1 00:00:06,006 --> 00:00:08,883 SERIAL NETFLIX 2 00:00:14,931 --> 00:00:15,932 Jak widzicie, 3 00:00:16,016 --> 00:00:20,270 kampus liceum West Valley jest znacznie większy niż gimnazjum. 4 00:00:20,353 --> 00:00:22,772 Już w pierwszej klasie 5 00:00:22,856 --> 00:00:26,276 zyskacie dostęp do nowoczesnego sprzętu. 6 00:00:26,359 --> 00:00:29,237 Pracownia naukowa jest szczytem techniki. 7 00:00:30,196 --> 00:00:31,740 A właściwie była. 8 00:00:31,823 --> 00:00:34,159 - Ucierpiała podczas bójki? - Nie. 9 00:00:34,242 --> 00:00:36,911 Okręg kazał nam usunąć przedmioty, 10 00:00:36,995 --> 00:00:39,622 które mogłyby posłużyć za broń, 11 00:00:39,706 --> 00:00:42,751 na wypadek kolejnego starcia karate. 12 00:00:43,251 --> 00:00:44,419 Przejdźmy dalej. 13 00:00:45,170 --> 00:00:47,172 Tam jest stołówka. 14 00:00:47,255 --> 00:00:49,924 Została zdemolowana podczas walki. 15 00:00:50,008 --> 00:00:51,968 Nowy, co myślisz? 16 00:00:53,720 --> 00:00:55,555 Ja? O czym? 17 00:00:55,638 --> 00:00:58,725 O liceum. Ponoć jest nawiedzone. To prawda? 18 00:00:58,808 --> 00:01:01,019 Oczywiście. 19 00:01:01,102 --> 00:01:03,605 Tak naprawdę to umarłem pięć lat temu. 20 00:01:04,230 --> 00:01:06,941 Cóż, duszku, masz plamę na koszulce. 21 00:01:09,027 --> 00:01:10,862 I dopiero teraz mówisz? 22 00:01:10,945 --> 00:01:13,865 Myślałam, że to część mrocznego wzoru, 23 00:01:13,948 --> 00:01:16,117 ale zrozumiałam, że gapa z ciebie. 24 00:01:16,993 --> 00:01:19,746 Nie pękaj. Przecież nikt inny cię nie widzi. 25 00:01:21,456 --> 00:01:22,499 Tak. 26 00:01:25,627 --> 00:01:28,046 Mówię ci, że iskrzyło. 27 00:01:28,129 --> 00:01:29,130 Gówno prawda. 28 00:01:29,214 --> 00:01:31,299 Lexi DiMarco nie umówi się z tobą. 29 00:01:31,382 --> 00:01:32,926 To siksa. 30 00:01:33,009 --> 00:01:34,803 Wiem. Mega SKBP. 31 00:01:34,886 --> 00:01:37,722 - Czyli? - Siksa, którą bym… 32 00:01:39,557 --> 00:01:41,476 Ktoś chyba zabłądził. 33 00:01:41,559 --> 00:01:44,521 Co ci strzeliło do łba, żeby się z tym obnosić? 34 00:01:44,604 --> 00:01:46,815 To z mojego dojo. 35 00:01:47,649 --> 00:01:50,026 Werbują małolaty z przedszkola? 36 00:01:50,110 --> 00:01:51,152 Albo ze żłobka. 37 00:01:55,448 --> 00:01:58,576 Uciekaj do mamusi, miękka fajo. 38 00:02:10,088 --> 00:02:11,548 Chciałeś uderzyć pierwszy? 39 00:02:11,631 --> 00:02:14,050 - Ja… - Dobra rada. 40 00:02:14,134 --> 00:02:16,052 Spasuj z Cobra Kai, póki możesz. 41 00:02:16,136 --> 00:02:18,972 Bo czeka ich klęska. I to sromotna. 42 00:02:25,103 --> 00:02:27,522 Leszczyk. Chyba się rozbeczy. 43 00:02:50,670 --> 00:02:51,504 {\an8}Atak! 44 00:02:53,673 --> 00:02:55,258 {\an8}Dobrze! Atak. 45 00:02:57,343 --> 00:02:58,178 {\an8}Tak jest. 46 00:02:58,261 --> 00:02:59,095 {\an8}Właśnie tak. 47 00:03:04,309 --> 00:03:05,143 {\an8}Cholera! 48 00:03:06,477 --> 00:03:08,563 {\an8}Nie będę miał kłopotów? 49 00:03:09,981 --> 00:03:14,027 {\an8}Pamiętajcie, dla punktów najlepiej celować w korpus. 50 00:03:15,028 --> 00:03:17,238 {\an8}Kopnięcie w przód i boczne. Gotowy? 51 00:03:18,072 --> 00:03:18,907 {\an8}Kop! 52 00:03:20,909 --> 00:03:22,660 {\an8}- Bardzo dobrze. - Wybacz. 53 00:03:24,704 --> 00:03:26,080 {\an8}Nieźle, LaRusso! 54 00:03:26,164 --> 00:03:28,041 {\an8}Przebij stopą cel. 55 00:03:29,042 --> 00:03:31,044 {\an8}- Gotów? Kop! - Właśnie tak. 56 00:03:32,503 --> 00:03:34,672 {\an8}Niech cała agresja zniknie. 57 00:03:41,137 --> 00:03:42,597 {\an8}O cholera. 58 00:03:42,680 --> 00:03:45,808 {\an8}- Pudło. Wybacz. - Nie pękaj, wzmocnij głębokie. 59 00:03:46,851 --> 00:03:48,811 {\an8}Dobry trening. Jesteście twardzi. 60 00:03:50,313 --> 00:03:51,689 {\an8}Wszystko gra? 61 00:03:51,773 --> 00:03:54,776 {\an8}O tak, zaczynają odzyskiwać swój kolor. 62 00:03:54,859 --> 00:03:58,529 Diaz, głodny? Twoje ulubione żarło. 63 00:03:58,613 --> 00:04:00,490 Pikantna męska kanapa z frytami. 64 00:04:00,573 --> 00:04:03,826 Jadę z panem LaRusso. Naprawiamy auto mamy. 65 00:04:04,535 --> 00:04:05,662 Nie ma sprawy. 66 00:04:08,289 --> 00:04:09,249 Sensei. 67 00:04:09,749 --> 00:04:11,000 Jestem gotowy. 68 00:04:19,592 --> 00:04:20,969 Słuchajcie. 69 00:04:21,052 --> 00:04:24,430 {\an8}Mój ziomek, Rory, ma wejściówki na kino samochodowe. 70 00:04:24,514 --> 00:04:27,016 {\an8}Puszczają klasykę, jakiś Krwawy sport. 71 00:04:27,100 --> 00:04:30,603 {\an8}Znam ten film. Tata zostawił go na kasecie VHS. 72 00:04:30,687 --> 00:04:32,814 {\an8}Jedyny dowód na swoje istnienie. 73 00:04:32,897 --> 00:04:35,608 {\an8}Ponoć niezły. Jeśli chcecie, możemy pojechać. 74 00:04:35,692 --> 00:04:37,610 {\an8}Zależy, kiedy skończę pracę. 75 00:04:37,694 --> 00:04:39,696 {\an8}Szef ustawił mnie na popołudnie. 76 00:04:40,655 --> 00:04:42,115 {\an8}Dziwak z niego. 77 00:04:42,198 --> 00:04:43,700 {\an8}Masz nową pracę? Gdzie? 78 00:04:44,784 --> 00:04:46,703 {\an8}- Nie twoja sprawa. - Dobra. 79 00:04:48,288 --> 00:04:49,455 {\an8}Młody zawitał. 80 00:04:52,542 --> 00:04:53,793 {\an8}Jak leci? 81 00:04:54,752 --> 00:04:56,587 {\an8}Wczoraj byłem w liceum. 82 00:04:57,088 --> 00:04:59,007 {\an8}Starszaki mnie zaczepiły. 83 00:04:59,924 --> 00:05:02,260 {\an8}Jeden radził mi odejść z Cobra Kai. 84 00:05:02,343 --> 00:05:03,720 {\an8}- Kto? - Nie wiem. 85 00:05:03,803 --> 00:05:05,763 {\an8}Miał czerwonego irokeza. 86 00:05:07,348 --> 00:05:10,018 {\an8}- Ten Judasz musi beknąć. - Wiadomo. 87 00:05:10,101 --> 00:05:11,728 {\an8}Wszyscy na pozycje. 88 00:05:17,525 --> 00:05:20,570 {\an8}Jak wiecie, nasi wrogowie współpracują. 89 00:05:21,154 --> 00:05:23,698 Łączą style, by nas pokonać. 90 00:05:24,615 --> 00:05:26,701 Ale poniosą porażkę. 91 00:05:26,784 --> 00:05:29,078 Bo jest tylko jedna droga. 92 00:05:29,662 --> 00:05:31,039 Jaka? 93 00:05:31,122 --> 00:05:32,665 Droga pięści! 94 00:05:32,749 --> 00:05:33,750 Właśnie. 95 00:05:33,833 --> 00:05:36,669 Ale to nie znaczy, że nie możemy zwiększyć sił. 96 00:05:36,753 --> 00:05:37,837 Grupo, 97 00:05:38,379 --> 00:05:40,548 oto sensei Terry Silver. 98 00:05:45,511 --> 00:05:47,263 Współzałożyciel Cobra Kai 99 00:05:47,347 --> 00:05:50,892 i jeden z najgroźniejszych karateków w historii sportu. 100 00:05:52,310 --> 00:05:55,980 Razem stworzyliśmy Cobra Kai od zera. 101 00:05:56,064 --> 00:05:59,692 Przybył, by przygotować was do turnieju. 102 00:06:02,362 --> 00:06:03,946 Dziękuję, senseiu Kreese. 103 00:06:04,906 --> 00:06:06,115 To dla mnie zaszczyt. 104 00:06:06,199 --> 00:06:09,494 Dwóch senseiów przekaże wam dwa razy więcej wiedzy. 105 00:06:10,161 --> 00:06:11,496 To podwójna praca. 106 00:06:11,579 --> 00:06:15,333 Jeśli nie dacie z siebie 200%, 107 00:06:15,416 --> 00:06:17,335 odejdźcie już teraz. 108 00:06:17,418 --> 00:06:20,046 Ale jeśli będziecie pilni i posłuszni, 109 00:06:21,714 --> 00:06:23,549 wyniesiemy was na wyżyny. 110 00:06:33,684 --> 00:06:35,603 Może jesteś zmęczony. 111 00:06:36,896 --> 00:06:39,607 Przysięgam, nigdy mi się to nie zdarzyło. 112 00:06:40,149 --> 00:06:41,275 Oczywiście. 113 00:06:42,276 --> 00:06:48,032 Pracując w szpitalu, mam dostęp do pewnych leków. 114 00:06:48,658 --> 00:06:50,159 Nie potrzebuję piguł. 115 00:06:51,035 --> 00:06:53,246 Jestem stuprocentowym facetem. 116 00:06:54,580 --> 00:06:55,540 W porządku. 117 00:06:56,874 --> 00:06:57,959 Co się dzieje? 118 00:06:58,042 --> 00:07:00,044 Wciąż myślę o LaRusso i Miguelu. 119 00:07:01,170 --> 00:07:04,924 Spędzają masę czasu na trenowaniu i naprawianiu twojego auta. 120 00:07:05,425 --> 00:07:07,635 Dzięki temu, że Miguel jest zajęty, 121 00:07:07,718 --> 00:07:09,971 my spędzamy więcej czasu razem. 122 00:07:10,054 --> 00:07:12,181 Wiesz, że pokazał Miguelowi Top Gun? 123 00:07:12,265 --> 00:07:14,142 Uwielbiam ten film. 124 00:07:14,225 --> 00:07:15,768 Cruise jest taki uroczy. 125 00:07:15,852 --> 00:07:17,395 Cruise jest tam najgorszy. 126 00:07:17,478 --> 00:07:21,023 Najlepszy był Iceman. Przekozak z idealną rzeźbą. 127 00:07:21,107 --> 00:07:24,652 Nagle zjawia się wymuskany chłoptaś, Maverick. 128 00:07:24,735 --> 00:07:26,446 Co to za ksywa? 129 00:07:28,197 --> 00:07:32,326 Nawet nie zasłużył na Miramar i uśmiercił partnera. Słabo. 130 00:07:33,828 --> 00:07:36,622 Chyba nie chodzi o Toma Cruise’a. 131 00:07:37,748 --> 00:07:39,125 Chodzi o Miguela. 132 00:07:40,751 --> 00:07:43,588 - Może czas mu o nas powiedzieć. - Nie wiem. 133 00:07:43,671 --> 00:07:46,340 Gryzie mnie sumienie, że się ukrywamy. 134 00:07:46,424 --> 00:07:48,468 Lepiej nie mieć takich sekretów. 135 00:07:49,302 --> 00:07:50,303 To niezdrowe. 136 00:07:50,970 --> 00:07:52,889 A jeśli to pogorszy sprawę? 137 00:07:54,474 --> 00:07:55,933 Miggy cię uwielbia. 138 00:07:56,726 --> 00:07:58,352 Dlaczego miałoby być gorzej? 139 00:08:00,688 --> 00:08:02,690 Dzieciaki różnie reagują. 140 00:08:02,773 --> 00:08:03,816 Zróbmy tak. 141 00:08:04,442 --> 00:08:07,236 Powiesz mu, gdy będziesz gotowy. 142 00:08:08,654 --> 00:08:10,656 Wiem, że poczujesz się lepiej. 143 00:08:22,168 --> 00:08:25,004 Sporo się nauczyłem o alternatorze i wspomaganiu. 144 00:08:25,087 --> 00:08:28,216 Szkoda, że poświęciłeś sobotę na naprawę auta. 145 00:08:29,091 --> 00:08:31,969 W porządku. Mama będzie zadowolona. 146 00:08:32,053 --> 00:08:33,596 Zacznie jeździć na randki. 147 00:08:35,056 --> 00:08:36,557 Może lepiej go nie naprawiać. 148 00:08:36,641 --> 00:08:39,352 Rozumiem cię. 149 00:08:40,019 --> 00:08:43,564 Mama mówiła, że idzie na lunch z kolegą. Szlag mnie trafiał. 150 00:08:43,648 --> 00:08:47,818 Raz przyłapałem ją na randce z panem Harrisem, nauczycielem historii. 151 00:08:47,902 --> 00:08:50,780 To było nieco niezręczne. 152 00:08:51,322 --> 00:08:53,533 Ale dał mi piątkę, tyle dobrego. 153 00:08:54,534 --> 00:08:56,369 Wygląda w porządku. 154 00:08:57,161 --> 00:08:58,120 Nadeszła… 155 00:08:59,539 --> 00:09:00,915 chwila prawdy. 156 00:09:01,707 --> 00:09:03,501 - Spróbuj odpalić. - Dobrze. 157 00:09:05,169 --> 00:09:06,254 Sprawdźmy. 158 00:09:07,463 --> 00:09:08,965 - Odpalić? - Śmiało. 159 00:09:11,050 --> 00:09:13,094 - Sukces! - Masz smykałkę. 160 00:09:16,389 --> 00:09:19,642 Jestem umówiony z Amandą i Sam. 161 00:09:19,725 --> 00:09:23,521 - Spóźnię się. Jedźmy. - Ale ja nie umiem prowadzić. 162 00:09:24,188 --> 00:09:27,817 W takim razie lepiej wycofuj powoli. 163 00:09:29,485 --> 00:09:30,486 W porządku. 164 00:09:37,660 --> 00:09:38,578 No dobra. 165 00:09:41,747 --> 00:09:43,082 Dobrze ci idzie. 166 00:09:43,708 --> 00:09:44,750 Spokojnie. 167 00:09:46,210 --> 00:09:47,461 Raczej nie. 168 00:09:52,758 --> 00:09:54,260 Muszę tu być? 169 00:09:54,343 --> 00:09:57,305 Sheila pracuje dla nas od dekady, jest jak rodzina. 170 00:09:57,388 --> 00:10:00,725 Uwielbiałaś zajmować się Cindee. Cześć! 171 00:10:00,808 --> 00:10:05,146 To ostatnie miejsce, gdzie chciałabym spędzić sobotę. 172 00:10:05,229 --> 00:10:07,189 Wiele osób ma gorzej od ciebie. 173 00:10:11,402 --> 00:10:12,403 Luzik! 174 00:10:13,738 --> 00:10:15,990 Ruchy, panienki. Czas to pieniądz. 175 00:10:16,073 --> 00:10:17,908 Nie będą czekać cały dzień. 176 00:10:17,992 --> 00:10:21,454 Możecie przyjmować napiwki, byle dyskretnie. 177 00:10:22,330 --> 00:10:24,373 Tammy, dołóż czerwonej szminki. 178 00:10:25,207 --> 00:10:26,042 Jestem Tory. 179 00:10:26,125 --> 00:10:29,670 Nieważne, pospiesz się. Ruchy, panienki! Czas na występ! 180 00:10:57,782 --> 00:11:00,910 Mówiłam, że to najgorsze miejsce na sobotni wieczór? 181 00:11:00,993 --> 00:11:02,453 Jednak najlepsze. 182 00:11:06,207 --> 00:11:08,376 Spuścicie łomot temu Jastrzębiowi? 183 00:11:08,459 --> 00:11:09,627 Nie myśl o tym. 184 00:11:09,710 --> 00:11:11,837 Skup się. Podkręć tempo. 185 00:11:13,005 --> 00:11:13,923 Jeszcze raz. 186 00:11:14,006 --> 00:11:16,467 Mówiłem, że ćwiczyłem. Opanowałem ruchy. 187 00:11:19,512 --> 00:11:20,554 Poważnie? 188 00:11:21,222 --> 00:11:22,056 Co? 189 00:11:28,312 --> 00:11:29,355 Wstawaj. 190 00:11:31,691 --> 00:11:34,819 Z Miyagi-Do wiem, że można opanować wszystkie ruchy, 191 00:11:34,902 --> 00:11:37,405 ale to na nic, jeśli brak ci równowagi. 192 00:11:37,488 --> 00:11:39,198 - Jasne? - Tak. 193 00:11:43,869 --> 00:11:46,914 To trening Cobra Kai, choć wspomniałem o Miyagi-Do. 194 00:11:46,997 --> 00:11:50,084 W porządku. Równowaga jest kluczowa. 195 00:11:51,085 --> 00:11:52,378 Jeśli nie stoisz, 196 00:11:54,213 --> 00:11:55,339 nie możesz walczyć. 197 00:11:57,800 --> 00:11:59,510 Zostaw mnie z panem Keene’em. 198 00:11:59,593 --> 00:12:01,345 Tak, sensei. 199 00:12:04,682 --> 00:12:06,684 Sensei Kreese mówił o tobie. 200 00:12:06,767 --> 00:12:09,645 Trenowałeś w Miyagi-Do, a teraz Cobra Kai. 201 00:12:09,729 --> 00:12:12,398 Wszystkim nam skopiesz tyłki. 202 00:12:13,482 --> 00:12:15,985 - Zrobię wszystko, by wygrać. - Dobrze. 203 00:12:16,902 --> 00:12:17,862 Pokaż mi. 204 00:12:19,947 --> 00:12:22,742 Co jest? Boisz się uderzyć starca? 205 00:12:22,825 --> 00:12:24,702 Śmiało. Pokaż mi. 206 00:12:30,040 --> 00:12:31,834 Kazałem ci mnie oszczędzać? 207 00:12:32,626 --> 00:12:34,378 No chodź. Bez litości. 208 00:12:42,511 --> 00:12:44,472 Dobrze. 209 00:12:47,308 --> 00:12:49,518 Teraz moja kolej. 210 00:12:54,231 --> 00:12:55,316 Trzymaj gardę. 211 00:13:08,829 --> 00:13:09,997 Wstawaj. 212 00:13:12,082 --> 00:13:14,460 Potrafisz wykorzystywać gniew, 213 00:13:15,461 --> 00:13:16,629 ale się boisz. 214 00:13:17,505 --> 00:13:20,966 - Niczego się nie boję. - Okłamujesz mnie czy siebie? 215 00:13:22,384 --> 00:13:24,303 Jeśli chcesz być mistrzem, 216 00:13:24,386 --> 00:13:27,932 musisz stawić czoło swojemu strachowi. Cokolwiek to jest. 217 00:13:28,682 --> 00:13:31,894 Inaczej będzie cię ograniczał. 218 00:13:33,854 --> 00:13:34,772 Rozumiesz? 219 00:13:37,650 --> 00:13:38,609 Tak, sensei. 220 00:13:40,194 --> 00:13:41,111 Dobrze. 221 00:13:55,668 --> 00:13:56,544 Tak! 222 00:14:03,300 --> 00:14:06,846 JAK POWIEDZIEĆ UCZNIOWI, ŻE POSUWAM JEGO MAMĘ? 223 00:14:08,722 --> 00:14:11,350 Kliknij, by zobaczyć filmiki z gorącymi… 224 00:14:11,433 --> 00:14:13,644 Cholera. Co to jest? 225 00:14:23,320 --> 00:14:25,114 Nie pokonasz mnie. 226 00:14:25,197 --> 00:14:27,783 Pokonam, jestem amerykańskim bohaterem. 227 00:14:29,702 --> 00:14:31,328 Dostałeś za swoje. 228 00:14:31,412 --> 00:14:33,497 Dobry zawsze wygrywa. 229 00:14:35,624 --> 00:14:37,835 Skarbie, dlaczego nie śpisz? 230 00:14:38,460 --> 00:14:41,046 Pani Wilson mówiła, że cię położyła. 231 00:14:41,130 --> 00:14:42,590 Nie mogłem zasnąć. 232 00:14:43,090 --> 00:14:45,634 Dobrze, że wstałeś. 233 00:14:46,302 --> 00:14:49,263 Mam ważne wieści. 234 00:14:49,346 --> 00:14:51,974 Pamiętasz pana Sida, z którym byliśmy na kolacji? 235 00:14:52,057 --> 00:14:53,183 Ten gruby i łysy? 236 00:14:53,267 --> 00:14:56,312 Nie mów tak. To człowiek sukcesu. 237 00:14:56,896 --> 00:14:57,771 Wiesz co? 238 00:14:59,398 --> 00:15:02,151 Oświadczył mi się. Piękny, prawda? 239 00:15:02,651 --> 00:15:06,238 - Będziesz miał nowego tatusia. - Nie chcę nowego! 240 00:15:06,322 --> 00:15:10,075 Zaufaj mi. Tak będzie lepiej. 241 00:15:10,159 --> 00:15:10,993 Nie! 242 00:15:21,754 --> 00:15:22,963 Johnny, proszę. 243 00:15:24,715 --> 00:15:25,966 Co tam masz? 244 00:15:31,221 --> 00:15:32,890 Zachowałeś jego rzeczy? 245 00:15:32,973 --> 00:15:35,517 Nie powinieneś tego ukrywać. 246 00:15:36,018 --> 00:15:37,353 Życie toczy się dalej. 247 00:15:38,646 --> 00:15:40,147 Wyrzucę to wszystko. 248 00:15:40,230 --> 00:15:41,273 Nie! 249 00:15:41,815 --> 00:15:43,817 Dosyć! 250 00:15:44,735 --> 00:15:45,819 Zostawił nas! 251 00:15:45,903 --> 00:15:48,530 Masz nowego tatusia. Marsz do łóżka! 252 00:15:49,907 --> 00:15:50,783 Natychmiast! 253 00:16:18,477 --> 00:16:20,187 Dobra nuta, kto to śpiewa? 254 00:16:20,270 --> 00:16:22,231 Christopher Cross. 255 00:16:22,314 --> 00:16:23,816 Wielka gwiazda lat 80. 256 00:16:23,899 --> 00:16:25,776 Sensei o nim nie wspominał. 257 00:16:25,859 --> 00:16:28,362 Lata 80. to nie tylko hard rock. 258 00:16:29,071 --> 00:16:32,366 Powstały też doskonałe kawałki softrockowe. 259 00:16:33,200 --> 00:16:35,786 Michael McDonald, Billy Joel, Chicago… 260 00:16:35,869 --> 00:16:37,079 Chicago? 261 00:16:37,663 --> 00:16:40,791 Udam, że tego nie powiedziałeś. Żółte światło. 262 00:16:43,043 --> 00:16:45,546 Gdy widzisz żółte, powinieneś zwolnić. 263 00:16:47,423 --> 00:16:48,298 Przepraszam. 264 00:16:48,382 --> 00:16:51,260 - Sensei Lawrence przyspiesza. - Nieważne, co robi. 265 00:16:51,343 --> 00:16:53,887 Jeśli wozisz moją córkę, masz być ostrożny. 266 00:16:53,971 --> 00:16:55,764 Ma pan rację, przepraszam. 267 00:16:55,848 --> 00:16:57,933 Mnie też brakowało pewności siebie. 268 00:16:59,977 --> 00:17:02,563 Moich rówieśników uczyli ojcowie. 269 00:17:03,355 --> 00:17:04,440 Ale ja… 270 00:17:05,607 --> 00:17:07,359 Poznałem pana Miyagiego. 271 00:17:07,443 --> 00:17:10,529 Uświadomił mi, że chociaż nie mam ojca, 272 00:17:10,612 --> 00:17:13,032 jego rolę może pełnić ktoś inny. 273 00:17:14,116 --> 00:17:16,410 Smutne jest to, że ja mam tatę. 274 00:17:16,994 --> 00:17:18,037 Widujecie się? 275 00:17:18,120 --> 00:17:19,663 Niewiele o nim wiem. 276 00:17:22,041 --> 00:17:24,084 Robił szemrane interesy. 277 00:17:26,336 --> 00:17:29,006 Mama zaszła w ciążę. Prosiła, by z tym skończył. 278 00:17:29,965 --> 00:17:31,050 Ale nie chciał. 279 00:17:31,633 --> 00:17:33,969 Dlatego przeprowadziliśmy się tutaj. 280 00:17:34,053 --> 00:17:35,054 Szukałem go. 281 00:17:35,554 --> 00:17:37,181 Ponoć żyje w Meksyku. 282 00:17:38,390 --> 00:17:39,892 Nie mówiłem o tym mamie. 283 00:17:39,975 --> 00:17:41,643 Wkurza się, gdy o nim mówię. 284 00:17:42,895 --> 00:17:47,232 Miałem żal do mamy, że przenieśliśmy się do Los Angeles. 285 00:17:47,316 --> 00:17:49,610 Uznałem, że myśli tylko o sobie. 286 00:17:49,693 --> 00:17:53,614 Ale z wiekiem zrozumiałem, 287 00:17:54,990 --> 00:17:56,742 że robiła to dla mnie. 288 00:17:57,451 --> 00:18:01,914 Nie szukała nowej kariery, tylko lepszego życia. 289 00:18:02,873 --> 00:18:04,875 Podobnie jak twoja mama. 290 00:18:07,211 --> 00:18:08,712 Może mało w tym chwały, 291 00:18:08,796 --> 00:18:13,634 ale czasem unikanie konfliktu to najbardziej heroiczny czyn. 292 00:18:23,185 --> 00:18:25,104 Książę wspiął się na górę. 293 00:18:25,187 --> 00:18:27,981 Smok zabrał mnie tam, by pożreć żywcem. 294 00:18:28,065 --> 00:18:30,359 Ale książę przybył mi na ratunek. 295 00:18:30,442 --> 00:18:33,153 Ten, którego odbiłaś innej księżniczce? 296 00:18:34,029 --> 00:18:36,698 Druga księżniczka już z nim nie chodziła. 297 00:18:38,659 --> 00:18:43,038 Smok zionął ogniem na księcia, topiąc jego miecz. 298 00:18:43,705 --> 00:18:45,833 Musiałam więc ocalić księcia. 299 00:18:45,916 --> 00:18:46,792 Ale czym? 300 00:18:46,875 --> 00:18:47,793 Miałaś broń? 301 00:18:48,377 --> 00:18:51,255 Może kolczastą bransoletkę albo nunczako? 302 00:18:52,339 --> 00:18:55,676 Nie, zaśpiewałam magiczną piosenkę. 303 00:18:55,759 --> 00:18:57,469 Jak brzmiała? 304 00:18:57,553 --> 00:18:58,929 Zaśpiewaj nam piosenkę! 305 00:18:59,012 --> 00:19:00,681 Tak! Zaśpiewaj! 306 00:19:06,228 --> 00:19:08,981 Piękny smoku 307 00:19:09,064 --> 00:19:10,774 Proszę, zaśnij 308 00:19:11,733 --> 00:19:13,777 Słońce zachodzi 309 00:19:13,861 --> 00:19:16,113 Czas liczyć owce 310 00:19:16,196 --> 00:19:18,323 Myślałam, że w karate jesteś cienka. 311 00:19:28,417 --> 00:19:29,835 To nie koniec historii. 312 00:19:30,544 --> 00:19:33,547 Piosenka nie uśpiła smoka. 313 00:19:33,630 --> 00:19:35,924 Zmieniła go w złą wiedźmę. 314 00:19:36,008 --> 00:19:40,053 Wiedźma pojawia się na imprezach dla dzieci w całej dolinie. 315 00:19:40,137 --> 00:19:43,599 A można ją pokonać tylko bombą brokatową. 316 00:19:49,605 --> 00:19:53,400 Spójrzcie, to ona! Próbuje wmieszać się w tłum! 317 00:19:53,483 --> 00:19:55,027 Giń, zła wiedźmo! 318 00:20:14,671 --> 00:20:16,048 Za mało męskie. 319 00:20:25,933 --> 00:20:26,850 Cześć, Robby. 320 00:20:27,851 --> 00:20:29,478 Co słychać? Wejdziesz? 321 00:20:29,561 --> 00:20:32,606 Jastrząb i paru innych nękali młodziaka w szkole. 322 00:20:32,689 --> 00:20:35,150 Każ im przestać, bo wezmę odwet. 323 00:20:35,943 --> 00:20:38,528 Odwet? Do tego Kreese cię nakłania? 324 00:20:38,612 --> 00:20:41,490 Nie musi. Próbuję pomóc chłopakowi. 325 00:20:41,573 --> 00:20:44,368 Jeśli te dupki nie spasują, sam to załatwię. 326 00:20:44,451 --> 00:20:47,996 Nie rób nic głupiego. Już wyleciałeś ze szkoły. 327 00:20:48,080 --> 00:20:49,748 Miguel mnie zaatakował. 328 00:20:49,831 --> 00:20:52,292 Chciałem przerwać walkę, a on cisnął. 329 00:20:52,376 --> 00:20:54,795 Nie było mnie tam. 330 00:20:54,878 --> 00:20:56,463 Ale znam Cobra Kai. 331 00:20:57,172 --> 00:21:00,092 Kreese wyprał ci mózg, jak zrobił to mnie. 332 00:21:01,301 --> 00:21:04,263 Właśnie tym się różnimy. 333 00:21:05,847 --> 00:21:07,849 Całkowicie zaufałeś Kreese’owi. 334 00:21:08,809 --> 00:21:10,560 Ja już nikomu nie ufam. 335 00:21:11,144 --> 00:21:13,105 Wykorzystuję Cobra Kai dla siebie. 336 00:21:13,188 --> 00:21:14,690 Na pewno tak czujesz, 337 00:21:14,773 --> 00:21:16,733 ale igrasz z trucizną. 338 00:21:17,442 --> 00:21:20,028 - Nie znasz całej historii. - Wiem dosyć. 339 00:21:20,112 --> 00:21:22,114 I wiem, co mnie powstrzymywało. 340 00:21:22,197 --> 00:21:24,491 Od kiedy pamiętam, towarzyszył mi lęk. 341 00:21:24,992 --> 00:21:26,702 Bałem się, że skończę jak ty. 342 00:21:28,787 --> 00:21:32,416 Ale już się nie boję, bo jestem od ciebie lepszy. 343 00:21:38,255 --> 00:21:39,923 Chyba nie mamy o czym gadać. 344 00:21:40,007 --> 00:21:43,468 Jeśli to wszystko, wracam do kolacji. 345 00:21:51,852 --> 00:21:53,312 Spisałeś się za kółkiem. 346 00:21:53,395 --> 00:21:56,023 Po imprezie zjemy tort i skoczymy do urzędu. 347 00:21:56,106 --> 00:21:57,524 Odbierzesz prawo jazdy. 348 00:21:57,607 --> 00:21:59,693 Skarbie, przepraszam za spóźnienie. 349 00:22:02,112 --> 00:22:05,449 Ciekawy wybór. Idziesz na disco? 350 00:22:15,292 --> 00:22:17,461 Żadnych przerw. 351 00:22:22,174 --> 00:22:23,008 Zaczekaj. 352 00:22:24,551 --> 00:22:25,761 Czego pani chce? 353 00:22:27,137 --> 00:22:28,180 Sam przesadziła. 354 00:22:28,263 --> 00:22:29,514 Niech jej pani powie. 355 00:22:29,598 --> 00:22:30,724 Tak zrobię. 356 00:22:30,807 --> 00:22:35,020 Ale nie powinnaś się dziwić po tym, co zrobiłaś. 357 00:22:37,022 --> 00:22:40,859 Wiem, że masz trudną sytuację z mamą. 358 00:22:40,942 --> 00:22:44,363 Nic nie wiesz! I nie mieszaj się do tego! 359 00:22:44,446 --> 00:22:46,281 Dobrze, jak wolisz. 360 00:22:46,365 --> 00:22:47,199 Ale… 361 00:22:48,950 --> 00:22:51,161 Nie myśl, że świat się na tobie mści. 362 00:22:52,371 --> 00:22:54,748 Ktoś z rodziny na pewno może ci pomóc. 363 00:22:55,791 --> 00:23:00,087 Nikomu nie mogę ufać. Sama ogarniam swoją kuwetę. 364 00:23:01,046 --> 00:23:01,963 Dobrze. 365 00:23:04,341 --> 00:23:06,468 Nikt nie będzie ci pomagał na siłę. 366 00:23:06,551 --> 00:23:07,761 Ale jeśli poprosisz, 367 00:23:08,387 --> 00:23:09,846 możesz się zdziwić. 368 00:23:47,968 --> 00:23:48,802 Miguel! 369 00:23:49,928 --> 00:23:51,555 Wpadniesz coś zjeść? 370 00:23:52,556 --> 00:23:53,849 Chcę porozmawiać. 371 00:23:53,932 --> 00:23:57,811 Jasne. Chociaż właśnie jadłem z LaRussami. 372 00:23:59,521 --> 00:24:01,523 Byliśmy w restauracji Katsuya. 373 00:24:01,606 --> 00:24:03,358 Pan LaRusso zna szefa kuchni. 374 00:24:03,442 --> 00:24:06,820 Dostaliśmy świeże ryby. Były pyszne. 375 00:24:06,903 --> 00:24:08,196 Jestem najedzony. 376 00:24:08,280 --> 00:24:10,740 Muszę się ogarnąć. Umówiłem się z Sam. 377 00:24:12,075 --> 00:24:14,995 Ostatnio spędzasz dużo czasu z LaRusso. 378 00:24:15,871 --> 00:24:17,205 Chyba tak. 379 00:24:17,747 --> 00:24:20,417 Pokazał mi, jak naprawić silnik w aucie mamy. 380 00:24:20,500 --> 00:24:22,878 - Dziś uczył mnie prowadzić! - Że co? 381 00:24:22,961 --> 00:24:25,464 Zawiozłem go na imprezę. Było super. 382 00:24:25,547 --> 00:24:27,340 Czemu nie mówił pan o Chicago? 383 00:24:27,424 --> 00:24:28,633 Co było w Chicago? 384 00:24:28,717 --> 00:24:30,635 Nie, chodzi o zespół. 385 00:24:31,136 --> 00:24:35,390 „You’re the inspiration”, „Glory of love”. Peter Cetera to twardziel. 386 00:24:35,474 --> 00:24:38,852 To przeciwieństwo twardziela. 387 00:24:38,935 --> 00:24:42,355 A Scorpionsi, Slaughter? Nie liczą się? 388 00:24:42,439 --> 00:24:45,609 Nie, też są spoko. Inna muza. 389 00:24:45,692 --> 00:24:47,027 Nawet bardzo. 390 00:24:48,153 --> 00:24:50,113 O czym chciał pan pomówić? 391 00:24:52,282 --> 00:24:54,451 Nieważne, rób swoje. 392 00:24:55,410 --> 00:24:56,369 No dobra. 393 00:24:59,206 --> 00:25:03,502 Zjedzmy jutro kolację. Męskie kanapki? 394 00:25:04,377 --> 00:25:05,504 Jasne. 395 00:25:05,587 --> 00:25:06,463 Fajnie. 396 00:25:20,018 --> 00:25:21,895 Zarąbisty film. 397 00:25:21,978 --> 00:25:24,356 Ten Jean-Claude… Ja pierdzielę! 398 00:25:24,439 --> 00:25:25,815 Prosto w jaja! 399 00:25:31,279 --> 00:25:32,739 Słaby film? 400 00:25:33,990 --> 00:25:34,991 Może być. 401 00:25:36,117 --> 00:25:37,911 Miałam gówniany dzień. 402 00:25:38,537 --> 00:25:40,789 Spytałbym, ale nie moja sprawa. 403 00:25:44,292 --> 00:25:46,461 - Wasze zamówienie. - Szmaciarzu. 404 00:25:49,631 --> 00:25:52,551 - A moje? - Mówiłeś, że nic nie chcesz. 405 00:25:52,634 --> 00:25:53,593 Teraz chcę. 406 00:25:53,677 --> 00:25:56,304 Dawaj tu dwa popcorny z masłem, 407 00:25:56,388 --> 00:26:00,850 cztery cole, dwa hot dogi z musztardą, bez keczupu, i precel. 408 00:26:00,934 --> 00:26:02,018 Nie doniosę. 409 00:26:02,102 --> 00:26:05,438 Jeszcze nachos z dodatkowym serem i jalapeño. 410 00:26:07,857 --> 00:26:08,858 Ruchy, młody. 411 00:26:15,115 --> 00:26:17,867 Nie przejmuj się nim. To tylko gnojenie nowego. 412 00:26:17,951 --> 00:26:18,827 Czyżby? 413 00:26:19,411 --> 00:26:22,289 Tak. Uwierz mi, miałem z nimi niezłą przeprawę. 414 00:26:22,372 --> 00:26:25,792 Nie daj sobą pomiatać, zdobędziesz szacunek. Czaisz? 415 00:26:27,502 --> 00:26:28,420 I… 416 00:26:29,879 --> 00:26:31,131 Przynieś mi batonika. 417 00:26:39,222 --> 00:26:41,308 Lexi chce, żebym wysłał zdjęcia. 418 00:26:41,391 --> 00:26:44,686 - Stary, ktoś się podszywa. - Zaryzykuję. 419 00:26:44,769 --> 00:26:46,229 Tylko nie oni. 420 00:26:48,773 --> 00:26:50,150 - Cholera. - Przepraszam. 421 00:26:50,233 --> 00:26:51,443 Do bani. 422 00:26:53,028 --> 00:26:54,863 Dupek. 423 00:26:59,451 --> 00:27:00,869 Uważaj, jak łazisz. 424 00:27:01,786 --> 00:27:03,371 Ty też. 425 00:27:09,544 --> 00:27:10,545 No proszę. 426 00:27:11,212 --> 00:27:13,632 Zdradziłeś Miyagi-Do. Zdrajca. 427 00:27:13,715 --> 00:27:15,884 Tak, jest tu zdrajca. 428 00:27:16,593 --> 00:27:18,637 Dostanie to, na co zasłużył. 429 00:27:18,720 --> 00:27:20,096 Nie sądzę. 430 00:27:20,805 --> 00:27:23,933 Nie dopuszczę do tego, księżniczko. 431 00:27:27,854 --> 00:27:28,730 Ludziska! 432 00:27:28,813 --> 00:27:31,775 Wiecie, że mają Mr Pibba i Dr. Peppera? 433 00:27:34,194 --> 00:27:35,570 W mordę. 434 00:27:36,279 --> 00:27:37,530 Kolejna młócka? 435 00:27:37,614 --> 00:27:40,867 Uważaj, LaRusso. Tu mamusia cię nie obroni. 436 00:27:40,950 --> 00:27:43,620 - Że co? - Spokój! Nie możemy. 437 00:27:44,579 --> 00:27:46,623 - Pokonamy ich na macie. - Serio? 438 00:27:46,706 --> 00:27:48,917 Pamiętasz, jak ostatnio skończyłeś? 439 00:27:50,752 --> 00:27:54,047 Dobra. Za 30 minut na boisku baseballowym. 440 00:27:55,423 --> 00:27:56,383 Żadnej broni. 441 00:27:56,466 --> 00:27:57,884 Poradzimy sobie bez. 442 00:28:02,180 --> 00:28:03,139 Chodźmy. 443 00:28:16,111 --> 00:28:18,071 - Widzicie ich? - Zjawią się. 444 00:28:18,571 --> 00:28:19,989 Oby przyszli. 445 00:28:28,790 --> 00:28:31,668 Stary, genialne. Nie musieliśmy walczyć. 446 00:28:31,751 --> 00:28:33,461 Uwielbiam tak wygrywać. 447 00:28:36,172 --> 00:28:37,966 Muszą za to zapłacić. 448 00:28:39,300 --> 00:28:40,301 Zapłacą. 449 00:28:42,762 --> 00:28:44,681 Zróbmy im wjazd. 450 00:28:44,764 --> 00:28:47,225 - Wystawili nas na zraszacze. - Frajerzy! 451 00:28:47,308 --> 00:28:51,104 - Zamknij się. - Sam widzisz, co się dzieje. 452 00:28:53,940 --> 00:28:56,609 Póki LaRusso i Lawrence współpracują, 453 00:28:57,527 --> 00:28:59,696 nasi uczniowie są na celowniku. 454 00:29:02,073 --> 00:29:03,491 Musimy kontratakować. 455 00:29:03,575 --> 00:29:04,576 Nie. 456 00:29:08,246 --> 00:29:09,748 Zgodziłem się wrócić, 457 00:29:10,498 --> 00:29:12,667 by dokończyć, co planowaliśmy. 458 00:29:13,334 --> 00:29:14,961 Zrobić z nich zwycięzców. 459 00:29:15,962 --> 00:29:18,590 Przywrócić dawną sławę Cobra Kai. 460 00:29:19,382 --> 00:29:22,969 Ale musimy uczyć się na błędach. 461 00:29:23,052 --> 00:29:23,970 Jakich błędach? 462 00:29:24,053 --> 00:29:29,392 Miałeś w garści całą dolinę i zmarnowałeś okazję. 463 00:29:30,143 --> 00:29:32,645 Wszystko przez rywalizację z Miyagim. 464 00:29:32,729 --> 00:29:34,689 Zaatakował moich uczniów. 465 00:29:35,315 --> 00:29:36,649 Nie było cię tam. 466 00:29:36,733 --> 00:29:40,612 Nigdy nie zapomnę ranka, gdy mój mistrz, Johnny Lawrence, 467 00:29:40,695 --> 00:29:44,073 przyszedł na trening z podbitym okiem. 468 00:29:44,157 --> 00:29:45,742 Jego pewność siebie? 469 00:29:45,825 --> 00:29:46,785 Zniszczona. 470 00:29:46,868 --> 00:29:49,746 Nie mogłem pozwolić, by dziadkowi uszło to na sucho. 471 00:29:50,330 --> 00:29:51,331 Rozumiem. 472 00:29:52,207 --> 00:29:55,710 Ale teraz my jesteśmy dziadkami. 473 00:29:55,794 --> 00:29:58,296 Wykorzystajmy nasze doświadczenie. 474 00:29:58,880 --> 00:30:02,467 Cobra Kai to nie droga zemsty. 475 00:30:03,468 --> 00:30:05,261 Chodziło o kumulowanie siły 476 00:30:05,804 --> 00:30:08,807 i przekuwanie lęków w oręż. 477 00:30:09,432 --> 00:30:10,975 Na tym się skupmy. 478 00:30:11,059 --> 00:30:13,436 Jeśli będziemy powtarzać przeszłość, 479 00:30:13,520 --> 00:30:16,022 historia zatoczy koło. 480 00:30:18,942 --> 00:30:22,445 Po tym, jak upokorzyli naszych uczniów, 481 00:30:23,154 --> 00:30:26,741 mamy zwyczajnie odpuścić? 482 00:30:26,825 --> 00:30:29,077 Tego nie powiedziałem. 483 00:30:32,747 --> 00:30:36,543 Odtąd Miguel Diaz będzie znany jako Zaklinacz Deszczu. 484 00:30:39,254 --> 00:30:41,798 Gdyby nie wyszło, skopalibyśmy im tyłki. 485 00:30:41,881 --> 00:30:43,967 Możliwe, ale mogło pójść cienko. 486 00:30:44,050 --> 00:30:45,510 O czym mowa? 487 00:30:45,593 --> 00:30:47,971 Zanosiło się na bójkę w kinie. 488 00:30:48,054 --> 00:30:49,931 Ale Miguel uratował sytuację. 489 00:30:50,473 --> 00:30:51,558 Jak to zrobiłeś? 490 00:30:51,641 --> 00:30:54,143 Zwabiłem Cobra Kai na boisko. 491 00:30:54,227 --> 00:30:55,812 W samą porę na podlewanko. 492 00:30:57,272 --> 00:31:01,359 Ugadałeś ustawkę, nie przyszedłeś i oblałeś ich z węża? 493 00:31:01,442 --> 00:31:03,486 To były zraszacze. 494 00:31:05,029 --> 00:31:06,489 Już się zamykam. 495 00:31:08,032 --> 00:31:11,286 Wsadziłeś kij w mrowisko. Na co liczyłeś? 496 00:31:11,369 --> 00:31:13,079 Że dadzą sobie spokój? 497 00:31:13,162 --> 00:31:14,831 Z tego, co słyszę, 498 00:31:14,914 --> 00:31:17,458 zdaje się, że Miguel uniknął walki. 499 00:31:17,542 --> 00:31:20,420 Znalazł sposób, by wszyscy wyszli cało z opresji. 500 00:31:20,503 --> 00:31:23,590 Wolałbyś, żeby doszło do starcia na noże? 501 00:31:23,673 --> 00:31:26,467 Jestem z ciebie dumny. Przyswoiłeś nauki Miyagi-Do. 502 00:31:29,804 --> 00:31:32,181 Dobra, LaRusso , musimy pogadać. 503 00:31:34,726 --> 00:31:35,560 Co… 504 00:31:37,645 --> 00:31:40,148 Pobudka, panie LaRusso. 505 00:31:40,231 --> 00:31:41,733 Wejdziesz na ring. 506 00:31:41,816 --> 00:31:43,192 On chce cię złamać. 507 00:31:44,777 --> 00:31:45,862 Upokorzyć cię! 508 00:31:46,738 --> 00:31:48,281 Wgnieść cię w ziemię! 509 00:31:48,364 --> 00:31:50,575 Od teraz będzie tylko jedno karate! 510 00:31:50,658 --> 00:31:52,619 Cobra Kai karate! 511 00:31:52,702 --> 00:31:54,245 Karate Johna Kreese’a! 512 00:31:56,039 --> 00:31:56,998 Panowie. 513 00:31:58,833 --> 00:32:01,586 Mamy kilka spraw do omówienia. 514 00:32:47,757 --> 00:32:50,093 Napisy: Krzysztof Kowalczyk