1 00:00:07,924 --> 00:00:10,927 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:15,098 --> 00:00:16,933 Nikogo nie łączyć. 3 00:00:19,894 --> 00:00:21,479 Szef Bobas 4 00:00:21,563 --> 00:00:25,442 Jestem szef, Szef Bobas, szef Szef, Szef Bobas, szef, szef 5 00:00:25,525 --> 00:00:28,069 Patrz, jak bobas rośnie, jak się pnie 6 00:00:28,153 --> 00:00:30,697 Jestem kimś Mów do mnie „wielki szef” 7 00:00:30,780 --> 00:00:33,158 Raz na wózku, raz pod wózkiem Wiesz, jak jest 8 00:00:33,533 --> 00:00:35,744 Jestem kimś Mów do mnie „wielki szef” 9 00:00:36,202 --> 00:00:39,080 Na głowie mam kołyskę, dom 10 00:00:39,164 --> 00:00:41,624 Weź zmień pieluchę Gdzie mój śliniak, ziom? 11 00:00:41,708 --> 00:00:44,419 Jak nie zapłacisz To mnie nie przekonasz 12 00:00:44,502 --> 00:00:46,963 - Kto rządzi tu? - No ja, Szef Bobas 13 00:01:08,651 --> 00:01:09,861 Co robisz? 14 00:01:09,944 --> 00:01:11,321 Długo podglądasz? 15 00:01:11,404 --> 00:01:13,406 Wystarczająco długo. Wracasz? 16 00:01:13,823 --> 00:01:15,700 Teraz? Niby po co? 17 00:01:15,784 --> 00:01:17,660 Naprawdę nie pamiętasz? 18 00:01:17,744 --> 00:01:18,995 Rocznica rodziców! 19 00:01:19,079 --> 00:01:21,372 Miałeś mi pomóc z prezentem. 20 00:01:21,456 --> 00:01:22,290 To dzisiaj? 21 00:01:22,373 --> 00:01:24,876 Znaczy... to dzisiaj? No tak. 22 00:01:25,460 --> 00:01:27,128 - Zapomniałeś. - Nie! 23 00:01:27,670 --> 00:01:31,216 Już kończę i pędzę robić prezent na urodziny. 24 00:01:31,299 --> 00:01:34,260 - Rocznicę. - Czyli urodziny związku. 25 00:01:34,344 --> 00:01:35,720 Chodź! 26 00:01:36,095 --> 00:01:38,389 Top pięć krawatów na zimę. 27 00:01:39,265 --> 00:01:40,225 No już! 28 00:01:48,358 --> 00:01:49,734 O, Szef. Ciastko? 29 00:01:49,818 --> 00:01:50,819 Wychodzę. 30 00:01:50,902 --> 00:01:52,904 Pilnujcie wszystkiego. 31 00:01:52,987 --> 00:01:55,657 Zwłaszcza Żółtego 100 procent. 32 00:01:56,658 --> 00:02:00,870 A wymyśliłeś, jak się pozbyć szczeniaków i żłobkowiczy? 33 00:02:00,954 --> 00:02:02,330 Pracuję nad tym. 34 00:02:02,747 --> 00:02:03,581 Naprawdę! 35 00:02:03,790 --> 00:02:06,459 Mam ich dość jak wy wszyscy. 36 00:02:06,543 --> 00:02:11,589 No tak, na pewno ci przeszkadzają w tej twojej wieży z kości słoniowej. 37 00:02:11,673 --> 00:02:13,716 To drewno sandałowe i marmur. 38 00:02:13,800 --> 00:02:19,097 Ale my tu na dole dzień w dzień przeżywamy klęskę żywiołową. 39 00:02:19,180 --> 00:02:22,392 „Klęskę żywiołową”? Nie przesadzaj. 40 00:02:24,394 --> 00:02:27,021 Oddawaj buta, potworze! 41 00:02:27,188 --> 00:02:30,984 Kocham lody, są pyszne 42 00:02:31,151 --> 00:02:34,529 Poprosiłem o przeniesienie do Wichita. 43 00:02:34,612 --> 00:02:36,197 Czemu akurat tam? 44 00:02:36,281 --> 00:02:38,199 Bo tam nie ma tych pchlarzy. 45 00:02:38,283 --> 00:02:39,993 - Fakt. - Rozumiem cię. 46 00:02:40,076 --> 00:02:42,996 Jest aż tak źle, że wolą Wichita? 47 00:02:43,079 --> 00:02:45,165 Przecież to na końcu świata. 48 00:02:45,248 --> 00:02:46,791 Musimy coś z tym zrobić. 49 00:02:46,875 --> 00:02:48,585 Wyrzucisz szczeniaki? 50 00:02:48,668 --> 00:02:49,544 Chciałbym. 51 00:02:49,627 --> 00:02:51,296 Mają za dobrą umowę. 52 00:02:51,379 --> 00:02:53,381 Nie ruszymy ich. 53 00:02:53,464 --> 00:02:56,301 Nie, muszę podnieść morale. 54 00:02:56,384 --> 00:02:58,845 Ale najpierw prezent, prawda? 55 00:03:00,263 --> 00:03:01,139 Pa, Tim. 56 00:03:01,222 --> 00:03:04,726 Nie mogę olać ani Templetona ani Korporacji. 57 00:03:04,809 --> 00:03:07,020 Jak być w dwóch miejscach naraz? 58 00:03:07,103 --> 00:03:08,605 Nie, to zły pomysł. 59 00:03:08,688 --> 00:03:11,983 Musiałbym mieć sobowtóra, ale tylko takiego, 60 00:03:12,066 --> 00:03:16,070 który idealnie naśladuje moje zachowanie i słowa. 61 00:03:16,779 --> 00:03:18,031 - Gesundheit! - Zdrówko. 62 00:03:19,324 --> 00:03:20,450 Wystarczy. 63 00:03:22,327 --> 00:03:25,371 Tu masz wszystkie informacje o Timie. 64 00:03:25,455 --> 00:03:27,999 Co jada, kiedy, zimne czy ciepłe, 65 00:03:28,082 --> 00:03:30,793 a także imiona, z których się śmieje. 66 00:03:30,877 --> 00:03:32,420 Pierwsze to Yolanda. 67 00:03:33,379 --> 00:03:34,297 Śmieszne? 68 00:03:34,380 --> 00:03:35,381 Dla niego też. 69 00:03:35,548 --> 00:03:38,092 Ale po co mi ta cała rozpiska? 70 00:03:38,176 --> 00:03:40,511 Mam mu tylko pomóc z prezentem. 71 00:03:40,595 --> 00:03:44,724 Widać, że nie masz pojęcia o braterstwie. 72 00:03:44,807 --> 00:03:47,060 To wcale nie takie łatwe. 73 00:03:47,143 --> 00:03:52,106 Jest słodki, lubi pizzę i uwielbia, cytuję: „być z rodziną”. 74 00:03:52,190 --> 00:03:56,444 Ale to też wulkan emocji, który wybuchnie w każdej chwili! 75 00:04:02,909 --> 00:04:03,952 Sorki, to fajne. 76 00:04:04,035 --> 00:04:07,914 - Się robi. Kiedy zaczynam? - Jakieś 20 minut temu. 77 00:04:07,997 --> 00:04:10,959 W takim razie odmeldowuję się. 78 00:04:13,127 --> 00:04:15,255 A teraz pora podnieść morale. 79 00:04:15,338 --> 00:04:16,965 Jimbo, opka! 80 00:04:18,424 --> 00:04:20,093 Jimbo, kredka! 81 00:04:21,511 --> 00:04:22,387 Kochani! 82 00:04:22,595 --> 00:04:24,555 Zapraszam na babeczki. 83 00:04:24,639 --> 00:04:26,891 Za pięć minut w sali konferencyjnej B. 84 00:04:26,975 --> 00:04:29,644 Czemu? Bo jestem świetnym szefem. 85 00:04:29,727 --> 00:04:31,604 - Fajnie! - Lubię babeczki! 86 00:04:33,439 --> 00:04:36,818 - Co tak długo? - Wybacz, to przez korki. 87 00:04:36,901 --> 00:04:38,027 Gdzie mój brat? 88 00:04:38,194 --> 00:04:42,282 Problemy w pracy. Poprosił, żebym go zastąpił. 89 00:04:45,910 --> 00:04:48,413 Mój głupi brat wysłał kolegę, 90 00:04:48,621 --> 00:04:52,500 bo jest za głupi, żeby zrobić to, co mi głupio obiecał. 91 00:04:52,583 --> 00:04:54,168 Tam może i jest Naczelnym, 92 00:04:54,252 --> 00:04:59,257 ale w domu jest naczelnym... frajerem! 93 00:04:59,590 --> 00:05:02,176 To Mike Futbolista? 94 00:05:02,260 --> 00:05:06,055 Nigdy nie miałem okazji się nim pobawić. 95 00:05:06,139 --> 00:05:09,100 Co? Nie grałeś w Dryblowanie, Złe Podanie? 96 00:05:09,183 --> 00:05:10,935 Mega dwunazwową grę? 97 00:05:11,019 --> 00:05:12,228 Naprawimy to. 98 00:05:13,771 --> 00:05:15,732 Jestem czarodziejem. 99 00:05:19,569 --> 00:05:21,404 Świetna robota, Szefie! 100 00:05:21,487 --> 00:05:23,489 Wszyscy są zadowoleni. 101 00:05:23,573 --> 00:05:24,824 Zadowoleni? 102 00:05:24,907 --> 00:05:28,161 To jest lepsze niż hossa na rynku! 103 00:05:28,244 --> 00:05:31,205 Patrzcie. Po lewej mamy kawały. 104 00:05:31,539 --> 00:05:34,834 Kto ma dziesięć kciuków i nie wie, które to kciuki? 105 00:05:34,917 --> 00:05:36,502 Ten bobas! 106 00:05:37,837 --> 00:05:39,630 Po prawej plany na weekend. 107 00:05:39,881 --> 00:05:41,591 - A w sobotę? - Nie wiem. 108 00:05:41,674 --> 00:05:42,884 - A ty? - Też nie. 109 00:05:42,967 --> 00:05:44,427 No, to przybij. 110 00:05:44,594 --> 00:05:46,429 Na wprost warczą pieski. 111 00:05:47,680 --> 00:05:48,848 Co jest? 112 00:05:51,059 --> 00:05:52,977 Jaka niby rezerwacja? 113 00:05:53,061 --> 00:05:53,895 Szkoda. 114 00:05:53,978 --> 00:05:56,397 Wszędzie zasmucone bobasy! 115 00:05:57,315 --> 00:05:58,441 Nie! 116 00:05:58,524 --> 00:06:00,318 Nie skończyłem podnosić morale! 117 00:06:00,401 --> 00:06:04,572 Muszę wygłosić przemowę, którą przerwie jakiś kawał 118 00:06:04,655 --> 00:06:06,574 i wszyscy będą się śmiać. 119 00:06:06,657 --> 00:06:09,452 Ktoś tu ma chyba pełną pieluchę. 120 00:06:10,828 --> 00:06:13,206 - Nie teraz, Peg! - Przykro mi. 121 00:06:13,289 --> 00:06:16,375 Chyba tak już po prostu musi być. 122 00:06:16,501 --> 00:06:18,002 Wcale nie musi. 123 00:06:18,878 --> 00:06:19,921 Zaczekajcie! 124 00:06:20,004 --> 00:06:24,634 Każdy, kto ma przeciwstawny kciuk, bierze babeczkę i zostaje. 125 00:06:24,717 --> 00:06:27,553 Czyli również... ten bobas? 126 00:06:30,056 --> 00:06:31,224 Nie wyjdziemy. 127 00:06:33,976 --> 00:06:37,355 Musicie zaczekać, aż my skończymy. 128 00:06:38,231 --> 00:06:39,857 Słyszałaś to? 129 00:06:42,360 --> 00:06:44,445 To wcale nie impreza, 130 00:06:44,529 --> 00:06:47,031 tylko spotkanie biznesowe. 131 00:06:47,490 --> 00:06:50,409 A babeczki to... biznesowa metafora. 132 00:06:50,493 --> 00:06:51,869 Prawda? 133 00:06:52,912 --> 00:06:53,830 Tak. 134 00:06:55,248 --> 00:06:59,460 Jak mówiłem, dobry biznes jest jak babeczka 135 00:06:59,544 --> 00:07:03,047 posypana akcjonariuszami i dywidendą. 136 00:07:08,052 --> 00:07:11,472 Zjedzmy babeczkę za wyniki w drugim kwartale. 137 00:07:12,849 --> 00:07:13,683 Wolniej. 138 00:07:13,766 --> 00:07:16,936 Zima, zamknięci w domu. Dużo czasu razem. 139 00:07:17,270 --> 00:07:21,023 Potem wiosna. Deszcz! Dzieci skaczące w kałużach. 140 00:07:21,107 --> 00:07:23,276 I mamy hossę! Szybciej! 141 00:07:25,570 --> 00:07:27,155 Nadal próbują wejść. 142 00:07:28,739 --> 00:07:32,285 - Dasz radę to przeciągać? - Muszę. 143 00:07:32,368 --> 00:07:34,245 Ludzie na mnie liczą. 144 00:07:35,538 --> 00:07:37,790 Nie, doktorze No-Sho-Bot! 145 00:07:37,874 --> 00:07:42,128 Ziemianie potrzebują słońca, by wiedzieć, kiedy mają przyjść. 146 00:07:47,675 --> 00:07:52,555 Dobra, skoro nie lubisz słońca, oberwiesz kremem z filtrem numer dwa. 147 00:07:52,722 --> 00:07:53,848 Bo nas jest dwóch! 148 00:07:53,931 --> 00:07:55,683 Lance, teraz! 149 00:07:55,766 --> 00:07:57,310 Bawię się w kosmos! 150 00:08:00,188 --> 00:08:03,774 Tak, to ja, Lance Windsorknot! 151 00:08:04,275 --> 00:08:05,735 Więcej kosmosu! 152 00:08:05,902 --> 00:08:06,903 Wiewiórka! 153 00:08:06,986 --> 00:08:10,198 Walczymy z wiewiórką, a nie doktorem No-Sho-Bot? 154 00:08:10,281 --> 00:08:11,908 Nie, serio wiewiórka! 155 00:08:15,620 --> 00:08:17,455 - Było super! - Co nie? 156 00:08:17,538 --> 00:08:21,125 Prawie tak super jak granie w Złap Bobaska! 157 00:08:21,876 --> 00:08:23,586 Dziesięć razy. Liczyłem. 158 00:08:23,669 --> 00:08:27,048 To niesamowite, że aż tak dobrze mnie znasz. 159 00:08:27,465 --> 00:08:29,133 Fakt, niesamowite. 160 00:08:29,217 --> 00:08:32,053 A może w następnej misji... 161 00:08:32,136 --> 00:08:34,388 Złapiemy kosmicznego potwora? 162 00:08:34,472 --> 00:08:36,641 Albo kosmicznego złodzieja? 163 00:08:36,724 --> 00:08:40,061 - Albo... - Spakujemy kosmiczny prezent? 164 00:08:40,144 --> 00:08:42,688 To misja, w której wszystko ustalone, 165 00:08:42,772 --> 00:08:46,025 ale nagle mój brat ucieka na planetę ZO-233. 166 00:08:46,108 --> 00:08:48,486 ZO czyli Złamana Obietnica. 167 00:08:48,569 --> 00:08:51,197 Obchodzi go tylko misja „praca”. 168 00:08:51,489 --> 00:08:53,908 Magia! Pokaż mi sztuczki! 169 00:08:53,991 --> 00:08:54,867 Dobra! 170 00:08:54,951 --> 00:08:58,329 Skoczę po Zestaw młodego iluzjonisty. 171 00:08:59,288 --> 00:09:02,250 Czasem przejmuje się firmę. 172 00:09:02,583 --> 00:09:07,213 A czasem może dojść do... fuzji. 173 00:09:07,838 --> 00:09:09,757 A czasem... można... 174 00:09:09,840 --> 00:09:11,968 Mieć dość. 175 00:09:15,596 --> 00:09:19,350 O nie! Skończyły ci się babeczkowe metafory. 176 00:09:25,982 --> 00:09:27,191 Morale. 177 00:09:27,483 --> 00:09:28,693 Morale! 178 00:09:34,532 --> 00:09:38,369 Ale masz za to jeszcze metafory kanapkowe. 179 00:09:39,412 --> 00:09:40,329 Dasz radę! 180 00:09:40,705 --> 00:09:42,290 No dalej, spróbuj. 181 00:09:48,087 --> 00:09:49,922 Szkoda. 182 00:09:54,051 --> 00:09:56,345 Oczywiście! Babeczkonapka! 183 00:09:56,429 --> 00:09:59,307 Toż to istna metafora finansowa. 184 00:09:59,390 --> 00:10:00,224 Prawda? 185 00:10:00,516 --> 00:10:02,226 - Tak! - Metafory! 186 00:10:02,351 --> 00:10:04,979 To niesamowite! 187 00:10:07,481 --> 00:10:08,941 Poszli sobie. 188 00:10:09,275 --> 00:10:11,986 To dobrze, bo nie miałem pomysłu. 189 00:10:12,069 --> 00:10:13,529 I źle się czuję. 190 00:10:13,613 --> 00:10:15,698 Impreza trwa! 191 00:10:18,284 --> 00:10:21,370 Twoja karta to... królowa kier. 192 00:10:22,371 --> 00:10:23,205 Nie. 193 00:10:23,289 --> 00:10:25,666 No to dwójka trefl. 194 00:10:26,459 --> 00:10:27,501 Walet trefl. 195 00:10:27,585 --> 00:10:28,628 Pik? 196 00:10:28,711 --> 00:10:30,630 Coś z siódemką. Król kier? 197 00:10:30,796 --> 00:10:31,714 Król kier? 198 00:10:31,797 --> 00:10:33,507 Tak! To król kier? 199 00:10:33,591 --> 00:10:35,217 To król kier! 200 00:10:35,301 --> 00:10:36,594 Super! Pokaż. 201 00:10:38,888 --> 00:10:40,848 Chodziło ci o tę kartę? 202 00:10:41,682 --> 00:10:42,558 Wybacz. 203 00:10:42,642 --> 00:10:47,146 To nic. Przez sztuczki ludzie są głodni... innych sztuczek! 204 00:10:50,149 --> 00:10:51,859 Zajmijmy się preze... 205 00:10:51,942 --> 00:10:56,697 Panie i panowie, na zakończenie będę czytał w myślach Hendershota. 206 00:10:56,781 --> 00:11:01,035 Policzę do sześciu i obaj powiemy, co damy mamie i tacie. 207 00:11:01,118 --> 00:11:05,706 Ale jeśli nie powiemy tego samego, to wtedy nic im nie damy. 208 00:11:06,248 --> 00:11:07,708 Skąd taki pomysł? 209 00:11:07,792 --> 00:11:08,876 Raz. 210 00:11:09,043 --> 00:11:10,836 - Prezenty... - Dwa, trzy... 211 00:11:10,920 --> 00:11:13,339 - Za szybko liczysz! - Cztery. 212 00:11:13,589 --> 00:11:16,092 „Kula śnieżna albo słodycze”. 213 00:11:16,175 --> 00:11:18,677 Pięć... sześć! 214 00:11:18,761 --> 00:11:20,513 - Kula! - Cu... kula. 215 00:11:20,763 --> 00:11:21,597 Udało się! 216 00:11:21,680 --> 00:11:24,141 Z drugim bratem nigdy nie wyszło! 217 00:11:24,225 --> 00:11:25,226 Z prawdziwym. 218 00:11:25,309 --> 00:11:27,436 Do roboty! 219 00:11:29,814 --> 00:11:30,648 Co tam? 220 00:11:31,148 --> 00:11:32,650 Uwielbiam was. 221 00:11:32,858 --> 00:11:34,318 Tim nie odbiera. 222 00:11:34,402 --> 00:11:36,737 - Masz. - Templeton, już jadę. 223 00:11:36,821 --> 00:11:38,739 I nie mów „babeczka”. 224 00:11:38,823 --> 00:11:41,409 - Nie musisz. - Mówię serio, wracam. 225 00:11:41,492 --> 00:11:43,035 Ja też mówię serio. 226 00:11:43,119 --> 00:11:45,496 Wcale nie chcesz przyjść. 227 00:11:45,579 --> 00:11:49,667 - Kto tak powiedział? - Ty, gdy złamałeś obietnicę. 228 00:11:49,750 --> 00:11:51,794 Ale Hendershot mi pomaga. 229 00:11:51,877 --> 00:11:53,838 Dasz im odwrócony słoik? 230 00:11:53,921 --> 00:11:55,005 Śnieżną kulę! 231 00:11:55,256 --> 00:11:56,507 Wygląda jak słoik. 232 00:11:56,590 --> 00:11:59,051 Bo to słoik, który stanie się kulą. 233 00:11:59,385 --> 00:12:02,680 To wspólny pomysł. Hendershot mnie rozumie. 234 00:12:03,681 --> 00:12:05,641 Aha! Czaję, o co chodzi. 235 00:12:05,724 --> 00:12:10,646 Tyle że Hendershot cię rozumie, dlatego że ja cię dobrze znam. 236 00:12:10,729 --> 00:12:11,981 Co takiego? 237 00:12:12,189 --> 00:12:13,065 Pokaż mu. 238 00:12:15,943 --> 00:12:19,572 Wszystko o tobie znajduje się w tej księdze, 239 00:12:19,655 --> 00:12:22,158 którą napisałem, bo cię słucham. 240 00:12:22,241 --> 00:12:24,702 Bo jestem wspaniałym bratem. 241 00:12:25,369 --> 00:12:27,163 Ej, okładka była droga! 242 00:12:27,246 --> 00:12:31,792 Serio myślisz, że to wystarczy, żeby być dobrym bratem? 243 00:12:31,876 --> 00:12:32,960 „Wspaniałym”. 244 00:12:33,252 --> 00:12:35,087 Siedź sobie w pracy! 245 00:12:35,171 --> 00:12:37,756 Albo najlepiej się z nią ożeń! 246 00:12:38,340 --> 00:12:41,385 Kocham cię! Zróbmy sobie firmę dzieci! 247 00:12:41,594 --> 00:12:46,515 Dobra! Spędzę czas z ludźmi, którzy doceniają moją ciężką pracę. 248 00:12:46,599 --> 00:12:47,808 - I dobrze. - Super! 249 00:12:47,892 --> 00:12:49,018 Babeczka! 250 00:12:50,936 --> 00:12:54,023 Tu są moi ulubieńcy, którzy mnie doceniają. 251 00:12:54,106 --> 00:12:55,316 To my! 252 00:12:55,399 --> 00:12:58,360 Dałeś czadu jak nigdy. 253 00:12:58,444 --> 00:13:00,863 Morale osiągnęło szczyt. 254 00:13:00,946 --> 00:13:03,240 Szczyt? Zaraz je podniosę. 255 00:13:03,324 --> 00:13:05,534 Bo jesteście dla mnie ważni. 256 00:13:05,618 --> 00:13:06,952 Zrobię to teraz. 257 00:13:07,036 --> 00:13:08,329 Akurat mam czas. 258 00:13:08,746 --> 00:13:12,833 - Naprawdę nie musisz. - Ale chcę i zrobię... to. 259 00:13:13,042 --> 00:13:13,959 No więc... 260 00:13:14,835 --> 00:13:17,671 Wszystko gra, Szefie? 261 00:13:17,755 --> 00:13:20,007 Jasne, że tak. Patrzcie! 262 00:13:20,549 --> 00:13:25,429 A ja na to: „Ląduj tą łyżką z budyniem, bo wezwę urząd lotnictwa”. 263 00:13:25,513 --> 00:13:26,931 A co ona na to? 264 00:13:27,014 --> 00:13:27,848 A ona... 265 00:13:29,725 --> 00:13:31,477 Zatkało ją, że bobas mówi! 266 00:13:35,397 --> 00:13:38,901 - Wspaniale obsługujesz te kredki. - Dzięki. 267 00:13:39,235 --> 00:13:42,488 A ja na to: „Siedzenie samo się nie złoży”. 268 00:13:42,571 --> 00:13:43,739 A co on na to? 269 00:13:43,822 --> 00:13:44,657 A on... 270 00:13:46,784 --> 00:13:48,285 Bo go zatkało! 271 00:13:48,953 --> 00:13:50,204 Fajnie. 272 00:13:50,996 --> 00:13:54,083 Za nieustraszoną obsługę kredek 273 00:13:54,166 --> 00:13:59,171 mosiężny Orzeł Odwagi dla Simmons z Działu Badań i Rozwoju. 274 00:14:00,464 --> 00:14:01,966 Ja też chcę. 275 00:14:02,049 --> 00:14:03,676 - To nie fair. - Właśnie. 276 00:14:03,759 --> 00:14:05,928 Też jestem dzielny! 277 00:14:06,011 --> 00:14:08,681 - W porządku. Nie trzeba. - Czekaj. 278 00:14:08,764 --> 00:14:11,850 Dobre wieści! Każdy dostanie Orła! 279 00:14:13,852 --> 00:14:15,396 To ja nie chcę. 280 00:14:15,479 --> 00:14:17,106 To żadne wyróżnienie. 281 00:14:17,439 --> 00:14:22,278 A ja na to: „Tak, bobas mówi, a ciebie właśnie zatkało”. 282 00:14:24,238 --> 00:14:27,867 Przepraszam, ale muszę wracać do pracy. 283 00:14:28,868 --> 00:14:31,036 Szczeniaczki są w sali konferencyjnej B, 284 00:14:31,120 --> 00:14:32,830 więc spotkamy się w sali A. 285 00:14:32,913 --> 00:14:34,290 To nic takiego. 286 00:14:34,373 --> 00:14:36,876 - A właśnie że tak! - Uważaj! 287 00:14:36,959 --> 00:14:40,671 Słuchajcie. Peg mówi, że zajęto salę B, 288 00:14:40,754 --> 00:14:43,090 w której tyle razem przeżyliśmy 289 00:14:43,173 --> 00:14:45,509 i mamy jej pomóc ją odzyskać! 290 00:14:45,593 --> 00:14:47,469 - Wcale nie! - A jednak. 291 00:14:47,553 --> 00:14:49,597 I musimy jej pomóc! 292 00:14:49,680 --> 00:14:53,100 Jesteśmy rodziną i możemy na siebie liczyć! 293 00:14:53,183 --> 00:14:54,894 Potwierdźcie! 294 00:14:54,977 --> 00:14:56,937 Dobrze. 295 00:14:57,021 --> 00:14:58,314 Idziemy! 296 00:15:01,191 --> 00:15:02,026 Pogadajmy. 297 00:15:02,109 --> 00:15:05,029 O tej pięknej śnieżnej kuli? Jasne. 298 00:15:05,112 --> 00:15:08,324 Dodałem coś od siebie, ale spodoba ci się. 299 00:15:08,407 --> 00:15:10,075 Nie znasz mnie! 300 00:15:10,451 --> 00:15:15,247 Wiem, że jesteś zły, ale co powiesz na pizzę z lodami? 301 00:15:15,331 --> 00:15:19,168 Mój brzuch powie: „Bulg, bulg”, czyli „pychota”! 302 00:15:20,127 --> 00:15:22,004 Znowu oszukujesz! 303 00:15:22,296 --> 00:15:25,549 Odwracam uwagę, by wypełnić zadanie. 304 00:15:25,633 --> 00:15:28,928 No wiesz, pomidor... sos... pizza... lody. 305 00:15:29,470 --> 00:15:30,429 Przestań! 306 00:15:31,722 --> 00:15:33,349 Idź sobie! 307 00:15:34,141 --> 00:15:37,770 Słuchaj, zrobimy kulę i tu podpiszesz. 308 00:15:37,853 --> 00:15:39,980 Skończymy i uciekam, zgoda. 309 00:15:40,064 --> 00:15:41,065 Niezgoda. 310 00:15:41,148 --> 00:15:43,609 Muszę ukończyć zadanie. 311 00:15:43,692 --> 00:15:48,113 - Hendershot kończy to, co zaczyna! - Niczego nie podpiszę. 312 00:15:48,280 --> 00:15:49,865 - Podpiszesz! - Nie! 313 00:15:49,949 --> 00:15:53,494 Właśnie, że tak i przestaniesz być na mnie zły. 314 00:15:53,577 --> 00:15:56,080 - Nie! - Narysuj Marisol z pamięci. 315 00:15:56,163 --> 00:15:57,915 Bardzo chętnie! 316 00:15:57,998 --> 00:15:59,875 Weź przestań! 317 00:16:00,376 --> 00:16:02,795 Nie musimy tego robić. 318 00:16:02,878 --> 00:16:05,923 Znam cię lepiej niż ty sam, Tim. 319 00:16:07,466 --> 00:16:10,260 Tima może i znasz, ale nie znasz... 320 00:16:10,928 --> 00:16:12,054 Mita. 321 00:16:12,596 --> 00:16:13,681 Co robisz? 322 00:16:13,764 --> 00:16:15,057 Tim? Jestem Mit. 323 00:16:15,140 --> 00:16:16,308 Nie mówiłem „Tim”. 324 00:16:16,392 --> 00:16:18,268 Mita nie trzeba wołać. 325 00:16:18,352 --> 00:16:20,980 To ostry gość z ostatniej ławki. 326 00:16:21,063 --> 00:16:22,815 Uważaj! Nie potłucz! 327 00:16:22,898 --> 00:16:24,692 Bo to dzieło Tima? 328 00:16:24,984 --> 00:16:26,318 Trudno. 329 00:16:26,402 --> 00:16:27,611 Gdzie zeszyt? 330 00:16:28,028 --> 00:16:30,030 Mit uwielbia robić lekcje. 331 00:16:30,239 --> 00:16:32,491 Nie mam ochoty na te gierki. 332 00:16:32,574 --> 00:16:33,534 Weź długopis. 333 00:16:34,118 --> 00:16:35,911 Dobrze, nie wezmę go. 334 00:16:35,995 --> 00:16:37,830 Bierz i to natychmiast! 335 00:16:37,913 --> 00:16:40,249 Dobrze, nie wezmę. 336 00:16:40,332 --> 00:16:41,917 Powiedziałem „weź”! 337 00:16:42,584 --> 00:16:44,420 O, rybaczki! 338 00:16:44,503 --> 00:16:46,005 Mit je uwielbia. 339 00:16:46,088 --> 00:16:48,924 Niewygodne, ale Mit takie lubi. 340 00:16:49,008 --> 00:16:50,384 Dobrze się bawisz? 341 00:16:50,467 --> 00:16:51,427 Wcale nie! 342 00:16:51,510 --> 00:16:53,429 Właśnie to powiedziałem. 343 00:16:53,512 --> 00:16:55,514 Co akta mówią na temat Mita? 344 00:16:55,597 --> 00:16:57,307 Nie ma o nim wzmianki. 345 00:16:57,391 --> 00:17:00,269 Przeczytałem je od początku do koń... 346 00:17:01,061 --> 00:17:03,689 „Mit” to „Tim”, tyle że od końca. 347 00:17:03,772 --> 00:17:05,232 Zabawa w zaprzeczenie? 348 00:17:05,441 --> 00:17:06,400 Nie. 349 00:17:06,608 --> 00:17:07,860 - Dość! - Dalej? 350 00:17:08,235 --> 00:17:09,570 Dokończymy kulę, 351 00:17:09,653 --> 00:17:13,365 gdy już zadzwonimy do wszystkich o imieniu... 352 00:17:13,991 --> 00:17:15,242 Yolanda! 353 00:17:22,207 --> 00:17:24,710 To całkiem normalne imię. 354 00:17:25,753 --> 00:17:26,795 Nieprawdaż? 355 00:17:31,050 --> 00:17:31,967 Źle. 356 00:17:32,051 --> 00:17:33,677 Zamknęli od środka. 357 00:17:34,636 --> 00:17:36,096 Oddajcie salę! 358 00:17:39,475 --> 00:17:40,768 Jak skończycie? 359 00:17:40,851 --> 00:17:43,270 Ukradłeś moją taktykę! 360 00:17:43,353 --> 00:17:45,814 Szefie, sala A wystarczy. 361 00:17:45,898 --> 00:17:46,815 Wystarczy? 362 00:17:46,899 --> 00:17:48,942 Ale tam się rusza klamka! 363 00:17:49,026 --> 00:17:53,822 No i ktoś wyrzucił resztki sushi po wyjściu ekipy sprzątającej. 364 00:17:53,906 --> 00:17:55,574 I gdy zawieje wiatr... 365 00:17:56,533 --> 00:17:58,243 nadal nieźle czuć ten odór. 366 00:17:58,327 --> 00:18:03,290 O nie, moi wspaniali pracownicy zasługują na salę B. 367 00:18:03,373 --> 00:18:05,459 Jeśli szczeniaki nie wyjdą, 368 00:18:05,542 --> 00:18:09,421 wymyślimy, jak ich wykurzyć i podnieść morale! 369 00:18:09,505 --> 00:18:11,090 Mam pomysł! 370 00:18:11,173 --> 00:18:13,634 I to ja muszę wpaść na ten pomysł! 371 00:18:17,513 --> 00:18:19,681 Szefie, wszystko w porządku? 372 00:18:19,765 --> 00:18:21,058 Tak. A co? 373 00:18:21,141 --> 00:18:26,730 Wydaje mi się, że wszyscy mają już trochę... dosyć. 374 00:18:26,814 --> 00:18:28,857 Mówisz za wszystkich, Staci? 375 00:18:28,941 --> 00:18:30,150 Tak! 376 00:18:30,234 --> 00:18:35,072 Kazałeś nam wejść do wentylacji i oglądać pupy kolegów. 377 00:18:35,155 --> 00:18:37,991 Obiecuję wszystkim, że będzie fajnie. 378 00:18:38,075 --> 00:18:40,077 Jesteśmy superdrużyną. 379 00:18:40,160 --> 00:18:42,913 A po drugie totalnie ich zaskoczymy. 380 00:18:44,957 --> 00:18:47,960 Odbijemy salę i zepsujemy ich morale. 381 00:18:48,335 --> 00:18:49,545 Niespodzianka! 382 00:18:55,968 --> 00:18:59,930 Świetnie, teraz mam na twarzy trzy pupy kolegów! 383 00:19:02,307 --> 00:19:03,767 Staci, pomóż! 384 00:19:04,268 --> 00:19:06,186 Tim robi wszystko na opak. 385 00:19:06,270 --> 00:19:09,231 Napiłbym się warzyw. 386 00:19:09,898 --> 00:19:12,317 Zaraz mi wysiądzie mózg. 387 00:19:12,401 --> 00:19:15,696 Wybacz, ale też mamy problem z Templetonem. 388 00:19:15,779 --> 00:19:16,822 To nie porażka! 389 00:19:16,905 --> 00:19:18,907 To nowe wspomnienia. 390 00:19:18,991 --> 00:19:20,409 Potwierdźcie! 391 00:19:20,826 --> 00:19:24,246 Chyba oboje mamy Templetonowy koszmar. 392 00:19:26,081 --> 00:19:27,166 Mój cenny mózg! 393 00:19:27,249 --> 00:19:29,168 Ale wpadłem też na pomysł. 394 00:19:30,460 --> 00:19:33,881 Mit, mógłbyś nie podać mi teczki? 395 00:19:33,964 --> 00:19:34,965 Nie mógłbym. 396 00:19:35,048 --> 00:19:38,927 Nie powiedzieć ci, jak się nie zemścić na bracie? 397 00:19:39,303 --> 00:19:41,138 Nie słucham cię. 398 00:19:41,221 --> 00:19:45,267 Wiesz, że w Korporacji wcale nie ma takiej teczki, 399 00:19:45,350 --> 00:19:50,272 dzięki której nie mógłbyś zmanipulować brata tak jak on ciebie? 400 00:19:50,355 --> 00:19:52,316 Nie ma? Nie pokazuj mi jej! 401 00:19:52,399 --> 00:19:54,651 Dobrze. Nie pokażę! 402 00:19:56,361 --> 00:19:59,364 Mam dosyć i chcę zdjąć te rybaczki. 403 00:19:59,448 --> 00:20:00,741 Tim wrócił. 404 00:20:00,824 --> 00:20:02,868 A teraz pokaż tę teczkę. 405 00:20:03,076 --> 00:20:04,494 To na pewno tu? 406 00:20:04,578 --> 00:20:06,205 O, tak! 407 00:20:06,288 --> 00:20:11,627 Tajne wejście do sali konferencyjnej B jest na pewno w tym miejscu. 408 00:20:11,710 --> 00:20:13,045 Tak, na pewno. 409 00:20:13,128 --> 00:20:16,173 I dobrze. Nie będą się mnie spodziewali! 410 00:20:16,256 --> 00:20:18,842 Ale powiem, że to ja, żeby wiedzieli. 411 00:20:19,009 --> 00:20:21,011 Szefie, muszę coś wyznać. 412 00:20:21,094 --> 00:20:23,597 - Jedziesz do Wichita? - Co? Nie! 413 00:20:23,680 --> 00:20:25,849 Masz obsesję na złym punkcie. 414 00:20:25,933 --> 00:20:27,768 Nie chodzi o szczeniaczki. 415 00:20:27,851 --> 00:20:29,186 A jednak o nie. 416 00:20:29,269 --> 00:20:31,980 Dzisiaj może i tak, 417 00:20:32,064 --> 00:20:34,483 ale jutro będzie chodziło o coś innego. 418 00:20:34,566 --> 00:20:36,026 Nie rozumiem? 419 00:20:36,109 --> 00:20:38,028 Nie mogę ich zignorować. 420 00:20:38,111 --> 00:20:41,198 - Morale spadnie. - I co z tego? 421 00:20:41,281 --> 00:20:44,451 Każdy ma złe chwile, ale nie naprawisz ich, 422 00:20:44,534 --> 00:20:48,163 zmuszając kogoś siłą do spędzenia razem kilku minut. 423 00:20:48,247 --> 00:20:50,415 - Łapię. - Poza jednym wyjątkiem. 424 00:20:50,499 --> 00:20:51,500 Jimbo! 425 00:20:53,543 --> 00:20:55,087 Ej, co wy? 426 00:20:56,046 --> 00:20:57,047 Co to jest? 427 00:20:57,673 --> 00:21:00,050 Czuję zdechłą rybę! 428 00:21:00,133 --> 00:21:01,843 Przecież to sala A! 429 00:21:08,600 --> 00:21:12,145 Nasza firma cierpi przez waszą kłótnię. 430 00:21:12,229 --> 00:21:14,022 Dogadajcie się! 431 00:21:23,198 --> 00:21:25,409 Szkoda, lubiłem to krzesło. 432 00:21:29,121 --> 00:21:32,082 Nie wiedziałam, że ucho się tak wygina. 433 00:21:32,165 --> 00:21:34,126 Zapiszę to sobie. 434 00:21:41,425 --> 00:21:42,426 I co on na to? 435 00:21:42,509 --> 00:21:43,510 A on na to: 436 00:21:45,012 --> 00:21:47,222 Zatkało go, że bobas mówi! 437 00:21:51,685 --> 00:21:53,937 No tak, przeprosiny. 438 00:21:54,563 --> 00:21:59,651 - Dzisiaj odkryłem coś ważnego. - Że nie zmieniłeś pieluchy. Znowu. 439 00:22:02,279 --> 00:22:04,698 Macie rację. Przepraszam. 440 00:22:04,781 --> 00:22:07,409 Obiecuję, to było ostatni raz. 441 00:22:07,492 --> 00:22:08,702 Koniec pracy. 442 00:22:08,785 --> 00:22:11,038 Lecimy z bratem na bar micwę. 443 00:22:11,121 --> 00:22:12,497 Rocznicę! 444 00:22:12,956 --> 00:22:14,333 Nie mamy prezentu! 445 00:22:14,416 --> 00:22:15,792 Macie. 446 00:22:16,460 --> 00:22:18,754 Ale musisz coś zrobić. 447 00:22:21,923 --> 00:22:24,217 - Rzuciłeś oba? - Tak się nie robi! 448 00:22:24,634 --> 00:22:25,927 I co teraz? 449 00:22:26,720 --> 00:22:30,974 Na szczęście rodzice mają co do dzieci niskie wymagania. 450 00:22:38,190 --> 00:22:39,691 Jakie śliczne! 451 00:22:40,275 --> 00:22:41,651 Dziękujemy! 452 00:23:05,175 --> 00:23:07,177 Szef Bobas 453 00:23:11,389 --> 00:23:13,308 Napisy: Joanna Worwa-Nowocin