1
00:00:19,352 --> 00:00:20,395
Wróciłam!
2
00:00:21,896 --> 00:00:25,191
Nie uwierzysz,
jakie tłumy są w centrum handlowym.
3
00:00:25,275 --> 00:00:28,069
Nigdy nie widziałam
tak zatłoczonych sklepów.
4
00:00:28,611 --> 00:00:31,406
Ale kupiłam wszystko z listy
5
00:00:31,489 --> 00:00:35,618
i zdobyłam ostatnie dwa iPady dla dzieci.
6
00:00:36,745 --> 00:00:41,875
Wiem, że nie lubisz, jak je rozpieszczam,
ale to przecież moje wnuki.
7
00:00:42,751 --> 00:00:45,920
Skarbie, tak się cieszę,
że przyjechałaś na święta.
8
00:00:46,421 --> 00:00:49,257
- Miło być w domu, mamo.
- Nie zrozum mnie źle,
9
00:00:49,340 --> 00:00:52,802
Kolorado jest piękne,
ale tej pogody nie przebije.
10
00:00:52,886 --> 00:00:55,138
Czy ja wiem? Uwielbiam śnieg.
11
00:00:55,221 --> 00:00:57,849
Wiem, że cię nie przekonam.
12
00:00:57,932 --> 00:01:01,770
Ale czy Miss Kolorado zaszczyci nas
na jutrzejszym przyjęciu?
13
00:01:01,853 --> 00:01:03,897
Oczywiście. Nie mogę się doczekać.
14
00:01:03,980 --> 00:01:07,609
Zamierzasz się spotkać
z dawnymi znajomymi?
15
00:01:08,693 --> 00:01:11,905
Nie przejmuj się. Mam plany.
16
00:01:33,843 --> 00:01:34,844
Cześć.
17
00:01:39,933 --> 00:01:41,434
Było...
18
00:01:41,935 --> 00:01:43,770
Owszem.
19
00:01:45,063 --> 00:01:46,606
Co dalej?
20
00:01:47,816 --> 00:01:48,817
Nie wiem.
21
00:01:49,776 --> 00:01:52,070
Mam pustą lodówkę, ale mogę usmażyć...
22
00:01:52,153 --> 00:01:53,530
Pytam o nas.
23
00:01:54,948 --> 00:01:57,867
Uczysz mojego syna. Jak to rozegrać?
24
00:01:59,285 --> 00:02:03,206
Nie wiem. Nie chcę zepsuć
relacji z Miguelem.
25
00:02:03,289 --> 00:02:05,041
I słusznie.
26
00:02:05,125 --> 00:02:06,709
Ale fajna z ciebie sztuka.
27
00:02:10,130 --> 00:02:12,132
- Z ciebie też.
- Dzięki.
28
00:02:16,886 --> 00:02:17,887
Więc...
29
00:02:19,097 --> 00:02:21,474
- Co zrobimy?
- Nie wiem.
30
00:02:22,350 --> 00:02:25,937
- Dawno nie byłem w takiej sytuacji.
- Co jest, sensei?
31
00:02:27,480 --> 00:02:29,274
Nie możesz opuścić gardy?
32
00:02:31,985 --> 00:02:33,027
Czy się boisz?
33
00:02:41,452 --> 00:02:42,996
Muszę iść do pracy.
34
00:02:47,458 --> 00:02:49,878
Pracuję do późna, zastępuję koleżankę.
35
00:02:52,005 --> 00:02:55,967
Może pogadamy, gdy wrócę?
36
00:02:58,094 --> 00:02:59,637
- Zdecydowanie.
- Dobrze.
37
00:03:35,757 --> 00:03:38,426
„Cześć, Johnny.
Wybacz, że nie odpisywałam.
38
00:03:38,509 --> 00:03:41,888
Sporo się tu dzieje.
Podobają mi się nowe zdjęcia.
39
00:03:41,971 --> 00:03:44,557
Przyjechałam do miasta na święta.
40
00:03:46,476 --> 00:03:47,727
Zjemy lunch?”
41
00:04:15,964 --> 00:04:19,384
- To on założył Miyagi-Do?
- Pan Miyagi.
42
00:04:19,884 --> 00:04:21,427
Wiele nauczył mojego tatę.
43
00:04:22,929 --> 00:04:25,098
Jak Kreese uczył senseia Lawrence’a.
44
00:04:25,181 --> 00:04:27,308
Pan Miyagi był zupełnie inny.
45
00:04:28,601 --> 00:04:31,562
Uczył we właściwy sposób,
skupiając się na obronie.
46
00:04:32,188 --> 00:04:34,315
Czasem najlepszą obroną jest atak.
47
00:04:35,525 --> 00:04:38,319
W tym problem.
Nasze style bardzo się różnią.
48
00:04:38,987 --> 00:04:42,532
- Twój sensei nigdy nie zgodzi się z tatą.
- Chyba na odwrót.
49
00:04:45,410 --> 00:04:46,452
Co to?
50
00:04:47,704 --> 00:04:48,913
Okinawski bębenek.
51
00:04:51,958 --> 00:04:53,376
Do czego służy?
52
00:04:53,459 --> 00:04:54,544
Pokażę ci.
53
00:04:57,797 --> 00:04:59,090
Spróbuj mnie uderzyć.
54
00:04:59,173 --> 00:05:02,844
- Nie zrobię tego.
- Boisz się, że dziewczyna cię pobije?
55
00:05:04,637 --> 00:05:05,805
Dobra.
56
00:05:06,389 --> 00:05:07,515
Uważaj.
57
00:05:10,893 --> 00:05:11,978
Nieźle.
58
00:05:12,770 --> 00:05:14,731
Też mam swoje tajne ruchy.
59
00:05:14,814 --> 00:05:17,483
- Naprawdę?
- Wyciągnij ręce.
60
00:05:20,236 --> 00:05:21,571
Tak po prostu...
61
00:05:26,492 --> 00:05:28,661
Niemożliwe do obrony.
62
00:05:36,627 --> 00:05:38,838
- Tato!
- Przepraszam.
63
00:05:39,964 --> 00:05:41,341
To mój bębenek?
64
00:06:06,532 --> 00:06:07,575
Wstałeś.
65
00:06:10,787 --> 00:06:12,580
Wybacz, że spałeś na podłodze.
66
00:06:13,831 --> 00:06:15,500
Spałem w gorszych miejscach.
67
00:06:15,583 --> 00:06:16,626
Ja również.
68
00:06:17,168 --> 00:06:20,296
Tam jest kawa. Kiepska, ale gorąca.
69
00:06:22,090 --> 00:06:25,176
Dzięki, że pozwolił mi pan przenocować.
70
00:06:25,259 --> 00:06:26,969
Zostań, jak długo chcesz.
71
00:06:27,970 --> 00:06:29,347
Może czegoś cię nauczę.
72
00:06:31,265 --> 00:06:32,892
To jest atak kobry.
73
00:06:32,975 --> 00:06:36,687
Składa się z dwóch ruchów:
wyprowadzenia i ukąszenia.
74
00:06:36,771 --> 00:06:38,189
Co tu, kuźwa, robisz?
75
00:06:41,484 --> 00:06:42,485
Spokojnie.
76
00:06:43,611 --> 00:06:45,154
Pan Keene jest gościem.
77
00:06:54,372 --> 00:06:58,626
- Nie jest jednym z nas.
- Potrzebujemy zawodników do turnieju.
78
00:06:58,709 --> 00:06:59,836
Ale nie jego.
79
00:07:00,628 --> 00:07:03,131
Posłał Miguela do szpitala. Jest wrogiem.
80
00:07:04,507 --> 00:07:08,511
Gdy walczyłem na froncie,
trudno było określić, kto jest wrogiem.
81
00:07:08,594 --> 00:07:10,388
Bezbronny wieśniak
82
00:07:10,471 --> 00:07:12,932
może w każdej chwili poderżnąć ci gardło.
83
00:07:13,641 --> 00:07:14,934
Wtedy coś pojąłem.
84
00:07:16,436 --> 00:07:17,562
Co takiego?
85
00:07:18,271 --> 00:07:20,565
Wróg twojego wroga...
86
00:07:22,483 --> 00:07:24,026
jest twoim przyjacielem.
87
00:07:30,741 --> 00:07:31,784
Już się zmywasz?
88
00:07:32,535 --> 00:07:34,203
Nawet nie dołączyłem.
89
00:07:36,122 --> 00:07:39,041
- To nie miejsce dla mnie.
- Więc uciekasz?
90
00:07:39,125 --> 00:07:40,877
Ostatnio dałeś popis.
91
00:07:42,962 --> 00:07:44,213
Nie uciekam.
92
00:07:46,716 --> 00:07:51,804
Znienawidziłam cię za akcję z Miguelem.
Znienawidziłam Sam LaRusso i wszystkich.
93
00:07:53,389 --> 00:07:54,849
A najbardziej siebie.
94
00:07:57,226 --> 00:07:58,769
Niestety nie mogę uciec.
95
00:08:00,855 --> 00:08:02,482
Sensei Kreese nauczył mnie,
96
00:08:02,565 --> 00:08:06,027
że nienawiść można wykorzystać...
97
00:08:13,534 --> 00:08:14,911
I stać się silniejszym.
98
00:08:18,623 --> 00:08:19,957
Świetne uczucie.
99
00:08:23,044 --> 00:08:26,172
Spotykamy się po treningu.
Powinieneś przyjść.
100
00:08:27,215 --> 00:08:28,758
Albo znowu zwiej.
101
00:08:36,349 --> 00:08:37,308
Co podać?
102
00:08:37,391 --> 00:08:41,938
Wegański mung dal, marchewkę na ostro,
kalafior z kurkumą i jogurt kokosowy.
103
00:08:42,647 --> 00:08:43,731
Świetny wybór.
104
00:08:44,315 --> 00:08:45,399
Wegański.
105
00:08:45,483 --> 00:08:49,070
Mung dal... wegański mung dal.
106
00:08:50,112 --> 00:08:51,739
Wegański...
107
00:08:51,822 --> 00:08:53,866
Czy zwykłe tofu jest dobre?
108
00:09:10,841 --> 00:09:11,926
Cześć, Johnny.
109
00:09:12,552 --> 00:09:13,928
Cześć.
110
00:09:17,265 --> 00:09:19,684
- Niezręczny uścisk z głowy.
- Racja.
111
00:09:26,732 --> 00:09:27,900
Ale dziwnie.
112
00:09:29,735 --> 00:09:31,445
Wyglądasz znakomicie.
113
00:09:31,529 --> 00:09:32,989
Dziękuję. Ty też.
114
00:09:34,240 --> 00:09:36,409
Kiedy ostatnio się widzieliśmy?
115
00:09:36,492 --> 00:09:38,953
- Chyba w ostatniej klasie.
- Zgadza się.
116
00:09:39,954 --> 00:09:41,581
Pewnie zaraz po...
117
00:09:44,709 --> 00:09:47,795
- Punkt. Zwycięzca!
- Daniel! Jesteś najlepszy!
118
00:09:48,754 --> 00:09:49,880
Właśnie po tym.
119
00:09:54,176 --> 00:09:56,304
Witam. Mogę przyjąć zamówienie?
120
00:09:57,722 --> 00:09:59,974
- Ty pierwszy.
- Wezmę...
121
00:10:00,850 --> 00:10:03,269
wegański mung dal.
122
00:10:04,228 --> 00:10:06,731
Marchewkę na ostro, kalafiora z kurkumą
123
00:10:06,814 --> 00:10:09,275
- i jogurt kokosowy.
- Co dla pani?
124
00:10:11,736 --> 00:10:15,698
Nie wiem, co to jest mung dal, więc...
125
00:10:16,449 --> 00:10:17,908
może cheeseburger?
126
00:10:17,992 --> 00:10:20,703
- Jest pyszny.
- Świetnie. Do tego frytki.
127
00:10:20,786 --> 00:10:21,912
Albo jednak...
128
00:10:22,955 --> 00:10:24,874
- Dla mnie to samo.
- Oczywiście.
129
00:10:28,169 --> 00:10:29,253
Oto i on.
130
00:10:31,547 --> 00:10:35,760
Przepraszam. Powinnam powiedzieć,
że zaprosiłam Miguela.
131
00:10:35,843 --> 00:10:40,556
Nowa zasada. Jeśli spraszasz tu chłopaków,
zostaw drzwi otwarte.
132
00:10:40,640 --> 00:10:42,308
Nie żyjemy w 1984 roku.
133
00:10:43,309 --> 00:10:44,352
Posłuchaj...
134
00:10:44,977 --> 00:10:47,563
Wiem, że dorastasz. Jesteś młodą kobietą.
135
00:10:47,646 --> 00:10:53,110
Ale w ciągu roku był już Kyler,
Miguel, Robby, a teraz znów Miguel.
136
00:10:53,194 --> 00:10:55,488
Chyba dokładasz sobie problemów.
137
00:10:55,571 --> 00:10:58,491
A gdyby Robby dowiedział się o Miguelu?
138
00:11:00,618 --> 00:11:01,535
O nie.
139
00:11:02,036 --> 00:11:03,204
Poważnie?
140
00:11:04,705 --> 00:11:07,583
Przyszedł wczoraj,
gdy byłam tu z Miguelem.
141
00:11:07,666 --> 00:11:09,418
Widział was...
142
00:11:09,502 --> 00:11:11,837
- Skądże, tato.
- Ja widziałem.
143
00:11:11,921 --> 00:11:15,883
Wiem, jak to wygląda.
Ale pamiętaj, że jestem twoją córką.
144
00:11:15,966 --> 00:11:17,760
Możesz mi ufać.
145
00:11:17,843 --> 00:11:20,680
Nie chodzi o ciebie.
146
00:11:21,263 --> 00:11:22,473
Miguel się zmienił.
147
00:11:23,474 --> 00:11:24,642
Jest w porządku.
148
00:11:24,725 --> 00:11:28,604
Nie należy już do łobuzów z Cobra Kai.
Odszedł z dojo.
149
00:11:31,607 --> 00:11:32,900
Może masz rację.
150
00:11:32,983 --> 00:11:34,235
Mamy jedną szansę.
151
00:11:34,318 --> 00:11:35,861
Szybka akcja.
152
00:11:35,945 --> 00:11:37,488
- Wiesz, co robić?
- Jasne.
153
00:11:37,571 --> 00:11:38,656
W dechę.
154
00:11:41,659 --> 00:11:42,952
Nie spieszyłeś się.
155
00:11:43,035 --> 00:11:44,829
- Zaprosiłaś go?
- Tak.
156
00:11:45,371 --> 00:11:46,497
Coś nie pasi?
157
00:11:47,998 --> 00:11:49,083
Trzymaj.
158
00:11:49,166 --> 00:11:50,209
Nie, dzięki.
159
00:11:51,168 --> 00:11:52,837
Łyk browara ci zaszkodzi?
160
00:11:54,338 --> 00:11:57,466
- Nie muszę udawać, że jestem fajny.
- Zabawne.
161
00:11:57,967 --> 00:12:00,344
Wyluzuj. Idziemy.
162
00:12:11,939 --> 00:12:13,065
Nie pękaj.
163
00:12:13,899 --> 00:12:17,737
Nie naruszysz warunków zwolnienia.
Nie siedziałeś w Sing Sing.
164
00:12:17,820 --> 00:12:19,738
Stosujesz presję grupy?
165
00:12:20,322 --> 00:12:21,532
Tak już mam.
166
00:12:37,089 --> 00:12:39,467
Zoo? Dlaczego się zakradamy?
167
00:12:40,718 --> 00:12:43,471
- Zobaczysz.
- Idziemy. Za mną.
168
00:12:49,643 --> 00:12:50,936
Faktycznie.
169
00:12:51,020 --> 00:12:54,148
- Utknęliśmy na diabelskim młynie.
- Na kilka godzin.
170
00:12:54,231 --> 00:12:56,525
- Pamiętasz to?
- Strasznie wiało.
171
00:12:56,609 --> 00:12:58,611
Myślałem, że umrę.
172
00:12:58,694 --> 00:13:00,988
Nie pozwoliłbym, by coś ci się stało.
173
00:13:01,071 --> 00:13:04,492
Jasne. Pękałeś ze śmiechu.
174
00:13:05,159 --> 00:13:07,620
Bo to była koszmarna pierwsza randka.
175
00:13:08,454 --> 00:13:10,581
Na drugiej było znacznie lepiej.
176
00:13:11,957 --> 00:13:14,043
- Owszem.
- Tak.
177
00:13:16,712 --> 00:13:18,172
To były dobre czasy.
178
00:13:18,255 --> 00:13:20,591
Teraz też ci się układa.
179
00:13:20,674 --> 00:13:25,012
Widziałam na Facebooku zdjęcia z uczniami.
180
00:13:26,388 --> 00:13:29,975
Nie mogę uwierzyć, że zostałeś senseiem.
181
00:13:30,059 --> 00:13:32,353
Od liceum nieźle mi się wiedzie.
182
00:13:32,436 --> 00:13:33,938
Fajnie.
183
00:13:37,191 --> 00:13:38,651
Szczerze mówiąc, to kit.
184
00:13:39,360 --> 00:13:42,196
Po dwudziestce imprezowałem.
185
00:13:42,279 --> 00:13:43,656
Do trzydziestki.
186
00:13:44,573 --> 00:13:45,574
Później też.
187
00:13:46,200 --> 00:13:47,201
Cóż...
188
00:13:49,787 --> 00:13:51,747
Zrobiłem dziewczynie dzieciaka.
189
00:13:52,498 --> 00:13:54,792
Nie nadawałem się na ojca.
190
00:13:55,584 --> 00:13:56,794
Nie byłem gotowy.
191
00:13:57,920 --> 00:14:00,881
W końcu wszystko schrzaniłem.
192
00:14:04,385 --> 00:14:07,596
Spaprałem wszystkie poważne związki.
193
00:14:07,680 --> 00:14:09,014
Począwszy od ciebie.
194
00:14:12,059 --> 00:14:16,480
Na pocieszenie powiem,
że też wiele w życiu schrzaniłam.
195
00:14:16,564 --> 00:14:18,524
Masz wszystko.
196
00:14:18,607 --> 00:14:20,943
Wspaniałą karierę, cudowną rodzinę...
197
00:14:22,278 --> 00:14:24,822
- Wręcz wzorcowo.
- Właśnie.
198
00:14:25,489 --> 00:14:27,157
Ali, dobra lekarka.
199
00:14:27,658 --> 00:14:30,661
Dobra mama, dobra żona.
200
00:14:31,662 --> 00:14:33,330
Była żona.
201
00:14:39,253 --> 00:14:40,671
Jesteśmy w separacji.
202
00:14:41,213 --> 00:14:44,008
Nie wiem, co powiedzieć. Przykro mi.
203
00:14:45,134 --> 00:14:48,429
Dobra wiadomość jest taka,
że to niczyja wina.
204
00:14:48,512 --> 00:14:51,557
- Greg to świetny facet.
- Kretyn.
205
00:14:56,395 --> 00:14:59,189
Nawet po latach
potrafisz mnie rozśmieszyć.
206
00:15:00,608 --> 00:15:01,609
Posłuchaj.
207
00:15:03,319 --> 00:15:04,528
Chcę przeprosić.
208
00:15:05,112 --> 00:15:07,698
- Johnny Lawrence przeprasza?
- Tak.
209
00:15:07,781 --> 00:15:09,742
Wszystko wtedy schrzaniłem.
210
00:15:11,076 --> 00:15:12,536
Nie doceniałem cię.
211
00:15:13,245 --> 00:15:17,291
Nie zasługiwałaś na to.
Zniszczyłem nasz związek i przyjaźń.
212
00:15:18,250 --> 00:15:20,085
A co gorsza, twoje radio.
213
00:15:21,795 --> 00:15:23,756
Faktycznie, rozwaliłeś mi radio.
214
00:15:23,839 --> 00:15:27,760
- Rozjechałeś motocyklem.
- To Dutch. Ja nim rzuciłem.
215
00:15:30,638 --> 00:15:32,473
Pewnie sobie nagrabiłam.
216
00:15:32,973 --> 00:15:35,517
Nawet nie pamiętam, o co poszło.
217
00:15:36,143 --> 00:15:38,896
Ale pamiętam, że ci przyłożyłam.
To było dobre.
218
00:15:38,979 --> 00:15:41,106
- Należało mi się.
- Owszem.
219
00:15:41,190 --> 00:15:42,691
Mocny prawy sierpowy.
220
00:15:44,610 --> 00:15:45,778
A tak poważnie...
221
00:15:48,614 --> 00:15:49,615
Przepraszam.
222
00:15:52,493 --> 00:15:53,619
Mam pomysł.
223
00:15:55,621 --> 00:15:57,539
Zrobimy coś fajnego?
224
00:15:58,207 --> 00:15:59,333
Co masz na myśli?
225
00:16:00,542 --> 00:16:01,835
Piękny, co nie?
226
00:16:06,590 --> 00:16:08,550
Rzadko widuję takie wozy.
227
00:16:09,510 --> 00:16:10,928
Też byłem pod wrażeniem.
228
00:16:12,012 --> 00:16:16,016
Gdy dostałem go od pana Miyagiego,
zazdrościła mi cała Reseda.
229
00:16:17,559 --> 00:16:19,061
Mieszkał pan w Resedzie?
230
00:16:19,144 --> 00:16:22,815
Gdy przyjechałem tu z mamą,
klepaliśmy biedę.
231
00:16:22,898 --> 00:16:24,817
To były inne czasy.
232
00:16:24,900 --> 00:16:27,861
Zazdrościłem
bogatym dzieciakom jak Johnny.
233
00:16:29,279 --> 00:16:30,656
Sensei był z bogaczy?
234
00:16:31,532 --> 00:16:33,325
Mieszkał na wzgórzach.
235
00:16:34,284 --> 00:16:35,411
Nie wiedziałeś?
236
00:16:35,494 --> 00:16:38,038
Na pewno mówił ci o czasach liceum.
237
00:16:38,122 --> 00:16:39,248
Tak.
238
00:16:41,000 --> 00:16:43,335
Pokonał go pan nieprzepisowym kopnięciem.
239
00:16:44,294 --> 00:16:46,797
Wszystko powyżej pasa jest dopuszczalne.
240
00:16:46,880 --> 00:16:49,591
Tak samo kopnąłeś w poprzednim turnieju.
241
00:16:51,343 --> 00:16:52,970
Co jeszcze ci mówił?
242
00:16:55,848 --> 00:16:57,766
Witamy w Zoo Ventura.
243
00:16:57,850 --> 00:17:00,144
Zapraszamy na wycieczkę za kulisy,
244
00:17:00,227 --> 00:17:03,522
podczas której dowiecie się, jak dbamy o...
245
00:17:03,605 --> 00:17:07,651
Czekajcie. Tam są kamery.
Ochroniarz ma przerwę co godzinę.
246
00:17:07,735 --> 00:17:09,236
Mamy niecałe pięć minut.
247
00:17:12,281 --> 00:17:15,993
- Pięć minut na co?
- Mały prezent dla senseia.
248
00:17:30,799 --> 00:17:32,926
SALA GADÓW
WSTĘP TYLKO DLA PERSONELU
249
00:17:38,057 --> 00:17:39,183
Masz chwytak?
250
00:17:40,476 --> 00:17:41,727
Cholera.
251
00:17:41,810 --> 00:17:43,020
Chwytak na węże.
252
00:17:43,103 --> 00:17:46,482
Zorganizowałem akcję.
Ty miałeś pamiętać o jednej rzeczy.
253
00:17:46,565 --> 00:17:49,026
Zapomniałem. Mam sporo na głowie.
254
00:17:49,109 --> 00:17:51,820
Ojciec się wścieknie, jak obleję semestr.
255
00:17:52,488 --> 00:17:54,031
Chwyć go ręką.
256
00:17:54,865 --> 00:17:57,117
Pogięło cię? Nie wsadzę tam łapy.
257
00:17:57,993 --> 00:17:59,328
- Kto tu jest?
- Szlag!
258
00:17:59,411 --> 00:18:00,996
W nogi, szybko.
259
00:18:08,545 --> 00:18:10,964
- Co z tobą?
- Przyniosłem browary.
260
00:18:11,048 --> 00:18:13,967
- Przez ciebie skrewiliśmy.
- Kto tak twierdzi?
261
00:18:17,304 --> 00:18:18,222
Niemożliwe.
262
00:18:18,305 --> 00:18:19,807
- Nieźle.
- Masz go?
263
00:18:20,390 --> 00:18:22,559
- Nie do wiary.
- Pokaż.
264
00:18:26,396 --> 00:18:28,190
Kozak!
265
00:18:30,484 --> 00:18:31,985
Urodzona kobra.
266
00:18:32,069 --> 00:18:33,654
Ale numer.
267
00:18:34,655 --> 00:18:35,739
Mamy węża.
268
00:18:38,700 --> 00:18:40,410
Uderzyłem z zaskoczenia?
269
00:18:40,494 --> 00:18:42,830
Nie mówił, że najpierw mnie powalił?
270
00:18:42,913 --> 00:18:46,875
- Zarywał pan do jego laski.
- Nie gadali od tygodni.
271
00:18:48,252 --> 00:18:51,588
Nie miałem pojęcia,
że istniał jakiś Johnny.
272
00:18:51,672 --> 00:18:54,633
Widziałem, jak zniszczył jej radio.
Wkurzyła się.
273
00:18:55,634 --> 00:18:58,470
- Stanąłem w jej obronie.
- A co z Halloween?
274
00:18:59,054 --> 00:19:01,431
- Woda z węża?
- Woda?
275
00:19:01,515 --> 00:19:04,393
Te łobuzy prały mnie ile wlezie.
276
00:19:04,476 --> 00:19:06,562
Woda to przy tym pikuś.
277
00:19:07,437 --> 00:19:09,857
Wąż już tam był.
278
00:19:10,816 --> 00:19:14,528
Aż się prosił, żeby go użyć.
Zrobiłbyś to samo.
279
00:19:15,737 --> 00:19:17,531
Johnny grubo wtedy przesadził.
280
00:19:18,448 --> 00:19:21,326
Wściekł się,
bo Ali była jego pierwszą miłością.
281
00:19:24,037 --> 00:19:26,456
Cóż... Moją również.
282
00:19:32,212 --> 00:19:33,839
Miała coś w sobie.
283
00:19:36,508 --> 00:19:38,051
Myślałem, że to ta jedyna.
284
00:19:41,722 --> 00:19:43,682
I Johnny chyba też.
285
00:19:45,100 --> 00:19:46,476
Od tego się zaczęło.
286
00:19:47,853 --> 00:19:50,981
Straciłem rachubę czasu. Muszę lecieć.
287
00:19:55,736 --> 00:19:58,488
Fajnie się gawędziło.
288
00:19:59,031 --> 00:20:01,825
Jak mistrz z mistrzem.
289
00:20:06,079 --> 00:20:07,748
Dziękuję, panie LaRusso.
290
00:20:08,498 --> 00:20:09,541
Sam!
291
00:20:10,792 --> 00:20:14,338
Jestem umówiony z mamą. Przykryjesz auto?
292
00:20:16,006 --> 00:20:19,509
I ograniczcie sparingi. Jasne?
293
00:20:19,593 --> 00:20:20,636
Tak jest.
294
00:20:21,303 --> 00:20:22,804
Świetnie.
295
00:20:30,437 --> 00:20:32,898
- Uścisnął mi dłoń. To dobrze.
- Pewnie.
296
00:20:33,607 --> 00:20:37,402
Gdyby pogadał tak z twoim senseiem,
rozwiązaliby kilka problemów.
297
00:20:38,487 --> 00:20:39,863
Nie widzę tego.
298
00:20:44,243 --> 00:20:45,244
Co?
299
00:20:46,286 --> 00:20:47,496
Mam pomysł.
300
00:21:10,602 --> 00:21:13,105
- Prosto w siatkę.
- Tu nie ma siatki.
301
00:21:47,180 --> 00:21:49,349
- Bałeś się?
- Trochę.
302
00:21:50,392 --> 00:21:52,894
- Zróbmy sobie selfie.
- Dobra.
303
00:21:52,978 --> 00:21:54,104
- Dawaj.
- Już.
304
00:21:54,688 --> 00:21:55,814
- Gotowy?
- Tak.
305
00:21:58,859 --> 00:21:59,860
Bliżej.
306
00:22:00,986 --> 00:22:02,904
Wyszedłem jak pajac.
307
00:22:02,988 --> 00:22:04,698
To jest ładne.
308
00:22:05,282 --> 00:22:06,533
- Wreszcie.
- Dobra.
309
00:22:07,159 --> 00:22:08,243
Nie jest złe.
310
00:22:12,122 --> 00:22:14,499
Czuję się tu, jakbym znów miała 17 lat.
311
00:22:15,709 --> 00:22:18,420
Zapominam, że mamy dzieci w tym wieku.
312
00:22:19,087 --> 00:22:20,088
Tak.
313
00:22:23,050 --> 00:22:24,551
Opowiedz mi o Robbym.
314
00:22:25,927 --> 00:22:27,054
No nie wiem.
315
00:22:29,222 --> 00:22:31,391
Śmiało, mów.
316
00:22:31,475 --> 00:22:32,893
- Chcesz wiedzieć?
- Tak.
317
00:22:33,518 --> 00:22:36,229
To skomplikowany dzieciak.
318
00:22:36,730 --> 00:22:37,731
Bystry.
319
00:22:38,357 --> 00:22:39,691
Na swoje nieszczęście.
320
00:22:42,319 --> 00:22:43,528
Łamie serca.
321
00:22:44,988 --> 00:22:46,031
Jak tata?
322
00:22:47,949 --> 00:22:50,077
- Ty masz dwoje dzieci?
- Tak.
323
00:22:50,160 --> 00:22:52,829
- Opowiedz o nich.
- Lucas jest starszy.
324
00:22:52,913 --> 00:22:57,250
Jest utalentowanym piłkarzem i pisarzem.
325
00:22:58,001 --> 00:22:59,920
Brak mu poczucia humoru.
326
00:23:00,003 --> 00:23:03,423
Natomiast Ava miała zostać baletnicą,
327
00:23:03,507 --> 00:23:05,967
ale nagle rzuciła balet.
328
00:23:06,051 --> 00:23:09,513
Zaczęła grać na perkusji
i dołączyła do kapeli punkowej.
329
00:23:10,972 --> 00:23:14,351
Można powiedzieć, że to moja buntowniczka.
330
00:23:15,394 --> 00:23:16,895
Jak mama.
331
00:23:19,481 --> 00:23:20,774
Mama obecnie.
332
00:23:20,857 --> 00:23:22,651
Kiedyś też.
333
00:23:23,985 --> 00:23:24,986
Może.
334
00:23:27,364 --> 00:23:28,532
Tęsknię za dziećmi.
335
00:23:29,991 --> 00:23:31,243
Nie przyjechały?
336
00:23:32,786 --> 00:23:34,663
W tym tygodniu są u Grega.
337
00:23:35,497 --> 00:23:37,416
To moje pierwsze samotne święta.
338
00:23:38,708 --> 00:23:40,210
Rodzice dają mi w kość.
339
00:23:40,961 --> 00:23:45,048
Dziwi cię, że państwo Mills
nie pochwalają obecnego stanu rzeczy?
340
00:23:46,133 --> 00:23:47,092
Ani trochę.
341
00:23:47,592 --> 00:23:50,470
Rozwód martwi ich bardziej niż mnie.
342
00:23:54,599 --> 00:23:57,310
Pozbędziesz się nazwiska Schwarber.
343
00:23:58,270 --> 00:23:59,271
Fakt.
344
00:24:00,105 --> 00:24:01,148
To prawda.
345
00:24:03,066 --> 00:24:05,861
Zapomniałam, jak zimno bywa w dolinie.
346
00:24:05,944 --> 00:24:06,820
Owszem.
347
00:24:22,210 --> 00:24:24,337
- Sprawdzę. Może to dzieci.
- Jasne.
348
00:24:27,215 --> 00:24:28,967
- Cholera.
- Co?
349
00:24:29,050 --> 00:24:31,386
- Na śmierć zapomniałam.
- O co chodzi?
350
00:24:31,470 --> 00:24:34,556
Obiecałam mamie,
że przyjdę na głupie przyjęcie.
351
00:24:36,516 --> 00:24:37,934
Muszę lecieć.
352
00:24:38,476 --> 00:24:40,228
Wolałabym zostać z tobą.
353
00:24:40,312 --> 00:24:42,189
Daj spokój, rozumiem.
354
00:24:46,234 --> 00:24:47,319
Pójdziesz ze mną?
355
00:24:48,570 --> 00:24:50,071
Wybawisz mnie od nudy.
356
00:24:50,864 --> 00:24:51,865
Jesteś pewna?
357
00:24:52,491 --> 00:24:53,700
Jasne.
358
00:24:55,202 --> 00:24:56,203
Masz garniak?
359
00:25:06,880 --> 00:25:07,881
Brawo.
360
00:25:08,924 --> 00:25:10,550
Jestem pod wrażeniem.
361
00:25:11,968 --> 00:25:14,930
Wykazaliście się odwagą i inicjatywą.
362
00:25:16,223 --> 00:25:18,767
Takich cech oczekuje się od mistrza.
363
00:25:22,062 --> 00:25:23,396
Dobra robota.
364
00:25:23,480 --> 00:25:25,982
Potrzebowaliśmy kogoś takiego w Cobra Kai.
365
00:25:26,858 --> 00:25:29,778
Widzicie, ile można zdziałać
dzięki współpracy?
366
00:25:29,861 --> 00:25:33,573
Sojusznicy są ważni dla nas i dla wroga.
367
00:25:33,657 --> 00:25:36,743
Zapewniam, że inni też zawiązują sojusze.
368
00:25:39,204 --> 00:25:41,373
- Jakie?
- Nie słyszałaś?
369
00:25:42,499 --> 00:25:46,336
Diaz i ta LaRusso współpracują.
370
00:25:47,420 --> 00:25:50,590
Pomogli ocalić turniej.
Wygłosili niezłą przemowę.
371
00:25:52,008 --> 00:25:53,593
Zgrany z nich duet.
372
00:25:55,095 --> 00:25:56,554
Późno już.
373
00:25:57,305 --> 00:25:58,640
Rozejść się.
374
00:26:17,742 --> 00:26:21,079
Zapowiada się beznadziejna
impreza świąteczna.
375
00:26:21,663 --> 00:26:24,916
Właśnie. Mówiłaś, że nie będzie rodziców.
376
00:26:25,000 --> 00:26:26,418
Dlaczego nie balujemy?
377
00:26:27,836 --> 00:26:30,672
Zaraz dotrze beczka z piwem.
378
00:26:30,755 --> 00:26:33,008
Obejrzymy coś świątecznego?
379
00:26:33,091 --> 00:26:37,345
Może być nawet ta bajka o elfie,
który chce być dentystą.
380
00:26:38,471 --> 00:26:40,015
Aż tak się nudzę.
381
00:26:41,850 --> 00:26:42,726
Jest.
382
00:26:48,857 --> 00:26:50,817
- O kurde.
- Mowy nie ma.
383
00:26:51,359 --> 00:26:53,611
- Wykluczone.
- Chyba żartujesz.
384
00:26:53,695 --> 00:26:56,531
Co tu robicie? Miała być impreza.
385
00:26:57,282 --> 00:26:59,826
- Po kij kupiłem czapkę?
- Chwila.
386
00:26:59,909 --> 00:27:03,079
Wrobiłaś nas? Dlaczego?
387
00:27:03,705 --> 00:27:08,209
Nie zawsze się dogadywaliśmy,
ale zagrożeniem jest teraz Cobra Kai.
388
00:27:09,294 --> 00:27:10,879
Dla nas wszystkich.
389
00:27:11,588 --> 00:27:14,299
Razem mamy większe szanse z nimi wygrać.
390
00:27:14,382 --> 00:27:15,925
Co dwa dojo to nie jedno.
391
00:27:16,509 --> 00:27:18,219
- Żałosne.
- Co nie?
392
00:27:18,303 --> 00:27:21,348
- Robiliśmy sobie świństwa.
- Jak złamanie ręki?
393
00:27:21,431 --> 00:27:23,808
- Zaczęliście.
- Prawie mnie wylali.
394
00:27:23,892 --> 00:27:26,186
Nie mogę patrzeć na twoją durną gębę.
395
00:27:26,269 --> 00:27:28,229
Nie przyjdę na twój pogrzeb.
396
00:27:28,313 --> 00:27:30,815
- To się nie uda.
- Musi.
397
00:27:32,901 --> 00:27:35,487
To ostatnia szansa, by wszystko naprawić.
398
00:27:40,533 --> 00:27:44,287
Sami nic nie wskóramy,
ale wspólnie może nam się udać.
399
00:27:47,832 --> 00:27:51,002
Żeby zakończyć walkę,
musimy zerwać z przeszłością.
400
00:27:55,799 --> 00:27:57,717
Musimy stawić czoło wrogom.
401
00:27:58,176 --> 00:28:01,471
- Widzisz to?
- Zapomnij, to już przeszłość.
402
00:28:02,347 --> 00:28:03,264
Johnny!
403
00:28:06,476 --> 00:28:08,353
Rywalizacja musi się skończyć.
404
00:28:09,396 --> 00:28:11,314
Tak czy inaczej.
405
00:28:57,444 --> 00:28:59,737
Napisy: Krzysztof Kowalczyk