1 00:00:07,884 --> 00:00:09,969 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:42,085 --> 00:00:44,128 Trójka nie z tej ziemi! 3 00:00:47,507 --> 00:00:51,469 PRZYSTANEK MIĘDZYGALAKTYCZNY GALAKTYKA OXIOM 4 00:00:52,970 --> 00:00:56,307 Mówię mu: „To nie transporter klasy C1, 5 00:00:56,516 --> 00:00:57,558 tylko T2”. 6 00:00:57,642 --> 00:01:00,812 Trzeba patrzeć na pędniki, co nie? 7 00:01:01,020 --> 00:01:04,732 Na Akiridionie-5 ród Tarron został obalony. 8 00:01:04,816 --> 00:01:07,318 Rodzina królewska prawdopodobnie zginęła. 9 00:01:07,985 --> 00:01:12,490 Oni uciekli prawdziwym cackiem, królewskim statkiem matką. 10 00:01:12,657 --> 00:01:16,202 Prześcignęliby każdy statek wszechświata. 11 00:01:16,285 --> 00:01:20,373 Jestem nadzorcą ruchu od 16 keltonów. Wiem, co mówię. 12 00:01:20,498 --> 00:01:21,624 Statek matka... 13 00:01:22,542 --> 00:01:24,001 to cacko. 14 00:01:24,293 --> 00:01:26,671 O, cześć, Fu-Fu... 15 00:01:27,880 --> 00:01:29,215 Niszczycielu. 16 00:01:29,298 --> 00:01:34,345 Widziałeś królewski statek matkę z Akiridionu-5? 17 00:01:34,428 --> 00:01:35,721 Ja nic nie wiem. 18 00:01:35,805 --> 00:01:38,391 Próbuję się rozerwać. Napijesz się? 19 00:01:39,767 --> 00:01:41,018 Czemu tak robisz? 20 00:01:41,102 --> 00:01:45,106 Szukam statku matki z Akiridionu-5. 21 00:01:45,356 --> 00:01:48,526 Gdzie go widziałeś, nadzorco ruchu? 22 00:01:49,652 --> 00:01:53,239 Słyszałeś mnie. Kocham te twoje wielkie uszy. 23 00:01:53,322 --> 00:01:56,617 Boję się ich, ale też chcę je pomiziać. 24 00:01:56,701 --> 00:02:00,079 - Przerażające uszy śmierci. - Statek matka. 25 00:02:00,163 --> 00:02:03,916 Holograf po lewej. Wprowadziłem tam każdy statek. 26 00:02:04,917 --> 00:02:10,756 - W końcu. Dziękuję. - Proszę bardzo, Fu-Fu. 27 00:02:10,840 --> 00:02:12,884 Już ich mam. 28 00:02:19,557 --> 00:02:21,017 Co do...? 29 00:02:28,649 --> 00:02:33,738 Nie wchodź mi w drogę. Zwą mnie Fu-Fu Niszczyciel. 30 00:02:33,821 --> 00:02:36,240 I cię zniszczę. 31 00:02:45,374 --> 00:02:46,417 Mam to. 32 00:02:48,336 --> 00:02:50,630 Bez świadków. 33 00:02:51,964 --> 00:02:53,049 O rajuśku. 34 00:02:54,967 --> 00:02:56,344 O rajuśku. 35 00:02:57,136 --> 00:02:59,639 Jestem tylko robotem. 36 00:03:02,266 --> 00:03:03,643 Chwała nam. 37 00:03:03,726 --> 00:03:06,854 Za nami cztery lekcje bez incydentów. 38 00:03:06,938 --> 00:03:10,316 I rozgryźliśmy tę całą stołówkę. 39 00:03:10,399 --> 00:03:14,820 Całkiem dobrze radzimy sobie z ludzką konsumpcją. 40 00:03:16,656 --> 00:03:18,241 Dlaczego tak patrzą? 41 00:03:21,035 --> 00:03:23,120 Istnieje 98 procent szans, 42 00:03:23,204 --> 00:03:26,624 że zostaniecie zdemaskowani w ciągu delsona. 43 00:03:26,707 --> 00:03:31,462 A wtedy was pojmą i poddadzą niewyobrażalnym katuszom. 44 00:03:31,545 --> 00:03:36,217 Poznacie przenikliwy ból śmierci tysięcy tilabiańskich pomrowów. 45 00:03:36,467 --> 00:03:39,637 Tyle agonii tylko dlatego, że nas przejrzą? 46 00:03:39,720 --> 00:03:43,474 Bestialscy mordercy na polecenie generała Morando 47 00:03:43,557 --> 00:03:46,185 szukają was w siedmiu galaktykach. 48 00:03:46,269 --> 00:03:50,731 Jeśli będziecie rzucać się w oczy, zginiecie. 49 00:03:50,815 --> 00:03:52,525 Oni rzucają się w oczy? 50 00:03:52,608 --> 00:03:53,442 Czekaj. 51 00:03:53,734 --> 00:03:57,113 - Czekaj. - Varvatosowi się nie rozkazuje. 52 00:03:57,196 --> 00:03:58,447 Czekaj. 53 00:03:58,531 --> 00:04:02,451 Varvatos Vex niszczy tych, którzy każą mu czekać. 54 00:04:02,535 --> 00:04:06,497 W morderczym szale obraca ich szczątki w pył. 55 00:04:06,956 --> 00:04:10,626 Ta maszyna nie okazała mi szacunku. 56 00:04:10,960 --> 00:04:14,922 Będzie trudno. Jak mamy udawać, że jesteśmy ludźmi? 57 00:04:15,006 --> 00:04:16,882 Nie wiemy, co to znaczy. 58 00:04:16,966 --> 00:04:19,885 Po analizie planety zawęziłam wyniki 59 00:04:19,969 --> 00:04:22,388 do trzech podstawowych zasad. 60 00:04:22,471 --> 00:04:24,015 To za dużo. 61 00:04:24,181 --> 00:04:25,349 Po pierwsze. 62 00:04:25,599 --> 00:04:30,187 Ludzie wciąż ewoluują, więc zmiany są na porządku dziennym. 63 00:04:30,271 --> 00:04:32,606 Zmiana planów. Kartkówka. 64 00:04:32,690 --> 00:04:35,276 Zmiana. Wiem, o co chodzi. 65 00:04:35,359 --> 00:04:39,196 - Co ty wyprawiasz? - Wymienię panu pieniądze. 66 00:04:39,613 --> 00:04:40,573 Po drugie. 67 00:04:40,781 --> 00:04:46,203 Ludzie często popełniają błędy, dlatego musicie brać je do siebie. 68 00:04:46,287 --> 00:04:50,958 - Panie Tarron, co to ma... - Biorę swój błąd do siebie. 69 00:04:53,127 --> 00:04:55,296 - To... - I po trzecie. 70 00:04:55,379 --> 00:04:58,716 Przeszkadzacie nauczycielom w lekcjach. 71 00:04:58,799 --> 00:05:00,259 Wytłumaczcie się. 72 00:05:00,343 --> 00:05:03,554 Gdy nie wiecie, co robić, grzebcie w telefonach. 73 00:05:05,389 --> 00:05:09,935 Udało wam się przestrzegać trzech zasad nierzucania się w oczy? 74 00:05:10,019 --> 00:05:11,645 Cześć, koleżko. 75 00:05:11,729 --> 00:05:14,065 Varvatos uzna, że to znaczy „nie”. 76 00:05:14,148 --> 00:05:17,151 Władca szkoły kazał nam „siedzieć w kozie”. 77 00:05:17,234 --> 00:05:21,530 Bycie ludźmi idzie nam tak źle, że nas za to karzą. 78 00:05:32,041 --> 00:05:33,334 Ahoj, równiacho. 79 00:05:36,337 --> 00:05:38,214 Alarm, wtargnięcie. 80 00:05:38,381 --> 00:05:39,215 Eliś. 81 00:05:39,298 --> 00:05:42,968 - Daliście się śledzić? - Wie, gdzie mieszkamy. 82 00:05:43,052 --> 00:05:45,012 Trzeba się go pozbyć, 83 00:05:45,096 --> 00:05:48,057 zanim wyda was całej planecie. 84 00:05:49,350 --> 00:05:52,478 Unicestwić! Zniszczyć go! 85 00:05:53,479 --> 00:05:55,189 Roznieść w pył. 86 00:05:55,272 --> 00:05:58,943 Wypić jego krew z pucharu zwycięstwa. 87 00:06:00,069 --> 00:06:04,532 Dokładnie na tym polega nierzucanie się w oczy. 88 00:06:04,615 --> 00:06:06,283 Interesuje się nami. 89 00:06:06,367 --> 00:06:10,329 Varvatos ostrzega, to zainteresowanie doprowadzi do... 90 00:06:10,413 --> 00:06:12,623 Niewyobrażalnych katuszy. 91 00:06:12,706 --> 00:06:16,293 Wiemy to. Ale co możemy zrobić? 92 00:06:16,377 --> 00:06:18,963 Ustalcie, jakie zdobył informacje. 93 00:06:19,046 --> 00:06:23,884 - A jak mamy to zrobić? - Tortury. Eliś ma dziesięć palców. 94 00:06:23,968 --> 00:06:28,305 Przynieście Varvatosowi dwa z nich. Najlepiej kciuki. 95 00:06:28,389 --> 00:06:32,101 Skoro tak lubisz tortury, może sam to zrobisz? 96 00:06:32,184 --> 00:06:36,355 Nie może. Wielki Vex nie chce opuszczać statku. 97 00:06:36,439 --> 00:06:41,318 Bo w tym celu Varvatos Vex musiałby przybrać pomarszczoną, 98 00:06:41,402 --> 00:06:42,695 obwisłą formę. 99 00:06:42,778 --> 00:06:46,240 Bycie ohydnym urąga Varvatosowi. 100 00:06:46,782 --> 00:06:50,161 Poza tym można się wiele nauczyć o tubylcach 101 00:06:50,244 --> 00:06:52,329 z tego gadającego pudła. 102 00:06:52,955 --> 00:06:56,709 Ludzie zdobywają środki finansowe i wycieczki 103 00:06:56,792 --> 00:06:59,044 dzięki swojej sile obrotowej. 104 00:06:59,670 --> 00:07:02,590 Mam wybitną siłę obrotową. 105 00:07:02,673 --> 00:07:06,760 Nie będziemy torturować Elisia. Kciuki są mu potrzebne. 106 00:07:06,844 --> 00:07:08,554 Mnie też są potrzebne. 107 00:07:09,138 --> 00:07:12,850 No dobra. Ale musimy wiedzieć, co mu siedzi w głowie. 108 00:07:12,933 --> 00:07:14,435 Myślicie o tym samym? 109 00:07:14,518 --> 00:07:16,103 - Nie. - Nigdy. 110 00:07:16,187 --> 00:07:17,771 Ale gdybyście mogli? 111 00:07:24,195 --> 00:07:25,279 Już prawie. 112 00:07:25,404 --> 00:07:29,575 Muszę dostroić obszar czaszkowy. Co za rytm. 113 00:07:40,169 --> 00:07:43,047 Urządziłeś sobie imprezkę? 114 00:07:43,130 --> 00:07:46,550 Buduję czytacz myśli Elisia. 115 00:07:49,762 --> 00:07:51,388 Przeczytaj moje myśli. 116 00:07:53,682 --> 00:07:57,269 - O czym teraz myślę? - Nie jestem globerem. 117 00:07:57,353 --> 00:08:02,191 - Ale tak w tym wyglądasz. - Czytałem w twoich myślach. 118 00:08:02,274 --> 00:08:04,777 Pomyśl liczbę od jeden do stu. 119 00:08:04,860 --> 00:08:06,570 Sześć, 42, 19. 120 00:08:06,654 --> 00:08:09,156 - Myślisz o pieskach. - Fajno. 121 00:08:09,365 --> 00:08:14,745 Akiridiońska technologia na twojej twarzy zwróci na nas uwagę. 122 00:08:14,828 --> 00:08:16,372 Czytam ci w myślach. 123 00:08:16,455 --> 00:08:20,417 - Myślę o liczbie od jeden do tysią... - Znów pieski. 124 00:08:20,501 --> 00:08:21,544 Kleb! 125 00:08:24,255 --> 00:08:27,716 Obcy istnieją czy jesteśmy sami kosmosie? 126 00:08:28,008 --> 00:08:29,468 Sami zdecydujcie. 127 00:08:29,552 --> 00:08:33,180 Za tydzień składacie projekty na konkurs. 128 00:08:33,264 --> 00:08:35,683 Szukajcie wiedzy i inspiracji. 129 00:08:35,975 --> 00:08:39,895 Jeśli znów będę oceniać wulkany z sodą, eksploduję. 130 00:08:39,979 --> 00:08:43,274 Może tutaj znajdziemy macierz Daxiala... 131 00:08:43,357 --> 00:08:45,776 - Co robisz? - Rekonesans. 132 00:08:46,443 --> 00:08:49,113 Nie bierz dziś nic do siebie, Tarron. 133 00:08:50,864 --> 00:08:53,158 Jak nie zdam, to oberwę. 134 00:08:53,242 --> 00:08:54,451 - Ucz się. - Co? 135 00:08:54,535 --> 00:08:55,786 Nie obrywaj. 136 00:08:55,869 --> 00:08:58,122 Nie widzą, że byłam u fryzjera? 137 00:08:58,205 --> 00:09:01,667 Bardzo ładnie pozbyłaś się owłosienia z głowy. 138 00:09:02,418 --> 00:09:06,880 - Widziałaś, jak na mnie spojrzała? - To było przykre. 139 00:09:06,964 --> 00:09:08,340 Znajdźmy Elisia. 140 00:09:08,507 --> 00:09:09,675 Chcę do domu. 141 00:09:09,758 --> 00:09:12,928 Dobrze rozumiem to pragnienie. 142 00:09:13,762 --> 00:09:17,558 Patrz, rozmawia z tępą łajzą o złotych włosach. 143 00:09:20,853 --> 00:09:23,022 Odwróć uwagę łajzy. 144 00:09:23,105 --> 00:09:25,983 Wiem, co zobaczyłem przez ich okno. 145 00:09:26,066 --> 00:09:29,570 - To obcy. - Znaczy nielegalni imigranci? 146 00:09:29,653 --> 00:09:31,614 Nie! To obcy obcy! 147 00:09:31,697 --> 00:09:36,577 Może przebierali się, jak to wy, frajerzy, macie w zwyczaju? 148 00:09:36,660 --> 00:09:38,287 To nie był cosplay. 149 00:09:38,370 --> 00:09:42,875 To niebiescy kosmici. Żyją w domu, który pojawił się znikąd. 150 00:09:42,958 --> 00:09:44,543 To dziwne miasto. 151 00:09:44,627 --> 00:09:50,507 Są tu strachule i trolle, ale nie ma tu E.T. i magicznych domów. 152 00:09:50,674 --> 00:09:51,925 To szaleństwo. 153 00:09:52,593 --> 00:09:53,552 O nie! 154 00:09:53,636 --> 00:09:57,973 Niech mi pomoże ktoś silny, odważny i złotowłosy! 155 00:09:58,057 --> 00:09:59,767 - Pomogę! - Ktoś inny. 156 00:09:59,850 --> 00:10:04,396 - Nie pomogę. - To zadanie dla Palchuka. 157 00:10:05,064 --> 00:10:05,898 Palchuk! 158 00:10:06,148 --> 00:10:10,361 Pomówmy, panie Elijah Mario Pepperjacku. 159 00:10:12,321 --> 00:10:16,492 - To najcięższy kamień na Ziemi? - To z Księżyca. 160 00:10:16,575 --> 00:10:21,288 - Fajno, co? - Jasne. Może mi pomożesz? 161 00:10:21,997 --> 00:10:23,791 Niech pomyślę. Nie. 162 00:10:24,375 --> 00:10:27,294 Czy to gogle do VR-u? Mogę włożyć? 163 00:10:27,544 --> 00:10:29,088 Śledziłeś nas. 164 00:10:29,171 --> 00:10:31,590 Porwie mnie w kosmos! 165 00:10:31,799 --> 00:10:32,758 Czy to krowa? 166 00:10:32,841 --> 00:10:37,429 Myślisz, że coś widziałeś, ale te niebieskie istoty nie istnieją. 167 00:10:37,513 --> 00:10:40,015 Wie, że widziałem ich na niebiesko. 168 00:10:40,099 --> 00:10:42,601 Możemy to wytłumaczyć. 169 00:10:42,685 --> 00:10:46,522 Z siostrą nosimy specjalne, świecące kostiumy. 170 00:10:46,605 --> 00:10:50,818 - A ubieramy się tak, bo... - Cosplay? Steve miał rację. 171 00:10:50,901 --> 00:10:53,821 Tak, lubimy cosplay. A co to? 172 00:10:53,904 --> 00:10:56,699 Przebieranie się za postaci z filmów. 173 00:10:56,782 --> 00:10:59,410 Ja lubię superagenta Muldoona. 174 00:10:59,493 --> 00:11:03,288 Nie wiem, o co chodzi, ale właśnie to robimy. 175 00:11:06,125 --> 00:11:09,878 Ten język nie może być z tej planety. 176 00:11:09,962 --> 00:11:11,922 Poprzebieramy się razem? 177 00:11:18,387 --> 00:11:20,514 O nie, ucieka! 178 00:11:20,639 --> 00:11:22,599 Seklos i Gaylen, pomocy. 179 00:11:25,477 --> 00:11:26,603 Nie! 180 00:11:28,439 --> 00:11:31,191 Co ty, na Saturna, wyrabiasz? 181 00:11:34,069 --> 00:11:37,114 - Kleb! - Jakim cudem to takie ciężkie? 182 00:11:37,197 --> 00:11:39,158 Jak ty to...? 183 00:11:41,535 --> 00:11:44,788 A co z nierzucaniem się w oczy? 184 00:11:44,872 --> 00:11:47,708 Nie jesteśmy tu sami. 185 00:11:49,585 --> 00:11:51,545 Zniszczyłeś Uran! 186 00:12:03,974 --> 00:12:05,184 Tarronowie! 187 00:12:05,267 --> 00:12:08,562 Ubezpieczenie nie obejmuje niszczenia planet. 188 00:12:08,645 --> 00:12:09,772 Mój błąd. 189 00:12:09,855 --> 00:12:12,316 - Żadnego przytulania. - Proszę. 190 00:12:13,275 --> 00:12:16,153 Oboje macie pozostać w swoich kwaterach. 191 00:12:16,236 --> 00:12:19,031 To nie uciekliśmy przed dyktaturą? 192 00:12:19,114 --> 00:12:21,575 Na nią właśnie zasłużyliście. 193 00:12:21,700 --> 00:12:27,164 Zniszczenie planetarium mniej rzuca się w oczy niż tortury? 194 00:12:27,247 --> 00:12:30,667 - I kręcimy... - Żądałem kciuków. 195 00:12:30,751 --> 00:12:34,630 No nie. Człowiek wybierze bramkę numer dwa. 196 00:12:34,880 --> 00:12:36,632 Wybrał numer jeden. 197 00:12:36,715 --> 00:12:38,175 Co za larvox. 198 00:12:38,258 --> 00:12:40,594 Tam była tylko zwykła pralka. 199 00:12:40,677 --> 00:12:43,013 Skupimy się na problemie? 200 00:12:43,096 --> 00:12:46,308 Krel słyszał myśli międzyplanetarnej istoty. 201 00:12:46,391 --> 00:12:49,353 Skąd wiecie, że to nieczłowiek? 202 00:12:49,436 --> 00:12:51,605 Nie myślał w ziemskim języku. 203 00:12:51,688 --> 00:12:54,691 Na tej kuli błota jest mnóstwo języków. 204 00:12:54,775 --> 00:12:58,403 Może złapaliście sygnał stacji telewizyjnej. 205 00:12:58,529 --> 00:13:02,991 Pozostaniecie na statku matce dla własnego bezpieczeństwa. 206 00:13:03,408 --> 00:13:05,118 Ale kanał. 207 00:13:05,202 --> 00:13:06,829 Matko, jakiś problem? 208 00:13:06,912 --> 00:13:10,833 To ludzkie wyrażenie na „nie podoba mi się to”. 209 00:13:11,041 --> 00:13:15,879 Varvatos też się czegoś nauczył z pudła: jesteście uziemieni. 210 00:13:15,963 --> 00:13:20,592 Niestety to nie znaczy, że zakopię was żywcem. 211 00:13:25,430 --> 00:13:27,808 - Co robisz? - Wymykam się. 212 00:13:27,891 --> 00:13:30,102 W całkowitej tajemnicy. 213 00:13:30,185 --> 00:13:33,146 Udowodnimy, że nie jesteśmy tu sami. 214 00:13:33,230 --> 00:13:34,940 Jak chcesz to zrobić? 215 00:13:35,023 --> 00:13:38,193 Przecież chodzi o ananasa! 216 00:13:38,360 --> 00:13:42,030 - Głupcy. - Pamiętajcie o kurtkach, jest zimno. 217 00:13:42,322 --> 00:13:44,741 Nie ruszaj się stąd. 218 00:13:47,244 --> 00:13:51,081 Varvatos odpowiada. Słowo na sześć liter: „głupek”. 219 00:13:51,707 --> 00:13:54,501 Wszystkich biorą do tego pudła. 220 00:13:54,585 --> 00:13:58,922 Było brać bramkę numer dwa, tam się kryje twoje IQ. 221 00:13:59,006 --> 00:14:00,841 Masz jakiś inny pomysł? 222 00:14:02,843 --> 00:14:04,928 Varvatos to uwielbia. 223 00:14:11,727 --> 00:14:14,354 Co robisz, ty brudny sierściuchu? 224 00:14:15,105 --> 00:14:16,315 Idziemy! 225 00:14:23,155 --> 00:14:24,865 Niczego nie łapię. 226 00:14:25,616 --> 00:14:27,576 - Bez sensu. - Daj mi. 227 00:14:27,659 --> 00:14:30,120 Nie, to delikatny wynalazek. 228 00:14:30,203 --> 00:14:31,955 Będę ostrożna. 229 00:14:32,039 --> 00:14:34,082 - Uważaj. - Uważam. 230 00:14:34,166 --> 00:14:36,793 Zwiększaj czułość powoli. 231 00:14:36,877 --> 00:14:38,962 - O tak? - Zupełnie nie tak. 232 00:14:39,046 --> 00:14:41,214 Nie, zaraz to zepsujesz. 233 00:14:41,298 --> 00:14:44,801 Wyluzuj, zasięg sygnału był zbyt niski. 234 00:14:44,885 --> 00:14:49,389 Musimy go zwiększyć, żeby zebrać dane z całego miasta. 235 00:14:49,890 --> 00:14:50,724 Fajno. 236 00:14:50,807 --> 00:14:53,268 Dlaczego jeszcze nie zadzwonił? 237 00:14:53,352 --> 00:14:57,147 Czy ktoś zapytał sprzedawcę vespy, czy chce się przejechać? 238 00:14:57,230 --> 00:14:58,899 Mam szpinak w zębach. 239 00:14:58,982 --> 00:15:02,861 Nikt nie przyszedł na mój show. To moja wina? A czyja? 240 00:15:02,945 --> 00:15:07,032 Każę dzieciakom wchodzić po linie, a sam nie potrafię. 241 00:15:07,115 --> 00:15:08,325 Żyję w kłamstwie. 242 00:15:08,408 --> 00:15:10,827 Nie pójdę na show pani Janeth. 243 00:15:11,203 --> 00:15:13,121 Odkryje, że ją kocham. 244 00:15:14,081 --> 00:15:15,624 Seklos i Gaylen. 245 00:15:15,707 --> 00:15:19,044 Ludzie myślą, że są centrum wszechświata. 246 00:15:19,419 --> 00:15:21,922 To miliony lat świetlnych stąd. 247 00:15:22,005 --> 00:15:27,219 Myślą tylko o sobie i o tym, co inni o nich pomyślą. 248 00:15:27,302 --> 00:15:32,599 Ona się martwi: „Co on o mnie pomyśli?”. A on: „Co ona sobie o mnie pomyśli?”. 249 00:15:32,683 --> 00:15:35,060 Bycie człowiekiem jest trudne. 250 00:15:35,143 --> 00:15:36,895 Nawet dla ludzi. 251 00:15:37,980 --> 00:15:40,148 Nie myślałem tak o tym. 252 00:15:40,399 --> 00:15:42,442 Ale musisz się skupić. 253 00:15:42,526 --> 00:15:43,986 Mamy zadanie. 254 00:15:48,865 --> 00:15:51,994 Nie-Enrique znów zamówił skarpetki. 255 00:15:52,077 --> 00:15:54,705 Google nie znajduje kantalupijskiego sci-fi. 256 00:15:54,788 --> 00:15:58,166 Wezmę Darci na lasery. Wszyscy je uwielbiają. 257 00:16:04,297 --> 00:16:05,716 To on! 258 00:16:05,799 --> 00:16:08,760 Udało ci się? Znaczy, cieszę się. 259 00:16:10,470 --> 00:16:11,763 Akiridion... 260 00:16:12,764 --> 00:16:15,017 Tarron... Aja... 261 00:16:16,018 --> 00:16:16,852 Krel... 262 00:16:16,935 --> 00:16:18,645 Wymówił nasze imiona. 263 00:16:19,229 --> 00:16:22,524 To niedobrze. To musi być agent Morando. 264 00:16:22,607 --> 00:16:24,735 Musimy się przekonać. 265 00:16:30,907 --> 00:16:35,287 Lady Ajo, masz prawo być zdenerwowana. 266 00:16:35,370 --> 00:16:38,957 Ale Varvatos Vex musi wypełniać misję, 267 00:16:39,041 --> 00:16:41,877 czyli chronić władców oczekujących. 268 00:16:42,085 --> 00:16:44,296 Jeśli interesuje cię, co u mnie, 269 00:16:44,379 --> 00:16:46,256 to jest zadowalająco. 270 00:16:46,339 --> 00:16:50,010 Zgłębiam trzy zasady bycia wzorowym człowiekiem. 271 00:16:50,093 --> 00:16:52,179 Wkrótce nocny odpoczynek. 272 00:16:52,721 --> 00:16:54,264 Mówisz „odpoczynek”? 273 00:16:54,347 --> 00:16:57,976 Odpocznij w domu pogodnej starości w Sarasocie. 274 00:16:59,478 --> 00:17:04,149 Tuż przy drodze 66. Zmierzch życia może być pogodny. 275 00:17:04,232 --> 00:17:05,567 Fajno. 276 00:17:05,817 --> 00:17:09,488 Dowódca taylońskiej falangi nie powinien 277 00:17:09,571 --> 00:17:13,158 chodzić po Ziemi w ciele kulawego slorwata. 278 00:17:15,118 --> 00:17:17,788 Varvatos żyje, by zgładzać. 279 00:17:17,871 --> 00:17:19,706 Mordować i grabić. 280 00:17:20,207 --> 00:17:23,752 A nie po to, by niańczyć dzieci. 281 00:17:28,131 --> 00:17:29,007 Tędy. 282 00:17:34,054 --> 00:17:36,348 To tu. Agentem Morando jest... 283 00:17:41,103 --> 00:17:43,772 Złotowłosa tępa łajza? 284 00:17:43,855 --> 00:17:45,148 To bez sensu. 285 00:17:45,232 --> 00:17:48,360 Rozmawiał z Elisiem, już o nas wie. 286 00:17:48,443 --> 00:17:51,613 Rozmawiałam z nim i nic nie podejrzewałam. 287 00:17:51,696 --> 00:17:53,573 Doskonale udaje głupka. 288 00:17:53,698 --> 00:17:56,118 Pewnie jest geniuszem. 289 00:17:57,661 --> 00:17:59,412 I kto tu jest królem? 290 00:18:02,749 --> 00:18:04,042 Co robi ten nowy? 291 00:18:04,126 --> 00:18:07,170 - Co jest? - Ukaż swe prawdziwe oblicze. 292 00:18:07,254 --> 00:18:10,340 - Chcesz zginąć, ciumćwoku? - A co to? 293 00:18:10,882 --> 00:18:14,302 Nie ruszaj się, żebym mógł cię zlać. 294 00:18:14,427 --> 00:18:16,471 Dajcie spokój, dzieciaki. 295 00:18:16,721 --> 00:18:18,473 Muszę na to patrzeć. 296 00:18:18,557 --> 00:18:21,560 Wykop go tam, skąd przyszedł, Steve! 297 00:18:21,643 --> 00:18:23,436 Skasuj tę gębę, Seamus. 298 00:18:28,775 --> 00:18:31,027 Nie ruszaj się, to ci dam w pysk. 299 00:18:31,111 --> 00:18:32,612 Kask blokował... 300 00:18:32,696 --> 00:18:35,615 Krel, to nie on! 301 00:18:35,699 --> 00:18:36,575 Myliłam się. 302 00:18:36,825 --> 00:18:38,076 On jest głupkiem. 303 00:18:38,160 --> 00:18:40,745 Zaszło pewne nieporozumienie. 304 00:18:40,829 --> 00:18:43,039 Wybacz. Jesteś tylko idiotą. 305 00:18:43,123 --> 00:18:47,294 Czyżby? A moja pięść nie porozumie się z twoją twarzą. 306 00:18:47,377 --> 00:18:48,795 Zasada numer trzy. 307 00:18:50,088 --> 00:18:51,423 Gasimy światła. 308 00:18:53,758 --> 00:18:57,345 - Stary. - Ciekną mi płyny. Co to? 309 00:18:57,429 --> 00:19:00,140 Zapewne umieram. Czy to już koniec? 310 00:19:00,223 --> 00:19:01,349 Jeszcze nie. 311 00:19:03,685 --> 00:19:07,022 Łapy precz od mojego brata, ciućmoku. 312 00:19:13,111 --> 00:19:17,699 Ona jest niczym waleczny anioł ninja. 313 00:19:17,782 --> 00:19:21,036 Znaczy walczy z ninja, ale jest aniołem. 314 00:19:25,707 --> 00:19:26,708 O nie. 315 00:19:28,460 --> 00:19:29,961 - To on. - Kto? 316 00:19:30,045 --> 00:19:32,672 Bandyta burrito! To on jest obcym. 317 00:19:34,925 --> 00:19:36,927 A co z moim guacamole? 318 00:19:37,010 --> 00:19:38,428 Dopłaciłam za nie. 319 00:19:41,223 --> 00:19:42,224 Zwolnij! 320 00:19:50,649 --> 00:19:52,067 Co ja robię? 321 00:20:16,174 --> 00:20:18,093 Aja! Nic ci... 322 00:20:19,177 --> 00:20:20,387 I zniszczyłaś. 323 00:20:20,470 --> 00:20:23,223 Nie pora na to. Bandyta nam ucieka. 324 00:20:29,688 --> 00:20:32,691 Luug? Co ty tu robisz? 325 00:20:35,568 --> 00:20:37,028 Zatrzymaj się. 326 00:20:40,282 --> 00:20:42,659 Co za słabowite ludzkie kolana. 327 00:20:47,080 --> 00:20:49,916 Stój, stalowy potworze! 328 00:20:53,712 --> 00:20:55,839 - Wyszedłeś! - TV nie działa? 329 00:20:55,922 --> 00:20:59,801 Wyszedłem w trakcie tak zwanych reklam. 330 00:21:00,010 --> 00:21:04,514 Nierzucanie się w oczy jest bolesne i wykańczające. 331 00:21:07,142 --> 00:21:10,228 Stój w imię rodu Tarronów. 332 00:21:10,312 --> 00:21:12,605 Uciekaj, niehonorowy tchórzu. 333 00:21:12,689 --> 00:21:18,320 Varvatos Vex chwalebnie zniszczy wszystko, co kochasz. 334 00:21:20,280 --> 00:21:22,407 Nie! 335 00:21:25,785 --> 00:21:30,081 Jako król oczekujący Akiridionu-5 aresztuję cię. 336 00:21:31,041 --> 00:21:34,836 Nie wierzę, to naprawdę ty, Krel! 337 00:21:34,919 --> 00:21:38,006 Wiedziałem! A ty pewnie jesteś Aja. 338 00:21:45,889 --> 00:21:49,309 Jestem waszym największym fanem. 339 00:21:49,392 --> 00:21:53,229 Mogę was narysować? Tylko żartuję. 340 00:21:55,482 --> 00:21:56,358 Co do... 341 00:21:59,069 --> 00:22:01,780 Według rejestrów kontroli ruchu 342 00:22:01,905 --> 00:22:05,033 nasza fortuna czeka w kolejnym układzie. 343 00:22:05,283 --> 00:22:09,579 Dopadniemy ich wysokości, żywych czy umarłych. 344 00:22:11,331 --> 00:22:14,667 Nie będzie żywych. 345 00:22:46,825 --> 00:22:48,827 Napisy: Marta Skowronek