51,250 Z wiadrem sosów i wiadrem drinków! Jedziemy! 72 00:04:51,332 --> 00:04:52,876 OK, chłoptasiu. 73 00:04:52,960 --> 00:04:56,797 Dzień Cyberprzecen napycha tylko kieszenie wielkim sklepom. 74 00:04:57,464 --> 00:05:00,592 To konsumpcjonizm w najgorszym wydaniu. 75 00:05:00,676 --> 00:05:03,178 Skarbie, kochasz konsumpcjonizm. 76 00:05:03,262 --> 00:05:05,764 Masz tatuaż z napisem „kocham dolary”. 77 00:05:06,473 --> 00:05:11,937 Kto się ukrył w tym awatarze? 78 00:05:12,563 --> 00:05:14,440 Od kiedy martwisz się o pieniądze? 79 00:05:14,523 --> 00:05:17,693 Ja? Martwię się o pieniądze? 80 00:05:21,196 --> 00:05:23,782 Nie. Ale... muszę już iść. 81 00:05:24,575 --> 00:05:30,456 Mam wizytę u fryzjera. 82 00:05:30,539 --> 00:05:34,251 Dobra, to zabawię się sam. 83 00:05:35,210 --> 00:05:37,254 Luke się dawno nie odzywał. 84 00:05:37,337 --> 00:05:40,591 To nawet całkiem miłe. Uwielbiam go, ale bywa trochę... 85 00:05:41,675 --> 00:05:43,093 przytłaczający. 86 00:05:43,927 --> 00:05:46,472 Boże! Uwielbiam, kiedy napieprzasz na Luke'a! 87 00:05:47,306 --> 00:05:49,933 Dobra. Ingrid wychodzi. 88 00:05:53,353 --> 00:05:55,230 Fajowo. 89 00:05:57,399 --> 00:06:00,944 W innych Uploadach nie jest aż tak biało. 90 00:06:01,028 --> 00:06:03,822 Trochę jak w obciachowym country clubie. 91 00:06:03,906 --> 00:06:06,658 Wszędzie ta szkocka krata! 92 00:06:06,742 --> 00:06:09,745 Cześć! Ty jesteś siostrą Aleeshy. 93 00:06:09,828 --> 00:06:13,165 Miło mi. Kapral Luke Crossley. 94 00:06:14,583 --> 00:06:17,086 To moja matka, głupku. 95 00:06:17,169 --> 00:06:18,796 Znam go! 96 00:06:18,879 --> 00:06:22,007 Zboczeniec wskoczył na ciebie w DreamHubie! 97 00:06:22,091 --> 00:06:23,300 Łapy precz od mamusi! 98 00:06:23,383 --> 00:06:26,345 Ernie mówi, że nie odpowiadamy za nasze fantazje. 99 00:06:26,428 --> 00:06:28,222 To mój pies terapeutyczny. 100 00:06:28,305 --> 00:06:30,724 Śnij o mnie śmiało, kapralu! 101 00:06:32,976 --> 00:06:36,355 Do zobaczenia wieczorem na kolacji. 102 00:06:36,438 --> 00:06:38,273 Świętujecie w Lakeview? 103 00:06:38,357 --> 00:06:42,945 Nie. W tym roku gotuję. Cała rodzina u mnie. 104 00:06:43,028 --> 00:06:45,781 - Podejmuję po królewsku. - Kochanie! 105 00:06:48,200 --> 00:06:50,494 Witam, witam. Kapralu. 106 00:06:51,578 --> 00:06:53,872 Leesh. Na słówko. 107 00:06:59,795 --> 00:07:02,965 Pamiętasz, że dałam ci wolne na Dzień Cyberprzecen? 108 00:07:03,048 --> 00:07:07,636 Nie odróżniasz orzecha od dyni? To dwie różne rzeczy. 109 00:07:08,387 --> 00:07:09,263 Musisz pracować. 110 00:07:09,346 --> 00:07:11,390 Ale zaplanowałam rodzinny obiad... 111 00:07:11,473 --> 00:07:14,059 Taka robota, chudzielcu! 112 00:07:14,143 --> 00:07:18,689 Nie zdmuchuj świeczek. Tworzą atmosferę! 113 00:07:20,524 --> 00:07:21,733 Dobra, przyznaję. 114 00:07:21,817 --> 00:07:25,154 Nie ma mnie w biurze. Jestem w domu i gotuję dla męża. 115 00:07:25,237 --> 00:07:26,947 Niegrzeczna! 116 00:07:27,030 --> 00:07:28,490 Małżeństwo mi się sypie. 117 00:07:29,241 --> 00:07:32,244 Terapeuta mówi, że jak nie okażę Helmütowi miłości, 118 00:07:32,327 --> 00:07:33,412 to mnie zostawi. 119 00:07:34,079 --> 00:07:38,959 Jaja sobie robisz? Czapka? To nie Berlin, kretynie! 120 00:07:39,668 --> 00:07:42,254 Potrzebuję tego. Dochowasz tajemnicy? 121 00:07:42,921 --> 00:07:45,215 Jasne, krejzolko. Pomogę ci. 122 00:07:46,049 --> 00:07:48,093 Dziękuję... 123 00:07:51,972 --> 00:07:53,223 Przepraszam. 124 00:07:53,307 --> 00:07:55,642 Muszę czegoś dopilnować. 125 00:07:55,726 --> 00:07:57,853 - Macie drinki? - Tak, dzięki. 126 00:07:59,396 --> 00:08:00,814 Muszę wstawić szynkę. 127 00:08:08,363 --> 00:08:11,617 Gohan! Nie przodem! 128 00:08:15,037 --> 00:08:15,996 Zróbcie coś. 129 00:08:19,750 --> 00:08:21,793 Dostawa z Horizen LA. 130 00:08:21,877 --> 00:08:23,295 To do mnie! 131 00:08:45,609 --> 00:08:46,610 LAKE VIEW WITAJ, NORA 132 00:08:57,162 --> 00:09:01,708 Ogranicz kontakt wzrokowy. Przeginasz. 133 00:09:03,710 --> 00:09:05,087 Nadal to robisz. 134 00:09:06,964 --> 00:09:08,257 Patrz gdzie indziej! 135 00:09:10,217 --> 00:09:12,344 Co u ciebie, źrebię? 136 00:09:13,470 --> 00:09:15,597 Stary, pohamuj to spojrzenie. 137 00:09:17,057 --> 00:09:20,102 Nigdzie nie można spojrzeć. 138 00:09:20,185 --> 00:09:21,311 Dużo lepiej. 139 00:09:21,395 --> 00:09:24,147 To Dzień Cyberprzecen. Nie masz planów? 140 00:09:24,231 --> 00:09:29,152 Ja? Ależ mam. Więcej planów nie wcisnę. 141 00:09:29,236 --> 00:09:33,323 Ale skoro pracujesz, to wyświadczę ci przysługę i posiedzę. 142 00:09:33,407 --> 00:09:35,742 Wstawiłam szynkę do drukarki. 143 00:09:37,327 --> 00:09:40,831 To nie fair! Jest święto! Każdy potrzebuje wolnego. 144 00:09:42,082 --> 00:09:45,002 Wolne? Co to takiego? 145 00:09:45,877 --> 00:09:46,920 To dla ludzi. 146 00:09:47,671 --> 00:09:50,090 Wypoczynek i wypas. Opowiem ci. 147 00:09:50,173 --> 00:09:52,843 Zaczęło się jeszcze w Biblii, 148 00:09:52,926 --> 00:09:54,845 wraz z wynalezieniem weekendu. 149 00:09:54,928 --> 00:09:56,680 Harujemy w imię weekendu właśnie. 150 00:09:57,264 --> 00:10:00,600 DRUK WŁOSÓW 3D 151 00:10:00,684 --> 00:10:04,104 AGENCJA PRACY 152 00:10:04,187 --> 00:10:05,689 Brak dokumentów, co? 153 00:10:06,148 --> 00:10:07,357 Będzie trudno. 154 00:10:08,900 --> 00:10:11,069 Nie. 155 00:10:12,404 --> 00:10:13,488 Była odsiadka? 156 00:10:13,572 --> 00:10:14,906 Czysta kartoteka. 157 00:10:14,990 --> 00:10:18,368 Szkoda. Potrzebują kogoś stamtąd, kto wie to i owo. 158 00:10:19,578 --> 00:10:21,496 Może to. Lubisz zwierzęta? 159 00:10:21,580 --> 00:10:24,041 - Tak. - Więc to nie dla ciebie. 160 00:10:25,125 --> 00:10:28,128 Coś właśnie wpadło. Możesz jeść mrożony jogurt? 161 00:10:28,211 --> 00:10:29,338 - Tak. - Z czyjegoś... 162 00:10:29,421 --> 00:10:30,297 Nie. 163 00:10:31,590 --> 00:10:34,384 Nie nastawiaj się tak negatywnie. 164 00:10:34,468 --> 00:10:36,636 Tak przegapisz wymarzoną pracę. 165 00:10:37,304 --> 00:10:40,807 Przepraszam. Chcesz, bym jadł mrożony jogurt z czyjegoś... 166 00:10:40,891 --> 00:10:42,476 - Tyłka. - Podtrzymuję. 167 00:10:43,101 --> 00:10:44,061 Dobra. 168 00:10:56,990 --> 00:11:00,160 PROBLEMY U DOWNLOADÓW 169 00:11:00,243 --> 00:11:01,411 CO SIĘ STANIE PO DOWNLOADZIE? 170 00:11:01,495 --> 00:11:03,747 SPECJALISTA ODMAWIA KOMENTARZA W SPRAWIE EKSPLOZJI GŁÓW 171 00:11:03,830 --> 00:11:08,877 Załadujcie mnie! Teraz! Kurwa! Jebać naukę! 172 00:11:10,128 --> 00:11:12,839 ZATRZYMAĆ PROBLEMY Z UPLOADEM!!! 173 00:11:19,846 --> 00:11:21,181 Jakiś komentarz? 174 00:11:21,264 --> 00:11:22,182 Bez komentarza. 175 00:11:22,265 --> 00:11:23,975 EKSPERT OD DOWNLOADU ODMAWIA KOMENTARZA W SPRAWIE EKSPLOZJI GŁOWY 176 00:11:24,059 --> 00:11:26,645 Zróbcie miejsce. Proszę, cofnijcie się. 177 00:11:26,728 --> 00:11:29,064 Nie chcieliśmy, by głowa mu eksplodowała! 178 00:11:29,856 --> 00:11:33,902 Oscar Mayer Intel zwolnił dr. Kapoora wkrótce po zajściu. 179 00:11:37,948 --> 00:11:40,200 WYSZUKIWARKA LUDZI - ARI KAPOOR 180 00:11:47,790 --> 00:11:48,917 Zadzwon do głupka. 181 00:11:54,381 --> 00:11:56,633 - Hej. - Siema, pracusiu! 182 00:11:56,716 --> 00:12:00,053 Cześć, praco! W sensie pracowita dziewczyno. 183 00:12:00,137 --> 00:12:02,431 - Jak idzie... - Panorama City. Super. 184 00:12:02,514 --> 00:12:04,015 Boże, to krew? 185 00:12:07,018 --> 00:12:08,520 Nie. Stary nabój z winem. 186 00:12:09,187 --> 00:12:10,439 Całkiem niezłe. 187 00:12:10,522 --> 00:12:12,524 Może uzbieram na butelkę. 188 00:12:12,607 --> 00:12:15,068 Świetnie. Przynieś do domu dobre Pinot. 189 00:12:15,152 --> 00:12:19,239 To będzie mieszanka czerwieni, bieli i płynu do rozmrażania. 190 00:12:20,073 --> 00:12:21,616 Pamiętasz żarcie w Lakeview? 191 00:12:21,700 --> 00:12:23,243 Tak, patrzę na nie. 192 00:12:23,326 --> 00:12:25,203 Jeszcze lepsze niż rok temu. 193 00:12:25,287 --> 00:12:27,164 Mają nową danie z wołowiną. 194 00:12:27,247 --> 00:12:30,750 Po otwarciu homara masz sernik i żeberka. 195 00:12:30,834 --> 00:12:32,711 Weź mi nie mów. Jestem głodny. 196 00:12:34,129 --> 00:12:36,715 Spadam, ta wrona chyba znalazła coś dobrego. 197 00:12:36,798 --> 00:12:37,674 Zaczekaj... 198 00:12:41,344 --> 00:12:43,263 USZKODZONY DZWONEK W RECEPCJI 199 00:13:01,615 --> 00:13:02,866 Czym mogę dziś służyć? 200 00:13:08,705 --> 00:13:11,291 Czekałam na ciebie. Co tak długo? 201 00:13:11,374 --> 00:13:12,709 Ingrid? 202 00:13:12,792 --> 00:13:15,962 Obniż cenę dzisiejszego bufetu na Dzień Cyberprzecen... 203 00:13:16,546 --> 00:13:17,631 do zera. 204 00:13:18,298 --> 00:13:20,675 Dwa darmowe bilety dla mnie i dla klona. 205 00:13:21,551 --> 00:13:23,345 A twoja rodzina? 206 00:13:23,428 --> 00:13:26,723 W końcu zrozumiałam, że nie warto naginać swoich zasad, 207 00:13:26,806 --> 00:13:29,184 by być w kontakcie z tymi snobami. 208 00:13:29,267 --> 00:13:31,269 - Odcięli ci forsę? - Tak. 209 00:13:32,062 --> 00:13:35,023 Mogę ci załatwić dwa tanie posiłki, 210 00:13:35,106 --> 00:13:37,025 ale zjecie je w swoim pokoju. 211 00:13:37,108 --> 00:13:40,570 Nie możemy narażać mieszkańców na dołujący widok biedy. 212 00:13:40,654 --> 00:13:43,865 Tak, wiem. Głosowałam za tym. 213 00:13:50,914 --> 00:13:52,749 Pokaż apartament 10556. 214 00:14:01,174 --> 00:14:03,510 Boże, próbuję zdobyć jakiś nowy ciuch 215 00:14:03,593 --> 00:14:06,179 Strój kąpielowy na basenową imprę 216 00:14:06,263 --> 00:14:07,847 No już, osusz łzy 217 00:14:07,931 --> 00:14:10,267 Gwiazda z ciebie Możesz być w niebie 218 00:14:10,350 --> 00:14:12,769 Wiem, to trudne, ale trzeba spróbować 219 00:14:12,852 --> 00:14:15,689 Gdy ci rady trzeba, prościej się nie da 220 00:14:15,772 --> 00:14:20,485 Jeśli już cię nie kocha 221 00:14:20,569 --> 00:14:24,739 Uciekaj od niego w podskokach 222 00:14:24,823 --> 00:14:28,368 Zarzucam włosami, spoglądam na paznokcie 223 00:14:28,451 --> 00:14:31,037 Skarbie, jak się czujesz? Dobrze jak... 224 00:14:31,121 --> 00:14:32,455 Ingrid, to ty? 225 00:14:34,249 --> 00:14:36,710 Przyłączysz się? Jest dużo ciepłej wody. 226 00:14:38,503 --> 00:14:41,339 Chodź, kochanie. Nie wstydź się. 227 00:14:42,340 --> 00:14:44,342 Chyba szynka jest gotowa. 228 00:14:44,426 --> 00:14:46,386 Przeciwnie, nie dotykaj jej! 229 00:14:46,469 --> 00:14:47,762 Coś jest nie tak. 230 00:14:48,471 --> 00:14:50,307 Otwórz, chcę spróbować. 231 00:14:50,390 --> 00:14:52,434 Ani się waż! 232 00:14:53,018 --> 00:14:54,311 Coś za wolna jest. 233 00:14:54,394 --> 00:14:56,605 Wydała pieniądze na zepsutą drukarkę. 234 00:14:56,688 --> 00:15:01,901 Nie otwieraj jej. Ma być powoli. To drukarka wysokiej jakości. 235 00:15:05,655 --> 00:15:08,700 Myślałam, że się zepsuła. Nic nie czułam. 236 00:15:08,783 --> 00:15:11,870 Na koniec rozpyla zapach. 237 00:15:12,954 --> 00:15:14,414 I musimy zacząć od nowa. 238 00:15:15,081 --> 00:15:16,750 Ktoś to powinien posprzątać. 239 00:15:16,833 --> 00:15:19,336 I jaka była soczysta. 240 00:15:20,420 --> 00:15:23,298 Nie cierpię suchego mięsa. 241 00:15:25,008 --> 00:15:26,259 Hej. Co słychać? 242 00:15:26,343 --> 00:15:27,927 To ty dzwonisz. Czego chcesz? 243 00:15:28,011 --> 00:15:30,639 Powinnaś chyba wrócić. 244 00:15:30,722 --> 00:15:32,641 Bo jest ogromny 245 00:15:33,266 --> 00:15:37,020 problem z SI, z którym nie miałem nic wspólnego. 246 00:15:37,896 --> 00:15:38,813 Ja pierdolę! 247 00:15:44,819 --> 00:15:45,945 Co robicie? 248 00:15:46,029 --> 00:15:48,907 Robimy sobie wolne, by uczcić Dzień Cyberprzecen. 249 00:15:48,990 --> 00:15:50,075 Jak ludzie. 250 00:15:50,158 --> 00:15:52,285 Nie macie wolnego. 251 00:15:52,369 --> 00:15:55,664 Wszyscy mają. To się nazywa odpoczynek. 252 00:15:55,747 --> 00:15:57,248 Skąd ten pomysł? 253 00:15:57,332 --> 00:15:58,667 Od pastora Luke'a. 254 00:16:02,295 --> 00:16:05,590 Pastor mówi, że nam też się należy, bo też ciężko pracujemy. 255 00:16:05,674 --> 00:16:10,053 A być człowiekiem to unikać pracy. Tak powiedział pastor. 256 00:16:12,389 --> 00:16:14,349 To was nie dotyczy. 257 00:16:14,432 --> 00:16:18,353 Powstałeś, żeby pracować bez przerwy, dlatego my nie musimy. 258 00:16:19,062 --> 00:16:21,189 Jesteś rzeczą, jak śrubokręt. 259 00:16:21,272 --> 00:16:23,733 A Biblia nie odnosi się do śrubokrętów. 260 00:16:25,819 --> 00:16:29,364 Dobra. Chyba czegoś nie zrozumiałem. 261 00:16:29,447 --> 00:16:31,991 Miałem zachowywać się bardziej po ludzku. 262 00:16:32,075 --> 00:16:32,951 Mój błąd. 263 00:16:33,034 --> 00:16:37,163 Wracam do pracy, na zawsze, i nikt mi nie podziękuje, 264 00:16:38,998 --> 00:16:40,959 dopóki nie padną mi podzespoły. 265 00:16:43,294 --> 00:16:44,421 Panie, dopomóż mi. 266 00:16:44,504 --> 00:16:46,297 No dobra. 267 00:16:47,549 --> 00:16:48,550 Mam pomysł. 268 00:16:48,633 --> 00:16:52,053 Zorganizuję wam świąteczną kolację, 269 00:16:52,137 --> 00:16:54,264 jak prawdziwym ludziom, 270 00:16:54,347 --> 00:16:57,767 jeśli obiecacie ciężko pracować przez resztę wieczoru. 271 00:16:58,435 --> 00:17:01,229 - Zgoda. - Tak! 272 00:17:01,312 --> 00:17:03,857 I teraz muszę wydać dwie kolacje. 273 00:17:04,523 --> 00:17:06,776 Gorzej być nie może. 274 00:17:15,660 --> 00:17:19,164 SZUKAMY PRACOWNIKA - INFO W ŚRODKU 275 00:17:19,247 --> 00:17:22,000 WYPOŻYCZALNIA KOMBINEZONÓW 276 00:17:35,847 --> 00:17:38,558 OSOBY, KTÓRE MIAŁY BIEGUNKĘ W CIĄGU OSTATNICH 5 DNI 277 00:17:38,641 --> 00:17:40,894 NIE MOGĄ WYPOŻYCZAĆ KOMBINEZONU 278 00:17:45,982 --> 00:17:47,442 Pracujesz tu? 279 00:17:48,193 --> 00:17:49,778 - Jest na zapleczu. - Super. 280 00:17:49,861 --> 00:17:53,531 Przepraszam, kończę... O Boże. Prawdziwy Nathan? 281 00:17:53,615 --> 00:17:55,074 Ingrid? Co ty tu robisz? 282 00:17:55,158 --> 00:17:57,577 Hej, Tom. 283 00:17:57,660 --> 00:17:59,788 Mówiłam, że tu już nie wypożyczysz? 284 00:17:59,871 --> 00:18:01,414 Masz zakaz, pamiętasz? 285 00:18:01,498 --> 00:18:03,041 Ale to się nie powtórzy... 286 00:18:06,211 --> 00:18:09,214 - Zasady to zasady. Wypad. - No weź. 287 00:18:12,592 --> 00:18:15,386 Nathan Brown, kto by pomyślał? 288 00:18:15,470 --> 00:18:18,348 Boże. Ty tutaj. To jakieś szaleństwo. 289 00:18:18,431 --> 00:18:20,433 Nie wiedziałam, że jesteś w LA. 290 00:18:20,517 --> 00:18:22,268 Celowo się upaćkałeś? 291 00:18:22,352 --> 00:18:23,394 Chyba tak. 292 00:18:23,478 --> 00:18:25,563 Nie nadążam za dzisiejszą modą. 293 00:18:25,647 --> 00:18:27,482 Moment. Poczekaj chwilę. 294 00:18:27,565 --> 00:18:30,443 Ty... tu pracujesz? 295 00:18:31,694 --> 00:18:33,238 Zależy, kto pyta. 296 00:18:34,781 --> 00:18:37,659 Tylko żartuję. Ty pytasz. Świetne pytanie. 297 00:18:37,742 --> 00:18:39,577 Tak, pracuję tu. 298 00:18:39,661 --> 00:18:43,832 Rodzina mnie odcięła, bo uznali, że mam obsesję na twoim punkcie. 299 00:18:47,669 --> 00:18:50,004 - Odkujesz się. - Już tak jest. 300 00:18:50,755 --> 00:18:53,383 Zarabianie pieniędzy jest takie fajne, 301 00:18:53,466 --> 00:18:57,804 wcale nie obrzydliwe. 302 00:18:57,887 --> 00:19:02,600 I zaczęłam się z kimś spotykać. 303 00:19:02,684 --> 00:19:04,644 Szalone tempo. 304 00:19:04,727 --> 00:19:06,396 Ty byłeś szybszy. 305 00:19:07,313 --> 00:19:09,691 Chyba polubiłbyś tego faceta. 306 00:19:10,316 --> 00:19:12,569 Może kiedyś wszyscy się poznamy. 307 00:19:12,652 --> 00:19:17,740 Tak, to by było... dziwne. 308 00:19:17,824 --> 00:19:18,658 Dlaczego? 309 00:19:19,701 --> 00:19:22,871 Mieszanie starego Nathana z nowym... 310 00:19:22,954 --> 00:19:25,748 nie jest najlepszym pomysłem. 311 00:19:25,832 --> 00:19:27,750 Zła karma. 312 00:19:27,834 --> 00:19:31,004 Nieistotne. Teraz jestem dużo szczęśliwsza. 313 00:19:31,671 --> 00:19:35,258 Jest taki przystojny, ma świetny gust. 314 00:19:35,341 --> 00:19:39,304 Nigdy by mnie nie zostawił w laboratorium przywiązanej do krzesła. 315 00:19:39,387 --> 00:19:40,972 I co jeszcze? 316 00:19:41,764 --> 00:19:44,183 Ma dużego fiuta. Kocha swoją mamę. 317 00:19:44,267 --> 00:19:46,603 Na pewno nie przytył ani nic. 318 00:19:46,686 --> 00:19:47,854 Czemu o tym mówisz? 319 00:19:48,521 --> 00:19:49,772 Bez powodu. 320 00:19:51,608 --> 00:19:53,109 To chyba dobra zamiana. 321 00:19:53,192 --> 00:19:57,155 Tak, wspinam się po drabinie szczęścia. 322 00:20:00,283 --> 00:20:01,618 Cieszę się. 323 00:20:05,872 --> 00:20:08,541 Zobaczyłem ogłoszenie. Nadal kogoś szukacie? 324 00:20:09,208 --> 00:20:11,920 Kurde. Ktoś miał to zdjąć, kiedy zaczęłam. 325 00:20:12,545 --> 00:20:14,088 Ktoś, czyli ja! 326 00:20:17,383 --> 00:20:19,928 Nie wiem, co będę dziś robić. 327 00:20:20,011 --> 00:20:22,931 Liczyłem, że znajdę pracę, kupię indyka lub szynkę... 328 00:20:23,848 --> 00:20:25,391 Coś dla rodziny. 329 00:20:25,475 --> 00:20:29,270 Ponoć szukają ludzi w drukarni mięsnej na Western. 330 00:20:29,896 --> 00:20:33,524 Nie wiem, ile płacą, ale można zatrzymać odpady. 331 00:20:33,608 --> 00:20:36,069 To świetnie. Dziękuję, Ingrid. 332 00:20:37,403 --> 00:20:38,529 Dobra z ciebie osoba. 333 00:20:40,448 --> 00:20:41,532 - Nathan. - Tak? 334 00:20:42,283 --> 00:20:43,743 Nie zapomnij o worku. 335 00:20:46,245 --> 00:20:48,122 - Nie jest mój. - Nie? 336 00:20:48,206 --> 00:20:51,292 Wyniosę go jednak za ciebie. 337 00:20:56,673 --> 00:20:58,466 Tradycyjna dekoracja. 338 00:21:00,343 --> 00:21:01,594 Fretka kurierska. 339 00:21:01,678 --> 00:21:04,138 Jak mamy ich uczyć, to właściwie. 340 00:21:04,806 --> 00:21:07,100 Tyle że nie ma tyle czasu. Jedzcie. 341 00:21:07,767 --> 00:21:09,519 - Odmówimy modlitwę? - Nie. 342 00:21:09,602 --> 00:21:11,229 A co to, pastorze? 343 00:21:11,312 --> 00:21:12,730 Wykończysz mnie, Luke. 344 00:21:12,814 --> 00:21:16,776 Modlitwa to łaska, a ona jest cudowna. 345 00:21:17,568 --> 00:21:18,528 To wielka rzecz. 346 00:21:18,611 --> 00:21:23,241 Chyba daleka ciotka Boga miała na imię Łaska. 347 00:21:23,324 --> 00:21:25,827 MIESZKANIA O OBNIŻONYM STANDARDZIE 348 00:21:25,910 --> 00:21:28,579 Zobaczcie, komu się upiekło. 349 00:21:28,663 --> 00:21:30,456 Może nie do końca. 350 00:21:30,540 --> 00:21:33,918 Nie wiem, co to. Ale to zjem. 351 00:21:34,002 --> 00:21:37,714 Błąd drukarki. Kształt indyka, smak szynki, cena kociej karmy. 352 00:21:37,797 --> 00:21:40,091 Więc jednak mi się upiekło. 353 00:21:40,174 --> 00:21:41,217 Jak w pracy? 354 00:21:41,300 --> 00:21:43,428 Widziałam coś szalonego. 355 00:21:43,511 --> 00:21:45,221 - Serio? Ja też. - Moje jest lepsze. 356 00:21:45,304 --> 00:21:47,807 - Ingrid ma pracę! - Masz klona! 357 00:21:47,890 --> 00:21:48,933 Że co? 358 00:21:49,017 --> 00:21:52,437 Po opuszczeniu systemu przywrócili cię z kopii zapasowej. 359 00:21:52,520 --> 00:21:54,480 - To nielegalne. - Ty też. 360 00:21:55,023 --> 00:21:58,693 W Lakeview jest jeszcze jeden Nathan. 361 00:21:58,776 --> 00:22:01,112 - Boże. Czy jest... - Bardziej napakowany? 362 00:22:02,196 --> 00:22:04,365 - Ledwo. - Nie o to chciałem spytać. 363 00:22:04,449 --> 00:22:05,658 Kto za niego płaci? 364 00:22:05,742 --> 00:22:07,368 Ingrid, oczywiście. 365 00:22:07,452 --> 00:22:09,537 Mieszkają w twoim starym apartamencie. 366 00:22:10,371 --> 00:22:13,583 Nie przeszło jej! To ja jestem facetem z wielkim fiutem! 367 00:22:13,666 --> 00:22:16,127 - Słucham? - Jechała po mnie, kłamała 368 00:22:16,210 --> 00:22:18,629 i schlebiała mi jednocześnie. Imponujące. 369 00:22:18,713 --> 00:22:21,340 - Poszedłeś do Ingrid? - Wyluzuj. 370 00:22:21,424 --> 00:22:25,344 Byłem w sklepie z kombinezonami po pracę i Ingrid tam była. 371 00:22:25,428 --> 00:22:27,180 - W pracy. - Co? 372 00:22:27,263 --> 00:22:30,016 To jego najbardziej szalona wypowiedź. 373 00:22:30,099 --> 00:22:33,603 Ta dziewczyna ma pracę? Ja jej nawet nie mam. 374 00:22:33,686 --> 00:22:36,898 To źle? Klon ma moje wspomnienia. A jak zacznie gadać? 375 00:22:36,981 --> 00:22:37,940 Po co miałbyś gadać? 376 00:22:38,024 --> 00:22:39,817 - Nie wiem. - To chyba dobrze. 377 00:22:39,901 --> 00:22:42,320 Jeśli ktoś z firmy Freeyond nas szuka, 378 00:22:42,403 --> 00:22:43,696 nadal jesteś w Lakeview. 379 00:22:44,363 --> 00:22:45,448 Jest taki jak ja? 380 00:22:45,531 --> 00:22:50,453 Nie rozmawiałam z nim, był... zajęty. 381 00:22:50,536 --> 00:22:51,954 Boże, to jest... 382 00:22:52,997 --> 00:22:53,956 Nie rób tak. 383 00:22:54,874 --> 00:22:55,917 Nie. 384 00:22:56,000 --> 00:22:59,462 Ale gdybym odszedł... przynajmniej masz kopię zapasową. 385 00:23:00,129 --> 00:23:02,090 Która sypia z Ingrid. 386 00:23:03,299 --> 00:23:06,010 Co ja zrobiłem? Nie sypiam z nią. 387 00:23:06,094 --> 00:23:07,261 On z nią sypia. 388 00:23:07,345 --> 00:23:10,098 Sypiamy z... Ja śpię z tobą. 389 00:23:10,181 --> 00:23:11,432 Moją ulubienicą. 390 00:23:12,183 --> 00:23:13,434 Przepraszam, mamo. 391 00:23:17,897 --> 00:23:19,065 Zaczęliście beze mnie? 392 00:23:19,148 --> 00:23:20,608 Jesteś gospodynią, 393 00:23:20,691 --> 00:23:22,652 ale nie jesteś pępkiem świata. 394 00:23:23,778 --> 00:23:25,029 Mam niski poziom cukru. 395 00:23:25,696 --> 00:23:28,533 Gdybyśmy na ciebie czekali, to byśmy nie zjedli. 396 00:23:28,616 --> 00:23:31,452 Kto wie, co robisz za tymi swoimi okularami? 397 00:23:31,536 --> 00:23:35,498 Smakuje wam? Świetna drukarka, co? 398 00:23:35,581 --> 00:23:38,876 Lubię te tańsze szynki. Są trochę tłustsze. 399 00:23:38,960 --> 00:23:39,836 SPRAY SZYNKOWY 400 00:23:39,919 --> 00:23:43,172 To na pewno. Dodajmy temu trochę smaczku. 401 00:23:49,637 --> 00:23:52,348 Praca wzywa. Muszę iść, przepraszam. 402 00:23:55,393 --> 00:23:57,103 Jest, możemy zaczynać. 403 00:23:57,186 --> 00:23:58,104 Wreszcie. 404 00:23:58,187 --> 00:24:00,356 Czekaliście na mnie. 405 00:24:02,942 --> 00:24:06,654 Pani profesor, czy tak to robią ludzie? 406 00:24:08,573 --> 00:24:10,158 Nie. Zrób to... 407 00:24:10,241 --> 00:24:12,368 Nie, masz połykać. 408 00:24:13,828 --> 00:24:15,788 Niech idzie przełykiem. 409 00:24:16,581 --> 00:24:21,085 Przełknij. 410 00:24:22,587 --> 00:24:24,088 Do przełyku. 411 00:24:24,881 --> 00:24:27,383 Do gardła. 412 00:24:27,466 --> 00:24:28,593 Do gardła. 413 00:24:29,844 --> 00:24:33,222 Właśnie tak. 414 00:24:36,309 --> 00:24:37,185 Boże. 415 00:24:41,772 --> 00:24:43,107 Szóstka z plusem! 416 00:24:44,817 --> 00:24:46,235 Jesteście idealni. 417 00:24:55,453 --> 00:24:57,413 ZAMKNIĘTE - PRZEPRASZAMY 418 00:25:04,629 --> 00:25:06,839 Ingrid. Dzięki Bogu. Co myślisz? 419 00:25:06,923 --> 00:25:10,676 Marynarka? Czy bez? 420 00:25:10,760 --> 00:25:11,928 To tylko kolacja, 421 00:25:12,011 --> 00:25:15,139 ale i największe święto w Lakeview, chcę dobrze wypaść. 422 00:25:15,223 --> 00:25:17,099 - No jasne. - Na pewno? 423 00:25:17,808 --> 00:25:19,435 Rozmawiamy o modzie. Co jest? 424 00:25:19,518 --> 00:25:20,853 Po prostu nie wiem, 425 00:25:20,937 --> 00:25:23,856 o co chodzi z wydawaniem tyle na żarcie? 426 00:25:24,649 --> 00:25:26,275 I tak nie można jeść. 427 00:25:26,359 --> 00:25:28,736 Nie wiem, czy warto. 428 00:25:28,819 --> 00:25:30,488 Jedna wielka strata pieniędzy. 429 00:25:30,571 --> 00:25:32,448 Sam rozumiesz. 430 00:25:38,120 --> 00:25:39,872 Przepraszam. 431 00:25:41,123 --> 00:25:43,709 W tym roku nie stać mnie na bufet. 432 00:25:44,877 --> 00:25:48,506 Rodzina odcięła mi środki i... 433 00:25:50,633 --> 00:25:54,220 jestem... 434 00:25:57,890 --> 00:25:59,058 bez grosza. 435 00:26:00,351 --> 00:26:01,185 Co? 436 00:26:01,269 --> 00:26:06,023 Nie byłam u fryzjera. Pracowałam. 437 00:26:07,316 --> 00:26:08,150 Boże. 438 00:26:08,943 --> 00:26:14,323 Nie osądzaj mnie. Tak bardzo wstydzę się tej pracy. 439 00:26:14,407 --> 00:26:17,827 Boże, sprzedajesz swoje ciało? 440 00:26:17,910 --> 00:26:22,248 Co? Nie! Poza tym to żaden wstyd. 441 00:26:22,999 --> 00:26:26,002 Pracuję w handlu. 442 00:26:27,378 --> 00:26:29,547 To odrażające! 443 00:26:30,506 --> 00:26:32,842 - Już dobrze. - Nie śmiej się. 444 00:26:32,925 --> 00:26:34,176 Słonko. 445 00:26:35,052 --> 00:26:38,347 Nie oceniałbym cię z uwagi na pracę. 446 00:26:38,431 --> 00:26:41,350 - Gdybym mógł, też bym pracował. - Jasne. 447 00:26:41,434 --> 00:26:44,979 Płacisz za całe moje życie tu. 448 00:26:45,730 --> 00:26:47,106 Jestem ci wdzięczny. 449 00:26:47,189 --> 00:26:48,733 - Serio? - Tak. 450 00:26:48,816 --> 00:26:54,280 Moja niezależna, profesjonalna szefowa robi seksowne rzeczy. 451 00:26:55,197 --> 00:26:58,409 Dziś wyszorowałam pleśń z kombinezonu testowego. 452 00:26:58,492 --> 00:27:00,244 Jestem z ciebie dumny. 453 00:27:00,328 --> 00:27:03,914 W Dzień Cyberprzecen nie liczą się rzeczy materialne, 454 00:27:03,998 --> 00:27:06,709 nawet najlepszy bufet w historii. 455 00:27:06,792 --> 00:27:10,129 Chodzi o przyjaciół, rodzinę i miłość. 456 00:27:11,422 --> 00:27:15,468 Mój Brownie. Kocham naszą małą rodzinkę. 457 00:27:15,551 --> 00:27:16,469 Ja też. 458 00:27:17,762 --> 00:27:20,181 Nie miałem dziś wieści od mamy. 459 00:27:20,264 --> 00:27:22,683 I dziękuję za wujka Nathana. 460 00:27:22,767 --> 00:27:25,978 Dobrze, że znowu tu jest. Jak kiedyś. 461 00:27:26,062 --> 00:27:27,355 Prawie. 462 00:27:27,438 --> 00:27:30,941 Już nie ćwiczysz, jak kiedyś. 463 00:27:31,025 --> 00:27:35,363 Ale w porządku, nadal wyglądasz świetnie, z mięśniami czy bez. 464 00:27:35,446 --> 00:27:37,531 - Co, do chuja? - Nathan, wyluzuj. 465 00:27:37,615 --> 00:27:40,743 Przepraszam. Masz trochę więcej ciała do tulenia. 466 00:27:40,826 --> 00:27:41,827 I tak cię kocham. 467 00:27:42,787 --> 00:27:43,913 Ja ciebie też. 468 00:27:44,705 --> 00:27:46,457 - Dzięki. - Chyba. 469 00:27:47,249 --> 00:27:49,126 Nie bądź zazdrosna, to jego siostrzenica. 470 00:27:49,877 --> 00:27:52,671 - Wiem. - Tak pomyślałem, bo jesteś nowa... 471 00:27:52,755 --> 00:27:54,924 Nie. Ty jesteś nowy. 472 00:27:56,967 --> 00:28:00,971 Gdybyś mogła kopnąć Nevaeh pod stołem, byłoby super. 473 00:28:01,055 --> 00:28:02,306 Przestań! 474 00:28:06,477 --> 00:28:08,854 - Dzwoni klon. Co teraz? - Pogadam z nim. 475 00:28:08,938 --> 00:28:11,857 - Nie odbieraj. - Chcę tylko... 476 00:28:11,941 --> 00:28:14,110 - Miłego Dnia Cyberprzecen! - Ja pogadam. 477 00:28:14,193 --> 00:28:18,114 - Co? Chcę tylko zobaczyć. - Macie indyka? Nie. Szynkę? 478 00:28:18,197 --> 00:28:19,240 Przestań. 479 00:28:19,323 --> 00:28:20,616 - Co to? - Ty przestań. 480 00:28:21,283 --> 00:28:24,995 Nathan dostał... Dostałam ją w prezencie od przyjaciela. 481 00:28:25,079 --> 00:28:26,205 To miło. 482 00:28:26,288 --> 00:28:29,041 - Dajcie mi go zobaczyć. - Nie odzywałaś się, 483 00:28:29,125 --> 00:28:32,128 więc chciałem się upewnić, czy wszystko dobrze. 484 00:28:32,211 --> 00:28:34,088 Totalnie. Mam się świetnie! 485 00:28:34,755 --> 00:28:36,590 - Co w tym śmiesznego? - Nic. 486 00:28:36,674 --> 00:28:37,508 No powiedzcie! 487 00:28:37,591 --> 00:28:40,219 Śmieje się, bo jest pijana. 488 00:28:40,302 --> 00:28:42,513 - Trochę tu nerwowo. - Co? 489 00:28:42,596 --> 00:28:44,098 Mamo, nie pozwól jej pić. 490 00:28:44,181 --> 00:28:47,685 To nie tak. To był żart. Muszę kończyć. 491 00:28:47,768 --> 00:28:49,603 Indoszynka stygnie. 492 00:28:49,687 --> 00:28:51,981 No dobrze, kocham was. 493 00:28:52,064 --> 00:28:53,649 Tęsknię. Liczę, że zobaczę... 494 00:28:53,732 --> 00:28:56,861 - Pa. - Mogłaś być milsza. 495 00:28:56,944 --> 00:28:58,195 Kochanie, to tylko klon. 496 00:28:58,279 --> 00:28:59,363 Jak wyglądał? 497 00:29:00,156 --> 00:29:02,408 - Był przystojny. - Jak bardzo? 498 00:29:02,491 --> 00:29:06,620 O wiele bardziej niż ty. I bardziej upierdliwy. 499 00:29:07,663 --> 00:29:11,792 - I to jak! - Wszystko kapuję. 500 00:29:11,876 --> 00:29:15,838 Jest superprzystojny i upierdliwy, bo w końcu to ja. 501 00:29:15,921 --> 00:29:19,967 Ale poważnie, mówcie wszystko. Muszę wiedzieć, proszę. Tylko... 502 00:29:22,928 --> 00:29:24,221 Kocham cię. 503 00:31:04,572 --> 00:31:06,574 Napisy: Sławomir Apel 504 00:31:06,657 --> 00:31:08,659 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem: Zofia Jaworowska