1 00:00:38,789 --> 00:00:41,458 Gdzie jestem? 2 00:00:51,260 --> 00:00:54,429 Gdzie ja, kurwa, jestem? 3 00:01:17,160 --> 00:01:19,955 Logan? 4 00:01:20,497 --> 00:01:22,916 Logan! 5 00:01:23,500 --> 00:01:26,670 Logan, gdzie jesteś? 6 00:01:27,462 --> 00:01:32,551 – Logan! – Kurwa... Gdzie jestem? 7 00:01:32,634 --> 00:01:37,139 Spokojnie. Jesteśmy w nowym domu. 8 00:01:38,056 --> 00:01:42,477 – Przepraszam. – Nie przejmuj się. 9 00:02:16,595 --> 00:02:19,681 – Co? – Jesteśmy. 10 00:02:19,765 --> 00:02:23,393 No dobra. To nasz dzień, Fikret. 11 00:02:23,477 --> 00:02:27,147 Pan rządzi, panie Roy. 12 00:02:57,094 --> 00:02:59,179 WYSTĘPUJĄ 13 00:03:48,061 --> 00:03:50,397 MUZYKA 14 00:04:14,463 --> 00:04:17,424 SUKCESJA 15 00:04:17,508 --> 00:04:20,052 SCENARIUSZ 16 00:04:20,844 --> 00:04:23,722 REŻYSERIA 17 00:04:32,523 --> 00:04:35,192 Możemy? Chryste... 18 00:04:35,275 --> 00:04:39,738 Stary, miło cię widzieć. 19 00:04:40,489 --> 00:04:43,492 Gotowi do jebania? 20 00:04:45,327 --> 00:04:51,041 Strasznie mi przykro, ale chyba jest problem. 21 00:04:51,083 --> 00:04:52,876 Koleś, przyjechałem tu. 22 00:04:52,960 --> 00:04:58,131 Przykro mi... koleś. 23 00:05:01,301 --> 00:05:03,929 Wiesz, że jestem waszym fanem. 24 00:05:04,012 --> 00:05:10,185 I że chciałbym mieć ciebie i twój zespół. Vaulter wymiata. 25 00:05:10,269 --> 00:05:12,813 – Wymiatamy? – Tak. 26 00:05:12,896 --> 00:05:17,484 Co mam zrobić? Przysłać ci vintage'owego Jaguara? 27 00:05:17,568 --> 00:05:19,653 Zrobię to. 28 00:05:20,279 --> 00:05:23,073 Posłuchaj... 29 00:05:23,156 --> 00:05:28,495 po prostu myślę, że mogę dać udziałowcom o wiele więcej. 30 00:05:28,579 --> 00:05:31,498 Mam nadzieję, że to nie kłopot. 31 00:05:31,582 --> 00:05:35,502 Przejrzałem cię. Rozumiem. 32 00:05:35,586 --> 00:05:42,217 Doceniamy zainteresowanie naszą firemką, ale to wszystko. 33 00:05:43,093 --> 00:05:46,597 To wszystko? Nie. 34 00:05:46,680 --> 00:05:49,349 Co się stało? 35 00:05:50,434 --> 00:05:53,228 Chwila. 36 00:05:54,605 --> 00:05:57,274 Czekaj. 37 00:05:58,692 --> 00:06:01,195 – Dotarło? – Co? 38 00:06:01,278 --> 00:06:05,199 Nie dam się zgwałcić neandertalom. 39 00:06:05,282 --> 00:06:06,450 Proszę? 40 00:06:06,533 --> 00:06:10,120 Jesteście dinozaurem, który wczoraj zauważył małpy. 41 00:06:10,204 --> 00:06:13,499 Pierdol się, synalku tatusia. 42 00:06:14,500 --> 00:06:16,877 Nie schrzań tego. 43 00:06:16,960 --> 00:06:22,090 Stworzyłem jeden z najlepszych brandów w nowych mediach na świecie. 44 00:06:22,174 --> 00:06:26,428 Czego ty się dorobiłeś? Dziur w żyłach po herze? 45 00:06:26,512 --> 00:06:28,555 Miło było poznać. 46 00:06:28,639 --> 00:06:31,475 Szkoda, że nic z tego nie będzie. 47 00:06:31,558 --> 00:06:34,311 Będzie. 48 00:06:34,978 --> 00:06:37,564 Nie. 49 00:06:44,655 --> 00:06:47,783 Na razie, koleś. 50 00:06:50,452 --> 00:06:53,997 Kurwa mać! Frank? 51 00:06:54,623 --> 00:06:58,460 – Jak można to uratować? – Chcesz próbować? – Oczywiście! 52 00:06:58,544 --> 00:07:01,547 To tajny składnik oświadczenia! 53 00:07:01,630 --> 00:07:02,923 Podbijemy ofertę? 54 00:07:03,006 --> 00:07:05,759 Jeszcze bardziej? 55 00:07:06,885 --> 00:07:09,137 Chcesz zadzwonić do taty? 56 00:07:09,221 --> 00:07:13,851 Czy chcę zadzwonić do taty? Nie. 57 00:07:14,518 --> 00:07:17,062 A ty do swojego? 58 00:07:17,187 --> 00:07:18,897 – Nie. – Nie? 59 00:07:18,981 --> 00:07:21,441 Ktoś chce zadzwonić do taty? 60 00:07:21,525 --> 00:07:26,822 Nikt, kurwa, nie chce, więc kupmy tę firmę. 61 00:07:26,905 --> 00:07:29,449 Dajmy sto dwadzieścia. 62 00:07:36,915 --> 00:07:38,542 Jak idzie? 63 00:07:38,625 --> 00:07:41,670 – Jestem w trakcie, tato. – Domknąłeś? 64 00:07:41,753 --> 00:07:45,048 Jeszcze nie całkiem. 65 00:07:45,132 --> 00:07:48,260 Podnoszę na sto dwadzieścia. 66 00:07:51,305 --> 00:07:54,433 Więc jest dobrze. 67 00:07:55,475 --> 00:07:59,563 Oświadczenie wciąż aktualne? 68 00:08:00,522 --> 00:08:05,068 Bo szepnąłem o tym Frankowi i Ravie, 69 00:08:05,152 --> 00:08:07,070 szerzą się plotki... 70 00:08:07,154 --> 00:08:08,989 Przez kogo? 71 00:08:09,072 --> 00:08:12,326 W eterze. 72 00:08:13,952 --> 00:08:19,958 Wszystkiego najlepszego, stary draniu. Ciesz się, będzie świetnie! 73 00:08:20,375 --> 00:08:22,419 Cieszę się. 74 00:08:51,114 --> 00:08:56,453 Waystar Royco jest rodziną spajającą cztery kontynenty, 75 00:08:56,537 --> 00:09:02,543 pięćdziesiąt krajów, trzy departamenty: rozrywki, informacji i zasobów. 76 00:09:02,626 --> 00:09:06,672 Pracujemy razem, tworząc sieć, która może scalić świat 77 00:09:06,755 --> 00:09:11,343 lub katapultować go ku następnej przygodzie. 78 00:09:11,426 --> 00:09:16,473 Waystar Royco – dynamiczne wiadomości, dynamiczna rozrywka. 79 00:09:16,557 --> 00:09:18,976 Poczuj to. 80 00:09:19,059 --> 00:09:20,394 Jak się czujemy? 81 00:09:20,477 --> 00:09:23,647 – Świetnie. – Doskonale. 82 00:09:24,273 --> 00:09:26,358 Jesteś tu? 83 00:09:29,278 --> 00:09:34,992 Zorganizujmy dzieciakom najlepszy dzień w życiu. Poczuj to. 84 00:09:38,203 --> 00:09:39,621 Cześć! 85 00:09:39,705 --> 00:09:42,499 Cześć, Doderick! 86 00:09:47,963 --> 00:09:50,716 Dzień dobry. 87 00:09:50,757 --> 00:09:52,968 To Doderick! 88 00:09:53,051 --> 00:09:55,095 To ja – Doderick! 89 00:09:55,179 --> 00:09:57,181 Wszystkiego najlepszego. 90 00:09:57,264 --> 00:10:00,350 Nie ciągnij mnie za ogon! 91 00:10:03,353 --> 00:10:05,856 Przestań! 92 00:10:11,403 --> 00:10:16,200 Spierdalaj. Kurwa, zejdź ze mnie. 93 00:10:22,080 --> 00:10:24,500 Rzyga przez oczy! 94 00:10:24,583 --> 00:10:28,128 Odsuńcie się. 95 00:10:29,671 --> 00:10:33,133 Wstawaj. 96 00:10:41,016 --> 00:10:44,561 – Greg? – Cześć, mamo. 97 00:10:45,604 --> 00:10:47,856 Co u ciebie? 98 00:10:47,940 --> 00:10:51,109 Przepraszam, ale nawaliłem. 99 00:10:51,193 --> 00:10:53,111 Właściwe nie ja. 100 00:10:53,195 --> 00:10:58,033 Jeden chłopak wypalił jointa w moim samochodzie. 101 00:10:58,116 --> 00:11:00,869 – Chłopak. – Autostopowicz. 102 00:11:00,953 --> 00:11:03,163 Podwiozłem go dziś rano, 103 00:11:03,247 --> 00:11:09,294 bo padało i nie chciałem, żeby go ktoś zgwałcił. 104 00:11:10,170 --> 00:11:12,005 Co ty pierdolisz? 105 00:11:12,089 --> 00:11:16,718 Wyciągnął... widziałaś kiedyś jointa? 106 00:11:16,802 --> 00:11:21,849 Samochód cuchnął ziołem i ja chyba też. 107 00:11:22,516 --> 00:11:26,019 I kazali mi się zbierać. 108 00:11:26,687 --> 00:11:29,773 Powiedziałeś im, kim jesteś? 109 00:11:29,857 --> 00:11:33,527 Nie chciałem być takim dupkiem. 110 00:11:33,610 --> 00:11:38,198 Zrobisz tak: kupisz bilet do Nowego Jorku 111 00:11:38,282 --> 00:11:42,828 Twój stryjeczny dziadek Logan ma urodziny. 112 00:11:42,911 --> 00:11:46,123 – Powiem Marcii, że przyjedziesz. – Ma urodziny? 113 00:11:46,206 --> 00:11:49,126 Masz mu kupić ładny prezent 114 00:11:49,209 --> 00:11:53,839 i ładnie wyglądać, w dorosłej koszuli i marynarce... 115 00:11:53,922 --> 00:11:57,050 Marynarce? 116 00:11:58,552 --> 00:12:01,305 Przekona ich tylko absurdalna kwota. 117 00:12:01,388 --> 00:12:04,016 – Czyli? – Pierdyliard. 118 00:12:04,099 --> 00:12:07,769 Sto dwadzieścia jest absurdalne. Czy się mylę? 119 00:12:07,853 --> 00:12:10,772 – Nie chodzi o pieniądze. – Ktoś do pana. 120 00:12:10,856 --> 00:12:14,109 – Kto? – Kendall Roy? 121 00:12:14,193 --> 00:12:18,739 Przysłał mnie Roman z kadzidłem. 122 00:12:18,822 --> 00:12:20,157 Proszę? 123 00:12:20,240 --> 00:12:25,078 Jestem alchemikiem biznesu. Prezent od pańskiego brata. 124 00:12:25,162 --> 00:12:29,291 – Odpala czujniki dymu? – Zazwyczaj nie. – „Zazwyczaj”? 125 00:12:29,374 --> 00:12:32,503 Hej, skurwiele! 126 00:12:32,544 --> 00:12:33,921 Roman. 127 00:12:34,004 --> 00:12:36,340 Mój człowiek. Kadzisz? 128 00:12:36,423 --> 00:12:38,592 Niepokoimy się o czujniki. 129 00:12:38,675 --> 00:12:40,844 Zła energia. 130 00:12:40,928 --> 00:12:42,846 Mogę użyć olejków. 131 00:12:42,930 --> 00:12:46,683 Dzięki, spierdalaj. Jak tam? 132 00:12:46,767 --> 00:12:50,646 Dobrze. Szlifujemy. 133 00:12:50,729 --> 00:12:54,149 Szlifujecie? Fajnie. Cześć! 134 00:12:54,233 --> 00:12:57,528 – Jest dobry. – W porządku? 135 00:12:57,611 --> 00:13:01,740 Oczywiście! Dlaczego pytasz? 136 00:13:01,823 --> 00:13:04,284 Po prostu... 137 00:13:04,368 --> 00:13:10,499 Tu? Przeszło mi. Nigdy nie byłem korpo-lachociągiem. 138 00:13:10,582 --> 00:13:13,043 Poza tym tak wysoko nie zaszedłem. 139 00:13:13,126 --> 00:13:17,756 Rzucili mnie do L.A. z Ojcem Czasem, byliśmy basenowymi, co? 140 00:13:17,840 --> 00:13:20,467 Piękne czasy. 141 00:13:21,510 --> 00:13:25,681 – Jaka oferta? – Oferta? 142 00:13:29,059 --> 00:13:33,146 To poufne? Jestem w zarządzie! 143 00:13:33,230 --> 00:13:37,734 – Sto dwadzieścia pięć. – Sto dwadzieścia pięć? Kurwa! 144 00:13:37,818 --> 00:13:41,321 Dużo czy mało? 145 00:13:41,405 --> 00:13:45,367 Za Vaulter? Trochę contentu i brand? 146 00:13:45,450 --> 00:13:50,372 Chyba chodzi o content i brand? Co się śmiejesz? 147 00:13:50,455 --> 00:13:54,501 Nie wiem, co mówię. Wkrótce będziesz kapitanem... 148 00:13:54,585 --> 00:13:57,421 O cholera. 149 00:13:57,504 --> 00:14:02,384 Przepraszam. Każdy stażysta wie, że wchodzisz. 150 00:14:02,467 --> 00:14:08,515 Gratulacje. Cieszę się, że wyrwałem się z tej klatki. 151 00:14:09,016 --> 00:14:11,810 Spierdalam. Gratuluję. 152 00:14:11,894 --> 00:14:14,354 Fajnie, że wpadłeś. 153 00:14:17,608 --> 00:14:20,652 Pierdolona ściema. 154 00:14:22,237 --> 00:14:24,364 Pełna powaga. 155 00:14:26,033 --> 00:14:29,161 Kocham cię, bracie. 156 00:15:34,518 --> 00:15:36,520 – Marcy! – Co? 157 00:15:36,603 --> 00:15:39,773 Wychodzę, zgodnie z rozkazem. 158 00:15:39,857 --> 00:15:44,319 – Świetnie. Do pierwszej. – Dobrze, nie słyszałem. 159 00:15:44,403 --> 00:15:47,614 Nie chcę pierdolnąć na zawał od niespodzianki, 160 00:15:47,698 --> 00:15:50,409 niech nie stoją przy windzie! 161 00:15:50,492 --> 00:15:54,121 Dystans! Mają być tu. I... 162 00:15:54,204 --> 00:15:56,832 – Co? – Nie za głośno. 163 00:15:56,915 --> 00:16:01,879 Przesłać ci szczegóły niespodzianki mailem? 164 00:16:04,298 --> 00:16:06,258 Do zobaczenia. 165 00:16:06,341 --> 00:16:09,136 Weź płaszcz. 166 00:16:09,553 --> 00:16:12,973 Richard, podaj mu płaszcz. 167 00:16:13,473 --> 00:16:18,312 – Dla pewności. – Kiedy spojrzysz na przemówienie? 168 00:16:18,395 --> 00:16:21,064 Po powrocie, w niedzielę wieczorem. 169 00:16:21,148 --> 00:16:25,319 – Chcą mieć wyniki sondażu na prekend. – Jaki, kurwa, prekend? 170 00:16:25,402 --> 00:16:28,572 – Piątek. – Nie może powiedzieć „na piątek”? 171 00:16:28,655 --> 00:16:31,283 Prekend jest od czwartku do piątku. 172 00:16:31,366 --> 00:16:37,331 – Dobra, niech Ronnie się tym zajmie. – Shiv... to katastrofa. 173 00:16:37,414 --> 00:16:40,792 Przygotuj mi strategię prezentu. Co go zachwyci? 174 00:16:40,876 --> 00:16:43,003 Tata nie lubi rzeczy. 175 00:16:43,086 --> 00:16:45,464 – Nie lubi rzeczy? – Nie. 176 00:16:45,547 --> 00:16:50,177 Coś, co mówi: "Szanuję cię, ale się nie boję. 177 00:16:50,260 --> 00:16:55,557 Lubię cię, ale musisz polubić mnie, żebym cię pokochał". Czyli co? 178 00:16:55,641 --> 00:17:01,522 Wszystko będzie znaczyło nic, niech więc wygląda na 10 do 15 tysięcy i tyle. 179 00:17:01,605 --> 00:17:03,524 – Pomożesz mi? – Tak. 180 00:17:03,607 --> 00:17:07,194 – Proszę. – Kup zegarek. 181 00:17:07,277 --> 00:17:12,241 Jak wyglądałby seksowny pakiet akcji? 182 00:17:12,324 --> 00:17:16,620 Pewnie lubi płynność, więc dorzucimy jeszcze 10 baniek? 183 00:17:16,703 --> 00:17:20,374 – I zrobienie laski. – Chętnie. 184 00:17:20,457 --> 00:17:24,711 Zrobienie laski, macanko... 185 00:17:24,795 --> 00:17:27,965 Mogę mu popieścić jaja. 186 00:17:29,633 --> 00:17:34,179 – Tato... – Myślałem, że jesteś już na Antylach. 187 00:17:35,681 --> 00:17:40,519 – Jak idzie? – Dobrze. W porządku. 188 00:17:41,353 --> 00:17:44,064 Dlaczego...? 189 00:17:44,147 --> 00:17:47,150 – Wszystko gra? – Papierkowe sprawy. 190 00:17:47,234 --> 00:17:53,740 – W związku z oświadczeniem? – Włączenie Marcy do trustu. Bzdet. 191 00:17:54,408 --> 00:17:56,785 Postanowiłem zajrzeć. 192 00:17:56,869 --> 00:17:58,704 Jasne. 193 00:17:58,787 --> 00:18:03,417 Chodzi tylko o trust? Bez związku z moim awansem? 194 00:18:03,500 --> 00:18:06,503 Nie, chyba ci mówiłem. 195 00:18:07,880 --> 00:18:13,177 Czy to...? Przepraszam, jestem w trakcie... 196 00:18:13,260 --> 00:18:17,639 – Puścić to przez prawnika? – To porządki. 197 00:18:23,937 --> 00:18:27,983 Dobra. Nie mam nic do Marcy. 198 00:18:29,234 --> 00:18:32,279 Nie wiem jak reszta. 199 00:18:32,362 --> 00:18:35,449 Zostaw to mnie. 200 00:18:35,741 --> 00:18:41,163 A więc widzimy się na... 201 00:18:41,246 --> 00:18:46,835 Bardzo chciałbym być na obiedzie, ale ta umowa... 202 00:18:46,919 --> 00:18:52,299 Synu, to twoja decyzja. 203 00:18:52,591 --> 00:18:56,887 Priorytety. Będą jeszcze okazje. 204 00:18:57,804 --> 00:19:02,684 Białe pieczywo. Cześć, Frank. 205 00:19:02,768 --> 00:19:05,521 Na razie, amigo. 206 00:19:06,730 --> 00:19:11,652 Mam pięć farm, a wszystkie leżą nad wielkim kolektorem, 207 00:19:11,735 --> 00:19:14,905 – to takie podziemne jezioro. – Super! 208 00:19:14,988 --> 00:19:17,741 I mam prawa do wydobycia wody. 209 00:19:17,824 --> 00:19:23,247 Która kiedyś będzie cenniejsza niż złoto i ludzie będą się o nią zabijać. 210 00:19:23,330 --> 00:19:26,750 Connor! Nie słuchajcie go. 211 00:19:26,834 --> 00:19:30,587 Racja, przepraszam. Ale z wami się podzielę. 212 00:19:30,671 --> 00:19:32,506 – Cześć! – Cześć. 213 00:19:32,589 --> 00:19:35,759 – Jak się masz? – Dobrze, a ty? 214 00:19:35,843 --> 00:19:38,262 Świetnie wyglądasz. Piękny kolor. 215 00:19:38,345 --> 00:19:41,974 Dzięki, nawzajem. 216 00:19:42,224 --> 00:19:47,145 – Cześć, Marcy, miło cię widzieć. – Ciebie też, jak tam? – Świetnie. 217 00:19:47,229 --> 00:19:50,482 Globalny Tom! Wciąż nam wszystko pierdolisz? 218 00:19:50,566 --> 00:19:53,819 – Sprzątam po tobie. – Jasne. 219 00:19:53,902 --> 00:19:57,239 Siostro. Polityka dalej cię zanudza? 220 00:19:57,322 --> 00:20:02,953 – Grzebię trupy, liczę forsę. – Wyglądasz jak ludzka istota. 221 00:20:03,036 --> 00:20:05,372 Dzięki! 222 00:20:05,455 --> 00:20:07,666 Co to, „Gwałt” Calvina Kleina? 223 00:20:07,749 --> 00:20:09,918 Chciałabyś. 224 00:20:10,002 --> 00:20:12,546 „Chciałabyś”? 225 00:20:14,131 --> 00:20:15,883 Panie Roy! 226 00:20:15,966 --> 00:20:18,051 Jedno zdjęcie! 227 00:20:18,135 --> 00:20:21,555 Cofnijcie się. 228 00:20:21,638 --> 00:20:25,684 Panowie, do tyłu. 229 00:20:25,976 --> 00:20:28,103 Załatw to. 230 00:20:28,187 --> 00:20:30,647 Jedno zdjęcie! 231 00:20:31,315 --> 00:20:32,733 Panie Roy. 232 00:20:32,816 --> 00:20:35,569 Dzień dobry. 233 00:20:35,652 --> 00:20:37,863 Słucham pana. 234 00:20:37,946 --> 00:20:40,866 Przyszedłem do ciebie. 235 00:20:41,700 --> 00:20:43,577 Odsuń się! 236 00:20:43,660 --> 00:20:45,829 Kim jesteś? Co robisz? 237 00:20:45,913 --> 00:20:51,668 Jestem Greg! Syn Marianne! Twój stryjeczny wnuk! 238 00:20:51,752 --> 00:20:53,128 Zna go pan? 239 00:20:53,212 --> 00:20:58,008 Mama dzwoniła do Marcii, facet pozwolił mi wejść. 240 00:20:58,091 --> 00:20:59,676 – W porządku? – No tak. 241 00:20:59,760 --> 00:21:02,971 – Nie wiedziałem, że będziesz. – Wiedziałeś. 242 00:21:03,055 --> 00:21:04,556 Przepraszam. 243 00:21:04,640 --> 00:21:08,060 – Chyba. – W porządku? 244 00:21:08,227 --> 00:21:12,856 Chciałem życzyć ci wszystkiego najlepszego. 245 00:21:12,940 --> 00:21:15,108 Dziękuję. 246 00:21:16,735 --> 00:21:19,279 Może lepiej wejdź. 247 00:21:20,072 --> 00:21:23,450 Bardzo dobry ochroniarz. 248 00:21:24,117 --> 00:21:26,245 Wrócił. 249 00:21:26,328 --> 00:21:30,290 – Pochowajcie się! – Chyba nie robimy niespodzianki? 250 00:21:30,374 --> 00:21:36,463 Ucieszy się. Po ostatniej niespodziance mi przyłożył. 251 00:21:37,506 --> 00:21:40,008 Może wiesz, ale uzyskałem pomoc 252 00:21:40,092 --> 00:21:44,346 i dostałem się do programu szkoleniowego w parkach rozrywki. 253 00:21:44,429 --> 00:21:48,141 Bardzo się wkręciłem... 254 00:21:48,684 --> 00:21:54,940 I... zwymiotowałem przez oczy Dodericka... 255 00:21:55,023 --> 00:21:56,900 Niespodzianka! 256 00:21:56,984 --> 00:21:59,444 Cudownie. Wejdź. 257 00:21:59,528 --> 00:22:02,197 Cześć. 258 00:22:02,739 --> 00:22:05,576 Zróbcie przejście. 259 00:22:05,742 --> 00:22:08,954 Dziękuję. Co za niespodzianka. 260 00:22:09,037 --> 00:22:14,543 Marcy, co mówiłem? „Nikogo przy windzie”. 261 00:22:14,626 --> 00:22:17,379 I wszyscy byli przy windzie. 262 00:22:17,462 --> 00:22:19,173 – To niespodzianka. – Niespodzianka. 263 00:22:19,256 --> 00:22:22,551 Daj to. Do gabinetu. 264 00:22:22,968 --> 00:22:25,804 Connor, pierworodny! Jak się masz? 265 00:22:25,888 --> 00:22:29,683 Znakomicie. Proszę. 266 00:22:30,559 --> 00:22:34,688 Roman, Romulusie! Wyglądasz fantastycznie! 267 00:22:34,771 --> 00:22:37,399 Oczywiście. Wszystkiego najlepszego. 268 00:22:37,482 --> 00:22:40,569 – Słodka Siobahn. – Wszystkiego najlepszego. 269 00:22:40,652 --> 00:22:43,655 – Gdzie Tom? – Tutaj. 270 00:22:43,739 --> 00:22:46,366 Nieważne. 271 00:22:50,996 --> 00:22:56,001 Słuchajcie, to jest... Craig. 272 00:22:56,084 --> 00:22:58,754 Kuzyn Craig. 273 00:22:58,795 --> 00:22:59,922 Craig? 274 00:23:00,005 --> 00:23:04,593 – Chyba Greg? – Tak, Greg. 275 00:23:04,676 --> 00:23:09,765 Ludzie czasem przez pomyłkę mówią Craig, 276 00:23:09,848 --> 00:23:12,518 reaguję na oba. 277 00:23:12,601 --> 00:23:16,355 Proszę, w wyrazie mojego niekłamanego podziwu... 278 00:23:16,438 --> 00:23:19,274 Kendall! 279 00:23:20,234 --> 00:23:22,736 Przyszedłeś? 280 00:23:23,779 --> 00:23:26,615 Oczywiście. 281 00:23:26,907 --> 00:23:28,951 Wszystkiego najlepszego. 282 00:23:29,034 --> 00:23:30,452 Cześć. 283 00:23:30,536 --> 00:23:32,496 – Jak tam? – Dobrze. 284 00:23:32,579 --> 00:23:34,998 Gratulacje, draniu. 285 00:23:35,082 --> 00:23:39,044 – Gratulacje. – Dzięki. – Powodzenia. 286 00:23:39,545 --> 00:23:40,963 Jakie wieści? 287 00:23:41,046 --> 00:23:44,967 Dobre. Finiszujemy. 288 00:23:46,176 --> 00:23:51,431 To ważne. Przepraszam, zaraz wrócę. 289 00:23:54,601 --> 00:23:59,731 – Podobno tam byłeś? – Owszem. Słabo. 290 00:23:59,815 --> 00:24:02,234 Mają sraczkę. 291 00:24:02,526 --> 00:24:04,862 – Tu będzie spokój. – Mam wieści. 292 00:24:04,945 --> 00:24:06,572 Mów. 293 00:24:06,655 --> 00:24:10,367 Bank PPG węszy, wejdą z ofertą. 294 00:24:10,450 --> 00:24:13,245 Musimy działać. Co robimy? 295 00:24:13,328 --> 00:24:15,789 Oddzwonię. 296 00:24:15,998 --> 00:24:17,791 Nie mogę tego stracić. 297 00:24:17,875 --> 00:24:22,462 Zaoferujemy PPG działkę, jeśli się odpierdolą. 298 00:24:22,546 --> 00:24:25,007 Dobry pomysł. 299 00:24:25,257 --> 00:24:30,971 Bum, oferta, bum, przejęcie. Tak to się robi. 300 00:24:32,347 --> 00:24:36,894 Chcę porozmawiać o Tomie. Jest gotów do parków globalnie... 301 00:24:36,977 --> 00:24:40,898 To musi stać w chłodnym miejscu. Zechciałbyś? 302 00:24:40,981 --> 00:24:43,066 Jak tam ranczo? 303 00:24:43,150 --> 00:24:48,864 Cudowne. Zanieczyszczenie świetlne jest zerowe, więc fajnie. 304 00:24:49,364 --> 00:24:51,742 Wspaniale. 305 00:24:52,242 --> 00:24:53,494 Co to? 306 00:24:53,577 --> 00:24:58,582 A tak, to... maź. Maź? 307 00:24:58,665 --> 00:25:01,752 – Idealne. – Zakwas. 308 00:25:01,835 --> 00:25:04,880 – Niesamowite. – Gdybyś chciał coś upiec. 309 00:25:04,963 --> 00:25:06,757 Świetnie. 310 00:25:06,840 --> 00:25:12,721 Niepotrzebnie otworzyłeś. Myślałem, że ci się spodoba. 311 00:25:12,804 --> 00:25:16,725 Podoba mi się. Tylko nie wiem, co to, kurwa, jest. 312 00:25:16,808 --> 00:25:22,564 Zakwas do chleba. Bez drożdży. Po staremu. 313 00:25:24,441 --> 00:25:27,945 Stary chleb. Dziękuję. 314 00:25:28,028 --> 00:25:30,906 To bardzo uprzejme, dziękujemy. 315 00:25:30,989 --> 00:25:33,408 Bądź miły. 316 00:25:36,286 --> 00:25:40,499 – Jak idzie? – Dobrze. Będę cię informował. 317 00:25:41,041 --> 00:25:43,544 Rozmawiałem z Frankiem. 318 00:25:43,627 --> 00:25:46,797 Są święta, trudno będzie zebrać zarząd, 319 00:25:46,880 --> 00:25:51,635 więc zwołałem call na 16.00, żeby wydać oświadczenie. 320 00:25:51,718 --> 00:25:53,053 Tak? 321 00:25:53,136 --> 00:25:55,889 Może być? 322 00:25:59,017 --> 00:26:01,311 Jedź. 323 00:26:01,395 --> 00:26:03,814 Ja zostaję. 324 00:26:04,940 --> 00:26:06,149 Uściskaj tatę. 325 00:26:06,233 --> 00:26:10,279 – Przepraszam za spóźnienie. – 20 minut to margines błędu. 326 00:26:10,362 --> 00:26:14,575 Nie skype'owałem od paru dni, ale byłem megazajęty. Jak tam? 327 00:26:14,658 --> 00:26:16,034 Dobrze. 328 00:26:16,118 --> 00:26:18,495 Widzicie Islę, waszą koleżankę? 329 00:26:18,579 --> 00:26:22,916 Może narysujcie coś dziadkowi na urodziny? 330 00:26:24,626 --> 00:26:27,004 – Przepraszam... – Nie szkodzi. 331 00:26:27,087 --> 00:26:31,592 Dostałam twoją wiadomość, w porządku. 332 00:26:32,301 --> 00:26:37,514 Kiedy to już się stanie, najbliższe dwa weekendy będą wariackie, 333 00:26:37,598 --> 00:26:39,808 ale potem byłoby fajnie... 334 00:26:39,892 --> 00:26:42,811 Kumuluj weekendy na później. 335 00:26:42,895 --> 00:26:50,110 Przyjechałbym do was, może moglibyśmy zjeść razem kolację. 336 00:26:50,277 --> 00:26:53,447 Na dwa weekendy? 337 00:26:53,906 --> 00:26:59,244 Nie? Czy to... Masz kogoś? 338 00:27:01,371 --> 00:27:03,415 Tak. 339 00:27:03,499 --> 00:27:05,667 Mam. 340 00:27:05,751 --> 00:27:10,464 Oby ten nie zostawiał smug koksu na iPadach dzieci. 341 00:27:12,549 --> 00:27:15,260 Należało mi się. 342 00:27:15,427 --> 00:27:17,387 Minęły trzy lata, ale... 343 00:27:17,471 --> 00:27:22,351 Jaja sobie robię. Zgoda. 344 00:27:22,643 --> 00:27:27,147 To wielki dzień, koronacja. Zasłużyłeś. 345 00:27:27,564 --> 00:27:29,483 Po tym wszystkim. 346 00:27:29,566 --> 00:27:31,777 Obiad za dziesięć minut! 347 00:27:31,860 --> 00:27:36,532 Dwie minuty przed obiadem, w salonie. 348 00:27:36,615 --> 00:27:39,993 Możecie mi poświęcić dwie minuty? 349 00:27:40,244 --> 00:27:41,703 Przemowa. 350 00:27:41,787 --> 00:27:45,874 – Wujku, mogę... – Nie teraz. 351 00:27:47,459 --> 00:27:52,256 Przepraszam, chwila uwagi. Proszę. 352 00:27:52,631 --> 00:27:56,927 Ten program managerski, o którym mówiłem. 353 00:27:57,010 --> 00:27:59,888 Muszę tam wrócić. 354 00:27:59,972 --> 00:28:03,183 – Wyleciałeś? – Tak. Wystąpił problem. 355 00:28:03,267 --> 00:28:05,644 Mama rozmawiała z dziadkiem, 356 00:28:05,727 --> 00:28:10,399 który powiedział, że mogę przyjść do ciebie i to naprostować. 357 00:28:10,482 --> 00:28:13,569 Dla brata zrobię wszystko. 358 00:28:13,902 --> 00:28:18,448 To miło. Będę... 359 00:28:18,532 --> 00:28:20,868 Musi tylko poprosić. 360 00:28:20,951 --> 00:28:23,662 Dziadek? 361 00:28:24,163 --> 00:28:28,292 Nie rozmawiacie zbyt często, prawda? 362 00:28:28,375 --> 00:28:32,129 Wszystko. Tylko niech poprosi. 363 00:28:38,802 --> 00:28:41,305 Kurwa. 364 00:28:44,099 --> 00:28:45,726 – Tato? – Tak? 365 00:28:45,809 --> 00:28:47,477 O co chodzi? 366 00:28:47,561 --> 00:28:52,065 A więc... co do rodzinnego trustu, 367 00:28:52,149 --> 00:28:58,697 który pokieruje sytuacją w przypadku mojej nierychłej śmierci, 368 00:28:58,780 --> 00:29:02,701 dodam Marcię do siebie i waszej czwórki. 369 00:29:04,161 --> 00:29:08,290 Mój fotel również przejdzie na nią po mojej śmierci. 370 00:29:08,373 --> 00:29:13,295 Co? To da jej podwójny głos? 371 00:29:13,378 --> 00:29:15,923 Mam dokumenty. 372 00:29:16,006 --> 00:29:18,967 Marcia będzie miała dwa głosy, kiedy...? 373 00:29:19,051 --> 00:29:20,344 Jeśli. 374 00:29:20,427 --> 00:29:22,054 Nie „jeśli”. 375 00:29:22,137 --> 00:29:25,349 – A jeśli nie chcę. – Nieważne, co chcemy. 376 00:29:25,432 --> 00:29:30,270 – Kendall już podpisał. – Nie wiedziałem o dwóch głosach. 377 00:29:30,354 --> 00:29:33,190 Czytaj drobny druk. 378 00:29:35,609 --> 00:29:38,278 To wygląda... 379 00:29:39,363 --> 00:29:43,700 – Muszę porozmawiać z prawnikami. – Oczywiście. 380 00:29:43,784 --> 00:29:46,328 – By mieć pełny obraz. – Rzuć okiem. 381 00:29:46,411 --> 00:29:48,205 Słuchajcie... 382 00:29:48,288 --> 00:29:52,334 Chleb jest cudowny. Maź. 383 00:29:52,417 --> 00:29:58,966 Ale to na tym prezencie mi zależy, więc do czwartej. 384 00:29:59,049 --> 00:30:01,218 A także... 385 00:30:01,301 --> 00:30:08,642 wspomniałem już Kendallowi, pomimo harmidru i okoliczności, 386 00:30:08,767 --> 00:30:11,520 że dam sobie parę lat. 387 00:30:11,603 --> 00:30:14,356 – W sensie? – Na stanowisku. 388 00:30:14,439 --> 00:30:18,902 Jako prezes, dyrektor generalny i szef firmy. 389 00:30:20,028 --> 00:30:23,532 Tato... co? 390 00:30:23,615 --> 00:30:26,952 Jak zwykle nie słuchałeś? 391 00:30:27,035 --> 00:30:30,164 Przecież... Co? 392 00:30:30,247 --> 00:30:33,792 Zostaję. Obgadamy szczegóły. 393 00:30:33,876 --> 00:30:38,630 – Nie mówiłeś. – Ogłosimy, że wysuwasz się na czoło. 394 00:30:38,714 --> 00:30:42,009 – Wysuwam się? – Jedzmy. 395 00:30:42,801 --> 00:30:45,179 Tato, zaczekaj. 396 00:30:45,262 --> 00:30:47,806 Kurwa... 397 00:30:49,600 --> 00:30:54,688 – Z czego się śmiejesz? – Nie śmieję się. Co?! 398 00:30:54,771 --> 00:30:56,982 Kurwa mać. 399 00:30:57,065 --> 00:30:59,902 Nie może... prawda? 400 00:30:59,985 --> 00:31:05,115 Spieprzy wiarygodność firmy. Wygląda wam na zdrowego? 401 00:31:05,199 --> 00:31:08,952 To cały tata. 402 00:31:09,036 --> 00:31:15,417 Wypadam, nie bawię się. Róbcie, co chcecie. Cześć. 403 00:31:15,501 --> 00:31:17,377 Odmawiam zabaw z trustem. 404 00:31:17,461 --> 00:31:22,216 Nie mieszam się, jestem wodą, płynę. 405 00:31:25,344 --> 00:31:28,764 Tak być nie może, prawda? 406 00:31:29,598 --> 00:31:33,852 Zbywasz mnie? 407 00:31:35,771 --> 00:31:40,359 Esemesujesz? Co? Nadajesz? 408 00:31:40,442 --> 00:31:42,444 Masz czternaście lat? 409 00:31:42,528 --> 00:31:45,697 – Tego nie ma! – Potrzebuję rady. 410 00:31:45,781 --> 00:31:50,118 Oddasz dwa głosy żądnej władzy wariatce, która trzyma chuja taty 411 00:31:50,202 --> 00:31:54,498 w jakimś super-pizdo-chwycie i doi go, zanim on zdechnie? 412 00:31:54,581 --> 00:31:57,751 Obiad podano. 413 00:31:59,419 --> 00:32:03,423 Nie chcę was ponaglać. 414 00:32:13,475 --> 00:32:17,271 Możecie nas zostawić? Dziękuję. 415 00:32:20,107 --> 00:32:22,359 A więc... 416 00:32:22,568 --> 00:32:24,820 Wydymałeś mnie. 417 00:32:24,903 --> 00:32:26,697 Zmieniłem zdanie. 418 00:32:26,780 --> 00:32:31,118 Kiedy? Bo chyba jednak mnie wydymałeś. 419 00:32:31,201 --> 00:32:35,038 Chodzi o mnie. Głównie. 420 00:32:35,122 --> 00:32:40,878 Ale ty... trzy lata temu byłeś u czubków. 421 00:32:40,961 --> 00:32:44,756 Na odwyku. Tak się to nazywa. I jestem czysty. 422 00:32:44,840 --> 00:32:50,304 Dobrze. Ale boję się, że możesz być miękki. 423 00:32:50,387 --> 00:32:55,058 Żartujesz? Siedziałem rok w Szanghaju. 424 00:32:55,142 --> 00:32:59,479 Podobno ten od witryny cię zjechał, a ty dałeś mu się spuścić. 425 00:32:59,563 --> 00:33:03,275 To nie witryna. Zachowałem się profesjonalnie. 426 00:33:03,358 --> 00:33:06,612 Byłeś słaby. Unikałeś konfliktu. 427 00:33:06,695 --> 00:33:10,824 Nie zamierzałem się ścigać na chuje. 428 00:33:11,492 --> 00:33:14,203 – Pochyliłeś się. – Co? 429 00:33:14,286 --> 00:33:18,665 Pochyliłeś się i cię wyruchał. 430 00:33:19,416 --> 00:33:20,501 Nie. 431 00:33:20,584 --> 00:33:26,590 Wiem, że przeczytałeś dużo książek o biznesie i zarządzaniu, 432 00:33:26,673 --> 00:33:28,467 ale wiesz co? 433 00:33:28,550 --> 00:33:30,469 Co? 434 00:33:30,636 --> 00:33:35,057 Czasem jest to wyścig na chuje. 435 00:33:35,516 --> 00:33:39,686 Rozumiem. Nie wydarłem się na faceta, 436 00:33:39,770 --> 00:33:43,148 więc wyrzuciłeś do kosza półtora roku strategii? 437 00:33:43,232 --> 00:33:47,528 – Nie sprawdziłeś zmiany w truście. – Zaufałem ojcu, to źle? 438 00:33:47,611 --> 00:33:53,033 To kumulacja. Wyszedłeś z negocjacji. 439 00:33:53,116 --> 00:33:57,329 Na urodziny taty, bo niewiele ich zostało! 440 00:33:58,038 --> 00:34:01,291 Przepraszam. Więc... 441 00:34:01,375 --> 00:34:04,837 Kiedy będziesz gotów ustąpić? 442 00:34:04,920 --> 00:34:07,548 Nie wiem. 443 00:34:09,258 --> 00:34:10,843 Pięć? 444 00:34:10,926 --> 00:34:13,011 – Pięć lat? – Dziesięć. 445 00:34:13,095 --> 00:34:15,973 Tato, poważnie... 446 00:34:16,807 --> 00:34:18,308 To moja, kurwa, firma. 447 00:34:18,392 --> 00:34:24,815 Twoja i ją, kurwa, rozpierdalasz. 448 00:34:24,940 --> 00:34:29,820 Tylko liczysz koszty, a gdzie wizja? Gdzie wzrost? 449 00:34:29,903 --> 00:34:31,989 Wszystko idzie w dół! 450 00:34:32,072 --> 00:34:34,992 Dlatego płacisz miliard za pedalską witrynkę? 451 00:34:35,075 --> 00:34:37,286 To nie witrynka. 452 00:34:37,369 --> 00:34:41,290 To portfolio online'owych brandów i cyfrowego contentu, 453 00:34:41,373 --> 00:34:47,045 w ramach strategii, która nas uratuje, jeśli mi pozwolisz... 454 00:34:52,926 --> 00:34:55,429 Chcesz mnie uderzyć? 455 00:34:59,433 --> 00:35:05,230 Śmiało. Śmiało. Spróbuj. 456 00:35:06,899 --> 00:35:10,027 Tato, co robisz? 457 00:35:10,777 --> 00:35:14,198 Rozpłaczesz się? 458 00:35:15,115 --> 00:35:19,828 Kendall... kurwa, płaczesz? 459 00:35:20,579 --> 00:35:25,876 To już wyszło, paparazzi czekają, prasa mnie pyta. 460 00:35:25,959 --> 00:35:27,419 Pierdol ich. 461 00:35:27,503 --> 00:35:33,759 Jasne. Świetna strategia medialna. I biznesowa. 462 00:35:33,842 --> 00:35:39,181 – Świat się zmienia. – Tak, tak, tak, wszystko się zmienia! 463 00:35:39,264 --> 00:35:45,812 Kupiłem plajtującą wytwórnię, bo wszyscy mieli oglądać wideo w domu, a jednak nie! 464 00:35:45,896 --> 00:35:48,106 Chcą wychodzić! 465 00:35:48,190 --> 00:35:52,945 Nikt miał nie oglądać Network, ale robisz czary-mary i oglądają. 466 00:35:53,028 --> 00:35:54,613 Tworzysz rzeczywistość, 467 00:35:54,696 --> 00:36:01,453 a już po fakcie wszyscy twierdzą, że było to, kurwa, oczywiste. 468 00:36:01,829 --> 00:36:04,081 Obiad! 469 00:36:13,006 --> 00:36:15,759 Znajdźcie swoje miejsca, siadajcie. 470 00:36:15,843 --> 00:36:22,015 Podaj mi rozkład miejsc, pogubiłam się. 471 00:37:51,772 --> 00:37:55,651 Jest bardzo dowcipna. Twoja mama. 472 00:37:55,734 --> 00:37:59,655 Zwykle nosi... 473 00:38:05,285 --> 00:38:09,748 – Marcia, było pyszne. – Dziękuję. 474 00:38:09,832 --> 00:38:14,086 Cały dzień był wspaniały. 475 00:38:14,169 --> 00:38:16,964 Dziękuję bardzo. 476 00:38:17,047 --> 00:38:19,758 Lizuska. 477 00:38:20,551 --> 00:38:23,971 „Jesteś świetna, mamo z dwugłosem”. 478 00:38:24,054 --> 00:38:27,099 Spierdalaj. 479 00:38:28,934 --> 00:38:34,022 Jeśli pozwolicie... Logan Roy. 480 00:38:34,898 --> 00:38:38,777 Urodzony w Dundee, w Szkocji, równo 80 lat temu. 481 00:38:38,861 --> 00:38:43,490 Wychowany w Quebecu przez wujka z drukarnią i paroma billboardami 482 00:38:43,574 --> 00:38:45,909 i ciotkę ze stadem krów. 483 00:38:45,993 --> 00:38:51,206 Logan poradził sobie całkiem nieźle przez 60 lat. 484 00:38:51,290 --> 00:38:56,503 Ma piąty z największych konglomeratów medialnych na świecie. 485 00:38:56,587 --> 00:39:01,175 Jest kumplem premierów, głosem prawdy dla prezydentów. 486 00:39:01,258 --> 00:39:08,015 Twardy, sprytny, ale zawsze słowny. 487 00:39:08,390 --> 00:39:14,563 Trzydzieści lat temu przyszedłem udzielić mu porady prawnej i już zostałem. 488 00:39:14,605 --> 00:39:20,152 Od tamtego dnia z dumą nazywam go przyjacielem. 489 00:39:20,777 --> 00:39:26,658 A zatem wznieśmy toast. Za Logana Roya. 490 00:39:29,328 --> 00:39:31,747 Dziękuję. 491 00:39:34,208 --> 00:39:38,170 Chyba czas zagrać. 492 00:39:38,253 --> 00:39:40,631 Będziemy grać? 493 00:39:40,672 --> 00:39:42,299 Tak. 494 00:39:42,382 --> 00:39:46,261 Mam urodziny, więc tak. Gramy. 495 00:39:46,345 --> 00:39:48,514 Musimy? 496 00:39:48,597 --> 00:39:51,600 W co? 497 00:39:51,767 --> 00:39:54,728 W co gramy? 498 00:39:57,856 --> 00:40:01,485 Piękny dzień. Poradzisz sobie? 499 00:40:01,568 --> 00:40:04,488 Tak. Nie wiem. 500 00:40:04,571 --> 00:40:07,491 Zmieszczę się? 501 00:40:07,533 --> 00:40:09,993 Wskakuj. 502 00:40:16,416 --> 00:40:20,712 – Przepraszam, jeśli jest ciasno. – Nie szkodzi. 503 00:40:22,840 --> 00:40:25,843 Rozmawiałem z dziadkiem. 504 00:40:26,009 --> 00:40:29,638 – Przekazuje życzenia. – Tak? 505 00:40:29,721 --> 00:40:35,561 Nie do końca, ale wie, że masz urodziny. 506 00:40:35,644 --> 00:40:37,980 I uświadomiłem sobie, 507 00:40:38,063 --> 00:40:43,569 że trzymanie przez niego fotela w holdingu, z przeszłości, 508 00:40:43,652 --> 00:40:46,864 musi być nieoptymalne. 509 00:40:48,365 --> 00:40:49,700 Ale gdybym... 510 00:40:49,783 --> 00:40:54,413 gdyby przekazał fotel komuś trochę bardziej przenikliwemu, 511 00:40:54,496 --> 00:40:58,917 kto poznałby tajniki, kierując parkiem rozrywki. 512 00:40:59,001 --> 00:41:02,462 – Parkiem? – Jakieś płotce. 513 00:41:02,546 --> 00:41:06,008 Czy byłoby to: coś za... 514 00:41:06,091 --> 00:41:11,638 Nie mówię, że mógłbym dać coś tobie, 515 00:41:11,722 --> 00:41:14,641 ale może to jakieś wyjście? 516 00:42:15,911 --> 00:42:18,080 Co myślisz, synu? 517 00:42:18,163 --> 00:42:20,916 O sprawie? 518 00:42:21,625 --> 00:42:26,421 Jest mądra, podejmowałaby dobre decyzje. Rodzina przede wszystkim. 519 00:42:26,505 --> 00:42:29,132 Na pewno. 520 00:42:30,300 --> 00:42:33,512 Ale? Twoja działka? 521 00:42:34,137 --> 00:42:37,599 Boże, nie. To twoja firma. 522 00:42:37,683 --> 00:42:41,311 Nie chodzi o to, co będę z tego miał. 523 00:42:41,436 --> 00:42:46,233 Ale... co będę z tego miał? 524 00:42:49,069 --> 00:42:53,282 – Chciałbym cię znów wciągnąć. – Pewnie, tylko... 525 00:42:53,365 --> 00:42:57,786 poprzednio było ciężko, z Frankiem nade mną. 526 00:42:57,870 --> 00:42:59,830 Jest ważny dla firmy. 527 00:42:59,913 --> 00:43:05,210 Oczywiście, rozumiem, ale miałem pomysły na wytwórnię, 528 00:43:05,294 --> 00:43:09,673 wiesz, że jestem innowatorem 529 00:43:09,756 --> 00:43:12,885 i napotykałem opór. 530 00:43:13,552 --> 00:43:17,389 Wciąż chodzi o ten film? 531 00:43:17,472 --> 00:43:20,350 Nie. O „Olimpiadę robotów”? 532 00:43:20,434 --> 00:43:25,814 Nie chodzi o jeden fantastyczny pomysł, było ich wiele. 533 00:43:25,939 --> 00:43:30,319 – O czym marzysz? – Chcę rządzić. 534 00:43:30,402 --> 00:43:34,198 A do tego czasu: dyrektor operacyjny. 535 00:43:34,406 --> 00:43:39,077 Ale... jest nim Frank, co? 536 00:43:47,419 --> 00:43:49,630 W porządku? 537 00:43:49,713 --> 00:43:53,008 Tak. A ty? 538 00:44:12,778 --> 00:44:15,197 Tędy. 539 00:44:16,782 --> 00:44:20,244 Mój pierwszy lot helikopterem. 540 00:44:32,422 --> 00:44:34,967 Podwójną. 541 00:44:47,354 --> 00:44:51,692 Skoro się pozmieniało, weszłabyś w to? 542 00:44:51,775 --> 00:44:54,069 Tato, polityka to nie zabawa. 543 00:44:54,153 --> 00:44:57,364 Oczywiście, polityka. 544 00:44:57,406 --> 00:45:02,202 Nie chcę być obcesowy, ale polityka jest tym, co wychodzi z dupy. 545 00:45:02,286 --> 00:45:04,496 Nie wolałabyś karmić konia? 546 00:45:04,580 --> 00:45:09,334 Joyce pasuje do Air Force One, więc... 547 00:45:09,376 --> 00:45:13,463 gdybym miała wrócić, to na szczyt. 548 00:45:13,547 --> 00:45:16,425 A gdyby to było trudne? 549 00:45:17,885 --> 00:45:21,388 Nadzór nad wszystkim poza Stanami? 550 00:45:21,471 --> 00:45:24,933 Jako szefowa Toma? 551 00:45:25,017 --> 00:45:28,478 Tak. Szczebelki. 552 00:45:31,732 --> 00:45:34,443 Czego chce piesek ze schroniska? 553 00:45:34,526 --> 00:45:40,073 Nawalił, szuka pomocy. Może się wpasować w parki. 554 00:45:40,449 --> 00:45:43,577 Tom jakoś zniesie konkurencję? 555 00:45:43,994 --> 00:45:47,456 Wszystko gotowe. 556 00:45:54,004 --> 00:45:58,509 Chciałem ci to dać osobiście. Wszystkiego najlepszego. 557 00:45:58,592 --> 00:46:01,094 Potrzymaj. 558 00:46:01,303 --> 00:46:03,639 Proszę... 559 00:46:05,432 --> 00:46:09,561 To Patek Philippe. 560 00:46:09,645 --> 00:46:12,481 Tak jest napisane. 561 00:46:12,564 --> 00:46:17,444 Jest niesamowicie precyzyjny. Pokazuje dokładnie, jaki jesteś bogaty. 562 00:46:17,528 --> 00:46:19,863 Dowcipne. 563 00:46:19,947 --> 00:46:22,658 Ćwiczyłeś to? 564 00:46:22,741 --> 00:46:26,161 Nie. Tak. 565 00:46:27,871 --> 00:46:31,458 Cóż, tak... Proszę. 566 00:46:31,542 --> 00:46:34,253 Grajmy! 567 00:46:35,212 --> 00:46:37,339 Co myślicie? 568 00:46:37,422 --> 00:46:41,677 Odmawiamy, cały trust, jednogłośnie? 569 00:46:41,760 --> 00:46:43,887 Wybieramy stabilność, plan? 570 00:46:43,971 --> 00:46:48,016 Ja przejmuję, wy pode mną jako wiceprezesi? 571 00:46:48,100 --> 00:46:53,105 – Pod tobą? – Ale we troje. Siła trójki. 572 00:46:53,188 --> 00:46:55,691 – Ciekawe. – Mogę pomyśleć? 573 00:46:55,774 --> 00:46:58,944 – Jasne. – Spierdalaj. 574 00:47:01,655 --> 00:47:05,117 – Dajesz, Rava! – Skup się! 575 00:47:05,868 --> 00:47:07,870 Strike. 576 00:47:07,953 --> 00:47:09,788 Dobry rzut. 577 00:47:09,872 --> 00:47:12,457 Zmiana stron. 578 00:47:13,750 --> 00:47:17,421 – Podobno jesteś nowy. – Dopiero zaczynam... 579 00:47:17,504 --> 00:47:20,841 Wchodzisz. Oko na celu. 580 00:47:20,924 --> 00:47:25,262 A ja mam na oku ciebie. 581 00:47:25,345 --> 00:47:29,308 Gdybyś potrzebował pomocy, jakiejkolwiek rady, 582 00:47:29,391 --> 00:47:33,103 to sobie, kurwa, odpuść. 583 00:47:34,771 --> 00:47:39,401 Wpuszczam cię, kuzynie. Śnisz. 584 00:47:39,485 --> 00:47:42,237 Wpuszczam cię. Żartowałem. 585 00:47:42,321 --> 00:47:46,742 Serio. Być może wyglądam pociesznie, 586 00:47:46,825 --> 00:47:50,746 ale jestem strasznym chujem. 587 00:47:52,498 --> 00:47:55,542 Znów cię mam. 588 00:47:56,084 --> 00:48:01,006 Ja pierdolę, ta mina! Kumple, tak? 589 00:48:02,299 --> 00:48:04,343 Pocałowałbyś mnie? 590 00:48:04,426 --> 00:48:08,472 – Co? – Gdybym poprosił? 591 00:48:09,473 --> 00:48:12,476 Gdybym ci kazał? 592 00:48:15,020 --> 00:48:18,357 – Ja nie... – Chodź. 593 00:48:18,440 --> 00:48:21,068 Żartuję. 594 00:48:21,151 --> 00:48:24,404 – Dobra, Siobhan. – Dawaj. 595 00:48:24,488 --> 00:48:27,157 Odbijaj... 596 00:48:27,366 --> 00:48:29,952 Cholera. 597 00:48:31,161 --> 00:48:34,122 Czekajcie. Przepraszam. 598 00:48:34,206 --> 00:48:35,749 Skarbie, rzucaj. 599 00:48:35,833 --> 00:48:40,796 Muszę lecieć, mamy zgryz. Frank, będziesz łącznikiem? 600 00:48:40,921 --> 00:48:43,173 – Tato? – Jasne. 601 00:48:43,257 --> 00:48:44,675 Chodź tu. 602 00:48:44,758 --> 00:48:48,887 Potrzebujemy zawodnika, żeby było fair. 603 00:48:48,971 --> 00:48:50,973 Tak trzymaj! 604 00:48:51,056 --> 00:48:53,892 Dzieciak. 605 00:48:53,976 --> 00:48:56,186 Halo! 606 00:48:56,270 --> 00:49:00,399 Chłopaku! Tak, ty! Zagrasz? 607 00:49:00,732 --> 00:49:03,026 Tato, może? 608 00:49:03,443 --> 00:49:06,905 – Pewnie. – Dziękuję, tato. 609 00:49:07,865 --> 00:49:09,408 Cześć. 610 00:49:09,491 --> 00:49:13,662 Mam informacje do waszego artykułu. 611 00:49:13,745 --> 00:49:19,334 Znam Kendalla Roya. Twierdzi, że Logan Roy zwariował. 612 00:49:19,418 --> 00:49:24,256 Zgadza się. Część zarządu i kierownictwa chce się go pozbyć. 613 00:49:24,339 --> 00:49:29,469 Tak mówią ludzie z kręgu rodziny. Nielojalne chujki. 614 00:49:32,389 --> 00:49:36,268 Napiszcie „źródło bliskie rodzinie”. 615 00:49:48,947 --> 00:49:50,657 Wysoka. 616 00:49:50,741 --> 00:49:52,910 Dasz radę, nie bój się. 617 00:49:52,993 --> 00:49:55,245 – Umiesz trafić? – Tak. 618 00:49:55,329 --> 00:49:59,458 Świetnie, bo dam ci milion dolarów za home runa. 619 00:49:59,541 --> 00:50:01,793 – Nie żartuję. – Poważnie? 620 00:50:01,877 --> 00:50:07,007 Poważnie. Milion dolarów. Kochanie, gdzie jest torebka? 621 00:50:07,341 --> 00:50:11,887 Sam zrobię to za milion. Żartuję. 622 00:50:11,970 --> 00:50:13,639 Dobra. 623 00:50:13,722 --> 00:50:15,682 Nie śmiej się, mówię serio. 624 00:50:15,766 --> 00:50:17,559 Dam ci... 625 00:50:17,643 --> 00:50:22,731 milion dolarów w gotówce za home, kurwa, runa. 626 00:50:22,815 --> 00:50:27,069 – Nie bądź świnią. – Nie jestem, motywuję go. 627 00:50:27,152 --> 00:50:30,113 To gra, wyluzuj. 628 00:50:31,490 --> 00:50:33,200 Świadkowie. 629 00:50:33,283 --> 00:50:36,328 Powodzenia, wierzę w ciebie. 630 00:50:36,662 --> 00:50:42,584 Zróbmy to. Milion dolarów. 631 00:50:43,710 --> 00:50:46,296 OK. Dawaj. 632 00:50:54,137 --> 00:50:56,723 Shiv, tutaj! 633 00:50:59,476 --> 00:51:03,230 Dawaj! Szybciej! 634 00:51:04,148 --> 00:51:06,108 – Nie! – Masz pecha. 635 00:51:06,191 --> 00:51:07,526 Nie! 636 00:51:07,609 --> 00:51:10,112 O nie! 637 00:51:10,195 --> 00:51:14,158 Byłeś tak blisko. Tak blisko. 638 00:51:14,241 --> 00:51:19,246 Boże, jakie to smutne. Przykro mi. 639 00:51:19,329 --> 00:51:23,542 Nie mogę ci go dać. A prawie był home run. 640 00:51:23,625 --> 00:51:30,174 Postarałeś się. Proszę, wracaj do swojego życia. To ćwierć miliona. 641 00:51:31,133 --> 00:51:37,556 Synu, wspaniała próba. Wspaniała. 642 00:52:02,748 --> 00:52:07,419 Lawrence, przykro mi, że tamci się wycofali. 643 00:52:07,503 --> 00:52:11,131 Nie wiem dlaczego. Ale utuczyliśmy gąskę. 644 00:52:11,215 --> 00:52:16,261 Sto czterdzieści w gotówce, z opcją akcji. 645 00:52:17,095 --> 00:52:21,016 Będziesz w zarządzie. Z akcjami dostaniesz kawałek nas. 646 00:52:21,099 --> 00:52:24,061 To kuszący pakiet. 647 00:52:24,144 --> 00:52:29,817 – Owszem. Kuszący. – Tylko grzecznie, bo jestem całą firmą. 648 00:52:29,900 --> 00:52:34,988 Wypcham cię taką forsą, że będziesz srał złotem. 649 00:52:35,072 --> 00:52:39,117 Umowa poufności, akcje bez prawa głosu, zakaz konkurencji. 650 00:52:39,201 --> 00:52:44,081 Zamknę cię w złotej klatce, będę ruchał srebrnym dildem i płacił tyle, 651 00:52:44,164 --> 00:52:48,085 – że zaśpiewasz, jak zagram. – Potrzebujesz mojej zgody. 652 00:52:48,168 --> 00:52:54,216 Nie. Tak zajebistą ofertę musisz przyjąć albo spotkamy się w sądzie... 653 00:52:54,299 --> 00:52:56,718 koleś. 654 00:53:11,316 --> 00:53:13,569 Dzień dobry. Jak leci? 655 00:53:13,652 --> 00:53:18,198 Jestem Colin, pracuję dla pana Logana Roya i jego rodziny. 656 00:53:18,282 --> 00:53:22,077 Chcielibyśmy to zachować w tajemnicy 657 00:53:22,161 --> 00:53:25,455 i prosimy o podpisanie umowy poufności. 658 00:53:25,539 --> 00:53:30,502 Frank... tak sobie myślę, 659 00:53:30,586 --> 00:53:36,800 czy nie jest to dobry moment na nową rolę dla ciebie. 660 00:53:37,885 --> 00:53:40,387 Jakiego rodzaju? 661 00:53:40,470 --> 00:53:43,640 Lżejszą. 662 00:53:44,975 --> 00:53:47,686 Lżejszą? 663 00:53:48,896 --> 00:53:53,150 Żartujesz? Logan, ja? 664 00:53:53,192 --> 00:53:56,361 Masz na telefonie oświadczenie dla prasy. 665 00:53:56,445 --> 00:54:02,367 Sczytaj je. I trochę podbarw, jest za suche. 666 00:54:08,624 --> 00:54:10,751 I tyle? 667 00:54:10,834 --> 00:54:15,881 Po trzydziestu... Chryste, tutaj? 668 00:54:17,508 --> 00:54:21,845 Jesteśmy tym, co czynimy, wiesz? 669 00:54:22,054 --> 00:54:24,556 Ostatecznie, jesteśmy tylko tym. 670 00:54:24,640 --> 00:54:28,644 Nie martw się. Dostaniesz orzeszek. 671 00:54:28,894 --> 00:54:34,024 Connor! Shiv! Roman! Do drugiego helikoptera. 672 00:54:34,107 --> 00:54:37,861 – Spadaj, kuzynie. – Colin, przypilnuj. 673 00:54:59,424 --> 00:55:05,138 Jest już po terminie, więc co powiecie? 674 00:55:05,222 --> 00:55:07,349 Co z Frankiem? 675 00:55:07,432 --> 00:55:10,602 – Z głowy. – Tak? 676 00:55:10,686 --> 00:55:12,729 Nie żyje. 677 00:55:12,813 --> 00:55:17,025 Tom awansuje, Shiv myśli o nowej roli. 678 00:55:17,484 --> 00:55:20,070 Dogadani? 679 00:55:21,029 --> 00:55:23,615 Shiv? 680 00:55:24,575 --> 00:55:26,535 Rome? 681 00:55:26,618 --> 00:55:29,037 Con? 682 00:55:29,329 --> 00:55:32,207 Zdaję się na nich. 683 00:55:34,835 --> 00:55:39,381 Nie do końca nam to odpowiada. Obecnie. 684 00:55:39,464 --> 00:55:44,553 – Co? – Propozycja nie jest dość atrakcyjna. 685 00:55:44,595 --> 00:55:50,058 – To jakieś jaja? – Chętnie byśmy pomogli. Ja bardzo. 686 00:55:50,142 --> 00:55:52,436 – To pomóż. – Ale w imię czego? 687 00:55:52,519 --> 00:55:54,938 Rezygnując z władzy? 688 00:55:55,022 --> 00:55:58,942 – Zatem Kelly... – Kelly? 689 00:55:59,026 --> 00:56:02,488 Przygotuje wyliczenia, zobaczycie, że... 690 00:56:02,571 --> 00:56:04,364 – Tato? – Tato? 691 00:56:04,448 --> 00:56:06,200 Tak... 692 00:56:06,283 --> 00:56:09,036 To tylko punkt wyjścia. 693 00:56:11,663 --> 00:56:14,082 Tato! 694 00:56:23,717 --> 00:56:27,804 Lecimy do szpitala. Natychmiast! 695 00:56:27,888 --> 00:56:31,433 – Zemdlał? – Jest rozpalony. 696 00:56:50,536 --> 00:56:52,955 – Kendall... – Tak? 697 00:56:53,038 --> 00:56:54,748 Słyszałeś? 698 00:56:54,832 --> 00:56:57,459 O czym? 699 00:57:00,420 --> 00:57:02,214 Zgoda. 700 00:57:02,297 --> 00:57:05,342 – Już się cieszę. – Zgoda, serio? 701 00:57:05,425 --> 00:57:08,762 – Tak. – Koleś. 702 00:57:08,804 --> 00:57:12,808 Podjąłeś świetną decyzję. 703 00:57:12,891 --> 00:57:16,603 Mam nadzieję, że nie masz żalu o tamte gadki. 704 00:57:16,687 --> 00:57:20,232 Spoko. 705 00:57:20,607 --> 00:57:26,530 Ale chodziło mi o to, że twój tata miał wylew. 706 00:57:27,865 --> 00:57:32,077 – Co? – Przykro mi. 707 00:57:32,870 --> 00:57:37,708 – Jesteś... – Ale zaprosiłeś mnie do kurnika. 708 00:57:37,791 --> 00:57:44,131 A bez ochrony tatusia zjem was wszystkich. Po kolei. 709 00:57:57,102 --> 00:58:01,648 Dzięki Bogu, nie mogliśmy się dodzwonić. 710 00:58:02,316 --> 00:58:06,028 Tata jest w szpitalu. Jest... 711 00:58:06,111 --> 00:58:11,158 Byliśmy w helikopterze, dolecieliśmy szybko, ale... 712 00:58:11,241 --> 00:58:14,411 Podejrzewają wylew. 713 00:58:20,000 --> 00:58:24,755 Postaraj się przyjechać jak najszybciej. 714 00:58:25,255 --> 00:58:28,008 Przepraszam. 715 00:59:43,000 --> 00:59:45,252 Giełda zareagowała niepewnością 716 00:59:45,335 --> 00:59:51,258 na wieść o krytycznym stanie prezesa Waystar Royco... 717 01:00:15,616 --> 01:00:20,787 Wersja polska na zlecenie HBO Start International Polska 718 01:00:20,871 --> 01:00:23,916 Tekst: Michał Kwiatkowski