1 00:00:07,842 --> 00:00:09,134 W poprzednich odcinkach. 2 00:00:09,467 --> 00:00:12,220 Pożyczyłeś kasę od mafiosów. 3 00:00:12,303 --> 00:00:16,183 Frajer nie może o niczym wiedzieć, aż do ślubu z laską z Georginy... 4 00:00:16,309 --> 00:00:19,103 Dlaczego nie powiedziałeś mi o akcji z Blairem? 5 00:00:19,228 --> 00:00:22,314 - Co was tak napędza? - Kokaina. 6 00:00:22,440 --> 00:00:24,108 Mogę spróbować? 7 00:00:25,068 --> 00:00:26,527 Pieprzyć twojego ojca! 8 00:00:26,653 --> 00:00:28,153 Prędzej niż ciebie! 9 00:00:28,322 --> 00:00:30,115 Zerwałem z Tiff. 10 00:00:30,864 --> 00:00:36,496 364 DNI DO „CZARNEGO PONIEDZIAŁKU” 11 00:00:55,640 --> 00:01:00,269 Nie wygląda, żeby miał wrócić do narzeczonej. 12 00:01:00,394 --> 00:01:03,356 Bez niej nici z udziałów w Georginie. 13 00:01:03,481 --> 00:01:06,984 Po raz pierwszy zarabia grubą kasę. 14 00:01:07,109 --> 00:01:09,152 Pamiętasz ten miodowy miesiąc? 15 00:01:09,819 --> 00:01:11,322 Jeszcze mu zbrzydnie. 16 00:01:11,447 --> 00:01:16,786 Kiedy zakonnice przyłapały mnie na fajku, kazały mi wypalić całą paczkę, 17 00:01:16,911 --> 00:01:19,538 żebym więcej nie tknął tego szajsu. 18 00:01:21,540 --> 00:01:24,335 Minął miesiąc, musimy działać. 19 00:01:24,460 --> 00:01:27,630 Niech się wyszumi. 20 00:01:28,839 --> 00:01:30,549 Dawaj, Blair. 21 00:01:33,344 --> 00:01:35,012 Nic mu nie będzie? 22 00:01:35,137 --> 00:01:37,223 Nastraszyłeś nas. 23 00:01:37,974 --> 00:01:42,352 Odpadłeś na półtorej piosenki. Chyba sięgnąłeś dna. 24 00:01:42,727 --> 00:01:45,773 - Może zadzwonimy do Tiff? - Właśnie. 25 00:01:47,441 --> 00:01:49,360 Niech się pierdoli. 26 00:01:57,868 --> 00:02:02,123 Kiepski punkt wyjścia, ale Blair jest ciptakiem. 27 00:02:02,248 --> 00:02:06,210 Wciąż ją kocha, musimy mu o tym przypomnieć. 28 00:02:06,335 --> 00:02:09,088 - Jestem krok dalej. - Co to? 29 00:02:09,213 --> 00:02:11,131 Uczestnicy manhattańskiego konkursu. 30 00:02:11,215 --> 00:02:13,842 Dalej bawisz się w to gówno? 31 00:02:13,926 --> 00:02:17,972 Wybór najlepszego tradera to tradycja! 32 00:02:18,097 --> 00:02:21,142 Przeniosłem się na górę, ale pamiętam, skąd przyszedłem. 33 00:02:21,267 --> 00:02:23,852 A prowadzenie wieczoru jest prestiżowym zadaniem. 34 00:02:23,936 --> 00:02:27,730 - Prowadzisz? - Ustanowiłem rekord na aukcji. 35 00:02:27,815 --> 00:02:33,529 Bo wynająłeś kilka zdzir, żeby walczyły z tobą za twoją kasę. 36 00:02:33,654 --> 00:02:34,904 Cel jest szczytny. 37 00:02:34,989 --> 00:02:38,075 Mudżahedini walczą o życie z ruskimi draniami. 38 00:02:38,200 --> 00:02:40,702 Co to ma wspólnego z Blair i Tiff? 39 00:02:40,786 --> 00:02:42,745 Przynęta. 40 00:02:42,830 --> 00:02:44,080 Co? 41 00:02:44,289 --> 00:02:47,043 Jak w sitcomie „Bohaterowie Hogana”. 42 00:02:48,334 --> 00:02:51,881 Blair musi uwierzyć, że Tiff spotyka się z jakimś przystojniakiem. 43 00:02:52,006 --> 00:02:53,590 Zaleje go zazdrość i wróci. 44 00:02:53,674 --> 00:02:57,720 Nie ma lepszego kandydata niż Jackson Polak. 45 00:02:58,512 --> 00:03:02,767 Ma taką ksywkę, bo jest Polakiem i poplamił pół miasta. 46 00:03:04,058 --> 00:03:08,439 Twarz - 10, ciało - 10, mózg - polski. 47 00:03:08,564 --> 00:03:11,774 Dla kasy zrobi wszystko. 48 00:03:11,859 --> 00:03:14,611 Chcesz zmałpować plan z sitcomu? 49 00:03:14,695 --> 00:03:17,990 W telewizji lecą dwa seriale o czarnych karłach, 50 00:03:18,115 --> 00:03:20,158 bawiących się z białymi bogaczami. 51 00:03:20,242 --> 00:03:23,745 Spróbujmy moim sposobem. 52 00:03:23,829 --> 00:03:26,247 Pogadajmy z nim o sile miłości. 53 00:03:26,331 --> 00:03:28,708 Mówisz o kawałku Huey Lewisa? Co to da? 54 00:03:28,958 --> 00:03:30,211 Keith! 55 00:03:30,836 --> 00:03:32,755 Tak, szefie? 56 00:03:33,338 --> 00:03:38,092 Dziwnie się czuję, nazywając laskę szefem. W życiu nie czułem się dziwniej. 57 00:03:38,177 --> 00:03:43,599 Jasne. Zanieś kasę jakuzie, spóźniłem się z ratą. 58 00:03:47,103 --> 00:03:49,647 - Przestań. - Mam bilety na wieczór, 59 00:03:49,772 --> 00:03:52,233 - mogę zawieźć jutro? - Pewnie, 60 00:03:52,358 --> 00:03:55,653 niech jakuza zrobi mi z dupy tappenyaki, 61 00:03:55,778 --> 00:03:58,990 bo ty musisz iść 10 raz na „Starlight Express”. 62 00:03:59,115 --> 00:04:01,450 Spektakl ma wiele warstw, 63 00:04:01,575 --> 00:04:04,954 opowiada o marzeniu chłopca u progu dorosłości. 64 00:04:06,163 --> 00:04:07,873 Dobra. 65 00:04:10,209 --> 00:04:12,420 Wydaje mi się czy mu odwala? 66 00:04:12,545 --> 00:04:14,046 Typowy białas. 67 00:04:18,968 --> 00:04:20,052 Dzięki, Kyle. 68 00:04:20,678 --> 00:04:23,598 Fajnie, że mieszkasz w hotelu, jak Eloise. 69 00:04:24,098 --> 00:04:26,517 Nie znam laski, ale owszem. 70 00:04:26,642 --> 00:04:29,145 Choć rozglądam się za własnymi czterema kątami. 71 00:04:29,270 --> 00:04:32,022 - Od 15 lat. - Płacisz za miesiąc? 72 00:04:33,107 --> 00:04:34,275 Mhm. 73 00:04:34,400 --> 00:04:36,193 Jak się masz? 74 00:04:36,319 --> 00:04:39,905 Na pewno tęsknisz za ukochaną. 75 00:04:40,031 --> 00:04:42,116 Mam się nieźle. 76 00:04:43,618 --> 00:04:48,205 Tiff mieszka u starych na przedmieściach, więc robię, co chcę. 77 00:04:48,331 --> 00:04:52,126 - Wczoraj zamówiłem etniczne żarcie. - I to jest życie! 78 00:04:54,003 --> 00:04:57,423 Ale miłość jest zajebista. 79 00:04:57,548 --> 00:05:00,718 Właśnie. Etniczne jedzenie w końcu traci smak. 80 00:05:01,385 --> 00:05:03,679 Poza falafelem, te są niezniszczalne. 81 00:05:04,263 --> 00:05:05,640 Jak miłość! 82 00:05:05,765 --> 00:05:07,642 A ta nie zdarza się często. 83 00:05:07,767 --> 00:05:11,729 Nie chcesz być żałosnym 40-latkiem, który robi siarę w klubie. 84 00:05:11,854 --> 00:05:17,234 Ludzie zazdroszczą takiemu, bo nie dał się usidlić. 85 00:05:17,360 --> 00:05:18,861 Wiesz, o czym mówię? 86 00:05:19,779 --> 00:05:21,614 Nie mówię o usidleniu. 87 00:05:21,739 --> 00:05:24,951 Tiff jest jego połówką, tak jak Spencer moją. 88 00:05:25,076 --> 00:05:26,786 Zgadzam się w kwestii Tiff, 89 00:05:26,911 --> 00:05:30,039 ale czasem lepiej być samemu 90 00:05:30,164 --> 00:05:33,834 niż polecieć na lekarza frajera, 91 00:05:33,960 --> 00:05:38,381 który podoba się starym, ale nie zadowala cię seksualnie. 92 00:05:38,506 --> 00:05:41,133 Tiff ma być lekarzem impotentem? 93 00:05:41,259 --> 00:05:45,429 Trudno nie skoczyć z dachu, kiedy twoim przyjacielem jest robot. 94 00:05:45,554 --> 00:05:47,598 Kiedy w „Krótkim spięciu”... 95 00:05:47,723 --> 00:05:50,184 Każdy potrzebuje miłości. 96 00:05:50,309 --> 00:05:53,354 Kogoś, z kim może napić się wina po gównianym dniu 97 00:05:53,479 --> 00:05:57,900 albo wznieść toast za fakt, że nie umrze w samotności 98 00:05:58,025 --> 00:06:00,903 z seksrobotem i chmurą koksu. 99 00:06:01,612 --> 00:06:03,114 Co jest, kurwa?! 100 00:06:03,239 --> 00:06:05,741 Przykro mi, że tak się dowiadujesz. 101 00:06:05,866 --> 00:06:08,494 Mam znajomych w prasie brukowej. 102 00:06:09,787 --> 00:06:12,331 - Tiff randkuje? - Na to wygląda. 103 00:06:12,790 --> 00:06:15,126 Podobno facet ma pytę jak ogr. 104 00:06:15,251 --> 00:06:17,253 - Ogier. - Nie. 105 00:06:17,920 --> 00:06:20,715 To ja z nią zerwałem, ale nie spodziewałem się, 106 00:06:21,424 --> 00:06:24,176 że zapomni tak szybko. 107 00:06:24,302 --> 00:06:26,345 Muszę do niej jechać. 108 00:06:27,346 --> 00:06:28,431 Na razie! 109 00:06:30,766 --> 00:06:33,603 Misja zakończona sukcesem. Idziemy do Tavern? 110 00:06:34,103 --> 00:06:36,439 Wracam do domu, do męża. 111 00:06:36,939 --> 00:06:39,191 Weźmiesz dla niego resztki? 112 00:06:39,317 --> 00:06:40,776 Lubię facetów z biodrami. 113 00:06:40,901 --> 00:06:42,737 On ma konkretne. 114 00:06:43,738 --> 00:06:44,989 Wydymaj Kyle'a. 115 00:06:46,032 --> 00:06:47,199 Zazdrościsz? 116 00:06:51,912 --> 00:06:54,915 Nie przejmuj się nią. 117 00:07:01,130 --> 00:07:02,632 Tiff? 118 00:07:05,718 --> 00:07:07,178 Spence? 119 00:07:07,303 --> 00:07:09,180 Jestem w sypialni. 120 00:07:10,556 --> 00:07:12,099 Weź wino. 121 00:07:27,281 --> 00:07:29,116 Kyle, wróciłem. 122 00:07:30,159 --> 00:07:31,535 Kyle? 123 00:07:41,921 --> 00:07:43,589 Byłam niegrzeczna, misiaczku. 124 00:07:45,383 --> 00:07:47,009 Liczyłam na małe co nieco. 125 00:07:47,134 --> 00:07:49,470 Przeżarłem się. 126 00:07:51,097 --> 00:07:53,641 Ale możesz sobie na mnie poużywać. 127 00:08:08,739 --> 00:08:11,784 Przynieś papierowy ręcznik, zmocz go w zimnej wodzie. 128 00:08:11,909 --> 00:08:13,536 Zetrę to z ciebie. 129 00:08:13,661 --> 00:08:15,788 A nie zliżesz? 130 00:08:15,913 --> 00:08:20,459 Koniec sceny. Myślisz, że to dziwny wybór na casting? 131 00:08:20,585 --> 00:08:22,587 Chcę się dostać do szkoły aktorskiej. 132 00:08:23,045 --> 00:08:25,089 Może seks mnie rozluźni? 133 00:08:25,214 --> 00:08:29,260 Potem posprzątamy pranie, które rozrzuciliśmy, bzykając się w holu. 134 00:08:39,228 --> 00:08:41,022 Mamy problem. 135 00:08:41,147 --> 00:08:44,317 Owszem. Jakuza zabiła Kyle'a. 136 00:08:44,442 --> 00:08:45,901 Keith nie odbiera! 137 00:08:46,026 --> 00:08:48,153 Właśnie wszedł, podśpiewując. 138 00:08:48,278 --> 00:08:50,697 Patrz, przetłumaczyłem. 139 00:08:50,822 --> 00:08:54,826 Wcześniej robił to dla mnie Kyle. Uwielbiał języki. 140 00:08:54,951 --> 00:08:57,579 - Nie dostali kasy? - Nie. 141 00:08:57,704 --> 00:08:58,788 Keith! 142 00:08:59,789 --> 00:09:02,375 - Krzyczeliście? - Co z kasą? 143 00:09:02,500 --> 00:09:04,586 Jakuza jej nie dostała. 144 00:09:04,711 --> 00:09:09,299 - Serio? Nie czaję... - Wyślę ich do twojego domu, 145 00:09:09,424 --> 00:09:13,345 niech wyrwą dzieciakom plomby z zębów! 146 00:09:13,470 --> 00:09:15,055 Jesteś chrzestnym Rachel. 147 00:09:15,180 --> 00:09:16,556 - Ogarnij to! - Jasne. 148 00:09:18,224 --> 00:09:21,186 Przykro mi, ale mamy większy problem. 149 00:09:21,311 --> 00:09:24,898 - Niż odcinanie mi fiuta? - Zostaniesz bankrutem. 150 00:09:29,486 --> 00:09:31,071 Co za dzień! 151 00:09:32,656 --> 00:09:34,616 Coś ty, kurwa, narobił? 152 00:09:34,741 --> 00:09:38,411 Jakuza nie dostała forsy. Prosiłem o prostą przysługę. 153 00:09:38,536 --> 00:09:42,332 - Co? - Daruj sobie, świeciłem oczami przed Mo. 154 00:09:42,457 --> 00:09:46,962 Laska wezwała mnie na 6-9. 155 00:09:47,087 --> 00:09:49,506 - Poprosiłem Wayne'a. - Oszalałeś? 156 00:09:49,631 --> 00:09:51,967 To pieprzone dziecko z probówki! 157 00:09:52,092 --> 00:09:55,595 A ty musiałeś iść kolejny raz na „Starlight Express”? 158 00:09:55,720 --> 00:09:57,138 Spektakl ma warstwy. 159 00:09:57,264 --> 00:10:00,517 Greaseball uosabia zmierzch rewolucji przemysłowej. 160 00:10:00,642 --> 00:10:03,395 - Tu Wayniasty. - Jakuza nie dostała kasy. 161 00:10:03,520 --> 00:10:05,397 Co? 162 00:10:05,522 --> 00:10:07,941 - Gdzie, kurwa, jesteś? - Leżę chory w domu. 163 00:10:08,858 --> 00:10:11,486 Chcę wam tylko powiedzieć, 164 00:10:11,611 --> 00:10:13,530 że kocham z wami pracować. 165 00:10:14,197 --> 00:10:17,575 Jesteście więcej niż wspaniali. 166 00:10:17,701 --> 00:10:20,328 - Umierasz? - To z reklamy płatków? 167 00:10:24,040 --> 00:10:25,417 Jesteś na LaGuardii? 168 00:10:25,542 --> 00:10:27,627 Nie, w kinie. 169 00:10:27,752 --> 00:10:29,713 Mówiłeś, że w domu. 170 00:10:29,838 --> 00:10:34,259 Powiedz, że nie wydałeś forsy gangsterów 171 00:10:34,759 --> 00:10:37,053 na „woltę La Guardia”. 172 00:10:37,178 --> 00:10:40,890 Połączenie przerwane. Kurwa! 173 00:10:41,016 --> 00:10:44,019 - Kurwa! - „Wolta La Guardia”? 174 00:10:44,144 --> 00:10:47,105 Czy na konto Wayne'a wpłynął duży depozyt? 175 00:10:47,230 --> 00:10:49,899 Handluje małymi sumami... 176 00:10:50,025 --> 00:10:55,405 Boże. 100 tysięcy kontraktów na wołowinę? 177 00:10:55,530 --> 00:10:58,324 - Kurwa! - Co to jest „wolta La Guardia”? 178 00:10:58,491 --> 00:11:01,119 Mam na imię Karen, jakby co! 179 00:11:01,244 --> 00:11:02,871 Stul pysk! 180 00:11:05,498 --> 00:11:08,084 - Jak poszło, chłopie? - Trafiłem na chwilę namiętności 181 00:11:08,209 --> 00:11:12,380 między Tiff i tym polskim centaurem. 182 00:11:13,340 --> 00:11:16,051 Ona nie chce do mnie wrócić. 183 00:11:17,093 --> 00:11:19,053 Tak szybko go poznała... 184 00:11:20,680 --> 00:11:23,850 - musicie mi pomóc. - Wszystko da się naprawić. 185 00:11:24,351 --> 00:11:28,563 Zabierz ją w romantyczne miejsce i wyznaj uczucia. 186 00:11:29,230 --> 00:11:30,857 Powodzenia. 187 00:11:30,982 --> 00:11:32,484 Tobie się udało. 188 00:11:33,151 --> 00:11:37,488 Zabrałeś mnie do Cedar Tavern i otworzyłeś przede mną serce. 189 00:11:37,656 --> 00:11:40,951 Wzruszyła mnie twoja delikatna strona. 190 00:11:41,076 --> 00:11:44,120 Nie pamiętam. I nie mam stron, tylko same krawędzie. 191 00:11:44,245 --> 00:11:49,626 Powiedziałeś, że najpóźniej w klasie wyrosły ci włosy na jajach... 192 00:11:49,751 --> 00:11:51,753 Nie. Nic z tych rzeczy. 193 00:11:51,878 --> 00:11:56,132 Chcesz odzyskać Tiff? Zarzuć przynętę. 194 00:11:56,925 --> 00:12:00,178 - Jak w „Bohaterach Hogana”? - Dokładnie. 195 00:12:00,303 --> 00:12:01,804 Bez pudła. 196 00:12:01,972 --> 00:12:03,723 To tylko pogorszy sprawę. 197 00:12:03,848 --> 00:12:07,060 Na ciebie podziałało. Poszłaś ze mną do tej knajpy, 198 00:12:07,185 --> 00:12:09,187 bo całowałem się z modelką Oreo. 199 00:12:10,522 --> 00:12:12,107 Teraz mówi się „Mulatka”. 200 00:12:12,232 --> 00:12:15,318 Wystąpiła w reklamie ciastek, dupku. 201 00:12:15,443 --> 00:12:17,612 Raczej je żarła, była tłusta. 202 00:12:17,737 --> 00:12:22,325 - Zazdrość. - Masz rację, idźmy w przynętę. 203 00:12:22,450 --> 00:12:24,244 - Bosko. - Ja nią będę. 204 00:12:26,746 --> 00:12:28,748 Chciałem to zaproponować. 205 00:12:28,873 --> 00:12:30,417 Świetnie. 206 00:12:30,542 --> 00:12:34,045 Namówię chłopaka Tiff, żeby wziął ją na konkurs, 207 00:12:34,170 --> 00:12:35,630 gdzie zobaczy was razem. 208 00:12:35,755 --> 00:12:37,048 Świetnie. 209 00:12:37,716 --> 00:12:39,968 Skąd go znasz i skąd wiesz, że tam będzie? 210 00:12:40,093 --> 00:12:43,138 Zadawałeś tyle pytań przy „Bohaterach Hogana”? 211 00:12:43,263 --> 00:12:47,517 Tak, to sitcom w obozie koncentracyjnym. 212 00:12:48,184 --> 00:12:49,227 Słusznie. 213 00:12:50,437 --> 00:12:53,481 Pamiętasz kolesia, który wyciągał chusteczkę z nosa? 214 00:12:53,607 --> 00:12:55,650 Bo Melt. Gdzie przepadł? 215 00:12:55,775 --> 00:12:59,112 Chuj wie. Sammy Marshlin zrobił to samo. 216 00:12:59,237 --> 00:13:04,326 Kiedy wszystkie ruchy zawiodły, zostaje ostatni, jeśli się ma jaja. 217 00:13:04,451 --> 00:13:07,871 Kupujesz potężny pakiet udziałów za cudzą forsę 218 00:13:07,996 --> 00:13:10,206 i jedziesz z walizką na lotnisko. 219 00:13:10,332 --> 00:13:12,375 Jeśli masz szczęście, zostajesz bohaterem. 220 00:13:12,500 --> 00:13:16,671 Jeśli nie, już nie wracasz. Wsiadasz w samolot i znikasz. 221 00:13:17,172 --> 00:13:20,216 - Wayne ma rodzinę. - Bo miał dwie. 222 00:13:20,800 --> 00:13:23,678 Pieprzona „wolta La Guardia”. Sukinsyn! 223 00:13:32,187 --> 00:13:36,816 Gdzie mięsko? - pytają wszystkie panie. 224 00:13:36,942 --> 00:13:42,322 Witajcie na 43. pieprzonym konkursie piękności! 225 00:13:44,199 --> 00:13:47,493 Jeśli mnie nie znacie - jestem tu legendą. 226 00:13:48,703 --> 00:13:54,834 Wyrobiłem się na tej podłodze i do dziś nienawidzę was, durni imigranci. 227 00:13:56,002 --> 00:13:58,213 Dosyć tego dobrego. 228 00:13:58,338 --> 00:14:03,093 Znacie go świetnie i szczerze nienawidzicie. 229 00:14:03,218 --> 00:14:06,388 Straszny rasista - Fanny! 230 00:14:06,846 --> 00:14:09,307 Handluje sokiem pomarańczowym. 231 00:14:09,432 --> 00:14:12,018 Patrzcie na tę irlandzką opaleniznę! 232 00:14:12,143 --> 00:14:14,520 To nie wątroba, tylko opona! 233 00:14:14,688 --> 00:14:19,025 Pospieszcie się panie, bo któraś wam go sprzątnie! 234 00:14:20,235 --> 00:14:21,736 Równy z ciebie gość. 235 00:14:22,654 --> 00:14:25,699 Kategoria „Opaleni w czapce”? 236 00:14:25,824 --> 00:14:27,659 Wymyślone naprędce. 237 00:14:27,784 --> 00:14:30,912 Zaczynamy od 500... kto da 1000? 238 00:14:32,289 --> 00:14:33,790 Wyglądasz bosko. 239 00:14:33,915 --> 00:14:35,375 Dzięki. 240 00:14:36,459 --> 00:14:39,838 Wydałam na tę kieckę dwie wypłaty. 241 00:14:43,174 --> 00:14:44,467 Jest. 242 00:14:45,719 --> 00:14:47,846 Nie grałem od studiów. 243 00:14:47,971 --> 00:14:50,140 Licealna gazetka opisała moją rolę jako 244 00:14:50,265 --> 00:14:52,934 „najgorszą krzywdę wyrządzoną Annie Frank”. 245 00:14:53,059 --> 00:14:55,686 Bez przesady. Rób to co ja. 246 00:14:59,441 --> 00:15:02,401 Tak będzie naturalniej. 247 00:15:10,827 --> 00:15:12,078 Jedziemy dalej! 248 00:15:17,834 --> 00:15:20,337 Pora na wieści z giełdy. 249 00:15:20,462 --> 00:15:22,422 Co nowego, Ali? 250 00:15:22,547 --> 00:15:26,384 Ministerstwo Rolnictwa ogłosiło raport o stanie bydła. 251 00:15:26,509 --> 00:15:30,430 Nadwyżki produkcji spowodowały spadki na giełdzie. 252 00:15:31,389 --> 00:15:34,309 To moja ostatnia stówa. 253 00:15:34,434 --> 00:15:37,144 90 na drinki, 20 na szlugi. 254 00:15:38,188 --> 00:15:39,814 Szybciej, do chuja! 255 00:15:44,486 --> 00:15:45,570 Dziękuję. 256 00:15:50,533 --> 00:15:52,077 Kochanie? 257 00:15:52,202 --> 00:15:53,954 Nie wrócę do domu. 258 00:15:55,538 --> 00:16:00,961 Ale pamiętaj, że nigdy nikogo tak nie kochałem jak... 259 00:16:02,254 --> 00:16:03,588 twoją siostrę! 260 00:16:04,172 --> 00:16:06,132 Zgadza się. 261 00:16:06,258 --> 00:16:09,052 Pieprzyłem się z nią. Było miło. 262 00:16:09,511 --> 00:16:10,971 Pa! 263 00:16:12,264 --> 00:16:16,351 Gruby Fred dostał ksywkę od okrutnych dzieci. 264 00:16:16,810 --> 00:16:18,144 Naprawdę! 265 00:16:21,147 --> 00:16:24,776 Biała wersja „Soul mate”. 266 00:16:25,443 --> 00:16:30,323 Jak na film o rasizmie był mocno rasistowski. 267 00:16:30,448 --> 00:16:31,741 Jak wszystkie filmy. 268 00:16:31,866 --> 00:16:34,995 W „Nastoletnim wilkołaku” chłopak zmienia się w zwierzę, 269 00:16:35,120 --> 00:16:36,621 zaczyna tańczyć break dance, 270 00:16:36,788 --> 00:16:40,584 kręci z białymi laskami i straszy białych facetów. 271 00:16:40,709 --> 00:16:44,546 Kocham cytat: „Nie jestem ciotą, tylko wilkołakiem”. 272 00:16:45,046 --> 00:16:46,505 Michael J... 273 00:16:46,673 --> 00:16:49,175 Aktualny król Jack Wychowski, 274 00:16:49,301 --> 00:16:52,887 znany szerzej jako Jackson Polak! 275 00:16:57,601 --> 00:16:59,436 Pokaż ciałko! 276 00:17:05,275 --> 00:17:08,235 Nie chciałbyś mieć takich mięśni. 277 00:17:09,029 --> 00:17:11,405 Kobiety tego nie lubią. 278 00:17:14,034 --> 00:17:17,203 Zacznę od 1000. Kto chętny? 279 00:17:17,329 --> 00:17:19,538 - 15! - 15 stówek, dziękuję. 280 00:17:19,706 --> 00:17:21,499 Tysięcy. 281 00:17:23,042 --> 00:17:24,334 15 tysięcy? 282 00:17:25,170 --> 00:17:28,214 Zamykam licytację. 283 00:17:32,594 --> 00:17:33,929 Nieważne. 284 00:17:36,181 --> 00:17:37,641 - Przykro mi. - Spoko. 285 00:17:38,600 --> 00:17:40,310 White Rain? 286 00:17:41,144 --> 00:17:43,438 Poznałeś? Świetny lakier. 287 00:17:44,731 --> 00:17:46,274 Tu Wayne. 288 00:17:46,399 --> 00:17:50,654 Jesteś ścierwem, nienawidzę cię. 289 00:17:51,112 --> 00:17:52,530 Daj mamę. 290 00:17:53,657 --> 00:17:57,494 Cześć, wiem, że wolałaś Marka Busta, 291 00:17:57,619 --> 00:18:00,914 ale niestety go przeżyłem. 292 00:18:01,622 --> 00:18:03,290 Daj telefon psu. 293 00:18:14,886 --> 00:18:19,307 Plan nie wypalił, ale bawiłem się świetnie. 294 00:18:19,432 --> 00:18:22,686 Ja też. Jesteś słodziutki jak cukierek. 295 00:18:28,650 --> 00:18:31,861 Idzie tu. Skrada się tyłem. 296 00:18:35,323 --> 00:18:37,575 Blair? Co tu robisz? 297 00:18:38,076 --> 00:18:44,124 Wspieram mudżahedinów, żeby dostali jak najwięcej broni. 298 00:18:44,249 --> 00:18:45,500 Masz dobre serce. 299 00:18:45,625 --> 00:18:47,210 Kto to? 300 00:18:47,502 --> 00:18:50,130 Jack jak ten ser. 301 00:18:50,255 --> 00:18:52,632 Młody Einstein. 302 00:18:54,134 --> 00:18:56,386 - To Dawn. - No jasne. 303 00:18:56,511 --> 00:18:59,513 Dużo o tobie słyszałam. Jesteś piękna! 304 00:18:59,681 --> 00:19:00,890 Dzięki. 305 00:19:01,016 --> 00:19:04,936 Twój mąż ma szczęście, gdziekolwiek jest. 306 00:19:06,479 --> 00:19:09,649 Podeszłam, bo chcę się pogodzić. 307 00:19:09,774 --> 00:19:13,612 Mam nadzieję, że zostaniemy przyjaciółmi. 308 00:19:14,112 --> 00:19:15,237 Serio? 309 00:19:15,947 --> 00:19:20,659 Pierwszy raz w życiu chcę się skupić na sobie. 310 00:19:20,827 --> 00:19:23,288 Choć raz. Żegnaj, Blair. 311 00:19:24,247 --> 00:19:27,292 Miło było poznać. Kokarda cię wyszczupla. 312 00:19:27,417 --> 00:19:29,668 Dzięki. Polecam. 313 00:19:33,882 --> 00:19:36,217 Nie podziałało. Ma mnie gdzieś. 314 00:19:36,343 --> 00:19:40,096 To był pierwszy krok. Czasami... 315 00:19:46,977 --> 00:19:49,563 - Blair! - Tiff! 316 00:19:54,277 --> 00:19:57,822 Powiedz, że chciałeś wzbudzić we mnie zazdrość. 317 00:19:57,948 --> 00:20:01,076 - Udało się? - Oczywiście, Dawn jest boska. 318 00:20:01,201 --> 00:20:04,287 Nie wiedziałam, czy mam być zazdrosna o nią czy o ciebie. 319 00:20:04,412 --> 00:20:07,374 - Mam gorącą pusię. - Wiem. 320 00:20:09,709 --> 00:20:11,586 Popełniamy błąd? 321 00:20:14,547 --> 00:20:16,800 Tiff jest straszna, a Blair nie. 322 00:20:16,925 --> 00:20:19,970 Mam 60 milionów argumentów za. 323 00:20:20,553 --> 00:20:22,514 - Tęskniłem. - Ja też. 324 00:20:22,639 --> 00:20:24,641 - Wybacz. - Kocham cię. 325 00:20:25,684 --> 00:20:27,519 Czy to mój kolczyk? 326 00:20:27,644 --> 00:20:30,522 Wszędzie poznałabym ten szlif. Stój! 327 00:20:31,481 --> 00:20:33,149 Kolczyk? 328 00:20:35,819 --> 00:20:37,112 W porządku. 329 00:20:38,196 --> 00:20:39,698 Do widzenia. 330 00:20:39,823 --> 00:20:42,033 Zgubiłeś go? 331 00:20:42,158 --> 00:20:46,288 To ostatnia pamiątka po pradziadku, zanim oszalał. 332 00:20:46,413 --> 00:20:50,166 Nie chciałem cię zawieść. Czasami się ciebie boję. 333 00:20:50,333 --> 00:20:53,044 Pracuję nad tym z neurologiem. 334 00:20:53,628 --> 00:20:58,508 Wybacz, że wyciągałam dawne dzieje, to przeszłość. 335 00:21:02,929 --> 00:21:04,180 A może nie? 336 00:21:05,932 --> 00:21:08,393 Spiknęłaś ich... 337 00:21:09,102 --> 00:21:11,271 a co z nami? 338 00:21:14,899 --> 00:21:16,526 - Mo... - Co? 339 00:21:17,901 --> 00:21:20,279 To było dawno. 340 00:21:20,404 --> 00:21:21,947 Wyszłam za mąż. 341 00:21:22,114 --> 00:21:26,493 Wyparłem to z pamięci, koleś dla mnie nie istnieje. 342 00:21:26,827 --> 00:21:29,163 Kiedy się z nim dobrze bawiłaś? 343 00:21:30,247 --> 00:21:33,125 - Dziś w nocy. - Serio? 344 00:21:33,250 --> 00:21:35,961 Po dobrej nocy masz inną minę. 345 00:21:36,128 --> 00:21:38,964 Teraz cieszę się inaczej. 346 00:21:39,089 --> 00:21:40,716 Jasne. 347 00:21:41,175 --> 00:21:45,387 Po wręczeniu nagrody pójdę do Tavern, 348 00:21:45,554 --> 00:21:47,348 około dziesiątej. 349 00:21:49,350 --> 00:21:53,103 Przyjdź lub nie, będę czekał. 350 00:21:54,480 --> 00:21:56,440 Sam, ja nie przyjdę. 351 00:21:58,609 --> 00:22:00,152 Zobaczymy. 352 00:22:00,444 --> 00:22:01,987 Dobra. 353 00:22:05,532 --> 00:22:06,825 Pa. 354 00:22:10,955 --> 00:22:14,041 Przypnę ci go... albo nie. 355 00:22:14,166 --> 00:22:15,626 Przyniósł nam tylko pecha. 356 00:22:15,751 --> 00:22:19,088 Odkąd ci go przypięłam, działy się straszne rzeczy. 357 00:22:19,213 --> 00:22:20,923 Jest przeklęty. 358 00:22:22,383 --> 00:22:24,426 Szczęśliwa parka! 359 00:22:24,551 --> 00:22:26,136 Tiff, dobrze mówię? 360 00:22:28,222 --> 00:22:31,976 Blair miał złamane serce, teraz już wiem dlaczego. 361 00:22:33,894 --> 00:22:35,980 - Śliczna suknia. - Właściwie... 362 00:22:39,692 --> 00:22:42,611 - Spódnicoszorty! - Spódnicospodnie. 363 00:22:42,736 --> 00:22:45,114 Trzeba je wrzucić na giełdę! 364 00:22:45,239 --> 00:22:46,532 Levisy? 365 00:22:46,657 --> 00:22:48,867 Georgina. Rodzinna firma. 366 00:22:49,034 --> 00:22:52,997 No to już wiem, skąd Blair ma wyczucie stylu. 367 00:22:53,122 --> 00:22:56,959 Od pięknej potomkini rodu Georgina. 368 00:22:57,042 --> 00:23:00,129 A ty to słynny Maurice Monroe? 369 00:23:00,212 --> 00:23:02,965 - Wiele o tobie słyszałam. - Dobrego? 370 00:23:07,011 --> 00:23:08,470 Co jeszcze? 371 00:23:10,723 --> 00:23:12,391 Dużo ludu. 372 00:23:13,601 --> 00:23:16,895 Dziękuję, że dałeś mojemu facetowi pracę. 373 00:23:17,479 --> 00:23:20,941 Przyjmij tę spinkę na szczęście. 374 00:23:21,817 --> 00:23:23,402 Oczywiście. 375 00:23:24,862 --> 00:23:27,615 - Bawcie się dobrze. - Miło cię poznać! 376 00:23:27,698 --> 00:23:30,242 - Hojny dar. - Jebać go. 377 00:23:31,785 --> 00:23:33,495 - Wróciłam. - Widzę. 378 00:23:33,996 --> 00:23:38,292 Zaraz lecę. Zawsze mnie słuchałeś, Howard. 379 00:23:38,417 --> 00:23:41,211 Możesz dać słuchawkę Robinowi Bloobsowi? 380 00:23:42,713 --> 00:23:44,506 Uwielbiam was. 381 00:23:44,632 --> 00:23:47,634 Zanim się rozłączysz - pieprzyć Jackie Martling! 382 00:23:48,177 --> 00:23:50,888 Łapać go! Stój. 383 00:23:52,765 --> 00:23:56,226 - „Wolta La Guardia”, debilu?! - Co jest, kurwa? 384 00:23:56,393 --> 00:23:58,228 Jakuza nas wykończy. 385 00:23:58,395 --> 00:24:01,732 ...zmarł po spożyciu zakażonej wołowiny. 386 00:24:01,857 --> 00:24:07,363 Choroba szalonych krów dziesiątkuje bydło w Zjednoczonym Królestwie. 387 00:24:09,365 --> 00:24:13,118 Supermarkety pozbywają się skażonego mięsa, 388 00:24:13,243 --> 00:24:17,956 zastępując go zdrową dostawą ze Stanów Zjednoczonych. 389 00:24:25,547 --> 00:24:30,302 Z wielką przyjemnością przekazuję mudżahedinom 390 00:24:30,427 --> 00:24:34,515 czek na 44 tysiące 250 dolarów. 391 00:24:34,640 --> 00:24:37,768 Walczcie, dzielni bohaterzy. 392 00:24:38,560 --> 00:24:41,689 Myślimy o zmianie nazwy. 393 00:24:41,814 --> 00:24:43,816 Co sądzisz o „Talibach”? 394 00:24:44,400 --> 00:24:46,902 Talibowie? Trzyma się kupy. 395 00:24:50,405 --> 00:24:53,200 - Muszę spadać, nara. - Salaam. 396 00:24:53,325 --> 00:24:54,952 Salami i bekon! 397 00:25:36,368 --> 00:25:39,329 - Podwójną. - Nie zamówiła pani. 398 00:25:40,622 --> 00:25:42,458 Szkocka. 399 00:25:48,714 --> 00:25:50,299 Zabiorę ci palec. 400 00:25:51,175 --> 00:25:54,136 Bez urazy, obaj mamy szefów. 401 00:25:54,261 --> 00:25:56,138 Ja nie mam. 402 00:26:02,353 --> 00:26:03,729 Sam muszę to zrobić? 403 00:26:14,198 --> 00:26:16,075 Ile mam uciąć? 404 00:26:19,078 --> 00:26:20,871 Cholera. 405 00:26:22,873 --> 00:26:24,416 Stójcie! 406 00:26:26,335 --> 00:26:28,170 Mamy kasę, z procentem. 407 00:26:28,295 --> 00:26:30,506 Wayne odwalił „woltę La Guardia”. 408 00:26:30,673 --> 00:26:35,594 - Udało się! - Bo w Anglii szaleją krowy zombie. 409 00:26:35,719 --> 00:26:38,013 - Nasza wołowina... - Dajcie mu hajs, 410 00:26:38,138 --> 00:26:41,934 - żebym nie stracił jebanego palca. - Przelałem na konto. 411 00:26:42,268 --> 00:26:44,394 Wszystko gra? 412 00:26:52,861 --> 00:26:56,073 Nawet się nie gniewam, bestio! 413 00:26:58,117 --> 00:26:59,910 Musisz mieć duże... 414 00:27:00,035 --> 00:27:01,537 nie, jestem wściekły! 415 00:27:01,704 --> 00:27:06,333 Na całą trójkę. Dojebię każdemu z osobna, jasne? 416 00:27:07,209 --> 00:27:09,419 Wypłata czy czek? 417 00:27:11,130 --> 00:27:12,506 Jak wolisz. 418 00:27:17,969 --> 00:27:22,307 Po raz kolejny dałam się mu nabrać. 419 00:27:22,516 --> 00:27:23,892 Zawiódł mnie. 420 00:27:27,271 --> 00:27:29,439 Czuję się jak rezerwowa. 421 00:27:30,107 --> 00:27:33,902 A może jak Charlie Brown? 422 00:27:34,278 --> 00:27:36,238 Albo piłka futbolowa? 423 00:27:38,532 --> 00:27:42,327 Orzeszki! Będzie dobry podkład. 424 00:27:42,410 --> 00:27:45,789 To najromantyczniejsza knajpa w mieście. 425 00:27:45,914 --> 00:27:48,041 Słodko. Muszę siku. 426 00:27:53,672 --> 00:27:55,382 Ty tutaj? 427 00:27:55,465 --> 00:27:58,886 Wróciliśmy do siebie. 428 00:27:58,969 --> 00:28:02,014 Dzięki za wszystko. 429 00:28:02,536 --> 00:28:04,641 Cieszę się twoim szczęściem. 430 00:28:04,766 --> 00:28:06,935 Skorzystałeś z miejscówki. 431 00:28:07,060 --> 00:28:11,523 Owszem. Mam u ciebie dług. 432 00:28:34,671 --> 00:28:36,590 REŻYSERIA 433 00:28:36,673 --> 00:28:38,425 SCENARIUSZ 434 00:28:40,094 --> 00:28:42,846 WYSTĄPILI 435 00:28:43,555 --> 00:28:47,518 Wersja polska na zlecenie HBO Start International Polska 436 00:28:47,643 --> 00:28:50,312 Tekst: Maria Sobolewska