1 00:00:34,282 --> 00:00:37,410 - W poprzednich odcinkach... - Cześć. 2 00:00:37,535 --> 00:00:41,331 To tak zwany tygrysi pas. I jak, panie P? 3 00:00:46,836 --> 00:00:50,048 Daj telefon. Powinieneś mieć mój numer. 4 00:00:50,173 --> 00:00:54,052 - Widziałem, jak podjechaliście. - Maddy, pianino! 5 00:00:54,177 --> 00:00:56,220 Zaprowadzę ją! 6 00:00:57,639 --> 00:00:59,807 Wytrzepałeś mojemu mężowi? 7 00:01:00,808 --> 00:01:03,144 - To wezwanie... - Prezydent... 8 00:01:03,311 --> 00:01:06,981 - ... trzynaście... - ... więcej ofiar... 9 00:01:07,106 --> 00:01:10,610 - Lekarz powiedział... - Siekaj jak zawodowiec... 10 00:01:16,824 --> 00:01:22,038 ... nie widać tego, ale wiesz, że to w sobie masz. 11 00:01:22,622 --> 00:01:24,457 Ja też wiem. 12 00:01:24,582 --> 00:01:29,796 To coś, czego nikt ci nie odbierze. Co sprawia, że jesteś sobą. 13 00:01:33,341 --> 00:01:35,093 Łap cycki, odpalamy! 14 00:01:40,682 --> 00:01:42,809 KIDDING 15 00:01:44,102 --> 00:01:46,938 SCENARIUSZ 16 00:01:47,105 --> 00:01:50,108 REŻYSERIA 17 00:01:50,984 --> 00:01:54,237 - Wyjeżdżam. - Kiedy wracasz? - Jutro. 18 00:01:55,488 --> 00:01:58,908 - Kocham cię. - A ja ciebie. Na razie, świrusie! 19 00:01:59,242 --> 00:02:03,246 Gdyby klarnet ci się znudził, możesz wrócić do pianina. 20 00:02:04,539 --> 00:02:05,999 Kocham was. 21 00:02:10,169 --> 00:02:12,297 Rozwodzicie się? 22 00:02:13,631 --> 00:02:15,717 Skąd to pytanie? 23 00:02:18,636 --> 00:02:20,888 Każdy ból trzeba nazwać. 24 00:02:25,643 --> 00:02:27,437 Słyszycie? 25 00:02:31,190 --> 00:02:36,613 Ktoś puka do drzwi mojego kardiokąta. 26 00:02:38,948 --> 00:02:40,700 Cześć, Bum-Bum. 27 00:02:42,535 --> 00:02:46,873 Że co? Burza w mojej aorcie? 28 00:02:48,958 --> 00:02:52,086 To nie brzmi dobrze. Popatrzmy. 29 00:02:55,673 --> 00:03:00,928 Nie widzę żadnej burzy, ale ten ból ma swoją nazwę. 30 00:03:01,554 --> 00:03:03,681 - Widziałeś? - Co? 31 00:03:03,848 --> 00:03:06,601 Wyrwał sobie Bum-Buma z piersi. 32 00:03:09,562 --> 00:03:13,524 Każdy ból trzeba nazwać. Jak się nazywa ten? 33 00:03:14,275 --> 00:03:17,153 Spytaj dziecko, co czuje, a powie: 34 00:03:18,613 --> 00:03:21,616 mam kulę do kręgli w miejscu serca. 35 00:03:21,783 --> 00:03:25,036 To przerażające, nie móc opisać uczucia. 36 00:03:25,203 --> 00:03:28,665 Teraz będą wiedziały, że to złamane serce. 37 00:03:28,831 --> 00:03:30,708 Cierpisz, wiem. 38 00:03:30,875 --> 00:03:35,254 Ból może mieć imię: Jill, Peter... Phil. 39 00:03:36,965 --> 00:03:39,467 Ale lek też może je mieć. 40 00:03:39,634 --> 00:03:44,347 Priscilla, Holly... Daisy. 41 00:03:46,015 --> 00:03:48,851 Paczka chusteczek i zimna lewa ręka. 42 00:03:48,977 --> 00:03:52,313 Oto listy od kobiet, 43 00:03:52,438 --> 00:03:56,651 które często opisują niezwykłe rzeczy niezwykle szczegółowo. 44 00:03:58,403 --> 00:04:02,031 - Chyba Bum-Bum się zepsuł. - Dzięki, doktorze. 45 00:04:03,700 --> 00:04:05,618 „Drogi Panie Pickles, 46 00:04:05,785 --> 00:04:10,039 jaką rzadką, wzniosłą dobrocią obdarza pan świat. 47 00:04:10,748 --> 00:04:14,377 Załączam zdjęcie mojej łechtaczki”. 48 00:04:16,921 --> 00:04:19,340 Chyba jest do góry nogami. 49 00:04:20,091 --> 00:04:22,385 Są niskie, wysokie, 50 00:04:22,510 --> 00:04:24,095 niektóre subtelne, 51 00:04:24,262 --> 00:04:28,308 inne mają już kiszone ogórki głęboko w kuciapkach. 52 00:04:29,892 --> 00:04:32,895 Ta jest z Akron, dwie godziny drogi stąd. 53 00:04:33,062 --> 00:04:35,440 Zadzwoń, kup jej sernik. 54 00:04:36,524 --> 00:04:39,610 - Żonaty. - Jill pierdoli się z kolegą. 55 00:04:40,320 --> 00:04:43,323 Nie możesz pierdolić się z koleżanką? 56 00:04:43,448 --> 00:04:45,825 Nie umiem myśleć w ten sposób. 57 00:04:49,704 --> 00:04:52,206 Porozmawiajmy o znajomościach. 58 00:04:52,498 --> 00:04:57,378 Pokonwersujmy o wartości znajomych. Pierdolę... 59 00:05:00,089 --> 00:05:02,842 Większość chce cię tylko poznać. 60 00:05:03,009 --> 00:05:07,096 Derrell i ja chętnie wyselekcjonujemy pierwszą dziesiątkę. 61 00:05:07,221 --> 00:05:09,932 Nie podoba mi się myśl o randce. 62 00:05:10,642 --> 00:05:13,227 Ludzie będą się gapić i myśleć: 63 00:05:13,770 --> 00:05:16,522 „Czy nie ślubował małżonce?”. 64 00:05:16,648 --> 00:05:21,402 Przestań. Nikt, widząc cię w knajpie z kobietą, nie posądziłby cię o randkę. 65 00:05:21,527 --> 00:05:25,281 Byłbym mężczyzną z kobietą. 66 00:05:25,406 --> 00:05:27,492 Panem Picklesem z kobietą. 67 00:05:27,659 --> 00:05:31,245 Ogół nie widzi w tobie istoty seksualnej. 68 00:05:31,371 --> 00:05:35,375 Widzimy oczy, uszy, nos, ale między nogami nie ma nic. 69 00:05:35,541 --> 00:05:38,544 Widzimy pana Bulwę, nie faceta. 70 00:05:40,672 --> 00:05:42,507 Dzięki, tato. 71 00:05:42,966 --> 00:05:45,343 Ale jestem facetem. 72 00:05:47,428 --> 00:05:49,847 Tylko innego typu. 73 00:05:52,517 --> 00:05:55,311 Istnieją trzy rodzaje materii: 74 00:05:55,436 --> 00:05:57,480 materia stała... 75 00:05:57,647 --> 00:06:00,817 ciecz... i gaz. 76 00:06:06,197 --> 00:06:09,617 Lemoniada jest cieczą. 77 00:06:10,410 --> 00:06:13,538 Cytryny są materią stałą. 78 00:06:14,038 --> 00:06:17,375 Cyklon B jest gazem. 79 00:06:22,422 --> 00:06:24,007 Przymknij się. 80 00:06:24,132 --> 00:06:28,052 Maddy doznaje czegoś w rodzaju odruchu Moro. 81 00:06:29,262 --> 00:06:32,640 - Pamięta go pani z jej niemowlęctwa? - Nie. 82 00:06:32,807 --> 00:06:34,851 Tak dla hecy udajmy, 83 00:06:35,018 --> 00:06:38,104 że mój entuzjazm wobec ciąży był przytłumiony. 84 00:06:39,272 --> 00:06:43,651 Mówimy o czymś, co jest normalne u trzymiesięcznych dzieci. 85 00:06:43,943 --> 00:06:48,573 Ewolucja wyposaża niemowlęta w odruch chwytania mamy, 86 00:06:48,740 --> 00:06:52,577 na wypadek gdyby spadały. Dlatego ręce idą w górę. 87 00:06:53,995 --> 00:06:57,040 - Ona ma 8 lat. - Właśnie. 88 00:06:57,165 --> 00:07:01,127 Czasem trauma wywołuje regres. 89 00:07:01,294 --> 00:07:04,047 Czy doznała jakiejś traumy? 90 00:07:28,154 --> 00:07:30,573 Wesołego dnia pedicure'u! 91 00:07:31,240 --> 00:07:33,576 Dzień dobry, pani Steinman. 92 00:07:35,536 --> 00:07:39,791 Czy Wielkookiej Musze Fusze podoba się kolor moich paznokci? 93 00:07:39,916 --> 00:07:43,044 „Owszem, podoba się. 94 00:07:45,046 --> 00:07:49,384 Przypominają mi żelki. A to moje ulubione danie”. 95 00:07:49,968 --> 00:07:52,011 Widziała pani Jill? 96 00:07:52,178 --> 00:07:54,514 Żonę anestezjologa? 97 00:07:56,557 --> 00:08:00,728 Nie są małżeństwem. Spotykają się, ale bez zobowiązań. 98 00:08:00,895 --> 00:08:05,108 Nieważne. Właśnie odgrywają „Chirurgów” w socjalnym. 99 00:08:05,483 --> 00:08:09,445 - Co się dzieje w „Chirurgach”? - Wszyscy się pierdolą. 100 00:08:10,780 --> 00:08:13,366 Nie mów brzydko, kiedy możesz ładnie. 101 00:08:14,242 --> 00:08:19,455 Aktualnie są cieleśnie spleceni. 102 00:08:20,581 --> 00:08:22,166 Nie lubię tego serialu. 103 00:08:23,293 --> 00:08:26,879 Twoja znajoma wybiera się w weekend do parku Hersheya. 104 00:08:27,507 --> 00:08:31,509 Jest tam wodna zjeżdżalnia, która wygląda jak tryskający odbyt. 105 00:08:31,676 --> 00:08:33,304 Bardzo romantyczne. 106 00:08:35,680 --> 00:08:39,183 A gdzie: „Fucha uwielbia tryskające odbyty”? 107 00:08:40,059 --> 00:08:42,520 Dobrze się czujesz? 108 00:08:43,104 --> 00:08:45,356 Powiesz coś za nią? 109 00:08:45,648 --> 00:08:48,526 - Nie chcę dotykać pacynki. - Pomoże ci. 110 00:08:49,319 --> 00:08:52,905 Kocha to, co ty. Tak wiele was łączy. 111 00:08:53,906 --> 00:08:56,826 Umrę za półtora miesiąca. 112 00:08:58,828 --> 00:09:00,663 Pomóż komuś, kto się liczy. 113 00:09:02,373 --> 00:09:05,918 - Ty już się nie liczysz? - Nie. 114 00:09:07,211 --> 00:09:08,880 To po co ci pedicure? 115 00:09:27,982 --> 00:09:31,611 Tu Rex, zostaw wiadomość. 116 00:09:33,863 --> 00:09:35,782 Zasrany gnojek! 117 00:09:45,959 --> 00:09:48,962 - Nie poczułeś przez całą noc? - Czego? 118 00:09:49,128 --> 00:09:50,213 W stopach, zajrzyj! 119 00:09:53,466 --> 00:09:58,304 Magiczna walizka, pełna cudów i iluzji! 120 00:09:58,638 --> 00:10:03,059 Różdżka, cylinder, tajemnicze czerwone kości 121 00:10:03,184 --> 00:10:06,270 i plastikowy gołąb, którego można zwinąć 122 00:10:06,437 --> 00:10:08,731 i schować w nosie. 123 00:10:08,856 --> 00:10:11,901 A mógłbym dostać gotówkę albo kieszonkowe? 124 00:10:12,026 --> 00:10:15,113 Potrzebujesz hobby. I nowych przyjaciół, 125 00:10:15,280 --> 00:10:19,409 by się nim dzielić. Robić pokazy, jak z bratem! 126 00:10:19,575 --> 00:10:23,579 - Mam przyjaciół. - Jesteś zbyt młody na tak zagubionych. 127 00:10:23,746 --> 00:10:27,125 - „Zaburzonych”, jak mawiała Nancy. - Kto? 128 00:10:27,250 --> 00:10:31,337 Żona prezydenta Reagana. „Powiedz »nie«”. 129 00:10:31,504 --> 00:10:36,342 Walczyła z epidemią cracku. Twój brat wysmarował jej buty masłem orzechowym. 130 00:10:37,427 --> 00:10:40,805 - Pamiętam. - Co w tym śmiesznego? 131 00:10:40,930 --> 00:10:43,141 Prawie spadła z ruchomych schodów. 132 00:10:43,266 --> 00:10:46,144 Przemawiałeś na jej pogrzebie w Kalifornii. 133 00:10:46,269 --> 00:10:49,439 - Fajna wycieczka. - Tak! 134 00:10:49,605 --> 00:10:53,192 - Możemy tam wrócić? - Bo konopie są tam legalne? 135 00:10:53,901 --> 00:10:56,696 Nie jestem epidemią cracku. 136 00:10:57,196 --> 00:11:00,074 Jesteś moją epidemią cracku. I cię kocham. 137 00:11:01,367 --> 00:11:04,829 Dzięki za zestaw. Fajna różdżka. 138 00:11:06,539 --> 00:11:09,626 Mama jedzie w weekend do parku Hersheya? 139 00:11:11,669 --> 00:11:15,214 Nie sądzę. Dopiero wróciła. 140 00:11:16,674 --> 00:11:18,635 Fajne miejsce. 141 00:11:20,428 --> 00:11:22,263 Will, to ty? 142 00:11:34,651 --> 00:11:39,739 Nikt tego nie widzi, ale wiesz, że to w sobie masz. 143 00:11:39,906 --> 00:11:41,783 Ja też wiem. 144 00:11:42,116 --> 00:11:45,203 To coś, czego nikt ci nie odbierze. 145 00:11:45,745 --> 00:11:48,414 Co sprawia, że jesteś sobą. 146 00:11:49,832 --> 00:11:53,461 Bo widzisz, nie lubię cię za to, co jest na zewnątrz. 147 00:11:53,628 --> 00:11:59,175 Za czapkę, nowe buty, czy na nawet za przyjaciół. 148 00:11:59,801 --> 00:12:02,845 Lubię cię za te inne rzeczy. 149 00:12:04,514 --> 00:12:09,268 Te w środku. Które uważasz za mniej ważne 150 00:12:10,687 --> 00:12:16,734 Możesz za nimi nie przepadać. Trochę się ich wstydzisz. 151 00:12:17,652 --> 00:12:20,863 Jak tego, że płaczesz, gdy popełnisz błąd 152 00:12:21,030 --> 00:12:23,908 bo masz dość tych samych błędów. 153 00:12:24,701 --> 00:12:29,706 Albo tego, że masz ochotę wyć, gdy mama każe ci iść spać, 154 00:12:29,872 --> 00:12:33,167 a nikt nie kładzie się spać o tej porze. 155 00:12:34,252 --> 00:12:38,464 Lubię w tobie to, czego ty nie lubisz. Też to polub. 156 00:12:41,759 --> 00:12:47,223 W każdym z nas jest iskierka wielkości. 157 00:12:48,057 --> 00:12:50,226 W tobie, we mnie. 158 00:12:50,643 --> 00:12:54,731 W każdym z nas kryje się cudowne światło, 159 00:12:55,606 --> 00:12:58,568 które widzę, kiedy się uśmiechasz. 160 00:12:58,735 --> 00:13:01,946 Bo uśmiechy to takie małe prezenty. 161 00:13:02,113 --> 00:13:04,741 To najpiękniejsze, co mamy. 162 00:13:05,992 --> 00:13:09,412 Nazywam to łaską, a łaska... 163 00:13:16,878 --> 00:13:20,590 Odrzuciłam wszystko, co nie było mną: wąsik z kokainy, 164 00:13:20,757 --> 00:13:24,469 przymus oddawania się dilerom, by ją uzyskać, 165 00:13:24,636 --> 00:13:27,972 małostkowe zachcianki... i się objawiłam. 166 00:13:28,473 --> 00:13:32,060 Całkowity brak mnie był mną. 167 00:13:32,185 --> 00:13:35,730 - I jaki jest widok z Matterhornu? - Jest samotnie. 168 00:13:35,855 --> 00:13:39,400 Bardzo. Ale nie w złym sensie. 169 00:13:39,525 --> 00:13:42,487 Jestem sama z najlepszą przyjaciółką. 170 00:13:45,073 --> 00:13:49,577 Lubię wyobrażać sobie, że jestem kimś innym. 171 00:13:50,161 --> 00:13:53,539 Oglądam filmy akcji i umieszczam się w nich. 172 00:13:55,458 --> 00:14:00,254 Zabawnie jest wyobrażać sobie siebie jako swoje przeciwieństwo... 173 00:14:00,797 --> 00:14:03,091 czy kogoś nowego. 174 00:14:03,216 --> 00:14:08,137 W mózgu są koleiny, prawda? Wytłoczone przez myśli. 175 00:14:08,304 --> 00:14:12,809 Ale jeśli zaczniesz myśleć nowe myśli, powstają nowe koleiny. 176 00:14:12,976 --> 00:14:17,939 - To neuroplastyczność. - Fajne słowo. 177 00:14:18,064 --> 00:14:20,566 Robi z ust dmuchany zamek. 178 00:14:21,359 --> 00:14:22,944 Faktycznie. 179 00:14:24,737 --> 00:14:27,240 - Przepraszam. - Nie szkodzi. 180 00:14:27,949 --> 00:14:30,076 TATA: CHOCIAŻ JEDEN POCAŁUNEK 181 00:14:37,250 --> 00:14:40,795 Co Tajny Kucharz ukrył w waszym daniu? 182 00:14:40,962 --> 00:14:43,589 - Zielony groszek. - Okrę. 183 00:14:44,799 --> 00:14:48,344 Daikon. Co za daikon? 184 00:14:52,682 --> 00:14:56,686 Będziesz tak stać czy dasz się nauczyć gotować? 185 00:14:56,811 --> 00:15:00,606 Traktuj Jeffa lżej. Jest inny niż ty, wrażliwy. 186 00:15:00,732 --> 00:15:05,111 Chcesz o tym pomówić? Bo też się martwię, bardzo. 187 00:15:06,821 --> 00:15:10,742 - Co jej jest? - Ma napady krzyku, ignoruj ją. 188 00:15:12,452 --> 00:15:15,163 - Cicho! - Proszę. 189 00:15:15,997 --> 00:15:17,582 Wciśnij „play”. 190 00:15:18,750 --> 00:15:23,129 Maestro Fermata zanurza chór pulsujących chujów głęboko 191 00:15:23,254 --> 00:15:26,507 w siostrze Tajnego Kucharza, a one szepczą: 192 00:15:26,633 --> 00:15:30,345 „Dzisiejszy tajny składnik: ekstaza”. 193 00:15:30,720 --> 00:15:35,350 Nazywa się Josip Butkovic, jakiś chorwacki aktor. 194 00:15:35,516 --> 00:15:38,311 Robi dużo kukiełkowej erotyki. 195 00:15:38,478 --> 00:15:41,147 To niszowy rynek, ale go opanował. 196 00:15:41,314 --> 00:15:44,359 - Pojebało cię? - Nie jest jedyny. 197 00:15:44,525 --> 00:15:48,029 Okazuje się, że są dziesiątki idealnych podróbek Jeffa. 198 00:15:48,529 --> 00:15:51,783 - Jeff jest idealnym Jeffem. - Posłuchaj. 199 00:15:54,452 --> 00:15:56,704 Od śmierci Philipa 200 00:15:57,330 --> 00:16:01,084 przygotowuję się na to, że możemy też stracić Jeffa 201 00:16:01,250 --> 00:16:05,755 i będziemy musieli ciągnąć Pana Picklesa bez Pana Picklesa. 202 00:16:05,880 --> 00:16:08,675 - Skreśliłeś go. - Zanimujemy go. 203 00:16:08,841 --> 00:16:11,344 Wiesz, że to jedyny sposób. 204 00:16:11,511 --> 00:16:17,016 Nie chcę, nie musimy od tego zaczynać, ale pomyśl: 205 00:16:17,600 --> 00:16:22,146 zrobi, cokolwiek zechcemy, powie, cokolwiek mu każemy. 206 00:16:22,313 --> 00:16:27,360 Jeff, który nie goli głowy. Jeff, który się nie zmienia. 207 00:16:27,527 --> 00:16:31,364 Jeff, który nie umiera! Nieskończony Jeff! 208 00:16:32,198 --> 00:16:35,285 Co ty pierdolisz? 209 00:16:35,410 --> 00:16:37,829 Ma tylko program! 210 00:16:37,954 --> 00:16:42,125 Odbierz mu go, a przyklei sobie do paska C4 i wysadzi naleśnikarnię. 211 00:16:43,293 --> 00:16:45,920 Jeff nie wróci. Już odszedł. 212 00:16:46,087 --> 00:16:49,215 Zmarł w samochodzie, w którym go nie było. 213 00:16:49,382 --> 00:16:51,676 To dla niego najlepsze. 214 00:16:51,843 --> 00:16:54,679 Bóg poświęcił swojego jedynego syna, 215 00:16:54,846 --> 00:17:00,018 ale wycisnęli z tego Biblię! Bestseller „Timesa” od 1624 r.! 216 00:17:00,768 --> 00:17:03,980 Jeff chciałby, by jego ewangelia trwała po nim. 217 00:17:04,147 --> 00:17:08,901 - By jego program trwał po nim. - On wciąż tu jest. 218 00:17:10,028 --> 00:17:12,655 Co zrobi, kiedy będzie kreskówką 219 00:17:12,822 --> 00:17:16,951 wciśniętą między Spongechujem a Chujoportym? 220 00:17:17,076 --> 00:17:21,372 Wymyka się spod kontroli. Potrzebujemy wersji kontrolowalnej. 221 00:17:21,539 --> 00:17:23,541 Jak lalka. 222 00:17:24,584 --> 00:17:27,253 - Jaka lalka? - Maddy... 223 00:17:28,087 --> 00:17:30,298 lubisz mówiące lalki? 224 00:17:33,301 --> 00:17:39,182 ToyCo błaga nas o mówiącą lalkę Jeffa, odkąd z Elma wylazł pedofil. 225 00:17:39,557 --> 00:17:41,893 I go im damy. 226 00:17:42,477 --> 00:17:45,980 Szykuje się najgorętszy prezent świąteczny. 227 00:17:46,147 --> 00:17:48,316 Włóż podudzia do garnka. 228 00:17:50,151 --> 00:17:52,820 Włóż podudzia do garnka. 229 00:17:58,660 --> 00:18:01,371 Kiedy Jeff zobaczy zachwycone dzieci, 230 00:18:01,537 --> 00:18:04,457 zapomni, że się wściekł o rewię na lodzie. 231 00:18:04,582 --> 00:18:07,794 - Nie rób rewii. - „Pickles na lodzie”. 232 00:18:07,961 --> 00:18:12,632 Tara Lipinski jako Jeff Pickles. Na lodzie. 233 00:18:12,966 --> 00:18:15,427 - Ta łyżwiarka? - Zgadza się. 234 00:18:16,552 --> 00:18:20,264 Zrobimy program na żywo, przebierzemy Tarę za Jeffa 235 00:18:20,431 --> 00:18:24,102 z głową Pana Picklesa i słodkim puchatym krawatem. 236 00:18:24,268 --> 00:18:26,813 Lalka, ale duża. 237 00:18:27,313 --> 00:18:32,735 Albo wypożyczymy kanadyjkę i zabierzemy Jeffa na ryby. Lubi jeziora. 238 00:18:36,197 --> 00:18:39,367 - Złamiesz go. - On złamie nas. 239 00:18:39,867 --> 00:18:44,497 Dlatego musimy przygotować rynek. Rewia, lalka, 240 00:18:44,622 --> 00:18:48,167 kreskówka... gładka integracja wertykalna 241 00:18:48,293 --> 00:18:51,045 człowieka, którego oboje kochamy. 242 00:18:51,963 --> 00:18:55,258 Proszę cię, zrób mi drugiego Jeffa. 243 00:18:57,343 --> 00:19:01,806 - Nie proś mnie o to. - Kochanie, jeśli nie ty, to kto? 244 00:19:06,019 --> 00:19:08,146 Co mam z nią zrobić? 245 00:19:08,313 --> 00:19:12,233 Wierz mi, czasem wystarczy przytulić. 246 00:19:19,324 --> 00:19:21,159 Nie, stary. Tak. 247 00:19:22,160 --> 00:19:26,456 - Po co to robimy? - Odrzuć negatywizm. 248 00:19:26,623 --> 00:19:29,584 Negatywizm prowadzi do chorób jelit. 249 00:19:30,877 --> 00:19:35,548 Stary, szczerze: to prawda, że twój tata był snajperem na wojnie? 250 00:19:36,090 --> 00:19:37,925 Nie sądzę. 251 00:19:38,551 --> 00:19:42,388 W Internecie piszą, że zdjął z trzydziestu arabusów. 252 00:19:42,847 --> 00:19:48,394 Reagan nazywał go Rzeźnikiem Bejrutu i dał mu tajny order. Patrz. 253 00:19:49,354 --> 00:19:52,899 Wiedziałbym, gdyby mój tata zabijał Libańczyków. 254 00:19:53,066 --> 00:19:54,776 Na pewno? 255 00:19:54,942 --> 00:19:56,736 Weźmy te. 256 00:19:58,071 --> 00:20:01,407 Myślisz, że twój tata zabije nowego faceta mamy? 257 00:20:01,574 --> 00:20:05,328 Nie. To byłoby nieładne. 258 00:20:05,453 --> 00:20:10,333 - Tata bywa różny, ale nigdy chamski. - Morderstwo jest chamskie. 259 00:20:11,751 --> 00:20:14,420 Jest fiutem? 260 00:20:14,545 --> 00:20:16,339 Kto, Peter? 261 00:20:16,506 --> 00:20:18,800 Nie, jest w porządku. 262 00:20:19,926 --> 00:20:22,428 Kiedy na mnie patrzy... 263 00:20:22,595 --> 00:20:26,432 to dziwne, ale widzi mnie. 264 00:20:26,557 --> 00:20:29,102 - Zamiast...? - Mojego brata. 265 00:20:29,894 --> 00:20:33,731 Cała reszta, mama, tata, nauczyciele, 266 00:20:33,898 --> 00:20:36,901 patrząc na mnie, chyba widzą nas obu. 267 00:20:37,068 --> 00:20:40,405 Czasem fajnie jest nie czuć się żywym trupem. 268 00:20:41,155 --> 00:20:42,865 A czasem? 269 00:20:43,950 --> 00:20:47,245 Phil robił pokręcone rzeczy innym dzieciakom, 270 00:20:47,370 --> 00:20:50,707 po czym one biły mnie, myśląc, że jestem nim. 271 00:20:51,332 --> 00:20:55,086 - A to pech. - Brakuje mi tego. 272 00:20:59,549 --> 00:21:04,679 - Lesbijki, zostało nam osiem osiedli. - Uważa, że wyglądam jak dziewczyna. 273 00:21:04,846 --> 00:21:06,973 Masz fajne włosy. 274 00:21:07,140 --> 00:21:10,518 Jeśli je zetniesz, przestanę z tobą rozmawiać. 275 00:21:13,604 --> 00:21:16,065 Nie rozwodzimy się! 276 00:21:19,193 --> 00:21:22,572 Nie wiem, czemu tak myślisz, ale to nieprawda. 277 00:21:28,077 --> 00:21:32,832 A to, co widziałaś? Tajny uścisk dłoni taty z panem Ferpopolisem? 278 00:21:34,042 --> 00:21:36,085 Nie pytaj go o to. 279 00:21:37,879 --> 00:21:39,547 Nigdy. 280 00:21:41,924 --> 00:21:43,760 Nigdy. 281 00:21:49,515 --> 00:21:51,267 Widzisz? 282 00:21:54,395 --> 00:21:56,689 Neuroplastyczność. 283 00:21:57,440 --> 00:22:00,485 Ale byłoby z tego hasło do krzyżówki. 284 00:22:02,528 --> 00:22:04,906 To był przemiły wieczór. 285 00:22:05,114 --> 00:22:08,076 Nowa znajomość to zawsze zaszczyt. 286 00:22:08,576 --> 00:22:12,205 Szczególny, gdy poznaje się niezwykłą osobę. 287 00:22:15,166 --> 00:22:17,710 Przepraszam. Mów. 288 00:22:18,586 --> 00:22:21,965 Miałaś wąsik z narkotyków. 289 00:22:23,049 --> 00:22:26,260 Ale zastąpiłaś go pięknym uśmiechem. 290 00:22:27,011 --> 00:22:31,015 Chciałbym wyruszyć w taką podróż. Nie wiem, jak zacząć. 291 00:22:31,891 --> 00:22:33,476 Gdzie znalazłaś siłę? 292 00:22:35,770 --> 00:22:38,606 Myślałam, że to oczywiste. 293 00:22:41,442 --> 00:22:43,569 W tobie. 294 00:22:49,367 --> 00:22:51,286 We mnie? 295 00:22:54,122 --> 00:22:56,291 Wejdziesz? 296 00:22:57,834 --> 00:22:59,836 Lepiej już pojadę. 297 00:23:04,799 --> 00:23:07,135 Dziękuję, Shaino. 298 00:23:07,302 --> 00:23:09,053 Ja dziękuję. 299 00:23:14,976 --> 00:23:17,353 Uratowałeś mnie! 300 00:23:38,416 --> 00:23:41,461 - Tam nie mogę. - Uprawiamy seks! 301 00:23:41,628 --> 00:23:44,631 Przepraszam! Miłego wieczoru! 302 00:23:58,227 --> 00:23:59,979 „Droga Shaino, 303 00:24:00,480 --> 00:24:03,775 dziękuję za kolację. Choć miło się rozmawiało, 304 00:24:05,234 --> 00:24:08,446 chyba nie powinniśmy się więcej spotykać. 305 00:24:08,571 --> 00:24:10,531 »Uratowałeś mnie«. 306 00:24:11,032 --> 00:24:15,662 To słowa, które tak często słyszałem, na wiele różnych sposobów. 307 00:24:16,496 --> 00:24:19,707 Kiedyś sprawiały mi przyjemność, ale już nie. 308 00:24:19,874 --> 00:24:23,461 Ratowanie ludzi to wielka odpowiedzialność. 309 00:24:24,754 --> 00:24:27,548 Może przekonanie się, czego nie chcę, 310 00:24:27,674 --> 00:24:30,969 jest pierwszym krokiem do poznania, czego chcę. 311 00:24:31,135 --> 00:24:33,554 Dziękuję Ci za tę lekcję. 312 00:24:33,721 --> 00:24:38,435 Do zobaczenia na szczycie. Oddany, Pan P... 313 00:24:44,691 --> 00:24:45,859 Jeff”. 314 00:24:47,694 --> 00:24:50,030 Czy masz u siebie wodę? 315 00:24:57,871 --> 00:25:00,415 Alkohol strasznie odwadnia. 316 00:25:02,041 --> 00:25:03,459 Proszę. 317 00:25:03,584 --> 00:25:06,754 Dlaczego jesteś w kosmicznej wydrze? 318 00:25:07,088 --> 00:25:09,340 Dasz mi kosmiczną wydrę? 319 00:25:14,429 --> 00:25:16,514 Mam lepkie ręce. 320 00:25:16,681 --> 00:25:19,058 Pomogę ci. 321 00:25:25,815 --> 00:25:27,692 Dziękuję. 322 00:25:31,154 --> 00:25:33,573 Jak się tu dostałam? 323 00:25:35,199 --> 00:25:37,285 Wniosłem cię. 324 00:25:38,828 --> 00:25:40,496 A, tak! 325 00:25:40,622 --> 00:25:42,915 Uratowałeś mnie. 326 00:25:45,752 --> 00:25:49,714 Powiem to teraz, bo jutro będę się wstydzić... 327 00:25:51,132 --> 00:25:55,720 ale... samo mieszkanie obok ciebie... 328 00:25:56,220 --> 00:25:58,348 jest inspirujące. 329 00:25:59,140 --> 00:26:02,644 Sprawiasz, że chcę być lepsza. 330 00:26:03,227 --> 00:26:06,147 Taka, za jaką ma mnie mama. 331 00:26:07,106 --> 00:26:09,400 Co w tym wstydliwego? 332 00:26:15,782 --> 00:26:17,700 Przepraszam. 333 00:26:17,867 --> 00:26:20,453 Strasznie przepraszam. 334 00:26:20,954 --> 00:26:23,748 Proszę... wypij wodę. 335 00:26:24,666 --> 00:26:26,876 A ja będę w kuchni. 336 00:26:27,919 --> 00:26:32,674 Gdybyś chciała więcej... powiedz „więcej”. 337 00:26:33,216 --> 00:26:34,759 Więcej. 338 00:26:38,471 --> 00:26:40,223 Dobranoc. 339 00:26:41,599 --> 00:26:44,894 Nie masz dość robienia tego, co należy? 340 00:26:53,194 --> 00:26:55,280 - Boli cię? - Nie. 341 00:26:55,446 --> 00:26:57,240 Na pewno? 342 00:27:02,078 --> 00:27:06,207 TATA: BYŁ POCAŁUNEK? 343 00:27:14,132 --> 00:27:16,092 Abrakadabra. 344 00:27:39,949 --> 00:27:42,869 Widzę tylko ciebie. 345 00:27:44,871 --> 00:27:49,083 Wersja polska na zlecenie HBO Start International Polska 346 00:27:49,250 --> 00:27:51,919 Tekst: Michał Kwiatkowski