1 00:00:10,010 --> 00:00:12,929 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:19,019 --> 00:00:20,270 Wypuść mnie, proszę! 3 00:00:20,895 --> 00:00:22,439 Ellie mnie potrzebuje. 4 00:00:22,981 --> 00:00:24,357 Wiem. 5 00:00:26,901 --> 00:00:28,862 Nic nie powiem. 6 00:00:30,238 --> 00:00:31,865 Dobra? Pieprzyć Hendersona. 7 00:00:31,948 --> 00:00:34,743 Myślisz, że płakałam po tym dupku? 8 00:00:34,826 --> 00:00:38,371 I bez względu na to, co to za akwarium, 9 00:00:38,455 --> 00:00:40,123 nie powiem ani słowa. 10 00:00:40,540 --> 00:00:41,958 Chcę ci wierzyć. 11 00:00:42,042 --> 00:00:43,752 Bez obaw. Nie jestem głupia. 12 00:00:44,210 --> 00:00:45,420 Daleko ci do tego. 13 00:00:47,047 --> 00:00:51,718 Chciałbym, by skończyło się jak z Willem, ale piszesz do kolumny plotkarskiej 14 00:00:51,801 --> 00:00:53,636 i pieprzysz się z gliną. 15 00:00:53,720 --> 00:00:55,722 - Powiedziałaś mu o tym? - Nie. 16 00:00:55,805 --> 00:00:57,515 Nie. Zamierzałam, 17 00:00:57,599 --> 00:01:00,435 ale nie powiedziałam. I na pewno nie powiem. 18 00:01:00,852 --> 00:01:02,854 Chcesz udowodnić, że mogę ci ufać? 19 00:01:09,527 --> 00:01:10,945 - Hej. - D! 20 00:01:11,029 --> 00:01:12,655 W końcu. Co się dzieje? 21 00:01:15,408 --> 00:01:18,328 Podobno Bena znów zatrzymali za jazdę pod wpływem. 22 00:01:18,661 --> 00:01:19,496 To prawda? 23 00:01:20,413 --> 00:01:22,707 To było tak ważne? 24 00:01:23,458 --> 00:01:26,336 Muszę jakoś płacić czynsz. Więc? 25 00:01:28,213 --> 00:01:31,382 Tak, ale nie wiesz tego ode mnie. 26 00:01:33,468 --> 00:01:35,470 - Dzięki. Pa. - Nie, czekaj. 27 00:01:35,553 --> 00:01:36,387 Czekaj... 28 00:01:39,349 --> 00:01:41,476 Myślałem o tym, co powiedziałaś, i... 29 00:01:42,977 --> 00:01:46,314 Chcę się z tobą umówić. Na normalną randkę. 30 00:01:47,190 --> 00:01:48,483 Masz dziś czas? 31 00:01:50,151 --> 00:01:51,361 Dziś nie dam rady. 32 00:01:53,154 --> 00:01:56,616 Ale niedługo. Muszę kończyć. Pogadamy innym razem. 33 00:01:57,408 --> 00:01:59,410 Jasne. W porządku. 34 00:02:07,418 --> 00:02:09,212 Chciałeś dowodu, dostałeś. 35 00:02:09,712 --> 00:02:13,133 Jak tylko ją wypuszczę, poleci do niego i wszystko mu powie. 36 00:02:13,216 --> 00:02:15,301 Wiesz co? Masz rację. 37 00:02:15,885 --> 00:02:20,098 Naiwnie byłoby wierzyć mi na słowo, więc może zawrzyjmy umowę? 38 00:02:20,557 --> 00:02:21,724 Dobra? Negocjujmy. 39 00:02:22,559 --> 00:02:24,602 Chcesz kupić moje milczenie? Zgoda. 40 00:02:24,686 --> 00:02:26,896 Byłoby idealnie, ale co ja mam? 41 00:02:26,980 --> 00:02:29,190 - Kilka stówek? - Proszę. 42 00:02:31,067 --> 00:02:33,528 - Nie chcę tu umrzeć. - Nie umrzesz. 43 00:02:35,321 --> 00:02:36,698 Obiecuję. 44 00:02:36,781 --> 00:02:40,535 I mówię poważnie. Nie dopuszczę do tego, by było gorzej. 45 00:02:40,618 --> 00:02:42,162 Już to przerabiałem. 46 00:02:42,704 --> 00:02:44,581 Wypuszczę cię jutro. 47 00:02:45,081 --> 00:02:47,667 Jak tylko przygotuję swoją ucieczkę. 48 00:02:47,750 --> 00:02:48,710 Co? 49 00:02:49,919 --> 00:02:51,880 Will, nie! Nie zostawiaj mnie! 50 00:02:51,963 --> 00:02:54,507 - Uwolnię Delilah. - Nie zostawiaj mnie. 51 00:02:54,591 --> 00:02:57,385 Nawet jeśli to oznacza moje złamane serce. 52 00:02:59,470 --> 00:03:01,097 By być wartym ciebie, 53 00:03:01,181 --> 00:03:03,433 Love, muszę pozwolić ci odejść. 54 00:03:04,601 --> 00:03:06,269 Żegnaj, Love. 55 00:03:07,729 --> 00:03:12,901 W innym świecie pakowałbym jedzenie na nasz piknik w parku Griffith 56 00:03:12,984 --> 00:03:16,738 zamiast paszportu, który Will zrobił mi na wszelki wypadek. 57 00:03:20,742 --> 00:03:22,827 Kupowałbym ci peonie, Love, 58 00:03:22,911 --> 00:03:26,372 a nie bilet na samolot na jutro, na godzinę 9.02. 59 00:03:26,456 --> 00:03:31,628 Chciałbym, żeby było inaczej. Ale muszę odejść. Na zawsze. 60 00:03:35,465 --> 00:03:36,299 GDZIE JESTEŚ?! 61 00:03:36,382 --> 00:03:40,220 W innym świecie nie musiałbym kłamać Ellie, gdzie jest jej siostra. 62 00:03:41,054 --> 00:03:42,555 Dla dobra ich obu. 63 00:03:43,056 --> 00:03:44,432 NIE ROZPOZNANO TWARZY 64 00:03:44,515 --> 00:03:48,937 Rozpoznawanie twarzy. Cóż, starsza siostra niedługo wróci. Bardzo niedługo. 65 00:04:07,914 --> 00:04:09,582 Nie przyniosłeś chrupek? 66 00:04:10,083 --> 00:04:11,376 Wiesz, że je lubię. 67 00:04:11,459 --> 00:04:13,378 Będzie ci potrzebne coś więcej. 68 00:04:14,170 --> 00:04:16,547 Zostaniesz tu jeszcze 16 godzin. 69 00:04:17,340 --> 00:04:18,716 Znowu wychodzisz? 70 00:04:19,342 --> 00:04:20,885 Co to, kurwa, jest? 71 00:04:20,969 --> 00:04:22,053 - Nie. - Nie. 72 00:04:22,136 --> 00:04:24,722 Nie. Mają czujnik zegarowy. 73 00:04:24,806 --> 00:04:27,183 Patrz. Ustawię na trzy sekundy. 74 00:04:27,850 --> 00:04:28,851 Gdy czas minie... 75 00:04:33,147 --> 00:04:34,691 Otworzą się automatycznie. 76 00:04:35,775 --> 00:04:38,653 Więc zjedz, przykuję cię do stołu, 77 00:04:39,779 --> 00:04:43,866 a potem ustawimy czas, żebym zdążył wyjechać z miasta. 78 00:04:44,534 --> 00:04:45,785 Potem będziesz wolna. 79 00:04:47,287 --> 00:04:48,746 Jak stąd wyjdę? 80 00:04:50,373 --> 00:04:52,000 Zostawię drzwi otwarte. 81 00:05:20,611 --> 00:05:22,822 Nie da się ich zresetować. 82 00:05:23,406 --> 00:05:26,534 Nie chcę, żebyś się zadręczała, próbując obejść czas. 83 00:05:28,745 --> 00:05:29,829 Nie da się. 84 00:05:49,265 --> 00:05:51,017 - Odblokuj. - Po co? 85 00:05:51,601 --> 00:05:52,685 Dla siostry. 86 00:05:59,025 --> 00:06:00,860 PRZEPRASZAM, ZBIERAM MATERIAŁY. 87 00:06:00,943 --> 00:06:03,988 NIE WRÓCĘ DO DOMU. ZAMÓW PIZZĘ. XO 88 00:06:07,867 --> 00:06:08,868 Dobra. 89 00:06:20,004 --> 00:06:21,506 Zostawiam go tu. 90 00:06:23,925 --> 00:06:26,052 Szkoda, że ta przyjaźń się tak kończy. 91 00:06:26,552 --> 00:06:28,179 Znienawidzi mnie na zawsze, 92 00:06:28,805 --> 00:06:31,099 ale jutro będzie wolna. 93 00:06:32,225 --> 00:06:36,979 Masz pojebane pojęcie o przyjaźni. 94 00:06:37,397 --> 00:06:40,358 Zostało tylko pożegnać się 95 00:06:40,441 --> 00:06:41,442 z tobą. 96 00:06:43,444 --> 00:06:46,614 Są bezglutenowe i przyjazne dla żołądka. 97 00:06:46,948 --> 00:06:50,827 - Boże! Cytrynowy jest boski. - Tak? Idealny? 98 00:06:50,910 --> 00:06:52,703 A marokańska czekolada? 99 00:06:52,954 --> 00:06:55,706 - Niebo w gębie. - O tak. Wybierzmy ten. 100 00:06:55,790 --> 00:06:56,707 Nie możecie tak. 101 00:06:57,291 --> 00:06:59,043 Co z innymi przepisami? 102 00:06:59,127 --> 00:07:02,547 - Waniliowo-migdałowy z pralinami i... - Love, proszę. 103 00:07:02,630 --> 00:07:03,631 Przestań. 104 00:07:04,757 --> 00:07:05,633 Co? 105 00:07:07,093 --> 00:07:09,387 - Zasługujecie na najlepsze. - Co jest? 106 00:07:09,470 --> 00:07:11,431 Chodzi o Milo czy...? 107 00:07:14,308 --> 00:07:17,145 Nie. Wykorzystywałam Milo. 108 00:07:17,228 --> 00:07:19,063 Nie myślę o nim, odkąd odszedł. 109 00:07:19,897 --> 00:07:21,983 Z drugiej strony Will... 110 00:07:22,066 --> 00:07:25,820 O to chodzi. Myślisz, że pozwoliłaś odejść temu dobremu. 111 00:07:25,903 --> 00:07:27,822 Wszyscy dla wygody zapominamy, 112 00:07:27,905 --> 00:07:30,116 - że cię okłamał? - Nikt nie zapomina. 113 00:07:31,284 --> 00:07:33,369 Ale może zasługuje na drugą szansę? 114 00:07:35,705 --> 00:07:36,581 Jestem Quinn. 115 00:07:37,790 --> 00:07:40,084 Sparzymy się, to liżemy rany i żyjemy dalej. 116 00:07:40,168 --> 00:07:43,546 Nie jesteś swoją rodziną. 117 00:07:44,672 --> 00:07:46,174 Jesteś inna. Jesteś miła. 118 00:07:46,924 --> 00:07:49,302 Jeśli go chcesz, bądź z nim. 119 00:07:51,095 --> 00:07:53,473 - A jeśli już za późno? - To źle go oceniłaś 120 00:07:53,556 --> 00:07:55,141 i musisz się pożegnać. 121 00:07:57,852 --> 00:07:58,811 No dobra. 122 00:08:02,106 --> 00:08:03,816 - Tak zrobię. - I dobrze. 123 00:08:03,900 --> 00:08:05,485 Jestem z ciebie dumna. 124 00:08:05,568 --> 00:08:07,278 - Zasługujesz na to. - Jesteś super. 125 00:08:07,361 --> 00:08:09,280 Tak. Kwitniesz. Spójrz, co zrobiłaś. 126 00:08:11,532 --> 00:08:12,450 ...wszystkie trzy. 127 00:08:12,533 --> 00:08:14,452 Ten jest z pralinami? 128 00:08:15,036 --> 00:08:15,995 Tak... 129 00:08:17,872 --> 00:08:18,915 „Droga Love. 130 00:08:19,665 --> 00:08:21,167 Zmieniłaś mnie. 131 00:08:21,626 --> 00:08:24,545 Kiedyś widziałem świat jako czarno-biały. 132 00:08:25,338 --> 00:08:29,926 Teraz wszystko jest szare, zagmatwane, pełne innych odcieni 133 00:08:30,676 --> 00:08:32,887 i piękna, dzięki tobie. 134 00:08:35,139 --> 00:08:37,558 W innym świecie nadal bylibyśmy razem. 135 00:08:38,434 --> 00:08:40,895 Jako drużyna. Gotowa na wszystko. 136 00:08:41,479 --> 00:08:45,066 Ale tam, dokąd teraz zmierzam, muszę iść sam. 137 00:08:45,900 --> 00:08:50,905 Chcę być tym, za kogo mnie uważasz, więc wiedz, że robię to, bo tak trzeba. 138 00:08:50,988 --> 00:08:53,533 A to oznacza pożegnanie. 139 00:08:54,450 --> 00:08:56,911 Zawsze będę do ciebie wyć, Joe”. 140 00:08:59,747 --> 00:09:01,999 Przyjacielu, nie uwierzysz. 141 00:09:02,083 --> 00:09:04,252 - I pewnie mam to w nosie. - Co jest? 142 00:09:04,335 --> 00:09:06,963 Wpadłem na Kathryn z Hurt Locker. W pułapce wojny 143 00:09:07,046 --> 00:09:08,631 wczoraj u Manganiella. 144 00:09:08,714 --> 00:09:11,259 Opowiedziałem jej o Ciemnej stronie miłości. 145 00:09:11,342 --> 00:09:12,718 Zgadnij, kto dzwonił. 146 00:09:13,594 --> 00:09:15,888 - Mów. - Jej asystentka. 147 00:09:15,972 --> 00:09:20,643 Najwyraźniej Kathryn przeczytała książkę i chce zobaczyć scenariusz. 148 00:09:20,726 --> 00:09:23,145 Jest go spragniona. 149 00:09:23,729 --> 00:09:25,356 Jeśli nie udam entuzjazmu, 150 00:09:25,439 --> 00:09:28,651 może zalać się łzami lub się naćpa. Albo to i to. 151 00:09:28,734 --> 00:09:31,404 Gratulacje. 152 00:09:31,487 --> 00:09:34,073 - Zasłużyłeś. - Prawda? 153 00:09:34,156 --> 00:09:36,701 Musimy od razu wziąć się do pracy. 154 00:09:36,784 --> 00:09:37,827 O nie. 155 00:09:37,910 --> 00:09:40,580 Scenariusz trzeba dopieścić i dać Kathryn. 156 00:09:40,663 --> 00:09:43,165 Jej asystentka powiedziała. „Natychmiast”. 157 00:09:43,249 --> 00:09:45,585 A ja ci na co? Załatw to z menedżerem. 158 00:09:45,668 --> 00:09:48,212 Poświęć mi pół godziny, potem rób, co chcesz. 159 00:09:48,504 --> 00:09:51,007 Złe wyczucie czasu, ale to dla niego ważne, 160 00:09:51,090 --> 00:09:52,758 więc dla ciebie też. 161 00:09:52,842 --> 00:09:54,677 To będzie prezent pożegnalny. 162 00:09:56,137 --> 00:09:58,306 Mam gęsią skórkę, jak tak milkniesz. 163 00:09:58,723 --> 00:10:00,641 Pół godziny, jasne? Tyle mam. 164 00:10:00,725 --> 00:10:03,644 Uroczo! Jesteś świetny i nawet o tym nie wiesz. 165 00:10:12,612 --> 00:10:14,280 Taki szczery, uwielbiam to. 166 00:10:17,116 --> 00:10:17,992 Niemożliwe. 167 00:10:18,075 --> 00:10:20,119 - Dobre, co? - Nadal czytam. 168 00:10:20,202 --> 00:10:22,663 Szczerze? Nie chcę, żeby ten film powstał. 169 00:10:22,747 --> 00:10:25,791 Na szczęście szanse są słabsze niż dialogi Forty’ego. 170 00:10:25,875 --> 00:10:28,461 Ale przynajmniej nie dopuszczę, by najadł się wstydu. 171 00:10:28,544 --> 00:10:32,048 Tu jest za tego dużo i to niepotrzebne. 172 00:10:32,548 --> 00:10:34,008 Dr Nicky nie musi mówić, 173 00:10:34,091 --> 00:10:35,760 jak długo zna się z Beck. 174 00:10:35,843 --> 00:10:38,471 - Już to wiadomo. - Tak, ale to podkreślenie. 175 00:10:39,347 --> 00:10:40,181 Po co? 176 00:10:40,723 --> 00:10:42,224 Bo tak. 177 00:10:42,308 --> 00:10:45,144 Czemu to kobieta ma zawsze pamiętać o takich rzeczach? 178 00:10:45,227 --> 00:10:46,479 Feminizm. 179 00:10:47,271 --> 00:10:48,439 Co to, kurwa? 180 00:10:49,565 --> 00:10:51,192 Nie można tu parkować! 181 00:10:51,275 --> 00:10:52,985 - Jest zakaz. - Co robicie? 182 00:10:53,069 --> 00:10:54,320 Nie wolno... Co robicie? 183 00:10:54,403 --> 00:10:55,988 - Puszczaj! - Co jest? 184 00:10:56,405 --> 00:10:58,199 - Co to? Chwila! - Rozkuj mnie! 185 00:10:58,282 --> 00:10:59,325 - Gwałcą! - Chwila! 186 00:10:59,408 --> 00:11:01,118 - Gwałcą! - Nie! 187 00:11:01,202 --> 00:11:03,329 - Chwila! - Forty, zamknij się! 188 00:11:09,460 --> 00:11:13,798 Kurwa. O co tu chodzi? Co robić? 189 00:11:13,881 --> 00:11:15,966 Benji, Peach, Ron, Beck, Jasper, Henderson. 190 00:11:16,050 --> 00:11:19,095 Zbiry Jaspera? Salingera? Hendy był w mafii? 191 00:11:19,178 --> 00:11:20,888 Nie mogę oddychać! 192 00:11:20,971 --> 00:11:23,891 I wciągnąłem tego biedaczka w moje bagno. 193 00:11:24,809 --> 00:11:27,269 Musisz się uspokoić, Forty. Musisz. 194 00:11:27,353 --> 00:11:28,396 Głęboki oddech. 195 00:11:31,315 --> 00:11:33,442 Przepraszam, Joe. To moja wina. 196 00:11:36,028 --> 00:11:37,488 O czym ty mówisz? 197 00:11:37,738 --> 00:11:40,116 Nie jestem tym, za kogo mnie uważasz. 198 00:11:41,158 --> 00:11:42,284 Jestem uzależniony. 199 00:11:43,869 --> 00:11:45,663 Wiem o tym. 200 00:11:45,746 --> 00:11:48,833 Nie, Joe. Od hazardu. 201 00:11:48,916 --> 00:11:51,919 To uzależnienie krzyżowe. Gdy jest źle, to na maksa. 202 00:11:52,503 --> 00:11:56,465 Cały miesiąc przegrywałem. Mówiłem, że tym filmem zarobię na długi, 203 00:11:56,549 --> 00:11:59,760 - ale chyba... - Niezły punkt zwrotny, co? 204 00:11:59,844 --> 00:12:03,264 Syd Field byłby dumny. Choć gdyby to był film, nie uwierzyłbym. 205 00:12:03,347 --> 00:12:04,724 Dość gadania! 206 00:12:04,807 --> 00:12:09,311 Przez cały czas martwiłem się, że moje grzechy mnie pogrążą, 207 00:12:09,395 --> 00:12:14,567 a tymczasem porywają mnie przez pieprzonego Forty’ego Quinna. 208 00:12:20,489 --> 00:12:23,284 Jeśli chodzi o klatki, ta jest luksusowa. 209 00:12:25,286 --> 00:12:26,787 To było trochę słabe. 210 00:12:26,871 --> 00:12:29,623 Może bardziej oddychające worki następnym razem? 211 00:12:31,083 --> 00:12:33,169 Powinieneś zobaczyć swoją minę. 212 00:12:42,344 --> 00:12:44,180 Wynająłeś ich, by nas porwali? 213 00:12:45,973 --> 00:12:47,183 Było przekonująco, co? 214 00:12:47,767 --> 00:12:50,478 Nabrałeś się na tę ściemę z hazardem, co? 215 00:12:50,561 --> 00:12:53,063 Dzięki wam, zajęcia z Helen Mirren. 216 00:12:57,109 --> 00:13:01,030 Igor chodzi na spotkania AA i razem z bratem handlują samochodami. 217 00:13:01,113 --> 00:13:03,157 Nie sądziłem, że się zgodzą, 218 00:13:03,240 --> 00:13:04,867 ale wszystko ma swoją cenę. 219 00:13:04,950 --> 00:13:06,994 To popierdolone. 220 00:13:07,453 --> 00:13:08,662 Nawet jak na ciebie. 221 00:13:08,746 --> 00:13:10,748 To niekonwencjonalne, 222 00:13:11,081 --> 00:13:13,584 ale musimy wyjść ze swojej strefy komfortu, 223 00:13:13,667 --> 00:13:16,629 jeśli chcemy znaleźć inspirację. 224 00:13:20,549 --> 00:13:22,176 Szukaj inspiracji. 225 00:13:22,968 --> 00:13:23,844 Ja spadam. 226 00:13:25,137 --> 00:13:25,971 Co do tego... 227 00:13:26,055 --> 00:13:30,309 Jeśli któryś z nas będzie chciał wyjść, Dimitri nas zastrzeli. 228 00:13:32,686 --> 00:13:35,439 Słyszysz sam siebie? 229 00:13:39,109 --> 00:13:43,405 Dimitri nie żartuje! A ogóle to zgarnął wszystkie twoje rzeczy, 230 00:13:43,489 --> 00:13:45,449 więc równie dobrze możesz zostać. 231 00:13:49,578 --> 00:13:51,038 Mogę to odzyskać? 232 00:13:52,039 --> 00:13:53,332 Pisz scenariusz. 233 00:13:53,749 --> 00:13:54,667 Tak! 234 00:13:56,001 --> 00:13:56,836 Dobra. 235 00:14:00,756 --> 00:14:03,968 Masz rację, to świetny pomysł, żeby znaleźć inspirację, 236 00:14:04,468 --> 00:14:06,804 ale nie przydam ci się 237 00:14:07,263 --> 00:14:09,223 - jako zakładnik. Może... - Nie da rady. 238 00:14:09,306 --> 00:14:12,726 Nie wypuści nas, póki scenariusz nie będzie gotowy. 239 00:14:13,227 --> 00:14:16,522 Wyluzuj, stary. Przestań walczyć. 240 00:14:16,605 --> 00:14:19,233 Podobno tak robi Toni Morrison. 241 00:14:20,025 --> 00:14:20,860 Co? 242 00:14:20,943 --> 00:14:23,195 Znana czarna laska, która pisze książki. 243 00:14:23,279 --> 00:14:25,114 Wiem, kim jest Toni Morrison. 244 00:14:25,197 --> 00:14:27,241 Wątpię, że pisze na celowniku! 245 00:14:27,324 --> 00:14:31,161 O nie. Chodziło mi o pisanie w hotelach. 246 00:14:31,245 --> 00:14:33,414 Nie pisałem się na to! 247 00:14:34,331 --> 00:14:35,374 Otworzysz? 248 00:14:40,004 --> 00:14:42,464 - Co tu robisz? - Co to za hałas? 249 00:14:44,300 --> 00:14:47,678 Co ona tu robi? To nie jest dla niej bezpieczne. 250 00:14:47,761 --> 00:14:48,804 Wyluzuj, dziadku. 251 00:14:48,888 --> 00:14:51,015 Nic jej nie jest. Śpi naprzeciwko w... 252 00:14:51,098 --> 00:14:52,975 - Pokoju 216. - Właśnie. 253 00:14:53,058 --> 00:14:55,769 A Dimitri wie, że może wchodzić i wychodzić, kiedy chce. 254 00:14:55,853 --> 00:14:59,648 Ale co ona tu robi? 255 00:15:00,566 --> 00:15:02,526 Zatrudnił mnie jako asystentkę. 256 00:15:02,610 --> 00:15:06,113 Cholera, Forty. Przynajmniej będę ją mieć na oku. 257 00:15:06,196 --> 00:15:09,033 Pomyślałem o wszystkim. Będzie fajnie. No dobra. 258 00:15:09,116 --> 00:15:10,951 Kto chce obiad do pokoju? 259 00:15:11,035 --> 00:15:13,245 Jemy czy pracujemy? 260 00:15:14,163 --> 00:15:15,456 ¿Por qué no los dos? 261 00:15:16,040 --> 00:15:20,336 Pojebany, uprzywilejowany sukinsyn. 262 00:15:20,419 --> 00:15:22,129 Jak przeżył tak długo? 263 00:15:24,089 --> 00:15:26,884 W hotelu może dojść do wielu wypadków. 264 00:15:28,260 --> 00:15:31,347 Nie, dam radę. Szybko poprawię scenariusz, 265 00:15:31,430 --> 00:15:35,976 odbiorę paszport i polecę do Meksyku, nim upłynie 16-godzinny areszt Delilah. 266 00:15:37,269 --> 00:15:39,897 I opuszczę cię na zawsze, Love. 267 00:15:41,482 --> 00:15:43,567 „Zawsze będę do ciebie wyć, Joe”. 268 00:15:49,114 --> 00:15:50,532 Dobrze, że cię złapałam. 269 00:15:51,283 --> 00:15:52,826 Zjedz ze mną dziś kolację. 270 00:15:53,744 --> 00:15:55,996 Wybierzesz miejsce. Tylko my dwie. 271 00:15:57,665 --> 00:16:02,294 A co? Twój pomylony szaman kazał ci się ze mną pojednać? 272 00:16:02,378 --> 00:16:06,256 Nie pleć bzdur. Szaman Open oszukał całą naszą rodzinę. 273 00:16:07,257 --> 00:16:10,219 Z kolei szaman Kevin jest uosobieniem autentyzmu. 274 00:16:10,302 --> 00:16:13,514 I jest przekonany, że powinnam naprawić relacje z tobą. 275 00:16:14,515 --> 00:16:15,516 Nie zgadzasz się? 276 00:16:16,141 --> 00:16:18,978 - Szaman musi ci to mówić? - Daj spokój. 277 00:16:19,061 --> 00:16:22,272 Staram się. Chcę się przyjaźnić. 278 00:16:22,731 --> 00:16:26,944 Potrzebuję tego do samorozwoju, a tobie też nie zaszkodzi. 279 00:16:37,788 --> 00:16:38,747 Skarbie, 280 00:16:40,124 --> 00:16:41,083 już dobrze. 281 00:16:43,002 --> 00:16:45,337 Potrzebujesz tego tak samo jak ja. 282 00:16:47,089 --> 00:16:49,049 Obalmy ten mur. 283 00:16:49,967 --> 00:16:51,010 Zacznijmy dziś. 284 00:16:53,095 --> 00:16:56,181 Napijemy się i zjemy deser. Będzie fajnie. 285 00:16:57,808 --> 00:16:59,018 To nam dobrze zrobi. 286 00:17:00,602 --> 00:17:02,021 Całej naszej rodzinie. 287 00:17:04,732 --> 00:17:05,566 Dobrze, mamo. 288 00:17:13,782 --> 00:17:16,160 - Jak skracanie dialogów? - Strona mniej. 289 00:17:16,243 --> 00:17:18,495 Dobra. Wyrzucimy parę scen z drugiego aktu, 290 00:17:18,579 --> 00:17:20,581 - będzie lepiej. - Świetnie. 291 00:17:25,335 --> 00:17:29,673 - Co pijesz? - Kombexy. Komubcza i dekstroamfetamina. 292 00:17:29,757 --> 00:17:32,217 To moja tajna broń. Pomaga mi się skupić. 293 00:17:33,844 --> 00:17:35,137 Mam stwierdzone ADHD. 294 00:17:35,929 --> 00:17:37,056 No jasne. 295 00:17:37,389 --> 00:17:39,183 Świetnie. Apteka znowu działa. 296 00:17:39,767 --> 00:17:42,811 Mógłbym zmusić Forty’ego, by zmierzył się z trzeźwością, 297 00:17:42,895 --> 00:17:44,772 ale nie mam tyle czasu. 298 00:17:45,355 --> 00:17:48,484 Po poprawkach Ellie mamy 118 stron. 299 00:17:48,567 --> 00:17:50,194 Tyle ile w The Hurt Locker. 300 00:17:51,487 --> 00:17:52,571 Finisz. 301 00:17:52,654 --> 00:17:53,822 Dzięki Bogu. 302 00:17:53,906 --> 00:17:55,157 Uwielbiam każdą scenę. 303 00:17:55,240 --> 00:17:56,325 Sam zobacz. 304 00:17:57,951 --> 00:18:00,496 Cóż, to scenariusz. 305 00:18:01,038 --> 00:18:05,084 I kto jest najlepszy? Ja! 306 00:18:07,086 --> 00:18:09,713 Wyglądasz, jakby nie było się z czego cieszyć. 307 00:18:10,380 --> 00:18:11,590 Co z nią? 308 00:18:12,007 --> 00:18:13,675 Nic. 309 00:18:14,426 --> 00:18:15,969 To nie jest gotowe. 310 00:18:16,053 --> 00:18:18,138 - O nie. - Mów dalej. 311 00:18:18,222 --> 00:18:20,224 Scenariusz jest przewidywalny. 312 00:18:20,307 --> 00:18:21,725 Trzymałem się źródła. 313 00:18:21,809 --> 00:18:23,811 I brakuje damskiej perspektywy. 314 00:18:23,894 --> 00:18:26,730 Nie. Ellie jest za mądra 315 00:18:26,814 --> 00:18:28,941 i zdecydowanie zbyt szczera. Szlag. 316 00:18:29,024 --> 00:18:32,069 Beck istniała. Bzykała się z poduszką wiele razy. 317 00:18:33,445 --> 00:18:36,740 Dobra. Co sugerujesz, Sofio Coppola? 318 00:18:36,824 --> 00:18:39,159 Nie rób tego, Ellie. 319 00:18:39,243 --> 00:18:41,453 - Musisz zacząć od nowa. - Kurwa. 320 00:18:41,537 --> 00:18:45,499 Wymyśl, kim jest Beck i dlaczego ty opowiadasz jej historię. 321 00:18:45,582 --> 00:18:48,627 To dość drastyczne. 322 00:18:48,710 --> 00:18:52,172 Może sprawdźmy szybko Beck, co? 323 00:18:52,589 --> 00:18:55,008 Potrzeba czegoś więcej. 324 00:18:55,926 --> 00:18:57,386 Forty, dokąd idziesz? 325 00:18:57,845 --> 00:18:59,221 Muszę stąd wyjść. 326 00:18:59,680 --> 00:19:02,307 Świetnie. Powiedzmy Dimitriowi, że zmieniamy... 327 00:19:03,100 --> 00:19:03,976 Forty, stój. 328 00:19:04,059 --> 00:19:06,478 Czekaj! Co? 329 00:19:15,571 --> 00:19:17,573 Niezbyt dobrze znosi krytykę. 330 00:19:17,656 --> 00:19:19,992 Jeśli go zgubię, nie odzyskam paszportu. 331 00:19:20,075 --> 00:19:21,410 Cięcie i apokalipsa. 332 00:19:21,493 --> 00:19:23,287 Wróć do siebie, 333 00:19:23,370 --> 00:19:25,914 zamów coś do jedzenia i idź spać. 334 00:19:26,206 --> 00:19:28,584 Taki z ciebie producent, jak i niańka. 335 00:19:28,667 --> 00:19:30,169 Po prostu zostań tu. 336 00:19:37,593 --> 00:19:39,136 Kruchość białych facetów. 337 00:19:55,402 --> 00:19:59,281 Sześć barów i w końcu... 338 00:20:02,743 --> 00:20:05,370 - Nie pasuje ci bar hotelowy? - Zbyt zapchany. 339 00:20:06,079 --> 00:20:07,372 I mam zakaz wstępu. 340 00:20:08,832 --> 00:20:11,627 Dla ciebie. Wiedziałem, że mnie znajdziesz. 341 00:20:12,044 --> 00:20:13,212 Taki już jesteś. 342 00:20:15,464 --> 00:20:16,548 Wszystko wypiłeś? 343 00:20:16,632 --> 00:20:19,968 Grzecznie poprosiłem o butelkę tequili, 344 00:20:20,302 --> 00:20:22,846 ale ten dupek barman nie chciał mi sprzedać, 345 00:20:22,930 --> 00:20:25,891 więc musiałem kupować na kieliszki. 346 00:20:26,475 --> 00:20:29,478 Ile on może wypić? Dlaczego jeszcze żyje? 347 00:20:29,937 --> 00:20:32,648 Nie wyobrażam sobie patrzeć na to powolne samobójstwo 348 00:20:32,731 --> 00:20:33,982 rok po roku. 349 00:20:34,066 --> 00:20:36,944 - Może wrócimy do hotelu? - Ona ma rację. 350 00:20:37,236 --> 00:20:39,196 Chuj wiem o pisaniu jak kobieta. 351 00:20:39,279 --> 00:20:41,782 Jest przewidywalny i nie jest... 352 00:20:42,741 --> 00:20:43,742 wyjątkowy. 353 00:20:44,910 --> 00:20:46,870 Nie pozwól, by to eskalowało. 354 00:20:47,246 --> 00:20:48,830 Uspokój go. 355 00:20:48,914 --> 00:20:50,749 - Masz talent. - Jestem do bani. 356 00:20:51,875 --> 00:20:53,085 Beznadziejny, 357 00:20:53,168 --> 00:20:56,338 nadal piszę do laski, która mnie wydymała. 358 00:20:57,464 --> 00:20:59,007 Do kogo? O kim ty mówisz? 359 00:20:59,091 --> 00:21:02,010 - Nie mówisz chyba o... - Amy. Przepraszam, Candace 360 00:21:02,094 --> 00:21:03,720 czy jak jej tam na imię. 361 00:21:04,554 --> 00:21:07,057 Ma kontakt z Candace? 362 00:21:07,140 --> 00:21:09,685 - Czemu wciąż gadacie? - Chodzi o zakończenie. 363 00:21:10,894 --> 00:21:13,647 Ona tego chce. I ja chyba też. 364 00:21:13,730 --> 00:21:15,607 - To się nie dzieje. - Boże! 365 00:21:15,691 --> 00:21:19,152 Dlaczego nie mogę poznać miłej laski, 366 00:21:19,236 --> 00:21:20,279 jak Jessica Alba, 367 00:21:20,362 --> 00:21:23,782 która mnie nie okłamie, zechce mieć ze mną dzieci 368 00:21:23,865 --> 00:21:25,534 i pokocha mnie na zawsze? 369 00:21:25,993 --> 00:21:29,288 Proszę o zbyt wiele? 370 00:21:29,371 --> 00:21:31,456 Jasne, że nie. Zasługujesz na to. 371 00:21:32,082 --> 00:21:34,793 - Candace taka nie jest. Dość SMS-ów. - Tego chcę. 372 00:21:35,419 --> 00:21:36,586 To jest to. 373 00:21:36,670 --> 00:21:37,546 Tak. 374 00:21:38,422 --> 00:21:40,590 - Uwaga! Przepraszam. - Forty, przestań. 375 00:21:40,674 --> 00:21:41,967 Uwaga. 376 00:21:43,010 --> 00:21:46,096 Pierdolone gratulacje. Podejdźcie tu. 377 00:21:46,179 --> 00:21:47,347 Chodźcie. 378 00:21:48,348 --> 00:21:51,018 Jestem dziś wyjątkowo hojny, 379 00:21:51,435 --> 00:21:54,271 a nie ma nic bardziej uroczego niż nowożeńcy. 380 00:21:54,354 --> 00:21:56,023 Więc mam propozycję. 381 00:21:56,106 --> 00:22:00,610 Dam młodej parze tysiaka w gotówce, 382 00:22:02,112 --> 00:22:04,197 jeśli ten przystojny pan młody 383 00:22:05,073 --> 00:22:07,576 pozwoli mi pocałować pannę młodą. 384 00:22:09,494 --> 00:22:10,662 Napijmy się kawy. 385 00:22:11,705 --> 00:22:14,166 Jak daleko się posunie? 386 00:22:14,708 --> 00:22:17,961 - Nie podoba mi się to. - Ale spłacilibyśmy pożyczkę. 387 00:22:18,045 --> 00:22:19,588 Może odpuści. 388 00:22:20,839 --> 00:22:21,798 Nie. 389 00:22:22,424 --> 00:22:24,217 Podoba mu się to. 390 00:22:25,010 --> 00:22:26,386 Sadysta. 391 00:22:37,230 --> 00:22:39,149 I zanim jeszcze się zaczęło... 392 00:22:39,232 --> 00:22:41,777 - Proszę. - ...Forty zniszczył ich małżeństwo. 393 00:22:42,235 --> 00:22:45,030 Widziałem go jako uzależnionego, jako bufona, 394 00:22:45,489 --> 00:22:47,741 płaczącego i manipulującego. 395 00:22:48,533 --> 00:22:50,452 Ale tej strony nie widziałem. 396 00:22:51,328 --> 00:22:53,997 Twój brat, Love, jest niebezpieczny. 397 00:22:56,208 --> 00:22:57,084 Zamów mi coś. 398 00:22:57,167 --> 00:23:00,337 Nie. Wracamy do hotelu. 399 00:23:00,420 --> 00:23:02,506 Odebrać paszport i uciec. 400 00:23:02,589 --> 00:23:04,674 Nieważne, czy ze mną idziesz, 401 00:23:05,675 --> 00:23:06,551 ja skończyłem. 402 00:23:08,053 --> 00:23:09,805 Czekaj. 403 00:23:11,515 --> 00:23:14,684 Co robisz? 404 00:23:15,435 --> 00:23:18,647 Skoro odchodzisz na zawsze, 405 00:23:18,730 --> 00:23:21,316 o tej godzinie zacząłeś pić swoją wodę 406 00:23:21,900 --> 00:23:26,071 i będzie to bardzo ważne później, 407 00:23:26,154 --> 00:23:30,283 gdy nie będziesz wiedzieć, gdzie ani kiedy, kurwa, jesteś. 408 00:23:31,201 --> 00:23:33,328 Dlaczego mam tego nie wiedzieć? 409 00:23:35,914 --> 00:23:40,419 Doprawiłem twoją wodę LSD. 410 00:23:40,794 --> 00:23:42,003 Żartuje. 411 00:23:42,087 --> 00:23:43,046 Musi. 412 00:23:43,130 --> 00:23:46,133 Czułem, że tego potrzebujemy, 413 00:23:46,216 --> 00:23:48,593 jeśli to ma być przełomowy wieczór. 414 00:23:49,428 --> 00:23:51,221 Naćpałeś mnie? 415 00:23:51,304 --> 00:23:54,266 Tak. Nie wiedziałem, ile brałeś, 416 00:23:54,349 --> 00:23:58,228 więc dałem poczwórną dawkę, by mieć pewność, że zadziała. 417 00:23:58,311 --> 00:24:01,148 Nigdy nie brałem kwasu. 418 00:24:05,485 --> 00:24:07,237 Dobra, nic ci nie będzie. 419 00:24:07,320 --> 00:24:09,781 Wszystko będzie dobrze. Są trzy zasady. 420 00:24:09,865 --> 00:24:11,658 Po pierwsze auta są prawdziwe. 421 00:24:11,741 --> 00:24:15,036 Po drugie czegokolwiek chcesz spróbować, zrób to na ziemi. 422 00:24:15,120 --> 00:24:18,582 I po trzecie, jeśli musisz pić, pij Moon Juice. 423 00:24:22,836 --> 00:24:27,924 Dobra, przyjacielu. Musisz uważać, bo wszystko będziesz czuć. 424 00:24:28,008 --> 00:24:31,052 Czuję tylko wściekłość. 425 00:24:31,344 --> 00:24:34,514 Próbowałem, Love, ale twój brat jest przegrany. 426 00:24:39,978 --> 00:24:41,980 Zróbmy sobie zdjęcie. 427 00:24:42,481 --> 00:24:44,941 - Musimy? - Tak, dlaczego nie? 428 00:24:46,401 --> 00:24:47,235 No dobra. 429 00:24:49,279 --> 00:24:50,197 Ładnie. 430 00:24:54,451 --> 00:24:56,286 Tylko to cię obchodzi? 431 00:24:56,703 --> 00:24:59,331 Porady na temat cery i zdjęcia? 432 00:25:02,959 --> 00:25:04,461 Ojciec znów mnie zdradza. 433 00:25:06,922 --> 00:25:07,881 Ale jest dobrze. 434 00:25:08,340 --> 00:25:09,591 Albo będzie, 435 00:25:10,050 --> 00:25:13,678 gdy ty, ja i Forty przypomnimy mu, jaką jesteśmy świetną rodziną. 436 00:25:14,513 --> 00:25:17,974 Będzie zadowolony, jak zobaczy nas razem. 437 00:25:21,311 --> 00:25:22,729 Już mam siedem polubień. 438 00:25:24,272 --> 00:25:27,651 Forty jest czysty i pracuje. 439 00:25:27,734 --> 00:25:29,861 Moje libido jest w porządku. 440 00:25:29,945 --> 00:25:31,488 Pieprz się, menopauzo. 441 00:25:32,531 --> 00:25:34,699 I wszystko byłoby idealnie, 442 00:25:34,783 --> 00:25:36,910 gdybyś nie pozwoliła Willowi odejść. 443 00:25:37,494 --> 00:25:38,954 Ale takie jest życie. 444 00:25:39,663 --> 00:25:41,957 - Każdy ma swoją rolę. - Nie. 445 00:25:42,874 --> 00:25:45,961 - Słucham? - Nie, mam dość udawania. 446 00:25:47,420 --> 00:25:50,840 Udajesz, że zdrady ojca cię nie bolą. 447 00:25:52,842 --> 00:25:55,136 Albo że Forty nie jest tykającą bombą. 448 00:25:56,263 --> 00:25:59,724 W zamian przyklejasz plaster szamana Kevina. 449 00:25:59,808 --> 00:26:02,102 Nieprawda. Mylisz się. 450 00:26:02,185 --> 00:26:05,897 Tak jak myliłam się, że zamiotłaś pod dywan sprawę z opiekunką? 451 00:26:07,691 --> 00:26:08,900 Za dużo wypiłaś. 452 00:26:08,984 --> 00:26:11,361 To, co zrobiła Forty’emu, było przestępstwem. 453 00:26:11,444 --> 00:26:14,030 I co zrobiłaś? A tak, pamiętam. 454 00:26:14,114 --> 00:26:15,657 Okadzenie szałwią. 455 00:26:15,949 --> 00:26:18,326 - Powinna iść siedzieć! - Nie dało się. 456 00:26:18,410 --> 00:26:21,162 Udawałaś, że nic się nie dzieje, póki nie było za późno. 457 00:26:21,246 --> 00:26:23,665 - To twój syn! - Zrobiłam to, co musiałam! 458 00:26:32,966 --> 00:26:35,135 Kocham tę rodzinę bezwarunkowo 459 00:26:35,218 --> 00:26:36,469 - i zrobiłabym... - Wiem, 460 00:26:37,053 --> 00:26:39,014 jak wygląda bezwarunkowa miłość. 461 00:26:42,767 --> 00:26:43,977 To nie to. 462 00:26:56,197 --> 00:26:58,617 Według Wikipedii nie wiadomo, kiedy zadziała. 463 00:26:58,700 --> 00:27:01,328 Odlot potrwa od dziewięciu do 16 godzin. 464 00:27:01,411 --> 00:27:05,123 Pierwsze zadanie to odzyskać paszport bez pomocy Forty’ego. 465 00:27:05,957 --> 00:27:08,501 Sam muszę się rozprawić z Dimitrim. 466 00:27:08,585 --> 00:27:10,754 Pytanie tylko, gdzie on jest. 467 00:27:10,837 --> 00:27:14,758 Gdybym tylko nie trafił tu w worku na głowie i nie wyskoczył oknem. 468 00:27:16,301 --> 00:27:19,137 Mylę się czy to ty? 469 00:27:19,888 --> 00:27:20,930 Cześć. 470 00:27:22,557 --> 00:27:25,352 Trochę czuć od ciebie alkohol. 471 00:27:25,435 --> 00:27:26,978 Co tu robisz? 472 00:27:28,938 --> 00:27:31,858 Miałam nadzieję, że cię złapię. 473 00:27:31,941 --> 00:27:33,443 Forty wspominał, 474 00:27:33,526 --> 00:27:36,363 że być może będzie tu pracować w ten weekend. 475 00:27:36,988 --> 00:27:41,368 Widziałam cię na jego Instagramie i połączyłam to razem. 476 00:27:41,826 --> 00:27:43,870 Będzie mi brakować twojej mądrości. 477 00:27:43,953 --> 00:27:45,163 Twój list... 478 00:27:48,583 --> 00:27:49,959 mną wstrząsnął. 479 00:27:52,295 --> 00:27:53,797 Naprawdę wyjeżdżasz z LA? 480 00:27:54,214 --> 00:27:57,092 Twój smutek, rozczarowanie mną. 481 00:27:57,884 --> 00:28:00,095 Pożegnanie, którego chciałem uniknąć. 482 00:28:01,346 --> 00:28:02,806 Jeśli musisz odejść, 483 00:28:05,308 --> 00:28:06,518 spotkajmy się jutro. 484 00:28:08,019 --> 00:28:10,188 Na obiad. 485 00:28:10,689 --> 00:28:12,607 Dużo przeszliśmy 486 00:28:14,025 --> 00:28:17,070 w tak krótkim czasie i zależy mi na tobie. 487 00:28:17,153 --> 00:28:19,114 O nie. 488 00:28:19,572 --> 00:28:22,283 Możemy razem zjeść obiad jeszcze raz? 489 00:28:22,367 --> 00:28:24,327 Cholera. Zaczyna działać. 490 00:28:24,411 --> 00:28:26,913 Nie tak chciałem cię zapamiętać. 491 00:28:28,081 --> 00:28:29,666 - Dobrze. - Co? Nie. 492 00:28:29,749 --> 00:28:31,251 - Rozumiem. - Powiedz coś. 493 00:28:31,459 --> 00:28:32,460 Nie. 494 00:28:39,801 --> 00:28:41,845 Chodź tu. Masz to we włosach. 495 00:28:43,430 --> 00:28:45,932 - Przepraszam, jeśli dzwoniła. - Piłam. 496 00:28:46,015 --> 00:28:48,017 Córka ma jeden z gorszych dni. 497 00:28:48,101 --> 00:28:50,186 - Przepraszam. - Teraz to widzę. 498 00:28:50,270 --> 00:28:51,771 - Wybacz. - Posprzątajmy. 499 00:28:51,855 --> 00:28:54,858 Demon twojej matki ciągnie cię do piekła razem z nią. 500 00:28:55,775 --> 00:28:57,902 Muszę cię przed nią uratować. 501 00:28:59,362 --> 00:29:01,114 Cztery dawki kwasu. 502 00:29:01,489 --> 00:29:03,658 Jest dobrze. Wszystko tkwi w głowie. 503 00:29:04,117 --> 00:29:05,910 Miewałem gorsze jazdy. 504 00:29:05,994 --> 00:29:06,870 Dokąd idziemy? 505 00:29:10,165 --> 00:29:11,791 Czy to ja? 506 00:29:12,000 --> 00:29:14,335 Czy intuicja podpowiada mi, by tam iść, 507 00:29:14,419 --> 00:29:17,505 czy każdy fan horrorów krzyczy teraz, 508 00:29:17,589 --> 00:29:19,632 żebym nie szedł za dzieckiem? 509 00:29:21,593 --> 00:29:22,969 Teleportowałem się czy... 510 00:29:23,219 --> 00:29:25,722 Nie, to kwas. To koncert Grateful Dead. 511 00:29:26,055 --> 00:29:27,724 Kocham cię, Love. 512 00:29:27,974 --> 00:29:29,184 Przetrwam to. 513 00:29:32,437 --> 00:29:35,190 Candace? Nie. Koncert Deadhead. 514 00:29:35,273 --> 00:29:36,775 Kiepski pisarz. 515 00:29:44,532 --> 00:29:48,119 Przykro mi, że dziś nie wyszło tak, jak oczekiwałaś. 516 00:29:48,578 --> 00:29:50,997 Przysięgam, nie chciałam cię zdenerwować. 517 00:29:51,080 --> 00:29:54,000 Nigdy nie rozmawiamy o tym, co trzeba. 518 00:29:55,001 --> 00:29:58,505 Skoro tak wszystko spieprzyłam, czemu jesteś taka wspaniała? 519 00:29:59,756 --> 00:30:01,132 Jesteś uprzedzona. 520 00:30:02,300 --> 00:30:03,384 Albo kłamiesz. 521 00:30:04,093 --> 00:30:05,512 Nigdy cię nie okłamałam. 522 00:30:05,970 --> 00:30:08,014 Tylko ty potrafisz znieść prawdę. 523 00:30:09,641 --> 00:30:11,601 Wiem, że czasami jestem surowa, 524 00:30:12,352 --> 00:30:14,938 ale to dlatego, że jesteś silna jak ja. 525 00:30:17,106 --> 00:30:19,359 Widzę w tobie wiele z siebie. 526 00:30:22,654 --> 00:30:25,615 Kiedyś będziesz mieć dzieci i zrozumiesz. 527 00:30:26,491 --> 00:30:27,784 Gdy cię potrzebują, 528 00:30:28,409 --> 00:30:30,161 tak jak ty teraz mnie, 529 00:30:31,120 --> 00:30:32,997 nie tak trudno je kochać. 530 00:30:35,583 --> 00:30:37,085 Wezmę dla nas pokój. 531 00:30:37,752 --> 00:30:39,838 Przyjdź, gdy będziesz gotowa. 532 00:30:58,439 --> 00:30:59,357 Mama? 533 00:30:59,649 --> 00:31:02,360 Witaj ponownie, panie producencie. 534 00:31:02,861 --> 00:31:05,363 Twojej mamy tu nie ma, ale pomogę ci. 535 00:31:13,663 --> 00:31:14,747 Ellie miała rację. 536 00:31:15,790 --> 00:31:18,543 Wszystko musi mieć perspektywę Beck. 537 00:31:19,419 --> 00:31:21,045 Czego chce Beck? 538 00:31:21,129 --> 00:31:24,257 Co czuła? O czym marzyła? 539 00:31:24,507 --> 00:31:25,466 Beck, 540 00:31:25,550 --> 00:31:29,888 biedna dziewczyna, która straciła życie, by dać nam tę historię, 541 00:31:29,971 --> 00:31:33,141 czego szukała w morzu facetów? 542 00:31:33,224 --> 00:31:35,268 Musimy ją dostrzec! 543 00:31:35,351 --> 00:31:39,022 Beck! Dalej, Joe! Myśl! 544 00:31:39,105 --> 00:31:40,189 Chyba umarłem. 545 00:31:40,273 --> 00:31:43,401 Otruł mnie, umarłem, a to moje piekło. 546 00:31:44,319 --> 00:31:47,405 Muszę stać się Beck. 547 00:31:47,739 --> 00:31:51,034 Niech ziemia się rozstąpi i mnie pochłonie. 548 00:31:51,117 --> 00:31:52,118 Odegrajmy role. 549 00:31:52,201 --> 00:31:53,995 Będziesz dr. Nickym, a ja Beck. 550 00:31:54,913 --> 00:31:56,039 - Nie mogę. - Chodź. 551 00:32:01,002 --> 00:32:02,503 Byłam twoją pacjentką. 552 00:32:03,212 --> 00:32:04,881 Dlaczego mnie wykorzystałeś? 553 00:32:04,964 --> 00:32:06,674 Nie zrobię tego. 554 00:32:06,758 --> 00:32:08,551 Dlaczego mnie wykorzystałeś? 555 00:32:08,635 --> 00:32:11,387 - Chciałem ci pomóc. - Potrzebowałam terapeuty, 556 00:32:11,471 --> 00:32:16,392 nie chorego psychicznie dupka udającego księcia z bajki. 557 00:32:17,018 --> 00:32:17,894 Dobra. 558 00:32:18,645 --> 00:32:20,855 - Rozumiem. - Kto dał ci prawo? 559 00:32:20,939 --> 00:32:23,274 - Myślałeś, że będę wdzięczna? - ...wdzięczna? 560 00:32:23,358 --> 00:32:24,651 W twoim życiu był chaos! 561 00:32:24,734 --> 00:32:26,194 Tak, ale było moje! 562 00:32:26,277 --> 00:32:29,530 - I nie chciałam, by jakiś socjopata... - I nie chciałam... 563 00:32:29,614 --> 00:32:32,367 - ...na białym koniu sprzątał dom. - Nie możemy! 564 00:32:32,784 --> 00:32:33,952 No dalej, Joe. 565 00:32:34,035 --> 00:32:36,579 - Duś mnie. Nie bądź pizdą. - Nie mogę! 566 00:32:36,663 --> 00:32:39,540 Nie jesteś wyjątkowy. Jesteś pojebany. 567 00:32:40,041 --> 00:32:42,919 Nie mogłam cię kochać. Jesteś zły. 568 00:32:43,711 --> 00:32:46,381 To siebie powinieneś był zabić. 569 00:32:48,591 --> 00:32:49,550 Zrób to. 570 00:33:06,901 --> 00:33:08,152 To było jak... 571 00:33:08,736 --> 00:33:11,781 metoda Joaquin. To, co zrobiłeś. 572 00:33:12,240 --> 00:33:13,157 Szacun. 573 00:33:17,954 --> 00:33:18,788 Płaczesz. 574 00:33:19,539 --> 00:33:22,333 Wiesz, co to znaczy. Zasada numer trzy. 575 00:33:22,917 --> 00:33:24,627 Wypijemy trochę Moon Juice. 576 00:33:24,711 --> 00:33:28,047 Co to takiego? Nie mamy Moon Juice. 577 00:33:30,591 --> 00:33:32,093 Pójdziemy do Anavrin, 578 00:33:32,760 --> 00:33:34,303 kupimy Moon Juice. 579 00:33:34,929 --> 00:33:36,681 Może czipsy z manioku, 580 00:33:37,765 --> 00:33:39,517 wysuszone plasterki jabłka. 581 00:33:39,600 --> 00:33:40,977 A co z Dimitrim? 582 00:33:43,604 --> 00:33:45,606 Hasło brzmi „Mama Ru”. 583 00:33:45,690 --> 00:33:47,984 Jeśli to powiesz, wypuści cię. 584 00:33:52,113 --> 00:33:54,323 Było jakieś pierdolone hasło? 585 00:33:55,116 --> 00:33:56,284 Oczywiście. 586 00:33:56,784 --> 00:34:00,246 Nie jestem wariatem. Jasne? 587 00:34:00,663 --> 00:34:02,415 Ale można go użyć tylko raz, 588 00:34:03,207 --> 00:34:04,625 więc niech będzie warto. 589 00:34:04,959 --> 00:34:07,795 Poszedłby z tobą, ale... 590 00:34:09,922 --> 00:34:11,049 Właśnie mam odlot. 591 00:34:12,550 --> 00:34:13,801 Dasz radę, Joe! 592 00:34:16,054 --> 00:34:18,431 Mama Ru! 593 00:34:24,812 --> 00:34:28,024 Co? Jak, u licha, się tu znalazłem? 594 00:34:28,900 --> 00:34:31,486 Czy to pokój w hotelu? 595 00:34:32,528 --> 00:34:35,823 Wyszedłem i wróciłem? Czy... 596 00:34:37,075 --> 00:34:38,701 Co jest? 597 00:34:49,545 --> 00:34:54,592 To była prawdziwa krew? Zmyłem ją? Mam ją na koszuli? Była tam? 598 00:34:54,675 --> 00:34:56,928 Była w ogóle prawdziwa? 599 00:34:58,638 --> 00:35:01,974 Jak długo mnie nie było i co zrobiłem? 600 00:35:03,434 --> 00:35:05,937 Torby ze sklepu. To wskazówka. 601 00:35:10,441 --> 00:35:12,944 Dobra. Przestałeś płakać. Co mówiłem? 602 00:35:13,236 --> 00:35:14,445 Moon Juice wymiata. 603 00:35:16,197 --> 00:35:17,782 - Wychodziłem stąd? - Tak. 604 00:35:18,366 --> 00:35:21,702 Jak myślisz, skąd to wszystko? Teraz czuję Beck. 605 00:35:21,786 --> 00:35:25,248 Gdy mnie dusiłeś, naprawdę zrozumiałem. 606 00:35:25,832 --> 00:35:27,917 Nie mam samochodu, więc... 607 00:35:28,209 --> 00:35:29,669 Jak dotarłem do Anavrin? 608 00:35:30,503 --> 00:35:31,838 Albo jak wróciłem? 609 00:35:31,921 --> 00:35:33,256 Skąd mam wiedzieć? 610 00:35:33,339 --> 00:35:35,758 Tworzę historię, brachu. 611 00:35:35,842 --> 00:35:39,679 Tkwię po jaja w psychice dr. Nicky’ego. 612 00:35:40,012 --> 00:35:42,348 Jak on mógł ukrywać socjopatię tak długo? 613 00:35:42,431 --> 00:35:43,641 Ile mnie nie było? 614 00:35:43,724 --> 00:35:46,477 - Odpowiedz, to ja odpowiem. - Czemu socjopatą? 615 00:35:46,561 --> 00:35:49,647 Może to człowiek, który zrobiłby wszystko dla miłości. 616 00:35:49,939 --> 00:35:52,400 Twoja kolej. Jak długo mnie nie było? 617 00:35:52,483 --> 00:35:53,442 Około godziny. 618 00:35:53,901 --> 00:35:56,529 Za krótko, by załatwić to i zrobić coś złego. 619 00:35:56,612 --> 00:35:57,655 Albo trzy. 620 00:35:58,156 --> 00:36:01,659 Trudno powiedzieć. Miałem odlot. Od jednej do trzech godzin. 621 00:36:04,120 --> 00:36:05,913 - Znowu tak patrzysz. - Jak? 622 00:36:05,997 --> 00:36:08,082 Tym dziwnym, spanikowanym wzrokiem. 623 00:36:08,166 --> 00:36:10,501 Powtarzałeś, że masz krew na rękach. 624 00:36:10,585 --> 00:36:12,420 - A miałem? - Trudno stwierdzić. 625 00:36:12,503 --> 00:36:15,756 Za każdym razem, gdy na nie patrzyłem, widziałem homary. 626 00:36:15,882 --> 00:36:17,216 Kto mógł mnie widzieć? 627 00:36:17,758 --> 00:36:18,676 Dimitri. 628 00:36:34,025 --> 00:36:35,359 Przerwa na obiad. Czego? 629 00:36:38,821 --> 00:36:41,324 Gdy wróciłem ze sklepu, miałem coś na rękach? 630 00:36:42,158 --> 00:36:43,451 Nie. Były czyste. 631 00:36:44,368 --> 00:36:45,453 Idź pisać. 632 00:36:45,536 --> 00:36:47,872 Jest dobrze. Miałem czyste ręce. 633 00:36:47,955 --> 00:36:49,207 Wszystko gra. 634 00:36:49,290 --> 00:36:52,168 Na dobrej drodze. Meksyk. 9.02. 635 00:36:52,543 --> 00:36:55,421 Twój dzwonek, Love. Sprawdzę, jak się masz. 636 00:36:55,504 --> 00:36:56,339 Daj telefon. 637 00:36:57,423 --> 00:36:59,634 - Żadnych telefonów. - To ważne! 638 00:36:59,717 --> 00:37:01,177 Żadnych telefonów! 639 00:37:01,260 --> 00:37:02,470 Próbuję pracować! 640 00:37:06,933 --> 00:37:07,934 Nie ma za co. 641 00:37:09,852 --> 00:37:10,728 Dziękuję. 642 00:37:21,781 --> 00:37:23,157 Zachowuj się normalnie. 643 00:37:23,908 --> 00:37:24,909 Jestem normalny. 644 00:37:31,666 --> 00:37:32,500 Cześć. 645 00:37:34,293 --> 00:37:36,629 Wyglądasz strasznie. Jesteś w łazience? 646 00:37:37,838 --> 00:37:39,173 Tak... 647 00:37:40,675 --> 00:37:41,676 Przepraszam, 648 00:37:43,469 --> 00:37:46,264 jeśli wcześniej byłem dziwny 649 00:37:46,347 --> 00:37:47,348 w holu. 650 00:37:48,349 --> 00:37:49,308 Byłem... 651 00:37:50,601 --> 00:37:52,103 przytłoczony pożegnaniem. 652 00:37:52,979 --> 00:37:56,148 Dlatego właśnie dzwonię. 653 00:37:56,524 --> 00:37:57,441 Posłuchaj. 654 00:37:58,943 --> 00:38:01,237 Mówię „nie” pożegnaniu. 655 00:38:02,321 --> 00:38:05,032 Odmawiam pożegnania. 656 00:38:05,950 --> 00:38:09,829 Od dawna nie czułam się tak dobrze jak z tobą. 657 00:38:10,913 --> 00:38:15,001 Dorastałam otoczona toksyczną, warunkową miłością, ale dość tego. 658 00:38:16,335 --> 00:38:18,879 Wybaczam ci to głupie kłamstwo. 659 00:38:18,963 --> 00:38:20,339 Chcę być z tobą. 660 00:38:21,132 --> 00:38:22,842 Chcę żyć z tobą. 661 00:38:23,759 --> 00:38:24,635 Czy ty... 662 00:38:25,219 --> 00:38:26,345 też tego chcesz? 663 00:38:27,930 --> 00:38:28,848 Tak. 664 00:38:31,475 --> 00:38:33,019 Bardziej niż czegokolwiek! 665 00:38:33,602 --> 00:38:34,437 Dobra. 666 00:38:35,688 --> 00:38:39,150 Przed czymkolwiek uciekasz, razem to załatwimy. 667 00:38:42,236 --> 00:38:44,030 Gdyby to była prawda. 668 00:38:44,113 --> 00:38:46,657 Gdy Delilah się uwolni, nas nie może tu być. 669 00:38:47,867 --> 00:38:49,118 A gdybyśmy... 670 00:38:50,036 --> 00:38:51,537 Gdybyśmy wyjechali razem? 671 00:38:52,371 --> 00:38:53,372 Zaczęli od nowa. 672 00:38:54,123 --> 00:38:55,207 Tylko my dwoje. 673 00:38:56,292 --> 00:38:59,211 Z dala od rodziców. Mogłabyś skończyć szkołę w Paryżu. 674 00:38:59,795 --> 00:39:01,714 Albo gdziekolwiek. Gdzie chcesz. 675 00:39:02,173 --> 00:39:04,342 Brzmi niesamowicie, 676 00:39:06,344 --> 00:39:07,595 ale co z Fortym? 677 00:39:08,512 --> 00:39:11,098 Nie mogę go zostawić z nimi. 678 00:39:14,727 --> 00:39:17,605 Jasne. 679 00:39:18,105 --> 00:39:21,484 Zabierzemy go ze sobą, dokądkolwiek pojedziemy. 680 00:39:22,818 --> 00:39:25,571 Dziękuję. 681 00:39:26,072 --> 00:39:27,740 Jestem taka szczęśliwa. 682 00:39:28,240 --> 00:39:31,702 Nie mogę się doczekać. Spotkamy się jutro rano? 683 00:39:33,871 --> 00:39:35,373 Muszę coś załatwić. 684 00:39:36,624 --> 00:39:37,958 Ale potem jestem twój. 685 00:39:39,293 --> 00:39:40,753 Wyję do ciebie. 686 00:39:41,337 --> 00:39:42,755 Wyję do ciebie bardziej. 687 00:39:51,222 --> 00:39:53,099 Ten wieczór ma dobre strony. 688 00:39:53,182 --> 00:39:54,725 Uda nam się. 689 00:39:54,809 --> 00:39:58,187 Porozmawiam z Delilah, kupię jej milczenie. 690 00:39:58,270 --> 00:39:59,647 Będziemy w innym kraju. 691 00:39:59,730 --> 00:40:01,816 Nie będziemy oglądać się za siebie. 692 00:40:01,899 --> 00:40:03,818 Forty, nim też się zajmiemy. 693 00:40:03,901 --> 00:40:05,986 Wszystko będzie dobrze. 694 00:40:18,916 --> 00:40:20,126 Tu jesteś. 695 00:40:21,585 --> 00:40:25,589 - Wystraszyłeś mamusię. - Nie ma cię tu. To nieprawda. 696 00:40:26,966 --> 00:40:30,469 Naprawdę myślisz, że twoja historia dobrze się skończy? 697 00:40:36,434 --> 00:40:38,978 - Przestań. - Tacy jak my się nie zmieniają. 698 00:40:40,020 --> 00:40:41,021 Ja się zmieniłem. 699 00:40:41,105 --> 00:40:45,109 Więc dlaczego już obmyślasz, jak pozbyć się Forty’ego? 700 00:40:45,192 --> 00:40:46,861 Nieprawda. 701 00:40:46,944 --> 00:40:50,448 W hotelu może dojść do tylu wypadków, prawda? 702 00:40:53,617 --> 00:40:56,662 - Nie jesteś prawdziwa. Ja... - Oczywiście 703 00:40:57,246 --> 00:40:58,414 zabijesz go. 704 00:40:59,123 --> 00:41:00,207 Tak jak Delilah. 705 00:41:00,291 --> 00:41:03,294 To było pewne w chwili, gdy zamknąłeś ją w klatce. 706 00:41:03,711 --> 00:41:04,712 Już po niej. 707 00:41:05,796 --> 00:41:06,797 Mylisz się. 708 00:41:07,673 --> 00:41:08,841 Wypuściłem Willa. 709 00:41:09,675 --> 00:41:11,302 I wypuszczę Delilah. 710 00:41:13,345 --> 00:41:14,263 Zmieniłem się. 711 00:41:17,725 --> 00:41:18,809 Jesteś pewien? 712 00:41:33,032 --> 00:41:33,949 Są prawdziwe? 713 00:41:35,159 --> 00:41:36,660 Czy moje ręce... 714 00:41:41,916 --> 00:41:42,958 Rozgryzłem to. 715 00:41:46,337 --> 00:41:49,340 I miałeś rację. Nie chodziło o socjopatię. 716 00:41:49,798 --> 00:41:53,636 To była zbrodnia w afekcie popełniona przez kogoś, kto ją kochał. 717 00:41:54,011 --> 00:41:55,846 Dokąd on zmierza? 718 00:41:56,847 --> 00:41:58,682 Ale dr Nicky jej nie kochał. 719 00:41:59,808 --> 00:42:01,644 Była tylko jego kochanką. 720 00:42:03,103 --> 00:42:04,855 Jej były ją kochał. 721 00:42:06,774 --> 00:42:08,609 Jaki były? 722 00:42:08,692 --> 00:42:10,861 Wspomniała o nim w książce. 723 00:42:11,111 --> 00:42:13,364 Zdawkowo. Nigdy po imieniu. 724 00:42:14,657 --> 00:42:16,158 Wydawał się nieszkodliwy. 725 00:42:17,493 --> 00:42:20,663 Ale zamordował ją z zazdrości i wrobił dr. Nicky’ego. 726 00:42:24,416 --> 00:42:25,876 Nikt go nie podejrzewał. 727 00:42:26,835 --> 00:42:29,255 To zwykły koleś. 728 00:42:30,381 --> 00:42:31,507 Jak ty albo... 729 00:42:32,883 --> 00:42:33,717 ja. 730 00:42:36,095 --> 00:42:37,846 Wiesz, jak do tego doszedłem? 731 00:42:43,435 --> 00:42:44,770 Już dobrze, skarbie. 732 00:42:52,027 --> 00:42:53,070 Wybaczam ci. 733 00:42:56,156 --> 00:42:58,117 Powiem ci, skąd wiem. 734 00:42:58,200 --> 00:43:00,286 Bo sam to zrobiłem. 735 00:43:07,251 --> 00:43:09,044 Kochałem Sofię, 736 00:43:10,421 --> 00:43:11,338 opiekunkę. 737 00:43:12,923 --> 00:43:16,385 Rodzice mówili, że jestem za młody, ale tak nie było. 738 00:43:18,387 --> 00:43:19,388 Kochałem ją. 739 00:43:20,264 --> 00:43:21,515 A ona kochała mnie. 740 00:43:22,600 --> 00:43:24,435 To nie było zwykłe zauroczenie. 741 00:43:28,731 --> 00:43:29,648 To była miłość. 742 00:43:31,734 --> 00:43:34,945 Gdy dowiedziałem się, że spotyka się z kimś ze studiów, 743 00:43:37,656 --> 00:43:40,284 poczułem w sobie ten gniew. 744 00:43:40,868 --> 00:43:45,914 Jak zwierzę stworzone z zębów i ognia. 745 00:43:47,541 --> 00:43:48,876 I odpłynąłem. 746 00:43:51,795 --> 00:43:53,005 I zabiłem ją. 747 00:43:56,717 --> 00:43:59,053 Odzyskałem świadomość i stałem nad nią. 748 00:44:00,429 --> 00:44:04,391 Rodzice upozorowali samobójstwo. Zajęli się wszystkim. 749 00:44:09,313 --> 00:44:13,192 Wiesz, jak to bolało? 750 00:44:14,068 --> 00:44:16,362 Ukrywać taką tajemnicę? 751 00:44:17,571 --> 00:44:19,365 Lepiej niż może przypuszczać. 752 00:44:22,159 --> 00:44:23,494 Byłeś tylko dzieckiem. 753 00:44:25,079 --> 00:44:26,413 Zagubionym dzieckiem. 754 00:44:28,332 --> 00:44:29,667 Wybaczono ci. 755 00:44:32,836 --> 00:44:34,922 Nie uważasz mnie za potwora? 756 00:44:35,631 --> 00:44:36,548 Nie. 757 00:44:39,218 --> 00:44:40,928 Przed tobą piękna przyszłość. 758 00:44:41,345 --> 00:44:43,806 Na kwasie przynajmniej jest erudytą. 759 00:44:44,264 --> 00:44:46,016 To, co mi pokazałeś, 760 00:44:49,436 --> 00:44:50,688 to świetny film. 761 00:44:52,147 --> 00:44:53,482 Powinieneś to napisać. 762 00:44:53,857 --> 00:44:55,275 Zmienić na fikcję literacką. 763 00:44:55,359 --> 00:44:58,320 - Korzystając ze swobody. - Powinieneś to napisać. 764 00:45:07,246 --> 00:45:12,835 Nie wiem, co jest między tobą i moją siostrą, 765 00:45:15,212 --> 00:45:17,673 ale jeśli pozwoli ci odejść, jest głupia. 766 00:45:21,844 --> 00:45:22,928 Chyba nam się uda. 767 00:45:48,579 --> 00:45:50,038 Minęło 11 godzin. 768 00:45:50,414 --> 00:45:52,624 Większość już pewnie wydaliłem. 769 00:45:52,708 --> 00:45:53,834 I nadal mam czas. 770 00:45:55,919 --> 00:45:58,464 Jestem trzeźwy i wolny. 771 00:46:05,012 --> 00:46:07,389 Oby tylko poszedł po kawę. 772 00:46:10,392 --> 00:46:12,352 No dalej, Ellie, nie mam czasu. 773 00:46:14,938 --> 00:46:16,190 Czego? 774 00:46:16,273 --> 00:46:18,358 Dotrzesz sama do domu? 775 00:46:18,734 --> 00:46:20,736 Mogę wziąć telefon i wezwać Ubera? 776 00:46:21,862 --> 00:46:23,822 Tak, chyba dam radę. 777 00:46:23,906 --> 00:46:25,657 Świetnie. To do... 778 00:46:25,741 --> 00:46:29,036 Teraz muszę złapać Delilah, zanim kajdanki się otworzą. 779 00:46:29,870 --> 00:46:31,246 W innym świecie 780 00:46:31,330 --> 00:46:33,415 zmierzałbym na lotnisko, 781 00:46:34,166 --> 00:46:37,586 ale piszę od nowa nasz film, Love, ze względu na ciebie. 782 00:46:37,669 --> 00:46:40,130 Bohater pędzi do klatki, 783 00:46:40,214 --> 00:46:45,219 podnosi drzwi i wchodzi, pragnąc uwolnić Delilah 784 00:46:46,261 --> 00:46:48,555 i zacząć resztę swojego życia. 785 00:48:07,217 --> 00:48:09,887 Napisy: Liliana Reguła